Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
1 kwietnia 2024
Pojawiła się nowa aktualizacja! Zmiany przy tworzeniu postaci, lista NPC, usprawnione oddechy i inne.
14 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2024
Ostatni dzień naszego kalendarza adwentowego. Jest to również okazja, aby zdobyć odznakę!
24 grudnia 2023
Pojawiła się nowa aktualizacja! Nowy wpis do fabuły, wyjaśnienia w mechanice oraz zwiększone grono MG.
10 grudnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia. Pojawił się także kalendarz adwentowy.
1 grudnia 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Przebudowa forum i nowości.
12 listopada 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Zakończenie Halloween 2023 oraz o tym co dalej z Forum.
7 listopada 2023
Nabór na Mistrzów Gry!
5 listopada 2023
Ruszył Event Halloweenowy!
22 października 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2023
Aktualizacja Fabuły!
25 listopada 2023
Festyn Washi!
8 kwietnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 13 kwietnia.
2 kwietnia 2023
Nowa aktualizacja, ruszyły także rzuty na ocalonych i zabitych.
1 marca 2023
Nowa aktualizacja. Zmiany w funkcjonowaniu oddechów i zmysłów, więcej o mieczach nichirin i inne.
4 lutego 2023
Nowa aktualizacja.
21 stycznia 2023
Nowa aktualizacja. Poszukiwanie śnieżynek, więcej slotów fabularnych, zakończenie rozliczeń i inne!
24 grudnia 2022
Nadchodzące wydarzenia!
6 grudnia 2022
Forum w przebudowie.
13 listopada 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2022
Nowa aktualizacja.
16 września 2022
Pojawił się temat z propozycjami.
12 września 2022
Nowa aktualizacja. Zakończenie eventu, zmiany w administracji i inne.
12 września 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 września.
1 września 2022
Nowa aktualizacja.
17 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca. Ponadto oficjalnie rozpoczął się event.
1 lipca 2022
Ruszyły zapisy na event!
11 czerwca 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 czerwca.
1 czerwca 2022
Nowa aktualizacja! A w niej, między innymi, nowe odznaki i formy zdobywania punktów.
12 maja 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2022
Zmiana w administracji forum!
26 kwietnia 2022
Na forum pojawił się minievent! Szukaj wielkanocnych jajek i znajdź nagrody!
17 kwietnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
2 kwietnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2022
Aktualizacja. Ingerencje, HD, listy gończe i zawody dla grupy Humans.
28 lutego 2022
Aktualizacja. Witamy nowych Mistrzów Gry!
20 lutego 2022
Aktualizacja dotycząca marechi i nabór na Mistrzów Gry!
14 lutego 2022
Pojawiła się nowa aktualizacja.
13 lutego 2022
Ankieta dot. nawigacji i rozmieszczenia działów.
10 lutego 2022
Aktualizacja tematu dot. śmierci postaci.
8 lutego 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2022
Ruszył minievent dla grupy Humans!
17 stycznia 2022
Zmianie uległ temat rany, leczenie i rekonwalescencja, a dokładniej czwarty punkt dot. regeneracji demonów.
11 stycznia 2022
Pojawiła się kolejna aktualizacja, z której dowiedzieć się można o nowych rzeczach, jakie pojawią się na forum, a także przedstawieni zostali nowi MG!
10 stycznia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2022
Informacje dotyczące minieventu! Szukaj śnieżynek i każdego dnia zdobądź PO!
23 grudnia 2021
Wpadła nowa aktualizacja, z której możecie dowiedzieć się więcej na temat możliwości prowadzenia większej ilości wątków fabularnych!
3 grudnia 2021
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia.
1 grudnia 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca kruków kasugai, filarów i PO!
28 listopada 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca PO!
15 listopada 2021
Zapisy na event! Przekonaj się razem z nami, że Wszystkie drogi prowadzą do Edo.
14 listopada 2021
Aktualizacja! Dowiedz się o zmianach na forum oraz o dodatkowej możliwości zebrania PO!
13 listopada 2021
Otwarcie forum.
12 listopada 2021
Latest topics
[ MISJA ] Miyaga - Czarniejszy krukDzisiaj o 12:35 amTokugawa Miyohime
[ Misja ] Kiusiu - Głębia ostrościWczoraj o 11:50 pmTachibana Shōtarō
[MISJA] Ujitawara - Zabawa w chowanegoWczoraj o 10:01 pmMistrz Gry
RZUT KOSTKĄWczoraj o 9:38 pmAdmin
InformatorWczoraj o 4:08 pmYūgure
Iwashimizu Hachimangū-jiWczoraj o 12:05 pmNishiōji Mori
(1652) Hikaru & Akizou — Stay calm within a chaosWczoraj o 2:28 amMatsudaira Hikaru
Pokój SukiWczoraj o 1:33 amHayamiri Suki

PUNKTÓW
Admin
admin

https://hashira.forumpolish.com/t34-wzory-kart-postacihttps://hashira.forumpolish.com/t39-wzor-chronologiihttps://hashira.forumpolish.com/t40-wzor-relacji



Fabuła


Fabuła forum rozpoczyna się w 1650 roku w Japonii, czyli w okresie Edo. Sześćdziesiąt lat przed wydarzeniami na forum tajemniczy samurai, zdolny rozpalić swoje ostrze do temperatury słońca, niemalże pozbawił życia pierwszego, a zarazem najsilniejszego istniejącego demona, którym był Muzan Kibutsuji. Niestety z niewiadomych przyczyn głównemu antagoniście udało się cudem zbiec z miejsca walki i zaszyć się w nikomu nieznanym miejscu, aby zregenerować swoje rany.

Tajemniczy szermierz, świadomy tego, że na świecie pojawić może się wiele stworzeń, które będą chciały zniszczyć gatunek ludzki, postanowił wziąć pod swoje skrzydła piątkę najzdolniejszych uczniów i wyszkolić ich w tajemnej sztuce walki zwanej "oddechem". Pomimo ogromnych umiejętności i niemalże nieskończonemu potencjałowi żaden z podopiecznych nie był w stanie odtworzyć stylu swojego mistrza. Jednakże w wyniku niezliczonej ilości ćwiczeń udało im się wykreować swoje własne "oddechy", które reprezentowały Wodę, Płomień, Kamień, Piorun oraz Wiatr. W ten oto sposób powstał pierwszy skład Zabójców Demonów, a pierwsi uczniowie nazwani zostali Hashira, czyli filar, którego zadaniem jest obrona gatunku ludzkiego kosztem własnego życia.

W tym samym czasie Muzan również nie próżnował. Wściekły na swoją porażkę postanowił nigdy nie dopuścić ponownie do takiej sytuacji. W tym celu postanowił przekazywać wybranym przez siebie ludziom swoją krew, przemieniając ich jednocześnie w reprezentantów swojego gatunku. Miały one przekazany tylko jeden cel - zniszczyć każdego człowieka, a w szczególności tych władających "oddechami".

