Obchodzimy 3. urodziny forum! Limitowana odznaka, możliwość stworzenia własnej oraz urodzinowy jackpot.
12 listopada 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 września.
1 września 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca.
1 lipca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 czerwca. Ponadto w nowej aktualizacji znajdziecie informacje dotyczące zapisów na EVENT.
1 czerwca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
1 kwietnia 2024
Pojawiła się nowa aktualizacja! Zmiany przy tworzeniu postaci, lista NPC, usprawnione oddechy i inne.
14 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2024
Ostatni dzień naszego kalendarza adwentowego. Jest to również okazja, aby zdobyć odznakę!
24 grudnia 2023
Pojawiła się nowa aktualizacja! Nowy wpis do fabuły, wyjaśnienia w mechanice oraz zwiększone grono MG.
10 grudnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia. Pojawił się także kalendarz adwentowy.
1 grudnia 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Przebudowa forum i nowości.
12 listopada 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Zakończenie Halloween 2023 oraz o tym co dalej z Forum.
7 listopada 2023
Nabór na Mistrzów Gry!
5 listopada 2023
Ruszył Event Halloweenowy!
22 października 2023
Aktualizacja Fabuły!
25 listopada 2023
Festyn Washi!
8 kwietnia 2023
Nowa aktualizacja, ruszyły także rzuty na ocalonych i zabitych.
1 marca 2023
Nowa aktualizacja. Zmiany w funkcjonowaniu oddechów i zmysłów, więcej o mieczach nichirin i inne.
4 lutego 2023
Nowa aktualizacja.
21 stycznia 2023
Nowa aktualizacja. Poszukiwanie śnieżynek, więcej slotów fabularnych, zakończenie rozliczeń i inne!
24 grudnia 2022
Nadchodzące wydarzenia!
6 grudnia 2022
Forum w przebudowie.
13 listopada 2022
Nowa aktualizacja.
16 września 2022
Pojawił się temat z propozycjami.
12 września 2022
Nowa aktualizacja. Zakończenie eventu, zmiany w administracji i inne.
12 września 2022
Nowa aktualizacja.
17 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca. Ponadto oficjalnie rozpoczął się event.
1 lipca 2022
Ruszyły zapisy na event!
11 czerwca 2022
Nowa aktualizacja! A w niej, między innymi, nowe odznaki i formy zdobywania punktów.
12 maja 2022
Zmiana w administracji forum!
26 kwietnia 2022
Na forum pojawił się minievent! Szukaj wielkanocnych jajek i znajdź nagrody!
17 kwietnia 2022
Aktualizacja. Ingerencje, HD, listy gończe i zawody dla grupy Humans.
28 lutego 2022
Aktualizacja. Witamy nowych Mistrzów Gry!
20 lutego 2022
Aktualizacja dotycząca marechi i nabór na Mistrzów Gry!
14 lutego 2022
Pojawiła się nowa aktualizacja.
13 lutego 2022
Ankieta dot. nawigacji i rozmieszczenia działów.
10 lutego 2022
Aktualizacja tematu dot. śmierci postaci.
8 lutego 2022
Ruszył minievent dla grupy Humans!
17 stycznia 2022
Zmianie uległ temat rany, leczenie i rekonwalescencja, a dokładniej czwarty punkt dot. regeneracji demonów.
11 stycznia 2022
Pojawiła się kolejna aktualizacja, z której dowiedzieć się można o nowych rzeczach, jakie pojawią się na forum, a także przedstawieni zostali nowi MG!
10 stycznia 2022
Informacje dotyczące minieventu! Szukaj śnieżynek i każdego dnia zdobądź PO!
23 grudnia 2021
Wpadła nowa aktualizacja, z której możecie dowiedzieć się więcej na temat możliwości prowadzenia większej ilości wątków fabularnych!
3 grudnia 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca kruków kasugai, filarów i PO!
28 listopada 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca PO!
15 listopada 2021
Zapisy na event! Przekonaj się razem z nami, że Wszystkie drogi prowadzą do Edo.
14 listopada 2021
Aktualizacja! Dowiedz się o zmianach na forum oraz o dodatkowej możliwości zebrania PO!
13 listopada 2021
Otwarcie forum.
12 listopada 2021
Latest topics
Z Nagoi do Edo..Dzisiaj o 12:44 amOda Seiji
Brzeg rzeki HoriWczoraj o 9:57 pmOda Seiji
Izakaya we wsi pod NagojąPon Lis 25, 2024 9:56 pmSōsetsu
Dōgo OnsenPon Lis 25, 2024 5:25 pmSōsetsu
Jindai-jiNie Lis 24, 2024 6:23 pmOda Seiji
[ Demony 1 ] - Krew ZdrajcyNie Lis 24, 2024 6:03 pmSeiyushi
DojoNie Lis 24, 2024 4:59 pmKazuma
RZUT KOSTKĄNie Lis 24, 2024 4:52 pmAdmin
[ Zabójcy 1 ] - Świeża KrewPią Lis 22, 2024 9:03 pmSekomura

PUNKTÓW
Nishiōji Ayumu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t174-nishioji-ayumuhttps://hashira.forumpolish.com/t1817-informator#22990https://hashira.forumpolish.com/t193-ayumu#254https://hashira.forumpolish.com/t192-ayumu#252
- Cóż... może kiedyś nie, ale teraz? To jak ta kizuki do niego mówiła, może sugerować coś więcej - wzruszył ramionami niby to obojętnie, mimowolnie jednak poświęcając nieco więcej uwagi jej reakcji. Byli kochankami czy nie, piąta kizuki stanowiła w tym całym równaniu chyba największy ich problem. Był zwyczajnie zbyt potężna, nawet dla Kagi, przez co żeby wykończyć Sendo musieliby mieć pewność, że jej nie ma nigdzie w pobliżu lub że jest wystarczająco dobrze zajęta czymś innym.
Jedna brew uniosła się delikatnie ku górze, kiedy Mori wreszcie zaczęła poruszać temat, do którego ją ponaglił. Wstęp wcale nie brzmiał zachęcająco i znaczył, że zaraz miał usłyszeć coś, co absolutnie nie było przeznaczone dla uszów nawet innych zabójców. Wspomnienie jednak ich, jej dzieci i pierwszego męża, niekoniecznie było aż taką okropną tajemnicą, o której mogli słyszeć zaledwie jej najbliżsi. Nie jego zdaniem. Tak samo jak i nie wydawało mu się niczym nadzwyczajnym, że tego typu tragedia zmieniała człowieka. On sam był wtedy ofiarą, która przeżyła tylko cudem, a teraz obarczona była poczuciem winy, które najprawdopodobniej miało go prześladować do końca życia. Bo czemu on musiał żyć dalej, kiedy jej dzieci już nigdy miały nie ujrzeć światła dziennego?
Uśmiechnął się jeszcze do niej pokrzepiająco, słysząc wzmiankę o potrzebie porozmawiania z kimś. Przynajmniej mógł się czuć dobrze z tym, że do dzielenia się tym, co jej ciążyło na sercu, właśnie jego.
- Pamiętam - odpowiedział krótko, nie rozumiejąc, co wspomniany mężczyzna miał cokolwiek do życia jej czy wspomnienia jej rodziny. Pewną nieufność dało się też słyszeć w jego głosie. Postanowiła nagle zmienić temat? Wycofać się jednak z czegoś, co brzmiało jak rozmowa od serca? Szybko jednak uświadomił sobie, że wcale tak nie było. W miarę jak kolejne słowa padały z jej strony, jego twarz tężała, zastygając w chłodnej masce. Jeśli alkohol nie uderzył jej jeszcze zbyt mocno i jeśli faktycznie zwróciła na to uwagę, mogła dostrzec jak cały zesztywniał na moment, co szczególnie było widać po napiętych mięśniach szczęki. Przez moment siedział tak, w milczeniu przyglądając jej się swoim jednym okiem, które w tym momencie zdawało się zwyczajnie świdrować ją na wylot. W końcu przymknął oko, a głowa przekręciła się lekko, jakby tym drobnym gestem próbując dojść do porozumienia z samym sobą i wyrwać się z nieprzyjemnej formy.
- Dlaczego mam wrażenie, że to tylko wstęp? - rzucił wreszcie chropowatym, odległym głosem. - Cokolwiek się wydarzyło, nie rozumiem dlaczego miałabyś mi to mówić. Jebanie skazańca to nie coś, z czego powinienem cię rozliczać - głównie dlatego, że nie stanowił on żadnego zagrożenia w ich życiu. Był skazą na dobrym imieniu jej i rodziny, nie wspominając o tym jak dawno to było. - Czy to ma coś wspólnego z Kioto? Albo z tą misją gdzie demon wszedł wam do głowy? Tobie i Kamie? - zapytał jeszcze, podnosząc na nią dociekliwe, jednak pełne dystansu spojrzenie.


#624b75

Isn't it lovely? All alone
Heart made of glass, my mind of stone
Tear me to pieces, skin to bone
Hello, welcome home.
Nishiōji Ayumu
Ikonka postaci :
Dom Mori - Page 3 331e04bf173c7c19b51ff4058c9526d3a92de501
Klasa :
rōnin
Cytat :
What's up, danger?
Ayy, don't be a stranger
'Cause I like high chances that I might lose
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
29
Gif :
Dom Mori - Page 3 Bc47f3025a8da320b4a8e4ecf2bd21577b119531
Wzrost :
184
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
101
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
Nawet tak nie mów — fuknęła, patrząc na brata spode łba. Nie chciała o tej opcji nawet słyszeć, chociaż wcale jej nie wykluczała.
Fakt — sprawiedliwe to nie było w ogóle, skoro samej mając kochanków miała czelność oburzać się na myśl, że jej małżonek także miał inną kobietę. Z tym, że dalej uważała, że jej własna decyzyjność była w jakiś sposób zaburzona. Nie szukała wymówek; nie uważała, że była w pełni bez winy, ale miała tę świadomość, że za jej pociągiem do mężczyzny stało coś więcej niż chęć poczucia adrenaliny towarzyszącej przy "skoku w bok". Nie była to też, oczywiście, miłość. Tej trudno było tam szukać.
Z ewidentnym niepokojem przyglądała się Ayumu, w oczekiwaniu na jakąkolwiek reakcję z jego strony. Nie spodziewała się żadnej krzywdy z rąk brata, ale przy tym wszystkim nie zaskoczyłby jej zanadto, gdyby bez słowa wyszedł i urwał z nią kontakt. Rozwinięty zmysł wzroku, pomimo stanu upojenia, uwydatniał każdy, na pozór niewidoczny ruch i wzmacniał siłę samego spojrzenia mężczyzny, powodując u niej chęć do zwinięcia się w jak najmniejszy kłębek oraz, najlepiej, całkowitego zniknięcia.
Dlaczego mam wrażenie, że to tylko wstęp?
Nie odpowiedziała mu. Nawet nie podejrzewał, jak wielką miał rację, a ona nie miała odwagi, żeby w tym momencie przynajmniej zapowiedzieć mu, o czym jeszcze będzie miał okazję usłyszeć.
Przygryzła dolną wargę i powoli, dwukrotnie przytaknęła. Nie dawkowała mu emocji celowo, nawet, jeżeli na koniec miał ją o to podejrzewać. Chciała się trzymać chronologii z nadzieją, że do odpowiednich wniosków dojdzie szybciej niż ona i pomoże jej zrozumieć to wszystko.
Seto? — zapytała nieco ciszej, nie spodziewając się pytania o akurat tamto starcie. Z drugiej strony, nie zastanawiała się nigdy nad tym, czy zdolności tamtego demona również nie pomogły jej w znalezieniu się w aktualnej sytuacji. Nie tłumaczyły one romansu z Yorinobu ani Gozu, ale istotnie — mogło łączyć się z jej aktualnym stanem. Może tamten demon ją uszkodził, a dopiero ten z Kioto "dobił"? — Nie... chyba nie. Ale zaczekaj, po kolei.
Jebanie skazańca to nie coś, z czego powinienem cię rozliczać.
Rozejrzała się podejrzliwie, w paranoicznej obawie o obecność innych Zabójców w okolicy. Był to zaledwie odruch. Nie mogła ich widzieć, ale oni mogli usłyszeć ją, wiedząc, że również była członkiem Korpusu.
W milczeniu więc sięgnęła po przygotowaną wcześniej kartkę. Położyła ją na stoliku, po czym przesunęła w kierunku rozmówcy.
Z nim też.
Wetknięty mu pod nos zwój zawierał jeden z bardziej przyzwoitych fragmentów romantycznej powieści, którą niegdyś pisała. Wspominała tam o różowowłosym demonie, mnichu, przyozdobionym w czarne tatuaże.
Nie wiedział, kim jestem. Zniknął jakoś rok temu. Może go dorwali. Raczej nie bywał zbyt ostrożny.
Dolała alkoholu, wypiła swoją porcję. Znów dolała. Znów wypiła. Każde kolejne wspomnienie przybliżało ją do momentu, w którym miała opowiedzieć o Jirō.
Mówię ci o tym, bo... to jakiś schemat, za którym sama nie nadążam. Myślałam, ze cokolwiek to było, to już minęło, ale... — Urwała, żeby pociągnąć nosem i nadgarstkiem otrzeć pojedyncze łzy. Tamte historie bolały, ale ta zbliżająca się była najświeższa, przez co przeżywała ją na nowo. Żenujące, jak łatwo się ostatnio rozklejała. — ...ale tam, w Nagoi, trudno mi było z nim walczyć. W sensie... poszłam tam, bo chciałam go zabić i teraz też chcę. Ale wtedy, gdy walczyliśmy, zawahałam się. Kilka razy. Zanim pojawiła się Tora, rozważałam, czy nie dać mu uciec, jeżeli byłoby to zależne ode mnie i nie skrzywdziło nas. — Podniosła swoją czarkę, bawiąc się przelewającą w niej resztką alkoholu. Łokciem wolnej ręki oparła się o stolik, a na dłoni wsparła policzek. Westchnęła, na ten moment zamykając oczy. Kiedy je otworzyła, dalej patrzyła na naczynie, a nie na rozmówcę. — Powinnam go nienawidzić, a stało się wręcz przeciwnie — sapnęła w końcu, wlewając w siebie tę sponiewieraną resztę sake.
Został demonem, nie pamiętał jej, zranił, a ona, jak na złość pokochała go bardziej.


Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Dom Mori - Page 3 McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
32
Gif :
Dom Mori - Page 3 BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
142
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Nishiōji Ayumu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t174-nishioji-ayumuhttps://hashira.forumpolish.com/t1817-informator#22990https://hashira.forumpolish.com/t193-ayumu#254https://hashira.forumpolish.com/t192-ayumu#252
Uśmiechnął się nieco szerzej, kiedy odpowiedziała mu w ten jakże niezbyt zadowolony sposób. Nie dziwił się jej, w końcu rany po Sendo wciąż były świeże, tak samo jak wciąż żywe mogły być jej uczucia do niego. W końcu przez tak długi czas dzielili razem życie i nie spodziewał się nawet, że Mori z dnia na dzień po prostu o nim zapomni.
Kiwnął krótko głową, dając jej znać, że prawdopodobnie o to mu chodziło. Jego rozmowa z Tatsu była dość chaotyczna i z tego co pamiętał, sama nazwa miejsca gdzie odbywała się wspomniana misja, nie została podana. Dobrze jednak (a może wręcz przeciwnie?) że Mori zdawała się wiedzieć, do czego właściwie pił. W każdym razie znaczyło to ni mniej ni więcej tyle, że w dość krótkim czasie aż dwa demony zdążyły jej nabałaganić w głowie.
Wychylił kolejną czarkę sake, zanim podsunęła mu pod nos zapisany zwój. Nie ukrywał, że niekoniecznie był aktualnie w nastroju na czytanie średniej klasy literatury pisanej na kolanie. Znaczy, dobrze dla niej, że miała jakieś tam swoje hobby, chociaż niekoniecznie był w stanie stwierdzić czy była w nim chociażby... znośna.
Spojrzenie w końcu jednak opadło na rozwinięty zwój, a po krótkiej chwili brwi zmarszczyły się lekko. Mniej więcej w momencie, kiedy Ayumu zaczął zastanawiać się, co właściwie właśnie przyszło mu czytać. Na jakimś dziwnym, podstawowym poziomie, cała ta interakcja i jej oprawa wydawała mu się po prostu zła. Najpierw przyznawanie się do cudzołóstwa, a teraz praktycznie pokazywanie palcem, co naprawdę kręciło ją w ten konkretny sposób.
Sięgnął po butelkę, ale czując że jej waga zmienił się diametralnie i teraz praktycznie była pusta, podniósł się z miejsca, żeby dostawić na stoliku nową. Może to właśnie uratowało go przed pierdolnięciem głową w blat, przy którym jeszcze przed momentem siedział, bo kolejne rewelacje, którymi obarczała go Mori, wcale mu się nie podobały.
- Czyli jebałaś się z demonem, kiedy byłaś w Korpusie - powiedział cicho, bardzo cicho, ale przecież nie było tak, że dookoła panował jakiś przejmujący hałas. Cisza jej domu otulała ich ciasno, nie pozwalając na ewentualne urywki słów czy zdań. Rozumiał, jeśli ktoś mógłby być ciekawy, albo darzyć do swojego byłego partnera jakieś silne, niewypowiedziane wręcz uczucia. Ona jednak upodobała sobie w przypadku kogoś obcego i chyba to najbardziej skręcało mu żołądek. - Nie prościej było zajrzeć do trupiarni? - zapytał głucho, mimowolnie myśląc o obrzydliwym, przenikliwym zapachu krwi, który ciągnął się za każdym demonem. Słodki, niemal mdlący, za każdym razem kiedy go czuł, idealnie podsumowywał to z kim właściwie miało się do czynienia.
Oparł się teraz o blat szafki, gdzie powinna znajdować się część alkoholu. Przygarbiony, zwrócony do niej plecami, zaciskał palce na drewnianej powierzchni, zastanawiając się w duchu, gdzie popełnił w życiu błąd, że aż tak go pokarało. Jakkolwiek jego ostatnia rozmowa z Kotone była niezręczna, tak wolałby ją powtórzyć jeszcze setki razy, niż dalej uczestniczyć w tej. A mimo też nie odwrócił się i nie poszedł po konia. Zamiast tego przenosząc ciężar ciała z nogi na nogę i wzdychając głęboko.
- Był twoim mężem. To akurat mogę zrozumieć.


