Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
1 kwietnia 2024
Pojawiła się nowa aktualizacja! Zmiany przy tworzeniu postaci, lista NPC, usprawnione oddechy i inne.
14 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2024
Ostatni dzień naszego kalendarza adwentowego. Jest to również okazja, aby zdobyć odznakę!
24 grudnia 2023
Pojawiła się nowa aktualizacja! Nowy wpis do fabuły, wyjaśnienia w mechanice oraz zwiększone grono MG.
10 grudnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia. Pojawił się także kalendarz adwentowy.
1 grudnia 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Przebudowa forum i nowości.
12 listopada 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Zakończenie Halloween 2023 oraz o tym co dalej z Forum.
7 listopada 2023
Nabór na Mistrzów Gry!
5 listopada 2023
Ruszył Event Halloweenowy!
22 października 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2023
Aktualizacja Fabuły!
25 listopada 2023
Festyn Washi!
8 kwietnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 13 kwietnia.
2 kwietnia 2023
Nowa aktualizacja, ruszyły także rzuty na ocalonych i zabitych.
1 marca 2023
Nowa aktualizacja. Zmiany w funkcjonowaniu oddechów i zmysłów, więcej o mieczach nichirin i inne.
4 lutego 2023
Nowa aktualizacja.
21 stycznia 2023
Nowa aktualizacja. Poszukiwanie śnieżynek, więcej slotów fabularnych, zakończenie rozliczeń i inne!
24 grudnia 2022
Nadchodzące wydarzenia!
6 grudnia 2022
Forum w przebudowie.
13 listopada 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2022
Nowa aktualizacja.
16 września 2022
Pojawił się temat z propozycjami.
12 września 2022
Nowa aktualizacja. Zakończenie eventu, zmiany w administracji i inne.
12 września 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 września.
1 września 2022
Nowa aktualizacja.
17 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca. Ponadto oficjalnie rozpoczął się event.
1 lipca 2022
Ruszyły zapisy na event!
11 czerwca 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 czerwca.
1 czerwca 2022
Nowa aktualizacja! A w niej, między innymi, nowe odznaki i formy zdobywania punktów.
12 maja 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2022
Zmiana w administracji forum!
26 kwietnia 2022
Na forum pojawił się minievent! Szukaj wielkanocnych jajek i znajdź nagrody!
17 kwietnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
2 kwietnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2022
Aktualizacja. Ingerencje, HD, listy gończe i zawody dla grupy Humans.
28 lutego 2022
Aktualizacja. Witamy nowych Mistrzów Gry!
20 lutego 2022
Aktualizacja dotycząca marechi i nabór na Mistrzów Gry!
14 lutego 2022
Pojawiła się nowa aktualizacja.
13 lutego 2022
Ankieta dot. nawigacji i rozmieszczenia działów.
10 lutego 2022
Aktualizacja tematu dot. śmierci postaci.
8 lutego 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2022
Ruszył minievent dla grupy Humans!
17 stycznia 2022
Zmianie uległ temat rany, leczenie i rekonwalescencja, a dokładniej czwarty punkt dot. regeneracji demonów.
11 stycznia 2022
Pojawiła się kolejna aktualizacja, z której dowiedzieć się można o nowych rzeczach, jakie pojawią się na forum, a także przedstawieni zostali nowi MG!
10 stycznia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2022
Informacje dotyczące minieventu! Szukaj śnieżynek i każdego dnia zdobądź PO!
23 grudnia 2021
Wpadła nowa aktualizacja, z której możecie dowiedzieć się więcej na temat możliwości prowadzenia większej ilości wątków fabularnych!
3 grudnia 2021
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia.
1 grudnia 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca kruków kasugai, filarów i PO!
28 listopada 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca PO!
15 listopada 2021
Zapisy na event! Przekonaj się razem z nami, że Wszystkie drogi prowadzą do Edo.
14 listopada 2021
Aktualizacja! Dowiedz się o zmianach na forum oraz o dodatkowej możliwości zebrania PO!
13 listopada 2021
Otwarcie forum.
12 listopada 2021
Latest topics
Rezydencja Uesugi w YonezawieDzisiaj o 10:19 pmKarasawa Sayaka
[ MISJA ] Miyaga - Czarniejszy krukDzisiaj o 10:19 pmMistrz Gry
Chata MedykaDzisiaj o 8:46 pmMatsumoto Takashi
RZUT KOSTKĄDzisiaj o 8:41 pmAdmin
Chaty rolnikówDzisiaj o 8:26 pmMatsumoto Takashi
MostekDzisiaj o 8:15 pmSeiyushi
Pokoje RetsuDzisiaj o 5:24 pmDate Retsu
Wodospad ShiraitoDzisiaj o 5:14 pmHīragi Kyōya

PUNKTÓW
Kama Yenhatsu
obake

https://hashira.forumpolish.com/t666-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t667-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t668-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t669-katsu
Las. Gęsta i przesiąknięta życiem kraina, w której noc budziła wszelkiej maści drapieżników. Od tych najmniejszych, które przekrzykiwały się w mieszanym śpiewie owadzich godów i polowań, po tych najbardziej przerażających, o nieco większych gabarytach.
Przemieszczając się cichym krokiem, między gęsto rosnącymi krzewami, Katsu po raz kolejny porzuciła zbędny pośpiech. Zupełnie jakby w ostatnim czasie jej owładnięty chaosem umysł zwolnił, sprawiając, że mogła skupić całą swoją energię i uwagę na doczesnych celach. Czy oznaczało to nadchodzące rewolucje, czy też było jedynie przelotną zmianą, która, jak wszystkie pozostałe, umknie w tym wirze mroku, który władał jej umysłem – tego zapewne nawet sam Muzan nie wiedział.
Tej nocy, do lasu na skrajach Osaki przywiodła ją nuda. Chęć odizolowania się od zgiełku miasta i, być może, okazja znalezienia naiwnej kolacji, z której przechwyceniem nie musiałaby się skrywać w obskurnych zaułkach.
Czasami demon po prostu miał ochotę dać temu nic nieznaczącemu kawałkowi mięsa możliwość zawalczenia o prawo do pozostania satysfakcjonującym posiłkiem. Celebrować posiłek w sposób najlepiej znany własnemu gatunkowi.
Wsłuchana w odgłosy nocy, jednak wciąż lekko zamyślona, Katsu kierowała się w stronę pobocznej ścieżki, na której miała nadzieję znaleźć nocnych spacerowiczów. Tej nocy jej blade ciało obleczone było w ledwie skrawki materiału, opinające jednym pasem jej tors, a drugim biodra, tworząc coś na wzór sukni, której daleko było do tradycyjnej przyzwoitości, chociaż z pewnością nie można było odmówić urody tej kreacji. Nawet jeżeli bardziej pasowała jako wymyślny strój do spektakularnego wejścia na onsen, aniżeli do spaceru po lesie.
Katsu jednak miała w tym pewien cel, bowiem spodziewała się, że, przy odrobinie szczęścia, będzie mogła poczuć gorąc ludzkiej krwi na swojej skórze, a z takimi przyjemnościami nie mogła się przecież ograniczać.
Kama Yenhatsu
Ikonka postaci :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Cytat :
I'll eat you alive
Zawód :
Wiek :
22
Gif :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Fedbb97d52c064e33370926600a5b101
Wzrost :
165
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
556
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
PUNKTÓW
Sachiko
obake

https://hashira.forumpolish.com/t1261-sachiko#13681https://hashira.forumpolish.com/t1262-sachiko#13710https://hashira.forumpolish.com/t1263-sachiko-chronologia#13713https://hashira.forumpolish.com/t1264-saichiko-relacje#13714
Las nocą był wspaniałym miejscem, pełnym bodźców co sprawiało iż dzięki wyczulonym zmysłom Sachiko czuła się tu jak w raju. Parę tygodni temu odrodziła się, została pobłogosławiona darem Stwórcy  dzięki wstawiennictwu Suny. Poznawała świat z nowej perspektywy, pomagał jej w tym jej opiekun ale zgubiła go podczas podróży. Nic na to mogła poradzić, była ciekawa wszystkiego co ją otaczało stąd wiedziona nieznanym zapachem, skuszona obcym dźwiękiem pognała w leśne ostępy i zgubiła Sunę.
Nie wiedziała nawet kiedy tak bardzo się od niego oddaliła, na początku zmartwiło ją to. Pierwszy raz od czasu swego "przebudzenia" była sama, bez niczyjej opieki. Ale nie przejęła się tym, była wśród drzew, w miejscu które było dla niej jak dom. Wiedziona zmysłami wędrowała po lesie szukając czegoś co przykuje jej uwagę, cieszyła nos zapachami lasu, oczy bacznie obserwowały otoczenie. Zawsze gdy dostrzegły ruch jej uszy podnosiły się, a ona stawała się niezwykle czujna i podążała za ofiarą. Śledziła wszystko co mogła, nie ważne czy była to wiewiórka, wilk, jeleń czy człowiek. Liczyło się to iż mogła na to zapolować.
W ten sposób znalazła się w pobliżu Osaki, ubrana w dosyć proste kimono, podobne do tego które nosili biedni samuraje, były ubrudzone ziemią czy też resztkami krwi zwierzęcej. Kroczyła przez chaszcze unikając udeptanych ludzkich ścieżek. Nie chciała być na widoku, wolała zaskoczyć ofiarę tak jak na drapieżnika przystało.
Wsłuchiwała się w dźwięki jakie wydawali nocą mieszkańcy lasu, na jej twarzy widniał spory uśmiech, miasto dla niej było zbyt tłoczne. Było nienaturalne. Otwarte przestrzenie były o niebo lepsze od dachów, w budynkach czuła się tak jakby się dusiła. W dodatku tyle ludzi, tak ciężko było się oprzeć takim kąskom, to co ją powstrzymywało to to iż byłoby to zbyt łatwe polowanie, wśród drzew miała szanse na zabawę.
W końcu usłyszała ludzki śmiech, dobiegający z jednej z leśnych ścieżek, ruszyła prędko w tamtą stronę skradając się. Ludzkie ucho nie usłyszałoby jej ruchów, ale demonie czy też wyćwiczony słuch zabójców jak najbardziej. Widziała ludzką młodą parę, trzymającą się za ręce i idącą przez las. Zakłócali przy tym spokój mieszkańców tej kniei, ale ona jako łowczyni miała zamiar tym się zająć. Schowała się za drzewem przyglądając się jak przyszły posiłek wychodzi z zakrętu by znaleźć się na drodze skąpo ubranej kobiecie o szmaragdowych oczach. Przechyliła głowę z zaciekawieniem, ta kobieta nie mogła być człowiekiem, kto bowiem tak swobodnie kroczył po lesie, jedynie inny demon.
Sachiko opuściła swą kryjówkę i kroczyła teraz za dwójką ludzi, była ciekawa reakcji damy o włosach czarnych jak pióra kruka.
Sachiko
Ikonka postaci :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Cq4JoOv
Klasa :
Wygnaniec
Cytat :
"Wherever there is hope, there is most definitely despair"
Zawód :
Brak
Wiek :
16
Gif :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Arknights
Wzrost :
160
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
129
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Kama Yenhatsu
obake

https://hashira.forumpolish.com/t666-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t667-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t668-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t669-katsu
Spokój i cisza nocnej przyrody, poprzeplatane odgłosami zwierząt zamieszkujących okoliczne tereny, skrywających się w bogatym listowiu, tworzyły upajającą muzykę dla uszu drapieżnika. Był on bowiem w stanie, spomiędzy poszczególnych wersów, wyłapać nawet najmniejsze zakłócenia, świadczące o ingerencji stworzenia, które nie pasowało do leśnej aury – człowieka. Niczym powrót do pierwotnych korzeni, gdzie polowanie stawało się proste i piękne, obleczone w to niesubtelne okrucieństwo gatunku wyższego. Żadnych intryg. Żadnych kamuflaży czy przynęt. Po prostu demon i człowiek.
Para szukająca romantycznego spaceru, tym razem zapędziła się nieco za daleko w las. Katsu, gdy tylko ich usłyszała, miała ochotę roześmiać się w głos. Było to tak proste. Nie była zmuszona do choćby najmniejszego wysiłku, ponieważ ludzie, nieświadomi niebezpieczeństwa, podali siebie niczym na złotej tacy. Tego właśnie dzisiaj potrzebowała. Lekkiego posiłku i muzyki, do której mogłaby zatańczyć.
Spokojny krok przyspieszył nieznacznie, pozostając przy tym wciąż bezszelestnym, w taki sposób, aby złapać rozanieloną parę na polanie obleczonej światłem księżyca. To miejsce było bowiem idealne do stworzenia sztuki, którą tej nocy miała zamiar namalować czerwoną farbą.
Niczym zwyczajny przechodzień, weszła w plamę nikłego światła, pozwalając aby księżyc ujął w pełni jej odsłonięte, mimo chłodu nocy, ciało. Wtedy też, gdzieś ponad ramieniem mężczyzny, dostrzegła ruch postaci, której obecności z początku nie była świadoma.
Jej wściekle zielony, czujny wzrok, zawisł na ułamek sekundy na demonie, skradającym się za jej posiłkiem. Para sterczących uszu od razu przywiodła na myśl pewną piękną lisicę, jednak po szybszym uderzeniu pustego, czarnego serca, do Katsu dotarło, że to nie z Kitsune miała tym razem do czynienia.
Zawód, który poczuła niczym ukłucie drobnej igły, bardzo szybko ustąpił miejsca zaintrygowaniu. Mimo iż to para ludzi, która teraz zatrzymała się kilka metrów od Katsu, nieco skonsternowana, była jej pierwotnym celem, spojrzenie szmaragdowych oczu pozostawało wbite w drobnej budowy wilczycę, skradającą się z tyłu.
- P-przepraszam, potrzebujesz pomocy? - spytał niepewnie mężczyzna, a jego słowa spotkały się z delikatnym uśmiechem na pełnych ustach demona.
- Pomocy… hm… Skąd taki pomysł? - spytała cicho, a jej wzrok dopiero po chwili spłynął z nieznajomego demona, z powrotem na przyszły posiłek. Coś w tym spojrzeniu sprawiło, że mężczyzna przyciągnął swoją wybrankę bliżej siebie.
Niegłupi był ten kawał mięsa.
Katsu posłała mu nieco wyraźniejszy uśmiech, aby następnie znów spojrzeć na wilczycę z tyłu.
- Głodna? - spytała, niemalże uprzejmie, jakby za tym pytaniem kryło się zaproszenie. Para ludzi spojrzała po sobie, z pewnością myśląc, że natrafili na kogoś niespełna rozumu, wciąż nieświadomi tego, że zostali otoczeni. Katsu jednak na chwilę straciła nimi zainteresowanie. I tak nie byli w stanie już jej umknąć.
- Jak masz na imię?
Pytanie z pewnością nie miało być skierowane do zagubionej pary, co w końcu zrozumiał coraz bardziej zaniepokojony mężczyzna. Odwrócił się aby spojrzeć w kierunku, w którym skierowana została uwaga Katsu. Czy dostrzegł srebrnowłosą wilczycę?
Kama Yenhatsu
Ikonka postaci :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Cytat :
I'll eat you alive
Zawód :
Wiek :
22
Gif :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Fedbb97d52c064e33370926600a5b101
Wzrost :
165
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
556
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
PUNKTÓW
Sachiko
obake