Mijały lata, a zażarta walka między zabójcami i demonami wydawała się nie mieć końca. Dzięki swoim wrodzonym zdolnościom demony były w stanie wytrzymać niemalże każde obrażenia. Nie można było powiedzieć tego samego o ich nemesis, których ludzkie ciało nie było w stanie regenerować się w tak samym stopniu. Jednakże do dziś dzień nie zniechęca to śmiałków chcących przeciwstawić się niemalże nieśmiertelnym istotom w celu obrony swoich najbliższych, a także wszystkich ludzi na świecie.
Admin
Ikonka postaci :
Road to Hashira: Fabuła Cq4JoOv
Cytat :
omae wa mou shindeiru
Wiek :
---
Gif :
Road to Hashira: Fabuła Tanjiro-demon-slayer
Wzrost :
---
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
852
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Admin
admin

https://hashira.forumpolish.com/t34-wzory-kart-postacihttps://hashira.forumpolish.com/t39-wzor-chronologiihttps://hashira.forumpolish.com/t40-wzor-relacji



Krwawa Pełnia

10-01-2022
Listopad
Na wietrze niosło się echo słów powtarzanych w przestworzach przez kruki Kasugai: ludzkość została ocalona! Lecz mówić o zwycięstwie byłoby obelgą dla rzeszy zabójców, którzy tamtej nocy oddali na polu walki swoje bezcenne życie. Słońce unosiło się wolno na horyzoncie w niespotykanej ciszy; nadejście świtu nie przyniosło upragnionego wytchnienia, lecz gorycz i poczucie bezsilności. Nikt nie świętował.

Ulice wielkich miast ścielił gruby dywan ludzkich ciał, niezliczonych ofiar gniewu Muzana, który pozostając cały czas poza zasięgiem zabójców, wysłał do brutalnej walki armie swoich demonów. Wśród gruzów i szczątek pustym wzrokiem spoglądali w dal obrońcy ludzkości, których desperackie starcia miały stać się niebawem wyłącznie zapiskami na zakurzonych kartach kroniki. Pozbawione życia truchła ich przeciwników rozwiał niczym popiół chłodny wiatr, a na ziemi pozostała tylko krew i ślady niesprawiedliwej walki toczonej tu o przetrwanie. Przez cały kraj przetoczyła się fala nieopisanego bólu, który w wielu zabił wiarę i wolę walki.

W Edo rozpoczęło się żmudne czyszczenie ulic z trupów jego mieszkańców. Ludzie, którzy byli naocznymi świadkami licznych potyczek, chętnie włączyli się do pomocy zabójcom i Ne oddelegowanym w celu grzebania swoich towarzyszy. Utrzymywane dotąd w tajemnicy istnienie demonów oraz ich łowców wyszło na jaw i chociaż w wielu miejscach taki właśnie jak Edo czy Nagoja nie wzbudziło to negatywnych emocji, sytuacja wyglądała dużo gorzej w Kioto, a przede wszystkim w Osace.

Potężni Hashira stanęli tam w szranki z ogromem niebezpiecznych przeciwników, którzy początkowo ginęli z ich ręki masami. Pokaz potęgi i umiejętności najznamienitszych następców Wielkiego Mistrza dał nadzieję na szybkie opanowanie sytuacji, lecz Muzan wiedział doskonale, jak złamać ich ducha. Hordy bezlitosnych demonów nie zważając na straty w swoich szeregach, sprowadziły na Osake rzeź, jakiej miasto nigdy jeszcze nie zaznało. Krew spłynęła ulicami, a świt wstał w barwach szkarłatu i karmazynu. Ludzie odwrócili się od swoich wybawców szukając oparcia w potędze demonów. Rozpacz przesiąkła ich serca dogłębnie, a jedynym desperackim wyjściem z tej sytuacji okazało się dobrowolne oddanie życia w imię przeklętych idei demonicznego Stwórcy. Zabójcy musieli uciekać przed gniewem tłumów, którzy uznali ich za nieudolnych. Od nastania tego dnia nie byli już mile widziani w granicach Osaki i Kioto, po których teraz z uniesioną głową stąpały potężne demony.

Dla ludzkości nastała nowa rzeczywistość. Część z nich poparła szlachetne istnienie Zabójców, wielu skryło się w swoich domach modląc do milczących bogów, lecz krocie z własnej woli oddawały się w ręce demonów, czując dumę, gdy ich ciało miało przyczynić się do wzmocnienia szeregów bezlitosnego władcy Muzana. Pod posiadłością klanu Uesugi zaczęły gromadzić się tłumy składające dary dla księżniczki Kiyo, okrzykniętej przez mieszkańców wysłanniczką boga. Pozostali licznie ruszyli ku Oguni, aby tam pracując i oddając cześć zasłużyć sobie na dostąpienie łaski przemiany.

Jedna noc zmieniła bezpowrotnie to, co ludzkość uznawała za nienaruszalne i wieczne. Wszyscy czuli jednak niedosyt; wiedzieli doskonale, że nastały czasy ostrza i krwi.
Admin
Ikonka postaci :
Road to Hashira: Fabuła Cq4JoOv
Cytat :
omae wa mou shindeiru
Wiek :
---
Gif :
Road to Hashira: Fabuła Tanjiro-demon-slayer
Wzrost :
---
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
852
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Admin
admin

https://hashira.forumpolish.com/t34-wzory-kart-postacihttps://hashira.forumpolish.com/t39-wzor-chronologiihttps://hashira.forumpolish.com/t40-wzor-relacji



Szturm na Kioto

11-11-2022
Sierpień 1651

Nad Kioto kłębiły się ciemne, monsunowe chmury. Deszcze zmywały z opuszczonych ulic pozostałości przygotowywanej barykady. Demony ukryte w mroku ostrzyły sobie zęby w oczekiwaniu na walkę, która miała nigdy nie nadejść.

W szeregach korpusu zamieszanie wywołała wieść o zdrajcy. Zgorzkniały łowca demonów zwrócił się przeciwko towarzyszom, przyjaciołom, a nawet własnej rodzinie i przekazał w ręce jednego z Kizuki plany nadchodzącego oblężenia. Pozbawieni efektu zaskoczenia i spowolnieni przez kaprysy letniej pogody oddziały musiały dokonać trudnej decyzji o wycofaniu. Kioto pozostało pod władzą Muzana oraz jego demonicznych tworów.


