Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
1 kwietnia 2024
Pojawiła się nowa aktualizacja! Zmiany przy tworzeniu postaci, lista NPC, usprawnione oddechy i inne.
14 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2024
Ostatni dzień naszego kalendarza adwentowego. Jest to również okazja, aby zdobyć odznakę!
24 grudnia 2023
Pojawiła się nowa aktualizacja! Nowy wpis do fabuły, wyjaśnienia w mechanice oraz zwiększone grono MG.
10 grudnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia. Pojawił się także kalendarz adwentowy.
1 grudnia 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Przebudowa forum i nowości.
12 listopada 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Zakończenie Halloween 2023 oraz o tym co dalej z Forum.
7 listopada 2023
Nabór na Mistrzów Gry!
5 listopada 2023
Ruszył Event Halloweenowy!
22 października 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2023
Aktualizacja Fabuły!
25 listopada 2023
Festyn Washi!
8 kwietnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 13 kwietnia.
2 kwietnia 2023
Nowa aktualizacja, ruszyły także rzuty na ocalonych i zabitych.
1 marca 2023
Nowa aktualizacja. Zmiany w funkcjonowaniu oddechów i zmysłów, więcej o mieczach nichirin i inne.
4 lutego 2023
Nowa aktualizacja.
21 stycznia 2023
Nowa aktualizacja. Poszukiwanie śnieżynek, więcej slotów fabularnych, zakończenie rozliczeń i inne!
24 grudnia 2022
Nadchodzące wydarzenia!
6 grudnia 2022
Forum w przebudowie.
13 listopada 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2022
Nowa aktualizacja.
16 września 2022
Pojawił się temat z propozycjami.
12 września 2022
Nowa aktualizacja. Zakończenie eventu, zmiany w administracji i inne.
12 września 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 września.
1 września 2022
Nowa aktualizacja.
17 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca. Ponadto oficjalnie rozpoczął się event.
1 lipca 2022
Ruszyły zapisy na event!
11 czerwca 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 czerwca.
1 czerwca 2022
Nowa aktualizacja! A w niej, między innymi, nowe odznaki i formy zdobywania punktów.
12 maja 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2022
Zmiana w administracji forum!
26 kwietnia 2022
Na forum pojawił się minievent! Szukaj wielkanocnych jajek i znajdź nagrody!
17 kwietnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
2 kwietnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2022
Aktualizacja. Ingerencje, HD, listy gończe i zawody dla grupy Humans.
28 lutego 2022
Aktualizacja. Witamy nowych Mistrzów Gry!
20 lutego 2022
Aktualizacja dotycząca marechi i nabór na Mistrzów Gry!
14 lutego 2022
Pojawiła się nowa aktualizacja.
13 lutego 2022
Ankieta dot. nawigacji i rozmieszczenia działów.
10 lutego 2022
Aktualizacja tematu dot. śmierci postaci.
8 lutego 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2022
Ruszył minievent dla grupy Humans!
17 stycznia 2022
Zmianie uległ temat rany, leczenie i rekonwalescencja, a dokładniej czwarty punkt dot. regeneracji demonów.
11 stycznia 2022
Pojawiła się kolejna aktualizacja, z której dowiedzieć się można o nowych rzeczach, jakie pojawią się na forum, a także przedstawieni zostali nowi MG!
10 stycznia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2022
Informacje dotyczące minieventu! Szukaj śnieżynek i każdego dnia zdobądź PO!
23 grudnia 2021
Wpadła nowa aktualizacja, z której możecie dowiedzieć się więcej na temat możliwości prowadzenia większej ilości wątków fabularnych!
3 grudnia 2021
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia.
1 grudnia 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca kruków kasugai, filarów i PO!
28 listopada 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca PO!
15 listopada 2021
Zapisy na event! Przekonaj się razem z nami, że Wszystkie drogi prowadzą do Edo.
14 listopada 2021
Aktualizacja! Dowiedz się o zmianach na forum oraz o dodatkowej możliwości zebrania PO!
13 listopada 2021
Otwarcie forum.
12 listopada 2021
Latest topics
Pokoje RetsuDzisiaj o 17:24Date Retsu
Wodospad ShiraitoDzisiaj o 17:14Hīragi Kyōya
Hatago YabuharaDzisiaj o 16:05Hīragi Kyōya
OgródDzisiaj o 14:26Matsudaira Ryōyū
FuyuzoraDzisiaj o 14:07Konoe Nene
Dom rodziny KonoeDzisiaj o 10:27Admin
Skrzynka MGWczoraj o 23:18Konoe Nene

