Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
1 kwietnia 2024
Pojawiła się nowa aktualizacja! Zmiany przy tworzeniu postaci, lista NPC, usprawnione oddechy i inne.
14 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2024
Ostatni dzień naszego kalendarza adwentowego. Jest to również okazja, aby zdobyć odznakę!
24 grudnia 2023
Pojawiła się nowa aktualizacja! Nowy wpis do fabuły, wyjaśnienia w mechanice oraz zwiększone grono MG.
10 grudnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia. Pojawił się także kalendarz adwentowy.
1 grudnia 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Przebudowa forum i nowości.
12 listopada 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Zakończenie Halloween 2023 oraz o tym co dalej z Forum.
7 listopada 2023
Nabór na Mistrzów Gry!
5 listopada 2023
Ruszył Event Halloweenowy!
22 października 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2023
Aktualizacja Fabuły!
25 listopada 2023
Festyn Washi!
8 kwietnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 13 kwietnia.
2 kwietnia 2023
Nowa aktualizacja, ruszyły także rzuty na ocalonych i zabitych.
1 marca 2023
Nowa aktualizacja. Zmiany w funkcjonowaniu oddechów i zmysłów, więcej o mieczach nichirin i inne.
4 lutego 2023
Nowa aktualizacja.
21 stycznia 2023
Nowa aktualizacja. Poszukiwanie śnieżynek, więcej slotów fabularnych, zakończenie rozliczeń i inne!
24 grudnia 2022
Nadchodzące wydarzenia!
6 grudnia 2022
Forum w przebudowie.
13 listopada 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2022
Nowa aktualizacja.
16 września 2022
Pojawił się temat z propozycjami.
12 września 2022
Nowa aktualizacja. Zakończenie eventu, zmiany w administracji i inne.
12 września 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 września.
1 września 2022
Nowa aktualizacja.
17 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca. Ponadto oficjalnie rozpoczął się event.
1 lipca 2022
Ruszyły zapisy na event!
11 czerwca 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 czerwca.
1 czerwca 2022
Nowa aktualizacja! A w niej, między innymi, nowe odznaki i formy zdobywania punktów.
12 maja 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2022
Zmiana w administracji forum!
26 kwietnia 2022
Na forum pojawił się minievent! Szukaj wielkanocnych jajek i znajdź nagrody!
17 kwietnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
2 kwietnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2022
Aktualizacja. Ingerencje, HD, listy gończe i zawody dla grupy Humans.
28 lutego 2022
Aktualizacja. Witamy nowych Mistrzów Gry!
20 lutego 2022
Aktualizacja dotycząca marechi i nabór na Mistrzów Gry!
14 lutego 2022
Pojawiła się nowa aktualizacja.
13 lutego 2022
Ankieta dot. nawigacji i rozmieszczenia działów.
10 lutego 2022
Aktualizacja tematu dot. śmierci postaci.
8 lutego 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2022
Ruszył minievent dla grupy Humans!
17 stycznia 2022
Zmianie uległ temat rany, leczenie i rekonwalescencja, a dokładniej czwarty punkt dot. regeneracji demonów.
11 stycznia 2022
Pojawiła się kolejna aktualizacja, z której dowiedzieć się można o nowych rzeczach, jakie pojawią się na forum, a także przedstawieni zostali nowi MG!
10 stycznia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2022
Informacje dotyczące minieventu! Szukaj śnieżynek i każdego dnia zdobądź PO!
23 grudnia 2021
Wpadła nowa aktualizacja, z której możecie dowiedzieć się więcej na temat możliwości prowadzenia większej ilości wątków fabularnych!
3 grudnia 2021
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia.
1 grudnia 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca kruków kasugai, filarów i PO!
28 listopada 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca PO!
15 listopada 2021
Zapisy na event! Przekonaj się razem z nami, że Wszystkie drogi prowadzą do Edo.
14 listopada 2021
Aktualizacja! Dowiedz się o zmianach na forum oraz o dodatkowej możliwości zebrania PO!
13 listopada 2021
Otwarcie forum.
12 listopada 2021
Latest topics
Rezydencja Uesugi w YonezawieDzisiaj o 10:19 pmKarasawa Sayaka
[ MISJA ] Miyaga - Czarniejszy krukDzisiaj o 10:19 pmMistrz Gry
Chata MedykaDzisiaj o 8:46 pmMatsumoto Takashi
RZUT KOSTKĄDzisiaj o 8:41 pmAdmin
Chaty rolnikówDzisiaj o 8:26 pmMatsumoto Takashi
MostekDzisiaj o 8:15 pmSeiyushi
Pokoje RetsuDzisiaj o 5:24 pmDate Retsu
Wodospad ShiraitoDzisiaj o 5:14 pmHīragi Kyōya

Ninenzaka
+3
Satō Yukimaru
Kazuma
Admin
7 posters
PUNKTÓW
Shirei
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t1269-shireihttps://hashira.forumpolish.com/t1802-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t1326-sheihttps://hashira.forumpolish.com/t1327-shirei-relacje#14967
Nie każdy potrafił tak skrupulatnie i z łatwością ukrywać soje emocje. Założyć kolejną maskę niczym następne kimono, bez żadnych konsekwencji czy wyrzutów sumienia. Shei odkąd sięgała pamięcią była urodzoną kłamczuchą. Ciężko było cokolwiek z niej wyczytać. Czy to przez traumę z dzieciństwa czy fakt, że urodziła się jako Burakumin. Posiadała jednak jeden słaby punkt, jak zresztą każdy. Nie potrafiła ukryć złości. Kiedy się wściekała od razu przechodziła do rękoczynów. Nie hamowała się. Nie potrafiła. Chciała zniszczyć swojego wroga jak i chyba samą siebie. Czy demon, z którym łączyło ją pewnie więcej, niż miała ochotę przyznać, miał także jakiś słaby punkt? Na świecie nie było ideałów, a ona zdecydowanie chciała się o nim dowiedzieć. Może tylko dlatego, żeby potem użyć go przeciwko Ichitaro.

Czego szukał wpatrując się w księżyc? Co w nim widział? Czy to właśnie w jego stronę odwracał się, kiedy próbował ustalić odpowiedzi? Shei miała wrażenie, że przez krótką, ulotną chwilę widziała rozbawienie w jego pustych tęczówkach. Może nawet radość. Była praktycznie pewna, że jej się przewidziało, chociaż jakaś dziwna jej cząstka wierzyła, że demon zwyczajnie podzielał jej spaczone poczucie humoru i jego także bawiła ta cała chora sytuacja. Przekomarzanie się, kłócenie, a może nawet i walka. W końcu księżyc dopiero niedawno wzniósł się na niebo, a noc była jeszcze młoda.

Sama nie wiedziała dlaczego zwyczajnie go nie zaatakowała. Wystarczyło uderzyć, tak jak zawsze. Nic nowego, nic innego. A mimo wszystko się na to nie zdobyła. Wmawiała sobie, że to dlatego, że ją złapał i odstawił. Teraz to ona dawała mu fory, chociaż o tym nawet nie wiedział. Jego kolejne słowa jedynie poświadczyły, że wciąż brał ją za zwykłą dziewczynę. Fakt, że miała katanę u boku także nic nie znaczył. Mogła pochodzić z jakiejś niszowej rodziny samurajskiej. Mogła być każdym i zarazem nikim.

Kiedy chwycił jej nadgarstki nie wyrywała się. Shei chyba w ogóle nie posiadała instynktu samozachowawczego. Trwała w bezruchu próbując coś odnaleźć w jego tęczówkach. Czego szukała?

Śmierdzisz sake.
- Czyżby działało lepiej niż wisteria na takich jak ty? - Rzuciła odrobinę rozbawiona jego wyznaniem. W końcu nigdy nie spodziewałaby się, że mógł być aż tak wybredny. Oczywiście zdawała sobie sprawę, że różne demony miały jakieś swoje upodobania. Jedne zjadały tylko dzieci, inne praktycznie wszystko. W swoich widzimisię nie różniły się zanadto od ludzi. Wiedziała o tym doskonale. Z własnego doświadczenia.

Zbliżył się do niej odrobinę bliżej, a ona wciąż trwała w bezruchu. Spięła się, tak jak on przedtem, kiedy spróbowała pozbyć się jego maski. Oczywiście nie czuła się komfortowo, była uważna. Nie zamierzała tracić życia przez jakieś byle jakie przekomażanki. Przynajmniej jeszcze nie teraz. Poczuła znajome uczucie obrzydzenia i zarazem ekscytacji z powodu bliskości kogoś takiego jak on. I wtedy także zdradził dlaczego się nią zainteresował. Stare blizny, które szpeciły praktycznie całe jej ciało. Były przypomnieniem jej prawdziwego celu. Przypomnieniem przeszłości i planu na przyszłość.

Szarpnęła trochę za nadgarstki specjalnie, żeby przybliżyć go jeszcze bliżej siebie. Wspięła się na palce, aby chociaż trochę zniwelować ich różnicę wzrostu. Z takiej odległości na pewno bez problemu mógł zobaczyć coraz bardziej fioletowy policzek tuż koło ust, w który oberwała wcześniej bijąc się w barze.
- Naprawdę wierzysz, że ktoś tak pyskaty - zaczęła specjalnie powtarzając to, jak sam ją nazwał - mógłby komukolwiek służyć? - Zapytała unosząc lekko kąciki pełnych ust ku górze. Była to marna imitacja uśmiechu, która odjęła jej sporo lat. Chociaż zachowywała się doroślej niż spora część jej rówieśników, gdzieś w środku wciąż była młoda. Przeszła zdecydowanie więcej niż inni, co przede wszystkim miało spory wpływ na jej zimny charakter, jak zresztą demon sam zauważył. On zginął tak naprawdę, a ona zginęła jedynie wewnętrznie. Jeśli ktoś się nią posilał, zdecydowanie nie było to dobrowolnie. Była jedynie małym dzieckiem. Najwyraźniej całkiem smacznym.

- Ale tak. Nie pomyliłeś się za bardzo - odparła w końcu na nurtujące go pytanie, bo przecież tak spora ilość blizn po ugryzieniach mówiła sama przez się. Shei szybkim ruchem uniosła prawą stopę, wciąż nie odrywając od niego szarych tęczówek, i z całej siły wbiła mu podeszwę buta w palce u stopy. Dobrze, że wcześniej odesłała swojego kruka, żeby nie widział jak spijała się w barze do nieprzytomności. Teraz pewnie miałaby przesrane.


Nichirin:
Shirei
Ikonka postaci :
Ninenzaka - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Ninenzaka - Page 3 3772
Wzrost :
165
Siła :
A
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
C
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Ichitarō
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t945-ichitarohttps://hashira.forumpolish.com/t1758-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t962-ichitaro-chronologia#7777https://hashira.forumpolish.com/t961-ichitaro-relacje#7776
Zdziwił się lekko gdy ta od tak pozwoliła mu trzymać swoje nadgarstki, spodziewał się jakichkolwiek prób oporu choć z drugiej strony czy sam by nie zrobił tego samego na jej miejscu? Było już za późno na ucieczkę więc może spokojem próbowała załatwić sobie przetrwanie. On by tak zrobił, a przecież wydawało mu się iż mogli być podobni, więc może i ona stosowała podobne sztuczki by ukryć swoje słabości. Mimo podobieństw jakie znajdywał w ich byciu pozornie martwym i obojętnym, to znalazł też jedną różnicę. Nie wiedział jeszcze czemu ale wydawało mu się iż stojąca przed nim kobieta była gotowa poświęcić swoje życie byleby odnaleźć w nim jakiś sens, w końcu czy istniałby inny powód dla którego warto byłoby prowokować demona?
Nie ma takich jak ja— Odparł zgodnie ze swym przekonaniem iż reszta jego pobratymców wiecznie za czymś goniła, tylko On wolał czekać na to co nadejdzie. Co prawda czuł iż kobieta odnosi się raczej do jego niechęci do sake ale w zasadzie nie spotkał jeszcze demona któremu by to przeszkadzało więc mógł spokojnie tak założyć. — Wisteria i Sake to trucizna, nie wiem czego brzydzę się bardziej— Dodał bezuczuciowym tonem — Choć Sake uważam za bardziej niebezpieczne, zwłaszcza gdy ktoś go nadużywa— Rzucił wymownie spoglądając na Shei, która jego zdaniem powinna zacząć unikać tego trunku, byłaby wtedy bardziej świadoma otoczenia.
Uśmiech zagościł na jego twarzy  gdy to Shei nie wyrwała się, ani nawet nie próbowała uciec czy też odwracać wzroku mimo iż skrócił jeszcze bardziej dystans między nimi.  Cieszył się iż maska ukryła jego zadowolenie gdy to patrzył jak spięła się z powodu jego obecności. Naruszył jej strefę komfortu, tak jak przed chwilą ona próbowała naruszyć jego. Docenił fakt iż próbowała dalej być nieugięta, ale ciało ją zdradzało. Tak jak przed chwilą zdradziło jego. Był ciekaw na jak wiele będzie mógł sobie pozwolić nim ta straci panowanie nad sobą. Z bólem stwierdził iż chyba za dużo czasu spędził z pewnym flecistą, zaczął przejmować jego niektóre cechy charakteru skoro zaczęło go interesować co pokaże mu jeszcze nieznajoma.
Zaskoczyło go to iż nagle białowłosa wykonała ruch, który zamiast ją uwolnić to sprawił iż byli jeszcze bliżej. Ich twarze zbliżyły się do siebie, w normalnych okolicznościach gdyby nie fakt iż Ichitarō jest demonem, ktoś mógłby uznać iż doszło w tej uliczce do schadzki pomiędzy nimi. Gorzej pewnie by pomyśleli gdyby ujrzeli jej policzek, karczemna awantura? A może co innego ją spotkało? Nie był pierwszą osobą z którą próbowała walczyć tej nocy, ale mógł być ostatnią jeśli sprowokuje go do zmiany zdania.
 — Owszem, każdy ma jakiegoś Pana— Odparł demon spoglądając z zainteresowaniem na uśmiech, który pojawił się na twarzy Shei — Nie zawsze jest to służba dobrowolna, twój charakter może jest jedynie próbą buntu — Dodał białowłosy bacznie obserwując reakcje swej rozmówczyni, która to z każdą chwilą coraz bardziej go interesowała.
 — A więc gdzie...— Zaczął mówić gdy poczuł nagle ból dochodzący z jego stóp, przez to iż skupiony był na szarych oczach dziewczyny nie zauważył tego podstępnego ataku. Instynkt zadziałał i białowłosy odepchnął w przypływie emocji od siebie dziewczynę  — Kurwa! — Zaklął chwytając za ranną stopę, przez co obecnie stał na jednej nodze. Uszkodzenia nie były jakoś szczególnie duże, ale i tak zaczął je regenerować, tak dla samej zasady. Posłał też gniewne spojrzenie w stronę dziewczyny. — Tego pożałujesz — Warknął i o ile ta nic nie zrobiła to stanął normalnie i ruszył w jej stronę.
Ichitarō
Ikonka postaci :
Ninenzaka - Page 3 3f3983a354dde404f5de7fb8164d49b1
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
„Lenistwo to takie brzydkie słowo. Wolę selektywny udział.”
Zawód :
Brak
Wiek :
33
Gif :
Ninenzaka - Page 3 F96f279940098aade282dca6ff79f310
Wzrost :
176
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
77
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Shirei
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t1269-shireihttps://hashira.forumpolish.com/t1802-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t1326-sheihttps://hashira.forumpolish.com/t1327-shirei-relacje#14967
Brakowało jej oporów. Doskonale o tym wiedziała. Ocierała się o śmierć wielokrotnie, chyba jej oczekując. A ona zwyczajnie nie nadchodziła. Wielu rzekłoby, że miała sporo szczęścia. Podobno głupi zawsze je posiadali, nie mogła temu zaprzeczyć. Teraz także stała nieruchowo przed obliczem przerażającego Dziecka Nocy. Oprócz chłodu nocy i rozbawienia całą sytuacją nie czuła nic więcej.

