Obchodzimy 3. urodziny forum! Limitowana odznaka, możliwość stworzenia własnej oraz urodzinowy jackpot.
12 listopada 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 września.
1 września 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca.
1 lipca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 czerwca. Ponadto w nowej aktualizacji znajdziecie informacje dotyczące zapisów na EVENT.
1 czerwca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
1 kwietnia 2024
Pojawiła się nowa aktualizacja! Zmiany przy tworzeniu postaci, lista NPC, usprawnione oddechy i inne.
14 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2024
Ostatni dzień naszego kalendarza adwentowego. Jest to również okazja, aby zdobyć odznakę!
24 grudnia 2023
Pojawiła się nowa aktualizacja! Nowy wpis do fabuły, wyjaśnienia w mechanice oraz zwiększone grono MG.
10 grudnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia. Pojawił się także kalendarz adwentowy.
1 grudnia 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Przebudowa forum i nowości.
12 listopada 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Zakończenie Halloween 2023 oraz o tym co dalej z Forum.
7 listopada 2023
Nabór na Mistrzów Gry!
5 listopada 2023
Ruszył Event Halloweenowy!
22 października 2023
Aktualizacja Fabuły!
25 listopada 2023
Festyn Washi!
8 kwietnia 2023
Nowa aktualizacja, ruszyły także rzuty na ocalonych i zabitych.
1 marca 2023
Nowa aktualizacja. Zmiany w funkcjonowaniu oddechów i zmysłów, więcej o mieczach nichirin i inne.
4 lutego 2023
Nowa aktualizacja.
21 stycznia 2023
Nowa aktualizacja. Poszukiwanie śnieżynek, więcej slotów fabularnych, zakończenie rozliczeń i inne!
24 grudnia 2022
Nadchodzące wydarzenia!
6 grudnia 2022
Forum w przebudowie.
13 listopada 2022
Nowa aktualizacja.
16 września 2022
Pojawił się temat z propozycjami.
12 września 2022
Nowa aktualizacja. Zakończenie eventu, zmiany w administracji i inne.
12 września 2022
Nowa aktualizacja.
17 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca. Ponadto oficjalnie rozpoczął się event.
1 lipca 2022
Ruszyły zapisy na event!
11 czerwca 2022
Nowa aktualizacja! A w niej, między innymi, nowe odznaki i formy zdobywania punktów.
12 maja 2022
Zmiana w administracji forum!
26 kwietnia 2022
Na forum pojawił się minievent! Szukaj wielkanocnych jajek i znajdź nagrody!
17 kwietnia 2022
Aktualizacja. Ingerencje, HD, listy gończe i zawody dla grupy Humans.
28 lutego 2022
Aktualizacja. Witamy nowych Mistrzów Gry!
20 lutego 2022
Aktualizacja dotycząca marechi i nabór na Mistrzów Gry!
14 lutego 2022
Pojawiła się nowa aktualizacja.
13 lutego 2022
Ankieta dot. nawigacji i rozmieszczenia działów.
10 lutego 2022
Aktualizacja tematu dot. śmierci postaci.
8 lutego 2022
Ruszył minievent dla grupy Humans!
17 stycznia 2022
Zmianie uległ temat rany, leczenie i rekonwalescencja, a dokładniej czwarty punkt dot. regeneracji demonów.
11 stycznia 2022
Pojawiła się kolejna aktualizacja, z której dowiedzieć się można o nowych rzeczach, jakie pojawią się na forum, a także przedstawieni zostali nowi MG!
10 stycznia 2022
Informacje dotyczące minieventu! Szukaj śnieżynek i każdego dnia zdobądź PO!
23 grudnia 2021
Wpadła nowa aktualizacja, z której możecie dowiedzieć się więcej na temat możliwości prowadzenia większej ilości wątków fabularnych!
3 grudnia 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca kruków kasugai, filarów i PO!
28 listopada 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca PO!
15 listopada 2021
Zapisy na event! Przekonaj się razem z nami, że Wszystkie drogi prowadzą do Edo.
14 listopada 2021
Aktualizacja! Dowiedz się o zmianach na forum oraz o dodatkowej możliwości zebrania PO!
13 listopada 2021
Otwarcie forum.
12 listopada 2021
Latest topics
[ Zabójcy 1 ] - Świeża KrewWczoraj o 9:03 pmSekomura
Dōgo OnsenWczoraj o 9:03 pmSōsetsu
Jindai-jiWczoraj o 6:11 pmSeiyushi
Izakaya we wsi pod NagojąCzw Lis 21, 2024 11:49 pmSōsetsu
ZamówieniaSro Lis 20, 2024 10:31 pmOda Seiji
Z Tsurugi do pobliskiej wsiSro Lis 20, 2024 7:29 pmSōsetsu
Lipcowa WisteriaSro Lis 20, 2024 5:02 pmTokage Jin
DōtonboriSro Lis 20, 2024 12:25 pmAdmin
Shinrin-yokuSro Lis 20, 2024 12:25 pmAdmin

PUNKTÓW
Admin
admin

https://hashira.forumpolish.com/t34-wzory-kart-postacihttps://hashira.forumpolish.com/t39-wzor-chronologiihttps://hashira.forumpolish.com/t40-wzor-relacji



Ulica 1




Admin
Ikonka postaci :
Ulica 1 Cq4JoOv
Cytat :
omae wa mou shindeiru
Wiek :
---
Gif :
Ulica 1 Tanjiro-demon-slayer
Wzrost :
---
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
926
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Rintarou
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t194-rintarou#256https://hashira.forumpolish.com/t1767-informator#22893https://hashira.forumpolish.com/t307-chronologia#579https://hashira.forumpolish.com/t308-relacje#580
Jego myśli nie opuszczały wspomnienia minionej nocy. Miał wrażenie, że pamięć o bólu i potwornej chęci zemsty rozkwitła w jego ciele tylko na krótki moment — dokładnie w chwili, gdy jego stwórca zadzierał głowę osłonięty gęstą, tajemniczą chmurą mroku. Mylił się. Minęło już parę dni, a jego myśli krążyły wyłącznie wokół krwi i czerwonego, surowego mięsa — skarbów, jakich pożądał. Czasem się nad tym zastanawiał. Pomimo iż jego przeszłość znajdowała się pod zakrytą ezoteryczną, smolistą kurtyną, tak on zdawał się coraz zachłanniej próbować się w nią zagłębiać. Może dlatego nogi tej nocy zaprowadziły go właśnie w to miejsce. W pustą ulicę, pozbawioną jakiegokolwiek żywego trupa. Uśmiechnął się do siebie i parsknął, gdy o tym pomyślał. Jedynym trupem zdawał się przecież on sam.
  Bezceremonialnie wdrapał się do opuszczonego wozu zaprzęgowego wyłożonego starymi szmatami i słomą. Opadł na plecy, zakładając ręce za głowę i zarzucając nogę na nogę; wepchnął w usta kawałek zerwanej po drodze łodygi trawy, przesuwając ją rubasznie w ustach. Spojrzał w niebo, na jasny chowający się za chmurami księżyc i westchnął jak stary, zmęczony życiem człowiek.
  Nie pamiętał, kiedy ostatni raz widział słońce.


Ulica 1 6vfiuvt

"Dramat Rintarou" - Matsumoto Takashi 2k22:
Rintarou
Ikonka postaci :
Ulica 1 ZvOijYV
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I lie to everyone I know. Except my victims, right before I kill them.
It's hard to establish much of a rapport there.
Zawód :
informator miejski
Wiek :
33
Gif :
sweet but psycho
Wzrost :
170
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
A
Hart Ducha :
A
Punkty :
94
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
zew krwi
zabicie pierwszego demon slayera
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
i see you
demon dostaje krew Muzana
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Taishiro
komochizuki

