Akcje:
1. Ucieczka na dół i przyjęcie pozycji do ataku
2. Ogarnięcie się po ogłuszeniu
3. Atak
- Kod:
[color=#ff6666][b]- Tekst[/b][/color]
Akcje:
1. Nasłuchiwanie demonów
2. Jeżeli nie słyszała demonów to zatamowała krwawienia maścią i bandażami.
______________________________________________
Jako NE posiada klasyczną broń nichirin z ciemnosrebrnym odcieniem
- Kod:
[color=#01a301] tekst [/color]
- Tokage, stój. Nie atakuj go w tym momencie ponieważ gdy jest zdenerwowany jego ruchy stają się cięższe do przewidzenia. Może nie działać logicznie - Krzyknął do towarzysza.
Pewnie jego słowa nie dotrą do mizunoto płomienia jednak postanowił chociaż spróbować jakoś go ostrzec. Po tych słowach postanowił wziąć się w garść. Stanął twardo na nogach, chwycił swoje ostrza z całej siły i spojrzał na przeciwnika. Zjadł kilka trupów więc pewnie będzie miał energię na regenerację oka. To znaczyło, że jeśli chcą użyć tego że go wcześniej oślepił z jednej strony jako atutu muszą działać szybko. Wyczekując momentu aż przeciwnik lekko się uspokoi bądź też wypatrzeniu schematu jego ruchów Ryosen ruszył do akcji. Widząc z której strony do ataku zbiera się Tokage, Yuzuka postanowił zaatakować w ten sam punkt z drugiej strony. Używając do tego kolejny już raz siódmej formy oddechu wiatru. Starał się przy tym nie zrobić krzywdy swojemu towarzyszowi.
#33ff00
- Idę oczyścić drogę. Po czym wyskoczył z karawany, od razu rozpoczynając bieg obok niej.
- Pierwsza forma...: Nieznany płomień. Z użyciem pierwszej formy oddechu płomieni, Yoshimatsu wystrzelił przed siebie, aby dzięki pędowi z pierwszej formy, móc ścinać kolejne demony na swojej trasie, od razu po tym, szybko przeszedł na drugą stronę karawany, aby ją oczyścić w ten sam sposób, chcąc tak znacząco zredukować ilość demonów, będących przy karawanie i choć trochę ułatwić pracę woźnicom.
Akcje:
1. Wyskoczenie z karawany i bieg obok niej przy czym używa zmysłu aby wykryć położenie demonów.
2. Użycie pierwszej formy oddechu płomieni aby przy użyciu pędu wyczyścić jedną stronę karawany z demonów.
3. Będąc na jej przodzie, przejście na drugą stronę i zrobienie tego samego z ponownym użyciem pierwszej formy.
Event
Eskorta Rannych - 12Tokage Jin - obrażenia:
- brak
Yuzuka Rysoen - obrażenia:
- Poziom 2 - liczne otarcia i rozcięcia na skórze od bycia targanym przez gałęzie drzew;
Hanako - obrażenia:
- Rana 3 poziomu - kilkucentymetrowe ugryzienie z wyrwanym fragmentem skóry na tyle prawego ramienia. Obecnie opatrzone; krwawienie ustało.
Podsumowanie
Termin: 72h
Kolejność: obojętna
Dodatkowe informacje:
- W razie pytań skierujcie się do: Suiren (PW) lub Renfei (Discord)
- Hanako - opuszczona 1 kolejka
- Po raz kolejny przypominam o AKCJACH (RYOSEN!), jeżeli nawet pisanie na PW nie pomaga, zignoruje następnym razem wszystkie niepodkreślone akcje D:<.
- Pisząc o użyciu techniki wskażcie proszę o KTÓRĄ technikę chodzi, w innym wypadku użycie oddechu nie dochodzi do skutku, a atak jest znacznie słabszy.