Czemu się nie wyrywała? Może zwyczajnie nie chciała, żeby się od niej odsunął. Niebezpieczeństwo sprawiało, że czuła się chociaż odrobinę bardziej żywa.
- Więc uważasz się za wyjątkowego. Uroczo - nie zdążyła ugryźć się w język. Sarkazm przychodził jej okropnie łatwo, chociaż tak naprawdę się z nim zgadzała. - Inne demony zazwyczaj od razu przechodzą do ataku, nie rozmowy. Czemu jesteś inny? - Dopytała, bo miała wrażenie, że tylko on starał się wydobywać z niej informacje, jak gdyby były dla niego bardzo cenne. Piła, bo chciała być nieświadoma otoczenia. Nie miało jej nic do zaoferowania.

Jego uśmiech pozostawał zakryty maską. Nie udało jej się pozbyć tej, najwyraźniej bardzo lubianej, części garderoby nieznanego demona. Jednak miała wrażenie, że jego namiastka odbijała się w niebieskich tęczówkach Ichitaro. Może było to zwykłe złudzenie, zwykła iskierka czegoś, czego jeszcze przed tem nie przejawiał. Zainteresowania.

Chociaż wydawała się opanowana, ludzkie ciało pozostawało zdradliwe. Spięło się mimowolnie odnajdując wszystkie podobne wspomnienia z przeszłości i wszystkie zakończenia takich sytuacji. Nie było ani jednego pozytywnego. Mimo to Shei nie zamierzała się odsunąć. Jak gdyby poszukiwanie strachu i niebezpieczeństwa było powodem, dla którego jeszcze się nie wyrwała.

Kiedy go przyciągnęła wydawało jej się, że dostrzegła przebłysk zaskoczenia. Triumf zalał jej ludzkie ciało. Demon nie pomylił się ani razu. Rzeczywiście szukała już dzisiaj zwady. Zresztą jak każdego dnia. Żyła walką, nie potrafiła inaczej. Niestety bardzo często nie odróżniała wrogów od sojuszników i odwrotnie. tego właśnie bał się Yoshiro kiedy ją szkolił. I niestety jego obawy się ziściły. Widział jej potencjał bardzo dobrze, tak samo jak jej własne demony, których nie udało mu się wyplenić.

Dlaczego złośliwie wbiła podeszwę w jego palce u stopy? Może chciała coś ukryć, albo zwyczajnie podejść go w najmniej spodziewanym momencie. Kiedy jednak jej się udało zachwiała się niebezpiecznie do tyłu prawie tracąc równowagę. W ostatniej chwili udało jej się utrzymać pion. Jej szare tęczówki ujrzały idealną scenę złego demona trzymającego się za stopę i nim się zorientowała wybuchnęła najbardziej szczerym, dziewczęcym śmiechem, który chyba w ogóle do niej nie pasował i odejmował jej setki lat. Nie mogła się powstrzymać. Może to przez alkohol, a może przez tak specyficzne towarzystwo.

Widząc jego gniewne spojrzenie roześmiała się jeszcze bardziej.
- Nie chciałam Ci przerywać, kontynuuj - dodała próbując się uspokoić, co wcale nie było łatwe. Dopiero kiedy ruszył w jej stronę odrobinę się ogarnęła. Nie uciekała jednak, nie wydawała się także przestraszona. Śmiech ucichł, a w jej oczach zagościła ponowna pustka. Tak naprawdę nie ruszyła się z miejsca. Uniosła zaciśnięte w pięści ręce ku górze szykując się na jego następny ruch. Gdyby ją zaatakował zamierzała zrobić unik i od razu przejść do prawego sierpowego. Chyba chciała siłą zedrzeć te jego maskę z twarzy. Chociaż już na pierwszy rzut oka można było dostrzec, że jej ruchy były wyjątkowe płynne i wyuczone. Była wytrenowana. Tak jednak alkohol ją spowalniał.

- Spraw, żebym żałowała.


Nichirin:
Shirei
Ikonka postaci :
Ninenzaka - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Ninenzaka - Page 3 3772
Wzrost :
165
Siła :
A
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
C
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Ichitarō
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t945-ichitarohttps://hashira.forumpolish.com/t1758-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t962-ichitaro-chronologia#7777https://hashira.forumpolish.com/t961-ichitaro-relacje#7776
Przewrócił oczyma słysząc sarkazm, irytowała go to ale z drugiej strony pewnie gdyby nie ten jej zadziorny charakterek to by nie zainteresował się nią. Ba gdyby nie jej styl bycia to pewnie nawet by nie doszło do tego spotkania.  Nie miał zamiaru jej zabawiać stąd nie odpowiedział na ten złośliwy komentarz, zamiast tego spojrzał po raz kolejny tej nocy w górę. Niektórzy ludzie wierzyli iż przyszłość jest zapisana w gwiazdach, był ciekaw czy rzeczywiście tak było i ich spotkanie było im przeznaczone. Jeśli tak, to w jakim celu? By przetestować jego cierpliwość? Czy może wyniknie z tego coś więcej? Te pytania były czymś co pochłonęły część jego umysłu i sprawiały iż coraz mniej myślał o zabiciu nieznajomej. Co było ciężkie z jej irytującym nastawieniem.
Czemu? Może takim mnie stworzono? A może zdałem sobie sprawę iż na wszystko mam czas, mam przed sobą całą wieczność — Odparł tajemniczo, w zasadzie niewiele przy tym kłamiąc. W końcu taki po prostu był. A skoro odrodził się dzięki łasce Stwórcy to śmiało mógł założyć iż tak został ukształtowany by mógł wypełnić jakiś wyższy cel, którego jeszcze nie znał.
Mogła sprawiać pozory martwej, nieugiętej dziewczyny poprzez zachowanie swojego kamiennego wyrazu twarzy czy też styl wypowiedzi ale ciało zdradzało każdego. Nawet On jako demon nie potrafił zapanować nad naturalnymi odruchami co go bawiło patrząc na to co mógł zrobić ze swym ciałem. Z radością obserwował jak mięsnie jego rozmówczyni spinają się co jasno zdradzało jej niepokój, a dla niego było istotną wskazówką. Obawiała się tego iż zbliżył się do niej, ważna informacja, którą może wykorzysta jeszcze tej nocy. O ile dziewczę o krótkich białych włosach sprowokuje go by ujawnił swoje prawdziwe oblicze, te które spaczył kontakt z Rintarou.

Chciał być na nią wkurzony, w końcu podstępnie go zaatakowała. Zrobiła coś czemu by przyklaskiwał gdyby stał z boku, ale jakoś gdy to On został ofiarą to nie było mu tak do śmiechu. Przeklęta, wkurwiająca i roześmiana kobieta? Jej śmiech zdziwił go i to mocno gdyż zupełnie nie pasował do jej szorstkiego charakteru jaki mu pokazywała do tej pory. Czuł tą szczerą radość, która sprawiła iż pojawiło się w niej życie. Normalnie westchnąłby pewnie i być może nawet stwierdziłby iż lepiej jej gdy się śmieje, po czym odszedłby stąd bo nie widział sensu w zabijaniu kogoś kto nie zje. Normalnie pewnie tak by to się skończyło ale to nie była już zwykła rozmowa.
Zaczynał odczuwać coraz bardziej skutki swojej gry z flecistą, w końcu spodobała mu się ona, więc czemu miałby nie zagrać tak samo z obecną tu młodą kobietą? Czuł jak budzi się w nim jego mroczniejsze oblicze, to które cieszyło z igraniem uczuciami innych. Coś co niegdyś uważał za stratę czasu, teraz dawało mu sporo rozrywki. Jej komentarze jedynie utwierdzały go w tym iż chcę podjąć się tego wyzwania, to że przyjęła pozycję obroną zachęcało go jeszcze bardziej. W końcu prowokowała go o czym doskonale wiedział, chciała by się z nią bił. Może była tym przypadkiem, który by przeżyć musiał żyć na krawędzi. Jeśli tak jest to On to zmieni, sprawi iż będzie tańczyć tak jak jej zagra. Stanął przed nią, nie szykując się nawet do ataku, a jedynie ją obserwując.
Spraw, żebym żałowała
Te słowa przypieczętowały jej los, podjął już decyzję iż zagra na jej uczuciach tak by pod koniec ich spotkania rzeczywiście żałowała tego, że się spotkali. I nie miał zamiaru tego uczynić przemocą w końcu Ona tego chciała, a byłoby jej za dobrze gdyby spełnił jej oczekiwania. Powinno jej wystarczyć to że rozbawił ją chwile temu. Więcej nie zamierzał jej dawać, przynajmniej na ten moment
Ręcę trzymał luźno przy sobie, a by dodatkowo pokazać iż nie ma "złych" zamiarów to odwołał swe węże pozwalając im by rozsypały się na wietrze. Zbliżył się jeszcze o krok po czym wyciągnął dłoń przed siebie i oparł ją o ścianę budynku, tuż obok głowy Shei. Nachylił się nad dziewczyną i spojrzał prosto w jej oczy.
Jesteś tego pewna? Potem nie będzie już odwrotu, daje ci ostatnią szanse — Rzucił niemal szeptem Ichitarō, tym razem jego głos nie był taki chłodny i martwy. Ocieplił swój sprawiając wrażenie jakby nie rozmawiała już z tym "zmęczonym" demonem co leżał na dachu, a kimś zupełnie innym. Kimś kto skrywał się głęboko w zamaskowanym demonie, czekając na odpowiednia okazję by wyjść na łowy i namieszać w głowię kolejnej osobie.
Ichitarō
Ikonka postaci :
Ninenzaka - Page 3 3f3983a354dde404f5de7fb8164d49b1
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
„Lenistwo to takie brzydkie słowo. Wolę selektywny udział.”
Zawód :
Brak
Wiek :
33
Gif :
Ninenzaka - Page 3 F96f279940098aade282dca6ff79f310
Wzrost :
176
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
77
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Shirei
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t1269-shireihttps://hashira.forumpolish.com/t1802-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t1326-sheihttps://hashira.forumpolish.com/t1327-shirei-relacje#14967
Rzeczywiście nie musiał się nigdzie spieszyć. Perspektywa wieczności na pewno go uspokajała Może to ona sprawiała, że wyglądał na takiego znudzonego? Brakowało mu zainteresowania, bo nigdy nie musiał się spieszyć. Na wszystko miał czas. W końcu nie wiedziała jak starym demonem był. Może przechadzał się po tym świecie już dziesiątki lat, a przed sobą miał jeszcze kolejne stulecia. I niby nie specjalnie, ale Shei zdecydowanie chciała to zmienić.

Jej szczery śmiech zniszczył ciszę przerażającej nocy. Chociaż Ichitaro doskonale widział zmianę, może nawet zdziwił się jej reakcją, może i nią ucieszył, w końcu była to reakcja na jego ruchy i gesty. To on sprawił, że się zaśmiała. Nikt inny. Tak Shei w ogóle nie zdawała się zauważać swojego zachowania. Szybko powróciła do swojej oschłej siebie sprzed chwili, jak gdyby nic się nie stało.

Wiedziała, że go zdenerwuje. Po części na to liczyła. Wyglądał dzięki temu na zdecydowanie bardziej poruszonego. Czyżby tak właśnie wyrażał własne zainteresowanie? Chociaż ciagle przegrywała podczas tego spotkania dając się zapędzić w kozi róg, przez chwilę poczuła się niczym prawdziwy zwycięzca. To ona tutaj ucierpi, a jednak demon reagował na jej komentarze i zaczepki tak jak tego chciała. Każde z nich grało w swoją własną grę. Kto kogo manipulował? Wkrótce mieli się o tym przekonać. I chociaż Shei także miała swój własny podstępny motyw nie planowała naprzód. Chciała osiągnąć jakąś reakcję jego martwego serca, a co potem? Potem pewnie będzie miała zdrowo przejebane.

