Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
1 kwietnia 2024
Pojawiła się nowa aktualizacja! Zmiany przy tworzeniu postaci, lista NPC, usprawnione oddechy i inne.
14 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2024
Ostatni dzień naszego kalendarza adwentowego. Jest to również okazja, aby zdobyć odznakę!
24 grudnia 2023
Pojawiła się nowa aktualizacja! Nowy wpis do fabuły, wyjaśnienia w mechanice oraz zwiększone grono MG.
10 grudnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia. Pojawił się także kalendarz adwentowy.
1 grudnia 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Przebudowa forum i nowości.
12 listopada 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Zakończenie Halloween 2023 oraz o tym co dalej z Forum.
7 listopada 2023
Nabór na Mistrzów Gry!
5 listopada 2023
Ruszył Event Halloweenowy!
22 października 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2023
Aktualizacja Fabuły!
25 listopada 2023
Festyn Washi!
8 kwietnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 13 kwietnia.
2 kwietnia 2023
Nowa aktualizacja, ruszyły także rzuty na ocalonych i zabitych.
1 marca 2023
Nowa aktualizacja. Zmiany w funkcjonowaniu oddechów i zmysłów, więcej o mieczach nichirin i inne.
4 lutego 2023
Nowa aktualizacja.
21 stycznia 2023
Nowa aktualizacja. Poszukiwanie śnieżynek, więcej slotów fabularnych, zakończenie rozliczeń i inne!
24 grudnia 2022
Nadchodzące wydarzenia!
6 grudnia 2022
Forum w przebudowie.
13 listopada 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2022
Nowa aktualizacja.
16 września 2022
Pojawił się temat z propozycjami.
12 września 2022
Nowa aktualizacja. Zakończenie eventu, zmiany w administracji i inne.
12 września 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 września.
1 września 2022
Nowa aktualizacja.
17 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca. Ponadto oficjalnie rozpoczął się event.
1 lipca 2022
Ruszyły zapisy na event!
11 czerwca 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 czerwca.
1 czerwca 2022
Nowa aktualizacja! A w niej, między innymi, nowe odznaki i formy zdobywania punktów.
12 maja 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2022
Zmiana w administracji forum!
26 kwietnia 2022
Na forum pojawił się minievent! Szukaj wielkanocnych jajek i znajdź nagrody!
17 kwietnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
2 kwietnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2022
Aktualizacja. Ingerencje, HD, listy gończe i zawody dla grupy Humans.
28 lutego 2022
Aktualizacja. Witamy nowych Mistrzów Gry!
20 lutego 2022
Aktualizacja dotycząca marechi i nabór na Mistrzów Gry!
14 lutego 2022
Pojawiła się nowa aktualizacja.
13 lutego 2022
Ankieta dot. nawigacji i rozmieszczenia działów.
10 lutego 2022
Aktualizacja tematu dot. śmierci postaci.
8 lutego 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2022
Ruszył minievent dla grupy Humans!
17 stycznia 2022
Zmianie uległ temat rany, leczenie i rekonwalescencja, a dokładniej czwarty punkt dot. regeneracji demonów.
11 stycznia 2022
Pojawiła się kolejna aktualizacja, z której dowiedzieć się można o nowych rzeczach, jakie pojawią się na forum, a także przedstawieni zostali nowi MG!
10 stycznia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2022
Informacje dotyczące minieventu! Szukaj śnieżynek i każdego dnia zdobądź PO!
23 grudnia 2021
Wpadła nowa aktualizacja, z której możecie dowiedzieć się więcej na temat możliwości prowadzenia większej ilości wątków fabularnych!
3 grudnia 2021
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia.
1 grudnia 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca kruków kasugai, filarów i PO!
28 listopada 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca PO!
15 listopada 2021
Zapisy na event! Przekonaj się razem z nami, że Wszystkie drogi prowadzą do Edo.
14 listopada 2021
Aktualizacja! Dowiedz się o zmianach na forum oraz o dodatkowej możliwości zebrania PO!
13 listopada 2021
Otwarcie forum.
12 listopada 2021
Latest topics
Rezydencja Uesugi w YonezawieDzisiaj o 10:19 pmKarasawa Sayaka
[ MISJA ] Miyaga - Czarniejszy krukDzisiaj o 10:19 pmMistrz Gry
Chata MedykaDzisiaj o 8:46 pmMatsumoto Takashi
RZUT KOSTKĄDzisiaj o 8:41 pmAdmin
Chaty rolnikówDzisiaj o 8:26 pmMatsumoto Takashi
MostekDzisiaj o 8:15 pmSeiyushi
Pokoje RetsuDzisiaj o 5:24 pmDate Retsu
Wodospad ShiraitoDzisiaj o 5:14 pmHīragi Kyōya

Dojo
+3
Karasawa Sayaka
Kiryu
Admin
7 posters
PUNKTÓW
Kiryu
https://hashira.forumpolish.com/t676-kiryuhttps://hashira.forumpolish.com/t1872-informator#23313https://hashira.forumpolish.com/t682-kiryu#3962https://hashira.forumpolish.com/t683-kiryu#3963
Stali tak w jakże przyjemnym uścisku. Gdyby nie była to walka, to można by rzec, że jest to zakochana para stojąca przy otwartych drzwiach dojo, patrząca na zachodzące słońce. Jednak pozory mogą mylić, tak jak to było w tym przypadku. Aktualna pozycja tej dwójki była niefortunnym przypadkiem. Powodem była seria błędów w wykonywaniu ich ataków. Możliwe, że stało się to przez niezwykle pikantną atmosferę.
Po nieudanym chwycie Sayaki, na chwilę zamarł w bezruchu. Procesowanie tego, co się stało, zajęło mu kilka sekund. Nie był speszony, jedynie zaskoczony aktualnym obrotem sytuacji. Tego samego nie można było powiedzieć o niej. Wydała z siebie interesujący dźwięk, który tylko dodał do zszokowania jakie poczuł młodzieniec. Zaraz po tym próbowała uderzyć go z łokcia, jednak źle wycelowała i uderzyła go w napięty już brzuch. Jedyne co poczuł to lekkie muśnięcie w tamtym miejscu. Mimo to wypuścił ją z uścisku, nadal lekko zmieszany i odsunął się na dwa kroki. - A już myślałem, że przyciągnięcie mnie do siebie, było zaproszeniem do zabawy. - Wyraz twarzy od razu mu się zmienił, gdy tylko zauważył jak czerwona była na buzi. - Nie było to moim zamiarem, ale muszę przyznać, że słodko wyglądasz w czerwonym. - zadziorny uśmieszek wrócił na jego twarz i postanowił iść za ciosem. Postanowił doskoczyć na krok i uderzyć ją z prawej ręki prosto w jej lewą nerkę. Jego zmęczenie zaczynało dawać mu o sobie znać. Trochę już się bili i był przekonany, że ona również odczuwała to samo co on.


Obrona: 19
Atak: 15
Kiryu
Ikonka postaci :
Dojo - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa chłopska
Zawód :
Demon Slayer
Wiek :
20
Wzrost :
191
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
D
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
PUNKTÓW
Karasawa Sayaka
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t428-karasawa-sayakahttps://hashira.forumpolish.com/t1786-informator#22930https://hashira.forumpolish.com/t456-karasawa-sayaka#1852https://hashira.forumpolish.com/t457-karasawa-sayaka#1853
"A już myślałem, że przyciągnięcie mnie do siebie, było zaproszeniem do zabawy."
- N..nie twierdzę że nie było.. - mruknęła drapiąc się po policzku, patrząc gdzieś w bok przez chwilę. Pokręciła nagle głową na boki, starając się ocknąć z tego stanu w jaki ją przez głupi przypadek wpędził jej przeciwnik. "Skup się.. nie myśl teraz o takich rzeczach Saya.. musisz wygrać.. nie przegrywasz przecież tak łatwo.. muszę go jakoś zaskoczyć.." próbowała pozbierać myśli, jakoś się ogarnąć. Komentarz odnośnie jej rumieńca wcale nie pomagał teraz. Straciła cenne chwile gdy chłopak doskoczył do jej lewego boku i wymierzył precyzyjny i silny cios w jej lewą nerkę. Zrobiła krok w przód łapiąc się za uderzone miejsce, padając na jedno kolano w procesie. - O rzesz.. - syknęła zamykając lewe oko, mrużąc przy tym prawe.
"Ale mi zajebał.. jebany.." skomentowała w myślach nie chcąc go komplementować na głos bo jeszcze urośnie za bardzo w piórka. Wzięła większy wdech i powoli wypuściła powietrze z nie małym trudem wracając na równe nogi. Grymas bólu był tak jasno widoczny na jej twarzy, ale usta wygięły się powoli w uśmiechu. - Nie źle.. na prawdę.. jesteś silny.. bardzo silny.. - oblizała aż górną wargę lubieżnie gdy patrzyła mu w oczy.
Zacisnęła szczękę mocniej, żeby ból jej nie przeszkadzał na tyle. - Mam nadzieję że będziesz w stanie tego uniknąć.. - z tymi słowami skoczyła w jego stronę, tuż przed nim robiąc zwód w swoją lewą stronę i zamachnęła się na jego żebra lewą pięścią z zamiarem pogruchotania ich. W końcu mocno obita nerka za żebra to całkiem uczciwa wymiana.

Obrona: 1 | Atak: 14


#990033

Nichirin:
Karasawa Sayaka
Ikonka postaci :
Dojo - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Zawód :
Demon Slayer
Wiek :
25
Wzrost :
161
Siła :
A
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Kiryu
https://hashira.forumpolish.com/t676-kiryuhttps://hashira.forumpolish.com/t1872-informator#23313https://hashira.forumpolish.com/t682-kiryu#3962https://hashira.forumpolish.com/t683-kiryu#3963
Uderzył ją z taką siłą, że jego pięść dosłownie pocałowała jej nerkę. Ból musiał być nie do zniesienia. Dowodem na to było to, jak szybko upadła na kolano. - Mam jeszcze wiele innych rzeczy, które chciałbym ci zrobić - zadowolony z siebie odsunął się na parę kroków i wpatrywał się w swoje dzieło sztuki. Normalny człowiek leżałby i kwiczał z bólu nie mogąc się podnieść. Samo to, że potrafi jeszcze ustać, wskazywało na to jak wytrzymałą kobietą była.
Gdy spojrzała na niego widać było, że ten ogień w oczach nie zmalał ani trochę. Była to niezwykle satysfakcjonująca informacja, oznaczało to, że nie zamierzała poddać jeszcze walki. Całkiem możliwe, że dopóki nie straci przytomności to nigdy się nie podda. Słowa pochwały wychodzące z jej ust, były niezwykle przyjemne dla jego uszu. A ten wzrok... - Oj tak... Uwielbiam to spojrzenie. Pokaż co jeszcze w sobie masz kotku. - ten uwodzący wzrok połączony z czystą agresją i determinacją, spotęgował jego ekscytację do nieznanych poziomów. Jednak nie spodziewał się za jaką cenę przyjdzie mu za to zapłacić.
Sayaka momentalnie znalazła się przy nim i gdy próbował zablokować uderzenie, którego się spodziewał od razu, to ta zrobiła zwód i trafiła z niewyobrażalną siłą w jego żebra. Odrobina więcej siły i prawdopodobnie pogruchotałaby mu kości. - O japierdole... - to jedyne co był w stanie z siebie wydusić. Ból przeszywał cały jego tors, odskoczył na parę kroków i aż sam musiał klęknąć na chwilkę i złapać oddech. - Ty również... jesteś niezwykle... silna... - spojrzał na zadowoloną z siebie Sayake, wpatrując się w nią uważnie. - Jeszcze trochę i zacznę za tobą szaleć. - po tej chwili udało mu się odzyskać równowagę i stanął w pozycji gotowej do ataku. Ból nadal mu doskwierał, lecz to nie przyćmiło jego zamiarów. Postanowił po dwóch szybkich susach, poczęstować ją wysokim kopnięciem w głowę lewą nogą. Z racji, iż jego prawa strona nadal odczuwała ból, był to jedyny atak na jaki mógł sobie teraz pozwolić.