Październik 1651

Pojawienie się zdrajcy wywołało oburzenie w szeregach grupy, której istnienie zachowywano w tajemnicy przez wiele dziesięcioleci. Dumni, lojalni i oddani wojownicy dzierżący nichirin zaczęli spoglądać ku sobie z ostrożnością; w Korpusie po raz pierwszy pojawiły się wykrzykiwane głośno wzajemne oskarżenia, nieufność i poróżnienia. Plotki o zdrajcy rozprzestrzeniały się niczym choroba trawiąca od wewnątrz szeregi Zabójców. Wszyscy wiedzieli, że jeżeli sytuacja się powtórzy, wojownicy już nigdy nie zbiorą wspólnie do walki z wrogiem.

Takeshi, filar kamienia wezwał swoich najwierniejszych uczniów aby przekazać im następującą informacje: Zabójcy Demonów nie mogą zapomnieć, kto jest ich prawdziwym wrogiem. Nie mogą jednocześnie być ślepi na problemy swoich towarzyszy, którzy będąc przecież zwykłymi ludźmi potrafią zbłądzić. Od dzisiaj, bardziej niż kiedykolwiek powinniśmy być wyczuleni na manipulacje demonów, którzy słodkimi obietnicami, siłą lub groźbą mogą zasiać zwątpienie nawet w najtwardszych wojownikach. Na końcu tej ciężkiej drogi czeka nas jednak światłe zwycięstwo - nie obawiajcie się bólu towarzyszącego stąpaniu po niej. Macie wsparcie w swoich towarzyszach, którzy bardziej niż ktokolwiek rozumieją z czym się mierzycie. Musimy być silni. Informacja ta rozniosła się po korpusie nawet szybciej niż plotki o zdrajcy.


Listopad 1651

Wraz z początkiem miesiąca do Yonezawy wezwani zostali Yoshiro oraz Takeshi - najstarsi i najbardziej doświadczeni wojownicy w korpusie. U ich boku zjawił się również Ito Mototada, mistrz miecza odpowiedzialny za wykucie większości broni używanych przez obecnych Hashira. Takie prywatne i nagłe spotkanie wywołało falę niepokoju u mieszkańców głownej siedziby, którzy natychmiast domyślili się, że chodzi o zdrowie obecnego mistrza.

Od czasu porażki w Kioto i plotek, które podzieliły korpus zdrowie starca wyraźnie się pogorszyło. Mistrz nie spotykał się już tak często z filarami, ani nawet nie wychylał się ze swojego pawilonu. Większość czasu poświęcał medytacji i modłom, ale również odpowiadaniu na listy szoguna. Zamierzał wykorzystać pozostały mu czas, aby odbudować to, co zostało utracone - wiarę w siłę własną i swoich towarzyszy.
Admin
Ikonka postaci :
Road to Hashira: Fabuła Cq4JoOv
Cytat :
omae wa mou shindeiru
Wiek :
---
Gif :
Road to Hashira: Fabuła Tanjiro-demon-slayer
Wzrost :
---
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
852
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Admin
admin

https://hashira.forumpolish.com/t34-wzory-kart-postacihttps://hashira.forumpolish.com/t39-wzor-chronologiihttps://hashira.forumpolish.com/t40-wzor-relacji



Ikigai

12-02-2023
Luty 1652 - Korpus Zabójców

Przegrana w Kioto zrodziła w korpusie wachlarz emocji. Niektórzy zwątpili w Mistrza i jego dalszą zdolność kierowania zabójcami. Inni pragnęli zemsty na demonach i ich poplecznikach - tropiąc i śledząc zdrajcę - Hottę Sendo - w którym widzieli źródło swojej porażki. A kiedy go już zlokalizowali, po Korpusie jak grom przetoczyła się wieść, że Mistrz zwołuje specjalny trening w Yonezawie.

Przed zabójcami pojawił się dylemat - pozostać w osadzie i zobaczyć, co chciał im przekazać Mistrz, czy też wyruszyć na polowanie i zabić zdrajcę. Nieliczni wybrali drugą opcję i wyruszyli z Kagą by zabić Sendo. Każdy miał inną motywację - jedni szli wyładować frustrację, a inni - jak Mori i Ayumu - z przyczyn bardziej osobistych. W końcu dotarli do siedziby rodu Minamoto, którą przejęły we władanie demony. Na miejscu pozbyli się wpierw sojuszników Sendo (znanego już jako Kaito), a dopiero potem ruszyli na niego. Niestety, podział drużyny i pułapki utrudniły im wspólną walkę z demonem. Jakby tego było mało, w siedzibie pojawiła się też Tora, co całkowicie zburzyło równowagę sił i Kaga podjęła decyzję o ewakuacji. Ucieczka była jedyną słuszną opcją. Niestety, nie obyło się bez ofiar. Kama Hayato stracił życie, a Saiyuri - rękę. Uczestnikom polowania zaoferowano dołączenie do Kage - tajnej grupy istniejącej w Korpusie. Jej celem była walka nie tylko, z demonami, ale też ludźmi stojącymi po niewłaściwej stronie barykady - wliczając w to innych zabójców.

Tymczasem osoby które zostały w Yonezawie czekał trening z Mistrzem. Dowódca Korpusu wyjaśnił, czym jest oddech słońca i jak wyglądają jego formy. Zajęcia trwały przez cały dzień, a w domyśle skończyć miały się dopiero po kilku dniach. Niestety, już pierwszej nocy pojawiły się problemy. Yonezawa została zaatakowana przez demony. Dwunasty i Jedenasta Kizuki uderzyli na osadę. Wywiązała się zażarta, choć krótka walka. Zginęło wielu Ne, zwłaszcza tych za młodych lub za starych by walczyć. Ciężko ranna została też Tsuya ratując przed śmiercią narwanego płomienia. Część zabójców skupiła się na eliminacji demonów, a pozostali - na ewakuacji ludzi. Szybki podział zadań i współpraca pozwoliła zmniejszyć straty. Takashi i Sayaka odnieśli największe rany - on ratując dziecko, a ona walcząc z dużo silniejszym demonem. Pozostali zabójcy mieli więcej szczęścia - Taiga i Fudehiko długo zostaną na ustach ludzi, którym uratowali życie. Nieliczni widzieli za to walkę toczoną przez Suki i Shotaro oraz jak Yuichiro zabija demona z pomocą oddechu słońca.

Walczył również sam Iemitsu, najpierw ratując Tsuyę i Daisuke przed Dwunastym Kizuki. Szybko skrócił go o głowę i ruszył do walki z Satoru. Tutaj podobnie, zdominował pole walki i zepchnął demona do rozpaczliwej defensywy, ale kiedy już miał ją zabić - zabrakło mu sił do kolejnego ruchu. Jedenasta zginęła z rąk Nobu i Takeshiego a Mistrz, którego ciało odmówiło dalszej walki, odszedł ze świadomością, że osada znowu jest bezpieczna...

