Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
1 kwietnia 2024
Pojawiła się nowa aktualizacja! Zmiany przy tworzeniu postaci, lista NPC, usprawnione oddechy i inne.
14 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2024
Ostatni dzień naszego kalendarza adwentowego. Jest to również okazja, aby zdobyć odznakę!
24 grudnia 2023
Pojawiła się nowa aktualizacja! Nowy wpis do fabuły, wyjaśnienia w mechanice oraz zwiększone grono MG.
10 grudnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia. Pojawił się także kalendarz adwentowy.
1 grudnia 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Przebudowa forum i nowości.
12 listopada 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Zakończenie Halloween 2023 oraz o tym co dalej z Forum.
7 listopada 2023
Nabór na Mistrzów Gry!
5 listopada 2023
Ruszył Event Halloweenowy!
22 października 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2023
Aktualizacja Fabuły!
25 listopada 2023
Festyn Washi!
8 kwietnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 13 kwietnia.
2 kwietnia 2023
Nowa aktualizacja, ruszyły także rzuty na ocalonych i zabitych.
1 marca 2023
Nowa aktualizacja. Zmiany w funkcjonowaniu oddechów i zmysłów, więcej o mieczach nichirin i inne.
4 lutego 2023
Nowa aktualizacja.
21 stycznia 2023
Nowa aktualizacja. Poszukiwanie śnieżynek, więcej slotów fabularnych, zakończenie rozliczeń i inne!
24 grudnia 2022
Nadchodzące wydarzenia!
6 grudnia 2022
Forum w przebudowie.
13 listopada 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2022
Nowa aktualizacja.
16 września 2022
Pojawił się temat z propozycjami.
12 września 2022
Nowa aktualizacja. Zakończenie eventu, zmiany w administracji i inne.
12 września 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 września.
1 września 2022
Nowa aktualizacja.
17 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca. Ponadto oficjalnie rozpoczął się event.
1 lipca 2022
Ruszyły zapisy na event!
11 czerwca 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 czerwca.
1 czerwca 2022
Nowa aktualizacja! A w niej, między innymi, nowe odznaki i formy zdobywania punktów.
12 maja 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2022
Zmiana w administracji forum!
26 kwietnia 2022
Na forum pojawił się minievent! Szukaj wielkanocnych jajek i znajdź nagrody!
17 kwietnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
2 kwietnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2022
Aktualizacja. Ingerencje, HD, listy gończe i zawody dla grupy Humans.
28 lutego 2022
Aktualizacja. Witamy nowych Mistrzów Gry!
20 lutego 2022
Aktualizacja dotycząca marechi i nabór na Mistrzów Gry!
14 lutego 2022
Pojawiła się nowa aktualizacja.
13 lutego 2022
Ankieta dot. nawigacji i rozmieszczenia działów.
10 lutego 2022
Aktualizacja tematu dot. śmierci postaci.
8 lutego 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2022
Ruszył minievent dla grupy Humans!
17 stycznia 2022
Zmianie uległ temat rany, leczenie i rekonwalescencja, a dokładniej czwarty punkt dot. regeneracji demonów.
11 stycznia 2022
Pojawiła się kolejna aktualizacja, z której dowiedzieć się można o nowych rzeczach, jakie pojawią się na forum, a także przedstawieni zostali nowi MG!
10 stycznia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2022
Informacje dotyczące minieventu! Szukaj śnieżynek i każdego dnia zdobądź PO!
23 grudnia 2021
Wpadła nowa aktualizacja, z której możecie dowiedzieć się więcej na temat możliwości prowadzenia większej ilości wątków fabularnych!
3 grudnia 2021
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia.
1 grudnia 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca kruków kasugai, filarów i PO!
28 listopada 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca PO!
15 listopada 2021
Zapisy na event! Przekonaj się razem z nami, że Wszystkie drogi prowadzą do Edo.
14 listopada 2021
Aktualizacja! Dowiedz się o zmianach na forum oraz o dodatkowej możliwości zebrania PO!
13 listopada 2021
Otwarcie forum.
12 listopada 2021
Latest topics
Pokoje RetsuDzisiaj o 5:24 pmDate Retsu
Wodospad ShiraitoDzisiaj o 5:14 pmHīragi Kyōya
Hatago YabuharaDzisiaj o 4:05 pmHīragi Kyōya
OgródDzisiaj o 2:26 pmMatsudaira Ryōyū
FuyuzoraDzisiaj o 2:07 pmKonoe Nene
Dom rodziny KonoeDzisiaj o 10:27 amAdmin
Skrzynka MGWczoraj o 11:18 pmKonoe Nene

Pracownia ceramiki
+3
Matsumoto Takashi
Tatsu
Admin
7 posters
PUNKTÓW
Admin
admin

https://hashira.forumpolish.com/t34-wzory-kart-postacihttps://hashira.forumpolish.com/t39-wzor-chronologiihttps://hashira.forumpolish.com/t40-wzor-relacji
OCENA ZADANIA - 05


Gniew człowieka i potwora - Tatsu, Kagami Yuichiro, Matsumoto Takashi

W grupie dwóch lub więcej osób sprawdźcie okolicę jakiejś wioski.
Powinniście natknąć się na podejrzane ślady.
Namierzcie demona, który chwilę przed waszym przybyciem ginie z ręki... dziecka.
Uporajcie się z gniewnym, mściwym dzieckiem, którego matka była poprzednią ofiarą. Może dojść do szarpaniny bądź walki.
Sprawiające problemy, osierocone dziecko powinniście zaprowadzić do NPC wyższego rangą, który zadecyduje czy dziecko powinno trafić na szkolenie zabójcy.
Minimum 10 postów na osobę.




ROAD TO HASHIRA

Admin
Ikonka postaci :
Pracownia ceramiki - Page 2 Cq4JoOv
Cytat :
omae wa mou shindeiru
Wiek :
---
Gif :
Pracownia ceramiki - Page 2 Tanjiro-demon-slayer
Wzrost :
---
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
856
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Gato Kotone
https://hashira.forumpolish.com/t472-gato-kotone#2085https://hashira.forumpolish.com/t1738-informator#22838https://hashira.forumpolish.com/t481-kotone#2170https://hashira.forumpolish.com/t482-kotone#2171
Zadanie - Nie ma dymu bez ognia

Tłum ludzi powoli przerzedzał się razem z zachodzącym słońcem. Większość zmierzała prosto do swoich domów, aby uniknąć włóczenia się o zmierzchu po ulicach - dalej jednak sporo niedobitków kręciło się po alejkach. Właściciele sklepów i straganików bezbłędnie wyczuli okazję i również jeszcze nie zawijali interesów. Gwar ucichł nieco, choć zewsząd dalej napływały ożywione rozmowy. Powietrze wypełnione było zapachami jedzenia, kwiatów... i ludzi dawno dawno niewidzących gorących źródeł. Czy w ogóle źródeł wody.
Gato śmiesznie zmarszczyła nos w nieokreślonym grymasie - ale zaraz zagryzła go porządnym kęsem dango, które przed chwilą kupiła dla siebie i drepczącej tuż obok Shimazu. Co chwila łypała spod rzęs to na kobietę po swojej prawej, to na górującego mężczyznę po lewicy - Taiga plótł aż miło. Co prawda z początku Kotone mogła się pochwalić pokaźnym bambusowym kijem w okolicach, gdzie plecy traciły swą szlachetną nazwę, to wraz z upływem czasu odnalazła towarzystwo wodników jako naprawdę przyjemne. Prawie że rozluźniające - pozwoliła sobie nawet na pewien czas przystopować z nadstawiania uszu jak spłoszona sarna.
Īe, moje dzieciństwo to klasyczna historia trochę-tylko-zbuntowanej córki samuraja — ucięła krótko - po prawdzie to nie kłamiąc, bo z perspektywy lat tak to właśnie widziała. Swego czasu była wzorem, trochę tylko odchylonym od normy. — Ale chętnie posłucham więcej o Twoim, Shiratori-san. Masz... — przyjemny? — ... ciekawy akcent swoją drogą — dorzuciła nagle. — Pierwszy raz taki słyszę. A Ty Shimazu-san?
À propos słyszenia - kobieta zatrzymała się nagle, mrużąc oczy i przekrzywiając delikatnie głowę, jakby chcąc wyłapać zakłócające otaczającą ich targową melodię wysokie tony. Coś słyszała, ale bardzo trudno było jej zidentyfikować co - i na dobrą sprawę, skąd. Przykucnęła, jakby niosące się wyżej dźwięki mogła w ten sposób od siebie odciąć. Dłoń mimowolnie powędrowała jej między poły czarnego haori, gdzie odnalazła rękojeść broni. Trochę w uspokajającym geście, trochę zapobiegawczo.
Coś... Coś się dzieje — stwierdziła cicho - choć na tyle głośno, żeby jej towarzysze ją usłyszeli. Dango gdzieś odrzuciła, odgarniając wolną ręką czarne kosmyki za uszy. — Ktoś chyba... krzyczy?
Wyprostowała się i zrobiła trzy susy wprzód, z zamkniętymi oczami. Dźwięki opłynęły ją w dziwnej mieszance kakofonii. Znów wstrzymała się wpół kroku i obróciła nagle w stronę, z której dotychczas wędrowali.
Z tyłu, przy głównej drodze — stwierdziła, choć nie do końca pewnie - wlepiając pytające spojrzenie w Emę i Taigę, jakby szukając potwierdzenia w tym, co właśnie wyłapała.


{.....................}

You caught me staring, but
I caught you staring back.





Gato Kotone
Ikonka postaci :
Pracownia ceramiki - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
七転び八起き Nanakorobi yaoki
Zawód :
Zabójczyni demonów
Wiek :
29
Gif :
Pracownia ceramiki - Page 2 A16a947cc9c6e9ded4caa7de2a45dedc
Wzrost :
172
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Shimazu Ema
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1559-shimazu-ema#19607https://hashira.forumpolish.com/t1801-informator#22958https://hashira.forumpolish.com/t1573-shimazu-ema-chronologia#19609https://hashira.forumpolish.com/t1574-shimazu-ema-relacje#19610
5 Grudnia 1653

Kończył się dzień, a to oznaczało że coraz mniej ludzi będzie kręcić się po okolicy. Ema mogła odetchnąć z ulgą, przestanie czuć się osaczona i jej zmysły przestaną wariować. W końcu dostanie też okazję by w pełni nacieszyć się towarzystwem jakie przypadło jej podczas tego rutynowego patrolu. Było to dosyć doborowe towarzystwo złożone z innych przedstawicieli oddechu wody, których to kojarzyła mniej lub bardziej z okresu gdy to aspirowała dopiero do zostania łowczynią.
Gato Kotone, zabójczyni którą na początku uważała za poważną służbistkę, a finalnie postawiła im dango którym to Ema teraz się zajadała. Oczywiście podejście Kotone z początku nie było złe, wręcz przeciwnie było nawet wskazane ale wciąż byli tylko ludźmi więc dobrze by było w swoim towarzystwie nieco się rozluźnić. Nawet taka samotniczka jak Ema to rozumiała i nieco się otworzyła uśmiechając się czy też śmiejąc się cicho. Duży udział z pewnością miał w tym towarzyszący im rosły mężczyzna z północy. Taiga w przeciwieństwie do nich nie miał problemu z rozmową i zaraził tym je więc toczyli ze sobą obecnie normalną przyjacielską pogawędkę.
Nie określiłabym historii lekko zbuntowanej córki samuraja za klasyczną — Skomentowała Ema, znając przecież realia. W ich społeczeństwie każdy bunt wymagał odwagi, nawet taki mały — Potrzeba odwagi by kroczyć ścieżką inną niż wszyscy — Dodała Ema po czym zamilkła skupiając się na jedzeniu dango i słuchaniu swych kompanów. Gato miała rację, Shiratori wywodził się z innego miejsca, będącego trochę nawet innym światem od tego co znały zabójczynie. Dlatego też jego historie były dla nich takie ciekawe — Pierwszy raz słyszę by ktoś tak się wypowiadał, choć muszę przyznać że niewiele też podróżowałam w przeszłości i nie miałam okazji spotkać za wielu ludzi z innych krain — Wypowiedziała się Shimazu odwracając głowę w kierunku wojownika z śnieżnych krain.
Wyczuła, że nagle Kotone zatrzymała się więc uczyniła podobnie ze świadomością że coś musiało zwrócić uwagę jej towarzyszki. Jej instynkt milczał więc niebezpieczeństwo nie czaiło się gdzieś w pobliżu, dlatego to odpuściła na razie sięgnięcie po broń i postanowiła zaufać zmysłom swych towarzyszy. Pierwsze słowa o krzyku, sprawiły że śladem Gato wyrzuciła swoje dango. Ktoś mógłby stwierdzić, że zmarnowały jedzenie ale niestety sytuacja je do tego zmusiła. Kotone ruszyła naprzód więc i Ema wykonała parę kroków za nią po czym słysząc lokalizację miejsca dokąd mieli się udać odwróciła się w wskazaną stronę.
Ruszajmy więc czym prędzej, z tej odległości niczego nie czuje — Powiedziała rudowłosa przegryzając lekko wargę z niezadowolenia.
Shimazu Ema
Ikonka postaci :
Pracownia ceramiki - Page 2 I1ZVUBh
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
''The fallen leaves tell a story"
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
26
Gif :
Wzrost :
173
Siła :
C
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
219
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Shiratori Taiga
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1248-shiratori-taiga#13498https://hashira.forumpolish.com/t1815-informator#22986https://hashira.forumpolish.com/t1256-taiga-chronologia-watkow#13674https://hashira.forumpolish.com/t1257-taiga-relacje#13675
Każdy gawędziarz potrzebował odpowiednich słuchaczy. Początkowo słowa Taigi miały służyć rozluźnieniu atmosfery, która najpierw przypominała tę całkowicie pożądaną, odpowiadającą poważnemu patrolowi, lecz dopóki słońce nie schowało się na horyzoncie, przywodząca na myśl niepotrzebną nadgorliwość. Co mogło się wydarzyć, skoro demony spały smacznie w swoich kryjówkach? A później okazało się, że zarówno Kotone jak i Ema wsłuchiwały się w opowieści o jego specyficznych zwyczajach z całkowitą powagą.
Opowiadał więc bez przerwy, mówiąc nawet wtedy, gdy jego usta kleiły się od słodkiego sosu oblanych nim przekąsek.
Jeżeli odwiedzicie kiedyś Aomori, to będziecie już stosunkowo blisko mojego domu. Tam jednak nie prowadzą udeptane ścieżki i najłatwiej jest trafić, gdy ziemię pokrywa ścieg... w innym wypadku — tu zrobił głośne "Aa" po którym do jego buzi trafiły kolejne kulki dango — w innym wypadku klan maskuje swoje ślady. Nie dopuszczamy do siebie zbyt wielu ludzi "z zewnątrz".
Trzymał się nieco z tyłu. Dzięki temu widział dokładnie obie idące przed nim kobiety, mógł podążać za ich wzrokiem i reagować równie szybko co one, nawet jeżeli nie dzięki swojemu wyczulonemu węchowi. Nozdrza wypełniał zanadto słodki zapach jedzenia i Shiratori okazał się bezużyteczny. Zakładał jednak, że dzięki jego górującej sylwetce nikt w otoczeniu nie zaczepiał dwóch samotnych kobiet.