Obrona: 2
Atak: 10
Kiryu
Ikonka postaci :
Dojo - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa chłopska
Zawód :
Demon Slayer
Wiek :
20
Wzrost :
191
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
D
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
PUNKTÓW
Karasawa Sayaka
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t428-karasawa-sayakahttps://hashira.forumpolish.com/t1786-informator#22930https://hashira.forumpolish.com/t456-karasawa-sayaka#1852https://hashira.forumpolish.com/t457-karasawa-sayaka#1853
"Mam jeszcze wiele innych rzeczy, które chciałbym ci zrobić"
- Huh.. zapraszam! Aż jestem ciekawa co ci po głowie chodzi.. - odpowiedziała zaczepnie. Nie zamierzała się hamować z pyskówkami. O ile można było te ich zwroty tak nazwać. Bo gdyby Yona tam była i tego słuchała to pewnie już dawno by spaliła buraka nagabując ich że chyba aktywności fizyczne im się pomyliły. Aż kipiała z entuzjazmu gdy się z nim ścierała, nie tylko dlatego że był trudnym przeciwnikiem, ale tak ochoczo się z nią przekomarzał. Ten sparing wyciągał z nich wszystko na wierzch. Kto by pomyślał że ten chaotyczny początek ich znajomości przybierze tak nieoczekiwany zwrot. Że zamiast nienawiści będzie powoli przeistaczał się w coś kompletnie innego. A w co? Czas z pewnością pokaże. Choć i tak Kiryu już zajął jej myśli do stopnia gdzie praktycznie nie myślała o tamtym zabójcy.
"O ja pierdole... "
Aż się bardziej wyszczerzyła widząc jak bardzo cierpi od tego uderzenia. Poczuła satysfakcję, kładąc dłoń na swoją obitą nerkę. - Oko za oko.. żebra za nerkę.. - powiedziała nie kryjąc rozbawienia w głosie. Gdy on zbierał się w sobie po uderzeniu, ona mogła w tym czasie odsapnąć. Nie ukrywała tego nawet przed nim. Ból z tego miejsca promieniował na całe ciało. Jak się ucieszyła wewnętrznie że następnym ich celem był Onsen. O ile będą w stanie tam dojść.
"Jeszcze trochę i zacznę za tobą szaleć."
- I vice versa.. - odpowiedziała ciężko sapiąc. Nie kryła że była już trochę zmęczona, tak samo jak on. Ale prędzej padnie wyczerpana zanim się podda!
Widziała jak do niej doskoczył robiąc wymach lewą nogą na jej głowę już przyjmowała pozycję, gdy ból przeszył jej ciało promieniujący od nerki. Te sekundy były kluczowe bo dały mu kolejne trafienie. Poczuła jak jej sieknął ze sporą siłą, posyłając ją na deski z głośniejszym hukiem. - Itatata.. - wymamrotała pod nosem podnosząc się na czworaka. Zamrugała kilka razy, na policzku miała czerwony ślad i to miejsce bolało tylko trochę mniej od nerki i rozciętego kamieniem łuku. Nie wystarczyło to jednak by się poddała.
- Ładny cios.. ale nie zamierzam się poddać.. - z tymi słowami powoli zaczęła się zbierać z podłogi na równe nogi. Stanęła przed nim przyjmując luźną gardę. Złote spojrzenie wpatrywało się w jego twarz, przygryzła dolną wargę zastanawiając się gdzie najlepiej zaatakować.
Skoczyła w jego stronę ze zniżonym torsem, gdy doskoczyła do niego na prawej nodze, lewą wsunęła między jego nogi wbijając się w niego, próbując pochwycić obie kończyny na wysokości między łokciem a ramieniem i wsuniętą lewą nogą podhaczyć go popychając go w tył. Ale czy dobrze dobrała siłę? Już raz jej nie wyszło, gdy chciała go przerzucić. W końcu był wyższy i cięższy od niej a ona była nie dość że już obita to jeszcze zmęczona. Ale i tak próbowała!

Obrona: 7 | Atak: 5


#990033

Nichirin:
Karasawa Sayaka
Ikonka postaci :
Dojo - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Zawód :
Demon Slayer
Wiek :
25
Wzrost :
161
Siła :
A
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Kiryu
https://hashira.forumpolish.com/t676-kiryuhttps://hashira.forumpolish.com/t1872-informator#23313https://hashira.forumpolish.com/t682-kiryu#3962https://hashira.forumpolish.com/t683-kiryu#3963
Ból w klatce piersiowej nie ustępował ani na sekundę. Czuł duży dyskomfort przy niektórych ruchach, a malejąca kondycja wcale nie pomagała. Oddech miał cięższy niż na początku walki. Co prawda nie podda się tak łatwo. Jak ma przed sobą kogoś, kto po wszystkich jego uderzeniach nadal stoi to duma mu na to nie pozwala. Również samo to, że jest to kobieta z niezwykle ciętym językiem i zapałem dorównującym jego, sprawia, iż jedynym wyjściem z tej sytuacji jest nokaut jego lub jej.
Nadal widział drogę do zwycięstwa. Zarówno on, jak i jego przeciwnik byli nieźle poturbowani. To mogło dać mu idealną szansę, żeby ją zaskoczyć. I tak też się stało. Jego atak trafił w swój cel i posłał dziewczynę na matę niedaleko niego. Widząc to, uśmiechnął się, lekko dysząc. - Lepiej sobie odsapnij, wyglądasz na zmęczoną. - to samo można było powiedzieć o nim. Jednak nie potrafił przegapić okazji, żeby tylko bardziej utrzeć jej nosa.
Po zatwierdzeniu go, że tak łatwo się nie podda, wstała z maty i ruszyła do ataku. Trzymała niski profil, prawdopodobnie, żeby nie mógł łatwo zatrzymać jej szarży. Gdy ta była już wystarczająco blisko wsunęła swoją nogę pod niego i chwytając go za ramienia, próbowała wywrócić na ziemię. Nie mając za bardzo czasu na reakcję, postanowił to wykorzystać na jego korzyść. Gdy ta tylko miała podstawić mu za nogą haka, ten szybko podniósł nogę i położył ją nieco dalej, tak aby się mocno zaprzeć i z całej siły przepchnąć ją swoją masą ciała do przodu, odpychając ją od siebie. Jednak przeszkodził mu ból w klatce piersiowej. Gdy tylko zaczął ją pchać, to ból postanowił mu przeszkodzić i jego prawa noga, nie mogąc pozostać napiętą, wpadła w poślizg i oboje lecieli w ten sposób na ziemię.








Obrona: 17
Atak: 2
Kiryu
Ikonka postaci :
Dojo - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa chłopska
Zawód :
Demon Slayer
Wiek :
20
Wzrost :
191
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
D
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
PUNKTÓW
Karasawa Sayaka
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t428-karasawa-sayakahttps://hashira.forumpolish.com/t1786-informator#22930https://hashira.forumpolish.com/t456-karasawa-sayaka#1852https://hashira.forumpolish.com/t457-karasawa-sayaka#1853
- Sam nie wyglądasz lepiej ode mnie.. odpoczniemy w onsenie.. - powiedziała z lekkim rozbawieniem w głosie. Oboje walczyli pomimo bólu i zmęczenia. Cały czas napinając mięśnie i dając z siebie wszystko od początku walki, nie było opcji żeby któreś z nich odpuściło. Nie udało jej się go przewrócić, na co liczyła. Tak bardzo chciała go docisnąć do podłogi, zdobyć przewagę. Na jej szczęście w nieszczęściu jednak walka miała się przenieść do parteru. Z tą różnicą że to ona była osobą która uderzyła plecami o twarde deski z głośniejszym jęknięciem bólu. Aż się spięła całym ciałem, czując jak obite miejsce na plecak przeszył piorunujący ból. Aż wygięła plecy w mały łuk zaciskając szczękę i powieki. "O ja pierdolę.. o jaki ból.." warknęła w myślach. To był tylko jeden cios ale jakie konsekwencje za sobą przyniósł. Dłonie mocno miała zaciśnięte na jego ramionach, trzymając go w żelaznym uścisku na sobie.
Uchyliła jedną powiekę wpatrując się w jego twarz. Westchnęła ciężej podciągając nogi, nieco je uginając w kolanach. Ścisnęła go udami mocno między miednicą a ostatnim żebrem. Uniemożliwiając mu tym samym ucieczkę. - Teraz mi już nie uciekniesz.. - mruknęła uśmiechając się bezczelnie.
Nadszedł czas żeby odpłacić mu solidnym ciosem. Poderwała głowę gwałtownie w górę, jego ciągnąć w swoją stronę i z impetem przyjebała my swoim czołem o jego własne. Aż poczuła impuls bólu przebiegający ją od miejsca uderzenia, idący bokami po skroniach w dół jej całego ciała. Używając całą resztkę swojej siły do ostatecznego ciosu w nadziei że go tym znokautuje. Aż wzrok jej się zamazał, po zderzeniu ich głów i łupnęła tyłem głowy o podłoże na którym leżała. Spinka trzymająca jakoś jej spięte białe włosy pękła w pół rozsypując białe kosmki na drewnianych deskach. Powieki miała przymrużone.  Mruknęła z bólu. Żelazny uścisk na jego ramionach zelżał i palce osunęły się po jego rękach w dół. Całe ciało się rozluźniło mimowolnie. Jęknęła coś pod nosem mimowolnie. - B..boli.. - wyjęczała starając się nie ruszać pod nim. Jedyne na co miała nadzieje to na to, że i on się wystrzelał z energii. Tak bardzo jak nie cierpiała remisów, tak teraz się modliła żeby i on nie był zdolny do walki.

Obrona: 12 | Atak: 18


#990033

Nichirin:
Karasawa Sayaka
Ikonka postaci :
Dojo - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Zawód :
Demon Slayer
Wiek :
25
Wzrost :
161
Siła :
A
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Kiryu
https://hashira.forumpolish.com/t676-kiryuhttps://hashira.forumpolish.com/t1872-informator#23313https://hashira.forumpolish.com/t682-kiryu#3962https://hashira.forumpolish.com/t683-kiryu#3963
Jak tak o tym wspomniała to rzeczywiście, on również potrzebował odpocząć w cieplutkiej wodzie i totalnym relaksie. Onsen był idealnym miejscem na to. Jednak najpierw ich walka musiała się skończyć. Oboje nie spodziewali się, że walka skończy się już za kilka chwil. Jak widać, zmęczenie dotyka nawet najsilniejszych osobników rasy ludzkiej. I to właśnie to zmęczenie oraz liczne obrażenia, doprowadził ich do punktu kulminacyjnego.
Odepchnięcie swojej rywalki nie poszło po jego myśli. Oboje polecieli na ziemię, uderzając o matę z głośnym hukiem. Sayaka wydała z siebie bolesny jęk, a on sam wisiał tak nad nią, oparty rękoma o ziemię nieco niżej niż linia wzroku. Niedługo później poczuł, jak chwyta go mocno udami po bokach brzucha i oznajmia, że teraz mu nie ucieknie. - Z takiego chwytu, aż się nie chce uciekać. - uśmieszek raz jeszcze powrócił na jego twarz. Jednak nie na długo, bo tym czasie białowłosa zdążyła podnieść nieco głowę i z całej sił przydzwoniła w jego czaszkę. Momentalnie zawirowało mu się w głowie i opadł na nią, uderzając swoją głową o jej pierś.
Minęło może parę sekund, zanim był w stanie ogarnąć, co się właśnie stało. Ból w klatce piersiowej połączony z bólem głowy nie pozwalał mu się od razu podnieść. Wiedział, że walka zakończyła się remisem. Był tego pewny nawet. Zarówno on, jak i ona nie byli w stanie tego kontynuować. - Okej... Chyba możemy to nazwać... remisem... - powiedział, wciąż leżąc na jej klatce piersiowej. Nawet jakby chciał wstać, to nie potrafił, potrzebował chwili. - Zaraz wstanę... daj mi chwilkę... - jedno musiał przyznać, wygodnie się na niej leżało. Mimo że była mała i dość umięśniona to i tak jej ciał było naprawdę miękkie. Po pewnej chwili ześlizgnął się obok niej i położył się centralnie na lewo od Sayaki. - Ugh... Podłoga nie jest tak wygodna... - majaczył z bólu i przemęczenia. Potrzebował odsapnąć tak troszkę i zebrać siły na pozbieranie się po tej zaciekłej walce. Leżał tak sobie, zadowolony z uśmiechem na twarzy. Musiał pochwalić swoją rywalkę. - Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak dobrze się bawiłem podczas walki. Jesteś naprawdę silna i dziękuję ci za to. - była to czysta prawda, płynąca od serca wojownika. Mówiąc to, przekręcił głowę na bok i wpatrywał się w nią. Miał tylko nadzieję, że oboje będą mieć siły na podróż do ziemi obiecanej, jakimi są dla nich teraz gorące źródła.
Kiryu
Ikonka postaci :
Dojo - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa chłopska
Zawód :
Demon Slayer
Wiek :
20
Wzrost :
191
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
D
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
PUNKTÓW
Karasawa Sayaka
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t428-karasawa-sayakahttps://hashira.forumpolish.com/t1786-informator#22930https://hashira.forumpolish.com/t456-karasawa-sayaka#1852https://hashira.forumpolish.com/t457-karasawa-sayaka#1853
"Z takiego chwytu, aż się nie chce uciekać."
Jego uśmieszek jedynie zachęcił ją do identycznej ekspresji emocjonalnej. Wiedziała dokładnie o czym mówił. Cały ten pojedynek to była wyśmienita zabawa dla niej. Nie pamiętała kiedy ostatnio z kimś się tak pobiła. Trafiali się różni zabójcy, których testowała z ciekawości. Większość z nich była szybka i zwinna z umiarkowaną siłą. Jej bracia byli silni, ale to akurat szło w rodzinie. Cała trójka się nawzajem zmuszała do podnoszenia sobie tego atrybutu wraz z wytrzymałością. Może nie była szybka, ani jakoś wybitnie zwinna na tle piorunów czy wodniczków, ale była w stanie wytrzymać o wiele więcej. I jak już zasadziła cios to śmieszki i docinki się szybko kończyły. Nad tym ubolewała. Że nie było kogoś kto byłby dla niej wyzwaniem i jednocześnie oboje byliby na tyle swobodni ze sobą żeby pozwolić sobie na więcej. Aż do tego momentu, gdy wymieniła pierwsze ciosy z Nim.
Uderzenie było na tyle precyzyjne i silne że znokautowało ich oboje z chwilą gdy ich czoła się zderzyły. Gdyby nie zaskakująco wysoka wytrzymałość pewnie krew by się polała z tego ciosu. Sapnęła czując jak jego głowa opada na jej piersi. Na ustach od razu zawitał uśmiech. Radosny, może trochę przekrzywiony s powodu bólu ciała, ale nadal uśmiech.
"Okej... Chyba możemy to nazwać... remisem..."
- Huh.. niestety.. - mruknęła nie kryjąc irytacji ostatnim słowem. "Remis to praktycznie porażka.. ale przynajmniej po obu stronach.." pocieszała się w duchu. Spod przymrużonej powieki wpatrywała się w to jak na niej leżał wycieńczony i obolały. Zamknęła całkowicie oczka oddychając głęboko i powoli uspakajając całe ciało. O dziwo teraz nawet nie przeszkadzał jej jego ciężar na sobie, a może była po prostu zbyt zmaltretowana przez zabójcę by się tym przejmować?
"Zaraz wstanę... daj mi chwilkę..."
- Aż tak ci się podobam..? - zaśmiała się i syknęła cicho w bólu. Nie chciała nawet głowy podnosić, czuła że jak zmieni pozycję to jej czaszka pęknie na milion kawałków. Gdy jednak po chwili się zsunął z niej i opadł na podłogę obok sama powoli przekręciła głowę w bok w kierunku źródła jego głosu. Uchyliła prawe oko żeby się mu przyjrzeć. Sama nie umiała się przestać uśmiechać.
- Było zajebiście! Masz szczęście że jestem ranna po wcześniejszym zamachu na moje życie! - to mówiąc wystawiła mu figlarnie język. Teraz historia z kamieniem wydawała się być dobrym żartem. - Przyznaj.. nie był to skutek uboczny treningu.. chyba należy mi odrobina szczerości.. relacje budowane na kłamstwie nie trwają długo.. no chyba że to nasze pierwsze i zarazem ostatnie spotkanie.. to wtedy możesz przemilczeć jak doszło do incydentu z kamieniem. - mówiła ze spokojem wpatrując się w niego swoim złotym ślepiem. Chciała wiedzieć. Chciała usłyszeć to z jego ust tu i teraz. Czy będzie kiedyś jeszcze drugi raz. Nie chciała gdybać i w każdej wolnej chwili się nad tym rozwodzić, ale nie była aż tak bezpośrednia też. Zwłaszcza wobec osób, które wzbudziły jej fascynację w takim stopniu jak zrobił to właśnie płomiennowłosy.


