Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
1 kwietnia 2024
Pojawiła się nowa aktualizacja! Zmiany przy tworzeniu postaci, lista NPC, usprawnione oddechy i inne.
14 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2024
Ostatni dzień naszego kalendarza adwentowego. Jest to również okazja, aby zdobyć odznakę!
24 grudnia 2023
Pojawiła się nowa aktualizacja! Nowy wpis do fabuły, wyjaśnienia w mechanice oraz zwiększone grono MG.
10 grudnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia. Pojawił się także kalendarz adwentowy.
1 grudnia 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Przebudowa forum i nowości.
12 listopada 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Zakończenie Halloween 2023 oraz o tym co dalej z Forum.
7 listopada 2023
Nabór na Mistrzów Gry!
5 listopada 2023
Ruszył Event Halloweenowy!
22 października 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2023
Aktualizacja Fabuły!
25 listopada 2023
Festyn Washi!
8 kwietnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 13 kwietnia.
2 kwietnia 2023
Nowa aktualizacja, ruszyły także rzuty na ocalonych i zabitych.
1 marca 2023
Nowa aktualizacja. Zmiany w funkcjonowaniu oddechów i zmysłów, więcej o mieczach nichirin i inne.
4 lutego 2023
Nowa aktualizacja.
21 stycznia 2023
Nowa aktualizacja. Poszukiwanie śnieżynek, więcej slotów fabularnych, zakończenie rozliczeń i inne!
24 grudnia 2022
Nadchodzące wydarzenia!
6 grudnia 2022
Forum w przebudowie.
13 listopada 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2022
Nowa aktualizacja.
16 września 2022
Pojawił się temat z propozycjami.
12 września 2022
Nowa aktualizacja. Zakończenie eventu, zmiany w administracji i inne.
12 września 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 września.
1 września 2022
Nowa aktualizacja.
17 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca. Ponadto oficjalnie rozpoczął się event.
1 lipca 2022
Ruszyły zapisy na event!
11 czerwca 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 czerwca.
1 czerwca 2022
Nowa aktualizacja! A w niej, między innymi, nowe odznaki i formy zdobywania punktów.
12 maja 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2022
Zmiana w administracji forum!
26 kwietnia 2022
Na forum pojawił się minievent! Szukaj wielkanocnych jajek i znajdź nagrody!
17 kwietnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
2 kwietnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2022
Aktualizacja. Ingerencje, HD, listy gończe i zawody dla grupy Humans.
28 lutego 2022
Aktualizacja. Witamy nowych Mistrzów Gry!
20 lutego 2022
Aktualizacja dotycząca marechi i nabór na Mistrzów Gry!
14 lutego 2022
Pojawiła się nowa aktualizacja.
13 lutego 2022
Ankieta dot. nawigacji i rozmieszczenia działów.
10 lutego 2022
Aktualizacja tematu dot. śmierci postaci.
8 lutego 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2022
Ruszył minievent dla grupy Humans!
17 stycznia 2022
Zmianie uległ temat rany, leczenie i rekonwalescencja, a dokładniej czwarty punkt dot. regeneracji demonów.
11 stycznia 2022
Pojawiła się kolejna aktualizacja, z której dowiedzieć się można o nowych rzeczach, jakie pojawią się na forum, a także przedstawieni zostali nowi MG!
10 stycznia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2022
Informacje dotyczące minieventu! Szukaj śnieżynek i każdego dnia zdobądź PO!
23 grudnia 2021
Wpadła nowa aktualizacja, z której możecie dowiedzieć się więcej na temat możliwości prowadzenia większej ilości wątków fabularnych!
3 grudnia 2021
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia.
1 grudnia 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca kruków kasugai, filarów i PO!
28 listopada 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca PO!
15 listopada 2021
Zapisy na event! Przekonaj się razem z nami, że Wszystkie drogi prowadzą do Edo.
14 listopada 2021
Aktualizacja! Dowiedz się o zmianach na forum oraz o dodatkowej możliwości zebrania PO!
13 listopada 2021
Otwarcie forum.
12 listopada 2021
Latest topics
Pokoje RetsuDzisiaj o 17:24Date Retsu
Wodospad ShiraitoDzisiaj o 17:14Hīragi Kyōya
Hatago YabuharaDzisiaj o 16:05Hīragi Kyōya
OgródDzisiaj o 14:26Matsudaira Ryōyū
FuyuzoraDzisiaj o 14:07Konoe Nene
Dom rodziny KonoeDzisiaj o 10:27Admin
Skrzynka MGWczoraj o 23:18Konoe Nene

Nezu-jinja
+2
Mistrz Gry
Admin
6 posters
PUNKTÓW
Gato Kotone
https://hashira.forumpolish.com/t472-gato-kotone#2085https://hashira.forumpolish.com/t1738-informator#22838https://hashira.forumpolish.com/t481-kotone#2170https://hashira.forumpolish.com/t482-kotone#2171
Właściwie to ledwo ruszyła do przodu - a przed nimi, między drzewami pojawiło się monstrum. Istna maszkara, potwór i chodzący koszmar - krótko mówiąc, po prostu demon. I to z gatunku tych, których naprawdę nie chciało się spotkać po zmroku, bo człowiek mógłby się utwierdzić w tym, że jednak wcale z łóżka nie wyszedł, tylko śni na jawie i to mocno nieprzyjemnie. Kotone - naturalnie - nie zamierzała brnąć naprzód prosto w liczne ramiona monstrum, a zatrzymała się i wręcz cofnęła, by zrównać się z Ayumu. Nie spuszczała wzroku z demona (demonicy?), ciągle przyciskając do biodra płaz swojej czarnej katany. Musiała zmusić się do prawidłowego oddechu, gdy dotarła doń woń zgnilizny. Nagle liczne ślady nad strumieniem były dość oczywiste, a krwawiąca noga wyłowiona przez starego Ito niekoniecznie musiała należeć do jednego z osesków... Na pewno jasnym było to, że demonica raczej nie roniła łez za jedną utraconą kończyną - mając z takich kikutów uplecioną makabryczną spódnicę.
Dreszcz przeszył jej ciało, kiedy zorientowała się, że las zamilkł, a kiedy odezwał się znów - ten głęboki szmer był po prostu demonicznym śmiechem. Koszmarek przed nimi wiedział o ich obecności, zagradzał im z resztą drogę w górę. Gato nie zamierzała jednak porywać się jak berserk z obnażonym mieczem. Cofnęła się jeszcze odrobinę, pozerkując na Nishiōjiego, który próbował coś wyczuć. Widząc jak ten bada podłoże mogła mieć jedynie nadzieję, że żadna z łap demona nie wędruje teraz do nich tuż pod powierzchnią. Kiedy partner rzucił jej jasny znak, przytaknęła krótko - choć nie mógł tego widzieć - po czym zamknęła oczy i skupiła się na oddechu samymi ustami, chcąc ograniczyć liczbę docierających do niej bodźców i wsłuchać się w okolicę. Jeśli Ayumu coś wyczuł - ona powinna to usłyszeć.
Nie była pewna czy wdawanie się w dyskurs z monstrum było najlepszym pomysłem - pozostawiła jednak tę kwestię w rękach swojego towarzysza. Mogli się czegoś dowiedzieć - lub mogli po prostu rozproszyć demona, który, cóż, tak czy siak gadał sam do siebie, co raczej nie świadczyło o jego stabilności. O ile w ogóle mogli o czymś takim mówić w przypadku ów groteski. Sama Kotone dalej nie otwierała oczu, choć przyjęła pozycję kamae - gotowa w każdej chwili do ofensywnego wypadu bądź uniku.


// Teraz już zawsze będę na czas, słowo! (⁄ ⁄•⁄ω⁄•⁄ ⁄)


{.....................}

You caught me staring, but
I caught you staring back.





Gato Kotone
Ikonka postaci :
Nezu-jinja - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
七転び八起き Nanakorobi yaoki
Zawód :
Zabójczyni demonów
Wiek :
29
Gif :
Nezu-jinja - Page 2 A16a947cc9c6e9ded4caa7de2a45dedc
Wzrost :
172
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Tajemnice Nezu-jinja


Demon Slayer Corps - Kirei

⠀⠀Dziewczyna, tylko nieco młodsza od samego zabójcy początkowo zlękła się jego śmiałości. Cofnęła się i ukryła za drzewem, zza którego przez moment wychylały jedynie brzoskwiniowe pukle. Słysząc kroki podskoczyła i zerknęła nieśmiało jednym okiem.
⠀⠀— T-tak... dziękuję — wymamrotała głosem nie tyle nieśmiałym, co cichym. Ostrożnie wyciągnęła przed siebie dłoń i upewniając się, że nie dotknie przypadkiem Kireia odebrała od niego błyszczący przedmiot. Odwróciła się plecami do zabójcy i zgrabnie wsunęła spinkę we włosy. — Nie mam imienia... ludzie mówią na mnie Demon Kwiatów.
⠀⠀Przekręciła głowę spoglądając na zabójcę wielkimi, roziskrzonymi oczami. Jej zapach był ledwo wyczuwalny, jakby ciało dziewczyny przejęło woń otaczającego ją lasu. Nie pachniała krwią. Nie przypominała nawet człowieka, była delikatna, krucha i nierealna. Blask, który towarzyszył Kireiowi na schodach otaczał w ten sam sposób jej sylwetkę.
⠀⠀Świdrujący wzrok dziewczyny powędrował ku broni zabójcy.
⠀⠀— Czy przybyłeś nas w końcu zabić? — zapytała, siląc się na opanowanie. Głos zdradził ją jednak i zadrżał. Brzmiał równie przejmująco co smutno, jakby demonica spodziewała się, że każdą kolejną noc żyje na kredyt.
⠀⠀Nagle podskoczyła i spojrzała głęboko w cienie lasu. Kirei niczego nie dostrzegł, ani nie wyczuł. Jeżeli w innej części góry zdarzyło się coś istotnego, pozostało to poza zasięgiem zmysłów zabójcy.
⠀⠀— N-nie powinieneś iść na górę... tam jest niebezpiecznie... — mruknęła rozgorączkowana, łapiąc chłopaka za ramiona. Zignorowała jego słowa starając się za wszelką cenę zatrzymać łowcę w miejscu. — Ja... właściwie właśnie szłam na dół. Może pójdziesz ze mną nad strumień?
⠀⠀

Demon Slayer Corps - Kotone & Ayumu

⠀⠀Demonica wykrzywiła twarz w nieludzkim wyrazie, obfite wargi odsłoniły dwa rzędy ostrych, nachodzących na siebie zębów. Podbródek drżał, gdy się śmiała, lecz słysząc pytanie Ayumu zamilkła.⠀
⠀⠀— Prawda jest jak dupa, każdy ma swoją, karaluchu — odparła paskudnym, mlaszczącym głosem. Kończyny zadrżały szykując się do szarży.

...ochronię cię...
...tam jest niebezpiecznie...
...A czego może się wstydzić? Jak inaczej wygląda?...
...Zawsze dla nas gotuje i pozwala bawić się w nieskończoność... nie to co ludzie z miasta...


