Obchodzimy 3. urodziny forum! Limitowana odznaka, możliwość stworzenia własnej oraz urodzinowy jackpot.
12 listopada 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 września.
1 września 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca.
1 lipca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 czerwca. Ponadto w nowej aktualizacji znajdziecie informacje dotyczące zapisów na EVENT.
1 czerwca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
1 kwietnia 2024
Pojawiła się nowa aktualizacja! Zmiany przy tworzeniu postaci, lista NPC, usprawnione oddechy i inne.
14 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2024
Ostatni dzień naszego kalendarza adwentowego. Jest to również okazja, aby zdobyć odznakę!
24 grudnia 2023
Pojawiła się nowa aktualizacja! Nowy wpis do fabuły, wyjaśnienia w mechanice oraz zwiększone grono MG.
10 grudnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia. Pojawił się także kalendarz adwentowy.
1 grudnia 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Przebudowa forum i nowości.
12 listopada 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Zakończenie Halloween 2023 oraz o tym co dalej z Forum.
7 listopada 2023
Nabór na Mistrzów Gry!
5 listopada 2023
Ruszył Event Halloweenowy!
22 października 2023
Aktualizacja Fabuły!
25 listopada 2023
Festyn Washi!
8 kwietnia 2023
Nowa aktualizacja, ruszyły także rzuty na ocalonych i zabitych.
1 marca 2023
Nowa aktualizacja. Zmiany w funkcjonowaniu oddechów i zmysłów, więcej o mieczach nichirin i inne.
4 lutego 2023
Nowa aktualizacja.
21 stycznia 2023
Nowa aktualizacja. Poszukiwanie śnieżynek, więcej slotów fabularnych, zakończenie rozliczeń i inne!
24 grudnia 2022
Nadchodzące wydarzenia!
6 grudnia 2022
Forum w przebudowie.
13 listopada 2022
Nowa aktualizacja.
16 września 2022
Pojawił się temat z propozycjami.
12 września 2022
Nowa aktualizacja. Zakończenie eventu, zmiany w administracji i inne.
12 września 2022
Nowa aktualizacja.
17 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca. Ponadto oficjalnie rozpoczął się event.
1 lipca 2022
Ruszyły zapisy na event!
11 czerwca 2022
Nowa aktualizacja! A w niej, między innymi, nowe odznaki i formy zdobywania punktów.
12 maja 2022
Zmiana w administracji forum!
26 kwietnia 2022
Na forum pojawił się minievent! Szukaj wielkanocnych jajek i znajdź nagrody!
17 kwietnia 2022
Aktualizacja. Ingerencje, HD, listy gończe i zawody dla grupy Humans.
28 lutego 2022
Aktualizacja. Witamy nowych Mistrzów Gry!
20 lutego 2022
Aktualizacja dotycząca marechi i nabór na Mistrzów Gry!
14 lutego 2022
Pojawiła się nowa aktualizacja.
13 lutego 2022
Ankieta dot. nawigacji i rozmieszczenia działów.
10 lutego 2022
Aktualizacja tematu dot. śmierci postaci.
8 lutego 2022
Ruszył minievent dla grupy Humans!
17 stycznia 2022
Zmianie uległ temat rany, leczenie i rekonwalescencja, a dokładniej czwarty punkt dot. regeneracji demonów.
11 stycznia 2022
Pojawiła się kolejna aktualizacja, z której dowiedzieć się można o nowych rzeczach, jakie pojawią się na forum, a także przedstawieni zostali nowi MG!
10 stycznia 2022
Informacje dotyczące minieventu! Szukaj śnieżynek i każdego dnia zdobądź PO!
23 grudnia 2021
Wpadła nowa aktualizacja, z której możecie dowiedzieć się więcej na temat możliwości prowadzenia większej ilości wątków fabularnych!
3 grudnia 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca kruków kasugai, filarów i PO!
28 listopada 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca PO!
15 listopada 2021
Zapisy na event! Przekonaj się razem z nami, że Wszystkie drogi prowadzą do Edo.
14 listopada 2021
Aktualizacja! Dowiedz się o zmianach na forum oraz o dodatkowej możliwości zebrania PO!
13 listopada 2021
Otwarcie forum.
12 listopada 2021
Latest topics
Dōgo OnsenDzisiaj o 12:45 amSōsetsu
Izakaya we wsi pod NagojąWczoraj o 11:49 pmSōsetsu
Jindai-jiWczoraj o 9:39 pmOda Seiji
ZamówieniaSro Lis 20, 2024 10:31 pmOda Seiji
Z Tsurugi do pobliskiej wsiSro Lis 20, 2024 7:29 pmSōsetsu
Lipcowa WisteriaSro Lis 20, 2024 5:02 pmTokage Jin
DōtonboriSro Lis 20, 2024 12:25 pmAdmin
Shinrin-yokuSro Lis 20, 2024 12:25 pmAdmin
Opuszczony chramSro Lis 20, 2024 12:25 pmAdmin

Karesansui
+8
Tatsu
Yona
Hiō Setsuka
Mistrz Gry
Matsumoto Takashi
Tachibana Shōtarō
Kurayami Saiyuri
Admin
12 posters
PUNKTÓW
Tatsu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t405-tatsuhttps://hashira.forumpolish.com/t1807-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t414-tatsu#1481https://hashira.forumpolish.com/t413-tatsu#1480
Tatsu nie miała okazji usłyszeć uśmiechu Yony, jednak czuła wyraźnie, że coś się zmieniło. Miała wrażenie, że kolejny kamień poleciał znacznie szybciej, niż zazwyczaj. Zaś łowczyni władająca oddechem kamienia zdawała się czuć otoczenie jeszcze gorzej niż przed tym krzykiem. Dopiero po kolejnym rzucie rudowłosej zdała sobie sprawę z trzeciego czynnika, który zaważył na kolejnym nie udanym odbiciu Tatsu. Hiryū znajdowała się parę metrów bliżej. Nie dwadzieścia, a piętnaście. Jak mogła zauważyć to dopiero teraz?
Zacisnęła nerwowo zęby, gdy kamyk uderzył ją w żebra. Obracając się z wyraźnym zdecydowaniem w kierunku Yony:
- Jeszcze raz...
Była już trochę zmęczona, jednak czuła wyraźne zdeterminowanie. By spróbować odbić chociaż jeden kamyk, po tym dźwiękowym wytrąceniu z równowagi. Po którym dalej nie mogła się pozbierać...

Tatsu
Ikonka postaci :
Karesansui - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Wiek :
25
Wzrost :
174
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
82
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
pogromca
zabicie pierwszego demona
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom borsuka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu borsuka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Yona
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t658-yonahttps://hashira.forumpolish.com/t1809-informator#22974https://hashira.forumpolish.com/t662-yona#3826https://hashira.forumpolish.com/t663-yona#3827
"Jeszcze raz", ona również sobie to powtarzała. Za każdym razem, gdy nie szło po jej myśli, próbowała do skutku, aż zobaczyła poprawę. Uniosła głowę w stronę Tatsu, posyłając jej spojrzenie pełne zrozumienia. Nie, żeby miała to zobaczyć, ale... cóż, nieważne.


Yona
Ikonka postaci :
Karesansui - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
THE FINEST STEEL HAS TO GO THROUGH THE HOTTEST FIRE
Zawód :
Demon Slayer
Wiek :
22
Gif :
Karesansui - Page 3 3fe7a3e7b5e56b612f6ab1b7a45aca40
Wzrost :
160
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
268
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Tatsu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t405-tatsuhttps://hashira.forumpolish.com/t1807-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t414-tatsu#1481https://hashira.forumpolish.com/t413-tatsu#1480
Dała się zaskoczyć. Znowu. Łowczyni kamienia poczuła, jak kolejny kamulec uderza w centralną część jej nóg. Miała wrażenie, że porusza się znacznie wolniej niż zazwyczaj. Jej ruchy były bardziej ociężałe, niż poprzednio. Jak gdyby wizja otrzymania uderzenia kamieniem nie była taka straszna, w obliczu znacznie niższej siły, jaką posiadała Yona. Musiała to zmienić:
- Jeszcze raz. Być może ostatni raz? - zadała pytanie, poprawiając swoją opaskę i kasę - Tym razem jednak, z czymś bardziej ostrzejszym. I bolesnym przy trafieniu.
Skoro jej ciało nie potrafiło zmotywować się porażkami, musiała znaleźć motywację w chęci uniknięcia bólu i wielu zagrożeń z niego wynikających.
- Rzucaj tak, jakbyś rzucała kamykiem. Nie oszczędzając siły.
Trafienie jakimś ostrzem powinno zaboleć Tatsu mocniej niż kamieniem, a zarazem nie doprowadzić do jakiś większych ran. Córka grabarza starała się odrzucać wszelkie myśli, które mówiły jej, że nic się nie stanie. Ponieważ nie przekona się o tym, dopóki nie zostanie trafiona...