#624b75

Isn't it lovely? All alone
Heart made of glass, my mind of stone
Tear me to pieces, skin to bone
Hello, welcome home.
Nishiōji Ayumu
Ikonka postaci :
Dom Mori - Page 3 331e04bf173c7c19b51ff4058c9526d3a92de501
Klasa :
rōnin
Cytat :
What's up, danger?
Ayy, don't be a stranger
'Cause I like high chances that I might lose
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
29
Gif :
Dom Mori - Page 3 Bc47f3025a8da320b4a8e4ecf2bd21577b119531
Wzrost :
184
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
101
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
Ponownie wyglądała jakiejkolwiek, chociażby i najbardziej powściągliwej reakcji brata. Mocno zacisnęła usta, gdy ten nagle wstał. Spodziewała się, że jak nie wcześniej, to teraz wyjdzie, a jednak zamiast zbliżyć się do drzwi, to się od nich oddalał. W milczeniu odprowadziła go wzrokiem, a kiedy "podsumował" to, co przekazała mu tekstem, pokiwała głową. Chociaż tego nie widział, nie miała wątpliwości, że domyślał się "potwierdzenia" przez nią jego "teorii".
Nie prościej było zajrzeć do trupiarni?
Lekko zaskoczona, rozchyliła wargi, zamierając w ten sposób na krótki moment. W normalnych okolicznościach nie czekałaby długo, aby odpowiedzieć mu krótkim "pierdol się". W tych jednak nie czuła się do tego uprzywilejowana. Był tutaj, słuchał jej żali, nawet trochę wspierał, toteż musiała ważyć na słowa. Być może był na etapie, w którym wystarczyło jedno źle ułożone zdanie, żeby jednak wyszedł i ją z tym wszystkim zostawił?
Zamiast zbyć go wulgaryzmem, ostatecznie prychnęła pod nosem. Może przez alkohol, a może przez jej własne zażenowanie, nawet lekko rozbawił ją komentarz brata. Cisnęło jej się na usta, by zauważyć, że tamtejsi ludzie mogą być nieco sztywni, ale w związku z koniecznością podjęcia kolejnego, najgorszego tematu, zrezygnowała.
Obróciła się na pośladkach w kierunku rozmówcy, przez chwilę w milczeniu mu się przyglądając. Swoim kolejnym stwierdzeniem ponownie ją zaskoczył, czym wywołał u niej nieprzyjemne drżenie ust; moment zawahania pomiędzy chęcią uśmiechnięcia się szeroko i ponownego rozpłakania.
W końcu podparła się dłonią o stolik, wstała, podchodząc do paleniska. Tam rozpaliła ogień, w który wrzuciła pokazane bratu zapiski. Były lekko nieaktualne, a także obawiała się, że ktoś włamie się do domu i użyje tego jako dowodu przeciwko niej.
Gdy płomienie zaczęły pochłaniać papier, wyprostowała się i podeszła do jednookiego.
Jest jeszcze coś — mruknęła, stojąc za jego plecami. Objęła się ramionami, następnie spoglądając w bok, w obawie, że mężczyzna w końcu się odwróci i znowu będzie na nią patrzył w ten wywołujący jeszcze większe poczucie winy sposób. — Pytałeś, czy to wszystko ma coś wspólnego z Seto i Kioto. Teraz, jak tak myślę, to może z Seto też. Wcześniej brałam pod uwagę jedynie Kioto. Ale... od jakiegoś czasu, od tamtej pory zdarzają mi się omamy. Na przykład widzę demony tam, gdzie ich nie ma. Nawet teraz, w Nagoi, kiedy dziewczyny uciekały od Tory, przez chwilę myślałam, że trzymają z nią. — Przypominając sobie moment przyznawania się do tego Kireiowi, starała się tym razem nie wpaść w podobną histerię. Przed bratem powinno było być łatwiej niż kolegą. — Zabrałam wcześniej jednego Mizunoto na trening. Miałam przy nim to samo, ale pierwszy raz tak bardzo. Zmieniał postacie, miejsca... mówił do mnie. Raz był Sendo, raz Yorinobu, Gozu, Kireiem, demonem spod Hakumori... — Rosnąca gula w gardle na krótką chwilę odebrała jej zdolność mowy. — Ayu, ja... On nie żyje. Przeze mnie. Nie wiedziałam, co robię. Myślałam, że to demon — wydusiła z siebie w końcu najcichszym szeptem.
Zabrała jedną rękę ze swojego ramienia, żeby ukryć twarz w dłoni. Jak mogła dopuścić do czegoś takiego?
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Dom Mori - Page 3 McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
32
Gif :
Dom Mori - Page 3 BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
142
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Nishiōji Ayumu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t174-nishioji-ayumuhttps://hashira.forumpolish.com/t1817-informator#22990https://hashira.forumpolish.com/t193-ayumu#254https://hashira.forumpolish.com/t192-ayumu#252
Może to i lepiej, dla nich obojga, że Mori postanowiła wstrzymać się od wszelkich komentarzy na temat jego komentarzy. Aktualnie bowiem, jego cierpliwość do niej zdawała się nabijać na kredyt, jakby faktycznie każda nieodpowiednia odpowiedź sprawiłaby, że jednak odwróciłby się i zamiast oddalać do drzwi to przez nie przebiegł. Wszystko to wydawało mu się jednym wielkim absurdem, bo jak też ktoś kto z demonami walczył, mógł mieć aż tak ogromną chęć by z nimi spółkować? Jak mogła czuć tak wielką fascynację czymś, co odebrało jej męża, dzieci i nie raz pozostawiało ją czy jej towarzyszy dotkliwie rannymi? Ayumu nie potrafił objąć rozumiem konceptu, że tak ciężko było się jej w tych kwestiach hamować. Że mogła zignorować wszystko to, czego do tej pory z ich strony doświadczyła i zamiast tego zwyczajnie stwierdzić, że ją pociągały.
Nie odwrócił się do niej i nie spojrzał na nią, kiedy podniosła się ze swojego miejsca, by rozniecić w palenisku i wrzucić do niego wcześniej pokazany mu zwój. Robiła dobrze, niszcząc tym samym jakiekolwiek dowody swoich fantazji. Powiedziałby może o przezorności, gdyby nie uważał jej w tym momencie za tak skończoną idiotkę.
Patrzył na swoje dłonie, jak powoli bielały mu knykcie od nacisku, jaki wywierał na blat szafeczki. Przez moment też było widać jak znowu sztywnieje, może trochę przy tym też zapada się w sobie, kiedy głowa pochyliła się bardziej, chowając między ramionami. Jej obawy nie spełniły się; Ayumu nie miał zamiaru się do niej odwracać i patrzyć na nią w tej oskarżycielski sposób, którego tak bardzo się bała.
Wziął jeden, bardzo głęboki wdech, a potem powoli wypuścił powietrze.
A następnie podniósł trzymaną do tej pory szafkę i miotną nią o przeciwległą ścianę. Włożył w to każdy gram złości, niechęci, odrazy i rozczarowania, jaki zdążył nagromadzić się w nim podczas tej krótkiej, ale jakże intensywnej rozmowy. Jednooki miał wrażenie, jakby z każdym kolejnym słowem jego siostry, opuszczały go coraz większe pokłady zrównoważenia psychicznego. Może dzisiejszy dzień był początkiem tego, czego ona właśnie doświadczała życiu? Może i jemu było pisane mentalne pojebanie i zacznie uwielbiać demony? Ciekawe co na taką rewelację powiedziałaby Kotone.
Trzask łamanego drewna i odgłos tłuczonej ceramiki przyniósł mu nieco ulgi. Jakby dźwięki destrukcji wybiły nieco emocji, które w nim buzowały. Mimo tego, zaraz po tym, ponownie znieruchomiał, jedynie prawą ręką przysłaniając usta, spojrzeniem wodząc po połamanych deskach i wypadniętych z nich skorupach.
- Czy gdybym to był ja, też chciałabyś mnie zabić? - zapytał w końcu cicho z dziwnym, chłodnym spokojem w głosie. To jednak szybko się zmieniło, bo gwałtownie obrócił się w jej stronę, wbijając w nią spojrzenie. - Czy gdybym ja bym na miejscu tego mizunoto, też próbowałabyś zabić?! - powtórzył głośniej, agresywniej, ale pozostał na swoim miejscu. Mimo że wyglądał, jakby to ona miała stać się jego kolejną ofiarą aktu agresji, wcale nie miał takich intencji. Jedyne czego teraz potrzebował to jasnych odpowiedzi. Bo bez nich nie wiedział, jak mógłby pomóc jej naprawić ten cały pierdolnik.


#624b75

Isn't it lovely? All alone
Heart made of glass, my mind of stone
Tear me to pieces, skin to bone
Hello, welcome home.
Nishiōji Ayumu
Ikonka postaci :
Dom Mori - Page 3 331e04bf173c7c19b51ff4058c9526d3a92de501
Klasa :
rōnin
Cytat :
What's up, danger?
Ayy, don't be a stranger
'Cause I like high chances that I might lose
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
29
Gif :
Dom Mori - Page 3 Bc47f3025a8da320b4a8e4ecf2bd21577b119531
Wzrost :
184
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
101
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
Ponieważ z początku zasłaniała sobie oczy ręką, nie zauważyła tych nagłych spięć w ciele brata. Jej uwagę zwróciło dopiero skrzypnięcie drewna oraz brzdęk schowanej w nim porcelany. Na samą reakcję było jednak za późno; Ayumu cisnął meblem, a Mori, chociaż nie stała na jego trajektorii lotu, odruchowo odsunęła się jeszcze kawałek. Krzyknęła krótko w przerażeniu, jakby to on tutaj był zagrożeniem dla otoczenia.
Bez wątpienia po Ayumu oczekiwała podobnej reakcji co po Kireiu - awantury, ale bez rękoczynów (nawet w stosunku do przedmiotów). Jednak to, co zrobił, było zupełnie inne. Ciało kobiety spięło się, pochylając lekko do przodu. Nie myślała o walce z jednookim, ale jeżeli miało do niej dojść, to (z bólem) była gotowa się bronić.
Czy gdybym to był ja, też chciałabyś mnie zabić?
Zbił ją z pantałyku.
Wyprostowała się.
C-co? — wydukała skonsternowana, otwierając szerzej oczy.
W zmartwieniu uniosła wewnętrzne kąciki brwi. Trudno było udzielić odpowiedzi, gdy jej się nie znało. Ta jednocześnie zależała i nie zależała od niej. Była świadoma przynajmniej jednego - nie mogła go okłamać. Musiał mieć na uwadze, że mogła go nieświadomie zranić.
Chociaż domyślała się, że nie miał być z tej prawdy zadowolony.
Wsunęła sobie dłonie we włosy i zacisnęła palce, lekko szarpiąc. Dlaczego ta rozmowa nagle była taka trudna?
Skąd ja mam wiedzieć?! — odkrzyknęła odruchowo, gdy zostało zadane drugie pytanie. Zamilkła na chwilę, oddychając ciężko. — Myślisz, że jemu zrobiłam to celowo? Że byłam świadoma w tamtym momencie, że ta dwugłowa postać, od której dzieliło mnie kilka kroków, jest tylko moim wymysłem, a nie rzeczywistością? Czy po latach walki ich potencjalna ewolucja powinna być dla mnie zaskoczeniem?! — Z każdym kolejnym słowem jej głos się załamywał coraz bardziej. Oparła się ręką o ścianę, jakby potrzebowała czegoś nie tylko po to, aby powstrzymać się od upadku, ale też złapać się, żeby nie rzucić bratu do gardła. — Tam się bardzo dużo działo. Byli przede mną, za mną, na moich oczach zmieniali formy. Może... może gdyby on wtedy nie podszedł... — Gdyby Jirō wtedy się do niej nie zbliżył, może po prostu by uciekła. Walczyła w obronie własnej. Uświadomienie sobie tego znów napędziło jej łez do oczu. Być może wystarczyło tylko, żeby nie podchodził... — Nie zawsze atakuję. Zazwyczaj nie policzyłabym do trzech, a wszystko wraca do normy. Nie mam czasu nawet broni wyciągnąć. Chciałabym ci obiecać, że nigdy nie pomylę ciebie z demonem, ale nie mogę ci tego zagwarantować. To nie jest zależne ode mnie. Nie od tej mnie, z którą teraz rozmawiasz. O ile w ogóle tu jesteś, bo czasem już i co do tego nie mam pewności. — Jeżeli jej pozwolił, podeszła bliżej, żeby ostrożnie dotknąć jego ramienia. Na tym etapie nie byłaby jakoś drastycznie zaskoczona, gdyby on także okazał się kolejną halucynacją.
Byłaby zawiedziona. Ale nie zaskoczona.
Jeden z zielarzy spróbuje pomóc mi poprzez jakieś produkty z ziół. Powiedziałam też Kireiowi, będzie na mnie uważał. I... chcę powiedzieć Kadze, jak znowu będę w Nagoi. Wiem, że straci do mnie resztki zaufania, pewnie tak jak ty, ale myślę, że powinna być tego świadoma. Staram się to ogarnąć, ale nie mogę rezygnować z walki, gdy muszę dorwać Sendo. Ale nigdy, przenigdy świadomie nie skrzywdziłabym nikogo z was.


Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Dom Mori - Page 3 McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
32
Gif :
Dom Mori - Page 3 BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
142
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Nishiōji Ayumu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t174-nishioji-ayumuhttps://hashira.forumpolish.com/t1817-informator#22990https://hashira.forumpolish.com/t193-ayumu#254https://hashira.forumpolish.com/t192-ayumu#252
Jej zdziwienie wcale go nie zaskoczyło. Ba, spodziewał się go, a mimo tego poczuł, jak w odpowiedzi na to, pojawiła się tylko większa złość. Zmarszczył brwi, słysząc jak duka kolejne słowa. Jak wije się, nie wiedząc co właściwie powinna mu odpowiedzieć.
- Nie obchodzi mnie, czy zrobiłaś to specjalnie czy nie - zawyrokował, cedząc słowa ostrym tonem. - I nie mówię, że było to celowe. Słyszę cię doskonale - zdawał się nie słyszeć tego, jak głos jej się łamie, albo nie widzieć tego jak roztrzęsiona i wręcz bezbronna wydawała się w tym momencie. Z jednej strony był zbyt rozgniewany, by na to reagować, z drugiej zaś, jeśli tylko czuł jakieś wątpliwości, to odsuwał je od siebie starannie i z namysłem, nie chcąc by słabość wzięła górę. Był zły. Miał prawdo być zły. Tak samo jak miał prawo do tego, by być absolutnie przerażonym tym, co zrobiła i co do niego mówiła. Nie był też Kireiem. Wystarczająco dużo razy był jedną nogą w grobie, by nie chcieć musieć martwić się o to, że padnie ofiarą nie demona, a innego zabójcy. Ba. Własnej siostry.
- Zrobiłabyś to - rzucił wreszcie. Tonem już nie przede wszystkim złym, a rozczarowanym, zmieszanym z bezsilnością - Zaatakowałabyś mnie, gdybym był na jego miejscu - odpowiedział za nią, skoro nie była w stanie udzielić mu konkretnej odpowiedzi. Czy zabiłaby? Cóż... to akurat zdanie nie było w stanie przecisnąć się przez zaciśnięte usta, łapiąc za gardło żelaznym uściskiem. Nie spodziewałby się nigdy, że mogłaby mu zrobić krzywdę, więc w tej kwestii miałaby ułatwione zadanie.
Nie cofnął się, kiedy zbliżyła się do niego, ale też nie pozwolił się jej tak poprostu dotknąć, zwyczajnie łapiąc ją za nadgarstek, zanim położyła dłoń na jego ramieniu.
- Mam jedno oko, Mori. I nie mogę co chwila oglądać się za siebie, bojąc się że cios nie nadejdzie od strony demona, a od twojej - powiedział chropowatym głosem, który mimo chłodu łamał się lekko od nadmiaru emocji. - Ale niech ci będzie, w końcu jesteś moją siostrą. Masz niańkę, robisz coś z tym, chcesz powiedzieć Kadze? Jestem zachwycony. Nie chcesz rezygnować z walki? Wspaniale. Upewnij się tylko, że następnym razem kiedy zobaczysz Sendo, nie postanowisz jebać się z nim w krzakach, zamiast skrócić o głowę - w miarę jak wypowiadał kolejne słowa czuł, jak nagle żałuje ich. Jak palą go w gardle, mdlą i wywracają żołądek. Nie miał jednak zamiaru głaskać jej teraz po głowie, bo spodziewał się po niej czegoś więcej. Że gdyby coś było nie tak, to nie będzie czekać, ale zamiast tego miała już trupa na koncie, który dosadnie podsumowywał jej wszelkie problemy.
- Zapamiętaj sobie jedno. Skrzywdzisz kogoś z Cieni, nasze rodzeństwo, mnie lub Gato... zrobię wszystko, żebyś nie wróciła do służby póki masz tak najebane w głowie - puścił ją wreszcie, odgarniając włosy z twarzy i biorąc głębszy oddech. - Jesteś moją siostrą i kocham cię, ale w przeciwieństwie do Ciebie, to nie Osaka jest moim domem, a Korpus.


