Obchodzimy 3. urodziny forum! Limitowana odznaka, możliwość stworzenia własnej oraz urodzinowy jackpot.
12 listopada 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 września.
1 września 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca.
1 lipca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 czerwca. Ponadto w nowej aktualizacji znajdziecie informacje dotyczące zapisów na EVENT.
1 czerwca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
1 kwietnia 2024
Pojawiła się nowa aktualizacja! Zmiany przy tworzeniu postaci, lista NPC, usprawnione oddechy i inne.
14 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2024
Ostatni dzień naszego kalendarza adwentowego. Jest to również okazja, aby zdobyć odznakę!
24 grudnia 2023
Pojawiła się nowa aktualizacja! Nowy wpis do fabuły, wyjaśnienia w mechanice oraz zwiększone grono MG.
10 grudnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia. Pojawił się także kalendarz adwentowy.
1 grudnia 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Przebudowa forum i nowości.
12 listopada 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Zakończenie Halloween 2023 oraz o tym co dalej z Forum.
7 listopada 2023
Nabór na Mistrzów Gry!
5 listopada 2023
Ruszył Event Halloweenowy!
22 października 2023
Aktualizacja Fabuły!
25 listopada 2023
Festyn Washi!
8 kwietnia 2023
Nowa aktualizacja, ruszyły także rzuty na ocalonych i zabitych.
1 marca 2023
Nowa aktualizacja. Zmiany w funkcjonowaniu oddechów i zmysłów, więcej o mieczach nichirin i inne.
4 lutego 2023
Nowa aktualizacja.
21 stycznia 2023
Nowa aktualizacja. Poszukiwanie śnieżynek, więcej slotów fabularnych, zakończenie rozliczeń i inne!
24 grudnia 2022
Nadchodzące wydarzenia!
6 grudnia 2022
Forum w przebudowie.
13 listopada 2022
Nowa aktualizacja.
16 września 2022
Pojawił się temat z propozycjami.
12 września 2022
Nowa aktualizacja. Zakończenie eventu, zmiany w administracji i inne.
12 września 2022
Nowa aktualizacja.
17 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca. Ponadto oficjalnie rozpoczął się event.
1 lipca 2022
Ruszyły zapisy na event!
11 czerwca 2022
Nowa aktualizacja! A w niej, między innymi, nowe odznaki i formy zdobywania punktów.
12 maja 2022
Zmiana w administracji forum!
26 kwietnia 2022
Na forum pojawił się minievent! Szukaj wielkanocnych jajek i znajdź nagrody!
17 kwietnia 2022
Aktualizacja. Ingerencje, HD, listy gończe i zawody dla grupy Humans.
28 lutego 2022
Aktualizacja. Witamy nowych Mistrzów Gry!
20 lutego 2022
Aktualizacja dotycząca marechi i nabór na Mistrzów Gry!
14 lutego 2022
Pojawiła się nowa aktualizacja.
13 lutego 2022
Ankieta dot. nawigacji i rozmieszczenia działów.
10 lutego 2022
Aktualizacja tematu dot. śmierci postaci.
8 lutego 2022
Ruszył minievent dla grupy Humans!
17 stycznia 2022
Zmianie uległ temat rany, leczenie i rekonwalescencja, a dokładniej czwarty punkt dot. regeneracji demonów.
11 stycznia 2022
Pojawiła się kolejna aktualizacja, z której dowiedzieć się można o nowych rzeczach, jakie pojawią się na forum, a także przedstawieni zostali nowi MG!
10 stycznia 2022
Informacje dotyczące minieventu! Szukaj śnieżynek i każdego dnia zdobądź PO!
23 grudnia 2021
Wpadła nowa aktualizacja, z której możecie dowiedzieć się więcej na temat możliwości prowadzenia większej ilości wątków fabularnych!
3 grudnia 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca kruków kasugai, filarów i PO!
28 listopada 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca PO!
15 listopada 2021
Zapisy na event! Przekonaj się razem z nami, że Wszystkie drogi prowadzą do Edo.
14 listopada 2021
Aktualizacja! Dowiedz się o zmianach na forum oraz o dodatkowej możliwości zebrania PO!
13 listopada 2021
Otwarcie forum.
12 listopada 2021
Latest topics
Brzeg rzeki HoriDzisiaj o 12:49 amSeiyushi
Izakaya we wsi pod NagojąWczoraj o 9:56 pmSōsetsu
Dōgo OnsenWczoraj o 5:25 pmSōsetsu
Jindai-jiNie Lis 24, 2024 6:23 pmOda Seiji
[ Demony 1 ] - Krew ZdrajcyNie Lis 24, 2024 6:03 pmSeiyushi
DojoNie Lis 24, 2024 4:59 pmKazuma
RZUT KOSTKĄNie Lis 24, 2024 4:52 pmAdmin
[ Zabójcy 1 ] - Świeża KrewPią Lis 22, 2024 9:03 pmSekomura
ZamówieniaSro Lis 20, 2024 10:31 pmOda Seiji

Stajnie
+9
Yona
Kurayami Saiyuri
Tatsu
Asano Rin
Nishiōji Mori
Nishiōji Ayumu
Karasawa Arata
Atsuko
Admin
13 posters
PUNKTÓW
Admin
admin

https://hashira.forumpolish.com/t34-wzory-kart-postacihttps://hashira.forumpolish.com/t39-wzor-chronologiihttps://hashira.forumpolish.com/t40-wzor-relacji



Stajnie





Admin
Ikonka postaci :
Stajnie Cq4JoOv
Cytat :
omae wa mou shindeiru
Wiek :
---
Gif :
Stajnie Tanjiro-demon-slayer
Wzrost :
---
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
926
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Atsuko
ne

https://hashira.forumpolish.com/t432-atsuko#1833https://hashira.forumpolish.com/t1699-informator#22795https://hashira.forumpolish.com/t1266-atsuko-chronologia#13723https://hashira.forumpolish.com/t1267-atsuko-relacje#13724
GRUDZIEŃ 1650

Pół poranka zmuszona była pomagać matce. Zapach suszonych ziół unosił się w domu o wiele intensywniej niż zwykle, a na stole stała armia pojemniczków, które musiały zostać zapełnione przygotowywanymi medykamentami. Jej rola co prawda głównie w tym całym procesie ograniczała się do zwykłego przynieś, podaj, pozamiataj, jednak było to jak najbardziej wymagające zajęcie. Przynajmniej dla niej i tym bardziej dlatego, że miała zupełnie inne plany na spożytkowanie tego dnia. Nosiło ją odkąd tylko otworzyła oczy, głównie dlatego że oto trafiło jej się parę lżejszych dni, które mogła spędzić w wiosce. Miała to być chwila wytchnienia, odpoczynek dla ciała i duszy przed kolejną wycieczką z resztą tropicieli.
Zamierzała więc ten dzień spędzić w stajni, a przynajmniej zacząć go właśnie w tym miejscu. Planem było oporządzić konia i wybrać się na przejażdżkę po okolicach wioski. Przejechanie po krętych leśnych ścieżkach i puszczenie się pędem po którejś z otwartych polan. Nawet jeśli w samej jej głowie brzmiało to zbyt poetycko, a przez to bzdurnie, lubiła zwyczajnie czuć wiatr we włosach i jego pęd na twarzy. Świat z końskiego grzbietu od zawsze wyglądał dla niej o wiele przyjemniej, a kiedy dodatkowo mijał ją w pełnym cwale, miała wrażenie że pęd ten wywiewa z głowy niepotrzebne myśli.
Wyprowadziła swoją klacz do przejścia, wiążąc ją do jednego ze słupów nośnych, a następnie łapiąc w dłonie szczotkę. Prawdę powiedziawszy, skarogniada klacz należała do jej ojca, ale kiedy ten odszedł na tak zwaną emeryturę, oczywistym stało się kto tak na prawdę był jej właścicielem i kto poświęcał jej, i to z niemałą ochotą, o wiele więcej czasu.
Atsuko
Ikonka postaci :
Stajnie F51cee6e1b30034107dca16bc52e63c3e3943e47
Klasa :
nietykalni
Cytat :
She lost her sense of light.
She might not make it home tonight.
Zawód :
tropiciel
Wiek :
23
Gif :
Stajnie Tumblr_ojhpkhhwYC1vx8mzlo1_r2_400
Wzrost :
160
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
117
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
PUNKTÓW
Karasawa Arata
https://hashira.forumpolish.com/t435-karasawa-aratahttps://hashira.forumpolish.com/t445-karasawa-aratahttps://hashira.forumpolish.com/t447-aratahttps://hashira.forumpolish.com/t446-arata
Konsekwentnie unikał wizyt i w Osace, i w Yonezawie, by przede wszystkim uniknąć niechcianej konfrotnacji z rodzeństwem, a już przede wszystkim nie natknąć się na roszczeniowego brata, który bez skrupułów wykorzystał główną drogą komunikacji slayerów w celu powiadomienia go przykrych powinnościach względem rodu. Ale gdy w końcu zawisł nad nim przysłowiowy miecz Damoklesa, nie miał wyjścia i wrócił w rodzinne strony - najpierw do Osaki, a potem do głównej siedziby zabójców by wylizać się z ran, który doznał w wyniku starcia z demonem. Goiły się na nim jak na psie, toteż w wykurował się w przeciągu czterech dni i mógł wrócić do swoich obowiązków względem ludzkości. Miał sporo szczęścia, że Hayase został wysłany z ważną misją, gdyż zapewne nie omieszkałby mu wypomnieć braku konsekwencji w swoich działaniach. Ostatecznie oglądanie jego parszywej mordy, tego tęskniącego za rozumem spojrzenia, jak i rudej czupryny było mu w niesmak.
 Doprowadzając się do porządku, przełknął parujący napar w naczyniu - gorzki w smaku, pozostawił cierpkość na języku, ale przynajmniej skutecznie postawił go na nogi. Co poniektóre mikstury lecznice miały doprawdy cudotwórcze właściwości. Powinien zapobiegawczo poleżeć jeszcze dzień lub dwa, ale po krótkich oględzinach, doszedł do wniosku, że nie widział się od dwóch dni z Hatsuyuki i tęsknił za jej towarzystwem. Poza tym nie miał zamiaru tutaj przebywać dłużej niż było to konieczne i zgnić w tym pomieszczeniu. Brat wracał jutro. Do jutra zatem nie powinno go tutaj już być.
 Ubrał się, na wszelki wypadek zabrał cały swój ekwipunek, nie mając pewności, gdzie ostatecznie wyląduje przemieszczając się na grzbiecie swojej klaczy i czy w ogóle tutaj wróci.
 Chłód, jaki go przywitał, po opuszczeniu zakwaterowania, nie zniechęcił go do konnej przejażdżki. Udał się od razu do stajni nie zatrzymując się nigdzie po drodze.
 — Kurwa mać — rzucił siarczyście pod nosem, kiedy podeszwy jego obuwia skonfrontowały się ze śliską, oblodzoną powierzchnią. Z trudem utrzymał równowagę. — I na co się gapisz? — rzucił opryskliwie kierunku osoby, która znalazła się w zasięgu jego spojrzenia.  Kojarzył ją z wyglądu, a skoro on, ignorant do kwadratu, kogoś kojarzył, to musiała mieć jakąś znaczą funkcje. Chyba dostarczała medykamenty, więc na szacunek zasłużyła jak pies na butę, ale w obliczu tej kompromitacji znowu wyszedł na niewdzięcznego chama.
Karasawa Arata
Ikonka postaci :
Stajnie Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
Cicho, cicho dzieci. To nie demony, nie diabły... Gorzej. To ludzie.
Zawód :
demon slayer.
Wiek :
19.
Gif :
Stajnie G9BKX3v
Wzrost :
171
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
D
Hart Ducha :
C
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Atsuko
ne