Reakcja Emy wydawała się przesadzona. Taiga pochwycił w locie jej upadające dango i wepchnął je sobie do buzi, żując głośno i szybko.
Czuję dym — stwierdził mimo wszystko, wciągając powietrze z głośnym świstem. Jego głowa latała na boki, gdy starał się ustalić, skąd dochodzą odgłosy, oraz drażniąca woń. Niebo było usiane ciemnymi chmurami i kłęby znad pożaru nie wyróżniały się w żaden sposób. — Pożar? Nie powiedziałbym, że to coś niespodziewanego, skoro wokół pełno jest pracowni, ale chyba lepiej to sprawdzić — przytaknął na słowa obu kobiet i podbiegł na skraj ulicy, sięgając wzrokiem we wskazanym przez Gato kierunku.
Jednak kiedy tylko się wychylił, wpadło na niego kilka uciekających w popłochu osób. Shiratori z ledwością zachował równowagę. Wypluł patyczki po dango i złapał za ramiona przypadkowego człowieka.
Gdzie się pali? — zapytał szorstko, dla odmiany oczekując natychmiastowej odpowiedzi.


Pracownia ceramiki - Page 2 BmOWpEF
#79A5A8 || covered in snow
the trees rest in
winter silence
Shiratori Taiga
Ikonka postaci :
Pracownia ceramiki - Page 2 Tumblr_nlumplx6nw1ro861co1_500
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
The tiger springs in the new year. Us he devours
Zawód :
biały tygrys
Wiek :
26
Gif :
Pracownia ceramiki - Page 2 32364324
Wzrost :
177
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
B
Punkty :
74
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
pogromca
zabicie pierwszego demona
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom kruka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu kruka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Gato Kotone
https://hashira.forumpolish.com/t472-gato-kotone#2085https://hashira.forumpolish.com/t1738-informator#22838https://hashira.forumpolish.com/t481-kotone#2170https://hashira.forumpolish.com/t482-kotone#2171
Przez moment miała nadzieję, że po prostu jest jednak przewrażliwiona, a zza rogu ulicy wypadnie banda pijanych młokosów, którzy wzbudzają panikę dla czystej rozrywki. Docierające do niej, coraz wyraźniejsze krzyki, tłamszące niknący już radosny uliczny gwar zwiastowały jednak zupełnie co innego. Jej prognozy okazały się trafne - jeśli Ema niczego nie czuła, coś musiało się dziać dalej. Słowa Taigi jeszcze ją w tym upewniły.
W takim razie zwykły pożar nie wzbudzałby takiej paniki — stwierdziła w reakcji na wniosek towarzysza. Miał rację, w Seto było pełno pracowni, niemożliwe więc, żeby mieszkańcy nie mieli jakiegokolwiek systemu działania w takich przypadkach.
A jej uszy zalewały naprawdę  p a n i c z n e  krzyki.

"[...]li się!"
"[...]o[...]cy!"
"Otwó[...]cie!"


Szybko — zdążyła tylko przytaknąć Shimazu, kiedy w kierunku głównej drogi wystrzelił Shiratori. Ruszyła w ślad za nim, dopadając go w momencie, gdy wyłowił z  tłumu jakiegoś niskiego, krępego człowieka. Facet mrugał gorączkowo, widocznie oszołomiony.
T-TAM! — wrzasnął tylko, machając ręką w nieokreślonym kierunku i przemknął pod przedramieniem zabójcy, pierzchając aż się kurzyło. Jednocześnie hakamy Taigi uczepiła się - na oko pięcioletnia - dziewczynka, z okrągłą, osmoloną twarzyczką.
Panie, mój p-papa tam jest — zakwiliła, a po okrągłych policzkach potoczyły się łzy, wielkie jak grochy. Kotone poczuła jak coś ściska ją w środku na widok dziecka - pod powiekami błyskała jej twarz siostrzenicy.
Przykucnęła przy dziewczynce.
Chodź tu, skarbie... — Głos automatycznie jej zmiękł, kiedy zgarniała ku sobie drobne ciałko z uspokajającym szeptem. Wyłapując przez szloch urywki informacji, wolną ręką złapała Taigę za dłoń, wzrokiem odnalazła Emę. — Koniec ulicy, wysoki mur, brama przy kōsatsu. — Przycisnęła do ramienia trzęsące się jak osika dziecko i dodała jeszcze: — Zatrzaśnięta. — Dziwny zbieg okoliczności... — Dachami?


{.....................}

You caught me staring, but
I caught you staring back.





Gato Kotone
Ikonka postaci :
Pracownia ceramiki - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
七転び八起き Nanakorobi yaoki
Zawód :
Zabójczyni demonów
Wiek :
29
Gif :
Pracownia ceramiki - Page 2 A16a947cc9c6e9ded4caa7de2a45dedc
Wzrost :
172
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Shimazu Ema
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1559-shimazu-ema#19607https://hashira.forumpolish.com/t1801-informator#22958https://hashira.forumpolish.com/t1573-shimazu-ema-chronologia#19609https://hashira.forumpolish.com/t1574-shimazu-ema-relacje#19610
Opowieści Taigi o jego ojczyźnie zachęcały do odwiedzenia jej. Niestety było to poza jej zasięgiem, klimat jaki tam panował sprawiłby że byłaby jeszcze bardziej ślepa. By czuć się komfortowo musiałaby ubrać grube ubrania co sprawiłoby, że jej zmysły stałyby się bezużyteczne. Sama więc nie mogła się tam wybrać, a nikogo zaufanego już nie miała by zapewnił jej tam bezpieczeństwo. Zostało jej jedynie słuchać słów Taigi by następnie móc wyobrazić sobie krajobraz domostwa Shiratoriego.
Ruszyła za resztą swych towarzyszy by nie zostać zbytnio w tyle, obawiała się że gdyby się zgubiła to odnalezienie właściwego miejsca zajęłoby jej dużo czasu. Tego zaś nie miała pod dostatkiem, w przypadkach pożarów trzeba było wszak reagować szybko. W takich sytuacjach jej zmysły wariowały, czuła drgania z każdej strony dlatego też zdecydowała się biec bezpośrednio za wojownikiem z północy. Mogła skupić się na tyle by w porę zatrzymać się i nie wpaść na niego w razie kłopotów.
Ich rosły towarzyszy szybko znalazł kogoś kto wskazał im kierunek. Przynajmniej tak zakładała słysząc jego słowa. Przegryzła niezadowolona wargę, gdyby miała wzrok to ujrzałaby gdzie ma iść. Musiała poradzić sobie więc w inny sposób. Zaraz to usłyszała słowa Kotone i skinęła głową ze zrozumieniem, teraz przynajmniej wiedziała dokąd ma iść.
Jeśli ktoś jest w środku to i tak będziemy musieli stworzyć wyjście — Powiedziała Ema odwracając głowę w stronę skąd słyszała krzyki — Dachami będzie najszybciej — Powiedziała Shimazu przytakując Gato po czym odwróciła głowę w stronę Taigi — Tylko z tym będę potrzebowała pomocy, jestem ślepa i skoki mogą mi nie wyjść — Wyzna rudowłosa licząc iż nie spotka się z krytyką ze strony swoich towarzyszy. Później mogła im wszystko wyjaśnić, ale teraz musieli działać. Ktoś z uciekających ludzi w międzyczasie trącił ją ramieniem przez co ta obawiała się, że sytuacja musiała być naprawdę tragiczna jak na zwykły pożar.
Ludzie panikowali, a to też mogło skończyć się źle. Pożar mógł wyrządzić mniej szkód niż ludzie próbujący uciec bez ładu i składu. Jednakże nic na razie nie mogli z tym zrobić, przynajmniej tak to widziała Ema. Ich priorytetem powinno być dostanie się na miejsce gdzie ogień miał swój początek. Tam mogli zdziałać najwięcej stąd też podbiegła już pod ścianę jednego z budynków by móc choćby podsadzić swych towarzyszy by szybciej weszli na górę.
Shimazu Ema
Ikonka postaci :
Pracownia ceramiki - Page 2 I1ZVUBh
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
''The fallen leaves tell a story"
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
26
Gif :
Wzrost :
173
Siła :
C
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
219
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Shiratori Taiga
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1248-shiratori-taiga#13498https://hashira.forumpolish.com/t1815-informator#22986https://hashira.forumpolish.com/t1256-taiga-chronologia-watkow#13674https://hashira.forumpolish.com/t1257-taiga-relacje#13675
Zamieszanie sprawiło, że w pierwszym momencie Taiga nie zwrócił uwagi na delikatne szarpanie go za nogawkę. Uciekający ludzie obijali się o nich, mijali w pośpiechu rzucając w przestrzeń skrawkami informacji. Mężczyzna skupiony na wyczuciu zagrożenia nie zdawał sobie sprawy, że dziecko ze wszystkich zebranych wybrało właśnie jego na swojego zbawcę i w pierwszej chwili miał ochotę kopnąć to, co przeszkadzało mu w działaniu.
Co... — warknął, zerkając w końcu na czubek głowy dziewczynki. Zacisnął zęby, wyłapując w tumulcie ciche słowa. Szczęśliwie Kotone przejęła rolę opiekunki, odciągając od niego dziecko. — Zajmę się tym. Nic mu się nie stanie — obiecał pewnym tonem, zerkając w kierunku, który powoli się klarował.
Tuż obok przebiegła akurat całkiem spora grupa ludzi, stąd pomysł - aby poruszać się dachami - który Shiratori chciał w pierwszej chwili skrytykować, wydał mu się jednak sensowny. Dostaną się szybciej na miejsce, jeżeli ludzie nie będą ciągle ich zaczekać prosząc o pomoc. W końcu i tak zamierzali pomóc wszystkim.
Skrzywił się dopiero na uwagę Emy.
Nie — odparł ostro na jej prośbę. — Nie możesz nas spowalniać. Jeżeli mamy ci pomagać w skakaniu po dachach, to dotrzesz do nas normalną drogą.
Więcej wyjaśnień nie było potrzebnych. Zabójcy nie zostawali nimi, aby się nimi opiekować. Jeżeli przeszli szkolenie, nawet przy swoich ułomnościach, to powinni móc sami o siebie zadbać. Shimazu musiała sobie radzić sama, a przynajmniej bez pomocy wodnika. Każda sekunda zmarnowana na pomaganiu jej mogła oznaczać ofiary.
Taiga spojrzał na Kotone mając nadzieję, że ta nie uzna jego ostrych słów za obraźliwe, i że zrozumie sens takiego postępowania. Nie miało to nic wspólnego z odczuciami mężczyzny względem rudowłosej towarzyski. Taka była przykra rzeczywistość wtłaczania w oddziały korpusu wybrakowanych jednostek.
Nie tracąc więcej czasu wskoczył na skrzynie przy ścianie jednego z domów i podciągnął na ramionach. Miał nadzieję, że Gato podąży jego śladem, albo nawet że sama przejmie inicjatywę. Dzięki dziecku była chyba najlepiej zorientowana w tym, jak najłatwiej dostać się do źródła pożaru i do środka.


