Obchodzimy 3. urodziny forum! Limitowana odznaka, możliwość stworzenia własnej oraz urodzinowy jackpot.
12 listopada 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 września.
1 września 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca.
1 lipca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 czerwca. Ponadto w nowej aktualizacji znajdziecie informacje dotyczące zapisów na EVENT.
1 czerwca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
1 kwietnia 2024
Pojawiła się nowa aktualizacja! Zmiany przy tworzeniu postaci, lista NPC, usprawnione oddechy i inne.
14 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2024
Ostatni dzień naszego kalendarza adwentowego. Jest to również okazja, aby zdobyć odznakę!
24 grudnia 2023
Pojawiła się nowa aktualizacja! Nowy wpis do fabuły, wyjaśnienia w mechanice oraz zwiększone grono MG.
10 grudnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia. Pojawił się także kalendarz adwentowy.
1 grudnia 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Przebudowa forum i nowości.
12 listopada 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Zakończenie Halloween 2023 oraz o tym co dalej z Forum.
7 listopada 2023
Nabór na Mistrzów Gry!
5 listopada 2023
Ruszył Event Halloweenowy!
22 października 2023
Aktualizacja Fabuły!
25 listopada 2023
Festyn Washi!
8 kwietnia 2023
Nowa aktualizacja, ruszyły także rzuty na ocalonych i zabitych.
1 marca 2023
Nowa aktualizacja. Zmiany w funkcjonowaniu oddechów i zmysłów, więcej o mieczach nichirin i inne.
4 lutego 2023
Nowa aktualizacja.
21 stycznia 2023
Nowa aktualizacja. Poszukiwanie śnieżynek, więcej slotów fabularnych, zakończenie rozliczeń i inne!
24 grudnia 2022
Nadchodzące wydarzenia!
6 grudnia 2022
Forum w przebudowie.
13 listopada 2022
Nowa aktualizacja.
16 września 2022
Pojawił się temat z propozycjami.
12 września 2022
Nowa aktualizacja. Zakończenie eventu, zmiany w administracji i inne.
12 września 2022
Nowa aktualizacja.
17 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca. Ponadto oficjalnie rozpoczął się event.
1 lipca 2022
Ruszyły zapisy na event!
11 czerwca 2022
Nowa aktualizacja! A w niej, między innymi, nowe odznaki i formy zdobywania punktów.
12 maja 2022
Zmiana w administracji forum!
26 kwietnia 2022
Na forum pojawił się minievent! Szukaj wielkanocnych jajek i znajdź nagrody!
17 kwietnia 2022
Aktualizacja. Ingerencje, HD, listy gończe i zawody dla grupy Humans.
28 lutego 2022
Aktualizacja. Witamy nowych Mistrzów Gry!
20 lutego 2022
Aktualizacja dotycząca marechi i nabór na Mistrzów Gry!
14 lutego 2022
Pojawiła się nowa aktualizacja.
13 lutego 2022
Ankieta dot. nawigacji i rozmieszczenia działów.
10 lutego 2022
Aktualizacja tematu dot. śmierci postaci.
8 lutego 2022
Ruszył minievent dla grupy Humans!
17 stycznia 2022
Zmianie uległ temat rany, leczenie i rekonwalescencja, a dokładniej czwarty punkt dot. regeneracji demonów.
11 stycznia 2022
Pojawiła się kolejna aktualizacja, z której dowiedzieć się można o nowych rzeczach, jakie pojawią się na forum, a także przedstawieni zostali nowi MG!
10 stycznia 2022
Informacje dotyczące minieventu! Szukaj śnieżynek i każdego dnia zdobądź PO!
23 grudnia 2021
Wpadła nowa aktualizacja, z której możecie dowiedzieć się więcej na temat możliwości prowadzenia większej ilości wątków fabularnych!
3 grudnia 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca kruków kasugai, filarów i PO!
28 listopada 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca PO!
15 listopada 2021
Zapisy na event! Przekonaj się razem z nami, że Wszystkie drogi prowadzą do Edo.
14 listopada 2021
Aktualizacja! Dowiedz się o zmianach na forum oraz o dodatkowej możliwości zebrania PO!
13 listopada 2021
Otwarcie forum.
12 listopada 2021
Latest topics
Dōgo OnsenDzisiaj o 12:45 amSōsetsu
Izakaya we wsi pod NagojąWczoraj o 11:49 pmSōsetsu
Jindai-jiWczoraj o 9:39 pmOda Seiji
ZamówieniaSro Lis 20, 2024 10:31 pmOda Seiji
Z Tsurugi do pobliskiej wsiSro Lis 20, 2024 7:29 pmSōsetsu
Lipcowa WisteriaSro Lis 20, 2024 5:02 pmTokage Jin
DōtonboriSro Lis 20, 2024 12:25 pmAdmin
Shinrin-yokuSro Lis 20, 2024 12:25 pmAdmin
Opuszczony chramSro Lis 20, 2024 12:25 pmAdmin

Chaya
+7
Shimazu Ema
Kei
Isshiki An
Yairi
Niwa
Taishiro
Admin
11 posters
PUNKTÓW
Admin
admin

https://hashira.forumpolish.com/t34-wzory-kart-postacihttps://hashira.forumpolish.com/t39-wzor-chronologiihttps://hashira.forumpolish.com/t40-wzor-relacji




Chaya

Mała, niewielkich rozmiarów herbaciarnia, nieposiadająca nawet własnej nazwy (chaya oznacza dosłownie herbaciarnię). Jest to jednak jedyny tego rodzaju lokal w wiosce, więc nikomu to nie przeszkadza. Oprócz oczywiście herbaty, są serwowane tutaj także posiłki, dzięki czemu podróżni mogą się tu nasycić.







Admin
Ikonka postaci :
Chaya Cq4JoOv
Cytat :
omae wa mou shindeiru
Wiek :
---
Gif :
Chaya Tanjiro-demon-slayer
Wzrost :
---
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
926
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Taishiro
komochizuki

https://hashira.forumpolish.com/t182-taishirohttps://hashira.forumpolish.com/t1773-informator#22905https://hashira.forumpolish.com/t265-taishiro#477https://hashira.forumpolish.com/t266-taishiro#478
Chaya JyjLryw

Taishiro po kilku nocach przyjemnej i malowniczej wędrówki, z perspektywy poruszania się na rękach, dotarł w końcu do Tachikawy. Niewielkiej miejscowości w okolicach Edo. W której liczył, że zazna chwilowego ukojenia, próbując się uleczyć swoje rany. Wciąż czuł bardziej swoje ręce, aniżeli nogi. Ręce na szczęście były tym, czym potrzebował, by komponować dalej swą sztukę. Historia tej wspaniałej tragicznej nocy została już spisana. A on musiał jedynie upewnić się, że jego ciało, będzie na tyle sprawne, by móc ją głosić. Wszak swąd spalenizny dalej powodował ból jego ciała. A jego druga połowa ciała, dalej była lekko odczuwalna.
Znalazł w końcu swój cel. Niewielka herbaciarnia, w której dalej świeciło się światło. Wystarczyło poczekać, aż ktoś opuści jej progi. Aż ktoś będzie chciał wyjść, a wtedy Tai uraczy danego szczęśliwca sztuką. Dziś każdy człowiek może zaznać ukojenie z okowów życia. Dziś nie tragizm definiuje człowieka. A jego same ciało, które jest potrzebne dla jego przeżycia. Minuty zamieniły się w godziny, a dalej nikt nie wychodził. Artysta powoli zastanawiał się, czy ktoś tam w ogóle jest, ale dalej cierpliwie czekał na zewnątrz. Wiedząc że moment jego posilenia za niedługo nadejdzie...

Wynik rzutu
Taishiro
Ikonka postaci :
Chaya Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Zawód :
taikomochi
Wiek :
27
Wzrost :
160
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
343
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
włóczykij
fabularne odegranie podróży
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Taishiro
komochizuki

https://hashira.forumpolish.com/t182-taishirohttps://hashira.forumpolish.com/t1773-informator#22905https://hashira.forumpolish.com/t265-taishiro#477https://hashira.forumpolish.com/t266-taishiro#478
Chaya Z6wBgmr

Cierpliwość Taia opłaciła się. Po półtorej godziny czekania drobna kobieta opuściła próg herbaciarni, a światło dochodzące z herbaciarni zamilkło. Kierowała się wprost na demona, który szykował się do dopadnięcia swej ofiary. Nie czekając zbyt wiele odbił się swoimi rękami od ziemi, dopadając ją od góry, uwalniając jej głowę od szyi swoimi pazurami. Niestety, ruchy demona były zbyt wolne, a kobieta wydała z siebie drobny krzyk. Nie wytrącił go jednak z równowagi. Rozpoczął posilanie się posiłkiem, niczym zwierzę, wżerając się do jej wnętrzności, chcąc jak najszybciej opuścić tą okolicę, nim zjawią się tłumy. Gdy po paru minutach wyżerki, usłyszał hałasy zbliżające się w jego stronę, oddalił się czym prędzej, w głąb dzikiego gąszczu.
Gdy znalazł się w bezpiecznej odległości od swojej poprzedniej lokacji, próbował wchłonąć energię z jej ciała. O jej imieniu i historii pomyśli rano, teraz musiał się skupić na najważniejszym. By poczuć w pełni siłę swoich nóg.
Po paru godzinach odpoczynku uśmiechnął się szeroko ciesząc się, że może nimi z łatwością poruszyć, czując jak jego układ nerwowy jest znowu sprawny. Czuł dalej ogromny ból podczas poruszania, spowodowany faktem, że nie wszystkie mięśnie zrosły się ze sobą. Jednak mógł stanąć na nogach, mógł normalnie chodzić. Oraz mógł robić fikołki, choć ból spalenizny wewnątrz niego dalej dawał o sobie znać. Teraz jednak mógł z łatwością wbić się w tłum ludzi, ponieważ każda jego rany były wewnątrz ciała, a nie na zewnątrz. Będąc pewny swoich możliwości chciał spożytkować swoje ostatnie godziny do świtu, na próbę dorwania kolejnej ofiary.

Wynik rzutu
Rany przed: oparzenia czwartego stopnia wewnątrz ciała [poziom 4],
uszkodzenie mięśni i układu nerwowego [poziom 4]
Rany po: oparzenia drugiego stopnia wewnątrz ciała [poziom 2],
uszkodzenie mięśni [poziom 2]
Taishiro
Ikonka postaci :
Chaya Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Zawód :
taikomochi
Wiek :
27
Wzrost :
160
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
343
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
włóczykij
fabularne odegranie podróży
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Taishiro
komochizuki

https://hashira.forumpolish.com/t182-taishirohttps://hashira.forumpolish.com/t1773-informator#22905https://hashira.forumpolish.com/t265-taishiro#477https://hashira.forumpolish.com/t266-taishiro#478
Chaya JyjLryw

Taishiro kontynuował polowanie, w bardziej cywilizowany sposób. Zamiast kryć się po krzakach, usiadł na pobliskiej ławce, ciesząc się z piękna wewnętrznego bólu, który nie szpeci jego aparycji. W końcu nie był potworem. Musiał zabić tą jedną kobietę w chwili słabości. Nawet nie chciał wiedzieć, co stało się z jej ciałem, siadając od strony głównego wejścia do herbaciarni. Jednak to nie oznacza, że potrafi zabijać tylko w taki beztialski sposób. Na pewno za niedługo ktoś będzie tędy przechodził. Wszak do świtu zostało tak niewiele czasu, a zarazem tak dużo czasu. Musi tylko cierpliwie czekać, aż ktoś znowu pojawi się osamotniony w okolicy. Utnie z nim miłą pogawędkę, doprowadzi do uśmiechu. A potem uwielbi jego historie na kartach pergaminu. Czas nie był nigdy jego doradcą. Ale za to cierpliwość jest cnotą...