#990033

Nichirin:
Karasawa Sayaka
Ikonka postaci :
Dojo - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Zawód :
Demon Slayer
Wiek :
25
Wzrost :
161
Siła :
A
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Kiryu
https://hashira.forumpolish.com/t676-kiryuhttps://hashira.forumpolish.com/t1872-informator#23313https://hashira.forumpolish.com/t682-kiryu#3962https://hashira.forumpolish.com/t683-kiryu#3963
Oboje nadal zmęczeni po zaciętej walce, leżeli tak na podłodze w bezruchu. Obrażenia, jakich doświadczył, nie chciały puścić tak prędko. Każdy jego ruch sprawiał mu ogromny ból. Na całe szczęście jego matą wypoczynkową nie była podłoga, tylko Sayaka. Zdawał sobie sprawę, że ta pozycja mogła dla niej być nieco niekomfortowa i wiedział, że niedługo powinien z niej zejść. Jednak i tak postanowił pozwolić sobie na parę minutek... - Z kimś takim jak ty to nawet przegrana... nie jest czymś złym, gdyby tak się stało... to następnym razem tym bardziej nie miałabyś szans. - wypowiedział to, będąc w bezruchu. Jego głos był częściowo zagłuszany, wiadomo przez co. Westchnął leniwie, regenerując siły na ześlizgnięcie się z niej.
- Aż tak to widać? - nie miał siły na przemyślanie swoich słów. Powiedział, co myślał. Po tych słowach ześlizgnął się z niej na bok i obrócił swoją twarz w jej stronę. Gdy ta zrobiła to samo, to zauważył, jak jej włosy były porozwiewane na całej jej twarzy. Nie mógł na to pozwolić. Z cichym jękiem bólu, położył się na swoim boku skierowany w jej stronę. Był teraz nieco bliżej i zaczął zgarniać jej włoski, zakrywające jej twarz. Gdy zebrał wszystkie, założył je za jej ucho i uśmiechnął się do niej. - Teraz lepiej... Całe szczęście, że twoja twarz nie ucierpiała. Mówiłem, że jesteś twarda. - redakcja w jego głowie nie istniała. To, co podawano edytorom, od razu drukował słowami. Miała w sobie coś, co nie pozwalało mu oderwać od niej oczu. Nie wiedział, co to było na ten moment. Czuł się dość dziwnie w jej obecności. Jakby cała jego skorupka się stopiła i została miękka kluska. W głowie usprawiedliwiał się zmęczeniem. I dokładnie ta wymówka mu na razie wystarczyła. Mimo że prawda mogła się nieco różnić.
Miała po części rację. Jeśli chciał dalej utrzymać z nią kontakt, to nie mogło to iść dalej na podstawie kłamstwa. Było mu głupio, gdy myślał, jaki był prawdziwy powód. Miał zamiar jej jednak opowiedzieć, jak było naprawdę. Czuł, że mimo to nie odwróci się od niego. Dodatkowo zasługiwała na szczerą prawdę. - Masz rację, nie był to trening. Było to coś niezwykle głupiego. - zaśmiał się krótko sam z siebie. - Poszedłem tam pomyśleć, jest to moje ulubione miejsce do tego. Cisza i spokój. Tylko ja, natura i moje myśli. Myślałem wtedy o rodzinie i o tym, jak bardzo chcę ich zobaczyć, lecz nie mogę. Byłem roztrzęsiony. I wtedy przypomniałem sobie o grze, jaką wymyśliłem za dzieciaka. Zawsze jak wracałem do domu, to kopałem niewielki kamyk przed siebie, aż dojdę do domu. Chciałem poczuć się jak wtedy, niewinny i nieświadomy mojej przyszłości, cieszący się chwilą. - uśmiech się poszerzył na myśl, jak to mogło zabrzmieć. Mimo to kontynuował. - Pomogło mi to, nawet bardzo. Gdy już skończyłem, to z całej sił posłałem go w nieznane. - położył się z powrotem na plecach i wypuścił z siebie powietrze, wzdychając. - Wiec tak, dostałaś kamieniem, bo głupi Kiryu chciał poczuć się, jak dziecko bawiące się w lesie. - po tych słowach obrócił twarz w jej stronę i spoglądał w jej złociste oczy. Miał tylko nadzieję, że prawda niczego nie zniszczy.
Kiryu
Ikonka postaci :
Dojo - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa chłopska
Zawód :
Demon Slayer
Wiek :
20
Wzrost :
191
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
D
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
PUNKTÓW
Karasawa Sayaka
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t428-karasawa-sayakahttps://hashira.forumpolish.com/t1786-informator#22930https://hashira.forumpolish.com/t456-karasawa-sayaka#1852https://hashira.forumpolish.com/t457-karasawa-sayaka#1853
Pierwsze słowa zabrzmiały dziwnie, nie wiedziała czy ją obrażał czy chwalił w tym momencie. Łupanie w skroniach nie pomagało z przemyśleniem skomplikowanego zdania, które chłopak wypowiedział. Poza tym mamrocząc jej w obandażowany biust też nie mówił zbyt wyraźnie. Choć ciepły oddech w wydychanym powietrzy ogrzewał materiał przepasany wokoło klatki piersiowej.
"Aż tak to widać?"
Nie spodziewała się żadnej odpowiedzi na tamtą zaczepkę. Sam fakt że padło kilka słów po zadanym przez nią pytaniu, sprawiło ze zamrugała wpatrując się w jego twarz z lekkim zaskoczenie. "Huh.. to chyba nie jest chyba poważna odpowiedź.." przemknęło jej przez myśl zamykając na chwilę oczy i zastanawiając się nad swoim własnym pytaniem. Teraz tylko kierując je w swoją własną stronę. "Huh.." zepchnęła odpowiedź wgłąb siebie, na samo dno. Nie chciała teraz o tym myśleć, miała go przecież tak blisko że przed chwilą jeszcze na niej leżał. Teraz już obok.
Słysząc jęknięcie bólu, otworzyła powoli powieki wpatrując się w obracającego się w jej stronę mężczyznę. Zmarszczyła lekko nosek w zdziwieniu że zabójca katuje teraz swoje obolałe ciało niepotrzebnie. Zbliżająca się dłoń w stronę jej twarzy ją nieco zaciekawiła. - Co robi.. bisz.. - zająknęła się czując jak delikatnie przesunął palcami po jej poliku zgarniając powoli rozsypane kosmki bielusieńkich włosów. Drgnęła gdy przesunął łagodnie po miejscu gdzie wcześniej jej sprzedał kopa. Miała tam zaczerwienione miejsce. Nie odsuwała jednak od niego twarzy w tył.
"Teraz lepiej..."
- Huh.. - mruknęła jedynie, delikatnie się rumieniąc na buzi po jego słowach. Pesząc się sięgnęła ręką w kierunku jego dłoni i wsuwając palce między jego własne podciągnęła jego kończynę w dół. Odsuwając niesforne palce zabójcy od jej twarzy. - Oczywiście że jestem.. - dodała lekko zuchwale i rozplotła palce, zabierając dłoń od zabójcy. Czekała na to co się stanie. Czekała na wyznanie prawdy o zagubionym w przestworzach kamieniu.
Nie musiała nawet długo czekać bo Kiryu postanowił faktycznie się przyznać. Rozchyliła lekko usta słuchając jego opowieści w spokoju. Starała się wyciągnąć z wyjaśnień jak najwięcej informacji. Zamrugała zaskoczona tym jak to się faktycznie rozegrało w rzeczywistości.
"Wiec tak, dostałaś kamieniem, bo głupi Kiryu chciał poczuć się, jak dziecko bawiące się w lesie."
- Wiedziałam że coś było na rzeczy! - powiedziała nagle nieco bardziej entuzjastycznie. - Huh.. solidne kopnięcie, tyle mogę przyznać. Normalny człowiek to byłby nie do odratowania.. - skomentowała puszczając mu przy tym oczko. - Teraz też czujesz się jak dziecko? - zaśmiała się i od razu tego pożałowała, czując jak ból przeszył okolicę brzucha od boku, promieniując od obitej nerki. - Nadal ciężko mi uwierzyć w to.. że.. z Tobą nie wygrałam.. hah.. ale następnym razem nie będzie tak łatwo.. wiem już czego się po tobie spodziewać.. następnym razem cię lepiej ogarnę.. zobaczysz.. szykuj się na mnie! - uprzedziła go nie kryjąc radości w głosie. Cwaniacki uśmieszek nie schodził z jej ust. - Ale miałeś racje.. nikt nam nie przeszkadzał.. to było przyjemne starcie jeden na jednego.. chcę to powtórzyć.. - dodała po chwili pod nosem. "Więcej niż jeden raz.." dokończyła już w myślach uśmiechając się bezczelnie.


