Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
1 kwietnia 2024
Pojawiła się nowa aktualizacja! Zmiany przy tworzeniu postaci, lista NPC, usprawnione oddechy i inne.
14 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2024
Ostatni dzień naszego kalendarza adwentowego. Jest to również okazja, aby zdobyć odznakę!
24 grudnia 2023
Pojawiła się nowa aktualizacja! Nowy wpis do fabuły, wyjaśnienia w mechanice oraz zwiększone grono MG.
10 grudnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia. Pojawił się także kalendarz adwentowy.
1 grudnia 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Przebudowa forum i nowości.
12 listopada 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Zakończenie Halloween 2023 oraz o tym co dalej z Forum.
7 listopada 2023
Nabór na Mistrzów Gry!
5 listopada 2023
Ruszył Event Halloweenowy!
22 października 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2023
Aktualizacja Fabuły!
25 listopada 2023
Festyn Washi!
8 kwietnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 13 kwietnia.
2 kwietnia 2023
Nowa aktualizacja, ruszyły także rzuty na ocalonych i zabitych.
1 marca 2023
Nowa aktualizacja. Zmiany w funkcjonowaniu oddechów i zmysłów, więcej o mieczach nichirin i inne.
4 lutego 2023
Nowa aktualizacja.
21 stycznia 2023
Nowa aktualizacja. Poszukiwanie śnieżynek, więcej slotów fabularnych, zakończenie rozliczeń i inne!
24 grudnia 2022
Nadchodzące wydarzenia!
6 grudnia 2022
Forum w przebudowie.
13 listopada 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2022
Nowa aktualizacja.
16 września 2022
Pojawił się temat z propozycjami.
12 września 2022
Nowa aktualizacja. Zakończenie eventu, zmiany w administracji i inne.
12 września 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 września.
1 września 2022
Nowa aktualizacja.
17 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca. Ponadto oficjalnie rozpoczął się event.
1 lipca 2022
Ruszyły zapisy na event!
11 czerwca 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 czerwca.
1 czerwca 2022
Nowa aktualizacja! A w niej, między innymi, nowe odznaki i formy zdobywania punktów.
12 maja 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2022
Zmiana w administracji forum!
26 kwietnia 2022
Na forum pojawił się minievent! Szukaj wielkanocnych jajek i znajdź nagrody!
17 kwietnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
2 kwietnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2022
Aktualizacja. Ingerencje, HD, listy gończe i zawody dla grupy Humans.
28 lutego 2022
Aktualizacja. Witamy nowych Mistrzów Gry!
20 lutego 2022
Aktualizacja dotycząca marechi i nabór na Mistrzów Gry!
14 lutego 2022
Pojawiła się nowa aktualizacja.
13 lutego 2022
Ankieta dot. nawigacji i rozmieszczenia działów.
10 lutego 2022
Aktualizacja tematu dot. śmierci postaci.
8 lutego 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2022
Ruszył minievent dla grupy Humans!
17 stycznia 2022
Zmianie uległ temat rany, leczenie i rekonwalescencja, a dokładniej czwarty punkt dot. regeneracji demonów.
11 stycznia 2022
Pojawiła się kolejna aktualizacja, z której dowiedzieć się można o nowych rzeczach, jakie pojawią się na forum, a także przedstawieni zostali nowi MG!
10 stycznia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2022
Informacje dotyczące minieventu! Szukaj śnieżynek i każdego dnia zdobądź PO!
23 grudnia 2021
Wpadła nowa aktualizacja, z której możecie dowiedzieć się więcej na temat możliwości prowadzenia większej ilości wątków fabularnych!
3 grudnia 2021
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia.
1 grudnia 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca kruków kasugai, filarów i PO!
28 listopada 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca PO!
15 listopada 2021
Zapisy na event! Przekonaj się razem z nami, że Wszystkie drogi prowadzą do Edo.
14 listopada 2021
Aktualizacja! Dowiedz się o zmianach na forum oraz o dodatkowej możliwości zebrania PO!
13 listopada 2021
Otwarcie forum.
12 listopada 2021
Latest topics
Pokoje RetsuDzisiaj o 5:24 pmDate Retsu
Wodospad ShiraitoDzisiaj o 5:14 pmHīragi Kyōya
Hatago YabuharaDzisiaj o 4:05 pmHīragi Kyōya
OgródDzisiaj o 2:26 pmMatsudaira Ryōyū
FuyuzoraDzisiaj o 2:07 pmKonoe Nene
Dom rodziny KonoeDzisiaj o 10:27 amAdmin
Skrzynka MGWczoraj o 11:18 pmKonoe Nene

PUNKTÓW
Kagami Yuichiro
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t730-kagami-yuichirohttps://hashira.forumpolish.com/t1752-informator#22861https://hashira.forumpolish.com/t752-yuichiro-chronologiahttps://hashira.forumpolish.com/t1919-relacje#23707
Po mojej pierwszej misji, której nie można było zaliczyć do udanych, bo jak inaczej określić polowanie na demona, z którego cel po prostu zwiał, ewidentnie był to mój błąd jak amatora, bo zlekceważyłem przeciwnika i przez to wyczuł, że ma ogon. No, ale teraz czas przyszedł na drugą, ale tym razem nie miała być ona solowa i dotyczyła chronienie zielarza, który miał posadzić krzewy wisterii, w którym miejscu niebezpiecznie wzrosła aktywność, a korpusowi było to zdecydowanie nie na rękę. Nie przeszkadzało mi to, jak długo mogłem po prostu wykonywać swoje obowiązki i odnotowywać sukcesy, o które na starcie nie było wcale łatwo, a jednak ambitny cel sobie wybrałem.
Zjawiłem się w wyznaczonym miejscu i oczekiwałem, aż zielarz również zjawi się w tej karczmie, żebyśmy mogli ruszyć dalej razem w podróż i wykonać powierzone nam zadanie. Skorzystałem z okazji, że byłem tam chwilę wcześniej i po prostu zamówiłem sobie trochę grillowanych ryb i napar z zielonej herbaty.
Lubiłem dobrze zjeść i pomimo faktu, że nie narzekałem na surowe racje, to jednak nie były one aż tak smaczne i ciężko się było nimi delektować tak jak ciepło świeżą przygotowaną strawą, której sam widok sprawia, że ślinka się zbiera. Byłem ciekawy, gdzie dokładnie mieliśmy się udać, ale tymi informacjami dysponował Fukuro, chyba na wypadek gdyby demony miał w jakiś sposób przechwycić kruka albo go podsłuchać, niepotrzebne były nam dodatkowe niespodzianki albo czyhające stwory w mroku, które czekają na nas z przygotowaną kolacją.
Czas leciał, a ja pałaszowałem rybę, za rybą, racząc się nim i jakby nie było jutro, stosik drewnianych patyków rósł powoli, ale miarowo, nawet w okolicy zebrała się całkiem spora liczba kotów, które tylko czaiły się, żeby dobrać się do resztek. Nie zjadałem rybich głów i ogonów, więc nie miałem problemu, żeby oddać je maluczki, a czasami nawet na ościach zostało więcej miejsce, żeby i te przybłędy mogły podjeść, w końcu nie byłem psem ogrodnika, które sam nie zje i drugiemu nie da. Mogliśmy razem cieszyć się z tymi pysznymi łakociami, aż nawet po prosiłem kuchmistrza, żeby zaserwował im trochę mleka, a co tam niech też mają coś od życia.


| Voice |
Kagami Yuichiro
Ikonka postaci :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
Znajdę drogę,
albo ją przed sobą stworzę
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
21
Gif :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. ZPDQhig
Wzrost :
183
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
A
Punkty :
180
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
one punch man
postać ukończyła pięć zadań
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
żyjący przeszłością
gracz napisał 5 retrospekcji
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
pogromca
zabicie pierwszego demona
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Fukurō
ne

https://hashira.forumpolish.com/t1286-fukurohttps://hashira.forumpolish.com/t1725-informator#22823https://hashira.forumpolish.com/t1288-fukuro#14316https://hashira.forumpolish.com/t1289-fukuro#14318
Podczas drogi starał skupiać się na zapachach, które go mijały - powtarzał pod nosem nazwy roślin oraz ich właściwości, które udawało mu się wyczuć, bo pomagało mu to w oderwaniu wszystkich myśli wmawiających mu, że był kompletną porażką. Co jeśli nie da rady? Co jeśli nawali? Jeśli wciąż nie posiadał takiej wiedzy jaką powinien się charakteryzować jako zielarz? Wciąż było tak wiele, czego nie wiedział - o czym nie wiedział. Co jeśli znów zawiedzie? Co jeśli rzeczywiście był tak bezużyteczny jak poczuł się w chwili, kiedy padła decyzja o zasileniu szeregów Ne? Nie był w stanie opanować oddechu mimo lat, które spędził na treningu - zmarnował te wysiłki, swoje i mistrza. Co jeśli jego zajęcie się roślinami było równie dużym błędem?
Dostrzegając miejsce, w którym miał spotkać się wraz z zabójcą, przyśpieszył swoje kroki. Nie interesowało go pożywienie się czy odpoczynek, chciał jak najprędzej znaleźć się w wiosce docelowej, do której wiedział że wciąż mieli kawałek drogi. Łódź, możliwe również że jednodniowy spacer... Mogli natknąć się na demony po drodze, to było naturalne jeśli zdecydują się na podróż nocą. Wiedział przecież jak z nimi walczyć - nie bał się samego spotkania z tymi potworami. Nie bardziej niż faktu, że mógł zawieść i nie dać rady obronić samego siebie. Jeszcze tego brakowało, żeby był obciążeniem dla zabójcy! Żeby nie potrafił zadbać o samego siebie w starciu z tym, do czego byli szkoleni aby mordować...
- Przepraszam, nie chciałem sprawić, abyś na mnie czekał tak długo. Kagami Yuichiro, zgadza się? Nazywam się Fukuro - odezwał się cicho, skłaniając również, kiedy w końcu znalazł się pod karczmą. Broń mówiła sama za siebie - czasem spojrzenie na człowieka jasno mówiło, że ten odbył podróż. Może dlatego tak łatwo było mu go rozpoznać? Że był członkiem korpusu... Ale również wiedział, że powinien kogoś w tej okolicy szukać. I wiedział kogo.
Chociaż może to jeszcze bardziej go płoszyło? Nawet jeśli został nauczony pisania i czytania, nawet jeśli trenował często u boku tych wywodzących się z wyższych klas, niektóre nawyki wcale nie znikały. Nie powinien się odzywać pierwszy, nie powinien się odzywać wcale. Do innych, po prostu. Wszyscy przecież byli wyżej w hierarchii od niego...
Wyprostowując się, zacisnął dłonie na pasach od kosza, który zaskakująco nie był tak ciężki jak mógłby się zdawać. Młode sadzonki wisterii, te wciąż niewielkie były całkiem lekkie. Choć musiał być ostrożny w kwestii ich transportu.
- Możemy ruszyć kiedy tylko będziesz gotowy do drogi. W pierwszej kolejności musimy przepłynąć na sąsiednią wyspę, nie powinno zająć nam to zbyt wiele czasu i jeszcze przed zmrokiem powinniśmy znaleźć się na lądzie. Po tym możemy zadecydować o dalszej drodze lub odpoczynku podczas nocy - wyjaśnił, a może przypomniał, nie będąc pewnym jak wiele szczegółów posiadał jego nowy towarzysz podróży.
Widząc jak jeden z kotów zbliżył się do niego, zainteresowany nowym zapachem, uznał to za doskonałą ucieczkę od przymusu spoglądania na samego Yuichiro. Kucnął przy zwierzęciu, w ciszy pozwalając mu obwąchać swoją dłoń do momentu aż kot sam nie zdecydował się na otarcie o niego, domagając się głaskania.


Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. L5SGw7p

dialog #7d9360
Fukurō
Ikonka postaci :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Ca3f88e50f28e8dd8868dc647ef574ac
Klasa :
nietykalni
Cytat :
Cuz no matter what you do, you will always lose
Zawód :
Zielarz
Wiek :
25
Gif :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Hn7VjaM
Wzrost :
163
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
118
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Kagami Yuichiro
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t730-kagami-yuichirohttps://hashira.forumpolish.com/t1752-informator#22861https://hashira.forumpolish.com/t752-yuichiro-chronologiahttps://hashira.forumpolish.com/t1919-relacje#23707
Delektowałem się rybą, ze swoją nową kocią ekipą, gdy za moimi plecami rozległy się słowa, które z początku nie odebrałem jakoby, były kierowane w moją stronę, jednak padło tam moje imię i momentalnie zwróciłem się powoli w stronę rozmówcy i spojrzałem na niego swoim złotymi ślepiami. Nie musiał mnie przepraszać, przecież to nie miało, aż takiego znaczenia no i on sam niekoniecznie miał na to taki duży wpływ. W końcu wyruszaliśmy z różnych miejsc, może po prostu ja miałem bliżej i nie byłem obarczony dodatkowym bagażem, w postaci sadzonek.
- Nic się naprawdę nie stało... Tak to ja Kagami Yuichiro wszystko się zgadza. Chcesz może chwilę odpocząć albo coś zjeść przed dalszą podróżą? - Pewnym siebie głosem odpowiedziałem twierdząco na jego pytania i zadałem mu inne, żeby go uświadomić, że aż tak nam się nie śpieszy, nie byłem zielarzem, ale drzewa i krzewy aż tak szybko nie rosną, więc te kilka minut nas nie zbawi, jeżeli chciał coś zjeść, odpocząć albo napić się herbaty po podróży. Po pytaniu podniosłem ostatnie dwie sztuki rybnych szaszłyków i skierowałem w jego stronę, nawet jeżeli nie chciał się zatrzymywać.
To mógł je, zjeść w trasie idąc, po prostu koty obejdą się smakiem albo pójdą za nim do czasu, aż nie rzuci im resztek. Jeżeli odmówił, to okoliczne koty na pewno były mu wdzięczne, bo to im przypadnie zaszczyt dokończenia tego posiłku. Umieściłem należną opłatę, dopiłem herbatę, podziękowałem kucharzowi za przepyszne jedzenie, poprawiłem cały swój ekwipunek i miecz i podszedłem z uśmiechem na ustach bliżej partnera w tym zadaniu. Słuchałem go uważnie i gdy padło słowo przepłynięcie, to w mojej głowie pojawiły się małe flashbacki z dzieciństwa, gdy bardzo źle znosiłem podróże statkami. Po rzekach czy jeziorach, gdzie nie bujało, to jeszcze jakoś dawało radę, ale po oceanie gdzie były fale, to już można powiedzieć, że zielony się robiłem po pierwszy kilku minutach. Nie wie, jak to się miało po tych pięciu latach i miałem nadzieje, że to była choroba dzieciństwa i już mi to przeszło, zwłaszcza po tak obfitym obiedzie, miałem taką nadzieję.
- No dobrze, skoro tak to możemy ruszać... Jeżeli chcesz, mogę ponieść te sadzonki, przynajmniej do momentu aż się ciemno nie zrobi. Zobaczymy na miejscu, co będzie lepszym rozwiązaniem, tak myślę. - Dodałem kilka przemyśleń po nim i byłem gotowy, żeby ruszyć do miejsca, z którego mieliśmy wypłynąć, idąc z nim ramie w ramie, ale najpierw jeden z kotów zaczął się przymilać do Fukuro, to był dobry znak. Koty były zdecydowanie wybrednymi zwierzętami jeżeli chodzi o ludzi, więc jeżeli ten zdecydował się do niego podejść, musiał czuć się bezpiecznie i dobrze przy nim.
- Uważaj, żeby się nie przywiązał, bo będziesz musiał wziąć za niego odpowiedzialność. - Koty łatwo wybierały swoich właścicieli, zwłaszcza gdy Ci okazywali im potrzebne czułości, a potem nim się obrócisz, zostawałeś ich niewolnikiem.


| Voice |
Kagami Yuichiro
Ikonka postaci :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
Znajdę drogę,
albo ją przed sobą stworzę
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
21
Gif :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. ZPDQhig
Wzrost :
183
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
A
Punkty :
180
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
one punch man
postać ukończyła pięć zadań
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
żyjący przeszłością
gracz napisał 5 retrospekcji
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
pogromca
zabicie pierwszego demona
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Fukurō
ne

https://hashira.forumpolish.com/t1286-fukurohttps://hashira.forumpolish.com/t1725-informator#22823https://hashira.forumpolish.com/t1288-fukuro#14316https://hashira.forumpolish.com/t1289-fukuro#14318
Pokręcił przecząco głową na zapytanie czy nie chciał odpocząć i posilić się w samej karczmie - nie czuł takiej potrzeby. Miał w końcu przy sobie racje, które powinny wystarczyć mu podczas samej podróży. A może to wciąż ten dziwny nawyk, że nie pasował do podobnych miejsc? Dziwnie się czuł, jakby nie miał w nich miejsca. Może dlatego tak rzadko wychodził napić się z innymi? Choć to mogło mieć bardziej związek z jego ostatnim wyjściem...
Nie chciał nawet o tym myśleć - bo co miał myśleć o tym, czego nie pamiętał? Poza uczuciem silnego zażenowania, jeszcze silniejszego niż to które odczuwał na codzień, współpracując z obcymi.
Zerknął jedynie na kociaki, które ucieszyły się dodatkową porcją jedzenia. Nie uśmiechnął się do nich, nie odezwał w żaden sposób. Po prostu spoglądał na nie, czekając aż jego towarzysz opłaci rachunek.
- Nie ma takiej potrzeby, dam radę. Kosz jest prawdopodobnie cięższy od samych sadzonek - wyjaśnił spokojnie, ruszając ze wzrokiem wbitym w ziemię. A jednak co rusz brał głębszy oddech, przytrzymując powietrze w płucach. Zwykł oddychać przez nos, skupiając się na tym, jakie zapachy docierały do niego. Słodkie, delikatne, bardziej ziołowe - to na nich się skupiał już po chwili. Nagietek, mitsuba, shiso. Rozpoznawała intuicyjnie te zapachy, potrafił je nazwać. Pomagało mu się to uspokoić - bo wciąż czuł niepokój. Absurdalny i irracjonalny, bo jak rzadko zdarzało się, aby zabójca z którym miał do czynienia nie był dla niego przyjazny lub chociaż neutralny. A może zawdzięczał to zawsze faktowi, że znał swoje miejsce?
Podniósł się w końcu, ruszając z powrotem na ścieżkę.
- Och? - wyrwało mu się, nie dostrzegając w pierwszej chwili, że jeden z kotów rzeczywiście leniwie ruszył za nim. Miał nadzieję, że nie wejdzie za nimi na łódź... Wydawało mu się, że koty i woda były dość średnią mieszanką, ale nie mógł tego wiedzieć w pełni, prawda? Prawdą było, że na temat zwierząt wiedział niewiele - podobnie jak na temat interakcji z ludźmi. Wolał ich unikać, nawet jeśli te zdawały się do niego lgnąć. Może dlatego, że nie szukał z nimi kontaktu? Że dawał im przestrzeń?
- Najgorsze co się stanie to zabiorę go do Yonezawy i będzie łapał myszy. W ogrodach będzie miał i cień i miejsce do biegania - stwierdził spokojnie, niezbyt przejęty - z pozoru, bo w rzeczywistości dało się dostrzec, że ostrożniej stawiał kroki, tak aby przypadkiem nie staranować kręcącego się wokół jego nóg trzeciego, nie planowanego towarzysza. Fukuro zdawał się całkowicie poddawać otoczeniu w tym jak się poruszał i gdzie się poruszał - nie walczył z wiatrem czy ścieżkami, jakby miało to być zbyt ogromnym balastem i problemem. Tak samo przy zwierzaku, pozwalał jemu decydować o tym, gdzie stawiał własnej łapy, a sam wyłącznie się dopasowywał.
Sama droga do łodzi rzeczywiście nie zajęła im zbyt wiele czasu. Ta była niewielka - ale wystarczająca. Tym bardziej dla dwójki mężczyzn, którzy powinni posiadać siłę na wiosłowanie, chociażby przez wzgląd na regularne treningi.
Fukuro wsiadając do łodzi pierw skupił się na bezpiecznym ulokowaniu kosza z sadzonkami, tak aby na pewno te nigdzie nie wypadły, a po tym poczekał aż jego towarzysz usiądzie naprzeciwko niego.
- Chcesz wiosłować na zmianę czy wspólnie? - dopytał, zupełnie niezrażony znalezieniem się na łodzi. Czuł się nieco... dziwnie i niekomfortowo, ale bardziej przez wzgląd, że rzadko miał okazję podróżować w ten sposób.
Zaraz kiedy dostrzegł wskakującego do łodzi kota, ostrożnie go złapał i pozwolił mu zająć miejsce tuż przy jego nogach, aby na pewno nigdzie nie wypadł podczas podróży. Choć jego mina zdradzała, że nie był zachwycony tym towarzystwem na łodzi.
- Pogoda nam dzisiaj dopisuje, brzeg jest widoczny... więc to powinno być krótkie wiosłowanie.


Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. L5SGw7p

dialog #7d9360
Fukurō
Ikonka postaci :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Ca3f88e50f28e8dd8868dc647ef574ac
Klasa :
nietykalni
Cytat :
Cuz no matter what you do, you will always lose
Zawód :
Zielarz
Wiek :
25
Gif :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Hn7VjaM
Wzrost :
163
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
118
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Kagami Yuichiro
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t730-kagami-yuichirohttps://hashira.forumpolish.com/t1752-informator#22861https://hashira.forumpolish.com/t752-yuichiro-chronologiahttps://hashira.forumpolish.com/t1919-relacje#23707
Skoro nie chciał się zmienić, bo nie było takiej potrzeby. Przecież nie będę mu wyrywał tego kosza z sadzonkami, nie będziemy się bić o niego i szarpać jak dzieciaki o przywilej niesienia, bo nie takie były moje intencje, chciałem po prostu mu pomóc, ale to on był zielarzem i to głównie w jego rękach leżało powodzenie w wykonaniu głównego celu. Ja miałem go tam dostarczyć w jednym kawałku, obronić przed potencjalnym zagrożeniem i ubezpieczać kiedy będzie sadził on wisterie.
Spojrzałem w kierunku, na który wskazywały oczy Fukuro, bo coś  ewidentnie go tam zaskoczyło? Jednak bardzo szybko się okazało, co było powodem, jego reakcji, ten wcześniejszy kot ruszył za nim, jak na razie trzymał dystans, ale zdecydowanie nie robił tego bez powodu. Wychodzi na to, że od teraz pracujemy w tercecie. Czy życie w Yonezawie dla kota mogło być ciężkie? Raczej nie bardzo, no, chyba że jeden ze szkolących się tropiciel zdecyduje się go tresować, wtedy leniwe życie w dostatku zmieni się w harówkę, więc Fukuro powinien zdecydowanie bardziej przywiązać uwagę do swojego nowego towarzysza, bo nim się zorientuje, kot zacznie gadać ludzkim głosem, jak to robią kruki.
- Na pewno  będzie miał się dobrze. - Rzuciłem krótko i już nie kontynuowałem rozmowy o czworonogu, po prostu skierowałem wzrok na horyzont naszego celu, szedłem spokojnie, chociaż w głowie miałem pewne myśli i lekkie obawy co do płynięcia łodzią, wolałbym wpław, bo wtedy choroba morska by mi tak nie doskwierała, chociaż jakaś nutka naiwności wciąż się we mnie tliła i wmawiałem sobie, że będzie dobrze, wystarczy oddychać i patrzeć na horyzont, a nie fale.
Wsiadłem za towarzyszem na łajbę i pierwsze wspomnienia uderzyły, a łodzią nieco za kołysało, ale jeszcze nic mi się nie zaczęło zbierać w gardle. Może nie będzie tak źle. Usiadłem i dłonie położyłem na wiosłach, żeby mocno zacisnąć. Morze nawet było w miarę spokojne, a do tego pogoda dopisywała.
- Chyba lepiej będzie na zmianę, ciężko będzie nam wypracować wspólne tempo i odpowiedni nacisk, a inaczej zaczniemy płynąć po łukum, a tego raczej chcemy uniknąć. Ja zacznę i po prostu zmienimy się gdzieś w połowie... Los nam nawet sprzyja nieco, może pójdzie sprawniej, niż się wszystkim wydaje... Gdybyśmy zaczęli zbaczać, to daj mi znać, w którą stronę wyrównać. - Odpowiedziałem krótko, nie byłem mistrzem żeglugi, ale takie podstawy znałem. Zabrałem się za równomierne wiosłowanie, kierując się w stronę drugiej linii brzegu. Jak na razie nie miałem żadnych nawrotów choroby, ale nie ma co chwalić dnia przed zachodem słońca, bo kołysać zacznie zdecydowanie dalej.


| Voice |
Kagami Yuichiro
Ikonka postaci :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
Znajdę drogę,
albo ją przed sobą stworzę
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
21
Gif :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. ZPDQhig
Wzrost :
183
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
A
Punkty :
180
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
one punch man
postać ukończyła pięć zadań
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
żyjący przeszłością
gracz napisał 5 retrospekcji
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
pogromca
zabicie pierwszego demona
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Fukurō
ne

https://hashira.forumpolish.com/t1286-fukurohttps://hashira.forumpolish.com/t1725-informator#22823https://hashira.forumpolish.com/t1288-fukuro#14316https://hashira.forumpolish.com/t1289-fukuro#14318
Wyraźnie nie należał do grupy osób chętnie oddających się rozmową - był cichy, stanowczo zdystansowany w tym w jaki sposób się zwracał, ale i w sposobie w jaki szedł drogą. Zupełnie jakby się czegoś obawiał - a może raczej kogoś? Albo był zbyt skupiony na powtarzaniu całego zadania, które przecież było bardziej niż proste. Nic skomplikowanego ich nie czekało po drodze - ewentualne starcie z demonem, ale jeśli mieli przy sobie wisterie, tak długo jak demon należał do tych słabszych, tak długo nie powinni musieć niczego się obawiać.
Nawet w samej łodzi starał się zajmować jeszcze mniej miejsca niż rzeczywiście zajmował. Skinął głową na słowa swojego towarzysza odnośnie samego wiosłowania - a wzrok utknął rzeczywiście w samym brzegu, odzywając się jedynie w chwili, kiedy musiał skorygować trasę łodzi. A mimo, że sama podróż miała trwać przynajmniej kilka godzin, Fukuro wcale nie wydawał się zrażony ciszą, a już na pewno nie wydawał się rwać do jej przerywania. Wręcz siedział w niemalże bezruchu e jednym miejscu, obserwując brzeg - ale również wykazując się trzeźwością umysłu w stosunku do ich trzeciego towarzysza. Jeśli kociak próbował tylko zbliżyć się do samych wioseł, łapał go i przekierowywał bliżej siebie. Podobnie, gdy ten na zbyt dużym pograniczu zaczynał bawić się przy burcie. Nie chcieli w końcu mieć wypadku w postaci mokrego kociaka...
Nie był pewny ile czasu minęło, kiedy znów otworzył usta, aby poprawić wioślarza, że zboczyli z wyznaczonej trasy. Skierował wzrok na zabójcę, zaraz się wahając zanim powiedział to co chciał w pierwszej chwili. Widział jak ten pobladł - czy to wina słońca? Zmęczenia? Naturalnie pogoda im dzisiaj dopisywała, choć nie był do końca pewny czy było aż tak ciepło, aby któryś z nich mógł zasłabnąć.
- Zamieńmy się - powiedział cicho, może nawet na tyle, że szum uderzających o łódź fal mógłby z łatwością przykryć jego słowa. Odchrząknął po chwili. - Odpocznij, przejmę wiosłowanie - powtórzył głośniej, sięgając dłońmi zaraz do samych wioseł, aby odebrać je od zabójcy. Nie był pewny czy wszystko było z nim w porządku... Choroba? Osłabienie? Podczas podróży mogło się zdarzyć, szczególnie kiedy zabójcy nie było w stanie dobrze, ani regularnie, dbać o odpoczynek i posiłki. Nie był jednak medykiem, żeby go diagnozować po samych objawach, które widział - przecież mogło dolegać mu wszystko, nawet krótki oddech.
- Odpoczniemy na brzegu. Mam przy sobie napar wzmacniający, napijesz się... Nie pomoże natychmiastowo, ale powinien być wystarczający jako pomoc na miejscu... - powiedział, w głowie wymieniając zaraz to co przy sobie posiadał - kilka składników uniwersalnych takich jak imbir czy shiso, zawsze starał się mieć pod ręką. Były remedium niemalże na każdą dolegliwość - a na pewno te pospolite, które mogły złapać podczas podróży. Osłabienie, gorączka, bolący żołądek. Jeśli wiedział w jakiej ilości coś podać, mimo nikłej wiedzy medycznej, był w stanie działać. Choć zawsze wolał działać w konsultacji z medykami, aby nie popełnić błędów. Cała fizjonomia i działanie ludzkiego ciała za bardzo go stresowało, a ryzyko popełnienia błędu było zbyt ogromne. Rozmowa, przyglądanie się... Nie było to coś, w czym mógłby się szkolić. - Chyba, że potrzebujesz coś teraz..? Kawałek imbiru do żucia... - zaproponował dużo ciszej, nie wiedząc nawet co dolegało jego towarzyszowi - czując ukucie w żołądku ze stresu i niepewności. Mógł mu pomóc? Nie zaszkodzi mu? Może nie powinien dawać mu w ogóle imbiru..?


Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. L5SGw7p

dialog #7d9360
Fukurō
Ikonka postaci :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Ca3f88e50f28e8dd8868dc647ef574ac
Klasa :
nietykalni
Cytat :
Cuz no matter what you do, you will always lose
Zawód :
Zielarz
Wiek :
25
Gif :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Hn7VjaM
Wzrost :
163
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
118
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Kagami Yuichiro
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t730-kagami-yuichirohttps://hashira.forumpolish.com/t1752-informator#22861https://hashira.forumpolish.com/t752-yuichiro-chronologiahttps://hashira.forumpolish.com/t1919-relacje#23707
Skoro wszystko mieliśmy ustalone, bez zbędnego przedłużania, nasza łódź ruszyła na podbój nieznanych mórz i oceanów. Rozmowa się nie kleiła jakoś za bardzo, chociaż to niekoniecznie tak, że się nie kleiła. Po prostu byliśmy oszczędni w słowach, poza ustaleniami i detalami dotyczącymi misji. Nie było to nic złego i z drugiej strony nawet dziwnego, w końcu się nie znaliśmy i nic o osobie nie wiedzieliśmy, po prostu było to niezręczne w jakiś sposób.
Dlatego cisza trwała do akompaniamentu szumu wody i fal, które były przecinane przez kadłub, a jedynym przełamanie tych dzięków było głos Fukuro, który co jakiś czas instruował mnie czy przypadkiem nie zbaczaliśmy z kursu.
Obserwowanie fal z plaży było miłym zajęcie, ale robienie tego gdy byłem na łodzi, nieco mnie zgubiło. Niestety dla mnie, wcześniejsze gdybania okazały się, tylko ułudą, chociaż zdecydowanie dłużej wytrzymałem bez żadnych odczuwalnych skutków choroby morskie, to gdy tylko się pojawiły, to od razu były i zauważalne dla postronnego oka. Pobladłem i odrobinę zaczynało mi się kręcić w głowie, ale nawet pomimo tego nie przestawałem wiosłować dzielnie i do przodu. Dam radę, nie było jeszcze tak, źle na szczęście to nie ja odpowiadałem za kierunek, a jedynie bycie napędem tej łajby, oby tylko lewa z prawą mi się nie pomyliła i będzie dobrze.
- Poradzę sobie. - Robiłem dobrą minę do złej gry i uśmiech na ustach był nieco przyćmiony lekkim zażenowanie z tej sytuacji. Towarzysz złapał za wiosła i powstrzymał moje dalsze wymachiwanie nimi. - Naprawdę dam radę, Fukuro. - Pomimo najlepszych zapewnień, to nie trzeba było być bardzo spostrzegawczy, żeby dostrzec, lekko narastającą niedyspozycję. Teraz dotarły do mniej również nudności, poczułem, jakby coś zacisnęło mi się w gardle i ciążyło na żołądku. Mój chwyt na wiosłach zelżał na tyle, że zielarz mógł bez problemu mi je teraz zabrać i samemu zabrać się za wiosłowanie.
- Na brzegu powinien dojść do siebie... Mam chorobę morską, jeżeli to Ci jakoś pomoże. Ostatni raz na morzu byłem za dzieciaka i myślałem, że może co nieco się zmieniło, ale jak widać nie bardzo, chociaż może było odrobinę lepiej, niż za młodu. Tylko nie wytrzymałem do końca kursu. - Rąbek tajemnicy został odsłonięty, nie wiedziałem, czy miał doświadczenie z tą przypadłością. Raczej leku na to nie było, ale na pewno można było jakoś osłabić objawy.
- Lepiej chyba będzie, jak nie będę nic teraz wkładał do ust. Czuje, jak mi się zbiera i od fal przewraca wszystko w trzewiach. - Przysłoniłem usta, bo poczułem, jak mi się lekko cofnęło, a nie chciałem tym samym zainicjować pełnego odruchu wymiotnego. Przełykanie z powrotem żółci było bardzo nieprzyjemnym doświadczenie, ale reakcja łańcuchowa nie wchodziła w grę. Skierowałem wzrok w dno łódki, aby otoczenie przestało wirować, nie chciałem wiedzieć, jak przez tę karuzelę otworzę zawór.


| Voice |
Kagami Yuichiro
Ikonka postaci :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
Znajdę drogę,
albo ją przed sobą stworzę
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
21
Gif :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. ZPDQhig
Wzrost :
183
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
A
Punkty :
180
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
one punch man
postać ukończyła pięć zadań
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
żyjący przeszłością
gracz napisał 5 retrospekcji
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
pogromca
zabicie pierwszego demona
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Fukurō
ne

https://hashira.forumpolish.com/t1286-fukurohttps://hashira.forumpolish.com/t1725-informator#22823https://hashira.forumpolish.com/t1288-fukuro#14316https://hashira.forumpolish.com/t1289-fukuro#14318
Nawet jeśli wyglądało to, jakby Fukuro rzeczywiście martwił się stanem towarzysza - w jego głowie raczej mieszały się obawy chociażby o upuszczenie wiosła do wody, czego stanowczo wolał uniknąć. Tego jeszcze im brakowało, żeby utknęli na środku wody i to w momencie, kiedy jeden z nich miał wyraźnie chorobę morską - do której mógłby się przyznać wcześniej, lub do podejrzeń i obaw. Wtedy mogliby łatwiej temu zapobiec, choć Fukuro nawet nie wyobrażał sobie wytykać pominięcia takiej informacji. Nawet kiedy po jego minie było widać oschłość i zamyślenie, nie był do końca zły, a już na pewno nie na samego Yuichiro. Zwyczajnie zaczął się zastanawiać, czym mogli sobie poradzić w tej chwili, żeby zapobiec nieprzyjemnym skutkom samej choroby morskiej.
- Będę w stanie przygotować napar na podróż powrotną dla ciebie, który powinien ukoić ewentualne skutki... Ale jeśli chodzi o teraz...- skrzywił się, nie wiedząc, co było właściwym wyborem spośród tego, co przychodziło mu do głowy.
Kiedy przejął wiosła, ułożył je do łodzi w taki sposób, aby przypadkiem nie spadły do wody, sięgając już po chwili do torby.
- Kagami, możesz mi powiedzieć, który z twoich zmysłów jest wyostrzony? - zapytał spokojnie, chcąc zaraz podjąć planowanie. - Słuch, węch... Może jeśli uda nam się go nieco oszukać, będzie łatwiej uspokoić żołądek... - powiedział dłonie kierując do swojej torby, aby wyjąć zawinięty w kawałek materiału nieususzone fragmenty imbiru. Smak czy zapach - powinno to podziałać. Wiedział, że miał przy sobie suszony rumianek, który w połączeniu z imbirem mógłby stanowić doskonały napar na żołądek, jednak nie mieli dostępu do źródła ognia, nie na środku wody, aby zagotować wodę. Choć napar mógł być przygotowany bez ciepłej wody, ciepło wpływało na szybkość parzenia, a raczej to na tym mogłoby im zależeć.
Co jeszcze mogło zadziałać? Wątpił, aby samo jedzenie miałoby teraz pomóc jego towarzyszowi. Mógł podejrzeć wręcz, że ryby mogły być jednym z powodów, przez które ten czuł się w tak zły sposób w tej chwili...
Zmiana pozycji? Napicie się wody? Może sama słona woda mogłaby oczyścić uczucie wymiocin? A może wręcz je spowodować? Nie był pewny, nie wiedział do końca - nie miał do czynienia z samymi roślinami, a z ludźmi. Łączenie składników na lądzie było łatwe - ale tutaj, w tej chwili, co miał zrobić? Wyrzucić go za burtę? Poczekać, aż zwymiotuje i wtedy ruszyć? Może stojąca łódź tylko pogarszała jego stan? Może powinien się położyć, stanąć w łodzi? Nie było tutaj na tyle miejsca, żeby zrobić którekolwiek z tych - chyba, że zacząłby układać nogi na jego kolanach, ale tego Fukuro wolałby uniknąć. Nie przepadał za innymi wchodzącymi w jego przestrzeń osobistą.
- Imbir, jego zapach powinien nieco pomóc w odczuciach... Jeśli poczujesz się na siłach, możesz spróbować go żuć. W innym wypadku, chyba lepiej będzie jeśli zacznę wiosłować... - powiedział, układając pakunek z imbirem ostrożnie na kolanach zabójcy, a po tym łapiąc za wiosła, rzeczywiście zaczynając wiosłować. To nie było w końcu trudne, potrzebował odrobiny siły - chociaż był pewny, że będą potrzebowali odpoczynku, kiedy tylko znajdą się na brzegu. Oboje. Ale to było czymś do przewidzenia.
Starał się skupić wzrok na brzegu, co kilka chwil jednak kontrolując stan Yuichiro. Ostatnie, czego chciał, to kończenie podróży w łodzi, w której poza faktem ciasnoty pojawiłby się jeszcze problem niezbyt przyjemnych w zapachu substancji.


Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. L5SGw7p

dialog #7d9360
Fukurō
Ikonka postaci :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Ca3f88e50f28e8dd8868dc647ef574ac
Klasa :
nietykalni
Cytat :
Cuz no matter what you do, you will always lose
Zawód :
Zielarz
Wiek :
25
Gif :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Hn7VjaM
Wzrost :
163
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
118
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Kagami Yuichiro
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t730-kagami-yuichirohttps://hashira.forumpolish.com/t1752-informator#22861https://hashira.forumpolish.com/t752-yuichiro-chronologiahttps://hashira.forumpolish.com/t1919-relacje#23707
Mina Fukuro niewiele mi mówiła, bo po prostu nie widziałem jego twarzy, przez fakt, że starałem się skupić wzrok na czymś, co nie było na tle wielkiego błękitu. Bo falująca woda potęgowała nudności i objawy, a ja nie chciałem, żeby to dalej postępowało, więc robiłem, co mogłem, żeby jakoś zredukować straty. Wieść o naparze, który mógłby wesprzeć mnie w walce z chorobą morską, był zdecydowanie dobrą wieścią, czemu wcześniej nie wspomniałem o swojej dolegliwości? Z bardzo prostego powodu, nie chciałem nas spowalniać, bo demony w nocy nie będą czekać, ani tym bardziej ułatwiać naszego zadania, a skoro to moja choroba to mogłem ją przecierpieć nawet jeżeli było to nieprzyjemne.
- To dobra informacja... Po wszystkim na pewno będę wdzięczny. - Odpowiedziałem nieporadnie, siląc się na skrywanie poważniejszych dolegliwości, chociaż nie mogłem zbyt długo mieć otwartych ustch, dlatego mówiłem spokojnie i z przerwami między zdaniami, żeby nie kusić losu.
- To żadna tajemnica... Nie, mam wyostrzony wzrok, chichot losu co nie? - Powiedziałem bez obawy, nie skrywałem takich rzeczy przed innymi, bo nie widziałem zbyt wielkiego powodu w takim zachowaniu. To był faktycznie pokrętny los i być może to właśnie wzrok, powodował ten problem przez złe skoordynowanie tego wszystkiego w obrazie albo coś nie nadążało, chociaż ciężko było mi jednoznacznie stwierdzić, bo nie znałem podłoża tej choroby i mogłem jedynie przypuszczać pewne rzeczy. Z drugiej strony te dolegliwości pojawiały się tylko na morzu, więc może to tylko rezultat wszystkich nachodzących bodźców.
- Na pewno warto spróbować. - Odpowiedziałem krótko na jego pomysł, który zdecydowanie był warty sprawdzenia, bo lepszy rydz niż nic. Jeszcze trochę nam brakowało do brzegu, ale objawy nie zmierzały jak na razie stonować i nawet się zaostrzała.
Ponownie zakryłem usta dłonią, gdyby coś miało się zaraz wymsknąć. Gdy Fukuro kombinował co tu zrobić, w moim wnętrzu odgrywała się wojna domowa północy z południem albo wschodu z zachodem, ciężko powiedzieć, bo zawroty w głowie zdawały się nawet potęgować. A może to przez to, że tyle zjadłem i to do tego ryb, za dużo morskich bodźców dla mojego organizmu i przeciążyłem żołądek, w dodatku czułem, jak powoli w moich ustach zbiera się coraz więcej śliny, to zdecydowanie nie było pomocne. Kto wie, co jeszcze się tutaj wydarzy?
Na samą myśl o jedzeniu i żuciu poczułem ból żołądka, jakby ktoś mi sprzedał porządnego prostego na jelita, ale nie było to teraz miejsca, żeby teraz się mazgaić czy pobłażać, byliśmy na misji i trzeba było ją wykonać. Przełknąłem nadmiar śliny przez podrażnione gardło i wziąłem pakunek z imbirem w dłoń, żeby go otworzyć i wpakować sobie korzeń do japy.
- Spróbuje, nie zważaj na mnie, mamy robotę i musimy tam dopłynąć. - Zacząłem powoli żuć prowizoryczne lekarstwo, które bardzo szybko rozeszło się lekko gorzkim palący smakiem, a mój nos w tym momencie odbierał słodkawy i charakterystyczny zapach. Nie chciałem, żeby z mojego powodu, zadanie trwało dłużej, niż powinno, nie zamierzałem być kulą u nogi, a jeżeli nawet wzmożony ruch łodzi się przyczyni do nasilenia objawów to trudno. Zamknąłem oczy i skupiłem się w pełni na korzeniu w ustach, aromatowi i smakowi, którego zdecydowanie nie dało się przeoczyć.