https://hashira.forumpolish.com/t432-atsuko#1833https://hashira.forumpolish.com/t1699-informator#22795https://hashira.forumpolish.com/t1266-atsuko-chronologia#13723https://hashira.forumpolish.com/t1267-atsuko-relacje#13724
W pewien sposób zawsze zazdrościła ludziom, którzy nie urodzili się w Yonezawie. Powód był bardzo prosty i prozaiczny; dzięki temu mieli dwa domy. Dwa punkty, między którymi mogli wciąż się przemieszczać i dryfować, a w których zawsze czekał na nich ciepły kąt i znajome twarze. W tym całym zachwycie jednak, nie potrafiła sobie wyobrazić jak mogłoby wyglądać jej życie, gdyby urodziła się w jakimkolwiek innym mieście. Pierwsze co przychodziło do głowy, to mało przyjazne twarze, z dziwną łatwością odkrywające tę rozrzedzoną nutę obcokrajowców, którą dało się dostrzec w jej wyglądzie. Niektórzy zwyczajnie przywiązywali zbyt dużą uwagę do nieco nieprawidłowego (ich zdaniem) układu kości. Inni natomiast czuli się zachwyceni, jakby dziewczyna była ewenementem, obecnym tylko dla ich rozrywki. Absolutny zakaz wjazdu obcokrajowców do kraju kwitnącej wiśni, też niczego nie ułatwiała, przez co oficjele i stróże prawa wydawali się tym chętniej zwracać uwagę na obecność nietykalnych w miastach. Wizja mieszkania zupełnie gdzie indziej, była więc tak samo pociągająca, jak i odpychająca.
Lubiła przez to obserwować przewijających się przez Yonezawę ludzi. Lubiła zadawać pytania, a niektórzy z nich, ci którzy rozgryźli te jej drobne słabości, niekiedy składali na jej ręce małe podarki, które przywozili je z podróży. W zamian za to dostawali jej dozgonną wdzięczność, która przejawiała się... no cóż, różnie.
Ktoś, kto przypałętał się do stajni nie należał ani do ludzi, którzy wręczali jej jakiekolwiek prezenty, ani też do tych, których z ochotą zasypywała pytaniami. Widziała go jednak nie raz, nie dwa, prawdę powiedziawszy jednak bardziej kojarząc jego siostrę, która także trenowała u hashiry ognia. Rzucone przez niego przekleństwo faktycznie zwróciło jej uwagę, tak samo jak i klaczy, przy której się znajdowała. Koń machnął głową i zadrobił niespokojnie głową. Dziewczyna sięgnęła ręką do szyi, gładząc ciemną sierść i wypowiadając parę cichych, łagodnych słów, które miały uspokoić pupila. Podziałało.
Spojrzenie błękitnych oczu dopiero po tym odszukało sylwetkę młodego zabójcy, który najwyraźniej przecenił albo swoje zdolności leżenia, albo mroźność dzisiejszego dnia. Zmarszczyła czoło.
- Na skończonego idiotę - fuknęła, ton swojego głosu dopasowując do tego, którym została obdarzona. Wcale nie zamierzała grać skruszonego świadka, któremu wstyd było, że zobaczył czyjś okropny popis umiejętności umiejętności chodzenia. - Płoszysz mi konia - sarknęła zaraz dalej - Nie mówiąc o tym, że z tego co pamiętam, wciąż powinieneś leżeć odpoczywać, a nie aktywnie próbować pogłębić kontuzje - głos nieco odpuścił, a spojrzenie uciekło w bok, kiedy ręka wznowiła pracę, oczyszczając szczotką ostatnie fragmenty sierści. Zaledwie dwa dni temu zostawiła w jego kwaterze medykamenty, które zostały zalecone mu przez medyka. Nie potrzebowała też rozległej wiedzy na temat złamań i ran, by być w stanie ocenić na podstawie dawkowania, ile tak na prawdę jeszcze powinien się oszczędzać. Najwyraźniej jednak nie tylko jej zebrało się na przejażdżki.
Atsuko
Ikonka postaci :
Stajnie F51cee6e1b30034107dca16bc52e63c3e3943e47
Klasa :
nietykalni
Cytat :
She lost her sense of light.
She might not make it home tonight.
Zawód :
tropiciel
Wiek :
23
Gif :
Stajnie Tumblr_ojhpkhhwYC1vx8mzlo1_r2_400
Wzrost :
160
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
117
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
PUNKTÓW
Karasawa Arata
https://hashira.forumpolish.com/t435-karasawa-aratahttps://hashira.forumpolish.com/t445-karasawa-aratahttps://hashira.forumpolish.com/t447-aratahttps://hashira.forumpolish.com/t446-arata
Niepotrzebnie na nią naskoczył, a te „płoszysz mi konia” było na to najlepszym dowodem i jednocześnie najlepszą metodą, by sprowadzić go do parteru -  podziałało na niego jak kubeł zimnej wody, co zmusiło go do konkluzji, że nawet jemu czasem dokuczały wyrzuty sumiennie, chociaż zebrał już kilka dowodów na to, że pozbył się ich niemal zupełnie, wraz z likwidacją kolejnych demonów. Nie nabył jednak umiejętności, która w tych okolicznościach byłaby niezwykle przydatna, w ręcz pożądana - czasem trzeba było zawrzeć pysk. Pies, który głośno szczeka, nie gryzie.
 — Jak się zwie? — zapytał ją bez żadnego „przepraszam”, bo na skruchę nie było go stać. Poświecił kilka chwil na kontemplacje jej wierzchowca. Przez jego twarz przebiegł ledwo widoczny cień uśmiechu; na pierwszy rzut oka jego stan był nienaganny, musiała bardzo o niego dbać, co zresztą widział na „załączonym obrazku”. Ochota, by jak najszybciej ujrzeć Hatsuyuki stała się jeszcze bardziej natarczywa, przesiąknął ją na wylot. Nie miał pojęcia, co go przed tym powstrzymywało. — Te medykamenty, które rozwozisz, szybko postawiły mnie na nogi — do tonu jego głosu zakradła się nuta wdzięczności podstępnie zatuszowana kolejnym oschłymi słowami, które wystosował zaraz po tamtej sekwencji, żeby przypadkiem nie oswoiła się z tą myślą — a gdybyś była przykuta do łóżka kilka dni i zmuszona do przesiadywania w tej dziurze zabitymi dechami, też chciałabyś jak najszybciej rozprostować kości. — W końcu co ponarzeka, to jego, nikt mu tego nie odbierze.
 Przyglądał się jej jeszcze przez chwile - to z jaką czułością zajmowała się koniem przywracała mu wiarę w ludzkość. W końcu zrealizował swoją przemożoną chęć;  udał się do boksu zarezerwowanego dla śnieżnobiałej klaczy, która najwyraźniej usłyszała jego głos, gdyż była pobudzona i niespokojna; zbyt długo trwała w bezruchu, potrzebowała wolnej przestrzeni, wolności, tak jak jej właściciel. Grzebała kopytem w sianie, ze spojrzeniem wbitym w przejście. Arata, nie zwlekając, z niezachwianą pewnością siebie podszedł do wierzchowca, który  jak sądził - był gotowy do drogi. Natychmiast obdarzył Hatsuyuki oszczędnym, a jednocześnie jednym z nielicznych gestów czułości, na jakie było go stać. W niespełna pięć minut później, upewniwszy się, że niczego jej nie brakowało, gdy sam kurował się na swoim posłaniu, wyprowadził ją z boksu. Nie mógł zwlekać nawet sekundy dłużej.
 — Gdzie ich kopyta poniosą? — Och, chyba za bardzo się zapędził, ale słowa już padły i nie mógł tego cofnąć. Dziewczyna nie musiała tego zinterpretować jak zaproszenia do wspólnej przejażdżki. Miała przynajmniej kilka powód, żeby pokazać mu środkowy palec i odjechać w innym kierunku.
Karasawa Arata
Ikonka postaci :
Stajnie Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
Cicho, cicho dzieci. To nie demony, nie diabły... Gorzej. To ludzie.
Zawód :
demon slayer.
Wiek :
19.
Gif :
Stajnie G9BKX3v
Wzrost :
171
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
D
Hart Ducha :
C
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Atsuko
ne