Siedziba rodu Minamoto
+6
Asano Rin
Tatsu
Mistrz Gry
Rash
Suiren
Admin
10 posters
PUNKTÓW
Nishiōji Ayumu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t174-nishioji-ayumuhttps://hashira.forumpolish.com/t1817-informator#22990https://hashira.forumpolish.com/t193-ayumu#254https://hashira.forumpolish.com/t192-ayumu#252
Wszystko pieprzyło im się coraz bardziej. Mori i może zdążyła posłać w kierunku Sendo strzałę i nawet zrobić tym... coś, jednak zaraz potem jej broń poleciała w drzazgi. Do tego atak Yony okazał się w ostatecznym rozrachunku niewiele warty; demon złapał ją i zanim ktokolwiek się obejrzał, klasnął - tym samym przenosząc siebie i dziewczynę daleko od jej towarzyszy.
Pozbawiony wsparcia Kagi zabójca, wylądował z kolei na przeciwległej ścianie. Chrzęst kości, nieprzyjemne mlaśnięcie i morze krwi, które zmieszało się z gruzem. Jedno spojrzenie dobitnie sugerowało, że z niego już wiele nie będzie i był w tym momencie ich najmniejszym problemem.
Słowa Kagi nie były też najznamienitszym odkryciem. Było źle. Było tragicznie, ale chyba każdy mógł to zauważyć. Zabójczyni albo nie doceniła swojej ofiary, albo przeliczyła możliwości grupki, która postanowiła za nią podążyć. Wychodziło na jedno - jej zarządzenie odwrotu było konieczne, ale jakże bolesne. Świadomość porażki paliła nieprzyjemnie, dodatkowo potęgowana niepokojącymi słowami Tory. Była zbyt zadowolona z siebie i zdawać by się można, o zbyt bezczelna by próbować w ten sposób podejść ich psychologicznie. Wciąż pozostawała możliwość, że faktycznie z nimi pogrywała, ale jeśli nie... wyłamali się z szeregu na próżno. Osiągnęli nic, oprócz zabicia trójki miałkich demonów, a do tego nie wiedzieli co zastaną po powrocie.
Ayumu miał ochotę zignorować słowa Kagi i rzucić się w stronę dwójki demonów i przez moment naprawdę rozważał tę możliwość, a konieczność opatrzenia Mori i pomocy jej powstrzymała go. Próba popełnienia samobójstwa nie wydawała się aż tak pociągająca, kiedy jego siostra musiała dodatkowo zmagać się z bólem straty męża (i brakiem możliwości przelecenia go w tym momencie).
- Jak na razie jedyną winną tutaj jesteś ty, suko. - warknął w odpowiedzi Torze, wyraźnie rozdrażniony.
Kiedy Kaga ruszyła, a zabójczynie kamienia zaczęły osłaniać Yonę i Rin, Ayumu powiódł wzrokiem za Sai, która postanowiła ruszyć w kierunku rozkwaszonego zabójcy. On sam nie miał zabytnich aspiracji, by jej w tym pomóc. Typ był stracony, co według niego zawyrokowała Tatsu. Nie mieli możliwości sprawnie go wykopać i wynieść, by nie narażać niepotrzebnie siebie samych jeszcze bardziej. Dziewczyna ryzykowała życiem swoim i swoich kompanów, ale cóż...
Ayumu rzucił kontrolnie spojrzeniem za drzwi, czy aby na pewno nie czają się za nimi nieprzyjemne niespodzianki i mieli otwartą drogę do odwrotu. Jeśli nie, to daje o tym znać towarzyszkom. W razie potrzeby, gdyby Yona i Rin miały jakiekolwiek problemy i któryś demon znalazłby się bliżej nich, biegnie w ich stronę by ewentualnie posłużyć się czwartą formą oddechu, jako kolejnym sposobem na osłanianie ich i ułatwienie im ucieczki.





#624b75

Isn't it lovely? All alone
Heart made of glass, my mind of stone
Tear me to pieces, skin to bone
Hello, welcome home.
Nishiōji Ayumu
Ikonka postaci :
Siedziba rodu Minamoto - Page 6 331e04bf173c7c19b51ff4058c9526d3a92de501
Klasa :
rōnin
Cytat :
What's up, danger?
Ayy, don't be a stranger
'Cause I like high chances that I might lose
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
28
Gif :
Siedziba rodu Minamoto - Page 6 Bc47f3025a8da320b4a8e4ecf2bd21577b119531
Wzrost :
184
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Admin
admin

https://hashira.forumpolish.com/t34-wzory-kart-postacihttps://hashira.forumpolish.com/t39-wzor-chronologiihttps://hashira.forumpolish.com/t40-wzor-relacji
Ucieczka




       Yona pomimo bólu promieniującego ze zmiażdżonej dłoni nie traciła głowy. Ledwo dotknęła ziemi i szykowała się do ataku, by następnie z impetem pomknąć w stronę wyjścia. Czy ruch ten był potrzebny? Demony zdawały się pochłonięte sobą, a cios wymierzony w głowę jednego z nich z pewnością przypominał im o istnieniu Yony, pasażera na gapę. Kaito uniknął cięcia tracąc tylko kawałek rogu, ale nie zaatakował dziewczyny w odwecie. Chyba nawet na nią nie spojrzał. Coś innego skupiło jego uwagę. Zapach krwi, który wcześniej ledwo zdążył poczuć, uderzył ze zdwojoną siłą. Zostawił ją w spokoju na rzecz smaczniejszego kąska...
       Dym otaczał Yonę, dawał jej schronienie przed spojrzeniem Szóstej Kizuki...
       — Tu jestem! — usłyszała zniecierpliwione warknięcie Tory za swoimi plecami a potem usłyszała głośny huk. Fala powietrza zbiła ją z nóg, posyłając do przodu jak pocisk, rozwiewając też przy tym na wszystkie strony. Każdy mógł zobaczyć Torę, a jej wyciągnięte dłonie emanowały czerwoną aurą. Czy samym "klaśnięciem" mogła kompresować powietrze do tego stopnia, by służyło za broń?
       Rin biegła w stronę Yony, gdy i ją fala zatrzymała w miejscu. Pomogła podnieść się Yonie i razem ruszyły w kierunku wyjścia, osłaniane przez formy kamienia Mori i Tatsu. Wcześniej starsza Nishioji z pomocą brata opatrzyła swoją najnowszą ranę, a teraz zawahała się, czy nie potraktować dziewczyn swoim młotem. Przez ułamek sekundy bowiem dziewczyny jawiły się jej jako demony, a nie towarzyszki broni. Miraż na szczęście trwał za krótko, a poranione ręce skupiały się na kontroli broni, niż natychmiastowych atakach.  
       Tora chciała ruszyć w ich stronę, ale z góry posypał się na niej grad pocisków. Kaga miała jeszcze kilka niespodzianek gotowych do użycia. Wokół Szóstej zaroiło się od senbonów, shurikenów i innych, drobnych broni. Niektóre wbiły się w nią, a dołączone do nich żyłki spowalniały i krępowały ruchy. Przynajmniej na krótką chwilę, bo Tora jednym szarpnięciem wyrwała wszystkie mechanizmy, zawalając przy tym sporą część sufitu.
       Kaga wyszeptała cicho - Kage no kokyū: Ichi no kata: Kyojaku - i zjawiła się nagle nad Torą, błyskawicznie tnąc ją po twarzy, a w kark Kaito wbijając pokryty wisterią kunai. Kizuki ryknęła bardziej ze wściekłości niż bólu i na oślep wyprowadziła kilka ataków - przecięte oczy utrudniały trafienie. Kaga zaś oddalała się od demonów jak najszybciej, zamykając pochód wymykających się zabójców.
       Tyle, że w całym tym zamieszaniu jedna osoba postanowiła działać inaczej - Saiyuri wyrwała się do przodu, ale w przeciwnym kierunku niż Rin i reszta oddziału. Pomknęła do częściowo przysypanego gruzem zabójcy, by wyjść z przeklętej rezydencji w takim samym składzie, w jakim do niej weszli. Zignorowała ból poparzonych rąk i odrzucała kolejne fragmenty na boki, odsłaniając w końcu zbite na miazgę ciało. Twarz dało się rozpoznać, choć cała zalana była krwią a ze złamanego nosa wydobywały się krwawe pęcherzyki powietrza. Kama jeszcze żył, choć poza głową całe ciało sprawiało wrażenie, że lada chwila rozleci się na kawałki. Sai nie interesowały wydarzenia za jej plecami - miała własne zadanie. Najostrożniej jak mogła podniosła mężczyznę i postawiła krok w stronę wyjścia, gdzie została już tylko Kaga. Dowódca cofnęła się o krok, znikając za drzwiami. Sairyuri ruszyła jej śladem, stawiając kolejne kroki, ignorując palący ból rąk i bezwładne ciało Kamy na barkach.

