Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
1 kwietnia 2024
Pojawiła się nowa aktualizacja! Zmiany przy tworzeniu postaci, lista NPC, usprawnione oddechy i inne.
14 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2024
Ostatni dzień naszego kalendarza adwentowego. Jest to również okazja, aby zdobyć odznakę!
24 grudnia 2023
Pojawiła się nowa aktualizacja! Nowy wpis do fabuły, wyjaśnienia w mechanice oraz zwiększone grono MG.
10 grudnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia. Pojawił się także kalendarz adwentowy.
1 grudnia 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Przebudowa forum i nowości.
12 listopada 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Zakończenie Halloween 2023 oraz o tym co dalej z Forum.
7 listopada 2023
Nabór na Mistrzów Gry!
5 listopada 2023
Ruszył Event Halloweenowy!
22 października 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2023
Aktualizacja Fabuły!
25 listopada 2023
Festyn Washi!
8 kwietnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 13 kwietnia.
2 kwietnia 2023
Nowa aktualizacja, ruszyły także rzuty na ocalonych i zabitych.
1 marca 2023
Nowa aktualizacja. Zmiany w funkcjonowaniu oddechów i zmysłów, więcej o mieczach nichirin i inne.
4 lutego 2023
Nowa aktualizacja.
21 stycznia 2023
Nowa aktualizacja. Poszukiwanie śnieżynek, więcej slotów fabularnych, zakończenie rozliczeń i inne!
24 grudnia 2022
Nadchodzące wydarzenia!
6 grudnia 2022
Forum w przebudowie.
13 listopada 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2022
Nowa aktualizacja.
16 września 2022
Pojawił się temat z propozycjami.
12 września 2022
Nowa aktualizacja. Zakończenie eventu, zmiany w administracji i inne.
12 września 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 września.
1 września 2022
Nowa aktualizacja.
17 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca. Ponadto oficjalnie rozpoczął się event.
1 lipca 2022
Ruszyły zapisy na event!
11 czerwca 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 czerwca.
1 czerwca 2022
Nowa aktualizacja! A w niej, między innymi, nowe odznaki i formy zdobywania punktów.
12 maja 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2022
Zmiana w administracji forum!
26 kwietnia 2022
Na forum pojawił się minievent! Szukaj wielkanocnych jajek i znajdź nagrody!
17 kwietnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
2 kwietnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2022
Aktualizacja. Ingerencje, HD, listy gończe i zawody dla grupy Humans.
28 lutego 2022
Aktualizacja. Witamy nowych Mistrzów Gry!
20 lutego 2022
Aktualizacja dotycząca marechi i nabór na Mistrzów Gry!
14 lutego 2022
Pojawiła się nowa aktualizacja.
13 lutego 2022
Ankieta dot. nawigacji i rozmieszczenia działów.
10 lutego 2022
Aktualizacja tematu dot. śmierci postaci.
8 lutego 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2022
Ruszył minievent dla grupy Humans!
17 stycznia 2022
Zmianie uległ temat rany, leczenie i rekonwalescencja, a dokładniej czwarty punkt dot. regeneracji demonów.
11 stycznia 2022
Pojawiła się kolejna aktualizacja, z której dowiedzieć się można o nowych rzeczach, jakie pojawią się na forum, a także przedstawieni zostali nowi MG!
10 stycznia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2022
Informacje dotyczące minieventu! Szukaj śnieżynek i każdego dnia zdobądź PO!
23 grudnia 2021
Wpadła nowa aktualizacja, z której możecie dowiedzieć się więcej na temat możliwości prowadzenia większej ilości wątków fabularnych!
3 grudnia 2021
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia.
1 grudnia 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca kruków kasugai, filarów i PO!
28 listopada 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca PO!
15 listopada 2021
Zapisy na event! Przekonaj się razem z nami, że Wszystkie drogi prowadzą do Edo.
14 listopada 2021
Aktualizacja! Dowiedz się o zmianach na forum oraz o dodatkowej możliwości zebrania PO!
13 listopada 2021
Otwarcie forum.
12 listopada 2021
Latest topics
MostekDzisiaj o 12:52 amOda Seiji
Rezydencja Uesugi w YonezawieWczoraj o 10:19 pmKarasawa Sayaka
[ MISJA ] Miyaga - Czarniejszy krukWczoraj o 10:19 pmMistrz Gry
Chata MedykaWczoraj o 8:46 pmMatsumoto Takashi
RZUT KOSTKĄWczoraj o 8:41 pmAdmin
Chaty rolnikówWczoraj o 8:26 pmMatsumoto Takashi
Pokoje RetsuWczoraj o 5:24 pmDate Retsu
Wodospad ShiraitoWczoraj o 5:14 pmHīragi Kyōya