Tatsu
Ikonka postaci :
Karesansui - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Wiek :
25
Wzrost :
174
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
82
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
pogromca
zabicie pierwszego demona
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom borsuka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu borsuka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Yona
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t658-yonahttps://hashira.forumpolish.com/t1809-informator#22974https://hashira.forumpolish.com/t662-yona#3826https://hashira.forumpolish.com/t663-yona#3827
Spojrzała po przygotowanych broniach. Gałęzie się nie nadawały, ale te trzy kunaie już tak. Tatsu chciała, aby użyła czegoś ostrzejszego, a Yona nie zamierzała odmówić. Również doszła do wniosku, iż to był najwyższy czas, aby spróbowała się z czymś, co zamierzała używać na misjach. Tylko jak do tego podejść? Zabójczyni powiedziała, aby potraktowała to, jak kamień, ale kształt się znacząco różnił. Mimo wszystko, nie zamierzała przy pierwszym podejściu odrzucić propozycji. Zacisnęła lekko dłoń na niewielkiej rączce. Przypominało to, jakby używała krótszego miecza. Mogła tym się zamachnąć, raniąc kogoś na bliskim dystansie. Teraz co prawda, nie było na to czasu, czy też nie na tym miał polegać ten trening, ale nie potrafiła się powstrzymać. Wyprowadziła kilka cięć w powietrzu, aby ze świstem ciąć pustą przestrzeń.
Wrażenie było inne, ale podobało się młodej zabójczyni. Przerwała po chwili, aby przymierzyć się do ataku na dystans. Przypominało to trochę rzuty nożami i nie było to za wygodne. Z dłonią niedaleko ucha, spróbowała wykonać te same czynności, gdzie ruch ciała miał pomóc z nadaniem odpowiedniej szybkości oraz trajektorii. Pierwszy raz okazał się porażką. Ten sposób nie pasował do jej stylu walki, przez co broń poleciała bardziej w dół, niż by się spodziewała. Zupełnie, jakby moment, w którym dłoń straciła kontakt z ostrzem, nie był tym, o który chodziło. Za późno, za lekko, nie tak. Przyglądała się temu ciszy, analizując, co powinna zmienić.
Wtedy przypomniała sobie, jak trzymała skałkę o ostrych krawędziach. Złapała ją między palce i ta forma, wydała się Hiryuu może nie idealna, ale czuła się z nią dobrze. O wiele lepiej niż przy wcześniejszej próbie. Ułożyła dwa pozostałe kunaie między palce, tak, aby krótki uchwyt stykał się z dłonią, a ostrze wystawało nad palce. Zamach poprowadziła z lewej do prawej, niemal równolegle do ziemi. Wypuściła tylko jeden, aby się przekonać, czy miała rację.
Jak szybko zauważyła, tak było o wiele łatwiej kontrolować ruch oraz wycelować w konkretny punkt. Obiekt poleciał po prostej, w stronę ramienia zabójczyni. Jednak nie zamierzała jeszcze wyprowadzać ostatniego ataku. Chciała nieco zaczekać, dając sobie chwilę, aby zapamiętać to uczucie sprzed chwili.


Yona
Ikonka postaci :
Karesansui - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
THE FINEST STEEL HAS TO GO THROUGH THE HOTTEST FIRE
Zawód :
Demon Slayer
Wiek :
22
Gif :
Karesansui - Page 3 3fe7a3e7b5e56b612f6ab1b7a45aca40
Wzrost :
160
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
268
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Tatsu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t405-tatsuhttps://hashira.forumpolish.com/t1807-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t414-tatsu#1481https://hashira.forumpolish.com/t413-tatsu#1480
Czucie Tatsu przy użyciu słuchu zdawało się wracać do normy, po krzykowym paraliżu Yony. Miała nawet wrażenie, że słyszy więcej niż poprzednio, choć to pewnie była jedynie kwestia kontrastu, z głuchotą pustki, jaką niedawno czuła. Rozpoznała z łatwością metaliczny dźwięk małej broni, którą Yona dobyła. Mogły to być szurikeny, kunaie, a nawet zwykłe sztylety. Cokolwiek to było, łowczyni wiedziała, że musi się dość mocno postarać, by nie oberwać tą niebezpieczną ostrą bronią. Jej ciało było niczym kamień, jednak daleko jej było do wytrzymałości Takeshi-sensei. Jeden błąd i mogłaby skończyć dzisiejszy trening bez oka...
Pierwszy rzut nie należał do nazbyt wybitnych. Najwidoczniej przejście z jednego oręża na drugi zdawał się mieć jakiś wpływ na siłę rzutu oraz jego celność. Robiąc kilka kroków do przodu, z łatwością odbiła niewielki metalowy przedmiot, swoją olbrzymią kulą, wbijając oręż rzucany prosto w jakąś drewnianą strukturę. Która chyba było częścią jakiegoś budynku lub jakimś drzewem.
Uspokojona pierwszym sukcesem, wraz z usłyszeniem kolejnego obiektu, powtórzyła swój manewr. Zrobiła kilka kroków do przodu i nim zdążyła się zamachnąć łańcuchem, kunai wbił się dość płytko w jej lewe ramię. Delikatnym ruchem złapała za wbity kunai, sprawdzając czy jest to coś, co powinna wyjąć teraz. Czując jedynie delikatny ból, zdecydowała się pozostawić przedmiot wbity do końca treningu. Licząc, że ta bolesna


- Dziękuje za trening. - odparła prostym głosem łowczyni ściągając swoją opaskę. Mrużąc swe niemal od razu, od światła południ.
- Posprzątajmy i chodźmy gdzie indziej. - odparła Tatsu wyrywając wbity w nią kunai. Który dosłownie drasnął zabójczynie, zostawiając na jej powierzchni dosłownie parę kropelek krwi. Bardziej będzie musiała się skupić na zszyciu nowopowstałej dziury, aniżeli na opatrzeniu nowopowstałej rany. Była to jednak jedna z ostatnich rzeczy, na jakich



zt x2
Tatsu
Ikonka postaci :
Karesansui - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Wiek :
25
Wzrost :
174
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
82
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
pogromca
zabicie pierwszego demona
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom borsuka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu borsuka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Shirei
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t1269-shireihttps://hashira.forumpolish.com/t1802-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t1326-sheihttps://hashira.forumpolish.com/t1327-shirei-relacje#14967
Karesansui było dziwnym miejscem na spotkanie, które miało się tutaj odbyć. Zwłaszcza, że słońce zdążyło już schować się za horyzontem, a niebo zmieniało kolor z krwistej pomarańczy na bladą szarość. Dzień już dawno się skończył, a ogród w  stylu Zen opustoszał. Zabójcy, którzy lubili tutaj trenować poszli na zasłużony odpoczynek. Shei pojawiła się niedługo po zachodzie słońca. Usiadła na jednym z większych kamieni, na którym pewnie nie wolno było nawet siadać. Nie, żeby jakoś specjalnie przejęła się takimi szczegółami. Miała naturalne tendencje do łamania wszystkich możliwych zasad. Nie robiła tego specjalnie, przynajmniej tak sobie tłumaczyła. Siedziała w ciszy czekając. Przyszła za szybko, a teraz musiała płacić tego cenę. Marzła na chłodnym wietrze. Jej ciało dygotało lekko. Miała na sobie jeden ze standardowych strojów zabójców oraz białe haori narzucone na górę. Nic specjalnego, a jednak bardzo wygodnego. Odgarnęła niesforny kosmyk krótkich, białych włosów za ucho.

Medyków i zielarzy w Yonezawie nie brakowało. Większość z nich była jednak często okupowana przez członków Korpusu. Fukurō oczywiście za pewne też posiadał swoją sławę. W końcu jego umiejętności mówiły same za siebie. Pewnie nie cierpiał na braki klientów. Widziała go już wcześniej. Nie mieli wielu okazji, żeby poznać się lepiej. Miała dziwne wrażenie, jak gdyby znała go skądś jeszcze. Nie potrafiła sobie jednak przypomnieć. Słyszała o nim i przede wszystkim dlatego zdecydowała się wysłać do niego wiadomość. Poprosić o czysto służbowe spotkanie. Taki był przynajmniej zamysł. Drugim motywem zagadania do zielarza była jego dyskrecja. Sprawa, jaką chciała poruszyć nie była może zbyt ważna. Nie przeszkadzałoby jej, gdyby dowiedział się o tym ktoś inny, w końcu zdanie reszty Zabójców nie miało dla niej najmniejszego znaczenia. Nie chciała jednak, żeby jej problem trafił do Hashiry wiatru. Yashiro jak zwykle zacząłby się niepotrzebnie martwić. Może wymusiłby na niej przerwę w służbie, a ona nie mogła sobie na to pozwolić. Nie teraz, kiedy zbliżała się do osiągnięcia obranego celu. Zemsta podobno smakowała słodko. Zwłaszcza, kiedy znajdowała się coraz bliżej.

Fukurō oznaczało szczęście, ale czy chłopak rzeczywiście był szczęśliwy? Jego ciało pozostawało oszpecone, tak samo jak i ona cała. Podobno szczęście można było znaleźć w najmniejszej chwili, ale czy ich specyficzne dzieciństwo pozwalało im na prawdziwe odczuwanie czegoś tak pozytywnego?