Wynik rzutu
Taishiro
Ikonka postaci :
Chaya Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Zawód :
taikomochi
Wiek :
27
Wzrost :
160
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
343
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
włóczykij
fabularne odegranie podróży
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Taishiro
komochizuki

https://hashira.forumpolish.com/t182-taishirohttps://hashira.forumpolish.com/t1773-informator#22905https://hashira.forumpolish.com/t265-taishiro#477https://hashira.forumpolish.com/t266-taishiro#478
Chaya EjQTsi2

Tai spokojnie siedział na ławeczce. W końcu białowłosy mężczyzna o czerwonych włosach, siedzący w środku nocy, jak gdyby nigdy nic, na pewno nie zwróci niczyjej uwagi. Innego zdania był tropiciel, który zza rogu herbaciarni, natychmiast zauważył białowłosego mężczyznę. Nie czekając zbyt długo wystrzelił kruka wysoko w powietrze, a jego skrzydlaty ruch, natychmiast dał o sobie znać białowłosemu mężczyźnie. Wiedział, że w tej wiosce zrobi się szybko gorąco, dlatego musiał się jak najszybciej oddalić. Korzystając z kilkugodzin, jakie zostało mu do świtu, natychmiast opuścił Tachikawe, udając się do kolejnej okolicznej wioski. Biegł ile sił w jego bolących nogach, pocieszając się szczęśliwym faktem, że gdy skończy polowanie, będzie mógł spokojnie odsapnąć w bezpiecznej Yoshiwarze.

Wynik rzutu

zt
Taishiro
Ikonka postaci :
Chaya Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Zawód :
taikomochi
Wiek :
27
Wzrost :
160
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
343
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
włóczykij
fabularne odegranie podróży
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Niwa
https://hashira.forumpolish.com/t330-niwahttps://hashira.forumpolish.com/t334-niwa
Właściwie Niwa nie była w pełni świadoma tego, co robi, a może po prostu nie chciała się nad tym przesadnie skupiać. Mówi się, że im ktoś mniej myśli, tym lepiej żyje. Czy coś takiego. Powrót w miejsce, które jeszcze nie tak dawno było centrum walk pomiędzy demonami i ich przeciwnikami, gdzie dziewczyna sama nabawiła się niemałych obrażeń, zdawałby się być całkowicie nietrafionym pomysłem. A jednak coś ją ciągnęło w tę stronę. Chęć zobaczenia, czy coś jeszcze pozostało na ulicach Edo, chęć wytropienia demona, który okazałby się być jakimś niedobitkiem schowanym w jednym z opustoszałych domów, a może po prostu nie miała lepszego pomysłu na siebie. Zarządcy Yonezawy postanowili dać kilka dni odpoczynku wszystkim tym, którzy na ulicach Edo się znaleźli. Wiele z nich odniosło o wiele gorsze rany niż Niwa. Połamane żebra, naderwane mięśnie, a nawet oderwane całe kończyny, które niestety nie regenerują się tak szybko jak demonom. Właściwie to w ogóle się nie regenerują. Ups.

Podążając na swym dzielnym rumaku przez bezkresne tereny feudalnej Japonii, udało jej się dotrzeć do niewielkiej osady usytuowanej niedaleko stolicy. Tachikawa znajdowała się wzdłuż głównej drogi, więc już kilkukrotnie w swym życiu jej szlak przecinał się z tą wioską, ale właściwie nigdy nie miała więcej czasu na to, ażeby odwiedzić jakikolwiek budynek ulokowany w tej mieścinie. Teraz, gdy wieczór powoli już dawał o sobie znać, została wręcz zmuszona do tego, ażeby zejść ze swojego konia, przywiązać go do jednej z pobliskich drewnianych belek, samej udając się w poszukiwaniu jakiegokolwiek spoczynku. Miejsca do spania nie znalazła, a może po prostu niezbyt ufała chłopskim ludziom, aby leżeć z zamkniętymi oczami pod ich dachem. Znalazła natomiast herbaciarnię ulokowaną na obrzeżach miasta. – Lepsze to niż nic. Trzymaj się. Jutro wyruszymy. – Pogłaskała na odchodne swego dzielnego rumaka, upewniając się, że będzie miał z czego pić przez noc, a sama udała się do przybytku ciepłego naparu.

Wezmę... – Będąc już w środku, wiadome było, że za usługi trzeba zapłacić. Tak już funkcjonował cały obecny rynek. Nikt za darmo niczego nie zrobi, a nawet jeśli, to pewnie będzie chciał od ciebie jakąś przysługę w przyszłości. Niwa, odwiązawszy sakiewkę znajdującą się przy jej pasku, przepuściła przez palce pojedyncze mony. – Eee-to...Kurwa. Ale jestem biedna. Przeleciało przez jej umysł, gdy w końcu powzięła dwie najmniejsze monety. – Banchę wezmę. – Powiedziała dość oschle do przepięknej pani ubranej w równie piękne kimono, gdy sama zasiadła przy niskim stoliku, starając się zdjąć z siebie przemoknięty od wczesnowiosennych deszczu płaszcz. Niwa nie bawiła się w żadne ceremonie i inne takie tam... No. Takie tam. Niwa była prosta, dlatego też płaszcz po prostu rzuciła na stolik przed sobą, czekając na to, aż wreszcie ktoś jej da, za co tyle zapłaciła.
Niwa
Ikonka postaci :
Chaya Cq4JoOv
Siła :
D
Wytrzymałość :
D
Szybkość :
D
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
PUNKTÓW
Yairi
https://hashira.forumpolish.com/t418-yairihttps://hashira.forumpolish.com/t419-yairihttps://hashira.forumpolish.com/t421-yairi#1605https://hashira.forumpolish.com/t420-yairi#1604
Ja pierdolę. Kurwa mać. No ja pierdolę.
Chyba właśnie została wystawiona do wiatru. Nie wiedziała ile minęło czasu odkąd mężczyzna kazał jej poczekać na niego pod daszkiem, kiedy zaczął padać deszcz, a jego wzywały interesy. Miała to być szybka wizyta, żeby mógł ją potem oprowadzić po mieście, czy też raczej – przejść się po wiosce i pokazać ją jak trofeum, na które w końcu udało mu się zebrać pieniądze. Stała już pod tym daszkiem już bogowie wiedzą ile czasu, a jak nie było widać klienta, tak go nie było. Jej wyraz twarzy był spokojny, może trochę znudzony, podczas gdy wewnątrz wrzała.
Nie po to się stroiła, żeby facet stwierdzał, że jednak mu się nie chce. Zresztą nawet nie musieli się trzymać za ręce! Bardzo łatwo było zauważyć, że sprowadzenie oiran tutaj, do Tachikawy, było zwykłym lansowaniem się swoim zwiększającym się statusem. Nie bywała za często we wioskach otaczających stolicę, bo zwykle jednak jej klienci byli albo mieszczuchami od urodzenia, albo byli w trakcie przeistaczania się z wieśniaka w mieszczucha. Gdzieś w okolicy znajdował się jeden z zakładów tkackich, który co jakiś czas przesyłał swoje propozycje nowych wzorów lub który wykonywał niektóre zamówienia z Ruri-do. Dzisiaj akurat nie miała na sobie niczego od nich, ale chyba kiedyś wyszyli jej nocny pejzaż z jeziorem i odbiciem księżyca w tafli wody. Naprawdę śliczne to było kimono, ale nie ma pojęcia czy jest teraz w jej części szafy, czy może gdzieś indziej, a może już się porwało i robiło za szmaty do mycia podłóg. Hm, będzie musiała go kiedyś poszukać.
Teraz jednak miała nieco inne problemy na głowie. Kiedy otrzymała jeszcze dwa zdziwione spojrzenia od mieszkańców wioski, uznała, że ma dość. Koniec tego dobrego, najwyżej będzie facet chodził od domu do domu i pytał o pięknie ubraną kobietę. Już wystarczającym faux pas było zostawienie jej samej zamiast wzięcie jej ze sobą, czy w ogóle myślenie o czymś innym, kiedy ona była obok niego. Chociaż miała w dupie co on sobie o niej uważał, nie liczyła nigdy na jakieś super traktowanie, to przynajmniej oczekiwała poszanowania jej czasu. Czegoś, czego jej klient ewidentnie nie dostarczył.
Dlatego też cała mokra (choć deszcz już powoli ustawał, ale miała pecha, bo wyszła w momencie, kiedy akurat mocniej lunęło), z rozmazującym się makijażem przekroczyła próg herbaciarni i szczerze? Miała dosyć mocno wyjebongo w to, co pomyślą siedzący już w środku ludzie. Ledwo co widziała, bo od ciężaru mokrych włosów fryzura się jej rozjeżdżała, a biały podkład wydawał się jej spływać białymi potokami po oczach, nosie, ustach, a co najgorsze – po ubraniach. Jeszcze jej się oberwie za zniszczenie materiałów, ale ona miała to gdzieś, to klient powinien opłacić jej nowe stroje. Pieprzyć Madame, zasługiwała na pocieszenie się chociaż dobrą herbatą.
Nie był to jakoś bardzo zimny deszcz, ale wystarczało, żeby czuła się jak mokry szczur. Ledwo widząc na oczy, weszła głębiej w herbaciarnię i usiadła na pierwszym lepszym miejscu. Dobrze, że przynajmniej miała przy sobie trochę pieniędzy, właśnie na wypadki takie, jakby szanowny pan klient nagle okazał się sknerą i kazał jej płacić za siebie. Nie o takich kwiatkach się słyszało i nie takich rzeczy się doświadczyło. Chociaż takie zachowania kompletnie burzyły swoiste decorum całej konwencji spotkania z oiran, to jednak niektórych ludzi manier za nic w świecie nie nauczysz.
- Poproszę senchę – powiedziała głośno, mając wrażenie, że przed nią ktoś stoi (siedzi?). Obecnie sama walczyła z paskudnym makijażem. Nie miała przy sobie żadnej chustki, no bo po co miałaby mieć? Zatem w końcu poddała się i, odgarnąwszy grzywkę i pasma włosów, które wymknęły się spod klamer i szpil, bezceremonialnie przejechała rękawem jakże ładnego kimona, żeby wytrzeć ten cholerny podkład. Najpierw jedno oko, potem drugie oko i kiedy już relatywnie odzyskała widoczność, zorientowała się, że jednak bezceremonialnie to się do kogoś dosiadła. – Najmocniej przepraszam – powiedziała, siląc się na opanowanie w głosie, żeby frustracja nie wylała się na zewnątrz. Była mistrzynią w opanowywaniu tego, co się dzieje z jej mimiką, jednak, nie powiem, było jej trochę chłodno. I dalej nie mogła przeżyć tego, że została tak perfidnie, ale to perfidnie po prostu zlana ciepłym moczem. Uch! – Nie chciałam zakłócać spokoju – odpowiedziała, dalej utrzymując grzeczny ton.
Miała jednak nadzieję, że nie będzie musiała się przesiadać. Już i tak wystarczająco upokarzające było to, że siedziała tu całkowicie przemoczona. Przynajmniej to była Tachikawa, a nie samo Edo, bo w stolicy łatwiej byłoby o rozpoznanie jej. A tu mogła jeszcze skorzystać z małomiasteczkowej anonimowości. Już i tak zgrozą będzie fakt, że o całym zajściu będzie wiedzieć Ruri-do, a jeśli któraś z dziewcząt będzie bardziej gadatliwa (zawsze są, taka prawda), to pięć innych burdeli będzie wiedziało, że Yairi została wystawiona przez jakiegoś nowobogacza od jedwabiu. Cholerny jedwab i cholerni mężczyźni.
Yairi
Ikonka postaci :
Chaya Cq4JoOv
Klasa :
szlachta spoza dworu
Cytat :
artism of meaninglessness
Zawód :
Oiran / Informator
Wiek :
23
Wzrost :
150 cm
Siła :
Wytrzymałość :
Szybkość :
Zręczność :
Hart Ducha :
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
PUNKTÓW
Niwa
https://hashira.forumpolish.com/t330-niwahttps://hashira.forumpolish.com/t334-niwa
Nie po to się przychodzi do herbaciarni, aby z kimś rozmawiać. Prawda? Chociaż nie, czekaj... Właściwie to chyba dokładnie tak działają te wszelkie spotkania społecznie, jakie uskuteczniają ludzie, gdy nie mają co robić wieczorami. Niwa niestety nie chodziła na takowe, bo w jej wsi poza pracą na roli nie było wiele miejsc, które zachęcałyby do wspólnej integracji, a nawet jeżeli jakieś by się znalazło, to zapraszani byli tam sami mężczyźni, bo przecież kobiety zgodnie z tradycyjnym zwyczajem musiały siedzieć w domu, szyć dziury w ubraniach i czekać, aż im mąż łaskawie pozwoli odpocząć, choć na chwilę. Gówno, a nie równouprawnienie. W takich momentach przez umysł Niwy przelatywała pewna myśl: Dobrze, że wszyscy zginęli., jednak zaraz po niej odzywały się resztki sumienia i empatii, jakie pozostały w dziewczynie i było jej głupio, że w ogóle mogła pomyśleć tak o swojej rodzinie, o której losach nawet nie jest w pełni przekonana. Wzruszyła tylko ramionami. Zdarza się.