#990033

Nichirin:
Karasawa Sayaka
Ikonka postaci :
Dojo - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Zawód :
Demon Slayer
Wiek :
25
Wzrost :
161
Siła :
A
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Kiryu
https://hashira.forumpolish.com/t676-kiryuhttps://hashira.forumpolish.com/t1872-informator#23313https://hashira.forumpolish.com/t682-kiryu#3962https://hashira.forumpolish.com/t683-kiryu#3963
Oboje poobijani jak worki kartofli, odzyskiwali swoje siły, leżąc na podłodze obok siebie. Dzwonienie w jego głowie powoli ustępowało i powoli zaczynał myśleć przejrzyście. Nie zamierzał spędzić całej wieczności na tej podłodze. Potrzebował się zrelaksować i w pełni odzyskać siły. Rozmarzył się o gorących źródłach jeszcze bardziej. Czekała ich niedługa podróż przez miasto. Podczas której słońce już nie będzie oświetlało im drogi. Siedziało mu to zmartwienie z tyłu głowy i miał nadzieję, że wyprawa pójdzie bez większych problemów.
Nie chciał owijać w bawełnę. Dlatego powiedział jej całą prawdę o tym, co było przyczyną ich spotkania. Po jej reakcji było widać, iż nie jest na niego zła. Uświadamiając to sobie, poczuł lekką ulgę. Teraz nie było przed nimi żadnych tajemnic, zaistniałych pomiędzy nimi w tym krótkim czasie. Pochwała jego kopnięcia rozbawiła młodzieńca w środku. Prawdą było to, że zwykły człowiek nie byłby w stanie się podnieść, po oberwaniu kopniętym z taką siłą kamieniem w głowę.
Natomiast jej pytanie rozbawiło go na tyle, że zaśmiał się razem z nią, lecz i jego śmiech został przerwany, przeszywającym bólem dochodzącym z jego klatki piersiowej. - Oj nie, nie. Raczej za dzieciaka nikt nie zdołał mnie tak poturbować. - odpowiedział z uśmiechem na twarzy, usiłując się nie śmiać, wiedząc, że ból znowu da mu w kość. - Zdecydowanie musimy to powtórzyć. Gwarantuję ci, że następnym razem zwycięzca będzie jeden. I to nie będziesz ty. - puścił jej oczko, przepełniony pewnością siebie. Ten sparing sprawił, że wychwycił kilka jej nawyków i troszkę sposobu jej myślenia podczas walki jeden na jednego. Zanotował wszystko, co był w stanie zapamiętać w swoim umysłowym notesiku. Licząc na to, że kiedyś dobrze to wykorzysta i pomoże mu to w zwycięstwie.
- Nie wiem jak ty, ale ja teraz marze o gorących źródłach. Mam tak poobijane ciało, że pewnie będziesz musiała mnie ponieść. - zaśmiał się lekko, żartując sobie z oczami zwróconymi w jej stronę. Na początku nie miał zamiaru dołączyć do niej i tej nieznanej osoby w onsenie. Jednak teraz nieważne co powie, to nic go nie zatrzyma przed odpoczynkiem, w tym jakże wspaniałym miejscu. Po chwili postanowił podnieść swój tułów do pozycji siedzącej. Ból sprawiał, że zmieniając pozycję, twarz miał wykrzywioną, aż do momentu wyprostowania pleców i przyjęciu pozycji siedzącej. Wziął kilka głębszych oddechów i powoli wstał na obie nogi. Gdy mu się to udało, odetchnął z ulgą i obrócił się w jej stronę. Wyciągnął lewą rękę w jej stronę z racji, iż jego prawą część klatki piersiowej tak sowicie nagrodziła bólem. - Nie możemy tak tu leżeć w nieskończoność. Podaj rękę, pomogę ci wstać. - dość się już nadwyrężyli, wzajemnie się okładając podczas walki. Wiedział, że jest uparta, jednak sądził, że tym razem przyjmie jego pomoc.
Gdy oboje wstali, zauważył roztrzaskaną spinkę w miejscu, gdzie wcześniej leżała jej głowa. Wiedząc, co to oznacza, wziął kolejny głęboki oddech i przygotował się na najgorsze. Stanął nad nią i pochylił się, raz jeszcze czując ten przeszywający ból. Po podniesieniu jej obrócił się na wpatrującą się w niego białowłosą i wręczył jej ją do ręki. - To chyba twoje. - nie chciał być podejrzany o próbę skaleczenia uczniów właściciela dojo. Znając go, to podejrzenia spadną na młodzieńca w pierwszej kolejności. Następnie wybrał się do swojego ekwipunku z zamiarem ubrania się i przygotowania do drogi.
Kiryu
Ikonka postaci :
Dojo - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa chłopska
Zawód :
Demon Slayer
Wiek :
20
Wzrost :
191
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
D
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
PUNKTÓW
Karasawa Sayaka
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t428-karasawa-sayakahttps://hashira.forumpolish.com/t1786-informator#22930https://hashira.forumpolish.com/t456-karasawa-sayaka#1852https://hashira.forumpolish.com/t457-karasawa-sayaka#1853
Roześmiała się lekko słysząc jego pierwszy komentarz. - Bo za dzieciaka się ze mną nie bawiłeś.. jak byś był z Osaki to byś dostawał łomot każdego dnia.. - puściła mu oczko figlarnie. Miała w końcu dwóch braci z którymi się codziennie o coś biła. Więc walka o dominację była wpajana już od momentu aż chłopcy potrafili się tłuc. Uśmiech sam wpełzł na usta gdy pomyślała jak musiał Kiryu wyglądać jako dzieciak i jak bardzo szalone dzieciństwo by mieli gdyby byli z tego samego miasta. Może teraz byliby najlepszymi przyjaciółmi? Los potrafił być taki pokręcony przecież.
"Zdecydowanie musimy to powtórzyć. Gwarantuję ci, że następnym razem zwycięzca będzie jeden. I to nie będziesz ty."
Parsknęła śmiechem słysząc jego kolejne słowa. Ale szybko wsunęła dłoń pod plecy w miejsce największego bólu. - Nie chwal dnia przed zachodem słońca.. ja się dopiero rozkręcam.. następnym razem nie będzie taryfy ulgowej.. - wymamrotała uśmiechając się bezczelnie po czym wystawiła mu język w figlarnej zaczepce. On chyba nie myślał że Sayaka pozwoli mu wygrać, a kolejny remis nie wchodził w rachubę!
- Nie ma problemu, mogę cię ponieść.. zawsze chętnie pomogę słabszemu od siebie.. - skomentowała z rozbawieniem, puszczając mu zalotne oczko. Bezczelny uśmieszek zdawał się nie schodzić z jej twarzy przy nim. Widząc jak z bólem powoli się podnosi, czuła satysfakcję. Dokopała mu i to było najważniejsze. Dała mu odczuć swoją siłę i wytrzymałość. Sama była pod wrażeniem jak bardzo zbliżeni pod względem tych dwóch parametrów byli.
Normalnie nie przyjęła by jego pomocy, ale teraz była zbyt obolała i zmęczona. Więc opcje były dwie. Leżeć tu dalej na twardej macie, albo pochwycić jego dłoń i z pomocą zabójcy doczołgać się do Onsenu. Wybór okazał się prostszy niż myślała. Pochwyciwszy jego dłoń podciągnęła się w górę z jękiem bólu rozchodzącym się po całym ciele. - O jezu jaki ból.. mam nadzieje że chociaż cierpisz w podobny sposób.. - mruknęła i klepnęła go dłonią w tors w okolicę splotu słonecznego.
Dostając od niego swoją połamaną spinkę uśmiechnęła się lekko i ruszyła do swoich rzeczy. Założyła na siebie yukatę i wsunęła miecz za pas. Po czym zgarnęła torbę, z której wyjęła szmatkę i wodę. Zmoczyła ją gdy byli na zewnątrz i złapała zabójcę za przedramię zatrzymując go zanim zrobił kolejny krok. - Chodź tu.. - poleciła łagodnym ale stanowczym głosem obracając go do siebie frontalnie. Po czym przyłożyła zimną, wilgotną szmatkę do jego polika tuż przy oku tam gdzie mu przydzwoniła z pięści. Zimna tkanina miała przynieść odrobinę ulgi na rozgrzane i obolałe miejsce. Starała się być delikatna. - Lepiej? - spytała patrząc mu w oczy obracając szmatkę po chwili na drugą stronę, czując jak zimny materiał przejął nieco ciepła z obolałego miejsca na buzi. - To co.. idziemy? - spytała w końcu zabierając tkaninę i wykręcając ją z nadmiaru wody.