       Klaśnięcie.

       Ciężar który niosła na plecach nagle urósł, zginając ją do ziemi. Tora docisnęła ją do ziemi po czym podniosła za rękę do góry. Rozcięte przed chwilą oczy już się zregenerowały. Ciało Kamy leżało obok Kaito, który nie zwracał już na nic innego uwagi. Pochylił się nad marechim i urwał pierwszy kęs.
       — Zgubiłaś się? — zagadnęła Tora, potrząsając nią jak workiem — Chciałaś zgrywać bohatera? — Parsknęła śmiechem, a na jej drugiej dłoni zajaśniała czerwona aura. Sai dobrze słyszała, co dzieje się obok, słyszała każde ugryzienie, każde odrywające się od ciała włókno mięśni. — To kolacja dla dwojga, wadzisz nam tutaj! — ryknęła w końcu Tora i uderzyła ją w klatkę piersiową otwartą dłonią. Saiyuri usłyszała, jak coś z trzaskiem odrywa się obok niej, a potem świat przyśpieszył. Uderzyła w uchylone wrota, wypadając na schody i plac przed nimi. Ból zalewał jej ciało, zabierał oddech, barwił świat czerwienią.
       Reszta oddziału usłyszała huk i ludzki pocisk padł za ich plecami. Czy gotowi byli zaryzykować własne życie dla ratowania kogoś, kto zignorował rozkazy? Jednego już zostawili w środku na pastwę losu. Czy teraz sytuacja była inna? Kaga przyglądała się leżącej zabójczyni przez chwilę w ciszy. Widziała jej rany, tak samo jak postać Tory stojącej przed drzwiami, obserwującej każdy ich ruch.
       — Jeśli chcecie ją ratować, weźcie ją do obozu. Wtedy ja idę przodem, przygotować leki i opatrunki. — zawołała tylko, gotowa ruszyć w te pędy do obozowiska, jak i osłaniać ich odwrót w równym tempie jeśli zdecydują się porzucić Saiyuri...
       Tatsu usłyszała jeszcze, jak oddział uratowanych przez nią ludzi oddala się od centrum osady. Chyba widok uciekających zabójców nakłonił ich do zmiany planów.


Informacje:

  • Czas na odpis - 72h (umownie do końca 05.02.2023).
  • Kaito (+ rogi)
  • Kaga

rany:

