Satō Yukimaru
20/03/1635, Kioto, Szlachta dworska
Zielone oczy, bujna blond czupryna i dziecięce rysy twarzy
Głowa rodziny, ojciec dzieci, zadecydował wydać najstarsze dziecko za mąż, zaś młodszemu zapewnić dobry kenjutsu posługiwania się kataną, wykutą u tutejszego znanego i cenionego kowala. Tym sposobem chciał zapewnić mu brak wolnego czasu i zająć jego umysł, czymś bardziej pożytecznym niż wiecznym dziecięcym gierkom. Nawet Yukimaru to polubił. Uczony u najlepszego mistrza, zapewniając sobie tym lekkie ruchy, niczym taniec z ostrzem, płynne cięcia i precyzyjne. Z racji swojej drobnej budowy ciała i wczesnej nauki, wyrobił sobie niezłą zwinność i coraz bardziej rozwijał swój zmysł słuchu, który towarzyszył mu od dnia narodzin. Słyszał najcichszy powiew wiatru, najdrobniejszy szelest liści i ciche oddechy oraz wiele innych rzeczy. Dzięki temu był w stanie wymykać się nadal, co nos swojej służbie, nawet gdy go pilnowano. Nic dziwnego, że pewnej chłodnej nocy, słysząc dźwięk dobiegający z oddali, wymknął się zaciekawiony, by sprawdzić, co lub kto wydaje taki dźwięk. Ta noc pewnie utkwi mu na długo w pamięci. Poczuł zawód, kiedy udał się w znane miejsce, nie zastając tam nikogo, ani niczego, ale jeszcze większego doznał szoku, gdy usłyszał krzyki. Niebyły to zwykłe krzyki - głosy należały do jego rodziny. W biegu i pośpiechu ruszył do swojej posiadłości, zaliczając kilka razy bliskie spotkanie z chłodną ziemią, a gdy dotarł na miejsce, a jego oczom ukazała się scena, której nie chciał pamiętać. Postać jego siostry/brata, pod księżycową nocą przybrała barwę czerwoną. Yukimaru swoimi zielonymi, otępionymi oczami stał, jak wryty nie wiedząc do końca, co właśnie się wydarzyło. Najstarszy z rodzeństwa potomek Satō właśnie jadł matkę, zaś ojciec leżał już martwy na schodach, przed posesją. Z tyłu zaś, tuż za chłopakiem, ruszył demon w pogoń za swoją kolejną ofiarą. Yukimaru nie był w stanie zrobić nawet kroku. Z jego oczu płynęły łzy niczym wodospad, a myśli wracały do szczęśliwych lat młodości. Miał dziesięć lat, a widok martwych rodziców oraz siostry/brata demona sprawiło, iż jego dusza rozdarła się na pół. W tym momencie przestał czuć cokolwiek i choć słyszał odgłosy dochodzące zza jego pleców to nie był w stanie się odwrócić. W mgnieniu oka usłyszał tylko dźwięk miecza wydobywającego się z osłony saya i czerwony blask klingi. Nim cokolwiek do niego dotarło, demon był już martwy. Zabity przez kobietę o długich i pięknych włosach. Z każdym mrugnięciem jego zapłakanych oczu, sceneria się zmieniała. Kobieta wyraźnie chciała zabić świeżo przemienionego demona, a co za tym idzie - jedną z ocalałych mu bliskich osób. W jednej chwili demon, który był mu tak bliski, ruszył w bieg, aby uciec, zaś kobieta, chcąc ruszyć w jego pogoń, przygotowana niemal do biegu tą samą drogą, została zagrodzona przez młodego chłopca, który rozkładając ręce, nie chciał jej puścić dalej. Trwało to raptem kilka sekund, a z ust chłopca wyłoniły się tylko słów Sam zabije tego potwora! Własnym mieczem! Obiecuje!. W tym momencie jedynie, co Yukimaru pamiętał to upadek i powtórne spotkanie z zimną wówczas ziemią. Obudził się w zupełnie nieznanym mu miejscu, czując