⠀⠀Skupiona na nasłuchiwaniu Kotone mogła wyłuskać z szumu lasu tylko fragmenty prowadzonych na górze rozmów. W pewnym momencie wychwyciła niewyraźny głos Kireia, lecz gdzieś wyżej odezwał się znów ktoś inny zagłuszając wcześniejszą wypowiedź. Jej ciało stężało, jakby w reakcji na niebezpieczeństwo, którego jeszcze nie dostrzegła.
⠀⠀Zapewne ciężko było skoordynować ruch tak wielu członków, lecz kiedy demonica ruszyła do przodu, jej odwłok falował jak suknia, płynnie i z gracją. Ayumu pierwszy mógł wyczuć jej zamiary, tak liczne kończyny wywoływały wibracje, które jego ciało odczuwało nieprzyjemnym dreszczem. Inna sprawa, że nie był a w stanie w żaden sposób określić, kogo za cel obrała sobie przeciwniczka. Wszystko drżało, wszystko podskakiwało, uderzenia kończyn przesyciły powietrze nadmiarem bodźców, gdy demonica szarżowała w dół zbocza.
⠀⠀Monstrum w ostatniej chwili wybrało kierunek i rzuciło się w stronę Kotone. Na sylwetkę kobiety padł ogromny cień ciężkiego cielska.⠀⠀


Takagi Izo

⠀⠀Kei zaśmiał się głupkowato, gdy Izo mianował go berkiem. Pierwszą ekscytację z takiego obrotu spraw przesłonił smutek, gdy chłopiec zdał sobie sprawę ze swojego położenia. Małymi dłońmi zasłonił brzydki, choć zabandażowany wprawnymi rękami kikut.
⠀⠀Przez chwilę wsłuchiwał się w słowa mężczyzny kiwając głową. Najwyraźniej spodobało mu się, że ma wreszcie kolegę, który nie ucieka od niego, jak robiły to dziewczynki.
⠀⠀— Pani Gumo jest śliczna. Ma trochę więcej lat od nas i włosy tak jasne jak złoto. Nigdy wcześniej takich nie widziałem... i duuuże oczy. Powiedziała, że jest taka ładna dlatego, że jest słońcem, które wstaje w nocy. Zawsze dla nas gotuje i pozwala bawić się w nieskończoność... nie to co ludzie z miasta. — Nadął policzki w oburzeniu i spojrzał w dół lasu. Potem spuścił wzrok. — Powiedziała, że tylko dzieci mogą z nią mieszkać, bo dorośli za bardzo się boją... nie rozumiem dlaczego. Nie jesteś tu pierwszym dorosłym, ale oni zawsze znikają...
⠀⠀Dalsze słowa chłopca zastygły na jego ustach, ponieważ zza drzew wyłoniły się oburzone Hana i Mi, które odkryły, że nikt ich nie goni. Zatrzymały się, by wysłuchać propozycję Izo, ale pomysł nowej zabawy tylko odrobinę je udobruchał.
⠀⠀— Eeeeh... Kei jest strasznie wolny. Nie chcemy go nosić. Ja będę szukać, a ty sam go weź jak chcesz... — powiedziała markotnie Mi, a potem pobiegła do świątyni, by zacząć odliczanie.
⠀⠀Hana uciekła, a Kei został na ziemi spoglądając na mężczyznę. Takagi miał możliwość oddalić się samodzielnie, ale chłopczyk spoglądał na niego szklącym się wzrokiem.
⠀⠀

Kolejność: dowolna
Czas na odpis: 17.02 23:00
Dodatkowe informacje: Ayumu & Kotone, od teraz maksymalnie po 3 akcje na post.

ROAD TO HASHIRA

Mistrz Gry
Ikonka postaci :
Nezu-jinja - Page 2 Cq4JoOv
Gif :
Nezu-jinja - Page 2 87d1796bb86386878c031da5208a06793d227cfa
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
848
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Nishiōji Ayumu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t174-nishioji-ayumuhttps://hashira.forumpolish.com/t1817-informator#22990https://hashira.forumpolish.com/t193-ayumu#254https://hashira.forumpolish.com/t192-ayumu#252
Próba podjęcia jakiejkolwiek konwersacji okazała się chybionym pomysłem, chociaż jeśli miał być szczery, to nie liczył zbytnio na nic innego. Nie to, żeby oceniał po wyglądzie, czy coś... W każdym razie, nieprzyjemny dreszcze przebiegł mu po plecach, kiedy tylko demonica poruszyła się w makabrycznej szarży w ich kierunku.
- Kotone - rzucił niemal machinalnie, tonem głosu sugerując jej jasno, że koniec wsłuchiwania się w śpiew ptaków, chociaż absolutnie nie wątpił, że i ona wyczuła co się właśnie działo, nawet jeśli nie była w stanie zarejestrować tego spojrzeniem.
Zwaliste cielsko parło w ich kierunku, a Ayumu miał wrażenie, że to właśnie te nadprogramowe kilogramy uniemożliwiają mu dokładnie określenie, w kogo tak właściwie celowała. O dziwo, jak się okazało, to nie jego obrała na cel, mimo że teoretycznie znajdował się bliżej.
Powstrzymał się od zrobienia czegoś absurdalnie głupiego, bo prawdę powiedziawszy, w nawet najbardziej skrzywionych snach nie wyobrażał sobie, że przeleci go coś z tak dużą ilością nóg i to nawet nie jego własnych.
Próba celowania w tułów tego czegoś raczej nie była zbyt trafnym pomysłem. Taka liczba kończyn jakoś do tego zniechęcała. Jeśli odcięliby chociaż jedną to i tak było pełno innych, które mogły ją zastąpić. Ayumu miał też wrażenie, że potworzyca, by w ogóle w taką spódnicę się uzbroić, musiała na bardzo wysokim poziomie opanować zdolność manipulacji własnym ciałem czy też i regeneracji, a to wydawało się niezmiernie wręcz upierdliwe.
Wszystko to jednak nie zmieniało faktu, że kiedy jasne stało się, że demonica nie miało ochoty na pogawędki, przygotował się. Pochylił, sprężył ciało i zaczął liczyć. Liczyć jaki demon miał do pokonania dystans i jak szybko zdawał się poruszać. Liczył też na Kotone, oczywiście, wpisując ją do tego całego równania i automatycznie też uwzględniając w niewypowiedzianym na głos planie. Jego postawa jednak jasno mogła sugerować, że planuje użyć oddechu. I tak też było; kiedy demonica była już bliżej jak dalej, Ayumu ruszył, używając pierwszej formy oddechu pioruna. Zwiększając swoją prędkość, dopadł do poczwary, celując w znajdujący się po jego stronie bok, ostrze prowadząc na wysokości kobiecego tułowia, chociaż idealnym dla niego miejscem byłaby szyja. Nie chciał jednak chybić. Miał nadzieję, że lata spędzone na wzajemnym dopełnianiu się sprawią, że Kotone również użyje oddechu; może połączenie wody i pioruna zadziała na demonicę bardziej efektywnie niż tylko jedno ze wspomnianych.
Nishiōji Ayumu
Ikonka postaci :
Nezu-jinja - Page 2 331e04bf173c7c19b51ff4058c9526d3a92de501
Klasa :
rōnin
Cytat :
What's up, danger?
Ayy, don't be a stranger
'Cause I like high chances that I might lose
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
28
Gif :
Nezu-jinja - Page 2 Bc47f3025a8da320b4a8e4ecf2bd21577b119531
Wzrost :
184
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Gato Kotone
https://hashira.forumpolish.com/t472-gato-kotone#2085https://hashira.forumpolish.com/t1738-informator#22838https://hashira.forumpolish.com/t481-kotone#2170https://hashira.forumpolish.com/t482-kotone#2171
Słuch jej jak zawsze nie zawodził - kiedy tylko ze skupieniem wsłuchała się w otoczenie, wśród szumu otoczenia zdołała wyłapać skrawki rozmów. Bogowie jej świadkami - serce jej urosło, kiedy do uszu dotarły jej nie tylko dziecięce głosy, ale także spokojny ton młodego Kireia. Gdzieś za mostkiem zaiskrzyła jej nadzieja, której nie zagłuszył nawet przemożny dreszcz przeszywający jej kręgosłup - gdy zwalista demonica ruszyła w ich kierunku. Gato nie spodziewała się z resztą niczego innego - byłaby bezbrzeżnie zdziwiona, gdyby potworzyca podjęła się filozoficznej dysputy z Ayumu (która zapewne i tak skończyłaby się tym samym prędzej czy później). Żywa reakcja jej ciała na nadciągające niebezpieczeństwo tylko dodawała jej pewności - a tą z kolei dodatkowo podbił ostrzegawczy ton Nishiōjiego. Natychmiast otworzyła oczy, skupiając swój wzrok na zmierzającej ku nich kawalkadzie złożonej z demonicznego cielska i makabrycznych szczątków. Instynkt samozachowawczy kazał jej się natychmiast ruszyć, jednak stłamsiła tę chęć w zarodku. Zabójcy demonów mieli idealnie wytrenowany instynkt samobójcy. Nie miała wiele czasu na analizę - ale nie trzeba było być geniuszem, żeby wiedzieć, że atakowanie przycerowanych kończyn nie byłoby efektywne.
Wyczekiwała, dokładnie tak jak Ayumu, niemal do ostatniego momentu. Musiała jednak wziąć poprawkę zarówno na prędkość szarżującej demonicy - jak i na jej partnera od miecza, który również gotował się do ofensywy. Nie musiała na niego patrzeć, żeby wiedzieć co miał na myśli. Przygotowana w odpowiedniej pozycji wyjściowej już wcześniej, biorąc głęboki acz stabilny wdech - wyskoczyła w górę tuż przed wypadem Nishiōjiego. Wykorzystując impet ataku demona i własny zamach, użyła pierwszej formy oddechu wody celując szerokim cięciem w obojczyki zniekształconej kobiety - po przeciwnej niż drugi zabójca stronie. Oboje próbowali zamknąć przeciwniczkę między młotem a kowadłem - sama Kotone liczyła, że demonica nie ma schowanej 'prawdziwej' głowy gdzieś między gnijącymi zwałami członków. A nawet jeśli, to piorun i woda powinny dotrzeć i tam.


{.....................}

You caught me staring, but
I caught you staring back.





Gato Kotone
Ikonka postaci :
Nezu-jinja - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
七転び八起き Nanakorobi yaoki
Zawód :
Zabójczyni demonów
Wiek :
29
Gif :
Nezu-jinja - Page 2 A16a947cc9c6e9ded4caa7de2a45dedc
Wzrost :
172
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Kirei
https://hashira.forumpolish.com/t176-ryoshi-kireihttps://hashira.forumpolish.com/t185-ryoshi-kirei-wiphttps://hashira.forumpolish.com/t202-kirei#279https://hashira.forumpolish.com/t203-kirei#280
 A mogło być tak pięknie. Poszliby razem do świątyni, zabrali resztę porwanych dzieci i sprawa zakończona. Ale nie, to nie było im pisane. Demon Kwiatów. Dlaczego? Dlaczego musiały przybierać tak ludzkie i niewinne formy? Najpierw ta rogata księżniczka, teraz dziewczyna o posturze porcelanowej lalki. Świat był okrutnym miejscem. Świat czy może raczej Muzan? Chociaż i bez niego ludzie potrafili wyrzynać się tysiącami i robić sobie krzywdy nie mniej okrutne niż demony. Powinien już przywyknąć do swojej roli i znosić wytrwale trudy ścieżki jaką obrał.  
   Nas? Spojrzał na nią uważniej. Jakie, na litość bogów, nas? Ile demonów zamieszkało w tym miejscu? Jeśli wcześniej był spięty wyznaniem nieznajomej, tak teraz czuł, że stoi nad krawędzią, za którą rozpościera się otchłań. Nie mógł tracić czasu na rozmowę z kimś, kto tego wieczoru mógł żywić się dziećmi. Czuł żółć na języku. Dlaczego to co wydawało się być niewinne i ulotne jak sen, musiało być koszmarem na jawie?
   Nie chciała puścić go na górę. Co ją tam straszyło? Inny potwór? W końcu nie słynęły z posiadania szczególnie zżytej społeczności. A może bała się o niego? Albo był to kolejny podstęp. Westchnął ciężko czując, jak próbuje go zatrzymać. Nie wiedział w czyją stronę wymierzone były te emocje. Zejście na dół było porażką, niczym więcej. Choć przez chwilę brał to pod uwagę.
   On z kolei nie chciał z nią walczyć. Nie widział w tym sensu, nie w tej chwili. Nie wiedział co działo się w świątyni, jak radzili sobie jego towarzysze. I wtedy w jego głowie wykiełkował pomysł. Głupi, krótkoterminowy, ale nic lepszego nie przyszło mu do głowy.
    Korzystając z tego, że sama do niego podeszła, złapał ją za ręce starając się ją unieruchomić. Chciał żeby go dobrze zrozumiała. Nie walczy z nią teraz, bo ma inne zmartwienia na głowie. A jej problem rozwiąże później.
- Nie wchodź mi w drogę. - zaczął cichym i chłodnym tonem, czując jak traci nad sobą kontrolę.  - Uciekaj, jeśli taki jest twój wybór! - czuł, jak wszystkie skłębione w nim emocje znajdują w końcu ujście. Zaczerpnął wściekle powietrza czując, jak budzi się w nim energia. - Ku no kata: Suiryū Shibuki - Ran -  Odtrącił ją i korzystając z dziewiątej formy ruszył dalej, jak najdalej od tych od tych przeklętych chaszczy, prosto w kierunku świątyni.
    Jeśli przyjdzie jej do głowy go zatrzymać to cóż... Wypowie wtedy "Roku no kata: Nejire Uzu" i skorzysta z szóstej formy by zadać jej jak największe, ale z pewnością nie śmiertelne obrażenia. A później mógł ruszyć w stronę świątyni.


