Obchodzimy 3. urodziny forum! Limitowana odznaka, możliwość stworzenia własnej oraz urodzinowy jackpot.
12 listopada 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 września.
1 września 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca.
1 lipca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 czerwca. Ponadto w nowej aktualizacji znajdziecie informacje dotyczące zapisów na EVENT.
1 czerwca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
1 kwietnia 2024
Pojawiła się nowa aktualizacja! Zmiany przy tworzeniu postaci, lista NPC, usprawnione oddechy i inne.
14 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2024
Ostatni dzień naszego kalendarza adwentowego. Jest to również okazja, aby zdobyć odznakę!
24 grudnia 2023
Pojawiła się nowa aktualizacja! Nowy wpis do fabuły, wyjaśnienia w mechanice oraz zwiększone grono MG.
10 grudnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia. Pojawił się także kalendarz adwentowy.
1 grudnia 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Przebudowa forum i nowości.
12 listopada 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Zakończenie Halloween 2023 oraz o tym co dalej z Forum.
7 listopada 2023
Nabór na Mistrzów Gry!
5 listopada 2023
Ruszył Event Halloweenowy!
22 października 2023
Aktualizacja Fabuły!
25 listopada 2023
Festyn Washi!
8 kwietnia 2023
Nowa aktualizacja, ruszyły także rzuty na ocalonych i zabitych.
1 marca 2023
Nowa aktualizacja. Zmiany w funkcjonowaniu oddechów i zmysłów, więcej o mieczach nichirin i inne.
4 lutego 2023
Nowa aktualizacja.
21 stycznia 2023
Nowa aktualizacja. Poszukiwanie śnieżynek, więcej slotów fabularnych, zakończenie rozliczeń i inne!
24 grudnia 2022
Nadchodzące wydarzenia!
6 grudnia 2022
Forum w przebudowie.
13 listopada 2022
Nowa aktualizacja.
16 września 2022
Pojawił się temat z propozycjami.
12 września 2022
Nowa aktualizacja. Zakończenie eventu, zmiany w administracji i inne.
12 września 2022
Nowa aktualizacja.
17 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca. Ponadto oficjalnie rozpoczął się event.
1 lipca 2022
Ruszyły zapisy na event!
11 czerwca 2022
Nowa aktualizacja! A w niej, między innymi, nowe odznaki i formy zdobywania punktów.
12 maja 2022
Zmiana w administracji forum!
26 kwietnia 2022
Na forum pojawił się minievent! Szukaj wielkanocnych jajek i znajdź nagrody!
17 kwietnia 2022
Aktualizacja. Ingerencje, HD, listy gończe i zawody dla grupy Humans.
28 lutego 2022
Aktualizacja. Witamy nowych Mistrzów Gry!
20 lutego 2022
Aktualizacja dotycząca marechi i nabór na Mistrzów Gry!
14 lutego 2022
Pojawiła się nowa aktualizacja.
13 lutego 2022
Ankieta dot. nawigacji i rozmieszczenia działów.
10 lutego 2022
Aktualizacja tematu dot. śmierci postaci.
8 lutego 2022
Ruszył minievent dla grupy Humans!
17 stycznia 2022
Zmianie uległ temat rany, leczenie i rekonwalescencja, a dokładniej czwarty punkt dot. regeneracji demonów.
11 stycznia 2022
Pojawiła się kolejna aktualizacja, z której dowiedzieć się można o nowych rzeczach, jakie pojawią się na forum, a także przedstawieni zostali nowi MG!
10 stycznia 2022
Informacje dotyczące minieventu! Szukaj śnieżynek i każdego dnia zdobądź PO!
23 grudnia 2021
Wpadła nowa aktualizacja, z której możecie dowiedzieć się więcej na temat możliwości prowadzenia większej ilości wątków fabularnych!
3 grudnia 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca kruków kasugai, filarów i PO!
28 listopada 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca PO!
15 listopada 2021
Zapisy na event! Przekonaj się razem z nami, że Wszystkie drogi prowadzą do Edo.
14 listopada 2021
Aktualizacja! Dowiedz się o zmianach na forum oraz o dodatkowej możliwości zebrania PO!
13 listopada 2021
Otwarcie forum.
12 listopada 2021
Latest topics
[ Zabójcy 1 ] - Świeża KrewDzisiaj o 9:03 pmSekomura
Dōgo OnsenDzisiaj o 9:03 pmSōsetsu
Jindai-jiDzisiaj o 6:11 pmSeiyushi
Izakaya we wsi pod NagojąWczoraj o 11:49 pmSōsetsu
ZamówieniaSro Lis 20, 2024 10:31 pmOda Seiji
Z Tsurugi do pobliskiej wsiSro Lis 20, 2024 7:29 pmSōsetsu
Lipcowa WisteriaSro Lis 20, 2024 5:02 pmTokage Jin
DōtonboriSro Lis 20, 2024 12:25 pmAdmin
Shinrin-yokuSro Lis 20, 2024 12:25 pmAdmin

PUNKTÓW
Admin
admin

https://hashira.forumpolish.com/t34-wzory-kart-postacihttps://hashira.forumpolish.com/t39-wzor-chronologiihttps://hashira.forumpolish.com/t40-wzor-relacji