w sobie nieustającą pustkę. Tamtej nocy nie tylko zginęli jego rodzice i cała służba, również zginęła jakaś część jego, która sprawiła, że przestał czuć niektóre emocje. Kobieta, która go uratowała okazała się być zabójcą demonów zwaną, Tsuya. Przygarnęła go. Od niej dowiedział się całej prawdy o tym zajściu. Nie przyznała się jednak, że już wcześniej mieli okazję się poznać i dostrzegła w nim dar. Ten wyczulony słuch młodego Satō był czymś bardzo wyjątkowym. Zdecydowano, że pod okiem kobiety będzie uczestniczył w intensywnym treningu i, aby spełnić obietnice musi zostać sam zabójcą demonów. Miał opanowane podstawowe posługiwanie się mieczem, ale wcale nie ułatwiało mu to zabójczych treningów, ale jego silna wola, zwinność i słuch pozwalały mu przetrwać. Tsuya i Mistrz dostrzegli również bardzo ceną rzecz w tym chłopcu - przez wydarzenia z przeszłości, jego dusza podzieliła się na kilka części - w skrócie Yukimaru posiadł wiele osobowości, które rwały na świat dzienny niczym burza. Nie zaobserwowano również u niego zagrożenia w stosunku do ludzi, więc ostatecznie zaakceptowano go i dopuszczono go do egzaminu po trzech latach. Wyruszył na wyznaczone miejsce do egzaminu, czując zapach wisterii i napawając się pięknym widokiem. W głowie miał jedną myśl - zabić demona lub kilku, wykazać się i po prostu zdać. Po północy, krocząc dalej w szale zabił trzech demonów słabej klasy i ostatecznie udało mu się zabić demona średniej klasy, w zamian zaś otrzymał wiele licznych obrażeń i złamaną rękę. Zbyt wiele z tej nocy nie pamiętał, ale ostatecznie zdał egzamin. Po wróceniu do swojej mistrzyni i otrzymaniu swojego pierwszego Nichirin, który przybrał odcień brudnej czerwieni, przysiągł sobie raz jeszcze, że zabije demona, który zniszczył mu szczęśliwe dzieciństwo oraz każdego, kto stanie mu na drodze. Po wyleczeniu ran, udał się do rodzinnego domu, aby później podpalić go pierwszą techniką oddechu. Stał kilka minut patrząc przy tym, jak płonie jego przeszłość i ruszył dalej przed siebie, pogrążony w nostalgii.
• Śpioch. Potrafi spać wszędzie, gdzie się tylko da;
• Przebiegły i kłamliwy. Zawsze dąży do własnych korzyści i do osiągnięcia własnych celów;
• Bywa leniwy, ale za to bardzo szybka z niego bestia;
• Wyglądem nadal przypomina dwunastoletniego chłopca;
• Wiele osób uważa go za "uroczego";
• Dziecinny, jak cholera;
• Ma zapędy sadystyczne i lekkie zaburzenia osobowości;
• Posiada lekkiego fioła na punkcie słodkich rzeczy tyle, że jego definicja słodkich rzeczy jest dosyć specyficzna;
• Odważny, ale bywa, iż jego poliki zdabią różowe rumieńce;
• Jest posiadaczem oddechu płomienia i nikt w to nie wierzy, póki ten nie wykona którejś z form. Powód? W tak niskim i drobnym chuchru znajduje się wielka siła;
• Lojalny wobec przyjaciół;
• Potrafi pięknie śpiewać i ma bardzo wyczulony słuch. Usłyszy najdrobniejszy ruch;
• Uwielbia króliki i zające;
Co więcej, na start dostajesz 48 punktów, które wydać możesz na zakupy w Sklepiku Mistrza Gry lub zamienić je na punkty do statystyk. Do zobaczenia na fabule!
PS jako nowemu użytkownikowi przysługuje ci odznaka Gang Świeżaków – nie zapomnij jej odebrać tutaj!
Nie możesz odpowiadać w tematach