Admin
Ikonka postaci :
Siedziba rodu Minamoto - Page 6 Cq4JoOv
Cytat :
omae wa mou shindeiru
Wiek :
---
Gif :
Siedziba rodu Minamoto - Page 6 Tanjiro-demon-slayer
Wzrost :
---
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
856
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Nishiōji Ayumu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t174-nishioji-ayumuhttps://hashira.forumpolish.com/t1817-informator#22990https://hashira.forumpolish.com/t193-ayumu#254https://hashira.forumpolish.com/t192-ayumu#252
Yona umknęła bez problemu, a przynajmniej jeśli od równania odejmować Saiyuri, która zniknęła im z pola widzenia. Reszta zabójców przemknęła przez drzwi, ostatecznie opuszczając główną salę posiadłości Minamoto. Przez moment mieli spokój. Mogli spróbować złapać oddech, ruszając dalej przed siebie; przez dziedziniec, przez bramę i w kierunku obozu. Jakkolwiek jednak chcieli umknąć przed demonami, tak nieobecność jednej z nich zaczęła być wyraźna i ciążąca, a przynajmniej tak to odczuwał Nishioji. Czym innym było zostawienie za sobą przypadkowego zabójcy, który pod maską pozostawał anonimowy także dla nich, a co innego posiadać świadomość, że pozostawiało się w tyle znajomą twarz, do której tak łatwo było przypisać imię.
Nie miał czasu zbytnio szarpać się z własnymi myślami i ciążącym poczuciem winy, które próbował zignorować, bo nagle za ich plecami usłyszeli huk. Hałas zwrócił uwagę, zmuszając do obejrzenia się za siebie, w podejrzeniu że to jednak kizuki i Sendo postanowili za nimi podążyć. Zamiast dwójki jednak, w pierwszej chwili uwagę zwróciło bezwładne ciało zabójczyni pioruna, która została w tyle. Jeszcze parę chwil temu Ayumu sądził, że był gotowy porzucić ją, jako konsekwencję jej własnych pochopnych akcji. Jak jednak okazało się, kiedy zrobił po krótce rachunek sumienia, przeświadczenie to wisiało nad nim tylko do momentu, kiedy dziewczyna nie znajdowała się w obszarze jego wizji. Jak wiadomo, co z oczu, to z serca - mógł sobie wmawiać dowolne kłamstwa co do jej stanu i powodzenia straceńczej misji, której postanowiła się podjąć. Teraz jednak, widząc jej zmasakrowane ciało, które wciąż zdawało się poruszać, chociażby poprzez nabieranie kolejnych oddechów, sumienie zaczęło uwierać go w niemożliwy sposób, zmuszając do zastanowienia się nad tym, co właściwie zamierzał sobą reprezentować.
- Osłaniajcie mnie - rzucił z wyraźnym zrezygnowaniem, jakby absolutnie niezadowolony z faktu, że właśnie uległ podszeptom tego irytującego głosu w swojej własnej głowie, który namawiał go do podjęcia ryzyka i poświęcenia. Kaga zdawała się dostrzegać, albo też domyślać się wątpliwości, jakie mogły targać jej towarzyszami, bo jej słowa tylko utwierdziły pioruna w przeświadczeniu, że powinien spróbować. Rozsądnie jednak, zabójczyni sama umywała ręce od dalszych prób osłaniania ich, deklarując raczej wyrwanie do przodu i przygotowanie niezbędnych medykamentów w obozie. Najwyraźniej pokładała w nich pewną dozę nadziei co do tego, że w ogóle do obozu dotrą, jeśli teraz się obejrzą za siebie.
Nabrał powietrze w płuca, uspokajając bicie serca, ale przede wszystkim, zbierając się w sobie i rozjaśniając w ten sposób umysł. Zero wątpliwości, zero zawahania i zero strachu, nawet jeśli przed drzwiami wciąż majaczyła sylwetka Tory, obserwującej ich czujnie niczym dzikie zwierzę, czekające na jeden fałszywy ruch ze strony swojej ofiary.
Potem rzucił się do przodu. Krok za krokiem, zmuszając swoje ciało do jak najszybszego biegu i starając się w tym wszystkim, pomiędzy kolejnymi oddechami pchającymi go do przodu, sięgnąć gdzieś głębiej, by jak najszybciej móc dopaść do Saiyuri. Myśli ciągnęły do tego euforycznego stanu, gdy ciało elektryzowało przy kolejnych formach jego oddechu. Jak miło byłoby teraz, gdyby mógł pożyczyć tę szybkość, bez konieczności sięgania po oręż. I faktycznie - dłoń nie łapała za rękojeść miecza, zamiast tego wyciągnięta była w stronę dziewczyny.
Kiedy Ayumu dopadł do niej (o ile dobiegł) spróbował ją podnieść. W miarę ostrożnie i delikatnie, ale wciąż chciał to zrobić szybko, by jak najmniej skrócić czas, gdzie był zbyt blisko Tory. Kiedy tylko ją podniósł, ruszył z powrotem, biegnąć w kierunku towarzyszek i licząc na to, że te posłuchały go i oferowały jakąś formę osłony. Tak samo jak liczył na to, że czymkolwiek zajęty był Kaito wewnątrz, to samo wydawało się dla kizuki zbyt przekonujące, by tak po prostu rzucić się za nimi i udaremnić im próby uratowania zabójczyni pioruna. Potem pozostawało już tylko ruszyć w kierunku obozu i liczyć na to, że Kaga faktycznie miała coś, co mogło zaradzić na coraz bliżej zakradającą się Saiyuri śmierć.