Cichutka prośba, jaka opuściła jej pełne usta była zaskoczeniem nie tylko dla niego. Chciała żałować, a może zwyczajnie tego potrzebowała. On chyba także odebrał to jako zakończenie wszelkich wątpliwości. Obrała drogę, z której nie było już odwrotu. Stała na krawędzi i jedyne co jej pozostało to skoczyć w błękitną otchłań tęczówek jego oczu. Piękny kolor tak bardzo niepasujący do takiego potwora jakim był Ichitaro. A może specjalnie kusił nim swoje ofiary?  Wszystko w demonach ją odtrącało ,tak samo mocno jak przyciągało.

Dreszczyk ekscytacji towarzyszył jego powolnym krokom, kiedy się do niej zbliżał. Przebiegły drapieżnik próbujący udobruchać swoją ofiarę. Tak właśnie wyglądał. Rozluźniony i pewny siebie. Kiedy tylko powolnie niwelował dzielącą ich przestrzeń jej ciało coraz bardziej się spinało jak gdyby w odpowiedzi na jego bliskość. Chociaż odwołał swoje węże dłoń koło jej głowy świadczyła o pewnym zamknięciu. Potrzasku. Niby niepozornym, a jednak tak świetnie widocznym. Kontrolował sytuację. Przyglądała mu się znacznie uważniej niż przedtem, jak gdyby coś się zmieniło. Chodziło o jego ton. Był cieplejszy, prawie uspokajający i to ją zaalarmowało. Nie pasował. Dopiero teraz zachowywał się jak prawdziwy drapieżnik próbując ją do siebie przekonać.

Jesteś tego pewna?
Oczywiście, że nie.
- Będę się bronić - odparła jedynie blokując z nim spojrzenie, jak gdyby nie odważyła się spuścić go z oka, chociaż w jej tęczówkach nie mógł doszukać się strachu. Opuściła dłonie tak samo jak on, jej prawa ręka zahaczyła delikatnie o rękojeść katany przy jej pasie. Drobny gest, który może nic nie znaczył, a może znaczył wiele.

- Chowasz się za maską, bo się mnie boisz? - Wyrzuciła z siebie z siebie przyciszonym głosem próbując dostosować się do jego szeptu. Czuła jak wyschło jej w gardle, jak jej mięśnie coraz bardziej się spinały, kiedy się nad nią nachylał. Słyszał jej przyspieszony oddech?


Nichirin:
Shirei
Ikonka postaci :
Ninenzaka - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Ninenzaka - Page 3 3772
Wzrost :
165
Siła :
A
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
C
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Ichitarō
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t945-ichitarohttps://hashira.forumpolish.com/t1758-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t962-ichitaro-chronologia#7777https://hashira.forumpolish.com/t961-ichitaro-relacje#7776
Z rosnącą ekscytacją obserwował jak z każdym jego krokiem, jej ciało pokazuje to iż wcale nie jest taka niewzruszona jego czynami jakby chciała mu wmówić. Z każdą sekundą gdy to spoglądał na reakcje Shei czuł się coraz lepiej, jak drapieżnik, który po długim polowaniu miał zamiar w końcu nasycić swój głód. Dawno nie czuł takich emocji, jeszcze parę miesięcy wcześniej nie był pewien czy zostały w nim jakiekolwiek ślady człowieczeństwa w postaci tych czasem problematycznych emocji. Był przekonany iż stał się tak martwy iż był w stanie jedynie odczuwać instynktownie strach w przypadku zagrożenia. Teraz gdy wychodziła na wierzch jego druga natura, czuł jak odżywa i pomyśleć iż zaczęło się to dzięki temu jednemu demonowi, który miał nad nim władzę. Kiedyś podziękuje za to mężczyźnie z czerwoną wstążką. Teraz jednakże chciał skupić się w pełni na młódce, która wyzwoliła jego drugie oblicze.
Znów musiał docenić jej twardy charakter, który spowodował iż nie odwróciła wzroku. Zachęcała go tym do działania, udowodniała mu iż dobrze robi pozwalając swej skrywanej naturze wyjść na zewnątrz. Może tego właśnie chciała, udała się jej prowokacja, być może wpadł w jej sidła. Nie obchodziło go to teraz, liczyło się to co wyciągnęła z odmętów jego serca. Nie miała prawa wiedzieć co jej tej nocy czeka. Nie umknęło jego uwadze to iż położyła dłoń na ostrzu, stąd szykował się by w razie ataku zablokować cios ramieniem. Jednakże walka nie była już jego celem. Nie planował użyć siły na białowłosej, zamierzał skrzywdzić ją w inny sposób.
Przed czym chcesz się bronić? — Zapytał wpatrując się w jej szare tęczówki, teraz dopiero gdy skupił się na niej w pełni ignorując już nawet gwiazdy na niebie dostrzegł iż nie były do końca szare jak skała, było im blisko do fioletu. Czyżby jej oczy odzwierciedlały tym kim była? Chciałaby być chłodna jak kamień ale mimo to podświadomie z pewnością odczuwała wiele rzeczy, wystarczyło tylko poświęcić jej trochę uwagi by odkryć te tajemnice. — Chyba nie będziesz walczyć ze swymi pragnieniami czyż nie? — Kontynuował dalej szepcząc, w jego oczach wojowniczka dostrzec mogła zainteresowanie jej osobą, nie było tam już chłodu czy też rozbawienia tą sytuacją. Był skupiony na niej i tym jak przyciągnęła go do siebie. — Nie zrobię ci krzywdy, póki nie będziesz tego chciała — Zapewnił ją o swych "pokojowych" zamiarach na chwile spoglądając na jej dłoń opartą o rękojeść katany, czy dziewczyna zaufa mu na tyle by zabrać dłoń ze swej broni?
Chowasz się za maską, bo się mnie boisz?
Słysząc to pytanie postanowił zgiąć rękę opierającą się o ścianę i jeszcze bardziej skrócić dystans, na tyle by ich ciała dzieliło od siebie może z parę centymetrów, podniósł lewą rękę w górę by jeśli mu Shei na to pozwoli delikatnym ruchem odgarnąć z twarzy kosmyk jej włosów.
A może chcę Cię ochronić przed tym co skrywa ta maska? — Odpowiedział zaś do jego cichego, ciepłego głosu dołączyła uczucie troski. Jakby naprawdę zależało mu jedynie na tym by Shei nic się nie stało tej nocy. Wszystko to było częścią jego gry, miał zamiar spełnić życzenie białowłosej i sprawić iż do końca swego żywota pożałuje spotkania z demonem i tego iż obudziła jego drugą, mroczną naturę.
Ichitarō
Ikonka postaci :
Ninenzaka - Page 3 3f3983a354dde404f5de7fb8164d49b1
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
„Lenistwo to takie brzydkie słowo. Wolę selektywny udział.”
Zawód :
Brak
Wiek :
33
Gif :
Ninenzaka - Page 3 F96f279940098aade282dca6ff79f310
Wzrost :
176
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
77
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Shirei
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t1269-shireihttps://hashira.forumpolish.com/t1802-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t1326-sheihttps://hashira.forumpolish.com/t1327-shirei-relacje#14967
Chociaż prowokowała go specjalnie. Chciała zobaczyć co potrafił, chciała wywrzeć na nim jakiekolwiek odbicie zainteresowania; nie spodziewała się, że posiadał dwa oblicza. Skąd mogła wiedzieć? Przecież nie znali się praktycznie wcale. Nie znała nawet jego imienia. Nic o sobie nie wiedzieli i tak pewnie było lepiej. Bezpieczniej. Nic nie znaczące, przypadkowe spotkanie którego koniec ciężko było przewidzieć. Tylko czy obydwoje wierzyli w przypadki?

Dalej zadziwiało ją jak wielką samokontrolę posiadał. Może to przez śmierdzący - dla niego - zapach sake, którym pewnie przesiąkły jej ubrania; a może zwyczajnie nie chciał psuć sobie zabawy. Tak czy tak większość jego pobratymców pewnie już dawno wyszła by z siebie słysząc jej tanie, ale kąśliwe zaczepki, i zwyczajnie spróbowała ją zjeść. Dała jej pretekst to dobycia katany i wtedy dopiero zaczęła walkę na śmierć i życie, z której jedynie jedna strona mogła wyjść zwycięsko. Ichitaro jednak był inny. Obserwował i chłonął informacje, jak gdyby próbował się jej nauczyć. Miała wrażenie, że ją studiował. Obserwował reakcje jej ciała, odruchy i namiastki emocji, których doszukiwał się w jej pustych tęczówkach. Widział więcej niż by sobie tego życzyła?

Przezornie oparła pełną blizn dłoń na rękojeści Nichirin. Nie zamierzała tak naprawdę go używać. Nie lubiła walczyć kataną. Zdecydowanie lepiej czuła się używając własnych pięści, jednak wciąż miała do czynienia z demonem. Może było to ostrzeżenie w jego stronę, że wcale nie była tak bezbronna jak mogło mu się wydawać, a może nie. Ostrze katany było zasłonięte przez haori. Wystarczyło jednak lekko je odgarnąć, żeby dostrzec butelkowy kolor Nichirin. Jej druga dłoń wciąż zwisała bezwładnie u boku jej ciała.

Przed czym chcesz się bronić?
Nie zrozumiała.
Chyba nie będziesz walczyć ze swymi pragnieniami czyż nie?
Kolejne pytanie bez odpowiedzi.
- Nic o mnie nie wiesz - tylko tyle udało jej się wychrypieć. Kilka nic nie znaczących słów opuściło jej spierzchnięte wargi. Jakie były jej pragnienia? Zapytał jak gdyby znał na to pytanie odpowiedź, a przecież ona sama nie wiedziała. Czego tak naprawdę chciała? Wydawało jej się, że zwyczajnie chodziło o obicie sobie mordy, ale im dłużej wpatrywała się w jego błękitne tęczówki tym bardziej nie była już niczego pewna. Czyżby tak łatwo ją przejrzał? Wiedział o niej więcej niż ona sama? Czy podświadomie pragnęła jego bliskości, nawet jeśli tak bardzo się nią brzydziła? Słysząc jego zapewnienie zmarszczyła lekko brwi i bez problemu mógł odczytać jej niezrozumienie. Musiała wyglądać na lekko zagubioną, jak gdyby straciła panowanie nad sytuacją i to teraz on prowadził ich ku nicości. Chciał, żeby go błagała? Niedoczekanie. A może jednak była w stanie? Biła się sama ze sobą na daremno próbując przejrzeć jego nikczemne intencje.

- Myślisz, że Ci uwierzę? - Zadrwiła, a jej dłoń na stałe pozostała na rękojeści katany, tak jak by na wszelki wypadek. Małe, ciche ostrzeżenie. Nie ufała mu i pewnie nigdy nie zaufa. Shei nie ufała nawet innym Zabójcom, swoim własnym sojusznikom, więc jak mogłaby zaufać nieznajomemu demonowi? Nie było takiej możliwości. Nawet, jeśli wciąż zamierzała ciągnąć tę niebezpieczną grę, w którą obydwoje zdecydowali się wspólnie zagrać.

Oddech ugrzązł jej w płucach, kiedy jeszcze skuteczniej ukrócił dzielący ich dystans. Te kilka, dzielących ich, centymetrów mogłoby praktycznie nie istnieć. Dziewczyna nie ruszyła się nawet o milimetr, wciąż hardo trzymając podbródek wysoko. Jej czujne spojrzenie nie oderwało się od jego tęczówek nawet na sekundę. Chociaż pozwalała mu na wszystko, była także czujna i spięta. Jej wolna dłoń zwisająca po boku mimowolnie zacisnęła się w pięść, kiedy odgarniał kosmyk jej białych włosów. Płytki oddech na pewno ją zdradzał.

Jego kolejne pytanie było jak najbardziej alarmujące, tak samo jak ten ciepły, nienaturalny ton; ale wcale jej nie zniechęciło. A na pewno powinno. Nim pomyślała, odepchnęła się lekko od ściany za sobą jeszcze bardziej skracając dzielącą odległość. Czy przez maskę czuł jej ciepły, ludzki oddech na swoich ustach? Shei przymrużyła delikatnie powieki, jak gdyby chciała go pocałować tylko po to, żeby zawisnąć tuż przed nim.
- Nie przestraszysz mnie tak łatwo - wyszeptała w jego usta, a raczej w dzielący ich materiał maski, za którą się ukrywał. Już po sekundzie ponownie oparła się o ścianę za sobą, a odległość między nimi wróciła do kilku centymetrów. Zblokowała z nim spojrzenie, jak gdyby nic się nie stało. Kąciki jej ust drgnęły lekko ku górze.


