TANAKA RYU
27/07/1632, NAGOJA, OSAKA, KLASA SAMURAJSKA
Blizna w kształcie litery X na brodzie, przenikliwe spojrzenie typowe dla osób, które przeżyły coś wykraczającego poza normy ludzkiego pojęcia, szczupła sylwetka, delikatna, chłopięca uroda
Nim zobaczyli swoją drugą połówkę, ich rodziny podjęły już decyzję o tym, jak będzie wyglądała reszta ich życia. Zarówno 18-letni Kazuma, jak i młoda, czternastoletnia Fukada nie dawali swym rodzicom powodów do zmartwień. Informacje o nadchodzących zaślubinach przyjęli z entuzjazmem. Pierwotnie młoda panna wprowadziła się do siedziby rodziny Tanaka w celu poznania ich zwyczajów i budowania odpowiedniego gruntu pod mające nadejść wydarzenia. Ród Kaguyama nie miał swej córce nic do zarzucenia, gdyż zdawali oni sobie sprawę z tego, że została ona odpowiednio wychowana i przygotowana, aby pełnić funkcję żony, a w przyszłości może nawet przejąć interesy rodu Tanaka.
Fukada Kaguyama szczyciła się wyjątkowo delikatną urodą i drobną budową ciała. Wśród wszystkich najwyższych rodów Nagoji uchodziła ona za niezwykle urodziwą i atrakcyjną kobietę. Dodatkowo od najmłodszych lat wykazywała ona bardzo duże predyspozycje intelektualne. Jej początkowi nauczyciele zachwalali ją, mówiąc, że bardzo szybko przyswaja wiedzę oraz umiejętności i niemalże momentalnie jest w stanie je wykorzystywać. Zawsze była bardzo posłuszna i nigdy nie przyniosła swej rodzinie hańby. Dodatkowo potrafiła się zachowywać wyjątkowo kulturalnie, za co bardzo ją polubili teściowie.
Choć sami wyszli z inicjatywą aranżacji małżeństwa młodej pary podchodzili oni do reprezentantki rodu Kaguyama bardzo sceptycznie, z dozą niepewności. Rodzina panny młodej bardzo dobrze zdawała sobie z tego sprawę, gdyż ród Tanaka znany był ze swych topornych zasad oraz ciężkich charakterach. Reprezentacji ich rodu nigdy nie byli prostymi kompanami w prowadzeniu interesów, z czego wszyscy bardzo dobrze zdawali sobie sprawę. W ich przypadku przynależność do najwyższej kasty klasy samurajskiej nie wiązała się jedynie z posiadaniem ponad przeciętnych umiejętności szermierskich. Choć i pod tym względem praktycznie nie mieli sobie równych.
Rodzina Tanaka od wielu pokoleń zarządzała bardzo dużym majątkiem, co sprawiało, że w licznych miejscach, nawet poza Nagoją figurowali jako inwestorzy licznych sklepów wielobranżowych, przybytków, rzemieślniczych lokali usługowych i wielu innych. Tam, gdzie był pieniądz, tam rozwijały się kontakty rodu Tanaka, niczym rozległe macki. Ich syn Kazuma był człowiekiem o zupełnie odmiennym temperamencie aniżeli jego przyszła małżonka. W odróżnieniu od niej był bardziej stanowczy, co wcale jego rodzice nie uznawali za wadę. Wręcz przeciwnie, widzieli w nim dobrego kandydata na przyszłą głowę rodziny. Miał on zarówno smykałkę do prowadzenia interesów, jak i walki mieczem. Od najmłodszych lat z łatwością pokonywał wszystkich kuzynów na licznych sparingach, które w ich klanie odbywały się kilka razy w tygodniu. Podobnie jak jego ojciec był on rosłym mężczyzną o szerokich plecach i równie szerokiej klatce piersiowej. Kazuma zawsze charakteryzował się zapałem do ciężkiej pracy i nieustępliwością.
Latem 1632 roku, w okresie największych upałów, na świat przyszedł potomek rodu Tanaka - Ryu. Był on pierwszym i jak się okazało jedynym synem zrodzonym ze związku małżeńskiego wyżej opisanej pary. Od najmłodszych lat swojego życia przejawiał on zarówno cechy pochodzące od jego matki, takie jak łagodność oraz powściągliwość, jak i hart ducha oraz nieustępliwość po ojcu. Najprościej rzecz ujmując, był on chłopcem o bardzo wyważonym charakterze. Jego rodzina z ogromną dbałością zatroszczyła się o jego wychowanie, zarówno pod względem intelektualnym, jak i fizycznym. Młody Ryu podobnie jak jego rodzicielka zawsze wiedział jak się zachowywać i chłonął wiedzę z każdej możliwej dziedziny. Równie szybko nauczył się kaligrafii oraz protokołu dyplomatycznego, co umiejętnego władania kataną czy podstaw ekonomii. Nigdy nie przyniósł swej rodzinie hańby, a jego dominującą cechą była odwaga. Podobnie do swego ojca miał zapał do ciężkiej pracy i podejmował się wykonywania powierzonych mu zadań i obowiązków.