Dymy i Lustra





Admin
Ikonka postaci :
Dymy i lustra Cq4JoOv
Cytat :
omae wa mou shindeiru
Wiek :
---
Gif :
Dymy i lustra Tanjiro-demon-slayer
Wzrost :
---
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
926
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Prolog


  Krótka wiadomość padająca z ust kruków oderwała was od codziennych obowiązków. Może odsypialiście nocne polowanie, albo wyciskaliście z siebie ostatnie poty podczas treningu. Czym byście się nie zajmowali, nie miało to znaczenia bo kruczyska drąc się w niebogłosy "Misja, misja!" i o dziwo pokierowały was do siedziby administracyjnej korpusu w centrum Yonezawy. Sprawa była o tyle niecodzienna, bo zwykle kruki kierowały zabójców prosto do celu. O co więc mogło chodzić tym razem?
  W pomieszczeniu panował spokój, porządek i zapach starości - to zwykle starsze pokolenia pracowały w tym miejscu, ślęcząc nad drukami. Wskazano wam mały pokój po prawej, w którym przyjął was uśmiechnięty i nieco już zasuszony mężczyzna. Chyba nazywał się Shinji? Jego stolik był uporządkowany, leżało na nim wiele kartek, ale każda zdawała się mieć swoje miejsce. Staruszek nie miał zamiaru się przedstawiać i od razu przeszedł do rzeczy.
   — Sprawa którą z wami poruszę wymaga dyskrecji. Dlatego proszę, byście o tym pamiętali przez cały czas pracy nad tym... Zagadnieniem. — przyjrzał się wam uważnie, oczekując przytaknięcia, kiwnięcia głową albo czegokolwiek innego. — Dobrze. Otrzymaliśmy w ostatnim czasie informację od jednego z tropicieli działającego w okolicach Kioto, o demonie. Biorąc pod uwagę specyfikę tamtego regionu, nie jest to nic zaskakującego. Za to plotki, że demon ten kręci się w okolicy siedziby rodu Narukawa dały nam do myślenia. — nie trzymał was w niepewności dlaczego powinno was to zaniepokoić. — Z tego rodu pochodzi jedna z naszych medyczek, Narukawa Sua. Może mieliście okazję ją spotkać? W każdym razie Sua nie mieszka aktualnie w Yonezawie, tylko w Kioto. — zamilkł na chwilę, dając wam czas na przyswojenie sobie powyższych informacji. — Z pewnym... Zdziwieniem odnotowaliśmy ten fakt. Możliwe, że demon zaczął interesować się jej rodziną, bo usłyszał że żyje tam członkini korpusu. Nie wiemy, czy planują ją porwać, czy może szantażować atakiem na rodzinę, która jest dość liczna i majętna... — zamilkł na chwilę, mając coś jeszcze na końcu języka. — Jest też, oczywiście znikome ryzyko, że Sua zdaje sobie sprawę z obecności tego demona i dlatego też dalej tam przebywa. To oczywiście najczarniejszy scenariusz i mam nadzieję, że jedynie go sobie uroiłem. Niemniej, waszym zadaniem jest udanie się do Kioto i przeprowadzenie na miejscu dokładnego rozpoznania, jak się sprawy mają. Niestety na miejscu nie mamy silnych struktur i liczyć możecie jedynie na siebie oraz, jeśli jeszcze tam będzie, naszego tropiciela - Kaito. — nie patrząc nawet na kartki wziął jedną i przekazał wam. — Tu znajdziecie dodatkowe informacje. Nie szarżujcie, to nie jest bezpieczny teren. Czas gra dużą rolę, ale dla waszego bezpieczeństwa, a nie powodzenia misji. Sprawdźcie tropy, zbierzcie informacje. Reagujecie i ujawniacie się tylko w stanie najwyższej konieczności. Czy to jasne? Wyruszycie na wozie idącym w kierunku Kioto, zapasy na drogę i działanie w terenie macie już przygotowane. — zakończył, wyprostował się i uznał, że przekazał wam już wszystko, co było potrzebne. Niemniej, nie wypraszał was z pokoju, na wypadek gdybyście mieli jeszcze jakieś pytania.


 
Kolejność: Dowolna.
Czas na odpis: 72h
Dodatkowe informacje: W razie pytań zapraszam na discorda, Kirei.
Akane, możesz zrobić rzut k20 na swój zmysł. Wyniki 1-10 to pudło, 11-20 dostaniesz dodatkowe informacje niezwiązane z misja.