I choć rzeczywiście spotkania z nieznajomymi jej nie najlepiej wychodziły, tak bardzo lubiła obserwować innych. Mogła wtedy powywyższać się w swoim umyśle, tworząc przeróżne historię na temat tego, kim są te przybłędy otaczające ją z każdej strony. Tak też większy gabarytowo pan, którego płócienna kamizelka rozchodziła się w szwach, został wrzucony do wora typowego chłopa, wiążącego ledwo koniec z końcem, bijącego swoją żonę i cieszącego się z tego, że jednak jego plony nie zostały całkowicie zalane przez Ta-no-Kamiego w akcie zemsty i niespełnienia shintoistycznego obowiązku. O, nowa osoba. Niwa od razu skierowała swe ślepia w kierunku pięknie ubranej dziewoi, która przypadkiem odnalazła się w prostej herbaciarni wśród prostych ludzi. Na pewno miała pieniądze, a nawet jeśli nie, to jej mężczyzna czy ojciec takimi dysponował. DSka już widziała kilkukrotnie przejazd szlachty przez mieścinę, których jedynym celem było uprzykrzenie życia tym najbiedniejszym. Tylko... O. Zaraz. Co. Nie spodziewała się, że jej niezmącane niczym obrażanie ludzi we własnej głowie zostanie przerwane tym, że jej cel podejdzie i usiądzie tuż przed nią. Z niedowierzania aż wypłukała się ze wszelkich myśli i jedyne, co było w stanie zrobić, to zamrugac kilkukrotnie, patrząc z niedowierzaniem na kobietę.

Obserwowała ją tak jeszcze przez kolejnych kilkanaście sekund, lustrując szybko jej zmoknięty ubiór, jak i makijaż, którego struktura się już dawno rozleciała. Czyżby straciła swego ochroniarza? Phi. Na pewno jakiegoś miała. Damulki takie nie pojawiają się w prostych herbaciarniach. Dlatego też, chcąc pokazać, że Niwa nie ulegnie niczemu i nikomu, złapała za swój płaszcz i nawet przesunęła go bliżej kobiety, zajmując dobrą połowę stolika. Tak dosłownie o centymetr, może dwa. – Ta. Ja nie. – Rzuciła cicho w odpowiedzi na przeprosiny kobiety. W międzyczasie wyprostowując się, aby nie być gorszy od swojej towarzyszki rozmowy. – Nigdy nie chcecie zakłócać spokoju. A jakoś wam to nie wychodzi. – Rzuciła w kierunku kobiety, która z niewiadomego nikomu powodu przetarła swą zczerniałą od atramentu twarz rękawem kimona.

No Niwa aż zaniemówiła. Zamrugała kilkukrotnie, potrząsając nieco głową, jakby chcąc się otrząsnąć z tego, co przed chwilą zobaczyła. Że co przepraszam?? Przemknęło jej w głowie. – Eee... – Zawiesiła się nieco, lecz na szczęście przybyła do nich jakaś pani ubrana nieco biedniej od szlachcianki siedzącej przed dziewczyną. Położyła dwie drewniane miseczki wypełnione ziołami przy obu dziewczynach. Niwie trafiła się oczywiście miską z gorszą zawartością suszu, ale cóż. Na nic lepszego nie miała pieniędzy. Zapewne za jakiś czas pracujące tu kobiety wrócą z gorącą wodą. – Ty całkowicie postradałaś zmysły czy po prostu chcesz pokazać jak bardzo gardzisz tym, co na sobie masz? – Wnerwiało ją bogactwo i emanowanie tym. To prawda. Ale jeszcze bardziej denerwowało ją to, że po prostu nie szanowali tego, co mieli. – Więc co teraz. Powiesz mi, abym sobie poszła, bo nie zasługuję na siedzenie z tobą? – Niech tylko spróbuje.
Niwa
Ikonka postaci :
Chaya Cq4JoOv
Siła :
D
Wytrzymałość :
D
Szybkość :
D
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
PUNKTÓW
Yairi
https://hashira.forumpolish.com/t418-yairihttps://hashira.forumpolish.com/t419-yairihttps://hashira.forumpolish.com/t421-yairi#1605https://hashira.forumpolish.com/t420-yairi#1604
Jedno z praw wszechświata mówi o tym, że jak już jedna rzecz poszła źle, to zaraz kolejne do niej dołączą. Takie nieszczęścia chodzące parami, trójkami czy w ogóle ósemkami lub większymi grupami. Oczy-kurwa-wiście, że musiała jeszcze trafić na kogoś, kto nie dość, że nie zajmował się swoimi sprawami, to jeszcze się rzuca na nią, jakby skrzywdziła tej osobie babkę, prababkę, psa i świnkę. I weź tu gadaj z takimi ludźmi, nie zniżając się do już i tak niskiego poziomu rozmowy. Los najwidoczniej pozazdrościł jej profesji i też chciał zostać kurwą.
Pierwsze komentarze ze strony dziewczyny puściła mimo uszu, udając, że była tak zajęta względnym ogarnianiem się, że nie usłyszała zarzutu zakłócania spokoju. Wewnętrznie przewróciła oczami, bo zrozumiała, że jej rozmówczyni (wątpliwy termin, ale brak innego lepszego obecnie, skoro ona nawiązała z nią kontakt werbalny) wzięła ją za jakąś szlachciankę czy panienkę z dobrego dworu. To stwierdzenie było jednocześnie prawdą i fałszem, bo choć faktycznie Madame podniosła jej status do poziomu żon samurajów, to żadna szlachecka krew przez nią nie przepływała. Inne płyny mogły być, ale krwi szlacheckiej się nie znajdzie.
Yairi zna swoją wartość. Chociaż była tylko prostytutką, była też ekskluzywną prostytutką. No i człowiekiem o własnej osobowości i prezencji, ale z tym to u niej różnie było. Nie zamierzała brać udziału w utarczce słownej, która nie prowadziła donikąd prócz agresji. Wiedziała, że jak się wda w dyskusję, to będzie się pogrążać wraz z tą panienką. Wiedziała, że gdyby uważała się za kogoś lepiej wychowanego, to nie odpowiedziałaby. Ba, zmieniłaby miejsce. Jednak jest pewien bardzo istotny szczegół. Taka mała, malutka drobnostka. Doprawdy mały szczególik.
Miewała naprawdę krótką cierpliwość i jak już się ją sprowokowało, to nie zamierzała się wycofywać. O nie, nie zamierzała stać grzecznie, kiedy jej osoba była atakowana za oddychanie. Nie kiedy jej samopoczucie już runęło w dół po nieudanym spotkaniu z klientem.
Aż drgnęła, kiedy usłyszała zarzut.
- Słucham? – zapytała, głos jej nie drżał, chociaż wewnętrznie już przeszła od zera do setki. Aż opuściła rękę przy twarz, patrząc się na dziewczynę siedzącą naprzeciw wzrokiem mówiącym szukasz, kurwa, zaczepki?
Ewidentnie szukała zaczepki. Yairi wykrzywiła usta w grymasie zdradzającym zdegustowanie.
- Aktualnie mam nieco inne zmartwienia, dziękuję bardzo – odpowiedziała stanowczo, jakby chciała uciąć resztę kłótni zanim zdąży eskalować dalej. Niestety nie było to jej zamiarem chociażby przez chwilę. Zdegustowanie przekształciło się w drwiący uśmieszek. Wskazała głową na leżący na stoliku płaszcz (w sumie to nawet nie wiedziała czy to faktycznie jej płaszcz, ale jeśli miała operować na własnej logice, to innej możliwości nie widziała) dziewczyny. - Zresztą alternatywą jest twój płaszcz, który jeszcze bliżej przysunęłaś, zupełnie jakbyś mi go proponowała.
Miałaby ją przepędzić? To była kusząca propozycja; zresztą sama miała się stąd zwijać przy najbliższej okazji. Przeprosić jeszcze raz i zmienić stolik. Jednak Yairi, jak to czasem bywa ze źle wykorzystaną ambicją, teraz to nie zamierzała się jakkolwiek ruszyć z miejsca. Jeśli ma się stąd ruszyć, to muszą ją wziąć z krzesłem, kuźwa, nie będzie teraz przed typiarą uciekać.
Odczekała taktownie, kiedy kolejna mniej elegancko ubrana kobieta (chociaż czy ona w przemoczonym i brudnym kimonie była jeszcze elegancka?) przyszła zalać zamówione herbaty. Mogłaby z miejsca skomentować wybór herbaty, ale to byłby tekst naprawdę godny jedynie rozpuszczonej szlachcianki, a ona mimo wszystko chciała trzymać poziom. Nieważne jaki, ale poziom ponad to.
Rozsiadła się nieco wygodniej w momencie, kiedy kobieta już poszła i została z dziewczyną sam na sam. I ich herbaty.
- Słuchaj, nie wiem jakie kompleksy próbujesz na mnie odreagować, ale byłabym wdzięczna, gdybyś wróciła do tego milczącego taksowania mnie wzrokiem. – Dała jej jeszcze szansę się wycofać. Mogła ją jeszcze bardziej sprowokować, ale to już nie jest jej problem. Tak, dokładnie tak to działało. - Nie marnujesz cennej śliny na rozmawianie z taką lafiryndą jak ja, ja nie muszę sapać na innych, no same plusy – powiedziała z uśmiechem na pograniczu grzeczno-formalnego z absolutnie szyderczym wyrazem twarzy. Jej głos przyjął ten irytujący ton człowieka, który z łaski swojej wyjaśni drugiej, ewidentnie mniej mądrej od siebie osobie, dlaczego się myli. Pomachanie przed twarzą ręką, żeby wskazać otwartą furtkę do ucieczki. Jeśli oczywiście chciałaby z niej skorzystać.
Yairi
Ikonka postaci :
Chaya Cq4JoOv
Klasa :
szlachta spoza dworu
Cytat :
artism of meaninglessness
Zawód :
Oiran / Informator
Wiek :
23
Wzrost :
150 cm
Siła :
Wytrzymałość :
Szybkość :
Zręczność :
Hart Ducha :
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
PUNKTÓW
Niwa
https://hashira.forumpolish.com/t330-niwahttps://hashira.forumpolish.com/t334-niwa
Przecież to czerwonookie dziewczę nawet nie prosiło się o rozmowę z kimkolwiek. Siedząca obecnie przed nią kobieta, choć raczej wyglądała ona na jakąś nastoletnią dziewczynkę [właściwie w obecnych czasach trudno mówić o nastoletniości], sama wprosiła się nieproszona do stolika, który zajmowała Niwa. I wiadomo. Ani me, ani be, ani inne odgłosy, jakie wydają zwierzęta pasące się na wsiach, nie wyszły z jej ust. Najmocniej przepraszam. No pewnie. DSka już widzi te jej wspaniałe przeprosiny, po których rzekoma szlachcianka i tak nie zabrała swojego szanownego tyłka gdzieś dalej, a postanowiła siedzieć, licząc na to, że co. Niwa się wyniesie? Powstanie i skłoni się w pas błagając o przebaczenie, że raczyła usiąść przy stoliku, który za chwilę miała sobie wybrać szanowna dama? Niech tylko spróbuje powiedzieć jeszcze jakąś głupotę, to dopiero pożałuje tego, w jakiej rodzinie się urodziła.

A skoro już mowa o narodzinach, to już chyba taki typ myślenia ludzi chłopskich, w której rodzinie Niwa została poczęta. Nawzajem na siebie narzucają, nie do końca lubią sąsiada, który pragnie zabrać część zbiorów z pola ryżowego dla siebie, ale ich nienawiść ku wyższej w hierarchii osobie zbliża ich do siebie. I tak też została nasza bohaterka wychowana, aby szczerze nie lubić tych, którzy ich niejednokrotnie wykorzystują. Większość rodziny tego nie pokazywała, starając się ugrać co się da - prowadzenie roli to intratny zawód. No. Niwa najwyraźniej nie myślała o swojej przyszłości tak daleko, bo po prostu mówiła co myślała.

