Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
1 kwietnia 2024
Pojawiła się nowa aktualizacja! Zmiany przy tworzeniu postaci, lista NPC, usprawnione oddechy i inne.
14 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2024
Ostatni dzień naszego kalendarza adwentowego. Jest to również okazja, aby zdobyć odznakę!
24 grudnia 2023
Pojawiła się nowa aktualizacja! Nowy wpis do fabuły, wyjaśnienia w mechanice oraz zwiększone grono MG.
10 grudnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia. Pojawił się także kalendarz adwentowy.
1 grudnia 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Przebudowa forum i nowości.
12 listopada 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Zakończenie Halloween 2023 oraz o tym co dalej z Forum.
7 listopada 2023
Nabór na Mistrzów Gry!
5 listopada 2023
Ruszył Event Halloweenowy!
22 października 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2023
Aktualizacja Fabuły!
25 listopada 2023
Festyn Washi!
8 kwietnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 13 kwietnia.
2 kwietnia 2023
Nowa aktualizacja, ruszyły także rzuty na ocalonych i zabitych.
1 marca 2023
Nowa aktualizacja. Zmiany w funkcjonowaniu oddechów i zmysłów, więcej o mieczach nichirin i inne.
4 lutego 2023
Nowa aktualizacja.
21 stycznia 2023
Nowa aktualizacja. Poszukiwanie śnieżynek, więcej slotów fabularnych, zakończenie rozliczeń i inne!
24 grudnia 2022
Nadchodzące wydarzenia!
6 grudnia 2022
Forum w przebudowie.
13 listopada 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2022
Nowa aktualizacja.
16 września 2022
Pojawił się temat z propozycjami.
12 września 2022
Nowa aktualizacja. Zakończenie eventu, zmiany w administracji i inne.
12 września 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 września.
1 września 2022
Nowa aktualizacja.
17 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca. Ponadto oficjalnie rozpoczął się event.
1 lipca 2022
Ruszyły zapisy na event!
11 czerwca 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 czerwca.
1 czerwca 2022
Nowa aktualizacja! A w niej, między innymi, nowe odznaki i formy zdobywania punktów.
12 maja 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2022
Zmiana w administracji forum!
26 kwietnia 2022
Na forum pojawił się minievent! Szukaj wielkanocnych jajek i znajdź nagrody!
17 kwietnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
2 kwietnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2022
Aktualizacja. Ingerencje, HD, listy gończe i zawody dla grupy Humans.
28 lutego 2022
Aktualizacja. Witamy nowych Mistrzów Gry!
20 lutego 2022
Aktualizacja dotycząca marechi i nabór na Mistrzów Gry!
14 lutego 2022
Pojawiła się nowa aktualizacja.
13 lutego 2022
Ankieta dot. nawigacji i rozmieszczenia działów.
10 lutego 2022
Aktualizacja tematu dot. śmierci postaci.
8 lutego 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2022
Ruszył minievent dla grupy Humans!
17 stycznia 2022
Zmianie uległ temat rany, leczenie i rekonwalescencja, a dokładniej czwarty punkt dot. regeneracji demonów.
11 stycznia 2022
Pojawiła się kolejna aktualizacja, z której dowiedzieć się można o nowych rzeczach, jakie pojawią się na forum, a także przedstawieni zostali nowi MG!
10 stycznia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2022
Informacje dotyczące minieventu! Szukaj śnieżynek i każdego dnia zdobądź PO!
23 grudnia 2021
Wpadła nowa aktualizacja, z której możecie dowiedzieć się więcej na temat możliwości prowadzenia większej ilości wątków fabularnych!
3 grudnia 2021
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia.
1 grudnia 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca kruków kasugai, filarów i PO!
28 listopada 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca PO!
15 listopada 2021
Zapisy na event! Przekonaj się razem z nami, że Wszystkie drogi prowadzą do Edo.
14 listopada 2021
Aktualizacja! Dowiedz się o zmianach na forum oraz o dodatkowej możliwości zebrania PO!
13 listopada 2021
Otwarcie forum.
12 listopada 2021
Latest topics
Pokoje RetsuDzisiaj o 17:24Date Retsu
Wodospad ShiraitoDzisiaj o 17:14Hīragi Kyōya
Hatago YabuharaDzisiaj o 16:05Hīragi Kyōya
OgródDzisiaj o 14:26Matsudaira Ryōyū
FuyuzoraDzisiaj o 14:07Konoe Nene
Dom rodziny KonoeDzisiaj o 10:27Admin
Skrzynka MGWczoraj o 23:18Konoe Nene

Raijin no shima
+6
Taishiro
Tanaka Ryu
Gato Kotone
Nishiōji Mori
Suiren
Admin
10 posters
PUNKTÓW
Admin
admin

https://hashira.forumpolish.com/t34-wzory-kart-postacihttps://hashira.forumpolish.com/t39-wzor-chronologiihttps://hashira.forumpolish.com/t40-wzor-relacji




Raijin no shima

Niewielkich rozmiarów wyspa, do której prowadzi drewniany most. Znajduje się na niej poświęcona jednemu z lokalnych bogów kapliczka.







Admin
Ikonka postaci :
Raijin no shima Cq4JoOv
Cytat :
omae wa mou shindeiru
Wiek :
---
Gif :
Raijin no shima Tanjiro-demon-slayer
Wzrost :
---
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
856
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Suiren
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t195-suirenhttps://hashira.forumpolish.com/t1771-informator#22901https://hashira.forumpolish.com/t235-suiren#339https://hashira.forumpolish.com/t236-suiren#340
Regeneracja - 1 rzut
Raijin no shima JyjLryw

⠀⠀Próba zapolowania na oddalonej od głównego lądu wysepce wydawało się z początku dobrym pomysłem. Niedługo po zapadnięciu zmierzchu okolica się wyludniła dając nadzieję na ciche, szybkie łowy. W świetle lampionów drzewa rzucały niepokojące, czarne cienie o długich, rozrzuconych ramionach, które nadawały miejscu upiornego klimatu. Nocne ptaki odezwały się z ukrycia uświadamiając ją, że na wyspie nie pozostał już chyba nikt, kogo mogłaby upolować.
⠀⠀Usiadła na brzegu podestu machając nogami w powietrzu.
⠀⠀— Ależ wieje — skomentowała sama dla siebie znudzonym tonem, gdy świszczący wiatr po raz kolejny rozrzucił na boki jej czarne włosy.
⠀⠀Nie miała ochoty ruszać się zbytnio z tego miejsca, okolica była tak przyjemnie spokojna, że chociaż nie udało jej się nikogo złapać, liczyła na to, że prędzej czy później kapliczkę odwiedzi jakiś spragniony wyciszenia człowiek. Korzystając z chwili spoglądała w niebo rozmyślając o ostatnich wydarzeniach.
Suiren
Ikonka postaci :
Raijin no shima P4suh4u
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I'm running out of time
I'm running out of light
I'm running just to keep myself from bleeding out
Zawód :
Pani Żuraw
Wiek :
31
Gif :
Raijin no shima Vjum6pq
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
159
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
zew krwi
zabicie pierwszego demon slayera
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
jaszczurka
pełne zregenerowanie swoich utraconych kończyn
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
włóczykij
fabularne odegranie podróży
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom borsuka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu borsuka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
wegetarianin
demon wylosował mniej niż 15 ofiar
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
PUNKTÓW
Admin
admin

https://hashira.forumpolish.com/t34-wzory-kart-postacihttps://hashira.forumpolish.com/t39-wzor-chronologiihttps://hashira.forumpolish.com/t40-wzor-relacji
The member 'Suiren' has done the following action : Kostki


'Regeneracja demonów' :
Raijin no shima BVxZiE9
Admin
Ikonka postaci :
Raijin no shima Cq4JoOv
Cytat :
omae wa mou shindeiru
Wiek :
---
Gif :
Raijin no shima Tanjiro-demon-slayer
Wzrost :
---
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
856
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Suiren
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t195-suirenhttps://hashira.forumpolish.com/t1771-informator#22901https://hashira.forumpolish.com/t235-suiren#339https://hashira.forumpolish.com/t236-suiren#340
⠀⠀Z każdą mijająca godziną Suiren czuła większą irytację. Być może ostatnie wydarzenia sprawiły, że ludzie niechętnie zostawali nocą na zewnątrz, nie mówiąc już o przebywaniu w oddalonych od głównego lądu, skopanych w cieniu kapliczkach. Najwyraźniej wiara również ucierpiała i zamiast modlić się pod wizerunkiem boga, mieszkańcy woleli pozostać w bezpiecznych ścianach swojego domu.
⠀⠀Chmury ślizgały się po atramentowym niebie bez pośpiechu, nic nie wskazywało na to, że pogoda się popsuje i polowanie będzie mogło przeciągnąć się również na dzień. Księżyc wędrował po łuku, a teraz bliski był opadnięcia za horyzont. Nawet nocne ptaki ucichły zwiastując rychłe nadejście świtu, który zbudzi ich światłolubne odpowiedniki.
⠀⠀Suiren żałowała tylko trochę, że nie udało jej się niczego upolować. Walki w Edo były ciężkie, ciało zregeneruje się w swoim tempie, ale umysł potrzebował prawdziwego odpoczynku. Decydując się na pozostanie w kaplicy liczyła się z tym, że w ciągu dnia nie zmruży oka.
⠀⠀Schowała twarz za falbanami i woalem, znalazła drogę do wnętrza kapliczki, gdzie widniały podobizny boga Raijina, po czym wspięła się na górną platformę pod dachem, by uciec z widoku i w ramach możliwości na chwilę się zdrzemnąć do momentu, aż słońce znowu schowa się za horyzontem.
Suiren
Ikonka postaci :
Raijin no shima P4suh4u
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I'm running out of time
I'm running out of light
I'm running just to keep myself from bleeding out
Zawód :
Pani Żuraw
Wiek :
31
Gif :
Raijin no shima Vjum6pq
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
159
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
zew krwi
zabicie pierwszego demon slayera
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
jaszczurka
pełne zregenerowanie swoich utraconych kończyn
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
włóczykij
fabularne odegranie podróży
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom borsuka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu borsuka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
wegetarianin
demon wylosował mniej niż 15 ofiar
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
PUNKTÓW
Suiren
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t195-suirenhttps://hashira.forumpolish.com/t1771-informator#22901https://hashira.forumpolish.com/t235-suiren#339https://hashira.forumpolish.com/t236-suiren#340
Regeneracja - 3 rzut
Raijin no shima JyjLryw

⠀⠀W ciągu dnia świątynie odwidziało dużo więcej ludzi, jednak polowanie na nich, kiedy ryzyko wstąpienia w słońce było tak duże, byłoby głupotą. Od kiedy zakończyły się walki w Edo, inne miasta okazały się zyskać więcej życzliwości względem demonów, jednak Suiren była nieufna. Wolała pozostać w ukryciu przez resztą dnia czekając na wieczór. Nie śpieszyła się nigdzie.
⠀⠀W pewnym momencie przysnęła i kiedy ponownie otworzyła oczy, kapliczka była ponownie wyludniona. Wszyscy musieli ją opuścić jeszcze przed zachodem słońca, a kiedy zrobiła obchód po wyspie przekonała się, że nie została tam ani jedna żywa dusza. Znowu miała całe miejsce tylko dla siebie.
⠀⠀Rozciągnęła się leniwie, tak, aby brak jednej ręki w niczym nie zawadzał. Może gdy jeszcze trochę poczeka pojawi się tu jakiś niesforny wyznawca? Powoli zaczynała odczuwać głód, nie mówiąc już o potrzebie zregenerowania ran.
Suiren
Ikonka postaci :
Raijin no shima P4suh4u
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I'm running out of time
I'm running out of light
I'm running just to keep myself from bleeding out
Zawód :
Pani Żuraw
Wiek :
31
Gif :
Raijin no shima Vjum6pq
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
159
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
zew krwi
zabicie pierwszego demon slayera
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
jaszczurka
pełne zregenerowanie swoich utraconych kończyn
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
włóczykij
fabularne odegranie podróży
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom borsuka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu borsuka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
wegetarianin
demon wylosował mniej niż 15 ofiar
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
PUNKTÓW
Suiren
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t195-suirenhttps://hashira.forumpolish.com/t1771-informator#22901https://hashira.forumpolish.com/t235-suiren#339https://hashira.forumpolish.com/t236-suiren#340
Regeneracja - 4 rzut
Raijin no shima Z6wBgmr

⠀⠀Tym razem szczęście jej dopisało. Nie musiała długo czekać, by na horyzoncie pojawiła się samotna ofiara. Był to mężczyzna w średnim wieku, który niósł lampę kierując się bezmyślnie prosto do kaplicy. Nie wyglądał na szczęśliwego, minę miał skwaszoną i spoglądał tępo w ziemię. Nie zwracał uwagi na otoczenie, ani nawet na odgłosy kroków, gdy Suiren zbliżyła się do niego powoli.
⠀⠀Umarł błyskawicznie.
⠀⠀Nie zastanawiała się kim był, ani co przeżył. Kiedy traktowało się ludzi jako mięso, budulec, dużo łatwiej było na nich polować. Nawet teraz, gdy świeża, ciepła krew i szarpane kawałki mięsa trafiały do jej ust myślała wyłącznie o zaspokojeniu głodu oraz ranach, które zasklepiały się w miarę jedzenia. Najszybciej zniknęła rana na klatce piersiowej, pod ubraniami praktycznie niewidoczna, lecz utracona ręka nadal wymagała odrobinę więcej pożywki.
⠀⠀Po cichu liczyła, że mężczyzna mógł przybyć w towarzystwie, które zjawi się z lekkim opóźnieniem, ale kiedy była już prawie na końcu swojej uczty w oddali dały się słyszeć głosy wielu ludzi.
⠀⠀Nie miała ochoty pakować się w walkę, która mogłaby pogorszyć jej stan, dlatego zanim jeszcze nieznajome sylwetki dotarły do mostu, Suiren już tam nie było.