Nichirin:
Shirei
Ikonka postaci :
Ninenzaka - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Ninenzaka - Page 3 3772
Wzrost :
165
Siła :
A
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
C
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Ichitarō
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t945-ichitarohttps://hashira.forumpolish.com/t1758-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t962-ichitaro-chronologia#7777https://hashira.forumpolish.com/t961-ichitaro-relacje#7776
Nic o mnie nie wiesz
Nie kłamała, nic o niej jeszcze nie wiedział. Jedynie się domyślał co ją spotkało, w końcu nie mógł być pewien czy nie trzyma jakiegoś asa w rękawie. Jednakże w obecnym stanie chciał by potwierdziła jego domysły sama, powiedziała to na głos nawet jeśli miałaby kłamać jak z nut. Raz jeszcze spojrzał na jej blizny, chciał zostawić jej na pamiątkę też taką bliznę, ale jeszcze nie teraz. Zrobi to dopiero gdy omota ją na tyle iż sama poprosi go o to by okaleczył jej ciało. Wierzył iż to martwe dziewczę jedynie czeka na to by ktoś znów kierował jej życiem. Bo tak ją widział, jako służkę, która wyrwała się swemu panu w akcie buntu i teraz nie wiedziała jak sobie z wolnością poradzić. Ale nie mógł zdradzić jej tego że nie wie, musiał grać dalej by osiągnąć sukces.
A może wiem już wszystko, nie jesteś taka skryta jak ci się wydaje — Powiedział ciepłym tonem spoglądając w oczy kobiety, jego spojrzenie znacznie się ociepliło od początku ich spotkania — Zdradziłaś mi już wszystko co potrzebowałem wiedzieć by móc Cię bliżej poznać — Rzucił chcąc zamieszać w głowię dziewczyny, próbował sprawić iż ta zacznie panikować i skorupa jaką się otoczyła pęknie by ten mógł dorwać się do jej wnętrza. By mógł sprawdzić co skrywa w środku. By mógł ocenić czy chce to posiąść czy też nie. Wpatrywał się zadowolony obserwując jej reakcje, to jak powoli gubiła się, tym bardziej skupił się na jej oczach licząc iż ta zrobi to samo. Chciał by ta znalazła spokój w błękicie jego oczu, by nie mogła oderwać od niego wzroku.
Myślisz, że Ci uwierzę?
Na chwile w jego oczach pojawił się smutek jakby poczuł się urażony jej słowami, wiedział iż ta dostrzeże to z pewnością i wpadnie w jego sidła. Zostało mu jedynie grać dalej swą rolę, pozwolić jego mrocznym rządzom i instynktom na działanie. Nawet jeśli było to niebywale okrutne w stosunku do niej ale był demonem, taka była jego natura. Jej charakter, który tak chwalił był teraz jego narzędziem. Powoli zaczynał rozumieć jak ma działać by osiągnąć zamierzony efekt, stawała się dla niego coraz bardziej czytelna.
Owszem, bo nie mam powodów by Cię okłamywać — Powiedział spoglądając na nią jak na niewinną istotę, którą trzeba było chronić przed zagrożeniem jakie czaiło się wszędzie wokół. Kłamał, okłamywał ja teraz cały czas by osiągnąć swe chore wizję.
Bała się jego dotyku, albo przywoływał on złe wspomnienia. Tego był już pewien gdyż to zdradziło jej ciało choć może źle to interpretował? Może wręcz przeciwnie zachęcała go do dalszych działań, pozwalała mu na bycie coraz śmielszym by uderzyć w odpowiedniej chwili. On by tak zrobił, ale czy ona była do tego zdolna? To uczucie niepewności nakręcało go coraz bardziej. Chciał zbadać jej możliwości jak tylko mógł.
Zaskoczyła go swym ruchem ale pozytywnie oznaczało to bowiem dwie rzeczy, albo sama wciągała go w podobną do jego grę albo ta chłodna zbroja jaką założyła na sobie by oddzielić się od świata pękała na jego oczach. Obie opcje były dla niego satysfakcjonujące, obie dostarczały mu potrzebnych wrażeń. Zaczynał czuć iż i on odżywa, budzi się z snu w jaki sam siebie wprowadził przed laty. Nie spodobało mu się jednakże iż odsunęła się stąd sam odwrócił lekko głowę w bok i zbliżył swe usta do jej, jakby chciał ją pocałować. Podobnie jak ona zatrzymał się tuż przed jej wargami.
Na pewno? Sam się boję tego co jest pod maską — Odparł nie kłamiąc tym razem. Gdy rozmyślał i był w swym martwym "wcieleniu" to maska była dla niego symbolem, jej zdjęcie było przekroczeniem granicy gdzie to w pełni pozbywa się oporów i pokazuje swoje okrutne ja.
Ichitarō
Ikonka postaci :
Ninenzaka - Page 3 3f3983a354dde404f5de7fb8164d49b1
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
„Lenistwo to takie brzydkie słowo. Wolę selektywny udział.”
Zawód :
Brak
Wiek :
33
Gif :
Ninenzaka - Page 3 F96f279940098aade282dca6ff79f310
Wzrost :
176
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
77
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Shirei
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t1269-shireihttps://hashira.forumpolish.com/t1802-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t1326-sheihttps://hashira.forumpolish.com/t1327-shirei-relacje#14967
Zdała sobie sprawę, że przegqpiła kluczowe pytanie. Powiedział, że nie zrobi jej krzywdy, dopóki sama nie będzie tego chciała. Niedoczekanie. Naprawdę myślał, że tego od niego oczekiwała? To przecież było chore. Chociaż wzięła jego słowa za świetny żart tak naprawdę wiedziała, że niestety w ogóle się nie pomylił i zwyczajnie ją przejrzał na wskroś. Od początku szukała zwady, prowokowała go, żeby z nią walczył. Walka mogła zakończyć się zwycięsko dla każdej ze stron, nie było tutaj faworytów. Ale na pewno nie wyszłaby z niej bez szwanku i o to chodziło. Zazwyczaj zwykłe, nudne prowokacje wystarczały. Z tym demonem jednak było inaczej. Wiedział czego oczekiwała i nie zamierzał jej tego tak łatwo dawać. Był przebiegły i zuchwały. Wykorzystywał jej własne demony przeciwko niej.

- Czemu chcesz mnie bliżej poznawać? - Odparła wciąż dzielnie trzymając rezon. Chociaż gęsia skórka pokryła już sporą część jej karku i pleców, wciąż się trzymała. Jej wyostrzony zmysł dotyku wręcz krzyczał, że stało przed nią niebezpieczeństwo w czystej postaci, a ona i tak nie zamierzała się odsuwać. Nie bała się go. Już dawno zapomniała czym był strach. Zwyczajnie nie miała nic do stracenia, więc śmierć nie wydawała jej się takim złym rozwiązaniem. To nie tak, że całkowicie wyzbyła się ludzkich emocji. Wciąż była jedynie człowiekiem i do do tego młodym. Czuła wiele, jednak z biegiem lat nauczyła się to ignorować. Jak gdyby jej dzieciństwo zniechęciło ją do czucia czegokolwiek. Tak było po prostu łatwiej. Shei zwyczajnie poszła na łatwiznę i zdecydowała się nie czuć absolutnie nic.

- Nie będę Cię o nic prosić - wyjaśniła bez większego przekonania. Chyba sama nie wierzyła w swoje słowa, ale nie zamierzała dawać mu żadnej satysfakcji. Przynajmniej nie dobrowolnie. On pewnie uważał inaczej. Każde z nich czekało na moment, w którym obydwoje dowiedzą się kto miał tak naprawdę rację.

Jego ciepły głos, odrobina smutku czy przyjazne iskierki w oczach nie robiły na niej większego wrażenia. Obojętnie co by zrobił nie było możliwości, żeby zdobył jej zaufanie. Ona zwyczajnie nie potrafiła zaufać nikomu. Jednak dawał jej szczere sygnały, że był zainteresowany. Wydawało jej się, że on także ożywił się, bo po prostu dobrze się bawił. Manipulacje i gry go nakręcały. Może się myliła, może nie. Chciała zedrzeć mu ten znudzony półuśmiech z twarzy kiedy wcześniej wylegiwał się niczym leniwa kupa mięcha na dachu budynku. No i dopięła swego. Teraz przyszło jej jednak zmierzyć się z konsekwencjami swoich czynów. Czy była w stanie sobie z nimi poradzić?

Kąciki jej pełnych ust uniosły się lekko ku górze, kiedy ponownie skrócił między nimi odległość. Zawisł tak jak ona wcześniej. Wolna dłoń Shei zaczęła powolnie wędrować po materiale jego ubrania. Z torsu wspinała się ku górze, żeby w końcu zacisnąć się mocniej na jego karku.
- Jesteś tego pewien? - Wyszeptała w jego usta specjalnie powtarzając pytanie, które zadał jej wcześniej. Nie czekała jednak na jego odpowiedź i bez zastanowienia przyciągnęła go do siebie łącząc ich usta w pocałunku. Wmawiała sobie, że przecież dzieliła ich jego maska, więc pocałunek się nie liczył. Teraz kiedy przymknęła powieki i skupiła się na nim, zdała sobie sprawę jak bardzo szumiało jej w uszach. Jutro czekał ją kac morderca. Usprawiedliwiała się, że zdecydowała się na tak odważny i zarazem głupi ruch, bo była wstawiona. Nic nie znacząca wymówka. Chciała żałować. Wręcz zażądała tego od niego, a Ichitaro bezbłędnie spełnił jej prośbę. Jeśli przyjdzie jej dożyć wschodu słońca na pewno będzie żałowała tego pocałunku. Teraz jednak nie odrywała od niego swoich ust, w tym samym momencie powoli wyciągając swoje ostrze Nichirin zza pasa.


Nichirin:
Shirei
Ikonka postaci :
Ninenzaka - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Ninenzaka - Page 3 3772
Wzrost :
165
Siła :
A
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
C
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Ichitarō
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t945-ichitarohttps://hashira.forumpolish.com/t1758-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t962-ichitaro-chronologia#7777https://hashira.forumpolish.com/t961-ichitaro-relacje#7776
Czemu chcesz mnie bliżej poznawać?
 Powtórzył to pytanie parę razy to pytanie w swej głowie by upewnić się iż rzeczywiście zna na nie odpowiedź, w tym wypadku mógł być szczery. Był w stanie w którym swobodnie mógł przeplatać kłamstwo z prawdą, był w stanie w którym sam mógł uwierzyć w to co mówi, nie ważne czy było to fałszem czym nie. Miał nadzieje iż Shei była w podobnym stanie, w którym nie liczyło się to czy okłamują, a to co próbują tym osiągnąć i jakie są efekty ich działań. On chciał sprawić by stała się od niego zależna, próbował sprawić by przestała traktować go obojętnie. A Ona, w jego opinii chciała by demon poświęcił jej trochę uwagi, szukała wyzwania tak jak On. Tylko iż nie liczyła się z tym iż mogła zginąć, być może tego właśnie pragnęła, chciała czuć iż jest blisko końca bo tylko wtedy była w stanie czuć, tylko wtedy była w stanie uznać iż wciąż jest człowiekiem, a nie posiłkiem dla demona, który licznie przyozdobił jej ciało bliznami. Czuł obrzydzenie na myśl o nim, zostawił sporą ranę na psychice białowłosej ale nic tym nie osiągnął, nie sprawił iż odebrała sobie życie po tym jak od niego uciekła. Nie związał jej ze swym losem.
Bo rzuciłaś mi wyzwanie, sprowokowałaś mnie do działania — Zaczął  Ichitarō spoglądając na jej blizny — Początkowo myślałem, że to alkohol stał za twymi zaczepkami, ale tak nie jest czyż nie? — Zadał pytanie choć nie zamierzał czekać na odpowiedź, czuł iż to była jego szansa by poznać kobietę. Osiągnąć cel — Szukasz wyzwania bo chcesz poczuć, że żyjesz. Tak jak ja nie szukasz śmierci mimo iż o nią prosisz — Kontynuował demon niebieskooki szeptem — Oboje jesteśmy więźniami naszych pragnień, które to tak usilnie próbujemy ukryć przed światem
Nie będę Cię o nic prosić
Przecież już to zrobiłaś — Odparł nieco rozbawiony tym jak to powiedziała, nie musiała w końcu prosić słownie, jej czyny i reakcje ciała mówiły za nią. Zdradzały to czego chciała, a jak już zdążył zauważyć różniło się to od tego co próbowała mu wmówić. Nie miał jej za złe tego iż przeczyła sama sobie. Sam by tak zrobił gdyby był przyparty do muru i bardzo nie chciał przyznać się do tego iż potrzebował czegoś co mógł dać mu jedynie ktoś inny. Zdał sobie sprawę z tego jak niebezpieczna jest jego gra, chciał sprawić by stała się zależna od niego ale co jeśli stanie się na odwrót? W końcu myślał teraz o niej by osiągnąć zwycięstwo w tym starciu. Ale co jeśli nie będzie w stanie potem wyrzucić jej ze swej głowy? Co jeśli szarooka robiła to samo co On? Czy mogła być tak przebiegła? Nie wiedział tego ale jeśli tak było to czuł się jeszcze bardziej zainteresowany zwycięstwem, nawet jeśli teraz przeceniał jej możliwości manipulacji innymi.
Zaskoczyła go tym nagłym pocałunkiem, co sprawiło iż jego zazwyczaj martwe serce zabiło szybciej, nie mógł zrozumieć dlaczego do tego doszło. Czy osiągnął to co chciał? Czy rzeczywiście to On był tu ofiarą, a może stało się coś jeszcze innego? Na chwile wybiło go to z rytmu i sprawiło iż stał się pasywny, nie wiedział co zrobić. Mimo swej niechęci do sake to chciałby móc teraz się odurzyć by móc zwalić winę na trunek, zaczął jej tego zazdrościć. Szybko odzyskał swą pewność siebie, zaszedł tak daleko iż nie mógł teraz odpuścić, sprzedał sobie mentalnego liścia z powodu chwili słabości i postanowił zadziałać instynktownie. Jeśli chciał coś tu jeszcze ugrać to musiał płynąć dalej z nurtem rzeki. Sam przez chwilę kontynuował ten pocałunek, w tym samym czasie chcąc złapać za "wolną" dłoń Shei i jeśli ta mu pozwoli to nakieruje ją na swą twarz. Zignorował to co robiła tą dłonią, teraz liczyło się to czego On chciał. Odłączył na chwile swe usta od tych jej i spojrzał jej głęboko w oczy.
Dalej chcesz ją zdjąć? — Zapytał białowłosy zupełnie szczerze, po części zrobił to w ramach ich gry polegających na zwodzeniu się nawzajem, ale po części był ciekaw czy rzeczywiście chciała ujrzeć to co kryło się pod tą maską.
Ichitarō
Ikonka postaci :
Ninenzaka - Page 3 3f3983a354dde404f5de7fb8164d49b1
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
„Lenistwo to takie brzydkie słowo. Wolę selektywny udział.”
Zawód :
Brak
Wiek :
33
Gif :
Ninenzaka - Page 3 F96f279940098aade282dca6ff79f310
Wzrost :
176
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
77
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Shirei
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t1269-shireihttps://hashira.forumpolish.com/t1802-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t1326-sheihttps://hashira.forumpolish.com/t1327-shirei-relacje#14967
Przeplatanie kłamstw z prawdą było kluczem do sukcesu. Tak samo jak nie mówienie całej prawdy czy też zwykłe milczenie. Widocznie obydwoje znali się na tym wystarczająco dobrze, żeby swobodnie używać tych wszystkich tanich zagrywek. Każde z nich starało się przeciągnąć szalę zwycięstwa na swoją stronę. Gra była prosta, ale zarazem skomplikowana. Co miało być nagrodą? O co toczyła się stawka? Na czym w ogóle polegała cała zabawa bez jakichkolwiek reguł. Brnęli coraz głębiej, aż nie było po co zawracać.