Nezu-jinja - Page 2 TeLGfiX


Propaganda Demonów:
Kirei
Ikonka postaci :
Nezu-jinja - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Cytat :
Wilki wyją ciemną nocą.
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
19
Gif :
Nezu-jinja - Page 2 ZGXbFc0
Wzrost :
168
Siła :
C
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
włóczykij
fabularne odegranie podróży
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Takagi Izo
https://hashira.forumpolish.com/t354-takagi-izohttps://hashira.forumpolish.com/t360-takagi-izohttps://hashira.forumpolish.com/t370-takagi-izohttps://hashira.forumpolish.com/t371-takagi-izo
Mógł wziąć Keia na ręce. Mógł unieść chłopca i wynieść go jak najdalej stąd. Mógł zostać bohaterem. Dlaczego więc stał w miejscu i patrzył na leżące u jego stóp dziecko? Gdy odzyskał przytomność na drugim piętrze świątyni, nie wiedział o swoim położeniu praktycznie nic. Wiedział natomiast, że chciał stąd zniknąć. Zejść po drabinie i oddalić się od tego miejsca najszybciej i najdalej, jak tylko było to możliwe. Im więcej jednak dowiadywał się o tym, co się wokół niego dzieje, to postanowienie słabło, a zastępowało je inne - chciał poznać prawdę. Czy nie zależało mu na dobru trójki napotkanych dzieci? Na pewno nie chciał ich śmierci, tak jak nie chciał swojej. Nie oznaczało to jednak, że to on zostanie ich wybawcą. Przeszłość nauczyła go, że zwykły człowiek nie ma szans w starciu z demonem. Seiyushi pokazała mu to bardzo dobitnie, dlatego lekcja ta została wyryta w jego pamięci głęboko i trwale. Izo musiał więc rozważyć, czy próba ratunku z jego rąk to najlepsze, co może spotkać tych troje? Historii utraconej nogi mógł się jedynie domyślać, bo nie było już czasu o nią wypytywać. Oprócz tej jednej rany nie wyglądało na to, aby Mi lub Hanie działa się tutaj jakakolwiek krzywda. Może więc najlepiej będzie, gdy samuraj nie będzie uszczęśliwiał ich na siłę i zamiast tego pozwoli potoczyć się wydarzeniom swobodnie? Czasem najlepszą reakcją jest brak reakcji.
Wziął Keia na ręce i zamiast odejść razem z nim, odłożył go gdzieś na bok, za linię najbliższych krzewów i drzew, jeśli były w pobliżu jakieś zarośla. Jeśli nie, wówczas ułożył go na uboczu w miejscu, gdzie mógłby przeczekać nawet kilka najbliższych godzin.
- Może nie jest to najlepsza kryjówka, ale zostań tu przez chwilę. - Nie tłumaczył mu co zamierza zrobić, gdzie iść i co uzyskać. Sam nie wiedział co spotka go u podnóża wzgórza, więc trudno było w ogóle sformułować jakieś obietnice.
Izo gryzł się obraz pani "Gumo" ze stereotypem demona, o którym słyszał do tej pory. Przekonał się jednak, że po świecie stąpają również demony powściągliwe i starające się unikać ofiar śmiertelnych, jednak samuraj był ostrożny z wyciąganiem takich pochopnych wniosków. Mogły okazać się jego zgubą. Dlaczego więc, zakładając że opiekuje się nimi potwór, dzieci pozostawały przy życiu i względnie dobrej kondycji? Być może odpowiedź niedługo objawi się sama, bo póki co należało jakoś uprościć sytuację panującą przy wejściu do świątyni. Takagi był przygotowany na to, że relacje osób zamieszkujących wzgórze mogą być skomplikowane. Dlatego podjął decyzję o poszukaniu pomocy, zamiast starać się rozwikłać zagadkę w pojedynkę. Gdy chwilowo wszystkie dzieci zniknęły mu z oczu i nie było ryzyka, że się do niego przyczepią, ruszył ścieżką prowadzącą od świątyni w dół wzgórza.
Takagi Izo
Ikonka postaci :
Nezu-jinja - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
Lubię placki
Zawód :
Rōnin
Wiek :
20
Wzrost :
175
Siła :
Wytrzymałość :
Szybkość :
Zręczność :
Hart Ducha :
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
PUNKTÓW
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Tajemnice Nezu-jinja


Demon Slayer Corps - Kirei

⠀⠀Z tak niewielkiej odległości wydawała się jeszcze mniejsza i bardziej krucha, niż z oddali. Ozdobne szaty kryły delikatne ciało o skórze bladej jak porcelana. Oczy demonicy zeszkliły się w reakcji na brutalny chwyt zabójcy. Zakwiliła przestraszona takim rozwojem wypadków, ale z równą desperacją złapała chłopaka za szaty, szarpiąc go i próbując zmusić do zatrzymania. Na próżno. Odtrącona zachwiała się i upadła na tyłek z głośnym jękiem niezadowolenia i bólu.
⠀⠀— Kirei! — Łamiący się, dziewczęcy głos podążał w formie echa jego śladem, lecz z każdym kolejnym krokiem cichł za plecami. Nie ruszyła jego śladem, pozostała usadowiona na ziemi, pokonana i niewiarygodnie zrozpaczona. — Uważaj na jej k....
⠀⠀Dookoła znowu rozlegał się jedynie szum drzew. Otoczenie rozmazało się w smugi czerni i złota, ponieważ towarzyszące my wcześniej świetliki nie zniknęły, zaczęły błyszczeć mocniej niż wcześniej, oświetlając jasno drogę zabójcy.
⠀⠀Wzgórze było strome, kamienne stopnie zdawały się ciągnąć w nieskończoność i kiedy ponad koronami zamajaczył wreszcie wyraźna kontur świątynnego gmachu, na szczycie ścieżki pojawiła się ludzka sylwetka.

--> Dodatkowo przeczytaj fragment dla Izo
⠀⠀
Takagi Izo

⠀⠀Z ust chłopca nie wydobyło się nawet pojedyncze jęknięcie. Pozwolił Izo zadecydować o jego losie, a w ramach buntu wykręcił głowę na bok, by ich spojrzenia nie mogły się ponownie spotkać.
⠀⠀Kolejny samolubny dorosły, mówiła postawa Kei'a, gdy zniknął w zaroślach.
⠀⠀Pozostawiony samemu sobie Takagi miał szerokie pole do popisu. Mógł wrócić się do budynku, aby w spokoju pomyszkować, albo wybrać się samotnie w mroczny las.
⠀⠀Chęć opuszczenia podejrzanej kaplicy wygrała i wkrótce pochłonął go gęsty mrok. Stawianie kroków okazało się zadaniem na tyle trudnym, że już przy pierwszym stopniu mężczyzna poczuł, że chwieje się w dezorientacji. Schody okazały się wyższe, niż początkowo zakładał. Nie pokonał nawet dziesięciu, gdy z oddali dotarły ku niemu niecodzienne odgłosy miękkich kroków, prawie jakby ktoś stąpał po wodzie.
⠀⠀I może rzeczywiście tak właśnie było.
⠀⠀Cienie w oddali rozstąpiły się przed złotawą łuną, z której wyłonił się Kirei. Ich spojrzenia zetknęły się ze sobą.


Demon Slayer Corps - Kotone & Ayumu

⠀⠀Ziemia pod ich stopami drżała. Masywne cielsko demonicy niczym rozpędzony głaz przetoczyło się pomiędzy nich. Dopiero teraz zdali sobie sprawę, z wielkości bestii, z którą przyszło im się mierzyć. Sam kobiecy korpus odpowiadał rozmiarom ludzkiemu, lecz pajęczy niemalże odwłok z masą przeróżnych kończyn dodawał przeciwnicze nie tylko makabrycznego wyglądu, ale również nienaturalnych rozmiarów. Była wyższa o pół metra nawet od Ayumu, a przy tym wielokrotnie cięższa.
⠀⠀Śmiejąc się histerycznie nawet wtedy, gdy błyskawiczne cięcie zabójcy rozorało jej bok, demonica wpadła wprost na Kotone, której odchylona do tyłu broń nie zdążyła nabrać odpowiedniego rozpędu. Naturalna szybkość ataków pioruna nie pozwoliła im się zgrać, a ułamek sekundy różnicy stał się zalążkiem dalszych problemów.
⠀⠀Demon swoją masą powalił kobietę na ziemię; krocie ludzkich i zwierzęcych kończyn przetoczyły się po, lub nad użytkowniczką oddechu wody i zanim ponownie mogła zobaczyć nas sobą las, po jej ciele rozlał się dławiący ból.
⠀⠀Kotone znalazła się na ziemi, głową skierowaną w dół zbocza. Broń wypadła jej z ręki, chociaż na szczęście znajdowała się w zasięgu ramienia. Doznane przez nią rany nie były na pierwszy rzut oka oczywiste, miała siłę podnieść się i stanąć ponownie do walki, lecz w ustach wyczuła żelazisty posmak - pierwsze oznaki wewnętrznych uszkodzeń.
⠀⠀Ayumu w tym czasie, nietknięty, po zakończonym ataku znalazł się kilka metrów wyżej od swojej towarzyszki. Jego broń ociekała ciemną krwią demona. Ze swojego położenia widział dokładnie, jak monstrum zwalnia z trudem, a potem niczym zwierzę wyścigowe obraca się w miejscu, stukając wszystkimi paskudnymi kończynami i zaczyna nabierać rozpędu, do kolejnej szarży. Bieg pod górę był jednak znacznie trudniejszy, a ruchy przeciwniczki łatwiejsze do oceny.

Kolejność: dowolna
Czas na odpis: 20.02 23:00
Dodatkowe informacje: Ayumu & Kotone, maksymalnie po 3 akcje na post.

Kotone - użycie oddechu nie powiodło się, dlatego możesz go ponownie użyć bez potrzeby przerwy. Obecne obrażenia nie przeszkadzają w walce.

Skala i obecne obrażenia demona


ROAD TO HASHIRA

Mistrz Gry
Ikonka postaci :
Nezu-jinja - Page 2 Cq4JoOv
Gif :
Nezu-jinja - Page 2 87d1796bb86386878c031da5208a06793d227cfa
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
848
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Kirei
https://hashira.forumpolish.com/t176-ryoshi-kireihttps://hashira.forumpolish.com/t185-ryoshi-kirei-wiphttps://hashira.forumpolish.com/t202-kirei#279https://hashira.forumpolish.com/t203-kirei#280
   Rozstanie z demonem kwiatów nie było łatwe i czuł, że wątpliwości co do podjętego wyboru będą jeszcze go dręczyć parę dni i nocy jak nie dłużej. Nie próbowała go powstrzymać czy gonić, padła jak marionetka której ucięto sznurki. Ale Kirei biegł dalej, nie oglądając się za siebie. Dopiero jej ostrzeżenie wybiło go z rytmu. Na co miał uważać? Jej co? Kosy? Korpus? K-ka, dużo było słów które przychodziły mu do głowy jako niebezpieczne w rękach demona.  
 Mimo, że urwane, to demon ostrzegający zabójcę przed zagrożeniem był czymś niezwykłym, nawet jak na standardy tego świata pełnego cudów i koszmarów. Może źle do niej podszedł? Z drugiej strony mógł od razu rzucić się z mieczem wymierzonym w jej szyję. Zamiast tego wybrał drogę pomiędzy. Czy miało to sens, czy skazywał się właśnie na dalsze rozterki?
 Miał zadanie do wykonania, na powrót i dalszą debatę nad istnieniem zła i powinnością zabójców w tym świecie przyjdzie jeszcze czas. Leśne ostępy szybko wypuściły go ze swoich objęć prosto na kamienne stopnie. Odbijał się od kolejnych skał wędrując sprawnie w górę, dopóki nie zobaczył człowieka stojącego nieco wyżej. Jakby schodził w dół. W złotej poświacie łatwo dostrzegł, że nie było to dziecko. Czyżby kolejny demon? Albo niedoszła ofiara dwójki urzędującej w świątyni? Jego cierpliwość wyczerpała się już parę minut temu. Ale na szczęście znał dwa proste sposoby by ustalić, z kim miał do czynienia. Ale tylko jeden bezkrwawy. Katana dalej czekała grzecznie na swój moment.
 - Kim jesteś?! Człowiek czy demon! - krzyknął biegnąc dalej w jego stronę. Jeśli odpowie, albo chociaż nie rzuci się na zabójcę z pazurami to Kirei mówił dalej. - Widziałeś dzieci? - zatrzymał się parę stopni przed nim i przyjrzał się mu dokładniej. - Co ty tu w ogóle robisz? - zapytał marszcząc brwi. Nikt nie wspomniał nic o człowieku na górze. O drugim demonie w sumie też nie. -  Musisz stąd uciekać. Dzieci też. - żadne z nich nie było tu bezpieczne.
 Gdyby nieznajomemu przyszło do głowy ruszyć do ataku to Kirei nie zamierzał biernie się temu przyglądać i był gotów do unik i wyprowadzenia ewentualnego kontrataku mieczem w pochwie celem ogłuszenia oponenta.