Nichirin:
Shirei
Ikonka postaci :
Karesansui - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
23
Gif :
Karesansui - Page 3 3772
Wzrost :
165
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
112
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Fukurō
ne

https://hashira.forumpolish.com/t1286-fukurohttps://hashira.forumpolish.com/t1725-informator#22823https://hashira.forumpolish.com/t1288-fukuro#14316https://hashira.forumpolish.com/t1289-fukuro#14318
Nie zwykł odmawiać pomocy, kiedy wiedział, że ta leżała w zasięgu jego umiejętności - lub kiedy mógł chociaż spróbować własnych sił, aby udzielić komuś pomocy. Próby, nawet te nieudane, były w końcu często bardziej przydatne niż tkwienie w próżni - nie posiadanie opcji, nie posiadanie nadziei na to, że coś mogło zadziałać. A jeśli nie rozwiązanie, zawsze mógł przynieść pewność czy coś było lub nie było właściwym kierunkiem działania.
A czasem zwykła pomocna dłoń wystarczyło, aby ktoś nie poddał się w szukaniu rozwiązania. W końcu musiał, wiedział że powinien działać na rzecz korpusu - a może to jego własne poczucie obowiązku zabraniało mu odmawiać pomocy innym zabójcom?
Chciał móc wierzyć w to, że Yonezawa była bezpieczna nocą - ale jednak żadne z nich nie mogło mieć tej pewności. Może dlatego wydawał się być nie swój, kiedy stawiał powoli kroki w stronę kamiennego ogrodu, tak spokojnego i nienaruszonego. Lubił to miejsce po zmroku, w momencie kiedy nikt nie kręcił się dookoła, ale coraz trudniej przychodził mu spokój - o samym śnie już nie wspominając.
Choć może bardziej stresowało go spotkanie z samą Shei, która zwykła łamać wszystkie zasady, do których on osobiście był tak przywiązany. Wszystko miało swój porządek, swoje ułożenie - to w jaki sposób powinno być wykonywane i dlaczego. Zawsze czuł się przy niej niekomfortowo, nie wiedząc czego mógłby spodziewać się w następnej kolejności po jej działaniach. Miał wystarczająco duże problemy w kontaktach i rozmowach z innymi, aby dodatkowo nie być w stanie określić do czego mogła być zdolna zabójczyni.
A jednocześnie nie miał jej tego za złe. Czuł do niej dziwnego rodzaju sympatię, której nie potrafił dookreślić, zupełnie jakby kogoś mu przypominała - kogoś, czyjej twarzy nie potrafił przywołać, ani skupić się na niej. Może nie miało wcale to znaczenia w takim wypadku? A może to jego umysł wyłącznie mówił mu o tym, że powinien być mniej pranaoiczny? Że przesadzał, po prostu chcąc zamknąć się we własnym świecie roślin i pracy, aby móc unikać innych osób?
Wiedział doskonale już z oddali, że nie znajdywała się na drewnianej podłodze, a gdzieś dalej na kamieniu - wchodząc na sam teren ogrodu, schodząc z wyznaczonych ścieżek i zaburzając to, co powinno być nienaruszone. Ale jednak nie miał zamiaru tego wypominać, ani zwracać na to uwagi - nie, nie musiał, prawda? To nie on łamał zasady, nawet jeśli świat wyraźnie nie kończył się dlatego, że ktoś naruszył ziarenka piasku rozsypane w samym ogrodzie. Może samemu powinien spróbować czasem?
A jednak usiadł na drewnianej podłodze. Granatowo brązowy strój nie wyróżniał się niczym - standardowy strój, w którym można było zobaczyć wielu innych zabójców, kiedy nie podejmowali się treningów.
Dopiero zajmując wygodnie miejsce na podłodze podniósł wzrok na Shei. Nie miał zamiaru komentować, nie po to tutaj był aby ją pouczać - nie nawykł zresztą do tego, aby mówić innym co powinni robić, nawet jeśli jego panikująco strona chętnie ściągnęłaby ją z tego kamienia chociażby siłą, jego ciało byłoby zbyt przerażone wykonaniem podobnej akcji. Nie mówiąc już o tym, że to jak wiele czasu oboje poświęcali na trening fizyczny zmieniło się z czasem, w którym Fukuro zdecydował się na skupienie na zielarstwie.
Mógł powiedzieć o tym, że dobrze było ją widzieć, zamiast milczeć - albo powiedzieć, że przy następnej wizycie mogła zjawić się u niego w domu lub w jednym z domów zielarzy, aby mógł ją ugościć ciepłą herbatą. Mógł skomentować, że dzisiejszy wieczór zapowiadał chłodną noc i rozpowiedzieć się na ten temat lub zaproponować jej schronienie przed wiatrem pod dachem, a mógł powiedzieć jeszcze cokolwiek innego - ale wydawało się, że nie był nawet w stanie wydusić z siebie słowa na ten temat. Wszystko, co chciałby i co mógłby powiedzieć wydawało się sztuczne i sztywne, jakby w ogóle nie powinno opuszczać jego słów - może to był fakt, że nie powinno?
A cisza rosła między nimi. Nawet się nie uśmiechnął, choć wyraźnie kilka razy otworzył usta, jakby chcąc spróbować coś powiedzieć - a może nawet powiedział, choć było to zbyt ciche, aby mogło dotrzeć do uszu Shei?
- Zimno dzisiaj - odezwał się w końcu, odchrząkając po chwili, bo poczuł i usłyszał jak jego słowa ugrzęzły w połowie wypowiadania w gardle. - Chyba sam się przeziębiłem... - dodał jeszcze ciszej, choć wiedział doskonale, że jego problem wynikał raczej z faktu, że niewiele dzisiaj mówił niż tego, że był chory.


Karesansui - Page 3 L5SGw7p

dialog #7d9360
Fukurō
Ikonka postaci :
Karesansui - Page 3 Ca3f88e50f28e8dd8868dc647ef574ac
Klasa :
nietykalni
Cytat :
Cuz no matter what you do, you will always lose
Zawód :
Zielarz
Wiek :
25
Gif :
Karesansui - Page 3 Hn7VjaM
Wzrost :
163
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
29
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
PUNKTÓW
Shirei
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t1269-shireihttps://hashira.forumpolish.com/t1802-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t1326-sheihttps://hashira.forumpolish.com/t1327-shirei-relacje#14967
Spoglądała na siedzącego na drewnianej podłodze chłopaka. Chwila milczenia znacznie się przedłużyła. Nie, żeby jej to przeszkadzało. Zastanawiała się przez chwilę czy krępował się jej towarzystwem czy zawsze był tak małomówny. Siedziała wygodnie na kamieniu. Jedna noga zwisała luźno w dół, a drugą podciągnęła pod brodę opierając na niej głowę. Wpatrywała się w niego pustymi, szarymi tęczówkami. Nie przerwała ciszy, dała mu czas. W końcu przybył tutaj dla niej, a ona nie zamierzała go poganiać. Znalazł czas i to się liczyło.

Zimno dzisiaj - przerwało panującą w ogrodzie ciszę. Rzeczywiście było zimno. Na samą myśl wzdrygnęła się lekko. Zawsze była zmarznięta. Nic dziwnego, kiedy nie jadło się zbyt wiele, a organizm nie miał jak wytworzyć wystarczającej ilości energii.

- Rzeczywiście zimno - odpowiedziała jednak wciąż się w niego wpatrując. Wyglądał jak gdyby chciał coś dodać, a jednak milczał. Jego zachrypnięty głos mógł wskazywać na chorobę. Skoro się przeziębił dlaczego przyszedł? Mógł przecież odmówić. - Nie zajmę Ci zbyt dużo czasu - dodała zsuwając się z kamienia na drewnianą podłogę obok niego. Znajdowała się blisko, może nawet i zbyt blisko. Pewnie nie wypadało, ale Shei nie przejmowała się czymś takim. Wiele osób jej unikało. Miała sporo wrogów w korpusie. Nawet niektóre osoby wyższe rangą, lepsze i silniejsze, zwyczajnie się jej bały. Sprawiała wrażenie kogoś, kto nie miał nic do stracenia. A to właśnie tacy Zabójcy byli przecież najbardziej niebezpieczni. A jak czuł się Fukurō?

- Zastanawiałam się czy byś mi czegoś nie przygotował - zaczęła w końcu po kolejnej, dłuższej ciszy. Jej szare tęczówki przemknęły zgrabnie po bliznach na jego lewej stronie twarzy. Każdy z nich przeszedł przez coś innego, a oszpecona skóra pozostała pamiątką po przeszłości. Ciało Shei poryte było w niezliczonej ilości blizn po ugryzieniach. Oszczędzono jednak jej twarz, przynajmniej na razie. Byli do siebie podobni a jednak tak całkiem różni. Shei miała wrażenie, że gdzieś go już widziała. Jak gdyby towarzystwo Fukurō nie było jej obce. Wzbudzało pewne uczucie przynależności i czegoś znajomego. Nie potrafiła go jednak zidentyfikować. Może było to jedynie złudne wrażenie, a może znaczyło naprawdę więcej?

- Czegoś na sen - dokończyła blokując z nim spojrzenie. Martwe szare oczy kontra wielkie, zielone tęczówki.