Kiryu & Sayaka z tematu -> Onsen


#990033

Nichirin:
Karasawa Sayaka
Ikonka postaci :
Dojo - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Zawód :
Demon Slayer
Wiek :
25
Wzrost :
161
Siła :
A
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Kagami Yuichiro
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t730-kagami-yuichirohttps://hashira.forumpolish.com/t1752-informator#22861https://hashira.forumpolish.com/t752-yuichiro-chronologiahttps://hashira.forumpolish.com/t1919-relacje#23707
Hoho, a więc to tak, kolejna amatorka różu na mojej twarzy. Nie wiedziałem czemu kobiety, tak bardzo to lubiły. Czy nie powinny od mężczyzn oczekiwać siły, ochrony, pewności siebie i wsparcia? A tu cieszą się na myśl, że mógłbym się speszyć i zaczerwienić. Jeszcze chciała to sobie dokładnie z wizualizować, przyglądałem się uważnie jej zachowaniu. Poczekaj no. Daj mi tylko okazje, to na pewno spróbuje to perfidnie wykorzystać przeciwko Tobie, nie tylko tu lubisz się bawić w tą grę. Dołączyłem się do jej śmiechu i po nim spojrzałem bardzo intensywnie na nią, tak jakbym chciał zajrzeć jej w dusze.
-A może to ja bym chciał zobaczyć Twoją śnieżno białą cerę bez skazy w różu. Jestem pewny, że wyglądałoby to zjawiskowo z takim kontrastem.- Powiedziałem z uśmiechem na ustach, ale nawet na moment nie przestawałem drążyć spojrzeniem w jej zielonych oczach. Sprawdzałem, czy coś takiego spowoduje u niej, chociaż delikatne zaczerwienienie się. Odetchnąłem z ulgą, gdy powiedziała, że jej to nie przeszkadza. W końcu trochę głupio wyszło, że zaproponowałem jej nauki, ale nigdy wcześniej tego nie robiłem. Chociaż miałem już dobre siedem czy osiem lat obycia z mieczem to i tak była jeszcze daleka droga, abym mógł siebie nazwać mistrzem.
-Nie mogę Ci tego obiecać, ale na pewno postaram się, jak najlepiej tylko potrafię. Kto wie może, odkryje w sobie jakiś talent dydaktyczny i później kolejki będą się ustawiać.- Wyszliśmy z przybytku i musieliśmy się udać w jakieś odpowiednie miejsce. Gdy zwiedzałem wcześniej Edo. Byłem pewny, że przechodziłem obok pewnego dojo, chyba było warto spróbować tam. Co prawda pewnie nikogo już tam nie było, ale może to i lepiej. Seiyushi szła bardzo blisko obok mnie, brakowało, tylko aby oplotła moje ramie swoimi i wszyscy by pomyśleli, że jesteśmy parą.
-Jednak księżyc w pełni zawsze przykuje wzrok, tym bardziej, jak na niebie nie ma nawet pojedynczej chmurki.- Zagadywałem ją podczas spaceru do dojo. Nie chciałem wyjść na gbura, który nie odzywa się w ogóle podczas podróży. W końcu dotarliśmy do dojo, nie było ono zbyt daleko, kilkuminutowy spacer wystarczy, aby znaleźć się na miejscu. Tak jak przypuszczałem, było już pusto, a brama została zamknięta. Nie pozostało nic innego jak przedostać się przez mur i wejść od strony ogrodu.
-No nic, musimy się zakraść do środka. Jeżeli mam Cię czegokolwiek nauczyć.- Powiedziałem ciepłym szeptem jej na ucho i gestem ręki pokazałem, żeby poszła za mną. Nie mogliśmy wejść od frontu, ponieważ ludzie chodzili tędy. Podeszliśmy od tyłu obiektu i wtedy jedną dłoń delikatnie położyłem na jej plecach, a drugą podebrałem ją za wewnętrzną kolana do góry tak jak pannę młodą. Delikatnie przycisnąłem do swojej klatki piersiowej i poprawiłem chwyt. Kobieta mogła poczuć woń cedru i delikatną nutkę cytrusów z alkoholem wymieszaną z zapach mojego ciała . -Lepiej się trzymaj.- Powiedziałem krótko i lekko uśmiechnąłem się. Zdałem sobie sprawę, że przez ekscytacje nie zapytałem jej o zgodę i po prostu poderwałem ją znienacka. Oby tylko nie pogniewała się za moją bezpośredniość, w końcu nie znaliśmy się zbyt długo. Rozpędziłem się i wybiłem do góry, wskoczyłem na krawędź muru. Teoretycznie mógłbym chyba przeskoczyć go naraz, ale z drugiej strony lepiej było nie ryzykować. Jeszcze zawadziłbym stopą o krawędź i poleciał na twarz, trzymając dziewczynę. Zbędne popisywanie się nie było potrzebne, może w męski gronie, bym coś takiego robił, ale też nie jestem pewnym. Jak tylko wylądowałem, od razu zeskoczyłem niżej, aby nie wzbudzać zainteresowania gapiów. Postawiłem Seiyushi z powrotem na twardej ziemi i uśmiechnąłem się do niej zawadiacko.
-No to jesteśmy na miejscu, tylko sprawdzę, czy nikogo nie ma.- Podszedłem do Dojo, zdjąłem obuwie, ukłoniłem się przed szyldem z maksymą szkoły i wszedłem do środka.  Sprawdziłem, czy przypadkiem właściciel albo jakiś uczeń nie siedział do późna. Gdy miałem pewność, że jest pusto, podszedłem do wejścia od ogrodu i gestem ręki zawołałem kobietę.
-No to zaczniemy od lekkiej rozgrzewki i rozciągania. Jeżeli nie wiesz, jak możesz naśladować mnie.- Wspomniałem o przygotowaniach i zacząłem, zdejmować z siebie nadmiar ubrań.  Białe Haori powiesiłem na wieszaku. A górną część  ubrania złożyłem i położyłem z mieczem z boku przy wieszaku, tak aby nie przeszkadzały. Nie lubiłem chodzić w przepoconych ubraniach, dlatego ćwiczenia topless mi nie przeszkadzały, bo nie wstydziłem się swojego ciała.  Zabrałem się do ćwiczenia, najpierw rozgrzanie mięśni ramion i ich rozciągnięcie.  Krótka seria wymachów, skrętów tułowia, skłonów i pajacyków. Później jeszcze rozciąganie, sięgałem jednym ramieniem, jak najdalej tylko mogłem wzdłuż pleców. Drugą ręką pomagałem sobie przez dociskanie łokcia do barku, gdy skończyłem z lewą ręką, to zabrałem się za prawą. Międzyczasie obserwowałem, jak rozgrzewkę wykonuje kobieta. Jeżeli potrzebowała pomocy albo rady to śpieszyłem z pomocą.
Kagami Yuichiro
Ikonka postaci :
Dojo - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
Znajdę drogę,
albo ją przed sobą stworzę
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
21
Gif :
Dojo - Page 2 ZPDQhig
Wzrost :
183
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
A
Punkty :
180
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
one punch man
postać ukończyła pięć zadań
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
żyjący przeszłością
gracz napisał 5 retrospekcji
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
pogromca
zabicie pierwszego demona
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Seiyushi
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t220-seiyushihttps://hashira.forumpolish.com/t1768-informator#23087https://hashira.forumpolish.com/t268-seiyushihttps://hashira.forumpolish.com/t270-seiyushi
Droczyła się z nim przez chwilę sprawdzając jego reakcję i zaskoczył ją tym co powiedział. Intensywność z jaką spojrzał w jej oczy i słowa jakie przy tym wypowiedział sprawiły ze przestała się podśmiewać. Rozchyliła lekko usta bardziej z zaskoczenia jego postawą. W tej jednej chwili wróciło do niej to czemu tak bardzo walczyła sama ze sobą przez te ostatnie lata. Czemu nie chciała zabijać ludzi. To! Właśnie to jacy potrafili być, tak jak on teraz. Przez tą jedną chwilę poczuła się jak człowiek a nie demon. Może do blask świec i lampionów ale przez ułamek sekundy tylko on mógł coś dostrzec na jej twarzy. Zniknęło równie szybko co się pojawiło. Aż się wzdrygnęła odwracając od niego wzrok. "Naiwny głuptasie.. czy nadal byś tak ochoczo wpatrywał się w moje oczy gdyby były barwy krwi.. która tak bardzo obrzydza ludzi.. i pobudza demony jednocześnie..?" lewy kącik drgnął w półuśmiechu nie trwającym dłużej niż sekundę. - Prawie ci się udało.. - szepnęła pod nosem szybko się opamiętując. Wziął ją z zaskoczenia, teraz już miała prawie stuprocentową pewność że nie wiedział z czym chłopak rozmawiał.
- Więc będę twoim króliczkiem doświadczalnym.. zobaczymy czy się nadajesz do nauki innych.. - dodała z uśmiechem na ustach. Była lekko podekscytowana tym że chłopak był tak entuzjastyczny. To była bardzo miła odmiana w porównaniu z innymi zabójcami. Czyżby znalazła ziarno bursztynowe w garści piachu? Tego musiała się sama już dowiedzieć z czasem. To w końcu mogła być pułapka, mógł zgrywać takiego żeby ją zaciągnąć gdzieś i ściąć jej głowę zanim zdoła się zorientować w sytuacji. Ale pomimo tego chciała w to brnąć z czystej ciekawości.
Podniosła wzrok na połyskującą tarczę w niebie. - To prawda.. - powiedziała z łagodnym uśmiechem idąc ulicą pełną ludzi jakby była jednym z nich. Kim była w poprzednim życiu, czy mieszkała w wielkim mieście czy na wsi? Może na kompletnym odludziu. Czym się zajmowała? Otarła się lekko ramieniem o jego rękę gdy zagapiła się przez niego na księżyc. Jeśli ktoś rzucił im jakieś zaciekawione spojrzenie to ona tego nie dostrzegła. Noc była zbyt piękna by rozglądać się po innych bywalcach tego miejsca.
Zatrzymali się dopiero pod zamkniętym dojo. Spojrzeniem zmierzyła sporych rozmiarów budynek, był imponujący. Chyba nigdy jeszcze nie była w takim miejscu, przynajmniej od czasu gdy była demonem.
"No nic, musimy się zakraść do środka. Jeżeli mam Cię czegokolwiek nauczyć."
- huh.. - mruknęła tylko w odpowiedzi zaskoczona tym jak bardzo odważył się zbliżyć do niej. Ciepły oddech przy uchu podczas cichego szeptu zdecydowanie wyciągnął z jej ciała reakcję. Spięła się cała i dosłownie nie wiele zabrakło żeby udało mu się ją zawstydzić. Bardzo nie wiele. Otrząsnęła się z tego równie szybko co wcześniej i widząc jak ten gestem dłoni ją woła żeby za nim podążyła, przez chwilę się zawahała. Gdy zniknął za rogiem budynku powinna była uciec. Powinna obrócić się na pięcie i zniknąć zanim będzie za późno. Ale ciekawość była silniejsza od niej. Zwłaszcza ten miecz który chłopak miał przy sobie. Tak bardzo chciała aby ostrze było złotej barwy. Nie ważne o jakim odcieniu, chciała żeby miał oddech pioruna. To było silniejsze od niej i podążyła jak naiwna owieczka na stracenie. Idąc za róg chłopak na nią czekał ale nie miał w dłoni miecza gotowego do użycia. Po prostu stał spokojnie w oczekiwaniu aż do niego dołączy.
Gdy tylko się z nim zrównała i obróciła się frontalnie do ściany. Bez problemu mogła wskoczyć na murek jako demon. Ale przecież to by ją zdradziło z miejsca że nie jest zwykłym człowiekiem. A skoro on jeszcze nie chciał jej zabić to może faktycznie nie odgadł jeszcze jej prawdziwej tożsamości.
Drgnęła czując jak położył jej dłoń na plecach, nie znając jego zamiarów już chciała się zweryfikować to co planował gdy nagłym, zwinnym ruchem została poderwana z ziemi w górę. - ... - zaskoczył ją. Znowu. Podrzucona delikatnie w celu poprawienia chwytu odruchowo oplotła dłonie wokół jego szyi, prawie się do niego przytulając. Zapach jaśminu i sake nie umknął jej uwadze już teraz. Zwłaszcza że była tak blisko niego. Cała ta sytuacja wybiła ją z rytmu. Czarno białe pasma grzywki poruszyły się nieznacznie, szarpnięte podmuchem wiatru gdy Yuichiro wyskoczył w powietrze, lądując sprawnie na krawędzi murku. Zagapiła się na niego czując jak delikatnie nagrzewają jej się policzki. Gdy zeskoczył z nią na podwórko i zerknął na nią aż odwróciła speszona wzrok. Odstawiona na ziemię rozejrzała się po ogrodzie. Skinieniem głowy potwierdziła że poczeka na niego. Zgarnęła niesforny kosmyk za ucho przyglądając się scenerii jaka się malowała przed nią nocą.
Podeszła do niego i wytarła stópki o materiał spodni zanim weszła zaraz za nim do środka. Boso drepcząc po matach tatami rozglądała się uważnie, chłonąc widok dojo od środka. Widząc jak zabójca odkłada miecz aż wstrzymała oddech. "On naprawdę.. nie wie.. czym jestem.." teraz już miała pewność. Podeszła do jego rzeczy i odłożyła własność Izo, opierając o ścianę obok miecza chłopaka. Tak bardzo kusiło żeby dotknąć jego oręża. Sprawdzić barwę ostrza. A nawet pochwycić sayę i uciec na pełnych obrotach z jego nichirin. To była idealna okazja! Kątem oka dostrzegła jak zaczyna się rozgrzewać i pochwyciła za pas yukaty, rozwiązując ją i rozchylając poły materiału, zsunęła z siebie górna część odkładając ją na jego strój zabójcy. Pozostając jak on w samych spodniach, miała jeszcze biust obwiązany czystym bandażem. Ruszyła w jego stronę i stanęła na przeciwko niego. Po czym zaczęła imitować jego ruchy na tyle na ile potrafiła dotrzymać mu kroku, starając się być jego lustrzanym odbiciem podczas rozgrzewki.
Seiyushi
Ikonka postaci :
Dojo - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa rzemieślnicza
Zawód :
Mistrzyni Ostrzy
Wiek :
28
Wzrost :
161
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
A
Punkty :
38
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
zew krwi
zabicie pierwszego demon slayera
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Kagami Yuichiro
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t730-kagami-yuichirohttps://hashira.forumpolish.com/t1752-informator#22861https://hashira.forumpolish.com/t752-yuichiro-chronologiahttps://hashira.forumpolish.com/t1919-relacje#23707
Dostrzegłem na jej twarzy przez ułamek sekundy coś innego niż śnieżnobiałą cerę. Jednak moje słowa potrafiły dotrzeć do niej i w jakiś sposób poruszyć tę fasadę pewności siebie. Którą tak skrzętnie próbowała się bronić dziewczyna, przed moimi komplementami. Było to bardzo urocze na swój sposób, może byłem dziwny, ale lubiłem zawstydzać dziewczyny. Był w tym coś magicznego, czułem satysfakcje, gdy reagowały tak na moje słowa. Tak jakby róż na ich policzkach był pochwałą i komplementem za jednym razem. Przerwała kontakt wzrokowy, to była oznaka zwycięstwa dla mnie w tym słownym pojedynku.
-Co mówisz?- Powiedziałem z wielkim uśmiechem na ustach. Wiedziałem, co powiedziała i miałem pewność, dlaczego szeptała, ale nie zamierzałem potwierdzać sukcesu swojego planu. Wystarczyło mi to, co zobaczyłem, nie chciałem jej do końca zawstydzić. Pokiwałem na jej słowa odnośnie króliczka doświadczalnego. Zobaczymy czy w ogóle nadaje się do takich rzeczy, może będę jednym z tych nauczycieli, co nie potrafią przekazać swojej wiedzy, przez zbyt indywidualne i ekscentryczne podejście. Dotyk drugiej osoby był przyjemny, nawet takie delikatne zbliżenie pozwalało poczuć bliskość z drugą osobą. Dawno nie byłem na takiej pół randce? Chyba tak można było to określić. Już zapomniałem, jak normalne życie może być przyjemne i relaksujące. Nie wiedziałem, jak dalej potoczy się ta sytuacja, ale jednak odetchnąłem z ulgą, gdy kobieta objęła mnie za szyje, a nie strzeliła liścia. To był dobry znak, a przynajmniej tak mi się wydawało. Seiyushi dołączyła do mnie w dojo, gdy się rozgrzewałem. Kątem oka widziałem, jak przyglądała się mojemu ostrzu. Byłem ciekawy, co tak mocno w nim ją intrygowało. Przecież  w sayi nie różnił się, wyglądem od innego zwykłego miecza. W końcu dołączyła do mnie w ćwiczeniach, ale chyba za bardzo wzięła sobie do serca naśladowanie mnie. Zaskoczyła mnie tym, nie spodziewałem się, że aż tak się rozbierze. Z drugiej strony na pewno łatwiej będzie mi dojrzeć wady w jej postawie i w jaki sposób jej pomóc. A piersi obwiązane bandażem są bardziej stabilne i mniej będą mnie rozpraszać, brak dekoltu też pomagał w tym wszystkim. Gdyby zrobiła to wieczorem, w moim pokoju pewnie odrobinę bym się speszył, ale podczas ćwiczeń zgrabnie odcinałem się od tego problemu i starałem się o tym nie myśleć.
-Nie powinnaś się tak rozbierać przed obcymi. A co jeżeli teraz rzuciłbym się na Ciebie? Nikt nie przyszedłby Ci z pomocą.- Zaśmiałem się lekko i kontynuowałem rozgrzewkę. Gdy już pokazałem jej wszystkie ćwiczenia, poprosiłem ją by powtórzyła wszystkie jeszcze raz, a ja przyjrzę się jej uważnie. Skupiłem swój wzrok na niej i uważnie obserwowałem jej postawę i ruchy mięśni do większości ćwiczeń nie miałem żadnych zastrzeżeń. Jedynie w przypadku skłonów podszedłem do niej bliżej i gdy się pochyliła, położyłem ciepłą dłoń na jej krzyżu, delikatnie masując na boki.
-Powoli, nie śpiesz się z rozciąganiem. Spróbuj sięgnąć jak najniżej i poczuj, jak ciepło z tego miejsca promieniuje we wszystkie strony. Walka mieczem to nie tylko ramiona, tak naprawdę walczy się całym ciałem. Od nóg przez mięśnie pleców i brzucha do ramion. Można było to porównać do rzeki, jeżeli któryś odcinek był zbyt wąski i płytki rzeka nie była silna i porywista.  A no i nie zapominaj o ćwiczeniu oddechu, podczas skłonu wyrzuć z płuc powoli całe powietrze przez usta, a gdy się wyprostujesz weź głęboki oddech przez nos.- Zabrałem dłoń i podszedłem do miejsca, w którym były bokeny. Wziąłem dwa i wróciłem spokojnym krokiem do kobiety. Wpadające promienie księżyca jeszcze bardziej uwydatniały klimat panujący w dojo. Gdy zamknąłem na chwile oczy. Czułem, jakbym przeniósł się o kilka lat w przeszłość, gdy sam zaczynałem się uczyć. Nawet słyszałem dźwięki uderzających o siebie kijów i odgłosy towarzyszące atakom.
-No dobrze po takiej rozgrzewce. Myślę, że nic sobie nie naciągniesz już.- Z uśmiechem na ustach, wyciągnąłem w jej stronę boken rękojeściom. -Jesteś lewo czy prawo ręczna?- Zapytałem, aby pomóc jej ustalić, jak powinna trzymać miecz. Gdy już jej pomogłem, zrobiłem kilka kroków do tyłu. Stanąłem w pewnym  rozkroku tak, aby stopy były odrobinę szerzej niż barki. Imitacje miecza chwyciłem pewnie i wniosłem ramiona do góry zgięte w łokciu, aby przede mną powstał  kąt dziewięćdziesięciu stopni. Nadgarstki, głowa i środek korpusu były idealną osiom przekroju mojego ciała. Gdy robiłem wymach, używałem, jak na razie tylko siły  ramion, aby zademonstrować jej jak powinno wyglądać prawidłowe cięcie znad głowy. Miecz powinien być idealnie skierowany ostrzem do środka, a cięcie powinno się skończyć na prawie wyprostowanych łokciach.
-Pamiętaj, żeby wyhamować cios przed wykonaniem drugiego, nie chodzi tutaj tylko o zwykłe machanie rozpędzonymi ramionami. A ćwiczenie całej sekwencji za każdy razem.- Uważnie przyglądałem się, w jaki sposób to robiła i czy odpowiednie grupy mięśni pracują.
Kagami Yuichiro
Ikonka postaci :
Dojo - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
Znajdę drogę,
albo ją przed sobą stworzę
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
21
Gif :
Dojo - Page 2 ZPDQhig
Wzrost :
183
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
A
Punkty :
180
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
one punch man
postać ukończyła pięć zadań
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
żyjący przeszłością
gracz napisał 5 retrospekcji
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
pogromca
zabicie pierwszego demona
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Seiyushi
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t220-seiyushihttps://hashira.forumpolish.com/t1768-informator#23087https://hashira.forumpolish.com/t268-seiyushihttps://hashira.forumpolish.com/t270-seiyushi
"Nie powinnaś się tak rozbierać przed obcymi. A co jeżeli teraz rzuciłbym się na Ciebie? Nikt nie przyszedłby Ci z pomocą."
Przechyliła lekko głowę w bok lekko zaskoczona jego słowami. "Czy on się ze mną droczy teraz?" przemknęło przez myśl. Postanowiła to sprawdzić żeby zaspokoić swoją ciekawość. - Poszłam za Tobą dobrowolnie.. może nie miałabym nic przeciwko gdybyś to zrobił.. może nawet bym nie myślała o wołaniu o pomoc.. - puściła mu oczko zalotnie. Czy on myślał że miał monopol na podpuszczanie? Bo jeśli tak było to musiała go wyprowadzić z błędu.
Widziała jak ją całą obserwował podczas ćwiczeń, nie dało się skryć przed jego wzrokiem. Ale nie komentował w żadne sposób, nie upominał jej że robi coś źle więc pewnie dobrze jej szło póki co. Stojąc w rozkroku przy pochyleniach dopiero podszedł bliżej. Spojrzała na niego kątem oka gdy stanął tuż przy niej.
Czując ciepłą dłoń na odcinku krzyżowym aż się poruszyła nieznacznie pod wpływem różnicy temperatur.
"Spróbuj sięgnąć jak najniżej i poczuj, jak ciepło z tego miejsca promieniuje we wszystkie strony."
Już ona doskonale czuła jak ciepło promieniuje od jego dłoni, zerkając kątem oka na swojego nauczyciela lekko poczerwieniała, odwróciła wzrok i wlepiła go w matę tatami nad którą była pochylona. Tak jak powiedział wypuściła całe powietrze z płuc i starając się bardziej rozciągnąć. Delikatny dotyk na ciele z jednej strony pomagał przy wykonaniu rozgrzewki, z drugiej strony nieco rozpraszał. Ale jeśli to miało jej pomóc w treningu to nie miała zamiaru narzekać.
Nie przestawała robić ćwiczeń które jej zalecił do momentu aż nie wrócił z drewnianymi mieczami w dłoniach. Wtedy też się wyprostowała i złapała w prawą dłoń oferowany kij. Uważnie śledziła go wzrokiem gdy stanął przed nią i ustawił się z mieczem w dłoniach. Przez chwilę się zagapiła na niego, widząc jak pewnie dzierży w dłoniach boken. Wojownicy na prawdę byli czymś innym, a zabójcy demonów tym bardziej. Z możliwością używania swoich oddechów.
Stanęła w lekkim rozkroku chwytając oburącz miecz w dłonie i uniosła go w górę nad głowę starając się najlepiej imitować jego postawę. Ale nie mając lustra nie była w stanie zweryfikować czy jej postawa była dobra czy nie. Spodziewała się że Yuichiro ją poprawi z tym co było nie tak. Zamachnęła się 'ostrzem' w dół do połowy i po chwili wróciła do pozycji wyjściowej. - Czy tak jest dobrze? - spytała dla pewności. Po czym czekała na ewentualną korektę tego co zrobiła źle.
Seiyushi
Ikonka postaci :
Dojo - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa rzemieślnicza
Zawód :
Mistrzyni Ostrzy
Wiek :
28
Wzrost :
161
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
A
Punkty :
38
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
zew krwi
zabicie pierwszego demon slayera
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Kagami Yuichiro
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t730-kagami-yuichirohttps://hashira.forumpolish.com/t1752-informator#22861https://hashira.forumpolish.com/t752-yuichiro-chronologiahttps://hashira.forumpolish.com/t1919-relacje#23707
A więc jeszcze chciała się droczyć, widać była zadziorna. Ale to dobrze, zabawa była ciekawsza, gdy ktoś stawiał opór i odpowiadał na zaczepki. Jeżeli byłaby nieśmiała, to pewnie już z powodu zawstydzenia nie miałbym materiału, aby się z nią dalej droczyć. A tak zabawa mogła trwać dalej.
-Hoho to może w takim razie powinienem skorzystać z tej oferty.- Uśmiechnięty nachyliłem się ponownie i szepnąłem do jej ucha. Lubiłem wprawiać ją w zakłopotanie, zwłaszcza jak sama się wystawiała na taki atak. Po prostu nie mogłem się powstrzymać i musiałem to zrobić. Widziałem, że przyjęła moje rady odnośnie skłonów i postarała się to zrobić,  jak należy. Chociaż zauważyłem, jak charakterystycznie odwróciła wzrok. Wiedziałem, że z grywa twardą, a tak naprawdę uciekła głową, żebym nie mógł dojrzeć czerwieni na jej twarzy. Nie zamierzałem tego jej wypominać, nie chciałem być natrętem, co wykorzystywał każdą możliwą okazję, jaka się tylko nadarzy. Jej skóra była gładka i przyjemna w dotyku, przypominała trochę aksamitny jedwab. Chociaż mogłem się mylić, nigdy nie byłem znawcą materiałów, a jedynie nosiłem różne stroje. Obszedłem dziewczynę dookoła i uważnie przyglądałem się jej ruchom. Odniosłem wrażenie, że jest zbyt spięta i nie jest to dla niej naturalna pozycja do walki. Chyba zbyt dobrze próbowała odzwierciedlić ułożenie mojego ciała i dlatego nie czuła się w pełni komfortowo. Co przekładało się na mniej płynne ruchy i zmęczenie mięśni. Miałem problem z oszacowaniem jak dokładnie wyglądaj mięśnie nóg przez hakame.
-Hmmmm, sam ruch wygląda dobrze.- Przyłożyłem dłoń do ust i zacząłem się zastanawiać, jak mógłbym poprawić jej postawę. Podszedłem bliżej i kucnąłem przed nią na jedno kolano. Boken położyłem ziemi i dłoni objąłem jej uda ciut nad kolanem i delikatnie naciskałem i masowałem na boki, aby sprawdzić, w jakim stanie są mięśnie. Gdy skończyłem z jedną nogą, zabrałem się za drugą. Były odrobinę twarde co mogło świadczyć o tym, że są spięte, ponieważ to nie jest dla nich odpowiedni rozstaw. Można było to porównać do sytuacji, w której nie stoimy na prostych nogach, ale też nie kucamy. Zmęczenie mięśni jest wtedy znacznie większe, ponieważ muszą włożyć większy wysiłek w utrzymanie nienaturalnej pozycji. 
-Musisz stanąć szerzej. Zapomniałem, że nasze szkielety się różnią i wy macie szerszą miednicę aby łatwiej było wam rodzić dzieci. Twoje stopy powinny znajdować się ciut szerzej niż rozstaw miednicy. Wtedy powinno być Ci wygodnie i łatwiej, zbyt dokładnie chciałaś odwzorować moją postawę.- Spojrzałem do góry i uśmiechnąłem się z wielkim ciepłem.  Dłońmi zjechałem do jednej z kostek i delikatnie przesunąłem ja kilka centymetrów w bok.  -Spróbuj teraz. Gwarantuje, że na pewno będzie Ci łatwiej i naturalniej. To narastające uczucie spiętych mięśni powinno ustąpić.- Wstałem i zająłem miejsce z boku, aby ponownie dokonać inspekcji jej fizjologii. Wydawało mi się, że teraz jej postawa  znacznie się poprawiła i całą sekwencją wychodziła płynniej i bez nadmiernych spięć w mięśniach. Stanąłem przed Seiyushi postawiłem drewniany miecz na baczność i koniuszek wycelowałem między jej oczy. -Teraz zaatakuj mnie,  zademonstruje Ci jak prawidłowo obronić się.- Gdy tylko podniosła miecz do góry i wykonała pionowe cięcie, zrobiłem drobny wykrok do prawego  boku i wzniosłem boken rękojeściom do góry tak, aby jego czubek był skierowany do dołu, a jej cios po prostu zjechał po nim. Zademonstrowałem jej to parowanie kilka razy, aby mogła sobie utrwalić, jak dokładnie powinno to wyglądać.
-Pamiętaj, nie próbuj się siłować z ostrzem przeciwnika. Zejdź z toru uderzenia i znajdź odpowiedni kąt, po którym cios po prostu sam zjedzie od jego siły. A gdy już uda Ci się zbić ten atak. Zauważ, że przeciwnik bardzo się odsłania i możesz to wykorzystać.- Gdy skończyłem te słowa i sprowadziłem jej broń do ziemi. Obróciłem nadgarstki tak, aby kij znalazł się pionowo pozycji i wyprowadziłem atak, który zatrzymałem kilka centymetrów przed jej szyją. Nie chciałem jej zrobić krzywdy, bo nie to było celem tych nauk. Po prostu chciałem, jej pokazać czym może się skończyć nieudany atak.
Kagami Yuichiro
Ikonka postaci :
Dojo - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
Znajdę drogę,
albo ją przed sobą stworzę
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
21
Gif :
Dojo - Page 2 ZPDQhig
Wzrost :
183
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
A
Punkty :
180
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
one punch man
postać ukończyła pięć zadań
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
żyjący przeszłością
gracz napisał 5 retrospekcji
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
pogromca
zabicie pierwszego demona
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Seiyushi
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t220-seiyushihttps://hashira.forumpolish.com/t1768-informator#23087https://hashira.forumpolish.com/t268-seiyushihttps://hashira.forumpolish.com/t270-seiyushi
"Hoho to może w takim razie powinienem skorzystać z tej oferty"
Kolejny szept na ucho sprawiający że przyjemny dreszcz przebiegł ją po plecach. "Bezczelny typ.." przemknęło jej przez myśl. Jeszcze raz i pomyśli że chłopakowi odpowiada taka bliskość znienacka. - Może faktycznie powinieneś.. - szepnęła w odpowiedzi nie dając za wygraną. Nie będzie jej tu cwaniak tak łatwo zaginał. Jak tak sobie przypomniała, to po sprowokowaniu Hana usłyszała podobne słowa. Uśmiechnęła się lekko pod nosem i kątem oka obserwowała młodzika gdy był tak blisko niej. Co on sobie wyobrażał? Że może ją tak łatwo peszyć i ona się w końcu nie odgryzie? Może już myślała nad kontrą na jego bezczelność.
"Hmmmm, sam ruch wygląda dobrze."
Uśmiechnęła się zadowolona z pochwały. Widząc jak nieco bardziej jej się przypatruje, obserwowała go z nieco większą intensywnością. Gdy podszedł do niej i klęknął na jedno kolano, aż przechyliła lekko głowę w bok zaciekawiona co on kombinuje. Jasne była spięta od przyjętej pozycji ale nie sądziła że jest coś co może poprawić aby było łatwiej. Myślała ze to przez nienaturalność ruchu do którego nie nawykła.
- h.. hej.. c..co ty robisz? - mruknęła wpatrując się w niego zaskoczona. Ucisk palców nie był bolesny, ale wystarczająco mocny aby dobrze poczuła jego dłonie na swoim udzie. Zamrugała zaskoczona czując jak mięsień się rozluźnia pod wpływem jego dotyku. Mruknęła pod nosem gdy zabrał się za drugą nogę.
"Musisz stanąć szerzej"
Na twarzy pojawiło się lekkie zdziwienie. Zwłaszcza gdy kontynuował wypowiedź argumentując czemu jej postawa nie jest do końca dobra dla niej. Brzmiało to dość sensownie. Miał sporo wiedzy w jej przeświadczeniu. Gdy podniósł na nią wzrok i uśmiechnął się ciepło aż zapragnęła się cofnąć o krok w tył nie wiedząc czemu. Wzrokiem też nie miała zbytnio dokąd uciec, tym bardziej że złote oczy tak błyszczały. Czy to blask księżyca się w nich odbijał czy po prostu entuzjazm dodawał połysku do tęczówek. Zmrużyła lekko powieki gdy zsunął dłonią po jej nodze aż do kostki i przesunął ją w bok nieco. Całe ciało delikatnie ułożyło się inaczej. Poczuła jak napięcie faktycznie uchodzi z jej mięśni. - O wiele.. lepiej.. - szepnęła zdziwiona tym że tak drobna korekta tak bardzo pomogła w jej postawie. Ruchy miecza były prostsze w wyprowadzeniu, gdy nie musiała się skupić na dyskomforcie spowodowanym przez ustawienie ciała. Aż przyjemniej robiła wymachy, nawet lekko się uśmiechając.
Gdy podszedł z mieczem do niej i ustawił się przed nią zatrzymała się z miejsca. Skinęła głową na znak że rozumie. Uniosła drewnianą broń nad głowę jak wcześniej i obserwowała jak on przyjmował postawę z mieczem. Pociągnęła ostrze na niego. Uderzenie kija o kij wydało charakterystyczny odgłos i blok był bardzo skuteczny. Powtórzyli ten manewr jeszcze kilka razy i za każdym razem widziała jak wprawnie bronił się przed jej atakiem.
Będąc tak blisko zabójcy, który pokazywał jej jak wygląda obrona przed atakiem wiele dawał. To było niesamowite, widzieć to z bliska. W zwolnionym tempie.
"Pamiętaj, nie próbuj się siłować z ostrzem przeciwnika."
" A gdy już uda Ci się zbić ten atak. Zauważ, że przeciwnik bardzo się odsłania i możesz to wykorzystać."