https://hashira.forumpolish.com/t182-taishirohttps://hashira.forumpolish.com/t1773-informator#22905https://hashira.forumpolish.com/t265-taishiro#477https://hashira.forumpolish.com/t266-taishiro#478
Miała to być piękna gwiaździsta noc. Taishiro miał go rozpocząć jak co dzień. Od występu jako taikomochi w jego ulubionym przybytku w Edo. Zdobycia ogromnego zachwytu wśród publiczności, znalezienie słabego człowieka, którego życie będzie miało większą sens i głębie, na skrawkach jego pergaminu zamiast na jawie, doprowadzając do finalnego uśmiechu, przed opuszczeniem tej sceny. A następnie spędzenie reszty nocy w tym, co uwielbia najbardziej. W towarzystwie ludzi, którzy potrafią docenić ogromne piękno, jego nieszczęśliwej sztuki.
Jednak Bóg miał dla niego zupełnie inne plany. Jego wezwania zastało go w połowie przygotowań do występu. W niedokońca zrobionym makijażu scenicznym, poczuł wstyd, że staje przed jego obliczu w tak niedoskonałej i niedokończonej formie. Jednak większy wstyd wywołały u niego inne słowa. Które były po stokroć prawdzie.
Taishiro pozbawiał ludzi życia w sposób doskonały. Z uśmiechem na ustach, kiedy na ich okropnie pochmurnym niebie życia, pojawia się słońce, które warto zabrać ze sobą na drugą stronę. Jednak dla Boga, jego rytuał był za wolny. Co prawda sam uważał, że zabijanie 20 śmiertelników miesięcznie to wystarczająca ilość. Jeśli jednak on twierdzi, że to za mało musi się bardziej postarać. Zawsze może przyśpieszyć i wyzwalać dwóch ludzi co noc. Albo 3, zostawiając tym samym sobie możliwość na noc przerwy. Jednak teraz, musiał poczwórzyć, wręcz popiętnić te wysiłki. A może nawet je podwudziestokrotnić... Chociaż, może i też posetnić...
Poprosił swojego właściciela przybytku o dzień wolnego, mówiąc że się źle czuje. Ten zgodził się bez wahania, oferując pomoc zaprzyjaźnionego lekarza. Taishiro jednak odmówił, udając się w kierunku swojego domostwa, spędzając tą noc na głodzie, próbując otrząsnąć się z myślą o nadchodzącej nocy.
Minęło kilka nocy. Aż w końcu nastała ta noc. Noc gdzie księżyc zabarwi się na czerwono. A miasta splamią się krwią tysięcy. Taishiro zastanawiał się, ilu z nich da zabić w Jego imie? Ilu z imion ludzi, których wyzwoli z tego niesprawiedliwego świata dane mu będzie poznać? Nie uważał jednak, że pozna ich wiele. Większość zginie w ciszy i smutku. By historia setek i tysięcy, która zostanie spisana po tej nocy, mogła zająć więcej miejsca.
Demon przechadzał się w swoim czarno-białym kimono, sprawdzając dokładnie, czy zabrał ze sobą swoje dwa sztylety. Przybył na tą spokojną, cichą uliczkę, gdzie miał dokonać ogromnego krwawego wyzwolenia, gdy zauważył mężczyznę leżącego na stogu siana w wozie zaprzęgowym. "Czy szczęśliwy człowiek marnowałby ten wieczór, na leżenie i wzdychanie? Patrzy w gwiazdy, jak marzyciel, liczący na tą, która odmieni jego nieszczęśliwy żywot. Jakie to smutne i nieszczęśliwe biedactwo...". Zaintrygowany podszedł po cichu, tanecznym krokiem bliżej, ciesząc się, że noc może rozpocznie od upolowania nieszczęśliwej duszy. Z trudem powstrzymał ślinienie, gdy jego wyobraźnia już układała historie dla tej nieszczęśliwej duszy, zbliżając się powoli do wozu z wyciągniętymi sztyletami. Gdy jednak podszedł bliżej, poczuł demoniczną woń, która osłabiła jego demoniczne instynkty. Opuścił sztylety, po czym z ogromnym uśmiechem na ustach, stanął obok wozu i przywitał się z nieznajomym demonem mówiąc:
- Nie za wcześnie na odpoczynek? - powiedział niskim, melodyjnym głosem Taishiro, niepasującym ani trochę do żywiącego się ludźmi demona - Noc jeszcze młoda, a księżyc dopiero zawitał nad tym czarnawym niebem, a ty już odchodzisz w senne objęcia. Mam nadzieje, że nie zdążyłeś obdarzyć wszystkich mieszkańców tej uliczki miłosierdziem śmierci, zanim dane mi było uczynić to samo?
Taishiro
Ikonka postaci :
Ulica 1 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Zawód :
taikomochi
Wiek :
27
Wzrost :
160
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
343
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
włóczykij
fabularne odegranie podróży
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Invitado
Gość
 Stopniowo tracił zmysły. Snuł się po ulicach miasta jak widmo, wrak, którego świetność już dawno opuściła. Nie mógł wyplenić z głowy, z wnętrza czaszki obrazów, jakie zastygły w jego pamięci niczym płomień wiecznej wiary, że wreszcie położy kres temu szaleństwu. W trzewiach nocy mógł ukryć swoją tożsamość, mógł okraść z życia kolejny ludzki byt, ale nie ukryje się przed tym, co obcierało go kawałek po kawałku z prywatności. Wcześniej ignorował te uczucie, uczucie przynależności, tlącą się z tyłu głowy paskudną myśl, że jest jedynie marionetką w rękach wprawnego lalkarza, zasłaniając się lukami w pamięci, które powstały wskutek przemiany, jednakże stając przed obliczem sylwetki spowitej gęstą mgłą mroku nie mógł już pieczołowicie zaprzeczać. Pewny był jednego, kimkolwiek był ten mężczyzn, który miał władzę absolutną nad jego jestestwem, nie zawiódł jego oczekiwań. Nie czuł się winny oskarżeniom, jakie padły, ani zobowiązany, żeby dostosować się do jego wygórowanych oczekiwań, gdyż jedynie za czym pożądał, to wypalające dziurę w przełyku pragnienie. Był jak zwierzę spuszczone ze smyczy - kierował się instynktem przeżycia. Mimo iż z początku z tym walczył, dawno przestał. Wyrzuty sumienia obróciły się w proch.
 Miasto zamarło pod naporem bezwzględnego całun nocy. Zabójcy przyłożyli do tego rękę? Araki nie słynął z przenikliwości umysłu. Nie podziwiał też urody dzisiejszej nocy. Nadal czuł ból w tkankach, komórkach, kościach. Szumiało mu w głowie, jak po spożyciu nieskromnej ilości alkoholu. Grawitacja bezustannie przypominała mu o swojej obecności, ale ten stan nie stępił jego zmysłów. Zastygł bez ruchu, wyczuwając w powietrzu dwie zbliżone do siebie wonie o różnym natężeniu. Jedna była bardziej znajoma od drugiej.
 — Czuć was z kilometra — odezwał się zatem, wiedząc, że swojej obecności ukryć nie zdoła. Wynurzając się z zakrętu, dostrzegł wpierw jedną sylwetkę, a potem, zerkając w górę, drugą. — Spełniacie się w życiowej roli wabików?
avatar
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Event


A więc zaczęła się, wielka rzeź w mieście Edo. Przynajmniej takie były podstawowe założenia. Jednakże nasi niestrudzeni śmiałkowie, chcący wypełnić wolę swojego Pana, postanowili, że lepszym rozwiązaniem będzie poczekanie na rozwinięcie wydarzeń. Okazało się, że nastąpiło to zdecydowanie szybciej niż mogli się spodziewać.
Słońce dopiero niedawno dało radę zajść, dlatego też duża część mieszkańców znajdowała się poza swoimi domostwami. Część z nich robiła jeszcze zakupy w przydrożnych stoiskach. Inni zaś zmierzali w stronę baru, aby odpocząć po ciężkim dniu pracy. Ludzie Ci byli zupełnie nieświadomi tego co miało ich dziś spotkać.
Stojąc w jednej z uliczek nagle poczuliście bardzo niepokojącą aurę. Była ona niczym w porównaniu do tej posiadanej przez Muzana, bądź kogokolwiek z Kizuki. Mogliście jednak ze spokojem stwierdzić, że jej właściciel jest na zdecydowanie wyższym poziomie w łańcuchu pokarmowym niż wy. - Na waszym miejscu już dawno zacząłbym żerować ścierwa. Tak bagatelizować Wielkiego Pana już na samym początku swojej drogi? - Słowa te wypowiedziane zostały przez istotę, która nagle pojawiła się w waszej obecności. Żaden z was nie był w stanie stwierdzić kiedy i w jaki sposób się tutaj znalazła. Wiadome jednak było jedno - demon, który teraz was strofował posiadał zasoby mu to umożliwiające. Nie tracąc czasu podszedł do Rintarou i szybkim ruchem dłoni zrzucił go z wozu, na którym dotychczas się znajdował: - Do roboty śmiecie. Moi podwładni już dawno zaczęli żer. - Kiedy ostatnie słowa rozbrzmiały w uszach, zmieszały się one z krzykiem wielu ludzi. Mimowolnie wasze głowy skierowały się w miejsce skąd dochodziły. Nie wiadomo skąd przy wcześniej odwiedzanych przy ludziach stoiskach, barach, sklepach pojawiły się demony! Bestie były całkowicie nieobliczalne. Część z nich rozrywała swoje ofiary, inne dekapitowały swoje ofiary, a jeszcze inne osobniki zdecydowanie czerpały przyjemność z powolnego odgryzania kawałków mięsa ze swoich ofiar. Nagle usłyszeliście przy was potężne dudnięcie. Demon, który stał jeszcze przed chwilą przed wami rozwalił ścianę pobliskiego mieszkania. Przyjmując swoją prawdziwą formę spojrzał w waszą stronę: - Zalejcie to miasto krwią ku jego czci. - Po tych słowach wszedł do budynku, w którym znajdowała się matka z dwójką dzieci. Kobieta widząc potwora starała się jedynie wydukać pojedyncze słowa, tuląc swoje pociechy do swojego ciała. Nie było jej jednak dane powiedzieć czegokolwiek, gdyż potwór niemalże natychmiastowo zmiażdżył jej głowę swoją dłonią: - Uwielbiam jeść dzieci. - Rzucił do samego siebie odgryzając pierwszemu dziecku rękę wraz z połową korpusu.


Kolejność: Dowolna
Czas na odpis: 28/11 23:59
Dodatkowe informacje: Macie pełną dowolność w opisywaniu na jakie ofiary, gdzie i w jaki sposób trafiliście, a także co z nimi zrobiliście.

ROAD TO HASHIRA

Mistrz Gry
Ikonka postaci :
Ulica 1 Cq4JoOv
Gif :
Ulica 1 87d1796bb86386878c031da5208a06793d227cfa
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
1034
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Rintarou
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t194-rintarou#256https://hashira.forumpolish.com/t1767-informator#22893https://hashira.forumpolish.com/t307-chronologia#579https://hashira.forumpolish.com/t308-relacje#580
Pierwszy pojawił się zapach — ten spowodował, że leżący w starcie siana chłopak rozluźnił się wyraźnie. Wyłaniająca się z mroku postać i głos, jaki mu towarzyszył, sprawił, że wzrok Rintarou się uniósł. Dotąd szare tęczówki ślepi rozpaliły się żywym, płonącym szkarłatem. Nie obawiał się demaskacji, toż oboje byli przekleństwem ludzkiego życia. Dłuższy czas przyglądał się demonowi, dopiero pod koniec jego słów uśmiechnął wyraźnie; uśmiech ten zdawał się angażować jedynie lewy, wąski kącik ust i z pewnością nie był szczery. Rintarou nie był ani wrogiem, ani przyjacielem swoich braci; nie miał nic przeciwko towarzystwu demonów, ale jego indywidualizm wolał trzymać te istoty na dystans, zwłaszcza jak pozwalały sobie bezczelnie wtargnąć na jego teren. Jak mówiło stare przysłowie: „wrogów trzymaj blisko, a przyjaciół jeszcze bliżej". Sam doskonale wiedział, jak wiele zrobiłby, aby żyć — domyślał się, że po nie tak odległym spotkaniu ze stwórcą, w każdym z nich rozpaliła się ta potworna niezdrowa rywalizacja, która miała zaowocować niewyobrażalną nagrodą. Jego krew — czuł, jak ślina niezdrowo napłynęła mu do ust. Nawet nie wiedział, kiedy podniósł się do siadu, przesuwając mieloną w wargach, sztywną łodygę trawy.
  — Oczekiwanie nie ma nic wspólnego z odpoczynkiem — powiedział swobodnie z przymrużonymi oczami. — Jeśli tak jak ja przeczuwasz nieszczęścia, automatycznie je na siebie ściągasz.
 Po ostatnim sytym posiłku potrzebował rozrywki. A największą dla niego rozrywką było polowanie i zwodzenie swoich ofiar — obcowanie wśród ludzi. Demon czerpał potężną radość i zadowolenie z zabawy z nieświadomym człowiekiem, który chętnie zawiązywał przyjaźń ze śmiercią.
 Tym razem miało być podobnie.
 Przechylił głowę i podążył wzorkiem w kierunku nadchodzącego z oddali cienia. Dźwięk niskiego znanego mu tonu spowodował, że zaśmiał się melodyjnie, pozbywając się dotychczas mielonej w wargach trawy. Zrzucił nogi z wozu.
 — Chyba naprawdę lubisz moje towarzystwo Araki, ale jesteś zbyt gruboskóry, aby się do tego przyznać.
 Kolejna woń, która napłynęła do jego nozdrzy, spowodowała, że znieruchomiał. Nim zdołał zareagować i choć obrócić głowę w kierunku głosu demonicznego właściciela, poczuł, jak niewyobrażalna siła uderza w jego plecy. Opadając na ziemię, w ostatniej chwili złapał równowagę. Syknął, rozmasowując miejsce w okolicy lędźwi. Grzywka osłoniła jego szkarłatne ślepia, kiedy prostując się, zmierzył kreaturę wzrokiem. Był potężny, jego siła nie równała się z jego — chyba tylko dlatego wypowiedziane przez demona słowa pozostawił bez jakiegokolwiek komentarza. Zależało mu na życiu. Pomimo iż był traktowany jak nic nieznaczący pionek, tak naprawdę nie miał wolnego wyboru. Muzan nie pozwalał o sobie zapomnieć; nie był to demon pospolity. Miał władzę pociągania za sobą wszystkich dusz – przez swój czar lub też grozę – w straszliwy, szatański taniec. Potrafił napełniać obawami swoich podwładnych, w taki sposób, by ci zrobili dla niego absolutnie wszystko.
 Nie, nie mógł nim zapomnieć.
 — Zalejcie to miasto krwią ku jego czci.
 Chaos. Chyba tylko tak dało opisać się to, co nastało w przeciągu tych paru chwil. Krzyki ludzi mieszały się z dźwiękiem ich płaczu, śmiechu rozpustnych demonów i odgłosu rozrywanego mięsa. Zapach krwi spowodował, że palce zaczęły mu drżeć, ledwo powstrzymując się od przepływającej przez jego ciało ekscytacji.
Musiał.
Musiał coś...
 Poczuł dotyk na przegubie lewej ręki. Zadrżał, ale nie był to dreszcz strachu, a podniecenia.
 — Chłopcze, uciekajmy stąd szybko!
Zjeść.
 Obrócił powoli głowę, a szkarłat ślepi, jaki zmroził trzymającego go za dłoń mężczyznę, spowodował, że ten rozdziawił usta; oczy zaszkliły się i powiększyły jak u dziecka, w najgorszym momencie bajki. Puścił go w przerażeniu, gdy zmitygował się, jak wielki błąd popełnił. Ale już było za późno.
 — Wole tu zostać. Dotrzymasz mi towarzystwa?
Bez zastanowienia i właściwie w ułamku sekundy, przebił mężczyznę uzbrojoną w szpony dłonią. Krew wylała się z ust denata, który nie potrafił wydusić z siebie najmniejszego słowa. Czując pod palcami, pulsujący, gorący organ, demon podważył go palcami i bezlitośnie pociągnął do siebie. Udało mu się wyrwać je dokładnie, tak jak planował. Serce — oblane gęstą krwią, wrzące i pachnące śmiercią. Kiedy mężczyzna upadał przed nim na kolana, on wgryzał się już w organ, jakby rozsmakowywał się piekielnie smacznym jabłkiem. Uśmiechnął się, czując napływającą niewyobrażalną siłę i popęd.
 A potem usłyszał szelest. Podstawił nogę przebiegającej tuż obok niego kobiecie. Jej drobne ciało bezlitośnie runęło na brudną ziemię. Nim zdążyła zareagować, Rintarou nadepnął na jej głowę i przegryzając wyrwany przed chwilą kąsek, bez najmniejszych skrupułów zmiażdzył jej czaszkę w pył.