#624b75

Isn't it lovely? All alone
Heart made of glass, my mind of stone
Tear me to pieces, skin to bone
Hello, welcome home.
Nishiōji Ayumu
Ikonka postaci :
Dom Mori - Page 3 331e04bf173c7c19b51ff4058c9526d3a92de501
Klasa :
rōnin
Cytat :
What's up, danger?
Ayy, don't be a stranger
'Cause I like high chances that I might lose
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
29
Gif :
Dom Mori - Page 3 Bc47f3025a8da320b4a8e4ecf2bd21577b119531
Wzrost :
184
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
101
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
Zamknęła oczy, jakby potrzebowała chwili, żeby pozwolić słowom Ayumu dotrzeć. Miał rację - szanse były bardzo duże. Jedyna różnica była taka, że może jako członek Korpusu o dłuższym stażu, oraz znający ją lepiej krewny, szybciej zorientowałby się, że coś było nie tak i zachował odpowiednią ostrożność. Może on nie przekroczyłby tamtej cienkiej linii, ratując swoje życie.
Złapana za nadgarstek wydała z siebie krótkie westchnięcie z zaskoczenia, po czym powiodła wzrokiem na jego zaciśniętą wokół jej ręki, dłoń. Odruchowo pociągnęła lekko do siebie, początkowo chcąc się wyrwać.
Całą wypowiedź Ayumu wysłuchała w kompletnym bezruchu, nie patrząc mu nawet w oczy. Po drganiach twarzy mógł jednak zauważyć, jak olbrzymi nacisk wywierały na niej jego słowa. Serce kobiety przyspieszyło jeszcze bardziej; poza tym, że zaczęła oddychać przez usta, zaczęła też się mocniej trząść, niemalże czując tak, jakby jej duch właśnie próbował wypełznąć z ziemskiej powłoki.
Upewnij się tylko, że kiedy znowu zobaczysz Sendo...
To zdanie zabolało najbardziej jak dotychczas, być może nawet w całym jej życiu. Było niczym kilkukrotne spoliczkowanie, kubeł pomyj i na koniec oplucie. Nie było to bezpodstawne, tak samo jak jej poczucie bycia wyśmianą i poniżoną, podczas, gdy szukała w nim oparcia. Rozumiała, że oboje byli pod wpływem emocji, a jednak wolna ręka uniosła się lekko. Przez bardzo krótki czas Mori rozważała uderzenie brata w twarz — świadomie. Nie przez omamy. Po chwili opuściła ją bezwładnie, zamiast tego zalewając się wreszcie wstrzymywanymi dotychczas łzami, z początku dusząc się od zbyt wolnego nabierania powietrza.
Wciąż starając się powstrzymać ten wylew emocji, zacisnęła mocno zęby i powoli przytaknęła w odpowiedzi na groźbę jednookiego dotyczącą powstrzymania przed dalszym udziałem w Korpusie. Trudno jej było nawet myśleć o tym, że mogłaby ich skrzywdzić, a już czuła na sobie zbliżające się konsekwencje.
Kiedy tylko wypuścił jej rękę z uścisku, obróciła się na pięcie i ruszyła w kierunku stolika, przy którym wcześniej siedzieli. Gdy Ayumu wspomniał o miłości, zatrzymała się na moment, żeby spojrzeć na niego przez ramię. W obawie, że te słowa dopowiedziała sobie sama, nie zareagowała w żaden sposób.
Stanęła nad chabudai, po czym kopnęła w nie. Nie na tyle mocno, żeby stolik się przewrócił, ale wystarczająco, aby puste butelki na nim przewróciły się i stoczyły na podłogę. Następnie podeszła do paleniska, przy którym usiadła, podciągając kolana pod brodę. Bujała się lekko w przód i w tył, chcąc się uspokoić. Na jej dzieci to działało.
Prawdopodobnie w przyszłości miała go zrozumieć, a jednak na ten moment czuła się zdradzona i osamotniona. Chociaż twierdził, że było inaczej, wciąż odnosiła wrażenie, że podchodził do niej jakby zrobiła to wszystko z premedytacją. Gdyby miała wybór, to wolałaby, że zamiast z nią rozmawiać to po prostu ją pobił; ostatnimi czasy ciało miała silniejsze niż ducha, dla którego ta rozmowa była niczym gwóźdź do trumny.
A jednak...
Zostaniesz na noc? — spytała cicho, wycierając twarz w jedną z poniewierających się pod ręką szat Sendo. — Przynajmniej dzisiaj? Będę spać w innym pomieszczeniu, nie zrobię ci krzywdy. — Jeżeli tej nocy akurat jakiś demon miał wpaść z niezapowiedzianą wizytą, wątpliwym było, że poradziłaby sobie z samoobroną. Może od razu pozwoliłaby mu na zakończenie jej żywota, czego przecież tak bardzo się bała. W tym dokładnie momencie wydawało się to nawet bardziej kuszącą opcją. — Chciałam ci coś jeszcze pokazać. Niezwiązanego z tym wszystkim — wymamrotała niewyraźnie, zapominając, że tłumiła dźwięk ręką przyłożoną do ust.
Mori miała tendencje do przywiązywania się bardziej do osób, które ją krzywdziły. Chociaż nie był to raczej cel Ayumu, Zabójczyni nie potrafiła odebrać tego inaczej w tym konkretnym momencie, a co za tym szło, zamiast go wygonić z domu (jak pewnie zrobiłaby w innych okolicznościach), wolała spędzić z nim więcej czasu. I tak się rzadko widywali. Ale nie kłamała odnośnie chęci pokazania mu tego, czego miał być pierwszym świadkiem. Nie licząc jej, rzecz jasna.


Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Dom Mori - Page 3 McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
32
Gif :
Dom Mori - Page 3 BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
142
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Nishiōji Ayumu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t174-nishioji-ayumuhttps://hashira.forumpolish.com/t1817-informator#22990https://hashira.forumpolish.com/t193-ayumu#254https://hashira.forumpolish.com/t192-ayumu#252
Ayumu nigdy nie myślał, że mógłby czuć do któregoś ze swoich braci i sióstr podobne emocje. Z jednej strony czuł panikę, która narastała gdzieś w środku, wzburzonymi falami zalewając go raz po raz. Z drugiej jednak, gdzieś w tym wszystkim tkwiło obślizgłe obrzydzenie odnośnie tego wszystkiego, co mu powiedziała. Wszystko to razem natomiast sprawiało, że był okropnie zagubiony, nie wiedząc w którą stronę powinien zwrócić się w całej tej rozmowie. Zwyczajnie nie miał siły by zrobić krok w tył i wziąć głęboki oddech, a tym samym uspokoić swoje emocje. Mówił więc rzeczy złośliwe i bolesne, które w dziwny, pokrętny sposób ujmowały jego własnemu bólowi. Niewątpliwie pomagał też fakt, jak uległa w tym wszystkim wydawała się Mori, chyląc głowę i przyjmując kolejne ciosy. W pewnym momencie miał wrażenie, że wreszcie odpowie równie ostro lub odwinie mu się, podnosząc rękę do uderzenia. Ten jednak nie nadszedł. Nie podburzył go ponownie, a tafla emocji wreszcie zaczęła się nieco uspokajać.
Kiedy odeszła od niego, on sam się odwrócił, przez moment patrząc zwyczajnie przed siebie i wykorzystując tych parę chwil ciszy i spokoju, by dokończyć dzieła i opanować emocje jeszcze bardziej. W końcu też pochylił się nad szczątkami ceramiki i drewna, które nie tak dawno stanowiły całkiem ładną szafkę, i zaczął powoli zbierać skorupy w nieco zgrabniejszą kupkę, która okazałaby się łatwiejsza do uprzątnięcia.
Jej pytanie zaskoczyło go. Na moment zaniechał tego co robił, marszcząc brwi w zwyczajnym niezrozumieniu i mając wrażenie, że chyba się przesłyszał. Przez moment milczał, wyraźnie wahając się, jakiej właściwie odpowiedzi powinien jej udzielić. Nie bał się zostać z nią w domu. Nie to było jego problemem.
- Nie przyjechałem sam do Osaki - powiedział wreszcie cicho, spoglądając na nią przez ramię. W pewien sposób czuł się o wiele bardziej zobowiązany wobec Kotone, która zdecydowała się jednak pojechać razem z nim aż tutaj, niż wobec siostry. Rozczarowanie wciąż było wystarczająco świeże, by szybko przyszło mu podjąć decyzję, czyje towarzystwo woli - Ale mogę wrócić jutro. Doprowadzimy wtedy to miejsce do porządku - dodał jeszcze, wracając do poprzedniej czynności, której towarzyszył cierpki szczęk zbieranych skorup. W pewien sposób ta bezmyślna czynność uspokajała go jeszcze bardziej. Nie mówił też tylko o bałaganie, który sam spowodował, bo prawdę powiedziawszy, ona sama wprowadziła do swojego domu wystarczający nieporządek podczas tych paru dni, które spędziła w nim sama. - Co takiego chcesz mi pokazać?


#624b75

Isn't it lovely? All alone
Heart made of glass, my mind of stone
Tear me to pieces, skin to bone
Hello, welcome home.
Nishiōji Ayumu
Ikonka postaci :
Dom Mori - Page 3 331e04bf173c7c19b51ff4058c9526d3a92de501
Klasa :
rōnin
Cytat :
What's up, danger?
Ayy, don't be a stranger
'Cause I like high chances that I might lose
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
29
Gif :
Dom Mori - Page 3 Bc47f3025a8da320b4a8e4ecf2bd21577b119531
Wzrost :
184
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
101
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
Prychnęła cicho. Częściowo tak, jakby odpowiedź Ayumu ją rozbawiła, a częściowo, jakby po prostu takiej się spodziewała.
No tak — podsumowała z delikatnym przekąsem, zamykając przy tym oczy. Nie miała pewności, kim dokładnie było towarzystwo brata, a jednak domyślała się, z kim do tej Osaki przyjechał. Poczuła przy tym delikatne ukłucie zazdrości, chociaż przyczyna była odległa od tej, jaka mogła wpływać na dwójkę z trójki ich pozostałego rodzeństwa. Uczucie to nie wynikało z relacji romantycznej, a z zawodu, że z ulubionej siostry stała się kimś o drugorzędnym znaczeniu.
Z drugiej strony, mogła się spodziewać, że taki moment w końcu nadejdzie i nie musiało się to nawet łączyć z jej przewinieniami. Chyba najgorsza w tym wszystkim była ta zbieżność w czasie.
Mori uśmiechnęła się kącikiem ust, sama do siebie. Zapowiadało się, że będzie miała dużo czasu, żeby pomyśleć, jak wszystko wytłumaczyć Kadze. Reakcja aktualnego rozmówcy uświadomiła jej, że nawet najbliżsi mogli wykazać się mniejszym zrozumieniem niż Kirei, a po kobiecie nie spodziewałaby się go więcej niż oczekiwała po Ayumu.
Brodą opierała się o kolana, lecz gdy mężczyzna zaproponował następny dzień, obróciła głowę w bok; w jego kierunku, przytulając się policzkiem do zgięć nóg.
W porządku — odparła. — Wątpię, że miałeś taki pomysł, ale nie przyprowadzaj tu nikogo na razie. Nie pozbieram się z żenady, jak jeszcze ktoś z Korpusu mnie taką zobaczy. — Ton jej głosu wskazywał na rozbawienie, ale jej twarz już nie. Pociągnęła nosem, na chwilę przykładając dłoń do bolącej głowy.
Biorąc pod uwagę, jak mocno jednooki zaznaczył potencjalną karę dla niej za skrzywdzenie Kotone, spodziewała się, że raczej będzie je od siebie nawzajem dystansował niż integrował.
Co takiego chcesz mi pokazać?
W zastanowieniu zassała usta.
Zostaw to, do cholery. Zaczeka do jutra — syknęła w końcu a propos zbierania odłamków mebli przez Ayumu. Brzdęk okruchów rozpraszał ją, nie pozwalając zebrać myśli. Westchnęła i odczekała krótką chwilę. — Próbowałam zrozumieć, jakim cudem uszkodziłam Sendo twarz, nie będąc nawet bliską trafienia go wtedy u Minamoto. I... no, myślałam, że przećwiczysz ze mną nowe techniki. Chociaż teraz tym bardziej zrozumiem, jak nie będziesz chciał.


Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Dom Mori - Page 3 McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
32
Gif :
Dom Mori - Page 3 BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
142
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Nishiōji Ayumu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t174-nishioji-ayumuhttps://hashira.forumpolish.com/t1817-informator#22990https://hashira.forumpolish.com/t193-ayumu#254https://hashira.forumpolish.com/t192-ayumu#252
Uniósł delikatnie brew. Przeszkadzało jej to? Przynajmniej o tym mógł świadczyć ton z jakim rzuciła te dwa, króciutkie słowa. Ayumu nie zamierzał jednak w tym momencie brnąć głębiej w to, co takiego jej się znowu nie podobało, zwyczajnie udając że w sumie to nawet nie zwrócił na to uwagi. Mogła być jego ulubioną siostrą, ale to wcale nie znaczyło, że było to równoznaczne z tytułem ulubionej osoby na świecie.
- O to się nie martw - odparł, uśmiechając się przy tym nieco krzywo, jakby siląc się na to, by ten drobny gest wyglądał autentycznie. Poniekąd wciąż tak było, bo część niego chciała odpowiedzieć na rozbawienie w jej głosie. Część jednak wciąż była wzburzona.
Wątpił też szczerze, by Kotone chciała się tutaj zjawić. Oczywiście, nie potrzebowałby wołów, żeby ją tutaj zaciągnąć, ale na pewno nie byłaby z tego w najmniejszym stopniu zadowolona, biorąc pod uwagę, że aktualnie nie znajdowała się w Osace, a w zajeździe na jej obżerzach.
Ostentacyjnie upościł, nie, rzucił okruchy na ziemię, kiedy zwróciła mu uwagę. Rozległ się głośny, nieprzyjemny chrzęst ceramiki, a sam zabójca wreszcie podniósł się i odwrócił do siostry, krzyżując ręce na piersi.
- Mam robić za tarczę celowniczą czy zwyczajnie patrzeć? - zapytał, unosząc prawą brew ku górze, z delikatną kpiną czającą się w kącikach ust. Zaraz jednak westchnął. - Niech będzie. Zgaduję, że to co mu wtedy zrobiłaś... - zamachał dłonią, szukając odpowiedniego słowa - To był jakiś przejaw desperacji, który udało ci się przekuć w coś bardziej przydatnego do walki tym swoim łukiem? - nienawidził tego łuku. Sam nie wiedział w sumie dlaczego. W jakiś sposób wizja Mori z tą bronią zaburzała mu nie tyle jej obraz to zwyczajnie ich dynamikę.