https://hashira.forumpolish.com/t1261-sachiko#13681https://hashira.forumpolish.com/t1262-sachiko#13710https://hashira.forumpolish.com/t1263-sachiko-chronologia#13713https://hashira.forumpolish.com/t1264-saichiko-relacje#13714
Ludzie zatrzymali się i rozpoczęli rozmowę z piękną niewiastą, gdyby Sachiko była kimś innym może doceniłaby to iż para chciała zaproponować pomoc nieznajomej. Ale była sobą, dla niej pchali się prosto w paszcze bestii, a tego nie lubiła. Wolała gdy ludzie biegają, gdy dają z siebie wszystko by ocalić życie. Inaczej byłoby nudno i zbyt prosto.  Jedzenie było najlepsze gdy trzeba było się namęczyć by je zdobyć.
Jej wzrok napotkał spojrzenie demonicy, przechyliła głowę w bok z ciekawością obserwując inne dziecię stwórcy, była trzecim demonem spotkanym przez Sachiko, dwa pierwsze spotkania wspominała bardzo dobrze. Suna, Kazumi to była jej nowa rodzina, o ile w stosunku do demonów można użyć tego słowa. Dla ludzi było to coś co miało znaczenie, a przynajmniej tak się jej wydawało ale dla drapieżnych demonów? Czy nie było to coś nieosiągalnego dla nich? Nie wiedziała ale nic nie powstrzyma ją przed spróbowaniem. Na razie jednakże znów skupiła się na skąpo ubranej kobiecie i uśmiechnęła się do niej, kto wie może i to spotkanie będzie należało do tych przyjemnych.
Tak! Jestem głodna jak wilk! — Odparła Sachiko wesoło, po chwili zaśmiała się cicho rozumiejąc co właśnie powiedziała i dotknęła  jedno ze swych wilczych uszu. Tym z pewnością zwróciła uwagę ludzi, którzy odwracali się powoli w jej stronę. Z jednej strony kobieta, która swym zachowaniem jasno dawała im do zrozumienia iż są w niebezpieczeństwie, z drugiej ona, nastolatka o drapieżnym wyglądzie i dwoma tachi przy pasie. Była ciekawa co myśleli, może pomyśleli iż demonice są bandytkami? To mogłoby być zabawne.
Nazywam się Sachiko! A Ty jak się nazywasz? I czemu nosisz takie ubrania? — Odparła Sachiko od razu pytając też o imię nieznajomej. Drżała z ekscytacji, nie mogąc doczekać się polowania i spotkania z nową osobą. Kto wie może takie ubrania były teraz w modzie?
Z-zostawcie nas! Damy wam pieniądze! — Zawołała rozpaczliwie młoda kobieta chowając się za swym partnerem. Wciąż wierzyła iż uda się im wyjść cało z tego spotkania.
Sachiko wtedy wyciągnie jedno ze swych ostrzy powolnym ruchem, wbiła swe spojrzenie w kobietę, jej szare tęczówki wpatrywały się w kobiete. Otwarła nieco szerzej swe usta ukazując swe ostre kły. Wybrała swój cel, to nią dziś się posili. Miała nadzieje iż będzie sprawnie uciekała.
Dam ci szansę! Uciekaj! Biegnij do lasu! A ja zaraz zacznę pogoń, jeśli wytrwasz do świtu przeżyjesz. — Rzuciła do kobiety, po czym spojrzała na jej reakcje. Jej cel chwycił sie mocno ramienia mężczyzny chcąc pociągnąć go za sobą. Ten jednakże obserwował Katsu, czując może iż ona też była drapieżnikiem i to takim, który nie musiał dać im szansy na ucieczkę. Dla Sachiko było to nawet nieco urocze, w końcu dbali o siebie. Ona też chciała by tak dbać o swych bliskich.
Zaraz też spojrzenie wilczycy spoczęło na pięknej demonicy, ruszyła powoli do niej z mieczem opuszczonym w dół. Chciała znaleźć się bliżej niej by lepiej się jej przyjrzeć, a także by nie musieć do niej krzyczeć.
Nie jesteś zła że chce za nią pobiegać prawda? Lubię biegać i gonić! Czuje wtedy ekscytacje! — Zacznie tłumaczyć swoje zachowanie Sachiko, lubiła wszak czuć ten dreszczyk emocji, tą niepewność czy znajdzie dobry trop. Lubiła sprawdzać swoje ofiary, co wymyślą by jej uciec. A najlepszą częścią była ta gdy mogła spojrzeć w oczy ofiary po tym jak przyparła ją do muru. Moment gdy cel zrozumiał iż nie ma już nadziei, wtedy ludzie najlepiej smakowali. Gdy ich nadzieja na przetrwanie mieszała się z bezradnością.
Sachiko
Ikonka postaci :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Cq4JoOv
Klasa :
Wygnaniec
Cytat :
"Wherever there is hope, there is most definitely despair"
Zawód :
Brak
Wiek :
16
Gif :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Arknights
Wzrost :
160
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
129
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Kama Yenhatsu
obake

https://hashira.forumpolish.com/t666-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t667-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t668-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t669-katsu
Drobnej budowy wilczek, jak się okazało, miał bardzo znajomy dla Katsu rodzaj uśmiechu – ten urokliwie drapieżny, zdradzający zarówno pokłady niepowstrzymanego entuzjazmu, jak i nieposkromionego okrucieństwa, na dnie którego, jakimś cudem, czaiła się wciąż słodka niewinność. Szmaragdowe spojrzenie wpatrywało się w młodszego demona, z pewnym zafascynowaniem. Czuć było na odległość, że jest to jeszcze dziecko w demonicznym świecie, żądne przygód, bodźców i krwi. Słodkie dziecko, na które można było wpłynąć na niezliczoną ilość sposobów. Czysta karta, ledwie muśnięta szkarłatem.  
Posłała Sachiko delikatny uśmiech, który mógł oznaczać wszystko, jednak w głównej mierze wyrażał ten rodzaj sympatii, która sugerowała, że dwie demonice mogły okazać się wspaniałymi towarzyszkami wspólnej zabawy.
- Wyśmienicie, Sachiko – odpowiedziała, akcentując jej imię. Zrobiła kilka kroków w stronę wilczycy, a tym samym również w stronę pary, która zbliżyłaby się do siebie jeszcze bardziej, gdyby tylko pozostała  jakaś przestrzeń do wypełnienia pomiędzy ich ciałami. - Jestem Katsu i widzisz, słodki Wilczku, po prostu nie lubię dotyku materiału na mojej skórze – odpowiedziała gładko na jej pytanie, a w jej oczach zapłonęła drapieżna iskra.
Kobieta w końcu odzyskała umiejętność mowy, lecz Katsu nie zwróciła na nią uwagi. Przyglądała się jak Sachiko zgrabnie stwarza w dziewczynie poczucie nadziei, sprawdzając czy ma do czynienia z osobą odważną, gotową wziąć los we własne dłonie. Gotową sprawdzić się w tym o zgrozo jakże nierównym wyścigu.
Uśmiechnęła się na tę myśl, lecz zaraz też jej wzrok padł na mężczyznę, który, zdawało się, nie dał się nabrać na obietnice nadziei. Przez moment ich spojrzenia krzyżowały się, jakby oceniając z kim każde z nich miało do czynienia.
- Uciekaj – rzucił w końcu, pełnym napięcia głosem, do swojej partnerki, starając się odciągnąć ją od swojego ramienia i jednocześnie nie spuszczając wzroku z Katsu. - Uciekaj i nie oglądaj się za siebie. Dogonię cię.
Szmaragdowooka posłała mu uśmiech, który przywodził na myśl szczerzącego się wilka, grożącego atakiem. Po raz kolejny przez jej myśl przeszło, że ma do czynienia z myślącym kawałkiem mięsa. Było to wręcz ekscytujące, ponieważ rzadko kiedy udawało się trafić na kogoś, kogo nie miała ochoty od razu pozbawić głowy, ponieważ zawartość okazywała się całkiem interesującą zabawką.
Gdy Sachiko podeszła do niej, Katsu wyciągnęła dłoń do jej uszu, powoli, jakby brała pod uwagę możliwość, że demon nie wyrazi chęci na dotyk. Gdzieś w międzyczasie kobieta wbiegła w ciemny las, pędząc co sił w nogach przed siebie.
Bezmyślne stworzenie, nie zwróciła nawet uwagi na to, czy biegnie w stronę miasta.
Jeżeli Sachiko jej pozwoliła, Katsu pogładziła jej wilcze ucho, pieszczotliwie, zapoznając się z jego fakturą.
- Oczywiście, że nie jestem zła. Biegnij, ja… - zerknęła na mężczyznę, który miał na twarzy bliżej nieokreślony grymas. - My… - poprawiła się z nikłym uśmiechem i spojrzała Sachiko w oczy. - Poczekamy tu na ciebie.
Kama Yenhatsu
Ikonka postaci :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Cytat :
I'll eat you alive
Zawód :
Wiek :
22
Gif :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Fedbb97d52c064e33370926600a5b101
Wzrost :
165
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
556
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
PUNKTÓW
Sachiko
obake

https://hashira.forumpolish.com/t1261-sachiko#13681https://hashira.forumpolish.com/t1262-sachiko#13710https://hashira.forumpolish.com/t1263-sachiko-chronologia#13713https://hashira.forumpolish.com/t1264-saichiko-relacje#13714
Sachiko uśmiechnęła się szerzej odpowiadając na uśmiech Katsu, zwłaszcza iż nie dostrzegła w nim nic niepokojącego. Wręcz przeciwnie był on przyjazny i uroczy. Każdy normalny demon uznałby to za coś niepokojącego, ale nie ona. Dla niej było to zaproszenie, z którego chciała skorzystać. Nie chciała wierzyć bowiem w złe intencje swoich pobratymców, miała ku temu powód. Suna przygarnął ją pod swe skrzydła podobnie jak Kazumi, wprowadzali ją w demoniczny świat choć z pewnymi rzeczami im nie wierzyła jak choćby w to iż demony są i sobie wrogie. Jak miała im w to uwierzyć skoro oni dla niej byli dobrzy?
Jej uszu podniosły się słysząc pochwałę od Katsu, bo tak właśnie zinterpretowała jej słowa, choć gdy usłyszą o powodzie tak skąpego ubioru to przekrzywiła znów z ciekawością głowę w bok. — Skoro nie lubisz materiału na swojej skórze to po co ci w ogóle ubrania? — Powiedziała po czym spojrzała na swą dłoń, była słodkim wilczkiem? Czy to oznaczało iż była smaczna? Musiała to sprawdzić stąd przyłożyła dłoń do ust i ugryzła swoją kończynę. Zabrała ją zaraz szybko i pokręciła niezadowolona głową — Nie jestem słodka, czemu mnie oszukałaś? — Spytała Sachiko spoglądając na Katsu z lekko przymrużonymi oczyma.
 Kobieta uciekła w las co zwróciło uwagę wilczycy, jej wzrok zaraz to wbił się w plecy dziewczyny. Spodobał się jej kierunek jaki obrało to biedne dziewczę. Tam znajdzie ją z całą pewnością. Stąd uśmiechnęła się i znów zwróciła się w stronę demona o zielonych oczach.
 — Przynieść ci jakąś jej część? Chcesz Katsu? Chcesz? — Spytała starszej nowo poznanej demonicy. Czy robiła to z powodu tego iż była miła? Może po części, bardziej chodziło jej o to by wykazać się przed nową znajomą i trochę też po to by jej się przypodobać.
Patrzyła jak Katsu wystawia w jej stronę dłoń, zastanawiała się czy bała się ugryzienia czy chodziło o coś innego, jednakże postanowiła pokazać iż nie stanowi zagrożenia i podłożyła głowę pod dłoń kobiety, pozwalając jej na głaskanie swych uszu na których znajdywało się miękkie w dotyku futro.
 — Pobawię się i zaraz wrócę! — Rzuciła przeszczęśliwa Sachiko i pognała w las wprost za kobietą, zostawiając mężczyznę z Katsu.
Człek chwycił za jakąś gałąź, chcąc zapewnić sobie imitacje broni i bezpieczeństwa. Chwycił za drewno oburącz jakby trzymał pałkę i spojrzał na Katsu próbując udawać iż się nie boi, choć drżenie rąk i nadmierne pocenie się zdradziło go. Czuł ogromny strach, wiedział iż zaraz może stracić życie, a mimo to chciał powstrzymać Katsu przed dołączeniem do pościgu. Mimo iż nie mógł się ruszyć, strach sparaliżował jego nogi.
 — Zostaw nas spokoju! Ty, ty Potworze! — Zawołał drżącym głosem, próbując zwrócić na siebie uwagę demona o szmaragdowych oczach i czarnych jak noc włosach.
 Sachiko w tym czasie pognała śladem w kobiety, wbiegając wprost w  objęcia lasu. Szybko znalazła ślady, złamane gałęzie i strzępki kimona wskazywały jasno jej drogę. Zwolniła znacznie i uważnie rozglądała się za ofiarą. Chciała dać jej nieco więcej czasu na ucieczkę ale z drugiej strony chciała też szybko wrócić do Katsu, stąd po chwili marszu zaczęła znów biec podążając za ludzkim tropem.
Sachiko
Ikonka postaci :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Cq4JoOv
Klasa :
Wygnaniec
Cytat :
"Wherever there is hope, there is most definitely despair"
Zawód :
Brak
Wiek :
16
Gif :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Arknights
Wzrost :
160
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
129
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Kama Yenhatsu
obake