https://hashira.forumpolish.com/t432-atsuko#1833https://hashira.forumpolish.com/t1699-informator#22795https://hashira.forumpolish.com/t1266-atsuko-chronologia#13723https://hashira.forumpolish.com/t1267-atsuko-relacje#13724
Mentalnie nastawiała się już na słowną potyczkę. Spojrzenie, mimo że ostatecznie odwrócone w kierunku klaczy i częściowo za nią schowane, powoli rozbłyskiwało pełnymi werwy ognikami. W końcu skoro jej nowo bliżej poznany kolega wkraczał na scenę tak hucznie, to któż by pomyślał, że odstąpi równie błyskawicznie? Dziewczyna zmarszczyła brwi, spoglądajac na niego nieco jakby dopiero teraz pojawił się przed nią i też absolutnie znikąd.
- Torio - odpowiedziała. Przez moment jeszcze przyglądając mu się bacznie. Jej ojciec absolutnie nie popisał się w tej kwestii kreatywnością, imię klaczy odnosząc do swoich ukochanych ptaków. Torio znaczyło ni mniej ni więcej tyle, co ptasi ogon, chociaż absolutnie nie umniejszało to jej prezencji. Bo dla Atsuko była absolutnie najpiękniejsza. Zdecydowanie też, wolała tego typu zmianę tematu, jak banalne przeprosiny, które najpewniej wypadłyby mdło i koślawo. Nie mówiąc też o tym, że stojący przed nią chłopak nie wyglądał jakby należał do typu, który przepraszał chętnie. Znała ten rodzaj bardzo dobrze, głównie dlatego, że sama do niego należała.
- Nie rozwożę. Znaczy... czasem tak, ale no nie jest to moje ulubione zajęcie, jakby nie patrzeć - poczuła się w obowiązku, by poprawić to, co zdawało się kiełkować w jego głowie. W międzyczasie odłożyła szczotkę i sięgnęła do reszty osprzętu, doprowadzając do porządku sprzączki. - Moja mama robi medykamenty, a ja kiedy jestem w wiosce, czasem służę pomocą - wzruszyła ramionami, jakby chcąc podkreślić, że to na prawdę nie było nic takiego, a przede wszystkim - nic czego podejmowała się z własnej, nieprzymuszonej woli. Mogła być już dorosła, ale wciąż w tej dorosłości kryło się aż nadto dużo dziecinnych wręcz skłonności i podejść.
- Może i tak - rzuciła jeszcze do niego, obojętnością kryjącą się w słowach chcąc uciąć ten temat. Oczywiście, że wylegiwanie się w łóżku nie należało do jej ulubionych zajęć, ale Yonezawa w całej swojej prostocie i maluczkości nie sprowadzała się dla niej do dziury zabitej dechami.
Kroki oddalające się w głąb stajni, i przede wszystkim pozbawione gwałtownych poślizgów, przyjęła z niejaką ulgą. Mogła już całkowicie skoncentrować się na swoim zajęciu, porządkując ostatnie sprzączki, znajdując zagubioną derkę, a w końcu i zakładając na klacz siodło i ogłowie. Nie zwracała uwagi na czającego się gdzieś na granicy spojrzenia Aratę, będąc pewną że i on porzucił jakiekolwiek chęci interakcji z nią. Stopa wślizgnęła się w strzemię i dziewczyna wspięła się na klacz, zgrabnie lądując w siodle i pewniej łapiąc wodze w ręce.
- Gdzie kopyta poniosą - odpowiedziała twierdząco, uśmiechając się do niego lekko i na moment zwracając na niego spojrzenie błękitnych tęczówek. - Uprzedzam jednak, ścieżki dookoła wioski są nieco oblodzone. Wczoraj paru tropicieli obiło się, kiedy wracali do wioski i wywinęli orła - parsknęła jakoś szczególnie rozbawiona tym wspomnieniem, dając klaczy znak, by wreszcie ruszyła.
Atsuko
Ikonka postaci :
Stajnie F51cee6e1b30034107dca16bc52e63c3e3943e47
Klasa :
nietykalni
Cytat :
She lost her sense of light.
She might not make it home tonight.
Zawód :
tropiciel
Wiek :
23
Gif :
Stajnie Tumblr_ojhpkhhwYC1vx8mzlo1_r2_400
Wzrost :
160
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
117
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
PUNKTÓW
Karasawa Arata
https://hashira.forumpolish.com/t435-karasawa-aratahttps://hashira.forumpolish.com/t445-karasawa-aratahttps://hashira.forumpolish.com/t447-aratahttps://hashira.forumpolish.com/t446-arata
Był zły na siebie jak diabli, że tak w "krytycznym" momencie, nie zapanował nad odruchami swojego ciała, a raczej równowagą i mimo wszystko skonfrontował plecy ze śliską nawierzchnią. Doprowadzenie się do porządku w jego wykonaniu nie trwało więcej niż kilka sekund, ale i tak czuł irytacje, mając świadomość, że ten mankament został zauważony przez świadka. Może właśnie stąd ta opryskliwość? Nie miał pojęcia, bo w zasadzie nie potrzebował powodu, by być chamem i gburem. Taki jego urok.
 Korciło go by odwzajemnić ten uśmiech, świadom nikłych predyspozycji mimicznych swojej twarzy, powstrzymał się od tego występku. Był pewny, że otrzymany efekt nie zadowoli żadnej ze stron, bo kto chciałby oglądać krzywy grymas, który przywodził na myśl tylko i wyłącznie moment oddawania stolca.
 — Zaręczam, że Hatsuyuki ma więcej gracji ode mnie — zapewnił ją tonem wyzbytym z emocjonalnego zabarwienia; nie planował upadku ze swojego wiernego wierzchowca, któremu ufał niż swojemu rodzeństwu. Poklepał klacz po kości jarzmowej i dał jej sygnał do startu.
 Koń, spragniony ruchu, natychmiast uchwycił ten sygnał. Arata zaciągnął się powietrzem i na moment wtulił twarz w jej grzywkę. Wiedział, że gdy przejdzie do galopu na bardziej stabilnym gruncie, nie będzie mieć już ku temu okazji, więc korzystał z tej chwili tak długo, jak było to możliwe, nie przejmując się, że takim drobnymi gestami mur chłodu, jaki wokół siebie wybudował, nieco stopnieje.
 — Skoro dostarczenia medykamentów to nie twoje główne zajęcie, to czym się zajmujesz? — prostując się w siodle, podniósł nieco głos, by mieć pewność, że jego towarzyszka go usłyszy.
 Po co ci ta wiedza?,  zapytał samego siebie w myślach, nie wystarczy ci to, że zaoferowałeś jej wspólną przejażdżkę, chociaż z samotnością ci do twarzy?
 Gdy znaleźli się za terenem bezpośrednio przylegającym do stajni, klacz z gracją baletnicy pokonała pierwszą przeszkodę w formie oblodzenia. Sprostała zadaniu, ani razu się nie zachwiała. Jako jej właściciel pękał z dumy.
Karasawa Arata
Ikonka postaci :
Stajnie Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
Cicho, cicho dzieci. To nie demony, nie diabły... Gorzej. To ludzie.
Zawód :
demon slayer.
Wiek :
19.
Gif :
Stajnie G9BKX3v
Wzrost :
171
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
D
Hart Ducha :
C
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Atsuko
ne

https://hashira.forumpolish.com/t432-atsuko#1833https://hashira.forumpolish.com/t1699-informator#22795https://hashira.forumpolish.com/t1266-atsuko-chronologia#13723https://hashira.forumpolish.com/t1267-atsuko-relacje#13724
Tu nawet nie chodziło o grację samego zwierzęcia, bo Atsuko była w stanie równie gorąco zapewnić, że jej klacz równie poruszała się najwyższą gracją czy elegancją. Widywała jednak różnych jeźdźców i nawet ci, którzy swoje konie traktowali jak najlepiej, czasem popełniali błędy. Zwykle w takich sytuacjach zgubna była zbytnia pewność siebie osoby, która na koniu siedziała. Nieprzemyślane ściśnięcie piętami, kiedy koń nie był pewny powierzchni i mogła wydarzyć się katastrofa.
- W to nie wątpię - parsknęła, obdarzając go kolejnym, delikatnym uśmiechem. Trzeba było powiedzieć, że dobrali się wręcz wyśmienicie; on gburowaty jegomość, który najwyraźniej nie był pewien, czy jego twarz jest w stanie rozciągnąć się w jakimkolwiek pozytywnym wyrazie. Ona z kolej, nieoszczędzająca mimiki swojej twarzy, jakby miało zależeć od tego jej życie. Najwyraźniej w tym scenariuszu poznawania ludzi, musiała nadrabiać za dwoje.
Popuściła wodze, pozwalając Torio swobodnie przedostać się przez ślizgawkę, która czaiła się przed stajnią. Ta zrobiła to zwinnie i zgrabnie, ożywiając się nieco zaraz potem, kiedy kopyta dotknęły zmarzniętej ziemi. Sama dziewczyna też poczuła się lepiej, wiedząc że przynajmniej ta pułapka była za nimi. Ostatnie bowiem czego chciała, to by klacz złamała nogę. Wtedy musiałaby się z nią pożegnać na dobre.
- Jestem tropicielem - poinformowała go wesoło - Rozumiesz, orientowanie się gdzie są demony, znajdywanie ich lub też informacji na ich temat. Żebyście potem wy, zabójcy, mogli dokończyć pracę i odciąć im głowy - przy ostatnich słowach wymownie i szybko machnęła dłonią przy swojej szyi, akcentując to co powiedziała. Mimo uśmiechu, mógł odnieść wrażenie, że w jej głosie dało się wyczuć odrobinę zazdrości i faktycznie tak też było. Od kiedy rozpoczęła trening na zabójcę, widziała siebie we właśnie takiej roli, a nie jako posłańca lub próbującą z uporem maniaka znaleźć na ziemi stare ślady, które mógł zostawić demon. Próby nauczenia się oddechu porzuciła stosunkowo niedawno, przynajmniej w swojej głowie i wciąż część niej nie pogodziła się z tym, że musiała się poddać, bo to właśnie absolutnie nie leżało w jej naturze. Mimo też, że niektórym tropicielom lub po prostu NE przychodziło z demonami ścierać się, głównie w towarzystwie zabójców, jej to nie dotyczyło, co dodatkowo jej się nie podobało.
- Jeśli mogę zapytać, to czemu właściwie zostałeś zabójcą? - zapytała, przekrzywiając delikatnie głowę na lewą stronę i przyglądając mu się ciekawsko.
Atsuko
Ikonka postaci :
Stajnie F51cee6e1b30034107dca16bc52e63c3e3943e47
Klasa :
nietykalni
Cytat :
She lost her sense of light.
She might not make it home tonight.
Zawód :
tropiciel
Wiek :
23
Gif :
Stajnie Tumblr_ojhpkhhwYC1vx8mzlo1_r2_400
Wzrost :
160
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
117
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
PUNKTÓW
Karasawa Arata
https://hashira.forumpolish.com/t435-karasawa-aratahttps://hashira.forumpolish.com/t445-karasawa-aratahttps://hashira.forumpolish.com/t447-aratahttps://hashira.forumpolish.com/t446-arata
 Nie oceniaj książki po okładce. Chociaż wystrzegał się tego jak ognia - dosłownie i w przenosi - nie spodziewał się, że tym drobnym ciele tkwił potencjał na łowcę, ale zawierzył jej słowom, bo przecież nie miała powodu, by łgać.  
Trzymając się trochę z tyłu, obserwował jak jej koń balansował po miękkim, usłanym śniegiem podłożem. Wynik tych obserwacji skłonił go do jednej konkluzji - była wprawnym jeźdźcem. Zrównywał swoją klacz z jej wierzchowcem, żeby ułatwić między nimi komunikacje, skoro już się na to nią zdecydowali.
 — Tylko nie spadnij z konia, bo to nudna jak flaki z olejem historia — wystosował w kierunku niej stosowne ostrzeżenie, nie mając wątpliwości, że jego odpowiedź nie będzie w pełni satysfakcjonująca, wszakże nie kierował się szlachetnymi pobudkami jak lwia część zabójców; jego motywy były wręcz trywialne, pozbawione cnotliwego pierwiastka, ale skoro zaczął, wypadałoby skończyć, dlatego też podjął opowieść: — Matka od dziecka wpajała mi, jak i zarówno mojemu rodzeństwu, że demony to nie tylko fikcja literacka ubogacająca mrożące krew w żyłach historyjki na "dobranoc", a istoty z krwi i kości, które stały się głównymi bohaterami moich dziecięcych koszmarów. Nie wzbudzały we mnie wyłącznie przerażenia, ale również swego rodzaju fascynacje, czego skutkiem była nieoczekiwana konfrontacja z demonem.
 Zamilkł na moment, by zmierzyć wzrokiem znajdującą się przed nim przestrzeń i pozbierać myśli. Zimowy krajobraz nie przerażał go swoją surowością, wręcz przeciwnie, jego nieokiełznana natura wpływała na niego wręcz narkotycznie; w tej prostocie tkwiło piękno i siła. Zaciągnął się mroźnym powietrzem, czując wdzierający się do dróg oddechowych chłód, do którego przywykł, więc ta atrakcja nie wywołała u niego żadnej reakcji.
 — Szwendając się po lesie, straciłem rachubę czasu. Nawet nie wiem, kiedy nastał zmierzch. Gdy chciałem wracać do domu, wyczułem w powietrzu niepokojącą woń i zamiast wziąć nogi za pas, jak ostatni idiota szukający wrażeń tam, gdzie nie powinienem, poszedłem za tym tropem. Natknąłem się na demona rozszarpującego swoją ofiarę. Sparaliżował mnie strach. Wiesz już, że gracją nie grzeszę, więc siłą rzeczy, gdy spróbowałem uciec, wylądowałem w zaspie — tutaj do jego głosu zakradł się sarkazm; potrafił być krytyczny względem samego siebie. — Byłem pewny, że to mój koniec, ale uratował mnie człowiek, który wjechał mi tak mocno na ambicje, że nie tylko przyłożyłem się do treningów, które wcześniej traktowałem po macoszemu, ale też postanowiłem podążać drogą, którą porzuciła moja matka, więc jak widać, moja motywacje nie wynikały z szlachetnych pobudek. – Nie opowiedział jej całej historii, gdyż to wiązałoby się z uzewnętrznieniem, na co nie było go stać, biorąc pod uwagę to, że nie zwierzał się nawet własnemu rodzeństwu, wszelkie emocje tłumiąc w sobie. – A ciebie co skłoniło do wystawienia się na takie niebezpieczeństwo?
Karasawa Arata
Ikonka postaci :
Stajnie Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
Cicho, cicho dzieci. To nie demony, nie diabły... Gorzej. To ludzie.
Zawód :
demon slayer.
Wiek :
19.
Gif :
Stajnie G9BKX3v
Wzrost :
171
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
D
Hart Ducha :
C
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Atsuko
ne