Akcje:
1. Skakanie po drzewach, aby uniknąć ataków dużego i nie zejść na dół do małych.
2. Atak dużego w dogodnej sytuacji za pomocą ostrza nichirin.
3. Dalsze unikanie niebezpieczeństw z użyciem drzew.
- Kod:
[color=#ff6666][b]- Tekst[/b][/color]
Zauważyła dziwny fakt, że demony, które latały jak oszalałe po wozach, aktualnie ruszyły masowo przez las w przeciwnym kierunku, nie do końca wiedziała, co to mogło oznaczać, ale w tej chwili za bardzo nie miała czasu aby się nad tym zastanowić. Ruszyła na pomoc dwójki zabójcy, kierowała się głównie słuchem, ale i też wzrokiem aby ich wypatrzeć albo usłyszeć odgłosy walki, które mogłyby ją nakierować na miejsce walki z demonami.
Akcja:
powrót do dwóch zabójców demonów, Hanako używa słuchu i wzroku aby ich wypatrzeć.
______________________________________________
Jako NE posiada klasyczną broń nichirin z ciemnosrebrnym odcieniem
- Kod:
[color=#01a301] tekst [/color]
Akcje:
1. Wysyłam wiadomość
2. Rozglądam się i używam zmysłu do lokalizowania demonów
3. Atakuje demona jeśli zostanie wykryty.
1. Próbuje zatrzymać spadanie wbijając ostrza w cielsko potwora
2. Wspina się używając katan jak przyrządów do wspinaczki
3. Jeśli powyższe akcje się nie powiodą ląduje w bezpiecznym miejscu i próbuje się przegrupować z Tokage
#33ff00
Event
Eskorta Rannych - 13Tokage Jin - obrażenia:
- brak
Yuzuka Rysoen - obrażenia:
- Poziom 2 - liczne otarcia i rozcięcia na skórze od bycia targanym przez gałęzie drzew;
Hanako - obrażenia:
- Rana 3 poziomu - kilkucentymetrowe ugryzienie z wyrwanym fragmentem skóry na tyle prawego ramienia. Obecnie opatrzone; krwawienie ustało.
Podsumowanie
Termin: 72h
Kolejność: obojętna
Dodatkowe informacje:
- W razie pytań skierujcie się do: Suiren (PW) lub Renfei (Discord)
- Hanako - opuszczona 1 kolejka
Akcje:
1. Sięgnięcie tanto i wylądowanie na podłodze, przy okazji ciachając pobliskie stworki, które się zbliżają.
2. Ucieczka na drzewo
3. Atak na demona z użyciem drugiej lub trzeciej formy.
- Kod:
[color=#ff6666][b]- Tekst[/b][/color]
- Jakiś kawałek wcześniej widziałam stado małych demonów które zamierzały w przeciwnym kierunku jednak nie wiem, dokąd, nie miałam odwagi za nimi podążyć. - dodała pospiesznie zerkając za siebie, jakby miała wrażenie, że zaraz jakiś demon stamtąd wyjdzie, ale raczej tak się nie stanie, oby. Wolała z nimi nie zadzierać.
- Powinniśmy wracać do reszty, pewnie walczą z jakimś demonem - dodała zmartwionym tonem. Co prawda za wiele nie słyszała, ale małe demony wskazywały na to, że gdzieś tam jest ich więcej, a to nie był dla nich taki dobry znak.
______________________________________________
Jako NE posiada klasyczną broń nichirin z ciemnosrebrnym odcieniem
- Kod:
[color=#01a301] tekst [/color]
Widząc że Hanako jest już bardziej sprawna miał nadzieję, że będą mogli podzielić pracę przy obronie karawany, zwłaszcza teraz kiedy pozostała dwójka nadal nie wróciła z walki z dużym demonem...
Następnie się odwrócił i ruszył w kierunku karawany, mają na celu jej dalsze ubezpieczanie, zaś jeśli to będzie wymagane po przybyciu atakuje demony, które mogły się pojawić pod jego chwilową nieobecność.
- Skoordynowany atak z pełną mocą. To nasza ostatnia szansa aby ściąć tego potwora. Czuję, że niedługo wypluję płuca - Zwrócił się do kompana nim obaj oddali się w pełni dalszemu siepaniu potworów.