| Voice |
Kagami Yuichiro
Ikonka postaci :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
Znajdę drogę,
albo ją przed sobą stworzę
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
21
Gif :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. ZPDQhig
Wzrost :
183
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
A
Punkty :
180
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
one punch man
postać ukończyła pięć zadań
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
żyjący przeszłością
gracz napisał 5 retrospekcji
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
pogromca
zabicie pierwszego demona
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Fukurō
ne

https://hashira.forumpolish.com/t1286-fukurohttps://hashira.forumpolish.com/t1725-informator#22823https://hashira.forumpolish.com/t1288-fukuro#14316https://hashira.forumpolish.com/t1289-fukuro#14318
- Jestem zielarzem - niemalże przypomniał, choć trudno było odczytać czy był zły, czy może po prostu oschły - według samego siebie neutralny, może nieco nie był pewny jak zareagować na zwykłą uprzejmość, kiedy jego towarzysz wspomniał o wdzięczności. Ale czy w jego stanie mógł w ogóle dostrzec cokolwiek z mowy ciała Fukuro? - Zobowiązałem się pomagać korpusowi tak jak jestem w stanie, a rośliny posiadają różne właściwości. I z ich użytkiem jestem w stanie pomóc... chociaż nie jestem medykiem. Ale jeśli coś boli, lub coś dolega, mogę spróbować pomóc. Niezależnie od przyczyny - powiedział, chcąc przypomnieć. Chociaż rozumiał doskonale ten moment, kiedy nie przyznawało się do słabości - sam niewiele mówił, już na pewno nie o tym co i gdzie go bolało, ani co go dręczyło. Z drugiej strony, sam był w stanie udzielić sobie pomocy bez dzielenie się podobnymi informacjami z innymi. Zabójcy sami sobie już niekoniecznie byli w stanie udzielić tej pomocy.
Skrzywił się, słysząc o samym wzroku. Nie był pewny... czy było coś, czemu mógł pomóc w tej kwestii. Wszystko co znał, działało od wewnątrz - nie od zewnątrz. Od środka. Może coś, co zakłóciłoby pracę...
Westchnął, kręcąc delikatnie głową z cichą rezygnacją w głosie. Nie miał pomysłu, nie miał pojęcia... nie miał wiedzy? To go zakuło wewnętrznie. Brak przydatności z jego strony, po raz kolejny - nieważne jak bardzo by się starał, zawsze trafiał na ścianę w tej postaci. Problem, z którym nie mógł niczego zrobić.
- Możesz spróbować się położyć, jeśli to coś pomoże... patrzeć w niebo? - zaproponował, nie mając nawet pojęcia czy to mogłoby pomóc w jakikolwiek sposób. Może odciążyć wzrok? Choć jak inni to odczuwali... jak to działało? W jaki sposób lepiej widział? Nie był w stanie sobie tego wyobrazić - podobnie jak sam nie był w stanie zrozumieć w jaki sposób inni posiadali gorszy węch od niego. Wielokrotnie był w stanie wyczuć coś, czego inni nie dostrzegali. Nie wiedział jak to określić, ale może był to dar, dzięki któremu tak prędko uczył się właściwości i rozpoznawania roślin?
- Twój stan wpływa na wykonanie misji - powiedział chłodno i wręcz gorzko, choć nie miał w rzeczywistości nic złego na myśli. Nie oskarżał zabójcy o to, że ten się źle czuł - raczej chciał zaznaczyć, że w końcu to również było istotne. Choć jego ton mógł być zupełnie inaczej zinterpretowany to nie był w stanie zmusić się do innego. Czuł ucisk poczucia winy, które zaczynało go użerać od środka - że znów był nieprzydatny. Marnował więcej czasu, więcej zasobów. Gdyby wiedział, gdyby zapytał się wcześniej zanim usiedli w łodzi - gdyby porozmawiał z Yuichiro, może kwestia jego potencjalnej choroby morskiej wyszłaby na światło dzienne dużo szybciej? Może już na brzegu mogliby spróbować temu zaradzić...
Wbił spojrzenie w horyzont, wkładając tyle siły ile tylko mógł w wiosłowanie, chcąc dopłynąć na miejsce jeszcze szybciej - dla dobra towarzysza, dla którego z pewnością większym cierpieniem było znajdywanie się na łodzi w tej chwili. Chociaż może powinien zwolnić, może to by bardziej pomogło? Czy te uderzenia fal były uciążliwe? Może jeśli zbyt szybko zacznie wiosłować, nie dokładnie, wszystko zacznie być jeszcze gorzej odczuwalne...
Nawet kot zaczął głośniej narzekać, wyraźnie wyczuwając że coś było nie w porządku z jego towarzyszami na łodzi.
- Mów jeśli mam zwolnić... albo przyśpieszyć... - powiedział cicho na zaciśniętym gardle, stresując się samym faktem, że mógłby przez swoje działania jeszcze pogarszać stan Yuichiro.


Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. L5SGw7p

dialog #7d9360
Fukurō
Ikonka postaci :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Ca3f88e50f28e8dd8868dc647ef574ac
Klasa :
nietykalni
Cytat :
Cuz no matter what you do, you will always lose
Zawód :
Zielarz
Wiek :
25
Gif :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Hn7VjaM
Wzrost :
163
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
118
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Kagami Yuichiro
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t730-kagami-yuichirohttps://hashira.forumpolish.com/t1752-informator#22861https://hashira.forumpolish.com/t752-yuichiro-chronologiahttps://hashira.forumpolish.com/t1919-relacje#23707
- Wiem, kim jesteś.... I co z tego, że.... się zobowiązałeś.... Czy to oznacza, że nie mogę być wdzięczny za pomoc?... Że powinienem wymagać od Ciebie pomocy, żądać jej? - Nie wiedziałem, o co dokładnie mu chodziło, z tym przypominaniem kim był, czy mu się wydawało, że skoro byliśmy towarzyszami, to nie mogłem być mu wdzięczny za pomoc, że powinienem jej od niego oczekiwać i wymagać, nawet bez miłego słowa czy obietnicy spłacenia takiej przysługi. Nie byłem super przyjacielski i nie nawiązywałem takich relacji z każdym, ale to nie oznaczało, że nie potrafiłem docenić czyjegoś zachowania i podziękować. Powód nie był ważny, liczyło się to, co zrobił, a nie dlaczego albo z jakiego powodu. Bo na końcu i tak ja coś zyskiwałem, niezależnie od jego motywacji. Walka z nudnościami trwała, ja nie dawałem za wygraną, co jakiś czas przełykając zbierającą się ślinę, żeby nie doszło do zwolnienia blokady maszyny losującej.
- Nie ma tu tyle miejsce, żeby nie utrudniać wiosłowania... Z zamkniętymi oczami jest trochę lepiej... w mroku nic się niekręci przynajmniej. - Nie zamierzałem jeszcze bardziej utrudniać tego dzikiego spływu japońską łodzią przez fale i wichry, niż to było koniecznie. Musiałem tylko wytrzymać do momentu, w którym zatrzymamy się na piasku i będę mógł z niej wyskoczyć jak poparzony.
Fukuro miał racje i tak już utrudniłem, to zadanie bardziej niż trzeba było, jego słowa mogły być gorzkie i chłodne, ale co innego mogłem zrobić jak się z nimi zgodzić, prawda taka była, nawet jeżeli chciałbym, żeby było inaczej, to choroba morska nie wyparuje z samej mojej chęci czy determinacji. Nie dało się udawać, że nie byłem odpowiedzialny za to co teraz się działo na morzu, ale nie zrobiłem tego z powodu strachu, a dobrych chęci. Nie wstydziłem się choroby, bo nie miałem na nią żadnego wpływu, nie był to mój wybór a po prostu kaprys losu.
- Doskonale o tym wiem. - W głosie było słychać skruchę i poczucie winy z tego powodu, nie był to nastrój wisielca, ale na pewno w jakiś sposób dało się wyczytać, że poczuwałem się do odpowiedzialności za to opóźnienie. Fukuro zaczął wiosłować, łódka nabrała pędu i przecinała fale za falą, przy tym kołysząc, imbir mi pomagał, ale kołysanie potęgowało nudności i przewracanie się zawartości żołądka.
- Nie przesadzaj... Wytrzymam, nie mamy czasu na większe opóźnienia. - Starałem się maskować, jak najlepiej doskwierające mi objawy, żeby zielarz nie zwalniał tempa, czas nas gonił, a dobrze by było gdybyśmy zdołali się wycofać, przed zmierzchem. Żeby jego życiu nic nie zagrażało, skoro i tak byłem w gorzej kondycji.


| Voice |
Kagami Yuichiro
Ikonka postaci :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
Znajdę drogę,
albo ją przed sobą stworzę
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
21
Gif :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. ZPDQhig
Wzrost :
183
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
A
Punkty :
180
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
one punch man
postać ukończyła pięć zadań
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
żyjący przeszłością
gracz napisał 5 retrospekcji
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
pogromca
zabicie pierwszego demona
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Fukurō
ne

https://hashira.forumpolish.com/t1286-fukurohttps://hashira.forumpolish.com/t1725-informator#22823https://hashira.forumpolish.com/t1288-fukuro#14316https://hashira.forumpolish.com/t1289-fukuro#14318
Tak.
Był pewny, że odpowiedział. Może nawet nie zorientował się, że milczał nie będąc w stanie odpowiedzieć. Coś mu nie pasowało, nie do końca rozumiał - choć nie można było powiedzieć, żeby był mistrzem relacji międzyludzkich i odczytywania sugestii. Nie rozumiał czy Kagami oczekiwał od niego odpowiedzi - a co dopiero tego, jakiego typu miałaby być ta opowiedź. Twierdząca? Tak uważał właśnie... że nie musiał nikt być mu wdzięczny za pomoc - bo w końcu należało to wszystko do jego obowiązków.
W końcu był zielarzem, tylko dlatego, że zmarnował cudzy czas - że nigdy nie opanował techniki, nigdy nie mógł stać się zabójcą, mimo czasu spędzonego na treningu i mimo potencjału, który podobno miał. Nie byłby w stanie nigdy spłacić tego długu, tego czasu który ktoś mu poświęcił - zasobów, o których nawet nie mógł nigdy śnić wcześniej; nie wyobrażał sobie mieć tak dużo jak posiadał w tej chwili, nawet jeśli wciąż starał się żyć skromnie.
Skinął głową. Zupełnie jakby to miało coś pomóc w kwestii tego, że towarzysz mógłby go usłyszeć - zrozumieć, że przyjął do wiadomości jego słowa. Choć już po chwili znów poczuł, że powinien coś powiedzieć, czując że samemu zabrzmiał zbyt ostro. Tak było? Nie był pewny. Nawet jeśli... co miałby powiedzieć? Mimochodem zacisnął szczękę, odrobinę z nerwów i ze stresu, ale chciał też się skupić na tym, żeby rzeczywiście dopłynąć do brzegu. A może poczuł, że powiedział coś nie tak? Nie chciał w końcu sugerować, że to była całkiem jego wina - nie w taki sposób, nie to miał na myśli. Nie chciał powiedzieć tego... nie takimi słowami? Może w ogóle nie to miał na myśli. Ale jak inaczej mógłby to powiedzieć? Innych użyć słów? Nie wiedział, nie był pewny. Łatwiej było po prostu milczeć. Zresztą, czy jemu też nie będzie teraz łatwiej milczeć? Zamiast skupiać się na rozmowie - choć ta rozmowa mogłaby odwrócić uwagę od jego stanu? A może tylko go pogorszyć.
Zaczynał po raz kolejny podważać każdą decyzję, którą chciał podjąć - każdą myśl, która przyszła mu do głowy. Nie patrzył na towarzysza, skupiając się na samym wiosłowaniu i pilnowaniu horyzontu - choć z pewnością zajmowało to więcej czasu, niż gdyby zaczynali wiosłować w turach. Naturalnie, że mięśnie się męczyły, tym bardziej po tak intensywnym i nieprzerwanym wysiłku, chociaż nawet przez głowę mu nie przechodziła propozycja, żeby to zabójca wrócił do wiosłowania. Nie, kiedy czuł się tak fatalnie - bo wciąż było z nim źle, tyle mógł śmiało powiedzieć, przesuwając momentami wzrokiem po jego sylwetce. Może nawet czuł się jeszcze gorzej niż na początku? Nic nie odchodziło... Powrót mógł być jeszcze bardziej morderczy dla niego...
- Brzeg - powiedział zachrypniętym od milczenia przez całą drogę głosem, widząc i czując, że powoli już wpływali na mieliznę. Prawdopodobnie będą musieli już dopchnąć samą łódź do brzegu - do czego też Fukuro się zabrał. Odłożył wiosła do samej łodzi, czując jak wiosłowanie idzie coraz ciężej. Może był już po prostu zmęczony? Może zestresowany wszystkim? Kiedy znów wchodził do wody, nie zmartwiony tym, że przemoknie - był pewny, że i tak będą musieli odłożyć czas podróży. Przeczekać noc, może poruszać się w nocy znacznie powolniej?
- Zaraz wyjdziemy na brzeg - dodał drugi raz, nieco głośniej, decydując się na dopchnięcie łodzi - przynajmniej na taką mieliznę, jaka pozwoli wygodnie wyjść na brzeg towarzyszowi. I odpocząć. - Możemy obóz zrobić tutaj w okolicy... albo spróbować zatrzymać się, może nieopodal będzie wioska... lub kilka domów... - powiedział, nie będąc pewnym czy daliby radę dotrzeć do ich miejsca podróży - ani tym bardziej czy nie zastałaby ich podczas tej próby noc.


Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. L5SGw7p

dialog #7d9360
Fukurō
Ikonka postaci :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Ca3f88e50f28e8dd8868dc647ef574ac
Klasa :
nietykalni
Cytat :
Cuz no matter what you do, you will always lose
Zawód :
Zielarz
Wiek :
25
Gif :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Hn7VjaM
Wzrost :
163
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
118
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Kagami Yuichiro
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t730-kagami-yuichirohttps://hashira.forumpolish.com/t1752-informator#22861https://hashira.forumpolish.com/t752-yuichiro-chronologiahttps://hashira.forumpolish.com/t1919-relacje#23707
Miałem zamknięte oczy, bo to i żucie korzenia pomagało mi w jakiś sposób walczyć z dolegliwościami, jeszcze gdyby bryza zniknęła i odgłosy szumu wody i mew ucichły to, może wmówiłbym sobie, że siedzę na jakimś dużym koniu czy coś takiego, bo zostałoby tylko kołysanie. A tak to można powiedzieć, że tylko częściowo i bardzo nieudolnie się oszukiwałem o swoim dotychczasowym położeniu. Po kilku wymianach słownych z Fukuro on zamilkł i skupił się na wiosłowaniu, nie dawałem mu pretekstu czy powodu, żeby łagodził czy osłabiał tempo, a brnął prosto do celu nawet po największych falach. Gdyby nie końcówka okresu zimowego, to woda mogłaby być nawet na tyle przyjemna, żeby popłynąć tam wpław, a przynajmniej dla mnie byłaby to bardzo kusząca opcja.

Czas płynął i my również, różne dolegliwości zwiększały swoje nasilenie na zmianę albo wymieniając się z nowymi, do tego ból żołądka robił się prawie nie do zniesienia, aż w mojej głowie pojawiła się myśl, czy przypadkiem przebicie włócznią własnych trzewi nie spowodowałoby mniejszego cierpienia, niż nieustanne przelewając się zawartość rybna w kiszkach, która cały czas drażniła żołądek, skręcała go, ściskała i próbowała wypchnąć treść przez gardło, na co ja nie pozwalałem. Dlatego walka trwała, narastały bóle i nie dogodności, bo nie robiło się wcale pusto na żołądku, a tego domagał się organizm.

- To dobrze, bo...- Nim zdołałem do kończyć, coś wezbrało, automatycznie wychyliłem głowę za łódkę, żeby tam stoczyć ostateczną bitwę, z zawartością żołądka, a czułem, że w ustach robiło się pełno, zawartość napierała, a ja wspomagałem się dłońmi, żeby szczelnie domknąć usta, aby nawet kropla nie wydostała się na zewnątrz. Trwałem w tej pozycji przez dłuższą chwilę, aż usłyszałem plusk wody, od wskakującego zielarza do wody, wtedy otworzyłem oczy i ujrzałem, jak blisko byliśmy przy obiecanym lądzie. Wyskoczyłem z łodzi, żeby nie utrudniać niepotrzebnie Fukuro i pomimo swojego stanu, złapałem jedną dłonią, za linę na dziobie, bo druga była na twarzy. Przerzuciłem sznur przez ramię i ciągnąłem na brzeg, żeby fale nam jej nie porwały, mimo że dla mnie to było narzędzie tortur, to musieliśmy jakoś wrócić.
Zimna woda po kolana nie była groźna, na pewno nieprzyjemna, ale orzeźwiająca, za to twardy niechwiejący się grunt pod nogami, był ogromnie satysfakcjonujący.
Gdy szalupa była na brzegu, zabezpieczona przed przypływem i odpływem, padłem na śnieg plecami, żeby zresetować swoją równowagę i zestrojenie z podłożem. Chwilę milczałem, próbując przynajmniej pozbyć się nudności, nie było to proste, ale zdecydowanie tonowały, a przynajmniej się nie nasilały.
- Myślę, że lepiej jak znajdziemy miejsce, gdzie nikt nie będzie mógł nas za bardzo zajść. - Oddychałem głęboko, żeby jak najszybciej się odświeżyć. - Nie możemy pozwolić, żeby sadzonki zostały uszkodzone, przez demony, inaczej nasze zadanie okaże się fiaskiem. Musimy unikać otwartej przestrzeni. - W pierwszej kolejności musieliśmy stąd się ulotnić, bo był to dość otwarty teren i jak tylko zajdzie słońce będziemy jak na tacy, a noce są jeszcze dłuższe niż dzień. Także ulokowanie się w jakieś jaskini z jednym wejściem nie było złym pomysłem, w wąskim przejściu przewaga liczebna niewiele znaczy.


| Voice |
Kagami Yuichiro
Ikonka postaci :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
Znajdę drogę,
albo ją przed sobą stworzę
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
21
Gif :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. ZPDQhig
Wzrost :
183
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
A
Punkty :
180
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
one punch man
postać ukończyła pięć zadań
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
żyjący przeszłością
gracz napisał 5 retrospekcji
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
pogromca
zabicie pierwszego demona
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Fukurō
ne

https://hashira.forumpolish.com/t1286-fukurohttps://hashira.forumpolish.com/t1725-informator#22823https://hashira.forumpolish.com/t1288-fukuro#14316https://hashira.forumpolish.com/t1289-fukuro#14318
W pierwszej chwili nie dostrzegł, że jego towarzysz wyskoczył z łódki. Może to zmęczenie, może to temperatura. Dopiero po chwili poczuł, że samo pchanie łodzi było jakieś znacznie łatwiejsze. Zarówno przez fakt, że dodatkowy ciężar z niej wysiadł, ale też przez wzgląd na jego pomoc w samym wyciąganiu jej na brzeg.
Kiedy ich łódź była już zabezpieczona, mogli rzeczywiście zastanowić się są najlepszą opcją do wybrania. I do znalezienie schronienia przede wszystkim. W końcu byli w pełni świadomi zagrożenia, które mogło czaić się na nich w ciemnościach lasu i wyspy. Powinni być ostrożni, nie mogli sobie pozwolić na oczywiste błędy - musieli się skupić. Nie mogli doprowadzić do problemów, nie wykonać zadania - Fukuro nie mógł sobie pozwolić na coś takiego. Może zbyt się stresował powierzonym zadaniem, może za mocno mi zależało. W końcu wisterie były prawdopodobnie najważniejszą obroną przed demonami, jaką posiadali - i sadzonki zostały powierzone właśnie jemu. Stresował się, naturalnie że tak...
- Będziesz w stanie iść? Możemy pierw odpocząć... - odezwał się, zastanawiając czy może nie powinni rozbić na moment ogniska - do ogrzania się, ale i zaparzenia naparu. W szczególności dla zabójcy, po którym jasno było widać, że nie czuł się w porządku... Mogło to wpłynąć na jego skupienie, na umiejętności walki - na wszystko. Na każdą sytuację. Nawet jeśli będą musieli po prostu zatrzymać się gdzieś po drodze...
- Rozpalić ognisko i osuszyć się, mogę przygotować napar, który powinien pomóc z twoimi dolegliwościami... Chociaż doraźnie. To nie będzie tak proste, aby wszystko odeszło od razu, ale powinien przynieść choć odrobinę ulgi - wyjaśnił prędko, niepewny w ogóle tego czy Yuichiro chciał pić cokolwiek od niego. Nie mógł go zmusić, nie mógł przecież też wiedzieć czy tylko wyglądał jakby czuł się źle - czy rzeczywiście tak się czuł. - Przynajmniej z tego, co mam pod ręką. Może niektóre składniki...mogłyby być lepsze, gdybym wiedział wcześniej, ale bardzo doraźne... Może z czasem będę mógł przygotować coś o silniejszym działaniu, ale musiałbym jeszcze zastanowić się nad skutkami ubocznymi i ryzykiem... - dodał, przez krótką chwilę zapominając się i pogrążając we własnych rozważaniach, kiedy zaczął mówić więcej niż przywykł do tego. Możliwe, że też dlatego zmieszał się już po chwili. Za bardzo się narzucał? Tak mu się wydawało... co jeśli Kagami źle zrozumie jego słowa? Jakby mu nakazywał lub decydował za niego?
- Znaczy jeśli nie chcesz to nie będę naciskał, po prostu odrobina zwłoki nie wyrządzi krzywdy, a może okazać się, że odpoczynek może wpłynąć na nasze siły w kwestii obrony, jeśli demony rzeczywiście zaatakują, a jednak lepiej być przygotowanym na taki atak, nawet jeśli powinniśmy mieć zapas czasu na zorganizowaniem sobie miejsca do noclegu, to zawsze bezpieczniej... - wyrzucił wręcz z siebie natłok słów, szybko i stanowczo niewyraźnie, jakby jednocześnie chciał się tłumaczyć, ale i uniknąć nieporozumienia, takiego do jakiego odczuł, że doszło na samej łodzi. Nie chciał w końcu mówić towarzyszowi, co ten powinien robić, a czego nie - nie czuł się w pozycji, czuł się wręcz odwrotnie, jakby nie powinien się przy nim odzywać. W końcu kim był przy nim? Przy kimś, czyja rodzina znaczyła więcej niż wiele tych, których znał. To wciąż było onieśmielające, to z jakim podejściem zderzał się w samym korpusie. Nikt nie pytał o jego pochodzenie - a jednocześnie czuł się jakby podświadomie wszyscy na niego łypali; jakby nic nie zmieniło się przez to, w jakim miejscu się znalazł.


Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. L5SGw7p

dialog #7d9360
Fukurō
Ikonka postaci :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Ca3f88e50f28e8dd8868dc647ef574ac
Klasa :
nietykalni
Cytat :
Cuz no matter what you do, you will always lose
Zawód :
Zielarz
Wiek :
25
Gif :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Hn7VjaM
Wzrost :
163
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
118
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Kagami Yuichiro
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t730-kagami-yuichirohttps://hashira.forumpolish.com/t1752-informator#22861https://hashira.forumpolish.com/t752-yuichiro-chronologiahttps://hashira.forumpolish.com/t1919-relacje#23707
- Tak, daj mi tylko chwilę, żeby zawroty głowy minęły. - Jeszcze chwilę leżałem w białym puchu, żeby po chwili się podnieść i otrzepać z jego resztek, który został na ubraniu. Dobrze mi zrobiło to leżenie i chłód od grubej warstwy śniegu, sytuacja w żołądku pozostawała bez zmian, ale przynajmniej zawroty głowy. No ale to nie był czas, żeby teraz ładować się pod pierzynę i czekać, aż organizm wróci do pełnej sprawności, co i tak samo z siebie nastąpi gdy tylko upłynie odpowiednio dużo czasu. Ospałość powoli znikała z mojej twarzy na skutek zimnego orzeźwienia, tak jak zimny kubeł wody na głowę, gdy się przysypiało, na lekcjach z historii.
- Tak dobrze mówisz, tylko tym się zajmiemy, jak znajdziemy miejsce, w którym będziemy mogli przeczekać noc. - Odpowiedziałem ze spokojem w głosie, teraz już nie musiałem przerywać wypowiedzi przed nadchodzącym natarciem. Skierowałem wzrok na słońce i przy pomocy dłoni oszacowałem, ile mieliśmy jeszcze czasu do zachodu, tak mniej więcej. Nie było tak źle, mieliśmy gdzieś mniej więcej dwie godziny, nim słońce całkowicie zniknie za horyzontem. Fukuro wydawał się mocno zaangażowany w mój stan, mimo że na początku był neutralny i oschły, a teraz nawet chyba planował spreparować jakiś specjalny środek, który mi pomoże w walce z chorobą morską.
- Na pewno znasz się na rzeczy... Ja też nie wiedziałem, że nasz cel będzie wyspą. W przyszłości na pewno warto będzie przygotować się lepiej na taki wypadek. Myślę, że gorszych skutków ubocznych, niż sama choroba nie będzie. - Podszedłem do niego bliżej, zachowując kilka stóp dystansu. - Wydajesz się mocno zaangażowany.... Nie boję się przyjąć leku, który miałbyś dla mnie przygotować... Po prostu najpierw wolę zadbać o Twoje bezpieczeństwo i sadzonek. Mamy jeszcze całkiem sporo czasu, żeby się gdzieś zadekować, a wtedy będziemy mogli zjeść, osuszyć ubrania, przyjąć leki i odpocząć przed kolejnym dnie... Dziękuje za twoje zdanie, ale jeżeli chodzi o mnie, to zajmiemy się tym gdy już wszystko będzie załatwione. - Wytłumaczyłem mu, jak ja to widziałem, bo to nie tak, że ignorowałem jego zdanie, tylko po prostu skoro to mój stan sprawiał problem, to ja mogłem podjąć decyzje, żeby zignorować swoje zdrowie na jakiś czas.
- Chodźmy Fukuro, im szybciej znajdziemy schronienie, tym szybciej sprawdzę twój napar. - Poprawiłem swój rynsztunek, determinacją robiłem dobrą minę, żeby ukryć swój stan przed nim. Wiadomo, że nie uwierzy w magiczne ozdrowienie, w kilka minut.