Alternatywą jest płaszcz. Hę? Jedno oko Niwy momentalnie się zmrużyło, a brew nad drugim okiem wykrzywiła się w pytającym grymasie. Przecież to nie ma sensu. A może miało? Tylko najwyraźniej tropicielka nie wiedziała, o jaką alternatywę jej chodzi. No. No nie wiem. Czasami przez głowę Niwy przelatywała myśl, że jest głupia, ale ta myśl szybko nikła pod usprawiedliwieniem takim, że to po prostu inni używają słów, których nie znają. Tak czy siak, trzeba było działać, aby nie wyszło na to, że Niwa naprawdę nie zrozumiała. Chwyciła więc płaszcz w jedną dłoń i mocno ją złapała. Na tyle, że aż zielone kreseczki pokazały się pod jej skórą. – Oddawaj. – Wypuściła lekko poddenerwowana i przerzuciła sobie wierzchnie odzienie przez prawy bark.

I choć Niwa dalej próbowała przybrać swoją kamienną twarz, wyglądającą obecnie bardziej jak poddenerwowany dzieciak, to w umyślę się aż kotłowało. Taksowania. Przecież takie słowo nawet nie istnieję. Nigdy nie słyszałam, aby ktoś tego użył. Dobre mi coś.Paniusia. – Pierwsze lepsze słowo pozwoliło jej zamknąć wiekiem ogromny kocioł myśli. – Herbata ci stygnie.Ha. Ale ją zajęłam. Wykorzystując okazję, Niwa pochwyciła swoją drewnianą miseczkę z herbatą i przesunęła ją bliżej twarzy, garbiąc się nad stolikiem. Nie było to zbyt eleganckie, ale co poradzić na to.

Ale to ty przychodzisz. – Wybełkotała wreszcie odstawiając miskę na stół. Jedną dłoń, złożoną w pięść, postawiła obok swego napitku. Po co? A kto to wie. Może aby pokazać jaka to nie jest zadziorna i silna. – Mówisz lafirynda, a potem mnie wyśmiejesz. Nie wiem, czy naprawdę myślicie, że jesteśmy tacy głupi czy jak. – Znane zagranie. Obrazić samego siebie, aby popatrzeć, czy rybka łyknie haczyk. Łatwo.Panienka nie powinna wieczorem chodzić sama. Dużo bandziorów dookoła. O, niech zobaczy. – Skinieniem głowy wskazała jakiegoś łysego mężczyznę podchodzącego pod czterdziestkę. Ni to bogaty, ni to biedny. Ale łysi zawsze się jej wydawali bardziej agresywni. – A co jak on by tutaj siedział? Nie patrzyłby, żeś pięknie ubrana i wysławiasz się niczym niczym... no. Nie masz ulgi, jak wchodzisz tu sama. – Niwa nie zauważyła, aby jakiś mąż czy inny ochroniarz wszedł za dziewczem do herbaciarni. Może stoi na zewnątrz? A może go nie ma. – Więc to nie ja powinnam uważać na słowa.
Niwa
Ikonka postaci :
Chaya Cq4JoOv
Siła :
D
Wytrzymałość :
D
Szybkość :
D
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
PUNKTÓW
Yairi
https://hashira.forumpolish.com/t418-yairihttps://hashira.forumpolish.com/t419-yairihttps://hashira.forumpolish.com/t421-yairi#1605https://hashira.forumpolish.com/t420-yairi#1604
- Faktycznie – odpowiedziała sucho. - Dziękuję za uwagę. – Po czym pociągnęła łyk ze swojej czarki.
Niech zadziała, niech ten magiczny napar sprawi, że ten dzień nie będzie aż tak chujowy, na jaki wygląda, niech to wszystko będzie jakimś marazmem, gorączkową maligną, bo tak naprawdę się przeziębiła w tym deszczu i teraz leży sobie w jakimś kącie Ruri-do póki Madame jeszcze nie suszyła jej głowy o leżenie i użalanie się nad sobą.
(Nie żeby coś, Madame bardzo szybko reagowała w przypadku podejrzenia jakiejkolwiek choroby którejś z podopiecznych. Po prostu jej metody lecznice różniły się w zależności od sytuacji – i mogło to być wyrzucenie na zbity pysk albo wezwanie pięciu najlepszych lekarzy z Edo. Yairi na szczęście była w tej drugiej grupie, ze szczególnym uwzględnieniem chuchania na nią jako towar luksusowy, ale zdarzało się, że bardzo wymownie kazano jej leżeć zamkniętej samej w szopie, żeby nie zarazić innych lub kiedy Madame wyjątkowo ociągała się z pomocą. To było okazanie niezadowolenia z faktu, że ta jest ciężarem dla niej, a nie złotą kurką.)
- Uwierz mi, że nie zamierzałam – mruknęła, dalej ubolewając nad tym, że ze wszystkich miejsc – wszystkich miejsc! – musiała trafić na zajęte i to jeszcze z takim babsztylem.
Rozwiązanie tej sytuacji wydawałoby się bardzo proste – naprawdę wystarczyłoby wstać, może przypadkowo wylać herbatę na płaszcz tej panienki i sobie pójść.
Otóż nie. Tak łatwo być nie mogło.
Tu teraz chodziło między innymi o to, że Yairi nie zamierzała wychodzić z tego przybytku z podkulonym ogonem, nie kiedy już została dostatecznie upokorzona przez faceta z za dużą ilością hajsu, skoro szasta nim i rzuca w dziwkę, którą potem praktycznie zostawia na lodzie (w tym wypadku akurat bardziej w deszczu). Yairi nie wstała i nie poszła w inne miejsce tylko dlatego, że to byłoby jak kopnięcie samej siebie między nogi – nie byłoby to tak bolesne jak u mężczyzny, ale łzy w oczach i tak się zakręcą. W tej sytuacji to on (tj. jej klient) zachował się jak błazen, ale to ona (tj. Yairi) obecnie wygląda jak błazen.
Na wszystkich bogów, dajcie mi dzisiaj cierpliwości.
- Zdecydowanie masz jakieś kompleksy. Mogę cię zapewnić – choć pewnie te zapewnienia i tak zignorujesz – że oceniam osobę jedynie na podstawie tego, co sama powie. – Westchnęła teatralnie. Gdyby laska wiedziała, w jakich warunkach się chowała i w jakich mieszka, to pewnie kompletnie zmieniłaby swoje zachowanie i z traktowania jej jak narcystyczną szlachciankę przeszłaby do kurwy wartej potępienia i ostracyzmu społecznego. Jak na czasy i kraj, w jakim się wychowywała, to Yairi miała wyjątkowo w dupie całą hierarchię – nie traktowała jej poważnie, skoro jechała na podrabianej pozycji szlachty spoza dworu. Wniosek? Wszystko można sobie w dupę wsadzić. - W ten sposób unikam takiego szczekania na wszystkich i wszystko – powiedziała wymownie.
Po jej plecach przeszedł dreszcz. Nie sądziła, że dziewczyna blefuje i doskonale wiedziała, jaki jest los kobiet, które znajdą się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze, a w pobliżu będzie bandyta. Zmierzyła ją wzrokiem, po czym powędrowała na chwilę wzrokiem na wskazanego mężczyznę. Nie widziała niczego szczególnego poza łysiną, jednak to nie oznaczało, że nie jest niebezpieczny. Bardzo często potwory nie potrzebują nawet wielkich kłów, żeby wyrządzić ogromne szkody.
- Mam to odbierać jako groźbę? Czy też może jako troskę o mój dobrobyt? – zapytała iście lodowatym tonem. Złość coraz bardziej wychodziła na wierzch na jej twarzy. - Naprawdę nie musiałaś, moja droga, czuję się zaszczycona – zasłodziła sztucznie, od razu czując mdłości od własnego tonu głosu.
Nagle gdzieś na obrzeżach jej wzroku mignęły znajomo wyglądające kimono. Spojrzała w tamtym kierunku, ale nie widziała tej sylwetki, o której myślała. Co było dobrą rzeczą i mogła odetchnąć z ulgą po tej dosłownie półsekundowej chwili paniki.
Ach, kurwa. Może jednak potrzebuję alkoholu.
…aż nagle jednak pojawił się z drugiej strony sali mężczyzna, którego spotkała wcześniej, ponieważ był on posłańcem, który powiadomił ją, że została wystawiona do wiatru.
Wszystko potoczyło się bardzo szybko.
Wytrzeszczyła karykaturalnie oczy, kiedy brała kolejny łyk herbaty ze swojego naczynia. Prawie zachłysnęła się powietrzem z wrażenia, jednak ostatecznie odchyliła się do tyłu i wypiła resztę napoju. Odstawiła czarkę na stolik i nachyliła się nad nim, patrząc wprost na dziewczynę przed sobą.
- Obyś się na swój szczekający ryj wywaliła – wycedziła wolno i wyraźnie, zaznaczając każdą sylabę swojej wypowiedzi.
A następnie zebrała swoje wciąż mokre kimono i czym prędzej czmychnęła okrężną drogą, byle tylko ominąć posłańca. Musiało się jej to nie udać, ponieważ nagle usłyszała za sobą spanikowane „proszę czekać!”, jednak ona nie zamierzała czekać.
Wybiegła przed herbaciarnię, po czym gwałtownie skręciła. W jej głowie powoli formował się plan ucieczki przed dalszym ośmieszeniem się i uniknięciem kolejnych etapów całej tej farsy.
Miała nadzieję, że już nigdy tamtej suki nie spotka, bo nie ręczy za siebie, jak bogów kocha.

//ZT//
Yairi
Ikonka postaci :
Chaya Cq4JoOv
Klasa :
szlachta spoza dworu
Cytat :
artism of meaninglessness
Zawód :
Oiran / Informator
Wiek :
23
Wzrost :
150 cm
Siła :
Wytrzymałość :
Szybkość :
Zręczność :
Hart Ducha :
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
PUNKTÓW
Kei
https://hashira.forumpolish.com/t915-keihttps://hashira.forumpolish.com/t941-keihttps://hashira.forumpolish.com/t954-kei#7746https://hashira.forumpolish.com/t953-kei#7745
Lekkim krokiem i niewielkim uśmiechem na ustach Kei przemierzał wioskę. Heh, jak wspaniale jest po siedmiu dniach znowu wrócić do ludzi. Kto by przypuszczał, że po ostatniej misji na tyle utknę w pustkowiach i lasach... - Rzucił w myślach ciesząc się widokiem tętniącej życiem osady. Tak rozglądając się podczas swej przechadzki w oczy rzuciła mu się herbaciarnia. Przypominając sobie posiłki z ostatnich dni składające się głównie z ziół, pieczonych ryb i grzybów oraz suszonego prowiantu, nawet nie zauważył kiedy skierował się w stronę tego lokalu. Po upewnieniu się, że jest w miarę czysty przekroczył próg budynku. O jak miło,prawie nikogo nie ma. Cóż w końcu mieszkańcy jeszcze pracują. - Skomentował w duchu, a następnie skierował się do starszej pani krzątającej się za ladą.
- Dzień dobry. - Odrzekł uprzejmie lekko się kłaniając. - Poproszę trzy porcje dango i zieloną herbatę. - Dodał po chwili tym samym tonem.
Po upewnieniu się, iż zamówienie zostało przejęte i opłaceniu go skierował się do wolego stolika przy oknie. Odstawiwszy worek ze swoimi rzeczami obok stolika od strony ściany, siadł na poduszce i cieszył się powiewem świeżego powietrza wkradającym się do pomieszczenia. Z zewnątrz też dobiegał relaksujący dźwięk dzwoneczków wietrznych. Hmm, co za wspaniała pogoda. Panuje lekki przyjemny wietrzyk, a niewielkie zachmurzenie sprawia, że mimo południowych godzin słońce nie przypieka za bardzo. - Rozchwytywał się w myślach. Gdy tylko dostanie swoje zamówienie będzie mógł uznać dzień za całkiem udany, no chyba że obowiązki będą nagle wzywać. Cóż ale to nie tak by wzywał wilka z lasu.
Kei
Ikonka postaci :
Chaya Cq4JoOv
Klasa :
klasa kupiecka
Zawód :
Demon Slayer
Wiek :
21
Gif :
Chaya Chains-anime
Wzrost :
172cm
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
D
Hart Ducha :
D
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Isshiki An
https://hashira.forumpolish.com/t382-isshiki-an#1084https://hashira.forumpolish.com/t386-isshiki-anhttps://hashira.forumpolish.com/t393-isshiki-an#1225https://hashira.forumpolish.com/t392-isshiki-an#1220
Podróż po ziemiach Japonii bywała często nużąca. Puste trasy, spokój w miastach. Tylko z rzadka trafiało się, że pod ostrze katany wpadały nierozważne monstra, które łypały złym okiem na życie mieszkańców. Tym samym An podejmując odpowiednie środki ratowała życie innym, samej przy tym kończąc żywot czarcich pomiotów. Dostała zadanie eksorty kilku ważniejszych osobowości z miasta do miasta, ale nim data tej podróży miała nadejść kobieta musiała wcześniej zaczerpnąć języka wśród ludzi i pozwolić sobie na chwilę wytchnienia. Nie chciała bowiem przystępować do zadania bez sił i kompletnie wycieńczona.