Wraz z początkiem zimy 1649 roku, udał się w służbową podróż wraz ze swym ojcem oraz wasalami do Osaki, centrum handlu i przemysłu. Kiedy dotarli, w mieście spadł śnieg. Rodzina Tanaka od lat prowadziła z tutejszymi biznesmenami wspólne interesy, co wymagało od głowy rodziny pokazywania się raz na kilka lat w tych stronach, w celu zacieśnienia więzów. Młody Ryu był już w takim wieku, że odpowiednim krokiem było znalezienie mu przyszłej wybranki serca. Podobnie jak jego rodzice, ślub miał zostać zaaranżowany z córką równie potężnego rodu. Faktycznym celem ich wyjazdu była formalna uroczystość zrzeszająca inwestorów w mieście biznesu, mieli oni omówić zasady handlu międzymiastowego, a według zapowiedzi Tanaka Kazumy, jego syn miał uczestniczyć we wszystkich tego typu spotkaniach, nabywając przy tym doświadczenia w sztuce prowadzenia biznesu. Zresztą nie było to ciężkim zadaniem, gdyż wiedział, że Ryu z łatwością chłonie wszystkie przekazywane mu informacje.
W noc poprzedzającą wspomniane wyżej wydarzenie zadziało się coś, czego nikt z Nagoji się nie spodziewał. Obiekt, w którym przebywała rodzina Ryu wraz ze swymi podopiecznymi został napadnięty. Chłopak nigdy nie wątpił w umiejętności bitewne swego ojca i jego wasali. Niejednokrotnie był świadkiem jak w rodzinnych stronach Tanaka Kazuma roznosił swych rywali przy pomocy kilku zamaszystych ruchów Boken doprowadzając często do złamań i poważnych urazów. Tym razem jednak sytuacja wyglądała zupełnie inaczej, gdyż ich przeciwnik był z zupełnie innej klasy.
Wszystko działo się z nadludzką szybkością, oczy Ryu ledwie nadążały za ruchami przeciwnika, który dosłownie wyrósł spod ziemi. W przeciągu ułamek sekund głowy wasali wystrzeliwały w powietrze, odczepione od korpusów niczym mięsne pociski rozbijając się o ściany i sufit budynku. Pozostawała po nich jedynie ściekająca miazga. Plamy będąca zlepkiem resztek mózgu i roztrzaskanych czaszek udekorowały wnętrze i wyryły bliznę na psychice młodego chłopaka. Nim się obejrzał, całe pomieszczenia było spowite krwią dziesiątek mężczyzn. Choć chciał coś zrobić, potrafił jedynie błagalnie krzyczeć, wołając o pomoc. Nawet nie zorientował się, kiedy przygnieciony ciałem swego ukochanego ojca leżał w kałuży krwi. Ten do budynku wparował samuraj, podobnie ubrany do niego samego jednakże emanujący zupełnie innym rodzajem energii. Nim zdążył dostrzec detale jego twarzy, szermierz ruszył w kierunku bladego napastnika z ogromną prędkością niepozwalającą młodzieńcowi śledzić jego ruchów. Młody Tanaka widział jedynie, jak dwie jednostki zbijają się ze sobą, powodując przy tym dosłownie wybuchy energii. Ryu nie był w stanie stwierdzić czy widział płomienie, czy też uderzające błyskawice. Starając się śledzić dynamikę ruchów, co chwilę obracał głowę raz w jedną, raz w drugą stronę obserwując kolejne zderzenia i wyładowania. Poczuł zawroty głowy, następnie spojrzał na swego ojca, był zimny i cholernie ciężki. Chłopak zemdlał.
Kiedy się ocknął, nie było już tajemniczego samuraja ani bladego napastnika. Byli za to ludzie, cała zgraja ludzi wrzeszczących nad jego uszami, szok, w jakim był, nie pozwalał mu jednak zrozumieć, co do niego mówiono. Wokoło niego nie było już ciał wasali, nie było też jego ojca, on sam natomiast trząsł się, nie wiadomo czy z zimna, czy z przerażenia. Utaplany od stóp po sam czubek głowy w krwi swych kuzynów, wujków i samego ojca czuł ciężar przemokniętego kimona. Z minuty na minutę iskra w jego oczach coraz bardziej zaczęła gasnąć.
Ryu powrócił w rodzinne strony, zdał raport swej rodzinie, opowiedział o wszystkim, co udało mu się zapamiętać. W ten jego matka opowiedziała mu wszystko, co wiedziała na temat Demonów oraz Zabójców, którzy na nich polują. To zapewne nim był tajemniczy samuraj poruszający się z nadludzką prędkością i uderzający siłą przewyższającą wszystkie dotychczasowe, jakie spotkał na swej drodze młodzieniec. Następne miesiące były dla niego ciężkie, potrzebował czasu, by poukładać sobie wszystko na nowo w głowie. Posiadając nową wiedzę na temat świata, który znał dotychczas, oznajmił swej matce, że chce dowiedzieć się więcej na temat demonów i mężczyzny, któremu zawdzięcza życie. Pozostawiając zarówno interesy, jak i siedzibę rodziny Tanaka na barkach swej matki postanowił powrócić do Osaki. Dokładnie rok po ataku demona, który udało mu się przeżyć, był już na miejscu. Znów padał śnieg.
Oprócz szermierki posiada wiedzę elementarną równą tej nabywanej w szkołach han
Poznał tajniki protokołu dyplomatycznego i etyki tj. wie jak zachować się w wyższych sferach np. w obecności arystokracji
Posiada podstawową wiedzę na temat botaniki
Posiada względne pojęcie o prowadzeniu handlu.
Co więcej, na start dostajesz 50 punktów. Do zobaczenia na fabule!
Nie możesz odpowiadać w tematach