Ulica 1 6vfiuvt

"Dramat Rintarou" - Matsumoto Takashi 2k22:
Rintarou
Ikonka postaci :
Ulica 1 ZvOijYV
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I lie to everyone I know. Except my victims, right before I kill them.
It's hard to establish much of a rapport there.
Zawód :
informator miejski
Wiek :
33
Gif :
sweet but psycho
Wzrost :
170
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
A
Hart Ducha :
A
Punkty :
94
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
zew krwi
zabicie pierwszego demon slayera
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
i see you
demon dostaje krew Muzana
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Taishiro
komochizuki

https://hashira.forumpolish.com/t182-taishirohttps://hashira.forumpolish.com/t1773-informator#22905https://hashira.forumpolish.com/t265-taishiro#477https://hashira.forumpolish.com/t266-taishiro#478
Taishiro zaśmiał się dwukrotnie, słysząc uwagi swoich "towarzyszy". Pierwszy mężczyzna o różowych włosach, w przerażająco słodko naiwny sposób myślał że forma oczekiwania jaką wybrał, nie zrobi z niego najprostszej ofiary łowców. Marne kruche istoty jak oni, tylko czekają na dobry moment, taki jak ten. A będąc w tak zatłoczonym od śmiertelników mieście, jak to, nie będzie w stanie tak łatwo odróżnić zabójcę demonów, od zwykłego samuraja.
Drugi zaś nad wyraz myślał, że na miejskiej ulicy, taka jak ta, jakiś łowca zdecyduje się jako pierwszy podnieść na nich broń. Może to byłoby nawet ciekawsze. Obserwować jak pełny tragicznego cierpienia, zabójca próbuje przeciąć komuś łeb na środku ulicy, przy setkach świadków, tylko po to, by zostać po paru chwilach zgarnięty przez grupę komono za próbę zabójstwa. Tragizm i komizm tej sceny, był na tyle ogromny, że wywołał drobną falę śmiechu u demona. Z przyjemnością spróbuje sprawdzić tą teorie w praktyce. Jednak nie tej nocy...
Fale śmiechu zagłuszyła aura potężnego demona. Taishiro lekko spoważniał, na widok kolejnego silniejszego demona, jednak uśmiech dalej pozostawał na jego twarzy. Jego uwagi, mimo iż trafne, nie wzbudziły żadnych wyrzutów sumienia u takamochi. "Najważniejszy jest koniec sztuki, aniżeli jej początek."
Mimo swoich obiekcji, nie wypowiedział ani słowa, kiedy oczy nowo poznanego demona, spoczywały na jego cielsku. Nawet się nie zaśmiał, kiedy Rintaru został zwalony z wozu. A "rozkaz" demona "Do roboty śmiecie" powiązany z krzykami tysięcy kruchych ciał, błagających o uwolnienie ich z obecnych cierpień, wywołał u demona ogromny apetyt.
Taishiro pędem pobiegł w tanecznych podskokach, za uciekającymi w popłochu ludźmi. Bez problemu dogonił jednego z nich, łapiąc go brutalnie za kołnierz kimono. Szybkim cięciem sztyletu poderżnął mu gardło, obracając odchodzącego w zaświaty mężczyznę w swoją stronę. Tak, by tryskająca ciecz, z największej tętnicy ludzkiej, pomalowała bladą twarz demona, na karmazynowy kolor. Wtedy przypomniał sobie o swojej pasji do zbierania historii żywych. Oraz, że bohater historii potrzebuje imienia...
- Nadaje ci imię Hayase, byś po drugiej stronie był znacznie szybszy, niż tutaj.
Wyszeptawszy te słowa, ciesząc się, że zna chociaż imię swojej ofiary, zabrał się do krwawej uczty, ciesząc się z każdej chwili wgryzania się we wnętrzności swojej ofiary. Będąc praktycznie przy końcu swojej uczty, dostrzegł w oknie piętra pobliskiego domu ubranego w bogate kimono mężczyznę. Gdy wzrok demona spotkał się z nim, człowiek w ogromnym popłochu, próbował z trzaskiem zamknąć okno. Odbiło się ono jednak od framugi, pozostając dalej otwarte, a stukot głośnych kroków, próbujących ukryć się gdzieś w głębi domu, był słyszalny przez demona nawet na ulicy.
Nie czekając długo demon wdrapał się na pobliskie drzewo, by przy jego pomocy wykonać skok, w kierunku okna. Robiąc salto w powietrzu, wleciał do środka, z łatwością znajdując ukrytego w szafie spoconego ze strachu mężczyznę, w średnim wieku.
- Proszę, nie...! - krzyknął przerażony mężczyzna, na co Taishiro odpowiedział melodyjnym głosem
- Jak ci na imię utrapiona istoto? Odpowiedz, a puszczę cię wolno.
- Kommm-adea Ritsuto - wyszeptał przez łzy mężczyzna
Demon obrócił się, by dać swojej ofierze żmudną nadzieję litości. Liczył, że wywoła to na jego twarzy drobny uśmiech ulgi. Uśmiech, który zapewni mu piękne ostatnie wspomnienie w tym świecie. Nadzieja człowieka była żmudna. Gdy ten, z ogromną ulgą zaczął kierować się do wyjścia, demon z ogromną szybkością wskoczył na niego wgryzając mu się w szyje. Taishiro jednak nie zadowolił się, tą jedną ofiarą. Czuł przerażone oddechy dwójki ludzi, najpewniej będących jego rodziną. Nie zamierzał zostawić ich w wiecznym cierpieniu po utracie głowy rodziny. Zamierzał w podobny sposób pożywić się resztą domowników, a następnie rozpocząć wspaniały taniec śmierci, przeskakując od domu do domu. Zapamiętując każde imię odchodzącej duszy. By zaspokoić krwawe pragnienie ich pana. Oraz napisać wspaniałą pieśń, o tej iście wspaniałej krwawej nocy.
Taishiro
Ikonka postaci :
Ulica 1 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Zawód :
taikomochi
Wiek :
27
Wzrost :
160
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
343
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
włóczykij
fabularne odegranie podróży
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Invitado
Gość
tutaj najlepszym komentarzem będzie jego brak
avatar
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Event


Wydarzenia na Ulicy 1 z pewnością można było nazwać prawdziwym spektaklem. Sztuka pisana przez naszych bohaterów zdecydowanie tworzona była ku uciesze jedynego, właściwego Boga. Nie oznaczało to jednak, że żaden z nich nie czerpał radości ze swoich działań. Każda śmierć, która została zaliczona na ich konto przeprowadzona została w sposób finezyjny, czasem bestialski, jednakże posiadały w sobie one jeden wspólny czynnik – prymitywną radość z niesienia śmierci i cierpienia na nią skazanych. Inne demony również nie próżnowały i rozszarpywały uciekających w panice ludzi. Oni jednak uznani mogli zostać jedynie jako tło dla prawdziwych głównych ról tej sztuki, którymi byliście wy. Czując na sobie wzrok Pana, który bacznie przyglądał się wszystkiemu ze swojej loży, wiedzieliście, że jedynie prawdziwy wysiłek zostanie nagrodzony.
Rintarou zdecydowanie upodobał sobie mordowanie osób, które kompletnie nie wiedziały czego się spodziewać. Jego ofiary zabijane były w sposób bestialski, graniczący z sadyzmem. To jednak podobało się waszemu Panu. Pragnął on, aby ludzie nie tylko umierali, ale również czuli ogromny strach podczas swoich ostatnich chwil życia.
Sztuka pisana przez Taishiro zdawała się być wręcz pieśnią pochwalną, która miała przeznaczona być jedynie dla uszu jego stwórcy. Przemierzając dom za domem zbierał imiona do swojej twórczości, zostawiając za sobą jedynie martwe ciała. Śmierć, która dawał swoim ofiarom w pewien sposób nazwać można było sztuką. Miała w sobie wiele finezji.
Araki zaś podczas tego spektaklu przyjął postać wygłodniałego, agresywnego wilka. Rzucał się on na swoje ofiary i rozszarpywał ich ciała na drobne kawałki, pożywiając się przy tym dostatnio. W jego umyśle jednak cały czas dudniły słowa „Za mało. Nie wystarczająco”. Było to swojego rodzaju siłą napędową dla demona i pchało go to do wykonywania coraz większej ilości zabójstw ku uciesze swojej i Pana.
Nadszedł kolejny akt sztuki, w którym cała wasza trójka wraz z innymi demonami znalazła się na środku uliczki. Ubrudzeni krwią, zadowoleni z tego gdzie jesteście, co robicie, czym się staliście, rozmyślaliście nad swoimi dalszymi poczynaniami. Wtem każdy z was odczuł ogromny niepokój. Włosy stanęły dęba, a serce mimowolnie zaczęło bić szybciej. Było to bardzo podobne do wcześniejszego spotkania z silniejszym od was demonem. Tym razem jednak wyczuwaliście jakąś różnicę. Czyżby zbliżał się moment kulminacyjny waszego wystąpienia?
W ostatniej chwili daliście radę odskoczyć na bok kiedy przez środek ulicy przewinęła się płomienista wstęga. Wszystkie demony, które znajdowały się z wami w lokacji padły na ziemię. Ich ciała niemalże momentalnie zaczęły się zmieniać w popiół. Mężczyzna odwrócił się w waszą stronę, a jego czerwona klinga zaświeciła w blasku nocy. Jej kolor był niemalże identyczny jak szkarłat znajdujący się na ziemi. Czuliście, że zabójca, który stanął przed wami zdecydowanie różni się od pierwszego lepszego mizunoto – zarówno pod względem swoich umiejętności jak i aury. Biła od niego prawdziwa determinacja, która najwyraźniej nie była w żaden sposób możliwa do zakłócenia. Niepokój, który wypełnił wasze głowy szybko został zastąpiony słowami stwórcy „Zabij go ku mojej chwale”. Mężczyzna uniósł katanę nad głowę i powolnym krokiem zaczął zbliżać się w waszą stronę: - Nazywam się Kyoya Rin. Przybyłem, aby uwolnić was od pęt Muzana. Przyjmijcie proszę tę łaskę i nie stawiajcie się. – Po tych słowach mężczyzna wykonał frontalny wypad w waszą stronę. Pierwszym na jego celowniku okazał się być Rintarou.