PUNKTÓW
Bodaiju
mikazuki

https://hashira.forumpolish.com/t1403-bodaiju#16288https://hashira.forumpolish.com/t1755-informator#22869https://hashira.forumpolish.com/t1439-bodaiju#17120https://hashira.forumpolish.com/t1438-bodaiju#17119
Jesteś bardzo pewna siebie — wytknęła. — To cię może zgubić. Lekceważenie innych to najszybsza droga do skrócenia o głowę — kontynuowała suchym, nieco karcącym tonem, niczym matka córkę. Nawet, jeżeli nie chciałaby się do tego oficjalnie przyznać, to pomimo niechęci do krzywdzenia ludzi to swoim pobratymcom - szczególnie tym mniej "morderczym" - nie życzyła źle. Łudziła się, że tak samo jak ona mogli się jeszcze zmienić, jeżeli przedstawiona im zostanie inna droga. Niekłócąca się otwarcie z wolą Stwórcy i służeniu mu, ale otwierająca pogląd na inny cel w egzystencji niż mordowanie. Coś obok konieczności pożywania się oraz siania zniszczenia. — Co zrobisz, kiedy zostaniesz już jednym z nich? Może nawet Pierwszym, w którymś momencie? Co będziesz robiła przez resztę dziesięcio-, może stuleci? Nie przegonisz Stwórcy; zawsze będziesz siłą rzeczy numerem dwa. Będziesz po prostu najlepszą z najgorszych i dalej będziesz służyć tylko mniejszej ilości instancji. W którymś momencie zderzysz się ze ścianą, droga Kitsune, bo już nic ci nie zostanie. — Szczególnie odkąd sama straciła tytuł Kizuki, podchodziła do tego wszystkiego bardzo realistycznie. Oczywiście, względy Tej Osoby dawały dużo bonusów, ale kiedy sięgało się po potęgę, to trzeba było zawsze pogodzić się z faktem bycia gorszym. Inna sprawa, że Kibutsuji był wyjątkowo impulsywną osobą, więc nawet jego zły dzień mógł pewnie doprowadzić do "zresetowania" listy Większych Księżyców pomimo specjalnego traktowania.
Człowieczeństwa — mruknęła posępnie w odpowiedzi i westchnęła. Może za bardzo pospieszyła się z tym komentarzem; Kitsune (przynajmniej na ten moment) wydawała się być bardziej skupioną na czubku swojego nosa niż wizji, że któregoś dnia jej głowa spadnie na ziemię i budowana przez nią legenda przeminie w parę sekund. — Szczerze poczuć się jak człowiek, a nie tylko żyć historiami ich doświadczeń. Jest w tym coś pięknego. — Dodała, chociaż sam fakt uczuć nie do końca był jej celem. Przed pójściem o krok dalej, wolała zobaczyć reakcję kobiety. — Pamiętasz jeszcze coś sprzed przemiany? Cokolwiek?
Wszystko we mnie ci przeszkadza czy to taki odruch?
Nie spodziewała się tak bezpośredniego pytania. Zwróciła się twarzą do rozmówczyni i chociaż jej wyraz się nie zmienił, to sam ten ruch mógł doprowadzić kobietę do myśli, że nieco zaskoczyła wieloręką swoją bezpośredniością. Pochyliła się w kierunku Kitsune, żeby odpowiedzieć jej szeptem, prosto do ucha:
Przeszkadza mi wszystko, co ładne i głupiutkie. — Po czym dała jej pstryczka w nos. Nie umknął jej przy tym "tatuaż" na boku szyi kobiety, po którym wcześniej musiała się gładzić. — Nie pasuje ci to.
W centrum znajduje się herbaciarnia.
To... mało "demoniczne" miejsce — stwierdziła w zastanowieniu, bardziej do siebie niż jasnowłosej. — Dlaczego akurat tam? Jeżeli masz trochę oleju w głowie to nie będziesz mordować ludzi w miejscu, w którym ktoś może okazać się Zabójcą...


Bodaiju
Ikonka postaci :
Tō-ji - Page 2 0wCtszk
Klasa :
klasa kapłańska
Zawód :
Wiek :
98
Gif :
Tō-ji - Page 2 MZUmKx9
Wzrost :
220
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
29
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
Szły powoli do przodu, jednak droga wcale jej się nie dłużyła. Wręcz przeciwnie pochłonięta rozmową nie zwracała uwagę, w którą stronę podążała, gdzie dokładnie szły. Tak naprawdę Bodaiju mogłaby wyprowadzić ją wszędzie, a Lisica poszłaby za nią na koniec świata.

- Lubię swoją głowę - zauważyła bardzo inteligentnie nie chcąc się koniecznie sprzeczać. Demony były z reguły pyszne i pewne siebie, a Kitsune nie odbiegała zbytnio od innych przedstawicieli własnego gatunku. Wyróżniała ją pruderyjność i ta okropna zmienność. Potrafiła być tak samo mocno okrutna jak niewinna, a sama zdawała się tego w ogóle nie zauważać. Była absolutnym przeciwieństwem stoickiej i spokojnej Bodaiju. Tak od siebie różne, tak inne. Nie mogła także zaprzeczyć, bo pewna swoich możliwości, swoich umiejętności nie bała się ryzykować. Chciała pokazać światu, Minoru, samemu Stwórcy na co było ją stać. Obsesyjnie chciała być coś warta, nic innego się dla niej nie liczyło.