Demon, który sponiewierał jej ciało i zepsuł umysł osiągnął tym jeden efekt. Sprawił, że mała, nic nie znacząca dziewczynka, żyjąca w brudzie slumsów, została Zabójcą Demonów, żyjącym tylko po to, żeby ukrócić go o głowę. Za pewne było to jakieś osiągnięcie. Jako rodzic mógł być z siebie dumny. Dał jej cel w życiu. Dał jej chęć zemsty.

- Aż tak Cię ciekawią? - Rzuciła po raz kolejny łapiąc go na wpatrywaniu się w blizny szpecące jej kobiece ciało. Nie wstydziła się ich. Nie zależało jej na wyglądzie. Nie była przecież panienką z dobrego domu. Nie miała się komu pokazywać. Nie zależało jej na aprobacie innych, wręcz przeciwnie. Nie potrzebowała nikogo. Mogła liczyć tylko i wyłącznie na siebie. Pewnie stary Hashira wiatru właśnie przewracał się we śnie z niezadowoleniem na jej przemyślenia, ale nie mogła nic na to poradzić. Nawet jemu nie udało się wyplenić tego co siedziało jej w głowie.

Teraz już wiedziała, że ją przejrzał. Powiedział wszystko głośno i wyraźnie. Nie pozostawił żadnych niedomówień.
- Jesteś moim wyzwaniem - zgodziła się nie widząc sensu, żeby cokolwiek w tym temacie ukrywać. Rzeczywiście prowokowała go, żeby stanął do walki. Szukała wrażeń i je dostała. Mimo, że żadne z nich nie wyglądało jak gdyby miało walczyć. Co się w takim razie zmieniło?

- A Ty czego pragniesz, demonie?
Mógł skłamać. Nie miałaby mu tego za złe. Zapytała z ciekawości. Bo nie wydawało jej się, żeby chciał ją zjeść. A to przecież było podstawowe pragnienie jego gatunku. Jedzenie. Oczywiście pozostawała jeszcze władza czy rozrywka, którą każdy odbierał po swojemu. Czego pragnął leniwy demon, który właśnie na nowo odkrywał na czym polegało zainteresowanie? Widziała rozbawienie w jego błękitnych tęczówkach. On także zdradzał coraz więcej. Wciąż uważała jego ciepły i miły ton za zwyczajną ściemę, ale zdradzały go drobne gesty. Niewielkie iskierki w jego oczach. Jak gdyby on także zaczął coś czuć. Próbował ją tylko omamić i udawał, a może rzeczywiście robiła coś co budziło go do życia. Tylko co to było?

Nie wiedziała dlaczego go pocałowała. Może chciała mu udowodnić, że nie mógł tak łatwo odczytać jej intencji. Może próbowała jednak udowodnić to sobie. Chciała krzywdy czy przyjemności. Brzydziła się nim czy ją ekscytował. Wszystko zlewało się w jedną całość, a Shei zwyczajnie nie potrafiła odróżnić od siebie pojedynczych uczuć, które zazwyczaj tłamsiła gdzieś głęboko w prawie nie bijącym sercu. Jedno wiedziała, nie kontrolowała sytuacji i desperacko próbowała to zmienić. Chociaż momentami miała wrażenie, że demon także jej nie kontrolował. Wszystko działo się szybko, jak gdyby to spotkanie rzeczywiście nie było przypadkowe. A los robił z nimi co chciał.

Kiedy pochwycił jej dłoń nie wyrywała się. Już po chwili przytknęła ją do jego policzka zahaczając o krawędź maski. Jej druga dłoń bez większych oporów wyjęła Nichirin zza pasa. Mogła wbić mu ostrze w brzuch, w nogę, w ramię. Nic takiego jednak się nie stało. Tę rękę zarzuciła mu na kark. Wciąż trzymała rękojeść katany skierowanej prosto w dół, ale nic więcej. Nie mierzyła w niego, jedynie ją trzymała. Czy dał radę wyczuć chłodne ostrze przytknięte do jego pleców przez fałdy swojego ubrania?
- Chcę zobaczyć czego się boisz - odpowiedziała próbując uspokoić ciężki oddech. Jeśli się zgodził zsunęła delikatnie maskę z jego twarzy. Odszukała jego spojrzenie. Co w nim ujrzała?


Nichirin:
Shirei
Ikonka postaci :
Ninenzaka - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Ninenzaka - Page 3 3772
Wzrost :
165
Siła :
A
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
C
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Ichitarō
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t945-ichitarohttps://hashira.forumpolish.com/t1758-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t962-ichitaro-chronologia#7777https://hashira.forumpolish.com/t961-ichitaro-relacje#7776
Owszem, w końcu opowiadają twoją historię czyż nie? — Odparł spoglądając na jej blizny po kolei, były do siebie takie podobne ale mimo wszystko każda odpowiadała za inny moment jej życia. Kto wie być może każdej nawet towarzyszyły inne uczucia co przykuwało jego uwagę jeszcze bardziej. Mimo iż był demonem, który to powinien gardzić ludźmi tak teraz docenił siłę jaką musiała mimo wszystko posiadać stojąca przed nim dziewczyna. Wielu nie zniosłoby ich widoku każdego dnia i po prostu odebrałoby sobie życie, Ona być może miała takie myśli ale nie chciała sama zakańczać swej drogi, chciała nadać temu sens. Tym zasłużyła sobie na jego szacunek.  Poczuł też ukłucie zazdrości gdy na nie patrzył, zdał sobie sprawę iż demon, który ją pogryzł zajął na stałe miejsce w jej sercu, każda z tych blizn jej o nim przypominała.  Osiągnął to co próbował zdobyć Ichitarō, choć innymi metodami. Sam teraz zapragnął zostawić na niej swój ślad, by wspominała go każdego dnia.
Są piękne — Wyrzucił z siebie mimo iż bardzo nie chciał tego powiedzieć na głos, musiał przyznać sam przed sobą iż go urzekły, ich widok i to co sobą reprezentowały. Coraz bardziej czuł iż być może to nie Ona wpadła w jego pułapkę, ale to On był na jej łasce. A może już tak namieszali sobie w głowach iż nie miało to znaczenia, póki wpadali w tę otchłań razem?
Jesteś moim wyzwaniem
Przynajmniej z tym już nie próbowali się kryć, przyznali przed sobą iż od początku chodziło im o to by udowodnić coś sobie kosztem drugiej osoby. Okrutne? Być może, ale bardzo im potrzebne.
Tak jak Ty jesteś moim — Odpowiedział czując iż mogą sobie w tej kwestii pozwolić na szczerość, wyjaśnić to by na pewno było to jasne. Uśmiechnął się na myśl iż traktowali się jak wyzwanie już od początku ale wtedy obydwoje myśleli o tym w kontekście fizycznego starcia, teraz wątpił by był do tego zdolny. Ich gra opierała się na tym wejrzeć w to co skrywają w środku. Choć zaczynał wątpić by było to możliwe, w końcu nie spodziewał się iż ktoś taki jak ona będzie wyzwaniem, które wyzwoli jego drugą naturę. Zaskakiwała go na każdym kroku, sprawiając iż gra staje się coraz bardziej ciekawa i wciągająca.
Mimo iż stery objęła jego pewniejsza część siebie, mimo iż wmawiał sobie iż mimo pewnych komplikacji to On nadaje tempa temu co się tu dzieje. Wiedział iż jedynie próbował sam siebie okłamać, próbując zachować kontrolę. Co było ciężkie gdy ta dawała mu często sprzeczne sygnały. Powinien się na to zdenerwować ale nie mógł, bo to nakręcało go by poświęcał się jeszcze bardziej by osiągnąć swój cel. Chcąc odsłonić jej wnętrze coraz bardziej sam się obnażał. Cena tego zwycięstwa, nie ważne kto je osiągnie będzie wysoka.
A Ty czego pragniesz, demonie?
Kolejne pytanie, które zmusiło go do głębszych przemyśleń, jeszcze chwile temu gdy to leżał na dachu i spoglądał w gwiazdy odpowiedziałby iż spokoju, gwarancji iż będzie mógł wieczność spędzić tak jak chce. Ale przez tą chwilę wiele się zmieniło, było to wręcz zaskakujące jak wiele mogło zmienić jedno spotkanie. Wspaniałe było to jak czasem ta jedna nieznajoma ci osoba potrafiła zmienić wszystko. Pytanie tylko czy na lepsze czy na gorsze.
Pragnę byś mnie zapamiętała — Powiedział mężczyzna zgodnie z prawdą, w końcu taki był jego cel obecnie. Chciał zająć stałe miejsce w jej umyśle tak jak poprzedni demon, który ją skrzywdził. Pragnął by była od niego zależna choć złapał się już na tym iż może to zadziałać w dwie strony. Czy był gotów podjąć to ryzyko? Nad tym długo się nie zastanawiał. Chciał podjąć to ryzyko, nawet jeśli wbrew jego pierwotnemu założeniu doprowadzi to do tego iż to On będzie cierpiał bardziej. Może dlatego iż w głębi swego serca chciał coś czuć, coś poza głodem i strachem. A ona swoimi działaniami doprowadzała do tego. — Chcę żebyś wspominała me imię — Dodał po chwili oczekując na jej reakcje, czy go wyśmieje czy być może zechce poznać jego miano. Znów poczuł jak jego pozornie "martwe" serce zabiło szybciej, czemu tak na nią reagował? Czemu aż tak bardzo zaczęło mu na tym zależeć.
Maska była dla niego wrażliwym miejsce, czymś co ustanowił jako ostatnią barierę chroniącą to co skrywał w swym wnętrzu. Dlatego bardzo nie lubił gdy ktoś chciał ją zdjąć, bał się iż nie będzie mógł kontrolować tego co robi. Ale teraz pozbył się tego strachu, sam chciał by ktoś pozbył się tej maski. Pragnął sprawdzić czy białowłosa jest gotowa na spotkanie z jego prawdziwym ja. Poczuł chłodną stal na swych plecach ale zignorował to, akceptował to ryzyko gdyż skupił się na tym jak jego oddech przyśpieszył w tej przełomowej dla niego chwili.
Chcę zobaczyć czego się boisz
Skinął głową, jedynie to mógł teraz zrobić gdyż mimo że bywał gadułą gdy podjął się już jakiegoś tematu to teraz nagle słowa stanęły mu w gardle. Spojrzał w jej oczy chcąc skupić się na nich, a nie na niepokoju jaki odczuwał i był doskonale widoczny w jego oczach. Maska opuściła jego twarz, chyba po raz pierwszy od czasu przemiany. Teraz gdy pozbył się tej osłony to widać było stres jaki nagle pojawił się na jego twarzy. Obawiał się reakcji kobiety, wyśmieje go? A może znów go zaskoczy.
Ichitarō
Ikonka postaci :
Ninenzaka - Page 3 3f3983a354dde404f5de7fb8164d49b1
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
„Lenistwo to takie brzydkie słowo. Wolę selektywny udział.”
Zawód :
Brak
Wiek :
33
Gif :
Ninenzaka - Page 3 F96f279940098aade282dca6ff79f310
Wzrost :
176
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
77
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Shirei
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t1269-shireihttps://hashira.forumpolish.com/t1802-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t1326-sheihttps://hashira.forumpolish.com/t1327-shirei-relacje#14967
Nie rozumiała dlaczego miałby się nią w jakikolwiek sposób interesować. Była jedynie nic nie wartym odpadkiem społeczeństwa. Kolejną nawaloną dziewczyną, którą wywalono z karczmy za złe zachowanie. Nie miała rodziny, nie miała przyjaciół. Była po prostu nikim. Może to właśnie tkaie wyrzutki się przyciągały? Czyżby Ichitaro także nigdzie tak naprawdę nie pasował?

Są piękne.
Zmrużyła lekko powieki. Słyszała wiele epitetów na swój temat. Na temat swojego zachowania i wyglądu. To było jednak coś nowego. Prychnięcie i zwykłe "nie żartuj" cisnęło jej się na usta, jednak wystarczyło jedno spojrzenie w błękitne tęczówki, aby potwierdzić, że tym razem nie kłamał. Pewnie wyjątkowo. Była pewna, że potrafił kłamać jak z nut. Może mu się podobały, bo był demonem; albo dlatego, że to demon je stworzył. Nie zdążyła zapytać, bo nocną ciszę przerwało jej kolejne wyznanie. Nie interesował ich spokój, wręcz przeciwnie. Obydwoje szukali wrażeń. Chcieli czegoś nowego. Shei pragnęła niebezpieczeństw, a Ichitaro chciał coś zmienić; udowodnić sobie i jej czym była jego prawdziwa natura. Pragnął gry, urozmaicenia. Widocznie lubił wykorzystywać swoją przebiegłość i zwyczajnie manipulowanie innymi sprawiało mu przyjemność. Był demonem, więc nie można było się dziwić. Zadawanie komuś cierpienia było nieodłączną częścią jego nieśmiertelnego istnienia. Na jego szczęście Shei podświadomie chciała przecież cierpieć.