Pracownia ceramiki - Page 2 BmOWpEF
#79A5A8 || covered in snow
the trees rest in
winter silence
Shiratori Taiga
Ikonka postaci :
Pracownia ceramiki - Page 2 Tumblr_nlumplx6nw1ro861co1_500
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
The tiger springs in the new year. Us he devours
Zawód :
biały tygrys
Wiek :
26
Gif :
Pracownia ceramiki - Page 2 32364324
Wzrost :
177
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
B
Punkty :
74
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
pogromca
zabicie pierwszego demona
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom kruka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu kruka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Shimazu Ema
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1559-shimazu-ema#19607https://hashira.forumpolish.com/t1801-informator#22958https://hashira.forumpolish.com/t1573-shimazu-ema-chronologia#19609https://hashira.forumpolish.com/t1574-shimazu-ema-relacje#19610
Skinęła głową rozumiejąc co też Shiratori chciał jej przekazać i natychmiast skierowała się w stronę skąd biegli ludzie. Nie chowała urazy bo i nie miała powodów by to robić, doskonale zdawała sobie sprawy z swego położenia. Dla wielu mogła być jedynie balastem i tak też zapewne było. Dlatego miała zamiar skupić się w pełni na swym "powołaniu" przynajmniej do czasu aż coś nie odbierze jej żywota i nie zapewni spokoju. Jakby dłużej nad tym pomyśleć to było to nieco żałosne z jej strony, szukała śmierci bo bała się sama odebrać sobie życie i została "przymuszona" do złożenia przysięgi iż tego nie zrobi. Była więźniem skazanym na tortury zapewniane jej przez zniszczony umysł i ciało trawione przez chorobę. Gdyby była sama być może zatrzymała się i zastanowiła chwilę nad tym, teraz jednak nie miała czasu na smuty.
Starała się jak mogła by przemykać prędko między biegnącymi w jej stronę ludźmi. Jej zmysł mimo, że wyczuwał te ruchome przeszkody cały czas to w połączeniu z jej zwinnością pozwolił na uniknięcie zderzenia z uciekającym motłochem. Dzięki Kotone wiedzieli gdzie mają iść, koniec ulicy. Do tego miejsca powinna trafić sama, ale na wszelki wypadek wezwała do siebie swojego kruka by ten ostrzegł ją gdyby to miała skręcić w złą stronę. W pewnym momencie zauważyła, że nie miała jak ominąć ludzi bo część drogi zagradzał jakiś wóz. Nie miała innego wyjścia, musiała przeskoczyć nad tą przeszkodą. Zbliżyła się więc do wozu, złapała za jego ramę i użyła ją do tego by wybić się i przelecieć na drugą stronę. Poczuła na swej skórze ciepło, a nozdrza wypełnił zapach dymu. Była już bardzo blisko. Z tej odległości nawet ona, nie mająca wyczulonego słuchu słyszała krzyki ludzi uwięzionych w pracowni.
Dotarła do pracowni i z rozbiegu dotknęła zamkniętej bramy, szybko jednak cofnęła ręka od nagrzanego i żarzącego się już drewna. Musiała je rozwalić jeśli chciała, wejść do środka i pomóc uwięzionym ludziom. Nie mogła jednak założyć, że się to jej uda. Musiała od razu stworzyć plan awaryjny, dlatego też zwróciła się w stronę Nao — Znajdź Shiratoriego i przekaż mu by spróbował wejść do środka z innej strony. Byle szybko! — Zawołała Shimazu po czym cofnęła się i wyciągnęła Nozarashi z sayi. Musiała rozwalić wrota i przy okazji ugasić je, skoro zatrzasnęły się to mogło oznaczać że coś je blokowało po drugiej stronie — Mizu no kokyū - Ni no kata: Mizu Guruma — Rzekła szarżując do przodu i używając drugiej formy by przeciąć wrota. Wodny krąg miał zapewnić jej bezpieczeństwo i przy okazji miał zgasić płomienie za drzwiami. Shimazu wleciała w ten sposób do budynku, niszcząc wejście jak i deski które to je przyblokowały. Wtedy to jednak spadło coś na nią z sufitu, zapewne kolejna płonąca belka. Ema zorientowała się o tym za późno i drewno otarło się o jej ramie. Ogień dotknął jej skóry mocno parząc jej lewą rękę i powodując iż musiała zacisnąć zęby by nie krzyknąć z bólu. Natychmiast odskoczyła na bok, na wypadek gdyby coś jeszcze miało na nią spaść.

Rany:
Shimazu Ema
Ikonka postaci :
Pracownia ceramiki - Page 2 I1ZVUBh
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
''The fallen leaves tell a story"
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
26
Gif :
Wzrost :
173
Siła :
C
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
219
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Shiratori Taiga
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1248-shiratori-taiga#13498https://hashira.forumpolish.com/t1815-informator#22986https://hashira.forumpolish.com/t1256-taiga-chronologia-watkow#13674https://hashira.forumpolish.com/t1257-taiga-relacje#13675
Poruszanie się po dachach było znacznie łatwiejsze, niż przedzieranie się przez tłum poruszony paniką. Tu, na górze, przestrzeń była na tyle otwarta, by każde z nich mogło podążyć inną drogą, dzięki czemu na miejsce mogli dotrzeć jeszcze szybciej, a samo wydarzenie ocenić już ze znacznej odległości. Choć aby stwierdzić położenie i skalę pożaru nie musieli zbytnio się wysilać, wystarczyło spojrzeć na gęste kłęby wirujące ponad miastem w miejscu, gdzie zwykle ciągnęła się mała, siwa strużka.
Ktoś lub coś podpaliło rozległy budynek, a ciasne przejścia, przez które wiele pracowni stykało się ze sobą bokami tylko sprzyjało rozprzestrzenianiu się ognia. Taiga wykorzystał okazję i oddzieli się od Kotone, aby znaleźć bezpieczną drogę na tyły. Choć już z góry widział, że nawet w tym miejscu zebrało się trochę ludzi.
Przez krótką chwile obserwował osmolonych mężczyzn, którzy pomagali kolejnym uciec tylną bramą. Wielu z nich miało na sobie poparzenia, choć ze względu na oblepiająca ich czerń prawdziwą skalę obrażeń poznają za jakiś czas. Widok ten pozwolił mu szybko zadecydować o swoich dalszych działaniach. Musiał pomóc im wydostać się ze środka.
Nabrał rozpędu i długim susem pokonał pozostałe dachy. Wylądował na kawałku podwórka na tyłach, tuż za plecami pracowników.
Ilu jeszcze jest w środku?! — krzyknął, przebijając się przez głośne podmuchy ognia.
Pięciu! — otrzymał natychmiast odpowiedź. Ludzie chętnie zrzucali na kogoś obowiązek niesienia pomocy, a widząc chęć wykazania się białowłosego zabójcy, szybko pozwolili mu podjąć się niemożliwej w ich oczach akcji ratunkowej. Ten sam mężczyzna dodał szybko: — Są uwięzieni w palarni po lewej. Strop się zawalił i zablokował przejście!
Shiratori odetchnął głęboko. Nozdrza wypełnił głównie smród dymu, lecz czuł także lekki ruch powietrza i smród ludzkich, przypalanych ciał, który podłapał niczym pies tropiący. To tam musiał się udać, a czasu nie było wiele. Spojrzał szybko na uciekających i kiwnął lekko głową.
Wydostanę ich, mówiły jego oczy.

Drzwi do środka były rozwalone, dlatego mógł po prostu wbiec do środka. Naciągnął górę  szaty na usta i nos. Przeczesywał wzrokiem rozjaśnione ogniem wnętrze. Ale budynek był zadziwiająco przestronny, mógł szybko znaleźć drogę w głąb. Szczęśliwie był sam i nikt go nie zatrzymywał. Mógł szybko przebiec na lewo, gdzie rzeczywiście zderzył się ze ścianą gruzu i płonących, szerokich jak on sam belek.
Odsuńcie się od ściany! — ostrzegł głośno i dal chwilę czasu, na przyswojenie uwięzionym tej informacji. Ułożył ciało do ataku i skupił się w całości na sile, aby jego oddech zadziałał niczym młot, rozburzając odgradzającą ich od bezpieczeństwa stertę.


Pracownia ceramiki - Page 2 BmOWpEF
#79A5A8 || covered in snow
the trees rest in
winter silence
Shiratori Taiga
Ikonka postaci :
Pracownia ceramiki - Page 2 Tumblr_nlumplx6nw1ro861co1_500
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
The tiger springs in the new year. Us he devours
Zawód :
biały tygrys
Wiek :
26
Gif :
Pracownia ceramiki - Page 2 32364324
Wzrost :
177
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
B
Punkty :
74
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
pogromca
zabicie pierwszego demona
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom kruka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu kruka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Shimazu Ema
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1559-shimazu-ema#19607https://hashira.forumpolish.com/t1801-informator#22958https://hashira.forumpolish.com/t1573-shimazu-ema-chronologia#19609https://hashira.forumpolish.com/t1574-shimazu-ema-relacje#19610
Była w środku, to już był krok naprzód o ile panujące w środku warunki w pełni jej nie zdezorientują. Duszący dym, ciepło okalające jej ciało, w tych warunkach musiała się skupić by móc "ujrzeć" budynek. Shimazu uspokoiła oddech i skupiła się na wyczuwaniu drgań. Po chwili wiedziała już wszystko co musiała by móc tu poruszać się ze spokojem, jedynie nagłe zawalenie stropu mogło ją zaskoczyć. Weszła więc nieco głębiej i usłyszała czyjś słaby głos — P-pomocy — Powiedział mężczyzna, którego szybko to wyczuła. Leżał przygnieciony belką, którą powoli zajmowała się ogniem. Ema doskoczyła do niego prędko po czym podniosła nieco belkę by ten mógł się wydostać. Gdyby nie trening zabójców, który wzmacniał ich możliwości fizyczne nie byłaby w stanie teraz mu pomóc. Poszkodowany wyczołgał się spod deski i zaczął kaszleć z powodu dymu. Rudowłosa upuściła ostrożnie belkę i pochyliła się nad mężczyzną by pomóc mu wstać i wyjść z pracowni. Tam zabrała go nieco dalej od dymu i posadziła mężczyznę na ławie — M-musisz im pomóc, jest tam jeszcze mój przyjaciel... Wbiegliśmy do środka by pomóc — Starał się powiedzieć ranny choć przeszkadzał mu w tym intensywny kaszel — Poszedł za kimś, ktoś wszedł w ogień i ten idiota wskoczył za nim. Musisz im pomóc — Wydusił w końcu z siebie mężczyzna na co Ema skinęła głową — Znajdę ich, a Ty zabieraj się stąd w tym czasie — Rzuciła do mężczyzny Shimazu po czym pognała z powrotem do środka, tym razem jednak lepiej się zabezpieczyła. Ucięła część swego ubrania i użyła go by zrobić prowizoryczną maskę na usta. Dzięki temu miała nadzieje, że dym wyrządzi jej mniejsze szkody.
W środku znów musiała się skupić by wyczuć drgania z nieco większej odległości, bodźce i sygnały zalewały jej umysł. Gdzieś wyczuła w pewnym momencie jak ktoś przebija ścianę za, którą kryło się pięć istot. Spokojnie mogła założyć, że to jej towarzysz ratował ludzi z opresji. Dlatego też szukała dalej, ale widząc iż ma z tym lekkie problemy zdjęła górną część odzienia by jej zmysł mógł działać w tych warunkach bez ograniczeń. Dopiero wtedy znalazła swój cel, po drugiej stronie budynku wyczuła dwie istoty, człowieka i demona. Ktoś wszedł w ogień. Słowa te nabrały teraz większego sensu, czyżby ten pożar rzeczywiście nie był dziełem przypadku, a celowym działaniem bestii. Zacieraniem śladów? Na to nie mogła mu pozwolić, musiała ukarać go za jego przewinienia. Rudowłosa założyła niedbale swoje ubrania by zaoszczędzić czas po czym pobiegła w tamtą stronę, być może nawet minęła po drodze Taigę. Nie miała czasu szukać wejścia więc liczyła jedynie na to, że ściany osłabły na tyle by rozpędzona mogła się przez nie przebić.
Udało się jej przebić ścianę swym barkiem choć czuła jak nieco się przy tym zadrapała, nie były to groźne czy też uporczywe rany. Były jak ukłucia owadów, zwłaszcza że teraz skupiała się na czymś innym. Przed nią stał demon, teraz była tego pewna. Górował on nad leżącym na ziemi otyłym mężczyzną, który miał być jego ofiarą. To co stało się potem wydarzyło się bardzo szybko, człowiek krzyknął o pomoc zaś demon rzucił w nią czymś co wydzielało duże ciepło. Był to prawdopodobnie swego rodzaju ognisty pocisk, Ema szybko podniosła się po czym odskoczyła na bok o włos omijając kule ognia. Demon jednak wykorzystał te chwile by uciec, Shimazu podeszła do grubego mężczyzny i pomogła mu wstać — Zabieraj się stąd — Rzuciła do niego po czym z mieczem w dłoni wyszła na korytarz — Jest tu demon! Uważajcie! — Zawołała głośno licząc iż jej kompani usłyszą jej ostrzeżenie. Sama ruszyła zaś śladami potwora, który to błądził po pracowni.