https://hashira.forumpolish.com/t666-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t667-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t668-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t669-katsu
- Sama się czasem nad tym zastanawiam – odpowiedziała Katsu, na pytanie odnośnie ubioru, jakby faktycznie jej umysł już wcześniej polemizował nad sensem owijania ciała materiałem. Wzruszyła ramionami. - Jak się okazuje, nie wszyscy czują się komfortowo, widząc drugą osobę kompletnie nagą. Poza tym, ubrania są ładne, a ja bardzo lubię ładne rzeczy. - Mrugnęła do Wilczycy znacząco.
Katsu tak bardzo nie spodziewała się wzięcia własnych słów z tą niewzruszoną dosłownością, że gdy Sachiko faktycznie ugryzła się w rękę, aby potem oskarżyć Szmaragdową o kłamstwo, ta roześmiała się ładnym, szczerym śmiechem.
- Wybacz, masz rację, powinnam najpierw sama spróbować – przyznała z drapieżnym uśmiechem na pełnych ustach. Wzięła w swoje ręce jej dłoń i dotknęła resztki krwi pozostałej po zasklepionym już ugryzieniu. Ubrudzonego szkarłatem palca następnie wsunęła do ust z namysłem. - Czasami nie chodzi o słodycz, jako o smak, Sachiko – wyjaśniła, smakując krew młodego demona, z nieodgadnionym uśmiechem.
Polana zasnuta była mgłą, od której odbijało się światło księżyca, dając poczucie chodzenia w chmurach. Jakże romantyczne miejsce na spędzenie wspólnego spaceru, nieprawdaż?
Cóż, młoda para z pewnością już zdążyła pożałować pokuszenia się na miejsce tak odległe od zabudowań.
Ofiara ruszyła w las, a Katsu zapytana o kawałek ciała, który mogłaby sobie zażyczyć, przez chwilę przyglądała się mężczyźnie, jakby wyraz jego twarzy mógł pomóc jej podjąć tę ciężką decyzję.
- Serce. - Spojrzała na Sachiko, a w szmaragdowych tęczówkach błysnęło coś niebezpiecznego. - Jeżeli nie masz nic przeciwko, chciałabym zasmakować jej serca.
Mężczyzna jęknął, zaczynając szukać czegokolwiek, co mogłoby mu pomóc w tej beznadziejnej sytuacji. Nie miał okazji zobaczyć z jakim złem przyszło mu się spotkać, ot dwie ładne panie pośrodku lasu, i to jeszcze obie dość wątłej budowy. Mimo to bardzo łatwo dało się odczytać z jego twarzy, że czuł chłód niebezpieczeństwa w kościach.
Sachiko pomknęła w las, a Katsu skrzyżowała ręce na piersiach, patrząc jak mężczyzna staje z kijem w dłoni.
- Proszę cię, szanujmy się – westchnęła. - Jeżeli jeszcze to do ciebie nie dotarło, nie masz do czynienia z bezmyślnym potworem, człowieku. - Podeszła do niego, a gdy tylko spróbował się zamachnąć, złapała kawał drewna i wyrwała mu go z rąk, wyrzucając w las niczym bezużyteczną zapałkę. Szybkim ruchem chwyciła mężczyznę za gardło, na tyle mocno żeby nie mógł się wyrwać, jednak z tą dozą delikatności, która pozwalała mu wciąż łykać hausty chłodnego nocnego powietrza.
- Jak masz na imię? - spytała, niemalże sprawiając wrażenie, jakby faktycznie interesowała ją ta informacja. - Będę z tobą szczera. Gdy nasz wilczek, wróci z tym, cokolwiek jej słodka natura pozostawi po twojej ukochanej, przyjdzie pora na decyzję co zrobić z tobą. A jak się okazuje, jestem dzisiaj w dobroczynnym nastroju, więc powiedz mi… - uśmiechnęła się do niego drapieżnie. - Dlaczego powinnam pozostawić cię przy życiu?
Czy dostrzeże tę soczystą iskrę nadziei w jego oczach?
Kama Yenhatsu
Ikonka postaci :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Cytat :
I'll eat you alive
Zawód :
Wiek :
22
Gif :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Fedbb97d52c064e33370926600a5b101
Wzrost :
165
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
556
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
PUNKTÓW
Sachiko
obake

https://hashira.forumpolish.com/t1261-sachiko#13681https://hashira.forumpolish.com/t1262-sachiko#13710https://hashira.forumpolish.com/t1263-sachiko-chronologia#13713https://hashira.forumpolish.com/t1264-saichiko-relacje#13714
Mi to tam nie przeszkadza, przy mnie możesz nosić co chcesz! — Odpowiedziała wesoło Sachiko uśmiechając się do Katsu. — Ja lubię ładne zwierzątka! — Dodała po chwili zamykając na moment oczy.
Słysząc śmiech kobiety przechyliła głowę w bok ciekawa co była powodem tego śmiechu? Czy zrobiła coś zabawnego? A może chodziło o to iż nie umiała wydobyć z siebie tej słodyczy? Patrzyła zainteresowana na dłoń Katsu zbierającą jej krew na palec, otworzyła usta ze zdziwienia gdy czarnowłosa skosztowała jej krwi. — I jak smakuje? — Spytała szczerze ciekawa dziewczyna, po czym przyłożyła palec do ust wpadając na kolejne pytanie  — I czy skoro nie smakuje słodko to słodko pachnę? — Zadała kolejne nurtujące ją pytanie. Nie wiedziała dlaczego kobieta tak się do niej uśmiechała ale cieszyło ją to pozytywne jej zdaniem nastawienie stąd sama uśmiechnęła się szeroko.
Mężczyzna patrzył przerażony na demony przed nim, jakby teraz dotarło do niego na jakie niebezpieczeństwo naraził siebie i swą ukochaną.  Szmaragdowe oczy Katsu ujrzały wyraźnie iż ten bał się o swoje życie, ale jego spojrzenia w strone lasu gdzie to uciekała jego ukochana zdradzały jak bardzo mu zależało na tej niewiaście.
Serce, dobrze Katsu! — Zawołała wesoło —  Tylko trochę może zająć mi wydrapanie go pazurami, ale obiecuje że będzie nieruszone! — Rzekła Sachiko wpatrując się w swą nową znajomą dużymi szarymi oczyma, próbowała zapewnić ją iż poradzi sobie z tym zadaniem. W końcu co mogło być w nim trudnego.
Sachiko w końcu dostrzegła swą ofiarę, nie miała problemów z jej znalezieniem. Kobieta wywróciła się o korzeń i wychodziło na to iż skręciła przez to kostkę. Zabrała przez to Sachiko przyjemność z polowania, a to było coś czego wilczyca nie lubiła. Nastolatka wpatrywała się w kobietę kładąc dłoń na rękojeści tachi, jej ofiara próbowała się odczołgać ale wtedy to demon o wilczych cechach podszedł do niej, wyciągnęła płynnym ruchem swe ostrze i wbiła je w kolano kobiety. Następnie odsunęła się i złapała za głowę. — POPSUŁAŚ! WSZYSTKO POPSUŁAŚ! CHCIAŁAM SIĘ WYKAZAĆ A TY UPADŁAŚ! — Krzyknęła i chwyciła za drugie Tachi, nim machała na oślep w powietrzu by nieco się wyżyć. Jej ofiara wyła do niebios błagając o pomoc. Wściekła Sachiko wbiła miecz w ziemie tuż przy głowie leżącego pod nią człowieka. Spoglądała na nią szczerząc kły i warcząc jak wilk, jej szpony nieznacznie wydłużyły się a ona zaczęła krwawą jatkę. Uniosła swoje pazury w górę i zadała pierwszy cios w twarz kobiety, potem kolejny i kolejny i tak przez kolejne dziesięć minut aż z twarzy i klatki piersiowej kobiety nie zostało wiele. Po dziesięciu minutach Sachiko cała we krwi wstała i otarła ramieniem usta, oddychała ciężko uspokajając się i przyglądając zmasakrowanym zwłokom. Jej wzrok zatrzymał się na klatce piersiowe j i uszkodzonym sercu.
Mężczyzna przełknął nerwowo ślinę gdy to Katsu zaczęła sie do niego zbliżać, strach o własne życie popchnął go do desperackiej próby obrony. Zamachnął się swą prowizoryczną pałką tylko po to by Katsu złapała kij i wyrzuciła daleko w las.  Katsu podniosła człowieka za gardło niczym szmacianą lalkę, jego dłonie złapały za rękę Katsu próbując się wyswobodzić. Bezskutecznie.
Umekichi, mam na imię Umekichi — Powiedział mężczyzna ochrypłym głosem próbując się wyszarpać, niestety dla niego nie miał siły by tego zrobić. — Zabijcie mnie, ale ją oszczędźcie! — Wykrzyczał próbując ratować ukochaną, wierząc w to iż może jeszcze żyć. Być może uciekinierka była miłością jego życia? Albo on sam próbował być bohaterem? Albo i jedno i drugie.
Po upływie niemal dwudziestu minut Katsu dostrzeże powracającą Sachiko, ubrudzoną krwią. Ciągnęła za sobą zmasakrowane ciało kobiety. Powracająca z łowów wilczyca była przygnębiona, jej głowa była spuszczona w dół, uszy oklapły jak u smutnego psa. Zbliżyła się do Katsu i nie podnosząc głowy w górę powiedziała szeptem.  — Przepraszam, uszkodziłam serce.
Sachiko
Ikonka postaci :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Cq4JoOv
Klasa :
Wygnaniec
Cytat :
"Wherever there is hope, there is most definitely despair"
Zawód :
Brak
Wiek :
16
Gif :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Arknights
Wzrost :
160
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
129
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Kama Yenhatsu
obake

https://hashira.forumpolish.com/t666-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t667-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t668-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t669-katsu
Uznająca się za swego rodzaju koneserkę towarzystwa, Katsu była w stanie bardzo szybko docenić tę nienaruszoną niewinność, która biła od postaci Sachiko, nieskażona wiedzą ani doświadczeniem. Gdy tak wpatrywała się w parę szarych ślepi, które z intensywną ciekawością, oczekiwały informacji i wyjaśnień rzeczy tak przecież prozaicznych, ciemnowłosa czuła, że spełniło się jej życzenie i faktycznie ta noc miała przynieść coś nowego. Szmaragdowe tęczówki świeciły jasno w świetle księżyca, otulając młodszego demona swoim serdecznym blaskiem.
- Też lubię ładne zwierzątka – przyznała ze spokojnym uśmiechem, a przez myśl demona przeszło, że właśnie miała przed sobą jedno z ładniejszych, jakie ostatnio przyszło jej spotkać.
Gdy jej język zasmakował krwi Sachiko, Katsu uśmiechnęła się nikle. Cóż było takiego w przekraczaniu granic przyzwoitości, że tak często to robiła? Smakowanie krwi demona było w końcu herezją. Nawet jak na demona. I, cóż, najprawdopodobniej był to jeden z głównych powodów.
- Jest w niej głęboko ukryta słodycz, przeplatająca się z żelazem i okrucieństwem – odpowiedziała unosząc lekko brew. - Kiedyś, jak nabierzesz wprawy, na pewno poczujesz to samo co ja. - Na pytanie o zapach, Szmaragdowooka dotknęła długich szarych włosów Sachiko, sprawiając, że rozlały się one na wietrze, a ich woń przyjemnie ukuła zmysły demona. - Zdecydowanie tak właśnie pachniesz.
Zapał Sachiko sprawił, że Katsu uśmiechnęła się delikatnie, zanim zabrała się za swoją dzisiejszą zabawkę.
- Umekichi – powtórzyła swoim spokojnym, czarującym głosem. Słuchając błagań mężczyzny, wyraz jej twarzy nieco spochmurniał, jakby w wyrazie zawodu. Jej następne słowa były beznamiętne. - A więc przyświeca ci poświęcenie. - Jej palce zacisnęły się mocniej na gardle człowieka, a pazury zaczęły ranić skórę. - To nie jest koncert życzeń, Umekichi. Losy twojej ukochanej są już przesądzone.
Kącik jej ust drgnął w delikatnym uśmiechu. Lubiła się bawić jedzeniem. Lubiła testować wytrzymałość ludzkiej psychiki i manipulować emocjami, widząc jak eksplodują, jedna po drugiej, w szeroko otwartych z przerażenia oczach.
Wolną dłonią odgarnęła kosmyk włosów ze spoconego czoła.
- Ostatnia szansa. Daj mi coś. Cokolwiek – wypowiedziała ostatnie słowo z rozbawieniem, jakby była świadoma, że naprawdę nie prosi go o zbyt wiele. - Powód, dla którego mam cię oszczędzić. Proszę cię jedynie odrobinę kreatywności i woli walki. Czy to wciąż za dużo?
Jej dłoń zsunęła się powoli z twarzy mężczyzny na jego pierś, gdzie czuła jak o klatkę piersiową obija się walące niczym młot serce. Wbiła końcówki pazurów w pierś człowieka, na głębokość około pół centymetra, wciąż trzymając go za gardło w taki sposób, że nawet gdyby zaczął się wyrywać, nie byłby w stanie się uwolnić.
- Wolisz żebym sama wybrała, co w tobie przyda mi się najbardziej? - spytała z drapieżnym uśmiechem.
Gdy Sachiko powróciła, Katsu odwróciła się do niej, wyszarpując mało delikatnie pazury z klatki mężczyzny. Widząc jak wilczyca posmutniała, zawiedziona swoją porażką, ciemnowłosa obdarzyła ją delikatnym uśmiechem.
- Nauczysz się jeszcze cierpliwości, piękny wilczku. Subtelność w końcu nie jest domeną młodości. Nic się nie stało. - Puściła szyję Umekichiego, który opadł na kolana chwytając się za pierś, z której z pięciu sznyt dość obficie leciała krew. Demon w tym czasie podszedł do wilczycy i ujął jej drobne blade dłonie, wciąż trzymające poszarpany narząd. - Najadłaś się chociaż? Ta noc jest zbyt piękna, aby przejmować się złamanymi sercami, Sachiko.
Kama Yenhatsu
Ikonka postaci :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Cytat :
I'll eat you alive
Zawód :
Wiek :
22
Gif :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Fedbb97d52c064e33370926600a5b101
Wzrost :
165
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
556
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
PUNKTÓW
Sachiko
obake