Pragnę byś mnie zapamiętała.
- Myślisz, że uda mi się Cię zapomnieć? - Wyszeptała cicho wciąż spięta jego bliskością. Nie umiała się do niej przyzwyczaić. Pewnie po jej przejściach było to wręcz niemożliwe. Często spotykała demony, często z nimi walczyła. Na tym polegało przecież jej życie Zabójcy. Praktycznie nigdy nie pozwalała sobie na nic innego. Nie było to potrzebne. Wystarczyło kilka prowokacji i rozpoczynała się walka. Łatwa wymiana. Tym razem wszystko szło inaczej, a do Shei powoli zaczynało docierać w jak wielkie gówno się wpakowała. Ich wspólna zabawa miała przecież wielką cenę, którą obydwoje musieli płacić. Informacje, prawdy i słowa. Każde uchylało coraz bardziej rąbka tajemnicy. Czy ich gra miała w ogóle jakiś koniec? Jak miało to wyglądać? Nikt się nie przejmował czymś takim. Konsekwencje nie istniały. Liczyło się tu i teraz. A tak naprawdę obydwoje mieli wiele do stracenia. Na szali przecież wisiało ich życie. Dla Shei nie wydawało się mieć ono większej wartości, ale jak było w przypadku Ichi'ego? W końcu miał swoje cudowne, nieśmiertelne życie.

- Więc jak masz na imię, nieznajomy? - Odparła momentalnie, kiedy ponownie dodał coś od siebie. Dla niektórych imiona nic nie znaczyły. Shei była jednak innego zdania. Przecież całe swoje dzieciństwo spędziła jako mały, nienazwany śmieć. Szanowała to co otrzymała. Imię wiązało się z czymś bardziej personalnym. Była ciekawa czy on także tak to widział.

Już po chwili jej chłodne dłonie zsunęły maskę z jego twarzy. Wciąż znajdował się blisko. Tak bardzo blisko. Nie wiedziała czego się spodziewać. Nie rozumiała jego obaw, ale wierzyła, że nie były bezpodstawne. Jej dłoń zaciśnięta na rękojeści katany przytkniętej do jego pleców ani nie drgnęła. Za to palce drugiej ręki powędrowały ponownie ku górze bardzo delikatnie dotykając odsłoniętej nowo skóry na jego żuchwie. Przekrzywiła lekko głowę jak gdyby się nad czymś zastanawiała.
- Mówią na mnie Shei - powiedziała cicho nie spuszczając twardego spojrzenia z jego zaniepokojonych oczu. Wciąż nie wiedziała czego się obawiał, ale pozostawała czujna. Oddychała płytko, jak gdyby ją przytłaczał. Tak też było. Był jej największym koszmarem, który mieszkał pomiędzy najskrytszymi pragnieniami.


Nichirin:
Shirei
Ikonka postaci :
Ninenzaka - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Ninenzaka - Page 3 3772
Wzrost :
165
Siła :
A
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
C
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Ichitarō
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t945-ichitarohttps://hashira.forumpolish.com/t1758-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t962-ichitaro-chronologia#7777https://hashira.forumpolish.com/t961-ichitaro-relacje#7776
 Jakaś część jego ucieszyła się iż jego wyznanie nie spotkało się z drwiną czy też jawnym brakiem wiary w jego słowa. Poczuł z tego powodu ulgę choć tak właściwie nie wiedział czemu? Dlaczego dał się jej podejść i tak łatwo wpadł w jej ręce. Znał odpowiedzi na te pytania, byli do siebie tacy podobni,  inni niż cała reszta. Dwóch odmieńców, których los postawił na swej drodze. Naturalnym było iż dojdzie między nimi do interakcji, ale nie spodziewał się iż ich relacja rozwinie się w ten sposób. Ale jak mógł przewidzieć iż ktoś pokona go w jego własnej grze?
Czy tego chciała czy nie to kobieta zyskała jego względy, choćby tym iż była kimś nowym w jego życiu, pozornie podobna do niego z zewnątrz nosiła inny bagaż doświadczeń. To właśnie jej historia, którą opowiadały właśnie jej blizny sprawiły iż zwrócił na nie uwagę swych błękitnych oczu. Każda z nich mogła spotkać na setki sposobów, zostawiając spore pole do działania dla jego wyobraźni coś z czego skorzysta zamiast pustego spoglądania w gwiazdy. Choć liczył też iż kiedyś pozna historię każdej z nich z jej ust. Fascynujące było dla niego to jak wystarczyła chwila by dali się ponieść swym instynktom i zaczęli działać, prowadząc siebie nawzajem ku zgubie.
Myślisz, że uda mi się Cię zapomnieć?
Znów zmusiła go do przemyśleń, nie wiedział czy robiła to celowo czy też po prostu gadała to co ślina przyniosła jej na język. Na ten moment nie liczyło się to gdyż jej pytania były celne i trafiały do jego spaczonego złem serca. W końcu tym był, istniał po to by prześladować ludzkość. Żył, a to oznaczało iż ktoś musiał cierpieć. Czy uda się jej zapomnieć o tej nocy? Być może o ile odpuści jej, a tego nie miał zamiaru uczynić. Za dużo sobie powiedzieli, za bardzo się zrozumieli by móc teraz od tak się wycofać.
Liczę na to że nie, źle to będzie o mnie wtedy świadczyło — Odparł szczerze i spojrzał na nią z troską, być może dalej była to udawana troska choć i tego nie był już sam pewien. Niczego nie mógł być już w zasadzie pewny. Przekroczyli te granicę gdzie mogli odejść udając iż nawet nie doszło do ich spotkania. — Jestem egoistą, biorę to co chcę, a Ty dobrze wiesz czego teraz pragnę — Wyjaśnił jej licząc iż tyle słów wystarczy by zrozumiała iż nie miał już zamiaru odpuścić. Nie będzie tym, który zrezygnuje z ich wspólnej rozgrywki, nawet jeśli tak podpowiadał zdrowy rozsadek.
 Nazywam się  Ichitarō, nieznajoma — Odparł z lekkim uśmiechem na twarzy i z błyskiem radości w oku. Nie nazwała go demonem, a nieznajomym, zupełnie jakby przestała zwracać uwagę na to kim był. Cieszył się gdyż oznaczało to iż osiągał swój cel, choć w głębi serca wiedział iż powód był jeszcze jeden.  Czuł iż ktoś chce poznać takim jakim jest naprawdę, znalazła sposób na przebicie się przez jego obojętność by zajrzeć w mroczne serce, które z każdym jego oddechem, każdą chwilą spędzoną razem biło coraz szybciej.
 Skupił się na szarych oczach kobiety by pozbyć się wrażenia iż właśnie pozwolił jej się obnażyć, wraz zdjęciem maski musiał zaakceptować to iż zrzekł się prawda do ukrywania swych emocji, teraz Shei miała okazję poznać go takim jaki był naprawdę. Uśmiechnął się delikatnie gdy przedstawiła się mu, tym razem nie tylko oczy zdradzały co czuł. A była to radość spowodowana tym iż przeszli o krok dalej. Przestali badać swe granice i zaczęli je przesuwać. Teraz najważniejszym pytaniem było jak daleko są w stanie zajrzeć w głąb siebie.
 A jak Ty mówisz na siebie Shei? — Zapytał demon chcąc oprzeć swe czoło o to jej, spoglądał z ciekawością w jej oczy. Wszak te były zwierciadłem duszy przez co liczył iż skoro tak wiele sobie pokazali to nie ujrzy w jej spojrzeniu kłamstwa. Mimo iż rozmawiali ze sobą już dłuższą chwilę to tak naprawdę teraz dopiero mieli okazje się poznać. Teraz gdy pozbyli się swych masek i stracili kontrolę nad sytuacją w pełni.
Ichitarō
Ikonka postaci :
Ninenzaka - Page 3 3f3983a354dde404f5de7fb8164d49b1
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
„Lenistwo to takie brzydkie słowo. Wolę selektywny udział.”
Zawód :
Brak
Wiek :
33
Gif :
Ninenzaka - Page 3 F96f279940098aade282dca6ff79f310
Wzrost :
176
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
77
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Shirei
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t1269-shireihttps://hashira.forumpolish.com/t1802-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t1326-sheihttps://hashira.forumpolish.com/t1327-shirei-relacje#14967
Nie spotkają się więcej. Jedna noc, bez potencjalnych konsekwencji, z masą niewłaściwych wyborów. Tak widziała to co właśnie się między nimi działo. Nie brała pod uwagę niczego innego. Potrzebowała jednorazowego upustu wszystkich negatywnych emocji, które tak skutecznie w sobie dusiła. Nie przypuszczała, żeby demon widział to w inny sposób. Chciał jedynie zabawić się swoją ofiarą. Sprawić, żeby - jak sam wspomniał - zapamiętała te noc. Zapamiętała jego. Co dokładnie miał na myśli? Czuła po kościach, że nie było to nic dobrego. Obaw nie niwelował nawet przyjemny dla oka uśmiech, który wykwitł na jego bladej twarzy.

Czy dobierała słowa celowo, dla własnych korzyści, czy też była szczera? Sam musiał znaleźć odpowiedzi na te nurtujące go pytania. Shei nie zmierzała niczego mu ułatwiać. Mimo, że znajdowali się tak blisko siebie. Odsłonięci i praktycznie zależni od siebie, wciąż pozostawali wrogami. Ofiarą i drapieżnikiem. Tylo, które z nich w tym momencie polowało?

Jestem egoistą.
Kolejna prawda. Demony były zawsze egoistyczne, ale ludzie wcale nie bywali lepsi. Już sporo wiedziała. Powoli zaczynała rozumieć na czym stała, a co chciał osiągnąć Ichitaro. Pozostała tylko jedna kwestia...
- Jak chcesz sprawić, żebym o Tobie nie zapomniała? - Wypaliła w końcu chyba najbardziej trafne pytanie tej nocy. W końcu pewnie od tego zależało jej życie. Istniało wiele sposobów, żeby wryć się w czyjąś pamięć, co planował demon?

- I - zaczęła stając ponownie na palcach i zbliżając się do niego nieznacznie - chi - kontynuowała muskając wargami kontur jego żuchwy - ta - zeszła odrobinę niżej na jego szyję - ro - w końcu się odsunęła ponownie blokując z nim spojrzenie. Był to pierwszy łobuzerski uśmiech, jaki oświetlił jej buzię. Nie trwał jednak długo. Mogło się wydawać, że w przypadku Shei wszystkie emocje były niezwykle ulotne. Zwyczajnie chciała poznać smak jego imienia.

Pozwoliła mu oprzeć czoło o swoje. Odruchowo przymknęła lekko powieki.
- Po prostu Shei - odparła cicho rozkoszując się tą krótką chwilą. Zegar jednak tykał. A oni nie mogli przecież pozostać tak w nieskończoność. Każde z nich po coś tutaj przyszło. Czegoś wymagało. Wrażeń. Potrzebowali wrażeń i wyzwania. Jeśli jej nie powstrzymał zamierzała wolną ręką chwycić go za kołnierz ubrania i z całej siły pociągnąć w bok, żeby zamienić ich miejsca. Teraz to on miał mieć za plecami ścianę, a ona miała go przytrzymywać. W tym samym momencie planowała wyciągnąć Nichirin zza jego pleców i przyłożyć ostrym kantem do jego szyi.

- Myślisz, że jeszcze się spotkamy, Ichitaro? - Zapytała, jak gdyby na pożegnanie. Przez moment mogło się wydawać, że jej wiecznie martwe, szare i wyblakłe tęczówki nabrały odrobinę więcej fioletu, jak gdyby coś czułą; jak gdyby żyła. Były to jednak jedynie krótkie, ulotne chwile. A ta nie była przecież inna.