Następnie ruszył przed siebie trzymając w rękach swoje dwie katany. Wiedząc jak papierowe były te demony wcześniej, nie opuszczał gardy jednak gardy. Z tyłu głowy cały czas miał fakt, że są przytłoczeni przez ich ilość oraz to, że cały czas są w zasięgu olbrzyma. Podczas całego tego przedzierania starał się znaleźć miejsce z którego będzie mógł wykonać cięcie z drugiej strony szyi demona, od tej w którą mierzył Tokage. Gdyby mu się to udało zamierzał użyć szóstej formy, uważając przy tym aby nie ściąć tym samym atakiem towarzysza.
1. Lądowanie i rozmowa z Tokage
2. Przedzieranie przez mini demony
3. Jeśli się uda to atak 6 formą
#33ff00
Event
Eskorta Rannych - 14Wylądowali na ziemi tnąc przy okazji słabsze demony, które plątały się im pod nogami. Nie stanowiły dla nich zagrożenia. Mogły tylko przeszkadzać.
Zabójcy walczyli dzielnie. Demon jednak nie pozostawał im dłużny. Ogrom jego cielska utrudniał ataki. Chociaż udawało im się go trafić zawsze brakowało tego czegoś. Odrobiny więcej mocy. Odroobiny więcej wsparcia.
I właśnie ten niewielki szczegół wyłapał Ryosen. Zaproponował koordynację, współpracę i wspólny atak. Czy mogło się udać?
Obydwaj Zabójcy ruszyli do ponownego ataku. Tym razem wspólnie. Jin skupił się na swoim płoniemy oddechu i z pełną prędkością zbliżył się do przeciwnika. Ciął miejsce, które wcześniej już obrał sobie za cel ponownie raniąc demona. Tym razem jednak nie działał sam. Ryosen zsynchronizował się z towarzyszem atakując szyję demona z dokładnie przeciwnej strony.
Potwór zawył wymachując wielkim łbem. Obydwa ostrza Nichirn parły do przodu tnąc szyję potwora kawałek po kawałku. W porównaniu z poprzednimi atakami ten dał im sporą przewagę. Stwór strzepnął ich ostatkiem furii i energii. Zabójcy ponownie wylądowali na koronach drzew, jednak bez problemu mogli zobaczyć, że atak zadziałał, a szyja potwora składała się zaledwie z kilku ścięgien i mięśni. Musieli dokończyć sprawę.
Demon jednak nie czekał i zamachnął się wielkimi łapami w ich stronę.
Czy byli gotowi to zakończyć?
Tokage Jin - obrażenia:
- brak
Yuzuka Rysoen - obrażenia:
- Poziom 2 - liczne otarcia i rozcięcia na skórze od bycia targanym przez gałęzie drzew;
Spotkanie, chociaż radosne, nie trwało długo. Decydując o swoim następnym posunięciu mogli usłyszeć kroki. Ktoś biegł w ich stronę. W następnym momencie chłopak w stroju zabójców demonów, którego mogli już wcześniej spotkać, gdy wspólnie planowali wozów z rannymi, sprintował w ich stronę.
- Kończy nam się czas! - Krzyknął zwracając na siebie uwagę. - Jeden ocalały jest krytycznie ranny. Nie wiem jak długo jeszcze wytrzyma reszta - kontynuował patrząc na Hanako i Ishidę. Wyglądał na spanikowanego. Mówił poważnie. Stracili zbyt dużo czasu. Wszystko trwało zbyt długo. Musieli się pospieszyć, bo wschód słońca wciąż pozostawał poza ich zasięgiem. Demonów nie ubywało. Czy walczący towarzysze dawali sobie rady? Kto opiekował się rannymi? Za dużo pytań, za mało odpowiedzi. Przyszedł czas, aby każde z nich wykazało się swoim wieloletnim szkoleniem i wzięło sprawy w swoje ręce.
- Musimy jak najszybciej pokonać tego demona albo ty, Hanako-san, może spróbujesz uratować ranych? TO JAK BĘDZIE?!
Przyszedł czas na ostateczną decyzję.
Hanako? Ishida?
Hanako - obrażenia:
- Rana 3 poziomu - kilkucentymetrowe ugryzienie z wyrwanym fragmentem skóry na tyle prawego ramienia. Obecnie opatrzone; krwawienie ustało.