Nezu-jinja - Page 2 TeLGfiX


Propaganda Demonów:
Kirei
Ikonka postaci :
Nezu-jinja - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Cytat :
Wilki wyją ciemną nocą.
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
19
Gif :
Nezu-jinja - Page 2 ZGXbFc0
Wzrost :
168
Siła :
C
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
włóczykij
fabularne odegranie podróży
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Gato Kotone
https://hashira.forumpolish.com/t472-gato-kotone#2085https://hashira.forumpolish.com/t1738-informator#22838https://hashira.forumpolish.com/t481-kotone#2170https://hashira.forumpolish.com/t482-kotone#2171
Nie wiedziała. Kompletnie nie wiedziała co zrobiła nie tak - a doszło to do niej dobitnie, kiedy mimo swojego falstartu Ayumu okazał się mimo wszystko od niej szybszy. Bolesny błąd kalkulacyjny dotknął ją tym bardziej, gdy demonica wpadła na nią z pełnym impetem, a Kotone ze swoim szczęściem nie została odrzucona w bok, tylko cisnęło ją tuż przed koszmarną centaurzycę. A potem niemal utonęła pod mrowiem jej kończyn - dosłownie. Ból wycisnął jej z płuc cały oddech jaki zebrała i nie była przez te przerażające kilka sekund złapać tchu. Sama nie wiedziała co zabolało bardziej - jej błąd, uderzenie o glebę, czy przetratowanie przez demona. Wszystko po trochu - bardzo dużym trochu.
Kiedy nad nią ukazały się drzewa, a nie gnijące szczątki - pierwsze co zrobiła to niemal rozpaczliwie złapała oddech i wymacała swoją katanę. Odwróciła się w kierunku zanoszącej się rechotem przeciwniczki, ostrożnie podnosząc się z ziemi i starając zorientować jak mocno oberwała. Splunęła krwią pod własne stopy, warcząc przekleństwa pod nosem. Kości wydawały się całe - ale krwawa plwocina zwiastowała obrażenia wewnętrzne. Zaiste, wspaniały początek walki. P o c z ą t e k. Szlag by to strzelił.
Osłonisz mnie, a sama wrzucę Cię pod tę bawolicę — warknęła ochryple, swoje słowa kierując oczywiście do Ayumu i starając się odnaleźć złoty środek między stabilnym oddechem a bólem promieniującym po ciele. Póki co nie było to trudne - zastanawiała się natomiast ile miała czasu, aż adrenalina przestanie sobie radzić z jej obrażeniami. Miała jedynie nadzieję, że wystarczająco dużo. — Od flanki — rzuciła jeszcze, nieco ciszej, dalej mieląc przekleństwa pod nosem. Ponownie przyjęła tradycyjną pozycję ofensywną, poprawiając chwyt na swoim orężu. Nie mogła czekać, aż opadną jej obroty - i nie miała zamiaru mierzyć się z demonicą frontalnie - ponownie dając się przelecieć. Drugiego razu mogłaby nie przeżyć. Maszkara widocznie w swoim arsenale miała głównie szarżę, więc najlepiej byłoby ją zwyczajnie uziemić. Z takim ogromem masy zwyczajnie nie mogła być zwinna... prawda?
Nie wyczekując tym razem - niczym strumień staczający się górskim przesmykiem, zaczęła bieg w dół zbocza. Z każdym susem, miarowo nabierając oddechu, by zastosować swoją czwartą technikę - za wszelką cenę schodząc z toru szarży demona, mierząc czarną głownią w jego okolony falującymi kończynami bok. Chciała odsłonić główną kończynę - jeśli demonica takową posiadała - lub zmusić ją do wytracenia impetu.


{.....................}

You caught me staring, but
I caught you staring back.





Gato Kotone
Ikonka postaci :
Nezu-jinja - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
七転び八起き Nanakorobi yaoki
Zawód :
Zabójczyni demonów
Wiek :
29
Gif :
Nezu-jinja - Page 2 A16a947cc9c6e9ded4caa7de2a45dedc
Wzrost :
172
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Nishiōji Ayumu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t174-nishioji-ayumuhttps://hashira.forumpolish.com/t1817-informator#22990https://hashira.forumpolish.com/t193-ayumu#254https://hashira.forumpolish.com/t192-ayumu#252
Ayumu chyba tylko zyskiwał na tym, że był o wiele szybszy od Kotone i faktycznie w demonice trafił, bo wykonany atak i pęd przeciwniczki sprawił, ze skończył do niej plecami. Dzięki temu nie widział tego, jak jego towarzyszka jest tratowana, a kiedy się odwrócił, jedyne co przyszło mu oglądać to to jak rozłożona była na ziemi.
Syknął pod nosem. Gato miała racje, próba osłaniania jej była bez sensu i nawet nie dlatego, że ta próba mogłaby jakoś wpłynąć na jej dumę - jakkolwiek nie próbował do tego podejść, stanie twardo na torze biegu demonicy mogło się skończyć tylko i wyłącznie stratowaniem, a tego raczej nie chciał.
W aktualnym ustawieniu jednak, na pewno sprzyjał im teren. Teraz to oni mieli przewagę, znajdując się wyżej, dzięki czemu mogli łatwiej się rozpędzić, a przeciwniczka natomiast, dosłownie miała pod górkę. Nie mogła więc znowu osiągnąć takiego samego pędu, a jej masa na pewno utrudniała jej manewrowanie.
Ruszył więc przed siebie, synchronizując swoje ruchy jako tako z Kotone; chciał pozwolić, by pierwsza wyprowadziła swój atak, który skoncentrowałby na sobie uwagę demonicy. Biegnąć tak i skracając dystans, wyciągnął wakizashi, trzymając je w dłoni w odwrotnym uchwycie, tak że ostrze kierowało się wzdłuż przedramienia.
Nie to, że wątpił w Kotone, ale spodziewał się, że jej atak nie powali przeciwniczki. Tyle nóg mogło z powodzeniem oprzeć się wszelkim podcięciom i wyprowadzeniom z równowagi. Zakładał więc, że demonica wciąż będzie stała czy tam biegła dalej. Kiedy był już dostatecznie blisko niej, biegnąc w jej stronę, ale nie dokładnie na wprost niej, próbował wyprowadzić cios w jej tors. Chciał wbić wakizashi w jej tułów i w ten sposób zrobić z niego swój punkt zaczepienia, by wykorzystać następnie własny pęd, a także i bieg demonicy, a przez to wybić się i wskoczyć na ten jej koński zad. Potem pozostawało tylko nie spaść.
Nishiōji Ayumu
Ikonka postaci :
Nezu-jinja - Page 2 331e04bf173c7c19b51ff4058c9526d3a92de501
Klasa :
rōnin
Cytat :
What's up, danger?
Ayy, don't be a stranger
'Cause I like high chances that I might lose
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
28
Gif :
Nezu-jinja - Page 2 Bc47f3025a8da320b4a8e4ecf2bd21577b119531
Wzrost :
184
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Takagi Izo
https://hashira.forumpolish.com/t354-takagi-izohttps://hashira.forumpolish.com/t360-takagi-izohttps://hashira.forumpolish.com/t370-takagi-izohttps://hashira.forumpolish.com/t371-takagi-izo
Nie dręczyły go wyrzuty sumienia, gdy zostawił za plecami bawiące się dzieci. Wmawiał sobie, że to co robi to najlepsze rozwiązanie, choć nie do końca potrafił przewidzieć skutki podejmowanych akcji. Działał jednak, zamiast zostać w miejscu i bezczynnie czekać na ratunek. Czy pozostanie w ruchu dawało mu największe szanse na przetrwanie? Na pewno dawało poczucie, że ma na coś wpływ, chociaż to wrażenie było zapewne tylko ułudą. Izo trzymał się tej myśli kurczowo, starając się nie zatracić w strachu i myśleć racjonalnie. Nie mógł pozwolić sobie na panikę, choć ta w regularnych odstępach atakowała jego umysł i próbowała go sparaliżować. Tak jak wtedy, gdy oddalił się od świateł latarni w pobliżu świątyni i zagłębił się w mrok prowadzący w dół wzgórza. Miał nadzieję, na jakiś nagły zwrot akcji, jednak nie spodziewał się, że wystarczy zrobić zaledwie kilka kroków, aby praktycznie zderzyć się z nim czołem.
Na początku Izo aż podskoczył, gdy usłyszał delikatne stąpanie po kamiennych stopniach. Mimo, że nie były to dźwięki głośne lub gwałtowne, to samuraj nie spodziewał się po nich niczego dobrego. Gdy jednak głos, który odezwał się do niego z głębi ścieżki nie był ani oślizgły, ani syczący, w jego sercu zapłonął niewielki płomień nadziei.
- Człowiek... - Odpowiedział krótko, stając w miejscu.
- Widziałem. - Odparł na drugie pytanie, bo jednak dzieciaki znajdowały się praktycznie tuż za jego plecami. Poza tym, po co miałby kogokolwiek okłamywać?
- Nie wiem...? - Chociaż chętnie by się w końcu dowiedział, co on tu w ogóle robi. Jeszcze trochę i dojdzie do jakiejś fatalnej pomyłki, w której Izo zostanie uznany za kogoś, kim nie jest. Domyślał się, że w ciemności stoi przed nim jego odsiecz, choć odsiecz nie raczyła się przedstawić.
- Na dole jest bezpiecznie? - Odpowiedział pytaniem na polecenie, bo w sumie nie za bardzo palił się do nagłych ucieczek ile sił w nogach. Do tej pory jego plan zakładał ciche przemknięcie od świątyni do podnóża wzgórza, jednak rozgoryczony musiał przyznać, że to na pewno już się nie powiedzie.
- Wolałbym nie oddalać się nigdzie samemu. - Teraz, gdy dotarł do niego ktoś, kto na wzgórzu jest chyba z własnej i nieprzymuszonej woli, to właśnie ta osoba była latarnią w ciemności, której światło dawało poczucie bezpieczeństwa.
Takagi Izo
Ikonka postaci :
Nezu-jinja - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
Lubię placki
Zawód :
Rōnin
Wiek :
20
Wzrost :
175
Siła :
Wytrzymałość :
Szybkość :
Zręczność :
Hart Ducha :
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
PUNKTÓW
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Tajemnice Nezu-jinja


Kirei & Takagi Izo

⠀⠀W odróżnieniu od wcześniejszych atrakcji, dla obu mężczyzn sytuacja wydawała się aż nazbyt spokojna. Demon Kwiatów pozostała w dole, a dzieci, które wciągnął do nowej zabawy samuraj nieco wyżej, w okolicy budynku świątyni. Las wokół nich milczał oddychając jedynie wraz z podmuchami wiatru. Nic nie wskazywało na to, jakoby znaleźli się w sytuacji zagrożenia, choć po wcześniejszej dozie atrakcji okolica brzmiała aż nazbyt cicho.
⠀⠀Powietrze gwizdało wśród drzew, do uszu Izo docierając w rytmie dziwnie znajomej melodii.
⠀⠀
Chodź tu, chodź tu...

⠀⠀Wyobraźnia płatała mu figle, albo rzeczywiście gdzieś w oddali rozległa się na nowo dziecięca pieśń, która nie dotarła w żaden sposób do uszu Kireia. Zabójca w tym czasie, widząc teraz sylwetkę nieznajomego w lepszym oświetleniu podążających za nim świetlików, poczuł dziwne rozluźnienie. Majacząca w tle sylwetka świątyni wyglądała tak bezpiecznie, jak nic innego w tym lesie. Tylko on odczuwał delikatną woń wiosennych kwiatów.