Kolejność: Dowolna
Czas na odpis: 01/12 23:59
Dodatkowe informacje: Zabójca, przed którym stoicie jest silniejszy od was. Jest również szybszy, a więc nie ma możliwości ucieczki przed nim. Sugeruję bardzo dobrą pracę zespołową.

ROAD TO HASHIRA

Mistrz Gry
Ikonka postaci :
Ulica 1 Cq4JoOv
Gif :
Ulica 1 87d1796bb86386878c031da5208a06793d227cfa
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
1034
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Rintarou
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t194-rintarou#256https://hashira.forumpolish.com/t1767-informator#22893https://hashira.forumpolish.com/t307-chronologia#579https://hashira.forumpolish.com/t308-relacje#580
Eskalacja życia, oszalały bieg krwi, wolty uczuć, eksplozje myśli — oto forma bycia, która tej nocy pochłaniała go bez reszty. Zapach krwi wzmagał się, a stojący w centrum ferworu Rintarou rozsmakowywał się w dobiegającym do jego nozdrzy aromacie; kończąc swoją porcję, oblizał lubieżnie skrwawione szkarłatem palce. W tym też momencie mroczny, demoniczny posiłek zakończył dźwięk bezdusznego uderzenia, które zmusiło demona do instynktownego odskoczenia przed płomienistą wstęgą, która rozjaśniła masakrę, której się dopuścili. Bestie, które nie zareagowały w porę, pochłonięte nieopamiętanym pragnieniem, rozsypały się na drodze uderzenia jak piaskowe babki, kopnięte przez niesfornego trzylatka. Stało się to w ułamku sekundy — pozostały z ich ciał jedynie suche kopce popiołu.
  Demon wytarł rękawem oblane krwią usta i spoglądnął w kierunku nadchodzącego cienia. Jego oczy zmrużyły się, a jaskrawe, czerwone ślepia zamigotały w półmroku. Aura siły, jaka w tej jednej chwili zdominowała wymarłą ulicę, zgniotła go, przyszpiliła wręcz do ściany jednego z budynków mieszkalnych, do którego wcześniej udało mu się odskoczyć.
  — Nazywam się Kyoya Rin. Przybyłem, aby uwolnić was od pęt Muzana. Przyjmijcie, proszę tę łaskę i nie stawiajcie się.
  Rintarou przez lata przysporzył sobie wielu wrogów i nauczył się bowiem jednego: nie podejmuj walki, kiedy wiesz, że z pewnością przegrasz, ale nigdy nie pozwól, żeby komuś, kto cię znieważył, uszło to na sucho. W momentach takich jak ta czekał na stosowny moment i atakował, kiedy znajdował się w dużo lepszej pozycji. Świdrujący go wzrok zabójcy uzmysłowił go jednak, że tej nocy jego święta zasada zostanie poddana niezłomnej próbie.
  Kiedy Kyoya wykonał atak i wysforował się naprzód — dokładnie w jego stronę — Rintarou miał ledwie parę sekund, aby móc na to zareagować. Machinalnie dobył przewieszonej przy swoim boku katany i osłonił się ostrzem, starając się zablokować atak przeciwnika. Jeśli udało mu się go zatrzymać, paraliżująca, napierająca na niego siła oponenta miażdżyła go z każdą chwilą coraz mocniej — przyciskając plecy chłopaka do ściany budynku. Uderzył tyłem głowy w mur. Nie miał dokąd uciec, a nawet jeśliby się na to zdecydował, zostałby z pewnością skrócony o łeb.  Ostrze Nichirin zabójcy rozbłysło złowieszczo, dominując go siłą i przybliżając się coraz bliżej ciała Rintarou, który nie był fizycznie w stanie mu dorównać; dłonie zaciskające się na rękojeści zadrżały.
  Sam go nie powstrzyma. Nie w tej pozycji.
  — Kto walczy z potworami, powinien uważać, aby sam nie stał się potworem. Nie słyszałeś, że jeśli zbyt długo spoglądasz w mrok, to mrok spogląda również w ciebie? — zapytał, patrząc mu prosto w oczy. Uśmiechnął się zuchwale, odsłaniając przed zabójcą ostre kły.
  Rintarou miał już w sobie tę dziwną przywarę, że zawsze dbał o pozory, nawet kiedy znajdował się na przegranej pozycji.


Ulica 1 6vfiuvt

"Dramat Rintarou" - Matsumoto Takashi 2k22:
Rintarou
Ikonka postaci :
Ulica 1 ZvOijYV
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I lie to everyone I know. Except my victims, right before I kill them.
It's hard to establish much of a rapport there.
Zawód :
informator miejski
Wiek :
33
Gif :
sweet but psycho
Wzrost :
170
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
A
Hart Ducha :
A
Punkty :
94
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
zew krwi
zabicie pierwszego demon slayera
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
i see you
demon dostaje krew Muzana
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Taishiro
komochizuki

https://hashira.forumpolish.com/t182-taishirohttps://hashira.forumpolish.com/t1773-informator#22905https://hashira.forumpolish.com/t265-taishiro#477https://hashira.forumpolish.com/t266-taishiro#478
Jak wspaniała to była noc dla Taishiro. Tyle cierpień wielu dusz właśnie dobiega końca. Ta traumatyczna noc, nie będzie ich koszmarem do końca ich dni. Mogą w spokoju odetchnąć po drugiej stronie, nieświadomi ogromu cierpienia jakie przyniesie ta malownicza, krwista noc. "Hayasee, Komadea Ritsuto, Ibashi, Kakashi, Ryotaru, Saiyuri, Seiyushi, Yukino, Irie...". Te i wiele innych imion powtarzał w pamięci demon. By upamiętnić ich krwawą ofiarę, gdy nastanie przeklęty świt i będzie mógł w spokoju zapisać ich imiona.
Gdy uczucie głodu demona, były w znacznym stopniu zaspokojone, a on sam postanowił przejść się po zakrwawionej ulicy, by przyjrzeć się trwającej sztuce "życia", karmazynowa noc zmieniła swoją barwę na szkarłatną. Ognista fala zmiotła wszystkie nieśmiertelne istoty, towarzyszące im na tej ulicy, a on sam cudem dał radę odskoczyć w bezpieczne miejsce.

- Nazywam się Kyoya Rin. Przybyłem, aby uwolnić was od pęt Muzana. Przyjmijcie proszę tę łaskę i nie stawiajcie się.

Rzekł głos wychodzący zza fali dymu. Na jego dźwięk i otaczającej go aury uśmiechnął się bardziej niż zazwyczaj. I to nie dlatego, że głos przypominający jego stwórcę zaczął mu mówić "Zabij go ku mojej chwale”. Zabójca nie dość, że się przedstawił to powiedział malownicze zdanie, mówiące demonowi wiele o jego osobie. Naiwna wiara, że czyni dobro, przedłużając cierpienia skazanych na śmierć istot. Skazując siebie na niemal nieustanny ból i cierpienie, tylko po to, by próbować opóźnić nieuniknione. Bo na pewno łowcy demonów nie dadzą rady pozbawić szczęścia każdego demona, służącemu wiernie ich Panu.
Taishiro nie zamierzał jednak pozwolić sobie na zbyt długie rozważania filozoficzne. Widząc przygniecionego do ściany Rina, odnalazł wzrokiem Arakiego, kiwając mu głową w kierunku Kyoya. Licząc, że zrozumie sygnał i spróbuje zsynchronizować jego najbliższy atak, szybkim skocznym ruchem pobiegł w kierunku przygwożdżonego demona. Miał zamiar do nich podbiec na palcach i atakując od prawego boku zabójcy, miał zamiar wykonać dwa szybkie cięcia, z wykorzystaniem jego sztyletów. Pierwsze skierowane równolegle do ziemi, przy pomocy lewej ręki, na wysokości piersi Taia, miało utrudnić próbę ucieczki z obecnej pozycji pozycji łowcy. W tym czasie drugie cięcie, skierowane od góry, miało za zadanie wyzwolić Rina z uścisku przygwożdżenia, będąc wcelowany w prawą rękę łowcy. Po zadaniu ciosów, demon miał zamiar odbić się od ściany, oddalając się na pewien dystans od zaistniałej sceny, tak by łowca nie mógł ich wszystkich zabić, mając zamiar powiedzieć w locie:
- A ja nazywam się Taishiro. I mamy zamiar wyzwolić cię od pętu wiecznego cierpienia, zwane przez was życiem.
Taishiro
Ikonka postaci :
Ulica 1 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Zawód :
taikomochi
Wiek :
27
Wzrost :
160
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
343
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
włóczykij
fabularne odegranie podróży
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Invitado
Gość
Niczym pies spuszczony z łańcucha, podążał za instynktem, nie przejmując się tym, że jego trud był daremny, że prędzej czy później rządza mordu, jaka mu towarzysza, zostanie utemperowana. Obecnie nie liczyło się nic, poza
  (Za mało. To za mało. Zdecydowanie za mało.)
 głosem, który jedynie wzmagał jego niegasnące pragnienie, podsycane przez poziom adrenaliny we krwi, jak i jej zapach unoszący się w powietrzu. Chłonął ją jak narkoman na głodzie. Zaciągał się raz po raz tą aromatyczną wonią, łaknąć ją coraz mocniej.
 Posoka. Jeszcze więcej przelanej posoki. Jeszcze więcej ofiar.
 Tkwiąca w nim bestia dawała właśnie upust swoich emocji. Nie ważne dla kogo to robił - czy dla siebie, czy dla kogoś innego - tonął w zapomnieniu. Żył dla tych chwil, kiedy zęby przecinały miękką skórę, kiedy odrywał kawałki mięsa od ludzkiej bytu, kiedy balansując na granicy obłędu, zatracał ostatnie podrygi człowieństwa; jakiekolwiek wyrzuty sumienia zniknęły pod aktem okrucieństwa. Co za różnica, kiedy umrą. Prędzej czy później każdy spotka ten sam marny koniec.  
 Utkwił zakrwawione ślepia w ciało swojej pozbawionej tchu ofiary. Wyżarł co najlepsze. Nie tknął tego, czym najbardziej gardził - szkieletu i organów, zwłaszcza serca. Rękawem yukaty rozmazał krew na lewym policzku, tworząc na skórze smugę. Zrobił krok w przód, w kierunku kolejnej istoty, która nie doczeka świtu, ale nie zdołał odebrać jej życia nie zdołał jej nawet dotknąć, wybadać pod opuszkami palców przyśpieszone tętno, ani przysporzyć jej bólu i cierpienia. Nie zdołał, bo szyki pokrzyżował mu zabójca, trefniś jakich mało, aczkolwiek Hotaru nie miał wątpliwości, że jego aura, przy odrobinie wysiłku tudzież dobrej woli, mogła z łatwością zmiażdżyć mu trzewia.
 Kyoya Rin. Czerwonowłosy obrońca uciśnionych.
 Nie trzeba było prezentować szczytowej formy intelektualnej, żeby dojść do wniosku, że w pojedynkę nie miał najmniejszych szans z tym figlarzem przeklętym, który z braku lepszych zajęć postanowił nieść kaganek resocjalizacji. Nawet nie wiedział, kiedy wolna dłoń powędrowała w kierunku twarzy. Brudne, przydługie paznokcie przecięły skórę na wysokości znamienia. Krew niczym łzy popłynęły po bladym policzku.
 Gdy zbójca wykonał ruch, poprawił chwyt na rękojeści, wzrok koncertując na łowczej sylwetki, która wpierw postanowiła wybawić z egzystencjalnych kłopotów Rintarou. Araki nie wahał się ani przez chwilę, a znaczące spojrzenie jasnowłosego demona tylko utwierdziły go w tej wizji. Zwykle instynktownie parł na przód, by nie stać w miejscu, aczkolwiek w tym wypadku nie był to nieprzemyślany ruch. Chciał wykorzystać element zaskoczenia, jednocześnie korzystając z dwóch swoich pobratymców, którzy nadali się idealnie jako główne postacie tego dramatu, on tworzył jedynie tło tej historii. Mimo iż każdy z nich na pierwszy rzut oka zdawał się być przeszkodą, Araki doszukiwał się w ich obecności pozytywnych akcentów, co zaraz udowodnił. Nie przejmował się tym, że ostrze bezceremonialnie przecięło policzek Rintarou. To nie on był jego celem. Celował w oko zbójcy. Nie był tak szybki jak białowłosy, jednakże ten defekt nadrobił zwinnością; tylko bezpośredni atak mógł przynieść w tej sytuacji korzyści. Drugą rękę trzymał w pogotowiu, na wypadek ataku; nie był do niej przywiązany. Tracił ją już wielokrotnie.
avatar
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Event