Podsumowanie
Termin: 72h
Kolejność: obojętna
Dodatkowe informacje:
- Halo! Dostaliście mnie jako mg, więc lets go! W razie pytań zapraszam.
- Hanako i Ishida w następnym poście piszcie już tak jak zdecydowała wasza postać. Możecie iść wspólnie, albo się rozdzielić.
- W razie pytań skierujcie się do: Kitsune (PW) lub nanusia_(Discord)
- Hanako - opuszczona 1 kolejka
- Nieźle! Jeszcze raz! Zakończmy to! – Krzyknął w kierunku drugiego zabójcy demonów, motywując go do zebrania ostatków sił. Samemu natomiast także starał się przygotować jak najbardziej mógł. Co prawda nie oberwało mu się jeszcze jakoś szczególnie, ale walczyli już długo z potężnym przeciwnikiem i również on był lekko zmęczony. Widząc zmierzającą w jego kierunku łapę, czekał na odpowiedni moment, aby ją ominąć. Jego przewagą był mały rozmiar, szybkość i zręczność. Gdy cios był już blisko, mizunoto płomieni wykonał przeskok na inną gałąź/koronę aby nie oberwać. Następnie ponownie wyskoczył, tym razem w kierunku osłabionego fragmentu ciała potwora. Zebrał jak najwięcej sił mógł i wykonał jak najpotężniejszy zamach, ponownie atakując ostrzem nichirin z nadzieją, na zakończenie tego w tym podejściu. Wiedział, że nie jest w stanie wykonać kolejnej techniki oddechu, zatem wykonał jedynie ruch, podobny do tego z poprzedniego ataku czyli albo drugą, albo trzecią formę – w zależności od tego z którego miejsca zaatakuje.
1. Okrzyk motywacyjny
2. Unik
3. Atak ruchem symulującym drugą lub trzecią formę w osłabiony fragment ciała demona.
- Kod:
[color=#ff6666][b]- Tekst[/b][/color]
1. Wskoczenie na demona i ruszenie do jego szyi
2. Atak drugą formą
3. Sprawdzenie czy woźnica i ciężarna żyją
#33ff00
- W porządku, gdzie są ranni, niedaleko karawany? Odkąd się oddaliłam straciłam ich z oczu, wiesz coś na ich temat? - zaczęła sie dopytywać zadając najważniejsze pytania , które zdawały sie jej mieć aktualnie największy priorytet i znaczenie. Pozatym nie wiedziała, co się działo niedaleko karawanu pozatym, że dwójka ludzi z ich oddziału zaczęła walczyć z tym demonem, jeżeli stanie im się krzywda, będzie mogła ich później opatrzyć jak tylko zajmie się rannymi tymi bardziej priorytetowymi. Także jeśli będzie miała to z głowy, będzie mogła zająć się resztą oddziału.
______________________________________________
Jako NE posiada klasyczną broń nichirin z ciemnosrebrnym odcieniem
- Kod:
[color=#01a301] tekst [/color]
Event
Eskorta Rannych - 15Pomysł Ryosena, chociaż zwyczajnie prosty, przeważył o losach walki. W innym razie pewnie walczyliby aż do samego rana. Aż do wschodu słońca. Nie mieli jednak tyle czasu. Ranni, których powinni eskortować, nie mogli czekać. Każda minuta była tutaj na wagę złota.
Chociaż wspólna walka nie przychodziła im naturalnie, z odrobiną chęci wszystko było możliwe. Jin zagrzewając swojego sojusznika ruszył do walki.
Było blisko.
I właśnie dlatego demon zaczął zachowywać się coraz agresywniej. Trzepał głową próbując pozbyć się Zabójców niczym natrętnych much. Strach i desperacja unosiła się w powietrzu. Ciężka, dusząca atmosfera.
Tokage zaatakował z całych sił próbując zakończyć walkę ostatnim atakiem.
Yuzuka nie pozostawał dłużny. Bez problemu wskoczył na ramię demona, które trzęsło się ze złości. Wibracje utrudniały mu ruchy, jednak on również uparcie parł do przodu ponownie synchronizując atak wspólnie ze swoim towarzyszem. Działał przemyślanie. Wiedział co robił.