Słuchając jej słów nuciła coś cicho pod nosem. Nie przerywała rzucając jej co jakiś czas krótkie spojrzenia. Towarzystwo demonicy dawało jej dziwne uczucie spokoju. Jak by nic złego nie mogło się jej przy niej stać. Wbrew sobie zdała sobie sprawę, że ta na pewno dogadałaby się z Kurokaze. Mieli sporo cech wspólnych z charakteru. Oczywiście czysto teoretycznie, bo przecież demon i Zabójca nie mieli prawa bytu razem. Nauczyła się tego bardzo szybko, bardzo nieprzyjemnie.

Westchnęła cicho przytakując.
- Wiem, że pewnie masz rację - zaczęła przygryzając nieświadomie policzek od środka. - Słyszałam o Tobie. Byłaś kiedyś na szczycie. Ja też tam się znajdę i kiedy już będę najgorszą z najgorszych. Kiedy Stwórca w końcu sobie o mnie przypomni. Kiedy wróci tak jak obiecał - kontynuowała cicho z ledwie słyszalną nutą tęsknoty. Za kimś kogo nigdy nie posiadała, a jednak tak bardzo pragnęła. - Kiedy już osiągnę wszystko czego pragnę, może pokażesz mi swoją drogę? - Zapytała blokując z nią spojrzenie karmazynowych tęczówek. Przyglądała jej się uważnie. Była to forma propozycji. Pakt, do którego mogło jeszcze zostać im kilka stuleci, a jednak miał kiedyś wejść w życie. Kitsune rzeczywiście była pewna swego. Ona po prostu wiedziała, że kiedyś uda jej się stanąć na samym szczycie. Pokazać i udowodnić wszystkim jak wysoko mogła zajść. Chciała być jedną z błyszczących gwiazd na niebie. Cesarzową zła. Czystym chaosem, przed którym inni kuliliby się w przerażeniu. Ludzie, Zabójcy, a także demony. Wszyscy u jej stóp. A co potem? Miała się przekonać od samej Bodaiju.

Zdziwiła się. Nie kryła zaskoczenia lustrując ją dokładniej. Człowieczeństwo było czymś obcym, czymś zakazanym. Większość demonów specjalnie się go wypierała. Kojarzyło się z bólem, ze słabością. Z czymś obrzydliwym. A jednak zakazany owoc przecież smakował najlepiej. Czy gdyby mogła poczuć cokolwiek. Cokolwiek więcej. Byłaby w stanie odwzajemnić niewinne ludzkie uczucia Takuyi? A może on także nie czuł absolutnie niczego. Przełknęła gulę rosnącą w jej gardle nie komentując w żaden sposób słów Bodaiju. Czasami jednak milcząca akceptacja wyrażała więcej niż tysiąc pojedynczych słów.

- Czasami śnią mi się lisy i biała niewyraźna postać - wyznała cicho bawiąc się materiałem jedwabnej sukienki. Jej spojrzenie uporczywie wpatrywało się w swoje szczupłe palce. - Nic konkretnego jednak. Nic więcej. O swoim życiu dowiedziałam się od rodziny. To oni mnie znaleźli. Miałam na sobie kimono do zaślubin. Mój brat był Zabójcą, a ja urodziłam się tutaj. W Kyoto. Dawno temu - zaśmiała się nerwowo, bo tamte czasy nie były niczym przyjemnym. Rzadko kiedy o nich wspominała. Wtedy wbrew sobie obwiniała Stwórcę, że ją zostawił; porzucił. Była sama, wystraszona i zamknięta przed światem, a katorga trwała latami. Ona i ten nieopisany niedosyt. Okropny głód. Dlatego nigdy nie wybrzydzała. Jadła często i ciągle, a jej apetyt był nie do zaspokojenia. Wspomnienia wyblakły jednak wraz z czasem. Nie wiedziała czemu mówiła o tym wszystkim nieznajomej. Nie wspominała o tym praktycznie nikomu. Bo przecież przeszłość była tylko tym. Garstką nic nie znaczących wspomnień, które wciąż sprawiały jej jakiś rodzaj bólu. Nie miało to jednak znaczenia. Kitsune interesowała jedynie teraźniejszość. - A ty pamiętasz cokolwiek?

Bezpośredniość była jej nieodłączną częścią. Nie potrafiła za bardzo nic ukrywać. Każda emocja odbijała się w jej karmazynowych, dużych tęczówkach. Łatwo było ją przejrzeć. Zamrugała kilkakrotnie, kiedy kobieta się do niej zbliżyła. Przystanęła, jednak nie odważyła się odsunąć. Stała tak wdychając jej zapach. Gęsia skórka przyozdobiła odsłoniętą szyję, kiedy gorący oddech wraz ze słowami omiótł jej odsłonięte ucho. Wstrzymała nieświadomie oddech. Dopiero pstryczek w nos sprawił, że się skrzywiła, nie powstrzymując rozbawionego parsknięcia.