Przygniecenie Rina przyszło zabójcy bez większych problemów. Zdecydowanie było czuć, że osoba stojąca przed wami nie jest pierwszym lepszym zabójcą. To ten typ człowieka, który poświęcił znaczą część swojego życia na trening, a idea która mu przyświecała była w nim tak silna, że aż byliście w stanie poczuć jak pali wasze demoniczne dusze - całkowicie pomijając fizyczną powłokę. Na twarzy mężczyzny pojawił się uśmiech - Jeśli mam poświęcić swoje życie i człowieczeństwo dla życia niewinnych ludzi to jestem gotów uczynić to tu i teraz demonie. - Rin poczuł jak napór na jego miecz się zwiększa. Po chwili utracił on równowagę, a następnie czując jak klinga zabójcy go przepycha przewrócił się i przejechał po ziemi kilka dobrych metrów. - Moim zmysłem jest dotyk. - Wydobyło się z jego ust kiedy Tai oraz Araki zmierzali już w jego stronę. - Atak od tyłu nie jest rzeczą przystającą mężczyźnie! - Szybki odwrót w waszą stronę ukazał wam szkarłatne oczy mężczyzny. Dzierżąc on miecz w swojej dłoni wykonał wypad w przestrzeń pomiędzy wami. Jego ostrze przecięło powietrze aż w końcu trafiło w bark Arakiego, tworząc w nim głęboką bruzdę. Siła uderzenia powaliła demona na ziemię. Ostatnim atakującym był Tai. Jego ostrza, wycelowane w ciało zabójcy, delikatnie go zdziwiły. Najwyraźniej za wyjątkiem katany Rina nie spodziewał się zobaczyć innej broni. Jeden ze sztyletów dał radę przejechać po klatce zabójcy, zostawiając na niej płytką ranę. Drugie zaś nie miało tyle szczęścia, gdyż Kyoya, chcąc zwiększyć dystans między sobą, a przeciwnikami, posłał w stronę mężczyzny mocne kopnięcie, którego siła posłała Taishiro na najbliższy budynek znajdujący się za nim. - Może nie jestem najszybszym zabójcą, ale takimi ruchami mnie nie pokonacie. Czy na prawdę musimy to kontynuować? Gwarantuję wam, że zabije was w najmniej bolesny sposób. - Na twarzy mężczyzny malował się delikatny zawód.

Kolejność: Dowolna
Czas na odpis: 04/12 23:59
Dodatkowe informacje: Zabójca, przed którym stoicie jest silniejszy od was. Jest również szybszy, a więc nie ma możliwości ucieczki przed nim. Sugeruję bardzo dobrą pracę zespołową.

ROAD TO HASHIRA

Mistrz Gry
Ikonka postaci :
Ulica 1 Cq4JoOv
Gif :
Ulica 1 87d1796bb86386878c031da5208a06793d227cfa
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
1034
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Rintarou
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t194-rintarou#256https://hashira.forumpolish.com/t1767-informator#22893https://hashira.forumpolish.com/t307-chronologia#579https://hashira.forumpolish.com/t308-relacje#580
Kiedy siła odepchnięcia posłała go po ziemi prosto do wnętrza jednego w opuszczonych przez domowników domostwa, myślał, że mężczyzna przygotował dla niego znacznie miększe lądowanie. Na ostatniej prostej uderzył tyłem głowy w ścianę, czując pod paznokciami zebrane skupisko ziemi i kurzu. Syknął pod nosem, jakby gotowy do wyrzucenia przed siebie paru soczystych przekleństw; ostatecznie zacisnął szczękę. Przymknięte powieki poruszyły się lekko, ukazując po chwili żywy, jaskrawy szkarłat ślepi. Dźwięki tnących ostrzy, sugerowały mu, że sytuacja na ulicy nie ulegała zmianie — ten przeklęty śmieć nie zniknął — ba, wręcz rozgościł się wygodnie, pragnąc ukazać im swoją potęgę i litość.
  Kolejny brzęk ostrza.
  Z tego punktu obserwacyjnego Rintarou widział niewiele. Miał przed sobą jedynie zabudowane ściany starej izby, z jedną średniej wielkości wyrwą, która sugerowała, że to właśnie on był sprawką jej powstania — wcześniej musiały znajdować się tam przesuwne drzwi.
  — Może nie jestem najszybszym zabójcą, ale takimi ruchami mnie nie pokonacie. Czy naprawdę musimy to kontynuować? Gwarantuję wam, że zabije was w najmniej bolesny sposób — pomimo iż demon znajdował się w zabudowanym pomieszczeniu, usłyszał te słowa nadwyraz wyraźnie. Parsknął pod nosem.
  Ręka Rintarou na oślep wyszukała najbliższego podparcia, aby móc się ponieść. Z wąskiego przecięcia na jego  prawym policzku sączyła się cienka nitka krwi — w myślach zapamiętał, aby porozmawiać o niej z Arakim, kiedy już skończą z tą łajzą. Wyczuwając pod dłonią stół, podciągnął się niezdarnie zrzucając z jego blatu coś, co upadło z brzękiem na podłogę. Dopiero kiedy wstał na równe nogi, uzmysłowił sobie, że była to samotnie stojąca lampa. Ogień wypełzł z przewróconego klosza i zaczął pochłaniać rozrzucone po ziemi kartki i meble. Rozrastający się w pomieszczeniu płomień obudził w nim skromny plan — spoglądnął w górę, szybko dostrzegając wejście na dach chaty. Wdrapał się na stół i podciągnął, uprzednio torując sobie przejście.
  Z dachu budynku miał idealny widok na akcję rozgrywającą się na ulicy. Przykucnął, nie rzucając się w oczy. Mógł co prawda w szaleńczym biegu rzucić się w wir tego pobojowiska, ale zdrowy rozsądek zabraniał mu tego lekkomyślnego ruchu. Domyślał się, że każdy z nich pragnął głowy tego przeklętego slayera. I chyba tylko ruch obu demonów, który zagwarantował mu ratunek, powstrzymał Rintarou, przed zostawieniem ich na pewną śmierć.
  Może faktycznie dało się z nimi współpracować, przeszło mu przez myśl.
  Sięgnął za siebie, ściągając z ramienia łuk i dobywając pierwszej strzały. Wycelował w przeciwnika już chwilę później (po wykonanej akcji miał ponownie schować się za gzymsem), gdy ten skupiony był na pozostałych demonach — jego celem nie bez powodu był prawy bark oponenta. Chciał go osłabić lub wkurzyć — finalnie nie potrafił się zdecydować.


Ulica 1 6vfiuvt

"Dramat Rintarou" - Matsumoto Takashi 2k22:
Rintarou
Ikonka postaci :
Ulica 1 ZvOijYV
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I lie to everyone I know. Except my victims, right before I kill them.
It's hard to establish much of a rapport there.
Zawód :
informator miejski
Wiek :
33
Gif :
sweet but psycho
Wzrost :
170
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
A
Hart Ducha :
A
Punkty :
94
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
zew krwi
zabicie pierwszego demon slayera
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
i see you
demon dostaje krew Muzana
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Taishiro
komochizuki