Nichirin:
Shirei
Ikonka postaci :
Karesansui - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
23
Gif :
Karesansui - Page 3 3772
Wzrost :
165
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
112
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Fukurō
ne

https://hashira.forumpolish.com/t1286-fukurohttps://hashira.forumpolish.com/t1725-informator#22823https://hashira.forumpolish.com/t1288-fukuro#14316https://hashira.forumpolish.com/t1289-fukuro#14318
Zawsze sprawiało mu to kłopot - zarówno cisza, ale i rozmowa. Może po prostu cudza obecność? Tak, to z tym miał najczęściej problem - kontakty z innymi nie przychodziły mu tak swobodnie jak zdawały się przychodzić otaczającym go ludziom.
Skinął głową na jej słowa, czując ciężar jej spojrzenia - jakby paliło i przygniatało, chociaż przecież nic nie robiła, a przynajmniej taką właśnie miał nadzieję. Może bez słowa go oceniała? Jego umiejętności, jego wygląd, jego wypowiedziane przed chwilą słowa? Może zaczynała żałować, że poprosiła właśnie go o pomoc, a nie innego zielarza?
Powoli zaczynał pogrążać się w spirali myśli, które jedyne co przynosiły to wątpliwości i niepewność, co do własnych umiejętności każdego pokroju. Zdawało się, że nawet nie dostrzegł, kiedy Shei znalazła się na podłodze obok niego - może to było już jego zmęczeniem, może rzeczywiście był dzisiaj przeziębiony? Czuł chłód ciągnący od wiatru dzisiaj, ale stanowczo nie czuł się słaby, jakby ten wiatr miał go kilka chwil wcześniej przeziębić. Ale jeśli nie był chory - dlaczego to powiedział? Nie był pewny, nie wiedział. Po prostu panikował?
Usłyszał prośbę, na którą skinął głową. W końcu to była jego praca, to było jego zajęciem, którego podjął się w korpusie.
Początkowo podniósł wzrok na kamień, na którym Shei dopiero chwilę wcześniej się znajdywała, żeby prędko się poprawić i zwrócić w odpowiednią stronę - a kiedy zorientował się, jak blisko niego się znajdywała, i że ich spojrzenia się zeszły, jego wzrok znów uciekł gdzieś po drewnianej podłodze.
- Na sen? Żaden problem - powiedział prędko i cicho - jakby jego głos ugrzązł w gardle. Nie czuł się dobrze, był stanowczo spięty jakby bał się wykonać najmniejszy ruch, a jednak nie było to spowodowane samą osobą Shei - nie tyle jej ogólnym byciem i zachowaniem, a zwyczajnie jej bliskością obok. Nie przepadał za tym, nie potrafił sobie radzić z ludźmi. - Jak często miewasz problemy ze snem? I jakiego rodzaju są to problemy? - zapytał znów, nieco mocniejszym głosem, choć wciąż zdawał się mówić przez zaciśnięte gardło.
Dłonie splótł w koszyczek przed siebie, układając łokcie na kolanach. Zaczął bawić się palcami, jakby to miało pomóc mu ze stresem, który odczuwał. Choć wcale nie działało.
- Czasem przewracasz się  z boku na bok, bo ciało nie potrafi się odpowiednio ułożyć, wtedy doskonałe mogą okazać się sole, który pomagają ciału się odprężyć. Relaks, który jest na granicy ze zmęczeniem. Ale jeśli to głowa cały czas nie pozwala ci usnąć, możemy pomyśleć o naparach przed snem, który pomogą ci się odpowiednio nastroić... - mówił prędko, jakby ktoś lub coś go goniło - zazwyczaj zwalniał tempo, kiedy zaczynał mówić o tym na czym się znał, ale tutaj czuł się zbyt... Nieswojo.
Tym bardziej, kiedy na dyskomfort nakładały się myśli o tym, że Shei była mu znajoma. Tym bardziej teraz, kiedy mimowolnie mógł poczuć to, że pachniała... Znajomo? Chociaż czym był ten zapach jeśli nie złudzeniem? Może doszukiwał się? W końcu w zapachu zmieszanym tak bardzo z korpusem i walką, przebijał się delikatnie las - i to nie żaden inny niż ten, w którym dorastał. Znał ten zapach, zapamiętał go, wiedząc że każdy las pachniał inaczej.
- Mam co prawda również coś mocniejszego, ale to... To najlepiej używać dopiero po innych próbach. No i nie jest to środek idealny dla zabójców, tracisz czujność podczas podróży, podczas snu. To jest... To stanowczo coś, czego często lepiej unikać - mówił, zwykle w tym miejscu proponując, aby zażywać środek w Yonezawie - ale czy to było tak samo bezpieczne? Nie mógł przecież tego zagwarantować...
- Zazwyczaj napary wystarczają - dodał znów ciszej.


Karesansui - Page 3 L5SGw7p

dialog #7d9360
Fukurō
Ikonka postaci :
Karesansui - Page 3 Ca3f88e50f28e8dd8868dc647ef574ac
Klasa :
nietykalni
Cytat :
Cuz no matter what you do, you will always lose
Zawód :
Zielarz
Wiek :
25
Gif :
Karesansui - Page 3 Hn7VjaM
Wzrost :
163
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
29
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
PUNKTÓW
Shirei
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t1269-shireihttps://hashira.forumpolish.com/t1802-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t1326-sheihttps://hashira.forumpolish.com/t1327-shirei-relacje#14967
Starała się ignorować jego zdenerwowanie. Sposób w jakim nerwowo skubał własne palce, cichy głos, płytki oddech. Nie wiedziała czy reagował tak na wszystkich, czy była wyjątkiem. Z własnych doświadczeń w korpusie jednak przeszedł jej przez myśl tylko jeden, sensowny powód. Bał się jej. Nie mogła mu się dziwić. Nie wyglądała przyjaźnie, nie mówiła zbyt wiele, a jej kiepska reputacja pewnie wyprzedzała ją samą. Strach był odpowiednią reakcją, na pewno dzięki temu łatwiej będzie mu trzymać się z daleka. Trochę specjalnie miażdżyła go spojrzeniem, jak gdyby dla zabawy jeszcze bardziej go stresowała. W końcu jednak westchnęła spoglądając w noce niebo. Dając mu chociaż namiastkę swobody.

Jak często miewasz problemy ze snem?
- Zbyt często - przyznała krzywiąc się przy tym lekko. Odruchowo wstała z miejsca na równe nogi. Jak gdyby sama nie potrafiła usiedzieć. Temat nie był dla niej komfortowy, chociaż i tak obchodził ją znacznie mniej niż powinien. Nigdy nie przywiązywała zbytniej uwagi do swojego zdrowia czy stanu psychicznego. Brak snu wcale nie pomagał. Ignorowała go stanowczo zbyt długo. Słuchała go przechadzając się tam i z powrotem. Skinęła lekko głową, bo powoli zaczynał rozumieć. Nie przerwała mu do samego końca.
- Nie mam problemu z zaśnięciem, chodzi raczej o przebudzenie - tłumaczyła patrząc na swoje buty i stawiając krok za krokiem przed siedzącym Fukurō. - Chodzi o sny, o koszmary. Budzę się za każdym razem - krążyła przed Zielarzem z gorzkim śmiechem, bez cienia wesołości. Chociaż z pozoru mówiła swobodnie, było to dla niej czymś całkiem nowym. Mówieni głośno o własnych problemach. Takie sytuacje nie zdarzały się praktycznie nigdy, bo unikała ich jak ognia. Nie lubiła się otwierać, nie widziała w tym sensu. Teraz jednak nie miała innego wyjścia. - Więc nie widzę sensu, żeby nawet się kłaść.

Skończyła mini opowieść zatrzymując się w końcu i spoglądając ponownie na chłopaka. Było jej obojętnie od czego miała zacząć. Napary, tabletki, syropy. Cokolwiek uznał za dobry pomysł.
- Zdam się na Twoje zdanie - odparła myśląc o sposobie w jaki radziła sobie zazwyczaj. Alkohol działał cuda, chociaż dosłownie niszczył ją od środka. Nie zamierzała mówić o tym Fukurō. Przynajmniej jeszcze nie. Nie znali się dobrze, praktycznie wcale. Shei także miała wrażenie, że kryło się za nim coś więcej. Może było to ukradkowe spojrzenie, zwykłe westchnięcie czy sposób w jaki nerwowo przełykał ślinę. Był obcy, a jednak bardzo znajomy.