rany:
Shimazu Ema
Ikonka postaci :
Pracownia ceramiki - Page 2 I1ZVUBh
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
''The fallen leaves tell a story"
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
26
Gif :
Wzrost :
173
Siła :
C
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
219
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Shiratori Taiga
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1248-shiratori-taiga#13498https://hashira.forumpolish.com/t1815-informator#22986https://hashira.forumpolish.com/t1256-taiga-chronologia-watkow#13674https://hashira.forumpolish.com/t1257-taiga-relacje#13675
Ściana uległa pod wpływem jednego zaledwie ataku. Konstrukcja musiała być stara, a pożar dodatkowo ją uszkodził. Z dymu wyłoniła się dziura, która oswobodziła mężczyzn uwiedzionych przez płomienie, choć w pierwszej chwili ich twarze nie wyrażały ulgi, a strach. Drobna zmiana, ale zwróciła na siebie uwagę Taigi, który posłał ich pytającej spojrzenie.
Potwór! — wysapał jeden z nich, siląc się na pomoc, mimo tego, że dum dusił jego płuca, a on sam zanosił się kaszlem, przez który dodatkowo wciągał do środka palące powietrze.
Tyle wystarczyło. Shiratori pokiwał głową dając mu znać, że rozumie, choć po prawdzie to nie rozumiał. Potwór... demon? Czyżby pożar był efektem działania jakiegoś demona, którego nie potrafił jeszcze wyczuć? W tych warunkach jego zmysł wariował i atakował zabójcę wody wieloma intensywnymi bodźcami.
Musiał na chwilę się stąd uwolnić. Odetchnąć.
Machnięciem ręki pokierował mężczyzn do wyjścia. Sam ruszył za nimi na samym końcu pochodu, upewniając się w ten sposób, że wszyscy znajda drogę do wolności. Miał też świadomość, że nie może spędzić w palącej się pracowni zbyt długo, bo chociaż był zabójcą, jego ciało nadal należało do zwykłego człowieka.
Wraz z postawieniem kroku na zewnątrz zaciągnął się głośno tlenem. Schylił nad kolanami i zaczął pluć i kaszleć brudną, gęsta wydzieliną, która zatykała powoli przełyk jak i drogę do płuc. Już teraz czuł uciskanie w klatce piersiowej i ciepło bijące od poparzonych organów. Nie potrafił sobie wyobrazić, co czuli ludzie, którzy spędzili tam znacznie więcej czasu.
Uciekajcie jak najdalej stąd! — rozkazał i pchnął jednego z uratowanych, aby zmusić go do wstania z kolan i szybkiego truchtu. Jeżeli mieli rację, to w środku mógł być stwór władający ogniem, a nie było nic głupszego niż walka z nim w jego własnym żywiole. To samo musiał przekazać pozostałym zabójczyniom, choć jak na złość żadna z nich nie była nawet w zasięgu jego wzroku.
Odetchnął jeszcze kilka razy i złożył dłonie wokół ust.
Musimy to zagasić! — ryknął, w nadziei że jego głos przebije się ponad huk płomieni. — W środku może być demon, ale nie możemy walczyć w takich warunkach! — dodał, tylko odrobinę ciszej w nadziei, że Kotone i Ema mimo to zdołają go usłyszeć.
Sam przygotował się do zniwelowania choć odrobiny ognia. Nie wiedział jak skuteczne są techniki żywiołu wody w walce z pożarem, ale musiał spróbować. Widział również, że na tyłach gromadzili się ludzie, którzy szykowali wiadra do transportowania wody z pobliskich studni.
Ugaszenie ognia będzie kwestią czasu, ale nadal pozostawał problem bestii, która najprawdopodobniej znajdowała się w środku.


Pracownia ceramiki - Page 2 BmOWpEF
#79A5A8 || covered in snow
the trees rest in
winter silence
Shiratori Taiga
Ikonka postaci :
Pracownia ceramiki - Page 2 Tumblr_nlumplx6nw1ro861co1_500
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
The tiger springs in the new year. Us he devours
Zawód :
biały tygrys
Wiek :
26
Gif :
Pracownia ceramiki - Page 2 32364324
Wzrost :
177
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
B
Punkty :
74
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
pogromca
zabicie pierwszego demona
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom kruka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu kruka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Shimazu Ema
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1559-shimazu-ema#19607https://hashira.forumpolish.com/t1801-informator#22958https://hashira.forumpolish.com/t1573-shimazu-ema-chronologia#19609https://hashira.forumpolish.com/t1574-shimazu-ema-relacje#19610
Zapominając na ten moment o wszystkim, skupiła się jedynie na tym by odnaleźć demona. Pomogła komu tylko mogła, teraz należało wypełnić swój obowiązek wobec świata i pozbyć się plugawego demona. Nie bacząc przy tym na własne życie, co by nie mówić nie potrafiła go już szanować. Jeśli o siebie dbała to tylko z myślą by móc polować dalej. W końcu marzyła o honorowej śmierci w walce, było to wszak marzeniem każdego wojownika, każdego samuraja. Tylko wtedy mogła zmyć z siebie hańbę jaką zyskała żyjąc z demonem, tylko tak mogła spojrzeć przodkom w twarz. Zawsze podczas walki zastanawiała się czy to tej nocy dokona żywota, teraz nie było inaczej. Jakaś część jej chciała by tak było i dostrzegała pewną ironię losu, wtedy też w kluczowym momencie jej życia znajdowała się w płonącym budynku. Wtedy też najmilszym co mogło ją spotkać były płonie obejmujące jej ciało. Czy przeznaczone było jej więc sczeznąć w płomieniach? Przez ten ułamek sekundy chciała nawet po prostu stanąć i pozwolić pożarowi zrobić swoje. Doszedł wtedy do jej uszu krzyk Taigi. Musimy to zagasić!
Głos towarzysza wyrwał ją z przemyśleń i sprawił, że zaczęła biec w kierunku wyjścia. Słyszała podczas tego śmiech demona, który to cieszył się z pożogi jaką wywołał. To dodało jej skrzydeł, nie pozwoli by w jej obecności jakikolwiek stwór cieszył się z swego niszczycielskiego dzieła. Opuściła budynek tą samą drogą, którą do nie weszła.  Zdjęła maskę z twarzy i chwile kaszlała z powodu nadmiaru dymu, który dostał się do jej ciała podczas przebywania w płonącej pracowni. Gdy tylko nieco się uspokoiła to stanęła przodem do budynku i uspokoiła ciało, musieli ugasić pożar jak najszybciej. Jeśli im to się uda to osłabią demona, jeśli zaś zawalą przy tym budynek to prawdopodobnie nieco go zranią i być może uniemożliwią mu tym samym ucieczkę. Musiała tylko porozumieć się z wojownikiem z północy i Kotone. Była jedna forma, która jej zdaniem mogła pozwolić im nie tylko zgasić pożar ale i zgnieść demona. Poza treningiem użyła jej tylko raz wcześniej i mogła śmiało stwierdzić, że to najsilniejszy ruch w ich arsenale.
DZIESIĄTA FORMA! Z DWÓCH STRON! — Wydarła się by na pewno jej głos dotarł do jej towarzyszy, zabolało ją od tego gardło głównie dlatego, że nie była przyzwyczajona do podnoszenia głosu a i dym je podrażnił wcześniej. To jednak nie było teraz ważne, jeśli będzie miała milczeć przez kolejne dni to trudno. To mała cena. Shimazu nie miała zamiaru czekać na odpowiedź ze strony pozostałych zabójców, zostało jej liczyć na to że usłyszeli jej głos i dostosują się do tego. Rudowłosa wojowniczka odsunęła się nieco w tył by zrobić sobie miejsce, by skutecznie użyć tej formy potrzebowała nabrać impetu. Chwyciła za rękojeść Nozarashi i wyrównała oddech by następnie wykonać charakterystyczny dla zabójców wdech. Chwilę później pognała do przodu rozpoczynając serię obrotów i cięć by nadać sobie impetu i uformować wodnego smoka — Mizu no kokyū —  Wyszeptała gdy to smok nabrał już prawidłowych kształtów — Jū no kata: Seisei Ruten — Dokończyła używając dziesiątej formy do uderzenia w płonący budynek.
Shimazu Ema
Ikonka postaci :
Pracownia ceramiki - Page 2 I1ZVUBh
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
''The fallen leaves tell a story"
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
26
Gif :
Wzrost :
173
Siła :
C
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
219
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Shiratori Taiga
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1248-shiratori-taiga#13498https://hashira.forumpolish.com/t1815-informator#22986https://hashira.forumpolish.com/t1256-taiga-chronologia-watkow#13674https://hashira.forumpolish.com/t1257-taiga-relacje#13675
Zabójców nie szkoliło się zwykle z gaszenia pożarów. Raz na jakiś czas mógł trafić się demon, który władał ogniem, ale gdyby skupiać się na słabych punktach każdej istniejącej mocy, nie starczyłoby im życia na szkolenie. Dlatego Taiga robił tylko to, co wydawało mu się odpowiednie, a w tym wypadku najodpowiedniejsze było oddalenie się z ludźmi, którzy zdołali uciec z budynku. Sama konstrukcja mogłaby płonąć aż do spopielonych zgliszczy, gdyby nie to, że zapłon nie wyglądał na dzieło przypadku.
W miejscu gdzie wypalało się ceramikę łatwo było o drobne wypadki. Rzemieślnicy mieli swoje metody; za budynkiem było z resztą sporo rzecznego piachu, który doskonale tłumił pomniejsze, zagubione iskry, ale w przypadku pożogi na taką skalę nawet oni nie mogli nic poradzić. Dookoła zaczęło się gromadzić jeszcze więcej ludzi, od przypadkowych gapiów po zespół mężczyzn, który zorganizował dostarczanie wody ze studni.
Taidze pozostało się więc głowić w jaki sposób wyciągnąć bestię z miejsca, gdzie ta miała przewagę.
Szczęśliwie nie był tutaj sam, i chociaż nie mógł w wielu sprawach liczyć na ocenę Emy, tak wiedział, że kobieta nie będzie po prostu stać i... patrzeć. Być może z drugiej strony, z jej perspektywy dało się zobaczyć nieco więcej. Nie miał czasu tego sprawdzać, dlatego zaufał, że rzucony przez nią pomysł ma sens. Choć słysząc okrzyk zwiastujący rozpoczynający się atak nie miał większego wyboru. Albo sam sięgnie po miecz, albo rudowłosa zepchnie na niego i strażaków cały budynek.
Cholera... kobiety nie mają za grosz cierpliwości — jęknął pod nosem, chwytając za rękojeść, za którą podążyło gładkim ruchem niebieskie ostrze Śnieżnego Tygrysa.
Odetchną głęboko aby pozbyć się dymu z płuc. Klatka piersiowa zaprotestowała, gdy wciągnął wraz z tlenem upał bijący z otoczenia, ale Shiratori doprowadził rytuał do końca. Czubek katany pokrył się błękitnymi smugami, które wraz z kolejnym ruchem zaczęły przybierać swoją właściwą formę. Nie podobało mu się, że jedyną metodą okazało się zrównanie konstrukcji z ziemią, ale teraz było już za późno na zmianę planów.
Nie zamierzał przedłużać działania dziesiątej formy, dlatego cisnął nią w płomienie jednym, potężnym ruchem. Na tyle mocno, aby ściany zapały się do środka, a nie pofrunęły w kierunku pracujących obok strażaków. Ciekawe jak później wytłumaczą się z tego, że zdemolowali ich cenny budynek? Teraz ważniejsze było to, że pośród dymu i pyłu po ich łączonym ataku na środku, podkreślona przez dramatyczne płomienie, pojawiła się sylwetka tego, który przeżył zawalenie.
Demon otrząsnął się z gruzu i uniósł łeb. Języki ognia nic mu nie robiły, co było tylko kolejnym dowodem, iż pożar nie pojawił się tu z winy człowieka.