Zaatakowali wspólnie.
Demon ryknął po raz ostatni, a jego głowa odskoczyła w górę pod wpływem impetu. Ostatnie ścięgna szyi zostały przerwane dymiąc się czarnym płomieniem. Wygrali.
Wtedy też Yuzuka zerknął w dół na dwójkę ludzi akurat, gdy bezwładne ciało demona runęło w ich stronę.
Tokage Jin - obrażenia:
- brak
Yuzuka Rysoen - obrażenia:
- Poziom 2 - liczne otarcia i rozcięcia na skórze od bycia targanym przez gałęzie drzew;
Chłopak skinął głową, gdy obydwoje zdecydowali się ruszyć w stronę wozów. Obydwoje mogli zobaczyć ulgę w jego oczach.
- No w końcu na szczęście - rzucił odwracając się na pięcie i ruszając w stronę rannych. Zabójcy musieli się pospieszyć, żeby zrównać z nim krok. - Jest źle. Co najmniej jeden ranny już nie dotrzymał - przerwał na chwilę zatrzymując się i patrząc na Hanako. Był od niej niewiele młodszy. Bojowy błysk w oku, zaciśnięte pięści. - Może gdybyś się jednak nie oddaliła to by do tego nie doszło - rzucił w jej stronę, chociaż w jego głosie nie było wyrzutu. Każdy członek Korpusu sam decydował o swoich wyborach. Czasami musiał poświęcić czyjeś zdrowie, żeby pomóc innym.
Czy Hanako dobrze robiła? Sama musiała przed sobą odpowiedzieć.
Może jednak miała teraz szansę się wykazać.
Jeśli tylko tego chciała.
- Kilkoro jest w krytycznym stanie. Zwłaszcza ten, który w walce stracił najwięcej krwi.
Ruszył prędko w stronę powozów. Już po krótkim czasie mogli zobaczyć pochodnie i wozy. Wszystko otaczały krzyki reszty Korpusu, która próbowała odgonić od wozu nadchodzące demony, z którymi przyszło się im zmierzyć w ostatnim czasie. Odganiali je ogniem, jednak potwory wciąż nacierały chcąc zeżreć resztę ocalałych.
Hanako - obrażenia:
- Rana 3 poziomu - kilkucentymetrowe ugryzienie z wyrwanym fragmentem skóry na tyle prawego ramienia. Obecnie opatrzone; krwawienie ustało.
Podsumowanie
Termin: 72h
Kolejność: obojętna
Dodatkowe informacje:
Wszyscy piszecie 3 akcje w spoilerze w następnej kolejce
- W razie pytań skierujcie się do: Kitsune (PW) lub nanusia_(Discord)
- Hanako - opuszczona 1 kolejka
Podczas spadania w dół, rozejrzał się na czym wyląduje. Nie miał pewności czy małe stworki nadal będą ich atakować czy też może wyparują. Całe szczęście te przeklęte pluskwy zniknęły równie szybko co zginął olbrzym, toteż niebezpieczeństwo zostało chwili zażegnane. Przynajmniej potencjalnie, bo nie wiadomo czy teraz mniejsze demony nie wezmą ich na celownik. Po wylądowaniu na ziemi w jak najbardziej bezpieczny sposób, Jin natychmiast się rozejrzał dookoła określając sytuację. Użył także swojego zmysłu, aby wyłapać potencjalne zagrożenia, które mogły na nich nadal czyhać. W przypadku zagrożenia ze strony nowych nocnych stworzeń, Tokage natychmiast poinformował towarzysza o niebezpieczeństwie. Jeśli nic takiego nie miało miejsca, to samuraj spróbował poszukać sposobu aby ponownie ruszyć powóz z żyjącą kobietą i woźnicą. Próba dogonienia reszty karawany pieszo była raczej syzyfową pracą, bo o ile zabójcy poradziliby sobie, to staruszek i ciężarna niekoniecznie. W tym celu płomyk skupił się w pierwszej kolejności na próbie odnalezienia konia, który może pociągnąć wóz. Być może zwierzę nie uciekło tak daleko lub wracało gdy minęło zagrożenie. Jeśli takie coś miało miejsce, to młodzieniec podszedł powoli do rumaka, wyciągając delikatnie w jego kierunku dłoń. Na sam początek chciał zyskać jego zaufanie, aby następnie podciągnąć go do karawany i ponownie przymocować do jedynego pojazdu, który pozostał w ich grupie. Kolejnym etapem było usunięcie rzeczy, które mogły przeszkadzać im w przedostaniu się szlakiem. Jeśli zniszczony przez ogromnego demona wóz stał na drodze, czarnowłosy zaczął szukać sposobu na pozbycie się ich z traktu. W tym celu poprosił Yuzukę o pomoc, aby ten razem z nim zrzucił cięższe elementy na pobocze aby mogli ruszyć. Finalnie, o ile to możliwe, wsiadł na wóz i razem z ekipą ruszył w dal. Gdyby jednak się to nie udało… Cóż, wtedy będzie się martwić.