Dostrzegła tylko jak jej oręż niemalże dotyka maty tatami i już kątem oka widziała jak Yuichiro zamachnął się nagle na jej szyję. W oczach pojawił się strach, całe ciało aż sparaliżowało i kobieta zacisnęła nagle oczy spinając się cała. Wstrzymała aż oddech w przerażeniu. Kilka sekund i nie poczuła nic. Uchyliła lekko powiekę dostrzegając jak zabójca trzymał krawędź bokena kilka centymetrów przed jej szyją od boku. Przeniosła spojrzenie na niego. Drżała przed nim. Wypuściła wstrzymany oddech kilkoma partiami z ust. Dłonie zaciskały się na rękojeści drewnianego oręża wprawiając go w drżenie. "Chwila nieuwagi.. i to byłby koniec.. gdyby to był.. jego prawdziwy miecz.." wydukała w myślach czując jak nogi się pod nią uginają z tą realizacją. Runęła w dół na tyłek, boken wysunął jej się z drżących dłoni i potoczył po macie na bok. Widać potrzebowała dłuższej chwili. "Nie powinno mnie tu być.. gdyby wiedział że.. że jestem.. czy uciekłabym? Czy zdążyłabym mu uciec? Oni wszyscy.. tak sprawnie władają mieczami.. jaki jest sens uczenia się.." prawą dłonią pochwyciła lewą rękę w miejscu gdzie Tsuna ściął jej kończynę z taką łatwością. A mógł ją zabić wtedy w Edo. - Przepraszam.. że marnuję twój czas.. - odezwała się w końcu cały czas wpatrując się w matę między jej udami.
Seiyushi
Ikonka postaci :
Dojo - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa rzemieślnicza
Zawód :
Mistrzyni Ostrzy
Wiek :
28
Wzrost :
161
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
A
Punkty :
38
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
zew krwi
zabicie pierwszego demon slayera
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Mistrz Gry
Mistrz Gry