https://hashira.forumpolish.com/t432-atsuko#1833https://hashira.forumpolish.com/t1699-informator#22795https://hashira.forumpolish.com/t1266-atsuko-chronologia#13723https://hashira.forumpolish.com/t1267-atsuko-relacje#13724
Kolejny uśmiech rozświetlił jej twarz, w odpowiedzi na jego słowa. Wydawał się obietnicą, taką na mały paluszek, że absolutnie nie miała zamiaru oceniać opowieści, którą właśnie miał jej tutaj najwyraźniej przytoczyć. Przepadała za momentami, kiedy ludzie opowiadali jej o swoim życiu. Były niepowtarzalne, tak samo jak i ich właściciele i dawały chociaż niewielki wgląd w to kim byli teraz lub kiedyś. Dodatkowo też, te opowieści były dla niej oknem na świat; sytuacjami, które pozwalały poszerzać granice wyobraźni, a których nigdy sama nie mogłaby doświadczyć czy chociażby wymyśleć.
Słuchała więc uważnie każdego jego słowa, nawet jeśli spojrzenie przez większość czasu utkwione było w drodze przed nimi. Było to raczej przyzwyczajenie, niż faktyczna potrzeba kontrolowania trasy, bo jej klacz z wprawą poruszała się po znajomej ścieżce. Po części była zdziwiona jego otwartością. Nie spodziewała się w sumie po ledwo poznanym chłopaku, że faktycznie postanowi jej przytoczyć historię bez fałszu, a przynajmniej na taką ta brzmiała. Nikt przecież chyba nie lubił przyznawać się do paraliżującego strachu. A przynajmniej nie ona.
- Każdy powód jest dobry - zawyrokowała wspaniałomyślnie, kiedy zakończył swoją historię - Mam wrażenie, że ludzie którzy kryją się za szlachetnymi powodami, często chcąc pod tymi słowami ukryć ból po stracie najbliższych. Najważniejsze jest to, że i tak walczymy, prawda? - zapytała jeszcze, rozciągając wargi w subtelnym uśmiechu, kiedy na niego spojrzała. Zaraz też westchnęła, jakby smutno.
- Moja historia jest jeszcze bardziej porywająca od twojej. Urodziłam się w Yonezawie - powiedziała pełnym zrezygnowania tonem. - Moja matka jest zielarką, jak już wiesz. Ojciec natomiast tropicielem, teraz przyuczającym kruki kasugi. Ja natomiast zamarzyłam sobie, że zostanę prawdziwym zabójcą. Że nauczę się oddechu - zamilkła na moment, znowu odwracając spojrzenie. Tym razem jednak specjalnie - Tyle, że nie byłam w stanie - zmarszczyła nos, jakby niezadowolona z tonu, w jaki popadła. Nieco melancholijnego, brzmiącego odlegle, jakby próbowała się jak najbardziej odsunąć od słów i niesionych z nimi wspomnień porażki. - Żeby się jednak ostatecznie na coś przydać, postanowiłam zostać tropicielem - dodała już z nieco większą werwą. - Można więc to podsumować wszystko, jako zwyczajne... miałam blisko, więc się załapałam? - parsknęła rozbawiona. Ciężko jej jednak było stwierdzić, co właściwie i dokładnie skłoniło ją do podjęcia próby zostania pełnoprawnym zabójcą. Mieszkając w Yonezawie od urodzenia czuła, że była to jakby naturalna kolej rzeczy. Chyba wszystkie dzieci stałych mieszkańców wioski były brane na sprawdzian umiejętności, by zdefiniować ich predyspozycje. Mało kto też się przed tym bronił czy zwyczajnie śmiał to robić, bo każdy słyszał przynajmniej opowieści o krwiożerczych demonach, który przecież między tymi chatami nikt nie próbował nawet brać za nieprawdziwe.
Atsuko
Ikonka postaci :
Stajnie F51cee6e1b30034107dca16bc52e63c3e3943e47
Klasa :
nietykalni
Cytat :
She lost her sense of light.
She might not make it home tonight.
Zawód :
tropiciel
Wiek :
23
Gif :
Stajnie Tumblr_ojhpkhhwYC1vx8mzlo1_r2_400
Wzrost :
160
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
117
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
PUNKTÓW
Admin
admin

https://hashira.forumpolish.com/t34-wzory-kart-postacihttps://hashira.forumpolish.com/t39-wzor-chronologiihttps://hashira.forumpolish.com/t40-wzor-relacji
Nocnawyprawa




     Do świtu zostało jeszcze dużo czasu. Księżyc powoli chylił się ku horyzontowi, rzucając blade światło na Yonezawę, oświetlając ją w zimowej scenerii. Chłód otaczał stajnię, ale wewnątrz panowało ciepło. I lekki zaduch, jak to już było gdy w jednym miejscu stłoczy się więcej zwierzyny. Ciszę i spokój przerywały tylko konie - tłukąc nogami o ściółkę, pochrapując albo rżąc bez powodu. Nie tak się zazwyczaj zachowywały. Były przystosowane do jazdy w najtrudniejszych warunkach. A jednak coś budziło w nich niepokój. A raczej ktoś, bo zamaskowana postać przemykała po stajni niemal bezszelestnie, sprawdzając szczegóły. Wszystko było gotowe. Wszystko, tylko nie jeźdźcy. Czekała na nich w milczeniu, prawie zlewając się z otoczeniem.
     Niektórzy zabójcy dostali wiadomość za pomocą kruka, inni słyszeli krążące plotki i postanowili je zweryfikować. Każdy, kto chciał dać upust swojej złości i pokazać, że Korpus nie porzucał walki z demonami miał teraz swoją szansę. Wystarczyło odrzucić prośbę Mistrza o stawieniu się na treningu i pozwoleniu, by ktoś, kogo tak naprawdę nie znali, nadał ich życiu nowy kierunek. Z drugiej strony, mieli powody wątpić w dowództwo. Albo nie mogli już usiedzieć na miejscu. Motywacje były różne. Cel ten sam - Sendo.


Informacje:
  • Czas na przybycie uczestników - 96h (umownie do końca 9.12.2022).
  • W tym temacie wiadomość pisze każdy zabójca chcący wziąć udział w polowaniu.
  • Ostrzeżenie co do tej ścieżki - będzie walka, będą pułapki. Poziom trudności raczej wyższy, niż niższy. Realne ryzyko ciężkich ran i śmierci postaci, zwłaszcza w sytuacji ignorowanie zagrożenia i "głupich" akcji.