https://hashira.forumpolish.com/t182-taishirohttps://hashira.forumpolish.com/t1773-informator#22905https://hashira.forumpolish.com/t265-taishiro#477https://hashira.forumpolish.com/t266-taishiro#478
Uśmiech Taishiro nie zniknął ani na moment, gdy po bolesnym kopnięciu w tors poleciał na jeden budynków. Mimo iż jego cios był kompletnie nieskuteczny, poczuł wyraźnie draśnięcie jakie zadał swoim lewym sztyletem, połączone z drobnym dźwiękiem rozcinianego ubrania. Wiedział, że jego demoniczne ciało jest silne, a jego ludzkie jest kruche. Oraz że jeśli jest coś w stanie zranić, to jest również w stanie go zabić
Demon odkaszlnął od wszechobecnego popiołu na ulicach, podnosząc się z ziemi, śmiejąc się pod nosem słysząc uwagę łowcy:
-Twoja ofiara poświęcenia swojego życia w obronie uciśnionych, mimo iż szlachetna, jest obecnie bezwartościowa. Setki niewinnych mieszkańców tej uliczki straciło już swoje obarczone cierpieniem żywota. Umarli w ogromnych krzykach boleści, błagając o ratunek, który nie nadszedł. Zawiodłeś nie tylko ich, ale też kilkadziesiąt demonicznych dusz, które umarły w ogromnym cierpieniu płomieni ogarniających całe ich ciało, nie dając im łagodnej śmierci. A na samym końcu zawiedziesz też nas, nie dając nam łagodnej, śmiertelnej łaski. Którą nasze demoniczne więzienie, przyjąć nie chce.
Demon zaśmiał się głośno, odskakując na bok i robiąc piruet, spodziewając się gniewnego ataku ze strony łowcy. Następnie odbił się od ściany budynku i robiąc salto w powietrzu, zasłaniające jego głowę, skoczył w kierunku naprzeciwległego budynku. Chciał utrzymać się jak najdłużej w powietrzu, odbijając się od jednej ściany budynków uliczki do drugiej, zastanawiając się, czy wyostrzony zmysł dotyku łowcy pozwala równie dobrze wykrywać przeciwników będących w powietrzu, jednocześnie skupiając na siebie uwagę łowcy powtarzając głośno, melodyjno-szyderczym głosem:
- Zawiodłeś Hayaseę, Komadeę Ritsuto, Ibashiego, Kakashiego, Ryotaru, Saiyuri, Seiyushi, Yukino, Irie...
Taishiro
Ikonka postaci :
Ulica 1 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Zawód :
taikomochi
Wiek :
27
Wzrost :
160
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
343
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
włóczykij
fabularne odegranie podróży
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Invitado
Gość
 Araki, podczas walki, rzadko wydobywał z siebie jakiekolwiek dźwięki, zatem nie mógł pojąć mechaniki działania zabójcy; słowa, jakie z siebie wyrzucał raz za razem, nie znalazły swojego potwierdzenia w czynach; były jedynie marnym pokazem siły, który nawet nie stał obok logiki.
 Chciał pozbawić ich życia?
 Proszę bardzo, Hotaru mu to ułatwił, minimalizując dystans, jaki ich dzielił.
 Chciał im okazać litość, uwalniając z oków absurdalnego poczucia przynależności?
 Nic trudnego. Wystarczyło celować kataną kilka centymetrów wyżej, zatopić ostrze w szyi.
 Ból promieniujący z barku nie zrobił na Arakim żadnego wrażenia, wszak podejrzewał, że to właśnie wystawiona na atak kończyna górna stanie się celem łowcy. Łopatka stanęła na drodze katanie, dlatego też rana nie była na tyle głęboka, by pozbawić go chwilowego czucia w ramieniu, chociaż niewątpliwie ograniczyła ruch w zaatakowanym stawie. I to wszystko na, co było go stać, po tym całym monologu moralizującym? Hotaru był rozczarowany w porównywalnym stopniu, co sam zabójca.
 Wycofując się, by osiągnąć bezpieczną odległość, nie zarejestrował momentu, kiedy Rintarou postanowił się z nim rozstać, moszcząc się na dachu budynku. Sam odciął sobie jakąkolwiek drogę ucieczki, decydując się na otwarte starcie, którego po chłodnej kalkulacji będzie jego klęską, gdyż nie miał żadnych złudzeń, co do predyspozycji swojego przeciwnika. Z drugiej strony nie mógł przejść obojętnie obok słów slayera, zwłaszcza że krzyki nie cichły. Rzęź zbierała swoje żniwa, a on nadal tkwił w jednym miejscu, przyzwalając na ten ludobójstwo.
 — Ej ty — zwrócił się bezpośrednio do płomiennowłosego; imię właściciela bezkompromisowego języka, chociaż powtarzane w myślach kilkukrotnie, wyparowało z pamięci Hotaru, zatem musiał sięgnąć po inne nazewnictwo, które wydawało mu się przy tej okazji najwłaściwsze, a przynajmniej adekwatne do sytuacji — ze spalonego teatru się urwałeś? Myślisz, że te miernoty, za które nadstawiasz karku, będą ci wdzięczne, że trwonisz czas na czcze gadki? — krok w przód, katana przed siebie. Kątem oka obserwował lewitującego w powietrzu białowłosego demona. —  Weź odpowiedzialność za swoje słowa i pokaż nam, że nie jesteś tylko mocny w gębie. Pomości swoich towarzyszy.
 Nie zaatakował, a jedynie wycelował w niego prowokacyjnie ostrze katany, zachęcając go do wybudowania sobie przewagi. Różnica między nimi a łowcą była widoczna gołym okiem - Araki ryzykował wszystkim, gdyż nie miał absolutnie nic do stracenia; jego życie na dobrą sprawę nie stanowiło żadnej wartości, niczego nie chronił, a jego jedyną aspiracją było zaspokojenie głodu.
avatar
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Event


Tak więc demony znajdujące się na ulicy pierwszej postanowiły w końcu przejść od bezpośredniego do dużo bardziej wysublimowanej metody pokonania swojego przeciwnika, czyli podburzenia jego pewności siebie. Pierwszy postanowił spróbować Taishiro, który wręcz wytknął zabójcy jego nieudolność w obronie życia ludzkiego. Mogliście zobaczyć jak na twarzy zabójcy pojawia się powaga, a jego usta zwęziły się do zaledwie cienkiej linii. Najwyraźniej pomysł ten zaczął działać w jakiś sposób. Drugą osobą, która postanowiła jeszcze bardziej "dokopać" zabójcy był Araki. Prawdą było to, że im dłużej Rin poświęcał czasu na demony znajdujące się w lokacji, tym więcej ludzi było zabijanych w innych lokacjach. Szkarłatne oczy zabójcy wbiły się w Arakiego, który właśnie wycelował w niego swoją kataną: - To prawda. Jest nas tutaj zdecydowanie mniej niż was i nie jesteśmy  w stanie uratować każdego człowieka. Jednakże.. - W tym momencie każdy z was poczuł przytłaczającą aurę zabójcy, wokół którego zaczęły pojawiać się płomienie. - Tak długo póki chociaż część istnień przeżyje dzisiejszą noc, będziemy mogli uznać to za nasz sukces. - Płomienna głowa wilka całkowicie uformowała się wokół Rina. - Będziemy poświęcać swoje życie nawet dla ostatniego człowieka na tym świecie! - ogromny wybuch energii spowodował, że dosłownie zamarliście. Taishiro, który dotychczas odbijał się od ścian z powrotem znalazł się na ziemi około 5 metrów od zabójcy i nie był w stanie zrobić nawet kroku. Araki również poczuł jakby całe jego ciało zesztywniało uniemożliwiając mu odpowiednią reakcję. Jedyne co byliście w stanie usłyszeć to - Go no kata: Enko!. Kiedy słowa te zostały wypowiedziane, zabójca już był przy swoim celu, którym okazał się być Araki. Unosząc miecz wysoko nad swoją głową rzekł: - Wypalę swoje imię na waszych ciałach tym ostrzem! - I wykonał cięcie.
Gdyby nie reakcja Arakiego w ostatniej chwili, teraz prawdopodobnie mielibyśmy tutaj dwóch "półarakich". Szybki ruch w prawo uratował jednak jego głowę, a co za tym idzie życie. Nie można jednak powiedzieć tego samego o reszcie jego ciała. Tym razem ostrze zabójcy nie zatrzymało się, na uszkodzonej już, łopatce. Ogniste ostrze wchodziło w ciało demona horyzontalnie powodując ogromny ból. Wyszło z niego dopiero na wysokości biodra, pozbawiając Arakiego lewej ręki oraz części torsu. Na tym jednak zabójca nie miał zamiaru skończyć. Obrócił swoje ostrze w dłoniach i wykorzystując impet wykonał cięcie od dołu, tworząc na swoim przeciwniku kolejną, głęboką ranę od lewego biodra do prawej piersi. - Będziesz cierpiał. - Wypowiedział wykonując kopnięcie frontalne w korpus Arakiego, odpychając go tym samym od siebie na dużą odległość i powodując upadek.
Świadkiem tego wszystkiego był Rintarou, który dopiero dał radę znaleźć się na dachu budynku.


Kolejność: Dowolna
Czas na odpis: 10/12 12:00
Dodatkowe informacje: Rintarou - dopiero doszedłeś na dach (limit akcji); Araki nie masz ręki, dodatkowo druga rana jest dosyć głęboka i obficie krwawisz.

ROAD TO HASHIRA

Mistrz Gry
Ikonka postaci :
Ulica 1 Cq4JoOv
Gif :
Ulica 1 87d1796bb86386878c031da5208a06793d227cfa
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
1034
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Invitado
Gość
 Araki nie pozostał mu dłużny; wbił spojrzenie w jego sylwetkę, konkretnie w oczy, podtrzymując na moment kontakt wzrokowy.  Nie zareagował na jego słowa, nie od razu. W zasadzie nie dano mu nawet miejsce na reakcje, gdyż zabójca znowu roztoczył wokół siebie tą przytłaczającą, wbijającą w podłoże aurę, która sprawiła, że pod demonem ugięły się nogi. Zdążył jednak poprawić chwyt na katanie, zanim ten znalazł się przy nim, jednakże nie był zdolny do wykonania jakiekolwiek manewru, ciało odmawiało mu posłuszeństwa, ale miał do dyspozycji jeszcze broń, która nie wymagała użycia siły. Broń, która raniła mocniej niż sztylet wbity w serce.
 —  Zapominasz o jednym, my też byliśmy kiedyś ludźmi, których zawiedliście  — ledwie szept wydobył się spod jego ściśniętego gardła, ale nie zaprzestał tylko na tym. Usta Hotaru znalazły się kilka centymetrów nad uchem zabójcy, w zasadzie znalazł w nim oparcie, gdyż wpływ wywierany przez łowcę nadal na niego oddziaływał, a jednocześnie poczuł jak ostrze zanurza się w jego skórze. — Tacy jak oni, zmieniają się w takich jak my każdego dnia. Chronisz kogoś, kogo potem będziesz musiał zabić. Błędne koło. Zbędny trud. — Pomimo bólu, jakiego doznał po stracie ręki, wykrzywił usta w parodii uśmiechu, czując równocześnie krew  w ustach i ból, kurewską dawkę bólu, która zmusiła ociężałe ciało do odwrotu. Wykonał unik przed morderczym ciosem, umożliwił mu to tylko i wyłącznie zastrzyk adrenaliny.
 Teraz trzymał się na nogach tylko i wyłącznie na słowo honoru. Z trudem nabierał do ust powietrza, a gdy to robił, to nozdrzy pchała się ta znienawidzona przez niego woń spalenizny. Splunął stróżką krwi, dopiero teraz uświadamiając sobie, w jakim położeniu się znalazł bez ręki, z poważnymi uszkodzeniami ciała. Kolejny atak, przed którym nie miał, gdzie uciec. Araki wyczuł w tym ruchu akt desperacji.
 — Spóźniłeś się o kilka długich lat. Nikt nie jest w stanie przysporzyć mi więcej cierpień, od tych, które zaznałem stając się tym czym się stałem — odparł, bo starta kończyny, dokuczliwy ból w klatce piersiowej, a nawet utrata krwi, jak i sił witalnych, nie robiła na nim już żadnego wrażenia, poza fizyczną agonią. Tułając się po Edo, przerabiał to już wiele razy, a jednak jeszcze nikt nie odebrał mu życia. Jeszcze. Ten łowca miał szansę to zmienić. Oddychał z coraz większym trudem. — Popatrz na siebie. Krwawisz bardziej ode mnie — zdążył powiedzieć, gdy ten wymierzył w niego kopniaka i posłał go kawałek dalej, pozbawiając tym razem skutecznie równowagi. Spróbował się podnieść ostatkiem sił, zdeterminowany by jeszcze raz spojrzeć w twarz swojego oprawcy. — Zapomniałeś o obiecanym autografie.
avatar
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Taishiro
komochizuki