- To chyba się nie dogadamy - skwitowała, ale nie przejęła się za bardzo jej słowami. Przymrużyła lekko powieki, kiedy blada dłoń ponownie powędrowała do ciemnego znaku odznaczającego się na łabędziej szyi. - To dowód mojej przynależności - mruknęła niby dumnie, niby w zadowoleniu, chociaż nie potrafiła ukryć nuty obrzydzenia. Uwielbiała Minoru całym swoim martwym sercem, jednak fakt, że nie była wolna; że należała do kogoś był uwłaczający. Była jedynie laleczką w rękach potężniejszego Kizuki. Kiedyś jednak miała zająć jego miejsce. I tak jak bardzo go pragnęła tak jeszcze bardziej podążała władzy. Władzy i zemsty. Bo on tak jak cała reszta miał jej jeszcze zapłacić. Minoru, Katsu, Suna, Takuya...

- Może mam ochotę po prostu na herbatę - rzuciła, ale chyba żadna z nich nie uwierzyła w tak oczywiste kłamstwo. Praktycznie nieświadomie jej dłoń otarła się o jedną z rąk Bodaiju. Zatrzymała się tam odrobinę za długo.
Kitsune
Ikonka postaci :
Tō-ji - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Tō-ji - Page 2 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
2
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Bodaiju
mikazuki

https://hashira.forumpolish.com/t1403-bodaiju#16288https://hashira.forumpolish.com/t1755-informator#22869https://hashira.forumpolish.com/t1439-bodaiju#17120https://hashira.forumpolish.com/t1438-bodaiju#17119
Obejrzała się na towarzyszącą jej kobietę, unosząc wybrakowaną brew.
Naprawdę? Niemożliwe — mruknęła odnośnie sympatii do posiadania głowy. Wróciła do obserwowania drogi przed nimi. — W takim razie raduje mnie — o ile można było cokolwiek w jej przypadku ująć w ten sposób — że chociaż tyle będzie dla ciebie motywacją, żeby jej nie wsadzać gdzie nie trzeba.
Chociaż nie podobało jej się, że kobieta nuciła podczas jej prelekcji, nie wspomniała o tym ani słowem. Zerknęła jednak w kierunku Kitsune, gdy ta zaczęła dzielić się swoimi przemyśleniami. Bodaiju nastawiała się na drwiny i całkowity brak szacunku, a jednak salwa śmiechu nigdy nie nastała.
Niestety, musiała westchnąć i pokręcić przecząco głową w odpowiedzi na pytanie, które wkrótce potem padło z ust jej rozmówczyni.
Obawiam się, że to będzie mijało się z celem — oznajmiła, chwytając się za łokcie za plecami. — Droga Kitsune. Ścieżka, którą obrałam, nie musi zaczynać się, kiedy jesteś na szczycie - i nie powinna, biorąc pod uwagę, że musisz odpracować zło, które wyrządziłaś. Obrałam ją tak późno, ponieważ za czasów mojej "świetności" nie znałam tej alternatywy, wobec której istnienia nawet nie mam pewności, ale całość tej koncepcji jest dla mnie przekonującą. Jeżeli chcesz ją świadomie obrać dopiero po tym, jak wyrządzisz mnóstwo zła i ci się znudzi to odpokutowywanie z myślą, że teraz skrzywdzisz setki czy tysiące, a potem to "odpracujesz" po prostu nie ma sensu, bo chcesz to uczynić z premedytacją. Ścieżka ta nie pokrywa się z wizją Stwórcy - i raz już mi to dosadnie udowodnił. Może za dzień czy dwa, a może za tydzień lub miesiąc kiwnie palcem i obróci mnie w proch. A może bawi go moja sytuacja i dlatego jeszcze tego nie zrobił. Staram się wypełniać jego wolę tak, aby siły, o których niegdyś opowiedział mi pewien kapłan z innego narodu nie skreśliły mnie do końca. Jem ludzi - ale tylko wtedy, gdy nie mam innej opcji. Rozumiesz, do czego zmierzam, ślicznotko?