Stanęła w końcu przed nim. Chwilę stała w ciszy przyglądając mu się z góry.
- Fukurō - zaczęła kucając przed nim. Owinęła pogryzione dłonie wokół ugiętych kolan. Znajdowała się blisko, pewnie aż za bardzo. Wiedziała, że nie doceni jej bliskości. Ale chyba o to właśnie chodziło. - Ufam Twojej dyskrecji. Nie wygadasz się, prawda? - Zapytała wpatrując się w niego pustymi, szarymi tęczówkami. Chociaż jej głos pozostał wyprany z emocji była w nim pojedyncza, ledwie słyszalna nuta, od której jeżyły się włoski na karku. Nawet delikatnie uniesione kąciki ust, które miały być imitacją uśmiechu, w niczym tutaj nie pomogły. Oczywiście nie mogła otwarcie zrobić mu krzywdy. Było to logiczne i też nie zamierzała. Niczym sobie nie zasłużył. Wiedziała, że była wystarczająco przerażająca sama w sobie, a większość ludzi zwyczajnie pragnęło, żeby dała im spokój. Czy Zielarz był inny? Miała właśnie się przekonać. Nie uważała go za tchórza, nie o to chodziło. Wyglądał bardziej na kogoś, kto z powodu własnych życiowych doświadczeń decydował się na trzymanie na uboczu. Szanowała go.


Nichirin:
Shirei
Ikonka postaci :
Karesansui - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
23
Gif :
Karesansui - Page 3 3772
Wzrost :
165
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
112
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Fukurō
ne

https://hashira.forumpolish.com/t1286-fukurohttps://hashira.forumpolish.com/t1725-informator#22823https://hashira.forumpolish.com/t1288-fukuro#14316https://hashira.forumpolish.com/t1289-fukuro#14318
Strach przed ludźmi zawsze w nim siedział - choć rzadko wiązał się ze strachem dlatego, że ktoś wyglądał w określony sposób. Bał się kogoś urazić, szczególnie gdy miał do czynienia z osobami wyżej urodzonymi. Bał się wykonać niewłaściwy gest, zadać nieodpowiednie pytanie. Czy gdyby bał się kogoś, zgodziłby się na pomoc mu? Na spotkanie sam na sam? Nie był pewny - nigdy dotychczas strach przed innymi zabójcami i uczniami nie paraliżował go w aż takim stopniu, aby musiał komuś odmówić pomocy. Może, gdyby bał się kogoś, a nie przeszkadzała mu sama bliskość drugiej osoby, byłoby mu łatwiej to określić - co właściwie tak na niego oddziaływało? I co mogłoby oddziaływać?
Nie podnosił jednak na nią wzroku, wbijając go w ziemię, kiedy ta zaczęła przechodzić się przed nim. Nie chciał podnosić wzroku, czując że może potrzebowała pewnego rodzaju... intymności? Prywatności? Kiedy sama musiała warzyć własne słowa i zrozumieć, co dokładnie stanowiło jej problem w tej chwili - tak, aby mógł jej lepiej pomóc.
Koszmary - to nie było łatwe zadanie, łatwe objawy. Powinien zaproponować coś silniejszego, coś co stanowczo wpłynie bardziej na umysł - coś co wyciszy, osłabi działanie nieprzyjemnych snów, a z czasem i całkiem zniweluje. Wiedział, że nie miał przepisów, które mogły poskutkować jednorazowo - które mogły odjąć wszystkie dolegliwości jak za sprawą starożytnej magii życzeniowej.
Ale wiedział, które mieszanki mogły pomóc - które rośliny razem zmieszane mogły wpłynąć na uspokojenie snów. Owoce głożyny, cynamon, imbir, korzeń piwonii. Czy korzeń lepszy był świeży czy ususzony? Musiał się nad tym zastanowić - i skąd wziąć ewentualnie świeży. Wykopywanie z ozdobnego ogrodu nie będzie zbyt pochwalane, ale jeśli tylko zajmie się tym dostatecznie...
- Raczej to będzie coś do picia, choć bardzo intensywne w smaku. Trochę przypominające herbatę, choć niekoniecznie przyjemne. Nie będzie działało od razu, po pierwszej dawce, ale powinno złagodzić aktywność twoich snów... intensywność ich przede wszystkim... - zaczął mówić, powoli zamyślając się we własnym świecie dobierania odpowiednich mieszanek - niczym dziwnym więc było, że nagle przed jego oczami Shei niemalże się zmaterializowała znikąd. Na moment nawet zapomniał o tym, że powinien oddychać - kiedy jego ręce intuicyjnie powędrowały do tyłu, aby mógł się na nich oprzeć i nieco odsunąć, a spojrzenie wycelować w zupełnie innym miejscu.
- Nie mam powodów, żeby o tym rozpowiadać chyba że to co ci podawałem zacznie być istotną informacją dla medyków lub podczas podawania ci innych środków... znaczy... nie sam powód, ale to co dostawałaś, bo czasem... rośliny niektóre... środki znaczy jak działają to inne nie działają... negują działanie swoje znaczy się tak... - wydukał, próbując się odsunąć jeszcze mocniej. Uderzył go znajomy zapach ponownie - uderzyła go bliskość, której bardzo nie chciał. Nie przepadał za nią, za innymi ludźmi, czując się dobrze we własnym towarzystwie czy samotnie pośród różnorodnych ziół i roślin...
Nie chciał mówić o tym, jak wiele zabójców przychodziło do niego prosząc o dyskrecje - mówiąc o tym, co było wstydliwe do przyznania się, a im dłużej i częściej o wszystkim słyszał, tym bardziej był zaskoczony jak powszechnie to wszystko było. Problemy ze snem były tylko jedną z tych rzeczy - a może, gdyby przychodzili do niego szybciej, wszystko byłoby łatwiejsze?
Możliwe, że wiedział gdzieś podświadomie, że Shei nie zrobiłaby mu krzywdy - wiedział, że nie powinien spodziewać się krzywdy ze strony żadnego z zabójców, bo w końcu przychodzili do niego o pomoc. I wciąż nie był pewny czy bał się dziewczyny, czy czuł się zwyczajnie w świecie niekomfortowo w związku ze wszystkim co miało miejsce; w związku z jej bliskością, z jej bezpośredniością i tym jak bardzo nie przejmowała się zasadami.
Nie chciał nawet myśleć o tym, jakie domysły ktoś by mógł mieć, gdyby zobaczył ich tutaj przypadkiem będących tak blisko.
- Często bywasz w lasach w okolicy Edo? - zapytał nagle, czując cały czas ten zapach, który nie dawał mu spokoju - który sam wkradał się do jego nozdrzy, im dłużej dziewczyna znajdywała się przy nim, a który był tak znajomy. Skąd dokładnie? Dlaczego był taki znajomy? Dlaczego..?
- W-wybacz... nie musisz odpowiadać... to po prostu... zapach, tak... em... tak pachniesz jakbyś... jakbyś tam bywała często - wyjaśnił po prędce, starając się nieco dalej odsunąć, wciąż nie spoglądając na swoją rozmówczynię.


Karesansui - Page 3 L5SGw7p

dialog #7d9360
Fukurō
Ikonka postaci :
Karesansui - Page 3 Ca3f88e50f28e8dd8868dc647ef574ac
Klasa :
nietykalni
Cytat :
Cuz no matter what you do, you will always lose
Zawód :
Zielarz
Wiek :
25
Gif :
Karesansui - Page 3 Hn7VjaM
Wzrost :
163
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
29
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
PUNKTÓW
Shirei
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t1269-shireihttps://hashira.forumpolish.com/t1802-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t1326-sheihttps://hashira.forumpolish.com/t1327-shirei-relacje#14967
Przeżywanie tego co działo się podczas snu było jednym. Dopiero mówienie o tym stało się wyzwaniem. Nie należała do wylewnych osób, które z łatwością mówiły o sobie, a przede wszystkim nie o swoich problemach. Nigdy nie czuła potrzeby, żeby się komuś wygadać. Uważała, że nie było z czego. Tym razem sytuacja jednak tego wymagała. Słowa nie przychodziły łatwo, a jeszcze ciężej było z zaufaniem drugiej osobie. W końcu jednak wydusiła z siebie wszystko co musiała czekając na ocenę specjalisty. Nie zawiodła się. Reputacja Fukurō rzeczywiście była prawdziwa. Wystarczyło kilka chwil, żeby zaczął układać w swojej głowie plan, przepis i jego wykonanie. Była ciekawa rezultatu.

- Jestem przyzwyczajona do nietypowych smaków. Nie ma znaczenia - odpowiedziała potakując lekko. Była gotowa? Oczywiście. W końcu w porównaniu z sake nie było to pewnie coś zupełnie innego. Na myśl, że będzie w stanie zrezygnować z rutynowego picia alkoholu poczuła ulgę, ale także towarzyszące jej dziwne uczucie tęsknoty, które od razu zdecydowała się zignorować.

Wpatrywała się w niego uporczywie. Szarymi tęczówkami bez wyrazu, jak gdyby już dawno uszło z nich całe życie. Czy w taki sposób patrzyły na ludzi demony? Niewykluczone. Shei w końcu już dawno była martwa, tak jak Dzieci Nocy. Nie zostało w niej nic, a przynajmniej tak sobie wmawiała.