- Akcje:
1. Rozejrzenie się i zorientowanie w sytuacji z użyciem zmysłu.
2a. Ostrzeżenie o demonach i walka z nimi jeśli takowe się pojawią.
2b. Poszukanie konika i próba sprowadzenia go oraz ponownego przymocowania go powozu.
3. Ogarnięcie ścieżki i dalsza podróż.
- Kod:
[color=#ff6666][b]- Tekst[/b][/color]
- W takim razie trzeba opatrzyć tych ludzi co są w krytycznym stanie i zobaczymy, czy jestem w stanie im pomóc - a miała na dzieję, że jest wystarczająco doświadczona by móc im pomóc i uratować im życie. Trzymała za siebie kciuki, choć czy to jej pomoże nie miała pojęcia.
Kiedy byli już niedaleko wozów, widziała i słyszała resztki korpusu, którzy walczyli z demonami, które atakowały wozy, odganianie je ogniem chyba niewiele dawało, ale przynajmniej je spowolniały. Hanako zaś rozglądała się po otoczeniu chcąc rozeznać się w terenie i chcąc wypatrzeć rannych ludzi.
- akcje:
- Podążanie za łowcą demonów oraz rozglądanie się za rannymi, których mogłaby opatrzyć.
______________________________________________
Jako NE posiada klasyczną broń nichirin z ciemnosrebrnym odcieniem
- Kod:
[color=#01a301] tekst [/color]
- Akcje:
- Podąża za członkiem korpusu
- Będąc już przy karawanach używa pierwszej formy oddechu płomieni aby spopielić demony i dzięki pędowi z niej móc je dalej siekać
- Jeśli teren na to pozwala używa piątej formy oddechu płomieni aby spalić jak najwięcej demonów za jednym razem, uważając przy tym na ludzi, wozy i las
- Pewnie masz sposób na przywołanie spłoszonego konia. Zajmij się tym zanim tamten nieporadny człowiek ściągnie nam na głowę kolejne zagrożenie - Zwrócił się do mężczyzny który wcześniej zajmował się prowadzeniem wozu.
Zostawiając sprawę sprowadzenia wierzchowca woźnicy oraz Jinowi. Ryosen spojrzał na nieprzejezdną na tę chwilę drogę. Nie miał pomysłu jak mógłby ją w łatwy sposób utorować. Pewnie gdyby nie obecne zmęczenie spróbowałby to "zamieść" jedną z form oddechu wiatru jednak wolał nie nadwyrężać swojego ciała. Tak więc nie marnując więcej swojego jakże cennego czasu zaczął odgruzowywać szlak by gdy tylko zaklinacze koni do nich wrócą, mogli ruszyć w dalszą trasę. Warto też wspomnieć że przez cały ten czas unikał rozmowy z ciężarną kobietą. Wiedział jak wielki stres przeżyła i jak ostatecznie może się to skończyć dla dziecka. Nie wiedział od czego w ogóle powinien zacząć w tej chwili rozmowę z nią.
1. Ogarnięcie swoich ran
2. Zagadanie z woźnicą
3. Oczyszczanie drogi
#33ff00
Event
Eskorta Rannych - 16Walka dobiegła końca.