#624b75

Isn't it lovely? All alone
Heart made of glass, my mind of stone
Tear me to pieces, skin to bone
Hello, welcome home.
Nishiōji Ayumu
Ikonka postaci :
Siedziba rodu Minamoto - Page 6 331e04bf173c7c19b51ff4058c9526d3a92de501
Klasa :
rōnin
Cytat :
What's up, danger?
Ayy, don't be a stranger
'Cause I like high chances that I might lose
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
28
Gif :
Siedziba rodu Minamoto - Page 6 Bc47f3025a8da320b4a8e4ecf2bd21577b119531
Wzrost :
184
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
I... udało się?
Kiedy tylko przebiegła przez drzwi na zewnątrz, wzięła głęboki wdech; do tego stopnia, że początkowo zachłysnęła się nim, wskutek czego zakaszlała. Kaszel ten z kolei zamienił się w śmiech — z początku cichy, wkrótce stał się głośniejszy, nieco maniakalny. Pomimo bólu, który jej doskwierał, nie mogła przestać "celebrować" myśli o tym, że żyła, a stres i napięcie opuszczało jej ciało z każdym kolejnym krokiem oddalającym ją od posiadłości.
Jednak ten zwiększający się dystans nie rozwiązywał innych problemów.
Jej przemieniony w demona mąż wciąż żył; nie udało jej się własnymi rękoma pozbawić go głowy i zachować w pamięci jedynie jako tego człowieka, jakim był jako Hotta Sendo. "Szczęśliwie" towarzyszyła mu Tora, która skutecznie rozwiewała od Mori myśli, aby tam wrócić, żeby ponownie podjąć się interakcji z mężczyzną i spróbować przypomnieć mu ich historię.
Dziwnie natomiast było przyznać przed samą sobą, że Kaito podobał jej się wcale nie mniej niż Sendo. Być może wynikało to z ciekawości — w końcu tego człowieka znała od lat, a pierwszą styczność z demonem miała tego wieczora. Oczywiście, że był inny. Ale może w jakiś sposób lepszy? Z samurajem słabo się dogadywali przez większość ich małżeństwa. Czy teraz mógł być podobny do Gozu, dla którego swego czasu tak bardzo straciła głowę?
Bez ostrzeżenia zatrzymała się i ostatni raz obejrzała na siedzibę rodu Minamoto, odpychając od siebie ewentualną osobę, która przez jej decyzję na nią wpadła. Chociaż nie byli gonieni, uśmiech na twarzy Mori zrzedł, a brwi zmarszczyły się w niezadowoleniu. Czy Sendo zdradzał z Piątą Kizuki? Był demonem; nie pamiętał jej; w sumie to jedyną "poszlaką" było zwrócenie się do niego przez Torę per najdroższy. Mori też święta nie była, a jednak myśl ta ubodła ją bardziej niż wszystkie rany otrzymane tej nocy.
Ty ździro — syknęła tylko, zaciskając i rozluźniając dłoń. Szybko porzuciła jednak myśl o powrocie do wnętrza budynku i zrobieniu awantury "jak za starych, dobrych czasów", kiedy coś podejrzewała na podstawie podobnej ilości "dowodów". Teraz nie miała szans, ale już wiedziała, co będzie ją motywować do kolejnych treningów.
Obróciła się na pięcie, chcąc nadrobić stracone sekundy i dołączyć do drużyny. Widząc ich oddalające się sylwetki w liczbie mniejszej, niż by wynikało ze straty Hayato, rozchyliła usta.
Hej! — zawołała, dobiegając kawałek do reszty. — Gdzie tamta blada lebiega?
Rannego Kamę zignorowała z kilku powodów: nie przepadała za nim, jej poziom stresu sięgnął wtedy zenitu, i — co najważniejsze — musieli ratować Yonę, podczas, gdy Tatsu wyraźnie oceniła, że życie mężczyzny się kończyło. Sama widziała z resztą doskonale w jakim on był stanie, a do tego przygnieciony został fragmentami ściany. Ale teraz, gdy byli wolni, żyli i mogła zwrócić swoje myśli w jakimś innym kierunku, to wcale nie chciała zostawiać Saiyuri samej sobie. Nishiōji nie spieszyło się do powrotu do zagrożenia, jednak była gotowa troszeczkę zaryzykować dla rzeczywistego członka drużyny.
Huk sprawił, że natychmiastowo odwróciła się do jego źródła, czując gęsią skórkę na rękach. Czyżby jednak postanowili ich gonić?
Otworzyła szeroko oczy, będąc świadkiem pojawienia się białowłosej kobiety kilka metrów od nich. Mocno poturbowanej. Bez ręki. Potem spojrzała na znienawidzoną przez siebie Kizuki — oczywiście nie z powodu zabicia Kamy i zranienia Saiyuri, a przez możliwość jej romansu z Kaito.
Jeśli chcecie ją ratować, weźcie ją do obozu...
Mori obejrzała się na Kagę z niewidocznym przez maskę strachem w oczach. Zostawiała ich?
Osłaniajcie mnie.
Dopiero po tych słowach wypuściła z płuc powietrze, które nieświadomie utrzymała w sobie od momentu pojawienia się ich koleżanki na ziemi. Przeniosła spojrzenie na Ayumu, odruchowo sięgając po swoje nichirin. Czy poprzednia sztuczka znów im się uda?
Nie wiem, czy dam radę — mruknęła, symulując zmęczenie i brak sił spowodowane ranami. Powód tego był jednak inny: bała się, że go zrani, jeżeli znowu głowa zacznie płatać jej figle. Gdyby zaledwie chwilę temu stan ten utrzymał się dłużej, mogła zrobić krzywdę Rin i Yonie. Zemsta za miecze w rękach?
Obejrzała się na Tatsu, ponownie biorąc kilka głębszych wdechów i próbując uspokoić myśli z nadzieją, że tym razem obejdzie się bez niespodzianek. Skinęła do niej głową, zgłaszając gotowość. Musieli spróbować.
Cały czas obserwując uważnie Torę (i ciskając w nią piorunami z oczu, chociaż znowu maska to ukrywała), ruszyła przed siebie z zamiarem ponownej, wspólnej eskorty w towarzystwie drugiej Zabójczyni z oddechem kamienia.



Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Siedziba rodu Minamoto - Page 6 McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
31
Gif :
Siedziba rodu Minamoto - Page 6 BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
C
Punkty :
81
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Tatsu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t405-tatsuhttps://hashira.forumpolish.com/t1807-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t414-tatsu#1481https://hashira.forumpolish.com/t413-tatsu#1480
Izanami-sama zdawała się zostać, przy zwłokach Kamy. Zaś sama Tatsu działała instynktownie z pewną dozą desperacji. Zdając sobie sprawę, że jej wiara w umiejętności Kagi oraz "rozkaz" Mori mogły być tak naprawdę jedynymi zmiennymi, które skłoniła ją do działań innych niż ucieczka. Ich akcja ratunkowa zdawała się przebiegać zgodnie z planem i nawet nie była w stanie określić momentu, gdy jej nogi doprowadziły ją do wyjścia z budynku głównego. Z transu otrząsnął ją ponownie głos Mori, który objawił przed nimi kolejną zgubę.
Kolejny dźwięk zadrżał wyraźnie ciałem ciemnowłosej łowczyni. Huk połączony z wyraźnym dźwiękiem łamanych kości oraz czymś, co do dziś utożsamiała jedynie z dźwiękiem odrywanych demonich kończyn. Jak głupia była myśląc, że ludzkie nie wydają podobnych dźwięków...
Wraz z niepokojącym dźwiękiem, usłyszała również szereg innych należących do wycofujących się ludzi. Którzy przez ich porażkę, mogli stracić chęć odzyskania swojej posiadłości. Wzdychając lekko z ulgą, że samurajski honor idiotów nie odebrał im praktycznie jedynego zwycięstwa tej nocy. Zwycięstwo, które mogło zostać łatwo stracone, gdyby posłuchała Sai i zostawiła ich do uwolnienia na później.
Starając nie zaprzątać sobie tym głowy rzekła jedynie:
- Ludzie wokół nas są po naszej stronie. A raczej po stronie tego całego Haru.
Wskazując delikatnie dłonią kierunek, z który dobiegały znajome hałasy. Liczyła, że zrobiła wystarczająco, by uniknąć potencjalnej rzezi zabójców na ich niedoszłych sojusznikach...
"Osłaniajcie mnie"
Kiwnęła lekko głową przenosząc wzrok na Mori, która zdawała się brzmieć na zmęczoną. A może tylko udawała?
- Daliśmy radę odebrać Yonę Izanami-samie... Czemu teraz miałoby być inaczej?
Pomimo stanowczości przekazu jej głos był cichy i pełny strachu, który w końcu znalazł swoje ujście. Nie chciała znwou zbliżać się do tego monstrum. Nie chciała, by ta noc dalej trwała. Jednak już od dobrych paru lat nie robi to co chce, a to co musi i powinna. Czemu teraz miało być inaczej...
Ponownie uspokoiła swój oddech, odzyskując tą iluzję spokoju. Mówiąc pełnym chłodu głosem:
- Nie dajmy tej ździrze satysfakcji.
Ponownie zrobiła to samo. Biegła przed siebie w pełni gotowości do użycia trzeciej formy. Starając się osłaniać Ayumu i Sai. Licząc, że w końcu będzie mogła wycofać się do obozu. Gdzie będzie czekać na nich tylko żal, smutek i żałoba. Po nieudanej misji i tajemniczych słowach Tory...



Tatsu
Ikonka postaci :
Siedziba rodu Minamoto - Page 6 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Wiek :
25
Wzrost :
174
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
452
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
pogromca
zabicie pierwszego demona
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom borsuka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu borsuka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Yona
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t658-yonahttps://hashira.forumpolish.com/t1809-informator#22974https://hashira.forumpolish.com/t662-yona#3826https://hashira.forumpolish.com/t663-yona#3827
Zaczęło się od fali podmuchu. Siła z jaką została zmieciona przez Kizuki, cóż dziwne, gdyby znowu nie pomyślała, że była za blisko śmierci. Niemal słyszała jak drzwi do yomi otwierają się szeroko, gdy widok Rin, z powrotem przywrócił ją na ziemię. Podniosła się szybko na nogi i ruszyła w stronę drzwi.
Myślała, że nie zatrzyma się, ani na moment. Będzie biegnąć, aż do obozu, ale kogoś brakowało. Chłodnie kalkulując nie widziała tylko Sai. Pamiętała łańcuchy Mori i Tatsu oraz gdzieś zauważyła Ayumu - chyba na przedzie. Kurayami, zaginęła - Tylko gdzie? Wcześniej była w dymie, to za wiele nie widziała. A później, gdy widziała teren wyraźnie, jedyne, o czym pomyślała, to żeby się stąd wynieść i ewentualnie nie oberwać od swoich. To z kolei pozwoliło myśleć rudej, że starsza koleżanka nawet się po nią nie pofatygowała. Smutne. Założyła, że są na dobrej drodze, bo obu zależało na Shotaro. Miały wspólny cel, ale... Ten nie wystarczył.
Razem z innymi gnała do obozu, gdy huk nakazał się odwrócić. Zatrzymała się, odwracając głowę przez ramię. Trzymała się bliżej Rin, kiedy dostrzegła Saiyuri. Ciężko ranna, prawdopodobnie na pograniczu śmierci. Czy powinna ją zostawić tak jak ona ją? Nie, Yona taka nie była. Nie zostawiała swoich, przynajmniej jeśli dało się ich uratować. Piorun poleciał jako pierwszy, Tatsu oraz Mori osłaniały ich techniką - Lewa flanka? - wyszeptała do zabójczyni oddechu wody, samej chcąc osłaniać zabójcę z prawej strony. Miała do dyspozycji tylko jedną rękę. Druga nie nadawała się zbytnio do użytku. W dłoni cały czas trzymała swoją katanę.
Plan był prosty. Z początku na czele Ayumu, później Tatsu z Mori i na końcu Rin, o ile się zgodzi i po drugiej stronie Yona. Wzrok skupiła na Torze, co by w razie problemów móc dołączyć do reszty kompanów, gdyby nawiązała się kolejna walka. Głównie nie nastawiała się na zaatakowanie kogoś o takiej aurze, ale defensywie, gdzie mogłaby sparować pocisk lub odskakując zmienić ostrzem jego trajektorię. Cały czas zachowując dystans od łańcuchów kobiet przed nią.
Natomiast kiedy uciekali do obozu - przepuściła Ayumu na przód, zwalniając na moment bieg. Gdy tylko ją minął, pobiegła od razu za nim, utrzymując bliski dystans z prawej strony. W razie, gdyby mieli zostać zaatakowani, pozostała w gotowości, chcąc użyć niepełnej czwartej techniki oddechu płomienia. Jako że nie mogła użyć lewej dłoni, chciała pociągnąć miecz jedynie prawą ręką po okręgu, tworząc zaporę - zapewne mniejszą lub niepełną. Stanęła tak, aby osłaniać jego tyły, ale jednocześnie nie uszkodzić oraz nie odciąć drogi pozostałym osobą. Stąd bariera miała postawić po skosie, by bronić tej prawej strony, w tym Nishioji niosącego Sai. Cały czas miała na uwadze, aby nie być w zasięgu technik oddechu kamienia.
Gdy bariera nie była już potrzebna, wróciła do wcześniejszego szyku, gotowa, aby bronić towarzyszy, aż nie dotrą na miejsce.