ROAD TO HASHIRA

Mistrz Gry
Ikonka postaci :
Dymy i lustra Cq4JoOv
Gif :
Dymy i lustra 87d1796bb86386878c031da5208a06793d227cfa
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
1034
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Chisuke Akane
https://hashira.forumpolish.com/t1034-chisuke-akanehttps://hashira.forumpolish.com/t1036-chisuke-akanehttps://hashira.forumpolish.com/t1037-akanehttps://hashira.forumpolish.com/t1038-akane
Jak zwykle, przybycie kruka zwiastujące nadchodzącą misję, do której Akane została wyznaczona, wiązało się z przerwaniem pewnego okresu spokoju. Niegdyś nie lubiła ciągnących się nieubłaganie przerw między walką z ciemnością tego świata, w ostatnim czasie jednak, z pomocą pewnego zabójcy, ten stan rzeczy uległ mocnym rewolucjom. Mimo wszystko, nie zmieniło to jej podejścia do wyznaczanych przez organizację zadań, dlatego też, zgodnie z poleceniem swojego czarnego posłańca, niezwłocznie udała się do Yonezawy. Czy czuła w kościach, że wyznaczony punkt spotkania, wiązał się z innym charakterem zadania, które miała otrzymać? W pewnym stopniu z pewnością, jednak nie miała w zwyczaju snuć podejrzeń w sprawach, których prawdziwe oblicze miało jej się niebawem ukazać. Starała się trzymać swoją naturalną ciekawość na wodzy.

Jeżeli gdzieś po drodze, bądź już w samej Yonezawie, natrafiła w końcu na towarzysza swojej misji,  powitała go swoim zwyczajowym lekkim uśmiechem, który był zadziwiającym połączeniem uprzejmej obojętności i szacunku. W sam raz aby nikogo nie urazić, ale i jednocześnie nie dać tego mylnego wrażenia, że jest się nadmiernie miłą osobą. Nie było to złośliwością z jej strony. Szczerze podziwiała wszystkich czynnie działających zabójców. Jej naturalna ponurość jednak nie mogła pozostawiać wątpliwości, że dla osób o słabych nerwach i niewielkiej cierpliwości, zwyczajnie nie była materiałem na koleżankę.
- Chisuke Akane – przedstawiła się, aby mieć z głowy wszelkie formalności.

Stając już naprzeciwko zawalonego papierami biurka Shinji, Akane złączyła dłonie za plecami, rozglądając się dość swobodnie po pomieszczeniu. Jej karmazynowe spojrzenie przemykało po ścianach, meblach i detalach, które mogłyby nie być zauważalne dla przypadkowego gościa, dla niej jednak stanowiły zaspokojenie wrażliwego i zachłannego jednocześnie zmysłu wzroku. Na sam koniec przyjrzała się starszemu mężczyźnie za blatem, widząc jak jego skóra i lekko zmętnione oczy zdradzały lata doświadczenia i trudów. Jednocześnie słuchała go uważnie, gdy tłumaczył im delikatną naturę oczekującego ich zadania, oczywiście reagując skinięciem głowy, gdy wyraził swoją prośbę.
Narukawa Sua. Miała wrażenie, że jeżeli nazwisko brzmiało jej znajomo, było to ledwie obicie się o uszy, społeczność zabójców nie była w końcu aż tak rozległa. Osobiście jednak nie znała wspomnianej kobiety i dość szybko zrozumiała, że działało to na jej korzyść. Im mniej stronnicza mogła być w swoim dochodzeniu, tym lepiej.
Jeżeli Hiraku nie zrobił tego jako pierwszy, Akane sięgnęła po kartkę z instrukcjami, mając mocno mieszane uczucia. Zadanie było nietypowe i nie była jeszcze pewna, jak bardzo nie podoba jej się jego tajemnicza natura.
Gdy starzec skończył, Akane spojrzała na towarzysza.
- Po drodze do Kioto wyślemy kruka do tropiciela, aby wiedzieć czy możemy liczyć na jego wsparcie na miejscu – odparła starając się aby zabrzmiało to jak propozycja, a nie podjęta już decyzja. Zaraz też zmarszczyła lekko czoło, wahając się z odejściem i spoglądając na starca. - Czy dobrze zrozumiałam, że brana jest pod uwagę możliwość współpracy Narukawy z owym demonem?
Musiała się upewnić, czy właściwie zrozumiała aluzje Shinji’ego.

Jeżeli Hiraku nie miał żadnych pytań, Akane skłoniła się lekko i opuściła pomieszczenie. Na zewnątrz spojrzała na swojego towarzysza.
- Znasz może tę kobietę, albo słyszałeś coś o niej? Bo ja osobiście nie wiem o niej niczego, co mogłoby nam pomóc w tym zadaniu. - Skrzywiła się nieznacznie po czym wskazała w stronę drogi wyjazdowej z Yonezawy. - Jesteś gotów?
Sama nie miała potrzeby zwlekać z wyjazdem, dlatego czekała na jego decyzję.