Demon Slayer Corps - Kotone & Ayumu

⠀⠀Układ terenu i niecodzienny wygląda demonicy sprzyjały zabójcom równie mocno, co samej przeciwniczce, gdy ich położenie było odwrócone. Wykorzystując swoje atuty naparła więc na Kotone zyskując niebywałą przewagę, choć natłok różnorodnych kończyn szczęśliwie nie skończył się dla kobiety tragicznie. Wyglądało na to, że doświadczenie to pozwoliło jej dostrzec sprawę z nowej perspektywy - w pewnym momencie wręcz dosłownie. Zebrała się jednak na tyle szybko, by dostrzec jak wielkie cielsko zaczyna nabierać prędkości, lecz w żadnym wypadku tak imponującej jak wcześniej.
⠀⠀Wiedziała o tym również sama kreatura, która biegnąc jednym torem przygotowała się raczej do obrony, niż do ataku. Mięśnie wszystkich odnóży napięły się tworząc coś na wzór tarczy ze splecionych ciasno fragmentów ciała i kiedy płynne niczym rzeka cięcia Kotone dotarły do jej odnóży, pomimo krwi oblewającej ziemię, zadane demonicy rany wyglądały płytko i niegroźnie. Jedna ze zwierzęcych, niekształtnych kończyn opadła na grunt, lecz przy krociach przyczepionych w dalszym ciągu do odwłoka, osiągnięty efekt prezentował się mizernie.
⠀⠀Gardłowy śmiech demonicy miał na nowo wpleść się w dźwięki walki, lecz już pierwszy odgłos utknął na ustach bestii, gdy rozpędzone ręką Ayumu wakizashi wbiło się w tkankę na boku odsłoniętego korpusu. Zabójca nie do końca osiągnął zamierzony przez siebie efekt. Broń wbiła się, lecz niezbyt głęboko i kiedy pęd oraz własna masa łowcy naparły na nią, wakizashi przesunęło się do tyłu wraz z nim rozrywając gwałtownie bok kreatury. Ayumu wylądował na gruncie ześlizgując się w towarzystwie swojego sztyletu o kilka metrów w dół zbocza.
⠀⠀I teraz to demon zajął ponownie pozycję powyżej zabójców, blisko dziesięć metrów nad Kotone i nieco więcej nad drugim ze swoich przeciwników. Nie rozpoczął natychmiastowej szarży, spojrzał najpierw na swój uszkodzony wyraźnie bok wykrzywiając usta w nieprzyjemnym wyrazie twarzy.
⠀⠀— Brawo, mali zabójcy... ale nie martwcie się... wzmocnię swoje ciało żerując na waszych trupach — zachrypiała nisko, spoglądając na plamy krwi, które zdobiły ziemię po ataku Kotone. Wyszczerzyła zęby w zagadkowym uśmiechu. — No dalej! Rozlejcie moją krew!

Kolejność: dowolna
Czas na odpis: 25.02 23:00
Dodatkowe informacje: Ayumu & Kotone, maksymalnie po 3 akcje na post.


Skala i obecne obrażenia demona 2.0


ROAD TO HASHIRA

Mistrz Gry
Ikonka postaci :
Nezu-jinja - Page 2 Cq4JoOv
Gif :
Nezu-jinja - Page 2 87d1796bb86386878c031da5208a06793d227cfa
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
848
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Takagi Izo
https://hashira.forumpolish.com/t354-takagi-izohttps://hashira.forumpolish.com/t360-takagi-izohttps://hashira.forumpolish.com/t370-takagi-izohttps://hashira.forumpolish.com/t371-takagi-izo
Głos z ciemności mógł okazać się rychłym wybawieniem, lecz póki co daleko jeszcze było do tego, aby Izo poczuł się bezpiecznie. Sytuacja mogła zmienić się w ułamku sekundy, a jemu trudno było przewidzieć wszystkie prawdopodobne scenariusze. Jak mógł cokolwiek zaplanować, skoro był tylko drobnym kamyczkiem znajdującym się między młotem a kowadłem? Nie podskakiwał do góry z radości, gdy stanął przed nim szermierz szukający dzieci. Oczywiście, to one były priorytetem i młody samuraj w pełni to rozumiał. Gdyby domagał się teraz podobnej troski tylko by się ośmieszył. Poza tym, był przecież przyzwyczajony do dbania wyłącznie o siebie i nikt inny nie musiał go w tym wyręczać. Najgorsze w tym wszystkim było jednak to, że nie poczuł w tym momencie również żadnej ulgi. Nawet jeśli mężczyzna przybył tu po kogoś innego niż Izo, to czy w ogóle będzie w stanie cokolwiek zdziałać? Ratunek dzieci to jedna sprawa, ale Izo nie wydawało się, że pani Jogurumo odda swoje pociechy po dobroci.
O jej obecności młody samuraj przypomniał sobie tuż po tym, gdy zakończył odpowiadać nieznajomemu. Do jego uszu dobiegł bowiem ten sam głos co poprzednio. Izo odruchowo spojrzał na stojącego przed nim szermierza, jednak nie zaobserwował u niego jakiejś szczególnego zainteresowania niosącą się po lesie piosenką.
- Powinniśmy udać się w tamtym kierunku... - Powiedział bez pośpiechu, wskazując głową kierunek, z którego usłyszał niosącą się pieśń. Nawet jeśli Izo zasugerowałby mu niezwłoczne udanie się do świątyni, konfrontacja z demonem i tak była nieunikniona. Dlatego bezpieczniej dla wszystkich będzie, gdy dojdzie do niej bez niewinnych ofiar w pobliżu.
Takagi Izo
Ikonka postaci :
Nezu-jinja - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
Lubię placki
Zawód :
Rōnin
Wiek :
20
Wzrost :
175
Siła :
Wytrzymałość :
Szybkość :
Zręczność :
Hart Ducha :
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
PUNKTÓW
Kirei
https://hashira.forumpolish.com/t176-ryoshi-kireihttps://hashira.forumpolish.com/t185-ryoshi-kirei-wiphttps://hashira.forumpolish.com/t202-kirei#279https://hashira.forumpolish.com/t203-kirei#280
 Miliony myśli, tysiące opcji, a droga tylko jedna wiodła go na szczyt. Spotkanie zwykłego człowieka który znalazł się w bardzo złym miejscu w bardzo złym czasie było na swój sposób pocieszające. A jednocześnie był kolejnym zmartwieniem na głowie zabójcy. A jeszcze nawet nie widział dzieci.
 -Dopilnuję, żebyście zeszli bezpiecznie. - odparł spoglądając za siebie. Ścieżka była prosta, choć mogła całkiem solidnie zmęczyć słabszych. Ale dzieci to ponoć wulkany energii, także była nadzieja że zejdą na dół o własnych siłach. Ale wtedy nieznajomy wybił go z rytmu. Dlaczego powinni tam iść? I tam, to niby gdzie dokładnie? W środek lasu? Gdzieś tam najpewniej byli jego towarzysze. I jeszcze go nie dogonili, choć stracił trochę czasu na rozmowie z demonem. Rozmowie. Później będzie rozwodził się nad własną żałością. Musiał się skupić.
 Ktoś ich zatrzymał. Albo coś. Drugi demon? Gdyby drugi był gdzieś tutaj, to człowiek nie stałby przed nim w jednym kawałku. Chyba, że współpracował z potworami. Tylko po co miałby to robić? Cóż, podobne pytanie mógłby zadać mieszkańcom Kioto lub Osaki.
 Tymczasem świątynia zdawała się wręcz mamić go obietnicą bezpiecznej przystani pełnej ciepła, światła... I woni kwiatów? Jego węch nigdy się wybitnie nie wyróżniał ponad inne zmysły. Czyżby swoje palce w tym maczała pozostawiona niżej samej sobie Pani Kwiatów?  Myśl, Kirei, myśl.
 - Nie. - odparł mu twardym tonem. Nie po to zostawił towarzyszy ich własnym losom, odprawił z kwitkiem jednego z nielicznych spokojnych demonów jakie znał, by na końcu porzucić wejście do tej pierdolonej świątyni. Choćby to miała być ostatnia rzecz, jaką zrobi w życiu. Zaufał przeczuciu. - Schowaj się z dziećmi w jednym miejscu. - a potem odwrócił się w stronę morza ciemności przelewającego się poniżej i głęboko zaczerpnął powietrza.
- GAAATO! JESTEM W ŚWIĄTYNI! CHODŹCIE TU!!! - wykrzyczał w akompaniamencie echa niosącego się po całym wzgórzu. Następnie chciał wejść w końcu na górę i rozejrzeć się po miejscu, do którego dążył cały ten czas. Chciał znaleźć punkt zaczepienia, by puścić to miejsce z dymem, albo chociaż znaleźć punkt do przyczajenia się na to, co nadejdzie z lasu. No chyba, że totalnie się pomylił i to w świątyni spotka demona zdolnego roznieść go na strzępy. Ryzyko zawodowe.   


Nezu-jinja - Page 2 TeLGfiX


Propaganda Demonów:
Kirei
Ikonka postaci :
Nezu-jinja - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Cytat :
Wilki wyją ciemną nocą.
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
19
Gif :
Nezu-jinja - Page 2 ZGXbFc0
Wzrost :
168
Siła :
C
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
włóczykij
fabularne odegranie podróży
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Tajemnice Nezu-jinja


Kirei & Takagi Izo

⠀⠀Słowa dziecięcej obijały się w głowie Izo, niewyraźne i jakby przygłuszone, lecz z każdą kolejną chwilą zwłoki nasilały się. Zagłuszały wszelkie inne myśli i pragnienia samuraja, który zaczął mieć problem ze stwierdzeniem, czy chęć stawienia się znowu w świątyni jest wyłącznie przejawem strachu, czy rzeczywistej jego chęci. Wszystko, co usłyszał zaraz po przebudzeniu się powróciło do jego głowy niczym zwielokrotnione echo.
⠀⠀Mimowolnie odczuł, jak pot spływa mu po karku i pod ubranie, jego ciałem wstrząsnął zimny dreszcz.
⠀⠀Coś się zbliżało. Coś strasznego, drapieżnego... nie z tego świata.

⠀⠀— Kirei! — rozległo się za plecami zabójcy. Ten sam cieniutki, dziewczęcy głos, choć teraz nie tak melodyjny jak nieco wcześniej. Przerywały go odgłosy ciężkiego oddechu. Demon Kwiatów opierała się dłońmi o kolana zgięta w zmęczeniu. — Dogoniłam was... na całe szczęście. — Rozejrzała się na boki, w kierunku świątyni cały czas sapiąć. — W... wygląda na to, że jeszcze nie wróciła...
⠀⠀Zaledwie kilka kroków wyżej rozciągała się przed Kireiem płaska przestrzeń świątynnego wzgórza. Nieco dalej widoczne było wejście do samego gmachu, otwarte teraz na oścież i oświetlone lekko przez złotawe światło lampionów i dryfujących w powietrzu świetlików. Chociaż okolica była zarośnięta, w wielu miejscach widoczne były wydeptane, wąskie ścieżynki, jakby pomimo zakazów ktoś odwiedzał jednak świątynie. To właśnie z od strony budynku docierały do niego słodkawe, kwiatowe wonie.
⠀⠀Demon Kwiatów uspokoiła się wreszcie i spojrzała na dwóch mężczyzn na szczycie wschodów. Na widok Izo jej powieki zadrżały prawie niedostrzegalnie, lecz dla zabójcy z wyczulonym zmysłem ta drobna zmiana była doskonale widoczna. Jej twarz również nieco pobladła - jakby wcześniej nie prawie biała.
⠀⠀— O-oh... jest tu ktoś jeszcze... może... może schronimy się przez mrokiem w świątyni? — zasugerowała łamiącym się głosem.

⠀⠀Przed oczami Izo sytuacja wyglądała jednak zgoła inaczej. Zamiast pięknej dziewczynki w dole schodów ukazała mu się obślizgła maszkara tylko powierzchownie przypominająca człowieka. Zielono-czarna, obwisła skóra i długie, sięgające podłoża ręce zakończone pięcioma maskami imitujący palce. Spoglądała w ich kierunku zza posklejanych, czarnych włosów wzrokiem pustych, białych oczu, a otaczało ją stado gnijących ciem.
⠀⠀Mówiła głosem, który usłyszał tego wieczora nie po raz pierwszy, choć treść jej słów była w tym przypadku niezmienna.



Kolejność: dowolna
Czas na odpis: 28.02 23:00
Dodatkowe informacje: Ayumu & Kotone - nadal obowiązuje treść z poprzedniego post MG. Jedyna zmiana, to możliwość dosłyszenia krzyków Kireia przez Kotone.