Spoiler:


Yona
Ikonka postaci :
Siedziba rodu Minamoto - Page 6 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
THE FINEST STEEL HAS TO GO THROUGH THE HOTTEST FIRE
Zawód :
Demon Slayer
Wiek :
21
Gif :
Siedziba rodu Minamoto - Page 6 3fe7a3e7b5e56b612f6ab1b7a45aca40
Wzrost :
160
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
46
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Kurayami Saiyuri
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t191-kurayami-saiyurihttps://hashira.forumpolish.com/t1789-informator#22936https://hashira.forumpolish.com/t273-kurayami-saiyurihttps://hashira.forumpolish.com/t272-kurayami-saiyuri
Skoro cała reszta rzuciła się na pomoc Yonie, ona postanowiła ruszyć z pomocą zabójcy, który był najbliżej śmierci. W końcu nie wyobrażała sobie zostawić nikogo na pastwę losu tego kurestwa. I skoro nikt nie ruszał w 'jego' stronę z ratunkiem, zrobiła to Kurayami. Życie każdego z nich było dla niej równie cenne, nie ważne czy znała kogoś z nich czy nie..
Pochłonięta chęcią ocalenia kogoś kompletnie odcięła się od otoczenia wierząc że jej kompani poradzą sobie bez niej. W końcu każde z nich było silnym i dobrze wyszkolonym zabójcą. Gdy już wygrzebała Kamę spod zawalonej ściany, sama chciała się wydostać, razem z nim w nadziei że jeszcze była dla niego nadzieja. Że zabójcy NE odratują użytkownika oddechu wiatru.. Nie mogła się bardziej pomylić słysząc klaśnięcie i nagły ciężar z impetem dociskający ją do drewnianej podłogi. Coś było nie tak! Dość szybko zorientowała się w sytuacji gdy Kizuki poderwała ją w górę. Pochwyciła drugą dłonią jej przegub patrząc głęboko w oczy swojej oprawczyni. Odgłos wyrywanego mięsa i przeżuwania, na ułamki sekund zwrócił jej uwagę. - ZOSTAW GO! - warknęła zimnym tonem czując jak łzy ciekną z oczu pod maską. To ostatnia rzecz na jaką zabójca zasłużył kończąc swój żywot. Zwłaszcza że przecież jeszcze żył.. Szarpanie nic nie dało, uściska Kizuki był zbyt silny a zaraz po chwili Kurayami poczuła też tą przerażającą moc na swoim własnym ciele. Gdy pięść powędrowała prosto na klatkę piersiową. Odgłos łamanych kości a tym bardziej ból towarzyszący temu atakowi sprawił że zawyła przeraźliwie po raz pierwszy.. Choć to nie był koniec tego co Piąta dla niej przygotowała w tej chwili.. Odgłos odrywanych mięśni i ścięgien był czymś czego chyba nigdy nie zapomni, a ból towarzyszący tej czynności nie mógł się równać z niczym innym.
Rzucona niczym szmaciana lalka z całej siły, przeleciała przez drzwi, uderzając o schody z jękiem i przetoczyła się po ziemi. Czuła ciepło i wilgoć rozlewającą się przy barku, gdzie do niedawna miała jeszcze lewą kończynę. Metaliczny posmak w ustach i paraliżujący ból całego ciała odbierał władzę i siłę do poruszania się. Palce prawej dłoni ryły w ubitej ziemi, zaciskając się w pięść. Każdy, najmniejszy oddech sprawiał tyle bólu że ciało chciało się poddać. Zawiodła.. Nie była w stanie uratować jednej osoby.. i to jak się okazało.. nie byle jakiej.. W tej jednej chwili nie wiedziała co bardziej ją bolało, zmasakrowana, górna cześć ciała i wyrwana brutalnie kończyna czy fakt że Hayato zginą stając się pożywką dla Kizuki i kogoś, kogo niegdyś nazywała przyjacielem..
"..Kiro.. zawiodłam.." szepnęła w myślach czując jak łzy same leciały z twarzy. Miała nadzieje że nikt po nią nie wróci.. W tej chwili chciała po prostu zdechnąć.. Nie czuła że zasługiwała na to by ktoś się fatygował po nią. W końcu już jednego zabójcę zostawili na pastwę losu, dlaczego mieliby wrócić po kogoś kto był równie dotkliwie zmasakrowany co Kama.. Może takie właśnie było ich przeznaczenie, zginąć razem w tym miejscu.. Nie miałaby nikomu za złe..


Nichirin:

Mori:
Kurayami Saiyuri
Ikonka postaci :
Siedziba rodu Minamoto - Page 6 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
"Angry mind.. is a Narrow mind.."
Zawód :
Demon Slayer
Wiek :
26
Gif :
Siedziba rodu Minamoto - Page 6 6d963448ea88cd9d416b446d9eba8ee525d5134a
Wzrost :
159
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
151
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
Tuxedo Mask
ucieczka z miejsca walki i pozostawienie kompanów samych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
już cię nie potrzebuję
utrata kończyny
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Asano Rin
obake

https://hashira.forumpolish.com/t721-rin-budowahttps://hashira.forumpolish.com/t734-rin-budowa#4527https://hashira.forumpolish.com/posthttps://hashira.forumpolish.com/t736-rin#4529
Wszystko szło zgodnie z założeniem. Rin miała wrażenie, że większość grupy pogodziła się z faktem ucieczki. Tam gdzie panoszył się Kizuki ich umiejętności wydawały się nic nie znaczące. Byli na ten moment za słabi, że w jakikolwiek sposób równać się z siłą Tory. Chociaż uciekanie z pola walki mogło dla poniektórych wydawać się haniebne, tak naprawdę w tej sytuacji uchodziło za jedyne rozsądne rozwiązanie. Gdyby zostali wszyscy zginęli by w posiadłości rodu Minamoto. Bezwartościowa śmierć.