Oczywiście, że chciałaby, aby więcej demonów poszło jej śladem; żeby zapewnili sobie lepszą egzystencję po tym, jak ich odcięte czerepy uderzą o bruk. Albo nawet, żeby tak, jak ona chcieli znaleźć sposób na powrót do bycia człowiekiem. Ale wiedziała, że nikt nie był równie przekonujący co Ellalan, któremu zawdzięczała wprowadzenie w świat hinduizmu. Nie planowała jednak nikogo oszukiwać - takie życie wymagało poświęceń, chociaż potencjalna nagroda za nie była bardziej niż niepewna.
Masz jakiś pomysł kim jest ta biała postać? — spytała, nie spoglądając więcej na kobietę. — Wzruszająca historia — podsumowała jej dalszą odpowiedź takim tonem, że równie dobrze mogła mówić na poważnie albo ironicznie. — Dlaczego brat cię nie zabił? Czyżby kolejny, który przełożył uczucia nad obowiązek? Jest to godne pożałowania. Niesamowite, o ile nasza egzystencja jest prostsza koniec końców. — Nad odpowiedzią na pytanie odnoszące własnych doświadczeń nie musiała natomiast długo się zastanawiać. — Już nie. Z mojego życia jako Kizuki pamiętam tyle, co standardowy demon z ludzkiego. A z mojego ludzkiego nie pamiętam już nic. No, poza paroma przebłyskami z momentu jak Stwórca odbierał mi wszystko. — Westchnęła cicho na samą myśl. — Nie życzę ci podobnych doświadczeń. Możesz dowiedzieć się o sobie wielu rzeczy, o których akurat wolałaś rzeczywiście nie pamiętać. — Na przykład tego, że pomimo posiadania gromadki dzieci to zdradzała męża z jego siostrą. Bodaiju niezmiernie ciekawiło, jak teraz radzili sobie jej potomkowie. — A te, które zapamiętać chcesz... lepiej zacznij sobie zapisywać. Na wszelki wypadek.
To chyba się nie dogadamy.
Naprawdę uważasz, że ten symbol ci pasuje? — spytała, zupełnie nie będąc świadomą jego genezy. Kolejna wypowiedź kobiety wszystko jej jednak wyjaśniła. — No tak, przynależności... żywię nadzieję, że się wyśmienicie bawisz. Zmusili cię czy po te swoje władze i potęgi chciałaś sięgnąć tak szybko, że aż dałaś zrobić z siebie pupilka przez wizję pójścia na skróty?
Stwierdzenie białowłosej, jakoby miała ochotę na herbatę, Bodaiju skwitowała wymownym spojrzeniem, pozostawiając tę zachciankę bez komentarza. Kiedy jednak poczuła na sobie rękę Kitsune, szybko chwyciła ją za nadgarstek i uniosła. Szły więc tak obok siebie, a jedna z czterech dłoni Bodaiju zaciśnięta była na trzymanym w powietrzu przegubie rozmówczyni.
Bodaiju
Ikonka postaci :
Tō-ji - Page 2 0wCtszk
Klasa :
klasa kapłańska
Zawód :
Wiek :
98
Gif :
Tō-ji - Page 2 MZUmKx9
Wzrost :
220
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
29
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
- Wybrałaś drogę męczennicy tylko dlaczego? Posiadasz sumienie? - Zapytała całkiem szczerze zwyczajnie ciekawa. Wciąż dreptała koło niej ewidentnie w dobrym humorze. Sama przecież nie posiadała sumienia, nie wykluczała jednak, że z rozmówczynią było inaczej.  Jej jedno lisie ucho opadło lekko na bok wraz z przekrzywioną w zainteresowaniu głową. Może Bodaiju miała coś czego ona po prostu nie znała. Nie było jej żal swoich ofiar. Nie żałowała ludzi ani tego co robiła. Była bezwzględna krwiożercza i wiecznie głodna, a zaspokajanie własnych potrzeb przychodziło jej naturalnie. Pruderyjna i tak okropnie zmienna w swoich działaniach. Nigdy jednak nie podważała swojej natury jako demona. Nigdy z wyjątkiem paktu, który zawarła kiedyś z Takuyą. Zgodziła się wtedy tylko se względu na własne korzyści. Na samo wspomnienie smaku jego krwi załaskotały jej kupki smakowe.