#624b75

Isn't it lovely? All alone
Heart made of glass, my mind of stone
Tear me to pieces, skin to bone
Hello, welcome home.
Nishiōji Ayumu
Ikonka postaci :
Dom Mori - Page 3 331e04bf173c7c19b51ff4058c9526d3a92de501
Klasa :
rōnin
Cytat :
What's up, danger?
Ayy, don't be a stranger
'Cause I like high chances that I might lose
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
29
Gif :
Dom Mori - Page 3 Bc47f3025a8da320b4a8e4ecf2bd21577b119531
Wzrost :
184
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
101
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
Skrzywiła się, zamykając oczy i unosząc zaciśnięte w pięści dłonie na wysokość ramion.
Kurwa, Ayumu... — jęknęła w zbolały sposób, jedną ręką próbując rozmasować tkwiący we froncie głowy ból. Trzask ceramiki w najmniejszy sposób nie miał pomóc temu, jak się czuła.
Zaraz po tym, w odpowiedzi na jego pytanie, przewróciła oczami.
A dasz sobie narysować okręgi na dupie? — burknęła, odwracając wzrok. Z łatwością wychwyciła emocje na jego twarzy, i nawet, jeśli nie taki był cel mężczyzny, to rozbawił ją w ten sposób. Chociaż nie patrzyła już w jego kierunku, Ayumu mógł zauważyć u niej próbę powstrzymania się przed uniesieniem kącików ust. Nie powinno być jej do śmiechu, biorąc pod uwagę okoliczności, a jednak to ciągłe poczucie winy, obawy przed konsekwencjami oraz odcięcie się od bliskich na ten dość długi czas sprawiły, że nie potrafiła zachować dłużej należytej powagi. Słaby był z niej męczennik.
Nastawiła wodę na herbatę, po czym zwróciła się ponownie do brata.
Chyba tak — zgodziła się z jego tezą, marszcząc lekko brwi, kiedy uświadomiła sobie ponownie ton wypowiedzi. — Pomimo tego, co ci powiedziałam chwilę temu o Sendo, to naprawdę się go bałam w tamtym momencie. Nie łudziłam się zbytnio, że nagle się zatrzyma, żeby wyznać mi miłość, czy coś... a bardzo nie chciałam wtedy umierać — westchnęła. — Udało mi się już opracować kilka technik, ale za każdym razem muszę sobie przypominać tamten moment, żeby móc odwzorować tę metodę oddechu. Może skoro i tak nie chcesz zostać, to jak się jutro uporamy z tym burdelem to odjedziemy gdzieś kawałek, potrenować? Może nauczę się odcinać od tamtego, a jednocześnie znaleźlibyśmy jakieś sposoby na łączenie ataków? — Popatrzyła na brata w oczekiwaniu na jego reakcję. — Chwilę zajęło nam zsynchronizowanie z moim kamieniem kiedyś. Drużyna Nishiōji znowu w akcji?
Zajrzała do naczynia z wodą. Ponieważ ta jeszcze się nie gotowała, Mori usiadła wygodniej.
Mogę cię jeszcze poczęstować herbatą, ale jeżeli zacznie zmierzchać, to zatrzymam cię tutaj siłą. — Zranił ją, ale licząc na to, że nie będzie tak się wobec niej zachowywał do końca życia, nie planowała pozwolić mu biegać po Osace z krwią marechi w żyłach.


Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Dom Mori - Page 3 McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
32
Gif :
Dom Mori - Page 3 BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
142
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Nishiōji Ayumu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t174-nishioji-ayumuhttps://hashira.forumpolish.com/t1817-informator#22990https://hashira.forumpolish.com/t193-ayumu#254https://hashira.forumpolish.com/t192-ayumu#252
- Jak ładnie poprosisz - uśmiechnął się do niej krzywo, w nieco wymuszony sposób. Czy jego intencją faktycznie było tym drobnym żartem rozluźnić nieco atmosferę, czy też nie, sam na niego w ten sposób zareagował. Emocje wciąż były silne, jednak nie wylewały się z niego. Uspokajały się powoli, niczym burzowe niebo. Pioruny powoli przestawały gromić, a chmury umykały gdzieś dalej, zaczynając się też rozwiewać.
- Przynajmniej tyle - wzruszył ramionami. - Przynajmniej nie chciałaś umierać - dodał, gdyby miała ewentualne wątpliwości co do tego, do czego konkretnie pił w tym momencie. Miło było słyszeć, że mimo wszystkiego co mu powiedziała, akurat do śmierci było jej nie po drodze. - Niech będzie. Wrócę jutro i po tym wszystkim... - machnął ręką wskazując na zdemolowane pomieszczenie, ale miał na myśli raczej cały dom. Chociaż i też bez przesady, bo nie miał ochoty spędzić w Osace kolejnego, całego dnia. - Pokażesz co wymyśliłaś. - zakończył, mimo wszystko będąc ciekawym tego, czego się nauczyła. - Szkoda tylko, że do kompletu brakuje nam reszty - rzucił jeszcze mimo chodem, mając na myśli Satoshiego i Tsuru, którzy byli... w sumie nie wiadomo gdzie, ale zdążył nauczyć się, że wydawali się chodzić własnymi ścieżkami o wiele częściej niż on. Albo zwyczajnie miał pecha do zgrywania się z nimi.
- Nie trzeba. Wrócę jutro, tak jak obiecałem - mimo wszystko, nie chciał niepotrzebnie przedłużać swojego pobytu tutaj. Nie teraz. Musiał zaszyć się w zajeździe i przemyśleć sobie jeszcze parę rzeczy. Potencjalnie też napluć sobie w brodę za to, jak właściwie się zachował. No i powiedzieć Kotone, że akurat tutaj musieli zostać nieco dłużej.
Nie pozostawało mu też nic więcej jak pożegnać się z siostrą i opuścić jej domostwo.

[z/t x2]


#624b75

Isn't it lovely? All alone
Heart made of glass, my mind of stone
Tear me to pieces, skin to bone
Hello, welcome home.
Nishiōji Ayumu
Ikonka postaci :
Dom Mori - Page 3 331e04bf173c7c19b51ff4058c9526d3a92de501
Klasa :
rōnin
Cytat :
What's up, danger?
Ayy, don't be a stranger
'Cause I like high chances that I might lose
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
29
Gif :
Dom Mori - Page 3 Bc47f3025a8da320b4a8e4ecf2bd21577b119531
Wzrost :
184
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
101
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Tatsu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t405-tatsuhttps://hashira.forumpolish.com/t1807-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t414-tatsu#1481https://hashira.forumpolish.com/t413-tatsu#1480
Zgadzając się “łaskawie” na propozycję gościny w rezydencji Yony, Tatsu przypomniała sobie, czemu ze wszystkich większych miast Japonii, Osaka bezapelacyjnie pozostała dla Tatsu najbardziej znienawidzonym miastem. Pomimo uwielbienia grobowego spokoju okolicznej wioski Sakai, niemal wszechobecna trucizna trapiąca jej uszy, w postaci wychwalającej w niebowłosy Useugi Kiyo gawiedzi, przyprawiały łowczynie kamienia o wymioty. Jakiejś demonicznej dziewczynki, która miała być jakimś wybrańcem. Idiotyczne religijne brednie, połączone z faktem, że najbliższe parę dni spędzi w dzielnicy samurajskiej, która praktycznie była nimi wypełniona, zdawały się ani trochę nie sprzyjać odpoczynkowi, na jaki zgodziła się pozostać w rezydencji rodu Yony. Najchętniej spędziłaby najbliższe dni z dala od ulic, przepełnionymi plotkami o Kiyo i innych “Bogach”, gdyby nie obiecane spotkanie z Mori, która mieszkała na jego zupełnych peryferiach. Czekał ją zatem bolesny dla uszu spacer, z centrum, aż na peryferia…

Ubrana w samurajskie ciemno-szare kimono oraz białą hakame i hayori udała się czym prędzej pod wskazany adres. By nie wzbudzać niczyich podejrzeń, większość swoich rzeczy zostawiła w rezydencji Hiryu, wraz ze swoją bambusową kasą oraz kusarigamą. Nie oznaczało to jednak, że była całkowicie bezbronna. Wokół talii zawinęła trzy metrowy łańcuch z nichirin. Marna broń, jednak nie tak marna w rękach zabójczyni kamienia, która dość dobrze pamiętała jak trudno było zmyć ludzką samurajską krew z jego ogniw. Która wbrew wszelkim przekazom nie była ani trochę błękitna.

Stanąwszy przed bramą, zastanowiła się chwilę, czy dobrze trafiła, wczytując się ponownie w treść otrzymanego listu. Chyba dobrze trafiła, jednak w głowie Tatsu zadane zostało pytanie, co dalej. Skoro została zaproszona, to chyba może przejść przez płot? Chyba tak, być może powinna poszukać jakiejś bramy, ale jaki jest sens tego wszystkiego okrążać? Uznając słuszność swojej drogi na skróty, szybkim ruchem wspięła się na ogrodzenie, zeskakując tuż po jego drugiej stronie. Uznając swoją drogę na skróty za udaną, udała się czym prędzej w kierunku centrum posiadłości.
Tatsu
Ikonka postaci :
Dom Mori - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Wiek :
25
Wzrost :
174
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
82
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
pogromca
zabicie pierwszego demona
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom borsuka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu borsuka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
Odkąd Ayumu wyjechał, Mori nie zdążyła zrobić zbyt wielu produktywnych rzeczy. Ponownie pozostawiona sama sobie spędzała większość czasu w czterech ścianach - leżąc, śpiąc, ewentualnie czytając. Kilka razy próbowała wrócić do pisania, ale w świetle ostatnich wydarzeń nietaktownym byłoby podejść ponownie do serii erotyków dotyczących ludzkiej kobiety i demona. Nie po to zresztą spaliła swoje wszystkie poprzednie powieści, aby teraz je odtwarzać z ewentualnie innym mężczyzną w roli głównej. Jak bardzo by nie próbowała, takie momenty jak te - a więc spędzone w samotności - przypominały jej, że Sendo nie był jej całkowicie obojętny, tak samo jak jego nowa, demoniczna postać.

Rozmyślania na temat zakazanych miłości przerywał głównie wątek mężczyzn stojących po tej samej, dobrej stronie konfliktu, chociaż niekoniecznie odpowiedniej, jeżeli chodziło o status społeczny. Dla samej Nishiōji nie był to większy problem, jednak zdawała sobie sprawę, że dla jej ojca byłaby to po prostu katastrofa. Kolejna. Wszystkie jego dzieci były katastrofą.

Siedziała pod ścianą, przyglądając się misternie wykonanej katanie, którą jako Zabójca Demonów posługiwał się jej pierwszy mąż. Po tylu latach znała ją doskonale, a za każdym razem podziwiała tak samo. W końcu z pietyzmem odłożyła przedmiot, zamiast niego chwytając za czarkę z resztą zielonej herbaty i ruszyła w kierunku wyjścia do ogrodu.
Otworzyła drzwi, chcąc napawać się ciepłymi promieniami słońca na skórze. Bez zbędnego rozglądania, wyszła na zewnątrz, uniosła lekko naczynie w kierunku ust... i wtedy dostrzegła ludzką sylwetkę. Było to dla niej tak zaskakujące, że prawie wypuściła czarkę z rąk - tę ostatecznie utrzymała w dłoniach, ale wynikający z zaskoczenia wstrząs doprowadził do wylania cieczy, która z głośnym chlupnięciem spadła na posadzkę przed stopami starszej z Zabójczyń.
Tatsu! — zauważyła nieco głośniej, naprędce analizując sposób, w jaki kobieta dostała się w to miejsce. — Nie... nie wolałaś... no, wiesz... — Z zakłopotaniem wskazała dłonią na drzwi. Zaraz po tym wybuchła krótkim śmiechem, odstawiła trzymane naczynie i podeszła do gościa, wyciągając doń ramiona. Jeżeli nie zauważyła obiekcji, uścisnęła serdecznie swoją koleżankę.
Wow, do twarzy ci — stwierdziła, przyglądając się po tym jej ubraniom. — Chociaż na tak odważny dodatek to się nigdy pokusiłam — dodała, kiedy zawiesiła wzrok na łańcuchu. — Ale, no, trzeba próbować różnych pomysłów. Napijesz się czegoś? Dziękuję, że przyszłaś, tak w ogóle.


Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Dom Mori - Page 3 McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
32
Gif :
Dom Mori - Page 3 BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
142
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Tatsu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t405-tatsuhttps://hashira.forumpolish.com/t1807-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t414-tatsu#1481https://hashira.forumpolish.com/t413-tatsu#1480
Łowczyni kamienia nie żałowała ani trochę wyboru swojej ścieżki, rozglądając się kątem oka za wszelkimi śladami interesującej roślinności określanej mianem kwiatami. Skoro była na południu, liczyła że dane jej będzie znaleźć cokolwiek co może przypominać ten ponoć słodki w zapachu "kwiat" zwany osmanthusem. Szybko jednak zdała sobie sprawę że poniosła porażkę w tym zakresie. To kwiat jesieni, a teraz jest pełnia wiosny.
Słysząc znajomy krzyk, skamieniała jak zawsze Tatsu obróciła się w kierunku źródła krzyku, Słysząc kompletnie niespodziewany dźwięk wylanej cieczy. Czyżby zrobiła coś złego?

Następnym razem będę wołać. — odrzekła z lekką pokorą w głosie zniżając głowę w podobnym geście  — Mur to ciekawe ćwiczenie. Chociaż połączyłabym je z jakimś bagnem, takie jakie mieli w swojej ci z Minamato.

Nie dane było łowczyni kamienia usłyszeć jak z demoniej mocy powstało bagno w korytarzu, ani tym bardziej dowiedzieć się tego od Saiyuri. Z tego powodu ciągle myślała, że ten niecodzienny element korytarza to jakaś dziwna samurajską fanaberia, której nawet nie próbowała zrozumieć.

Tatsu podniosła lekko brwi nie rozumiejąc tego dziwnego gestu podniesionych ramion. Jednak dość szybko zdała sobie sprawę, że jest to jeden z tych, co musi chyba powtórzyć. Wyciągnęła ręce w podobny sposób i dała się kompletnie zaskoczyć tym uściskiem stojąc w bezruchu z dalej otwartymi rękoma po swojej stronie.

Komplement odnośnie ubrań skomentowała neutralnie mówiąc:
Wolę bardziej praktyczny ubiór. Dlatego mam w nim łańcuch. Gdyby zaczęło padać przemokłabym w tym chyba.

Nieświadoma była, że jej ubiór był jak każdy ubiór zabójcy nieprzemakalny. Jednak nawet z tą wiedzą i tak zdawała się czuć pewną awersję do samurajskich krojów ubrań.

Herbata. Jakakolwiek. W końcu to nie herbaciarnia. — odparła ze spokojem zamykając swe oczy badając zgodnie ze swoim przyzwyczajeniem najbliższą okolicę. — Nie ma za co dziękować. I tak planowałam być w tej okolicy. Tu łatwiej wejść w cień.

Wzięła głęboki wdech zastanawiając się chwilę nad czymś:
Jesteś tu sama?
Tatsu
Ikonka postaci :
Dom Mori - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Wiek :
25
Wzrost :
174
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
82
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
pogromca
zabicie pierwszego demona
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom borsuka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu borsuka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
Uniosła lekko brwi, dając wyraz swojemu zaskoczeniu a propos zachowania Tatsu. Uważała ją za specyficzną; nigdy nie miały okazji spędzić ze sobą aż tyle czasu, żeby przywykła do jej charakteru i w ten sposób spodziewała czegokolwiek.
...bagnem? — zapytała niepewnie, odnosząc wrażenie, że się przesłyszała. — Jak będę chciała się w jakiś sposób "okopać", chyba jednak postawię na zwykłe fosy. Są bardziej... eleganckie? — dodała w zastanowieniu, mrużąc przy tym oczy. — Ale! Doceniam twoją kreatywność! — Po tej chwili ekspresji, nastała krótka, lekko niekomfortowa cisza, podczas której dopiero uświadomiła sobie, do czego Tatsu prawdopodobnie zmierzała. — Chodziło Ci o Minamoto, prawda? Gdzie oni mieli bagno?
Wolę bardziej praktyczny ubiór.
Nikt raczej nie przewidział, że osoba w takim stroju miałaby walczyć z demonami — wytknęła, "broniąc" producentów ich strojów. — A jako poważna, samurajska dama przed deszczem chroniłabyś się elegancką, ozdobną parasolką — dodała jeszcze rozmarzonym tonem. — Chcesz zobaczyć, jak byś wyglądała z taką?
Gestem ręki zaprosiła gościa do ruszenia w kierunku domu.
Fakt, do herbaciarni trochę mi daleko ale to nie znaczy, że nie masz żadnego wyboru — uspokoiła kobietę zarówno łagodnym tonem jak i gestem ręki. — Spodziewałaś się kogoś jeszcze? Może za Ayumu stęskniłaś? — zażartowała, kręcąc przy tym głową. Domyślała się, w jakim tonie będzie nadchodząca odpowiedź ze strony rozmówczyni.
Kiedy dotarły do domu, Mori wskazała towarzyszce miejsce, sugerując jego zajęcie. Zostawiła drzwi otwarte na oścież, dając ciepłemu powietrzu możliwość wypełnienia chłodnego, drewnianego pomieszczenia. Nabrała wody, którą potem zawiesiła nad ogniem i przysiadła obok.
Więc, mieszkasz teraz u Yony? Rozmawiałaś coś z Saiyuri? Jak tam nastroje po... wszystkim?


Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Dom Mori - Page 3 McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
32
Gif :
Dom Mori - Page 3 BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
142
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Tatsu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t405-tatsuhttps://hashira.forumpolish.com/t1807-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t414-tatsu#1481https://hashira.forumpolish.com/t413-tatsu#1480
Tatsu przysłuchiwała się słowom Mori z kamiennym spokojem. Czując wyraźnie, że się chyba przesłyszała, albo znowu nie zrozumiała jakiś samurajskich sformułowań:
- Fosa? – powtórzyła cicho doznając lekkiego olśnienia. Przecież podobne słowa niemal zawsze mają to samo znaczenie – Fakt. Część wysokiej trawy możnaby wykopać kosą. Chociaż ścięcie byłoby prostsze.
Odparła w zamyśleniu spoglądając na jedną z krzewiastych roślinności. „Niestety” nie miała przy sobie kosy, by dokonać „przyzdobienia”. Z drobnej zadumy w kwestii „naprawy” ogródka wyrwało jej pytanie Mori:
- Tak w Minamoto. – przytaknęła dodając – Ogromny korytarz pełen bagna. Ponoć, według jakiegoś medyka dobrze robi na cerę, więc pewnie to było powodem jego umieszczenia.

"Nikt raczej nie przewidział, że osoba w takim stroju miałaby walczyć z demonami."
- Nikt nie przewidywał, by „dama” w tym stroju walczyła z kimkolwiek. – odparła poprawiając łańcuch pod jej kimonem – Jeśli tą parosolką da się zabić lub ogłuszyć człowieka to czemu nie.

Spokojnym tempem ruszyła za Mori starając się zachować równowagę w tych niewygodnych sandałach zwanymi geta. Ciesząc się, że nie „musi” nosić wyższe, dzięki swojemu ponadprzeciętnemu wzrostowi.
- To niech będzie zielona herbata z kwiatami sakury. – odparła prosto, pełna niewiedzy, czy i jak taką herbatę się robi. I czy to łatwy, czy trudny wyczyn. Słysząc pytania Mori, łowczyni kamienia skrzywiła lekko usta na wzmiankę o Ayumu mówiąc – Nie wiem. To nie ja przebywam tu w sprawach rodzinnych. Mogło to oznaczać potencjalne spotkanie z rodziną. Niekoniecznie z tym Ayumu.
W sumie nie miała pojęcia, czym takie sprawy rodzinne, o których wspomniała w liście Mori, jak i jakiekolwiek inne wspomniane wielokrotnie w rozmowach przez zabójców mogły być. Może zwyczajnie musiała zadbać o rośliny, a nie koniecznie zająć się kimś z rodziny.

"Więc, mieszkasz teraz u Yony?"
- Tak u Hiryū. Chociaż do noclegowania tam zostałam wręcz przymuszona, przez mały zabójczy incydent na trakcie. – odparła łowczyni kamienia zakładając ręce na piersi - A nastroje w Yonezawie, grobowe, choć z pewną nadzieją. Hashirowie wydają się być zdeterminowani do działania. Przynajmniej ci, co nie zostali tej nocy przebici na wylot. Jeśli zaś chodzi o Saiyuri… - łowczyni kamienia wzięła głęboki wdech, zajmując wskazane miejsce zastanawiając się, jak dobrze ubrać w słowa jej stan – ...spotkałam ją na cmentarzu, przy grobie Kamy. Obwiniała się o wszystko, myśląc że Kama chciał ją uratować tej nocy przepraszając nagrobek bez duszy w niebogłosy. Więc osoba, która się podjęła wmówienia tego kłamstwa wykonała swoją robotę, aż za źle dobrze. – odparła lekko naburmuszona, domyślając się metodą eliminacji, kto mógł nią być - Jednak… mam wrażenie, że jeśli z tego wyjdzie nie spocznie, póki się nie zemści na demonich zabójcach Kamy. I kto wie, co się stanie gdy poprosi o pomoc tego dusiciela jej cnót Kagamiego.

Odrzekła biorąc jeszcze głębszy wdech, czując że sprawa Saiyuri prędzej czy później może stać się ogromnym problemem dla Cieni, jeżeli nie dla całego Korpusu:
- Wy i wasze ślepe samurajskie dążenie do pomsty...
Tatsu
Ikonka postaci :
Dom Mori - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Wiek :
25
Wzrost :
174
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
82
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
pogromca
zabicie pierwszego demona
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom borsuka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu borsuka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
Fosa?
Usta Mori kilkukrotnie otworzyły się i zamknęły bez wydania w międzyczasie żadnego dźwięku. Głupio jej było cały czas poprawiać Zabójczynię w obawie, że sama wyjdzie na taką, dla której punktem honoru jest pogrążyć burakumina mniej lub bardziej.
Nie, nie "kosa". "Fosa" — wyjaśniła łagodnie, ale przy tym takim tonem, jakby brała na siebie odpowiedzialność za potencjalną wadę wymowy. — Taki dół z wodą wokół posiadłości. Wiesz, że do środka się tylko mostem dostaniesz.
Rozmów o siedzibie Minamoto zdecydowała się nie kontynuować na ten moment - wyglądało na to, że wciąż nie wiedziała wszystkiego z tamtej nocy. Przytaknęła więc w temacie parasolki, dodając do tego cichy śmiech.
Jak się uprzesz, to każdym przedmiotem dasz radę zabić.Na przykład wachlarzem, przeszło jej przez myśl, przypominając ponownie o sprawie Jiro.

To niech będzie zielona herbata z kwiatami sakury.
Gospodyni pokiwała głową, chociaż świetnie zdawała sobie sprawę, że tych drugich na podorędziu nie ma. Na ten moment i tak zmuszona była zaczekać na podgrzanie wody.
Nasz — jej i Ayumu — rodzinny dom znajduje się nieco dalej od centrum ale bardziej na północ — odparła, cały czas przyglądając się podgrzewanej cieczy — więc nie muszę nocować u rodziny, a mogę wszystko pozałatwiać i tak. Ten jest w całości mój i wymaga lokatora od czasu do czasu. — Przez jej twarz przebiegł cień uśmiechu, kiedy kończyła tę wypowiedź. Jakiś czas temu ona i Sendo przebywali tutaj niemalże na zmianę, a teraz ta niewielka posiadłość należała jedynie do niej.
Przeniosła wzrok na twarz gościa, kiedy ten wspomniał o...
"Zabójczy incydent"? — powtórzyła zaskoczona, unosząc wysoko brwi. — Co się stało? Wszystko w porządku?
Jeśli zaś chodzi o Saiyuri...
Mori już zdążyła się uspokoić lekko na hasła o "pewnej nadziei" oraz zdeterminowanych Filarach, kiedy przerwa po wymówieniu imienia ich koleżanki wprowadziła ją w ponowny niepokój.
...nie spocznie, póki się nie zemści na demonich zabójcach Kamy.
Kobieta zmarszczyła brwi, zaciskając przy tym szczękę do bólu. Nie mogła jej na to pozwolić; sprawa Kaito i Tory była dla niej także personalna.
"Dusiciela cnót" — parsknęła krótkim śmiechem, trochę rozbawiona, a trochę próbując ukryć nieco swoją złość na wyobrażenie, że Kurayami mogłaby odebrać jej szansę na uwolnienie męża z demoniego losu. — Skąd takie wrażenie?
Jak gdyby nigdy nic, wróciła do przyglądania się wodzie, w której zaczęła mieszać. Na hasło o dążeniu do pomsty, poczuła, jak jej twarz oblewa rumieniec - dosłownie chwilę temu dokładnie o tym myślała, chociaż jednocześnie swoje motywy usprawiedliwia myślą, że Hotta pewnie wolałby zginąć z jej ręki, jakby wiedział, co go czeka. Dalej nie była w pełni przekonana, że dopuścił się zdrady i prowadziła ją myśl, że mężczyznę przemieniono wbrew jego woli.


Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Dom Mori - Page 3 McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
32
Gif :
Dom Mori - Page 3 BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
142
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Tatsu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t405-tatsuhttps://hashira.forumpolish.com/t1807-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t414-tatsu#1481https://hashira.forumpolish.com/t413-tatsu#1480
Tatsu wzięła gwałtowny westchnęła głęboko, zdając sobie sprawę z „dziecinnego” błędu jaki popełniła. Miała wrażenie, że wiedziała o niemal wszystkich dziwnych słowach, jednak dalej pojawiały się te, które umknęły dotychczas jej uszom.
Jakby nie mogli nazwać tego rzeką, czy jeziorem z wyspą”.
Powiedziała do siebie w myślach słuchając w lekkiej ciszy opisu Mori:
- Odpowiedni duży łańcuch z kosą pokonałoby fosę.
Odrzekła z lekką obojętnością, wydając się niezbyt zainteresowana dalszą dyskusją o fosach.
"Jak się uprzesz, to każdym przedmiotem dasz radę zabić."
Łowczyni kamienia zamrugała lekko oczami, zastanawiając się przez chwilę, nim dodała:
- Z chęcią się dowiem, jak można zabić kogoś liściem dębu…
Odrzekła z niemal niesłyszalną radością w głosie, że udało jej się znaleźć „przedmiot”, który człowiek nie mógł wykorzystać do zabicia innego. Powracając z lekką zadumą do dziecinnego zakopywania ciał, kiedy myślała, że najgorszą śmiercią była ta, która spowodowała niemal całkowite wyniszczenie skóry człowieka. Piękne dziecinne wspomnienia, należące do tej, co już dawno nie żyła…

- Czyli trzymasz swojego męża na daleko, by móc zabijać demony? – zapytała z lekką obojętnością, ściągając niewygodne obuwie i rzucając je gdzieś w kąt. Zdając sobie po paru sekundach sprawę, o co zapytała, jej twarz skamieniała z lekkiego zmieszania:
Ayumu wspomniał mi kiedyś o pielgrzymkach w udawaniu przykładnej żony. Oraz że nie koniecznie polityczny partner akceptuje zabójczą posługę. Nie wiem, jak działają samurajskie małżeństwa, ale na pewno wyszłaś na tym lepiej, niż inna znana mi zabójczo-samurajska mężatka. Patrząc, że częściej ukrywa się przed mężem, niż poluje na demony.
Po części Tatsu czuła, że pielgrzymka i sprawy rodzinne mogą być ze sobą powiązane. Jednak za mało wiedziała o samurajskim świecie, by z całą pewnością połączyć jedno z drugim.

Czując zainteresowanie Mori tematem „zabójczego” incydentu, córka grabarza wzięła głęboki wdech, uciekając na moment wzrokiem:
- Te płytkie zadrapania niemal się zagoiły. – odrzekła podwijając lekko rękawy ukazując niemal niewidoczne dla Tatsu zadrapania – Podobne na brzuchu i mostku. – odrzekła ze spokojem próbując na spokojnie zebrać myśli, przed rozpoczęciem  - Nie mogąc pomóc w Nagoi i Osace, zdecydowałam się na patrol w oczekiwaniu na zakończenie rekonw… odpoczynku Yony. Będąc w okolicy opuszczonej świątyni w lesie nie opodal Sakai usłyszałam krzyki jakiejś dziewczyny i niemal w ostatniej chwili oddzieliłam ją łańcuchem od demona, nim rzucił się na jej szyje pazurami. Kazałam jej uciekać, dostrzegając jedynie przez mgłę, że została ranna. Jednak udało się ubezpieczyć jej wycieczkę. Szybko jednak zobaczyłam, po zachowaniu demona, że zrobiłam być może błąd. Była marechi i nie pomylę tej bezmyślnej zwierzęcej furii z niczym innym. Na szczęście uciekła, a demon będący po wyjściu z amoku zdecydował się przeciągać walkę, jak najdłużej, dla czystej złośliwości, wiedząc gdy nie ma szans uciec. I tak skończyłam z nim dopiero blisko świtu.
Biorąc głęboki wdech nabrała powietrza w płuca:
- Na jej szczęście lub nie szczęście marechi znalazło Ne zielarza, który wybrał ten las na terytorium wroga za idealne miejsce do samotnego zbierania ziół. Po opatrzeniu jej ran dał się przekonać, że dobrym pomysłem jest mnie poszukać i powrócić do miejsca żeru nie jednego demona. Słysząc ich rozmowę w oddali przechwyciłam ich najszybciej jak mogłam. I gdy ta samurajska pannica chciała mnie opatrzeć, obraziła się poważnie na mnie, kiedy powiedziałam, że to nie jest czas i miejsce. Po czym znienawidziła mnie, kiedy chciałam wykorzystać końskie łajno do kamuflażu jej zapachu i gdy jej pomysł z „kroplami miętowymi” został uznany za mało skuteczny przez zielarza z węchem. Więc, gdy chciałam poinstruować Fukuro na osobności, ta wykorzystała okazję i odjechała na swym koniu beztrosko do Osaki. Za pewne już dawno została zeżarta, bo ranny marechi dość długo nie pożyje w demonim mieście.
Swą historie zakończyła wyraźną ciszą, wsłuchując się z zamkniętymi oczami w dźwięk gotującej się wody.

Dźwięk zgrzytających dźwięków Mori, nie umknął uwadze zabójczyni kamienia. Nie uważała jednak jej reakcji za jakkolwiek podejrzaną. W końcu, potencjalna wendeta Saiyuri nie była dobrą wiadomością dla kogokolwiek z Cieni. Choć „siła” i intensywność tej reakcji wywołała lekkie podniesienie brwi młodszej kobiety. Nie spodziewając się, że taka „oczywistość” może wywołać, aż tak duże reakcje:
- Kagami Yuichiro poddusił Ne, by obronić cnotę honoru Saiyuri. – przypomniała Mori, tą jakże głośną sytuacje z jego udziałem, przeklinając lekko w myślach fakt, jak dużo ostatnio głośnych plotek o tym zabójcy wisi w powietrzu. Jakby cała Yonezawa nie chciała zapomnieć o jego istnieniu, nawet po tym jak został z niej wywalony - Jakby czyjeś słowo, było wystarczające, by rzucić się na kogoś z pięściami, to by już dawno nie byłoby mnie w Korpusie.
Spoglądając stanowczym wzrokiem na Mori, kontynuowała swoją poprzednią wypowiedź mówiąc:
- Niestety spodziewałam się, że do tego dojdzie. Dlatego byłam sceptycznie nastawiona do „tego” działania. Niestety, szukanie zemsty zawsze będzie utożsamiane z waszym honorem. A skoro Saiyuri nie pamięta, że jej poprzednia samowolka, doprowadziła do utraty ręki, może zdecydować się na ponowną. Wciągając innych zabójców w samowolkę, która zakończy się ich spotkaniem z Izanami-sama.
Tatsu nie czuła, że z tego całego bagna było w sumie jakiekolwiek dobre wyjście. Może będą w stanie zabić Sendo, jeśli staną się silniejsi. Jednak nie czuła, by miała jakąkolwiek odwagę, by przebywać w jednym pomieszczeniu z owłosioną demonicą, której ryki dołączyły do jednej z wielu krzyków nawiedzających ją co noc.
- Jak sądzisz… - zapytała łowczyni kamienia z lekką niepewnością w głosie - …co zrobi Saiyuri, gdy przypomni sobie wszystko na temat tej nocy?
Tatsu
Ikonka postaci :
Dom Mori - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Wiek :
25
Wzrost :
174
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
82
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
pogromca
zabicie pierwszego demona
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom borsuka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu borsuka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
Rozbawiona dalej komentarzem Tatsu odnośnie liścia dębu, nieco zamarła w momencie, kiedy padło pytanie o męża. Nerwowo przełknęła ślinę.
Mniej więcej — odpowiedziała ściszonym tonem, przymykając powieki. Kącik ust Nishiōji uniósł się mimowolnie chwilę potem - kiedy jej rozmówczyni przytoczyła słowa Ayumu. — Niestety. Nasz ojciec jest stróżem prawa i uważa Korpus za rebeliantów, dzikusów. Ale w demony też nie wierzy, bo z żadnym nigdy nie stanął twarzą w twarz. Ot, jego zdaniem jakiś gang przebiera się, żeby straszyć społeczeństwo, a ci w połowie zjedzeni padli ofiarą dzikich zwierząt — wyjaśniła pokrótce sytuację, sięgając do gotującej się już wody. — Dlatego nie powiedziałam mężowi o tym, czym się zajmuję. On też jest policjantem, zna mojego ojca aż za dobrze. Może nawet lepiej niż ja — kontynuowała, nalewając płynu do czarek. Robiła to oburącz, starając się nie pokazywać, że drżały jej dłonie. — Po swoim małżonku, nawet tym wybranym przez ojca, oczekiwałabym zrozumienia i zachowania tej informacji dla siebie. Ale no, domyślasz się pewnie, jak jest. Z dwojga złego lepiej, żeby nie wiedział niż żeby Korpus miał wrogów albo żebym została przez to wydziedziczona. — Posłała rozmówczyni lekki uśmiech oraz puściła do niej oczko, prostując się przy tym i odkładając garnek nad palenisko. — A ta druga mężatka? Znam ją? Może powinnam z nią poszukać jakiegoś najlepszego rozwiązania — zażartowała, następnie wstając i podchodząc do regału z herbatami. — Nie mam kwiatów wiśni, ale mam ususzone zeszłoroczne chabry. Może być? — Potrząsnęła zachęcająco pojemnikiem. Z drugiego do obu czarek wsypała liście zielonej herbaty, a jeżeli Tatsu przystała na jej propozycję, to do jej naczynia dosypała także niebieskich kwiatów.