INGERENCJA MG


Edo dzisiejszej nocy było na prawdę piękne. Natura, która jeszcze do niedawna była uśpiona, teraz zdawała się czerpać z każdej możliwej chwili, aby rozkwitnąć. Edo, stolica która zaledwie kilka miesięcy temu została obroniona przez grupkę nieznanych osób przed potworami zwanymi demonami. Edo, którego mieszkańcy opowiedzieli się po stronie swoich obrońców - czyniąc z tego miasta niemalże "piekło" dla demonów. Ta noc ponownie miała pokazać, że ludzie są tutaj bezpieczni, gdyż zabójcy gotowi są oddać swoje życie w celu obrony bezbronnych.
"Trening" Sei i Yuichiro zdawał się przebiegać aż nader spokojnie. Była noc, w dojo nie można było znaleźć ani jednej żywej duszy (za wyjątkiem naszych bohaterów), a wy sami byliście bardzo pochłonięci swoimi osobami. Nagle coś się jednak zmieniło. Wiatr stał się niespokojny. Dotychczas zdawający się kompletnie nie istnieć, w tym momencie przybrał dla waszej skóry formę prawdziwej wichury. Dochodzący do tego dreszcz na ciele Sei dał jej do zrozumienia, że pojawia się zagrożenie. Drzwi dojo otwarte zostały z hukiem, a do głównej sali wbiegły trzy postacie. Byli to zabójcy demonów.
- A więc w końcu Cię mamy. - rzekł pierwszy z nich. - Szczerze mówiąc myślałem, że to polowanie będzie trwało zdecydowanie dłużej. - Mężczyzna uśmiechnął się delikatnie, a w jego dłoni zabłyszczało ostrze w morskim kolorze. W tym samym czasie Yuichiro poczuł dłoń na swoim prawym ramieniu. Niemalże natychmiastowo do jego uszu doszły słowa: - Nieźle Yui-kun! Byłeś pierwszy! Jak udało Ci się ją znaleźć? - Przechylając lekko głowę mogłeś zobaczyć, że jest to jeden z Twoich płomiennych kamratów. Nie było Ci dane zapamiętać jego imienia, ale na pewno razem ćwiczyliście nim zostaliście zabójcami.
- Dlaczego trzymasz w dłoni bokken? - rozległ się głos trzeciego zabójcy, który dzierżył miecz o szmaragdowym kolorze. Po jego wyglądzie wyraźnie można było wywnioskować, że to on jest liderem grupy, która tu się pojawiła. Mężczyzna spojrzał na demonicę i bokken znajdujący się obok niej. - Nie chcesz mi chyba powiedzieć, że właśnie szkoliłeś demona w naszym fechtunku? - Mężczyzna złapał mocniej ostrze. - Czy to oznacza zdradę?
- Hige-san! To na pewno jest jakieś nieporozumienie - rzucił jegomość będący za Yui - On nam to wytłumaczy. - W głosie mężczyzny pomimo wstępnej pewności, słychać było narastające zwątpienie.
Mężczyźni w milczeniu czekali na odpowiedź z ust Yuichiro.


Kolejność: Yuichiro > Sei
Czas na odpis: 23/03 23:59 (Yui ma czas na odpis do 22/03 do 23:59)
Dodatkowe informacje: Zabójcy trafili tutaj w ramach polowania. Jest to ingerencja MG, która nie będzie mieć wpływu na wasze misje. Wydarzenia z niej będą jednak wiązać się z konsekwencjami po odbyciu aktualnych misji.

ROAD TO HASHIRA

Mistrz Gry
Ikonka postaci :
Dojo - Page 2 Cq4JoOv
Gif :
Dojo - Page 2 87d1796bb86386878c031da5208a06793d227cfa
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
849
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Kagami Yuichiro
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t730-kagami-yuichirohttps://hashira.forumpolish.com/t1752-informator#22861https://hashira.forumpolish.com/t752-yuichiro-chronologiahttps://hashira.forumpolish.com/t1919-relacje#23707
Do dojo wparowały trzy osoby, nie wiedziałem, jak nas znaleźli. Brama była zamknięta, a budynek jest zabudowany i teren miał nawet własny ogród. No, ale stało się szczęście w nieszczęściu, że dostali się do środka w tym momencie. Trochę nie dowierzałem temu. Myślałem, że to musi być zły sen po co innego. Jednak poczułem dotyk znajomego, który gratulował mi tak szybkiego wytropienia demona. A zaraz, zanim inny zabójca wyciągnął wnioski z sytuacji, w której się znalazłem.  Poczułem rozdarcie, nagle moja droga rozwidliła się, a ja nie chciałem skręcić w żadną ze ścieżek. Nie Wiedziałem jak zachowa się Seiyushi, dlatego postanowiłem wziąć role antagonisty i zakorzenić w niej gniew do mojej osoby, może to pomoże jej przeżyć.
-Jeżeli tak sądzisz to, czemu jeszcze nie użyłeś miecza?... Po prostu przygotowałem tutaj na nią pułapkę i prawie sam padłem jej ofiarą. Tylko żeby wszystko zadziałało, musiałem odłożyłem swój miecz i nie dałem rady, go dobyć. Broniłem się tym, co miałem pod ręką.  Zresztą nie muszę Ci się tłumaczyć z niczego. Wprosiliście się na moje polowanie, ale to ja będę z nią walczył sam.  Jak mnie zabije, to wtedy przyjdzie wasza kolej. To chyba powinno dowieść moich intencji.- Powiedziałem to stanowczo, nie obchodziło mnie ich zdanie. Podszedłem szybkim krokiem po nichirin, wydobyłem krwisto czerwony miecz z sayi i odrzucając ją, strąciłem swój płaszcz tak, aby przykrył resztę rzeczy. Od razu zacząłem szarżować na Seiyushi z okrzykiem na ustach. Wzniosłem tachi do góry tak, aby skryć boki twarzy między ramionami.  Żeby inni zabójcy demonów nie dostrzegli niczego, a jedyny odbiorcą mojego wzroku była demonica.  Moje wcześniej ciepłe oczy były pogrążone w smutku i złości. Wewnętrznie przeżywałem konflikt, ale musiałem to stłamsić i pokazać się od jak najbardziej wiarygodnej strony. To było drugi raz, gdy towarzyszyło mi takie beznadzieje uczucie, ale skoro powiedział A to i postawie b. Nie tylko dla swojego dobra, ale także dla jej, może znajdzie lukę, dzięki której ucieknie.
Kagami Yuichiro
Ikonka postaci :
Dojo - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
Znajdę drogę,
albo ją przed sobą stworzę
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
21
Gif :
Dojo - Page 2 ZPDQhig
Wzrost :
183
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
A
Punkty :
180
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
one punch man
postać ukończyła pięć zadań
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
żyjący przeszłością
gracz napisał 5 retrospekcji
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
pogromca
zabicie pierwszego demona
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Seiyushi
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t220-seiyushihttps://hashira.forumpolish.com/t1768-informator#23087https://hashira.forumpolish.com/t268-seiyushihttps://hashira.forumpolish.com/t270-seiyushi
Dreszcz na ciele sprawił że cała się spięła, huk otwartych na oścież frontowych drzwi sprawił że jej jadeitowej barwy spojrzenie pomknęło w stronę zabójców demonów. Pierwsze słowa sprawiły że szczęka sama jej się zacisnęła mocniej. "Polowali na mnie?!" mruknęła w myślach uważnie przysłuchując się wymianie zdań między całą czwórką. Yuichiro byłby głupi gdyby stanął w jej obronie, wiedziała to. Posądzenie o zdradę nie było zwiastunem niczego dobrego. W tej chwili cieszyła się że jest pół naga. - Hmmm.. nie chwaliłabym dnia przed zachodem słońca.. - powiedziała w stronę całej bandy.
- Nie powiem bo to spotkanie było ciekawą odmianą.. prawie dałam się zwieść.. prawie ci się udało.. - zaśmiała się wbijając pazury w delikatną skórę przy łokciach. Jakby się obejmując gdy podniosła się na równe nogi. - Prawie zabiłeś demona.. i może prawie ujdziesz z życiem.. ty i twoi kompani.. - warknęła ciągnąć ostrymi pazurami w dół aż do knykci, robiąc głębsze szramy. - Demoniczna Sztuka Krwi..! - warknęła. "Czarna Krew.." dodała w myślach. wyciągając sporą ilość posoki bezpośrednio z otwartych ran. Posiadając manipulację nie tylko stanem skupienia ale i gęstością postanowiła zrobić wszystkich w chuja. Skoro nie wiedzieli jak działa jej DBA. Krew przybrała czarny kolor i zmieniła swój stan z ciekłego w gazowy. - Nie zapomnijcie o swoim oddechu! Choć radziłabym się z nim wstrzymać.. jeśli chcecie pożyć nieco dłużej..! Wy i może wszyscy cywile w okolicy tego miejsca.. O ile zdołacie ich wszystkich w porę ostrzec.. - w głosie dało się słyszeć rozbawienie. Ciemnej barwy gaz zrobiony z jej krwi miał pomknąć w przód i na boki w kierunku zabójców ale i spowić całe ciało demona w chwili gdy Yuichiro szykował się do szarży na nią. Planowała zapełnić pomieszczenie sporą ilością swojej krwi w tym stanie i aby przez drzwi frontowe, którymi zabójcy weszli wydostał się na zewnątrz. A może zabójcy uda się zamknąć drzwi przez które wbili do środka zanim cokolwiek wydostanie się z pomieszczenia? O ile Yuichiro zdołał dobiec do niej to próbowała zrobić zwód w swoją prawą stronę aby uniknąć ataku od góry na jej ciało i rzuci się do ucieczki w stronę otwartych drzwi do ogrodu a stamtąd będzie planowała spierdolić. Z jej ran na rękach nadal wydobywał się ziemny gaz roznoszony w powietrzu aż do momentu aż nie ucieknie z ogrodu. Ale jak bardzo szkodliwy był dla otoczenia? Czy zaciągnięcie się nim było bezpieczne?
Seiyushi
Ikonka postaci :
Dojo - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa rzemieślnicza
Zawód :
Mistrzyni Ostrzy
Wiek :
28
Wzrost :
161
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
A
Punkty :
38
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
zew krwi
zabicie pierwszego demon slayera
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Mistrz Gry
Mistrz Gry

INGERENCJA MG


Ruch Seiyushi, zarówno w wykonaniu jej DBA jak i ten fizyczny, wprowadziły z początku zabójców w niemałe osłupienie. Najdziwniejszy był fakt, w którym Yuichiro zaszarżował na swoją przeciwniczkę pomimo tworzących się kłębów krwi. Zabójcy chwycili mocniej swoje bronie, bojąc się iż za chwilę mogą być świadkami bratobójczej walki w wykonaniu Yuichiro. Tak jednak się nie stało.
Bolesny atak zabójcy płomienia minął swoją przeciwniczkę, kiedy ta podniosła się z ziemi i ku zdziwieniu wszystkich, ruszyła w stronę bocznych drzwi. Ruch ten nie został jednak bez odpowiedzi. Zabójca wody, który dotychczas powoli zbliżał się w stronę demonicy, wyciągnął swoją katanę i wykonał nią szybkie, równoległe do ziemi cięcie. Ruch ten nie dał rady dosięgnąć szyi kobiety. Nie można było jednak tego samego powiedzieć o jej lewej ręce, która została ucięta na wysokości połowy ramienia. Wkurwiona wręcz Sei kopnęła swojego przeciwnika prawą nogą w klatkę piersiową, powodując upadek zabójcy na kolana. Po tym akcie zbiegła niszcząc boczne drzwi dojo.
- Widzisz? Mówiłem Ci Hige-san. Yuchiro jest po naszej stronie. On nigdy by nas nie zdradził. - rzucił zabójca stojący za Yuim. Ewidentnie widać było, że mężczyzna jest całkowicie pewien o niewinności swojego towarzysza i gotów jest do obrony jego dobrego imienia. Zabójca wiatru spojrzał na pozostałe osoby chłodnym, analitycznym wzrokiem. Czuć było, że nie jest do końca przekonany o niewinności zabójcy płomienia. Nagle, powolnym ruchem wsunął katanę do pochwy - Idziemy stąd. - rzucił opuszczając budynek.