- Tak - odparła marszcząc przy tym nos. Westchnęła teatralnie zastanawiając się krótko nad sensem jej słów. - Musi ci byś ciężko. To chyba nie dla mnie, ale chętnie ci pokibicuję - zgodziła się radośnie. Nie było sensu się sprzeczać.  Była w wyjątkowo dobrym humorze. Przynajmniej w tej chwili. Na ślicznotkę jej blade policzki przybrały delikatnie różany kolor tak samo jak czubek jej nosa. Jak zwykle łasa na komplementy. - Nie rozumiem jak to robisz. Jestem wiecznie głodna - westchnęła zrezygnowana.

Zmiana tematu przyszła szybko, bo obydwie miały sobie całkiem sporo do powiedzenia. Tylko po co?

- Absolutnie żadnego - odparła niewzruszona, bo jej ludzkie życie stanowiło zaledwie zamknięty rozdział książki. Było jej obojętne.

- Zrobił coś gorszego - przerwała ostrzej niż zamierzała krzywiąc się na ton swojego głosu. Nie lubiła roztrząsać tamtych lat, które zwyczajnie utraciła. Wizja zamknięcia i samotności odbierała jej zmysły. Było to jednym z powodów, dla których tak chorobliwie pragnęła rosnąć w siłę. Musiała być na tyle potężna, żeby już nikt nigdy nie potrafił zrobić jej krzywdy. - Uważał, że ból i agonia były łatwiejszym rozwiązaniem dla jego sumienia, niż ścięcie mojej głowy - wyjaśniła obojętnie nie zagłębiając się zbytnio w szczegóły. Nieświadomie przygryzła przydługim kłem dolną wargę spinając lekko szczupłe ramiona. Nie był to dla niej łatwy temat, nawet po tych wszystkich latach. Wtedy z każdym kolejnym dniem w zamknięciu traciła zdrowie psychiczne. Stawała się chora i taka już pozostała. Nie podjęła się dalszej rozmowy z ulgą przyjmując zmianę tematu. Nie wiedziała nawet dlaczego jej to wszystko powiedziała. W końcu były sobie kompletnie obce. Podejrzewała, że był to właśnie jeden z powodów. Do tego Bodaiju była łatwą rozmówczynią. Zadawała celne pytania i potrafiła po prostu słuchać. Czy ich spotkanie zaplanowało samo przeznaczenie?

- Pamiętasz akurat te urywki, które wolałabyś zapomnieć? Na przykład? - Zapytała spoglądając na nią z zadowolonym z siebie uśmiechem. Uniosła lekko brwi ku górze bezczelnie nie ukrywając nawet, że była po prostu wścibska. Chciała ją zwyczajnie bardziej poznać.

Naprawdę uważasz, że ten symbol ci pasuje?
Oczywiście, że nie.

- Symbol czy może jednak obroża? - mruknęła chyba bardziej do siebie niż do niej. Zabiegając o względy Kizuki mogła spodziewać się takiego drastycznego rozwiązania. Była z niego tak samo dumna, jak i zawiedziona.

- Mówiłam o tym co ładne i głupie. Szkoda, że akurat tego nie lubisz - poprawiła się poruszając lekko przegubem nadgarstka uwięzionego w jednej z jej dłoni. Spojrzała na nią unosząc zawadiacko jedną brew. Nie odpowiedziała na jej pytanie. Nie zamierzała się tłumaczyć doskonale zdając sobie sprawę, że nie znalazłaby u Bodaiju zrozumienia. Na pewno nie w tym temacie. Nie potrzebowałam go zreszta. Pragnęła uwagi, niekoniecznie akceptacji.[/b]
Kitsune
Ikonka postaci :
Tō-ji - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Tō-ji - Page 2 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
2
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Bodaiju
mikazuki