ROAD TO HASHIRA

Mistrz Gry
Ikonka postaci :
Nezu-jinja - Page 2 Cq4JoOv
Gif :
Nezu-jinja - Page 2 87d1796bb86386878c031da5208a06793d227cfa
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
848
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Kirei
https://hashira.forumpolish.com/t176-ryoshi-kireihttps://hashira.forumpolish.com/t185-ryoshi-kirei-wiphttps://hashira.forumpolish.com/t202-kirei#279https://hashira.forumpolish.com/t203-kirei#280
⠀⠀Jego apel rozlał się po wzgórzu i jedyne co mu pozostało, to zebranie dzieciaków i wyruszenie z nimi na dół. Dwójka zabójców która przekroczyła strumień powinna w tym czasie uporać się z tym, co ich zatrzymało po drodze i spotkać się z nim gdzieś po drodze. Taki był plan optymistyczny.
⠀⠀Realnie jednak jeszcze na schodach zatrzymał go głos za plecami. W dupę jebana mać. Zdążył jeszcze pomyśleć zanim odwrócił się do demona mającego problem z przyswojeniem tego, co się mu powiedziało. Przyszła za nim. Albo po niego. Nie miał pojęcia, jakie intencje nią naprawdę kierowały. Nie zmieniało to jednak faktu, że za jego plecami stał w tej chwili człowiek. A ci w starciu chociażby z najbardziej pokojowym demonem byli dość bezradni. Tym bardziej nie spodobała się mu subtelna zmiana w jej twarzy. Nie lubił łamigłówek, nawet na najprostszych łamał sobie głowę bo przecież rozwiązanie nie mogło być tak oczywiste. Jeden na jednego mógł naginać zasady. Ale obok był zwykły człowiek, a wyżej trójka dzieci. Nie był to dobry czas na litościwe podejście.
⠀⠀-  Nie ruszaj się. - powiedział do demona, po czym postąpił o krok do tyłu (czy tyle, ile trzeba by zrównać się z Izo). Sięgnął do pasa i wyciągnął dwie katany. Pierwsza należała do Sakury i podał ją z sayą w stronę mężczyzny. Kireia nie interesowało, czy nieznajomy umiał się tym posługiwać. Mieć do obrony tylko ręce, a mieć ostrze zdolne zranić demona mogło zadecydować o jego życiu lub śmierci. - Zbierz dzieci. - zarządził popychając go czubkiem sayi w górę.
⠀⠀Następnie znowu skupił się na demonie i oburącz złapał własną katanę.  - Mogłaś i dalej możesz odejść. Jeśli chcesz, mogę dać ci łaskę dobrej śmierci, niczego nie poczujesz... Możemy też walczyć, tu i teraz. Albo powiesz mi, co się tu, kurwa, dzieje. - starał się jeszcze mówić spokojnie i trzymać emocje na wodzy. Nie szukał tu walki, nie w pojedynkę i nie w momencie, gdy obok miał cywila. Ale jeśli będzie trzeba, to zrobi co będzie trzeba.
⠀⠀Jeśli zaś któremuś z tej dwójki przyjdzie do głowy go zaatakować, to zmuszony będzie się bronić - zdąży raczej wyprowadzić kontrę i ogłuszyć Izo zanim ten go faktycznie dosięgnie. A gdyby zagrożeniem okazał się jednak demon, to chciał by na nim skupiła całą swoją uwagę.   ⠀


Nezu-jinja - Page 2 TeLGfiX


Propaganda Demonów:
Kirei
Ikonka postaci :
Nezu-jinja - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Cytat :
Wilki wyją ciemną nocą.
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
19
Gif :
Nezu-jinja - Page 2 ZGXbFc0
Wzrost :
168
Siła :
C
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
włóczykij
fabularne odegranie podróży
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Takagi Izo
https://hashira.forumpolish.com/t354-takagi-izohttps://hashira.forumpolish.com/t360-takagi-izohttps://hashira.forumpolish.com/t370-takagi-izohttps://hashira.forumpolish.com/t371-takagi-izo
Z rozczarowaniem stwierdził, że chłopak, w którym widział dla siebie ratunek, nie wiedział co robić i nie miał opracowanego żadnego planu działania. Od momentu, gdy ich spojrzenia spotkały się po raz pierwszy dosłownie kilka minut temu, Izo usłyszał już dwa zupełnie przeciwstawne polecenia: uciekaj i zostań. Dlaczego więc jego nowy towarzysz wciąż próbował rządzić, zamiast współpracować? Młodemu samurajowi trudno było utrzymać nerwy na wodzy i nie rzucić tego wszystkiego w cholerę, jednak cały czas wraz z frustracją powracała do niego myśl, że od momentu przebudzenia na piętrze w świątyni, jego los nie jest w pełni zależny tylko od niego. Nie był w pozycji do wykazywania się inicjatywą, mógł tylko zbierać rzucone w jego stronę pytania i komendy, a następnie dostosować się do sytuacji. Ta zaś zmieniała się diametralnie z minuty na minutę.
Do towarzystwa dołączyła bowiem jeszcze jedna osobistość, bo nie wiadomo było, jak inaczej ją określić. Gdy tylko za plecami nieznajomego objawił się groteskowy cień, Izo poczuł ogromny niepokój. Demon nie zaatakował jednak, lecz zaczął rozmawiać. Izo stał jak wryty. Nie odezwał się i nie ruszył. Nie potrafił wyobrazić sobie, co za chwilę się stanie. Spodziewał się natychmiastowego rozlewu czyjejś krwi, lecz każda sekunda bez walki na śmierć i życie była dla niego teraz zaskoczeniem. Słuchał zarówno jednej jak i drugiej strony dziwiąc się, że poza ogromną determinacją, nie widzi na twarzy młodego szermierza strachu ani obrzydzenia ohydną formą, która przed nimi stała. Ze swoistego transu wybudziło go dopiero skierowanie w jego stronę rękojeści miecza. Takagi przez chwilę tępo patrzył się na wręczaną mu broń i dopiero po tym opóźnieniu chwycił w dłoń sayę. Nie przyjmował bojowej pozycji, nie zamierzał dobyć miecza i rzucić się na potwora. Z doświadczenia wiedział, że nie ma w tym starciu najmniejszych szans, nawet dzierżąc specjalną broń. Bo była specjalna, prawda? To że chłopak jest zabójcą demonów Izo zdążył wywnioskować z kontekstu, a oni chyba nie noszą przy sobie zwykłego oręża? Mógł się tego jedynie domyślać, bo nawet na moment nie przyszło mu do głowy, aby przetestować teorię.
- Posłuchaj... to naprawdę nie jest odpowiednia pora... - Zaczął Izo, gdy tym razem rozkazano mu samemu wrócić do świątyni i zebrać dzieciaki. Na pewno nie mógł zostawić tej dwójki tutaj samej sobie. Nie do końca rozumiał zachowanie demona, który chciał... po prostu udać się do świątyni razem z nimi? Czy to ona była panią Jogurumo? Czy próbowała chronić również siebie?
- Chodź... dzieciaki są tam... - Skoro tak mu na nich zależało, to może one przekonają go do podejścia do świątyni? Izo czuł, że teraz tam ma największe szanse na przeżycie, więc bez względu na pretekst chciał po prostu opuścić otaczającą ich ciemność, nawet jeśli oznaczałoby to współpracę z demonem, którego intencje wcale nie musiały być złe, choć wciąż były bardzo niejasne.
Takagi Izo
Ikonka postaci :
Nezu-jinja - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
Lubię placki
Zawód :
Rōnin
Wiek :
20
Wzrost :
175
Siła :
Wytrzymałość :
Szybkość :
Zręczność :
Hart Ducha :
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
PUNKTÓW
Gato Kotone
https://hashira.forumpolish.com/t472-gato-kotone#2085https://hashira.forumpolish.com/t1738-informator#22838https://hashira.forumpolish.com/t481-kotone#2170https://hashira.forumpolish.com/t482-kotone#2171
Trzeba było przyznać, że umiejętności demonów szczerze zadziwiały Gato. Nie zawsze co prawda, ale różnorodność tych chodzących koszmarów była iście zatrważająca. Niektórzy w istocie, wyglądali i zachowywali się - pozornie - jak normalni ludzie, a z drugiej strony zdarzały się właśnie takie demony - zwyczajnie potworne. Przerażające dla zwykłego człowieka - a dla zabójcy demonów zdecydowanie niepokojące. Z jednej strony jak na dłoni widać było, czego można się po danym monstrum spodziewać, a i tak potrafiły zaskoczyć. Kotone tuż przed wyprowadzeniem podłużnego cięcia zorientowała się, że ów makabryczna spódnica okalająca prawdziwe odnóża demonicy nie jest tylko zbiorem trofeów. Musiałaby skłamać jednak sama przed sobą, gdyby nie stwierdziła, że poczuła ukłucie zawodu, gdy jej ostrze nichirin właściwie ledwo drasnęło tę gnijącą tarczę.
Po wyprowadzeniu techniki, wyhamowała niemal w miejscu, szybko obracając się, by dostrzec jeszcze... nietuzinkową akcję Ayumu. Gdyby to były ćwiczenia, a nie walka na śmierć i życie, zapewne parsknęłaby w głos - z niejakim uznaniem za nieszablonowość działań swojego partnera. Niestety drugi zabójca nie zdołał osiodłać demona - za to znacząco naruszył jej bok, co na szczęście nie przeszło bez echa... W przeciwieństwie do krzyku Kireia rozchodzącego się po całym wzgórzu. Gdyby Kotone była sarną, to właśnie zastrzygłaby uszami. Młodszy zabójca dotarł do świątyni - widocznie tylko oni natknęli się na demoniczną przeszkodę. Rad była, że Kirei sam na nią nie trafił.
Korzystając z momentu stagnacji demonicy, gdy ta nie podejmowała się kolejnej szarży - a zasypała ich prowokującym monologiem; kobieta cofnęła się do miejsca upadku Ayumu, ponownie zajmując miejsce u jego boku.
Kirei, dzieciaki i ktoś jeszcze są na górze — poinformowała szybko, przybierając po raz kolejny pozycję wyjściową, z kataną wysunięta jednak wprzód - tak by pokrywająca ją posoka nie dotknęła przypadkiem jej ciała. Wszelkie demonie przechwałki obierała za wskazówki. — Uważaj na krew... Oczyszczamy dół? — zaproponowała, podbródkiem wskazując na bok maszkary. Gdyby mieli wyciosać sobie drogę przez dodatkowe odnóża potwora, prędzej zastałby ich świt. Korpus był więc słabym punktem - pomijając kark - w dodatku naruszonym. Chociaż fakt potencjalnego zagrożenia przez rozlaną już krew utrudniał sprawę. Nie mogli ciągle walczyć w jednym miejscu - Gato więc bynajmniej, nie ruszyła do ataku, a postanowiła zmienić położenie na teren mniej centaurzycy odpowiadający. Z dala od krwi, między drzewami - ciągle nie spuszczając z demonicznej sylwetki uważnego spojrzenia.


{.....................}

You caught me staring, but
I caught you staring back.