Nichirin:
Shirei
Ikonka postaci :
Ninenzaka - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Ninenzaka - Page 3 3772
Wzrost :
165
Siła :
A
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
C
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Ichitarō
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t945-ichitarohttps://hashira.forumpolish.com/t1758-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t962-ichitaro-chronologia#7777https://hashira.forumpolish.com/t961-ichitaro-relacje#7776
 Jak chcesz sprawić, żebym o Tobie nie zapomniała?
Zadała trafne pytanie, najważniejsze dla niej. Ucieszyło go to gdyż oznaczało iż mimo wszystko przejmuje się swym losem, nie musiał martwić się o to iż gdy każde z nich ruszy w swoją drogę to nie spotka jej już więcej bo rzuci się w kły innego demona. Dla niego nie było mowy o tym iż będzie to ich pierwsze i ostatnie spotkanie. Musiał wszak przekonać się czy udało mu się spełnić swój cel i wyrył swą podobiznę w umyśle białowłosej, musiał mieć pewność iż został częścią jej życia. Widmem, które już zawsze będzie kroczyć za nią.
Zostawię Ci coś po sobie — Zaczął demon po czym jeśli kobieta mu pozwoliła to znów odgarnął włosy z jej twarzy by móc zapamiętać jej twarz dokładnie — Coś co zawszę będzie Ci przypominać o tej nocy — Powiedział demon choć bardzo cisnęły mu się na usta jeszcze jedno, chciał jej bardzo przekazać iż liczyło się to by zapamiętała jego. Bo to przecież o to w tym chodziło, by nie zapamiętała tego gdzie się spotkali, w jakich okolicznościach. Liczyło się to kogo spotkała.
Bawiła się z nim, był tego pewien gdy swymi ustami dotknęła jego bladej skóry, chciała go sprowokować do tego by odsłonił się jeszcze bardziej. Czyżby zorientowała się iż zagubił się we własnej grze i sam powoli nie wiedział dlaczego tak właściwie chciał by go zapamiętała? Wmawiał sobie iż to z powodu tego iż było to ich wyzwaniem, ale co jeśli tak nie było. Co jeśli kryło się za tym coś więcej czego jeszcze sam do końca nie rozumiał.  Jej uśmiech przykuł jego uwagę, odtrącając nadmiar myśli. Liczyła się teraz ona, a nie to czy rozumiał w pełni do czego się doprowadził, w jakie kłopoty wpadł.
Znów sprawiła mu przyjemność tym iż go nie odtrąciła, nie rozumiał tego. W końcu był samotnikiem prawie od zawsze, nigdy nie narzekał na to iż zazwyczaj towarzyszyły mu jedynie gwiazdy jasno błyszczące na niebie. Były dla niego kompanem idealnym, zawsze szczerym i obecnym, a przy tym cichym i martwym, zupełnie jak on. Może to właśnie one oduczyły go życia, tak bardzo dał się im zauroczyć iż zapomniał o całym świecie. Ale teraz zjawił się ktoś kto sprawił iż jego serce zabiło szybciej i to nie ze strachu. Zamknął oczy podobnie jak szarooka ciesząc się cisza i jej towarzystwem. — Shei, ładne imię — Powiedział szepcząc, kierując te słowa jedynie do niej.
Myślisz, że jeszcze się spotkamy, Ichitaro?
Czy spodziewał się takiego obrotu spraw? Skłamałby jeśli stwierdziły iż nie, Shei jaką znał była nieugięta. Musiała pokazać mu iż to ona kontroluje sytuacje. Stąd zakładał na to iż użyje tego żelastwa, choć nie spodziewał się iż była zabójczynią. Nie spodziewał się ujrzeć ostrza o zielonej barwie przy swej szyi. Czyżby to jednak On miał zapłacić najwyższą cenę za zwycięstwo? Był na to gotów, jeśli spełni swój cel to może umrzeć ze świadomością iż go zapamiętała. Oznaczało to bowiem iż przebił się przez jej skorupę, nie był jej obojętny.
Tak myśle Shei — Powiedział spoglądając w jej szare oczy w których pojawiła się odrobina fioletu, na jego twarzy zagościł zaś delikatny uśmiech  — Przy kim innym poczujesz iż żyjesz? — Dodał cichym, spokojnym tonem. Zupełnie jakby nie groziła mu utrata życia  — Kto inny zrozumie Cię tak dobrze jak ja? — Zapytał chcąc sprawdzić czy udało mu się tej nocy osiągnąć cel, czy zwyciężył w ich grze.
Ichitarō
Ikonka postaci :
Ninenzaka - Page 3 3f3983a354dde404f5de7fb8164d49b1
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
„Lenistwo to takie brzydkie słowo. Wolę selektywny udział.”
Zawód :
Brak
Wiek :
33
Gif :
Ninenzaka - Page 3 F96f279940098aade282dca6ff79f310
Wzrost :
176
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
77
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Shirei
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t1269-shireihttps://hashira.forumpolish.com/t1802-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t1326-sheihttps://hashira.forumpolish.com/t1327-shirei-relacje#14967
Zostawię Ci coś po sobie, nie wróżyło nic dobrego. Doskonale zdawała sobie z tego sprawę. Czy była to forma ostrzeżenia, które jej zaoferował? Całkiem możliwe. Czasami drapieżnik alarmował swoją ofiarę tylko po to, żeby widzieć jej strach. Jeśli o to mu chodziło niestety niczego takiego się nie doczekał. Kiedy odgarnął włosy z jej twarzy nie zobaczył obawy, ani strachu. Nie zobaczył nic. Mimo wszystko skłamałaby mówiąc, że ją to nie zainteresowało. Co miał na myśli? Nie zamierzała go w tym momencie prowokować, nie z takiej odległości. Przynajmniej nie w tym momencie, chociaż bardzo chciała. Miała wrażenie, że prowokacje wyszły jej tak bardzo w nawyk, że nie potrafiła normalnie z kimś porozmawiać. Przynajmniej nie z demonem. Musiała się ciagle przepychać, walczyć i grać. Tak jak oni teraz. Chociaż ich zabawa przybrała dziwny, niespodziewany obrót. W końcu nie walczyli, więc co takiego robili?

Zastanawiała się czy jej bliskość sprawiała mu przyjemność. Podobało mu się, jak jej wargi sunęły po jego bladej skórze, a może nie znosił takiej formy dotyku. Nic o nim nie wiedziała, ale każda sekunda odkrywała przed nią nowe oblicze Ichitaro. Powiedziałaby, że coraz bardziej ludzkie, jak gdyby demon nie stracił jeszcze całego swojego człowieczeństwa; a jedynie doskonale je ukrywał. Może maska była dla niego jakąś formą granicy, którą teraz wspólnie przekroczyli. Zawsze istniała możliwość, że jedynie się zgrywał. Był świetnym aktorem i kłamcą. Nie byłoby to przecież zadziwiające, był demonem.

Shei, ładne imię. Nie było tak naprawdę imieniem, a jedynie przezwiskiem. Czymś co sama wymyśliła, bo jako mała dziewczynka nie była w stanie wypowiedzieć Shirei. Tak zostało, do tego się przyzwyczaiła. Było proste i krótkie. Czy ładne? Nie miała zdania, ale zdecydowanie do niej pasowało.

W końcu jednak każda chwila spokoju musiała się kiedyś skończyć. A Shei nie byłaby sobą, gdyby dała jej trwać wiecznie. Mógł bez problemu stwierdzić, że za wszelką cenę próbowała kontrolować sytuację. Teraz to ona przyparła go do muru grożąc Nichirin, jak gdyby panowała nad tym co się między nimi działo. Było to jednak bardzo złudne i pewnie powalone, skoro tak naprawdę, podświadomie szukała braku kontroli. Zwyczajnie nie zamierzała się do tego przyznawać. Nie chciała tego pokazać. A może sama o tym nie wiedziała.

- Jesteś bardzo pewny siebie - zauważyła wciąż blokując z nim spojrzenie. Był spokojny i wciąż się uśmiechał mimo, że ostra krawędź Nichirin przy każdym jej oddechu wbijała się delikatnie w jego skórę na szyi. Wyglądał na nieustraszonego. Blefował czy był aż tak pewny siebie? Ufał, że go nie zrani? Wątpliwe ona sama sobie nie ufała. W końcu był nad wyraz inteligentny. Przejrzał ją bez problemu. Wysłuchała go w ciszy nie odrywając spojrzenia od jego hipnotyzujących, błękitnych tęczówek. Wyglądała jak by ze sobą walczyła. Mogła go zranić. Mogła spróbować go zabić czy bardziej sprowokować. Mogła wymusić na nim walkę na śmierć i życie. Mogła wiele, zamiast tego jednak syknęła pod nosem. Była zdecydowanie niezadowolona ze swojej słabości. Odsunęła się. Jeden, dwa kroki w tył. Nie zaprzeczyła, bo miał cholerną rację. Wciąż celowała ostrzem w jego stronę. Tylko ono ich dzieliło. Poczuła dziwny chłód, kiedy się od niego odsunęła. Powoli odzyskiwała rezon, a odległość zdecydowanie działała na jej korzyść. Była pewniejsza, a jego bliskość przestała ją przytłaczać.

1, 2, 3 sekundy później opuściła ostrze w dół. Zaśmiała się bez cienia wesołości przecierając wierzchem dłoni zmęczone oczy.
- Mieszasz mi w głowie, Ichitaro - przyznała, bo chyba o to mu chodziło od samego początku. Musiała wydawać się zagubiona, chociaż całkiem dobrze sobie radziła. Rozmowa nie była jej mocną stroną, całkowicie przeciwnie do jej rozmówcy. Kiedy ponownie podniosła  na niego spojrzenie mógł dostrzec jak coraz szybciej wraca do martwej wersji siebie. Czy była to forma pożegnania? Nie wiedziała co miało się wydarzyć dalej. Nie wyglądali jak gdyby mieli ze sobą walczyć, a jednak co innego im pozostało? Czy ich zabawa nie była pewnym rodzajem walki o dominację już od samego początku? Przyszedł ten moment. Kto wgrał?

- Co takiego zostawisz po sobie?


Nichirin:
Shirei
Ikonka postaci :
Ninenzaka - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Ninenzaka - Page 3 3772
Wzrost :
165
Siła :
A
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
C
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Ichitarō
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t945-ichitarohttps://hashira.forumpolish.com/t1758-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t962-ichitaro-chronologia#7777https://hashira.forumpolish.com/t961-ichitaro-relacje#7776
Jego słowa nie zrobiły na niej wrażenia, zgodnie z jego oczekiwaniami. Zdziwiłby się gdyby nagle ujrzał w jej oczach strach, za wcześnie na to było. Za mało się przed nim otworzyła by dać mu satysfakcję z tego iż umie wywołać u niej takie reakcje jakie chciałby ujrzeć. Za krótko się znali by do tego doszło, ale nie miał zamiaru odpuścić. Shei pojawiła się nagle w jego życiu i nie miał zamiaru od tak wypuścić ją ze swych szponów. Był demonem, egoistycznym drapieżnikiem, który zawsze musi osiągnąć swój cel albo zniszczyć wszystko wokół. Taka była natura potworów do jakich należał, choćby próbował z tym walczyć to i tak pewnie po jakimś czasie by jej uległ.
Nie był mu obojętny dotyk innej osoby co mogło być dziwne patrząc na to jak obojętny był mu świat, zazwyczaj gdy ktoś naruszał jego przestrzeń osobistą to irytowało go to i odpowiadał czymś co miało wytrącić daną osobę z równowagi by się od niego odwaliła. Jasny sygnał iż odpowie tym samym. Z Shei było inaczej choć nie wiedział czemu, czyżby z powodu tego iż zdecydowali się na tą grę, gdzie odkrywali to co zakopali głęboko by ukryć to przed światem? Czy zbliżyli się na tyle do siebie by nie patrzeć na siebie jak demon patrzy na człowieka i na odwrót? Jeśli tak było to częściowo osiągnął swój cel, choć dalej nie wiedział czy cena tego zwycięstwa nie była za wysoka. O ile mógł określić to zwycięstwem.
Przez chwilę zastanawiał się czy nie dojdzie między nimi do walki. Czy mimo wszystko Shei nie odstąpiła od swego pierwotnego planu zabicia go mimo tego iż przed chwilą nic nie wskazywało na to. Była dla niego zagadką, którą bardzo chciał rozwiązać, powoli odkrywał to co ta skrzętnie ukrywała ale wiedział iż jedno spotkanie to za mało. Potrzebował więcej czasu, musiał się lepiej przygotować. Stąd liczył mimo wszystko iż to grożenie mieczem zakończy się jedynie na tym.
Czy był zbyt pewny siebie? Z pewnością, Shei pokazała mu wszak iż była nieprzewidywalna, dała mu powody do tego by nie mógł czuć się tak pewnie w jej obecności, zaskoczyła go wszak nie raz podczas ich rozmowy. Ale teraz nie mógł się wycofać, musiał jej pokazać iż grają tak jak On chcę. Że nawet w obliczu nowej sytuacji nie stracił panowania nad tym co działo się z nimi. Musiał uwierzyć w ten blef, bo inaczej z pewnością ona nie uwierzy. Zbyt dobrze się bawił by od tak to zakończyć, zbyt wiele emocji w nim budziła by mogli od tak ze sobą zawalczyć na śmierć i życie. Nie chciał by doszło miedzy nimi do konfrontacji, która mogła źle skończyć się patrząc na to iż jeszcze tej nocy spadła z dachu przez swe pijaństwo. Jeśli już miało dojść do walki to chciał by była pełni sił. By móc jej pokazać iż nie ma z nim szans.  — Wiem, że nie jesteś w stanie zrobić mi krzywdy — Odparł spokojnym głosem spoglądając na jej ostrze.
Opuściła ostrze i zaśmiała się, nie było to ten piękny śmiech, którym obdarowała go wcześniej ale przynajmniej był gwarancją bezpieczeństwa. Spojrzał na nią z troską dostrzegając zmęczenie na jej twarzy, liczył iż nie padnie zaraz z wyczerpania. Musiała bezpiecznie wrócić do swoich by mogli w przyszłości kontynuować swą rozgrywkę.  Liczył iż zaczęło zależeć jej na tym tak bardzo jak mu na tym zależało. Był pewien iż osiągnął zwycięstwo, wkradł się do jej umysłu i prędko go nie opuści.
Ostrzegałem cię czyż nie? Ale nie martw się, to działa w dwie strony — Odpowiedział jej z uśmiechem przyznając się iż go dotknęła w jakiś sposób ta konfrontacja iż to nie tylko ona czuła się zagubiona przez to co się tu między nimi stało. Ale jak inaczej mogło skończyć się spotkanie dwóch martwych istot, kryjących w sobie swe drugie, chcące wyrwać się na wolność oblicza.
Co takiego zostawisz po sobie?
Słysząc te słowa podszedł do niej i jeśli ta nie powstrzymała go w żaden sposób to stanął przed nią i jedną dłonią ujął jej w twarz. Spojrzał głęboko w jej oczy, zaś z jego twarzy zniknęły jakiekolwiek emocje. Chwilę spoglądał tak na nią po czym postanowił nagle pocałować ją. Jeśli pozwoliła mu na to drugą dłoń skieruje na jej ramię, na jedną z jej blizn. Swym szponem chciał zostawić rysę na tej bliźnie, na znak tego iż zastąpi demona, który sprawił iż stała się tym kim jest dziś.
Ichitarō
Ikonka postaci :
Ninenzaka - Page 3 3f3983a354dde404f5de7fb8164d49b1
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
„Lenistwo to takie brzydkie słowo. Wolę selektywny udział.”
Zawód :
Brak
Wiek :
33
Gif :
Ninenzaka - Page 3 F96f279940098aade282dca6ff79f310
Wzrost :
176
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
77
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Shirei
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t1269-shireihttps://hashira.forumpolish.com/t1802-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t1326-sheihttps://hashira.forumpolish.com/t1327-shirei-relacje#14967
Przez chwilę ona również zastanawiała się czy nie dojdzie między nimi do walki. Chociaż pierwotnie odciągnął ją od tego pomysłu ten powracał wraz ze zwiększającą się między nimi odległością. Był jej wrogiem, tego od niej oczekiwano. Wstąpiła do Korpusu, żeby zabić tego jednego konkretnego demona. Reszta gatunku nie miała dla niej znaczenia, ale nie odpuściłaby sobie tak łatwo walki. Zwyczajnie dlatego, że pozwalała jej upuścić odrobinę wiecznie tłamszonej agresji.