Admin
Ikonka postaci :
Stajnie Cq4JoOv
Cytat :
omae wa mou shindeiru
Wiek :
---
Gif :
Stajnie Tanjiro-demon-slayer
Wzrost :
---
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
926
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Nishiōji Ayumu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t174-nishioji-ayumuhttps://hashira.forumpolish.com/t1817-informator#22990https://hashira.forumpolish.com/t193-ayumu#254https://hashira.forumpolish.com/t192-ayumu#252
Pomimo coraz szybciej umykającego z nieba księżyca, noc wciąż była ciemna, kiedy wszedł do stajni.
Konie wydawały się niespokojne, jakby przeczuwając, że oto niektórzy z zabójców próbowali zignorować prośby swojego mistrza i wziąć sprawy we własne ręce. Jakby oceniając przy tym niemo ten drobny sprzeciw wobec bierności ludzi, którzy mieli nimi dowodzić.
Dla niego sprawa była całkowicie personalna. Oczywiście, zdrajców powinno się łapać i karać, szczególnie jeśli ci sprzeniewierzali się tym, których wcześniej nazywali rodziną.
Kiedy zawitał do niego kruk, nie zwlekał, napędzany bardziej determinacją, niż gniewem, bo ten pomimo tego iż obecny, pozostawał dziwnie chłodny i odległy. Pozornie ospały, a tak na prawdę czekający i prężący się, by pojawić się w odpowiednim momencie. Nie mógł wyobrazić sobie tego, jak właściwie w tym wszystkim musiała czuć się jego siostra, która przecież dzieliła z Sendo życie. Był jej mężem, a z tym wiązało się wiele obietnic złożonych w świątyni, które teraz wydawały się niczym więcej, jak pustymi słowami.
Wsunął się do boksu swojej klaczy, uspokajając ją paroma cichymi słowami i gładząc jej głowę dłonią. Kiedy stał w jej stanowisku, powoli zaczynając przygotowywać ją do drogi, do jego uszu dochodziły coraz to nowsze odgłosy kroków. Inni zabójcy, którzy postanowili odpuścić sobie trening z mistrzem, zbierali się w stajni, szykując swoje wierzchowce do drogi. On sam nie zwracał na nich większej uwagi, a przynajmniej do momentu, kiedy jego koń nie był już osiodłany. Dopiero wtedy spojrzał ponad ogranicznikami boksów, w kierunku jednego z nich, gdzie powinna znajdować się teraz właśnie jego siostra. Kiedy pochwyciła wreszcie jego spojrzenie, uśmiechnął się do niej tylko lekko, jednocześnie jednak próbując wyczytać z jej twarzy cokolwiek chodziło jej teraz po głowie.
Nishiōji Ayumu
Ikonka postaci :
Stajnie 331e04bf173c7c19b51ff4058c9526d3a92de501
Klasa :
rōnin
Cytat :
What's up, danger?
Ayy, don't be a stranger
'Cause I like high chances that I might lose
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
29
Gif :
Stajnie Bc47f3025a8da320b4a8e4ecf2bd21577b119531
Wzrost :
184
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
101
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
 Jako żonie domniemanego zdrajcy, trudno było jej stawić się w stajni ot tak, jednak czuła się zobowiązana do bycia obecną podczas obławy na swojego małżonka. Nie miała pojęcia, ile ludzi mogło wiedzieć o ich relacji, tym bardziej, że ona sama nie wiedziała, że mężczyzna należał do Korpusu. Nie wiedziała jak długo w nim był, nawet nie była pewna jakiego oddechu używał ani czy wiedział, że ona także była jednym z Zabójców.
 Tak naprawdę, gdyby nie on, prawdopodobnie wybrałaby trening z Mistrzem. Owszem, była wściekła po nieudanym odbiciu Kioto ale Oddech Słońca wydawał jej się jedną z najważniejszych rzeczy, jakie mógł opanować członek Korpusu. Zamiast tego postanowiła ostatni raz stanąć na wysokości zadania jako żona — jakby chciała w ostatniej chwili odkupić swoje winy; te wszystkie kłamstwa i zdrady, których się dopuściła w trakcie ich niekoniecznie szczęśliwego, a już na pewno nie owocnego związku. Jeszcze nie doczekali się dzieci, a ona znowu miała zostać wdową.
 Ci, którzy znali Mori, mogli szybko wywnioskować z jej wyrazu twarzy, że coś było nie tak. Tylko dlatego, że nie była mu wierna, nie znaczyło, że nie łączyły jej z Sendo żadne uczucia. Czasem myślała, że może coś się zmieni i ich relacja przybierze taką formę, jaką powinna była mieć od początku. Niestety, nie zdążyli.
 Nie rozglądając się zbytnio po pomieszczeniu zbliżyła się do swojego wierzchowca i na chwilę przytuliła do niego, mając nadzieję, że ciepło zwierzęcia uspokoi ją na tyle, by nie czuła tego nieprzyjemnie szybkiego bicia serca i drżących rąk. Konie w stajni wydawały się być niewiele mniej niespokojne niż ona sama. Osiodłanie rumaka także zajęło jej więcej czasu niż zwykle — natłok myśli nawet przy tym nie pomagał.
 Upewniając się, że wszystko dobrze przygotowała do podróży, odniosła wrażenie, że jest obserwowana. Rozejrzała się, co skutkowało skrzyżowaniem spojrzeń z Ayumu. Przełknęła ślinę, bardzo delikatnie kręcąc głową w zwątpieniu — wciąż nie była przekonana co do tego, czy powinna była jechać, jednak poczucie obowiązku i chęć zobaczenia mężczyzny ostatni raz przeważały w tym dylemacie. Sama obecność brata zdecydowanie podniosła ją na duchu; ostatecznie to rodzeństwo miało być przy niej w chwilach dobrych i złych.
 Gdzieś w tle słyszała innych Zabójców w budynku, ale na ten moment wolała zostać sama ze swoimi myślami. Z tego też powodu odwróciła wzrok, nie doszukując się już innych znajomych pośród członków Korpusu. Może to jej wyjdzie na dobre, jeżeli nie będą jej kojarzyć ze zdrajcą Oddziału Zabójców.


Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Stajnie McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
32
Gif :
Stajnie BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
142
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Asano Rin
obake

https://hashira.forumpolish.com/t721-rin-budowahttps://hashira.forumpolish.com/t734-rin-budowa#4527https://hashira.forumpolish.com/posthttps://hashira.forumpolish.com/t736-rin#4529
Do świtu zostało jeszcze dużo czasu. Przybyła do stajni z lekkim spóźnieniem. Dopiero, kiedy oparła się biodrem o framugę drewnianych drzwi zdała sobie sprawę, że nie była pierwsza. Widocznie nie tylko ona została poinformowana o spotkaniu. Nie wiedziała do końca jak miało ono przebiegać, jednak była na tyle zaciekawiona, żeby przekonać się na własnej skórze. Cały czas czuła się nieswojo. Nie słuchanie czyichś rozkazów przychodziło jej z wielkim trudem. Mistrz jednak nie był jej właścicielem. Oczywiście należała do Korpusu i podporządkowywała się panującym w nim zasadom, jednak nie był to jej główny cel. Zabijała demony bo tego wymagał od niej daimyo. Tego chciała rodzina. Była ciekawa czy Daisuke pojawi się na polu treningowym. Kiedyś byli ze sobą blisko. Dawno temu, za dziecka. Teraz? Teraz była szczęśliwa, kiedy mogła go unikać. Nie wiedziała jak zachować się w jego towarzystwie.

Stała raczej z boku przyglądając się wszystkiemu uważnie. Miała na sobie czarne kimono, którego dół został uszyty w formie luźnych spodni, a w pasie został przewiązany białym baskiem. Stawiała głównie na wygodę. Lewa ręka wciąż pozostawała zabandażowana. Chociaż rana dawno temu się zagoiła, pozostała po niej paskudna blizna. Zęby demona na zawsze przypominające jej jak nisko upadła. Prawdziwy wstyd.

Chociaż zebrane przed nią osoby nie były jej do końca obce nie miała okazji poznać je dobrze. Yonezawa pozostawała sporym miejscem, tak jak sam Korpus. Czekała na przybycie reszty. Była ciekawa kto jeszcze zamierzał się stawić ignorując wezwanie samego Mistrza. Nie wiedziała czy wykazywali się właśnie odwagą czy czystą głupotą. Dla Rin nie było to jednak nic nowego. Bardzo często myliła ze sobą te dwa pojęcia.
Asano Rin
Ikonka postaci :
Stajnie Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
20
Gif :
Stajnie Gifs-da-rukia-kuchiki-19
Wzrost :
165
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
193
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
PUNKTÓW
Tatsu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t405-tatsuhttps://hashira.forumpolish.com/t1807-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t414-tatsu#1481https://hashira.forumpolish.com/t413-tatsu#1480
H. S. Hotta Sendo. Zabójca wody, który porzucił trening młodzików z dnia na dzień, by sprawić, że największa operacja korpusu od czasów Krwawej Pełni zakończyła się upokarzającą porażką. Wiedziała, że kryć się może coś więcej za jego nagłym zniknięciu parę miesięcy temu, o którym przypadkowo usłyszała. Jednak w swych najśmielszych snach, nie spodziewała się, że ktoś jest do tego zdolny. Mogła powiedzieć o innych zabójcach wiele. Duża część z nich była i jest głupimi optymistami, zapatrzonymi w siebie buffonami, przekonanymi o swej pustej sile idiotami, samurajami znającymi się jedynie na ślepym machaniu miecza. Nie myślała, że ktokolwiek jest w stanie zatracić swe ideały. Podejmując kolejną błędną decyzje w jej życiu, pomimo świadomości, że raczej nic by ona nie zmieniła. Która jak zwykle prowadziła do kolejnej.
W spokoju i bez słowa podeszła do wolnego konia. Ubrana w swoje typowe ubranie. Którym nie było żadne wyszukane kimono, a jej sprawdzone proste mino i hatago. Wraz z jej bambusową kasą i bursztynowo-złotymi kolczykami. Prosty strój wyglądający bardziej na chłopski, aniżeli samurajski. Prostej osoby, która nie godna jest światłości.
Źle się czuła z tym, że po raz pierwszy w swojej łowczej karierze złamała dany jej rozkaz. I to ten nadany przez samego Mistrza. Jednak ani On, ani Takeshi-sensei nie wiedzieli o tym, jak bardzo nie jest godna tego zaszczytu. Ci, którzy zbliżą się do światłości słońca, będą inspiracją dla wielu pokoleń zabójców. Będą legendami, a pamięć o nich nigdy nie przepadnie. Zaś ci, którzy pozostaną w cieniu będą na zawsze zapomniani. Cierpiąc, by mieć pewność, że nikt inny nie będzie cierpiał. Robiąc to, co nikt nie będzie chciał zrobić. Stając się grabarzami, przynoszącymi dar Izanami-samy. Zaczynając od Sendo... którego kara śmierci to wręcz za mało za to co zrobił. Za cywilne żywota, które umarły podczas przygotowań. Każde z nich wierzyło w wyzwolenie, każde z nich umarło na marne. Za tak ogromną zdradę, którą nie można wybaczyć... Powinien cierpieć, tak jak cierpi ona!
Zmierzyła wzrokiem każdą z obecnych dotychczas w stajni osób. Zastanawiając się, czy potencjalny zdrajca może również czaić się wśród nich? Czy mogła mieć pewność, że wśród osób polujących na zdrajcę nie kryje się kolejny zdrajca? Jak może zaufać innym, że nie zdradzą? I jak może zaufać sobie, że nie podejmie kolejnej złej decyzji?
Dostrzegając Mori, przełknęła delikatnie ślinę przenosząc powoli wzrok się na swojego konia. Była już teraz pewna beznadziejności swej decyzji.
Tatsu
Ikonka postaci :
Stajnie Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Wiek :
25
Wzrost :
174
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
82
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
pogromca
zabicie pierwszego demona
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom borsuka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu borsuka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Kurayami Saiyuri
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t191-kurayami-saiyurihttps://hashira.forumpolish.com/t1789-informator#22936https://hashira.forumpolish.com/t273-kurayami-saiyurihttps://hashira.forumpolish.com/t272-kurayami-saiyuri
Ciężko było jej uwierzyć w to że Hotta był zdrajcą. W głowie powtarzała sobie że to kłamstwo, że ktoś chciał skrzywdzić tym Mori. Bo jaki miałby powód żeby chcieć zdradzić korpus?! To nie trzymało się kupy! Nie mogła tego tak o zostawić, pomimo wewnętrznego konfliktu jaki w niej się toczył, musiała ruszyć do stajni. Uzbrojona po zęby, czyli standardowo w swoim ubraniu zabójcy demonów, z karaną przy boku. Dwa kunaie w kaburze przy pasie i kilka przydatnych rzeczy w torbie przepasanej przez ramię. Jakieś rolki bandaża, coś do dezynfekcji ran, woda w bukłaku i suchy prowiant. Nie wiedziała w końcu co ją czeka i ilu zabójców się na to szarpnie. Słyszała plotki, szepty, komentarze. Gdy dotarła do umówionego miejsca w oczy rzucił się Ayumu i Mori. Całej reszty nie znała, co najwyżej kojarzyła z widzenia.
Oparła się o ścianę stajni przy wejściu, to nie było jej miejsce by cokolwiek mówić Mori. Czuła że ta wyprawa może być najcięższa dla niej, więc będzie wspierać ją jak tylko będzie w stanie. Nie potrafiła sobie wyobrazić co musiała zabójczyni kamienia czuć teraz. Ametystowe ślepia wbiły się gdzieś w bok i nasłuchiwała tego czy ktoś jeszcze do nich dołączy czy byli już w wystarczającym składzie aby ruszać na polowanie na kogoś na kogo nie powinni mieć 'zlecenia'. Splecione pod piersiami ręce zacisnęły się na kończynach, nie podobało jej się to wszystko. W głębi duszy liczyła na to że to był jeden wielki żart, że to była zasadzka z którą Sendo nie miał nic wspólnego!