| rzut na zmysł |
Chisuke Akane
Ikonka postaci :
Dymy i lustra Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Wiek :
21
Gif :
Dymy i lustra Efd8467c907bb0b7d84e4cd27f4cddaa
Wzrost :
165
Siła :
D
Wytrzymałość :
D
Szybkość :
D
Zręczność :
C
Hart Ducha :
D
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Hiraku
https://hashira.forumpolish.com/t1136-hiraku#11093https://hashira.forumpolish.com/t1132-hiraku#11073https://hashira.forumpolish.com/t1139-ginrai-hikaru#11117https://hashira.forumpolish.com/t1140-ginrai-hikaru#11118
Nie byłem przygotowany na to, aby dostać kruka z zawiadomieniem o tym, że nadchodziła nowa misja. Zdawało mi się, że zajmowałem się wtedy po prostu malowaniem katany dla jednego z zabójców, który zobaczył czasami jak robiłem to samo dla innych. W mojej głowie nie istniało wtedy nic innego niż farba roznoszona po klindze lub rączce narzędzia, aby zaraz zorientować się, że parszywe kruczysko dzióbnęło mnie w głowę powodując tym samym, że katana opadła mi na kolana, plamiąc moje spodnie. Moje oczy skierowały się więc wzrokiem na posłańca, którego z wielką chęcią chciałem wykorzystać jako ugoszczenie na wieczornej kolacji dla kogokolwiek w roli głównej jako kruczyzna do zjedzenia. Chyba musiało to podziałać na ptaka, bo zaraz przestał hałasować i jedynie powiedział mi po dłuższej pauzie, że muszę znaleźć się w budynku administracyjnego Yonezawy. Przed wyjściem jedynie zmieniłem swoje spodnie na bardziej czyste. Nie było to dla mnie zdziwieniem, zwłaszcza, że zadanie mogło być różnego charakteru. Bardziej zdziwiło mnie jednak, że nie byłem sam w tym zadaniu.

Widziałem przechodzącą osobę, która dała mi jedynie kulturalnym przywitaniem a niczym więcej czemu musiałbym się przyglądać. To wiadome, że nie znaliśmy się ani trochę, więc jedynie na tego rodzaju interakcję mogliśmy sobie pozwolić. Ja ze swojej strony jedynie machnąłem ręką na to, abyśmy przestrzegali jakichś konwenansów, gdyż nie byłem ani snobistycznym, arystokratycznym dupkiem ani też kimś ważnym. Byłem po prostu Zabójcą i tak samo jak ona, miałem tylko wykonać zadanie. Pytanie było czy zrobimy to wspólnymi siłami czy będziemy patrzeć na siebie wilkiem. Zdawało mi się jednak, że nie istniał żaden problem, który nas podzieli, dlatego zaraz odpowiedziałem na jej przedstawienie.
Ginrai. — I tyle powinno jej wystarczyć, zwłaszcza, że żadne drugiemu jeszcze za mocno nie mogło zaufać, a tym bardziej ja, który miał już w przeszłości problemy z łatwym zaufaniem innym, nawet jeśli byliśmy w tej samej drużynie. Jednak nie mogła odczuć ode mnie żadnej wrogości, jedynie wzmożoną ostrożność.

Kiedy znaleźliśmy się już w środku, Shinji przywitał nas, a raczej nie zamierzał i przeszedł do sedna sprawy. Dopóty jednak to zrobił - poprosił o coś niemożliwego w obecnej chwili - dyskrecję. Jednak mogłem się starać jak najbardziej, dlatego kiwnąłem leniwie głową, że jestem gotowy do przejścia dalej i akceptuję jego warunek. Wsłuchiwałem się w jego wypowiedź, analizowałem też co mogło tak naprawdę być powodem tego zadania i jaki faktycznie związek miała z tym Narukawa, ale jeśli zostali wysłani na zadanie przez samą górę to widocznie mieli do tego twarde i solidne dowody potwierdzające. Pozwoliłem jednak mówić o tym bardziej Akane, która miała ode mnie póki co lepsze pomysły na działanie. Byłem jedynie biernym obserwatorem i przytakiwaczem na to, co mówiła ta dwójka. A skoro nie miałem żadnych pytań - to wyszedłe zaraz za Akane, starając się słuchać co miała mu do powiedzenia. A zwłaszcza pytanie.

Nie znam za bardzo innych Zabójców, jestem w tak samo martwym punkcie jak ty. Ale skoro Shinji-sama chce od nas rozwiązania tego zadania, to sądzę, że może w tym tkwić jakieś drugie dno. Miejmy tylko nadzieję, że nie zrobi się z tego jakieś szambo. — Bo wtedy musielibyśmy to posprzątać i bądźmy szczerzy - to nie było naszym zadaniem. Naszym zadaniem było to co przedstawił nam starzec i tego powinniśmy się trzymać. Miałem tylko nadzieję, że nie będziemy musieli walczyć zarówno z demonem jak i Zabójczynią, gdyby najczarniejszy scenariusz okazał się prawdą.

Na pytanie o gotowość do podróży, kiwnąłem głową. — Dajmy sobie jeszcze pół godziny na to, aby ogarnąć wszystkie potrzebne nam na drogę rzeczy i spotkajmy się przy wyjściu, zgoda? — Miałem nadzieję, że uda mi się jeszcze zdobyć prowiant i zobaczyć czy Mistrz-Filar zostawił mu może jakąś wiadomość.