Wydarzenia w nocy odbiły się w korpusie głośnym echem. Poszukiwano zdrajcy winnego za wdarcie się demonów, ale nikogo nie znaleziono. Z powodu ran Tsuya na długi czas została wyłączona ze służby bojowej. Filarzy nie wybrali też nowego dowódcy, postanawiając póki co podejmować decyzje wspólnymi siłami. Takeshi wyrastał przy tym na naturalnego nowego przywódcę, ale nikt jeszcze nie powiedział tego na głos. Za to w korpusie pojawił się plotki, jakoby demony zmierzały na Nagoję...


Legenda:

Spoiler:


Luty 1652 - Demony

Po wydarzeniach w Kioto Muzan zwołał wszystkie demony do Oguni by świętować porażkę zabójców. Dla silniejszych demonów była to okazja by zbliżyć się do Kizuki - ich siły i strefy wpływów. Słabsze demony miały za to szansę urosnąć w siłę posilając się najbardziej pożądanym typem ludziny - marechi. Ale aby zatopić kły w smakowitym kąsku trzeba było pokonać konkurencję...

Zarówno na trybunach jak i arenie nie zabrakło emocji i zwrotów akcji. W pamięć zapadło przede wszystkim zamieszanie wywołane przez trójkę demonów. Zaczęło się od Seiyushi która chcąc pomóc Yucie na arenie - przeszyła go niechcący mieczem. Nie spodobało się to Yamato, a do dyskusji wtrącił się Taishiro i podgrzał atmosferę, doprowadzając do walki między trio. W międzyczasie inne demony załatwiały własne sprawy - Kitsune oddała się Minoru, a wkrótce dołączyła też do nich Katsu. Z kolei Rash dalej próbował utrzymać neutralność między zainteresowaną nim Niwą a znaną sobie Suiren. Ta ostatnia zaś miała kilka spraw do omówienia z Akio. Rintarou skupił uwagę na Tadao, którego obdarował nie tylko prezentami, ale i gotowością do służby Pierwszemu Kizuki, za co otrzymał krew samego Muzana.

Wielu zdziwił brak Hisoki i Satoru, nagłe schudnięcie Isamu i wyjście Tory z trybun jeszcze przed startem walki. Ale wracając do obecnych - Tadao zwołał demony pragnące siły i przedstawił im nowy kierunek ekspansji - mieli przejąć Nagoję. Na deser przekazał zebranym miecz nichirin - broń należącą pierwotnie do zabójcy płomieni, wnuka samego Mistrza Korpusu. Pomiędzy demonami wywiązała się walka o ostrze, gdzie główne skrzypce grały Kitsune i Seiyushi. Lisica wsparta przez Katsu wyszła z tego starcia zwycięską ręką, a żądna zemsty Seiyushi wyładowała swoją wściekłość na Katsu.

Tymczasem na arenie w szrankach stanęło kilka demonów, a zwycięzcą nie okazał się jeden, ani nawet dwoje z nich, a trójka - Oniki, Ichitaro i Kazumi najdłużej wytrwali na polu walki.

Później na jaw wyszedł powód nieobecności Hisoki i Satoru - razem z kilkoma mniejszymi demonami zaatakowali siedzibę Korpusu - Yonezawę. Oboje zginęli w tym ataku, a wsparcie udzielone im przez Isamu ściągnęło na niego gniew Muzana. Zrzucił on go z Trzeciego, na Jedenaste miejsce w hierarchii. Do księżyców dołączył Kaito, który kiedyś sam był zabójcą demonów znanym jako Hotta Sendo.


Legenda:

Spoiler:

Admin
Ikonka postaci :
Road to Hashira: Fabuła Cq4JoOv
Cytat :
omae wa mou shindeiru
Wiek :
---
Gif :
Road to Hashira: Fabuła Tanjiro-demon-slayer
Wzrost :
---
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
852
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Admin
admin

https://hashira.forumpolish.com/t34-wzory-kart-postacihttps://hashira.forumpolish.com/t39-wzor-chronologiihttps://hashira.forumpolish.com/t40-wzor-relacji



Wiatr zmian

25-07-2023
Czerwiec 1652

Popiół rozpływał się ma tle szkarłatnego wschodu słońca, który swoim blaskiem zalewał pola ryżowe otaczające Edo. Długie cienie kładły się na wydeptanej, lśniącej od krwi trawie, gdzie jeszcze kilka chwil temu demoniczne ciała zaścielały strome podejście wzgórza.

Jedna z sylwetek poruszyła się - szybkim ruchem strzepała krew z ostrza o barwie płomienia i wytarła je o skraj szaty. Tsuya zdmuchnęła z oczu krótkie kosmyki czarnych włosów. Wyglądała na zdrowszą i pewniejszą siebie, niż na początku roku.

Na wyciągniętym ramieniu Hashiry Płomienia usiadł duży kruk, który cichym głosem przekazał kobiecie informacje. A wieści te wywołały w niej najpierw zaskoczenie, a następnie zrozumienie - skinęła głową ku zwierzęciu, a to wzbiło się znów w niebo, pozostawiając za sobą ślad czarnych piór.

Spod lustra wody w fontannie kropel wyłonił się na powierzchnie wysoki, dobrze zbudowany mężczyzna, z długim ogonem siwych włosów wijących się za jego plecami. Fujiwara Nobu wyszarpnął na powierzchnie długą włócznię, na drzewni której przebite na wylot znalazły się trzy, masywne pstrągi. Jego twarz, jak zwykle roześmiana, odwróciła się w kierunku jej całkowitej odwrotności - poważnej miny Filara Kamienia. Ten drugi spoczywał na brzegu, przewracając w palcach zwój dostarczony całkiem niedawno przez gońca z Yonezawy. Takeshi powtarzał w myślach treść nakreśloną oficjalnie na żółtym papierze, lecz w odróżnieniu od swojego towarzysza nie dał się ponieść tym samym emocjom.

Zmiany zwiastowane przez list przyjął ze spokojem i powagą. Siedział z dumą, wyprostowany i kiedy nikt na niego nie patrzył, uśmiechał się dyskretnie kierując spojrzenie w nieokreśloną dal.

Kruk masywnym dziobem dopominał się o uwagę śpiącego na gałęzi drzewa Daisuke, który ukradkiem wymknął się tuż po zmroku z przyjęcia organizowanego na jego cześć za ogrodzeniem rezydencji Asano.

Zwierzę nie było w swoim czynie ani delikatne, ani dyskretne, dlatego mężczyzna zerwał się w końcu i łapiąc ptaka za głowę uciszył je przed wykrzykiwaniem sekretów Korpusu Zabójców na całą okolicę. Uścisk rozluźnił dopiero po chwili, gdy miał już pewność, iż zwierzę zachowa dyskrecje i wysłuchał wtedy wieści, o których wiadomo mu było już od pewnego czasu.