Kolejność: brak
Czas na odpis: XX/XX 00:00
Dodatkowe informacje: z/t dla Sei i Yuiego

ROAD TO HASHIRA

Mistrz Gry
Ikonka postaci :
Dojo - Page 2 Cq4JoOv
Gif :
Dojo - Page 2 87d1796bb86386878c031da5208a06793d227cfa
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
849
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Kurayami Saiyuri
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t191-kurayami-saiyurihttps://hashira.forumpolish.com/t1789-informator#22936https://hashira.forumpolish.com/t273-kurayami-saiyurihttps://hashira.forumpolish.com/t272-kurayami-saiyuri
Edo było ogromnym miastem i miało dosłownie wszystko czego potrzebowałaby żeby normalnie żyć w tym miejscu. Choć nigdy by o tym miejscu nie pomyślała gdyby nie Hayato i cała ta akcja z demonami przejmującymi Kioto wraz z Osaką. Bolało gdzieś wewnętrznie to że jej rodzinne miasto było w strefie wpływów demonów. Zastanawiała się czy nie przekonać ojca aby się wyniósł stamtąd na jakiś czas, przynajmniej do momentu aż nie odbiją Osaki. Ale przy pierwszej próbie już ją uświadomił jak to starych drzew się nie przesadza. Kręcąc się po mieście dostrzegła dojo, miała trochę czasu przed spotkaniem z Kamą. Zwłaszcza że nie podał jej adresu nowego mieszkania, upierając się że ją osobiście tam zaprowadzi. A ona nie miała powodu by się z nim spierać o takie błahostki.
Weszła do środka rozglądając się po miejscu. Widząc jakieś dzieciaki trenujące z drewnianymi mieczami oparła się o framugę obserwując jak sobie radzą. Lekki uśmiech wpełzł na usta blondynki gdy przypomniała sobie treningi ze swoim bratem we wczesnej młodości. Nawet nie zauważyła jak czas szybko leciał aż trening młodzików się nie skończył. - Panienka czeka na kogoś? - usłyszała głos instruktora gdy młodziki zaczęły się pakować i powoli zawijać z lekkim ukłonem w jej stronę z grzeczności gdy mijali ją w progu. - Nie do końca.. choć nie powiem to miejsce jest idealne do treningu.. - powiedziała odchylając się od drewnianej framugi ramieniem i zdejmując wcześniej obuwie boso ruszyła w głąb rozległej sali. - Przestrzeń jest ogromna..- powiedziała z uśmiechem na ustach przeciągając się niemalże z miejsca. - Może mała rozgrzewka mi nie zaszkodzi..jeśli to nie problem..? - spytała z uśmiechem na ustach właściciela budynku. - Proszę bardzo.. ja i tak już skończyłem na dzisiaj.. więc pomieszczenie jest do użytku.. - usłyszała gdy mężczyzna ruszył do wyjścia.


Nichirin:

Mori:
Kurayami Saiyuri
Ikonka postaci :
Dojo - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
"Angry mind.. is a Narrow mind.."
Zawód :
Demon Slayer
Wiek :
26
Gif :
Dojo - Page 2 6d963448ea88cd9d416b446d9eba8ee525d5134a
Wzrost :
159
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
151
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
Tuxedo Mask
ucieczka z miejsca walki i pozostawienie kompanów samych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
już cię nie potrzebuję
utrata kończyny
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Kiryu
https://hashira.forumpolish.com/t676-kiryuhttps://hashira.forumpolish.com/t1872-informator#23313https://hashira.forumpolish.com/t682-kiryu#3962https://hashira.forumpolish.com/t683-kiryu#3963
Był już w Edo od jakiegoś czasu. Po jakże niespodziewanym zakończeniu spotkania w Yonezawie z jego obiektem westchnień nie chciał zostawać tam do rozpoczęcia swojej misji. Miał jeszcze trochę czasu przed wyruszeniem w stronę Nagoji, więc czemu nie miałby go wykorzystać w jakiś przyjemny sposób. Wpierw znalazł sobie nocleg i zjadł coś dobrego w swojej ulubionej jadłodajni. Następnie chciał odwiedzić starego znajomego rodziny, który posiadał własne dojo na skraju miasta.
Gdy przybył na miejsce to, zauważył, że dzieciaki szykowały się do swojego treningu. Uśmiechnął się na samo wspomnienie swojej ścieżki do zostania zabójcą. Co prawda nie trenowali oni do zostania tym, kim on, ale jednak kilka wspólnych cech można było tutaj znaleźć. Przechodząc obok, skinął do nich głową i podszedł do właściciela dojo. - Chciałem wpaść na herbatę, ale widzę, że jesteś zajęty. - znał się z nim już wiele lat i odkąd otworzył swoje dojo, to był częstym bywalcem. Czasami pomagał w treningach, albo robił mini sparingi z dzieciakami, aby sprawdzić, jak im idzie. Oczywiście nie miały z nim szans, ale nie wykorzystywał swojej siły, aby się na nich wyżywać. Wiedział, że ma do czynienia z młodszymi więc się hamował, jak tylko mógł. - Kiryu, dobrze cię widzieć, akurat zaczynamy trening. Jeśli ci to nie przeszkadza to możesz poczekać na zapleczu, albo nawet przetestować kilku z moich lepszych uczniów. - za każdym razem witał go z otwartymi ramionami. Czuł się tutaj jak w domu. - Zaczekam, ale dzisiaj bez obijania dzieciaków, najwyżej popatrzę, jak im idzie. - powiedział z lekkim śmiechem. Nie znał się za bardzo na walce mieczem, ale widział już tyle technik i innych zabójców w akcji, że miał jakieś pojęcie na ten temat. - Jak tam chcesz, stań sobie gdzieś obok i mi ich nie rozpraszaj. Ostatnio mają problem z koncentracją. - również odpowiedział, lekko się śmiejąc.
Do mniej więcej połowy treningu spędził czas na sali. Przyglądał się naukom staruszka i co jakiś czas po cichu dawał wskazówki gorszym uczniom. Potem przeszedł na tyły i odstawił swój ekwipunek gdzieś w rogu. Gdy był sam to nie mógł przestać sobie przypominać o Sayace. Odkąd się rozeszli w Yonezawie, zastanawiał się, kiedy usłyszy jej odpowiedź. Po tym co się stało, nie spodziewał się, że przyjdzie do niego ze złą wiadomością. Widział, jak na niego patrzy i w jakim jest stanie, za każdym razem jak są blisko siebie. Pokrótce mówiąc, tęsknił... i to bardzo. Zaledwie parę dni, a on już chciał ją zobaczyć. Postanowił się uspokoić medytacją. Wiedział, że im dłużej będzie o niej myśleć, to czas będzie mijał coraz wolniej.
Usiadł sobie na podłodze z dala od przejścia i oddał się spokoju, jaki płynął z medytacji. Częsta praktyka tej czynności sprawiła, że nie musiał długo się starać i zaraz miał czysty umysł. Myślenie o niczym działa idealnie na zabijanie czasu. Nie wiedział, ile go minęło, ale coś go nagle wybudziło z tego stanu. Był to właściciel, który przyszedł już po skończonym treningu. Przyszedł do pokoju i zaczął robić herbatę dla ich obu. - I jak trening? - zapytał wybudzony. - Obyło się bez kategorycznych błędów, więc mogę śmiało powiedzieć, że bardzo dobrze. Nawet mieliśmy pewną śliczną obserwatorkę. Jakaś panna o jasnych włosach z kataną. - jak tylko powiedział o jasnych włosach i katanie to od razu wstał. Czyżby to ona? Szanse były dość nikłe, ale nie było to niemożliwe. Serce zaczęło mu bić niezwykle mocno. - Jasne włosy mówisz? Pójdę się przywitać w takim razie. - starzec odpowiedział jedynie śmiechem. Znał młodzieńca bardzo dobrze i wcale się nie dziwił, że tak zareagował na wieść o pięknej kobiecie w dojo.
Wychodząc na salę, od razu spostrzegł tą, której szukał. Aktualnie była w trakcie rozciągania się zwrócona plecami do niego. Nie widział przez to twarzy, ale kolor włosów zgadzał się z opisem staruszka. Nie były one białe, tak jak Sayaki i pewnie by to zauważył gdyby myślał trzeźwo. Aktualnie był zbyt pobudzony i szczęśliwy, aby to zauważyć. Ubiór również się nie zgadzał, ale kobiety miały wiele ubrań, dlatego nie zniechęciło go to od tego, jak miał zamiar się z "Sayaką" przywitać. Wspominając ich relację, wiedział, co chciał zrobić. Skoro są w dojo, to czemu nie miałby zainicjować walki pomiędzy nimi, a nie było nic lepszego od porządnego jej zdenerwowania. Zakradł się powolutku do niej i gdy miał już ją w zasięgu ręki, to sprzedał jej klapsa w tyłek. Działało to wręcz idealnie na nią, dlatego nie hamował się w żadnym stopniu.
Oj Kiryu, Kiryu... jakiś ty głupi.
Kiryu
Ikonka postaci :
Dojo - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa chłopska
Zawód :
Demon Slayer
Wiek :
20
Wzrost :
191
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
D
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
PUNKTÓW
Kurayami Saiyuri
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t191-kurayami-saiyurihttps://hashira.forumpolish.com/t1789-informator#22936https://hashira.forumpolish.com/t273-kurayami-saiyurihttps://hashira.forumpolish.com/t272-kurayami-saiyuri
Nie było dla niej nic ważniejszego niż samodoskonalenie swoich umiejętności i robiła to w każdej wolnej chwili. Co prawda wolała wspólne treningi, mogła wtedy z kimś rywalizować i porównywać postęp z drugą osobą. Jej ulubionym sparing partnerem był Tachibana oczywiście. Nauczył ją walki wręcz co pomogło z czasem ponieść parametry ciała. Uwielbiała z nim walczyć z wielu powodów. Nie hamowali się przy sobie i byli bardzo podobni pod kątem tego jak podchodzili do swojego przeciwnika.
Teraz jej myśli krążyły jednak bardzie wokół białowłosego zabójcy. Stojąc w lekkim rozkroku pochylała się w dół najbardziej jak tylko potrafiła. Dotykając nie tylko dłońmi podłogi. Starała się rozluźnić ciało najbardziej jak tylko się dało. Pogrążona w myślach kompletnie zignorowała odgłosy poruszania się po matach tatami. W końcu pewnie staruszek jeszcze się błąkał po pomieszczeniu a ona nie zaprzątała sobie głowy tym czy zbliżał się do niej czy oddalał. Tak dawno się nie widziała z Hayato że od jakiegoś czasu myślała tylko o nim. Nie dostała od niego żadnej odpowiedzi na list który mu zostawiła przed swoją misją. Dopiero niedawno dostała wiadomość żeby spotkała się z nim w Edo tego dnia. Była ciekawa jak poszła mu misja.
I tak sobie rozmyślając o swoim ukochanym poczuła nagle mocne klepnięcie w pośladek. Aż dreszcz ją przebiegł po całym ciele, jedyny pozytywny scenariusz uwzględniał Kamę stojącego za nią. Tylko jego ręce mogły dotykać jej ciała w taki sposób. Wyprostowała się zerkając przez ramię. NIE KAMA.
Z jednej strony rudy miał farta że Kurayami nie była kimś, kogo ponosiły emocje. Wkurwienie jej graniczyło z cudem. Ale nie znaczyło to że puści płazem cokolwiek co jej się nie spodoba. Obróciła się z tak zawrotną prędkością że w tej chwili chyba tylko zabójca z oddechem pioruna byłby w stanie zrobić unik przed atakiem. Otwartą dłonią zamachnęła się z całej siły na twarz mężczyzny z zamiarem spoliczkowania go z całej posiadanej siły. Dla zwykłego człowieka to mógłby być cios odbierający przytomność jeszcze w locie ale wytrzymały zabójca po prostu poczuje ostre sieknięcie i w bonusie dostanie odbite pięć palców na policzku.
Ametystowe ślepia błyszczały groźnie wpatrując się w delikwenta. - Tak to mnie może tylko mój facet klepać.. każdemu innemu chętnie połamię ręce.. - powiedziała zimnym, stanowczym głosem.


Nichirin:

Mori:
Kurayami Saiyuri
Ikonka postaci :
Dojo - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
"Angry mind.. is a Narrow mind.."
Zawód :
Demon Slayer
Wiek :
26
Gif :
Dojo - Page 2 6d963448ea88cd9d416b446d9eba8ee525d5134a
Wzrost :
159
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
151
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
Tuxedo Mask
ucieczka z miejsca walki i pozostawienie kompanów samych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
już cię nie potrzebuję
utrata kończyny
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Sponsored content
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
Twoje zezwolenia

Nie możesz odpowiadać w tematach