Nichirin:

Mori:
Kurayami Saiyuri
Ikonka postaci :
Stajnie Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
"Angry mind.. is a Narrow mind.."
Zawód :
Demon Slayer
Wiek :
26
Gif :
Stajnie 6d963448ea88cd9d416b446d9eba8ee525d5134a
Wzrost :
159
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
A
Punkty :
90
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
Tuxedo Mask
ucieczka z miejsca walki i pozostawienie kompanów samych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
już cię nie potrzebuję
utrata kończyny
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
PUNKTÓW
Yona
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t658-yonahttps://hashira.forumpolish.com/t1809-informator#22974https://hashira.forumpolish.com/t662-yona#3826https://hashira.forumpolish.com/t663-yona#3827
Nogi zaniosły ją same - niezależnie od tego, czy rozmyślała wcześniej o prośbie stawienia się na trening, czy też miała coś innego w planach. Niesubordynacja była według Yony wadą, lecz miała swoje własne powody, aby podążyć za unoszącymi się w powietrzu plotkami. Wiedzieli, kto był zdrajcą, a mimo to, wolała się jedynie upewnić, iż ten nie stanowi już żadnego zagrożenia, no i może dać upust za Kioto. Pamiętała, jaka była zła, gdy zamiast poruszać się do przodu, Ci musieli zawrócić, niezależnie od sukcesu zespołu. Pewne losowe drzewo wtedy ucierpiało, a pieśni shamisenu długi czas roznosiły się po leśnej scenerii. Od tamtego czasu sporo trenowała, a i tak czuła, że to za mało. Potrzebowała się sprawdzić i to nie z filarami, a na prawdziwej zdobyczy, jednocześnie uważając, aby sama wyszła z tego bez szwanku.
Stawiła się chwilę przed czasem, spoglądając z cienia na wchodzących zabójców, w tym na twarze, które znała. Uśmiechnęła się nieznacznie do siebie, wchodząc za Rin do środka. Podobnie jak koleżanka z pamiętnej misji, jak i wielu wspólnych sparingów przywdziała dzisiaj czerń. Od ciemnych butów za kostkę, przez hakamę po część kimona z motywem smoka w szarych, przypominających bardziej mgłę barwach. Włosy, które zdążyły podrosnąć, bo sięgały już za ramiona, luźno przewiązała wstążką. Z Benihime u boku czuła się gotowa, zupełnie, jakby właśnie to powinna robić. Konsekwencje przyjdą w swoim czasie, ród z pewnością się wkurzy, ale potrafiła to wyjaśnić. W końcu nie była tutaj dla zemsty, bardziej dla informacji, aby zrozumieć w pełni nastroje korpusu, jak i poradzić sobie samej z własnymi emocjami. Musiała zachować spokój, przemyśleć to, co tutaj usłyszy. Co jakiś czas, stojąc z boku, poprawiając lekko płócienną zlewającą się z resztą odzienia torbę, obserwowała tajemniczą osóbkę. Czy był to szaleniec? Czy gdyby zobaczyła twarz, to rozpoznałaby ją od razu? Cicho wzdychając, oparła się o drewnianą ścianę, nawet nie trudząc się, aby pomachać Saiyuri. Ciekawe... Co przywiodło tak spokojną kobietę, jak ją?


Yona
Ikonka postaci :
Stajnie Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
THE FINEST STEEL HAS TO GO THROUGH THE HOTTEST FIRE
Zawód :
Demon Slayer
Wiek :
22
Gif :
Stajnie 3fe7a3e7b5e56b612f6ab1b7a45aca40
Wzrost :
160
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
268
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Admin
admin

https://hashira.forumpolish.com/t34-wzory-kart-postacihttps://hashira.forumpolish.com/t39-wzor-chronologiihttps://hashira.forumpolish.com/t40-wzor-relacji
Admin
Ikonka postaci :
Stajnie Cq4JoOv
Cytat :
omae wa mou shindeiru
Wiek :
---
Gif :
Stajnie Tanjiro-demon-slayer
Wzrost :
---
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
926
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Nishiōji Ayumu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t174-nishioji-ayumuhttps://hashira.forumpolish.com/t1817-informator#22990https://hashira.forumpolish.com/t193-ayumu#254https://hashira.forumpolish.com/t192-ayumu#252
Piąta kizuki miała rację. Udało się.
Nigdy, nawet w najśmielszych snach nie spodziewał się, że demony wedrą się do Yonezawy. Wioska do tej pory jawiła się bardziej jako spokojna przystań, do której zawsze można było wrócić by odpocząć od niedogodności drogi. Teraz jednak, gdzie tylko okiem sięgnąć, widać było pozostałości po inwazji.
Kiedy razem z resztą Cieni wkroczył do wioski, nie zajęło mu długo odłączenie się od nich. Zabójczynie razem z Saiyuri udały się w kierunku domu medyka, chcąc oddać ją w ręce profesjonalistów, ale najpewniej też pozwolić opatrzeć i własne rany. On nie czuł teraz takiej potrzeby. Owszem, bok pobolewał, jednak rozpościerający się dookoła krajobraz przyciągał o wiele bardziej. Jeszcze zdąży zajrzeć do lecznicy - najpewniej wieczorem, kiedy pod koniec dnia większość rannych zostanie przeniesiona do swoich pokoi, gdzie w spokoju będą mogli wracać do zdrowia, a dzięki temu medyk będzie miał trochę więcej oddechu.
Teraz szedł między budynkami, przyglądając się zniszczeniom. Gdzieniegdzie było widać ślady krwi, jednak większość ciał została już zabrana, albo by można było odpowiednio przygotować je do pochówku, albo by medycy zatrzymali uciekające z nich dusze. Ayumu przeszedł koło jakiegoś kompletnie zrujnowanego budynku, który wyglądał jakby coś wpadło z impetem przez dach, niszcząc wszystko na swojej drodze. Minął go jednak bez zatrzymywania się, ciągnąc za wodze swoją klacz w stronę stajni.
Im dłużej patrzył na pobojowisko, tym większy czuł niepokój, który ciążył mu na żołądku. Niepokój, który częściowo sprawiał że żałował, iż nie pozostał w Yonezawie, zamiast uganiać się jak dureń za Kaito. Uczucie to też, rozdrażniało jeszcze inną część jego jaźni, zmuszając do wytężania wzroku ku każdej sylwetce, która znalazła się w zasięgu jego wzroku, w poszukiwaniu tej jednej, którą tak bardzo chciał teraz zobaczyć całą i zdrową.


#624b75

Isn't it lovely? All alone
Heart made of glass, my mind of stone
Tear me to pieces, skin to bone
Hello, welcome home.
Nishiōji Ayumu
Ikonka postaci :
Stajnie 331e04bf173c7c19b51ff4058c9526d3a92de501
Klasa :
rōnin
Cytat :
What's up, danger?
Ayy, don't be a stranger
'Cause I like high chances that I might lose
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
29
Gif :
Stajnie Bc47f3025a8da320b4a8e4ecf2bd21577b119531
Wzrost :
184
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
101
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Gato Kotone
https://hashira.forumpolish.com/t472-gato-kotone#2085https://hashira.forumpolish.com/t1738-informator#22838https://hashira.forumpolish.com/t481-kotone#2170https://hashira.forumpolish.com/t482-kotone#2171
Życie weryfikowało wiele. Choć Kotone w najgorszych swoich koszmarach nie wyśniłaby tego, że będzie zmuszona ewakuować swoją własną rodzinę. W umyśle kobiety jej ród w Osace był jakby poza wszystkim, nietykalny, oddzielony grubą linią od demonicznej rzeczywistości w której ona sama żyła od lat. Złudzenie - iluzja bezpieczeństwa, w którą głęboko wierzyła, nawet mimo własnego sceptycyzmu i wiedzy, że przecież nie ma już bezpiecznego miejsca prócz Yonezawy.
Zawiodła swoich rodziców i braci, całą swoją rodzinę. Miała chyba predyspozycje do wpadania w katatonię, bo ledwo pamiętała ostatnie tygodnie. Miesiące? Właściwie to nie była do końca pewna ile minęło, odkąd własnoręcznie kopała mogiły, w jej zamglonym umyśle równie dobrze mogło to być wczoraj.
Włóczyła się jak duch po bezdrożach, niezauważona przez nikogo - obojętnie czy był to człowiek, demon, czy kruk. Przynajmniej dopóki nie dotarły do niej wieści o kolebce DSC. Nie było już żadnego bezpiecznego miejsca. Otulająca ją całunem rozpacz przybrała jeszcze ciemniejszych barw... Miast jednak dać się przygwoździć okrutnej prawdzie, Kotone jakby złapała drugi oddech - gdy z całą mocą dotarło do niej, że jeszcze nie wszystko stracone. Nie wszyscy.
Bardziej dbała o swoją klacz niż o siebie - ale w tym momencie niemal zajeździła Shun, na złamanie karku wracając do Yonezawy. Im bliżej była, tym dotkliwiej odczuwała szumiącą jej w skroniach krew, wysoki pisk w uszach i krótkie, rozpaczliwe oddechy, które rozpalały jej płuca. W pewnym momencie porzuciła konia, mokrego od wysiłku, by samej dotrzeć do górskiej siedziby.
Oczywiście, że za późno - w samą porę jednak, żeby dokładnie przyjrzeć się pobojowisku, żeby zagryźć wargi do krwi, żeby przeklinać siebie i swoją punktualność. Opanowało ją przemożne poczucie bezużyteczności - które szybko jednak zagłuszyła, zakasując rękawy do pracy. Czas samobiczowania jeszcze nadejdzie, najpewniej w nocy... albo kolejnego dnia.
Śmierdziała sianem, końmi i ludzką krwią - skończywszy wachtę w Domu Medyka, ani myślała odpoczywać. Odprowadziła właśnie ostatniego z rozpierzchniętych podczas masakry koni, zamykając wałacha w jednym z licznych, pustych boksów. Przetarła szczypiące oczy, otrzepała dłonie o poły hakamy - dokładnie w tej błędnej kolejności - wymaszerowując przez trzymające się na słowo honoru drzwi stajni.
W idealnym momencie, żeby natknąć się na mężczyznę zmierzającego w jej kierunku z klaczą na wodzy.
Jest dużo pustych boksów — rzuciła do ciemnowłosego, tak skupiona na kolejnym zadaniu na swojej długiej liście zadośćuczynienia, że w pierwszym momencie jedynie obrzuciła go niewiele rejestrującym spojrzeniem, chcąc go wyminąć. Coś ją jednak tknęło, zawirowało tuż pod mostkiem i szarpnęło - by znów na zabójcę spojrzeć. Źrenice otoczone matowym granatem tęczówek rozszerzyły się - a Kotone machinalnie chwyciła za rękaw Nishiōjiego, jakby z obawy, że ten się zaraz rozpłynie.
Stare nawyki wzięły górę - otrzeźwiona, z wyostrzonym spojrzeniem, zlustrowała Ayumu od stóp do głów.
Jesteś... — musiała odchrząknąć, czując jak głos odmawia jej posłuszeństwa, szorstki i zachrypnięty. — ... cały?