Pracownia ceramiki - Page 2 BmOWpEF
#79A5A8 || covered in snow
the trees rest in
winter silence
Shiratori Taiga
Ikonka postaci :
Pracownia ceramiki - Page 2 Tumblr_nlumplx6nw1ro861co1_500
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
The tiger springs in the new year. Us he devours
Zawód :
biały tygrys
Wiek :
26
Gif :
Pracownia ceramiki - Page 2 32364324
Wzrost :
177
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
B
Punkty :
74
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
pogromca
zabicie pierwszego demona
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom kruka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu kruka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Shimazu Ema
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1559-shimazu-ema#19607https://hashira.forumpolish.com/t1801-informator#22958https://hashira.forumpolish.com/t1573-shimazu-ema-chronologia#19609https://hashira.forumpolish.com/t1574-shimazu-ema-relacje#19610
Jej smok uderzył w płonący budynek, po chwili wyczuła jak z drugiej strony uderza podobna masa wody. Dwa wodne smoki zderzyły się ze sobą by pozbyć się płomieni i przy okazji pracowni, pewnie dla lokalnych rzemieślników była to jakaś tragedia. Dla niej była to konieczność, gdyby nie zgasili pożaru to i tak budynek by przepadł i kto wie może by wyszła z tego większa draka. Fakt, że w środku był demon umocnił ją w przekonaniu, że nie było innego wyjścia. Jeśli nie zareagowaliby to stwór zakończyłby ich żywot i kto wie czy nie spopieliłby całej osady. Czując jak jej towarzysz uwolnił technikę zrobiła to samo by jej smok nie zrobił krzywdy jej towarzyszowi, zresztą na razie nie był potrzebny. Musieli teraz stawić czoła bestii terroryzującej lokalną ludność.
Stwór wychylił się nagle spod gruzu, oznaczało to mniej więcej tyle że  zawalenie mu budynku na głowię nie wyrządziło mu większej krzywdy. Było to nieco demotywujące, choć z drugiej strony stwierdziła to jedynie po fakcie, że ten wyszedł spod belek w szybkim tempie. Być może odczuł jakiekolwiek skutki ich łączonego ataku. Shimazu skierowała głowę w stronę bestii, przynajmniej mogła teraz ukarać potwora za te wszystkie zniszczenia i ból jaki sprowadził na niewinnych mieszkańców tej mieściny. Tak tłumaczyła swoje zamiary, choć w głębi serca czuła że chodziło o to by przelać swą nienawiść do Dokugiriego na "niewinnego" demona. Rudowłosa nie czekała na Shiratoriego, założyła dosyć odważnie że ten wciąż był po drugiej stronie budynku i pewnie też zauważył ich cel. Ktoś rozsądniejszy pewnie chciałby wpierw ustalić jakiś plan ale na to czasu nie było. Należało przyszpilić demona nim podejmie próbę ucieczki i to wzięła na siebie. Taiga w tym czasie mógł podzielić się obowiązkami z Kotone, w końcu ktoś musiał pogonić rzemieślników. Czy tego chcieli czy nie, znaleźli się w strefie walki. Moce demona w gruncie rzeczy były dla nich wciąż wielką niewiadomą, wiedziała jedynie że włada ogniem.
Ruszyła biegiem w stronę demona, omijała znajdujące się przed nią przeszkody i jedną nawet wykorzystała by wybić się w górę. Wyskoczyła w stronę demona, który to otrzepywał się właśnie z kurzu. Potwór zwrócił swoje spojrzenie w jej stronę i chwycił na prędko pogrzebacz by zasłonić się przed jej uderzeniem. Nichirin zderzyło się z stalą, dwóch rywali mocowało się chwilę po czym demon włożył w to wszystko nieco więcej siły by odrzucić od siebie zabójczynie z klanu Shimazu. Ognisty stwór podpalił swą dłoń i przeciągnął nią po swej prowizorycznej broni, płomienie objęły pogrzebacz i stwór przeszedł do natarcia. Ema nie czekała bezczynnie aż ten przyjdzie, wyszła mu naprzeciw. Stwór uderzył na nią z boku co też ruda uniknęła zejściem na bok by następnie ciąć w drugie ramię demona, jej ostrze zostawiło na nim głęboką ranę i demon zionął na nią ogniem by zmusić ją do ucieczki. Ema cofnęła się w tył, dając stworowi czas na zregenerowanie rany.
Shimazu Ema
Ikonka postaci :
Pracownia ceramiki - Page 2 I1ZVUBh
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
''The fallen leaves tell a story"
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
26
Gif :
Wzrost :
173
Siła :
C
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
219
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Shiratori Taiga
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1248-shiratori-taiga#13498https://hashira.forumpolish.com/t1815-informator#22986https://hashira.forumpolish.com/t1256-taiga-chronologia-watkow#13674https://hashira.forumpolish.com/t1257-taiga-relacje#13675
Zarys pracowni zaczął się kruszyć; mieszanina dymu i pyły odsłoniła powoli ostre kontury jego nowej formy - gruzów i otwartego wnętrza. Wszędzie walały się nadpalone, połamane bale - elementy solidnego dachu, który nie był w stanie wytrzymać ani trawiącego ognia, ani naporu potężnej, wodnej fali. Budynek można było odbudować, zajmie to zapewne trochę czasu, ale żyć, które dziki demon mógł ze sobą zabrać nie odzyskaliby nigdy. Niewielkie poświęcenie, nawet jeżeli panikujący wokół tłum niewiele rozumiał.
Dopiero widok potwora, który przetrwał to wszystko bez większych śladów uświadomił ich, że mają przed sobą tę legendarną bestię, o której głosili posłańcy szoguna. Nocna mara, demon, który pożre ich ciała uniemożliwiając dalszą drogę w świecie po śmierci. Strach szybko zmienił się w potrzebę ucieczki, a potrzeba organizowania ewakuacji przestała być problemem. Tym razem ludzie uciekli z pola walki samodzielnie.
Dobra robota — mrukną cicho, nie tracąc przy tym przeciwnika z pola widzenia.
Ułożył miecz przy lewym biodrze, oczekując przez moment na jakikolwiek ruch demona. Ten otrzepywał się z wiórów, a potem rzuciła się ku niemu Shimazu, więc ostatecznie niewiele był w stanie wywnioskować. No tak, niewidoma kobieta nie miała potrzeby poświęcać czasu na obserwacje, dla niej mrok i wszechobecne kłęby pyłu nie miały znaczenia.
Patrząc na to, że ich wróg posługiwał się ogniem, wybór trzech wodników okazał się wręcz idealnym zbiegiem okoliczności. Choć w trzy osoby mogliby rzeczywiście bardziej sobie przeszkadzać i pomagać, ale druga kobieta postanowiła najwyraźniej skupić się na ewakuacji okolicznych domów. Nadal nigdzie nie było jej widać.
To problem na później, stwierdził w myślach zabójca i zastygł, aby wybrać odpowiedni moment do ataku. Jego ostrze po raz kolejny zadrżało, a wraz z pierwszym ruchem pojawiła się wokół niego niebieska wstęga wody. Najpierw zredukował dzielącą go od centrum odległość, zakradając się od pleców demona w momencie gdy ten zajmował się rudowłosą, a gdy był już wystarczająco blisko ciął kataną w formie półkola otoczonego pierwszą formą oddechu.
Celował oczywiście w kark. Byłoby cudownie, gdyby bestia ot tak dała się ściąć. I być może Shiratori był nawet blisko dokonania tego, gdyby nie ogień, który buchnął w jego kierunku w tym samym momencie, gdy nichirin zagłębiło się wyraźnie w karku potwora. Ten sam strumień płomieni, który odpędził od niego Eme teraz buchał we wszystkich kierunkach, prawie jakby Taiga tylko poszerzył otwór, z którego demonów mógł w ich kierunku zionąć.
Musiał zmienić kierunek ruchu niemalże w powietrzu, instynktownie zasłonił się też ramieniem dzierżącym śmiertelną dla przeciwnika stal, ale gorące powietrze podążyło tuż za nim, wzniecając języki ognia w miejscu, gdzie dopiero wylądował. Zmuszony został by jeszcze raz się wycofać, a część ubrania zwyczajnie odciąć. Zrobił to z głośnym syknięciem. Część materiału zdążyła już wtopić się w przypaloną skórę.

Rana 3 stopnia - poparzenie przedramienia i barku;


Pracownia ceramiki - Page 2 BmOWpEF
#79A5A8 || covered in snow
the trees rest in
winter silence
Shiratori Taiga
Ikonka postaci :
Pracownia ceramiki - Page 2 Tumblr_nlumplx6nw1ro861co1_500
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
The tiger springs in the new year. Us he devours
Zawód :
biały tygrys
Wiek :
26
Gif :
Pracownia ceramiki - Page 2 32364324
Wzrost :
177
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
B
Punkty :
74
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
pogromca
zabicie pierwszego demona
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom kruka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu kruka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Shimazu Ema
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1559-shimazu-ema#19607https://hashira.forumpolish.com/t1801-informator#22958https://hashira.forumpolish.com/t1573-shimazu-ema-chronologia#19609https://hashira.forumpolish.com/t1574-shimazu-ema-relacje#19610
Demon wydzielał z siebie mnóstwo ognia co utrudniało walkę w bliskim kontakcie z nim, Shimazu przed chwilą się o tym przekonała. Na całe szczęście nie była w tym starciu sama, głęboko wierzyła że jej towarzyszę znajdą lukę w defensywie stwora gdy to Ona zdobywała im czas. Skupiła na razie z sukcesem uwagę potwora na sobie, dlatego na jej twarzy pojawił się delikatny uśmiech gdy wyczuła ruch za demonem. Taiga albo Kotone zaskoczyli stwora i któreś z nich szło teraz po jego głowę, zwycięstwo było coraz bliżej. Z zapartym tchem wytężyła zmysły by wyczuć jak Ostrze z Nichirin tnie powietrze by następnie zagłębić się w kark bestii. Byli tak blisko zakończenia tej walki i zdawałoby się że jedyną ceną jaką za to zapłacili będzie budynek — Jeszcze trochę — Powtarzała Shimazu w głowie, czując i wizualizując sobie jak ostrze drugiego zabójcy zagłębia się w czuły punkt demona. Wtedy to jednak wyczuła wzrost temperatury i to jak jej kompan odskakuje od celu. Potwór musiał znów użyć ognia by odpędzić od siebie zagrożenie, tak długo jak mógł tak robić to nie mogli go ściąć. Musieli znaleźć sposób na to by pozbawić go tego ognia, w głowie Emy powoli tworzył się sposób na to jak mogli to zrobić ale wpierw musiała osłabić jeszcze demona.
Shimazu przystąpiła do kolejnej szarży na wroga, ale ten nie stał biernie. W stronę Shiratoriego stwór posłał ognistą falę zaś w stronę rudowłosej ognisty pocisk. Bydlak zdobywał sobie cenny czas jaki mógł poświęcić na regeneracje ran. Z tego dystansu szanse na udany unik były niewielkie, dlatego Ema zdecydowała się na użycie siódmej formy by powstrzymać pocisk i przepołowić go na pół. Czubek jej ostrza zabłysł na niebiesko gdy to pokrywał się wodą, Nichirin zaraz spotkało się z ognistym pociskiem niwelując jego siłe i powodując rozproszenie pocisku. Rudowłosa mogła ruszyć do przodu by zaraz znów spotkać się z rywalem, demon dobiegł do niej i zamachnął się podpalonym pogrzebaczem w jej stronę. Kobieta w ostatniej chwili uniosła ostrze by zablokować uderzenie, ale jego siła i tak wyrzuciła ją kawałek dalej. Rudowłosa kobieta z ogromną siłą przywaliła w kupę gruzów.
Ema z bólem powstała z rumowiska, czuła że to jej plecy przyjęły całą uderzenia i z pewnością następnego dnia odczuje to podwójnie. Potrząsnęła głową, nie mogła teraz się zatrzymać. Czuła jak demon szykuje się do kolejnego ataku, dlatego skierowała ostrze przed siebie by przygotować się na przyjęcie uderzenia. Nagle jednak zaczęła kaszleć krwią, Ema padła na ziemie puszczając miecz i opierając się dłońmi o podłoże. Do kaszlu, który pozbawiał ją możliwości oddychania dołączyły drgawki i wzrost temperatury. Nie mogła uwierzyć, że dzieje się to teraz. Gdy byli w trakcie starcia z demonem, gdyby stało się to wcześniej mogłaby się uspokoić. Przeczekać ten atak, teraz jednak było łakomym kąskiem dla ognistego demona. Zabójczyni z Satsumy wyklinała swój los, wyklinała swojego męża i bogów za to że działo się to teraz. Nic więcej jednak nie mogła teraz zrobić, przez tą chwilę była bezbronna.