Herbaciarnia zdawała się być całkiem dobrym miejscem na zaczerpnięcie głębszych dwóch, trzech oddechów. Czarnowłosa stanęła w drzwiach kłaniając się nisko właścicielowi i chowając za siebie broń, która podczas przemierzania drogi obijała się ciężko o prawe udo. Na początku oparła się luźno o blat, przy którym składało się swoje zamówienia i wbiła spojrzenie w proponowane rodzaje naparów. Westchnęła cicho pod nosem i z powagą wskazała na jeden z pospolitych rodzajów i poprosiła o coś na osłodzenie podniebienia.
Tylko żeby nie było mulące.

Cisza i niewielka ilość klienteli w lokalu sprawiła, że zabójczyni czuła się trochę bardziej komfortowo i swobodnie. Dostrzegła jedynie wyróżniającego się wojownika, który siedział przy oknie. Ostrożnie i powoli uderzyła rytmicznie palcami o blat i marszcząc brew pochyliła się nieznacznie w jego stronę, aby bardziej mu się przyjrzeć. Choć zapewne byłoby to niebywale niegrzeczne, tak An nie mogła powstrzymać myśli, że już gdzieś jegomościa widziała. Poprosiła właściciela lokalu, żeby przyniósł jej zamówienie do miejsca, w którym zasiądzie i łapiąc za swój dobytek podeszła do stolika mrużąc lekko oczy.
Przepraszam — zaczęła, a jej melodyjny, mimo że cichy głos tak wyróżnił się na tle prawie pustej herbaciarni — Doskonale zdaje sobie sprawę, że prawie cały lokal jest pusty... — rzuciła mimowolnie spojrzenie na pomieszczenie, w którym się znajdowali i westchnęła cicho wracając złotymi ślepiami do młodego mężczyzny — Ale mam wrażenie, że już się gdzieś widzieliśmy.

Kończąc swoją wypowiedź jej wzrok podążył do broni, którą mężczyzna miał przy sobie, a następnie na jego twarz. Poniekąd wyglądał całkiem pospolicie, ale z racji tego, że Isshiki miała niezawodną pamięć do oblicz zabójców stała dalej przy stoliku w konsternacji, aż nie pstryknęła palcami.
Szlak do Yonezawy. Rok temu? Mijaliśmy was z moim zespołem po wykonanej przez was misji. Byliście tak poobijani, że nigdy nie zapomnę tego widoku — pokręciła głową nieco rozbawiona przypominając sobie ten krótki moment historii, w której się spotkali. Kilka osób, dwie grupy, dwa przeciwne sobie kierunki.
Kobieta oparła lekko rękę na biodrze i skinęła głową w stronę drugiej, wolnej poduszki.
Można?


Chaya 3SCRxTn
Isshiki An
Ikonka postaci :
Chaya Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Cytat :
Get away from me
I thought wearing your mask
Would let me understand
Now I'm just covered in
The dirty blood of man
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
26
Gif :
Bloody hands stained from the people who deceive me Muddy hands break through the chains go free me
Wzrost :
165
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Kei
https://hashira.forumpolish.com/t915-keihttps://hashira.forumpolish.com/t941-keihttps://hashira.forumpolish.com/t954-kei#7746https://hashira.forumpolish.com/t953-kei#7745
Kei delektował się sielskim nastrojem, gdy wśród pobrzękiwania dzwoneczków usłyszał inny specyficzny stukot dochodzący zza drzwi. Był na tyle charakterystyczny, iż od razu przypomnieli mu się członkowie drużyny, którzy uwali katan i innych ostrzy. Heh, jak nie przyjdziesz do pracy to praca przyjdzie do ciebie, co? - Rzucił żartobliwie w myślach. Następnie dalej nie ruszając się z miejsca obserwował, jak kobieta po przywitaniu się z właścicielką nieśpiesznie wchodzi do lokalu. Tak jak się spodziewał spod dość niezwykłego płaszcza dostrzegł uniform standardowy dla zabójcy demonów. Szybko jednak przerzucił uwagę na resztę unikatowych dodatków. Hmm... czyżbym gdzieś już ten komplet widział? - Popadł w chwilę zadumy. Jako że w ostatnich latach na żądne imprezy nie chodził, więc nie wydawało mu się, żeby to było na jakimś festiwalu. Ostatecznie poddając się i dając sobie spokój postanowił na razie niewiastę zignorować. Cóż w końcu póki by niepodeszła do jego stolika to raczej nie musiałby sobie nią zawracać głowy. Szkoda tylko, iż Kei nie zdawał sobie sprawy, że niektóre rzeczy jest naprawdę łatwo wykrakać. Niedługą chwilę później odczuł, iż wcześniej wspomniana kobieta spogląda w jego stronę. Nie wydaje mi się bym, aż tak się wyróżniał... No w przeciwieństwie do niej. - Skomentował w myślach po czym postanowił ignorować te uczucie, póki panna do niego nie podeszła. Gdy rozpoczęła rozmowę spokojne na nią spojrzał, natomiast kiedy stwierdziła oczywisty fakt nie wiedział jak na to odpowiedzieć, więc pozostawił tą kwestię nie skomentowaną. Nie dane mu było jednak długo milczeć.
- Rzeczywiście, mam podobne odczucie. - Odparł uprzejmym tonem, gdy złotooka przeszła do meritum.
Okazało się, że to rozmówczyni miała lepszą pamięć, lub po prostu włożyła więcej wysiłku by go skojarzyć, gdyż po chwili namysłu przytoczyła właściwą sytuację. Szkoda tylko, że nawiązywała ona do pechowego okresu w życiu Keia. Brew chłopaka uniosła się lekko, gdy przypomniał sobie czas kiedy przestał pracować z weteranami i przydzielono go do zabójców z podobnym czasem. Ech, cud że przeżyłem tamte misje. - Westchnął w duchu, po czym po głębszym zastanowieniu stwierdził, że rzeczywiście mijał kogoś w podobnym stroju. Ze względu na swój stan raczej niezbyt był zainteresowany innymi ludźmi, lecz przez te ekstrawaganckie dodatki złotooka rzucała się wręcz w oczy.
- Tak, to był dość pechowy okres mojej służby. - Potwierdził lekko wzdychając.
Ku jego spokojowi ducha niewiasta nie ciągnęła tego tematu dłużej.
- Proszę. - Odrzekł krótko, acz uprzejmym tonem, gdy spytała czy może się przysiąść.
Jako, że towarzysz na pogawędkę pojawił się dość niespodziewanie, to przez chwilę utknął bez pomysłu na pociągnięcie rozmowy. Na szczęście moment niezręcznej ciszy nie nadszedł, gdyż właścicielka przeszła z zamówieniami.
- Dziękuję. - Odparł, gdy postawiono przed nim zieloną herbatę i talerzyk z trzema szpadkami dango.
Po krótkim "itadakimasu" z nieukrywanym zadowoleniem wgryzł się w pierwszą kluskę z mochiko. Jeszcze przez jakąś chwilę rozkoszował się smakiem słodkiej pasty z czerwonej fasoli azuki rozchodzącym się w jego ustach, po czym po woli upił łyk zielonej herbaty.
- W takim razie też się cieszysz, krótką chwilą wolnego przed kolejną misją? - Spytał uprzejmym tonem z lekkim uśmiechem.
Kei
Ikonka postaci :
Chaya Cq4JoOv
Klasa :
klasa kupiecka
Zawód :
Demon Slayer
Wiek :
21
Gif :
Chaya Chains-anime
Wzrost :
172cm
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
D
Hart Ducha :
D
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Isshiki An
https://hashira.forumpolish.com/t382-isshiki-an#1084https://hashira.forumpolish.com/t386-isshiki-anhttps://hashira.forumpolish.com/t393-isshiki-an#1225https://hashira.forumpolish.com/t392-isshiki-an#1220
Rzeczywiście, mam podobne odczucie.

Mogła cieszyć się, że tym razem pamięć jej w żaden sposób nie zawiodła. A na dodatek sprawiła, że nie wyszła w obecnej sytuacji na totalną idiotkę myląc jegomościa z kimś zupełnie innym. Mimo iż zabójcę widziała przelotem kilka chwil, tak fakt faktem zapamiętała jego wygląd. Mimochodem. Może to i lepiej, bo nie musiała siedzieć teraz jak ostatni liść na jesiennym drzewie - trochę niepewny i zdecydowanie osamotniony.

Osobiście w tamtym okresie mogłaby przysiąc, że nie zaliczyła żadnego poważnego upadku, a na swoim ciele nie miała większych ran. Zwyczajnie wykorzystywała dobrą taktykę, a jako że była posiadaczem oddechu pioruna musiała liczyć się z tym, że jednak nie wszędzie dało się w stu procentach wykorzystać pełny potencjał jej umiejętności.
Każdemu się on czasem zdarza. Innym relatywnie częściej niż reszcie, ale nie ma czym się przejmować. Praktyka czyni Hashire — zwłaszcza że im więcej zabitych potworów mieli na swoich kontach, tym faktycznie dochodzili do większej wprawy. Tym samym mogąc pochwalić się doświadczeniem i tym, że z każdą kolejną przyjętą misją wszystko staje się prostsze. A tutaj chyba każdy chciał być silniejszy i lepszy, móc skończyć z tym całym cyrkiem demonim, który dzieje się na oczach każdego. Aż czuła presję, ale też i determinację - bo co jest lepszego od przysłużeniu się swojemu krajowi i sziogunowi, jak właśnie pozbycie się największego problemu?

Dziękuję — skinęła lekko głową, gdy ten zaprosił ją do swojego stolika i odkładając na bok swój bagaż, który nie był zbyt duży usiadła na poduszce po turecku. Albo po japońsku, skoro jesteśmy w Japonii.
Można by tak powiedzieć. Skorzystałam z okazji, że właśnie podróżuję w stronę miejsca rozpoczęcia kolejnej mojej misji. Z pozoru prostej, ale lepiej jest zebrać przedtem siły. Zwłaszcza przy herbacie — tym samym spojrzała za osobą, która przyniosła mu jego zamówienie. Spodziewała się, że troszkę minie, nim podadzą jej to, czego ona oczekiwała i za co zapłaciła. Nie wszystko da się zrobić od razu.

A Ty? Wracasz do Yonezawy, czy też na misję się wybierasz? — zagaiła ściągając z głowy swoją maskę i odkładając ją na bok stolika. Tak samo jak i płaszcz, była ona jej znakiem rozpoznawczym. Wszystko zrobione ręcznie i z trofeum po demonie. Była poniekąd z siebie dumna z tego powodu więc czym lepszym może być jak noszenie upierzenia stworów, które się zabija na sobie, by pokazać, jakim jest się niebezpiecznym przeciwnikiem?
Ach — pokręciła głową i skinęła w stronę mężczyzny lekko głową, w geście powitalnym — Isshiki An. Warto się w końcu przedstawić, skoro już i tak będziemy pewnie chwilę rozmawiać przy herbacie — zauważyła z nieznacznym uśmiechem na ustach, który prędko zniknął.



