Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
1 kwietnia 2024
Pojawiła się nowa aktualizacja! Zmiany przy tworzeniu postaci, lista NPC, usprawnione oddechy i inne.
14 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2024
Ostatni dzień naszego kalendarza adwentowego. Jest to również okazja, aby zdobyć odznakę!
24 grudnia 2023
Pojawiła się nowa aktualizacja! Nowy wpis do fabuły, wyjaśnienia w mechanice oraz zwiększone grono MG.
10 grudnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia. Pojawił się także kalendarz adwentowy.
1 grudnia 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Przebudowa forum i nowości.
12 listopada 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Zakończenie Halloween 2023 oraz o tym co dalej z Forum.
7 listopada 2023
Nabór na Mistrzów Gry!
5 listopada 2023
Ruszył Event Halloweenowy!
22 października 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2023
Aktualizacja Fabuły!
25 listopada 2023
Festyn Washi!
8 kwietnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 13 kwietnia.
2 kwietnia 2023
Nowa aktualizacja, ruszyły także rzuty na ocalonych i zabitych.
1 marca 2023
Nowa aktualizacja. Zmiany w funkcjonowaniu oddechów i zmysłów, więcej o mieczach nichirin i inne.
4 lutego 2023
Nowa aktualizacja.
21 stycznia 2023
Nowa aktualizacja. Poszukiwanie śnieżynek, więcej slotów fabularnych, zakończenie rozliczeń i inne!
24 grudnia 2022
Nadchodzące wydarzenia!
6 grudnia 2022
Forum w przebudowie.
13 listopada 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2022
Nowa aktualizacja.
16 września 2022
Pojawił się temat z propozycjami.
12 września 2022
Nowa aktualizacja. Zakończenie eventu, zmiany w administracji i inne.
12 września 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 września.
1 września 2022
Nowa aktualizacja.
17 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca. Ponadto oficjalnie rozpoczął się event.
1 lipca 2022
Ruszyły zapisy na event!
11 czerwca 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 czerwca.
1 czerwca 2022
Nowa aktualizacja! A w niej, między innymi, nowe odznaki i formy zdobywania punktów.
12 maja 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2022
Zmiana w administracji forum!
26 kwietnia 2022
Na forum pojawił się minievent! Szukaj wielkanocnych jajek i znajdź nagrody!
17 kwietnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
2 kwietnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2022
Aktualizacja. Ingerencje, HD, listy gończe i zawody dla grupy Humans.
28 lutego 2022
Aktualizacja. Witamy nowych Mistrzów Gry!
20 lutego 2022
Aktualizacja dotycząca marechi i nabór na Mistrzów Gry!
14 lutego 2022
Pojawiła się nowa aktualizacja.
13 lutego 2022
Ankieta dot. nawigacji i rozmieszczenia działów.
10 lutego 2022
Aktualizacja tematu dot. śmierci postaci.
8 lutego 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2022
Ruszył minievent dla grupy Humans!
17 stycznia 2022
Zmianie uległ temat rany, leczenie i rekonwalescencja, a dokładniej czwarty punkt dot. regeneracji demonów.
11 stycznia 2022
Pojawiła się kolejna aktualizacja, z której dowiedzieć się można o nowych rzeczach, jakie pojawią się na forum, a także przedstawieni zostali nowi MG!
10 stycznia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2022
Informacje dotyczące minieventu! Szukaj śnieżynek i każdego dnia zdobądź PO!
23 grudnia 2021
Wpadła nowa aktualizacja, z której możecie dowiedzieć się więcej na temat możliwości prowadzenia większej ilości wątków fabularnych!
3 grudnia 2021
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia.
1 grudnia 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca kruków kasugai, filarów i PO!
28 listopada 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca PO!
15 listopada 2021
Zapisy na event! Przekonaj się razem z nami, że Wszystkie drogi prowadzą do Edo.
14 listopada 2021
Aktualizacja! Dowiedz się o zmianach na forum oraz o dodatkowej możliwości zebrania PO!
13 listopada 2021
Otwarcie forum.
12 listopada 2021
Latest topics
Rezydencja Uesugi w YonezawieWczoraj o 10:19 pmKarasawa Sayaka
[ MISJA ] Miyaga - Czarniejszy krukWczoraj o 10:19 pmMistrz Gry
Chata MedykaWczoraj o 8:46 pmMatsumoto Takashi
RZUT KOSTKĄWczoraj o 8:41 pmAdmin
Chaty rolnikówWczoraj o 8:26 pmMatsumoto Takashi
MostekWczoraj o 8:15 pmSeiyushi
Pokoje RetsuWczoraj o 5:24 pmDate Retsu
Wodospad ShiraitoWczoraj o 5:14 pmHīragi Kyōya