Rudowłosy samuraj mimo wszystko uśmiechnął się jeszcze raz i z zadowoleniem skrzyżował ręce na piersi.

Dopiero kolejne słowa kruka kasugai starły z jego twarzy zadowolenie, a twarz mężczyzny straciła kolory. Filar Pioruna wstał, nie tracąc przy tym równowagi i nieodgadnionym spojrzeniem przeczesał okolicę.

Mierząc się z czasem koń Yoshiro cwałował w kierunku ukrytej wśród gór wioski. Jego jeździec, spięty na całym ciele, owinięty w ciuchy, które maskowały rozległość pokrywających ciało ran popędzał jeszcze zwierzę, które pieniąc się spełniało wolę pana. Drzewa wokół rozmazywały się, ale znajome filarowi Wiatru zakręty i widoki zwiastowały pojawienie się niebawem pierwszej warty.

Nikt nie śmiałby go jednak zatrzymać. Otaczająca mężczyznę aura, nie do pomylenia z żadną inną, wzmocniła się dodatkowo pod wpływem jego burzliwych emocji. Tuż za jeźdźcem szybował kruk.

Yoshiro ściskał w dłoni nie tylko lejce, ale również kawałek wymiętego już papieru z wiadomością. Zabójca demonów nie zgadzał się jednak z zawartą tam decyzją, lecz zmiany potrzebne były już dawno.


Lipiec 1652

Wściekłość Króla Demonów objawiała się rzeziach, pożarach i niszczycielskich sporach, które dzieliły Kizuki jeszcze wyraźniej, niż dotychczas. Każdy z nich na swój sposób chciał przypodobać się Muzanowi, szczególnie wtedy gdy twórca zaczął odbierać życie z równą swobodą, co je tworzył.

Słabe, leniwe i wątpliwej użyteczności dzieci nocy umierały bez ostrzeżenia, a pozostały po nich pył rozsypywał się przy pierwszym podmuchu wiatru. Nikt nie był bezpieczny, nikt nie miał immunitetu, a milczenie jakim obdarzył swoją najbliższą świtę Stwórca sprawiło, że trzy najmocniejsze Księżyce musiały zacząć zgadywać wolę swojego Pana.

W ostatni dzień Hakata Gion Yamakasa na wyspie Kiusiu wybuchł ogromny pożar, który pochłonął hektary lasów i pół. Mówi się, że płonął prawie dwa tygodnie, lecz nikt z mieszkańców tamtejszej części kraju nie ucierpiał. Spłonęły jedynie bezwartościowe rolniczo, opuszczone i trudnodostępne połacie terenu, zamieszkiwane wyłącznie przez legendy o mściwych tengu.

Oguni spłonęło doszczętnie. Ognia, który je trawił nie dało się ugasić, prawie jakby stworzyła je moc potężniejsza od wszystkich demonów. Tylko one wiedziały i mogły obserwować z bliska wściekłość ich Twórcy, który pierwsze dnia pożaru pojawił się na moment przy dzwonnicy, w akompaniamencie głośnego, metalicznego pogłosu zwiastującego pożogę.

Nikt nie znał powodu, ani celu takiego aktu, a zagubione, pozbawione nawet namiastki schronienia dzieci nocy podążyły za najmocniejszym z obecnych. Tadao poprowadził demony w kierunku nowego miejsca, gdzie mogły schronić się nie tylko przed światłem, ale również niejasną przyszłością, którą zgotował im Muzan.


Sierpień 1652

Na czele małej grupy zabójców jechał konno Takeshi. Najstarszy i najbardziej doświadczony z Filarów prowadził jedną z wielu podobnych sobie wypraw, które wiły się po wzgórzach nieudeptanymi ścieżkami.

Poprzedniego miesiąca przez cały korpus rozeszła się bardzo głośna wieść o opuszczeniu Yonezawy.

Dom zabójców, poznaczony bliznami po napaści demonów, który mimo napraw odzyskał swoją dawną formę głosami wszystkich Hashira uznany został za zbyt niebezpieczny, aby nadal go zamieszkiwać. Ciążyła też nad nim mroczna atmosfera - zdrad, konfliktów i śmierci wielkiego Mistrza.

Nowe miejsce miało być bezpieczniejsze, i jeszcze mocniej utrzymywane w sekrecie. O jego położeniu mogła wiedzieć jedynie bardzo ścisła, zaufana grupa Ne, którzy to każdego zabójcę mieli prowadzić lasami i wzgórzami, po małym fragmencie całej trasy, aby nikt nie był do końca pewien, gdzie właściwie się znajduje.

A kiedy do nowego domu dotrą już wszyscy - na scenę wreszcie wejdzie nowy Mistrz Zabójców Demonów. Niedługo wreszcie nastąpi twoja kolej, aby przeprowadzić się do nowej Yonezawy.
Admin
Ikonka postaci :
Road to Hashira: Fabuła Cq4JoOv
Cytat :
omae wa mou shindeiru
Wiek :
---
Gif :
Road to Hashira: Fabuła Tanjiro-demon-slayer
Wzrost :
---
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
852
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Admin
admin

https://hashira.forumpolish.com/t34-wzory-kart-postacihttps://hashira.forumpolish.com/t39-wzor-chronologiihttps://hashira.forumpolish.com/t40-wzor-relacji



Nowy rozdział

14-11-2023
Listopad 1652



Przekraczająca bramę Tsurugi grupa łowców na czele z kakushi – przewodnikami – zakończyła wielomiesięczną przeprowadzkę. Korpus oficjalnie opuścił Yonezawe, a ostatnie, opustoszałe budynki spłonęły za sprawą podłożonego celowo ognia. Miasto ukryte w górach przestało istnieć, zniknęło pod popiołami tworzącymi teraz wyłącznie wspomnienie dawnej potęgi. Dla Zabójców Demonów nadszedł czas, aby zamknąć ten rozdział ich historii. Szczególnie dlatego, że przed ich oczami rozciągał się teraz obraz znacznie wspanialszej kryjówki.

Tsurugi było wyłącznie nazwą zastępczą lokalizacji, która skrywała przed oczami postronnych ludzi, a przede wszystkim przed czujnymi ślepiami Muzana i jego demonów, jeszcze jedno, potężne miasto. Wśród stromych szczytów i gęstych, naturalnych puszczy zastępy Ne oraz kakushi wykańczały wspinające się ku niebu budowle. Wszystko, co potrzebne będzie korpusowi, aby toczyć bój z nocnymi bestiami.

Na obszernym placu głównym zgromadzili się niemal wszyscy zabójcy. Otaczający tłum podesty obstawili najbardziej doświadczeni wojownicy, ponad którymi znaleźli się już tylko oni – pięciu najsilniejszych. Tsuya, Daisuke, Yoshiro, Fujiwara Nobu oraz Takeshi nie stali jednak na czele zgromadzenia, ale obserwowali go z podwyższeń, czuwając nad bezpieczeństwem całej organizacji. Ich twarze wyrażały spokój i skupienie. Niczego nie zdradzały.