https://hashira.forumpolish.com/t182-taishirohttps://hashira.forumpolish.com/t1773-informator#22905https://hashira.forumpolish.com/t265-taishiro#477https://hashira.forumpolish.com/t266-taishiro#478
Litania imion ofiar Taia trafała najlepsze, dopóki paraliżująca aura, nie spowodowała, że demon wylądował na ziemi. Uśmiech dalej nie znikał z twarzy demona. Co prawda liczył, że jego kompanii zdążą coś zrobić, kiedy ten był zajęty skupianiem na siebie uwagi. Po za braniem jego uwagi na siebie. Jednak, w spektaklu improwizowanym, nie wszystko musi pójść według głównej idei dramatu. Tak to jest, jak twórca sztuki, nie przydziela wszystkim aktorom roli podczas spektaklu. A co dopiero, jak zapomni przedstawić im zakończenia.
Patrząc nieruchomo na dramat rozgrywający się tuż przed jego oczami, zastanawiał się, czy Araki nie wszedł za bardzo w swoją postać. W końcu demoniczne życie nie jest w jakimkolwiek sposób nieszczęśliwe. Ma swoje minusy, jak chociażby unikanie słońca, dziwnego kwiatka i nieszczęśników z mieczami, jednak ma na pewno więcej pozytywów od zgniłego ludzkiego życia.
Tai był tak pochłonięty "wiarygodnością" jego gry, że przez drobny ułamek sekundy zastanawiał się, czy nie pozwolić slayerowi go zabić. W końcu, skoro nie potrafi docenić daru ich Boga, nie powinien go dalej posiadać. Jednak słowa, jakie padły przed zadaniem potężnego ciosu, sprawiły że uśmiech demona skwaśniał, a on sam poczuł chęć rozszarpać zabójcę gołymi rękami.
- Wypalę swoje imię na waszych ciałach tym ostrzem!

Słowa mimo, iż być może kompletnie nieznaczące, były dla demona oznaką próżności, ukrytą pod maską dobroduszności, demolizująca jego prawy obraz. " Jeśli jest człowiekiem światłym i szlachetnym, dla którego jego własny żywot jest czystym narzędziem do przedłużania egzystencji kruchych, czemu zależy mu na sławie jego imienia. Dawanie litości innym, tylko by przysłużyć się swojej sławie. Jakież to haniebne."
Demon zacisnął ręce na rękojeści sztyletów i gdy Araki zajmował uwagę łowcy prosząc go o jego podpis, ten rozpędził się biegnąc w stronę łowcy. Po przekroczeniu jednego metra, gdy Tai nabrał prędkości, wyskoczył wysoko do góry, chcąc naskoczyć na łowcę. Chciał wykorzystać swoją prędkość oraz pozycję, by zadać silne, prostopadłe cięcia od góry przy użyciu swoich sztyletów, w ramiona przeciwnika. Po udanym ataku chciał się odbić nogami od jego silnego ciała, uznając za niebezpieczne znajdowanie się blisko zdenerwowanego łowcy.
Taishiro
Ikonka postaci :
Ulica 1 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Zawód :
taikomochi
Wiek :
27
Wzrost :
160
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
343
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
włóczykij
fabularne odegranie podróży
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Rintarou
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t194-rintarou#256https://hashira.forumpolish.com/t1767-informator#22893https://hashira.forumpolish.com/t307-chronologia#579https://hashira.forumpolish.com/t308-relacje#580
  Wdrapując się na szczyt budynku, nie myślał o tym, co zobaczy z góry — jego myśli bowiem skupione były na korzyściach, jakie zyska. Więc czy miał szanse przygotować się na widok, jaki przygotował mu los?
  Kiedy tylko wychylił głowę zza gzymsu, zamarł; jego twarz stężała. Dostrzegł, jak przy ciele Arakiego unosi się tuman kurzu i dopiero kiedy opadł był w stanie dostrzec, w jak fatalnym znajduje się stanie. Ubytek w postaci ręki i połowy torsu skutecznie pozbawiały go krwi, która wylewała się z mężczyzny hektolitrami, barwiąc zbrukaną ziemię żywym szkarłatem. Widział jak oprawca mimo dzielącej nich odległości, mierzy go wzorkiem; jak Araki próbuje się podnieść, jak wyrzuca w jego kierunku kolejne słowa.
  Łowca zamierzał zadać mu śmiertelny cios?
  Nie spodziewał się, że ten widok spowoduje jego mimowolny ruch. Wyrwał się w przód, choć ostatki trzeźwego umysłu zatrzymały go w półkroku. Przeraził się swojej reakcji, na tyle, że przeszedł go paraliżujący chłód. Co on do cholery robił? Tu chodziło o impuls, o tę nagłą reakcję; o to coś, co czasami każe ciału wstać i wyjść, albo wykonać coś, choć miałoby kosztować najwyższą cenę. W tym wypadku miało. Miał wrażenie, że przeciwnik z nim pogrywa, celowo stara się sprowadzić go ponownie do parteru. Stara zmusić do tego, aby znów znalazł się na ziemi i zagrał według jego ustalonych zasad. A może wcale nie zdawał sobie sprawy z jego pozycji?
  Nie mógł zrezygnować ze zdobytej przewagi.
  Nie teraz.
  Bez zastanowienia wyciągnął za pleców łuk i dobył pierwszej strzały. Przykucnął zwinnie na jedno kolano, schowany za szpiczastym dachem. Obserwował sytuację. Był gotów oddać strzał, byle tylko odwrócić uwagę przeciwnika od Arakiego, kiedy nagle dostrzegł przebiegającego przez drogę demona, którego imienia nie było mu dane jeszcze poznać. Jego widok sprawił, że nabrał większej pewności; skupił wzrok na atakowanym celu.
  W momencie, kiedy Taichiro odbił się od ziemi i uniósł w gotowości swoje ostrza, wyrzucił z napiętej cięciwy pierwszą strzałę wycelowaną dokładnie w głowę Kyoyi, z takim opóźnieniem, aby ta nie zdołała zranić jego sojusznika. Po tej akcji miał przeskoczyć na kolejny dach budynku i zniknąć za szpiczastym dachem.

Dopisek od autora: Rintarou znajduje się na budynku po prawej stronie slayera (czyt. prawej stronie — uwzględniając pozycję Kyoyi Rina, gdy ten był frontalnie skierowany w kierunku Arakiego).


Ulica 1 6vfiuvt

"Dramat Rintarou" - Matsumoto Takashi 2k22:
Rintarou
Ikonka postaci :
Ulica 1 ZvOijYV
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I lie to everyone I know. Except my victims, right before I kill them.
It's hard to establish much of a rapport there.
Zawód :
informator miejski
Wiek :
33
Gif :
sweet but psycho
Wzrost :
170
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
A
Hart Ducha :
A
Punkty :
94
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
zew krwi
zabicie pierwszego demon slayera
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
i see you
demon dostaje krew Muzana
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Event


Rin był niewzruszony na słowa swojego rozciętego przeciwnika. Chłopak spędził lata w szeregach zabójców demonów i wiele już słyszał od bestii, które stworzone zostały przez Muzana. Dlatego też jedyne co mógł zaoferować swojemu przeciwnikowi to wzrok pełen obojętności.
Nie było jednak czasu na dalsze dywagacje nad egzystencją Arakiego. Taishiro i Rintarou przeszli do ofensywy. Pierwszy z nich zaatakował demon, którego sztuka miała nieść chwałę dla samego Muzana. Chcąc zaskoczyć swojego przeciwnika Tai odbił się od ziemi i zaatakował swojego przeciwnika od góry. Czujący to Rin niemalże natychmiastowo się odwrócił i dzierżąc w dłoniach katanę rzekł: - Shi no kata: Sei En no Uneri! - Szybki ruch miecza stworzył płomienną tarczę między zabójcą, a demonem całkowicie udaremniając jego atak. W tym samym czasie Rintarou wypuścił cięciwę z palców i uwolnił swoją pierwszą strzałę.
Leżący na ziemi Araki czuł jak jego ciało stara się walczyć z otrzymanymi obrażeniami i regenerować wszystko co tylko mogło. Niestety ilość utraconej krwi, która cała radę zalać już całą ziemię pod demonem i jego przeciwnikiem nie chciała samodzielnie wrócić do środka. Nastała ciemność.
Muzan stanął nad pociętym ciałem Arakiego: - Uważasz, że nic nie jest w stanie przysporzyć Ci więcej cierpień? - Bosa stopa Boga położyła się na twarzy Arakiego i zaczęła przyciskać jego głowę do ziemi: - Śmiesz twierdzić, że łaska, którą Ci dałem jest dla Ciebie cierpieniem? Nieśmiertelne życie klątwą, a perfekcyjne ciało nic nie znaczy? Wymierzam Ci w takim razie karę. Twoje ciało będzie leczyć się samoistnie, a każdy dzień "leczenia się" przysparzać będzie Ci ogromnych cierpień - zupełnie tak jakbyś był człowiekiem, o którym wspominałeś. - Na twarzy Muzana pojawił się delikatny uśmiech. - A to... Uznaj jako ostatnią szansę. - Po tych słowach wydłużył paznokcie na swojej stopie i szybkim ruchem przejechał po znamieniu Arakiego tworząc bruzdę.
Z krwi Arakiego zaczął unosić się ledwo widoczny dym, przypominający trochę poranną rosę. Niepozornie otoczyła ona zabójcę, który zajęty był odbijaniem ciosów Taishiro i weszła do jego układu oddechowego. Po wykonanej akcji mężczyzna zamarł i zaczął patrzyć na jedną ze swoich dłoni: - CO SIĘ KURWA DZIEJE?! DLACZEGO JESTEM DEMONEM?!
Gdyby nie unik w ostatniej chwili Rin leżałby już trupem. Chwila opamiętania jednak pozwoliła mu wykonać szybki ruch głową, a następnie odskok do tyłu powiódł go dobre kilka metrów za waszego pociętego towarzysza. Kiedy Rin podniósł głowę mogliście zobaczyć, że jego prawy oczodół pozbawiony został oka, a całą prawą stronę głowy zalewa krew. Nie tracąc czasu mężczyzna zerwał kawałek swojego kimono mając zamiar stworzyć prowizoryczny opatrunek.

Kolejność: Dowolna
Czas na odpis: 18/12 23:59
Dodatkowe informacje: Araki - obudziłeś swoje DBA (gratulacje!), Taishiro i Rintarou jak na razie bez uszczerbku; wasz przeciwnik stracił prawe oko, a także ma poważnie rozciętą prawą część głowy - brak opatrzenia może skutkować wykrwawieniem się.