https://hashira.forumpolish.com/t1261-sachiko#13681https://hashira.forumpolish.com/t1262-sachiko#13710https://hashira.forumpolish.com/t1263-sachiko-chronologia#13713https://hashira.forumpolish.com/t1264-saichiko-relacje#13714
Sachiko widząc piękny i zachęcający uśmiech Katsu podeszła nieco bliżej, poczuła się już zupełnie bezpiecznie przy Katsu. W końcu nikt kto tak się do niej uśmiechał i był demonem nie chciał z pewnością zrobić jej krzywdy, a przynajmniej w to wierzyła wilczyca. Szczęście się do niej uśmiechnęło i zamiast samotności została obdarowana cudownym towarzystwem.
 — A jakie najbardziej? Ja lubię takie z futrem, zwłaszcza wilki! —Rzuciła Sachiko energicznie kręcąc głową, po czym uspokoiła się na moment i spojrzała smutna w dół — Ale zwierzątka chyba mnie nie lubią i uciekają przede mną  — Dodała nieco cicho nastolatka. Normalnie cieszyło ją to iż zwierzęta chcą się z nią ścigać ale w przypadku wilczków ubolewała nad tym, chciałaby jakiegoś mieć na własność by jej towarzyszył tak bez skręcania mu łebka.
 Sachiko zastanawiało skąd w zasadzie metaliczny posmak krwi, czyżby jedząc ludzi jadła czasem przypadkiem żelazne przedmioty do nich należące? A może tu ludzie je jedli i stąd ten posmak? Opcji było wiele, a od nadmiaru myślenia czuła jak zaczyna boleć ją głowa stąd uśmiechnęła się jedynie na słowa kobiety i pognała w las ciesząc się iż słodko pachnie.
Umekichi zaczął nieco się szamotać gdy to chwyt Katsu stał się mocniejszy, zaczęło brakować mu powietrza. Na jego twarzy pojawiły się łzy gdy zdał sobie sprawę iż demon nie próbuje go oszukać, nie zostało mu nic innego niż uwierzyć szmaragdowej piękności.
Mężczyzna szarpnął się nieco mocniej ale i to mu nic nie dało był skazany na łaskę kobiety, która świetnie bawiła się jego kosztem. Takie w końcu było prawo silniejszego, decydować o losach słabszych.
O-oszczędź mnie, a-a przyprowadzę ci więcej ludzi! — Wykrzyczał słabym i drżącym głosem Umekichi, co nagle sprawiło iż "bohater" chciał nagle dać jej ludzi za swoje życie? Może świadomość iż tak blisko jest śmierci spowodowała iż ujawnił swe prawdziwe oblicze, a może łgał próbując uratować swe życie. Mężczyzna krzyknął z bólu gdy pazury Katsu wbiły się w jego pierś, ryczał ukazując swoje najgorsze pozbawione godności oblicze. Liczyło się dla niego tylko tyle by ocalić swe życie, nie ważne jakim kosztem to się odbędzie. — N-nie, błagam zo-zostaw mnie — Wyszlochał mężczyzna
 — Nie jesteś na mnie zła Katsu? — Spytała niepewnie Sachiko podnosząc swój wzrok na kobietę, na jej pytanie zaś pokręciła przecząco głową — Nie zdążyłam, zbytnio się zdenerwowałam, a potem chciałam już wrócić do Ciebie, przepraszam raz jeszcze Katsu — Odpowiedziała wilczyca znów spuszczając głowę w dół.
Sachiko
Ikonka postaci :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Cq4JoOv
Klasa :
Wygnaniec
Cytat :
"Wherever there is hope, there is most definitely despair"
Zawód :
Brak
Wiek :
16
Gif :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Arknights
Wzrost :
160
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
129
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Kama Yenhatsu
obake

https://hashira.forumpolish.com/t666-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t667-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t668-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t669-katsu
- Wilczki, o szarych oczach – odpowiedziała z błyskiem w oku, gdy wciąż jeszcze rozmawiały o ulubionych zwierzętach. Zaraz też, ciemnowłosa roześmiała się lekko. - Oczywiście, że uciekają, Sachiko. Są dużo mądrzejsze od ludzi i świadome tego, że mają przed sobą drapieżnika. - Mrugnęła do niej porozumiewawczo.
Gdy Umekichi przestał szamotać się bezsensownie w jej uchwycie, Katsu uniosła brwi w wyrazie zniecierpliwienia, które mężczyzna mógł również poczuć na skórze szyi, na której palce zaciskały się coraz mocniej. W końcu wydusił z siebie swoją ostatnią i jedyną obronę, na jaką było go stać, a szmaragdowooka przez moment patrzyła na niego z nieodgadnionym wyrazem na twarzy, na którą po chwili, bardzo powoli, zaczął wstępować pełen satysfakcji uśmiech.
Bohater, który jeszcze chwilę temu, był gotów oddać swoje życie, za życie drugiego człowieka, teraz rozpadł się pod jej naciskiem na tysiące drobnych, żałosnych i błagających o litość kawałków. Dla Katsu był to piękny widok pleśniejącego męstwa i roztapiającego się ludzkiego dobra. Zwieńczenie gry, w którą grała, nagroda za perfekcyjnie przeprowadzoną manipulację słabym i podatnym na jej jad umysłem.
Satysfakcjonujące, niczym popsucie nowej zabawki.
Nie odpowiedziała mu niczym więcej, aniżeli tym tajemniczym uśmiechem, który pozostawiał na plecach chłodny dreszcz. Chwilę później, całą jej uwagę zagarnęła postać drugiego demona.
- Oczywiście, że nie jestem zła – odpowiedziała, nieco rozbawiona tym pytaniem, jednak jednocześnie na tyle poważna, aby wilczyca nie miała wątpliwości, co do szczerości tego zapewnienia. Gdy Sachiko spuściła głowę, Katsu uniosła dłoń do jej policzka i pogłaskała go, aby jednocześnie skłonić młodszą demonicę do spojrzenia z powrotem w górę. - Nic straconego.
Odwróciła się i podeszła do mężczyny. Chwyciła go za włosy i postawiła na nogi, nie zwracając uwagi na jego wrzaski. Popchnęła go tak, że wpadł plecami na drzewo, a potem przyparła go do pnia, dłonią boleśnie zaciskającą się na jego ramieniu. Niczym imadło, chociaż z boku mogłoby się wydawać, że uchwyt pozostawał subtelny. Drugą ręką, jednym sprawnym ruchem, rozerwała przód jego ubrania, odsłaniając klatkę piersiową. Ta unosiła się i opadała gwałtownie, z każdym głębokim oddechem. Przesunęła paznokciem przez sam jej środek, pozostawiając długą, czerwoną linię, która niemalże natychmiast podbiegła krwią.
- Spróbuj jeszcze raz. Nie spiesz się. Najpierw natnij skórę… - Urwała, bo mężczyzna, który zrozumiał co miała zamiar zrobić, zaczął się szamotać jeszcze intensywniej niż wcześniej. Objęła go prawym ramieniem, niczym starego dobrego znajomego, ręką jednak chwytając za jego podbródek i odginając całą głowę Umekichiego gwałtownie do tyłu. Mężczyźnie głos ugrzązł w gardle, wraz z chwilą, w której poczuł, że jego kręgosłup był o krok od złamania. Nie był w stanie się ruszyć, a Katsu mogła kontynuować. - Natnij skórę, odsłoń mięśnie, dostań się do klatki. Potem możesz albo wyrwać cały mostek, niczym wieczko od pudełka, albo, zaczynając od dołu, otworzyć całą klatkę niczym gablotkę z biżuterią w środku. - Uśmiechnęła się nikle. - Wtedy serce będziesz miała już jak na dłoni.
Kama Yenhatsu
Ikonka postaci :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Cytat :
I'll eat you alive
Zawód :
Wiek :
22
Gif :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Fedbb97d52c064e33370926600a5b101
Wzrost :
165
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
556
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
PUNKTÓW
Sachiko
obake

https://hashira.forumpolish.com/t1261-sachiko#13681https://hashira.forumpolish.com/t1262-sachiko#13710https://hashira.forumpolish.com/t1263-sachiko-chronologia#13713https://hashira.forumpolish.com/t1264-saichiko-relacje#13714
To tak jak ja! Lubimy te same zwierzątka Katsu! — Zawołała nie łapiąc tak prostej aluzji i biorąc to za kolejną rzecz jaka łączyła ją z starszą demonicą. — Ale do wilczków bym się przytulała, nie zabijałabym ich! O! Albo nauczyłabym je polować! — Odparła Sachiko tworząc już w głowię wizje tego jak nigdy nie jest sama, kroczy przez lasy z watahą wilków polując na nieostrożnych wędrowców i wplątując ich w swą zabójczą grę.
Uśmiech Katsu, który normalnie uznano by za cudowny teraz dla Umekichiego był najstraszniejszą rzeczą jaką widział. Znał bowiem powód dla czego uśmiech zagościł na twarzy kobiety. Czarnowłosa złamała go, wyciągnęła z niego to co najgorsze i teraz cieszyła się z tego iż zniszczyła biednego mężczyznę chcącego tylko zabrać swą wybrankę na nocny spacer po lesie. Romantyczne i tak bardzo nieostrożne.
Umekichi zadrżał jakby ktoś wrzucił go do zamarzniętego jeziora, strach spowodował iż porzucił resztki godności — Wypuść mnie, proszę, proszę. Przyprowadzę ci tu trzech, nie czekaj pięciu innych na moje miejsce błagam. — Wyłkał jakby chcąc upewnić ją iż jest gotów wydać innych byle ratować swą skórę. Czy mogło być coś piękniejszego niż płaszczący się przed demonem człowiek? Umekichi upadł tak nisko iż teraz widocznie uznał, że zrobi już wszystko byle móc dotrwać do wschodu słońca, demonica mogła być z siebie dumna.
Gdy poczuła jak Katsu ją głaszczę, podniosła wzrok w górę i uśmiechnęła się lekko. Zrobiła krok w przód i wystawiła lekko ręce do przodu z zamiarem objęcia kobiety, ale zatrzymała się w połowie i cofnęła. Bała się iż speszy tym kobietę, zwykłe demony bowiem nie robiły takich rzeczy gdyż uznawały je za ludzkie. Ona i tak była inna, stąd nie chciała swoją odmiennością wystraszyć swojej nowej przyjaciółki. Patrzyła jak czarnowłosa idzie do mężczyzny by pchnąć go na drzewo, szarowłosa poszła za nią zaciekawiona tym co się dzieje. Przechyliła głowę w bok spoglądając na to jak demon niszczy ubrania człeka odsłaniając jego wątła klatkę piersiową. Mężczyzna spojrzał z wyrzutem na Katsu — Puść mnie! — Wykrzyczał Umekichi po czym zamilkł gdy Katsu go uciszyła.
Sachiko w ten czas obserwowała to z podziwem i uważnie słuchała tego co jej nowa przyjaciółka ma do przekazania. Chwile patrzyła na klatkę piersiową człowieka i wydłużyła swe szpony. Zbliżyła swój pazur  do jego skóry i spojrzała na Katsu patrząc czy ta nie ma żadnych uwag. Jeśli ich nie było to Sachiko wbiła szpon w jego klatkę i pociągnęła w dół z łatwością rozcinając skórę. Wilczyca chwyciła następnie za dwa płaty skóry i zechciała je zerwać z Umekichiego by zgodnie z poleceniem odsłonić mięsnie. W akompaniamencie krzyków biednego spacerowicza, na widok odsłoniętego mięsa zrobiła się głodna, czuła jak ślina cieknie z jej ust. Ugryzła kawałek tego mięsa, a potem kolejny by nieco zaspokoić głód po czym wróciła do rozszarpywania torsu mężczyzny. Dotarła aż do mostku za który złapała mocno, wzięła głęboki wdech i zaczęła szarpać by wyrwać te przeklęte kości. Chwilę się z tym męczyła ale w końcu udało się jej odsłonić pożądany narząd. Spojrzała zadowolona na Katsu, czekając na jej reakcje.
Sachiko
Ikonka postaci :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Cq4JoOv
Klasa :
Wygnaniec
Cytat :
"Wherever there is hope, there is most definitely despair"
Zawód :
Brak
Wiek :
16
Gif :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Arknights
Wzrost :
160
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
129
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Kama Yenhatsu
obake