| Voice |
Kagami Yuichiro
Ikonka postaci :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
Znajdę drogę,
albo ją przed sobą stworzę
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
21
Gif :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. ZPDQhig
Wzrost :
183
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
A
Punkty :
180
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
one punch man
postać ukończyła pięć zadań
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
żyjący przeszłością
gracz napisał 5 retrospekcji
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
pogromca
zabicie pierwszego demona
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Fukurō
ne

https://hashira.forumpolish.com/t1286-fukurohttps://hashira.forumpolish.com/t1725-informator#22823https://hashira.forumpolish.com/t1288-fukuro#14316https://hashira.forumpolish.com/t1289-fukuro#14318
Nie był w stanie się kłócić - nawet jeśli wręcz się bał, że coś mogłoby się stać po drodze. Może to jego lęki? Że może to nie tylko idiotyczna choroba morska, ale może coś jeszcze innego? Przejedzenie, bóle żołądka, może zabójcy dolegało coś jeszcze ważniejszego, o czym milczał w tej chwili? Nie wiedział, nie był w stanie zrozumieć - wiedział, które zioło mogło pomóc na jaką dolegliwość, ale kiedy sytuacja robiła się bardziej skomplikowana, to medycy wchodzili na scenę, orientując się znacznie bardziej w całej fizjonomii i rozumiejąc przyczyny, i skutki, i potrafili nie leczyć samych objawów, a dokładniejsze przyczyny tychże.
Może dlatego był tak zaangażowany? Bał się, jakie skutki mogło przynieść zaniedbanie - bał się, że coś mogło pójść nie tak, a on nie byłby w stanie być wsparciem, którym powinien być. Stresowała go sama myśl, samo prawdopodobieństwo podobnej sytuacji, nawet jeśli ta była niezwykle absurdalna.
- Zrozumiałem. Poszukamy pierw schronienia - powiedział cicho, zgadzając się.
Nie czuł się pewnie. Słyszał co Kagami do niego mówił, rozumiał - ale dlaczego to uczucie paniki nie znikało? Niepewności, że coś mogło się stać - że może ich zmysły mogły być zbyt przytłumione w tej chwili? Co jeśli jego zawroty nie ustaną? Co jeśli coś było nie tak...
Skinął jednak głową, zaciskając szczękę - bardziej z nerwów niż chęci dopowiedzenia czegoś - i poprawiając zaraz kosz z sadzonkami, żeby wygodniej było mu go nieść. Poczekał jeszcze na towarzysza, dokładniej na sygnał od niego, że mogli już ruszyć w dalszą drogę - że czuł się na tyle stabilnie, że mógł rzeczywiście kontynuować podróż.
Nie znał się tak dokładnie na nawigacji - trudno było określić czy kierunek, który obierali, był właściwy, kiedy przechodzili obok kolejnych drzew i głazów. Wszystko w jego głowie wydawało się znajome - był w stanie rozpoznać mech, gatunek czy właściwości drzewa. Iglaste czy liściaste, przyglądał się otoczeniu jakby w nadziei, że mimo zimy, uda im się znaleźć coś ciekawego.
Problem - przynajmniej w interpretacji Fukuro - pojawił się dopiero, kiedy na jednym z rozdroży mogli dostrzec, że ktoś obcy się do nich zbliżał. Wciąż było dość jasno, nie musieli obawiać się demona - ludzie również im bliżej się zbliżali, tym pewniejsze było dla zielarza, że nie nieśli za sobą zapachu śmierci, ani krwi. Nie wydawali się być też groźnie nastawieni, bardziej zaskoczeni widząc w okolicy obcych - choć wciąż jeszcze nie znaleźli się na takiej odległości, aby podjąć z nimi rozmowę.
Fukuro od razu odsunął się na bok, bardziej w kierunku drogi, z której nie zmierzali obcy. Może tam powinni iść? A może zawrócić? Co jeśli ruszą tą samą drogą, którą nieznajomi? Mogli marnować czas? Ile szli? Pół godziny? Trochę dłużej? Jak dużo czasu światła dziennego im pozostawało, kiedy widzieli, że słońce powoli zniżało się na horyzoncie. Wszystkie pytania, niepewności...
Ale zanim zdążyłby zaproponować kierunek, obcy zjawili się w pobliżu, a Fukuro automatycznie spuścił głowę wbijając wzrok w ziemię.
- Coraz zimniej, a i ściemnia się niedługo... A w nocy w lasach tutaj to coraz bardziej niebezpiecznie. Jakaś zwierzyn tu panuje, co lepiej nie ruszać... A nie tutejsi panowie? - zwrócił się mężczyzna, choć jego wzrok padł również na bronie, które oboje mieli u boku, jakby w niepewności i zadawanym niemym pytaniu o sam powód. - Pomóc trzeba? Drogę wskazać? - dopytał zaraz, uśmiechając się do obydwu.


Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. L5SGw7p

dialog #7d9360
Fukurō
Ikonka postaci :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Ca3f88e50f28e8dd8868dc647ef574ac
Klasa :
nietykalni
Cytat :
Cuz no matter what you do, you will always lose
Zawód :
Zielarz
Wiek :
25
Gif :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Hn7VjaM
Wzrost :
163
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
118
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Kagami Yuichiro
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t730-kagami-yuichirohttps://hashira.forumpolish.com/t1752-informator#22861https://hashira.forumpolish.com/t752-yuichiro-chronologiahttps://hashira.forumpolish.com/t1919-relacje#23707
Każda chwila na lądzie, zdecydowanie pomagała mi w zwalczaniu efektów choroby morskiej, chociaż to raczej wynikało z tego, że po prostu objawy się nie nasilały, bo nie miały jak, skoro głównym ich czynnik został odłączony od układanki. Byłem mokry, choroba odcisnęła na mnie swoje żniwo, bladość powoli ze mnie znikała, a skóra na powrót robiła się zaróżowiona.
Tylko problem był taki, że dalej przewracało mi się w żołądku, był niespokojny, twardy i napięty, jakby ciągle szykował się do usunięcia toksyn. Szliśmy ramie w ramie przez obsypane śniegiem drzewa, przez co wszystko wyglądało bardzo podobnie i nawet mój zmysł wzroku miał pewien, problem w rozróżnieniu ich i czy przypadkiem nie chodziliśmy w kółko, ale w końcu pojawiła się jedna zmienna w krajobrazie, która zdecydowanie rozwiewała wszelkie wątpliwości. Nie był on demonem, przynajmniej nie czułem śmierci gdy na niego spoglądałem, poza tym słońce jeszcze nie zaszło, żeby demon mógł tak sobie frywolnie chodzić po powierzchni, może był kolaborantem albo ich oczami w ciągu dnia, ale na ten moment nie ma sensu się tym zamartwiać, w końcu już bardziej prawdopodobnie mógł być bandytom czy kimś podobny.
- Całkiem mroźny ten miesiąc to fakt, przyjezdni... Gdybyśmy byli tutejsi, to wiedzielibyśmy o tym zwierzu. Dużo osób do tej pory ma bestia na sumieniu? - Zapytałem ciekawski wzrokiem, siląc się ze wszystkich sił na dobrą minę do złej gdy, aby ukryć swoje słabości, wynikające z jelitowy rewolucji. Poza tym próbowałem zdobyć jakieś informacje jak dokładnie sytuacja się tutaj, nawet jeżeli mężczyzna nie wiedział o demonach, to na pewno mógł się orientować, ile osób zginęło. Nie chciałem mu zdradzać szczegóły naszej wizyty i widziałem, że Fukuro był jeszcze bardziej nieswój niż ze mną na łódce.
- Nie chciałbym zabierać panu czasu, skoro zaraz ma się ściemnić i jeszcze ten zwierz atakujący po nocy. Lepiej, żeby pana nie dorwał przez pomaganie nam. - Nie chciałem go wypytywać o nocleg i inne takie, bo mogłoby to bardzo źle wybrzmieć, zwłaszcza że w takich miejscach ludzie znikąd raczej wzbudzali podejrzenia. Dwóch uzbrojonych nieznajomych na pewno było jakimś powodem do obaw, dla zwykłych mieszkańców, w końcu miecze kojarzyły się z samurajami. Ostatnie blaski słońca zostały przysłonione, przez wzbierające chmury, z których zaczął obficie prószyć śnieg, niby nic takiego, ale po pewny, czasie przez las rozniosło się głośne ryknięcie, i zdecydowanie nie był to zwykły zwierz, coś się budziło w tej gęstwinie. Skierowałem wzrok na zielarza, który też powinien zdawać, z tego sprawę.


| Voice |
Kagami Yuichiro
Ikonka postaci :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
Znajdę drogę,
albo ją przed sobą stworzę
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
21
Gif :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. ZPDQhig
Wzrost :
183
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
A
Punkty :
180
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
one punch man
postać ukończyła pięć zadań
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
żyjący przeszłością
gracz napisał 5 retrospekcji
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
pogromca
zabicie pierwszego demona
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Fukurō
ne

https://hashira.forumpolish.com/t1286-fukurohttps://hashira.forumpolish.com/t1725-informator#22823https://hashira.forumpolish.com/t1288-fukuro#14316https://hashira.forumpolish.com/t1289-fukuro#14318
Nie przepadał za rozmowami, nie przepadał za interakcjami z ludźmi, a może nawet po prostu bał się tych interakcji. Szczególnie z obcymi - z ludźmi, których spotykał podczas podróży. Blizny idące od ust ani broń znajdująca się u boku, nie sprawiały wrażenia takiej, aby był kimś komu powinno się ufać. Wiedział o tym, może nawet aż za dobrze, że był obcy? Że nie powinien się wychylać, wyróżniać, szukać uwagi innych...
- Ah, tak, tak... tak widać was, że nie stąd, a lepiej to wiedzieć o tym, co tu się czaić może... A zabiła, zabiła kilku. Młodych w szczególności, młodych zawsze szkoda tracić, bo i mniej rąk do pracy, a i rodzina cierpi. Ale młodych mężczyzn atakuj głównie, to bym uważał jeszcze bardziej... starców to nie rusza, mało kiedy. Albo kobiet - mówił mężczyzna, siląc się na dość pogodny ton, choć dało się wyczuć, że on również starał się dowiedzieć czegoś odnośnie nieznajomych, nie ufając tym których przypadkowo spotykał na drodze. A może trzeba było zrzucić to na typową, ludzką ciekawość? - Ale dobrze, dobrze, rozsądnie to... iść trzeba już, ja też muszę. Panowie uważają na to co się tam czai... - mówił mężczyzna, rzeczywiście wracając na ścieżkę, choć wydawało się, że rzeczywiście się ociągał, jakby wyczekując na ruch ze strony nieznajomych. Czy dodatkowe informacje, które mógłby zdobyć na ich temat.
Fukuro nie odezwał się, wyłącznie skiwając głową, wciąż wbijając wzrok w ziemię. Dopiero, kiedy obcy zniknął z zasięgu wzrok, zdawał się nieco rozluźnić - o tyle, o ile można było powiedzieć, że był rozluźniony.
- Nie śmierdział podejrzliwie... - odezwał się w końcu cicho. Nie wyczuł na nim krwi, ani odoru śmierci, który wlekł się za demonami. Nie miał z nimi nic wspólnego? Z tym co czaiło się w lesie? - Myślisz, że był tylko miejscowym? - zapytał, nie przejmując się początkowo samą pogodą, ale słysząc ryk, intuicyjnie sięgnął po swoje ostrze u boku. Krótkie, nadające się bardziej do obrony niż otwartego ataku, a choć nie przybrało nigdy żadnej barwy, nichirin wciąż było skuteczną bronią przeciwko temu, co mogło ich zaatakować.
- Wciąż szukamy schronienia? Czy podróżujemy w nocy..? - dopytał, oddając decyzję swojemu towarzyszowi, nie czując się na siłach do dyrygowania i wydawania rozkazów. Zresztą, to przecież zabójca miał poddać się walki w pierwszej chwili, a nie on, więc miał większe prawo do podejmowania podobnych działań. On mógł się dopasować...
Skupił się na tym, aby być świadomym zapachów, które roznosiły się dookoła, chociaż ani prószący śnieg, ani wiatr zdawały się wcale mu nie pomagać. Kora, chłód, rośliny. Wszystko to, co znajdywało się dookoła - niewiele więcej. Chociaż sama widoczność zaczynała również go martwić. Tracili swoją przewagę, a to zaczynało go drażnić tylko przez fakt, że nie był w stanie pomóc Yuichiro w tym, aby lepiej widział - nie znał takich ziół, które mogłyby ochronić oczy i wzmocnić jego wizję. Chociaż może był podobny środek... może dałoby się go stworzyć..?
- Chcesz uzgodnić plan działania na wypadek ataku? - dopytał cicho, nie chcąc sprawiać dodatkowych problemów - ani przypadkiem zaplątać się pod nogami zabójcy, podczas ataku.


Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. L5SGw7p

dialog #7d9360
Fukurō
Ikonka postaci :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Ca3f88e50f28e8dd8868dc647ef574ac
Klasa :
nietykalni
Cytat :
Cuz no matter what you do, you will always lose
Zawód :
Zielarz
Wiek :
25
Gif :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Hn7VjaM
Wzrost :
163
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
118
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Kagami Yuichiro
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t730-kagami-yuichirohttps://hashira.forumpolish.com/t1752-informator#22861https://hashira.forumpolish.com/t752-yuichiro-chronologiahttps://hashira.forumpolish.com/t1919-relacje#23707
Staruszek lubił sobie pogadać, jak widać, ale dzięki temu dostaliśmy trochę informacji, czy były one coś ważne i prawdziwe? Ciężko powiedzieć, bo w końcu zaufanie nie przychodziło od razu zwłaszcza na odludziu i do nieznajomych. Z jego słów można było wywnioskować, że demon miał swój fetysz albo zwyczaj żywieniowy i przez zrządzenie losu jak najbardziej łapaliśmy się w te widełki.
- Ty również uważaj na siebie, miłej nocy. - Odpowiedziałem starszemu mężczyźnie i ruszyliśmy w swoją strony, żeby nie stać w miejscu i nieco zwiększyć dzielący nas dystans. - Też niczego podejrzanego nie zauważyłem przy nim, ale nie da się tego wykluczyć, nie mogliśmy za bardzo ryzykować i kusić losu. - Może był miejscowym miłym starszym panem, ale z drugiej strony nigdy nie wiadomo, ile trupów w szafie trzymał albo zakopał w swoim ogródku, dlatego lepiej nie sprawdzać jego intencji, zwłaszcza gdy warunki i sytuacja niekoniecznie nam sprzyjały. - Może to być miejscowy, ciężko zaprzeczyć gdy nie mamy za dużo wiedzy o okolicy i ich wioskach, czy położeniu. - Wzniosłem wzrok w kierunku wzgórz, które były niedaleko, tam, gdzie powinno być odpowiednie miejsce na zrobienie obozu, będzie tam mniej drzew i utrudni to zakradnięcie się potencjalnym wrogą.
- Szukamy schronienia, niosąc pochodnie albo lampę będziemy widoczni z daleka nawet w zamieci, a my wręcz odwrotnie. Dlatego poszukamy schronienia na wzgórzach, kto wie, może jakaś jaskinia tam będzie, ale na pewno nie będzie tylu drzew, za którymi ktoś może się czaić. - Nocny marsz nie wchodził w grę, był zbyt ryzykowny i do tego jeszcze zamieć ograniczając widoczność, bylibyśmy za bardzo na widoku. Mrużyłem oczy przez zacinający płatki i stawiałem krok za krokiem w puchaty śnieg, przez który nikt ostatnio nie szedł.
- Jeżeli dojdzie do walki, to ja będę starał się związać go walką, a tym czasie może szukać otwarcia i szczuć go, aby popełnił błąd. Oczywiście, jeżeli czujesz się pewnie w walce, bo nie chciałbym Cię do tego zmuszać w innym przypadku. W końcu to ja tutaj mam walczyć, także możesz równie dobrze uważać na siebie. - Odpowiedziałem na jego pytanie, nie zamierzałem mu niczego narzucać, po prostu podzieliłem się swoim pomysłem i dałem mu wybór.


| Voice |
Kagami Yuichiro
Ikonka postaci :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
Znajdę drogę,
albo ją przed sobą stworzę
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
21
Gif :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. ZPDQhig
Wzrost :
183
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
A
Punkty :
180
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
one punch man
postać ukończyła pięć zadań
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
żyjący przeszłością
gracz napisał 5 retrospekcji
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
pogromca
zabicie pierwszego demona
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Fukurō
ne

https://hashira.forumpolish.com/t1286-fukurohttps://hashira.forumpolish.com/t1725-informator#22823https://hashira.forumpolish.com/t1288-fukuro#14316https://hashira.forumpolish.com/t1289-fukuro#14318
Może intuicyjnie nie był ufny do ludzi, spodziewając się po nich najgorszego - szczególnie tych spoza korpusu. W końcu trudno było powiedzieć, aby miał dobre wspomnienia w kwestii interakcji z innymi. A jeszcze trudniej powiedzieć, żeby miał się temu dziwić, rozumiejąc przecież jak działało społeczeństwo - a na pewno po pewnym wieku, kiedy zaczął starać się zwyczajnie w świecie nie wychylać.
Skinął głową, na jego słowa. - Przyśpieszmy kroku, zanim to co słyszeliśmy spróbuje nas zaatakować... jak się czujesz na lądzie? Ulżyło ci? - dopytał jeszcze, zerkając na niego niepewnie, po tym jednak już odwracając twarz w stronę drogi, którą mieli dotrzeć do potencjalnego obozowiska. Chociaż ani zamieć, ani śnieg już dawno leżący na ziemi, wcale nie pomagały w widoczności, ani w podróży, która mogła ich z czasem zmęczyć bardziej niżby chcieli.
Zawahał się na moment, słysząc ich plan działania. Miał przy pasie nichirin w końcu - wiedział, jak go używać. Wiedział, jak wyglądała walka z demonami, znał niebezpieczeństwo i zagrożenie, i nie był tak kompetentny w starciu z nimi jak którykolwiek z zabójców. Ale mógł spróbować pomóc podczas starcia.
Trenowałem na zabójcę zadudniło mu w głowie, jakby chciał zapewnić, że wiedział na czym polegała walka demonami - że posiadał umiejętności, chociaż teoretyczne i że nie bał się samego starcia.
- Postaram się pomóc w walce jak będę mógł, kiedy do niej dojdzie - powiedział cicho, nie wyjaśniając sytuacji. W końcu nie musiał, nikt nie pytał - a on sam mógł z różnych przyczyń być zielarzem, a nie zabójcą, prawda? Choć sama myśl przeprawiała go o ból żołądka i poczucie winy, kiedy przypominał sobie o tym, jak bardzo zawiódł pokładane w nim nadzieje. Trenował - i zmarnował czas, który został mu poświęcony. Trenował i nie potrafił opanować techniki. Trenował i nie był w stanie działać jako zabójca. Wciąż czuł się za to winny, może dlatego tak przykładał się do zadań, które były mu powierzane? Chciał przecież pomóc...
Skupił się na drodze, która przez zamieć była uciążliwa. Co pewien czas mogli usłyszeć to dalszy, to bliższy ryk, którego mogli jasno podejrzewać pochodzenie. Chociaż ich dzisiejszym zadaniem nie była sama walka z demonami, jeśli te rzeczywiście same nie zaatakują ich na drodze - co nie zmienia faktu, że prawdopodobnie wkrótce będzie trzeba uporać się ze stworzeniami, które w tych lasach znalazły dla siebie doskonały dom. Choć prawdziwym pytaniem było, czy wszystkie ryki, które słyszeli, pochodziły od jednego, czy wielu stworzeń.
Kiedy znaleźli się na polanie, Fukuro dość prędko przeszedł do rozglądania się za miejscem, w którym mogli przeczekać noc. Gdzieś w oddali, na skraju z drzewami mogli dostrzec coś przypominającego chatę - ale trudno było określić czy była zamieszkana, czy jednak opuszczona, nie mówiąc o tym, że mogła stanowić schronienie dla tego, z czym woleli nie mieć niczego wspólnego.
W końcu znaleźli się w jaskini, mogąc odpocząć - i przede wszystkim, mogąc odpocząć i względnie czuć się bezpiecznie.
- Masz preferencje co do naparów? - dopytał, kiedy już udało im się przygotować niewielkie ognisko w głębi jaskini i być względnie bezpiecznymi - a przynajmniej mieć ułatwioną kwestię w samej obronie, kiedy nadszedłby atak.


Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. L5SGw7p

dialog #7d9360
Fukurō
Ikonka postaci :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Ca3f88e50f28e8dd8868dc647ef574ac
Klasa :
nietykalni
Cytat :
Cuz no matter what you do, you will always lose
Zawód :
Zielarz
Wiek :
25
Gif :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Hn7VjaM
Wzrost :
163
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
118
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Kagami Yuichiro
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t730-kagami-yuichirohttps://hashira.forumpolish.com/t1752-informator#22861https://hashira.forumpolish.com/t752-yuichiro-chronologiahttps://hashira.forumpolish.com/t1919-relacje#23707
- Jest już lepiej, objawy się nie nasilają i zaczynają powoli znikać. Niedługo powinno być dobrze. - Kiwnąłem głową twierdząco na znak zgody i aprobaty, w kwestii przyśpieszenia kroku. Bo niebo robił się krwawy, a słońce coraz szybciej znikało za horyzontem. To nie był dobry moment na walkę, w sumie to działaliśmy na terenie wroga, który tutaj polował.
Nie wiedziałem, czy uda nam się uniknąć przez niego wykrycia i zasadzić krzewy nim to się stanie. Według dni był już to ostatnie podrygi zimy i nie długo miała przyjść wiosna, a podczas niej krzewy zakwitną i same będą w stanie się chronić przed ingerencją demonów, ale żeby do tego doszło, to musimy w tajemnicy je zasadzić, tak, żeby demony nie zorientowały się, co to za drzewka nim nie wypuszczą wonnych kwiatków.
- Rozumiem... W razie gdyby coś nie szło, bo naszej myśli, to pamiętaj o głównym celu misji. - Powiedziałem bez ogródek i szybko przebierałem nogami, nie chciałem być dla niego ciężarem. W końcu jeżeli nie byłem w stanie go ochronić, to stanowiłem balast, a już i tak za mocno utrudniłem tę misję, przez swoją chorobę morską.
Bycie ciężarem nie było czymś, co mi pasowało, poza tym chciałem, żeby on wiedział, że nie będę miał mu za złe, jeżeli w skrajnej sytuacji postanowi skupić się na misji, niż w walce z demonem, którego moglibyśmy nie pokonać. Nie czułem strachu przed śmiercią, chociaż zdecydowanie nie zamierzałem spokojnie iść w jej objęcia, bo miałem pewien cel, który chciałem zrealizować, ale tak na wszelki wypadek wolałem, żeby miał tego świadomość. Zwłaszcza po tym jak przejmował się moim stanem, nie chciałem stać się nazwiskiem, które będzie mu potem ciążyć w przyszłości.
W końcu udało nam się znaleźć odpowiednie miejsce, niedaleko było stara chata, ale zdecydowanie bezpieczniej będzie wykorzystać naturalną ochronę jaskini. Wszedłem, głębiej, żeby sprawdzić, czy nic tam nie urzędowało, ale nie znalazłem w środku żadnego zwierza czy innego stwora, ani też świeżych śladów, wyglądała na opuszczoną.
- Lubie kwaśne, z nutą pikantności, ale w tej sytuacji to każdy ciepły będzie w sam raz. - Ubranie może i było specjalnie przystosowane do trudnych warunków, ale jednak niska temperatura kurczyła naczynia krwionośne i wszystkie członki grabiały. Za nim na dobre się rozsiadłem przy Fukuro, zabrałem się za zbieranie drzewa na opał w okolicy, potrzebowaliśmy zapasów, żeby się wygrzać i odstraszać drapieżniki.
- Pierwszy raz będziesz biwakować w jaskini? - Zarzuciłem do niego, gdy układałem te przemoczone kawałki drzewa bliżej ogniska, żeby pomóc ich w schnięciu.


| Voice |
Kagami Yuichiro
Ikonka postaci :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
Znajdę drogę,
albo ją przed sobą stworzę
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
21
Gif :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. ZPDQhig
Wzrost :
183
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
A
Punkty :
180
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
one punch man
postać ukończyła pięć zadań
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
żyjący przeszłością
gracz napisał 5 retrospekcji
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
pogromca
zabicie pierwszego demona
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Fukurō
ne

https://hashira.forumpolish.com/t1286-fukurohttps://hashira.forumpolish.com/t1725-informator#22823https://hashira.forumpolish.com/t1288-fukuro#14316https://hashira.forumpolish.com/t1289-fukuro#14318
Zapytał dla pewności - wciąż zastanawiając się czy mogło być coś, co mógłby zrobić lepiej. Zareagować lepiej? Zmieszać coś lepiej? Imbir zdawał się pomóc, ale czy była roślina lub inny korzeń, które mogłyby wzmocnić jego działanie? Jeżeli mógłby się nad tym dłużej zastanowić - lub szybciej zareagować, jeszcze zawczasu, mogąc uzupełnić zapasy o odpowiednie środki... na co powinien postawić? Na zapach, a może rzeczywiście na coś do żucia tak jak w tej chwili?
Skinął głową. Musiał dopytać później... Nie teraz, żeby się nie rozpraszać - żeby skupić się na drodze, a nie na rozmyślaniach o tym, co mógł zrobić lepiej.
- Zrozumiałem - odpowiedział, wiedząc, gdzie leżał cel ich misji - i jakie mieli priorytety w niej. W końcu oboje znali realia walki z demonami.
Zamieć na zewnątrz wcale nie ustępowała, kiedy starali się rozłożyć prowizoryczny obóz w samej jaskini. Może nawet byłoby lepiej, gdyby wejście zasypało do niej? Nic nie znalazłoby ich od zewnątrz - nie tak łatwo, mogliby mieć minimum ostrzeżenia, gdyby demon lub inny wróg, spróbował wedrzeć się do środka. Przebicie się przez warstwę śniegu w końcu mogło być czymś, czego trudno nie zauważyć.
- To żaden problem, powinienem mieć coś przy sobie... - powiedział, starając się rozpakować to, co było mu potrzebne do przygotowania odpowiedniego naparu. W torbie pod ręką miał mniej niż w koszu, pod sadzonkami, z którego ostrożnie wyciąganą garnek do zagotowania wody - czy raczej zebranego, świeżo opadniętego śniegu.
Posiadał przy sobie nieco herbaty, do której zaraz dorzucił suszony imbir, którego wciąż miał jeszcze trochę zapasu. Skórka yuzu, którą zawsze starał się przy sobie mieć oraz jeszcze kilka dodatkowych drobniejszych ziół, które miał nadzieję, że wpłyną pozytywnie na smak, ale i pomogą im się rozgrzać w tym miejscu. Choć wiedział, że nic nie pomagało tak jak ciepły posiłek. Miał wciąż przy sobie nieco owsa, który powinien wystarczyć na gęsty kleik, gdyby go rozgotować. O same przyprawy w kwestii smaku nie musiał się martwić - zresztą, nigdy nie był wybredny, tym bardziej w okresie zimowym, wiedząc jak często trudno było znaleźć coś pożywnego do jedzenia.
Kiedy Kagami usiadł przy nim, akurat był w stanie podać mu kubek z rozgrzewającym naparem.
- Tak... chociaż wydaje się być bezpieczniej i cieplej niż w domu zimą - przyznał, przysuwając swój kubek z herbatą nieco bliżej siebie, aby móc się ogrzać wciąż parującym napojem. - Przynajmniej mniejsze ryzyko, że w ścianie pojawi się dziura... no jest jedna dużo. Łatwiej jest uporać się z wiatrem i chłodem, kiedy idzie z jednej strony. Chociaż od kamienia też ciągnie chłód, z tym chyba trudniej coś zrobić - stwierdził, upijając herbaty. Może czuł się spokojniej teraz, wiedząc że dookoła nie ma obcych? A może też powoli zaczynał przyzwyczajać się do nowego towarzystwa. Nawet jeśli nie zawsze przepadał za rozmowami i innymi ludźmi - przy samej herbacie jakoś łatwiej było pozwolić sobie na odprężenie i rozmowę.
- A ty?


Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. L5SGw7p

dialog #7d9360
Fukurō
Ikonka postaci :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Ca3f88e50f28e8dd8868dc647ef574ac
Klasa :
nietykalni
Cytat :
Cuz no matter what you do, you will always lose
Zawód :
Zielarz
Wiek :
25
Gif :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Hn7VjaM
Wzrost :
163
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
118
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Kagami Yuichiro
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t730-kagami-yuichirohttps://hashira.forumpolish.com/t1752-informator#22861https://hashira.forumpolish.com/t752-yuichiro-chronologiahttps://hashira.forumpolish.com/t1919-relacje#23707
Wziąłem od niego w dłoń czarkę, która mocno parowała i roznosiła won naparu, który się w niej znajdował. Przez wyziębione palce, miałem wrażenie, jakby naczynie dosłownie paliło się żywym ogień, a to przez różnice temperatur, uczucie było intensywne, ale bardzo szybko zelżało i już po chwili mogłem cieszyć się przyjemny źródłem ciepła w dłoni. Przysunąłem bliżej ust, aby zaciągnąć się wonią i nią delektować, w myśl zasady ciesz się z małych rzeczy i jeszcze, aby sprawdzić, jak na to zareaguje mój organizm zmęczony chorobą morską, na szczęścia już nie czułem, żeby cokolwiek miało mi się przelać czy zebrać.
- Pachnie bardzo dobrze. - Powiedziałem krótko i lekko dmuchając, wziąłem niewielkiego łyka, aby rozprowadzić smak wywaru po podniebieniu. Nie śpieszyłem się i raczyłem nią powoli, no i w dodatku nie chciałem zrzucić bomb, które mogłyby zainicjować niepotrzebne torsie, w końcu żołądek dalej mógł być drażliwy.
- Przynajmniej nikt nie podpali nas w środku albo nie spadnie nam dach na głowę... Co prawda w jaskini też jest pewne ryzyku, ale nikt raczej nie spodziewa się tu ludzi, skoro w okolicy jest jakaś chata.... Zrobi się cieplej, jak tylko osuszymy więcej drzewa, nie chciałem go dorzucać, żeby nie dymiło za mocno. - Wziąłem kolejnego łyka i odstawiłem czarkę na głaz, który był blisko mnie. Sięgnąłem do swojej torby podróżnej, którą położyłem na kolanach i zacząłem w niej grzebać.
- Nie, to nie jest mój pierwszy raz, ale też nie byłem stałym bywalcem takich miejsc. Co prawda już dawno odwykłem od wygodnych posłań i innych takich, ale w końcu sam zdecydowałem się odejść z rodziny. - Uchyliłem delikatnie rąbka tajemnicy i nie przestawałem grzebać w swoich bambetlach. Po chwili wyciągnąłem z niej trzy mniejsze pakunki, w pierwszej były suche kulki ryżowe, w drugiej suszone mięso wołowe i wędzone rybie kęsy. A w ostatnim trochę suszonych moreli, które bardzo ładnie pachniały.
- Częstuj się. - Sam sięgnąłem po kawałek suchego mięsa, które włożyłem do ust i zacząłem, przeciągle żuć. Nie zamierzałem tego jeść, bo mój nie czułem głodu i tym bardziej nie miałem ochoty, ale kot raczej nie poradzi sobie z przeżuciem tego. W tym samym czasie w jaskini rozległ się miauczące przeciąganie i szelest krzewu, z których wyskoczył kot. Sięgnąłem do ust, z których wyciągnąłem mięsną papkę i położyłem mu na kamieniu, z którego zabrałem czarkę i przepłukałem usta po posmaku mięsa.


| Voice |
Kagami Yuichiro
Ikonka postaci :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
Znajdę drogę,
albo ją przed sobą stworzę
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
21
Gif :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. ZPDQhig
Wzrost :
183
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
A
Punkty :
180
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
one punch man
postać ukończyła pięć zadań
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
żyjący przeszłością
gracz napisał 5 retrospekcji
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
pogromca
zabicie pierwszego demona
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Fukurō
ne

https://hashira.forumpolish.com/t1286-fukurohttps://hashira.forumpolish.com/t1725-informator#22823https://hashira.forumpolish.com/t1288-fukuro#14316https://hashira.forumpolish.com/t1289-fukuro#14318
Kiwnął głową na jego słowa, a choć nie było po nim tego widać - odczuł lekką ulgę. Zawsze martwił się, że to co zaparzył nie przypadnie do gustu innym, co często zdarzało się w wypadku naparów leczniczych, których niestety główną zaletą nie miał być smak.
Silniejszy wiatr, czyjaś niechęć - w takiej chacie było dużo możliwości. Jaskinia była na pewno... Stabilniejsza. W wielu kwestiach.
- W Yonezawie zawsze jest szansa na odpoczynek w wygodniejszych warunkach - stwierdził, choć jego percepcja wygody mogła się znacznie różnić od towarzysza. Dla Fukuro wygodą był ciepły posiłek, wygodą było suche miejsce do spania - choć nawet w jaskini nie mieli na co narzekać. W końcu chłód i mróz były czymś oczekiwanym, a tutaj przynajmniej mogli liczyć na minimalną ochronę przed tym. - A na pewno do momentu otrzymania kolejnego zadania - dodał już ciszej, chyba nawet nie chcąc wspominać o tym, że ta opcja istniała o ile zabójca powróci żywy. Sama rehabilitacja również zresztą była czymś, co pożerało wiele czasu i nie należała do najprzyjemniejszych.
Mógłby zapytać o szczegóły, dlaczego zdecydował się odejść - o powody czy przyczyny, ale nawet jeśli przeszło mu to przez myśl, nie był w stanie się zebrać w sobie. Nie przywykł do prowadzenia rozmów, nie w taki sposób, aby miał pytać o czyjąś przeszłość - a może podświadomie bał się pytań w swoją stronę. Nie chciał, nie przepadał za rozmowami o tym wszystkim, choć o własnym rodzeństwu czy matce mógł opowiadać nawet chętnie, bardziej obawiając się innych pytań.
- Dziękuję - odpowiedział cicho na poczęstunek, zerkając zaraz na poczynania towarzysza - samemu chyba przez moment zapominając o towarzyszącym im kocie. Cóż, dobrze o nim świadczyło, że ten nie zbiegł na żadne z dotychczasowych odgłosów, ani tych demonich, ani tych pochodzących od burzy.
Sięgnął po jedną z morel, czując ich zapach, ale i wiedząc że mogły być dobrym dopełnieniem samego naparu, którym popił owoc.
- Szukasz nowego towarzysza zadań? Czy raczej chcesz spróbować przemycić do pokoju w Yonezawie gościa? - zapytał, widząc że Kagami wyraźnie przepadał za dokarmianiem zwierząt. A jeśli czegoś był pewny to tego, że koty zmieniały się w leniwe bestie porażające za jedzeniem, kiedy dało im się tylko na to szansę.
- Mam nadzieję, że się nie zgubi, jeśli jednak napotkamy demona... - westchnął cicho, zrażony nieco myślą, że kociak mógłby się zgubić lub stałaby się mu krzywda w ferworze walki przez tak głupią kwestię, że nie zostawili go na brzegu, kiedy jeszcze mogli.
- Zastanawiałem się... Nad pastylkami. Może czymś bardziej do żucia? - odezwał się znów z własnej woli, choć po krótszej ciszy. - W kwestii mdłości na łodzi... Znaczy się... Powinienem dać radę coś przygotować dla ciebie na drogę powrotną, kiedy już dotrzemy na miejsce. - Walczył ze sobą przez chwilę, aby nie powiedzieć jeśli. Może po prostu powinien mieć nieco więcej wiary w nich samych?


Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. L5SGw7p

dialog #7d9360
Fukurō
Ikonka postaci :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Ca3f88e50f28e8dd8868dc647ef574ac
Klasa :
nietykalni
Cytat :
Cuz no matter what you do, you will always lose
Zawód :
Zielarz
Wiek :
25
Gif :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Hn7VjaM
Wzrost :
163
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
118
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Kagami Yuichiro
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t730-kagami-yuichirohttps://hashira.forumpolish.com/t1752-informator#22861https://hashira.forumpolish.com/t752-yuichiro-chronologiahttps://hashira.forumpolish.com/t1919-relacje#23707
- Nie da się z tym nie zgodzić, czy zaprzeczyć... Tylko najpierw trzeba do niej dotrzeć, nim ponownie dostanie się misje. A tutaj pojawia się problem przynajmniej w moim przypadku. Jeżeli nie byłem ranny, to nie kierowałem się tam, bo zawsze gdzieś można było się zatrzymać, aby odpocząć. A potem miało się bliżej do miejsca zadania. - Odpowiedziałem Fukuro, może prosiłem się o problemy z takim podejście, ale w kwestii wykonywaniu misji byłem mocno zaangażowany, w końcu długi czas spędziłem na szkoleniu i teraz musiałem nadrobić względem reszty. No i sam fakt, że spędziłem tam nieprzerwanie tyle lat, że teraz chciałem zobaczyć trochę świata i zebrać potrzebne doświadczenie w różnych kwestiach. W międzyczasie sprawdzałem, jak drewno schnie i przewracałem je w stronę ognia, żeby pomóc w wydobyciu nadmiaru wody, nie był to błyskawiczny proces, dlatego jak na razie mokre ubrania musiał poczekać.
- Niestety z moim trybem życia, nie miałby łatwo ten kolega. - Odpowiedziałem i przeciągle przejechałem dłonią po grzbiecie kota, który skusił się na mięsną papkę. - Jestem cały czas w podróży i rzadko bywam w Yonezawie. Także to Tobie przypadnie kwestia, jego wychowania Fukuro. Skoro już zdecydowałeś się zabrać go z nami. Ja po prostu dba o niego, skoro chcą czy nie został częścią naszej grupy... Dbamy o swoich prawda? - Lubiłem zwierzęta, ale wiedziałem, że ich tresura i posiadanie to nie jest coś łatwego i prostego, że trzeba im poświęcać czas i pamiętać o karmieniu, a ja teraz byłem tak zabiegany, że czasami sam omijałem niektóre posiłki... No i kto by się nim opiekował w walce z demonem, w czy w innych sytuacjach, które byłyby niebezpieczne. Pewnie dałoby się nauczyć go odpowiedniego zachowania itd., ale do tego potrzeba czasu.
- Na szczęście to nie on jest celem, powinno być dobrze. Zresztą jak wyczekamy do świtu i demon się nie pojawi, to już raczej nas nie zatrzyma. - Rzuciłem z delikatnym uśmiechem, byłem dobrej myśli i może gdzieś tam w głębi ducha, chciałbym spotkać tego demona, żeby usunąć go z tego świata, ale niestety priorytety miało zadanie.
- Formę tego specyfiku to już zostawiam w twojej gestii, znasz się na tym lepiej. Ja mam praktycznie znikomą wiedzę na ten temat. Mogę to żuć, pić czy nawet wdychać, jak długo pozbawi mnie to skutków choroby morskiej. Miło byłoby móc cieszyć się żeglugom bez objawu i niedogodności. - Nie chciałem ingerować w jego pomysł, w końcu wiedział lepiej, jak działają zioła i inne takie, więc dobierze odpowiednie sposób podania. Dorzuciłem kilka większy i już wysuszonych kawałku drzewa do ognia, w jaskini robiło się coraz cieplej i przyszedł czas, żeby zabrać się za osuszanie ubrania. Zdjąłem płaszcz i kimono, które były mocno przesiąknięte przez wodę i rozwiesiłem je na wbity gałęziach niedaleko ogniska. Obuwie i skarpety też musiały wyschnąć wiec zostałem w samej hakamie, gdzie nogi skierowałem bliżej ognia, aby nogawki mogły schnąć.


| Voice |
Kagami Yuichiro
Ikonka postaci :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
Znajdę drogę,
albo ją przed sobą stworzę
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
21
Gif :
Row Row Row Your Boat Fukuro x Kagami. ZPDQhig
Wzrost :
183
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
A
Punkty :
180
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
one punch man
postać ukończyła pięć zadań
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
żyjący przeszłością
gracz napisał 5 retrospekcji
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
pogromca
zabicie pierwszego demona
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Sponsored content
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
Twoje zezwolenia

Nie możesz odpowiadać w tematach