- Dobrze - zgodziła się specjalnie jeszcze chwilę torturując go swoją bliskością. Tak na wszelki wypadek. Skoro stało się jasne, jak bardzo cierpiał z powodu bliskości. Chciała, żeby zrozumiał przekaz jasno i wyraźnie. Strach był dobrym atutem. Dzięki niemu bardzo łatwo mogła załatwić swoje sprawy. Dawał poczucie złudnej władzy. - Jaka będzie forma zapłaty? - Dodała odsuwając się w końcu. Nie zamierzała go okradać. To przecież nie było w jej stylu. Jak gdyby nie patrzeć na jej zachowanie, prosiła Zielarza o przysługę i doskonale o tym wiedziała. Miała swoje własne, niekonwencjonalne metody, ale przekaz był taki sam. Potrzebowała jego pomocy, dlatego się do niego zwróciła. Nie potrafiła jednak prosić, o czym sam mógł się przekonać na własnej skórze.

Wstała robiąc krok w tył. Odwróciła się, jak gdyby chciała pójść w swoją stronę. Spotkanie miało dobiec końca, ale jednak tak się nie stało.
Często bywasz w lasach w okolicy Edo?
Zatrzymała się w pół kroku. Stała tak kilka chwil odwrócona do Fukurō plecami. O czym myślała?
- Już nie - odpowiedziała zdawkowo jak to było w jej stylu, typowym bezbarwnym głosem. - To Twoje tereny? - Rzuciła w końcu na niego spoglądając. Czekała na odpowiedź ignorując jego przeprosiny i tłumaczenia. Chciała wiedzieć i nie zamierzała sobie pójść dopóki nie usłyszała wytłumaczeń.

Zapach. Czy coś takiego mogło pozostać na niej po tylu latach? Wspomnienia niczym grad próbowały przedostać się przez mur, który zbudowała sobie w głowie. Potrzebowała zapomnieć. I to natychmiast.
- Zrobimy coś szalonego? - Zapytała, chociaż myślami wydawała się nieobecna. Już dawno zdecydowała za niego. Nie czekając na jego odpowiedź podeszła do niego szybkim krokiem chwytając go za nadgarstek. Pociągnęła go lekko za sobą z zamiarem prowadzenia w stronę wyjścia. Już miała plan w swojej wrednej główce. A Fukurō? Fukurō był jego częścią. - Chodź - ponagliła go jeszcze.


Nichirin:
Shirei
Ikonka postaci :
Karesansui - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
23
Gif :
Karesansui - Page 3 3772
Wzrost :
165
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
112
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Fukurō
ne

https://hashira.forumpolish.com/t1286-fukurohttps://hashira.forumpolish.com/t1725-informator#22823https://hashira.forumpolish.com/t1288-fukuro#14316https://hashira.forumpolish.com/t1289-fukuro#14318
Żadne z nich nie było nawet świadome, jak wiele w niektórych kwestiach mogło ich łączyć - kiedy sam Fukuro nie potrafił przywołać sytuacji, w których zwracał się do kogoś dobrowolnie bez dziwnego uczucia dyskomfortu, ale i tym bardziej o pomoc. Trudno przychodziły mu słowa - wszystkie, niezależnie od samego znaczenia. Myśli były czym innym - w nich się denerwował, wyzywał, ale nie potrafił uzewnętrznić żadnej. Nie był w stanie, coś go blokowało. Nagły zalew myśli o tym, że przecież niezależnie czy by coś powiedział, czy nie - nie ma to najmniejszego znaczenia. Jego słowa, on sam przecież najczęściej nic nie znaczyły. Nikt nie chciał go słuchać.
Skinął głowa na jej słowa lekko, wciąż będąc spiętym. Nie chciał się ruszyć, nie chciał być w zasięgu jej wzroku - nie chciał być tak blisko nikogo. Nie czuł się komfortowo czując cudzy wzrok na sobie, w pewien sposób myśl o tym że druga osoba mogła usłyszeć jego oddech go przerażała. Czy oddychał szybciej? Głośniej? Tak, był tego pewny - nawet jeśli z zewnątrz wszystko wydawało się być naturalne. Mogła to usłyszeć? Jak ciśnienie podnosiło się w jego uszach, jak je blokowało? Był spięty, a im bardziej starał się zachowywać naturalnie, tym bardziej wydawało mu się, że był zwyczajnie w świecie głośny - za głośny, za niezdarny, jego istnienie po prostu przeszkadzało. To wszystko przelewało się przez jego głowę i przyjął z ulgą fakt, kiedy dziewczyna w końcu się odsunęła od niego.
- Nie... - spróbował powiedzieć, ale jego głos wyraźnie ugrzązł w gardle. Stres? Tak mu się wydawało. Wszystko z niego dopiero schodziło...
- Nie przejmuj... zapłatą... - powiedział, choć jego gardło wciąż było ściśnięte. Nie widział sensu w braniu zapłaty za coś, co i tak leżało w jego obowiązkach - za mieszanki, których nie przyznałby na głos, ale przygotowywał więcej niż by tego chciał. Nie mógłby powiedzieć, że Shei nie była jedyną z podobnymi problemami - ale również nie powinien rozpowiadać o tym, że podobnych mieszanek robił wiele. Nie, nie potrzebowała przecież podobnego zapewnienia...
- Tak... tak można powiedzieć - powiedział, choć nie uszło jego uwadze to w jaki sposób dziewczyna opowiedziała. Już nie bywała tam? Choć może to nos go po prostu zwodził? Niektóre zapachy wżynały się w skórę, stawały się stałym elementem, a tak wielu ludzi nie zdawało sobie z tego nawet sprawy. - Okolice Edo mają dość... charakterystyczne zapachy, to dlatego... to pytanie... - zaczął się tłumaczyć ponownie, chociaż nawet nie zdążył skończyć swojego wywodu o florze występującej w okolicach stolicy - a na kolejne jej słowa nawet nie zdążył zareagować; nie zdążył jej odpowiedzieć czy od zaprotestować, kiedy Shei łapała jego nadgarstek i ciągnęła już do wyjścia, a później gdzieś indziej i dalej - gdzieś, gdzie nie był pewny czy w ogóle chciał iść. Ale nawet nie dał rady zaprotestować, może zbyt zestresowany tym, co mogłoby się zdarzyć, gdyby stawiał opór? A może nie był to nawet lęk, a brak umiejętności rozmowy z ludźmi - brak postawienia na swoim, brak wymanewrowania się stąd, kiedy w ślady za łowczynią mijał próg drzwi, jedynie w głowie zastanawiając się, gdzie chciała go ciągnąć przez Yonezawę i czy to jej obrzeżach się zatrzymają.

Ztx2, porwano mnie-


Karesansui - Page 3 L5SGw7p

dialog #7d9360
Fukurō
Ikonka postaci :
Karesansui - Page 3 Ca3f88e50f28e8dd8868dc647ef574ac
Klasa :
nietykalni
Cytat :
Cuz no matter what you do, you will always lose
Zawód :
Zielarz
Wiek :
25
Gif :
Karesansui - Page 3 Hn7VjaM
Wzrost :
163
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
29
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
PUNKTÓW
Gato Kotone
https://hashira.forumpolish.com/t472-gato-kotone#2085https://hashira.forumpolish.com/t1738-informator#22838https://hashira.forumpolish.com/t481-kotone#2170https://hashira.forumpolish.com/t482-kotone#2171
Była w proszku.
Może trochę mniej, niż kilka tygodni temu, bo rozsypać się na wietrze - nie rozsypała, ale... Nigdy nie musiała zajmować się rodzinnymi sprawami. A przynajmniej odkąd skończyła szesnaście lat i przeszła pod skrzydła Zabójców. Wówczas mogła uważać za szczęście, że Gato jej w żaden sposób nie wydziedziczyli - ba! Nawet nie traktowali jak czarną owcę. Gdy zjawiała się w rodzinnym progach, w Osace, przyjmowali ją za każdym razem z utęsknieniem i wielką ulgą - że dalej żyła. Perspektywa się jednak zmienia z upływem czasu i rozwojem wypadków. Obecnie autentycznie żałowała, że ojciec nie pozbawił ją zawczasu "tytułu". Absolutnie nie miała zamiaru ani wracać do rodzinnego miasta, ani tym bardziej bawić się w spadkobierczynię rodu. Nie nadawała się do tego. Ogólnie miała obecnie zagwozdkę odnośnie swojej przydatności, ale to wiedziała na pewno.
Potrzebowała przestrzeni, ale nie chciała znowu zaszywać się na bezdrożach. Dlatego też skoro świt, zawitała w yonezawskim kamiennym ogrodzie. Większość członków korpusu odsypiała nocne wyprawy, mieszkańcy wioski ruszyli do swoich codziennych obowiązków, a Kotone w spokoju mogła zaszyć się w karenasui i liczyć przynajmniej na względną ciszę. Wyczulony słuch ostatnio bardziej dawał jej w kość, aniżeli pomagał - dalej nie pozbyła się cieni zdobiących jej oczy. Na palcach jednej ręki mogła przeliczyć przespane noce... albo raczej godziny.
Najpierw specjalnymi, wąskimi grabkami zaczęła przeczesywać piach, by potem płynnymi ruchami zacząć układać go w hōkime. Zatraciła się w tym, pewnie prowadząc rękę, by tworzyć ciągłe, perfekcyjnie symetryczne fale - to rozbijające się o krawędź ogrodu, to opływające miękko znajdujące się w równych odstępach skały. Gdy tylko dłoń drgnęła jej w nerwowym tiku, zaczynała segment od początku, nie pozwalając by w harmonijny wzór wkradł się choćby milimetrowy uskok. Zagłuszała przy tym docierające do niej zewsząd dźwięki porannego gwaru, nucąc pod nosem jakąś rzewną saibarę, którą gdzieś podsłuchała. Po jakimś czasie, gdy słońce wspięło się odrobinę wyżej - Gato stanęła pośrodku ogrodu, bezwiednie opierając dłoń na rękojeści nieodłącznej katany. Rozejrzała się wokół, spod przymrużonych powiek. Ta perfekcja wzorów cieszyła oczy, była wręcz boleśnie namacalna - w ten przyjemny sposób, gdy wzrok obejmował całość czegoś idealnie symetrycznego, poukładanego, a przez kark przechodził delikatny dreszcz.
Kobieta westchnęła głęboko, ciężko, jakby zrzucając z siebie niewiarygodny ciężar... i padła na wznak na piach, niwecząc harmonię nad którą tak skrupulatnie pracowała. Wyrzuciła ramiona na boki, przesypując miałki pył między palcami - i zaczęła robić kruczka na piasku, niby w śniegu.
Teraz dosłownie była w proszku.