Chaya 3SCRxTn
Isshiki An
Ikonka postaci :
Chaya Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Cytat :
Get away from me
I thought wearing your mask
Would let me understand
Now I'm just covered in
The dirty blood of man
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
26
Gif :
Bloody hands stained from the people who deceive me Muddy hands break through the chains go free me
Wzrost :
165
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Kei
https://hashira.forumpolish.com/t915-keihttps://hashira.forumpolish.com/t941-keihttps://hashira.forumpolish.com/t954-kei#7746https://hashira.forumpolish.com/t953-kei#7745
Cóż tamten okres był dość nieszczęśliwy. Sukces przychodził topornie, jak wspinaczka po pionowej ścianie, a a porażka łatwo, jak upadek z tej skarpy. Czego wtedy jemu i jego drużynie brakowało?  Doświadczenia? Umiejętności? A, może mocy? Cóż pewnie wszystkiego po trochu. Kei nie zamierzał jednak dalej zaprzątać sobie głowy wspomnieniami o tym, gdyż tamte czasy już minęły.
- Niby tak, masz rację. - Odparł uprzejmym tonem z lekkim uśmiechem.
Nie odnosił jednak wrażenia, by rozmówczyni mówiła to konkretnie na podstawie własnych doświadczeń. Mimo to był wdzięczny za jej słowa i to, że najwyraźniej próbowała podnieść go na duchu. Gdyby znał jej myśli to pewnie zgodziłby się z tym, że doświadczenie jest kluczowe oraz, że należy wyplenić z świata tą demonią plagę. Choć jego pobudki  raczej nie byłyby koniecznie powodowane patriotyzmem czy lojalnością dla shoguna bądź ludu. Cóż w sumie można powiedzieć, że miał mieszankę różnych własnych powodów.
Uśmiechnął się lekko, gdy mu podziękowała, a następnie przelotnie rzucił okiem na jej bagaż. Wydawał się on raczej skromny, no przynajmniej jeśli porównać z jego workiem, który był dość napchany. To małe spostrzeżenie sprawiło, iż zastanawiał się trochę w jaki sposób i w jakich warunkach zabójczyni pracuje. Mimo to postanowił nie naruszać jej prywatności i pytać w tej kwestii.
- Rozumiem, czyli właściwie tuż przed misją. Cóż w takim razie życzę,by odpoczynek był owocny, a zadanie w miarę proste. - Odrzekł uprzejmie z lekkim uśmiechem.
Widząc, że rozmowa w miarę się rozwija postanowił odłożyć z powrotem szpadkę. Jakby nie patrzeć gdyby dalej ją trzymał, to wgryzłby się w kolejne dango, a nie chciał gadać z pełnymi ustami, a tak nie przystawało. Poza tym byłoby raczej niegrzecznie, gdyby się obżerał, gdy jej zamówienie jeszcze nie dotarło.
- W sumie nie dawno skończyłem misję, więc można powiedzieć, że jestem w drodze powrotnej. Nie zdziwiłbym się jednak, gdyby Kuro przyleciał z jakimś nowym zadaniem nim tam dotrę. Właściwie...  mówiąc Kuro mam na myśli mojego kruka. - Odparł spokojnym tonem, pod koniec lekko się uśmiechając.
Gdy dziewczyna ściągnęła z siebie wszystkie bibeloty i Kei mógł się jej dokładniej przyjrzeć musiał przyznać, że była całkiem ładna. Słyszał kiedyś powiedzenie, że ubrania czynią człowieka, lecz w tym przypadku miał chyba do czynienia z lekkim przeciwieństwem tego hasła. Nie było to jednak na tyle by popadł w niemy zachwyt.
- Heh, rzeczywiście. - Rzucił rozbawiony. - Przepraszam, w sumie od tego powinniśmy zacząć. Nazywam się Kei. - Odparł uprzejmym tonem, pod koniec wypowiedzi skłaniając się lekko na powitanie.
Nie umknął mu uśmiech dziewczyny, ale że prędko zniknął to odniósł wrażenie, że tylko mu się wydawało. Za to większą uwagę zwrócił na to że posiadało nazwisko. Hmm, czyli musi należeć chociaż do kasty samurajskiej. - Przemknęło mu po myśli, jednak jako że wśród zabójców demonów nie przykładało się dużej uwagi do pochodzenia, to i tą kwestię szybko odłożył na bok.
Kei
Ikonka postaci :
Chaya Cq4JoOv
Klasa :
klasa kupiecka
Zawód :
Demon Slayer
Wiek :
21
Gif :
Chaya Chains-anime
Wzrost :
172cm
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
D
Hart Ducha :
D
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Shimazu Ema
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1559-shimazu-ema#19607https://hashira.forumpolish.com/t1801-informator#22958https://hashira.forumpolish.com/t1573-shimazu-ema-chronologia#19609https://hashira.forumpolish.com/t1574-shimazu-ema-relacje#19610
Kruk Emy oprócz roli posłańca pełnił też role przewodnika dla zabójczyni wody, co było dla niej niezwykłym ułatwieniem patrząc na jej ślepotę. Córka klanu Shimazu z jego pomocą zmierzała właśnie do jednej z herbaciarni by to odpocząć po patrolu po Edo. Poprawiła kaptur na głowie by ten na pewno zasłaniał jej twarz, sprawdziła czy ma przy pasie katanę i kontynuowała marsz naprzód. Po drodze znalazła jakiś dłuższy kij, którego używała by sprawdzać czy droga przed nią nie kończy się. W ten sposób próbowała dotrzeć do herbaciarni znalezionej przez Nao. Zdawała sobie sprawę, że gdyby widziała to pewnie by znalazła się w przybytku szybciej, w końcu nie musiałaby tak uważać podczas chodzenia by na nikogo nie wpaść.
Jeśli wierzyć słowa jej latającego towarzysza to był już wieczór gdy to weszła do środka herbaciarni. Tu już musiała poradzić sobie bez czarnego ptaszyska stąd to skupiając się na tym by wytężyć swe zmysły zajęła wolne miejsce gdzieś na uboczu. Tak by nie rzucać się w oczy co w jej przypadku było ciężkie, jakby nie patrzeć to była szczelnie owinięta ubraniami, nosiła kaptur ukrywając głowę choć i tak jej rudę włosy wystawały z niego. W dodatku nosiła ze sobą katanę, co też przykuwało uwagę ludzi. W końcu w obecnych czasach nie każdy mógł nosić broń, był to przywilej dla wybranych.
Siedziała cierpliwie czekając aż podejdzie ktoś do niej by ją obsłużyć, była ciekawa jak wygląda wnętrze tego budynku. Chciała poznać twarze innych klientów, nacieszyć wzrok lokalnym pięknem. Mogła jednak jedynie o tym pomarzyć. Czasem, gdy to udawała się w wolnych chwilach na spacery to prosiła Nao by opisywał jej świat wokół niej. Przez chwilę zastanawiała się czy spytać o pozwolenie na wniesienie tu kruka, nim jednak podjęła decyzję to zawitała do niej kelnerka.
Dzień Dobry, w czym mogę pomóc? — Usłyszał głos młodej dziewczyny, być może córki właściciela? Przynajmniej ona tak obstawiała — Poproszę herbatę i mochi jeśli można — Odparła Ema odwracając głową w stronę skąd słyszała kelnerkę — Oczywiście, już się robi — Powiedziała dziewczyna idąc zapewne do kuchni by zlecić wykonanie zamówienia.
Shimazu Ema
Ikonka postaci :
Chaya I1ZVUBh
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
''The fallen leaves tell a story"
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
26
Gif :
Wzrost :
173
Siła :
C
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
179
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
pogromca
zabicie pierwszego demona
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
PUNKTÓW
Tokugawa Miyohime
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1455-karta-postaci#17530https://hashira.forumpolish.com/t1812-informator#22980https://hashira.forumpolish.com/t1505-tokugawa-miyohime#18012https://hashira.forumpolish.com/t1504-tokugawa-miyohime#18011
Czekanie nigdy nie było jej ulubioną rozrywką, a przecież nie mogła być na służbie całą dobę. Zmuszona do czekania na kolejny zachód słońca, po odpowiedniej porcji snu, zdecydowała się odwiedzić pobliską herbaciarnię. Ta miała dwie szczególne zalety - dobrą (nawet na jej szlacheckie standardy!) herbatę oraz urocze pracownice. Zajęte swoimi sprawami nie zwykły orientować się, że jedno ciekawskie oko śledziło ich ruchy. Herbaciarnie niestety, w odróżnieniu od izakayi, bardzo rzadko gwarantowały jej pożywkę, jaką były plotki. Dlatego też, rozleniwiona i zrelaksowana czekała na swoją ulubioną porę dnia.
Wtem, drzwi otworzyły się, a do środka weszła zakapturzona postać dzierżąca w dłoni kij - a po jej sposobie poruszania, wnioskowała, że nie chodziło o problemy ze stawami tylko ze wzrokiem. Ku zaskoczeniu Tokugawy, kobieta nie zdjęła okrycia głowy nawet wewnątrz budynku, nie wspominając już o tym, że warunki pogodowe raczej nie motywowały do noszenia go. Usiadła niedaleko niej, w związku z czym Miyohime pochyliła się w kierunku nowej klientki, próbując wyłapać jak najwięcej detali. Wrodzona ciekawość nie pozwalała tak po prostu jej zostawić. Co lepsze, miała miecz!
Trybiki w głowie zaczęły pracować na najwyższych obrotach. Słyszała o kilku przypadkach niewidomych Zabójców Demonów i nawet bazując na własnych doświadczeniach, raczej nie nastawiała się na to, że zwykły człowiek używałby broni w takim stanie.
Oczywiście, już się robi.
Odprowadziła wzrokiem pracownicę i po cichu wstała, aby zbliżyć się do drzwi, za którymi ta zniknęła. Ledwo wyszła z zamówieniami zakapturzonej postaci, a Miyohime już złapała ją za nadgarstek i przytrzymała przy ścianie.
Daj mi to — szepnęła, krzyżując z tą spojrzenia, po czym lekkim ruchem wyrwała od niej porcelanowy czajniczek. — Nic tu się nie wydarzyło. Naprawdę.
Z uśmiechem na twarzy podeszła do nieznajomej. Miała podejrzenia a propos tego, kim mogła być. Na tym etapie plotki dochodziły do niej z naprawdę wielu stron.
Pani zamówienie — zaczęła dla niepoznaki, kucając, żeby odstawić przedmiot. Będąc tak nisko i na przeciwko niej, bezczelnie przyjrzała się temu, co reszcie ludzi skrywał luźny materiał. Rozchyliła usta z zaskoczenia. Jej domysły były słuszne, ale widok tak zniszczonego człowieka był nie do opisania. — To ty jesteś Shimazu Ema? — spytała podekscytowanym szeptem, nie podnosząc się do pionu.