rany:
Shimazu Ema
Ikonka postaci :
Pracownia ceramiki - Page 2 I1ZVUBh
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
''The fallen leaves tell a story"
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
26
Gif :
Wzrost :
173
Siła :
C
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
219
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Shiratori Taiga
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1248-shiratori-taiga#13498https://hashira.forumpolish.com/t1815-informator#22986https://hashira.forumpolish.com/t1256-taiga-chronologia-watkow#13674https://hashira.forumpolish.com/t1257-taiga-relacje#13675
Walka z demonem nie mogła być taka prosta. Pozbawić przeciwnika jego łba z pomocą szybkiego cięcia było marzeniem każdego zabójcy, pozwalało nie tylko uniknąć dodatkowych ofiar, czy zniszczeń, ale także zachować siły. Taka sytuacja miała jednak miejsce niezwykle rzadko, a na pewno nie na poziomie Taigi, który nadal czuł się w korpusie jak nowicjusz. Dlatego odskakując od wroga syknął głośno. Tylko tyle mógł zrobić widząc, że ognista bestia zaczęła się już regenerować.
Co robisz w środku miasta, demonie? — zapytał, nie oczekując wcale odpowiedzi.
Nie wszystkie demony potrafiły w ogóle mówić, a zdecydowana większość z tych, których pobłogosławiła odrobina inteligencji i tak wykorzystywała słowa, aby mącić w głowach ludziom. Musiał jednak spróbować, bo sytuacja wydawała się dziwaczna. Dlaczego ogniste monstrum znalazło się w pracowni ceramiki niezauważone i dlaczego dotychczas nie zwróciło na siebie niczyjej uwagi?
Taiga wziął głębszy oddech. Nie był jeszcze w stanie rzucać technikami bez przerwy i nawet po dwóch następujących po sobie atakach czuł, że jego płuca rozgrzały się ro falowały od zmęczenia. Musiał skupić się na uspokojeniu tętna i zaplanowaniu kolejnego ataku w taki sposób, by nie dać się ponownie zranić. Oparzenie na barku pulsowało groźnie, ale w trakcie starcia nie myślał wiele o konsekwencjach dalszego machania mieczem.
Najwyżej będzie musiał kajać się przed medykami. Ale to dopiero wtedy, gdy uporają się już z problemem.
To samo co ty — odezwał się ochrypły, męski głos. Ku zdziwieniu wodnika dobywał się on z gardła demona, który ledwo poruszał swoją paskudną paszczą. Otoczony ogniem stwór zwrócił ku niemu swoje błyszczące iskrami oczy. —  Bronię swoich przed potworami jakimi są zabójcy.
Shiratori westchną głęboko. Ciepłe powietrze wokół pożaru nie mogło ochłodzić rozgrzanych mięśni. Typowa gadka demonów, aby zbić ich z tropu, dać im szansę na zawahanie się, popełnienie błędu. Podobne wątpliwości nachodziły go niejednokrotnie, lecz nie mógł sobie na nie pozwolić podczas wymiany ciosów. Dłonie skierowały się w przód ciągnąć za sobą błękitną stal nichirin.
Więc zostaje sprawdzić nam co wygra... ogień, czy woda? — odparł, unosząc ku górze kącik ust.
W następnym momencie znów ruszył w przód, aby zmniejszyć dystans. Nie biegł jednak na wprost. Przewidział, że demon będzie chciał zbombardować go kulami ognia i gdy dokładnie tak się stało, Taiga zaczął manewrować między gruzami. Wcześniej poświęcił nieco czasu, by przyjrzeć się resztkom po pracowni ceramiki. Kilka uników w prawo, w lewo, szybki skok ponad żarem który rozbił się pod nogami i na samym końcu skośne cięcie mające wymusić na demonie wycofanie się.
Musiał go czymś zająć, niż Ema nie podniesie się z ziemi.

Rana 3 stopnia - poparzenie przedramienia i barku;


Pracownia ceramiki - Page 2 BmOWpEF
#79A5A8 || covered in snow
the trees rest in
winter silence
Shiratori Taiga
Ikonka postaci :
Pracownia ceramiki - Page 2 Tumblr_nlumplx6nw1ro861co1_500
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
The tiger springs in the new year. Us he devours
Zawód :
biały tygrys
Wiek :
26
Gif :
Pracownia ceramiki - Page 2 32364324
Wzrost :
177
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
B
Punkty :
74
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
pogromca
zabicie pierwszego demona
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom kruka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu kruka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Shimazu Ema
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1559-shimazu-ema#19607https://hashira.forumpolish.com/t1801-informator#22958https://hashira.forumpolish.com/t1573-shimazu-ema-chronologia#19609https://hashira.forumpolish.com/t1574-shimazu-ema-relacje#19610
Atak trwał, a wraz z nim Ema odczuwała coraz większy ból i poczucie winy. Jej choroba nie wpływała bowiem tylko na jej los ale i na to co może spotkać jej towarzyszy, nienawidziła tego w sobie. Tego jak wszystko mogło zmienić się w chwilę, zupełnie jakby Bogowie albo upiory rzucały monetą, która to miała zdecydować o jej przeznaczeniu. Tym razem nie zdała tego testu, gdyby była sama to demon pewnie by ją spalił i było by po problemie. W końcu byłaby wolna od swojego przeklętego żywota, w końcu skończyłby się ból i cierpienie. Nie byłaby już żywym trupem, utrzymywanym w tym świecie przez żądze zemsty. Dziś jednak nie zapowiadało się na to by mogła odejść w spokoju, miała obowiązek wobec swych towarzyszy broni by stanąć z nimi do boju. Wypluła mnóstwo krwi i przetarła dłonią usta, drgawki powoli ustawały więc powoli powstała. Po chorobie zostały jej ślady gorączki, ale to musiała zignorować. Nie wyczuwała w pobliżu Kotone, a to oznaczało że Taiga walczył sam z demonem. Nie chciała mieć krwi Shiratoriego na swych dłoniach, musiała więc wrócić do walki bo odpowiada za swych towarzyszy. Jej choroba mogła ich narazić, stąd doszła prostego wniosku. Znów ma powód by pogrążyć się w samotności, nie chciała być powodem śmierci innych zabójców.
Podczas tego wszystkiego poczuła jak krwawe łzy wypłynęły z jej oczu, zaśmiała się przez to cicho. Musiała wyglądać teraz upiornie, zupełnie jak demony z którymi walczyła. Czasem w walce z czymś nawet nie zauważamy kiedy sami stajemy się potworami, słowa kiedyś usłyszane z każdym rokiem stawały się coraz prawdziwsze. Głowa Emy uniosła się w górę, zaś sama rudowłosa przeciągnęła dłonią po ostrzu Nozarashi — Przysięgam biorąc na świadków bogów, kiedy tylko skończę swą zemstę przeciw Dokugiriemu i jego Panu to podaruję wam wszystko co mi zostało, mój żywot w to wliczając. Do tej jednakże pory dajcie mi siły bym mogła dalej zabijać demony, a stanę się waszym upiorem — Wyszeptała Shimazu oddając swoje życie w ręce niebiańskich istot. Następnie kobieta wzięła głęboki wdech i ruszyła do przodu. Skłamałaby gdyby powiedziała, że nie usłyszała słów demona i na jej twarzy zaraz pojawiło się obrzydzenie tym stwierdzeniem. Obrona innych demonów? Poprzez atak na pracownię? Stworowi musiało jedynie chodzić o to by wyprowadzić ich z równowagi, musiał posunąć się do tego by zyskać przewagę. Chyba, że rzeczywiście w pobliżu czaił się inny demon. Być może ranny po jakieś potyczce, jeśli rzeczywiście tak było to po starciu powinni wezwać tropiciela by to sprawdził. Wpierw jednakże musieli uporać się z demonem.
Najciszej jak mogła ruszyła w stronę demona, jej plan był prosty. Dostać się do niego po cichu i albo ściąć jego łeb albo zranić go na tyle mocno by wojownik z Północy mógł zakończyć jego parszywy żywot. Rudowłosa kobieta podwinęła rękawy by odsłonić jak najwięcej skóry, coś co zazwyczaj starała się ukrywać. Musiała jednak to zrobić by jej zmysł wychwycił jak najwięcej, nie stać jej teraz było na błąd w postaci kopnięcia w jakiś kamień czy nadepnięcia na pękającą belkę. Demon zajęty miotaniem kul ognia w Shiratoriego jeszcze jej nie zauważył, aż w końcu Ema znalazła się blisko niego. Kobieta wyskoczyła naprzód i cięła z boku w szyję demona. Podobnie jak wcześniej zabójca wody i ona tym ciosem nie dała rady ściąć demona, jej katana utknęła w jego gardzieli a ten zaczął buchać ogniem na lewo i prawo zmuszając kobietę do wyciągnięcia ostrza z niego. Zamiast jednak cofać się w tył schyliła się na tyle by ogień ją ominął i wbiła Nozarashi w kolano demona by go przytrzymać. Stwór próbował wtedy zamachnąć się na nią rozgrzanym pogrzebaczem ale zabójczyni puściła wtedy swoją katanę i wykonała zwód w bok by minąć atak o trochę. Wiedziała że jeśli teraz odpuści to wrócą do punktu wyjścia więc zamiast tego chwyciła za broń demona parząc przy tym swoje dłonie. Liczyła, że stworzy tym szansę na atak dla Taigi.

rany:
Shimazu Ema
Ikonka postaci :
Pracownia ceramiki - Page 2 I1ZVUBh
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
''The fallen leaves tell a story"
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
26
Gif :
Wzrost :
173
Siła :
C
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
219
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Shiratori Taiga
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1248-shiratori-taiga#13498https://hashira.forumpolish.com/t1815-informator#22986https://hashira.forumpolish.com/t1256-taiga-chronologia-watkow#13674https://hashira.forumpolish.com/t1257-taiga-relacje#13675
Buchające w twarz iskry były niemożliwe do uniknięcia, lecz nie były również szczególnie groźne. Bolesne szczypanie na szyi i policzkach to jedyne, czym mógł zagrozić mu demon, gdy Shiratori okładał go nawałnicą ciosów, odbijając na przemian kumulujące się ogniste pociski, a siekając potwora, wymuszając na nim cofanie się i przejście do defensywy. Szybkie, płynne cięcia, raz z góry, innym razem wyprowadzane od biodra, zdawały się działać, lecz kres możliwości ludzkiego ciała nadchodził nieubłaganie.
Nie obchodzi mnie, jeżeli tutaj polegnę, ale do tego czasu otworzę drogę ucieczki dla moich dzieci — wymamrotał demon, wprost w twarz Taigi, gdy skrzyżowali nichirin i poznaczonym cięciami ramieniem.
Mięśnie na twarzy zabójcy drgnęły, lecz nie przestał siłować się nawet na moment. Ruiny pod nogami chrzęściły, co raz ciężej było utrzymać równowagę przy tak dużej przewadze wzrostu i masy przeciwnika. Podeszwy wodnika dosłownie wbiły się w grunt, gdy ognista bestia pchnęła go z całą swoją mocą.
Chcesz mi powiedzieć, że demony odczuwają współczucie? — zaśmiał się poprzez wysiłek. Odczekał na moment, aż przeciwnik jeszcze raz zabierze się za pchnięcie i oskoczył na bok, pozwalając mu polecieć w przód pod wpływem własnego ciężaru. Demon był jednak zbyt cwany i zdołał się wyasekurować przed upadkiem
Szczęśliwie nim Taiga znalazł się w opłakanej sytuacji, z monstrum gotowym do ataku za swoimi plecami, Shimazu zdążyła się już pozbierać ze swojej chwili słabości i także ruszyła do ataku. Potrzebny był każdy zabójca, a chwilowo jeden całkowicie zniknął z pola walki, a drugi przeżywał załamanie nerwowe i bogowie wiedzą co jeszcze. Nawet Shiratori, z natury honorowy i tolerancyjny człowiek, powoli zaczynał tracić cierpliwość. Czy mistrz nie zdawał sobie sprawy, że zabójca który sam pełen jest problemów będzie je dodatkowo sprawiał innym?
A cóż to? Będziecie mnie tak tylko podgryzać — warknął demon, zamachując się metalową bronią wraz z przyczepioną do niej Emą. Dotychczasowe ataki nie robiły na nim większego wrażenia, regenerował się niemal od razu, choć nawet on musiał mieć jakieś granice.
Krew w żyłach Taigi zawrzała. Nie za sprawą prowokacji ich przeciwnika, ale przez idiotyczne działania drugiej zabójczyni.
Co ty, do jasnej cholery, robisz! — krzyknął w jej kierunku, nie kryjąc gniewu. Co chciała osiągnąć łapiąc demona za jego rozgrzaną niemalże do białości dłoń? Nie potrzebowali jeszcze więcej niepotrzebnych ran. Niepotrzebne poświęcenie, którego można było uniknąć.
Zamiast więc złapać oddech, który wywalczy sobie gradem ciosów, odwrócił się i z rozpędu wykonał pierwszą formę oddechu, odcinając uzbrojoną rękę ognistego stwora na wysokości łokcia.