https://hashira.forumpolish.com/t666-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t667-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t668-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t669-katsu
Przyglądając się sterczącym z ekscytacji wilczym uszom i tym błyszczącym w nocnym świetle księżyca ślepiom, Katsu nie mogła się nie zgodzić z Sachiko.
- Na to wygląda, wilczku – przyznała z uśmiechem.
Na tym też ich rozmowa o zwierzątkach dobiegła końca, a demonice przekierowały swoją uwagę na dwie zakochane w sobie ofiary.
Katsu lubiła wpływać na umysły innych, dlatego doprowadzenie Umekichiego na skraj jego własnej moralności, było niczym odpowiednie przyprawienie posiłku, który miała zamiar zjeść. Demon o szmaragdowych oczach zdecydowanie lubił bawić się jedzeniem, a czymże była zabawa, jeżeli nie znęcaniem się? Strach płynący w żyłach, rozpacz i ta ciemność, którą w obliczu śmierci można było wyciągnąć z człowieka z łatwością, z którą zabiera się lizaka małemu dziecku.
Cudowne.
To był ten moment, w którym można byłoby przystąpić do jedzenia, jednakże Katsu tej nocy miała jeszcze jedną rozrywkę – Sachiko. Oglądanie jak ten młody demon płonie z głodu i agresji, mogłoby wzruszać, gdyby tylko Katsu potrafiła wydobyć z siebie jakiekolwiek wzruszenie. Wpłynięcie na ten umysł było kolejną satysfakcjonującą grą, która miała urozmaicić noc. W przypadku Sachiko było to jednak obleczone w sympatię i faktyczną chęć pokazania wilczycy, że jest w stanie zapanować nad swoimi instynktami.
Któż by pomyślał, że z Katsu taki pedagog.
A jednak, widok jak młody demon, zgodnie z instrukcjami, rozszarpywał z chirurgiczną dokładnością ciało człowieka, był niebywale satysfakcjonujący. Umekichi gdzieś w międzyczasie zemdlał, chociaż Katsu musiała przyznać, że i tak wytrzymał dość długo ten subtelny zabieg polegający na wyeksponowaniu serca.
I stało się. Gdy klatka została w końcu otwarta, narząd jeszcze bił, tłukąc się między płucami, tłoczył niestrudzenie, aczkolwiek już naiwnie krew do ciała, które pozostawało rozszarpane i skazane na konsumpcję.
Katsu uśmiechnęła się szeroko.
- Spójrz na nie, cudowne narzędzie, które poddaje się jako ostatnie. Jest to widok wart zachodu... Wyciągnij je.
Gdy Sachiko wyrwała serce z klatki, definitywnie kończąc żywot mężczyzny, Katsu odrzuciła bezwładne ciało na bok i po raz kolejny ujęła dłonie wilczycy, w swoje własne, pozwalając aby krew z serca spływała po jej bladej skórze, przepływała między palcami i skapywała po przedramionach.
Zadziwiające ile krwi mógł pomieścić w sobie taki jeden narząd.
- Śmiało – zachęciła Sachiko do spróbowania serca, unosząc jej dłonie bliżej twarzy, tak aby aromat świeżego mięsa omył jej wrażliwe nozdrza. Oczywiście, Katsu faktycznie uwielbiała serca, ich smak i fakt, że był to najcenniejszy narząd w organizmie, jednak chciała aby młodsza demonica zrozumiała dokładnie dlaczego. - Spróbuj jak miło zatapia się zęby w czymś, co ludzie uważają za symbol dobroci i miłości. - Posłała jej szeroki, zachęcający uśmiech, który nie mógł pozostawiać wątpliwości, że zjedzenie przez Sachiko tego serca, pozostawało życzeniem Katsu. - Jedyny taki mięsień w całym człowieku. Zjedz i przekonaj się, że smakuje utraconą nadzieją.
Brzmiała jak szaleniec?
Cóż, bo w głębi duszy Katsu tym właśnie była.
Kama Yenhatsu
Ikonka postaci :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Cytat :
I'll eat you alive
Zawód :
Wiek :
22
Gif :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Fedbb97d52c064e33370926600a5b101
Wzrost :
165
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
556
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
PUNKTÓW
Sachiko
obake

https://hashira.forumpolish.com/t1261-sachiko#13681https://hashira.forumpolish.com/t1262-sachiko#13710https://hashira.forumpolish.com/t1263-sachiko-chronologia#13713https://hashira.forumpolish.com/t1264-saichiko-relacje#13714
Spojrzała na Katsu oczekując na pochwałę i takową dostała w postaci szczerego uśmiechu i to było dla niej ważne. Uwielbiała gdy ktoś ją doceniał, gdy czuła iż jej wysiłki przynoszą efekty. Czy było to pokłosiem starego życia czy też może część jej nowej demonicznej natury nie wiedziała. Liczyło się to iż nie zamierzała w najbliższej przyszłości tego zmieniać, wolała walczyć o to by móc dostawać komplementy.
Właściwie dopiero co poznała czarnowłosą i to jak była miła powinno wzbudzić podejrzliwość u wilczycy, ale z drugiej strony czy ktoś taki przyjazny mógł coś knuć? W końcu okazywała wsparcie i zaoferowała pomocną dłoń Sachiko. Była prawie tak dobra jak Suna-Sama, którego traktowała wręcz jak ojcowską figurę w nowym świecie. Przez chwile przeszło jej przez głowę by zapoznać Sunę i Katsu, kto wie może by się dogadali i Sachiko miałaby tym razem parę demonów za którą mogłaby podążać? Byłoby to coś co jej odpowiadałoby w pełni ale wiedziała iż mogło być ciężkie do zrealizowania. Wszak demon demonowi wilkiem bywał, a przynajmniej tak uczył ją Suna.
Nastolatka spojrzała na bijące jeszcze serce Umekichiego, zgadzając się z młodą kobietą. Serce było pięknym narządem, nieustępliwym aż do końca. Bez wątpienia było to najważniejsze co człowiek miał. Było w końcu nie bez powodu symbolem życia, a także tego co ludzie pragnęli. Miłości. Wysilając się jak tylko mogła, ostrożnie wyjęła serce z ciała i trzymała w swych dłoniach.
Jest cudowne Katsu, na pewno smakuje równie dobrze — Stwierdziła przez chwile wpatrując się w serce, czuła jak ślina gromadzi się w kącikach jej ust, aż zapach krwi pobudzał ją do tego stopnia iż oblizała wargi. Już postanowiła iż jeśli zasmakuje je serce to będzie je dawała każdej bliskiej jej osobie. By pokazać im jak bardzo zależy jej na nich.
Katsu przybliżyła serce do jej twarzy, jej nozdrza wypełnił w pełni słodki zapach krwi i mięsa. Idealny posiłek dla drapieżnika jej pokroju. Otworzyła szeroko usta i zatopiła kły w mięsie, dokładnie przeżuła ten kęs by docenić ten smak. Jeśli rzeczywiście było tak jak czarnowłosa mówiła i tak właśnie smakowała utracona nadzieja to chciała pożerać jej więcej i więcej. Wzięła kolejny kęs i potem jeszcze jeden, za każdym razem delektując się tym smakiem. Jej uszy wręcz trzęsły się z radości jaką dawało jej jedzenie tego narządu. Zjadła jednakże połowę i na chwile się powstrzymała, ledwo co prawda ale przestała jeść i zamiast tego spojrzała na Katsu.
Smakuje cudownie Katsu, jest przepyszne i wspaniale pachnie. Miałaś racje! — Rzuciła głośno Sachiko nie kryjąc ekscytacji, po czym odwróciła się przodem w stronę demonicy i wystawiła w jej stronę resztę serca — Chce byś zjadła resztę Katsu — Oznajmiła wilczyca posyłając w stronę swej towarzyszki szczery uśmiech, który mógł wyglądać nieco makabrycznie patrząc na pokrywającą jej twarz, a zwłaszcza okolice ust krew.
Sachiko
Ikonka postaci :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Cq4JoOv
Klasa :
Wygnaniec
Cytat :
"Wherever there is hope, there is most definitely despair"
Zawód :
Brak
Wiek :
16
Gif :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Arknights
Wzrost :
160
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
129
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Kama Yenhatsu
obake

https://hashira.forumpolish.com/t666-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t667-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t668-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t669-katsu
Katsu, jako młodsza siostra, nigdy nie była specjalnie za dziećmi. Istniał pewien wzorzec kobiety, która zwyczajnie w świecie nie planowała potomstwa i do tej pory wszystko wskazywało na to, że Szmaragdowooka pod ten właśnie wzorzec podchodziła.
Teraz jednak, patrząc jak Sachiko zgodnie z jej instrukcjami, lekko drżącymi z ekscytacji dłońmi, wyciąga bijące jeszcze serce z ciała swojej ofiary, Katsu czuła jak rozpiera ją duma. I to uczucie, ze wszystkich jakie mogła z siebie wydobyć, było najbliższe macierzyństwu. A takie przynajmniej demonica miała wyobrażenie.
Czy jej własna ludzka matka byłaby z niej równie dumna, gdyby widziała jak, jeszcze będąc człowiekiem, z zimną krwią zamordowała kobietę, która zapewniła jej dach nad głową i opiekę?
Gdzieś wewnątrz, Katsu poczuła rozbawienie, gdy tylko spróbowała sobie to wyobrazić.
- Idealnie Sachiko – pochwaliła ją, gdy Wilczyca wbiła zęby w serce, a jej dłoń pogłaskała długie srebrne włosy. W tęczówkach płonął ogień zadowolenia, było w tym widoku bowiem coś naprawdę satysfakcjonującego.
Katsu poczuła jak sympatia do nowopoznanej demonicy rośnie w niej z każdą chwilą, przybierając przedziwnie wyraźny obraz. Obraz czegoś, czego nie było jej dane doświadczyć do tej pory.
Opiekuńczość i troska pojawiły się w umyśle szmaragdowookiego demona, niczym pączkująca roślina, której jednak jeszcze nie potrafiła zidentyfikować.
Gdy Sachiko podsunęła jej część serca, Katsu uniosła lewą brew w wyrazie subtelnego zaskoczenia, jednak jej usta wygiął również ładny uśmiech.
- Jesteś pewna? Zasłużyłaś sobie na całe serce, Sachiko – zauważyła, kciukiem zbierając nieco krwi z jej policzka, w czułym geście. Prawdą było, że Katsu nie chciała zabierać wilczycy jej zdobyczy, na którą bądź co bądź jednak zapracowała. Cierpliwość i dokładność, wymagane do wyciągnięcia tego narządu, nie były cechami wpisanymi w demoniczną naturę, szczególnie u takiego świerzaka jak Sachiko.
Wystarczyło jednak dłuższe spojrzenie w parę szarych tęczówek, aby odnaleźć w nich szczerą chęć podzielenia się sercem z drugim demonem. A kimże Katsu była, aby odmawiać komuś przyjemności pochwalenia się własnym osiągnięciem?
Wzięła więc w końcu serce z dłoni Sachiko i wgryzła się w miękką tkankę, pozwalając aby krew spłynęła po jej brodzie, dekolcie i brzuchu. Z jej gardło wyrwał się ten charakterystyczny dźwięk, będący w połowie pomrukiem zadowolenia, w połowie jękiem przyjemności.
Przełykając ostatni kęs, odchyliła głowę do tyłu i oblizała szkarłatne wargi.
- Wyśmienite – oceniła, spuszczając wzrok na Sachiko, a palcem przesuwając po kąciku swoich ust, aby zgarnąć z niego resztę krwi, którą następnie z niego zlizała. Ten elegancki gest i tak pozostawał zbędny, przy ilości krwi, która, niczym farba na płótnie, przyozdabiała jej ciało od brody aż po pępek.
- Chodź, po degustacji najwyższy czas się w końcu najeść – oznajmiła, wskazując na ciało leżące kawałek dalej.
Podeszła do mężczyzny i jednym ruchem wyrwała sobie całe ramię, odrzucając materiał oplatającego je ubrania na bok.
Kama Yenhatsu
Ikonka postaci :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Cytat :
I'll eat you alive
Zawód :
Wiek :
22
Gif :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Fedbb97d52c064e33370926600a5b101
Wzrost :
165
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
556
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
PUNKTÓW
Sachiko
obake