{.....................}

You caught me staring, but
I caught you staring back.





Gato Kotone
Ikonka postaci :
Stajnie Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
七転び八起き Nanakorobi yaoki
Zawód :
Zabójczyni demonów
Wiek :
29
Gif :
Stajnie A16a947cc9c6e9ded4caa7de2a45dedc
Wzrost :
172
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Nishiōji Ayumu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t174-nishioji-ayumuhttps://hashira.forumpolish.com/t1817-informator#22990https://hashira.forumpolish.com/t193-ayumu#254https://hashira.forumpolish.com/t192-ayumu#252
Już sama podróż spod Nagoi do Yonezawy wydawała się męcząca, albo przynajmniej nużąca. Obolali śpieszyli się, chcąc jak najszybciej dostarczyć do wioski Saiyuri, która trzymała się życia chyba tylko z przyzwyczajenia i wyglądała, jakby w każdej chwili mogła przesmyknąć im się przez palce na drugą stronę. Ayumu, mimo że przez większość drogi milczał, ograniczając się tylko do odpowiedzi na kwestie poruszane przez Kagę, wyraźnie martwił się, że całe to rozpaczliwe ratowanie jej, mogło nie podziałać. Udało się jednak. Znaleźli się w wiosce, a on mimo wcześniejszego, tak dotkliwego zmęczenia, czuł jakby z każdym kolejnym krokiem to przygniatało go do ziemi coraz bardziej.
Coraz bardziej też zaczynał chwytać się myśli, że pogoń za Sendo wcale nie była warta tej nieobecności, mimo że część niego uważała podobne idee za wręcz świętokradcze. Bo przecież nie chodziło tutaj o samego Sendo, ale i o samą Mori, której należała się chociaż próba rozliczenia byłego męża za wszelkie przewiny.
Klęska jednak podszyta była klęską. Nie osiągnęli nic, a stracili jeszcze więcej. W tym całym kłębowisku ciemnych myśli zajarzyło się jednak światełko. Powoli jakby i nieśmiało, kiedy spojrzenie podchwyciło wreszcie znajomą sylwetkę, a które rozjaśniło się tym bardziej, im większa ilość cech wyglądu zgadzała się z rysopisem.
Zatrzymał się, jakby chłonąc tę całą sytuację. Tę ulgę, która zaczęła zalewać go na widok znajomej twarzy i brzmienie głosu, który teraz zdawał się aż za dobrze koić nadszarpnięte nerwy. Dopiero kiedy i ona zatrzymała się, a jej palce zacisnęły się na rękawie jego odzienia, puścił do tej pory ściskane wodze, wyciągając ramię w jej stronę.
Przygarnął ją do siebie odruchowo, wkładając w to całą ulgę, która nagle z łagodnej zmieniła się w potężną falę. Nie sądził, że aż z taką nadzieją wypatrywał jej do tej pory, licząc na to że nikt nie poinformuje go o jej stracie lub że powinien jej szukać w szpitalu. Pochylił się też, tych parę centymetrów które ich dzieliło, by oprzeć czoło na jej, nagle zmęczony jeszcze bardziej i czując jak całe napięcie, które tak sztywnie trzymało go w pionie, rozpływa się.
- Cały - odpowiedział jej krótko, prostując się by przyjrzeć się jej nieco uważniej i oszacować jej stan. Na pierwszy rzut oka było widać, że była zmęczona. Podobnie jak on, śmierdziała końmi i ludzką krwią. To ostatnie tknęło go nagle, jakby uświadamiając mu pewien dość istotny fakt. - To nie moja - rzucił jeszcze, jakby chcąc ją uspokoić, zanim zda sobie sprawę z tego, że jego ubranie niemal oblane było krwią, która była wciąż wyraźnym wspomnieniem tego, że niósł pozbawioną ręki Saiyuri.
- A ty? Jesteś cała? Nic ci nie jest? - zapytał ją jeszcze troskliwie, mimo że na jej podobieństwo głos zaczął mu chrypnąć, jakby słowa w tej intonacji były dziwnie obce. W tym wszystkim starał się zachować chociaż pozory typowej dla siebie nonszalancji, najwięcej z niej wkładając w postawę, bo przecież wciąż trzymał ją przy sobie, jakby zaraz miała mu uciec, zniknąć i dołączyć do wszystkich, którzy tej felernej nocy odeszli.


#624b75

Isn't it lovely? All alone
Heart made of glass, my mind of stone
Tear me to pieces, skin to bone
Hello, welcome home.
Nishiōji Ayumu
Ikonka postaci :
Stajnie 331e04bf173c7c19b51ff4058c9526d3a92de501
Klasa :
rōnin
Cytat :
What's up, danger?
Ayy, don't be a stranger
'Cause I like high chances that I might lose
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
29
Gif :
Stajnie Bc47f3025a8da320b4a8e4ecf2bd21577b119531
Wzrost :
184
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
101
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Gato Kotone
https://hashira.forumpolish.com/t472-gato-kotone#2085https://hashira.forumpolish.com/t1738-informator#22838https://hashira.forumpolish.com/t481-kotone#2170https://hashira.forumpolish.com/t482-kotone#2171
Straciła tak wiele w tak krótkim czasie, że już zwyczajnie nie dopuszczała do siebie myśli, że mogłoby być tego więcej. Była tu i teraz, pracując bez wytchnienia, żeby choć przez chwilę poczuć się użyteczną - i zapomnieć o tym, że zawiodła. Po raz wtóry, po raz kolejny, choć za każdym przecież razem obiecywała sobie, że będzie tylko lepsza i ten scenariusz już nigdy się nie powtórzy. Ale ona ciągle stała w miejscu, ciągle była niewystarczająca, ciągle za daleko, ciągle nie w tym miejscu co trzeba, ciągle za słaba.
Podświadomie jednak, kiedy pomagała medykom i Ne, wypatrywała znajomych twarzy. Znajomej twarzy. Być może to właśnie utrzymywało ją w pionie, ta głęboko ukryta, zawoalowana nadzieja, która nie pozwalała, żeby Gato do końca rozsypała się na drobnicę i zwyczajnie poddała. W końcu przecież właśnie to ją tutaj przygnało, ten maleńki, tyci okruszek, upchnięty gdzieś tak głęboko, że ona sama nie do końca zdawała sobie w ogóle sprawy z jego istnienia. A przynajmniej konsekwentnie go wypierała.
Ten okruch jednak przez te wszystkie przecież lata trochę się rozrósł i był bez mała wyższy od niej, choć brakowało mu... chociażby oka.
Jej typowa protekcjonalność od razu wypłynęła na światło dzienne, gdy tylko zrozumiała, że ma obok Ayumu - nauczona doświadczeniem wobec ich wszystkich przypadkowych spotkań, od razu zaczęła od oceny jego stanu, jak to przecież miała w zwyczaju. W głowie, nastawionej jeszcze na działanie tu i teraz, już odnajdywała kawałki lnianych bandaży, które miała poupychane w kieszeniach; usta już układały się w grymas na kształt kpiącego uśmiechu podszytego grubą warstwą troski a na język cisnęły się zaczepne - i absolutnie nieadekwatne do sytuacji - nuty.
Wszystko to jednak runęło, kiedy Nishiōji ją do siebie przyciągnął, w rozpaczliwym, tak przecież niepodobnym do niego geście. Głos uwiązł jej w gardle, kiedy będąc tak blisko, doskonale słyszała bicie męskiego serca - kiedy oparł czoło o jej, w tak zupełnie ich sposób. Przeszył ją dreszcz. Grozy. Że mogła już tego nie uświadczyć - a zaraz potem wstrząsnęło jej ramionami uczucie, które rozbiło ją na kawałeczki. W tym króciutkim momencie, desperacko wczepiając się wolną dłonią w kark Ayumu, nie była Gato - Zabójczynią Demonów, tylko kruchą Kotone, umierającą z ulgi.
Tylko nie kłam — zastrzegła, drżącym głosem, balansującym gdzieś między wzbierającym szlochem a surowym rozkazem. Jednocześnie puściła jego rękaw, może odrobinę zbyt agresywnie przesuwając dłonią po zaschniętej plamie posoki na jego piersi - Nishiōji szybko jednak uprzedził jej pytanie. Aktualnie taka odpowiedź w zupełności jej wystarczyła.
Ja... Nie. Jestem cała, ja jestem cała — wydukała niezgrabnie, zupełnie wytracając swoją kamienną fasadę, za którą zawsze się kryła - musiała na moment kurczowo zacisnąć powieki, gdy spadło na nią jak grom wspomnienie zabitych. Nie tylko towarzyszy broni, ale też pustego spojrzenia własnej matki. Musiała odetchnąć bardzo głęboko, drżąco, zaciskając szczupłą dłoń na szacie Ayumu - ani myśląc, żeby teraz się od niego odsunąć. Walcząc jednak z tym, żeby nie ukryć twarzy w jego obojczyku - nie chcąc kusić losu i swojej słabości, otworzyła oczy, spoglądając spod wilgotnych rzęs prosto w jego tęczówkę, próbując przy tym przybrać dzielną, stoicką minę.
Chwyciła kciukiem jego podbródek, jednocześnie stanowczo jak i... nieśmiało. Jej spojrzenie momentalnie stwardniało, kiedy zmarszczyła śmiesznie nos.
Czuję świeżą krew — oskarżyła go.


{.....................}

You caught me staring, but
I caught you staring back.