https://hashira.forumpolish.com/t1403-bodaiju#16288https://hashira.forumpolish.com/t1755-informator#22869https://hashira.forumpolish.com/t1439-bodaiju#17120https://hashira.forumpolish.com/t1438-bodaiju#17119
Chociaż twarz Bodaiju nie poruszyła się, to dźwięk, jaki opuścił jej usta zabrzmiał na lekko rozbawione, tłumione westchnięcie. Doskonale znała odpowiedź na zadane pytania ale nie podała ich głośno od razu.
Sumienie? Nie bądź śmieszna. Jestem taka sama jak reszta naszego gatunku — odpowiedziała po dłuższej chwili, równie sucho co wcześniej. — Wybrałam ją, ponieważ tamten człowiek z bardzo daleka, o wiele mądrzejszy ode mnie, opowiedział mi o rzeczach, w które chcę wierzyć, bo ich cel jest bardziej... dalekosiężny. Zakończy się dopiero z końcem mojej egzystencji i rozpocznie z, mam nadzieję, kolejną. Ja też lubię moją głowę, Kitsune. I chciałabym, żeby broń Zabójców nie oznaczała końca, a dopiero początek. Nie mam sumienia, które będzie podpowiadało jak postępować ale mam logikę oraz to, co mi przekazał. — Nie czuła żalu ani współczucia tak prawdziwie jak śmiertelnicy ale wiedziała, co je wywołuje i jej zadaniem było właśnie unikanie postępowania, które sprawiałoby je innym. Na tyle, na ile mogła jako twór Kibutsujiego. Mieli naturalne predyspozycje do walki o bycie w czołówce i dążenie do bycia Kizuki ale pożałowano im możliwości odcięcia się od zabijania.
Na hasło o kibicowaniu poruszyła nieznacznie ramionami, samym tym ruchem pokazując, że decyzja Kitsune leżała w spektrum oczekiwań Bodaiju. Spodziewała się, że nie pójdzie w jej ślady. Z perspektywy wielorękiej w jej towarzyszce wszystko niemalże krzyczało o jej fascynacji bycia demonem.
Ja też — mruknęła odnośnie wiecznego głodu. Przez swoją dietę była o wiele bardziej spragniona i podatna na ludzką obecność, dlatego tym bardziej musiała unikać dłuższych kontaktów z nimi, kiedy zaczynała odczuwać pierwsze efekty braku pożywienia. — Ale odpowiednią motywacją i samodyscypliną da się to zepchnąć na drugi plan.Czyli dzięki wszystkiemu, czego wam brakuje, przeszło jej przez myśl. Siłą rzeczy kiełkowało w niej samolubne przekonanie o tym, że reszta gatunku demonów była po prostu zwierzętami, a ona aspirowała na coś wyższego.
Zrobił coś gorszego.
Dopiero wtedy spojrzała na towarzyszącą jej kobietę, chociaż zaledwie kątem oka.
Uważał, że ból i agonia...
Dramatyzujesz? — zapytała zaskakująco łagodnie i szczerze, tonem przyjaciółki podejrzewającej koleżankę o nadmierne koloryzowanie. Jasnowłosa sprawiała wrażenie istoty bardzo ku temu skłonnej.
Kiedy kobieta zapytała ją o doświadczenia z życia doczesnego, zawahała się przed odpowiedzią, chociaż na zewnątrz w jej wyrazie nic się nie zmieniło. Nie było tajemnicą, że zwykła lubić towarzystwo kobiet - w końcu z Torą żyły w czymś, co ludzie nazywaliby związkiem. Czy była to informacja, którą ktokolwiek mógł użyć przeciwko niej? Nie pamiętała tego, co łączyło ją z (o, ironio) Naotorą, po prostu wiedziała, że niegdyś darzyła ją uczuciem ale nie cierpiała już przez stratę.
Kochałam osobę, której nie powinnam była. — Słowa te wypowiedziała tonem wyzbytym z emocji, traktując to jako "zwykły, ludzki błąd". Nie potrafiła wczuwać się w Hondę Tsukiyamę, którą była za ludzkiego żywota. — A potem nasz Stwórca przypomniał mi, że to ona została moim pierwszym posiłkiem po przemianie. Świadomość tego nic nie zmienia - bo i co by miało - ale sprawia, że czasem zastanawiasz się nad tym, jak ta "ludzka ty" by tę wiadomość przyjęła. Nie miałaś tak nigdy? Nie zastanawiałaś się nad tym, jaka byłaś?
Nie odpowiedziała na komentarz odnośnie obroży, wyłapując, że nie było to pytanie skierowane do niej. Pozwoliła Kitsune samej zdecydować, czym znak na szyi dla niej był. Sama Bodaiju patrzyła na to tak, jak wcześniej kobiecie przedstawiła - a więc bezgłośnie szydziła z myśli, jakoby ta wpadła we własną pułapkę i chcąc sięgnąć po potęgę jak najszybciej została zatrzymana w miejscu. Może na wieczność.
To, co ładne i głupie rzadko kiedy jest wieczne. Piękno przemija, a nawet jak nie, to głupota albo je przysłania albo doprowadza do przeminięcia — podsumowała, sugerując, że niewiedza lub pycha doprowadzała piękne istoty do irracjonalnych posunięć, a te z kolei kończyły ich żywota. — Czy moja opinia coś dla ciebie zmienia, Kitsune?
W żaden sposób nie zareagowała na to, że ta poruszyła ręką. Bodaiju nie puściła jej nadgarstka, zachowując przy tym stały wyraz twarzy; równie dobrze mogła zapomnieć o tym albo mieć pewność, że jej rozmówczyni nie spróbuje ponownie jej dotknąć.
Bodaiju
Ikonka postaci :
Tō-ji - Page 2 0wCtszk
Klasa :
klasa kapłańska
Zawód :
Wiek :
98
Gif :
Tō-ji - Page 2 MZUmKx9
Wzrost :
220
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
29
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
Samodyscyplina i Kitsune nie chodziły razem w parze. Przytaknęła, ale nie zamierzała się wymądrzać. Były całkiem inne i chyba nie było sensu próbować tej drugiej zmienić. Zresztą czy tak nie było zwyczajnie ciekawiej?

Dramatyzujesz?
- Całkiem możliwe - zgodziła się z delikatnym uśmiechem odpychając od siebie wszystkie niechciane wspomnienia. W końcu żyła chwilą i nie zamierzała pozwalać, żeby definiowała ją przeszłość. Mimo wszystko wystarczyła jedna myśl; jedno przypomnienie wieloletniego głodowania w niewielkiej ciemnej komnacie, żeby jej mięśnie lekko się spięły, a zimny pot oblał szczupły kręgosłup. Dlatego tak bardzo ceniła sobie wolność. To co robiła sama sobie Bodaiju - dobrowolnie ustalała własne ograniczenia, całkowicie przeczyło do czego dążyła Kitsune. Niezależność, wolność i życie bez zasad. Była zwykłą hipokrytką nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Podświadomie szukała przecież ograniczeń, bo wolność była dla niej czymś nieosiągalnym. Czymś zbyt obszernym, żeby mogła sama sobie z nią poradzić.

Nie widziała czym była miłość. Przecież demony nie potrafiły kochać, o czym sama przypominała Takuyi. Mimo wszystko słysząc wyznanie demonicy to właśnie obraz młodego chłopaka o szarych tęczówkach, ciemnych włosach i ciemnozielonym ostrzu Nichirin stanął jej przed oczami. W końcu to co zakazane od zawsze smakowało najlepiej.

Czy zastanawiała się jaka kiedyś była jej ludzka wersja? Oczywiście, że praktycznie nic nie pamietała. Bazowała jedynie na tym, co paplali strażnicy przed drzwiami jej komnaty. Myśleli, że ich nie słyszała.