Rin pobiegła do przodu, żeby pomóc Yonie i asekurować ją do wyjścia. Kiedy już zmierzały na zewnątrz, żeby dołączyć do reszty jej uwagę przykuła rozrywana - dosłownie - postać młodej zabójczyni. Chociaż Rin nie znała ją osobiście wciąż dziewczyna stanowiła część drużyny. Mogli wybrać co z nią zrobić. Pytanie Yony wyrwało ją z zamyślenia.

- Ruszamy - odparła ze skinieniem głową i wykonała polecenie Yony pomagając ochraniać resztę próbującą uratować Sai. Rin cały czas pozostawała maksymalnie skupiona. Starała się wykorzystać wyostrzony słuch, żeby przewidzieć ataki przeciwników, jeśli takie nadeszły. Pozostała także w gotowości na unik przed atakiem. Zamierzała bronić także resztę drużyny.

Czy misja ratunkowa się powiodła? Jeśli tak za pewne potem opuścili miejsce bitwy. Miejsce sromotnej porażki, która przypominała im o poziomie własnych umiejętności. W drodze do obozu podała pigułkę Sai, którą dostała od Kagi, żeby zatamować jej krwawienie. Nie była martwa, przynajmniej jeszcze. Nie mieli czasu do stracenia.

Asano Rin
Ikonka postaci :
Siedziba rodu Minamoto - Page 6 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
20
Gif :
Siedziba rodu Minamoto - Page 6 Gifs-da-rukia-kuchiki-19
Wzrost :
165
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
193
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
PUNKTÓW
Admin
admin

https://hashira.forumpolish.com/t34-wzory-kart-postacihttps://hashira.forumpolish.com/t39-wzor-chronologiihttps://hashira.forumpolish.com/t40-wzor-relacji
Świt




       Decyzja drużyny była jednogłośna, a chwila zawahania niemal niedostrzegalna. Zgodnie ruszyli uratować Saiyuri licząc się z ryzykiem, że może być to ostatnia rzecz jaką w życiu zrobią. Kaga widząc co robią podała Rin kapsułkę z krwią i ruszyła do obozu szykować medykamenty. Tora zaś przyglądała im się z progu przez chwilę, upewniając się, że cały oddział zamierzał jedynie zabrać Sai i opuścić siedzibę jak najszybciej. Wtedy też wróciła do głównej sali i czekała, aż jej Kaito skończy posiłek. Nie miała zamiaru uszczknąć choćby kawałka smakowitego zabójcy. Potrzebowała silnego sojusznika. Zwłaszcza teraz, gdy trzeba było wracać do Oguni. Walka z zamaskowanymi była w tej chwili najmniejszym zmartwieniem. Wiele zależało od Hisoki...
       Tymczasem zabójcy mknęli do obozu. Właściwie to poruszali się na tyle szybko, na ile stan ledwo przytomnej Sai na to pozwalał. Musieli być delikatni, tamować krwawienie a z tyłu głowy dalej towarzyszyła im myśl, że Piąta mogła w każdej chwili zmienić zdanie i ich zaatakować. Na szczęście dotarli do swojej kryjówki bez większych przeszkód. Saiyuri zemdlała po drodze, co mogło zwiastować pogorszenie jej stanu.
       Pośród pakunków powitała ich Kaga z przygotowanym prowizorycznym stołem. W garnku grzała się już woda, obok leżały rozłożone bandaże i różne podpisane flaszki pełne podejrzanych płynów. Pierwszym krokiem było zatrzymanie krwawienia przez przypalenie rany. Uprzednio unieruchomiła dziewczynę z pomocą reszty zabójców, zostawiając Tatsu na czatach, gdyby ktoś miał ich zaatakować. Następnie szybko i sprawnie przystąpiła do właściwych działań. Przypaliła ranę rozgrzaną stalą  a następnie posmarowała maścią i nałożyła opatrunek. Samą Sai ułożono na prowizorycznych noszach i napojono kolejnym wywarem wprowadzając ją w stan pół snu. Wędrówka do Yonezawy musiała odbyć się pieszo, przez co wszystko się wydłużyło. Podczas drogi powrotnej Kaga wysłała kilka kruków, miała też czas porozmawiać z całym oddziałem za wyjątkiem Saiyuri utrzymywanej przez większość drogi w stanie letargu.
    Za sobą zostawili wyswobodzoną, ale zniszczoną siedzibę rodziny Minamoto...

Informacje:

  • Czas na odpis - 72h (umownie do końca 08.02.2023).
  • Kaito (+ rogi)
  • Kaga
  • Więcej informacji odnośnie podróży, tego co w niej było mówione etc. będzie na priv.
  • Jeśli chcecie zrobić postacią coś konkretnego to możecie jeszcze tu dać post, inaczej traktujcie ten jako grupowe z/t

rany:

Admin
Ikonka postaci :
Siedziba rodu Minamoto - Page 6 Cq4JoOv
Cytat :
omae wa mou shindeiru
Wiek :
---
Gif :
Siedziba rodu Minamoto - Page 6 Tanjiro-demon-slayer
Wzrost :
---
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
856
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Sponsored content
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
Twoje zezwolenia

Nie możesz odpowiadać w tematach