Tokugawa Miyohime
Ikonka postaci :
Chaya Image91
Klasa :
szlachta dworska
Cytat :
speak to the moon of the white run,
and with him sing songs, create,
calm down evil
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
29
Gif :
Chaya W5a47O4
Wzrost :
165
Siła :
C
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
200
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Kagami Yuichiro
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t730-kagami-yuichirohttps://hashira.forumpolish.com/t1752-informator#22861https://hashira.forumpolish.com/t752-yuichiro-chronologiahttps://hashira.forumpolish.com/t1919-relacje#23707
Nie miałem zbyt wiele do roboty w samym Edo i po ostatnich zadaniach, patrolach mogłem sobie pozwolić na drobną przerwę i dozę przyjemności. Dawno nie byłem na herbacie, a zasłyszałem od ludzi w podróży, że ta tutaj była bardzo dobra.
Musiałem sprawdzić jak bardzo będzie się różnić od tej serwowanej przez staruszka w Yonezawie, już nie ukrywając, że chodził za mną napar z jaśminu od dłuższego czasu, akurat się fortunnie złożyło. Odszukanie tego miejsca nie powinno być problematyczne, ale nie wyróżniali się niczym i nie mieli własnej nazwy, dlatego było to trochę szukanie na czuja, na szczęście gdy wszedłem do środka, ludzie głównie pili tam herbatę. Miałem nadzieje, że to to miejsce, o którym mówili Ci podróżni, a jeżeli nie, że napar będzie, chociaż w połowie tak dobry.
- Dobry wieczór, czym mogę pomóc? - Podeszła do mnie blondwłosa, młoda kobieta, która ukłoniła się i uśmiechnęła, dość intensywnie spoglądając.
- Dobry wieczór, chciałem skorzystać z waszych usług i napić się tego zachwalanego naparu z jaśminu. - Ukłoniłem się i  wyprostowałem, przy boku miałem przytroczone ostrze, a na plecak drewnianą skrzyneczkę, która służyła do transportowania broni ceremonialnych.
- Niestety z miejsce może być trudno. - Odpowiedziała z nieukrywanym zawodem. - Ale może coś uda się zorganizować, proszę poczekać. - Aż jej zabłyszczało w oczach, jakby przynajmniej wpadła na plan załatwienia demonów w jedną noc.
- Naprawdę? Będę ogromnie wdzięczny, dużo podróżuje, a nie chciałbym czekać do następnej wizyty w Edo. - Odpowiedziałem jej z delikatnym uśmiechem na ustach i nadzieją w złotych ślepiach. A ona ruszyła coś sprawdzić po drodze przecinając się ze swoją znajomą przy stoliku zajmowanym przez Eme.
- Widziałaś go? - Zapytała blondynka z nieukrywaną ekscytacja, przez co nie było to zbyt ciche. - Kogo? - Odpowiedziała jej szatyna. - No jego, spójrz na wejście. - Obie skierowały na mnie wzrok, ale miały pecha, bo akurat spoglądałem na nie i nasze spojrzenia się złapały. Nieco poczerwieniały i szybko ulotnił się na zaplecze, a ja grzecznie czekałem, aż ktoś wróci i powiem mi Co mam robić. Przy okazji rozglądałem się po sali i przyglądałem ludziom, największe zainteresowanie wzbudzała postać w kapturze i kobieta przy niej kucająca.


| Voice |
Kagami Yuichiro
Ikonka postaci :
Chaya Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
Znajdę drogę,
albo ją przed sobą stworzę
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
21
Gif :
Chaya ZPDQhig
Wzrost :
183
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
A
Punkty :
162
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
one punch man
postać ukończyła pięć zadań
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
żyjący przeszłością
gracz napisał 5 retrospekcji
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
pogromca
zabicie pierwszego demona
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
PUNKTÓW
Matsumoto Takashi
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t417-matsumoto-takashihttps://hashira.forumpolish.com/t1790-informator#22938https://hashira.forumpolish.com/t1846-chronologia-matsumoto-takashihttps://hashira.forumpolish.com/t1847-relacje-matsumoto-takashi
Edo było jego rodzinnym miastem, też nie dziwne, że często był przydzielany do zadań w tych rejonach. Znajomość rozkładu dzielnic, uliczek oraz wiedza, gdzie pytać i kogo pytać, była dość przydatna jeśli prowadziło się śledztwa czy inne polecenia związane z Korpusem. Sam więc patrol był znacznie przyjemniejszy oraz mniej męczący, a że po nim mógł odpocząć w siedzibie klanu tym bardziej ułatwiała sprawe.
Jednak ostatnie dni, nie przyniosły ani tropów ani nowych rozkazów więc tym razem, od bardzo dawna mógł sobie pozwolić na chwile wytchnięcie, zebrania myśli, ewentualnego zaplanowanie co dalej... Wypadałoby na nowo określić potencjalne strefy zagrożenia, poprawić ścieżki patrolowe, a przede wszystkim wypić herbatę.
Herbaciarnie  znał całkiem dobrze, miała długą tradycje drogi sadō i choć nie była wyjątkowo rozbudowana czy rozpoznawalna, nie mógł odmówić jej jakości, swojego czasu miał długą oraz burzliwą rozmowe z samą właścicielką, z którą się sprzeczał jak długo parzyć napar, aby uwolnić jego pełen potencjał. Takashi ubrał się w swój standardowo, złoto-czarny strój, gdzie połowa stroju przedstawiała gwieździste niebo, dominując w czerni i bieli, a druga w łagodnej złocistej barwie słońca, kolor który niegdyś nosił sam Tsuna,  a przy samym pasie miał zestaw Daishō.

Wszedł tuż za rudowłosym mężczyzną, a dokładnie w momencie kiedy rozległe się ciche "No jego, spójrz na wejście."  Wtedy na nim spoczął wzrok dwóch kobiet,  nie było to też niczym niestosownym, szlachta dworska sama uwielbiała plotkować, choć sam raczej nie był zwolennikiem podobnego zajęcia. Takashi lekko uniósł dłoń w geście pozdrowienia, przez chwile myślał, że patrzą na osobę przed nim, jednak gdy ich spojrzenia się spotkały szybko ulotniły się na zaplecze, utwierdzając go w tym, że chodziło o niego. Po walce na wzgórzu, stał się bardziej rozpoznawalny niż by chciał.
Wzruszył ramionami i gdy miał zamówić herbatę, jego wzrok przykuły dwie osoby, w tym jedna, która wyjątkowo niegrzecznie i bezpośrednio zaglądała komuś pod kaptur.
Wszystko dobrze? — Zapytał, gdy tylko podszedł, spoglądając na Miyohime wyjątkowo oceniającym spojrzeniem.


Chaya MUpeEpO
Matsumoto Takashi
Ikonka postaci :
Chaya Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
If you feel yourself hitting up against your limit remember for what cause you to clench your fists… Remember why you started down this path, and let that memory carry you beyond your limit
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
28
Gif :
Chaya Zenitsu-zenitsu-agatsuma
Wzrost :
170
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
120
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
pogromca
zabicie pierwszego demona
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Shimazu Ema
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1559-shimazu-ema#19607https://hashira.forumpolish.com/t1801-informator#22958https://hashira.forumpolish.com/t1573-shimazu-ema-chronologia#19609https://hashira.forumpolish.com/t1574-shimazu-ema-relacje#19610
Na jej twarzy pojawił się delikatny uśmiech gdy jej zamówienie zostało jej dostarczone, normalnie posłałaby ten uśmiech kelnerce by w ten sposób podziękować jej za pracę. Jednakże wyglądała jak upiór, a przynajmniej tak sobie wyobrażała swój wygląd. Więc by nie straszyć zbytnio kelnerki mogła jedynie okazać swoją wdzięczność słowem.
Dziękuje bardzo — Powiedziała Ema po czym wyciągnęła z małej sakiewki przy pasie kilka monet, które położyła na stole. Zachowała przy tym szczególną uwagę by te nie wylądowały w herbacie, a znalazły się bliżej krawędzi mebla — To za szybką i sprawną obsługę — Wyjaśniła rudowłosa kobieta, po czym skupiła się na namierzaniu dłońmi czarki z herbatą.
Kolejne słowa nieznajomej kelnerki wytrąciły ją z równowagi, w końcu skąd jakaś dziewczyna w Edo miałaby znać jej imię. Jedna dłoń natychmiast powędrowała na rękojeść Nozarashi, tylko po to upewnić się że ma przy sobie swoje ostrze. Od kiedy uciekła od swojego męża czuła, że ten może chcieć ją ścigać. Mieszkała z nim na tyle długo by wiedzieć jaki był zawzięty w takich sprawach. Wolałaby nie walczyć w tym miejscu, by przypadkiem nie doprowadzić do uszkodzenia któregoś z cywili. To natomiast zmuszało ją do ostrożnego działania.
Zgadza się, jestem Ema z klanu Shimazu — Potwierdziła swą tożsamość po czym poczuła oddech nieznajomej na swej twarzy — Nim przejdziemy do dalszej rozmowy, prosiłabym byś nieco się odsunęła. Nie lubię jak ktoś nade mną wisi — Rzekła Zabójczyni oddechu wody przybierając neutralny wyraz twarzy.
Usłyszała kolejny głos świadczący o tym iż ktoś zbliżył się do nich. Zaczęła wzbudzać sporo uwagi czego nie chciała robić. W jej wypadku jednakże ciężko było o anonimowość, zbyt się na to wyróżniała. Przechyliła lekko głowę w stronę nieznajomego zastanawiając się kto to mógł być. Jeden z klientów, chcący jej pomóc? Czy może współpracownik, kobiety naruszającej jej przestrzeń osobistą. Znów zwróciła swą twarz w stronę "kelnerki".
Na ten moment owszem, choć wszystko może się zmienić — Odparła Ema po czym przesunęła się nieco na bok — Dosiądzie się Pan do nas? — Zaproponowała kobieta wskazując mężczyźnie na miejsce obok siebie. Jeśli był cywilem, to w ten sposób łatwiej będzie jej go chronić.
Shimazu Ema
Ikonka postaci :
Chaya I1ZVUBh
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
''The fallen leaves tell a story"
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
26
Gif :
Wzrost :
173
Siła :
C
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
179
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
pogromca
zabicie pierwszego demona
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
PUNKTÓW
Tokugawa Miyohime
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1455-karta-postaci#17530https://hashira.forumpolish.com/t1812-informator#22980https://hashira.forumpolish.com/t1505-tokugawa-miyohime#18012https://hashira.forumpolish.com/t1504-tokugawa-miyohime#18011
Zacisnęła zęby, żeby nie parsknąć krótkim śmiechem w momencie, w którym kobieta jej zapłaciła. Przesunęła palcami monety w kierunku przeciwnej krawędzi stołu, aby udostępnić to osobom, którym zapłata w istocie przysługiwała. Widząc, jak jej rozmówczyni szukała po omacku swojej herbaty, Miyohime podsunęła tę w jej zasięg.
Widząc, dokąd wędruje dłoń rudowłosej, Tokugawa przygotowała się do konieczności uniku. Atak jednak nigdy nie nadszedł, a zamiast tego została wystosunkowana w jej kierunku bardzo grzeczna prośba. Nadęła policzki w niezadowoleniu ale spełniła życzenie i odsunęła się.
Słyszałam o tobie co nieco. Inspirujesz mnie, Shimazu-sama. Do ciebie się to nie umywa i... no, nie widzisz tego, ale sama też nie mam oka — podjęła ponownie, próbując zaprzyjaźnić się z kobietą.
Zamarła w momencie, w którym dotarł do niej męski głos. Popatrzyła na nieznajomego z wyrzutem i podniosła się na równe nogi, stając z tym twarzą w twarz.
Nie interesuj się, bo... — nie dokończyła, bo zakapturzona postać "wstawiła" się za nią. Wypuściła głośno powietrze nosem, krzyżując przy tym ręce na klatce piersiowej. Dla pogłębienia efektu ustawiła się do niego nieco bokiem, unosząc brodę z wyższością - co mogło zabawnie wyglądać, biorąc pod uwagę, że była niższa.
Dosiądzie się pan do nas?
Obejrzała się na Emę z niedowierzaniem i wróciła spojrzeniem do nowego gościa. Zrobiła krok w bok, a gestem ręki zachęciła - jak się domyślała, samuraja - do zajęcia miejsca. Faktem było, że prawdopodobnie zniweczył jej plany na potencjalną randkę tego wieczora, ale może jak nie rozkręci kolejnej burdy w miejscu publicznym to będzie jej łatwiej osiągnąć cel. Któregoś dnia.
Odprowadziła wzrokiem nieznajomego, aż do momentu, w którym ten usiadł obok Emy. Sama znalazła się po jego drugiej stronie, celowo przyklejając się ramieniem i jeszcze pochylając nieco w jego kierunku.
Skąd przypuszczenia, że coś nie było dobrze, szanowny samuraju? — zapytała wesoło, rozbawiona jego położeniem. — Masz bardzo ładny strój — dodała z zachwytem, przesuwając lekko palcami po jego ramieniu, pozwalając sobie na sprawdzenie materiału. — Chłopak ci go uszył? To on, prawda? Widziałam, jak na ciebie patrzy! — Kontynuowała teatralnym szeptem, wskazując na nieznajomego o czerwonych włosach. — To bardzo miłe z jego strony. Musicie być ze sobą blisko.
Wpatrując się w obcego ze skrzynką na plecach, nadęła policzki zduszając śmiech. Może i sobie grabiła ale bawiła się przy tym wyśmienicie.
Tokugawa Miyohime
Ikonka postaci :
Chaya Image91
Klasa :
szlachta dworska
Cytat :
speak to the moon of the white run,
and with him sing songs, create,
calm down evil
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
29
Gif :
Chaya W5a47O4
Wzrost :
165
Siła :
C
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
200
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Kagami Yuichiro
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t730-kagami-yuichirohttps://hashira.forumpolish.com/t1752-informator#22861https://hashira.forumpolish.com/t752-yuichiro-chronologiahttps://hashira.forumpolish.com/t1919-relacje#23707
Ktoś wszedł do środka i minął mnie, widziałem tylko jego plecy, ale od razu skierował się do stolika, który obserwowałem. Co było nieco dziwne, bo nie wyglądało to jak umówione czy planowane spotkanie, bo na stoliku stała tylko jedna czarka, imbryk naparu i mochi. Ta dziwna dwójka próbowała naciągnąć albo wyłudzić pieniądze od tej zakapturzonej postaci? Nabrałem nawet większych podejrzeń, gdy przysiadł się do nich ten mężczyzna, a kobieta z opaską na oku znacznie zbliżyła się do niego i zaczęła szeptać coś, gdy miała skierowany wzrok na mnie. 
Z miejsca, w którym stałem, ciężko było przeczytać, słowa płynące z jej ruchu warg, więc nie czego dokładnie dotyczyła ta dysputa. Jednak z mimiki twarzy raczej nie było to nic przyjaznego czy neutralnego, może miałem być ich kolejnym celem albo po prostu to sobie wmawiałem i wcale nie chodziło o mnie, a o jakieś ich wspominki i to wszystko było przypadkiem.
Czekanie na powrót obsługi dłużyło się, dlatego postanowiłem podejść do stolika, przy którym siedzieli i tak bez wcześniejszego przywitania czy słowa, skierowałem wzrok na kobietę, która przez jakiś czas na mnie patrzyła.
- Nie mieszaj mnie w swoje gierki... Chyba że powtórzysz wcześniejsze słowa, prosto w twarz. - Była to delikatna sugestia i podpuszczanie jej za jednym razem. Byłem ciekawy czy dalej będzie taka harda, czy już rura jej zmięknie.
Na mojej twarzy nie malowała się złość czy agresja. Raczej bardzo neutralny wydźwięk i mina, tak jakby to wszystko było mi dość obojętne. Koniec końców nie wiedziałem, co dokładnie powiedziała i miałem tylko drobne przypuszczenia, dlatego podchodziłem do tego z rezerwą. 
 - Znasz ich, czy może Ci się narzucają? - Skierowałem lekko przekrzywioną głowę w stronę postaci w kapturze. Wolałem się upewnić, czy faktycznie było tak, jak mi się wydawało, tylko pytanie co potem zrobić z tym fantem. W końcu nie byłem tutaj przedstawicielem żadnej władzy czy czegoś podobnego.
Powinienem pilnować swoich spraw i może by tak było gdyby nie zachowanie tej kobiety, a tak wszedłem do tej rzeki po kostki i od kolejny wydarzeń zależy, jak potoczy się to dalej.
Jak na razie mój wzrok był głównie skupiony na damskim gronie tego stolika, los gościa był mi obojętny, miał miecz, to musiał umieć się bronić i lepiej dla niego, żeby nie wznosił go przeciwko mnie. Dlatego kątem oka widziałem tylko jego tors, a głowa dalej pozostawała w martwej strefie.