https://hashira.forumpolish.com/t1261-sachiko#13681https://hashira.forumpolish.com/t1262-sachiko#13710https://hashira.forumpolish.com/t1263-sachiko-chronologia#13713https://hashira.forumpolish.com/t1264-saichiko-relacje#13714
Sachiko uśmiechnęła się szerzej gdy dłoń Katsu zaczęła głaskać jej włosy, poczuła się doceniona. A to coś na co jej niezwykle zależało, lubiła. Wręcz uwielbiała gdy ktoś ją chwalił, gdy ktoś był dumny z jej poczynań. Wspomnieniami wróciła do swej pierwszej nocy, moment gdy za sprawą łaski Stwórcy i Suny odrodziła się na nowo by wieść lepsze życie. Pamiętała jakby to było wczoraj, gdy czarnowłosy demon zaprowadził ją do chatki w lesie gdzie zjadła swój pierwszy posiłek w postaci starca. Bez wahania rzuciła się wtedy na posiłek, który z niewiadomych jej przyczyn pogodził się z losem i jedynie rozpaczał nad tym iż ktoś o jej imieniu nie zginął wcześniej. Do dziś nie rozumiała dlaczego i nie chciała tego zrozumieć. Liczyło się to iż gdy się posilała to Suna obdarzył ją tym swoim pięknym uśmiechem. Potem widywała ten uśmiech częściej, zwłaszcza gdy jej opiekun coś wykombinował, nie zawsze dobrego dla niej. Ale dla wilczycy nie było to ważne, świadomość iż wywołała radość u jej mentora była dla niej największym źródłem szczęścia.
Teraz zaś będąc tak blisko Katsu czuła się podobnie, kobieta o zielonych oczach otoczyła ją swą opieką, uczyła ją i chwaliła za poczynione postępy niczym matka spędzającą czas ze swą pociechą. Było to dla niej obce uczucie, ale tak bardzo przyjemne iż zaczynała rozumieć czemu ludzie zakładają rodziny. Zazdrościła im tego gdyż wiedziała. że większość demonów woli samotność i bała się że ją też to czeka o ile nie znajdzie pokrewnych dusz, jak choćby obecna tu Katsu z którą z każdą chwilą czuła się coraz bezpieczniej.
Sachiko pokiwała głową w górę i w dół upewniając Katsu o swych zamiarach. Chciała podzielić się z nią sercem by odwdzięczyć się za naukę, a przede wszystkim za towarzystwo. Jak postanowiła chwilę wcześniej, serca będzie podarowała swym bliskim. A taką osobą była dla niej teraz stojącą przy niej starsza demonica.
Jestem pewna, chce się z nim podzielić z Tobą! — Odpowiedziała pewnie wilczyca wpatrując się z determinacją w Katsu. Podeszła bliżej gdy jej rozmówczyni odebrała serce i wgryzła się w nie. Przepełniało ją szczęście gdy widziała jak ten narząd znika w ustach demona zostawiając jedynie ślady krwi po sobie. Musiała przyznać iż widok uśmiechniętej i ubrudzonej krwią szmaragdowookiej działał na nią kojąco. Czuła się użyteczna i potrzebna. A czy to właśnie nie było najważniejsze?
Otworzyła szeroko buzie, pokazując swe ostre zęby i pognała do ciała. Poczekała cierpliwie aż Katsu weźmie sobie kawałek mięsa by następnie samej uklęknąć przy ciele, zerwać kawałek ubrania z jego nogi by następnie zatopić zęby w jego udzie, wyszarpała jak pies kawał mięsa i przeżuła go szybko by podnieść wzrok w górę.
Najesz się tym Katsu? Jeśli chcesz to przyniosę ci więcej i więcej! Znajdę ci więcej serc! — Powiedziała głośno Sachiko, kładąc dłonie na swych kolanach i czekając z niecierpliwością na odpowiedź swej towarzyszki. Zależało jej na utrzymaniu tych dobrych relacji stąd miała zamiar obdarować ją prezentami o ile ta będzie miała na te smakołyki ochotę.
Sachiko
Ikonka postaci :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Cq4JoOv
Klasa :
Wygnaniec
Cytat :
"Wherever there is hope, there is most definitely despair"
Zawód :
Brak
Wiek :
16
Gif :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Arknights
Wzrost :
160
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
129
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Kama Yenhatsu
obake

https://hashira.forumpolish.com/t666-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t667-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t668-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t669-katsu
Wilczyca okazała się niespodziewanym, jednakże bardzo przyjemnym towarzystwem, które przyniosło nie tylko rozrywkę, ale również sprawiło, że w pustej duszy Katsu, po raz pierwszy od dłuższego czasu, zawitało coś jaśniejszego od wszechogarniającego mroku. Co dziwniejsze, demon wcale nie starał się walczyć z tym przedziwnym uczuciem opiekuńczości, który wzbudziła w nim ta urokliwie okrutna istota.
Słysząc entuzjastyczne zapewnienia Sachiko, zdecydowała się zjeść resztkę serca, a przyjemność jaką jej to sprawiło, była zgoła inna niż ta, którą zazwyczaj odczuwała. Zdawało się więc, że nie tylko niedoświadczona wilczyca, pobierała nową wiedzę przy okazji tego spotkania.
Ciemnowłosa, ze swoją tendencją do bagatelizowania potrzeb duszy, tym razem postanowiła dać się porwać temu specyficznemu, niematerialnemu wytworowi wyobraźni. Zaryzykować nieco ciepła na swoim zgniłym serduszku.
- Jedz spokojnie, Sachiko, mną się nie przejmuj - odpowiedziała, gdy już stała ze swoim kawałkiem mięsa, przyglądając się jak wilczyca, niczym piękne dzikie zwierzę, zajada się swoim posiłkiem. Było w niej coś tak pierwotnie złego, że Katsu nie mogła oderwać oczu od tego hipnotyzującego widoku.
Posłała jej delikatny uśmiech.
- Są różne rodzaje głodu. Ja w tym momencie zaspokajam ten, który tyczy się dobrego towarzystwa i widoku krwi na twoich bladych policzkach - dodała miękko, zastanawiając się jak Wilczyca zinterpretuje jej słowa. Dopiero po chwili uniosła do ust ramię Umekichiego, które do tej pory spoczywało nietknięte (poza tym drobnym faktem oderwania od korpusu) w dłoniach Katsu.
Zatopiła zęby we wciąż ciepłym ciele, odgryzając kawał mięsa. W przeciwieństwie do swojej towarzyszki, nie spieszyła się zbytnio.
- Jesteś tutaj całkiem sama? - spytała, przełykając pierwszy kęs i zdając sobie sprawę z tego, że istniało wiele interesujących kwestii, dotyczących odnalezionego przez nią wilczka, których nie miała jeszcze okazji poruszyć. - Zgaduję, że narodziłaś się niedawno - ciągnęła tonem, który zdradzał zaciekawienie, jednak pozostawał na tyle swobodny, żeby Sachiko nie czuła się zbyt przyciskana do udzielenia odpowiedzi.
Nigdy w końcu nie można było mieć pewności, że demon, z którym ma się do czynienia, nie wybuchnie gniewem w najmniej oczekiwanym momencie. Wielu rzeczy można było odmówić temu gatunkowi, temperament pozostawał jednak niezmiennie wpisany w egzystencję dzieci Muzana.
Kama Yenhatsu
Ikonka postaci :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Cytat :
I'll eat you alive
Zawód :
Wiek :
22
Gif :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Fedbb97d52c064e33370926600a5b101
Wzrost :
165
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
556
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
PUNKTÓW
Sachiko
obake

https://hashira.forumpolish.com/t1261-sachiko#13681https://hashira.forumpolish.com/t1262-sachiko#13710https://hashira.forumpolish.com/t1263-sachiko-chronologia#13713https://hashira.forumpolish.com/t1264-saichiko-relacje#13714
Sachiko wzruszyła ramionami i wróciła do odrywania zębami kolejnego kawałka mięsiwa. Widocznie  Katsu niewiele jadła albo nie była tak łapczywa jak potrafiła być wilczyca. To wprawiło dziewczynę w stan lekkiej zadumy, zamknęła swoje oczy i przeżuwała powoli mięso aż nagle otworzyła szybko oczy. Doszła do prostego wniosku iż powinna uczyć się od Katsu stąd sama spróbuje być bardziej wstrzemięźliwa i spokojna. Choć już teraz czuła jak słodki zapach krwi kusi ją do tego by zjadła jak najszybciej to truchło.
Powstrzymał ją od tego uśmiech demona o oczach zielonych jak szmaragdy. Demona, który otoczył ją swą opieką. Znów wgryzła się w ciało człowieka, tym razem na wysokości żeber by spróbować mięsa z tamtej części ciała. Zwolniła tempo w jakim jadła by móc dłużej rozkoszować się nie tylko posiłkiem ale i nowym towarzystwem.
Na następne słowa czarnowłosej zarumieniła się lekko, była zadowolona z tych komplementów i chciała otrzymywać ich więcej i więcej. A by je zdobyć musiała nieco bardziej się postarać, stąd to wydłużyła swe kły i rozorała bok mężczyzny by następnie ugryźć odsłonięte mięso, celowo ubrudziła jeszcze bardziej policzki ludzką juchą. Uznała iż skoro Katsu spodobał się widok krwi na jej ciele, to może pokryć się jeszcze większą ilością czerwonej cieczy.
To tak jak ja Katsu! Lubie z tobą przebywać! — Zawołała podnosząc łeb w górę i ignorując zupełnie fakt iż właściwie to dopiero poznaje czarnowłosą — Ty też wyglądasz cudownie we krwi! Jesteś najładniejsza na świecie! — Dodała po chwili z szerokim uśmiechem.
Nad pierwszym pytaniem nie musiała się długo zastanawiać, była sama ale już nie jest. Teraz ma przy sobie Katsu za którą miała zamiar podążać przez najbliższe dni, a może i dłużej. No chyba że się zgubi jak to często miała w zwyczaju. — Byłam, ale teraz jestem z Tobą! — Rzuciła radośnie nastolatka wpatrując się w oczy swej rozmówczyni. Drugie pytanie sprawiło jednak iż chwile milczała myśląc nad odpowiedzią, zaczęła nawet liczyć na palcach ile księżyców już widziała — Umm, chyba tak Katsu. Nie wiem ile to długo ale chyba tak! — Odparła wesoło po czym spojrzała na ciało Umekichiego wpadając na pewien pomysł który może ucieszy starszą dziewczynę i sprawi iż Sachiko zyska w jej oczach.
Nachyliła się nad głową Umekichiego wpatrując się w jego oczy, wyszczerzyła kły po czym swymi pazurami wyciągnęła brązowe oczy ich ofiary, po czym wyrwała mu język. Sachiko podniesie się wtedy i skieruje się w stronę Katsu. W dłoniach trzymała swoje zdobycze, które następnie wystawiła w stronę kobiety. Uśmiechnęła się do niej szczerząc swe zakrwawione kły.
 — To dla Ciebie Katsu! Mam nadzieje że ci posmakuje! — Rzekła Sachiko po czym zamknęła oczy, utrzymując na twarzy uśmiech. Poczuła się już zupełnie bezpiecznie przy Katsu i resztki ostrożności przepadły. Była w pełni przekonana o dobrych intencjach demonicy przed nią.
Sachiko
Ikonka postaci :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Cq4JoOv
Klasa :
Wygnaniec
Cytat :
"Wherever there is hope, there is most definitely despair"
Zawód :
Brak
Wiek :
16
Gif :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Arknights
Wzrost :
160
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
129
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Kama Yenhatsu
obake

https://hashira.forumpolish.com/t666-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t667-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t668-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t669-katsu
Katsu pokiwała głową, słuchając odpowiedzi wilczycy i przyswajając wszelkie informacje, jakie mogła jej ona dostarczyć. Niewinność i brak pewnych granic, sugerowały, że naprawdę miała do czynienia z oseskiem, jeżeli chodziło o życiowe doświadczenie. A to sprawiało, że znajomość zdobywała na walorach, bo Sachiko była niczym otwarta księga, na stronach której można było pozostawić skrawek samego siebie. Wziąć czynny udział w kreowaniu tej wilczej historii.
Szmaragdowooka z namysłem zjadała swoją część posiłku, analizując jak wiele może się spodziewać po tym uroczym stworzeniu.
- Mieszkasz w lesie? Masz jakąś swoją kryjówkę na dzień? - spytała, zaskakując samą siebie troską, która pojawiła się w tonie jej głosu. Bez względu na to, jakich planów by nie miała, Katsu nie mogła pozostawić wilczycy bez opieki. Im dłużej była sama jak palec, tym dłużej pozostawała dość łatwym celem dla zabójców, a nawet i innych demonów, które mogłyby chcieć ją wykorzystać.
Katsu przecież nie mogła na to pozwolić. Nie była potworem.
- Podróżujesz, czy raczej trzymasz się jednego miejsca?
Pilnowała, aby jej pytania nie brzmiały jak wywiad, a jedynie zwykła nieszkodliwa ciekawość. Jej czyste intencje zaskakiwały nawet ją samą, jednak coś w postaci Sachiko sprawiło, że zwyczajnie nie mogła odwrócić się i odejść.
Gdy wilczyca przyniosła jej oczy i język ofiary, Katsu uśmiechnęła się do niej.
- To bardzo miłe z twojej strony - odpowiedziała, sięgając po przekąski, aby następnie wrzucić je po kolei do buzi. Gdy już miękkie tkanki rozpłynęły się w jej ustach niczym eleganckie przystawki, Katsu pokiwała głową i przesunęła językiem po dolnej wardze. - Widzę, że sama już masz wyrobione niektóre swoje smaki. To dobrze, Sachiko. Pamiętaj o tym, gdy będziesz jadła swoje posiłki. Nie pozwól żeby głód cię zaślepił i wypaczył przyjemność z kosztowania tego, co smakuje ci najbardziej.
Ujęła jej twarz w dłonie, odgarniając srebrne włosy z twarzy, aby na koniec obdarzyć ją subtelnym pocałunkiem w policzek.
- Wiesz co odróżnia nas, od bezmyślnych bestii? - spytała, spoglądając w jasne oczy z uśmiechem i dając Sachiko chwilę na zastanowienie się nad odpowiedzią. - Czerpanie przyjemności. Nie pozwalamy aby prymitywny głód nas omamił, tylko skupiamy się na istotnych szczegółach. Pamiętaj o tym Sachiko. Nie pozwól aby głód kazał ci jeść kości, gdy masz ochotę na serca.
Pogłaskała dziewczę po policzku i wskazała na ciało Umekichiego.
- Jak się najesz, wypadałoby znaleźć kryjówkę przed słońcem.
Kama Yenhatsu
Ikonka postaci :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Cytat :
I'll eat you alive
Zawód :
Wiek :
22
Gif :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Fedbb97d52c064e33370926600a5b101
Wzrost :
165
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
556
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
PUNKTÓW
Sachiko
obake