Kiedy Tatsu zaprezentowała swoje blizny, Mori odruchowo pochyliła się w jej kierunku, aby tym się przyjrzeć. Równie dobrze mogłaby to zrobić ze swojego miejsca - biorąc pod uwagę uwydatniony wzrok - a jednak dalej nie pozbyła się ludzkich nawyków. Na początku opowieści upiła swojego napoju ale kiedy kobieta zaczęła opowiadać o marechi i walce z demonem aż do świtu, nie uniosła czarki już ani razu więcej. Siedziała nieruchomo, wpatrując się w rozmówczynię.
Co za głupia cipa — wyrwało jej się niedowierzającym tonem. Nienawidziła, kiedy oni ryzykowali swoje życia dla osób, które za nic miały sobie własne przetrwanie. — Jestem pod wrażeniem twojej cierpliwości, Tatsu. — Upiła naparu. — Nie korciło cię, aby zdzielić ją przez łeb i wywieźć stamtąd nawet bez jej zgody? Powinniśmy mieć odgórne przyzwolenie na to, bo śmierć marechi to nie tylko strata człowieka ale i wzmocnienie demona, co później może się na nas odbić. — Lekko skrzyżowała ręce na klatce piersiowej, uważając, aby nie wylać herbaty. Na krótką chwilę zbystrzała w momencie, w którym burakuminka wspomniała o Fukuro. Od razu przypomniało im się ich osobliwe spotkanie. — Pies ją jebał — podsumowała po chwili ciszy kwestię rzadkokrwistej. — Najważniejsze, że wam nie stało się nic gorszego. Prawda..? — Obdarzyła kobietę wzrokiem pełnym nadziei; chcąc usłyszeć, że ich zielarz także nadmiernie nie ucierpiał. Był dla niej - szczególnie w tym momencie - jedną z ważniejszych jednostek w Korpusie. Od jego umiejętności i dyskrecji mogła zależeć jej przyszłość. — Coś nam nie idzie z tymi marechi ostatnio — dopowiedziała ze zbolałym grymasem na twarzy. Obie, razem z Kamą, próbowały niegdyś ocalić dwójkę "wybrańców". Bezskutecznie.

Mori spostrzegła reakcję koleżanki na swoje - jak myślała bezszelestne - niezadowolenie, przypominając sobie tym samym o jej wyczulonym słuchu. Ponownie, ostrożnie upiła ze swojej czarki, będąc świadomą, że chyba żadnej innej emocji nie okazywała tak łatwo.
No tak, prawie o tym zapomniałam — mruknęła, przykładając sobie otwartą dłoń do czoła. — Czyli, jeszcze raz? Co tam się zadziało? Próbował kogoś pobić, bo był niemiły dla Saiyuri? To słodkie, że stanął w jej obronie, ale... czy było to konieczne? Przedstawisz mi, proszę, pokrótce, całą tę historię? — spytała z nadzieją. — I naprawdę uważasz, że jego obecność może nam zagrozić? Nie miałam chyba nigdy styczności z tym narwańcem.
Kiedy Tatsu wspomniała o jej nieobecności w Korpusie, Mori uniosła brwi w rozczuleniu połączonym ze zmartwieniem.
Nie jesteś dla siebie zbyt... surowa? — zapytała niepewnie, nie wiedząc, czy słowa młodszej koleżanki miały sugerować jej potencjalne bycie oprawcą, czy też ofiarą.
Wyprostowała się w reakcji na spojrzenie, którym obdarzyła ją Kanoto.
Dla ciebie honor nic nie znaczy? — podjęła łagodnie po serii przytakiwań. Nie był to żaden wyrzut czy chęć wykłócania się o jego znaczenie; Nishiōji interesowało podejście znajomej. Kiedy jednak zapytała o potencjalne działania Kurayami, Mori potrzebowała chwili na namysł. — Obawiam się, że możesz mieć rację. Demony skrzywdziły ją, a nie możemy wykluczać, że z Kamą coś ją łączyło i dlatego zdecydowała się pomóc jemu a nie Yonie. Trudno mi myśleć, że ktoś mógł wierzyć, że ten człowiek pod gruzami miał większą szansę na przeżycie niż Hiryū. — Upiła herbaty z przypadkowym siorbnięciem. — Wątpię, że odpuści. Jeżeli przypomni sobie o wszystkim to może odwrócić się od nas - bo nie starałyśmy się jej przypomnieć - i znaleźć innych sojuszników do podjęcia się próby zemsty.
Popatrzyła smutno na rozmówczynię i westchnęła cicho. Nadeszła pora na wyznania.
Napijesz się czegoś mocniejszego? — zaproponowała, wstając. Nalała trochę sake dla siebie oraz dla kobiety, jeżeli ta sobie zażyczyła. Następnie stanęła nad nią. — Mogę? — Wskazała na miejsce obok Tatsu, sugerując, że chciała usiąść bliżej niej ale bez wprawiania tej w dyskomfort. Jeżeli ta się zgodziła, Mori zajęła miejsce zaraz obok, tworząc wokół nich nieco intymną atmosferę. W przeciwnym wypadku usiadła tam, gdzie wcześniej. — Uznałam, że powinnaś wiedzieć coś jeszcze a propos tamtej nocy. Siłą rzeczy wie o tym Ayumu, ale dla pewności powiedziałam o tym także Kadze. Tylko chciałabym, żeby to nie poszło dalej — zaczęła nieco nerwowo, po tych słowach biorąc łyk alkoholu. — Kaito... chociaż, bardziej Sendo... był... jest? Moim mężem. Tym, przed którym zwykłam się ukrywać z byciem w Korpusie. — Przerwała na chwilę, dając rozmówczyni przyjąć tę wiadomość. — Ani ja ani żadne z mojego rodzeństwa nie było świadome, że on też jest Zabójcą. Nie mam też pojęcia dlaczego został demonem. Trudno mi uwierzyć, że zrobił to celowo — kontynuowała, wpatrując się w podłogę. — Tutaj z nim mieszkałam. Przetrzebiłam cały dom szukając dowodów na to, że zdradził Korpus ale nie znalazłam nic. Jedynie to. — Sięgnęła do kieszeni, aby pokazać kobiecie żeton z symbolem klanu Minamoto. — Chyba był tam wcześniej. Albo poznał kogoś od nich. — Popatrzyła na Tatsu ze szczerym zmartwieniem w oczach. — Chociaż współczuję Kurayami straty, chciałabym odwieść ją od myśli o zemście dokonanej jej własnymi rękoma. A już na pewno nie na nim. Chciałabym po prostu być tą, która zada ostatni cios - nie z zemsty, tylko z obowiązku. Myślę, że chciałby, żebym to ja go odprawiła na tamten świat. Póki nie dostanę twardych dowodów, nie uwierzę, że dał się przemienić celowo. — Westchnęła, następnie dopiła alkohol jednym haustem. — Chyba jako córka grabarza zrozumiesz mnie? Wiesz jak nikt inny, jak istotne jest ostatnie pożegnanie.


Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Dom Mori - Page 3 McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
32
Gif :
Dom Mori - Page 3 BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
142
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Tatsu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t405-tatsuhttps://hashira.forumpolish.com/t1807-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t414-tatsu#1481https://hashira.forumpolish.com/t413-tatsu#1480
Łowczyni kamienia zamknęła swe oczy wsłuchując się w słowa Mori. Delikatnie uderzając opuszkami stołu o drewnianą powierzchnie blatu, zastanawiała się, czy temat męża mógł w jakiś sposób wytwarzać negatywne emocje. Jeśli miłość jest tak beznadziejnym uczuciem za jakie uważała je Tatsu liczyła, że usłyszy gromie ciężkich przeżyć, które na pewno wstrząsnęłoby nawet najbardziej doświadczoną zabójczynią. Córka grabarza wiedziała jednak, iż małżeństwa samurajskie były czymś co z miłością miały dosłownie nic wspólnego. Były jedynie przedłużeniem rodu, dopięciem interesów. Tatsu nienawidziła tych "układzików", jednak zaczęła od niedawna dostrzegać zaletę tych rozwiązań. W małżeństwie bez miłości strata małżonka powinna być niemal bezbolesna.
- Tylko kompletny idiota nie dowierzałby w istnienie demonów. Szczególnie żyjąc w Osace, gdzie wszyscy składają hołd jednej.
Otwarła swe oczy podczas nalewania herbacianej cieczy. Zdawało jej się, że usłyszała dźwięk przypominający dreszcz. Albo jakieś drżenie. Jednak Tatsu nie rozumiała kompletnie, czego mogła się bać Nishiōji.
- Rozumiem, jak jestem w stanie zrozumieć. - odparła zabójczyni kamienia stukając delikatnie w naczynie, by spróbować usłyszeć jego drobne drżenie - Nie wiem, czy dane ci było poznać Yenne, czy też Kashiyame Yenne. W sumie nie widziałam jej od roku, podobnie jak jej męża Karasawe. - odparła z lekkim wzruszaniem ramion dodając - Jednak, jak zapewne nie chciałabyś, bym rozmawiała  z kimś o twoim małżeństwie, tak nie powinnam podawać ze szczegółami odnośnie jej.
Odrzekła ucinając dyplomatycznie temat, wpatrując się na jasnoniebieską roślinę, otwierając wyraźnie szerzej oczy na jej widok.
- Może być. - powtórzyła kiwając lekko głową.

Łowczyni kamienia podniosła lekko brwi ze zdziwienia na skutek pierwszych słów mających stanowić podsumowanie tej historii. Nie rozumiała kompletnie, jak cipa mogła być związana z głupotą. Nie przejmowała się jednak tym dziwnym połączeniem wyrazów, nawilżając swoje gardło niemałym łykiem herbaty:
- Być może bym ją trzasnęła. Gdyby nie to, że ostatnie emocjonalne trzaskanie głowy skończyło się śmiercią, a nie zamroczeniem. - odparła z drobnym uśmiechem na ustach przypominając sobie ten mroczny cień satysfakcji, jaki poczuła w tym momencie - I tak trzeba było się pozbyć ogłuszonych demonich milicjantów. By zachować przykrywkę wtedy w Kioto. - odkładając naczynie na blat stołu, wsłuchała się w zabrzmiały stuk, wpatrując się uważnie w oczy Mori - Mi nie, Fukuro zobaczymy. Zdecydował się jej poszukać, albo dowiedzieć się czy umarła, ewentualnie znaleźć jej braci. A ja nie mam czasu targać go związanego łańcuchem do Yonezawy. Co powinnam zrobić na pierwszym miejscu, widząc samotnego zielarza zbierającego zioła, w lesie nawiedzonym przez demony. - wzięła głęboki wdech dodając - Ma mi wysłać raport, jak zdecyduje się porzucić poszukiwania lub ją odnajdzie. Jeśli nie odpisze po miesiącu, to można... go uznać za martwego.
Ostatnie słowa zdawały się przejść ciężej przez usta zabójczyni kamienia. Jakby dopiero w trakcie wyjaśniania swego monolgu zdała sobie sprawę z potencjalnego ryzyka, którego zapomnienie dość szybko zamknęła w sobie. Przedstawiła dość dosadnie, co sądziła o jego akcji ratunkowej i samotnym zbieraniu ziół. Jeśli pomimo jej uwag dalej chciał robić swoje, to w tym aspekcie nie był gorszy od Miki. Nie może zaprzątać sobie tym głowy, kiedy ważniejsze zadanie zostało przed nią wyznaczone.
- Już nawet nie odczuwam różnicy pomiędzy stratą marechi, a człowieka.
Odrzekła pełnym melancholii głosem zanurzając się ponownie w czarze herbaty.

Niezadowolenie z lekkim zamyśleniem było wyraźnie zapisane na twarzy zabójczyni kamienia. Sama nie chciała nagłaśniać kolejnego wybryku młodego zabójcy ognia, jednak okoliczności jego powstania nie powinny ulec zapomnieniu:
- Był to dość głośny incydent w Yonezawie. A im głośniejszy incydent, tym więcej nieprawdziwych i wyolbrzymionych plotek powstaje. Takich jak to, że w noc ataku wyzwolił oddech słońca. - odparła neutralnym tonem głosu, w którym można było dostrzec wyraźne niedowierzanie z tym związane - W najpewniejszym skrócie: paru łysych zabójców zażartowali z Saiyuri, samurajski wybawiciel usłyszał się i zaczął jednego z nich podduszać w odwecie, po czym odszedł, uznając zastraszenie za błędnie udane. A ci pewnie w swych typowo samurajskich odwetach, pomimo bycia Ne, zdecydowali się wparować do pokoju Sai. Niektórzy mówią, że w gonitwie zanim, bo gdzieś tam się ukrywał. Po czym przyszedł jakiś prawie Hashira i łysolcom oraz Yuichiro zrobił ochrzan na środku placu. Ci łysi ponoć wyrazili skruchę, Yuichiro nie. No i za sprawą tej zabawy, Korpus miał o 3 Ne-owskie ręce mniej do pracy przez najbliższe dni, a Yuichiro musiał się wynieść z Yonezawy na jakiś czas. W ramach kar jakie sobie nawzajem wymyślili.
Kończąc swą historie skrzyżowała swe ręce na piersi wpatrując się uważnie w twarz Mori:
- Jeśli miałabym się pokusić o jego charakteryzacje, po tym co o nim usłyszałam i miałam okazję na drobną chwilę spotkać, powiedziałabym, że jest to połączenie narwaństwa Kamy i bezczelności Ayumu. Który musi zrobić od czasu do czasu coś kontrowersyjnego, by było o nim głośno. Czy tak jak on użyłabyś powiedzmy pierwszej formy oddechu, by wytrącić nichirin z rąk wystraszonego dziecka, bo niby chce nim poćwiartować innego zabójcę? - zapytała "retorycznie" łowczyni biorąc głębszy wdech - Nie marnowałabym swoich słów na mówienie o nim, gdybym nie uznawała, że może być potencjalnym zagrożeniem z tą swoją "samurajskością" i porywczością. Jeśli uznał, że szeptacze po kątach są warci podduszenia, kto wie, co mu przyjdzie do tej samurajskiej łepetyny za jakiś czas.
Słysząc potencjalne stwierdzenie o surowości do siebie, Tatsu skrzywiła lekko brwi przedstawiając zupełnie inny odcień zdziwienia:
- Nie. - odparła prosto dodając - Słysząc wiele plotek, szeptów, skrytych chichrań i obelg, wiem że zdecydowana większość słów z nich nie jest warta wschodu, ani brania ich w jakikolwiek sposób do siebie. Szczególnie te powiedziane w cieniu, parędziesiąt metrów dalej, a nie powiedziane prosto w moją twarz.
Słysząc pytanie o honor, łowczyni kamienia uśmiechnęła się melancholijnie mówiąc:
- Wierzę w honor samuraja jako kulę u nogi. Którą musisz komuś rzucić od czasu do czasu na stopę, by pokazać, że ją nosisz lub zabić nią, gdy ktoś ją nawet przypadkowo kopnie.- spojrzała delikatnie w bok, słysząc ćwierkot ptaków z ogródka. Dając sobie parę chwil na ich wsłuchanie kontynuowała swoją opowiastkę mówiąc - Nikt nie wymaga odemnie noszenia tej kuli, ani nie nauczyłam się jej nosić, więc swoje akcje nie postrzegam jako honorowe, a ludzkie.
Nabierając herbatę w usta, przytaknęła jej opinii odnośnie Saiyuri mówiąc:
- Jeśli wybrała wtedy serce, a nie rozum, wybierze ponownie. Dlatego musimy zabić Sendo, nim odzyska w pełni pamięć.
Łatwiej było powiedzieć, niż zrobić, jednak liczyła, że jej eskapada z Yoną nie zabierze zbyt wiele czasu. I gdy tylko przesłuchają uciekinierów będą bardzo blisko wytropienia Sendo.