Rana 3 stopnia - poparzenie przedramienia i barku;
Rana 2 stopnia - ramiona poparzone od iskier;


Pracownia ceramiki - Page 2 BmOWpEF
#79A5A8 || covered in snow
the trees rest in
winter silence
Shiratori Taiga
Ikonka postaci :
Pracownia ceramiki - Page 2 Tumblr_nlumplx6nw1ro861co1_500
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
The tiger springs in the new year. Us he devours
Zawód :
biały tygrys
Wiek :
26
Gif :
Pracownia ceramiki - Page 2 32364324
Wzrost :
177
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
B
Punkty :
74
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
pogromca
zabicie pierwszego demona
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom kruka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu kruka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Shimazu Ema
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1559-shimazu-ema#19607https://hashira.forumpolish.com/t1801-informator#22958https://hashira.forumpolish.com/t1573-shimazu-ema-chronologia#19609https://hashira.forumpolish.com/t1574-shimazu-ema-relacje#19610
Krzyk Taigi dotarł do jej uszu choć brzmiał jakby krzyczał do niej z bardzo daleka, była zbyt przejęta walką by zwracać na to uwagę. Od dawna żyła tak jakby jutra miało nie być, jakby jej ciało nie miało żadnego znaczenia bo przecież tak właśnie było. Gdy to dotykała swego ciała to czuła wyłącznie zepsutą skórę skrywającą mięśnie zdobyte podczas treningu. Mięśnie, które to w każdej chwili mogły odmówić posłuszeństwa za sprawą choroby. Była niczym więcej niż uszkodzonym narzędziem, złamanym ostrzem które to ktoś zdecydował naostrzyć by mieć z niego jeszcze trochę pożytku nim rdza zakończy te historię. Tego chyba obawiała się najbardziej, koniec końców tylko upadające liście będą w stanie opowiedzieć jej historię bo skończy jak one.
Dopiero gdy ręką demona została odłączona od ciała za sprawą cięcia Shitaroriego oprzytomniała, musiała wziąć się w garść i doprowadzić do końca tej walki za wszelką cenę. Konsekwencjami będzie martwić się później. Ich przewaga liczebna dawała im szanse na zwycięstwo, zwłaszcza że atakowali z kilku stron. Musiała jedynie utrzymać ten stan w którym każdy obrót demona zakończy się kolejną raną na jego plugawym cielsku. Dlatego też puściła rozgrzany metal i chwyciła za swoją katanę krzywiąc się przy tym z bólu gdy to poparzona dłoń musiała znów chwycić za rękojeść Nozarashi.
Skup się na zabiciu demona, nie zwracaj uwagi na martwych — Rzuciła spokojnym tonem do Taigi w ramach kontrastu dla jego gniewu po czym użyła ósmej formy oddechu wody by odciąć drugą rękę demona, następnie odskoczyła do tyłu gdy stwór zionął w jej stronę ogniem — Pokażę Ci na czym polega cierpienie — Rzekła mierząc ostrzem w stronę ognistego stwora, ze śmiercią pogodziła się już dawno. Teraz jedynie starała się nadać swemu odejściu jakiekolwiek znaczenie. Czy może być natomiast coś piękniejszego niż śmierć w walce? Jej przodkowie umierali w ten sposób i pamięć o nich przetrwała, ona też tak chciała.
Obrócę was wszystkich w popiół! — Zawołał rozwścieczony stwór posyłając w stronę zabójców salwę ognistych pocisków, mających mu zapewnić czas potrzebny na regenerację. Jednakże leczenie jego ran zabierało mu już nieco więcej czasu, zupełnie jakby skala obrażeń zadanych przez dwójkę zabójców powoli go przytłaczała.
Wszystko w końcu miało swoje granicę i świadoma tego Ema miała zamiar to wykorzystać. Ich ataki powoli przynosiły efekty więc nie mogli teraz odpuścić, nie mogli pozwolić demonowi na zakończenie regeneracji. Shimazu wzmocniła chwyt i ruszyła do przodu wykorzystując trzecią formę by nie tylko uniknąć ataku przeciwnika ale by nadać sobie impetu. Omijała ogniste pociski by zbliżyć się do przeciwnika i na koniec techniki odciąć jego regenerującą się rękę ponownie i uszkodzić jego lewą nogę poprzez głębokie cięcie w udo rywala.

Rany:
Shimazu Ema
Ikonka postaci :
Pracownia ceramiki - Page 2 I1ZVUBh
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
''The fallen leaves tell a story"
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
26
Gif :
Wzrost :
173
Siła :
C
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
219
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Shiratori Taiga
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1248-shiratori-taiga#13498https://hashira.forumpolish.com/t1815-informator#22986https://hashira.forumpolish.com/t1256-taiga-chronologia-watkow#13674https://hashira.forumpolish.com/t1257-taiga-relacje#13675
Ogień, który nie trafił w nich, zderzał się z otoczeniem, wyrzucając pod niebo snopy iskier. W miejscu, gdzie było jeszcze coś mogącego się zapalić pojawiały się języki ognia, i pożar, który wcześniej zdołali opanować znów zaczynał szaleć. Na to jednak nie było odpowiedzi. Musieli przede wszystkim zająć się źródłem zagrożenia w postaci demona, który nie tylko mógł wzniecić jeszcze większą pożogę, ale przy okazji pustoszyłby miasto pożerając jego mieszkańców. Z czasem, miał nadzieję, ludzie to docenią, nawet jeżeli pod wpływem ognia upadały wokół nich kolejne elementy zburzonego częściowo budynku.
Jeszcze jednym efektem ubocznym szalejącego pożaru był ciągły brat tlenu. Ten wypalał się, a jeżeli wokół zabójców pozostało jeszcze jakieś powietrze, to rozgrzane i zanieczyszczone dymem. Każdy oddech, a szczególnie te podczas używania techniki, raniły płuca. Odruch kaszlu był ciężki w opanowaniu, nawet wtedy, gdy Taiga zasłaniał usta ramieniem.
Cholera — wzburzył się zabójca, spluwając pod nogi brudem. Być może demon tracił zapał do walki, ale oni również mieli ograniczenia. W zasadzie ich własne limity zbliżały się znacznie szybciej, niż te jego. Wole leczenie ran jeszcze niczego nie znaczyło, w końcu ich rany tym bardziej nie znikały. Jedyna przewaga jaką posiadali, to liczba, a biorąc pod uwagę, że Gato Kotone postanowiła zniknąć nim jeszcze dotarli do celu okropnie go frustrowała. Jeżeli po tym wszystkim pojawi się pewnego dnia zdrowa i szczęśliwa jakby nigdy nic, to chyba nawet on nie da razy zachować pozytywnego nastawienia.
Shiratori odchylił się w kierunku ziemi, a w przerwie między pociskami ognia zdołał schować za kawałkiem powalonej ściany. Z zaskoczeniem upadł na tyłek, gdy jedna z kul rozbiła się na jego osłonie, po czym rozpadła na wiele małych punktów zapalnych. Iskry polizały go po rękach, lecz tym razem obyło się bez bolesnych śladów. Mimo to ukrywanie się za gruzem okazało się niedostateczne.
Z drugiej strony odkrył, że nawet przeciwnik musi robić sobie przerwy, podczas których zamiast atakować poświęca nieco czasu na podleczenie ran. Odbudowanie ręki było nieco trudniejsze, niż zaleczenie kilku cięć, więc jeszcze przez chwile mieli nad nim przewagę. Następny raz pozbawi go drugiej kończyny.
W rękach czuł wystarczająco dużo siły, aby zaatakować jeszcze jedną techniką. Kilka głębszych - bolesnych - wdechów i był gotowy ponownie ruszyć. Tym razem postawił na formę szóstą, którą miał zamiar wykorzystać nie tylko do zadania ran przeciwnikowi, ale również do odepchnięcia od siebie, czy zgaszenia jego ognistych pocisków, gdyby demon zdążył je z siebie wyrzucić. Odczekał, aż Ema znajdzie się poza zasięgiem wodnych wirów i wskoczył na jej miejsce, nie dając bestii szans zajęcia się nowymi ranami.

Tyle że... kiedy jego katana sięgnęła celu, zamiast demona w miejscu jego cielska pojawił się ogień. Szkarłatne języki pochłonęły cielsko przeciwnika, a nichirin prześlizgnęło się w powietrzu przecinając jedynie ognisty powidok potwora. W jednej chwili mężczyzna wyłonił się z pożaru obok wykręconego w ataku zabójcy i machnięciem ognistej łapy uderzył go w locie rozgrzanymi do białości pazurami.
Taiga zatoczył się tuż po zderzeniu z ziemią, ledwo utrzymując pion. Zamiast skupić się na unikach wygiął się w pół trzymając dłonią za twarz w miejscu, gdzie cięcie rozorało i przypaliło jego twarz.

Rana 3 stopnia - poparzenie przedramienia i barku;
Rana 2 stopnia - ramiona poparzone od iskier;
Rana 3 stopnia - poparzenie lewej strony twarz z wyraźnym uszkodzeniem oka;


Pracownia ceramiki - Page 2 BmOWpEF
#79A5A8 || covered in snow
the trees rest in
winter silence
Shiratori Taiga
Ikonka postaci :
Pracownia ceramiki - Page 2 Tumblr_nlumplx6nw1ro861co1_500
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
The tiger springs in the new year. Us he devours
Zawód :
biały tygrys
Wiek :
26
Gif :
Pracownia ceramiki - Page 2 32364324
Wzrost :
177
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
B
Punkty :
74
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
pogromca
zabicie pierwszego demona
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom kruka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu kruka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Shimazu Ema
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1559-shimazu-ema#19607https://hashira.forumpolish.com/t1801-informator#22958https://hashira.forumpolish.com/t1573-shimazu-ema-chronologia#19609https://hashira.forumpolish.com/t1574-shimazu-ema-relacje#19610
Była zdeterminowana by wygrać tą walkę nie bacząc na koszt jednak powoli zaczynała wątpić w zwycięstwo. Demon miał tą przewagę iż nie męczył się, w przeciwieństwie do nich. Nie wiedziała w jakim stanie był Taiga bo zmysły w pełni skupiła na czuciu swego rywala i otoczenia lecz podejrzewała, że miał się niewiele lepiej od niej. Ona zaś była wyczerpana, czuła jak jej mięśnie płoną i w tym momencie nie wiedziała czy to ze zmęczenia czy też demon ją podpalił. Cały czas w głowie powtarzała sobie, że to kwestia jednego ciosu. Zmuszała swe ciało do działania i choć na razie dawało to efekty to nie wiedziała przez jaki czas mogła to jeszcze ciągnąć.
Mimo iż głównym motywatorem jej działań była zemsta to nie porzucała misji korpusu jaką była obrona ludzi. Dlatego też zaczęła się martwić o ludność cywilną im dłużej trwała walka w tym większym niebezpieczeństwie byli. Cholerny demon pluł ogniem na lewo i prawo więc kwestią czasu było to kiedy więcej budynków zajmie się ogniem. Jeśli nie chcieli by ta osada spłonęła to musieli załatwić go na dobre w przeciągu paru chwil. Dlatego właśnie nienawidziła walczyć w takich miejscach, preferowała walkę w głuszy czy miejscach opuszczonych przez cywilizację. Tam nie musiała się martwić o otoczenie, mogła po prostu działać bez obaw iż komuś postronnemu stanie się krzywda. Niestety często było tak iż musieli walczyć w miejscach żerowania potworów, te zaś naturalnie były siedliskami ludzi.
Shimazu odskoczyła w tył wyczuwając atak demona, dzięki czemu o włos uniknęła ciosu jego łapy. Było blisko i to nawet jak na jej gust, traciła powoli na szybkości. Walka co raz mniej przypominała pokaz umiejętności, a przypominała bardziej próbę wytrzymałości. Trwał obecnie wyścig z czasem czy demon pierwszy wypali się ze swych zdolności regeneracyjnych i ofensywnych czy też to oni opadną z sił. Liczyła, że Taiga który zastąpił ją teraz podczas starcia wykończy ognistą poczwarę. Dlatego gdy tylko umknęła bestii to przyklęknęła na jedno kolano by złapać oddech.
Jednak zamiast okrzyku zwycięstwa wyczuła jak jej towarzysz upadł, a demon stał hardo na nogach szykując się do zadania kończącego ciosu. Na to nie mogła mu teraz pozwolić, jeśli ktoś miał tu dzisiaj umrzeć to demon albo ona. Nie jej towarzysze, nie osoby które miały przed sobą jakąkolwiek przyszłość. Ema chwyciła za ostrze by skaleczyć swą dłoń, ból pobudzał do działania. Tego się nauczyła, podczas lat spędzonych na smyczy swego męża.
Shimazu wyskoczyła do przodu by od dołu ciąć w rękę ognistego demona, błękitne ostrze zetknęło z ciałem bestii odłączając kończynę od ciała potwora. Po tym rudowłosa kopnęła demona by odrzucić go od Taigi i zapewnić chociaż na moment rannemu zabójcy. Nie wiedziała jaki był jego stan dokładnie ale patrząc na to iż się nie podnosił to zakładała najgorsze. Wzięła głęboki wdech i przystąpiła do dalszego ataku, raz jeszcze wykonała atak na kończyny demona by powstrzymać je przed dalszą regeneracją. Po czym zamarkowała cios w szyje demona by wyczekać na to jak zniknie, gdy tylko to zrobił obróciła się w jego stronę i wbiła ostrze w jego gardło. Użyła do tego resztki swoich sił licząc iż to wystarczy i przeliczyła się bardzo. Jej ostrze zatrzymało się w cielsku demona ucinając nieco więcej niż połowę.
WYKOŃCZ GO SHIRATORI! — Krzyknęła Shimazu licząc iż dotrze do swego towarzysza, miała nadzieje że poczucie obowiązku odezwie się z nim by wykonał ten ostatni zryw.