Drogi Korpusie! — odezwał się męski, dojrzały głos. Głowy zgromadzonych zaczęły obracać się w kółko. Echo powielało słowa sprawiając, że te dochodziły zewsząd. Powoli jednak wszyscy zauważyli niepozorną sylwetkę wspinającą się po schodach na podest pod północną ścianą. — Zabójcy Demonów, obrońcy, dzieci — kontynuował nieco ciszej. Pierwsze szepty już prawie ucichły i teraz wszyscy czekali na dalsze słowa mężczyzny, który pojawił się na samej górze.  
Jego siwa broda falowała się gdy poruszał ustami, a ostre spojrzenie spod gęstych brwi taksowało zebranych. Ściągnął na siebie wzrok wszystkich Filarów, którzy tak jak cały korpus zamilkli wstrzymując powietrze. Cisza nie trwała długo i donośny głos jeszcze raz ją przerwał.
W moje ręce powierzono wspomnienia o tych, którzy odeszli. Przyszłość ludzi i pokoleń, które dopiero rozpoczynają swoje szkolenia. I oczywiście powierzono mi również teraźniejszość. Wasz los — Stalowoszare oczy przesunęły się po twarzach zabójców, przy niektórych zatrzymując się nieco dłużej. — Nazywam się Ito Mototada, jestem Mistrzem Miecza i to mnie powierzono tytuł nowego Mistrza.


Listopad 1653

Nad Tsurugi spadł pierwszy tego sezonu śnieg. Nie utrzymał się jednak długo. Słońce wzniosło się nad szczytem góry oświetlając ulicę zatłoczonej wioski u jej podnóży. Promienie wdarły się między budynki, do pracowni, ogrzewając szorstkie dłonie kowali; do gorących źródeł, gdzie ranni odpoczywali od walki; na skarpę treningową, gdzie ociekający potem ćwiczyli właśnie świeżo mianowani zabójcy.
Minął pełen rok od dnia, gdy cały korpus zebrał się, aby powitać nowego Mistrza. Minął rok i kilka miesięcy od kiedy korpus został zmuszony do porzucenia Yonezawy i spopielenia jej zhańbionych krwią demonów szczątek. Przez ostatni rok wiele się zmieniło, choć jednocześnie niewiele z tego miało jakiekolwiek znaczenie.
Nowa kryjówka była znacznie lepiej chroniona. O jej położeniu nie wiedzieli nawet zabójcy, których każdego razu na miejsce prowadzili kakushi – przewodnicy, wymieniając się po drodze kilkakrotnie. Mimo to posłania były tak samo wygodne, jedzenie smaczne, a nichirin ostre. Korpus nadal walczył z demonami i wydawało się, że jeszcze przez długie lata sytuacja ta nie ulegnie zmianie. Życie toczyło się własnym tempem.

Nowy Mistrz był surowym, lecz sprawiedliwym człowiekiem. Dbał o korpus i o jego pojedynczych członków. Pod jego ochroną wszyscy czuli się bezpiecznie, mimo tego, że jako Ne nie posiadał własnego oddechu. Nie czyniło go to jednak mniej skutecznym zabójcą, a jako doświadczony Mistrz Miecza posiadał wiedzę, która pozwalała mu wspierać grupę na zupełnie inne sposoby, niż poprzednik. Mówiło się, że Ito Mototada był przyjacielem Iemitsu, który w swych młodzieńczych latach był równie zaciekłym wojownikiem co dzisiejszy Filarzy. Teraz wiek sprawił, że odnalazł dla siebie inną drogę. Tsurugi kwitło nawet wtedy, gdy do doliny zawitały chłodne, jesienne wiatry.

Listopad 1653

Tadao stał na środku polany. Otaczały go dwa kręgi – krew, oraz demony, które stłoczyły się wokół demonicznego księcia, gdy ten cięciem pazurów rozdrapał krtań człowieka klęczącego przed nim od dłużej chwili.
Nie było to oficjalne zebranie. Do Shigetaki przybyli wyłącznie ci, których zwabiła tutaj plotka o ostatnich wyczynach pierwszego Kizukiego. Pod nieobecność stwórcy wiele chuderlawych demonów padało trupem z rąk zabójców i szybko stało się jasne, że te niedoróbki nie mogły być dziełem Muzana. Z odmętów wspomnień wyciągnięto starą wieść jakoby Tadao był tym, którego krew przemieniła wiele lat temu Yame. A teraz znów się to działo.
Na oczach zebranych człowiek zaczął się wykrwawiać, lecz Kizuki zatkał jego usta wkładając do nich zakrwawiony palec. I oto sytuacja na scenie gwałtownie się odmieniła, Ciało zamiast spaść na brudną ziemię zatrzęsło się w konwulsjach, a rana na szyi gwałtownie się zasklepiła. Było to dość chaotyczne zjawisko, lecz oto przy świadkach dokonało się stworzenie demona, którego ojcem nie był wcale Muzan.
Widok ten trwożył serca i rozgrzewał żołądki,
Kryjówka demonów otaczająca wodospad Shigetaki zafalowała od nagłych wieści, a te rozniosły się dalej, po wyspach japońskich gdzie dotarły do uszu nawet tych najbardziej skrytych dzieci nocy. Szczególnie, że mimo pokazu siły i niezależności Tadao pozostawał wierny Stwórcy. Lecz co zrobią z tym inne demony?

Admin
Ikonka postaci :
Road to Hashira: Fabuła Cq4JoOv
Cytat :
omae wa mou shindeiru
Wiek :
---
Gif :
Road to Hashira: Fabuła Tanjiro-demon-slayer
Wzrost :
---
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
852
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Admin
admin

https://hashira.forumpolish.com/t34-wzory-kart-postacihttps://hashira.forumpolish.com/t39-wzor-chronologiihttps://hashira.forumpolish.com/t40-wzor-relacji



Słońce i księżyc

10-12-2023
Grudzień 1653


Los zdrajców


Oddział zabójców został wysłany do Kioto, aby lepiej przyjrzeć się działaniom medyczki Narukawy Suy, ale także członkom jej rodziny. Nie potrzebowano długo, by przekonać się, że pod warstwą sumienności i oddania Korpusowi kryły się raczej wątpliwe intencje i oddanie demonom. Zarządzonoczęściową czystkę, a pod metaforyczne ostrza trafiła cała główna gałąź rodziny, w tym najbliżsi krewni Suy - jej rodzice, a także rodzeństwo wciąż zamieszkujące w rodzinnej posiadłości. Do jadła i napojów wmieszano im truciznę, a ci którzy jakimś cudem uniknęli ich działania, zostali dobici.