#7a3c3c - mowa | japońskie wstawki
Nichirin:
Hiraku
Ikonka postaci :
Dymy i lustra Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
19
Wzrost :
176
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
D
Hart Ducha :
C
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Prolog


   — Dobrze, wyślijcie kruka, powinien przygotować się do waszego przyjazdu... Niestety, ale istnieje takie ryzyko. — odparł ucinając temat.
   Akane sięgając po kartkę dostrzegła imiona na dwóch innych pismach leżących na biurku. Takuya i Yuichiro - kimkolwiek byli, z jakiegoś powodu staruszek zwrócił na nich swoje uważne spojrzenie. Dlaczego? Tego mogła się tylko domyślać. Z dodatkowymi pytaniami mogła opuścić budynek wraz ze swoim nowym towarzyszem.
   Szybko zebrali się do drogi - Hiraku zaopatrzony we własne zapasy, a na oboje na wozie czekała paczka z prowiantem od korpusu. Może bez ulubionych przysmaków, ale za to kalorycznie i przygotowane tak, by nie martwić się o trudy podróży. A trochę drogi mieli przed sobą. Woźnica okazał się ich rówieśnikiem, ale całą komunikację z nimi ograniczał do mruknięć i okazjonalnych stęknięć gdy wóz podskakiwał na nierówności. Zaczepiony odzywał się zdawkowo, a o samej misji powierzonej dwójce zabójców zdawał się nie mieć pojęcia.
   Duet miał jednak inne rzeczy na głowie - po pierwsze wymyślenie sobie tymczasowej tożsamości i decyzji co do ukrycia lub paradowania z bronią na widoku. Kartka, którą przekazał im Shinji zawierała kilka punktów zaczepienia do śledztwa. Pytanie tylko, od czego zacząć?


Kaito napisał:
  • Rodzina zamożna, liczna i znana. Odprawiają rytuały w okolicznych wioskach. Wypytać mieszkańców?
  • Posiadłość wymagająca służby. Pewnie zaufanej. Zinfiltrować? Wypytać?
  • Przepytać członków rodziny, ostateczność.
  • Jedna chłopka imieniem Mai ponoć widziała demona. Mieszka w wiosce Honkata.

 
Kolejność: Dowolna.
Czas na odpis: 72h
Dodatkowe informacje: Jeśli chcecie, może napisać dodatkowe posty w drodze rozmawiając ze sobą, jeśli nie, to robimy time skip i lądujecie na miejscu.


ROAD TO HASHIRA

Mistrz Gry
Ikonka postaci :
Dymy i lustra Cq4JoOv
Gif :
Dymy i lustra 87d1796bb86386878c031da5208a06793d227cfa
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
1034
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Chisuke Akane
https://hashira.forumpolish.com/t1034-chisuke-akanehttps://hashira.forumpolish.com/t1036-chisuke-akanehttps://hashira.forumpolish.com/t1037-akanehttps://hashira.forumpolish.com/t1038-akane
Akane przebiegł nieprzyjemny dreszcz po plecach, gdy dostrzegła znajome imię na biurku Shinjiego. Przypomniała jej się chatka na obrzeżach małego miasteczka, pewnej cholernie zimnej nocy, para uprzejmych, nieco zawadiackich złotych oczu i czupryna rudych włosów. Ciepły rosół i trzaskający ogień w kominku. Czy to możliwe, że Kagami Yuichiro był kolejnym celem starca do prześwietlenia? Czy również mogło chodzić o kontakty z demonami? Jakie w końcu było prawdopodobieństwo, że w korpusie był jeszcze jakiś Yuichiro?
Wiele myśli przebiegło w tej jednej chwili przez umysł Akane, odkryła jednak, że ani jedna z nich nie miała zamiaru pomóc jej w lepszym wykonaniu misji, która im się trafiła. Postanowiła więc odgonić mętlik, chociaż ucisk w żołądku pozostał.
Z mieszanymi uczuciami pokiwała pokornie głową na ostatnie słowa starca, po czym wyszła z pomieszczenia.
- Obawiam się, że szambo może być nieuniknione, możemy tylko postarać się nie pobrudzić – mruknęła tylko na słowa towarzysza. Nie była najbardziej optymistyczną osobą, na którą mógł trafić. Skinęła lekko głową na jego propozycję, a gdy się odwrócił aby odejść w stronę swojej kwatery, poprawiła lekko swój podróżny plecak na ramieniu. Sama była gotowa, więc udała się w stronę powozu, aby to właśnie tam poczekać na Zabójcę.