Rany:
Shimazu Ema
Ikonka postaci :
Pracownia ceramiki - Page 2 I1ZVUBh
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
''The fallen leaves tell a story"
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
26
Gif :
Wzrost :
173
Siła :
C
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
219
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Shiratori Taiga
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1248-shiratori-taiga#13498https://hashira.forumpolish.com/t1815-informator#22986https://hashira.forumpolish.com/t1256-taiga-chronologia-watkow#13674https://hashira.forumpolish.com/t1257-taiga-relacje#13675
Nie mógł otworzyć oka. Podtrzymywał policzek i rozciętą brew dłonią, bojąc się właściwie puszczać twarz w tym miejscu. Spodziewał się, że ból który odczuwał świadczył już o ranie sięgającej samej gałki, a ta wypłynie z oczodołu gdy tylko pozwoli sobie na nieuwagę. W jego mięśnie wlała się fala paniki, nerwowo chwycił miecz, który nadal trzymał w przeciwnej dłoni. Ognisty atak przypalił tkanki dookoła, przez co skóra ściągała się gwałtownie powodując dodatkowe fale bólu.
Ale to nie oznaczało, że może teraz umrzeć. Nawet jeżeli skończy bez oka, to nadal będzie mógł walczyć.
Słysząc odgłosy walki, którą toczyła blisko jego kryjówki Ema podniósł się z miejsca i zaryzykował. Odsunął dłoń i zacisnął z całej siły uszkodzoną powiekę. Ból sprawił, że nawet jego oddech stał się płytszy, głośniejszy, a pewność siebie z jaką zaczynał walkę teraz całkowicie się ulotniła. Znów był zaledwie uczniem, albo nawet dzieckiem podczas swojego pierwszego polowania na niedźwiedzia.
"Musisz go zabić, bo jeżeli tego nie zrobisz, to on zabije ciebie". Jego ojciec był surowym, ale niezwykle mądrym człowiekiem. Jeżeli mówił coś takiego, to tylko z pewnością, że syn da sobie radę. Jego słowa rozbrzmiały w umyśle Taigi także teraz, gdy zebrał się do pionu i skierował spojrzenie na przeciwnika. Nie mógł pozwolić, aby bestia wygrała, a potem ruszyła w miasto dając upust swojej frustracji, karząc ich za swoje niepowodzenie.
Wykończ go Shiratori!
Okrzyk Shimazu był niewiele mniej rozpaczliwy, od krzyków ludzi, które słyszał na samym początku, gdy walczyli z ogniem i walącym się budynkiem. Ona także nie była w stanie poradzić sobie bez dodatkowej pomocy. Nie mogli już liczyć na zjawienie się Kotone, kobieta przepadła i Taiga miał jedynie nadzieje, że nie umarła nim dotarli na miejsce.
Nie było czasu do stracenia, więc ruszył natychmiast, desperacko dopasowując swoją posturę do techniki wody. Pierwsza forma była najlepszym rozwiązaniem, ponieważ proste, płaskie cięcie mógł wykonać prosto z biegu. Oczy śledziły każdy ruch walczących do momentu, aż zabójca mógł wreszcie się do niej włączyć i brutalnym cięciem dokończyć to, co zaczęła Shimazu.
Wodny pas zatrzymał demona w miejscu, a ostrze przerżnęło się przez jego szyję na dobre oddzielając ją od reszty ciała. W jednej chwili cały ogień, którym władała bestia zgasł, a sam przeciwnik zachwiał się na nogach, nim padł przed nimi. Niegroźny. Pokonany.
Nie zwrócicie życia tym, których zjadłem. Nieważne jak bardzo byście się starali — zaśmiał się łeb, który Shiratori z irytacją przeciął ostrzem. Dopiero wtedy tkanki zaczęły zmieniać się w drobinki popiołu.

Rana 3 stopnia - poparzenie przedramienia i barku;
Rana 2 stopnia - ramiona poparzone od iskier;
Rana 3 stopnia - poparzenie lewej strony twarz z wyraźnym uszkodzeniem oka;


Pracownia ceramiki - Page 2 BmOWpEF
#79A5A8 || covered in snow
the trees rest in
winter silence
Shiratori Taiga
Ikonka postaci :
Pracownia ceramiki - Page 2 Tumblr_nlumplx6nw1ro861co1_500
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
The tiger springs in the new year. Us he devours
Zawód :
biały tygrys
Wiek :
26
Gif :
Pracownia ceramiki - Page 2 32364324
Wzrost :
177
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
B
Punkty :
74
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
pogromca
zabicie pierwszego demona
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom kruka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu kruka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Shimazu Ema
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1559-shimazu-ema#19607https://hashira.forumpolish.com/t1801-informator#22958https://hashira.forumpolish.com/t1573-shimazu-ema-chronologia#19609https://hashira.forumpolish.com/t1574-shimazu-ema-relacje#19610
Czuła się żałośnie, zupełnie jakby cofnęła się w czasie może z osiem lat wstecz. Znów była tą żałosną młodą kobietą, którą zabójcy wynieśli z płonącej rezydencji. Nie mogła zrobić nic, była skazana na łaskę innych. Zaczęła żałować tego, że dołączyła do korpusu, być może lepiej byłoby gdyby nie posłuchała swego mentora i po prostu poczekała na śmierć. Jedyne co ją teraz pocieszało to fakt iż nie było jeszcze za późno by to naprawić. Opóźniała tylko innych i była zagrożeniem dla otoczenia, tacy jak Oni nie powinni pracować w grupie a być może nawet nie powinni istnieć. Słabi według praw natury kończyli martwi, ona zaś była niezwykle słaba. Powinna tylko przyśpieszyć proces i zdecydować się na odejście z honorem nim rzeczywiście komuś stanie się krzywda.
Przy życiu trzymała ją jedynie chęć zemsty lecz w wyniku tego upokorzenia i to przez stało ją już wiązać z tym światem. Czuła jak zaczęła drżeć i to bynajmniej nie z powodu choroby, być może właśnie dlatego odetchnęła z ulgą gdy tylko poczuła jak Taiga się zbliża. Na tym bowiem jej rola kończyła się, nie wierzyła w siebie więc naturalnym było to że miała wiarę w innych. W coś w końcu wierzyć trzeba było, bogowie nie pomogli jej nigdy jedynie skazali na cierpienie. To zabójcy ocalili ją od śmierci i czy wyszło jej to na  dobre czy złe było zupełnie inną kwestią. Poczuła jak ostrze Shiratoriego dokończyło dzieła, które ona zaczęła więc wysunęła swą katanę z gardzieli potwora i cofnęła się w tył. Usłyszała słowa potwora i wiedziała, że miał rację. Nie zwrócą życia jego ofiarom, jednak chyba nie to było ich celem. Ich celem było coś innego.
Nie zwrócimy im życia, ale możemy ich pomścić. Liczy się to, że przegrałeś i nikogo więcej nie skrzywdzisz — Odpowiedziała demonowi nie wiedząc nawet czy był w stanie to usłyszeć, po prostu czuła że powinna to powiedzieć. Gdy tylko to uczyniła to odwróciła się tyłem do Shiratoriego i ruszyła przed siebie. Nie chciała teraz spojrzeć w twarz wojownikowi z północy, nie mogłaby tego zrobić po tym jak dała się pokonać chorobie. Wystawiła jedynie ramię w górę i gwizdnęła by przywołać swego kruka.
Wezwij wsparcie Nao — Rozkazała swemu skrzydlatemu posłańcowi po czym pomogła mu wzbić się w górę, przysłuchiwała się temu jak ten odlatywał by wezwać tak potrzebną im pomoc medyczną. Dopiero wtedy gdy wiedziała, że dopełniła swych obowiązków poszukała jakiegoś miejsca na uboczu by paść na kolana, jedynie to że podparła się kataną sprawiło iż nie runęła na glebę jak kłoda. W tej pozycji spędziła chwilę, po czym z trudem podniosła się i przeniosła na jedną z belek pozostałych po zrujnowanym budynku. Spuściła głowę w dół bo czekała na nią kolejna walka, tym razem wewnątrz jej samej. Czy skończyć to wszystko tu i teraz? Czy odwieść ten plan aż nie pokona tego jednego, konkretnego demona.


Rany:


I will seek you as far as you may travel. To deliver you what is yours. Destined death
Shimazu Ema
Ikonka postaci :
Pracownia ceramiki - Page 2 I1ZVUBh
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
''The fallen leaves tell a story"
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
26
Gif :
Wzrost :
173
Siła :
C
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
219
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Shiratori Taiga
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1248-shiratori-taiga#13498https://hashira.forumpolish.com/t1815-informator#22986https://hashira.forumpolish.com/t1256-taiga-chronologia-watkow#13674https://hashira.forumpolish.com/t1257-taiga-relacje#13675
Wraz ze zwycięstwem przychodziła gorycz. Zabijanie demonów nie wywodziło się ze chwalebnym motywów, to była walka na zasadzie "kto kogo zabije pierwszy", dlatego i tym razem nie czuł się wcale jako zwycięzca. Nawet słowa Emy nie potrafiły przebić się przez twardą barierę, którą postawił przed swoim umysłem chroniąc go przed obrazami stali wżerającej się do złudzenia ludzką krtań.
W Yukikuni wierzy się, że przestępca musi odpracować swoje przewinienia jeszcze za życia, dlatego nie stosujemy kary śmierci. Dusza takiego człowieka traci wspomnienia odnośnie tego, co zrobiła, aby nie mogła już nigdy więcej napawać się swoim grzechem, ale to nie znaczy, że zazna pokoju. Byakko, biały tygrys pożera go każdego dnia, bez przerwy, aż do końca istnienia świata, dzięki temu nie kieruje swojego gniewu na żywych ludzi. Jeśli jednak taka osoba zadośćuczyni za popełnione winy, nie spotka się nigdy z duchem drapieżnika. Ale to słodko-gorzkie wierzenia, ponieważ jeżeli na świecie nie będzie złych ludzi, to Byakko wreszcie skieruje swoje spojrzenie na niewinnych. Innymi słowy zarówno zło i dobro musi mieć swoje miejsce w naszych życiach.— Taiga zaczął mówić, nawet jeżeli Shimazu nie chciałaby go słuchać. Obserwował jak ciało demona zamienia się w pył, prawie nie różniący się od tego co zostało po pożarze na rozwalonej podłodze pracowni ceramicznej. — Dla zwykłego człowieka ta mroczna strona przejawia się w drobnych rzeczach, na przykład podczas polowania. Jeżeli zabijemy niewinne stworzenie, spada na nas wina, ale jeżeli godnie je odprawimy i nie będziemy zabijać w nadmiarze, wtedy do naszych ciał powróci równowaga. To ciągły taniec pomiędzy dwoma światami.
Wycofał swoją broń i strzepał ją z krwi bestii. Tak samo jak cielsko, ona również niebawem wyparuje, ale przewinieniem za zabicie, nawet złej istoty, jest zawsze powiązane z poczuciem winy. Na to nie mógł absolutnie nic poradzić, w taki sposób został wychowany, a te kilka lat, które spędził w korpusie wśród innych zabójców nie mogły tego zmienić.
W końcu jednak po przeciwniku nie został nawet jeden ślad. Taiga powoli otworzył i zamknął oko, testując jak bardzo może na nim polegać. Jednak skóra wokół oczodołu była już w tym momencie mocno napuchnięta, a okoliczne mięśnie zbite i palące ciepłem ognistych mocy demonicznej krwi. Obraz przed sobą widział rozmazany, choć nie wypadało narzekać, skoro Ema nie widziała w ogóle. Postanowił nawet o tym nie wspominać, szczególnie że nogi miał w pełni sprawne. Mógł do niej podejść, akurat gdy instruowała swojego kruka.
W międzyczasie pojawiło się więcej ludzi, którzy wyczuwając, że zagrożenie minęło zaczęli zagaszać resztki płomieni. Jakaś kobieta pośpieszyła do zabójców, niosąc na rękach świeże szmaty.
Państwo wojownicy, proszę pokazać mi swoje rany. Lekarz zjawi się niebawem, ale pobieram u niego nauki i wiem, że trzeba jak najszybciej oczyścić obrażenia z brudu! — wyjaśniła i natychmiast usadowiła Shiratori'ego obok Emy, żeby dobrać się do ran na jego twarzy. Zabójca nawet nie zaprotestował; widział że ręce tej kobiety wytarte były od pracy na rzecz innych.
Jeżeli jesteś w stanie, to ulżyj w cierpieniu mojej towarzyszce, jej ręka nie wygląda najlepiej — ocenił, nie po raz pierwszy w życiu widząc rak mocne poparzenie. Aż dziw, że rudowłosa trzymała się jeszcze przy zmysłach.


Pracownia ceramiki - Page 2 BmOWpEF
#79A5A8 || covered in snow
the trees rest in
winter silence
Shiratori Taiga
Ikonka postaci :
Pracownia ceramiki - Page 2 Tumblr_nlumplx6nw1ro861co1_500
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
The tiger springs in the new year. Us he devours
Zawód :
biały tygrys
Wiek :
26
Gif :
Pracownia ceramiki - Page 2 32364324
Wzrost :
177
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
B
Punkty :
74
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
pogromca
zabicie pierwszego demona
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom kruka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu kruka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Sponsored content
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
Twoje zezwolenia

Nie możesz odpowiadać w tematach