Demony są wśród nas


W roku 1653 na językach mieszkańców wysp pojawiły się między innymi kolejne cztery incydenty:

Wioska Shimogo została wyzwolona przez demona zwanego Yamato, żeby po miesiącach patronatu, z jego rąk zginęła większość pozostałych wtedy mieszkańców. Ciekawscy cywile, policja oraz przedstawiciele Korpusu znaleźli pozostawione przez poległych księgi.

Ja, Tori piszę to dla potomnych, kiedy diabeł poluje na resztkę mieszkańców. Może komuś innemu się uda znaleźć tę księgę i wykorzysta wiedzę do walki z bestią.
Zwykłe żelazo się go nie ima, choć demon został zraniony niegdyś przez samuraja.
Jest nieludzko szybki i ucieczka jest bezcelowa.
Przemienia się w wielki jak drzewo szkielet.
Jego bronią z wyboru są wielkie kościane pazury.


Pierwszy oficjalny demon na Dejimie, winny śmierci kilku holenderskich marynarzy, został zgładzony wiosną. Podejrzewa się, że próbował opuścić Japonię na okręcie zagranicznych przybyszy.

Napad demona na karawanę kupiecką okazał się niewiele mniej drastycznym wydarzeniem. Na jednym z niewielu ocalałych ciał znaleziono znak "蛇", oznaczający węża. Mieszkańcy plotkują o potworze poszukującym sławy, ale wśród Zabójców pojawiła się teoria, jakoby mogła to być zemsta tego, który brał udział w ataku na karawanę z lekami (Ichitarō).

Masakra na Półwyspie Shimabara — późnym latem niewielka osada na Shimabarze została doszczętnie zniszczona, a jej mieszkańcy zamordowani w sposób wskazujący na co najmniej współudział demona. Pośrodku postawiono krzyż z kości, z reszty ciał ułożono wzór przypominający węża. Ponieważ nocne istoty nie wydawały się nigdy uczestniczyć w sporach religijnych, podejrzewa się obecność człowieka w tym przedsięwzięciu. Niektórzy próbują połączyć je z historią karawany lub powrocie kogoś, kto brał udział w którejś ze stron powstania.

Wyprawa do porzuconej siedziby demonów


Zabójcy zaalarmowani rozległym pożarem na wyspie Kiusiu, zaginionymi tropicielami oraz obserwacją migracji demonów w północnym kierunku, postanowili zbadać przyczynę tego procederu. Chociaż za główną poszlakę służyć im miał pergamin w obcym języku, wysłano tam jedenastoosobową grupę ochotników, pośród których znaleźli się m.in. Kagami Yuichiro (w formie lidera), Rengoku Hiroki, a także dwóch ludzi - archeologowie Muroi Joji oraz Uesugi Kyōran - których zadaniem było przetłumaczenie tajemniczych notatek.
Trwająca prawie rok wyprawa, okupiona między innymi śmiercią dwóch Zabójców, pomogła Korpusowi postawić kolejny krok do przodu: znalezione u celu i rozszyfrowane później zwoje okazały się zawierać detale dotyczące jednej z technik Oddechu Słońca. Prawdopodobnie wystarczające, by odtworzyć ją pomimo śmierci poprzedniego Mistrza.
Mieszane (nawet wśród Filarów) uczucia w Tsurugi wywołał natomiast fakt, że Tageri (Tokugawa Miyohime), która do ekspedycji dołączyła już pod jej koniec, odnalazła zwój dotyczący Oddechu Księżyca i postanowiła się go nauczyć. Kontrowersyjnym aspektem jest raczej unikana przez dowódców Korpusu historia brata pierwszego użytkownika Oddechu Słońca, który po stworzeniu księżycowego odpowiednika świadomie wstąpił w szeregi demonów.

Miecz Słońca i Płomieni


Rok po odzyskaniu fragmentu odlewu z nawiedzonej przez demona wsi Tokoname, Yona oraz Tatsu wezwane zostały do wnętrza obecnej siedziby nowego mistrza - Ito Mototady. Już w przedsionku mogły zauważyć, że poza nimi znalazła się tam jeszcze Hashira płomienia - Tsuya, która wiele miesięcy po napadzie na Yonezawe wyglądała już znacznie lepiej, a nawet wróciła do aktywnej służby. Kobieta zatrzymała obie wojowniczki w drodze, ponieważ poza nimi to samo wezwanie przekazane krukiem otrzymał również Kagami Yuichiro. Dopiero gdy cała trójka zdołała się zebrać, jednooka zabójczyni ruszyła dalej.
Zgodnie z tym co było im wiadomo, zarówno fragment miecza odebrany przez Yuichiro spod Bramy Ryżowej, jak i odlew zabrany z wsi pod Nagoją skrywały te same tajemnice. Tego drugiego użyto niegdyś do wytworzenia specjalnego miecza dla Kyoyi Rina, lecz właściciel ostrza, tak samo jak Mistrz Miecza który niegdyś go utworzył należeli już do świata zmarłych. Sama katana uległa zniszczeniu, a informacje o położeniu drugiego fragmentu nie istniały.
Ito Mototada był jednakże Mistrzem Miecza długo przed tym, zanim zajął pozycję przewodnika Korpusu Zabójców Demonów. Za sprawą jego dokładnej pracy, a także dzięki wiedzy rzeszy innych Ne udało się odzyskać niezwykle ważne zapiski, które umieszczono niezwykle precyzyjną techniką, zarówno na fragmencie miecza, jak i w rewersie - na odlewie. Teraz cała czwórka została wezwana, aby przekonać się, co takiego było tam zapisane.

Cała trójka wspomnianych graczy powinna stawić się w TYM temacie w celu rozegrania dalszej ingerencji.