PUNKTÓW
Suiren
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t195-suirenhttps://hashira.forumpolish.com/t1771-informator#22901https://hashira.forumpolish.com/t235-suiren#339https://hashira.forumpolish.com/t236-suiren#340
⠀⠀⠀⠀Nad pawilonem służby unosił się biały, aromatyczny dym, który roznosił się po ogrodach wzmagając zniecierpliwienie kobiety przed nadchodzącym, uroczystym obiadem. Nigdy nie pałała miłością do czerwonego mięsa, które polujący dla zabawy mężczyźni zwozili niekiedy do ich kuchni, ale tym razem dorodny okaz jelenia, upolowany wczoraj specjalnie na tę okazję, pobudzał jej wyobraźnie odnośnie swojego smaku. Mówiąc mniej elegancko, siedziała na podeście ślinijąc się jak wygłodniałe dziecko.
⠀⠀⠀⠀Niedługo powinni zjawić się również goście. Niezbyt wielu, ponieważ spotkanie z rodziną Karasawa urządzili w zeszłym tygodniu, ale równie istotni. Wśród nich była również Kyoran, jedyna przedstawicielka rodu Uesugi, z którą Karasawa utrzymywała bliską znajomość. Ojciec mówił, że to wartościowa przyjaźń, chociażby przez rolę tejże rodziny w polityce imperium, ale ona uważała, że po prostu doskonale się ze sobą dogadują.
⠀⠀⠀⠀I to właśnie jej chciała przekazać w pierwszej kolejności radosną nowinę. Nawet on jeszcze nie wiedział, bo jak zwykle przebywał gdzieś poza domem, poza zasięgiem jej ramion i listów.
⠀⠀⠀⠀— Oh, mogliby już się pojawić... — jęknęła, opierając głowę o filar.
⠀⠀⠀⠀Zwykle nie brakowało jej cierpliwości, a dzisiaj od rana chodziła dziwnie poirytowana. Fuknęła nawet na jedną ze służek, które zwykle przecież wychwalała za wykonywanie powierzonej im pracy. Łapała się co chwilę na objawach zmieniającego się nagle samopoczucia. Ale czy lekarz nie wspomniał jej przypadkiem, że powinna spodziewać się wahania nastrojów?
⠀⠀⠀⠀Złożyła dłonie na udach i zaplątała ze sobą palce. Spojrzała w dół, uśmiechając się przy tym delikatnie. Nie powinna jeszcze zdradzać swojej małej tajemnicy, nie dopóki nie podzieli się informacją z najważniejszymi ludźmi w swoim życiu. Dotychczas wspomniała jedynie ojcu. Nie chciała jeszcze niepokoić rodzeństwa, ale on wystarczająco dobrze rozumiał wagę tego wydarzenia. To upieczętuje sojusz, raz na zawsze.
⠀⠀⠀⠀Tyle lat, tyle starań. Niekiedy traciła już nadzieję, a teraz wszystko się odmieniło. Świat wydawał jej się błyszczeć w jaśniejszych barwach, światło słońca, którego zwykle unikała teraz działało na nią dobroczynnie. I wrócił jej apetyt, który przez kilka ostatnicj tygodni płatał figle.
⠀⠀⠀⠀"To normalne" skwitował medyk, rzucając w jej kierunku chytry uśmiech. On już wiedział, ale ostrożnie dawkował swoją radość. Był jednak profecjonalistą, a Yuu wierzyła w jego umiejętności. Niejednokrotnie wyciągał ludzi z łap śmierci i tymi samymi rękoma sprowadzał na świat sine od płaczu ludzkie istotki.
⠀⠀⠀⠀Karasawa złapała się na tym, że siedząc na słońcu analizuje cale swoje przeszłe życie.
⠀⠀⠀⠀Dopiero hałas dochodzący sprzed bramy na tyle wybudził ją z tego transu. Większość gości korzystała z głównego wjazdu, ale Uesugi wiedziała, że dla niej przygotowane jest sekretne miejsce z tyłu pawilonu. To tam potrafiły przegadać długie popołudnia, gdy pani na włościach zapraszała ją do siebie.
⠀⠀⠀⠀— Już myślałam, że o mnie zapomniałaś! — zawołała z daleka, choć przecież do obiadu było jeszcze kilka godzin. Ten czas miały mieć tylko dla siebie.


Hate stems from fear and, oh god, you hate me.
Suiren
Ikonka postaci :
[ 1648 ] Prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko P4suh4u
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I'm running out of time
I'm running out of light
I'm running just to keep myself from bleeding out
Zawód :
Pani Żuraw
Wiek :
31
Gif :
[ 1648 ] Prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko Vjum6pq
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
159
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
zew krwi
zabicie pierwszego demon slayera
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
jaszczurka
pełne zregenerowanie swoich utraconych kończyn
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
włóczykij
fabularne odegranie podróży
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom borsuka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu borsuka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
wegetarianin
demon wylosował mniej niż 15 ofiar
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
PUNKTÓW
Uesugi Kyōran
human