Gato Kotone
Ikonka postaci :
Nezu-jinja - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
七転び八起き Nanakorobi yaoki
Zawód :
Zabójczyni demonów
Wiek :
29
Gif :
Nezu-jinja - Page 2 A16a947cc9c6e9ded4caa7de2a45dedc
Wzrost :
172
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Nishiōji Ayumu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t174-nishioji-ayumuhttps://hashira.forumpolish.com/t1817-informator#22990https://hashira.forumpolish.com/t193-ayumu#254https://hashira.forumpolish.com/t192-ayumu#252
Plan był dobry, a przynajmniej tak chciał sobie wmawiać w tym momencie. To, ze się nie powiódł, to była już zupełnie inna bajka. Tak po prawdzie, to Ayumu zwyczajnie cieszył się, że nie ześlizgnął się pod kopyta maszkary i nie skończył w podobny sposób jak Kotone jeszcze parę chwil temu.
Nie pozostawało mu też nic innego, jak szybko się pozbierać i sięgnąć po wakizashi, które razem z nim ześlizgnęło się po zboczu. Ostrze szybko wylądowało w sayi, podobnie z resztą jak i jego katana, która w ten sposób wróciła do wyjściowej formy. Mimo schowania ostrza, obie ręce znajdowały się przy nim. Lewa kciukiem napierała na tsubę, a prawa ciasno owijała się na rękojeści.
- Skuj pysk, proszę - rzucił w kierunku demonicy głosem na wpół znudzonym i na wpół zmęczonym. Jej obrzydliwy ton drażnił, a skoro wcześniej nie była skora do pogawędki, to jak dla niego mogła już w ogóle nie wydawać z siebie jakiegokolwiek dźwięku. Jeśli więc w tym momencie miałby dowolność, jeśli chodzi o odcięcie jej części ciała, byłby to język.
- W takim razie będzie musiał sobie na razie radzić sam - rzucił w kierunku Kotone, która znalazła się przy nim. Nie patrzył jednak na nią, spojrzenie jednego oka mając cały czas utkwione w sylwetce demonicy. - Tniemy na pół - kąciki ust drgnęły lekko kiedy odpowiedział jej cicho.
Kiedy Kotone ruszyła między drzewa, natychmiast wydobył miecz z pochwy, korzystając z szóstej formy oddechu pioruna, posyłając w kierunku demonicy serie piorunów. Chciał ją rozdrażnić, sprowokować, a jednocześnie upuścić z niej nieco więcej krwi. Nawet jeśli jej rozlanie było jej potrzebne do użycie demonicznej sztuki, to im mniej miała jej w sobie, tym szybciej mogła osłabnąć.
Po wypuszczeniu techniki, rzucił się do biegu w las, za Kotone.


#624b75

Isn't it lovely? All alone
Heart made of glass, my mind of stone
Tear me to pieces, skin to bone
Hello, welcome home.
Nishiōji Ayumu
Ikonka postaci :
Nezu-jinja - Page 2 331e04bf173c7c19b51ff4058c9526d3a92de501
Klasa :
rōnin
Cytat :
What's up, danger?
Ayy, don't be a stranger
'Cause I like high chances that I might lose
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
28
Gif :
Nezu-jinja - Page 2 Bc47f3025a8da320b4a8e4ecf2bd21577b119531
Wzrost :
184
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Tajemnice Nezu-jinja


Kirei & Takagi Izo

⠀⠀Demon Kwiatów zmrużyła powieki w żałosnym wyrazie twarzy, kąciki jej ust falowały niezależnie od siebie. Walka nie miała czasu się rozpętać, a dziewczyna wyglądała na pokonaną. Wbiła spojrzenie w ziemię unikając spojrzenia Kireia, zatkała uszy otwartymi dłońmi trzęsąc się wyraźnie. Z oczu pociekło jej coś, co zarówno zabójca jak i samuraj mogli określić jako łzy.
⠀⠀— To wszystko przez nią — jęknęła. Chwiała się na boki łapiąc krótkie, charkliwe oddechy. — Dzieci z wami nie pójdą. One... są tu z własnej woli. Gdyby tak nie było, nie zdołałyby przekroczyć strumienia — tłumaczyła się w pośpiechu. Jej cichy, cienki głos nie mógł dotrzeć dalej, niż na kilka metrów. Dziewczyna zaczęła wspinać się po schodach wyciągając przed siebie dłonie. W końcu dotarła do Kireia i złapała go za rękawy ignorując bliskość ostrza, które mogło ją w każdej chwili zabić. — Było nam tak dobrze... ja i dzieci z dzielnicy... ja nie żywię się mięsem, nie jestem jak inne... jak inne demony. A potem przyszła ona i wszystko się zmieniło. Zaczęła polować na maluchy, zabiła... tak wiele z nich zabiła, zjadła... uczyniła częścią swojego ciała. A ja nie mam dostatecznie siły, by ją stąd przegonić...
⠀⠀Zapłakała głośno słaniając się na nogach. W pewnym momencie upadła na kolana i pozostała w takiej pozycji. Mała, krucha i żałosna. Nawet dla Izo obślizgły demon mógł wydawać się godny pożałowania i niegroźny, o ile samą swoją aparycją nie budził w mężczyźnie grozy. Teraz, z bliska oboje mogli wyczuć, że otaczał ją delikatny, kwiatowy zapach, który w dziwny sposób koił ich nerwy. Nie na tyle, by zaburzyć ocenę sytuacji, ale wystarczająco, by zdali sobie z tego sprawę.
⠀⠀Za ich plecami rozległy się odgłosy kroków. Nadbiegły dzieci. Hana niosła na rękach wychudłego Keia, którego pojedynczy kikut zwisał żałośnie z ledwością nie ocierając o grunt. Cała trójka zatrzymała się w bezpiecznej odległości od schodów, w złotawym świetle widać było ich przerażone twarze.
⠀⠀— Pani Gumo... — zaczęła nieśmiało Mi, która ukrywała się jak zwykle za ramieniem starszej dziewczynki. — Dzieje się coś złego... prawda?
⠀⠀Kilkulatka zebrała w sobie odwagę i wymijając mężczyzn podbiegła do zapłakanej demonicy. Objęła jej szyję uwieszając się na dziewczynie-bestii.
⠀⠀— Mi... — Demon Kwiatów pogłaskała z czułością włosy dziecka. — Przepraszam... przepraszam, że nie mogłam was ochronić. Ani Sumi, ani Hiny... Daisuke, Nami... ani nawet Keia. Będzie lepiej... jeżeli wrócicie do swoich domów. — Zwróciła się ciężkim spojrzeniem na Kireia. — Dorośli zawsze będą widzieć we mnie potwora... tylko dzieci widzą mnie jako piękną i dobrą osobę, którą kiedyś chyba byłam... nienawidzę tego czym się stałam. A teraz nie mogę nawet ochronić innych przed własną krwią z mej krwi.
⠀⠀Rozmowę przerwał nagły huk. Coś ciężkiego biegło ku nim od strony zalesionego wzgórza.

⠀⠀Niepokój Takagi'ego nasilił się. W jego umyśle pojawiły się głośne słowa: teraz!

Demon Slayer Corps - Kotone & Ayumu

⠀⠀Tak jak i wśród ludzi istniały najróżniejsze charaktery, tak również demony dzieliły się na te łagodniejsze i te całkowicie pozbawione rozumu. Monstrum o wielu odnóżach należało bez wątpienia do tej drugiej grupy dając upust swojemu szaleństwu poprzez paskudny śmiech, bezmyślne i brutalne szarże, a nawet rozlew własnej krwi. Na słowa Ayumu zaśmiała się po prostu, plując pod niebo kawałkami ostatniego posiłku, który najwyraźniej utknął jej miedzy zębami.
⠀⠀— Zabójcy! Zawsze wydaje im się, że mogą pokonać demona samą determinacją. — Zarechotała i przypuściła kolejną głośną szarżę. Biegła przed siebie bez większego planu, masa mięsa gotowa stratować człowieka wyłącznie dla rozrywki. — Kiedy już rozdepcze twoją paskudną główkę to pożyczę sobie te piękne nóżki, kobieto! — Zawyła w czasie biegu kierując się ku Kotone.
⠀⠀Unik zabójczyni nie był nawet szczególnie szybki, demon jednak nie mógł manewrować potężnym cielskiem, gdy to nabrało rozpędu, dlatego wbiegając między drzewa po prostu wyminęła użytkowniczkę oddechu wody wywołując przy tym wyczuwalne z bliska drżenie ziemi. Podrażniona przez błyskawiczne cięcia Ayumu, które docierały ku niej, wydawałoby się z każdej strony, zmieniła kurs wystarczająco, aby zamiast w dół zbocza biec w poprzek.
⠀⠀A potem po prostu odbiegła przed siebie, pozostawiając zabójców wśród drzew. Poza odgłosami wielu kroków na raz, powietrze zdawało się wibrować od szaleńczej aury monstrum. Wydawało się, że bestia po prostu odpuściła sobie walkę z parą zabójców, że uciekła.
⠀⠀Gubiąc za sobą krew po szybkich atakach mężczyzny zniknęła w cieniu, a oni po pół oddechu dezorientacji mogli dojść do podobnych wniosków: demon kierował się ku świątyni.

Kolejność: dowolna
Czas na odpis: 05.03 23:00
Dodatkowe informacje: Ayumu/Kotone/Kirei maksymalnie po trzy akcje na post. Ayumu/Kotone - w swoim poście, jeżeli taką podejmiecie akcję, możecie dogonić demona w okolicy świątyni, ale jeszcze poza zasięgiem wzroku Kireia/Izo. Izo na PW otrzymał specjalną informację.

Skala i obrażenia demona 3.0


ROAD TO HASHIRA

Mistrz Gry
Ikonka postaci :
Nezu-jinja - Page 2 Cq4JoOv
Gif :
Nezu-jinja - Page 2 87d1796bb86386878c031da5208a06793d227cfa
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
848
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Kirei
https://hashira.forumpolish.com/t176-ryoshi-kireihttps://hashira.forumpolish.com/t185-ryoshi-kirei-wiphttps://hashira.forumpolish.com/t202-kirei#279https://hashira.forumpolish.com/t203-kirei#280
⠀⠀No i w końcu dostawał jakieś odpowiedzi! I to całkiem rozbudowane, mało tego - wydawały się szczere. Czego by nie mówić o demonie to widok dziecka wieszającego się na jej szyi był... Poruszający. To chyba najlepsze określenie. Postanowił zawierzyć jej słowom, bo w coś na tym świecie wierzyć trzeba. Nawet jeśli za chwilę przyjdzie mu za to zapłacić wygórowaną cenę.
⠀⠀Hałas dobiegający z dołu zapowiadał przybycie drugiego demona. Tego mniej ludzkiego. W jego przypadku sprawy będą prostsze. Ale póki co musiał rozwiązać ten problem. Obecność dzieci i tego przypadkowego pielgrzyma była balastem. Nie zejdą na dół. Pozostaje schronienie na górze. Kirei nie lubił wydawać poleceń. Lepiej sprawdzał się wykonując rozkazy, niż je ordynując. Postąpił szybko dwa kroki do przodu, omijając demona kwiatów i przyczepione do niego dziecko. Mieli już wystarczająco wiele okazji by zaatakować się wzajemnie, a jednak tego nie zrobili. Może walka jest im pisana w innym miejscu i innym czasie. Albo i wcale... Nie wydawała się być zła. Szczerze mówiąc, było mu jej żal.
⠀⠀- Możesz uciekać albo pomóc mi w walce. Dzieci muszą się schować albo uciekać stąd inną drogą. Ty też. - powiedział jej schodząc jeszcze parę stopni niżej. Ostatnie słowa kierował do Izo. Rozejrzał się wokół W tym miejscu mógł kupić trochę czasu pozostałym.
⠀⠀Popadający w paranoję Kirei - spięty jak struna wytężał swoje zmysły spodziewając się wszystkiego. Od błyskawicznego pojawienia się drugiego potwora, po atak  ze strony Pani Gumo, dziewczynki czy mężczyzny. Nie spodziewał się za to, że zatęskni za walką z pojedynczymi i wygłodniałymi bestiami. Tam wszystko było czarno-białe. Albo to on nie nadawał się do tej roli. Złapał mocniej za rękojeść katany i oddychał spokojnie.
⠀⠀Rozejrzał się jeszcze wzdłuż stopni, czy nie znajdzie się obok żaden kamień czy posąg który mógłby łatwo pchnąć i stoczyć w dół, prosto w zło, które zmierzało w ich stronę.
⠀⠀