Pytana o coś mocniejszego, twarz łowczyni kamienia niemal natychmiast zbladła w akompaniamencie wychodzącego z jej ust:
- Nie... nie... pije.
Ciesząc się w duchu, że Mori nie nalegała na potencjalne napicie, Tatsu wypiła kolejny łyk herbaty, zamieniając się niemal w kamień, zauważając, że z jakiegoś powodu starsza zabójczyni chce usiąść obok niej. Nie mając powodu do sprzeciwienia, przytaknęła głową, odkładając czakrę z napojem. Nie mając pojęcia, czemu, po co i na co jest ta bliskość, młoda zabójczyni instynktownie położyła dłoń pod ubraniem, łapiąc dla potencjalnego bezpieczeństwa łańcuch z nichirin. Dość mocny uścisk na łańcuchu zdawał się słabnąć z każdym słowem Mori. Podobnie jak jej twarz z która niepewnego skamienienia, zaczęła ustępywać wewnętrznej melancholi.
Gdy monolog Mori się skończył młoda zabójczyni wsłuchała się ponownie w ćwierkanie ptaków. Dokładnie dwóch, co była w stanie wychwycić. Jeden był wyższy od drugiego, niczym kobieta i mężczyzna, czy też samiec i samica. Co pewnie mogło symbolizować jakieś śpiewy godowe? Przynajmniej tak myślała o tym łowczyni kamienia uciekając na chwilę od problemu przed nią stojącego:
- Im ktoś jest bliżej, tym mniej go zna. - odrzekła lekko melanchonijnym głosem wracając na Ziemie, wpatrując się przeszywającym wzrokiem w Mori - Czy dalej go kochasz? Choć w waszym samurajskim świecie pytanie powinno brzmieć: Czy kiedykolwiek go kochałaś?
Zapytała pełnym powagi głosem, nasłuchując uważnie dźwięki wydawane przez Mori, by po usłyszeniu odpowiedzi wyraźnie rzec:
- Bo ja jestem pewna, że jeśli cię kochał to jako demon już dawno przestał. Demony nie są w stanie kochać, a wszelkie ich uczucia to jakiś przejaw manipulacji większy lub mniejszy. Udawanie miłości do ciebie pod ostrzem kusarigamy może być jedną z nich. - odparła będąc niemal pewna swych słów - Jeśli chcesz być tą, która go zabije, muszę mieć pewność, że się nie zawahasz. Jedna chwila nieuwagi i zamiast Sendo obetniesz głowę komuś z nas, przez jego klaśnięcie. Wręcz jeśli Sendo się dowie, że tylko ty możesz zadać finalny cios wykorzysta to przeciwko nam. Wtedy nic nie mogę obiecać.
Zerując herbatę, popatrzyła uważnie na zabójczynie metalu, mierząc ją uważnie wzrokiem:
- Skoro Kaga wie, to jak rozumiem uznała, że to ty masz to zrobisz? - upewniła się zabójczyni kamienia, nie chcąc robić nic, co byłoby sprzeczne z jej rozkazem - Bo jeśli tak, to moja zgoda nie jest w tym potrzebna. Wystarczyłby w sumie jej rozkaz. Nawet twój rozkaz. - odrzekła wierząc dalej w system rangowy. Mimo, iż nie koniecznie wierzyła w każdą osobę, która to nosi - Jednak skoro się z tym... - odrzekła niepewnie uciekając na moment przed zmartwionym wzrokiem Mori - ... to z chce o nim dowiedzieć się jak najwięcej. Może przekonasz mnie do tego, że został wrobionym. W co jednak wątpię, ale może jego myślenie jest choć trochę podobne do ludzkiego. - odparła okrutnie starając się nie okazywać jakichkolwiek przejawów współczucia, czy smutku - Zaczynając od tego, czemu ten głupi kamień... - wskazała na żeton Minamoto - ...miałby oznaczać bycie w tej posiadłości. Byłam tam i nie widziałam żadnego takiego kamyka.
Tatsu
Ikonka postaci :
Dom Mori - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Wiek :
25
Wzrost :
174
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
82
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
pogromca
zabicie pierwszego demona
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom borsuka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu borsuka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
Ochoczo pokiwała głową, pokazując rozmówczyni, że w pełni się z nią zgadza. Ich ojciec był kompletnym idiotą i całkowitym ignorantem. Po dziś dzień nie była w stanie uwierzyć, że mógł być tak zamknięty na fakty.
Yenny nie kojarzę w ogóle, a z Karasaw znam jedynie Sayakę — oznajmiła w zastanowieniu i znów skinęła głową. — Jasne, nie wnikam — dodała, unosząc dłonie w obronnym geście. Nigdy w życiu nie chciałaby wyjść na plotkarę, a, że tych osób w ogóle nie znała to głupio by było zagaić odnośnie pomocy w pojednaniu z problemem.

Zamrugała nieco zaniepokojona, widząc ekstazę Tatsu w chwili, w której wspominała o miażdżeniu głowy.
Przerażasz mnie czasami, wiesz? — spytała żartobliwie, chociaż w istocie było w tym trochę prawdy. Na wspomnienie o zielarzu, Mori otworzyła szerzej oczy. — Fukurō tam poszedł? Sam? — kontynuowała, podnosząc lekko głos i przykładając sobie dłoń do ust. Nie chodziło jej o mężczyznę samego w sobie (chociaż, biorąc pod uwagę jego kompetencje to strata z całą pewnością byłaby nieodżałowana) ale o to, że to on właśnie miał być jej pomocą w walce z halucynacjami, których doświadczała. Poszła do niego, bo polecił go jej Kirei i obawiała się, że trudno by było o kogoś innego równie ugodowego i pomocnego, co właśnie Fukurō. Poza tym, czy zdążył przekazać Tsuru zioła, zanim wyruszył na swoją samobójczą wyprawę?
Mori wzięła głębszy wdech, próbując się uspokoić.
Obyś ten raport otrzymała jak najszybciej — podsumowała z żalem. — Jeszcze na trochę zostanę w Osace, jakbym natrafiła na niego w dowolnym stanie to dam ci znać.
Na słowa odnośnie śmierci rzadkokrwistych, niepewnie skinęła głową. Nie dziwiła się kobiecie - jedyną różnicą był poziom wzmocnienia demona po zatopieniu kłów w ofierze. Dla nich samych była ona żadna.

Podczas opowieści burakuminki, Mori nie wtrąciła się ani słowem. W milczeniu popijała herbatę, skupiając na każdym elemencie historii. Kobieta mogła zauważyć, że gospodyni co jakiś czas niemo rozchylała usta bądź otwierała szerzej oczy, wyraźnie zaskoczona tym, co słyszała.
No nie no, aż tak źle to chyba nie może być — parsknęła cichym śmiechem na wspomnienie, że mężczyzna był podobnie bezczelny co Ayumu; jako jego siostra nie potrafiła sobie wyobrazić, że ktoś mógłby być chociaż w połowie podobny do niego. — Mężczyźni... — podsumowała, wyglądając przez otwarte drzwi i leniwie stukając paznokciami o blat stolika.
Pokręciła lekko głową w zażenowaniu.
Szkoda, że nie widzieli, dlaczego straciła rękę. Wtedy to dopiero powinno być im do śmiechu — mruknęła, układając dłoń na twarzy. Słowa te były bardzo nieprzyjemne, fakt, ale nie potrafiła pogodzić się z myślą, że prawdopodobnie gdyby próbowała pomóc Yonie, a nie umierającemu Kamie (w ogóle wiedziała, że to on?), to wszystko by się zakończyło lepiej. — Nikomu tego nie powtarzaj— upomniała Tatsu nieco rozkazującym tonem, wskazując na nią palcem. Czasami za szybko pozwalała słowom opuścić swoje usta bez przeanalizowania, czy takie teksty były jakkolwiek etyczne.
Przed odpowiedzią, musiała się chwilę zastanowić, dlatego wykorzystując ciszę zaproponowała gościowi dolewkę herbaty, jeżeli ta się kończyła.
Powiem tak... to jest w pewnym sensie szlachetne, że chciał wstawić się za Saiyuri ale wyskakiwanie z podduszaniem było znaczną przesadą. Osobiście wolałabym ich upomnieć i poczekać, aż oni spróbują mi jebnąć to wtedy nie byłoby, że ja zaczęłam tylko się broniłam — wzruszyła ramionami, uśmiechając się półgębkiem. — Co, nie znaczy, że byłoby to dobre zagranie. Nie zrozum mnie źle, Tatsu, ale mam czwórkę rodzeństwa i wiele bliskich mi osób w Yonezawie. Nie pozwoliłabym nikomu źle o was mówić. — Być może była to część jej charakteru, a może wynikało to z niespełnionej roli matki, jednakże zawsze czuła potrzebę wstawiania się za tymi, którzy byli dla niej ważni. Przynajmniej tak długo, jak nieuprzejme słowa nie były głupimi żartami, bo z tych - nawet, jak nie wypadało - to potrafiła się śmiać. — Ale jeżeli ci goście później w akcie zemsty wpadli do pokoju Kurayami bez ostrzeżenia, to za to powinni srogi opierdol zgarnąć. Tylko, że kara nie powinna zabraniać im pracy, która ratuje dupska nas wszystkich. — Westchnęła i podrapała się po karku. — Co to w ogóle za kara, żeby się z Yonezawy wynieść? Nie ma innych motywacji, żeby napierdalać demony zamiast Ne? — prychnęła, przewracając oczami.
W czasie, w którym Tatsu opowiadała o swoich doświadczeniach, Nishiōji wyraźnie posmutniała. Jakby zrobiła sobie rachunek sumienia to prawdopodobnie też nie zawsze zachowywała się w porządku w stosunku do osób o niższym statusie; a już na pewno nie na początku swojej kariery w Korpusie. Ostrożnie wyciągnęła do kobiety rękę i jeżeli ta nie odsunęła się, Mori poklepała ją pocieszycielsko po ramieniu. Nie potrafiła sobie wyobrazić, czego musiała doświadczać tylko dlatego, że jej ojciec zajmował się chowaniem zmarłych. Co, przecież ktoś musiał robić.
To tylko pozazdrościć — stwierdziła w temacie honoru i zaśmiała krótko w reakcji na słowa o "zabijaniu honorem". — Fakt, do tego konkursu na największego kutasa lepiej się nie mieszać, jeżeli nie rozciągano ci go od dzieciństwa — dodała, krzyżując ręce na klatce piersiowej. Bo jak inaczej można było na to patrzeć, kiedy honorem zasłaniało się zagrywki, o które na co dzień oskarżałoby się normalnie kryminalistów?
Odnośnie konieczności szybkiej dekapitacji Sendo, przytaknęła. Było to nieco samolubne ale w wykluczeniu Saiyuri z odwetu na niego widziała zwiększenie swoich szans na własnoręczne pozbawienie go głowy.
Myślisz, że mamy dużo czasu? Chyba zanim spróbuje pójść na niego z widłami to zajmie się najpierw swoją ręką, może jakiś urlop sobie zrobi... nie?

Kiedy siadała przy Tatsu, przyglądała się jej uważnie, nie chcąc pominąć żadnego ruchu, który wskazałby na niezadowolenie kobiety ze słów Nishiōji. Dlatego też nie umknął jej moment, w którym córka grabarza sięgnęła pod swój strój i bardzo dobrze domyślała się, z jakiego powodu to robiła. Nie zareagowała, nic nie powiedziała a propos tego - nie chciała, aby jej gość poczuł się obserwowany lub podejrzany.
Wpatrywała się w nią jeszcze przez chwilę, zanim uświadomiła sobie, że Tatsu prawdopodobnie zamknęła się w swoim świecie. Nie chcąc wprawiać ją w większy dyskomfort, Mori odwróciła wzrok, wracając nim na rozmówczynię dopiero w momencie, w którym ta się odezwała. Wtedy popatrzyła w podłogę. Zamarła w chwili, w której została zapytana o swoje uczucia wobec Sendo i odruchowo zacisnęła palce na swoim stroju.
Zanim udzieliła odpowiedzi, minęła chwila. Wielokrotnie zastanawiała się, jakimi uczuciami darzyła swojego drugiego męża. Wiedziała, że kochała pierwszego - Fujiwarę Usaburō - bo była gotowa za nim rzucić się w ogień. Za nim dołączyła do Zabójców Demonów. Z nim miała dzieci, z nim chciała się zestarzeć praktycznie od dnia poznania. Nigdy nawet przez myśl jej nie przemknęło, że mogłaby go zdradzić; a to aż z dwoma mężczyznami uczyniła podczas związku z Sendo. Z drugiej strony, po dziś dzień odnosiła wrażenie, że relacje z Gozu i Yorinobu nigdy nie wynikały z samego płytkiego pożądania ale z czegoś innego, co jednak też nie było żadnym uczuciem, jakie umiałaby opisać. Czegoś siedzącego w głębszej podświadomości, ale szczęśliwie od dłuższego czasu nie musiała się z tym mierzyć.
Nie — stwierdziła wreszcie słabo. — Czułam przywiązanie, jak to do kogoś, z kim mieszkałam i z kim miałam dzielić i łoże i przyszłość. — Zamknęła oczy na dłuższą chwilę. — Nie był mi obojętny ale nie była to miłość — podsumowała wreszcie, podciągając kolana pod brodę i otoczyła je ramionami.
W skupieniu wysłuchała Tatsu dalej, próbując nie pominąć żadnej kwestii, którą ta poruszała.
Wiem, Tatsu — przytaknęła odnośnie braku uczuć u demonów. Wiedziała o tym ale prawdą było, że w przeszłości dała się ogrywać. — Nie zawaham się, bo nawet sam mi udowodnił, że mnie nie pamięta. Ostatecznie która z nas wyszła stamtąd z najgorszymi ranami? Poza Kurayami, oczywiście — dodała, przygryzając policzki od środka. — I jeżeli to będzie za długo trwało albo nie będzie możliwości to nie upieram się, żebyście mi go odstawiały. Chcę to zrobić "w miarę możliwości" ale zabicie go jest głównym priorytetem, nieważne z czyich rąk.
Po usłyszeniu kolejnego pytania, pokręciła przecząco głową.
Nie powiedziała tak — odpowiedziała zgodnie z prawdą. — Jej jest to raczej obojętne. To jest moja prywatna prośba, nie rozkaz. Ale doceniam, że tak do tego podchodzisz. — Uśmiechnęła się lekko kącikiem ust.
... to z chce o nim dowiedzieć się jak najwięcej.
O Sendo czy o Kaito? — zapytała niepewnie. Nie do końca zrozumiała hasło o "myśleniu podobnym do ludzkiego". Czyżby założyła, że Mori znała Kaito lepiej niż ona? — Sendo wydawał mi się zawsze bardzo... obowiązkowy. Znał się z moim ojcem więc wiem, że rzeczywiście potrafił bardzo dużo czasu poświęcać pracy. Od zawsze był trochę tajemniczy, to się w nim nie zmieniło. Poświęcał mi czas, kiedy był w domu, nawet, gdy robiłam mu awantury o głupoty. Przykładał się do tego, żebyśmy byli zgodnym małżeństwem i założyli rodzinę, wspominał o honorze i o tym, że... — urwała, bo po policzkach zaczęły jej spływać łzy — ...cały czas mi mówił, że demony nie istnieją, chociaż próbowałam go przekonać, że są w Osace i że są niebezpieczne. Nie wiem, Tatsu, czy to się przekonuje ale czy negowałby ich istnienie, jeżeli chciałby być jednym z nich? A jeżeli widział mnie w Yonezawie, albo kogoś z mojego rodzeństwa to co podkusiłoby go do stania się jednym z demonów, wiedząc, że nam też może zrobić krzywdę? — Westchnęła i przysunęła się do stolika, żeby oprzeć o niego łokciem. — Nie wiem, co jeszcze mogę ci powiedzieć o nim, co byłoby warte uwagi — podsumowała, przez krótką chwilę patrząc kobiecie w oczy, a potem ścierając wilgotne smugi nadgarstkiem.
Token Minamoto odłożyła z lekkim impetem na mebel, obok swoich naczyń. Jednym haustem dopiła sake.
Pośród klanów tego typu "głupie kamienie" wręcza się innym w ramach wynagrodzenia za przysługę. Wiesz, że możesz na nich liczyć, że oni ci pomogą jak będziesz w potrzebie. Nie wiem tylko, z jakiej okazji Sendo go otrzymał; co zrobił i jak mu niby mogą pomóc. Ale chyba nie pomagaliby mu z atakiem na własną posiadłość? — Odchyliła głowę do tyłu i wydała z siebie głośne westchnienie, które przerodziło się w warknięcie. — W tej historii nic nie ma sensu i wkurwia mnie to strasznie. Nawet, jeżeli prawda by mi się nie podobała to wolałabym po prostu wiedzieć i nie musieć się zastanawiać. — Wsunęła palce w swoje włosy, agresywnie podrapała po głowie i pociągnęła za kosmyki, jakby ze złości była gotowa sobie je wyrwać. — Nie wiem, czy widziałaś, ale wtedy u Minamoto użyłam techniki podczas strzelania z łuku. Przynajmniej tyle mogę zawdzięczać jego przemianie. Stworzyłam nowy oddech, Tatsu. Ale Takeshi-sama na zawsze będzie moim Filarem. Chcesz go odwiedzić niebawem, dobrze pamiętam?


Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Dom Mori - Page 3 McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
32
Gif :
Dom Mori - Page 3 BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
142
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Tatsu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t405-tatsuhttps://hashira.forumpolish.com/t1807-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t414-tatsu#1481https://hashira.forumpolish.com/t413-tatsu#1480
Łowczyni kamienia wykorzystała okno na zamknięcie tematu Yenny, biorąc kolejny duży łyk herbaty. Dalej nie miała pewności, co w tym świecie jest plotkarstwem, a co jest zwykłą wymianą informacji, dlatego wolała w tej kwestii przynajmniej siedzieć cicho, by nie powiedzieć za dużo.