z/t
Suiren
Ikonka postaci :
Raijin no shima P4suh4u
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I'm running out of time
I'm running out of light
I'm running just to keep myself from bleeding out
Zawód :
Pani Żuraw
Wiek :
31
Gif :
Raijin no shima Vjum6pq
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
159
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
zew krwi
zabicie pierwszego demon slayera
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
jaszczurka
pełne zregenerowanie swoich utraconych kończyn
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
włóczykij
fabularne odegranie podróży
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom borsuka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu borsuka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
wegetarianin
demon wylosował mniej niż 15 ofiar
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
PUNKTÓW
Gość
Gość
⠀⠀Dzisiejszy dzień był wyjątkowy... Nie dlatego, że Sendo spędzał go ze swoją żoną, nie dlatego, że właśnie padało, a dlatego, że dzisiaj wyrobił się ze swoimi obowiązkami o wiele szybciej niż zazwyczaj. O ile normalnym było to, że Hotta wracał do swojego domu po zachodzie słońca, o tyle tym razem zjawił się w nim parę godzin po południu. Tym samym postanowił, że zaskoczy jedyną osobę, która na niego czekała (a może nawet i nie), czyli żonę. Sendo nigdy nie ukrywał, że od jakiegoś czasu zwyczajnie im się nie układało, ale nie oznaczało to, że zaakceptował taki stan rzeczy. Wręcz przeciwnie, jako przykładny mąż powinien się starać o to, żeby jego druga połówka była szczęśliwa i zamierzał to robić nawet, jeśli w jego głowie pojawiały się jakieś dziwne podejrzenia.
⠀⠀Tak oto znaleźli się niewielkiej, ale za to malowniczej i, przede wszystkim, spokojnej wysepce. Hotta uważał, że nie ma lepszego sposobu na spędzenie popołudnia, niż spacer i rozmowa w zacisznym miejscu. Być może ich problemy wynikały z tego, że nie poznali się dostatecznie dobrze? Być może nie komunikowali się wystarczająco, a być może Mori zwyczajnie wyszła za niego z obowiązku. Cokolwiek tkwiło w sercu Nishiōji było na tyle skryte, że Hotta nie możliwości tego dostrzeżenia. On za to był pewien swoich uczuć. Choć często się kłócili, choć momentami wydawało się, że wcale o niego nie dba, on sam nie mógł szczerze powiedzieć, że jej nie kocha. W jego sercu tliło się coś, co sprawiało, że momentami wpatrywał się w tę kobietę maślanymi oczami i zapominał o wszystkich dręczących ich problemach. Być może starał się to ratować dlatego, że obwiniał się w dużej części za ich nieporozumienia? Jego pozorna praca, jego prawdziwa praca i wszystkie sekrety, które musiał przed trzymać przed Mori z pewnością odbijały swoje piętno na ich relacji. Ile razy można tłumaczyć, że znika się na dwa dni, bo wymagają tego obowiązki? Ile razy można w to uwierzyć?
⠀⠀Teraz jednak, niczym przykładny mąż, Sendo roztaczał nad swoją drugą połówkę parasol mający chronić ich od niewielkiego deszczu, który spotkał ich po drodze. Całe szczęście, że zabrał go ze sobą, bo jakoś dzisiejszego dnia nie miał ochoty na kłótnie. To pierwsza okazja do relaksu od dłuższego czasu, a na dodatek jeszcze przy boku Mori.
⠀⠀- Uwielbiam kiedy pada. Wszystko wydaje się wtedy stawać w miejscu. - powiedział do uczepionej jego ramienia żony i odwrócił twarz w jej stronę, co sprawiło, że dookoła rozniósł się delikatny dźwięk uderzających o siebie kanzashi, które wplecione były w jego włosy - No, może poza Tobą. Ty nadal przyspieszasz mi oddech. - dorzucił zaraz z delikatnym uśmiechem, przejeżdżając delikatnie kciukiem po policzku Mori. Byli ze sobą już jakiś czas, a mimo tego Sendo nadal miewał momenty, które przypominały mu o ich początkach. Wtedy powiedzenie takiego zdania przyszłoby mu z trudem chociaż, o ironio, pomimo tego ich relacja była w tamtych czasach o wiele bliższa. A teraz? Czy gdyby deszcz nie zmusił ich do zbliżenia się do siebie, to nadal szliby trzymając się tak blisko siebie?
avatar
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
 Odkąd tylko otworzyła oczy tego dnia, była pewna, że będzie to kolejna doba, którą po prostu przeżyje. W której nie wydarzy się nic specjalnego, ot wstanie, ogarnie dom, może spotka się z rodzeństwem albo poćwiczy strzelanie z łuku i pójdzie spać. Jakież było jej zaskoczenie, gdy tę samotną egzystencję przerwała jej osoba, po której spodziewała się tego najmniej. Na początku myślała, że może coś się stało. Może był ranny? Może jakiś wariat uznał, że jest on jednym z Zabójców tylko dlatego, że nosił miecz przy sobie?
 Ale on po prostu był. I parę chwil później byli nawet razem, na spacerze. Całkiem dziwnie czuła się z tym faktem, biorąc pod uwagę, jak dawno nigdzie razem nie wychodzili. Ich obecność w domu praktycznie się przeplatała — on niby ciągle do pracy, a ona do rodziny. Zastanawiało ją, czy mężczyzna znalazł sobie drugą kobietę, ale samo myślenie o tym podnosiło jej ciśnienie i sprawiało, że miała chęć uduszenia każdej dziewczyny, jaka się do niego odezwie. Pomimo tego, co sama robiła, zazdrość o Sendo jej nie opuszczała. Nie dogadywali się, dużo się kłócili (głównie z jej "inicjatywy"), ale chociaż z początku sobie nie wyobrażała w ogóle mieszkania z nowym mężem, ostatecznie rzeczywiście zaczęło jej zależeć i to nie jedynie pod kątem konieczności stworzenia potomstwa, aby przejąć tytuł głowy rodu.
 Przez większość drogi niewiele się odzywała. Nie dlatego, że nie chciała prowadzić z mężczyzną dialogu, a przez to, że kiedy tylko przypomniała sobie o swoich myślach jakoby ten miał kochankę, zdenerwowała się na tyle, że zaczęła sama siebie nakręcać jeszcze bardziej. Co jakiś czas zaciskała zęby, a dłonie formowała w pięści. Ten mechanizm przerwał dopiero początek opadów, który nie tylko sprowadził jej myśli na inny tor, ale także sprawił, że ujęła Hottę pod ramię, aby razem z nim schronić się pod parasolem.
 Z zaciekawieniem popatrzyła na rozmówcę, kiedy ten zaczął gloryfikować deszcz. Kiwnęła głową, myśląc, że to będzie całość jego wypowiedzi, jednak gdy nie tylko kontynuował, ale i dotknął jej policzka, mógł zauważyć zdziwienie na jej twarzy, które wkrótce przerodziło się w nieśmiały uśmiech. Na chwilę odwróciła spojrzenie, zaczesując w tym czasie kosmyk włosów za ucho.
 Nie rozumiała wielu rzeczy. Dlaczego nie mogli być tacy zawsze? Przecież dobrze wiedziała, że mogli być tak szczęśliwym małżeństwem, jakie ona miała z poprzednim mężem. Czy to przez to, że wyszła za niego tak szybko po stracie rodziny? Nie rozumiała nawet samej siebie, a mianowicie, dlaczego niebezpieczni mężczyźni i ciągłe poczucie zagrożenia wydawały jej się tak pociągające. Chociaż były to jej decyzje, nie czuła się tak, jakby to ona je podejmowała. A może po prostu chciała pozbyć się poczucia winy, co wbrew pozorom też ją nachodziło (ale często było tłamszone przez odwracanie kota ogonem i zrzucanie większości winy na Sendo)?
 Wróciła wzrokiem do mężczyzny i zmniejszyła dystans między nimi, aby po tym wspiąć się na palce i krótko go pocałować.
 — Zawsze imponowałeś mi tą poetyckością — powiedziała z nutą rozbawienia w głosie.
 Mori samą siebie uznawała za zamkniętą na większość form sztuki, dlatego nawet tak proste stwierdzenia wydawały się dla niej mocno "wyrafinowane" i niemożliwe do powtórzenia ze swojej strony.
 Sięgnęła dłonią do ozdób we włosach mężczyzny, aby wydobyć z nich kolejne dźwięki. Po tym  wróciła na swoje poprzednie miejsce, przy jego ramieniu, w które wtuliła się policzkiem.
 — Cieszę się, że tak wcześnie wróciłeś — przyznała po chwili. Chociaż stwierdzenie to było szczere, czasem sama gubiła się już w tym, które z jej myśli, uczuć i działań były prawdziwe, a które jedynie na pokaz. Szczególnie, że te potrafiły się zmieniać w zależności od okoliczności. — Co się stało? I czy to prawda, że... w mieście grasują potwory?
 Razem z rodzeństwem od zawsze ukrywali swoją profesję, obawiając się reakcji ojca i losu podobnego do tego, który spotkał Ayumu. Wyglądało na to, że wyszło im to na dobre i teraz, gdy całe miasto organizowało nagonkę na Zabójców... o której oczywiście ona nic nie wiedziała.


Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Raijin no shima McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
31
Gif :
Raijin no shima BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
C
Punkty :
81
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Gość
Gość
⠀⠀Cisza, która była między nimi, pomimo tego, że znajoma, czasem napawała Sendo niepokojem. To nie była ta cisza z rodzaju komfortowych. Doskonale wiedział, że czasem po prostu nie wie jak zaczynać rozmowy, żeby nie nadepnąć na wrażliwy temat. Musiał jednak przyznać jedno - każdy dzień uczył go nowych tematów tabu i poszerzał jego pamięć o kolejną kwestię która "wprowadza jego żonę w szał". Uczył się wolno, ale jednak się uczył!
⠀⠀Zdecydowanie bardziej od ciszy wolał jednak komfort, który dawał mu uśmiech Mori. Okazywało się, że jego żona nadal potrafi uśmiechać się jak niewinna nastolatka, a on mógł wtedy rozkoszować się chwilą. Oczywiście nie było możliwe, żeby w tym samym momencie również na twarz Sendo nie wkradł się delikatny uśmieszek. Dopełniała go, choć może nawet nie zdawała sobie z tego sprawy. Hotta potrzebował jej bliskości, jej uczuć, a przede wszystkim jej uwagi. Każda chwila gdy otrzymywał cokolwiek z tego pakietu była dla niego cenna i właśnie dlatego z przyjemnością odwzajemnił pocałunek i westchnął lekko zawiedziony gdy skończył się tak szybko.
⠀⠀- Ciesz się, że nie umiem śpiewać, bo twój zachwyt zamieniłby się w irytację, gdybym codziennie odprawiał kolejne serenady pod twoim oknem. - rzucił rozbawiony, wyobrażając sobie jak w jego kierunku lecą kolejne naczynia tylko po to, żeby przestał grać na shamisen i śpiewać kolejny kawałek.
⠀⠀Kiedy tak niewinnie sięgnęła ręką w kierunku ozdoby w jego włosach, nie mógł się powstrzymać, żeby nie złożyć delikatnego pocałunku na jej skórze. Być może dawno nie byli ze sobą blisko albo po prostu dzisiaj miał ochotę na trochę bliskości. Sam nie wiedział. Pewnie chciał wykorzystać każdą sekundę, w której się nie kłócą, aby nadrobić stracony do tej pory czas.
⠀⠀- Ja też. Przepraszam, że nie zdarza się to częściej, ale Osaka nie jest taka sama jak kiedyś. - skwitował z lekkim zawodem w głosie. Nie dość, że na co dzień musi zmagać się z rzezimieszkami, o których nawet nie warto wspominać, to jeszcze papierkowa robota, żmudne formalności oraz tropienie demonów po godzinach. Nawet gdyby Sendo nie pracował na dwa etaty, to i tak miałby roboty po same łokcie. Tyle, że odbijało się to nie tylko na nim, ale także na Mori i tego wybaczyć sobie nie mógł. Zawsze jest jakiś wybór, a w jego przypadku wybór padł na służbę i obowiązek z uwagi na ciągnącą się za nim przeszłość. Nie było wobec tego dnia, w którym nie wyrzucałby sobie, że ciągnie przez to również własną żonę.
⠀⠀Mina, strzała, miecz, niebezpieczeństwo. Nieważne jak to nazwać, w głowie Sendo zapaliła się pochodnia, która oznaczała nadchodzące kłopoty. Mori zahaczyła o temat, którego ruszać nie powinna głównie dlatego, że nawiązywał do sekretów tak skrzętnie skrywanych przez Sendo. Demony? Gdyby naprawdę wiedziała, że po ulicy grasują demony, o których ludziom się nie śniło, to czy spałaby spokojnie wiedząc, że on z nimi walczy? Zapewne nie. Nie chciał mieszać jej do świata, który zabrał jego siostrę. Stracił już osobę, którą kochał. Nie chciał tego powtarzać po raz kolejny.
⠀⠀- Nic wielkiego. Dzisiejszy dzień był spokojny. Być może deszcz uśpił rzezimieszków, a być może planują coś większego na inny termin. Postanowiłem jednak skorzystać z okazji i zabrać cię na spacer. Stęskniłem się. - starał się sprawnie ominąć temat demonów, więc dla lepszego efektu odwrócił się jeszcze w jej stronę i tym razem to on złożył pocałunek na jej ustach. Delikatnie nachalniejszy i z pewnością dłuższy niż ten, na który zdobyła się Mori przed chwilą. Choć jego słowa miały na celu odwrócić jej uwagę, to nie były one kłamstwem. Faktycznie tęsknił za jej oddechem, ciepłem, ciałem. To właśnie ona była jego domem i obietnicą normalnej przyszłości. W końcu musiał się jednak od niej odkleić, ale nadal samolubnie naruszał jej przestrzeń osobistą, opierając swoje czoło o jej głowę, a dłoń pozostawiając na jej policzku.
⠀⠀- Ludzie to potwory. Cała reszta to tylko plotki i ludzkie wymysły, które dokładają roboty samurajom. Myślisz, że gdyby było inaczej, to byłbym zdolny do walki z potworem i wracania do domu w jednym kawałku? Nie władam ostrzem aż tak dobrze. - jego ściszony głos był ledwo słyszalny pośród uderzeń kolejnych kropel deszczu o parasol, ale chciał ją jak najbardziej uspokoić. Po tylu latach małżeństwa Sendo zdawał sobie sprawę, że Mori jest silną kobietą, która wcale nie potrzebuje ochrony męża, ale mimo tego nie mógł walczyć z instynktem. Być może nie wyglądał na zaradnego, być może wielu ludzi powiedziałoby nawet, że dostał się na swoją pozycję dzięki wpływom ojca, ale była grupka osób, która znała prawdę. Niepozorność była jego największą bronią i nie zamierzał z niej zrezygnować.
⠀⠀- Choć gdyby potwory naprawdę się pojawiły, to nie miałbym wyboru. Ktoś musi chronić wszystkich bezbronnych ludzi. - dodał jeszcze, składając pocałunek na jej czole. Wszystko to brzmiało bardzo altruistycznie i honorowo, ale prawda była taka, że to być może jedna dziesiąta motywacji Sendo. Zależało mu tylko na osobach mu najbliższych, a cała reszta była dla niego szarą masą. Oficjalnie mógł się nimi przejmować, osobiście nie byli warci zbyt wielkiej uwagi. Sentymenty w jego pracy odczytywane są jako słabość, a tych należy mieć jak najmniej.
avatar
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
 Nawet gdyby chciała, nie udałoby się jej powstrzymać śmiechu, którym parsknęła na słowa o śpiewaniu piosenek pod oknem. Z zażenowaniem pokręciła głową, ale uśmiech nie schodził jej z twarzy.
 — Nawet, kurwa, nie próbuj! — Zagroziła mężczyźnie palcem, wskazując na niego. Niestety mijała się z pożądanym efektem, bo nawet nie była bliska do zachowania poważnej miny. Stała tak kilka sekund, w końcu opuszczając palec i przyglądając się Sendo badawczo. — Ale jakbyś już miał je śpiewać... to jak by brzmiały?
 Mimowolnie zachichotała, czując usta męża na swojej ręce. Chociaż próbowała, nie potrafiła sobie przypomnieć ostatniego razu, kiedy tak się zachowywał względem niej. Otworzyła szerzej oczy i popatrzyła na ziemię, kiedy niczym piorun uderzyły ją myśli, że w ten sposób próbuje coś przed nią ukryć. Czyżby jednak miał inną kobietę?
 Uniosła wzrok z powrotem na niego, kiedy zaczął mówić do niej kolejne słowa. Szczęśliwie te przerwały nagły ciąg podejrzliwych myśli.
 — Ja wiem. To nie twoja wina — odparła spokojnie, tym razem siląc się na posłanie pokrzepiającego uśmiechu. Jej brat i ojciec rzeczywiście dużo czasu poświęcali pracy, ale nigdy aż tyle, co Hotta. Dlatego nawet, gdy próbowała, ciężko było jej uwierzyć w jego słowa. Mimo to, aby samej nie wyglądać podejrzanie, pogłaskała go po ramieniu.
 — Powiedziałabym, że pogoda średnio nam do tego sprzyja, ale teraz odnoszę wrażenie, że specjalnie czekałeś akurat na taką — prychnęła odnośnie spaceru, zerkając na rozmówcę podejrzliwie gdy ten jeszcze wspomniał o tęsknocie.
 Kiedy ich usta znów złączyły się w pocałunku, przeniosła dłonie na kark Sendo, a następnie wplotła palce w jego włosy, przez dodatkową chwilę przytrzymując go przy sobie. Okazywanie czułości jemu było zupełnie innym odczuciem niż na przykład Yorinobu. Chociaż na początku ich małżeństwa robiła wszystko automatycznie, "bo tak trzeba", tak teraz rzeczywiście czerpała z tego przyjemność. Po każdym dniu takim jak ten, miała wrażenie, że między nimi robiło się lepiej, a jej uczucia wobec niego stabilizują się. Ale potem on znowu znikał albo jej zaczynało brakować jakiegoś wiszącego nad nią psychopaty.
 Patrzyła mężczyźnie w oczy, kiedy ten opowiadał o "ludziach potworach". Zastanawiało ją, czy chciał oszczędzić jej strachu, czy też tak bezczelnie ją okłamywał z jakiegoś innego powodu. Może gdyby nie wcześniejsze myśli, w jakiś sposób bawiłaby ją sytuacja, że ona doskonale wiedziała o wszystkim, a on mydlił jej oczy.
 — Ja tam w ciebie nigdy nie wątpiłam — zapewniła łagodnie, po tym całując go w policzek. Następnie złapała za jego dłoń, sama przysuwając się tak, że mogła oprzeć się brodą o jego ramię, natomiast jego rękę ulokowała na swoim biodrze. — Później będziesz mógł mi pokazać jak bardzo się stęskniłeś — wyszeptała mu do ucha, następnie odsuwając się o krok i znów łapiąc go pod ramię ręki, w której trzymał parasol. Nie dała mu jednak czasu na żadną konkretną reakcję, mówiąc:
 — Pospieszmy się, w tym tempie nigdy nawet do mostu nie dojdziemy.
 Od wspomnianego mostu dzieliło ich zaledwie kilka metrów. Kiedy dotarli na wyspę, Mori schroniła się pod dachem kapliczki, z zadowoleniem zajmując miejsce na ławce.
 — Więc... co robią ci ludzie, że akurat teraz tak o nich słychać dużo? — nawiązała jeszcze do jednego z poprzednich tematów. Chociaż czujnie obserwowała Sendo, jednocześnie bawiła się ozdobami w jego włosach.


Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Raijin no shima McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
31
Gif :
Raijin no shima BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
C
Punkty :
81
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Gość
Gość
⠀⠀I bądź tu człowieku romantyczny jak nawet najmniejsze wspomnienie o czymś bardziej ambitnym niż kwiaty, wywołuje śmiech i zażenowanie! Sendo mimowolnie też się uśmiechnął. Nie przychodziło mu zbyt często słyszeć szczerego śmiechu żony, więc tym razem jej wybaczy.
⠀⠀- Dobrze, dobrze. Nie chcę narażać swojego życia. - postanowił pójść z prądem i podniósł ręce do góry w geście poddania się. W końcu wymierzono w jego stronę śmiertelnie niebezpieczny palec, więc nie powinien próbować żadnych sztuczek. Różnie mogłyby się skończyć! - Ha, prawie dałem się nabrać! Mówiłaś mi, żebym nawet nie próbował, więc nie mogę ci niczego zdradzić. Pozostanie to moją słodką tajemnicą. - sprytnie ominął temat, bo na jej pytanie nie miał dobrej odpowiedzi. Nie zdołał jednak ukryć szelmowskiego uśmieszku, który pojawił się przy tym na jego twarzy i od razu zdradzał, że najzwyczajniej się z nią droczy. Gdyby przyszło co do czego, to już on by się postarał, żeby skraść serce Mori muzyką i śpiewem. No, ale może najpierw dałby jej trochę alkoholu, żeby nie słyszała fałszowania albo zapomniała o nim następnego ranka. Obie opcje były możliwe i działały na jego korzyść. Chociaż gdyby tylko wiedział jakie myśli chodziły po głowie jego ukochanej żonki, to z pewnością przystopowałby z takimi żartami.
⠀⠀- Dziękuję... - odpowiedział na jej słowa, jednak mimowolnie westchnął. Wiedział, że to nie jest prawda. To wszystko było jego winą i zapewne Mori zapatruje się na tę sprawę tak samo jak on. Zawsze był wybór, a Sendo wybierał pracę, obowiązek i poszukiwania zabójcy jego siostry nad własną rodzinę. Czuł, że nie mógłby się w pełni oddać swoim nowym najbliższym, dopóki nie zamknie rozdziału ze swoją bliźniaczką, a był człowiekiem, który nie potrafił robić czegoś na pół gwizdka.
⠀⠀- Myślisz, że byłbym na tyle podstępny, żeby zabrać cię na spacer w deszczową porę, żebyś musiała się we mnie wtulać? Nie jestem na tyle sprytny. - w jego głosie dało się wyczuć lekkie rozbawienie, ale czy naprawdę miał na myśli to, co powiedział? Nikt tego nie wie! Znaczy... Sendo wie, że częściowo była to prawda. Częściowo, bo nie spodziewał się deszczu, ale gdy ten zaczął padać, to uknuł sobie cały plan w głowie. W końcu nie może pozostawać całe życie bierny i sam też musi stwarzać okazje do zbliżenia się do żony. Tym razem najwidoczniej wyszło mu to całkiem dobrze patrząc na to, jak całowali się na środku drogi, nie zwracając przy tym uwagi na otoczenie. Część ludzi nazwałaby to czynem demoralizującym, część ludzi powiedziałaby, że tak nie przystoi, a tymczasem Sendo rozkoszował się chwilą i uczuciem, że robią coś, co odstaje od przyjętych norm. Szczerze mówiąc, nigdy nie był fanem tej całej etykiety, więc doceniał to, że trafiła mu się żona o podobnym podejściu do tematu.
⠀⠀I właśnie gdy o tym pomyślał, Mori pokazała, że wcale się nie mylił. Pocałunek w policzek, słowa otuchy, a na sam koniec jeszcze to cholernie zmysłowe szepnięcie do ucha. Sendo nigdy nie starał się udawać, że Nishiōji nie jest w jego typie. Pod względem wyglądu i prawie całego zachowania była tym, czego oczekiwał od kobiety. Spontaniczna, otwarta, nieukrywająca tego co myśli, komunikująca swoje pragnienia. Pech chciał, że Hotta był jednak człowiekiem, który potrzebował także zrozumienia i poczucia bliskości. To psuły ich charaktery i ciągłe kłótnie, ale w tym momencie zdawał się o tym nie pamiętać. Tak przynajmniej należałoby wywnioskować z tego, że po słowach Mori na twarzy Sendo po raz kolejny pojawił się uśmiech, a następnie mężczyzna przygryzł delikatnie swoją dolną wargę. Pomysł mu się spodobał.
⠀⠀- Jak zwykle niecierpliwa... - odparł rozbawiony, ale nie stawiał żadnego oporu. Odnosił się do jej wzmianki o wolnym tempie? Być może. Teraz jednak odstawił parasol obok ławki i po chwili zajął miejsce zaraz obok dziewczyny - Mori... - zaczął, delikatnie mrużąc przy tym oczy. Nie chciał rozmawiać o swojej pracy, bo oznaczało to, że będzie musiał nie mówić jej całej prawdy (w najlepszy wypadku) albo zwyczajnie okłamywać (w najgorszym przypadku). Nie miał jednak jak uniknąć tego tematu bez wyjścia na buca, więc zdecydował się na mniejsze zło.
⠀⠀- Ostatnimi czasy pojawił się jakiś gang lub sekta i omamia prostych ludzi. Ci oddają im całe swoje dobytki, a czasem nawet i rodzinę. Wielu ludzi znika bez śladu, inni wiedzą gdzie są zaginieni, ale nie chcą otworzyć buzi. Samuraje nie mają posłuchu, a szacunek do nas zaczyna zanikać. Jeśli szybko nie dotrzemy do winowajcy, to niedługo będziemy musieli sięgać po ostrze o wiele częściej, niż bym tego chciał. - wyjaśnił, w zasadzie nie kłamiąc przy tym ani razu. Nie oznacza to, że powiedział jej jednak prawdę. Sądził, że nie chce wciągać Nishiōji w świat demonów, bo jeśli zda sobie sprawę z jego istnienia, to będzie zbytnio narażona na niebezpieczeństwo.
⠀⠀- Jeśli tylko zauważysz coś dziwnego w okolicy naszego domu, to od razu daj mi znać, dobrze? - ton jego głosu zmienił się na bardzo poważny, a palce lewej dłoni zacisnęły się na prawej dłoni Mori. Jego obowiązkiem było ją chronić i tym razem zamierzał się z tego obowiązku wywiązać - Jeśli akurat będę na patrolu to pamiętaj, że zawsze możesz zaczepić Wataru. - dodał jeszcze, mając na myśli swojego najbliższego współpracownika. Nie zdawał sobie jednak sprawy, że brzmienie tego zdania mogło przynieść odwrotny efekt niż zamierzał. W końcu jednocześnie przyznał, że będzie ją chronił, a następnie, że może go nie być obok...
avatar
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
 Z nieukrywanym zainteresowaniem słuchała tego, co mówił Sendo odnośnie sekt i gangów. Wszystko to rzeczywiście brzmiało dramatycznie, ale mijało się z odpowiedzią, której oczekiwała. Powoli zaczynała się gubić w sytuacji Osaki: czy to, o czym mówił rzeczywiście występowało, czy była to jedynie przykrywka dla demonów, aby nie mówić jej o ich egzystencji?
 Westchnęła cicho, odwracając głowę w kierunku wody. Co ona mu miała na ten temat odpowiedzieć? Przytaknąć i udawać, że nieludzkie byty nie panoszą się po ich mieście?
 Kiedy zaczął zaciskać swoją dłoń na jej ręce, wydała z siebie okrzyk zaskoczenia, automatycznie wracając spojrzeniem na niego. Powoli pokiwała głową w twierdzącej odpowiedzi, ale ściągnięte brwi i zmarszczony nos mogły zapewnić rozmówcę, że w jej głowie zachodzi aktualnie dużo procesów myślowych.
 Czy to był ten moment, kiedy powinna była go uświadomić o tym, co tak naprawdę stało się z jej rodziną? Że to właśnie jeden z demonów odebrał życie jej mężowi i dzieciom? Ojciec kazał jej trzymać język za zębami, aby nie zaprzepaścić oferty poślubienia Hotty możliwymi pogłoskami jakoby ona lub może nawet oni wszyscy byli przeklęci. Do tego doszło wtedy wygnanie jej brata. Ale czy teraz, po ponad trzech latach małżeństwa, zmieniłoby to coś między nimi?
 — Dobrze — powiedziała w końcu, nieco rozchmurzając się na twarzy. Była to odpowiedź zarówno na temat informowania go o “dziwnych rzeczach”, jak i o możliwości zaczepienia Wataru. Chwilowo postanowiła zrezygnować z uświadamiania Hotty o tym, co wydarzyło się na nieco ponad pół roku przed ich ślubem.
 Przysunęła się bardziej do Sendo, aby móc oprzeć się o niego głową. Padający deszcz skutecznie wprowadzał ją w senny nastrój, dlatego korzystając z chwili, przymknęła oczy.
 — W takim razie… czym się dzisiaj zajmowałeś? — bąknęła pod nosem, tworząc z palców ręki ludzika, którym zaczęła chodzić po klatce piersiowej męża. — Który gang czy inną sektę teraz gnębisz?
 Nagle odsunęła się i wciągnęła nogi na ławkę, aby po tym przewrócić się na plecy i bez pytania ułożyć głową na kolanach Sendo. Była za stara, zbyt rozpuszczona i za bardzo niereformowalna na tym etapie, aby zachowywać się tak, jak uczono ją za dziecka. Dodatkowo co jakiś czas wyciągała rękę przed siebie, do góry, aby albo ponownie szturchnąć ozdoby w jego włosach albo pacnąć go lekko w twarz, ewentualnie szturchnąć palcem w podbródek.
 — Kiedy kolejna zmiana?
 Wcale nie pytała pod kątem chęci pozbycia się go z domu (szczególnie, że ostatnio i tak miała więcej możliwości spotkania się z innym mężczyzną niż z nim), bo, wbrew pozorom, taki stan rzeczy też lubiła. Kiedy się nie kłócili ich relacja była dla niej oazą spokoju i bezpieczeństwa, w odróżnieniu od tego, czego poszukiwała w tej drugiej.


Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Raijin no shima McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
31
Gif :
Raijin no shima BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
C
Punkty :
81
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Gość
Gość
⠀⠀Błąd? Jej zdziwiona reakcja sprawiła, że Sendo zaczął wątpić czy złapanie jej za rękę było dobrym pomysłem. Może jednak nie miała dzisiaj ochoty na bliskość? Może właśnie założył, że skoro przed momentem się całowali, to złapanie za rękę nie będzie niczym specjalnym? Dla pewności po prostu wycofał swoją dłoń i oparł ją teraz o kolano. Nie chciał zepsuć tego dnia, skoro zapowiadał się tak dobrze. Przy dobrych wiatrach być może będą mogli udać się do sypialni bez chęci skoczenia sobie do gardła, a z chęcią na coś innego. Jednak, żeby tak się stało, całość trzeba rozegrać strategicznie!
⠀⠀Być może był to dobry ruch, a być może zwyczajnie zaczął sprzyjać mu los, bo dalsze ruchy Mori wskazywały na to, że dzisiejszy dzień da się jednak uratować. Sendo nie protestował, gdy żona zaczęła się robić wygodnicka i przekształciła jego kolana w poduszkę. Właściwie to nawet jej pomógł, delikatnie przesuwając się na ławce. Kiedy już umościła swoje gniazdko, samuraj jedną swoją rękę położył tak, że przedramię było oparte na brzuchu, a palce jednej dłoni delikatnie muskały udo Mori. Drugą dłonią natomiast przeczesywał delikatnie od czasu do czasu jej włosy.
⠀⠀- W zasadzie to samymi żmudnymi rzeczami. Musiałem nadrobić niespisane raporty, kilku samurajów wdało się ze sobą w sprzeczkę jak dzieci, więc ktoś musiał ich rozdzielić, a poza tym zorganizowałem dwa patrole. Moja praca nie jest tak ekscytująca, jak czasem niektórzy starają się ją przedstawić. - odpowiedział po krótkim namyśle, rozkoszując się chwilą spokoju jaką udało im się wywalczyć. Jeśli chodzi o niego, to on mógłby tak spędzać cały dzień. Nie potrzebował tego całego wojskowego życia i machania mieczem. Znaczy... Teraz jeszcze potrzebował, ale jak tylko załatwi jedną sprawę, to ostrze może zostać odłożone od gabloty.
⠀⠀- Tak szybko chcesz się mnie pozbyć? - zapytał z rozbawieniem w głosie, unosząc przy tym do góry swoją lewą brew. Dopiero co wyszli na spacer, a ona już się pyta kiedy jej mąż wraca do pracy. Gdyby nie patrolował codziennie ulic, to pomyślałby, że jego ukochana ma kochanka - Chcieli mi wcisnąć nocne patrole z uwagi na jakieś nasilone ostatnimi czasy rozboje, ale się nie zgodziłem. Dzisiejszą noc chciałbym spędzić w domu. - odpowiedział, nieco zagadkowo, przejeżdżając powoli kciukiem po dolnej wardze swojej żony. Wyglądało na to, że Hotta planował coś dzisiejszego wieczora, ale jak zwykle nie dawał tego po sobie poznać. W końcu co by to była za niespodzianka, która wydałaby się tak wcześnie?
⠀⠀- Ahhh, tak! Byłem też dzisiaj medykiem. Znaczy, nie do końca. Podczas patrolu spotkałem Haname. Wiesz, tą dziewczynę, która sprzedaje onigiri w jednym ze stoisk niedaleko mojego posterunku. Okazało się, że skręciła kostkę, więc musiałem pomóc jej dotrzeć do domu. Opłacało się. Dostałem kilka onigiri na przekąszenie, a za herbatę podziękowałem. - żeby być wcześniej w domu, ale tego już nie dodawał. Naprawdę cieszył się na myśl o dzisiejszym popołudniu i na razie wszystko szło idealnie. Aż uśmiechnął się pod nosem na samą myśl, że tak jak teraz mogłoby być częściej.
avatar
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
 Uniosła na chwilę górną część ciała, aby zobaczyć, co mężczyzna robił z jej nogą, jednak po tym wróciła na swoje miejsce, sygnalizując, że nie miała nic przeciwko. Biorąc pod uwagę ich niespokojną relację, do wielu z jego zachowań wciąż się nie przyzwyczaiła, ale nie znaczyło to, że jej przeszkadzały. Nie mogła z resztą nadmiernie narzekać, skoro właśnie wykorzystywała go do odgrywania roli jej poduszki. W pewnym momencie mógł nawet zauważyć, że trochę sama się nadstawiała do bycia głaskaną, a kiedy przestawał, łapała go za nadgarstek, żeby wrócić jego rękę w poprzednie miejsce.
 Prawdopodobnie widok ich w ten sposób rozczuliłby niejednego, ale na razie tylko ona wiedziała, jak wszystko wyglądało w rzeczywistości.
 — Naprawdę? Chcesz mi powiedzieć, że żadnych pościgów konnych, bitew na co najmniej trzydzieści osób ani wyprowadzania półnagich samurajów z barów?! — jęknęła zawiedziona i odetchnęła głośno. — Nuda. Ale serio, rozdzielać kolegów? Czemu do nich nie dołączyłeś? Byłoby ciekawiej. — Przewróciła oczami oraz skrzyżowała ręce na klatce piersiowej, chcąc pokazać jak najbardziej swój udawany zawód. — W sumie to chciałabym to zobaczyć — dodała po chwili, uśmiechając się półgębkiem.
 Na pytanie Sendo, zaśmiała się krótko.
 — Wiesz, jak tak popatrzyłam na nasz dom, to uświadomiłam sobie, że twoje rzeczy zajmują za dużo miejsca i nie mam miejsca na nowe wachlarze — zaczęła, nonszalancko przyglądając się swoim paznokciom. — Zrób coś z tym. — Popatrzyła na mężczyznę wyczekująco, układając jednocześnie usta w dzióbek. Po tym wypuściła powietrze nosem w formie cichego zaśmiania się. Biorąc pod uwagę jej powszechnie znany "fanatyzm" co do tych przedmiotów, mógł jej słowa uznać za prawdziwe, co — przynajmniej na ten moment — nie było prawdą.
 Słysząc o tym, że miał zostać w nocy w domu, uśmiechnęła się zalotnie, a kiedy poczuła palec na swoich ustach, rozchyliła je w celu delikatnego przygryzienia, nie urywając przy tym kontaktu wzrokowego. Niewątpliwie minęło trochę czasu od ich ostatniego współdzielenia futonu.
 Jednak wszystko zmieniło się gdy Naród Ognia zaatakował Sendo przypomniał sobie o Haname. Mori automatycznie wręcz zmarszczyła brwi, jednocześnie odpychając od siebie dłoń męża.
 — O, naprawdę? Musiałeś jej pomóc? — syknęła, zrywając się do siadu. Jednym kolanem weszła na ławkę, drugą nogę wciąż trzymając na ziemi, po czym złapała Hottę za ubranie, przyciągając go do siebie. — I nawet nie skorzystałeś z zaproszenia na herbatkę? A może jednak? Na pewno nie zapomniałeś o czymś?
 Mori praktycznie od zawsze miała tendencje do wręcz chorobliwej zazdrości, co może raz w życiu wyszło jej na dobre. Odkąd jednak sama zaczęła cudzołożyć, zaczęła się poniekąd zatracać w tym paskudnym uczuciu, wyolbrzymiając możliwości innych i posądzając ich o to samo znacznie szybciej. Być może wynikało to z poczucia winy, a może znając siebie odnosiła wrażenie, że inni zachowują się dokładnie tak samo. Z całą pewnością jednak nawet takie błahe sprawy, o które w rzeczywistości nie powinna mieć wątpliwości (i nawet w głębi siebie była tego świadoma, ale nigdy by przed sobą nie przyznała), doprowadzały ją do szewskiej pasji. Oraz agresji, bo jako wytrenowana zabójczyni demonów nie miała wątpliwości w to, że była znacznie silniejsza i zwinniejsza od przeciętnych ludzi.


Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Raijin no shima McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
31
Gif :
Raijin no shima BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
C
Punkty :
81
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Gość
Gość
⠀⠀Wychodziło na to, że dzisiaj opłacało się mu być nieco bardziej bezpośrednim niż zazwyczaj. Tego jeszcze niestety nie mógł rozgryźć w swojej żonie. Jej humorki zmieniały się szybko i drastycznie. To, że w tej chwili była zadowolona z delikatnych, niewinnych pieszczot wcale nie oznaczało, że tak samo będzie za minutę, trzydzieści sekund, dziesięć sekund albo nawet za chwilę. Być może się mylił, ale Hotta uważał, że kobiety są o wiele bardziej niestabilne emocjonalnie od mężczyzn. Oczywiście nigdy nie powiedział tego na głos, bo... no... są o wiele bardziej niestabilne emocjonalnie i mogłoby się to dla niego skończyć nieciekawie.
⠀⠀W słowach Mori było trochę prawdy! Szczególnie z tymi półnagimi samurajami, bo codzienne treningi niszczyłyby za wiele ubrań, ale wolał tego nie potwierdzać, żeby nie rozpalać jej wyobraźni. Poza tym cała reszta była jednak typowym wyobrażeniem przeciętnego chłopa o tym, co Sendo robi na co dzień. Ciągłe walki, niebezpieczeństwo, bycie bohaterem i nieskończony wianuszek niewiast będących wdzięcznymi za uratowanie. Nic tylko przebierać!
⠀⠀- Chciałabyś mnie zobaczyć z półnagimi kolegami? Moooriiii? - zwrócił się do niej z lekkim zdziwieniem na twarzy, specjalnie przeciągając jej imię. W sumie wiedział, że jego żona miewa czasem zwariowane strony, więc nawet teraz nie był pewien czy mówi prawdę czy tylko żartuje - Jestem półnagi tylko podczas walki. Moje rękawy przeszkadzają w skutecznym wymachiwaniu ostrzem, ale nie powiedziałbym, że jest na co patrzeć. - teraz on zażartował, ale czy na pewno? Nie było przecież mowy, żeby tak poważna osoba jak Sendo biegał po mieście półnagi. Prawda? Może...
⠀⠀- Huh... Brak miejsca na wachlarze. - powtórzył za nią, udając zamyślonego, po czym spojrzał w dal zupełnie tak, jakby właśnie układał sobie w głowie plan mający zaradzić temu problemowi - Wydaje mi się więc, że w takim wypadku musimy... wyrzucić stare wachlarze? - proste i skuteczne, ale mina Hotty zdradzała od razu brak powagi przy sugerowaniu tego rozwiązania. Chciał żyć, więc nie ruszał niczego z kolekcji. No, prawie nie ruszał, bo czasem w gorętsze dni wachlarze okazywały się dobre do, o zgrozo, WACHLOWANIA. Najwidoczniej poza aspektem dekoracyjnym posiadały także aspekt użytkowy, z którego Sendo chętnie zamierzał korzystać. Skoro były w jego domu, to mogły być używane też przez niego. Prosta sprawa.
⠀⠀Nawet nie wiedziała co ten kontakt wzrokowy i delikatne przygryzienie palca sprawiło. Hotta nigdy nie szukał spełnienia poza małżeństwem, więc po tak długim czasie nawet taki gest zaczynał działać. Problem polegał jednak na tym, że zanim zdążył jakkolwiek kontynuować temat albo podjąć kolejny ruch, Mori wybuchła. O ile do tej pory jego jedynym zmartwieniem był deszcz, o tyle teraz miał wrażenie, że właśnie spotkał burzę, huragan i powódź jednocześnie. Jego ukochana, pogodna i łagodna żona, która leżała na jego kolanach niczym zakochana nastolatka nagle zamieniła się w... siebie. Wspomnienie o niewinnym przypadku w pracy obudziło w Nishioji demona, z którym Sendo walczył od ponad trzech lat bez większego skutku. Ze słodkiej, zakochanej parki zamienili się teraz w coś, co wyglądało jak duet rabusia i rabowanego. Mężczyzna został złapany za fraki, a Mori wyrzucała z siebie kolejne słowa. Hotta jednak nie reagował i dał się jej wygadać. Dopiero gdy po jej ostatnim zdaniu minęły ze trzy, cztery sekundy, przeszedł do działania.
⠀⠀- Nie. W domu mam herbatę, o jakiej mogłem tylko marzyć. - odpowiedział spokojnym, niewzruszonym tonem, spoglądając Mori prosto w oczy. Szczerze mówiąc, dzisiaj nie miał ochoty na te jej wybuchy. Skończył pracę wcześniej, odmówił objęcia nocnej zmiany, zaplanował dla nich wspólny spacer, chciał z nią spędzić czas, a ona miała zamiar to wszystko popsuć tylko dlatego, że wspomniał o jakiejś kobiecie? Jeśli tak chciała pogrywać, to równie dobrze Sendo mógł dzisiaj pójść na całość, skoro i tak nie będą już spali w jednym futonie. - No chyba, że mam na nią poczekać jeszcze dłużej. - dodał cichszym głosem i zaczął wdrażać swój plan w życie.
⠀⠀Skoro i tak byli już blisko siebie, to samuraj postanowił zmienić pozycję. Swoją lewe udo ułożył teraz na ławce tak, żeby znajdować się na wprost swojej lekko agresywnej żony. Lewą rękę położył pewnie na jej prawym biodrze aby na pewno nie mogła się od niego odsunąć, a palcem wskazującym i kciukiem prawej dłoni chwycił ją za brodę, mimowolnie zmuszając ją na moment do spojrzenia w swoją lewą stronę. Tym sposobem miał wolną drogę do jej ucha, przy którym po chwili Mori mogła poczuć jego ciepły oddech.
⠀⠀- Muszę jednak przyznać, że od już jakiś czas temu zaschło mi w gardle. - wyszeptał, przygryzając zębami jej ucho. Skoro uwielbiała jego poetyckość, to może polubi i ten kawałek? To jednak nie koniec. Skoro i tak jest już w połowie martwy, to po ugryzieniu zaczął delikatnie wodzić czubkiem swojego nosa po jej policzku, aż ich twarze praktycznie się zrównały. A jako, że jej broda nadal znajdowała się w uścisku jego palców, Sendo bezceremonialnie zaczął ją całować, uważając jednak przy tym, żeby nie stracić języka. Jeśli ma już wylecieć z domu, to z przytupem i zabierając wcześniej dla siebie niewielkie korzyści. Albo uciszy tym Mori albo znowu przez parę miesięcy nawet się nie dotkną, więc korzystał póki tak naprawdę mógł.
avatar
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
 Wzruszyła ramionami, w milczeniu pozwalając Sendo na zastanowienie się, czy potwierdzi tę teorię.
 — Ale wiesz, to tylko w ramach kibicowania — zastrzegła, pokazując do mężczyzny koniec języka. W reakcji na jego kolejną wypowiedź, przewróciła oczami. — No już myślałby kto, że taki skromny jesteś. Jakbym cię nie znała — prychnęła. Siłą rzeczy byli ze sobą już kilka lat, więc co nieco zdążyła się nauczyć na jego temat. — Ale jeżeli rzeczywiście latasz półnagi po mieście, to wydrapię oczy każdej dziewczynie w okolicy. — Przerwała, aby przeciągnąć się, dalej tkwiąc na jego kolanach. — Nie musisz dziękować, panie władzo. Sama się przyznaję, oddając w ręce sprawiedliwości. — Sugestywnie zaakcentowała ostatnie słowa, przysuwając się przy tym twarzą do twarzy rozmówcy. Hotta mógł pomyśleć wtedy, że zamierzała go pocałować, ale kiedy tylko otarli się ustami, Mori wróciła się do leżenia na jego kolanach z taką miną, jakby chwilę temu niczego nie powiedziała ani nie zrobiła.
 — Żebym ja ciebie nie wyrzuciła — fuknęła, udając głęboko urażoną. — Większość z nich jest starsza od ciebie, więc uważałabym na słowa. One mają swoją wartość. I to niemałą! — Żeby jakoś podkreślić powagę swoich słów (chociaż z tą nie miały nic wspólnego), szturchnęła małżonka palcem wskazującym w bok. Po tym westchnęła ciężko i poprawiła swój sposób leżenia, ewidentnie z siebie zadowolona. W końcu jednak wyciągnęła rękę do góry i poklepała małżonka po policzku. — Żartowałam, jakiś kąt dla ciebie też się znajdzie.
 W reakcji na kolejne słowa Sendo, na chwilę rozchmurzyła się unosząc brwi, jednak szybko wracając do poprzedniego wyglądu. Jak na tacy mógł zauważyć, że nie były to słowa, których oczekiwała i zwyczajnie zbił ją z pantałyku. Podnosił jej ciśnienie tylko po to, aby porozmawiać o ulubionej herbacie? Na jakieś dwie sekundy opuściła wzrok, zastanawiając się, o którą z tych znajdujących się w ich domu mogło mu chodzić i to właśnie wtedy ten ją unieruchomił. Kiedy poczuła jego oddech na swojej skórze, a potem zęby na uchu, mimowolnie zadrżała. Bezwiednie na chwilę przestała oddychać, zaskoczona zachowaniem męża.
 Kiedy znów ją pocałował, na początku próbowała go odepchnąć — przecież wciąż była zła za wspominanie o tej suce, Haname! — ale ostatecznie uległa i dała się ponieść emocjom. Tym razem jednak nie ograniczyła się do przeczesywania jego włosów, bo w pewnym momencie zaczęła wbijać paznokcie nie tylko w skórę jego rąk ale i twarzy. Po tym wykorzystała ten moment zapomnienia, aby obiecująco popchnąć go na ławkę plecami i przycisnąć do niej.
 — Nie żartowałam z tym wydrapywaniem oczu — sarknęła, dociskając go do płaszczyzny jeszcze na chwilę. — Więc nie każ mi tego robić. — Wstała i jak gdyby nigdy nic, bezczelnie obczaiła go wzrokiem z taką miną, jakby co najmniej miała go opluć, po czym cmoknęła z dezaprobatą i obróciła się na pięcie.
 Patrząc przed siebie poprawiała fryzurę, jednocześnie przygryzając dolną wargę. Była niewątpliwie zaskoczona tą nagłą odwagą i determinacją u Sendo. Czyżby jego długa nieobecność w domu rzeczywiście miała coś zmienić?
 Ale jak do cholery miała wyjaśnić mu, że jak na jej aktualne “gusta” jest za mało… niebezpieczny? I nie wyjść przy tym na opętaną? Zaczynała być poniekąd zdesperowana w poszukiwaniach przyczyny swoich własnych zachowań, co do których od czasu do czasu nawet miewała jakieś przebłyski refleksji.
 Nakręcając swoją złość odnośnie swojego beznadziejnego położenia, popatrzyła w niebo. Czy to bogowie w ten sposób szydzili z niej i faktu, że wciąż nie potrafiła jednoznacznie opowiedzieć się za żadną z religii? Wredny Budda czy złośliwy panteon sinto doprowadziły ją do tego stanu?
 Spojrzała znów przez ramię w kierunku Sendo, zastanawiając się przy tym nad potencjalnymi skutkami swojego “zboczenia” oraz dalszym kierunkiem ich związku. Westchnęła bezgłośnie i oparła się o jeden z filarów podtrzymujących konstrukcję, dłonie układając za swoimi plecami
 — Nienawidzę, gdy to robisz — mruknęła szorstko, powoli kręcąc głową. — Gdy stajesz się bohaterem dla tych wszystkich dziewuch.
 Uśmiechnęła się półgębkiem, prawdopodobnie zdając sobie sprawę z tego, jak bardzo śmiechu warte i żałosne były w tym momencie jej odczucia. Jak wielką hipokrytką była. Czy to była sama zazdrość związana z poczuciem winy czy też znów miała kryzys egzystencjonalny dotyczący starzenia się z każdym dniem? Nie obchodziło jej już nawet, że z samej konieczności wykonywania obowiązków służbowych i bycia przyzwoitym człowiekiem wypadało postępować tak, jak on.
 Jak daleko jej zawiść jeszcze będzie w stanie pójść, zanim coś straci, być może na zawsze?


Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Raijin no shima McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
31
Gif :
Raijin no shima BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
C
Punkty :
81
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Gość
Gość
⠀⠀Oooo, a co to? Zazdrość? Sendo nie potrafił powiedzieć czemu, ale sama myśl, że żona była o niego zazdrosna, napawała go ulgą. Może dlatego, że był to przejaw jakichś uczuć? Nie wiedział jeszcze jakich, ale jakichś na pewno i to całkiem silnych patrząc na to, jak łatwo jest w stanie obruszyć się nawet na niewinne wspomnienie o innej kobiecie. Gdyby jeszcze tylko tym napadom zazdrości nie towarzyszyło rozdrażnienie, agresja i wyrzucanie Sendo w twarz wszystkiego, co akurat siedziało jej w głowie. Za pierwszym razem było to jednak przyjemne! Delikatne podpuszczanie męża, bliskość, kontakt - to lubił.
⠀⠀- W takim razie będę cię musiał obezwładnić zanim popełnisz jakieś przestępstwo. Proszę się u mnie stawić dziś wieczorem. W przypadku odmowy będę musiał doprowadzić cię siłą. - co prawda nie dostał kolejnego pocałunku, ale mogli zapoczątkować niewinny roleplay. Jeśli Mori chce, to Sendo może być jej złym policjantem, ale najpierw musi mu dać znać, że to faktycznie jej życzenie. Problem z Hottą był bowiem taki, że został za dobrze wychowany i pomimo tego, że odciął się od swojej rodziny, to jej nauki nadal w nim zostały.
⠀⠀- Au! Dodatkowe dwie noce aresztu domowego pod moim nadzorem za czynną napaść na yoriki. Nie wywiniesz się. - poinformował ją z poważną, oficjalną, robocza miną, po czym zwyczajnie się zaśmiał. Gdyby naprawdę chciał, to mógłby ją jednak obezwładnić i zamknąć w sypialni na czterdzieści osiem godzin ot tak, na ostudzenie zapału. Na razie Mori nie złamała żadnego prawa, więc nie musiał jej informować o takim rozwiązaniu. Przekona się w swoim czasie!
⠀⠀- Chcesz wyrzucić głowę domu z jego własnych czterech kątów? - powtórzył za nią, żeby dobrze się zrozumieli, a jego brwi uniosły się pytająco. Już miał to skomentować dosadniej, ale właśnie wtedy został poklepany po policzku jak jakieś dziecko. Wbrew pozorom to właśnie w Mori lubił. Nie patyczkowała się, potrafiła żartować i nie zwracała przesadnej uwagi na etykietę. Która normalna żona zwracałaby się tak do swojego męża w miejscu publicznym? Na pewno nie taka, która spodziewałaby się zdecydowanej reakcji małżonka. Sendo tymczasem wiedział, że to tylko słowa, a słowa bez intencji nie niosą za sobą żadnej wagi. - To dobrze, bo już chciałem pakować ciebie i te twoje wachlarze. - skoro zaczęli się przekomarzać, to on też sobie pozwolił. Wiedział jednak, że jego groźba byłaby trudna w realizacji. Przede wszystkim te wachlarze musiałby pakować z trzy noce, a pod mieszkanie podstawić dwa wozy. Gdyby nie to, że były one nazwane "kolekcją", a Mori "kolekcjonerką", to Hotta zwyczajnie nazwałby je śmieciami, ale czego się nie robi dla uszczęśliwienia żony?
⠀⠀Sendo zawsze myślał, że jest pechowcem. Nie wyszło mu w rodzinie, nie wychodziło mu w małżeństwie, a i pracy nie wykonywał jakoś doskonale, ale w tym jednym momencie szczęście się do niego uśmiechnęło. Jego jeden, zdecydowany ruch najwyraźniej wywołał w Nishioji jakąś przemianę, bo po unieruchomieniu tak jakby straciła na moment swoje ostre pazurki. Próbowała jeszcze walczyć przez chwilę przy pocałunku, ale kiedy tylko mężczyzna zdał sobie sprawę, że szpony jego żony nie zostaną użyte w sposób zagrażający jego życiu, jeszcze mocniej naparł na jej usta. Próbę sił przegrał jednak on, bo już po chwili znalazł się na plecach i automatycznie przeniósł swoje ręce na pośladki żony.
⠀⠀- A ja nie żartowałem, że zamknę cię ze sobą w domu na czterdzieści osiem godzin. - odpowiedział, nie hamując swoich emocji, w efekcie czego Mori mogła zobaczyć na jego twarzy zadowolony z siebie, lekko zawadiacki uśmieszek, który różnił się diametralnie od jego normalnego wyrazu twarzy. Najwyraźniej jednak jego szalenie zdecydowany ruch nie przyniósł wystarczającego efektu, bo fizyczna bliskość, która wytworzyła się między nimi zniknęła tak szybko jak się pojawiła. Mori usiadła, a Sendo leżał jeszcze tak przez chwilę wyraźnie zawiedziony. Swoje rozczarowanie przypieczętował nawet głośnym westchnięciem i już po chwili siedział obok swojej drugiej połówki, zarzucając ręce za ławkę i wgapiając się w sufit.
⠀⠀- Oj tak, te szalone tłumy panien ustawiające się sznurem pod moim posterunkiem każdego ranka. - niejako odpowiedział na "zarzuty" Mori, nadal patrząc w sufit. Jego głos nie zdradzał teraz żadnych emocji, chociaż pod nosem znowu pojawił się uśmiech. Potrzymał ją jeszcze w niepewności przez następne trzy sekundy po czym odwrócił wzrok w jej stronę - Wiesz co im wtedy mówię? Mam żonę, którą kocham. Mam żonę, przy której przysiągłem trwać w zdrowiu i w chorobie, na dobre i na złe i nawet najgorszy dzień z moją żoną i tak będzie lepszy, niż nawet najlepszy dzień z którąkolwiek z tych dziewczyn. Nie interesuje mnie nikt poza Tobą, Mori. - nie spuszczał jej z oczu nawet przez moment. To nie była jakaś służbowa gadka, ani oficjalne stanowisko. Naprawdę tak czuł. Obowiązek, który nałożyła na niego przysięga małżeńska przeplatał się z jego uczuciami i teraz nie był w stanie ocenić co tak naprawdę jest silniejsze. A może o to w tym chodziło? Idealna harmonia obowiązku i uczuć? Dzięki temu pierwszemu potrafi się hamować, a dzięki temu drugiemu w jego oczach i sercu możne znaleźć się tylko Mori? Cokolwiek by to było, jakkolwiek by nie funkcjonowało, to na pewno zdawało egzamin. Można powiedzieć, że pomimo ich drobnych potknięć Hotta za nią szalał.
⠀⠀- Zresztą gdzie ja znajdę taką drugą wyszczekaną, bezczelną, wierną, inteligentną, zabawną i piękną kobietę? Wykorzystałem limit szczęścia jak na jedno życie. - kontynuował, puszczając w jej stronę oczko. Nie chciał zmienić atmosfery na zbyt poważną, bo wiedział, że Mori nie czuje się wtedy zbyt komfortowo. A to niby faceci mieli problem z wyrażaniem własnych uczuć...
avatar
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
 Prychnęła, okazując w ten sposób zarówno rozbawienie, jak i niedowierzanie. I ona miała wierzyć, że on nie miał kochanki, jak chyba pierwszy raz przez te wspólne lata sugerował tak zbereźne rzeczy? Zaczęła się zastanawiać, czy może on mówił na poważnie, a ona swoim już spaczonym umysłem podciągała to pod jakieś sugestie.
 — Tylko dlatego, że się oddaję w te ręce, nie znaczy, że się też do nich sama przyprowadzę — sprostowała w końcu. — Więc mam to potraktować jak groźbę? — Przechyliła głowę w drugą stronę. — Czy obietnicę?
 Niewątpliwie zastraszanie ze strony Sendo wydawało jej czymś niemożliwym do osiągnięcia, podczas gdy biorąc pod uwagę jej aktualną “przypadłość”, z całą pewnością nie poczułaby się przez to gorzej. Nerwowo przetarła twarz dłonią, kiedy sobie ten fakt uświadomiła. Co by sobie o niej pomyślał, gdyby mu o tym powiedziała? Zazwyczaj nie miała problemów z manifestowaniem swoich potrzeb i mówienia o tym, co ją kręci, ale to… to wydawało jej się być jednocześnie najbardziej pojebaną i ekscytującą rzeczą, jaka kiedykolwiek zaczęła zaprzątać jej głowę.
 — A co, jeżeli jednak spróbuję?
 Ewidentnie bawiły ją te przekomarzanki słowne, aczkolwiek jednocześnie coraz bardziej intrygowało ją, z której strony mężczyzna będzie chciał jej się pokazać. Czy skończy się na gadaniu? Czy rzeczywiście ten wieczór miał być przełomowym chyba dla całego ich małżeństwa?
 Na pytanie dotyczące dotyczące wyrzucenia go z domu, zrobiła niewinną minę i powoli pokiwała głową. Nie oczekiwała, że zrozumie jej fascynację tymi przedmiotami, ale mógł chociaż udawać — dla polepszenia ich relacji — że rzeczywiście ustąpiłby miejsca jej kolekcji.
 — Ewentualnie moglibyśmy zamieszkać w jakimś większym domu? Może gdzieś indziej. Może… gdzieś poza Osaką? Niedaleko. Ale poza. — W świetle ostatnich wydarzeń w mieście, tych masowych ataków demonów, nie wydawało jej się to takim złym pomysłem. Może Sendo byłby wtedy bezpieczniejszy? Martwiła się o niego i te nocne zmiany, w tym momencie było to wyjątkowo niebezpieczne dla zwykłego człowieka. Wiedziała, że jej rodzeństwo ochroni jej rodzinny dom, ale czy jej uda się jednocześnie polować na “pożądane przez kruki” demony i obronić męża? Nie wiedział nawet jak bardzo to jego bezpieczeństwo zależało od niej, a nie na odwrót. — Pomieścilibyśmy się tam my, moje wachlarze i może ktoś jeszcze?
 Uśmiechnęła się zadziornie. Z całą pewnością zdawał sobie sprawę z faktu, jak bardzo zależało jej na potomstwie, więc racjonalnym wydawało się myślenie też o dodatkowym miejscu no i zapewnieniu bezpieczeństwa. Ostatnim, czego w życiu chciała, to stracić kolejne dzieci.
 — Jedno z nas nie wyszłoby z tego żywe — mruknęła, odnośnie zamknięcia się razem na dwie doby. Postanowiła jednak na głos nie dzielić się werdyktem, który na ten moment wydawał się być oczywisty.
 Słysząc o sznurze kobiet pod posterunkiem, przewróciła oczami i zmęczona machnęła ręką, chcąc uciąć ten temat. Wiedziała, że nie powinna była się otwierać tak bardzo w tej kwestii. Odwróciła więc głowę w bok, dyskretnie zerkając na rozmówcę, gdy ten kontynuował swoją wypowiedź. Przygryzła policzki i kontynuowała unikanie krzyżowania spojrzeń. Po chwili zaczęła nerwowo przebierać palcami dłoni. Naprawdę tak o niej myślał? Czy to wszystko dlatego, że była jego pierwszą partnerką? Syndrom przywiązania? Czy on też miał jakieś nierozwikłane problemy ze sobą?
 Na hasło “wierną”, wciągnęła powietrze ustami, ale wyrazem twarzy nie dała po sobie poznać, że jakkolwiek ją to poruszyło. Mimo wszystko nie chciała tego słyszeć, bo poczuła się, jakby wbił jej szpilkę w oko. Dlaczego miał o niej takie dobre zdanie? Na ten moment odnosiła wrażenie, że czuł się z nią bardziej związany niż jej pierwszy mąż, chociaż myślała, że to tamten był tą słynną “bratnią duszą”.
 W końcu westchnęła.
 — Głupi jesteś — prychnęła pod nosem, z rozbawieniem kręcąc głową. — Głupi i naiwny. Albo przez ostatnie kilka tygodni nauczyłeś się kłamać. — Skrzyżowała ręce na klatce piersiowej i uśmiechnęła się półgębkiem. Zewnętrzną stroną dłoni otarła pojedynczą łzę, którą starała się za wszelką cenę ukryć. W jego oczach mogła być to łza wzruszenia, w rzeczywistości była oznaką bólu. Ale niekoniecznie żalu. Żałowałaby dopiero, gdyby wiedziała, że już nigdy więcej ta dziwna siła w głowie nie pociągnie jej ku męskim dłoniom znanym z zadawania cierpienia.
 Powoli wróciła do Sendo i stojąc przed nim, wsunęła dłoń w jego włosy i zacisnęła, w ten sposób zmuszając go do spojrzenia w górę — na jej twarz.
 — Czterdzieści osiem godzin to bardzo długa przerwa od pracy, kochany.


Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Raijin no shima McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
31
Gif :
Raijin no shima BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
C
Punkty :
81
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Gość
Gość
⠀⠀Przecież gdyby miał kochankę, to te rzeczy mówiłby jej, a nie swojej ukochanej żonie. Zresztą Sendo nie był zdolny do posiadania kochanki. Przede wszystkim, nie miał tyle czasu. Jednak to nie jedyny powód! Kochał swoją żonę, chciał wieść z nią spokojne życie, nie był przystojny, a na dodatek nie miał wystarczającej gadany, żeby uwieść jakąś kobietę. Cały świat był przeciwko niemu, więc nie zamierzał z tym walczyć.
⠀⠀- Obietnicę. Obiecuję, że będę cię traktował należycie i nie sponiewieram cię za bardzo. - na ostatnie dwa słowa położył szczególny nacisk. Chyba nie spodziewała się, że jeśli to policjant będzie musiał po nią przyjść, to wyjdzie z tego bez szwanku. Tu otarcie, tam drugie otarcie, jeszcze gdzieś indziej niewinny siniak. Egzekwowanie prawa nie jest łatwe, ale ktoś to musi robić! Zresztą ostatnimi czasy Hotta czuł się przy żonie swobodniej niż dotychczas. Nie miał oporów przed tym, żeby mówić jak się czuje, czego chce i co mu się w niej podoba. Powiem nawet więcej, teraz chciał jej to oznajmiać bez przymusu, bez mówienia tego "przy okazji". Po prostu mógł jej to uświadamiać prosto z mostu. Chyba ta rozłąka faktycznie źle na niego wpływa.
⠀⠀- Możesz próbować. Nie uda ci się. Już nie takich sprytnych przestępców obezwładniałem. Może nie tak urodziwych, ale nie daje ci to przewagi. Podejdę przez to bardziej ochoczo do związywania ci rąk za plecami. - jeśli myślała, że wygra przekomarzanie, to grubo się myliła. Sendo został ogłoszony nieoficjalnym mistrzem w przekomarzaniu (przez samego siebie), więc tak łatwo nie będzie!
⠀⠀Nie jestem taki pewien czy udawanie, że bardziej od siebie ceni jej wachlarze, faktycznie polepszyłoby ich relację. Mąż sprowadzony niżej niż jakiś tam przedmiot? Ładnie, ładnie. Musiał jednak przyznać, że Mori zaskoczyła go następnym pomysłem. Z początku popatrzył na nią jakby dała mu patelnią w łeb. Większy dom, więcej miejsca? Chyba nie chodziło jej tylko o wachlarze? Kilka pustych mrugnięć później Sendo zrozumiał wreszcie o co chodziło. Dzieci... Nigdy o tym jakoś szczególnie nie myślał, bo wydawało mu się, że Mori nie patrzy na niego w ten sposób. Był dla niej raczej przykrym obowiązkiem, aniżeli prawdziwym mężem i istniała możliwość, że w tym momencie chciała zrobić z niego po prostu narzędzie do robienia potomków, ale... Ale dlaczego kiedy zamknął oczy zobaczył małego czarnowłosego chłopczyka biegnącego radośnie do Mori? Dlaczego uśmiechnął się w tym momencie od ucha do ucha? I dlaczego wyobrażał sobie siebie stojącego obok nich i promieniejącego szczęściem? Może sam też tego chciał, pomimo faktu, że nie zasługiwał jeszcze na szczęście. Dopóki nie pomści siostry nie zasługuje na nic dobrego, a jednak już złamał tę zasadę. Dostał przecież Mori.
⠀⠀- Ktoś jeszcze? Jedynka, dwójka, a może czwórka? - zapytał, wyraźnie będąc z siebie zadowolonym i dając do zrozumienia, że wcale mu ten pomysł nie przeszkadza - Musielibyśmy jeszcze odłożyć trochę pieniędzy, ale... sądzisz, że to dobry czas? - sam nie był pewien. Może na normalne standardy był już dość stary, ale sam uważał się jeszcze za młodego. Nie wiedział czy jest wystarczająco dojrzały, żeby zaopiekować się i wychowywać dzieci. Nad samurajami mógł zapanować. To było co innego. Małe istnienia? Ciężki temat...
⠀⠀Na jej kolejną uwagę nie odpowiedział nic, ale za to delikatnie wskazał palcem na Mori, jakby wskazując kto miał przegrać. Sendo był jeszcze silny, młody i w kwiecie wieku, więc nie dałby się tak łatwo wykończyć! Oczywiście żadne z nich nie znało swoich możliwości głównie dlatego, że nigdy nie zdarzyło się im pójść na całość, ale Hotta miał dobre przeczucia co do dzisiejszego wieczora. Gwiazdy ułożyły się w odpowiednie konstelacje, ciśnienie było odpowiednie, wilgotność niezbyt wysoka... innymi słowami - szczyt formy!
⠀⠀Na jej słowa zaśmiał się radośnie i podniósł wzrok do góry. Głupi?
⠀⠀- Mogę być głupi, byle przy Tobie. - dodał spokojnym tonem, doskonale zdając sobie sprawę z tego, że Mori nie miała na myśli tego, co powiedziała. To była jej reakcja obronna. Nie potrafiła być do końca szczera w okazywaniu uczuć, więc robiła to na swój sposób, co mu kompletnie nie przeszkadzało. Niektórzy mogliby nawet powiedzieć, że Sendo się pomylił się w osądzie, ale kolejne ruchy jego żony pokazały, że by się mylili. Pociągnięcie za włosy wywołało delikatne syknięcie mężczyzny, jednak zamiast grymasu bólu na twarzy malowało się zadowolenie.
⠀⠀- Czterdzieści osiem godzin liczy się od pojmania sprawcy. To nie ja wymyśliłem prawo. Ja je tylko egzekwuję. W tym przypadku zrobię to z niemałą satysfakcją. - zaczął tłumaczyć, jednocześnie wstając z ławki i stojąc teraz wyprostowany naprzeciwko Mori. Jego prawa ręka ułożona została na szyi żony, a lewa pozwoliła sobie na złapanie jej pośladka - Więc kiedy chcesz oddać się w ręce władzy? Teraz? Czy może każesz mi na siebie czekać do wieczora niszcząc jakiekolwiek szanse na łagodniejsze potraktowanie? - dwóch może grać w tę grę. Jeśli Nishioji myśli, że tylko ona może być bezpośrednia, to zwyczajnie się myli. Jakby na potwierdzenie tych słów Sendo zbliżył się do jej twarzy i czubkiem języka delikatnie przejechał po jej górnej wardze. Tym razem Mori nie wywinie się kłótnią i nie ucieknie zirytowana do drugiego pokoju. To był ten dzień.
avatar
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
 Uniosła brwi wysoko. Nie sponiewiera jej? I jak ona miała wierzyć, że on nie miał żadnej kobiety na boku, jeżeli chyba nigdy wcześniej nie odważył się tak do niej powiedzieć? Ta pewność siebie musiała się skądś brać i niewyobrażalnie martwiło ją jej źródło. Zaraz obok faktu, że z dnia na dzień zaczęła się tak przejmować tym, co on robił poza domem. Pamięcią wróciła do czasów, kiedy nie powodowało u niej zazdrości dosłownie wszystko, ale te wydawały się minąć bezpowrotnie.
 Ostatecznie uśmiechnęła się i cmoknęła mężczyznę w policzek tak, jakby obiecał jej bandaż na skaleczony palec aniżeli umiarkowane obrażenia przy ich “zabawie” w policjanta i (paradoksalnie) kryminalistkę.
 Kiedy wspomniał o związywaniu rąk, zerknęła szybko raz w jedną, raz w drugą stronę, zanim wróciła do wymiany pytającego spojrzenia z Sendo. Może nawet trochę zaniepokojonego. Przyjrzała się mu badawczo, chcąc upewnić się, że przed nią nie stał demon, który tak dobrze się maskował i podawał za jej małżonka. Ale wszystko było w porządku..?
 — Nie daje mi to przewagi? — powtórzyła w końcu dalej niedowierzającym tonem, następnie podciągając swoją szatę na tyle, aby mógł zauważyć kawałek skóry nóg. — Jesteś pewien co do tego? — Poruszyła brwiami sugestywnie, ostentacyjnie i zachęcająco prezentując łydki jako “teaser” dla tego, co miało nastąpić później.
 Automatycznie spoważniała jednak, gdy wrócili do tematu potencjalnych dzieci.
 — Co najmniej trójka — oświadczyła poniekąd radośnie. Jako, że sama pochodziła z dużej rodziny, czuła potrzebę posiadania własnej o podobnej objętości. Z tym, że szczególnie teraz, w czasach demonicznego terroru, im było ich więcej, tym większe szanse, że któreś dożyje dorosłości. — To zależy. Jeżeli wyjedziemy, tak. Jeżeli nie… to bardziej pasowałoby po tym, jak uwiniecie się z tymi gangami… — Nie wiedziała, dlaczego dalej brnęła w kłamstwo, że wierzy w to, szczególnie, że chyba całe miasto wiedziało. Postanowiła jednak zaczekać z bezpośrednią rozmową, na wypadek, gdyby miała się dowiedzieć od niego samego dlaczego próbował ukryć przed nią egzystencję demonów. — Nie chcę znowu ryzykować. — Wzruszyła ramionami, ale jej dotychczasowy uśmiech trochę zrzedł.  Już zdążyła się pozbierać po tragedii związanej z jej rodziną, jednak nie znaczyło to, że nie stała się ostrożniejsza, kiedy przychodziło co do czego.
 Widząc, jak wskazywał na nią palcem, złapała go za niego i boleśnie wygięła. Po krótkiej chwili puściła, cicho fukając.
 Chwilę później westchnęła i pokręciła głową na kolejne słowa małżonka.
 — Niereformowalny — powiedziała cicho i na krótką chwilę przytuliła jego głowę do swojej klatki piersiowej, niczym matka swoje dziecko. Zdarzały jej się takie odruchy względem niego, zarówno przez jego osobowość, jak i fakt, że był od niej o te dwa lata młodszy.
 Automatycznie spięła się, widząc, jak Sendo wstaje z ławki. Ściągnęła brwi, obserwując jak układa na niej swoje ręce, ostatecznie jednak uśmiechając się cwaniacko, gdy ponownie się zbliżyli. Nagle odepchnęła Hottę od siebie, aby znowu złapać go za odzież i popchnąć na ścianę za nim, jednocześnie przytrzymując, aby nie przewrócił się na stojące pomiędzy siedzisko. Przytrzymała go w tej pozycji, patrząc mu w oczy.
 — Pełen wyrok, bez okoliczności łagodzących. Ale biorąc pod uwagę nowy wymiar kary… chyba jednak nie dam się tak łatwo złapać. Policja musi się czasem wykazać bardziej. — Puściła mu oczko, po czym ponownie go pocałowała.
 Kiedy go puściła, rozejrzała się dokoła, mając nadzieję, że nie mieli zbytniej publiki.
 — To na pewno między tobą a Haname niczego nie ma? — spytała nagle, zerkając podejrzliwie i krzyżując ręce na klatce piersiowej. Paradoksalnie, tym razem żartowała ze swojej zazdrości, tylko po to, by usłyszeć potwierdzenie jeszcze raz. Chociaż dalej by suce wbiła nóż między żebra.


Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Raijin no shima McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
31
Gif :
Raijin no shima BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
C
Punkty :
81
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Gość
Gość
⠀⠀Czyli kiedy Sendo nie jest stanowczy, to znaczy, że ma kochankę. No bo jak to może nie być stanowczy w stosunku do żony? Musi pewnie wyładowywać swoje emocje na obcej kobiecie. Znowuż jak jest stanowczy w stosunku do żony, to pewnie przez kochankę, bo przecież nigdy nie był taki bezpośredni. I jak tu dyskutować z kobietami? Dobrze, że Hotta tego nie słyszał, bo aż złapałby się za głowę. Robi coś - źle, nie robi - jeszcze gorzej. Taki jednak już był urok Mori i choć Sendo miał z nim czasem problemy, to koniec końców i tak to jakoś akceptował.
⠀⠀- Żadnej. - odpowiedział, całkowicie poważnie, chociaż wzrokiem wodził za delikatnie unoszącą się szatą Mori. Widział to już wielokrotnie, więc nie było mowy o tym, żeby działało. Taka przynajmniej była oficjalna wersja, bo Hotta nie dał po sobie poznać, że tak mały ruch jednak wprawił w ruch jego serce. Jak niewiele trzeba było, żeby wprawić mężczyznę w nastrój. To było najgorsze! Gdyby sytuacje były odwrócone i to Sendo pokazywałby swoje łydki, to mógł być pewien, że Mori nie zareagowała by na to w ten sam sposób. Przeklęta natura.
⠀⠀Słysząc "trójka" Sendo aż zagwizdał pod nosem. Nigdy nie spodziewał się takiej liczby. Sam myślał bardziej o jednym dziecku lub maksymalnie dwójce, a tymczasem zanosiło się na to, że ich rodzinka będzie znacznie większa. Nie, żeby mu to przeszkadzało, ale no... Potrzebował czasu do tego, żeby przywyknąć do tej myśli.
⠀⠀- Zatem minimum trójka. Ustalone. Będziemy musieli się nieźle postarać. - odpowiedział szczerze. Na to mógł się zgodzić. Skoro Mori chciała trójkę, to będzie trójka, bo przecież wszystkie nie urodzą się za jednym razem, a nigdy nie wiadomo czy Sendo nie polubi bycia ojcem na tyle, że będzie chciał i szóstkę. - W takim razie możesz zacząć szukać nam jakiegoś domu. Nie zanosi się na to, żeby gangi w najbliższym czasie się uspokoiły. Jeśli mam być szczery, to wydaje mi się, że najbliższe kilka lat może być najbardziej niespokojnym okresem, z jakim przyszło nam się mierzyć. - mruknął z nieukrywaną irytacją w głosie. Nie lubił kiedy coś szło nie po jego myśli, a nie było wątpliwości, że sprawy z demonami gangami właśnie się tak rozwijały. Hotta wcale nie kłamał mówiąc, że najbliższy czas na pewno nie będzie spokojny dla żadnego mieszkańca Osaki, o ile nie całej Japonii. Ta zaraza roznosiła się po mieście jak karaluchy. Za dnia wszystko wydawało się uśpione, ale kiedy tylko zaczynała się noc, do nozdrzy Sendo zaczynał dochodzić zapach krwi. Demony z każdym dniem stawały się coraz śmielsze, a po ostatnich wydarzeniach mających miejsce w Osace nie zdziwiłoby Sendo, gdyby już jawnie szlajały się po ulicach w poszukiwaniu kolacji.
⠀⠀- To nie była twoja wina. - tylko tyle mógł powiedzieć, bo nie znał sytuacji dokładnie. Nie chciał jej też mówić, że tym razem będzie inaczej, bo nie był tego pewien. Jego praca nie należała do najbezpieczniejszych, a jeśli dodać do tego również bycie demon slayerem, to prawdopodobieństwo tego, że nie wróci do domu było jeszcze większe. Nie było więc sensu w deklarowaniu, że ich obroni. Te słowa nie przeszłyby mu przez gardło, bo nie wiedział czy obroni sam siebie, a co dopiero żonę i dzieci. Nie był wystarczająco silny. O czym w sumie mógł się przekonać, gdy Mori wygięła jego palec. To był cios z zaskoczenia, a takie są niedozwolone! Z ust mężczyzny wydobył się cichy syk, który jednak przeplatany był śmiechem. Już dawno nie byli ze sobą tak blisko nawet jeśli tylko się przekomarzali. Kolejny ruch wziął go natomiast z zaskoczenia. On został przytulony? Hotta otworzył szeroko oczy nie wierząc w to, co się właśnie stało. O ile iście pod rękę było dla nich normalną sprawą, bo tego oczekiwało od nich społeczeństwo, o tyle szczere, niewymuszone przytulenie to coś kompletnie innego. Nie zdarzało się to zbyt często. Szczerze? Sendo nawet nie pamiętał ostatniego razu, ale teraz nad tym nie myślał. Po prostu rozkoszował się chwilą.
⠀⠀Ta została jednak przerwana przez powrót drugiej Mori. Hotta nadal nie mógł się nadziwić temu, jak szybko jego żona może przejść z trybu potulnego do trybu dominującego, ale kompletnie mu to nie przeszkadzało. Po czym było wiadomo? Po uśmiechu, który gościł na jego twarzy. Niby był odepchnięty, wzięty za fraki, dociśnięty do ściany, a z jego facjaty nadal nie schodził wielki uśmiech. Wyglądał jak dziecko, przed którym stawiają prezenty, a chyba niekoniecznie taki efekt chciała osiągnąć jego żona.
⠀⠀- Mówisz, że nie dasz się łatwo złapać, kiedy przed chwilą byłaś w moich ramionach. - zauważył tylko, kiedy skończyła go całować. Jej zeznania coś nie kleiły się z alibi! Ktoś tutaj łatwo by wpadł na przesłuchaniu. Na razie tylko na przesłuchaniu. - Hmmm. Zastanówmy się. - powiedział, udając zamyślonego i zbliżając się do żony. Niech sobie nie myśli, że tak łatwo od niego ucieknie. Kiedy był już jednak wystarczająco blisko, postanowił działać. Chwycił Mori, podnosząc ją tym samym do góry i przycisnął ją do ściany tak samo, jak ona zrobiła to przed chwilą jemu. Różnica była jedynie taka, że jego twarz znajdowała się teraz na wysokości szyi Nishioji.
⠀⠀- Kim była ta cała Haname? Wybacz, ale mam tendencję do zapominania o całym świecie kiedy taka jesteś. - rzucił rozbawiony, składając kilka pocałunków na skórze szyi żony. Nie obchodziła go teraz jakaś całkowicie przypadkowa Haname, a na dodatek nie obchodzili go też ludzie, którzy mogli znajdować się dookoła świątyni, choć musiał przyznać, że wraz z ustającym deszczem pewnie zbierało się ich tu coraz więcej. Yoriki miał w tej chwili jednak ważniejsze rzeczy na głowie. Musiał wyegzekwować prawo. Właśnie w tym calu pozwolił postawić Mori nogi na ziemi, żeby po chwili chwycić ją trochę inaczej i mieć ją w swoich ramionach niczym księżniczkę.
⠀⠀- Wychodzi jednak na to, że wpadłaś w moje samurajskie łapska łatwiej, niż się tego spodziewałaś. - powiedział z wyraźną satysfakcją, podczas gdy jego twarz znajdowała się zaledwie kilka centymetrów od twarzy Mori. Ludzie będą plotkować, że yoriki zachowywał się niestosownie? Niech próbują. Sendo wątpił, że kilka szeptów zdoła zburzyć jego nieskazitelną reputację. - Gotowa na areszt domowy? Zresztą... To nie ma znaczenia. Masz prawo do milczenia, Nishioji-san. Wolałbym jednak, gdybyś była trochę głośniejsza. - dorzucił śmiało i jak gdyby nigdy nic zaczął ruszać w stronę wyjścia. Deszcz jeszcze trochę padał, ale zdawało mu się to nie przeszkadzać. Nie ma złej pogody na transport więźnia!
avatar
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
 Niczym dziecko nadęła policzki obrażona, że jej “zaloty” nie wydawały się działać. Przynajmniej dopóki nie spostrzegła ruchu jego oczu. Zaśmiała się bezgłośnie i opuściła szaty, oznajmiając w ten sposób, że skoro nie miało to żadnego “oficjalnego” efektu, to nie będzie dalej próbować.
 Nie trzeba było mieć nadludzko rozwiniętego wzroku, by zauważyć, że Mori była zaskoczona jego odpowiedzią. Pozytywnie zaskoczona. Opuściła wzrok i z uśmiechem oraz lekkim rumieńcem na twarzy zaczesała sobie kosmyk włosów za ucho. Jej dotychczasowa pewność siebie trochę zanikła, a było to spowodowane tym, że tak naprawdę nigdy nie rozmawiali bezpośrednio o potomstwie. Po prostu z założenia “miało być”, a to, że od trzech lat się nie udało być może ze względu na niezbyt częste próby, wybiło ją z rytmu. Do tego fakt, że była świadoma, że niekoniecznie dobrą matką byłaby kobieta, którą najbardziej w życiu podnieca poczucie zagrożenia i mężczyźni za kratkami. Samolubnie jednak chciała znowu zostać matką, przy okazji ciekawa, czy to w jakiś sposób zmieni jej podejście do reszty świata.
 — Poszukam — zapewniła, układając dłoń na policzku mężczyzny i obdarowując go czułym pocałunkiem w ramach pocieszenia i uspokojenia. Nie znaczyło to, że sama się nie denerwowała w żaden sposób, robiła to nawet bardziej. Dlatego też pomimo chęci ochrony Osaki, marzyła o przeprowadzeniu się w bezpieczniejsze okolice i — jeżeli wszystko zawiedzie — wieść względnie normalne dalsze życie.
 Na słowa otuchy zareagowała uśmiechem, ale takim, jakby w tym samym czasie bolał ją ząb. Domyślała się, że kiedyś nastąpi dzień, w którym powie mu o tym, że to demon zabił wszystkich tamtej nocy. Ale to jeszcze nie miał być ten moment.
 — To było przed chwilą. Warunki się zmieniły. Bez negocjacji — odparła ewidentnie dumna z siebie, chociaż trochę niepewna ze względu na wyraz twarzy męża. Pisnęła z zaskoczenia gdy została podniesiona, chwilę później wydając z siebie głuchy jęk, kiedy uderzyła plecami o ścianę. — Słuchaj no, kurw… — Już chciała odpysknąć Sendo a propos Haname, kiedy poczuła jak przez pocałunki na szyi zaczęła dostawać gęsiej skórki. Mimowolnie spróbowała ukryć szyję między ramionami, ale gdy to nie pomogło, ponownie zaczęła wbijać paznokcie w małżonka.
 W momencie, w którym znowu zaczął ją podnosić, krzyknęła cienko jak kilkuletnia dziewczynka a nie prawie trzydziestoletnia kobieta.
 — To było nie fair! — oburzyła się, krzyżując ręce na klatce piersiowej i wyginając usta w podkówkę. Niby zdenerwowana machała zwisającymi nogami. Ten “foch” został jednak przerwany przez preferencję Sendo a propos jej możliwego milczenia. Mori najpierw zaśmiała się, po czym posłała mu długą wiązkę przekleństw i wyzwisk, jednocześnie zaczynając się wyrywać.
 — Areszt domowy będzie tylko wtedy, kiedy ja o tym zadecyduję! Puść mnie, do cholery! — darła się, cały czas miotając w miarę możliwości, aby wypaść z jego ramion.
 I w końcu się udało, ale niekoniecznie tak, jak planowała. Zamiast spaść na nogi, poleciała prosto na twarz. Szczęśliwie zdążyli zejść na przykrytą resztkami śniegu trawę, która zamortyzowała jej upadek na wyciągnięte w ostatniej chwili dłonie.
 — Kurwa mać!
 Powoli podniosła się z kolan, chamsko przytrzymując szaty Sendo. Popatrzyła na swoje lekko obtarte dłonie i westchnęła ciężko, łapiąc się pod boki. Zamlaskała z dezaprobatą.
 — Jak tylko ją sobie przygotuję, usłyszysz najgłośniejszą wiązankę wyzwisk, jaką kiedykolwiek cię obdarzyłam. Obiecuję. — Chociaż próbowała utrzymać poważny wyraz twarzy, średnio jej to wychodziło. — Czekaj.
 Wróciła się do świątyni, przy której wykonała tradycyjny ukłon (co bogowie zobaczyli to ich), a następnie zabrała zapomnianą przez nich wcześniej parasolkę. Tą z kolei zaczęła szturchać męża i lekko bić go w tył łydek.
I co, łajzo? Dalej taki cwany? Spróbuj, kurwa, teraz!


Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Raijin no shima McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
31
Gif :
Raijin no shima BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
C
Punkty :
81
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Gość
Gość
⠀⠀Więc Mori posiada także tę uroczą, dziewczęcą stronę? Sendo nie pamiętał ostatniego razu, gdy zobaczył na policzkach żony rumieńce, a przez te ich wspólne trzy lata, to chyba na palcach ręki mógł podsumować wszystkie takie sytuacje. Hotta skłamałby jednak, gdyby powiedział, że nie lubił jej w takiej wersji. Pewnie, że zakochał się w tej żywiołowej, bezkompromisowej i przede wszystkim GŁOŚNEJ kobiecie, ale każda jej odsłona ściskała go za serce równie mocno. Uważał też, że Mori byłaby doskonałą matką. Może nie znał jej tak dobrze, jak powinien, ale był przekonany, że dla własnych dzieci zrobi wszystko, a to najważniejsze. Mąż zawsze może być inny, ale dzieci nie tak łatwo podmienić.
⠀⠀- Może nawet poszukaMY. - podkreślił specjalnie końcówkę zdania, żeby dać jej znać, że planował jej w tym pomóc. Sendo posiadał tylko jedną... dobra, dwie tajemnice. Jedną z nich była praca demon slayera, a drugą kombinowanie jak spędzać więcej czasu w domu. I o dziwo pierwsza była znacznie prostsza od drugiej, ale nie oznaczało to, że Hotta się poddawał. Był zdeterminowany, żeby coś w swoim życiu zmienić i już miał nawet całkiem dobre plany.
 - Wiesz, że byłabyś słabym sprzedawcą? - odparł jeszcze przed podniesieniem jej, kiedy odparła, że zmienia warunki. Ludzie pewnie chodziliby po ulicy i mówili "Mori? Nie polecam tego sprzedawcy.", "Mori? Raczej oszukanori". Za to na pewno doceniliby ten niewinny, przyjemny dla ucha pisk, który z siebie wydała chwilę przed dotknięciem plecami ściany. Jeśli Sendo miałby gwarancję, że jego żona wydawałaby takie dźwięki częściej, to na pewno zaskakiwałby ją co drugi dzień. Co prawda chciała coś tam protestować, ale wychodziło na to, że niespodziewane pocałunki były doskonałą taktyką na rozbrojenie jej jakichkolwiek argumentów. Już drugi raz dzisiaj zdołał przerwać wyszczekaną buziuchnę żony za pomocą swoich warg. Może w tym szaleństwie faktycznie jest jakaś metoda?
 - W aresztowaniach i miłości nie ma zasad, moja droga. Zostałaś po prostu pokonana! - odpowiedział rozbawiony, śmiejąc sie jeszcze głośniej, kiedy Mori produkowała się, żeby zarzucić go wiązanką przekleństw. Praca yoriki sprawiała jednak, że Sendo był na nie całkowicie odporny! - Gdyby skazani mogli decydować o areszcie, to nigdy by w nim nie byli. Przestań, bo cię zwiążę! - dorzucił, śmiejąc się jeszcze głośniej, ale przez tę radość najwyraźniej poluźnił trochę swój uścisk i... upadła. Pierwszy moment to chwila grozy, która ogarnęła Hottę. Czy wszystko w porządku? Czy nic się jej nie stało? Zaraz po tym przyszło jednak przetworzenie tego, co miało przed chwilą miejsce i nie ważne jak bardzo Sendo kochał Mori, tak nie mógł się powstrzymać... Śmiech. Śmiech i to tak donośny, że na pewno wszyscy dookoła go słyszeli. Hotta nawet skulił się delikatnie, trzymając się za brzuch.
 - Jesteś cała? - zapytał jednak dla pewności, wysapując kolejne słowa pomiędzy salwami śmiechu. Wiedział, że nie powinien, ale... no nie mógł się powstrzymać. Jej wina! Gdyby nie stawiała oporu, to pewnie nic by się nie stało i zostałaby zaniesiona do domu jak księżniczka, a tak? Tak dostała śniegiem w twarz - Czyli po prostu normalny dzień bycia mężem Nishiōji Mori? Nie brzmi jak groźba. - zachowywała się tak, jakby nigdy nie otrzymał od niej wiązanki, której powstydziłby się nawet najgorszy pijaczyna w karczmie. On to po prostu akceptował. Wiedział, że bez tego Mori nie byłaby sobą i nie było powodu, żeby jakkolwiek ją zmieniać. Zresztą... To był sekret, ale Sendo specjalnie w takich chwilach po prostu łagodnie się uśmiechał, aby jego żona nakręcała się jeszcze bardziej i wpadała w kolejną spiralę przekleństw. To był naprawdę widok, za który ludzie by płacili, a on miał to za darmo!
 Teraz jednak Mori wymyśliła coś nowego. Miała czelność odejść od Sendo gdy była zaaresztowana? Całe szczęście, że Hotta jest wyrozumiały, ale mimo tego i tak miał ją na oku. Gdyby próbowała mu uciec, musiałby zastosować środki przymusu bezpośredniego. Nie spodziewał się jednak, że jego ukochana żonka sięgnie po broń! Parasolka raczej nie służyła do torturowania męża, ale kto inny jak nie ona mógł znaleźć dla niej nowe zastosowanie?
 - Tak chcesz się bawić? Jeszcze pożałujesz, że nie chciałaś wrócić do domu na moich warunkach. - jeśli to brzmiało jak groźba, to dobrze! Było nią. Pośród niezbyt bolesnych, aczkolwiek irytujących, dźgnięć w łydki, Sendo dojrzał bowiem na ziemi kolejną warstwę śniegu, którą mógł wykorzystać. Bez chwili namysłu schylił się i rzucił nieubity śnieg w stronę żony. Być może nie przyniesie to takiego efektu jak dobrze zbita śnieżka, ale miało swoje zalety. Przede wszystkim łatwiej ją było trafić. W razie kontaktu prawie wcale nie bolało, więc Mori go po tym nie zabije. Jeśli trafi, to być może lekko zmoczy szatę Mori, więc szybciej wrócą do domu, a tam będzie trzeba wysuszyć ubrania. Same profity! Tym ruchem Sendo dawał jednak do zrozumienia, że tym razem to on wygra. Twój ruch, Nishiōji Mori!
avatar
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
 Sendo nawet nie wiedział, jak na początku rozdrażnił ją swoim śmiechem po jej upadku. Mimo to, jak wstała, była już na tyle opanowana, by nie rzucić mu się do gardła za pytanie o jej widoczny stan.
 — Bywało lepiej — oznajmiła, poklepując go po policzku. Ten nagły akt czułości motywowany był tym, że w rzeczywistości ubrudziła go trochę swoją krwią. Ale postanowiła mu tego nie uświadamiać, dopóki sam się nie zorientuje.
 Na słowa, jakoby bycie wyzywanym przez nią było standardem, automatycznie zagroziła mu palcem. Zaledwie kilka sekund, uświadamiając sobie, że miał całkowitą rację. Westchnęła ciężko, burcząc pod nosem ciche:
 — Udało ci się. Tym razem.
 Parsknęła głośnym, celowo brzmiącym na prześmiewczy, śmiechem.
 — Żebyś ty nie pożałował, że w ogóle wróciłeś z pracy dzisiaj!
 Nie zdążyła nic więcej zrobić, ani powiedzieć, bo oto cisnął w nią śniegiem. Krzyknęła krótko, zasłaniając się rękoma. W odpowiedzi na to działanie rzuciła w niego parasolką, a kiedy ją łapał lub się po nią schylał (w zależności od efektu), w miarę możliwości podbiegła do niego i uwiesiła mu się na szyi od strony pleców.
 — Wrócimy do domu na moich warunkach. Tak bardzo chciałeś mnie nieść, to proszę bardzo: nieś mnie. Ale ani, kurwa, słowa zażaleń. — Poprawiła chwyt, podciągając się wyżej na jego plecach. — W związku z tym możesz uznać się za zakładnika. Nalegam.

z/t x2


Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Raijin no shima McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
31
Gif :
Raijin no shima BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
C
Punkty :
81
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Gato Kotone
https://hashira.forumpolish.com/t472-gato-kotone#2085https://hashira.forumpolish.com/t1738-informator#22838https://hashira.forumpolish.com/t481-kotone#2170https://hashira.forumpolish.com/t482-kotone#2171
Minievent grupy humans
Sesja z @Tanaka Ryu




Słońce niemal dochodziło zenitu, skracając cienie rzucające się w Osace - bynajmniej jednak nie wypleniając cienia jako takiego z miasta. Demony miały tutaj używanie, dosłownie. Świadomość, że potworności rodem z koszmarów, które tylko w koszmarach zostać powinny beztrosko rozbijają się po jej rodzinnym mieście... I to nie jako intruzi, nie jako najeźdźcy! Jako żyjące b o ż k i! Świadomość ta ciążyła jej w piersiach, odbierając możliwość prawidłowego oddechu. Próbowała chwytać powietrze głęboko i harmonijnie, ale miała z tym problem. Naprawdę duży problem.
Tak jak napisała młodemu Tanace - stawiła się na Raijingusan'airu z zapasem czasu. Obecnie nie była mile widziana w mieście swojej młodości - musiała więc uważać i nie rzucać się w oczy. Mogła na każdym kroku natknąć się na demonicznych 'wyznawców' - a ostatnie co chciałaby zrobić w swoim życiu, to dobyć katany do walki z człowiekiem, którego winna chronić. Obserwując tę nienaturalną przewrotność na ulicach Osaki, nie mogła nie czuć się winna. Ludzie tutaj zostali złamani przez demony - dlatego to wszystko tak wyglądało. Chcieli przeżyć i robili co tylko mogli, żeby to zrobić. Dlaczego? Bo zabójcy demonów nie byli w stanie ochronić ich wszystkich. To była bolączka Gato - wyraźnie odbijająca się długimi cieniami na bladej z niewyspania skórze. Zachowywała jednak kamienną twarz i zaciskała zęby.
Uniosła ciemne spojrzenie ku niebu, cicho obserwując pozycję Słońca.
Prawie południe — mruknęła do siebie, zerkając jeszcze na cienie i półcienie rzucane przez buki i brzozy. Cała wyspa jednak oblana pozostawała promieniami słonecznymi - między innymi również dlatego Kotone wybrała to miejsce do schadzki. Siedziała na jednym z głazów, niedaleko kapliczki, choć na uboczu. Ubrana wyjątkowo nie w uniform zabójczyni - choć nieodmiennie w swoją czerń, granat i hakamę. Gdyby nie delikatne rysy twarzy z powodzeniem mogłaby zostać uznana za mężczyznę, zwłaszcza, że większość jej sylwetki otulał luźny materiał haori. Swoją katanę nieodłącznie nosiła przypasaną do biodra - z przyzwyczajenia i dla zwykłego, ludzkiego kurażu, symultanicznie gładząc jej skórzany jelec. Nie rozglądała się - nasłuchiwała, napięta jak struna i czujna, mimo wszystko.
A kiedy usłyszała kroki - wyraźnie męskie - przed drewnianym mostem prowadzącym na Raijingusan'airu, zwinnie zsunęła się z kamienia, powolnym krokiem zmierzając na spotkanie z Ryu. Jego list ją zaskoczył - rzadko w końcu w ogóle otrzymywała wiadomości inne, niż te za pośrednictwem kruków Kasagai. Jeszcze rzadziej otrzymywała listy nawiązujące do jej rodzinnej tożsamości. Znała rodzinę Tanaka - za to niekoniecznie znała Ryu, który się do niej zwrócił. On z kolei wydawał się całkiem dobrze rozeznany w ich rodowych koligacjach... wspominał nawet rodzinę Aoba. Kotone czytając wzmiankę o nich, poczuła jakby żelazna ręka zacisnęła się na jej wnętrznościach. Dalej to w niej siedziało.
Stanęła tuż przy kapliczce - wyprostowana, z ustami ściągniętymi w wąską linię. Gdy tylko zbliżający się Tanaka na nią spojrzał - uniosła jedną dłoń w wyrazie pozdrowienia, drugą dalej trzymając na rękojeści broni.


{.....................}

You caught me staring, but
I caught you staring back.





Gato Kotone
Ikonka postaci :
Raijin no shima Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
七転び八起き Nanakorobi yaoki
Zawód :
Zabójczyni demonów
Wiek :
29
Gif :
Raijin no shima A16a947cc9c6e9ded4caa7de2a45dedc
Wzrost :
172
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Sponsored content
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
Twoje zezwolenia

Nie możesz odpowiadać w tematach