Akane rozgościła się na powozie, doceniając mało towarzyski charakter ich woźnicy, który ewidentnie podchodził do small talków z takim samym entuzjazmem, co ona sama. W międzyczasie oczekiwania na towarzysza podróży, przejrzała zawartość swoich toreb podróżnych, oceniając które z ubrań mogły się nadawać na przykrywkę. Koniec końców zdecydowała się na lekko dotknięte zębem czasu, skromne i na jej gust nieco przesadnie przyzwoite odzienie, które nie rzucało się w oczy. Miało kilka ważnych zalet - było luźne na tyle, aby nie zdradzić sylwetki człowieka, które je nosił, ani tego co pod nim nosił, a do tego pozostawało lekkie i niekrępujące ruchów. Jednocześnie było na tyle znoszone, aby nie wzbudzać wrażenia, że miało się do czynienia z kimś zamożnym, a jednak też na tyle zadbane, aby nie było obaw, że osoba je nosząca jest szukającym okazji do łatwego zarobku rzezimieszkiem. Włosy pozostawiła upięte w prosty kok. Zdecydowała się również na kilka delikatnych, skromnych wręcz ozdób, które mogły sugerować podarunek od średniej klasy małżonka. Nosząca je podróżna zdradzała, że pozostają bliskie jej sercu, a cóż mogło wzbudzić większe zaufanie w innych, jak nie przyzwoitość i urokliwy sentyment?
Akane miała też w zanadrzu sposób na to, aby ukryć swoje ostrze Nichrin. Przy pomocy sztywnego materiału, kilku wąskich kawałków drewna i bandaży, była w stanie owinąć całą pochwę i następnie osobno wystającą z niej rękojeść katany, w taki sposób, aby całość przypominała bardziej laskę do podpierania się, aniżeli broń. Oczywiście zrobiła to w taki sposób, aby łatwo było wydobyć ze środka miecz w razie naglącej potrzeby, ponieważ pochwę i rękojeść łączyła ze sobą tylko odrobina materiału, która przy odpowiednim przekręceniu stworzonej tuby, zostałaby przecięta przez ostrze. Ten element kamuflażu miała zamiar skrupulatnie dopracować w trakcie ich podróży.
Gdy drugi zabójca wrócił, a ich powóz ruszył w kierunku Kioto, Akane przeczytała dokładnie podpunkty, które wymienił Shinji. Gdy skończyła, oddała kawałek papieru Hiraku.
- Nie wiem na ile możemy liczyć na informatora na miejscu, wydaje mi się jednak że im dalej na początek będziemy się trzymać samej posiadłości Narukawa, tym lepiej będziemy przygotowani na to, co zastaniemy już na samym miejscu. - Postukała palcem w kartkę. - Dlatego służbę zostawiłabym na koniec. Możemy się rozdzielić, jedno z nas pójdzie zobaczyć co wie dziewczyna z Honkaty, drugie w tym czasie zacznie krążyć po wioskach i pytać ludzi.
Zdawała sobie sprawę z tego, że taki układ nie był idealny. Rozdzielanie się może i oszczędzało czas, jednak stanowiło dodatkowe ryzyko. A ta misja miała przecież ograniczać je do niezbędnego minimum. Westchnęła podejmując myśl.
- Osobiście wolałabym się nie rozdzielać, ale jak sam Shinji powiedział, czas jest tutaj istotny... - Urwała z namysłem, po czym skierowała spojrzenie na woźnice, licząc, że gdy zada mu proste pytanie, uzyska równie prostą odpowiedź. - Czy jakimś cudem Honkata jest po drodze? - Znów zwróciła się do Zabójcy. - Może udałoby się po prostu zrobić tam po prostu przystanek.
Tak naprawdę nie była pewna, czy woźnica był skłonny pójść im na rękę, ale jeżeli istniał cień szansy na to, aby zrobić wszystko z głową, bez marnowania czasu i bez konieczności rozdzielania się, nierozsądnym byłoby nie spróbować. Oczywiście cały czas była też gotowa na kontrpropozycje swojego towarzysza. Przyjrzała mu się dokładnie, zastanawiając się nad czymś.
- Przy odrobinie szczęścia może ktoś by nam uwierzył, że jesteśmy rodzeństwem. Mamy do wyboru to, lub małżeństwo. - Uniosła lekko lewą brew, sprawdzając jak Ginrai czuje się z tym pomysłem. Nawet najlepiej wymyślona przykrywka mogła bardzo szybko spłonąć, jeżeli aktor nie czuł się komfortowo w swojej roli. - Dwójka znajomych nie wzbudza takiego zaufania jak rodzina. Jakieś pospolite nazwisko, na tyle popularne, żeby ludzki umysł nawet nie tracił czasu aby je zapamiętać. Tanaka?  Mieszkaliśmy w okolicach Nagoi, mieliśmy niewielkie pole ryżowe, sprzedaliśmy je aby przyjechać tutaj. Narukawa to rodzina, która oferuje nam drobny kawałek ziemi i pracę, dlatego się wypytujemy. Nie chcemy przecież wplątać się w problemy zamożnej rodziny, których nie bylibyśmy w stanie zrozumieć. - Zmarszczyła czoło, zastanawiając się czy taka historyjka w razie czego wystarczy. - Co sądzisz?
Chisuke Akane
Ikonka postaci :
Dymy i lustra Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Wiek :
21
Gif :
Dymy i lustra Efd8467c907bb0b7d84e4cd27f4cddaa
Wzrost :
165
Siła :
D
Wytrzymałość :
D
Szybkość :
D
Zręczność :
C
Hart Ducha :
D
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Hiraku
https://hashira.forumpolish.com/t1136-hiraku#11093https://hashira.forumpolish.com/t1132-hiraku#11073https://hashira.forumpolish.com/t1139-ginrai-hikaru#11117https://hashira.forumpolish.com/t1140-ginrai-hikaru#11118
Kiedy słuchałeś to co ma Ci do powiedzenia kobieta, praktycznie nie słuchałeś jej na tyle uważnie. Informacje zostawały, jednak skupiałeś swoją uwagę głównie na tym, gdzie padały akcenty na najważniejsze pytania, które powodowały, że widziałeś w nich więcej sensu na odpowiadanie. Można było powiedzieć, że miałeś w tym jakiś plan, jednak nie do końca wiedziałeś jak możesz jej pomóc. Dopóty oczywiście nie doszła do momentu w którym wspomniała o Nagoi. Rozbudziło to w tobie wspomnienia i nie zdawałeś sobie sprawy jak nagle spenetrowana blizna na twoim ciele zapiekła Cię na tyle, że złapałeś się za nią ręką. Poczułeś przechodzący po tobie fantomowy ból, a jedyne co twoja towarzyszka mogła zauważyć to zagryzienie policzka od wewnętrznej strony. Nie podobał Ci się ten scenariusz. Było lepiej, jeśli wyszłoby to... inaczej.
Byliśmy hodowcami bydła. Niestety straciliśmy wszystko w wybuchu pożaru i od tamtej pory podróżowaliśmy po świecie nie mogąc zostać w jednym miejscu, zarabiając w wielu miejscach. Ja nazywam się Hanatora Jinta i jestem twoim mężem, a ty nazywasz się Hanatora Suzu, ewentualnie inne imię jakie sobie wybierzesz. W końcu szczęście się do nas uśmiechnęło i słysząc ofertę pracy od Narukawy w której dostajemy także ziemię i miejsce do ponownej hodowli, możemy finalnie skupić się na powrocie na właściwą ścieżkę naszego życia przed pożarem. Jesteśmy szczęśliwi, ale chcemy też lepiej poznać swoich pracodawców, gdyż chcemy wiedzieć jaka panuje opinia wokół, gdyż uważamy, że oferta jest zbyt wspaniałomyślna. Tym samym zdobędziemy współczucie ludzi i względne zaufanie. Będziemy mieli do czynienia z prostymi ludźmi, więc trzymajmy się prostych, tragicznych przeszłości. Wywołajmy współczucie, co nam pomoże więcej informacji zdobyć. W końcu kto chce stracić wszystko co dla niego cenne, racja? — Przedstawiając swoją ofertę czekałeś tylko na to czy zgodzi się na twoją czy też inną. W międzyczasie starałeś się nie stresować tym, że jeśli zapytają więcej o Nagoję, będziesz musiał przypomnieć sobie swoją przeszłość bardziej. Fantomowy ból odszedł, znowu mogłeś zająć się celem misji.