https://hashira.forumpolish.com/t1261-sachiko#13681https://hashira.forumpolish.com/t1262-sachiko#13710https://hashira.forumpolish.com/t1263-sachiko-chronologia#13713https://hashira.forumpolish.com/t1264-saichiko-relacje#13714
Sachiko cieszyła się coraz bardziej z powodu towarzystwa Katsu, czuła się doceniania przez czarnowłosą kobietę, która nie dość że dotrzymywała jej towarzystwa to jeszcze słuchała jej uważnie i dzieliła się swoją wiedzą. To zaś sprawiało iż spotkanie to dla Sachiko było niezwykle korzystne i przyjemne, demonica zaspokajała jej potrzeby dotyczące bliskości i jednocześnie dostarczała nowych informacji, które z chęcią wilczyca przyswajała. Zupełnie tak jak ludzkie dzieci chłonęły wiedzę od swych rodziców.
Pytanie Katsu sprawiło iż szarowłosa spojrzała na swą rozmówczynię z ciekawością, przechyliła aż głowę w bok zastanawiając się skąd ten nowy ton w głosie kobiety. Nie odebrała tej zmiany negatywnie, wręcz przeciwnie było to coś co jeszcze bardziej przyciągało ją do demonicy. — W lesie poluje i ukrywam się gdy jestem sama, ale w tym jeszcze nie znalazłam żadnej kryjówki — Odpowiedziała Sachiko zgodnie z prawdą, znalazła się tu przypadkiem stąd jeszcze nie myślała o takich sprawach jak kryjówka. I pewnie czekałaby z tym do ostatniej chwili gdyż teraz zajęta była rozmową z starszą dziewczyną.
Podróżuje, czasem z kimś, a czasem sama gdy odłączę się od Suny lub Kazumi! — Zawołała wesoło po czym jej uszy oklapły, a ta sama spojrzała w dół ze smutkiem — Często się niestety gubię... — Powiedziała cichym i smutnym głosem wilczyca.
Cieszyła się jak szczenię gdy jej nowa towarzyszka skosztowała przysmaków, które jej przyniosła. Obserwowała z rosnącą satysfakcją jak oczy i język zostają pożarte. Pokiwała głową z uśmiechem przyjmując kolejne nauki od czarnowłosej — Dobrze Katsu! Zapamiętam i będę jadła to co lubię!
Spojrzała swymi szarymi oczyma w szmaragdowe oczy nieco starszej dziewczyny, gdy to poczuła delikatne wargi na swej skórze zarumieniła się lekko. Nikt nigdy wcześniej nie okazał jej tyle sympatii, nawet Suna choć On może okazywał to po prostu inaczej, a przynajmniej tak to sobie tłumaczyła. W jej sercu Katsu zajęła miejsce tuż przy Sunie, może jeszcze nie na równi z nim ale była już blisko tego.
To że umiemy mówić? — Odpowiedziała niemal od razu Sachiko, to była pierwsza myśl jaka przyszła jej do głowy stąd gdy odpowiedź okazała się inna to otworzyła ze zdziwienia szeroko buzie. Nie przyszła jej do łba taka odpowiedź a była w zasadzie prosta i bardziej trafna przynajmniej w porównaniu do odpowiedzi wilczycy. — Twoja odpowiedź jest lepsza Katsu-Sama! Wezmę ja sobie do serca i nigdy o niej nie zapomnę. Wole jeść z Tobą serca niż samej obgryzać kości — Rzekła Sachiko uśmiechnięta, szczerząc swe wilcze kły.
Już się najadłam Katsu-Sama! — Zawołała wesoło Sachiko po czym raz jeszcze spojrzała na ciało Umekichiego oblizując swe wargi — Ale weźmiemy coś na drogę dobrze? Dobrze? — Zapytała Sachiko wpatrując się w demonice, była gotowa do podążania za nową członkinie swej "rodziny" jak to sama określała bliskie jej demony.
Sachiko
Ikonka postaci :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Cq4JoOv
Klasa :
Wygnaniec
Cytat :
"Wherever there is hope, there is most definitely despair"
Zawód :
Brak
Wiek :
16
Gif :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Arknights
Wzrost :
160
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
129
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Kama Yenhatsu
obake

https://hashira.forumpolish.com/t666-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t667-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t668-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t669-katsu
Katsu pokiwała głową, w myślach przyznając sobie punkt za przenikliwość, ponieważ tak coś czuła, że demon o krótkim stażu, mógł nie myśleć o kryjówce w trakcie polowania. Był to typowy błąd początkującego, który nie przywiązywał należytej uwagi do nieuchronności nadchodzącego dnia, a co ważniejsze, również do niszczycielskiej siły słońca.
Promienie dziennej gwiazdy wzbudzały należyty szacunek dopiero wtedy, gdy ktoś poczuł ich smak na własnej skórze. A wtedy bardzo często bywało już za późno na wyciąganie z tego odpowiedniej nauki na przyszłość.
- Musimy nad tym popracować - mruknęła z uśmiechem. Zaraz jednak kolejne słowa Sachiko sprawiły, że spoważniała marszcząc lekko czoło. - Suny? - powtórzyła niczym echo, zanim zdołała się powstrzymać. Był to ledwie znajomy dla Katsu demon, jednak coś w jego wspomnieniu sprawiło, że poczuła dziwny dreszcz i to nie jeden z tych, o których można było jednoznacznie powiedzieć, że jest przyjemny bądź nie.
Drugiego imienia nie rozpoznała. Jednak fakt, że Suna również zdążył zainteresować się srebrnowłosym oseskiem, sprawił, że Katsu miała ochotę się roześmiać. Coś jej podpowiadało, że demon musiał docenić podobne walory Sachiko co ona sama. A uczucie związane z tą myślą było przedziwnie nieokreślone.
Katsu była mocno bezpośrednia, jeżeli przychodziło do okazywania bliskości, a przebywanie w jej pobliżu pozbawiało poczucia granic czy przyzwoitości. Dla osób o otwartym i wystarczająco spaczonym umyśle, mogło to być naprawdę wyzwalające doświadczenie. Wszystko wskazywało na to, że Sachiko nie miała nic przeciwko jej usposobieniu, a radosne iskry w szarych oczach tylko to potwierdzały.
Katsu obdarzyła ją jednym ze swoich ładnych uśmiechów, gdy wilczyca przyznała rację jej teorii. Chłonęła wiedzę niczym gąbka i nie była zarozumiała. Jednocześnie miała w sobie wystarczającą ilość okrucieństwa, które pomieszane z tą wrodzoną niewinnością dawało przeczucie, że odpowiednio poprowadzona, Sachiko, mogła wyrosnąć na naprawdę niebezpiecznego drapieżnika. A Katsu nie byłaby sobą, gdyby odmówiła udziału w tym procesie.
- Idealnie. Mądra z ciebie wilczyca - odpowiedziała, po czym odrzuciła kości, które pozostały z jej kawałka ramienia, w krzaki.
Na pytanie o wzięcie prowiantu na drogę, uśmiechnęła się z aprobatą.
- Oczywiście. Bierz na co tylko masz ochotę. - Skinęła w stronę Umekichiego, a raczej w stronę tego, co z niego pozostało. - Resztę wrzucimy w zarośla. Nawet w najbardziej bezpiecznym miejscu, lepiej nie zostawiać resztek jedzenia na samym środku drogi.
Gdy Sachiko wzięła tyle ile miała ochotę, Katsu zgarnęła resztki ubrań i pozostałości po posiłku i wyrzuciła w zarośla. Pozostawała kwestia krwi, która zdążyła już wsiąknąć w ziemię, z tym jednak nie były w stanie nic zrobić.
- Chodź, mamy góra dwie godziny do wschodu słońca. Trzeba znaleźć jakiś bezpieczny cień.
Po tych słowach, gdy tylko Sachiko była już gotowa, Katsu ruszyła między drzewa. Wiedziała, że niedaleko stąd znajdują się skalne występy, a co się z tym wiązało i jaskinie. Ponadto sama miała kryjówkę w mieście, jednak uznała, że do celów edukacyjnych, na razie pozostawi ją jako ostatnią deskę ratunku.
- Masz jakiś pomysł? - spytała, zerkając na towarzyszkę i jednocześnie pazurem od małego palca wyciągając resztki jedzenia spomiędzy zębów.
Kama Yenhatsu
Ikonka postaci :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Cytat :
I'll eat you alive
Zawód :
Wiek :
22
Gif :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Fedbb97d52c064e33370926600a5b101
Wzrost :
165
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
556
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
PUNKTÓW
Sachiko
obake

https://hashira.forumpolish.com/t1261-sachiko#13681https://hashira.forumpolish.com/t1262-sachiko#13710https://hashira.forumpolish.com/t1263-sachiko-chronologia#13713https://hashira.forumpolish.com/t1264-saichiko-relacje#13714
Ucieszyła się gdy Katsu użyła słowa "musimy", wszak oznaczało to iż chciała wędrować z Sachiko. Czarnowłosa cieszyła się z jej towarzystwa, a to już znaczyło dla niej wiele, było wręcz najważniejsze dla wilczycy szukającej bliskości swych pobratymców.  
Uśmiech na jej twarzy ustąpił miejsca zdziwieniu gdy zielonooka powtórzyła imię jej opiekuna, czyżby je kojarzyła? Może sama poznała Sunę i będzie mogła pomóc Sachiko w odnalezieniu mężczyzny, który pomógł jej wykonać pierwsze kroki jako dziecię Stwórcy. Dlatego też zaczęło ją zastanawiać jaki był charakter relacji pomiędzy Suną i Katsu. Miała nadzieje że nie było między nimi złej krwi. Zdążyła polubić czarnowłosą i to bardzo, może i nawet za bardzo patrząc na czas jaki się znały. To sprawiło iż wilczyca nieco się zestresowała i nerwowo przełknęła ślinę myśląc nad tym jak tu się dowiedzieć w bezpieczny sposób co łączyło dwie bliskie jej osoby.
Tak, Sunę. To mój opiekun, był przy mnie gdy pierwszy raz otworzyłam oczy i wskazał mi mój pierwszy posiłek. Jest wyższy niż ja i ma długie czarne włosy. O i piękne żółte oczy! — Rzekła wilczyca opisując co nieco wygląd Suny jak i jej relacje z nim — Znasz Sunę Katsu-Sama? — Zapytała licząc iż wyciągnie nieco informacji od swej rozmówczyni. Jej szare oczy wpatrywały się teraz uważnie w Katsu, nie spuszczała wzroku nawet na sekundę gdy z niecierpliwością oczekiwała na jej odpowiedź.
Kolejny uśmiech stojącej przed niej demonicy wydawał się być jeszcze piękniejszy niż poprzedni, a może to po prostu Sachiko cieszyła się iż dla kogoś stała się źródłem radości i każdy miły gest był dla niej czymś więcej  niż powinien? Mogło tak być ale dla szarowłosej nie miało to teraz znaczenia. Nawet jeśli było to tylko ułudą, iluzją w jaką wprowadziła ją Katsu. Nie chciała z niej wychodzić, mogła tak żyć gdyż było to dla niej przyjemne. A jak sama kobieta mówiła, przyjemności nie należy odmawiać.
Mądra z ciebie wilczyca
Na tą pochwałę Sachiko z dumą wyprostowała się z dumą, nikt wcześniej nie określił jej jaką mądrą. Stąd była niemal pewna iż gdyby mogła teraz to by kręciła ogonem jak pies nim dostanie przekąskę. Tym były w zasadzie dla niej komplementy, posiłkiem dla jej spragnionego uwagi serca. A skoro Katsu sama była mądrą, śliczna i uczciwa to oznaczało iż z całą pewnością mówiła prawdę i wilczyca rzeczywiście była inteligentna.  
Pokiwała wesoło głową i podbiegła do truchła mężczyzny by wyrwać jego dłoń. Miała ona posłużyć za przekąskę dla niej i Katsu, pięć palców, trzy dla czarnowłosej i dwa dla szarowłosej. Resztą mięsa z pewnością by się jakoś podzieliły.  Po tym przyszedł czas na odrobinę sprzątania, coś czego wcześniej nie robiła gdyż czuła potrzeby ukrywania swych ofiar. Wilczyca złapała za ciało Umekichiego i pociągnie je w stronę krzaków by ukryć tam zwłoki.
Po ukryciu śladów ich bytności Sachiko podbiegła do Katsu ucieszona iż spędzą dzień razem. Na pytanie kobiety chwilę się zastanawiała, szukała w głowie dobrej dla nich kryjówki. Wybiegła naprzód by znaleźć się przed czarnowłosą i odwróciła się w jej stronę z uśmiechem.
Tak Katsu! Zróbmy sobie kryjówkę z liści i patyków! — Podzieliła się swym "genialnym" pomysłem, po czym wzniosła palec w górę gdy wpadła na jeszcze lepszą idee —  Albo znajdźmy pustą jaskinie! — Dodała Sachiko po czym szła tyłem czekając na reakcje Katsu na swoje "mądre" pomysły.
Sachiko
Ikonka postaci :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Cq4JoOv
Klasa :
Wygnaniec
Cytat :
"Wherever there is hope, there is most definitely despair"
Zawód :
Brak
Wiek :
16
Gif :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Arknights
Wzrost :
160
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
129
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Kama Yenhatsu
obake