Nezu-jinja - Page 2 TeLGfiX


Propaganda Demonów:
Kirei
Ikonka postaci :
Nezu-jinja - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Cytat :
Wilki wyją ciemną nocą.
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
19
Gif :
Nezu-jinja - Page 2 ZGXbFc0
Wzrost :
168
Siła :
C
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
włóczykij
fabularne odegranie podróży
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Gato Kotone
https://hashira.forumpolish.com/t472-gato-kotone#2085https://hashira.forumpolish.com/t1738-informator#22838https://hashira.forumpolish.com/t481-kotone#2170https://hashira.forumpolish.com/t482-kotone#2171
Na odpowiedź Ayumu jedynie skinęła głową na wyraz aprobaty takiego planu. Demoniczna masa mięsa i gnijących zwłok zebrała się w sobie, ruszając prosto na nich... Poprawka, na nią. I Kotone właściwie nie była pewna, czy potworzyca właśnie jej schlebiała, czy wręcz przeciwnie. Na pewno jednak zdecydowanie uwzięła się na nią i Gato podejrzewała, że demon bardziej cenił sobie kobiece odnóża aniżeli męskie.
Mam ohydną twarz? — rzuciła beznamiętnie w eter pytanie, jeszcze nim demon wpadł między drzewa - żeby przeszarżować tuż obok niej. Przerażające drgania w jakie przy tym wdało się w podłoże wybiły serce kobiety niemal pod same gardło. Błysk wcale nie tak dawnego wspomnienia jak cała ta koszmarna tona po niej przegalopowała nie należał do najprzyjemniejszych. Zabójczyni szybko jednak dodała sobie kurażu, zaciskając swoją katanę oburącz i przygotowując się do natarcia na - jak myślała - zawracającą ponownie demonicę. Właściwie to wręcz z pewnym niedowierzaniem obserwowała jak ta, rażona jeszcze cięciami jej partnera, zwyczajnie... pobiegła dalej.
W moment dotarło do niej, że to cholerstwo kierowało się w górę, prosto do świątyni. Nie trzeba było być geniuszem, żeby to wywnioskować. Czarnowłosa prychnęła wściekle.
Co za szuja — mruknęła jeszcze, nim nie nabrała nowego oddechu. Nie musiała nawet patrzeć na Ayumu, nie musiała dawać mu żadnych znaków - oczywistym było, że zamierzała podjąć się pogoni za uciekinierką. Znał ją na tyle, żeby wiedzieć, że prędzej sama wypluje własne płuca (ciekawe kiedy to nastąpi?) niż dopuści bez przeszkód taką maszkarę do dzieciaków.
Wyrwała do przodu używając dziewiątej formy oddechu, żeby dogonić - a jeśli było to możliwe, to przegonić - demonicę i dotrzeć przed nią do świątyni na wzgórzu. Między kolejnymi susami szczególnie jednak uważała na krew broczącą z demonicy, obejmując nieco inną ścieżkę, bez posoki plamiącej źdźbła trawy. Nie atakowała, jej celem było bardziej ponowne zwrócenie na siebie uwagi szarżującego demona.
KIREI!!! — wydarła się zmierzając w górę, chcąc ostrzec młodego zabójcę - albo przynajmniej potwierdzić jego domysły, że czas szykować broń, a nie wdawać się w pogawędki.


{.....................}

You caught me staring, but
I caught you staring back.





Gato Kotone
Ikonka postaci :
Nezu-jinja - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
七転び八起き Nanakorobi yaoki
Zawód :
Zabójczyni demonów
Wiek :
29
Gif :
Nezu-jinja - Page 2 A16a947cc9c6e9ded4caa7de2a45dedc
Wzrost :
172
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Takagi Izo
https://hashira.forumpolish.com/t354-takagi-izohttps://hashira.forumpolish.com/t360-takagi-izohttps://hashira.forumpolish.com/t370-takagi-izohttps://hashira.forumpolish.com/t371-takagi-izo
Do tej pory uważał, że noc nad świątynią podzieliła wszystko na czerń i biel. Dopiero teraz, po tłumaczeniach demona zaczął zauważać odcienie szarości, choć trudno było tutaj mówić o pełnym zrozumieniu. Demony wciąż były jeszcze dla niego skomplikowaną zagadką. Trudno było mu odgadnąć ich prawdziwe intencje, a do tego nie wiedział jak daleko są w stanie się posunąć, aby ocalić własne życie. Maszkara klęcząca przed szermierzem mogła być żywym dowodem na to, iż nawet te potwory miewają ludzkie uczucia i odruchy. Ile jednak było w tym szczerości? Izo widział jak wyglądała. Jej odrażająca aparycja nijak się miała do wizji troskliwej opiekunki, jaką próbowała się stać w ich oczach. W końcu na ratunek przyszły jej dzieci, nieświadome tego, żeby być może swoją obecnością ocaliły jej życie. Jednak czy rzeczywiście coś to zmieniało? Tak samo jak umysł demona, nieodgadnione były dla niego również myśli chłopaka, który musiał zdawać sobie sprawę z tego, że trzyma w garści nie jedno, nie dwa, ale aż pięć żyć.
W tym momencie głowa Izo stała się ciężka. Głos w jego głowie rozległ się na tyle donośnie, że był zaskoczony, że nikt inny nie zwrócił na niego uwagi. Czy naprawdę tylko on widział i słyszał w tym towarzystwie? Nawet jeśli nie chciał wykonać polecenia, nie był w stanie się oprzeć. Zbyt długo jego głowa znajdowała się tej nocy pod presją strachu i poczucia zagrożenia, aby teraz ciągle kalkulować, przewidywać i oceniać. Huk dochodzący z lasu był jak zapalnik. Jakbyś ktoś wystrzelił z pistoletu startowego, a on musiał zerwać się do biegu, bo to nie głowa, lecz ciało ruszyło do boju. Trzymając saya z otrzymanym mieczem wysunął prawą nogę nieco do przodu i ugiął kolana. Pochylił się przy tym nieco do przodu, przyjmując pozycję. W jednej chwili skoczył w kierunku pleców nieznajomego szermierza, chwytając prawą dłonią za rękojeść z zamiarem dobycia broni w biegu i jednego cięcia na ukos od lewego boku do prawego barku. Nie planował obrony. Musiał atakować tak jak mu kazano.
Takagi Izo
Ikonka postaci :
Nezu-jinja - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
Lubię placki
Zawód :
Rōnin
Wiek :
20
Wzrost :
175
Siła :
Wytrzymałość :
Szybkość :
Zręczność :
Hart Ducha :
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
PUNKTÓW
Nishiōji Ayumu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t174-nishioji-ayumuhttps://hashira.forumpolish.com/t1817-informator#22990https://hashira.forumpolish.com/t193-ayumu#254https://hashira.forumpolish.com/t192-ayumu#252
- Nie wiem, mnie się podoba - wzruszył ramionami odpowiadając na rzucone w eter słowa Kotone, zbyt jednak pochłonięty by dodać do tego zwyczajowy, zaczepny uśmieszek. Jakby nie patrzeć, mieli teraz o wiele ważniejsze sprawy na głowie, niż dywagacje nad tym, jak bardzo Gato była wyględna.
Kiedy demonica minęła kobiete, podobnie jak jego partnerka, spodziewał się że szkarada zawróci i ruszy w kolejną szarżę na zabójczynię wody. Oboje jednak mylili się koszmarnie, bo maszkara ruszyła cwałem w kierunku świątyni.
Ayumu też rzucił się do biegu; pełnego, wyciskając z siebie ile mógł, by nadrobić stracony dystans i jak najszybciej dotrzeć do świątyni. Nie musiał krzyczeć, Kotone zrobiła to za niego i podobnie jak ona, miał nadzieje że to wołanie będzie wystarczająco wymowne. Podobnie też jak Gato, w całym tym pędzie zwracał uwagę gdzie biegnie, starając się unikać broczącej z demonicy krwi, której ślad pozostawiała za sobą.


#624b75

Isn't it lovely? All alone
Heart made of glass, my mind of stone
Tear me to pieces, skin to bone
Hello, welcome home.
Nishiōji Ayumu
Ikonka postaci :
Nezu-jinja - Page 2 331e04bf173c7c19b51ff4058c9526d3a92de501
Klasa :
rōnin
Cytat :
What's up, danger?
Ayy, don't be a stranger
'Cause I like high chances that I might lose
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
28
Gif :
Nezu-jinja - Page 2 Bc47f3025a8da320b4a8e4ecf2bd21577b119531
Wzrost :
184
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Tajemnice Nezu-jinja


Everyone

⠀⠀Wzrok dziewczyny powędrował w stronę, z której dobiegał hałas. Bębnienie było intensywne, jakby zmierzała ku nim cała armia demonów. Pękały gałęzie, na ziemie spadała kora, odgłosy rwanych pędów i sypiącej się w dół zbocza ziemi narastały z każdą chwilą. Cokolwiek zmierzało w ich kierunku, nie przejmowało się brakiem światła. Zebrani na schodach mogli jednak poczuć się jak w pułapce, zawszą otaczały ich wysokie drzewa, które po kilku metrach znikały w kompletnej ciemności. Gdyby nie złociste świetliki demonicy, błądziliby po omacku.
⠀⠀Lecz z jakiegoś powodu nawet one zaczynały gasnąć. Jeden za drugim wtapiały się w bezkresną czerń.
⠀⠀Demon Kwiatów powstała z klęczek i postąpiła do przodu o kilka stopni. Stanęła wyprostowała koło Izo, trzymając przy swoim boku dziewczynkę, jedno z zaginionych dzieci. Potem wszystko zadziało się bardzo szybko.
⠀⠀Czujny zmysł Kireia pozwolił mu dostrzec nadbiegającą bestię. Jedną, uzbrojoną w suknie powykręcanych nienaturalnie kończyn. Demon był większy od zwykłego człowieka i wyraźnie broczył krwią z wielu płytkich ran na odwłoku i jednej szarpanej w talii. Przedzierał się przez zarośla torując sobie drogą, wyszczerzony w paskudnym wyrazie twarzy. Śmiał się.
⠀⠀Kilka kroków za nim podążała Kotone, której ciemne ostrze tańczyło tnąc powietrze. Wydawało się, że otacza ją sama woda, cienki i zwinny jak wąż strumień. Na schody bestia i zabójczyni dotarły jednocześnie, powietrze zawrzało od wielu hałasów. Z ziemi zerwały się liście, które tańcząc wraz z kroplami zawisły na ułamek sekundy w powietrzu. Kobieta, a także podążający jej śladem, z nieco większą ostrożnością Ayumu byli świadkami wszystkiego, co wydarzyło się kilka sekund później.
⠀⠀Kirei tylko dzięki swojej wcześniejszej czujności uniknął stratowania przez masywne cielsko bestii. Nagle jednak, bez żadnego ostrzeżenia w jego piersi pojawił się ostry ból, powietrze uleciało z płuc za sprawą przejmującego odczucia, a chłopak z impetem ciosu poleciał do przodu krwawiąc intensywnie z cięcia, które zablokowało się na żebrach, przebijając jednostronnie prawy organ. Izo, który popychany namową demona zaatakował, pozostał w miejscu z kataną poplamioną szkarłatem. Dopiero wtedy dotarło do niego co zrobił, jego umysł uwolnił się od nacisków.
⠀⠀Demon Kwiatów patrzyła na całe wydarzenie z chłodnym dystansem. Obserwowała, jak wielki demon hamuje po drugiej stronie ścieżki, a potem obraca się w kierunku zebranych zabójców i samuraia.
⠀⠀— Schowajcie się, tu jest niebezpiecznie... — powiedziała do dzieci, jak gdyby nigdy nic i kładąc dłonie na barkach swoich podopiecznych podprowadziła ich lekkim krokiem w kierunku świątyni. Niewinna, bezkarna. Kiedy odwróciła się do wszystkich plecami, zaśmiała się bezgłośnie.
⠀⠀Drżenie tego wyczuł jedynie Ayumu, który docierając na miejsce kilka kroków za swoją towarzyszką mógł z bezpiecznego dystansu podjąć się oceny sytuacji.
⠀⠀

Kirei: rana kłuta po prawej stronie pleców, uszkodzone płuco [poziom 3]

Takagi Izo: Masz w swoim poście możliwość podjęcia ucieczki ze wzgórza. O opuszczeniu tematu zadecyduje MG.
Kirei: Od teraz co kolejkę wykonuj rzut na utratę przytomności spowodowaną utratą krwi. Obecnie wynik oznaczający omdlenie jest w przedziale 19-20, co kolejkę dolna granica będzie spadać. Wynik powiększy się o trzy punkty, jeżeli wykonasz ofensywny ruch. Wynik uwzględnij w swoim poście.
Gato Kotone: Ponieważ jesteś świadkiem, jak twój towarzysz broni został przeszyty kataną, masz możliwość utrzymania dziesiątej techniki przez jeszcze jeden post, jeżeli wynik w rzucie k20 będzie większy niż 10. Wynik uwzględnij w swoim poście.


Kolejność: dowolna
Czas na odpis: 08.03 23:00
Dodatkowe informacje:

Skala i obrażenia demona 4.0
Bardzo poglądowa mapka


ROAD TO HASHIRA

Mistrz Gry
Ikonka postaci :
Nezu-jinja - Page 2 Cq4JoOv
Gif :
Nezu-jinja - Page 2 87d1796bb86386878c031da5208a06793d227cfa
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
848
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Sponsored content
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
Twoje zezwolenia

Nie możesz odpowiadać w tematach