{.....................}

You caught me staring, but
I caught you staring back.





Gato Kotone
Ikonka postaci :
Karesansui - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
七転び八起き Nanakorobi yaoki
Zawód :
Zabójczyni demonów
Wiek :
29
Gif :
Karesansui - Page 3 A16a947cc9c6e9ded4caa7de2a45dedc
Wzrost :
172
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Taira Heisuke
mizunoto

https://hashira.forumpolish.com/t1159-taira-heisuke#11601https://hashira.forumpolish.com/t1804-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t1177-taira-heisuke#11823https://hashira.forumpolish.com/t1178-taira-heisuke#11825
Leżał sobie na dachu budynku ze splecionymi pod karkiem dłońmi. Powieki były przymknięte, delektował się delikatnymi podmuchami wiatru, targającymi białe kosmki. Dorzucić do tego ogrzewające jego twarz promienie słoneczne były idealną kombinacją żeby uciąć sobie drzemkę. Spokojny, równomierny oddech był nieuchwytny pośród gwaru zajętych już od świtu mieszkańców Yonezawy. Gdzieś przeplatał się przyjemny odgłos przesuwanego piachu. Ale był tak nikły a zarazem tak przyjemnie kojący że nie dało się nie zrelaksować jeszcze bardziej, o ile już tego nie robił.
Pewnie nadal by delektował się tym spokojem gdyby nie odgłos huknięcia. Nie był przesadnie głośny, za to bardzo specyficzny. Uchylił jedną powiekę i zmrużył ją przez oślepiający blask słońca. Poderwał się z pozycji leżącej do siadu i sięgnął wierzchnią dłonią twarzy, przecierając powoli zaspane oczy. Odgłos szurania, bo nie dało się inaczej tego nazwać, przykuł jego uwagę praktycznie z miejsca. Złote ślepia pomknęły na piaszczysty teren w dole i na jego środku leżącą zabójczynię, robiącą aniołka w piachu. Uniósł brew w pierwszej chwili i przechylił lekko głowę w bok. To był zdecydowanie niecodzienny widok. Z dachu wyglądało to dość komicznie. Podciągnął pod siebie jedną nogę i opierając się łokciem o kolano, podparł policzek na dłoni.
- Dobrze się bawisz Gato? - rzucił w jej stronę wystarczająco głośno żeby go usłyszała nawet z piachem w uszach. - Czy mam cię uratować przed..... - urwał wypowiedź, choć usta się poruszyły. Zupełnie jakby wypowiadał jakieś słowa. Niestety nawet bardziej rozwinięty słuch by nie wyłapał nawet nutki z bezdźwięcznie poruszanych warg. Nie wiedział, albo nie pamiętał już jaki dziewczyna miała zmysł. Więc sprawdzał czy nie był to aby wzrok. Podobno Ci z dobrymi oczami potrafią czytać z ruchu warg. Jeszcze nie schodził z dachu budynku, czekając może na reakcję zabójczyni wody na jego zaczepkę.


Ostrze Nichirin:
Taira Heisuke
Ikonka postaci :
Karesansui - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Zawód :
Demon Slayer
Wiek :
22
Wzrost :
177
Siła :
C
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
D
Zręczność :
D
Hart Ducha :
B
Punkty :
149
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
PUNKTÓW
Gato Kotone
https://hashira.forumpolish.com/t472-gato-kotone#2085https://hashira.forumpolish.com/t1738-informator#22838https://hashira.forumpolish.com/t481-kotone#2170https://hashira.forumpolish.com/t482-kotone#2171
Nie otwierała oczu, najzwyczajniej w świecie ciesząc się jeszcze chłodnym po nocy piaskiem - i kontrastującym ciepłym słońcem padającym na jej twarz. Wyłączyła się na ten krótki moment, a pod powiekami płynęły jej jeszcze hōkime, które przed chwilą tworzyła. To był ten jeden króciutki moment, kiedy po prostu była, a nachodzące ją myśli ucichły, przegnane przez harmonię i spontaniczny, głupiutki moment wywijania aniołka na piasku. Prawie słyszała tupot małych stóp Aoi, która widząc wygłupy ciotki postanawia niezwłocznie do niej dołączyć...
Moment przerwały jednak słowa, skierowane do niej - więc nieprzypadkowe. Zazwyczaj poderwałaby się z ziemi momentalnie, ale dziś po prostu zastygła w bezruchu, przestając brodzić kończynami w piasku i uchyliła powieki, bezbłędnie kierując spojrzenie w źródło dźwięku.
Taira-kun — rozpoznała go praktycznie od razu. Po głosie była w stanie - podejrzewała, że po oddechu czy krokach nie dałaby rady, nie miała aż tak szerokiego wachlarza znajomości. Białe włosy też trudno było pomylić z kimś innym, oczu z takiej odległości nie dostrzegała.
Przed kolegą po fachu, który niweczy mi dzień? Poproszę — westchnęła ciężko, dźwigając się do siadu. Po prawdzie to nawet się nie skupiła na tym, czy chłopak specjalnie urwał swoją wypowiedź, czy ona po prostu nie dosłyszała. Co akurat było niemożliwe. Skrzywiła się jednak, dochodząc do wniosku, że niepotrzebnie była opryskliwa.
Przepraszam, nie chodziło mi o to, żebyś odszedł. — Właściwie to tak, ale nie pozwoli, żeby jej ponury humor rzutował na dobre wychowanie. I ogólną kulturę. — Ktoś zajął Ci pokój w naszym baraku, że przesiadujesz na dachu? — Cóż, sama mogłaby zadać sobie to pytanie, bo z ich dwójki, to Heisuke zajmował raczej normalniejszą pozycję.
Podwinęła jedną nogę pod udo, burząc anielski obrazek dysharmonijną smugą - i zaczęła przeczesywać krótkie kosmyki włosów palcami, żeby pozbyć się piachu. I nieco tylko przysłonić rumieniec zażenowania wspinający jej się po szyi.


{.....................}

You caught me staring, but
I caught you staring back.





Gato Kotone
Ikonka postaci :
Karesansui - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
七転び八起き Nanakorobi yaoki
Zawód :
Zabójczyni demonów
Wiek :
29
Gif :
Karesansui - Page 3 A16a947cc9c6e9ded4caa7de2a45dedc
Wzrost :
172
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Taira Heisuke
mizunoto

https://hashira.forumpolish.com/t1159-taira-heisuke#11601https://hashira.forumpolish.com/t1804-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t1177-taira-heisuke#11823https://hashira.forumpolish.com/t1178-taira-heisuke#11825
Uniósł brew słysząc jej prośbę. To było dość bezczelne z jej strony, ale nawet mu się spodobało. Pyskate zabójczynie miały w sobie coś dzikiego, były potęgą z którą należało się liczyć na każdym kroku. Biada każdemu kto ich nie doceniał. - Wybacz droga Kotone, jeśli moja obecność ci zniszczyła dzień.. - odpowiedział z szarmanckim uśmiechem na ustach. Podrywając się z wygodnej pozycji, na równe nogi i poprawiając za pasem katanę. Zrobił niechlujnie krok w bok i usłyszał jej takie niby przeprosiny. Przechylił lekko głowę w bok, zerkając na kobietę przez bark. - Czyżby? - spytał zaintrygowany zmianą zdania. Bo w sumie zamierzał spełnić jej prośbę i znaleźć sobie inną miejscówkę. W końcu mogła mieć po prosty kobiecy gorszy dzień, wiedział jak się wtedy zachować.
Zrobił niechlujny krok, tracąc równowagę na krawędzi dachu i poleciał w dół. Obracając ciało w ostatniej chwili, wylądował dość miękko stopami na piachu na ugiętych kolanach z nieco pochylonym torsem. Po czym z gracją się wyprostował, był odrobinę wyższy od niej. - A cóż to się stało że postanowiłaś zmienić zdanie? Bo jeśli zmuszasz się do towarzystwa z powodu etykiety.. to jest to zbędne droga Gato.. nie uraziłaś mnie w żaden sposób.. więc nie czuj że musisz mnie za cokolwiek przepraszać.. - wyjaśnił puszczając jej oczko w figlarnym tonie.
- To miejsce było ciche.. nikt tu zbytnio nie zagląda.. mogłem w spokoju się odprężyć.. tylko tyle i aż tyle.. - odpowiedział na jej pytanie. - A ty? Co cię pchnęło do tak.. ekspresywnego oddania się sztuce? Nigdy nie sprawiałaś wrażenia osoby, która oddałaby się symbolice do reszty.. a może to ja nigdy nie przyglądałem się twojej osobie aż tak dokładnie.. - zaśmiał się lekko rozbawiony końcówką swojej wypowiedzi. Nie kpił z niej, ale troszkę się z nią droczył na swój spaczony sposób.