Admin
Ikonka postaci :
Road to Hashira: Fabuła Cq4JoOv
Cytat :
omae wa mou shindeiru
Wiek :
---
Gif :
Road to Hashira: Fabuła Tanjiro-demon-slayer
Wzrost :
---
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
852
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Admin
admin

https://hashira.forumpolish.com/t34-wzory-kart-postacihttps://hashira.forumpolish.com/t39-wzor-chronologiihttps://hashira.forumpolish.com/t40-wzor-relacji



Daleko od romansu

14-03-2024
Marzec 1654


Ogniste uczucia


Cztery lata po opuszczeniu Yonezawy, do nowej bazy korpusu powróciła wraz z rozżarzonym zachodem słońca szkarłatnowłosa kobieta. Drobny kruk szybował nad jej głową w towarzystwie znacznie większego ptaka który na ostatnich kilkunastu metrach dzielących podróżną od bramy wyfrunął w przód, zatrzymując się dopiero na ramieniu Tsuyi. Filar Płomienia czekała z rękami skrzyżowanymi na piersi, wypatrując z oddali znajomej twarzy. Mimo to w jej spojrzeniu próżno było doszukiwać się wzruszenia towarzyszącemu kończącej się rozłące; wzrok jednookiej był ostry i twardy.
Twoja kara miała trwać zaledwie rok — stwierdziła, po czym pomimo pierwotnej oschłości uśmiechnęła się łagodnie i wyciągnęła ręce, dzieląc z nowoprzybyłą serdeczny uścisk. — A jednak zdecydowałaś się podążać swoją ścieżką znacznie dłużej, Uta.
Pozwoliłam moim uczuciom wytyczać drogę. Jak zawsze z resztą. Droga Tsuyo, pewnie nie będziesz szczęśliwa, jeżeli powiem Ci, że niczego co chciałaś mi wpoić nie nauczyłam się podczas odbywania mojej kary. Pozwoliłam dojść do głosu emocjom, w formie, która nawet mnie zaskoczyła... i to właśnie dlatego podróżowałam po kraju zabijając demony tak długo. — Uta przytknęła dłoń do piersi, po czym sięgnęła ku swojej broni nichirin. W miejscu jej pięknej, ognistej katany znajdowała się teraz delikatna, perłowo-różowa stal. — Zew mojego wnętrza. Mój własny oddech, który doprowadził do śmierci jednego z nich.
Tsuya uniosła brwi. Przyjrzała się katanie, która przybrała niespotykaną barwę, po czym przeniosła wzrok na twarz czerwonowłosej kobiety.
Ósmy Kizuki nie żyje — odpowiedziała na jej nieme pytanie Uta.

Trzy miesiące po ponownym spotkaniu, które miejsce miało z początkiem nowego roku, w Tsurugi odbyła się niewielka uroczystość. Mieszkańcy skrytej osady zjawili się na placu, gdzie zebrali się również zabójcy oczekujący na misje, oraz część tych, do których zdążyła dotrzeć informacja o mianowaniu nowego Filara. Z początku obawiano się, że oznacza to śmierć jednego z obecnych elit zabójców demonów, lecz wieść była dla odmiany radosna.
Po raz pierwszy na najwyższe stanowisko wzniesiono osobę, która zabiła jednego z największych wrogów ludzkości, Niski Księżyc, z użyciem stworzonego przez siebie oddechu. Dodatkowo rola ta przypadła kobiecie, która swoje dzieciństwo spędziła wśród wygnańców. Uta, którą poza pięknym śpiewem charakteryzowały również długie, szkarłatne loki skłoniła się przed Mistrzem i złożyła przysięgę, zawsze bronić ludzi przed demonami.
Wzniosła swoje perłowe ostrze, a zebrani skandowali radośnie:
Hashira Miłości!



Wszystkie oczy na celu


Wysoka pozycja oznaczała bezpieczeństwo.
A przynajmniej tak myślał Ryo, mimo tego, że jego demoniczne ciało przestało rozwijać się w taki sposób, w jaki działo się to z pozostałymi Księżycami. Polował, zabijał i jadł. Nie szczędził wysiłków i w desperacji przestał odróżniać demony od ludzi. Jego moc niszczyła i sprowadzała zagładę, więc wydawało się już, że nie znajdzie się nikt gotowy stanąć mu na drodze w tym toczącym się szaleństwie.

Lecz nawet wtedy ósmego Kizukiego nie przestał prześladować pech.
Pogrążający się w szaleństwie demon wybudził uśpioną moc, która skrywała się dotychczas w ciele znacznie mniejszym od jego własnego. Potężny korpus wędrujący na dwóch łapach - Ryo w swojej potwornej formie - stanął pewnej bezksiężycowej nocy na przeciw odzianego we fiolet mężczyzny. Nie spodziewał się, że na sam widok nieznajomego strach sparaliżuje go do tego stopnia, iż nie zdoła wykonać ani jednego kroku więcej, a słowa wypowiedziane chłodnym tonem odwiodą go nawet od próby stawiania oporu.
Zapominasz, jak powinien zachowywać się Kizuki.— Usłyszał wówczas, na chwilę przed tym jak potężna siła wyrwała jego drobne, nastoletnie ciało z bezpiecznej skorupy mięśni i kości.
Ryo padł na kolana krwawiąc z licznych ran, które nie nadążały się regenerować, mimo tego, że był doskonały w tej właśnie dziedzinie. Nim uskoczył, w ziemię znów wgniatały go rozbłyski księżycowej poświaty układające się w ostre sierpy. Wiedział, że moc innego demona nie może go zabić, lecz działo się to, czego tak bardzo się obawiał - jego pozycja była zagrożona. Jeżeli przegra, wypadnie na dobre z grona generałów samego Stwórcy. Lecz nawet posiadając taką wiedzę nie mógł nic zrobić.

Nim się spostrzegł, w oddali poczuł silną aurę, która mogła należeć tylko do jednej, jedynej istoty. Stąpający po lesie Stwórca zatrzymał się przed walczącymi demonami, które zamarły tak samo, jak zamarł wcześniej on. Nie odważyły się kontynuować walki, szczególnie gdy po nocy poniósł się słodki i trujący jednocześnie głos Muzana.
Przegrałeś. Nie ma już dla ciebie miejsca wśród Księżyców. Od teraz będziesz wiódł los przegranego, a czas pokaże, czy potrafisz coś więcej, jak tylko kryć się w cieniu silniejszych — odesłał w ten sposób Ryo, po czym zwrócił się do zwycięscy pojedynku. — Twoja podróż dobiegła końca i czas, abyś zajął właściwą sobie pozycję, Kokushibo.

Sparaliżowany z powodu porażki i zdruzgotany, pogrążony w szaleństwie były już Kizuki nie zauważył kiedy pozostała dwójka odeszła, pozostawiając wraz z całym chaosem w lesie. Nie zauważył również kiedy zza drzew wyłoniła się szkarłatnowłosa kobieta dzierżąca perlisto-różowe ostrze. Żar emocji, który płynął od jej ataków był porównywalny z jego własnymi emocjami, targającymi ciałem demona nawet w tej desperackiej walce, podczas której skazany był z góry na przegraną. Na los w pewnym sensie lepszy od upokorzenia, jakiego doznał.
Nim nastąpił świt Uta ścięła głowę Ryo, pozbywając się potężnego demona raz na dobre.



Admin
Ikonka postaci :
Road to Hashira: Fabuła Cq4JoOv
Cytat :
omae wa mou shindeiru
Wiek :
---
Gif :
Road to Hashira: Fabuła Tanjiro-demon-slayer
Wzrost :
---
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
852
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Sponsored content
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
Twoje zezwolenia

Nie możesz odpowiadać w tematach