Przynajmniej tak na pozór mogło się wydawać.
Współpraca zainicjowana przez Ryozenw opłaciła się wszystkim. Bez niej nie daliby rady pokonać przeciwnika. Może nie był najsilniejszy, ale jego wytrzymałość znacznie przekraczała słabsze demony. Ciało potwora zaczęło się powoli wypalać. Głowa upadła gdzieś nieopodal niszcząc przy tym pobliskie drzewa. Potwór wciąż ryczał, jednak były to jedynie ostatnie jego chwile. Reszta wielkiego cielska opadała z dużą prędkością w stronę woźnicy. Zabójcy wylądowali bez problemu na ziemi, bez żadnych poważnych obrażeń. I chociaż oni wyszli z walki cało, niestety bezradni ludzie nie mieli już tyle szczęścia. Dwie sekundy krzyku wyprzedziły głuchy odgłos uderzającego o ziemię ciała demona. Powoli znikało, jednak nie wystarczająco szybko.
Ciało uderzyło o ziemię.
Krzyki paniki i rozpaczy ucichły.
Wóz i reszta została przygnieciona.
Czy mogli ich wcześniej uratować?
Dwójka Zabójców została sama. Walka dobiegła końca. Co zamierzali zrobić dalej? Jin rozejrzał się dookoła i mógł dostrzec konia chowającego się w krzakach. Ten zawołany powoli, strachliwie przyszedł do nich. Jazda we dwójkę nie była komfortowa, ale nie mieli więcej czasu do stracenia. Koń na szczęście znał drogę, nie musieli go prowadzić. Zgrabnie manewrował między drzewami i krzewami aż ich oczom ukazała się karawana wiwatujących Zabójców.
- Dobra robota!
- Bohaterzy!
- Jesteśmy uratowani!
Jak jednak smakowało zwycięstwo, gdy stracili ludzi przygniecionych przez cielsko demona?
Tokage Jin - obrażenia:
- brak
Yuzuka Rysoen - obrażenia:
- Poziom 2 - liczne otarcia i rozcięcia na skórze od bycia targanym przez gałęzie drzew;
Młody Zabójca skinął głową Ishidzie, który wytłumaczył jego słowa koleżance. Nic nie dodawał, odpowiedź wydawała się mu oczywista. Resztę drogi szli w milczeniu.
W końcu; gdy dotarli na miejsce musieli zmierzyć się z resztą zagrożenia. Zabójca wyciągnął swój miecz w niebieskim kolorze u ruszył za Ishidą pomóc reszcie walczących.
- Są w wozach - rzucił do Hanako wskazując na okupowane przez rannych wozy. Dziewczyna mogła zobaczyć trzy pełne wozy. Każdy z ich przewoził rannych ludzi. Z pierwszego dosłyszała głośne krzyki. Z drugiego wypadła młoda dziewczyna cała ubrudzona krwią. W trzecim było cicho.
Ishidq dołączył do walki.
Jego atak bez problemu rozczłonkował potwora na pół. Walka nie trwała długo. Po kilkunastu sekundach demony zaczęły znikać.
Były tylko formą demonicznej magii.
Wszyscy usłyszeli donośny krzyk potwora roznoszący się po lasach. Potem poczuli jak ziemia się zatrzęsła. Wszystkie demony zniknęły, bo ich towarzysze pokonali głównego. Wokół obozu rozniosły się wiwaty zwycięstwa.
- Dobra robota Yoshimatsu-san! - podszedł do niego młody Zabójca wody.
Hanako - obrażenia:
- Rana 3 poziomu - kilkucentymetrowe ugryzienie z wyrwanym fragmentem skóry na tyle prawego ramienia. Obecnie opatrzone; krwawienie ustało.
Podsumowanie
Termin: 72h
Kolejność: obojętna
Dodatkowe informacje:
Wszyscy piszecie 3 akcje w spoilerze w następnej kolejce
- W razie pytań skierujcie się do: Kitsune (PW) lub nanusia_(Discord)
- Hanako - opuszczona 1 kolejka
- Hanako: wybierz jeden z 3 wozów z rannymi, którym się będziesz zajmować
Nie możesz odpowiadać w tematach