- Podobno kapryśna i rozpieszczona, jak typowa szlachcianka. Miałam wyjść za mąż, a Stwórca mnie uratował i przemienił w dzień zaślubin - odparła wzruszając lekko smukłym ramionami. - Tak przynajmniej słyszałam.

Wysłuchała jej, jednak nie zamierzała nic dopowiadać. Nie, żeby się z nią nie zgadzała. Zwyczajnie wiedziała, że właśnie definiowały jej osobę. Słodką, ładną i dla wielu tak głupiutką. Pozostawało tylko pytanie czy z wyboru czy nie.

- Chyba więcej niż bym sobie tego życzyła - ucięła odrobinę ostrzej niż zamierzała. Czuła dziwny spokój, jak by towarzystwo stoickiej Bodaiju ułatwiało gdzieś tą całą wybuchowość, z jakiej była znana. I mimo, że niektóre części rozmowy były dla niej niekomfortowe, trzymała się nieźle. - Skoro już mnie trzymasz. To może chociaż za rękę? - Skomentowała szarpiąc nadgarstkiem po raz kolejny. I chociaż jej ton na to nie wskazywał, pełne usta wygięły się w uśmiechu rozbawienia.

Podświadomie miała wrażenie, że ich rozstanie przychodziło wielkimi krokami. Nie potrafiła jednak zrozumieć jak się z tym czuła.
- Zobaczymy się jeszcze kiedyś?
Kitsune
Ikonka postaci :
Tō-ji - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Tō-ji - Page 2 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
2
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Bodaiju
mikazuki

https://hashira.forumpolish.com/t1403-bodaiju#16288https://hashira.forumpolish.com/t1755-informator#22869https://hashira.forumpolish.com/t1439-bodaiju#17120https://hashira.forumpolish.com/t1438-bodaiju#17119
Całkiem możliwe.
Przez twarz Bodaiju przeszedł grymas sugerujący, że jakby jej twarz była mniej wybrakowana, to może nawet mimowolnie uniosłaby kącik ust w najsłabszym możliwym uśmiechu.
To akurat się chyba nie zmieniło — stwierdziła, kiedy Kitsune opisała siebie z przeszłości. Bodaiju zaintrygowały jednak kolejne wypowiedziane przez kobietę słowa, co okazała ponownym zwróceniem się w jej stronę. — "Uratował"? — powtórzyła za nią beznamiętnie, kontrastując z kłębiącymi się w niej przekonaniami. — Od czego? Nie podobał ci się twój wybranek? Wyjście za mąż chyba nie jest największą tragedią, jaka może człowieka spotkać.

Kolejne słowa rozmówczyni zaskoczyły ją nieco; nie podejrzewała, że jej opinia rzeczywiście może jakkolwiek wpłynąć na demona, który wydawał się być tak pewny i zadowolony z tego, co robił. Nie wykluczała jednak, że dla Lisicy liczyło się wszystko, co o niej mówiono i tak jak teraz ruszały ją słowa Bodaiju, tak i poruszy ją opinia kolejnego przedstawiciela ich gatunku, który z kolei będzie od niej oczekiwał stania się bezmózgą maszyną do jedzenia ludzi.
Taką, jaką sama także kiedyś była. Zacisnęła mocniej szczękę na to wspomnienie, głośno wypuszczając powietrze nosem.
Może następnym razem — mruknęła, wypuszczając w końcu jej nadgarstek z uścisku.

Zobaczymy się jeszcze kiedyś?
Niekoniecznie spodziewała się tego pytania. Ponieważ nie znała Kitsune to nie wykluczała możliwości, jakoby było ono po prostu pustą próbą zyskania jej aprobaty jako nowej "koleżanki". Trudno jej było uwierzyć w szczere intencje w tym zakresie - szczególnie ze strony kobiety-lisa o tak odmiennych poglądach i to jeszcze po tym, jak Bodaiju otwarcie nazwała ją głupią. Z drugiej strony nazwała ją także ładną, co mogło przeważyć na tej równoważni.
Jeżeli spotkamy, to znaczy, że siły potężniejsze od nas tak chciały — stwierdziła enigmatycznie, dziwnie natchniona. — A im nie wolno się sprzeciwiać. Możesz im za to pomóc, nie wściubiając nosa tam, gdzie coś ci może go uciąć razem z głową. — Gdy dotarły w pobliże wyznaczonego celu, Bodaiju nachyliła się lekko w jej kierunku, wciąż znacznie nad nią górując. — Nie zawiedź mnie.

z/t x2
Bodaiju
Ikonka postaci :
Tō-ji - Page 2 0wCtszk
Klasa :
klasa kapłańska
Zawód :
Wiek :
98
Gif :
Tō-ji - Page 2 MZUmKx9
Wzrost :
220
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
29
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Sponsored content
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
Twoje zezwolenia

Nie możesz odpowiadać w tematach