Ostrze Nichirin:
Taira Heisuke
Ikonka postaci :
Karesansui - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Zawód :
Demon Slayer
Wiek :
22
Wzrost :
177
Siła :
C
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
D
Zręczność :
D
Hart Ducha :
B
Punkty :
149
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
PUNKTÓW
Gato Kotone
https://hashira.forumpolish.com/t472-gato-kotone#2085https://hashira.forumpolish.com/t1738-informator#22838https://hashira.forumpolish.com/t481-kotone#2170https://hashira.forumpolish.com/t482-kotone#2171
Zdystansowane, ale mimo wszystko łagodne spojrzenie, którym raczyła chłopaka błysnęło przez krótki moment stalą, gdy ten zwrócił się do niej dość pieszczotliwie. Na palcach jednej ręki mogła policzyć ludzi, którzy mówili jej po imieniu. Zwłaszcza teraz. Ich liczba zamykała się w solidnej liczbie - jeden.
Mimo wszystko nie zmieniła zdania, kiedy oznajmiła, że nie chciała go wyganiać - emocje czasem brały górę, ot, Gato paradoksalnie jeszcze się tego uczyła. Z uwagą obserwowała poczynania i akrobacje Heisuke, z typową dla siebie, stoicką mimiką. Młody zabójca puszył piórka, balansując na granicy nonszalancji i bezczelności - przesuwając granicę w tę drugą stronę, kiedy tylko uchylał usta.
Możesz to nazwać błyskawiczną refleksją nad własnymi słowami — odparła, gdy ten wylądował niedaleko niej. Odgarnęła czarne kosmyki za ucho, przyglądając się młodemu mężczyźnie spod rzęs. Nie podniosła się z piachu, dalej siedziała, ze spokojem mierząc Tairę spojrzeniem, gdy ten puszczał jej oczko. Brew jej drgnęła delikatnie, choć w bardziej pobłażliwym grymasie. — Polecam, jako starsza koleżanka. Twoje towarzystwo nie jest niemile widziane.
Pozbywszy się lwiej części pyłu z włosów i ramion, sięgnęła w poły haori, żeby wyłuskać z wewnętrznej kieszeni swoją nieodłączną fajkę. Zaczęła ją powoli nabijać tytoniem - nie był to jednak gest traktujący ignorancją rozmówcy. Wręcz przeciwnie, uważnie mu się przysłuchiwała.
Nie powstrzymała jednak cichego prychnięcia — "... a może to ja nigdy nie przyglądałem się twojej osobie aż tak dokładnie...".
Bogom dzięki — skwitowała krótko, lekkim tonem. — Każdy czasem potrzebuje spokoju, żeby się odprężyć jak już zauważyłeś. Ty lubisz wylegiwać się na dachu, ja medytuję, usypuję hōkime... — Zaciągnęła się odpalonym kiseru i uniosła je, niby czarkę z sake przy toaście. — ... albo palę — dokończyła, po czym wypuściła dym z ust w formie idealnego okręgu - który po chwili otoczył twarz chłopaka niby aureola.
Och, nie mogła sobie darować podjęcia tej delikatnej przepychanki.
Skinęła głową, w zachęcającym geście zapraszając chłopaka obok siebie.
Kiepsko sypiam, a słuch wcale w tym nie pomaga. — Odchyliła się delikatnie do tyłu, opierając się na łokciu. Chyba po prostu nie miała w tym momencie siły, żeby grać tak twardą i niewzruszoną jak zwykle.


{.....................}

You caught me staring, but
I caught you staring back.





Gato Kotone
Ikonka postaci :
Karesansui - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
七転び八起き Nanakorobi yaoki
Zawód :
Zabójczyni demonów
Wiek :
29
Gif :
Karesansui - Page 3 A16a947cc9c6e9ded4caa7de2a45dedc
Wzrost :
172
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Taira Heisuke
mizunoto

https://hashira.forumpolish.com/t1159-taira-heisuke#11601https://hashira.forumpolish.com/t1804-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t1177-taira-heisuke#11823https://hashira.forumpolish.com/t1178-taira-heisuke#11825
Skinął głową w zrozumieniu na jej pierwsze słowa. Kolejne jedynie go upewniły w tym ze nie musi wcale sobie iść. W sumie to nie miał zbytnio okazji zbliżyć się do kogokolwiek z jego własnej dywizji. Jasne, kojarzył kto mniej więcej miał oddech wody, ale jakoś się nie bratał z nikim odkąd dołączył do korpusu. Może powinien to zmienić?
- I przez 'starsza' masz na myśli bardziej doświadczona zabójczyni demonów? - uśmiechnął się do niej szarmancko. Nie interesowało go ile mogła mieć lat, była dojrzałą i piękną kobietą. A z pewnością sprawiała wrażenie mniej napuszonej od tych wszystkich młódek plączących się po Yonezawie. Zrobił kilka kroków bliżej niej, nie dlatego żeby lepiej ją słyszeć, ale żeby może zamienić z nią więcej niż kilka słów.
"Bogom dzięki"
- No wiesz co? - udawane oburzenie w głosie nie pasowało do jego figlarnego tonu głosu. A tym bardziej do rozbawionego uśmiechu gdy to powiedział. - Słyszałem że nie jestem wcale taki najgorszy.. ale to od osób, które miały okazję poznać mnie trochę bliżej.. - dodał, przyglądając się jej nieco uważniej.
Bacznie obserwował jak nabijała swoje kiseru tytoniem a potem odpaliwszy je, zaciągnęła się dymem. Zmrużył nieco powieki, trochę nostalgii wkradło się w jego serce gdy wrócił na kilka chwil wspomnieniami do wczesnej młodości. Dym dmuchnięty w swoją stronę skomentował lekkim uniesieniem lewej brwi. Nie było to zbyt przyjemne, ale nie dawał tego po sobie poznać. Zbliżył dłoń do twarzy i lekkim ruchem dłoni, rozproszył szarawe smugi otaczające jego buzię.
Na skinienie głowy, że daje mu przyzwolenie aby dołączył do niej, jedynie delikatnie się uśmiechnął. Rozsiadł się wygodnie, widząc jak ta strzepuje z siebie nieco piachu, sięgnął nagle odruchowo do jej ramienia i palcami zmiótł trochę pyłu z tkaniny.
"Kiepsko sypiam, a słuch wcale w tym nie pomaga"
- Znam to aż za dobrze Gato.. czasami chciałoby się wyłączyć ten wrażliwy słuch aby się odprężyć.. no ale.. chyba nie chciał bym go zamienić na inny zmysł.. - dodał po chwili, splatając ręce na klatce piersiowej. Była pierwszą osobą, której tak po prostu bez gierek zdradził się ze swoim zmysłem. Zawsze brnął w inny zmysł tak o żeby jego rozmówca nie wiedział o jego dobrym słuchu. To momentami dawało przewagę, a on lubił ją zwyczajnie miećl. Zerknął kątem oka na krzątających się w oddali dwóch zabójców zanim zniknęli za ścianą innego budynku. - Byłaś w Yonezawie jak została napadnięta przez demony? - spytał z zaciekawieniem, zdradzając się z tym że i jego w tym czasie nie było w siedzibie. Czego mocno żałował momentami.


Ostrze Nichirin:
Taira Heisuke
Ikonka postaci :
Karesansui - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Zawód :
Demon Slayer
Wiek :
22
Wzrost :
177
Siła :
C
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
D
Zręczność :
D
Hart Ducha :
B
Punkty :
149
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
PUNKTÓW
Admin
admin

https://hashira.forumpolish.com/t34-wzory-kart-postacihttps://hashira.forumpolish.com/t39-wzor-chronologiihttps://hashira.forumpolish.com/t40-wzor-relacji


 PRZERWA!

W związku z wydłużającą się nieobecnością jednego z graczy i brakiem odpisów, wątek zostaje zakończony, a lokacja oddana do użytku reszty użytkowników.

Sesja wciąż może być kontynuowana w dziale z retrospekcjami, który znaleźć można tutaj.
Admin
Ikonka postaci :
Karesansui - Page 3 Cq4JoOv
Cytat :
omae wa mou shindeiru
Wiek :
---
Gif :
Karesansui - Page 3 Tanjiro-demon-slayer
Wzrost :
---
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
926
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Sponsored content
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
Twoje zezwolenia

Nie możesz odpowiadać w tematach