Nie potrafiła określić czy jego pewność siebie była udawana czy nie. Właśnie to trzymało ją w ryzach. Gdyby pokazał jej słabość nie wahałaby się. Pewnie straciłaby zainteresowanie i zwyczajnie zdecydowała się użyć Nichirin. Teraz jednak wpatrywała się w błękitne tęczówki demona nie potrafiąc go rozszyfrować. Był powodem tej burzy, która właśnie szalała w jej umyśle. Czy był z siebie dumny?

Wiem, że nie jesteś w stanie zrobi mi krzywdy.
- Ah tak? Może jednak się przekonamy? - Zadrwiła momentalnie zanim jeszcze zdążyła ugryźć się w język. Ona także była pewna swojego. Nawet gdyby Ichitaro okazał się od niej znacznie silniejszy nie miało to większego znaczenia. Najwyżej by ją zjadł, ale przed tym dostałaby tę dawkę  adrenaliny, przez którą wciąż stała w tym opustoszałym zaułku w środku nocy. Niczym uzależniony ćpun czekający na swoją działkę. W końcu jednak odpuściła, trochę wbrew sobie. Zdała sobie sprawę, że walka z demonem była by udawana. On nie chciał walczyć tym samym odbierając jej całą przyjemność, którą mogła czerpać ze starcia. Ich relacja polegała na czymś innym, tylko na czym?

Nie martw się, to działa w dwie strony.
- To błąd z Twojej strony - skomentowała nie odrywając od niego pustych, szarych tęczówek. - Wykorzystam to przeciwko Tobie - ostrzegła, bo nie zamierzała się ograniczać czy hamować. Jeśli rzeczywiście ona także namieszała w jego głowie była to słabość, którą Shei nie zawahałaby się użyć. To, że o tym wspomniał było w jej oczach błędem. Takim, którego Ichitaro nie mógł już cofnąć. Co zostało powiedziane tej nocy, zostało także wysłuchane.

Jedno trafne pytanie, na które nie usłyszała odpowiedzi. W zamian za nią demon skracał dzielący ich dystans. Z każdym jego krokiem jej żołądek wiązał się w coraz większy supeł, a mieszanka obrzydzenia i ekscytacji powracała. Nie ruszyła się z miejsca, nie powstrzymała go, chociaż powinna. Była tak wkurwiająco słaba. Jej ciało spięło się w charakterystyczny sposób, chociaż stała w bezruchu. Wolną dłoń zacisnęła w pięść aż pobielały jej knykcie, a palce drugiej ręki z całej siły zacisnęła na rękojeści opuszczonego ostrza Nichirin. Ujął jej twarz, a ona praktycznie przestała oddychać. Był tak cholernie blisko, znowu. Krótka chwila wydawała się trwać nieskończoność. Uchyliła lekko wargi, jak gdyby chciała w końcu przerwać ciężką ciszę między nimi. Ichi jednak szybko zamknął jej usta pocałunkiem, który odruchowo odwzajemniła. Kiedy przeciął skórę na jej ramieniu, nie zareagowała. Była zbyt pochłonięta jego bliskością. Nie czuła bólu, nie czuła niczego. Jeszcze nie. Uśmierzał go doskonale. Wszystkie jej myśli wrzeszczały ostrzeżenia, a ona zwyczajnie przygryzła jego dolną wargę całkowicie je ignorując. Była zmarznięta, a on przynosił ze sobą jeszcze większy chłód. Chciał zastąpić demona, na którego zabicie była gotowa poświęcić całe swoje życie. Miał naprawdę ambitny plan.


Nichirin:
Shirei
Ikonka postaci :
Ninenzaka - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Ninenzaka - Page 3 3772
Wzrost :
165
Siła :
A
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
C
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Ichitarō
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t945-ichitarohttps://hashira.forumpolish.com/t1758-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t962-ichitaro-chronologia#7777https://hashira.forumpolish.com/t961-ichitaro-relacje#7776
Byli naturalnymi wrogami, Ona była łowczynią, a On drapieżnikiem. Jej powołaniem było zabijaniem dzieci nocy, a jego instynkty kazały mu zabijać wszystko co ludzkie. A przynajmniej tak powinno być, ale nie chciał pozbawiać jej życia. Wolał by je sobie zniszczyła sama, by zaczeła za nim podążać. Razem przeznaczone im było kroczyć ku ich zagładzie. Pytaniem było tylko kto przepadnie pierwszy. Dla Ichitarō była to gra o życie, jeśli przegra to pewnym było iż jego głowa oddzieli sie od ciała, by następnie zamienić sie w popiół. Jeśli jednakże sięgnie po zwycięstwo być może uda mu sie odebrać Jej wszystko co ma i sprawić iż na wieki będzie podążać za nim. Ta myśl go rozbawiła czyż w końcu nie to samo planowała Seiyushi? Różnica była taka iż On nie chciał próbować sprowadzić na "słuszną" drogę każdego zabójce.
Czy jego pewność siebie była udawana? Jemu samemu było ciężko to określić, wmawiał sobie iż kontrolował każdy aspekt tego spotkania, ale okłamywał przez to samego siebie. W końcu nie mógł powstrzymać zdziwienia gdy jej nagłe ruchy go zaskakiwały, owszem dostosowywał się szybko do sytuacji ale nie zmieniało to tego iż grał z nią jak równy z równym choć w tym starciu posługiwali sie inną bronią i z pewnością mieli inne cele.
Może jednak się przekonamy?
Uśmiechnął się do niej i spojrzał na nią z troską. Była zadziorna i podziwiał ją za tot. Czuł, że łamała się przy nim. Traciła na tej sile jaką pokazała na początku ich spotkania. A mimo to dalej próbowała odzyskać tą siłe, udowodniała mu iż czeka go długa droga jeśli chce osiągnąć swój cel.
Nie dziś, następnym razem. Gdy będziesz w pełni sił — Rzekł demon cichym i czułym głosem. Prawdą jest to iż trzeźwa stanowiłaby większe wyzwanie dla niego. Co było dobrym powodem by do tego starcia doprowadzić. Ale najważniejsze w tym wszystkim było to iż miałaby dobry powód by sie z nim znów spotkać. W końcu to Ona chciała tego starcia, a nie On. Dla niego rozrywką była gra o miejsce w jej umyśle i sercu.  A by to zrobić musiał doprowadzić do kolejnych spotkań i w niektórych sprawach musiał jej pójść na rękę. Ironią losu było to iż nigdy nie myślał iż będzie miał okazję podjąć się takiego wyzwania. Zawsze myślał iż tylko widok gwiazd będziesz potrafił sprawić iż odczuje szczęście. Los jednak jak widać bywa niezwykle przewrotny.
Wykorzystam to przeciwko Tobie
Uśmiechnął się do niej, tym razem zadziornie. Oczywiście iż pokazał jej iż On ma słabości, nie powinno jej to dziwić bo każdy takie ma. To zaś, że sam takową pokazał działało wbrew pozorom na jego korzyść. Podsycało ich rywalizacje gdyż dał jej pole do popisu, chciał zobaczyć jak wykorzystać jego słabe strony i jakie uczucia w nim tym działaniem obudzi. Przy okazji może i Ona pokaże mu swoją "ciemną" stronę. Kto wie, może udowodni mu iż jest groźniejsza niż mu sie wydaje. — Nie mogę się doczekać — Rzekł krótko i zupełnie szczerze.
Teraz mógł być pewien tego iż ich losy zostały ze sobą splątane, o ile wcześniej mogła go oszukać tak i teraz był przekonany o tym iż nie zapomni o nim następnego dnia. Był pewien iż zapamięta go, nie zastąpił jeszcze tego demona, który przyozdobił jej ciało bliznami ale z całą pewnością został zapamiętany. Czy negatywnie czy może pozytywnie? Tego nie wiedział i na ten moment cieszył się iż nie posiadał takiej wiedzy. Miał kolejna motywację by doprowadzić do kolejnych spotkań, by przekonać się o tym jak go zapamiętała. Przez chwile sam się zdziwił tą myślą, czyżby zalezalo mu na jej opini? Jeśli tak to dlaczego? Dotychczas obchodziła go opinia jedynie Kizukich i Stwórcy. Bo to od nich zależało jego życie, dlaczego więc i jej opinia sie liczyła? Nie wiedział, postanowił zostawić te myśli na potem. Teraz liczyło się to by dobrze zakończyć to spotkanie i upewnić się iż Shei wróci bezpiecznie do swoich. Przeciągnął jeszcze chwile pocałunek, czując sie przez nią do tego zachęcony po czym odsunął się i spojrzał w jej oczy.
Niedługo znów się spotkamy Shei, chce byś wtedy pokazała mi kim naprawdę jesteś. — Rzekł tonąc w jej szarych oczach, czuł że jeśli nie zerwie kontaktu wzrokowego to nie będzie w stanie jej puścić stąd zamknął oczy i minął ją. Udał sie w stronę głównej ulicy zatrzymując sie jeszcze by spojrzeć na to co uczyni Shei. Jeśli ruszyła w swoją stronę to podąży za nią, by na pewno nikt nie zaatakował jej tej nocy. Potem słońce zapewni jej ochronę.
Ichitarō
Ikonka postaci :
Ninenzaka - Page 3 3f3983a354dde404f5de7fb8164d49b1
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
„Lenistwo to takie brzydkie słowo. Wolę selektywny udział.”
Zawód :
Brak
Wiek :
33
Gif :
Ninenzaka - Page 3 F96f279940098aade282dca6ff79f310
Wzrost :
176
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
77
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Shirei
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t1269-shireihttps://hashira.forumpolish.com/t1802-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t1326-sheihttps://hashira.forumpolish.com/t1327-shirei-relacje#14967
Nie dziś, następnym razem.
- Może nie będzie następnego razu - odparła cicho bez większego przekonania. Chyba sama nie wierzyła we własne słowa, więc pewnie i Ichitaro by w nie nie uwierzył. Miała wrażenie, że ich los został już przesądzony, a kolejne spotkanie stało się nieuniknione. Jak zwykle musiała powiedzieć coś na nie. Zaprzeczyć, sprawić, że łatwe rzeczy stawały się skomplikowane. Utrudniała to spotkanie od samego początku i nie zamierzała na koniec przestawać. Taka już po prostu była.

Wyczuła jednak w jego słowach iskierkę obietnicy. następnym razem będzie w pełni sił, a ich spotkanie może potoczyć się całkiem inaczej. Cała sprawa nie była jeszcze przesądzona. Mogła wówczas się odegrać. Walczyć i pogrzebać tę niewinną chwilę słabości. Ten nic nie znaczący pocałunek, od którego wciąż mrowiły ją usta i w ogóle nie chciały przestać.

Nie mogę się doczekać.
Skinęła jedynie głową. Miała wrażenie, że demon bardzo się zmienił od momentu okupowania dachu aż po ten teraz. Widziała w nim więcej. Potrafiła więcej odczytać. Otwierał się przed nią czy to ona poznawała go lepiej? Miała nadzieję, że sama nie wylewała z siebie zbyt wiele. Miała nadzieję, że nie dawała nic po sobie poznać. Było to okropnie naiwne myślenie. Ichitaro dowiedział się o niej tej nocy więcej niż większość ludzi na świecie. Dowiedział się o jej najskrytszym, najmroczniejszym pragnieniu i perfidnie zamierzał go wykorzystać. Był okrutny, a ona już nie mogła się doczekać.

- Wtedy to Ty będziesz żałował - odparła tylko kiedy w końcu przerwał pocałunek. Wpatrywał się w nią jeszcze chwilę. Nie potrafiła odwrócić wzroku. Ciągle miała wrażenie wyczekiwania, a każda kolejna chwila była wielką niewiadomą. Wtedy właśnie Ichitaro zamknął oczy. Kiedy się odsunął poczuła falę ulgi mieszającą się z zimną pustką. Wyminął ją ruszając w swoją stronę. Shei stała jeszcze trzy kolejne, długie sekundy w bezruchu. Drżała lekko na chłodnym, nocnym wietrze. Wtedy też pustka ponownie ogarnęła ją całą i była w stanie ruszyć w przeciwnym kierunku.

Nie zatrzymywała się. Jej kroki były ciężkie, ale całkiem sporo wytrzeźwiała. Miasto wydawało jej się nagle takie obce. Jej serce było przecież martwe, więc co działo się z nią podczas tego spotkania? Szybko podjęła decyzję. Nie chciała myśleć i przede wszystkim nie zamierzała rozdrapywać tego co się dzisiaj wydarzyło. Bez większyego zastanowienia weszła do jednego z pobliskich spelun. Śmierdziało stamtąd na kilometr, ale ona miała to w dupie. Usiadła samotnie przy jednym ze stolików. Nie wzbudzała zaufania, wyglądała na wkurwioną i złą, dlatego inni klienci zostawili ją w spokoju. Zamówiła kolejną butelkę i nim się obejrzała opróżniła jej połowę w pojedynkę. Zasnęła przy stoliku z policzkiem na brudnym i lepiącym się stoliku. Jej cięta rana w pewnym momencie przestała krwawić, chociaż zdążyła już pobrudzić jej ubranie.

Chciała zapomnieć, ale zapomnieć nie potrafiła.

zt x2


Nichirin:
Shirei
Ikonka postaci :
Ninenzaka - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Ninenzaka - Page 3 3772
Wzrost :
165
Siła :
A
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
C
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Sponsored content
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
Twoje zezwolenia

Nie możesz odpowiadać w tematach