ROAD TO HASHIRA

Mistrz Gry
Ikonka postaci :
Ulica 1 Cq4JoOv
Gif :
Ulica 1 87d1796bb86386878c031da5208a06793d227cfa
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
1034
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Taishiro
komochizuki

https://hashira.forumpolish.com/t182-taishirohttps://hashira.forumpolish.com/t1773-informator#22905https://hashira.forumpolish.com/t265-taishiro#477https://hashira.forumpolish.com/t266-taishiro#478
Taishiro nie miał pojęcia, jakiego spektaklu dano mu było uraczyć w pierwszym rzędzie. Zauważył jedynie skuteczny blok jego ataków z wykorzystaniem ognistej tarczy. Odór unoszący się z ciała Arakiego, wnikający do ciała łowcy. Oraz ogromny strach łowcy, który uważał siebie za demona.
Jednak nagła utrata oczodołu łowcy i jego wycofanie, wywołało drobny śmiech artysty, uznając to za wspaniały początek końca tego aktu:
"Dobry aktor musi improwizować. Nawet jeśli sam nie ma pojęcia, co robią jego współaktorzy. Oraz w jakiej sztuce obecnie gra."
- Światło księżyca ujawniło twe prawdziwe liczę. Twarz potwora próżności i pychy, skrytą pod urokliwą maską ulgi.
Nie miał pojęcia, czy demoniczna sztuka Arakiego uwidacznia największy strach celu, tworzy iluzje szpetoty, czy może stało się coś potworniejszego, co jego oko nie było w stanie dostrzec. Taishiro nie miał zamiaru zawracać sobie tym głowy, tworząc własne uzasadnienie, na pustej kartce pergaminu, dającej ogromne pole do manipulacji.
Mówiąc swoje słowa, demon pobiegł prosto na łowcę, chcąc nie dać mu ani chwili wytchnienia, którą mógłby poświęcić na zatamowanie ran. Biegł w strzałce, z rękami schowanymi za sobą, chcąc zadać swojemu przeciwnikowi dwa, niemalże równoczesne, równoległe do powierzchni ziemi cięcia. Pierwsze wycelowane w rękę łowcy, która zajmowała się obecnie opatrywaniem rany. Drugie zaś, miało znaleźć ujście w jego ludzkiej szyi. Czując przyjemną woń wypływającej z ciała łowcy krwi, demon chciał zrobić wszystko, by ta cudowna ciecz wypływała dalej, robiąc szybki piruet w jego lewą stronę, chcąc nie tylko zrobić unik przed jego kopnięciem, pozostać w jego widoku oraz znajdować się blisko niego. Ale też dać możliwość do działania trzeciej sile, która poza nim i Arakim, również wpływała na przebieg tego dramatu. I być może doprowadziła do jego utraty oka...
Taishiro
Ikonka postaci :
Ulica 1 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Zawód :
taikomochi
Wiek :
27
Wzrost :
160
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
343
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
włóczykij
fabularne odegranie podróży
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Invitado
Gość
 Nie wiedział, ile krwi stracił, ale im fetor dolatywał do jego nozdrzy za każdym razem, gdy wciągał nową dawkę powietrza do płuc. Slayer nie ugiął się pod naporem jego prowokacji; odwrócił się do niego plecami po tym, jak pozostała dwójka demonów stanęła mu drodze do spełnienia swojej groźby.
 Araki nie śledził poczynań swoich pobratymców, nie miał ku temu sposobności; zapanowała ciemność, która skutecznie odizolowało go od świata zewnętrznego. Wraz z pojawieniem się na polu walki  osoby trzeciej w postaci tajemniczego mężczyzny, która zaszczepił w nim nie tylko wątpliwości, ale przede wszystkim te niechciane uczucie przynależności, skupił się na jego osobie, na oczach rozpraszających gęstwie mroku. Słowa, wżynające się w jego umysł jak łowcza stal w ramię utwierdziły Arakiego w przekonaniu, że kunsztem aktorskim spiął się na wyżyny, skoro był w stanie oszukać samego stwórcę, nie miał jednak najmniejszego zamiaru igrać z ogniem, którego tak się lękał, nawet po otrzymaniu perfekcyjnego ciała, które pod względem biologicznym było równie ułomne, co ludzkie - kruche i podatne na wszelkie zranienia, pomijając zaskakujące umiejętności adaptacyjne i regeneracyjne.
 Ból, jaki mu przysporzył, wbijając pazury w skórę, nie był tylko dotkliwy, ale przede wszystkim otrzeźwiający. Sprawił, że oprzytomniał, nawet pomimo drastycznego ubytku krwi. Wyczuł to. Wyczuł strach, który zakradł się do umysłu oprawcy. Sam lekko zadrżał, słysząc krzyk przerywający ciszę, jaka nastała wraz z nadejściem ciemności.
 — Skoro tak lubisz żerować na czyimś strachu, pławić się w bólu, rozkoszować się rozpaczą i ranić, przemień go w demona — wychrypiał w eter, gdyż obecność hegemona była już ledwie wyczuwalna; nie wiedział, co go podkusiło, by rzucać mu wyzwanie, ale raz wypowiedzianych słów cofnąć nie mógł. Skoro on był właśnie poddawany testom, czemuż nie mogła to działać w dwie strony.  
 Zwilżył wargi koniuszkiem języka, po czym, zmuszając swoje ciało do wysiłku, usiadł w kałuży własnej chwili. Poruszył najpierw kikutem, potem drugą ręką o ograniczonej sprawności. Zerknął ukradkiem na ten  Chyba czas zadość uczyń i zrobić użytek z mocy, jaka przeniknęła go na wskroś, motywując go do działania. Poza ręką, miał do dyspozycji jeszcze zęby. Omiótł spojrzeniem przestrzeń przed sobą w poszukiwaniu utraconej katany. Nadal zaciskały się na niej palce utraconej kończyny. Podniósł się z ziemi, nogi miał jak z waty, chwiejne, odmawiające współpracy, zmuszał je do działania. Sięgnął po porzucony oręż, zacisnął na niej kurczowo palce, jednocześnie próbując jeszcze raz skorzystać z demonicznej sztuki, wszakże nadarzyła się właściwa okazja, by przetestować jej możliwości, jak i ograniczenia.
avatar
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Rintarou
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t194-rintarou#256https://hashira.forumpolish.com/t1767-informator#22893https://hashira.forumpolish.com/t307-chronologia#579https://hashira.forumpolish.com/t308-relacje#580
Nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. Na dźwięk krzyków dobiegających z dołu wychylił się, przyglądając rozgrywanej tuż u jego stóp dramaturgii (w najprawdziwszym tego słowa znaczeniu). Dym, jaki zdominował okolice krwi Arakiego, zdawał się wprowadzić przeciwnika w dezorientację i pozbawić go zdrowego rozsądku. Nie przypominał sobie, aby wcześniej demon dysponował taką mocą — nie miał jednak czasu się nad tym zastanawiać. Ucieszył go za to widok zalanej krwią twarzy oponenta, który pozbawiony oka, jak ranne zwierzę wycofał się na bezpieczną odległość. Uśmiechnął się podle, czując rozsadzającą go dumę i eskalującą pewność siebie. Krew tego człowieka działała na demona jak swoista, najczystsza adrenalina. Przez moment marzył, aby zatopić w mężczyźnie zęby i pozbawić go wnętrzności, gdy on patrzałby się na niego bladym, lecz świadomym wzorkiem.
  Wystrzelił z cięciwy kolejną strzałę — tym razem wycelowaną w kierunku dominującej ręki slayera. Planował powstrzymać Rina przed ewentualną obroną na ciosy wymierzone przez Taishiro (starał się celować nieco poniżej ramienia, tak aby w przypadku spudłowania w mięsień, mógł przebić materiał jego ubrania i silą wystrzału, odciągnąć jego rękę w tył, albo chociaż spowolnić jego ruchy).
 Przeskoczył na kolejny dach, skracając sobie dystans do przeciwnika. Teraz znajdował się tuż przy nim — dzieliły go może metry (oraz wysokość). Schował łuk za plecy i wyciągając za pasa katanę, skoczył w jego kierunku. Chciał znaleźć się za plecami czerwonowłosego i jak najszybciej zadać mu cios w plecy.


Ulica 1 6vfiuvt

"Dramat Rintarou" - Matsumoto Takashi 2k22:
Rintarou
Ikonka postaci :
Ulica 1 ZvOijYV
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I lie to everyone I know. Except my victims, right before I kill them.
It's hard to establish much of a rapport there.
Zawód :
informator miejski
Wiek :
33
Gif :
sweet but psycho
Wzrost :
170
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
A
Hart Ducha :
A
Punkty :
94
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
zew krwi
zabicie pierwszego demon slayera
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
i see you
demon dostaje krew Muzana
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Event


Minęły zaledwie sekundy, ale zmysł Rina zaczął dochodzić do siebie po tym niecodziennym przeżyciu. Dodatkowym elementem, który w tym pomógł zdecydowanie była utrata oka i poważna rana.
W momencie kiedy DS chciał rozpocząć tamowanie swojej rany, ruszył na niego Taishiro. Zdecydowanie bardziej pewny siebie demon postanowił frontalnie zaatakować swojego przeciwnika. Kyoya podniósł wzrok, w postaci jednego oka na demona: - Chyba zbytnio przeceniasz swoje możliwości! - Szybki obrót na lewej nodze spowodował, że Rin zszedł z linii ataku swojego przeciwnika. Prawdopodobnie nasz poeta byłby w stanie zmienić trajektorię swojego ataku, gdyby nie jeden malutki szczególik. W tym samym momencie kiedy zabójca zszedł z drogi Taishiro, jego ostrze pędząc od dołu wbiło się w prawą dłoń demona, ucinając ją przy nadgarstku. - Nie poddam się! - Wykorzystując impet cięcia Rin ponownie się odwrócił i wykonał solidne, frontalne kopnięcie w brzuch Taishiro, posyłając go tym samym na plecy parę metrów dalej.
Rintarou nie miał zamiaru próżnować i widząc powodzenie swojej poprzedniej akcji znów naciągnął cięciwę. Strzała poszybowała dokładnie w momencie kiedy zabójca odrzucił od siebie "artystę". Niestety z powodu wiatru "drewniana śmierć" zboczyła z kursu i wbiła się nad prawym kolanem zabójcy. Rin zawył z bólu i mimowolnie klęknął na zranionej nodze. Wiedząc, że nie ma czasu na opatrywanie dwóch ran złapał drzewcową część strzały i złamał ją kilka centymetrów od dziury.
W tym samym czasie Araki dał radę w końcu podnieść się z ziemi i dzierżąc swój miecz próbował użyć swojej sztuki krwi, która jednak nie była w stanie na ten moment sięgnąć zabójcy.

Kolejność: Dowolna
Czas na odpis: 27/12 23:59
Dodatkowe informacje: Taishiro stracił prawą dłoń; Araki w końcu na nogach; Wasz przeciwnik traci sporą ilość krwi.

ROAD TO HASHIRA

Mistrz Gry
Ikonka postaci :
Ulica 1 Cq4JoOv
Gif :
Ulica 1 87d1796bb86386878c031da5208a06793d227cfa
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
1034
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Sponsored content
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
Twoje zezwolenia

Nie możesz odpowiadać w tematach