Moment czyjejś śmierci zdawał się być ulotną chwilą, który niemal zawsze wywoływał na twarzy córki grabarza niewielki uśmiech:
- Nie wiem. - odrzekła pełnym powagi głosem Tatsu, nie dostrzegając retoryki w tym pytaniu - Jest sam, tak jak poszedł zbierać zioła sam w lesie pełnym demonów, w nieprzyjaznej zabójcom części kraju. I samotnie chciał mi iść z odsieczą, jeśli pominiemy tą pannice.
Jej początkowe przejęcie stanem zielarza, zdawało się dawno przeminąć, wraz z racjonalizacją zachowania Fukuro, które pojawiło się w głowie burakuminki:
- Najwidoczniej niektórzy Ne muszą zrobić coś prawdziwie bohaterskiego, by uwierzyć że też są zabójcami. Nawet, jak większość z nich wie, że skończy jak ten mistrz miecza Hanshin.
Tatsu skinęła lekko głowę w geście wdzięczności, czując niemal niezauważalną ulgę, że jakiś zabójca może się na niego natknąć w mieście demonów. Chwilę spokoju szybko przysłoniła pewna demoniczna myśl, która z drobną trwogą zawdzięczała w jej głowie:
"Może lepiej by było gdyby coś mu się stało. I zabrał ze sobą wszystkie sekrety do wiecznej ciszy Izanami-sama."

Zmiany w mimice umknęły całkowicie uwadze Tatsu. Głównie ze względu na ich ekspresyjność i zmienność, nad których sensem nie chciała się rozwodzić:
- Mówię tylko jakie wzbudził wrażenie. - odparła otwarcie krzyżując ręce na piersi i instynktownie zerkając na nowe źródło hałasu jakim były paznokcie Mori.
Słysząc komentarz starszej koleżanki odnośnie ręki, jedna z brwi Tatsu podniosła się wyżej z bardziej niezrozumienia, czy faktycznie podłość ludzka byłaby na tyle duża, że śmialiby się z pozornej głupoty Saiyuri. "Karcący" ton Mori całkowicie przerwał wszelkie dywagacje na ten temat, uznając, że dla "normalnego" człowieka raczej nie byłby to powód do śmiechu.
- Może by się śmiali może nie. - wzruszyła lekko ramionami Tatsu - Wiem, że na widok tej wyrośniętej demonicy uciekaliby zapewne pierwsi z piorunią szybkością. Oraz, że trzeba było być naiwnie głupim, by biec po umierającego człowieka, przykrytego gruzem. Chociaż gdybym wiedziała tej nocy, że to Kama... to może moim priorytetem nie byłoby ratowanie Yony, a upewnienie się, że marechi byłoby nie do zjedzenia.
Jej głos wyrażał lekką niepewność, jakby nie była w pełni pewna, czy zrobiłaby to, co uważała w tej kwestii za "słuszne". I czy faktycznie byłoby w tej chwili słuszne? Życie zabójcy, albo powstrzymanie demona przed gwałtownym wzmocnieniem. Wybór ten podjęła całkowicie nieświadomie i cieszyła lekko w duchu, że nie stanęła wtedy przed trudnym wyborem.
Skorzystała z dolewki herbaty, wsłuchując się uważnie w słowa starszej koleżanki i dając sobie chwilę na nawilżenie gardła. Chwila, która nagle została przerwana gwałtownym chrypnięciem i kaszlnięciem z zadławienia, na dźwięk dość niespodziewanego słowa:
- Was? - powtórzyła głośno z lekkim zaskoczeniem, pozwalając zabójczyni "kamienia" dokończyć swoją myśl, nim rozwinęła własną, dając sobie czas, by postawić się do pionu - Też nie zrozum mnie źle, ale porządnie nakrzyczałam na Fukuro, że próbował być moim bohaterem w durny sposób. W bardziej błahych sprawach będę pewnie krzyczeć mocniej. Nie wiem, czy za fakt bohaterstwa, czy za głupotę.
Była kamieniem i "doskonale" wiedziała, co to dla niej oznacza. Jest w stanie przetrwać więcej, przyjąć większy ból, walczyć w dłuższych walkach trwających niemal całą noc. Miało to głównie znaczenie na demonowym polu bitwy, jednak dla burakuminki wszystko było ze sobą powiązane.
W końcu żyła tylko po to, by walczyć...
- Uważam, że wszyscy zasłużyli na karę i kary, które sobie nawzajem wymyślili to czyste nieporozumienie. - przyznała otwarcie przytakując słowa Mori - Na miejscu tego całego prawie Hashiry zesłałabym ich wszystkich do Osaki albo do Kioto. Praca po cichu nauczyłaby ich jak nie zwracać na siebie uwagi i nie robić głupot.
"Konkurs na największego kutasa" wywołał lekki uśmiech na twarzy Tatsu, doskonale rozumiejąc tą "mieczową" alegorię. Był to jeden z nielicznych powodów, dla którego cieszyła się ze swoich "plebskich" korzeni. Mogła robić, co jej się podobało, nie miała żadnych durnych samurajskich powiązań. Była nikim, jednak jej to w tym ani trochę nie przeszkadzało.
- Nie wiem ile mamy czasu. - przyznała otwarcie Tatsu czując lekki niepokój z tej odpowiedzi - Tak długo, jak sobie nie przypomni, bądź ktoś nie zrobi pary, nie powinna mieć żadnego tropu. Ale nie mam pojęcia, jak długo takie amnezje trwają.

Tatsu skupiła się uważnie, na wszelkich emocjach jakie była w stanie dostrzec u Mori. Wiedziała, że od tego pytania zależało wszystko, dlatego wsłuchała się uważnie w kącik ust  Nishiōji, gdy tylko się podniósł. Nie dostrzegając niczego podejrzanego, poza brakiem pewności, co do wypowiedzianej odpowiedzi:
- Załóżmy, że ci wierzę. - odrzekła z lekką niepewnością, biorąc głęboki wdech powietrza - Choć mam wrażenie, że sama nie masz pewności. Albo beznadziejnie interpretuje ludzkie emocje, co teżjest możliwe.
Twarz łowczyni kamienia okazywała jawną melancholie i niepewność, którą próbowała nieudolnie ukryć ostrym spojrzeniem. Czy faktycznie powinna wierzyć słowom Mori, czy doszukiwać w nich jakiegoś drugiego dna? Nie potrafiła znaleźć jakiegokolwiek potencjalnego ukrytego dna w słowach zabójczyni. Szczególnie, że nie skłamała odnośnie zdania Kagi na ten temat:
- Dla mnie Kaito zawsze będzie Sendo. - odrzekła z przekąsem dodając - Miałam najmniej czasu, by zapoznać się z tym zagrożeniem, więc po za wiedzą, że zmienia pozycje z ludźmi klaszcząc, nie wiem o nim kompletnie nic. A demona z tak podstępną demoniom mocą trzeba będzie pokonać niestety sprytem.
Miała w głowie wiele pomysłów i potencjalnych taktyk, jednak do najbardziej efektywnych zdawały się należeć tylko dwie. Ktoś musiałby samotnie walczyć z Kaito albo musieliby walczyć w ogromnym dymie, który dał im możliwość ucieczki. Każda z tych taktyk niosła ogromne ryzyko i żadna z nich nie gwarantowała zwycięstwa w tym starciu.
- Czyli bawił się w tajemnice nie tylko z tobą, ale też przed Korpusem. - odparła mgliście, zamykając na chwilkę oczy - Niedługo przed Kioto usłyszałam niemałą aferę wśród młodzików uczących się oddechu wody. Wyznaczony przez Hashirę instruktor zniknął bez słowa, wręcz niemal zapadł się pod ziemię, a jedyny trop jaki miałam to inicjały HS wpisane na grafiku. Wtedy myślałam, że to była ta cała HiŌ Setsuka... teraz mam pewność, że to był Sendo.
Kłądąc rękę na czole, westchnęła głęboko, odpowiadając na retoryczne pytania Mori pełnym żałości głosem:
- Tacy są niestety samurajowie... Nigdy nie wiesz, kiedy wbiją katanę w serce.
- Może, ci lojaliści będą wiedzieć, z jakiej okazji Sendo dostał ten balast. Fakty są jednak niezmienne...
Tatsu przerwała swój wywód, patrząc niepewnie na dość impulsywne i "masochistyczne" ruchy Mori, wraz ze łzami spływającymi po policzku. Poczuła swego rodzaju niemoc, nie pewność jak powinna teraz zareagować. Pomimo, iż zaledwie niedawno znalazła się w podobnej sytuacji z Saiyuri. Jej wzrok powędrował w kierunku butelki sake, decydując się na dość "niebezpieczny" manewr. Krzyczenie "pomogło" przy Saiyuri, jednak tu poczuła pewną niepewność, czy Mori nie jest w gorszym stanie psychicznym od blondynki. Ledwo słyszalne dla jej uszu gryżenie polików. Podejrzane westchnięcie pełne nienawiści. Gdy jednak ciemnowłosa zaczęła próbować wyrwać swoje, instynkt nakazał Tatsu działać...
Recę burakuminki chciały oplotać tors Nishiōji i oddzielić jej ręce od głowy. Dla obserwatora z zewnątrz mogłoby to przyjąć pewną formę przytulenia, jednak w rzeczywistości była to taktyczna forma obrony Mori, przed nią samą:
- I dlatego wyrwiesz sobie włosy... Bo nie masz pojęcia dlaczego twój mąż wyruchał ciebie i Korpus? - odrzekła z drobną trwogą, upewniając się, że jej uścisk jest wystarczająco szczelny, a zarazem nie jest bolesny. Jednocześnie odsuwając swoją głowę, jak najdalej od głowy Mori jak to możliwe, by nie próbowała się odepchnąć - Czemu zachowujesz się, jakby to wszystko było twoją winą? Jakby to przez ciebie Sendo zdradził Korpus? Przecież nie zrobiłaś chyba nic, co mogło sprawić, że znienawidził ciebie i Korpus.
Pytanie o Takeshi-sensei wywołał pewien smutek na twarzy Tatsu:
- Nie wiem... czy to jest dobry moment na zawracanie mu głowy. Szczególnie, że nie mam mu nic do opowiedzenia po za kłamstwami.
Fakt utworzenia nowego oddechu zdawał się kompletnie nie dotrzeć do Tatsu. Zachowanie Mori, połączone z potencjalnym wspomnieniem Takeshi-sensei przykryło kompletnie tą jedyną pozytywną wiadomość...
Tatsu
Ikonka postaci :
Dom Mori - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Wiek :
25
Wzrost :
174
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
82
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
pogromca
zabicie pierwszego demona
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom borsuka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu borsuka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
Mori nabrała herbaty w usta, nie wiedząc jak zareagować na słowa młodszej koleżanki a propos Hanshina. Dla niej samej całkowicie niezrozumiałym był kompleks bohatera; chociaż sama wspinała się po drabince kariery Zabójcy Demonów, to nigdy nie porwałaby się świadomie na potwora, z którym ewidentnie nie miałaby szans. Nie była odważna, nie wierzyła w swoje umiejętności, a każdy kolejny dzień wydawał się przeżyty cudem. Tym bardziej teraz, kiedy nie mogła nawet zaufać swoim własnym spostrzeżeniom.
Także o ile szanowała Fukurō za chęć pomocy Tatsu, o tyle jego działanie postrzegała jako zwyczajne samobójstwo i nierozsądną brawurę.

Uśmiechnęła się półgębkiem na stwierdzenie, jakoby wspomniani panowie ze wsparcia Korpusu prawdopodobnie uciekaliby przed Torą z prędkością Zabójcy z oddechem pioruna. Rozbawienie jednak szybko zniknęło z jej twarzy w momencie, w którym Tatsu wspomniała o priorytetach tamtej nocy. Mori ułożyła sobie dłoń na twarzy i zniechęcona pokręciła głową.
Ja... rozpoznałam wtedy Kamę — przyznała, odkładając rękę na stolik. Westchnęła w rezygnacji. — Ale zapomniałam o tym, że jest marechi. Wiesz, widziałam chłopa raz, może dwa w życiu to nie przywiązałam do tego zbytniej uwagi po tym, jak miałam ochotę o nim zapomnieć po tamtym... wydarzeniu. — Opuściła lekko powieki, zaciskając jednocześnie usta w linię; tamta próba ochrony rzadkokrwistych była jak dotychczas jej największą porażką. — Założyłam, że już nie żyje, więc trzeba się skupić na Yonie. No i byłam przekonana, że uda nam się wygrać więc by nie mieli kiedy go zjeść. Także... głupio wyszło. — Rozłożyła ramiona w geście niemocy. Ilość popełnionych przez nich błędów była zatrważająca.
Uniosła obie brwi wysoko w reakcji na zachłyśnięcie się herbatą przez jej rozmówczynię. Zamrugała zaskoczona.
No, tak. Was. Chyba nie myślisz, że pozwoliłabym jakiemuś kutasowi obrażać moją koleżankę z Domu Kamienia. — Puściła do niej oczko, jednocześnie unosząc czarkę z herbatą w lekkim toaście. — No i bardzo dobrze, że na niego nakrzyczałaś. Już wystarczająco mamy problemów z ochroną ludzi, więc niech chociaż nasi drodzy koledzy ze wsparcia nie robią sobie krzywdy kiedy nie trzeba.
Na miejscu tego całego prawie Hashiry...
Naprawdę myślisz, że pracowaliby po cichu? — prychnęła z powątpiewaniem. — Ja bym bardziej obstawiała, że nie ukrywaliby tego ale jakby przyszło co do czego to im by się stała najmniejsza krzywda. Osłanianie się cywilami raczej nie jest specjalnie trudne.
Na odpowiedź dotyczącą amnezji Kurayami, Mori ponownie pochyliła się do stolika, żeby wesprzeć głowę o dłoń ręki opartej łokciem o blat. W zamyśleniu nadęła policzki i ułożyła usta w dzióbek.
W takim razie musimy się upewnić, że wykończymy ich pierwsze.

Kiedy kobieta wyraziła swoją niepewność odnośnie uczuć Mori, ta uśmiechnęła się do niej pokrzepiająco.
To też jest wciąż dość świeża sprawa — dodała we własnej obronie. — Kiedy będzie trzeba, nie będziesz musiała "zakładać". Sprawdzisz to. — Poklepała się palcem wskazującym po uchu, sugerując, że podda się jej testom, jeżeli wciąż nie będzie co do niej przekonana. Nawet, jeżeli dalej miała do niego pewną słabość - albo i nową, w końcu obcowanie z demonem nie było dla Mori nowością - to potrafiła być też uparta i zawistna. Nie miała najmniejszych wątpliwości, że potwierdzenie teorii o "romantycznej" (na demonie standardy) relacji Kaito i Tory nakręcą ją wystarczająco, żeby chciała pozbawić byłego małżonka głowy bez najmniejszego zawahania.
Podrapała się po brodzie w zamyśleniu, kiedy Tatsu stwierdziła, że będą potrzebowali demona jakoś podejść.
Jeżeli uda mi się rzeczywiście rozwinąć oddech z łukiem, to może... może mogłabym w niego jakoś postrzelać z ukrycia? Nie mógłby się ze mną zamienić jakby mnie nie widział... chyba... a jakbym była gdzieś za nim to sam by nie wiedział, że coś mu grozi? Odwrócić jego uwagę i wtedy wy mu rączki ucinacie — zaczęła rozważać na głos, ostatecznie wzdychając głośno. Fajnie było snuć plany, chociaż zdawała sobie sprawę, że praktyka mocno się z nimi rozminie. — W wiadomości, którą znalazłam było moje nazwisko. Ale przez myśl mi nie przeszło, że to może chodzić o niego. Setsuki nawet nie znam. Po prostu założyłam, że to ktoś, kto poznał mnie lub moje rodzeństwo i... cóż... bardzo nas znielubił — zakończyła, krzywiąc się, a to pogłębiło kolejne stwierdzenie nietykalnej.
Nishiōji nie spodziewała się tak bezpośredniej reakcji koleżanki. Objęta przez nią porzucała się jeszcze chwilę na boki, żeby wreszcie uspokoić i zająć zwykłym, cichszym szlochaniem. Pociągnęła nosem i zarzuciła głową, żeby odrzucić z twarzy kosmyki włosów.
Wiesz, Tatsu, nie zawsze się dogadywaliśmy. Może w głębi siebie mnie znienawidził w którymś momencie. Może coś go frustrowało do tego stopnia, ze aż posunął się do zostania demonem? — Nie mogła mieć pewności, że Hotta zdecydował się na taki manewr, bo dowiedział się o jej zdradach. Równie dobrze mógł być niezadowolony z faktu, że wciąż nie dała mu dziecka. Albo do stanięcia po drugiej stronie zmotywowało go coś zupełnie z nią niezwiązanego. Co nie zmieniało faktu, że poczucie winy ciążyło na Nishiōji; najbliższej mu osobie. Zerknęła na rozmówczynię. — Mam ewentualne pomysły na to, czemu znienawidził mnie, ale żadnego na to, czemu znienawidził Korpus.
Nie wiem...
Mori uśmiechnęła się czule i jeżeli się dało to przylgnęła bokiem głowy do głowy Tatsu w pokrzepiającym geście unieruchomionego człowieka.
Pójdziemy do niego razem, kiedy będzie odpowiednia pora, dobrze?


Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Dom Mori - Page 3 McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
32
Gif :
Dom Mori - Page 3 BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
142
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Sponsored content
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
Twoje zezwolenia

Nie możesz odpowiadać w tematach