Gato Kotone
Ikonka postaci :
Stajnie Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
七転び八起き Nanakorobi yaoki
Zawód :
Zabójczyni demonów
Wiek :
29
Gif :
Stajnie A16a947cc9c6e9ded4caa7de2a45dedc
Wzrost :
172
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Nishiōji Ayumu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t174-nishioji-ayumuhttps://hashira.forumpolish.com/t1817-informator#22990https://hashira.forumpolish.com/t193-ayumu#254https://hashira.forumpolish.com/t192-ayumu#252
Przywykli byli do rozłąki, bo przecież od zawsze każde z nich kroczyło własną ścieżką. Mieli własne zadania, własne priorytety, ale pomimo nich zawsze wracali do wspólnego punktu. Do siebie. Coś we wszechświecie sprawiało, że nieustannie krzyżowały się ze sobą ich drogi, aż w końcu nauczyli się czekać na siebie i wypatrywać na horyzoncie. Kiedy byli razem, działali niczym perfekcyjnie naoliwiony mechanizm, w walce rozumiejąc się bez słów i uzupełniając luki drugiej osoby. Ayumu jednak miał czasem wrażenie, że to co sprawiało że podczas walki nie musieli używać zbyt wielu zdań, w normalnym życiu sprawiało, że nie potrafili pokonać wzajemnych barier, które przez lata budowali by chronić się przed gorzką rzeczywistością.
Z czasem więc zaczął powoli, cegiełka po cegiełce, rozbierać swoją budowlę. Wciąż jednak pięła się ona  ku górze wysoko, zapowiadając jeszcze długą i ciężką pracę nad zrealizowaniem celu i dobitnie przypominając jak wiele jeszcze mogli o sobie nie wiedzieć. Jak wiele mogli nie powiedzieć i nie zauważyć.
- Ja nigdy nie kłamię - uśmiechnął się do niej zaczepnie, w tym momencie przywołując na miejsce jakże dobrze znaną twarz i ton. Tak wiele razy słyszała, że przecież nic mu nie było. Niezliczoną ilość razy znajdywała ukryte rany, które próbował zamaskować do czasu powrotu do wioski. Nie pamiętał nawet ile razy wręcz słaniał się na nogach. Tym razem jednak mówił prawdę, która tym bardziej zyskiwała na sile, im dłużej odpowiadał na jej spojrzenie, wpatrując się w jej oczy. Tym razem nie było świeżej krwi, otwierających się ran i na szybko założonych opatrunków, które ukrywały poważne obrażenia. Bolący bok był niczym wielkim, a pęknięte żebro znaczyło niewiele w obliczu tego, że mógł być martwy, albo stracić rękę na wzór Saiyuri. - Cieszę się - zadeklarował krótko, w tych dwóch, jakże cicho wypowiedzianych słowach, ujmując całą ulgę jaka się z tym wiązała. Pobieżne oględziny też zdawały się potwierdzać wypowiedziane przez nią zapewnienia.
W momencie kiedy chwila wybrzmiała, a ona uniosła dłoń by chwycić dłonią jego podbródek, w kącikach jego ust zaczaił się miękki uśmiech. Na jej oskarżenia uśmiechnął się tylko nieco szerzej, jakby do tej chwili czekał tylko, aż się pojawią. Po części tak było; wydawały się czymś naturalnym, co musiało pojawić się szybciej jak później, a co nieco rozładowywało unoszące się w powietrzu napięcie.
- Nie jest moja - powtórzył uparcie, podnosząc swoją dłoń i ujmując jej własną, jednak zatrzymując ją w tej pozycji i nie próbując zabrać jej ze swojego podbródka. Niby na pokaz pociągnął własnym nosem. - Jesteś pewna, że to nie twoja? - rzucił przekornie, pochylając się odrobinę w jej kierunku.


#624b75

Isn't it lovely? All alone
Heart made of glass, my mind of stone
Tear me to pieces, skin to bone
Hello, welcome home.
Nishiōji Ayumu
Ikonka postaci :
Stajnie 331e04bf173c7c19b51ff4058c9526d3a92de501
Klasa :
rōnin
Cytat :
What's up, danger?
Ayy, don't be a stranger
'Cause I like high chances that I might lose
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
29
Gif :
Stajnie Bc47f3025a8da320b4a8e4ecf2bd21577b119531
Wzrost :
184
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
101
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Gato Kotone
https://hashira.forumpolish.com/t472-gato-kotone#2085https://hashira.forumpolish.com/t1738-informator#22838https://hashira.forumpolish.com/t481-kotone#2170https://hashira.forumpolish.com/t482-kotone#2171
Czy ich normalne życie to nie było właśnie walka? Ciągle w drodze, ciągle w gotowości, oboje z podniesioną głową stawiali czoła Nocy - by potem z ulgą witać świt. Kotone nie znała innej rzeczywistości, nie pamiętała jej, zostawiła ją gdzieś lata temu, w czasach, kiedy nie nosiła przy biodrze ostrza nichirin. Nie potrafiła inaczej - a przynajmniej tak właśnie sądziła, bo przecież tej namiastki codzienności smakowała jednak, kiedy była z Nishiōjim. Gdy jutrzenka ich zastała, a oni grali w shogi, siedzieli w kantynie nad miską cienkiej zupy, pili razem sake w kwaterach, gdzieś na rozdrożach palili razem kiseru, czy toczyli dyskusję o niczym siedząc gdzieś na bezimiennym moście.
Taka rzeczywistość nie była gorzka, ale płytka - gdzie relacja nad przelaną wspólnie krwią i opatrywaniem ran, choć zacieśniająca się, nie zmieniała się nadto. Ciągle przecież ta bezpieczna bariera, zachowawczość i zwyczajny ludzki strach przed stratą ich ograniczała. Gato ani myślała się jej pozbywać - przynajmniej do momentu, kiedy uderzyła w nią świadomość, że w tej swojej płytkiej codzienności nie miała do stracenia już nic, poza właśnie Ayumu. Nie tyle swojego partnera od miecza, stanowiącego przedłużenie jej ramienia i oddechu, ale człowieka, z którym zawsze nader chętnie oglądała świt. Nawet jeśli w milczeniu - wystarczyło, że po prostu był.
Teraz jednak, schowana pod jego ramieniem, w obliczu otaczającej ich tragedii, narodziła się w niej cichutka myśl, że jednak to jej nie wystarczało. Jednocześnie czuła się z tą myślą dziwnie bezbronna, ale i... cóż.
Ten jego głupi, zawadiacki uśmieszek to było dokładnie to, czego potrzebowało jej zasnute cieniem, skurczone serce. To wrażenie było jak świt po kilkumiesięcznej nocy, obezwładniające. Miała ochotę dźgnąć go w żebro, ale zbyt drżały jej ręce.
Łgarz, bezczelny łgarz — skwitowała go bezpośrednio, jak zawsze, choć brakowało w jej ekspresji zarówno cienia rozbawienia jak i irytacji. Ile razy to już słyszała... by potem z bandażem pochylać się nad jego rozharataną nogą. Kąciki ust drżały, a ciemne oczy pobłyskiwały swego rodzaju rozczuleniem, choć Gato starała się jeszcze utrzymać ten niewątpliwy upadek charakteru. Niewiele jednak mogła zrobić, gdy Ayumu, tak bezczelnie i bez najmniejszego wysiłku zwyczajnie ją rozbrajał. Czuła się niemal winna, że robi to tak łatwo, jakby od niechcenia przeganiał wiszące nad nią cienie, którym przecież winna była towarzystwo.
Niemal - bo nie słyszała z ust mężczyzny jeszcze tak pełnych ulgi i troski nut, skierowanych bezpośrednio do niej. Zasłuchała się w nich - tak jak zapatrzyła w niecodziennie miękki łuk uśmiechu, gdy machinalnie chwyciła jego podbródek. I nagle ten zwyczajnie kontrolny gest nabrał intymności, kiedy poczuła jeszcze jego dłoń na swojej. Jeśli jej działania miały rozładować gromadzące się napięcie, to jego skutecznie je zatrzymały, sprawiając, że palący rumieniec wypłynął na szyję Kotone. Zupełnie jakby opiła się sake.
Nie jestem — przyznała cicho, w istocie, nie będąc pewną już niczego - ale na pewno nie zaprzątając sobie teraz myśli analizą stanu siniaków, obtarć i ran od gwoździ, których mogła się nabawić. — Nie jestem pewna — powtórzyła nieco głośniej, choć nie odnosiła się już raczej do krwi na zakurzonej szacie. Zaskakująco łatwo pochwyciła kąt narzucony przez Ayumu, delikatnie przenosząc swój ciężar na palce, by wspiąć się nieco wyżej, wychodząc mu na spotkanie. — Możemy sprawdzić — rzuciła równie przekornie, trochę pytająco, trochę już podejmując decyzję - rozbijając słowa o kącik jego ust.


{.....................}

You caught me staring, but
I caught you staring back.





Gato Kotone
Ikonka postaci :
Stajnie Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
七転び八起き Nanakorobi yaoki
Zawód :
Zabójczyni demonów
Wiek :
29
Gif :
Stajnie A16a947cc9c6e9ded4caa7de2a45dedc
Wzrost :
172
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Nishiōji Ayumu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t174-nishioji-ayumuhttps://hashira.forumpolish.com/t1817-informator#22990https://hashira.forumpolish.com/t193-ayumu#254https://hashira.forumpolish.com/t192-ayumu#252
Nie byłaby sobą, gdyby nie zarzuciła mu kłamstwa, a on czułby się wręcz nie na miejscu, gdyby podobne słowa nie padły pod jego adresem. Ich brzmienie poprawiało trochę to, jak bardzo kolejnymi gestami próbował tylko pogłębić tę nienaturalną dla nich bliskość. Bliskość, których chociażby strzępków i namiastki tak bardzo zdawał się teraz potrzebować.
Kotone nie była w jego życiu jedyną stałą, jednak pomiędzy tymi wszystkimi wspólnie wypitymi z innymi sake, zjedzonymi posiłkami, dzieleniem drogi i wspólną walką, to właśnie te momenty spędzone z nią, wydawały mu się najbardziej cenne. To właśnie na chęci zobaczenia jej, łapał się najczęściej, jakby jej obecność była dla niego wodą, której tak bardzo potrzebował by uspokoić mętlik w głowie.
Poruszył dłonią, przesuwając jej własną tak, że mógł skryć w jej wnętrzu swój policzek. Przez chwilę trwał tak, chłonąc ciepło jej skóry i delikatny zapach, który pomimo krwi, potu i brudu z tak bliska wydawał się wciąż wyczuwalny. A może tylko mu się wydawało.
W odpowiedzi na jej przekorny uśmiech i wspięcie się na palce, odpowiedział tym samym. Przynajmniej, jeśli chodziło o pierwszą część. Sam też ponownie pochylił się ku niej, znów sprawiając, że dzielili ze sobą oddech.
- Możemy - rzucił cicho, nie odrywając spojrzenia od jej oczu - A jak chciałabyś to zrobić? - zapytał, nie pozbywając się z ust wcześniejszego uśmiechu. Sam nie był pewien co powinien zrobić. Jakaś jego część usilnie krzyczała o zmniejszenie dystansu, zamknięciu jej w ramie swych ramion i zamknięciu ust własnymi. Inna jednak część, o wiele bardziej świadoma i ostrożna, zwyczajnie bała się że wszelkie zbyt zdecydowane gesty spłoszą ją. Chciał by to ona nadała rytm temu, co działo się między nimi. By zrobiła dokładnie tyle, na ile miała teraz sił i odwagi. Ostatni głos natomiast, który pokrzykiwał gdzieś z tyłu jego głowy pytał go z bólem, czy na pewno był w stanie znowu podjąć ryzyko straty kogoś aż tak bliskiego, jak kobieta z którą niegdyś zdecydował się iść przez życie.


#624b75

Isn't it lovely? All alone
Heart made of glass, my mind of stone
Tear me to pieces, skin to bone
Hello, welcome home.
Nishiōji Ayumu
Ikonka postaci :
Stajnie 331e04bf173c7c19b51ff4058c9526d3a92de501
Klasa :
rōnin
Cytat :
What's up, danger?
Ayy, don't be a stranger
'Cause I like high chances that I might lose
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
29
Gif :
Stajnie Bc47f3025a8da320b4a8e4ecf2bd21577b119531
Wzrost :
184
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
101
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Sponsored content
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
Twoje zezwolenia

Nie możesz odpowiadać w tematach