https://hashira.forumpolish.com/t666-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t667-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t668-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t669-katsu
Katsu starała się, aby w jej zachowaniu nie dało się wyczuć niczego konkretnego, jednak Sachiko i tak zdążyła zrozumieć, że demon, którego wspomniała, był ciemnowłosej znany. Gdy opisała pokrótce jego wygląd, trudno było mieć jakiekolwiek wątpliwości, że mówiły o tym samym Sunie.
- Można tak powiedzieć - odparła, przywołując do głowy obraz demona i uśmiechając się kącikiem ust w sposób, który mógł Sachiko jednoznacznie zdradzić, że nie żywiła do wspomnianego demona żadnych złych uczuć. - Zdarzało nam się na siebie wpadać. Nic więcej.
Właściwie taka była prawda, chociaż Katsu za każdym razem odnosiła nieoparte wrażenie, że Suna miał w sobie coś, co sprawiało, że chciała go poznać bliżej. Nigdy jednak nie miała ku temu okazji i było to zaniedbanie, które nie dawało jej spokoju.
Teraz poznała demona, przy którego narodzinach mógł maczać palce i ta myśl sprawiła, że poczuła ukłucie zazdrości.
Jakież to musiało być przyjemne uczucie, mieć wpływ na pierwsze kroki nowonarodzonej wilczycy, głodnej i nieświadomej swoich predyspozycji. Ah… Suna ty szczęśliwy draniu.
Z delikatnym uśmiechem na ustach weszła wgłąb lasu, czując się tak, jakby w jej dłonie wpadł cudzy skarb. Niebezpiecznie przyjemne było to wrażenie.
Gdy Sachiko entuzjastycznie podeszła do zadania, które zostało przed nią postawione, Katsu przy pierwszej odpowiedzi uniosła lekko brwi ku górze, w wyrazie subtelnego zdziwienia, aby zaraz potem mrugnąć porozumiewawczo, gdy padło właściwe hasło.
- Liście i patyki odłóżmy na razie na bok. Jaskinia natomiast jest dobrym pomysłem. Najlepiej głęboka na tyle, aby nie widzieć nieba, gdy już wejdziesz do środka. Rozumiesz, co mam na myśli? - Katsu spojrzała na wilczycę, która radośnie kroczyła przodem do niej, a tyłem do celu. Wskazała brodą na wzgórza wyłaniające się spomiędzy koron drzew, gdzieś ponad głową Sachiko. - Wejdziemy nieco wyżej, w miejsce do którego nie zajrzą przypadkowi spacerowicze. Czy to brzmi jak dobry pomysł? - spytała, jakby chciała zaangażować wilczycę do wspólnego podjęcia tej decyzji.
Prawdą było, że w tych okolicach Katsu znała kilka świetnych kryjówek, z których korzystała niejednokrotnie, jednakże zawsze należało brać pod uwagę możliwość, że będą już zajęte. Masa była demonów, które uciekały do lasu przed miejskim zgiełkiem. Podróżników, którzy lubowali się w koczowniczym, wręcz dzikim stylu życia.
Nie żeby Katsu jakkolwiek oceniała takie podejście, każdy w końcu wybierał to, co odpowiadało mu najbardziej. Ona sama na przykład najczęściej lądowała w porządnym i czystym pokoju z należnymi jej wygodami i kielichem krwi w dłoni. Czuła jednak, że dla Sachiko, na ten moment, mogłaby to być zbyt duża zmiana. Dlatego postanowiła operować na jej własnym terenie, tym, który był jej znajomy.
Wspięły się na wzgórza, pokonując kilka stromych podejść, aż w końcu Katsu wskazała na skalną półkę, około dwudziestu metrów ponad nimi, za którą kryło się wejście do jaskini.
- Myślę, że ta się nada. Co sądzisz? - Spojrzała na Sachiko, celowo dając jej możliwość zanegowania pomysłu, jeżeli miała ku temu ochotę. W końcu szmaragdowooki demon nie chciał pozostawić po sobie wrażenia liderki szukającej posłusznego towarzysza. Nie, Katsu wolała wyrobić w wilczycy poczucie, że ma mieć zawsze wpływ na przebieg nocy. Czy tego chce, czy nie.
- Podejście nie powinno być dla ciebie problemem, co Sachiko? - Uśmiechnęła się znacząco, doskonale wiedząc, że wilczyca powinna poradzić sobie ze wspinaczką bez większych przeszkód.
Kama Yenhatsu
Ikonka postaci :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Cytat :
I'll eat you alive
Zawód :
Wiek :
22
Gif :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Fedbb97d52c064e33370926600a5b101
Wzrost :
165
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
556
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
PUNKTÓW
Sachiko
obake

https://hashira.forumpolish.com/t1261-sachiko#13681https://hashira.forumpolish.com/t1262-sachiko#13710https://hashira.forumpolish.com/t1263-sachiko-chronologia#13713https://hashira.forumpolish.com/t1264-saichiko-relacje#13714
Sachiko uśmiechnęła się szeroko widząc mimikę twarzy swej rozmówczyni i słysząc jej odpowiedź. Znała Sunę choć jeśli wierzyć jej słowa to jedynie z widzenia, a to oznaczało iż nie byli sobie wrodzy.
Rozumiem Katsu-Sama, szkoda bo to oznacza iż nie poznałaś jak wspaniały Suna jest!  — Powiedziała z zachwytem Sachiko — Jest najsilniejszym  demonem jakiego znam i z pewnością gdyby tylko chciał zostałby jednym z Kizukich! — Dodała Wilczyca wychwalając Sunę i całkowicie pomijając fakt iż w zasadzie znała niewiele demonów stąd jej opiekun wydawał się jej być tak silny jak dwunastka wybrańców Muzana o których jej kiedyś wspomniał. W końcu nie miała z kim go porównać. — Mam pomysł Katsu! Znajdźmy razem Sunę i wtedy was ze sobą poznam! Na pewno go polubisz — Rzuciła propozycją szarowłosa, przede wszystkim myślała tu o tym iż Suna i Katsu z pewnością znaleźliby wspólny język, a i ona by na tym skorzystała gdyż miałaby dwie osoby troszczące się o nią przy sobie.
Sachiko kiwała głową ze zrozumieniem, zaś na jej twarzy widniał uśmiech wyrażający zadowolenie i dumę iż jeden z jej pomysłów dostał akceptacje od starszej demonicy.
Rozumiem Katsu-Sama, Suna-Sama powiedział mi że słońce zabija takich jak my, więc dlatego czasem warczę na nie by sobie poszło! — Odparła szarooka po czym odwróciła się by spojrzeć na miejsce wskazane przez szmaragdowooką — Tak! To wspaniały pomysł! Tam nas nikt nie znajdzie, a zwłaszcza ci paskudni zabójcy — Odparła Sachiko biorąc czynny udział w planowaniu ich następnych kroków, a przynajmniej tak jej się wydawało bo na razie to uznawała wyższość planów Katsu nad swoimi pomysłami.
Nie uznawała jednakże tego za swą słabość, po prostu wydawało się jej iż jej towarzyszka dłużej chodzi po tym świecie, a to oznaczało iż lepiej orientowała się w terenie. Sachiko dopiero co poznawała ten las, a i tak pewnie szybko by go opuściła by szukać dalej swych bliskich. Taki już miała nawyk iż nie mogła usiedzieć w jednym miejscu dłużej niż chwili.
Cieszyła się tym wspólnym spacerem po lesie często przy tym spoglądając na swą towarzyszkę o bujnych czarnych nocach. Czuła się spełniona, nie dość iż znalazła nową bliską jej osobę, to jeszcze wraz z nią mogła przemierzać leśną gęstwinę. Uwielbiała siedzieć pośród drzew, to świeże leśne powietrze, liście dotykające jej ciało. Będąc w lesie odczuwała tyle bodźców, które działało na nią kojąco i dodawało jej energii do działania. Mogłaby spędzać wśród drzew całe życie, a przynajmniej tak się jej wydawało na ten moment.
Sachiko przyjrzała się uważnie skalnej półce by ocenić to czy było to dobre miejsce na kryjówkę, na pierwszy rzut oka tak było stąd też wilczyca uśmiechnęła się szeroko.
Chodźmy tam Katsu! Chodźmy, tam na pewno będzie dobrze! — Rzuciła  wilczyca aprobując ten pomysł i przymierzając się już do wspinaczki. Uwielbiała się wspinać stąd na samą myśl iż będzie mogła pokazać swe umiejętności ucieszyła się i czuła jak jej uszy trzesą się z tego powodu.
Dam radę Katsu! Mogę się nawet ścigać! — Powiedziała Sachiko, odwracając swój łeb w stronę zielonookiej, jeśli ta przyjęłaby zakład to wilczyca prędko by rozpoczęła wspinaczkę na szczyt, jeśli Katsu natomiast uznała iż nie warto sprawdzać kto jest szybszy to podczas wspinaczki wilczyca często będzie zatrzymywać się by patrzeć na to jak Katsu wdrapuje się na górę.
Sachiko
Ikonka postaci :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Cq4JoOv
Klasa :
Wygnaniec
Cytat :
"Wherever there is hope, there is most definitely despair"
Zawód :
Brak
Wiek :
16
Gif :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Arknights
Wzrost :
160
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
129
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Kama Yenhatsu
obake

https://hashira.forumpolish.com/t666-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t667-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t668-katsuhttps://hashira.forumpolish.com/t669-katsu
Katsu powstrzymała swoje rozbawienie, wywołane słowami Sachiko, na tyle, aby uwidoczniło się ono w jedynie delikatnym uśmiechu. Wilczyca ewidentnie darzyła Sunę silnymi uczuciami, chociaż ciemnowłosa była świadoma, że w życiu początkującego demona bardzo często wszystko było intensywne. Dopiero z czasem wrażliwość na pewne bodźce nieco opadała, pozwalając na skupienie się na szczegółach. A z tego co mówiła, był on pierwszym bodźcem, jaki miał na nią wpływ po przebudzeniu. Katsu zdawała sobie sprawę z tego, jak duży wpływ mogło to mieć na młody, podatny umysł, po raz kolejny czując ukłucie zazdrości.
- Z pewnością - przyznała mrukliwie, nie mając najmniejszego zamiaru wyprowadzać Sachiko z jej stanu uwielbienia dla wspomnianego demona i starając się nie zdradzić z rozbawieniem. Porównanie do Kizukich było dość ekstremalne i chociaż faktycznie osobiście Suny nie znała, wierzyła, że gdyby zaiste był tak wspaniały, jak mówiła wilczyca, dotarłoby to do jej uszu wcześniej. Niemniej jednak, gdzieś z tyłu jej umysłu pozostawało pytanie, czym demon zrobił na Wilczku aż tak piorunujące wrażenie? Ta ciekawość sprawiła, że gdy Sachiko wspomniała o zapoznaniu, Katsu najpierw poczuła cień zaintrygowania, zanim nie uznała, że to mógłby być pomysł idący o krok za daleko.
- Z chęcią bym go poznała, szczególnie jeżeli znaczy dla ciebie tak dużo - zaczęła z delikatnym uśmiechem, dając Sachiko do zrozumienia, że nie neguje jej pozytywnego nastawienia. Zaraz jednak uniosła łagodnie brwi. - Ale nie dzisiaj, Wilczku. Dzisiaj musimy znaleźć schronienie przed słońcem.
Gdy Sachiko wspomniała o warczeniu na słońce, Katsu pokręciła głową z rozbawieniem.
- Suna ma rację, słońce nie bierze jeńców, słodki Wilczku. Nie jest też niestety czymś, co można przegonić nawet najbardziej odważnym i zaciekłym warczeniem. Ani ty, ani ja… - Przez jej twarz przemknął delikatny uśmiech. -…ani nawet wspaniały Suna, nie jesteśmy w stanie się mu przeciwstawić. Jest ponad nami i nawet sami Kizuki go unikają. - Spojrzała na Sachiko z powagą, wiedząc jak bardzo istotnym było, aby zrozumiała ten przekaz. Jej życie od tego zależało, a z jakiegoś powodu, Katsu nie było ono obojętne. - Rozumiesz to?
Przez chwilę szła w milczeniu, aż w końcu uśmiechnęła się nikle.
- Nie zamartwiaj się jednak tym zbytnio, jest jedna słabość słońca, którą demony wykorzystują. - Posłała Sachiko spojrzenie z ukosa. - Jest przewidywalne. Tak jak zawsze wschodzi, tak też zawsze musi zajść. Jeżeli tylko będziesz o tym pamiętać i szanować jako zasadę, będziesz mogła się przed nim ukrywać i nigdy nie zrobi ci krzywdy.
Gdy stanęły pod skalną półką, a Sachiko przygotowała się do wyścigu, Katsu uśmiechnęła się przekornie.
- Jestem tuż za tobą - odparła z cwaną nutą w głosie i tak też zrobiła. Goniąc wilczycę nie miała zamiaru jej przeganiać, lecz jedynie zmusić do pokazania swoich umiejętności. A te we wspinaczce okazały się zaskakująco rozwinięte, jak na tak młodego demona. Zręcznie i szybko dwie demonice wspięły się na półkę, a gdy już stanęły na jej krawędzi, Katsu roześmiała się subtelnie.
- Pięknie! - odetchnęła, posyłając młodszemu demonowi urokliwy uśmiech pełen aprobaty. - Szybka jesteś, to dobrze - mówiąc to, przesunęła pieszczotliwie dłonią po rozwianych srebrnych włosach, aby zaraz później skierować się ku wejściu do jaskini. - Chodź, zobaczymy czy apartament jest wolny do wzięcia na ten dzień.
Kama Yenhatsu
Ikonka postaci :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Cytat :
I'll eat you alive
Zawód :
Wiek :
22
Gif :
Demoniczne przedszkole | Sachiko x Katsu  Fedbb97d52c064e33370926600a5b101
Wzrost :
165
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
556
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
PUNKTÓW
Sponsored content
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
Twoje zezwolenia

Nie możesz odpowiadać w tematach