⠀⠀⠀⠀Obserwowała Czwartego kątem oka, nie chcąc zanadto zdradzać swojego zainteresowania jego osobą. Czujny Kizuki zapewne domyśli się gdzie ucieka jej wzrok, ale wokół było znacznie więcej wścibskich bestii. I tak już ściągnęła na siebie ich uwagę, gdy Akio zaprosił ją tuż obok własnego miejsca.
⠀⠀⠀⠀Przywołała w pamięci tą krótką rozmowę. Miała przed oczami jego rozluźnione, roznegliżowane ciało i swobodę z jaką bawił się słowami. Nadal nie zrozumiała dlaczego kazał jej przyprowadzić Asami żywą, a po przemianie w demona po prostu się jej pozbył. I gdzie była teraz kobieta, skoro wszystko zmierzało ku końcowi?
⠀⠀⠀⠀Suiren oparła podbródek na dłoni i nachyliła się nad areną, obserwując z góry wielką piaskową misę. Chciała zapamiętać to, co się tu dzisiaj wydarzyło. Imiona, twarze i moce, którymi posługiwały się pozostałe demony.
⠀⠀⠀⠀Przed odejściem obejrzała się jeszcze przez tłum starając się wyhaczyć charakterystyczną sylwetę Rasha. Czy faktycznie aż tak się wyróżniał z tłumów, czy po prostu ona nauczyła się już tak prędko go dostrzegać? Teraz jednak po rogaczu nie było śladu, więc być może po ostatnich słowach - nadal czuła na nadgarstku jego dotyk - opuścił trybuny?
⠀⠀⠀⠀Przymknęła oczy oddychając powoli.
⠀⠀⠀⠀Na nią także przyszedł już czas.
z/t
The silence is your answer.
Nie możesz odpowiadać w tematach