| Voice |
Kagami Yuichiro
Ikonka postaci :
Chaya Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
Znajdę drogę,
albo ją przed sobą stworzę
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
21
Gif :
Chaya ZPDQhig
Wzrost :
183
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
A
Punkty :
162
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
one punch man
postać ukończyła pięć zadań
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
żyjący przeszłością
gracz napisał 5 retrospekcji
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
pogromca
zabicie pierwszego demona
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
PUNKTÓW
Matsumoto Takashi
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t417-matsumoto-takashihttps://hashira.forumpolish.com/t1790-informator#22938https://hashira.forumpolish.com/t1846-chronologia-matsumoto-takashihttps://hashira.forumpolish.com/t1847-relacje-matsumoto-takashi
Nie interesuj się, bo...

Takashi uśmiechnął się lekko patrząc na nią z góry, groźby bez pokrycia były zawsze tak samo zabawne - Choć, zazwyczaj kończyły się w dość niesatysfakcjonujący sposób.  Zakapturzona postać jednak wstawiła się za temperamentną kobietą, a nawet otrzymał zaproszenie do stolika. Nie odrzuciłby jego, bo lokal był pełen więc zasadniczo zaoszczędzi mu  sporą ilość czasu. Mógłby nabrać wątpliwości, jako, że przy stole wszyscy byli uzbrojeni jednak był użytkownikiem szkoły Iaijutsu byłby i tak pierwszy, po za tym, dlaczego inni miłośnicy herbaty mieliby przysparzać mu kłopotów? Tu w Edo, centrum kultury, katany stanowiły wyznacznik statusu więc powinien się cieszyć, że siedział z wyżej urodzonymi.
Skorzystam z propozycji, Arigatō — Odpowiedział, zasiadając między kobietami, choć nikt siebie jeszcze formalnie nie przedstawił więc ciężko było się do nich zwracać właściwie.  
Nazwałbym to służbowym przeczuciem, choć najwyraźniej tym razem mnie zawiodło — Odpowiedział lakonicznie, zaiste tym razem zawiodło jednak pozwoliło mu zdobyć wolne miejsce, więc nie powinien mieć powódów do narzekania.  Gdy kobieta go dotknęła, zwrócił się w jej stronę złocistym ślepiami pełnymi chłodnego spokoju, Myiohime zachowywała się podobnie jak znajoma zabójczyni płomienia, przy ich pierwszym spotkaniu. Mała, wredna, złośnica.
Cóż, nie mam w zwyczaju pamiętać każdej osoby, która na mnie patrzy. — Odpowiedział zgodnie z prawdą —  Jednak mogę zapewnić, że ubiór został wykonany przez cenionego rzemieślnika, a nie przez przypadkowego przechodnia, jak sugerujesz. — Formalnie i grzecznie, tak jak właśnie wypadało się zwracać, co prawda kobieta wykazała się nietaktem ale nie będzie się przecież zniżać do tego poziomu, prawda?

Wkrótce mężczyzna do nich podszedł, zaczynając dość pretensjonalnie - Jakby nie był przyzwyczajony, że ludzie w zwyczaju mieli spoglądać i gadać o nowoprzybyłych.  Coś mu świtało z tyłu głowy, jednak nie mógł sobie przypomnieć, skąd właściwie może go kojarzyć. Zamyślony niemalże odruchowo sięgnął po czare, aby napić się herbaty jednak szybko sobie uświadomił, że jeszcze nic nie zamówił.
Zostaliśmy zaproszeni do wspólnego posiłku, nie więcej, nie mniej. — Odpowiedział, przekrzywiając lekko głowę, najwidoczniej spotykając kolejnego narwańca, szukającego okazji do bójki, a przynajmniej tak zdołał się zaprezentować w pierwszych kilku chwilach.


Chaya MUpeEpO
Matsumoto Takashi
Ikonka postaci :
Chaya Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
If you feel yourself hitting up against your limit remember for what cause you to clench your fists… Remember why you started down this path, and let that memory carry you beyond your limit
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
28
Gif :
Chaya Zenitsu-zenitsu-agatsuma
Wzrost :
170
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
120
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
pogromca
zabicie pierwszego demona
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Shimazu Ema
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1559-shimazu-ema#19607https://hashira.forumpolish.com/t1801-informator#22958https://hashira.forumpolish.com/t1573-shimazu-ema-chronologia#19609https://hashira.forumpolish.com/t1574-shimazu-ema-relacje#19610
Inspirujesz mnie, Shimazu-sama.
Pierwsze słowa pokrywały się jej z tym co myślała o nieznajomej kobiecie, mogła być tu wysłana przez jej męża by sprowadzić ją do "domu". Te konkretne jednak słowa wybiły ją z rytmu i sprawiły, że zwątpiła w swoje myśli. Jeśli służyła Dokugiriemu, to mogła być pod wrażeniem jej ucieczki. Nie mogła jednakże wykluczyć iż jej rozmówczyni nie ma żadnych powiązań z jej "ukochanym" i zna ją z innego miejsca. Tu jedyną zaś możliwością był korpus, o którym wolała jednak głośno nie wspominać. Nawet w pozornie bezpiecznym Edo mogły czaić się sługi demonów, więc póki nie upewni się kim jest kobieta to nie powinna mówić o korpusie.
Współczuje straty oka i mam nadzieje, że osoba winna temu poniosła konsekwencje — Odpowiedziała kobieta po czym przesunęła Mochi w stronę nieznajomej — Jednak nie rozumiem, czemu jestem dla Ciebie inspiracją? — Spytała licząc, że w ten sposób wyciągnie informację skąd kobieta ją zna.
Mężczyzna dosiadł się do nich co nieco ją uspokoiło, w razie czego mogłaby go osłonić czy też wyciągnąć z tarapatów. W ten sposób też mogła nieco kontrolować przebieg rozmowy i wydarzeń. Nie musiała się martwić tym iż ktoś z troski wezwie w końcu straż co doprowadziłoby do burdy. Zaciekawiły ją słowa o służbowym przeczuciu, jeśli ktoś miałby wyczuwać problemy to chyba stróż prawa, czyżby więc i na takiego trafiła? Ślepa zabójczyni, nieznajoma która mogła być szpiegiem albo członkiem korpusu i policjant przy jednym stole. Przybyła tu po herbatę i mochi i nie spodziewała się takich wrażeń.
Wybaczcie, że się wtrące ale czy jesteś więc miejscowym stróżem prawa? — Spytała mężczyzny po czym szybko zreflektowała się widząc iż popełniła jeden błąd — Wybacz, ale chyba się nie przedstawiłam. Nazywam się Shimazu Ema — Przedstawiła się rudowłosa i skinęła przy tym głową. Normalnie lekko ukłoniłaby się jak to ją nauczono ale siedziała teraz i by nie wyglądało to dobrze.
Masz bardzo ładny strój
Zaciekawiła się tym lekko, w końcu ubranie tę przyciągnęło uwagę kobiety jak dotąd zainteresowanej bardziej Emą niż tym co działo się wokół, przynajmniej tak myślała bo dalsze słowa jednookiej zabrzmiały nieco prowokacyjnie. Co prawda wiedziała jak to niektórzy samurajowie czasem umilali sobie wieczory lecz nie sądziła że ktoś może wspomnieć o tym tak otwarcie. Nie zamierzała jednak nikogo oceniać wiec lekko odwróciła się w stronę człowieka o ładnym stroju.
Przepraszam ale czy mogę dotknąć Pana ubrania? Nie mogę go zobaczyć a chciałabym sprawdzić jaki jest — Spytała o zgodę Ema wystawiając przy tym dłoń w stronę stróża prawa. Z dotyku mogła wszak wywnioskować czy został wykonany z dobrych materiałów, a to pozwoliłoby jej na ocenę stroju. No przynajmniej pod kątem funkcjonalności.

Znasz ich, czy może Ci się narzucają?
Kolejna osoba przyszła jej na "ratunek", przez chwilę przeszło jej przez głowę że musi naprawdę tragicznie wyglądać skoro kolejna osoba stwierdziła że musi sprawdzić czy wszystko było tu w porządku. Tym razem nie mógł być to lokalny obrońca sprawiedliwości. W końcu rozpoznałby jednego ze swoich.
Cóż, prawdę mówiąc nie znam tu nikogo. W tej herbaciarni jestem pierwszy raz — Powiedziała do mężczyzny przyjaznym tonem — Wątpie by coś mi tu groziło lecz jeśli martwi się Pan to proszę się do nas dosiąść, kiedyś słyszałam że w grupie raźniej — Dodała Ema mentalnie uderzając się w czoło. Tłumaczyła sobie to tym że po prostu chce mieć ich wszystkich w jednym miejscu by nie doszło do jakieś awantury poza jej "widokiem". Lecz powoli czuła się przytłoczona natłokiem osób, dlatego miała nadzieje że więcej uwagi nie zwrócą. Wzięła łyk swojej herbaty i bacznie słuchała tego co dzieje się przy stole.
Shimazu Ema
Ikonka postaci :
Chaya I1ZVUBh
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
''The fallen leaves tell a story"
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
26
Gif :
Wzrost :
173
Siła :
C
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
179
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
pogromca
zabicie pierwszego demona
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
PUNKTÓW
Sponsored content
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
Twoje zezwolenia

Nie możesz odpowiadać w tematach