#7a3c3c - mowa | japońskie wstawki
Nichirin:
Hiraku
Ikonka postaci :
Dymy i lustra Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
19
Wzrost :
176
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
D
Hart Ducha :
C
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Prolog


[justify] — Honkata? — mruknął woźnica — Niech wam będzie. — dodał i dalej powoził w ciszy, a duet mógł tylko wierzyć na słowo, że zawiezie ich we właściwe miejsce. Mieli czas by ustalić czy w przeszłości uprawiali ryż, czy może jednak bydło i co dokładnie ich łączyło. Droga zaś była spokojna, po ostatnich wydarzeniach w Kioto obie strony zdawały się odpoczywać i nie afiszować ze swoją obecnością i wpływami. Dlatego też nie odczuli większej różnicy kiedy wędrowali po terenach które już były pod kontrolą demonów. A może to kwestia wisterii na wozie i podróżowania za dnia? W każdym razie po kilku dniach podróży wóz zatrzymał się pośrodku lasu, a woźnica wskazał, że idąc dalej drogą dotrą do wioski. Nie chciał, by dwóch ubogich rolników wjechało do wioski z wozem pełnym towarów. Nie chciał robić im rozgłosu.
 Wioska była niewielka, bo składała się z kilku domów. Schludnych, choć nie imponujących wielkością inwentarza. Poletka były niewielkie, a zwierzęta liche. Ludzie uwijali się przy swoich zajęciach, a kilkoro dzieci w obdartych szatach biegało między domami. Było południe a ciepłą pogodę skutecznie tłumiły chłodniejsze podmuchy.

Czas na odpis: 72h
Dodatkowe informacje: Możecie założyć, że spytana osoba poprowadzi was do Mai albo wskaże gdzie ją znaleźć. Kobieta będzie pracowała w polu, cały czas spięta i wyraźnie zmęczona, jakby nie spała już dłuższy czas.


ROAD TO HASHIRA

Mistrz Gry
Ikonka postaci :
Dymy i lustra Cq4JoOv
Gif :
Dymy i lustra 87d1796bb86386878c031da5208a06793d227cfa
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
1034
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Chisuke Akane
https://hashira.forumpolish.com/t1034-chisuke-akanehttps://hashira.forumpolish.com/t1036-chisuke-akanehttps://hashira.forumpolish.com/t1037-akanehttps://hashira.forumpolish.com/t1038-akane
Nie słysząc żadnych zastrzeżeń, potwierdzeń czy chociażby wyrażającego aprobatę mruknięcia, Akane zastanawiała się czy towarzyszący jej zabójca w ogóle słuchał jej słów. Przez chwilę nawet musiała sobie przypomnieć kiedy ostatnim razem coś jadła, aby ustalić czy możliwym było, że tylko jej się wydawało, że wypowiada swoje myśli na głos. Nie byłby to w końcu pierwszy raz. Gdy w końcu zareagował, ona tylko uniosła lekko brew, zastanawiając się jak to możliwe, że ze wszystkich poruszonych kwestii, akurat dobra historia miała dla mężczyzny największe znaczenie.
- Ok – odparła tylko na jego ustalenia, nie mając nic przeciwko nim. Cóż, przynajmniej wiedziała, że jej słuchał i wszelkie pozostałe jej pomysły najwyraźniej nie wzbudziły jego otwartego sprzeciwu.

Gdy zatrzymali się na drodze w lesie, Akane podziękowała woźnicy i wyskoczyła na miękką ziemię. Zabrała swój dobytek i zerkając czy Hiraku również był gotowy do drogi, ruszyła w stronę Honkaty.
Gdy wyszli spomiędzy drzew, Akane poczuła cień ulgi, że wieś do której zawitali okazała się tak niewielka. To oznacza mniej szukania i szybsze ruszenie ku późniejszym celom.
Uważaj, Chisuke, żeby cię nie zabił ten optymizm.
Po tym, co zdążyła zauważyć w trakcie podróży, nie była pewna czy towarzyszący jej mężczyzna będzie chciał wchodzić w interakcje z ludźmi. Dlatego też to ona podeszła do pierwszej osoby, którą napotkali, aby wypytać się o drogę.
- Dzień dobry, szukamy kobiety imieniem Mai. - uśmiechnęła się delikatnie, sprawiając że na jej twarzy pojawił się tak rzadko spotykany na co dzień wyraz nieskażonej żadną ironią uprzejmości. Cóż, nikt tutaj nie miał pojęcia kim była, dlatego jej umiejętności aktorskie okazały się w zupełności wystarczające. Już po chwili mogli wysłuchać wskazówek dotyczących znalezienia odpowiedniego domostwa. Akane podziękowała i spojrzała na Hiraku znacząco. So far, so good.
Gdy udali się we wskazanym kierunku, wkrótce Akane dostrzegła lekko przygarbioną sylwetkę kobiety, pracującej na jednym z pól.
- Mai? - spytała, gdy już dotarli wystarczająco blisko, jednocześnie pilnując się aby jej głos zabrzmiał uprzejmie, niemalże przyjacielsko. Osoba, z którą mieli do czynienia wyglądała trochę tak, jakby miała uciec na dźwięk większego szelestu. Gdy zwróciła uwagę kobiety na siebie, upewniając się że ma do czynienia z odpowiednią osobą, pomachała jej z serdecznym uśmiechem. - Witaj, czy moglibyśmy zająć ci chwilę?
W razie gdyby kobieta wyrażała nieufność bądź strach, Akane uniosłaby dłonie w pokojowym geście.
- Obiecuję, że mamy tylko kilka pytań. Nie chemy przeszkadzać ci w pracy.
Zabójczyni z doświadczenia wiedziała, że stawianie się w pozycji kogoś, kto szanuje cudze obowiązki, było pomocne w obcowaniu z zapracowanymi ludźmi.
W razie czego była też gotowa na to, aby przed tym konkretnym świadkiem nieco naruszyć swoją przykrywkę. Zdawała sobie sprawę z tego, że ludzie, którzy mieli do czynienia z demonami, bardzo często z powodu traumatycznych wspomnień stawali się skrajnie nieufni i niechętni do rozmowy na temat tego, co im się przytrafiło. Czasami ujawnienie swojej tożsamości zabójcy demonów, wzbudzało zaufanie i, co nawet ważniejsze, utracone poczucie bezpieczeństwa, a to natomiast pozwalało czasami otworzyć drzwi zamknięte przed wszystkimi innymi.
Był to jednak plan B, z którego, z powodu własnych problemów z zaufaniem, wolałaby nie wdrażać w życie.
Jeżeli Mai była skłonna poświęcić im nieco czasu, Akane miała zamiar szybko przejść do rzeczy.
- Jestem Hanatora Suzu, to jest Jinta, mój mąż. Podróżujemy do Kioto za pracą. Pracą i nowym życiem, szczerze mówiąc… - zawahała się, jakby nieco zawstydziło ją, że musi nieznajomej osobie przyznawać się do takich rzeczy. Zerknęła z ukosa na Hiraku. - Słyszeliśmy jednak pewne plotki na temat tego, co dzieje się w okolicy. Na temat pewnych stworzeń, które pojawiają się tu nocą. Podobno jesteś jedną z osób, które mogłyby nam pomóc zrozumieć, z czym możemy mieć do czynienia. Wybacz, że nachodzimy cię znienacka i wypytujemy. Przebyliśmy tutaj całą drogę, aż z samej Nagoi. Możemy liczyć na twoją pomoc?
Tak naprawdę nie mieli pojęcia ile wiedziała Mai. Czy wiązała demona z rodem Narukawa? Czy była w stanie tylko nakreślić im z jakim typem potwora mogli mieć do czynienia? Akane wolała na początek nie zdradzać zbyt wiele, aby wybadać sytuację.
Chisuke Akane
Ikonka postaci :
Dymy i lustra Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Wiek :
21
Gif :
Dymy i lustra Efd8467c907bb0b7d84e4cd27f4cddaa
Wzrost :
165
Siła :
D
Wytrzymałość :
D
Szybkość :
D
Zręczność :
C
Hart Ducha :
D
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Misja zawieszona z racji braku graczy.
Mistrz Gry
Ikonka postaci :
Dymy i lustra Cq4JoOv
Gif :
Dymy i lustra 87d1796bb86386878c031da5208a06793d227cfa
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
1034
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Sponsored content
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
Twoje zezwolenia

Nie możesz odpowiadać w tematach