https://hashira.forumpolish.com/t1125-uesugi-kyoran#11050https://hashira.forumpolish.com/t1784-informator#22925https://hashira.forumpolish.com/t1134-chronologia#23361https://hashira.forumpolish.com/t1133-uesugi-kyoran#11087
Kyōran uwielbiała opuszczać Osakę. Wreszcie mogła wyrwać się od osób, którymi tak bardzo gardziła i razem ze swoimi przyjaciółmi (a jednocześnie służkami i strażnikami) wyjechać przeżywać przygody, odkopywać kilkusetletnie przedmioty, a także zwiedzać miasta, które ostatnim razem pominęli. Odkąd jej starsze siostry oraz ostatni brat opuścili ten świat, jej ojciec nie był już tak bardzo skłonny do przyzwalania na te wszystkie wyjazdy. Nic więc dziwnego, że gdy tylko otrzymała list z zaproszeniem do Yonezawy, zaczęła się na niego pakować już następnego dnia (chociaż mogłaby zaczekać spokojnie jeszcze z tydzień) — od tego powstrzymać jej nie mógł, a do tego wracała w rodzinne strony.
Pogoda niekoniecznie sprzyjała tej podróży, jednak było to za mało, aby powstrzymać Uesugi. Potrzebowali więcej przerw na ogrzanie i odpoczynek koni po brodzeniu w śniegu, dlatego też postojów było więcej, tak samo jak i argumentów do poznawania ludzi o podobnych zainteresowaniach.

W końcu udało im się do tej Yonezawy dotrzeć. Obolali, zmarznięci, ale ewidentnie zadowoleni, na posesję dostali się swoim "osobistym" wjazdem, unikając tłumu i wynikającego z niego chaosu.
Już myślałam, że o mnie zapomniałaś!
Kyōran obejrzała się w kierunku, z którego dobiegał głos, następnie obdarzając jego właścicielkę szerokim uśmiechem. Natychmiastowo zeskoczyła z konia i podbiegła do kobiety, mocno ją obejmując.
Nie śmiałabym! — odparła wesoło, odsuwając się od przyjaciółki na odległość łokci. Rozejrzała się po pomieszczeniu jeszcze raz. Karasawa Karasawą, ale na tym etapie to nie ona była dla Uesugi najważniejsza w tym domu. — Dzisiaj balujemy same? — zapytała łagodnie, unosząc jedną brew. Niewinny, ciepły, chociaż teraz już sztuczny uśmiech nie znikał z jej twarzy.
Spotkanie z Yuu było niewątpliwie ważne dla przyjezdnej z Osaki, jednak na tym etapie już nie najważniejsze. Kyōran od dłuższego czasu czuła szczególną więź z małżonkiem kobiety, niekiedy zahaczając o obsesję. Ani Kotarō ani jego żona, oczywiście, świadomi tego nie byli. Sama szlachcianka czasem próbowała uspokoić swoje "zapędy", mając na uwadze to, co łączyło gospodarzy. Z drugiej strony nie przywykła do nieposiadania tego, czego chciała i nawet, jeśli próbowała po prostu skupić się na łączącej ich wszystkich przyjaźni, to raz na jakiś czas miewała pomysły na dyskretne pozbycie się kobiety.
Dlatego też nieobecność Kazamy zwyczajnie ją ubodła. Nie przyszedł się z nią nawet przywitać?
W międzyczasie towarzysze Uesugi zebrali się i kurtuazyjnie przywitali z gospodynią, obdarzając ją ukłonem. Potem jeden z mężczyzn podał Kyōran niewielki pakunek, który z kolei ona wręczyła Karasawie.
Mam nadzieję, że ci się spodoba. Drewniany, ale ma ze czterysta lat więc... postaraj się go nie kłaść za blisko świec. — Podarunkiem była rzeczywiście wiekowa, drewniana figurka żurawia. — Jak to zobaczyłam to od razu pomyślałam o tobie. Najwyżej zrób sobie z niego przycisk na listy.
Westchnęła cicho, niby ze zmęczenia podróżą. Niezależnie od tego, czy Kotarō był w domu czy nie, Uesugi wciąż miała nadzieję, że nagle do nich dołączy.
Będę potrzebowała się trochę ogarnąć przed spotkaniem z resztą twoich znajomych, żeby nie pomyśleli, że trzymasz się ze stajenną — zażartowała, gestem ręki pokazując towarzyszom, aby zaczęli wyjmować z powozu skrzynię zawierającą jej elegantszy strój. — Gdzie mogłabym to zrobić? Postaram się uwinąć jak najszybciej, żebyś wszystko zdążyła mi opowiedzieć jeszcze przed posiłkiem.
Dalej utrzymując uśmiech sięgnęła po dłonie Yuu i ujęła je w swoje, na wysokości klatki piersiowej.
Pięknie wyglądasz, Yuu. Promieniejesz — dodała "dla zmyłki", żeby na pewno ukryć swoje niezadowolenie związane z brakiem mężczyzny.


 My voice sounds like a spell  I cannot bend heaven, i'll raise hell
 For you to come along with me
Come, follow me, i'm begging you, please
Uesugi Kyōran
Ikonka postaci :
[ 1648 ] Prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko Pq6DdgK
Klasa :
szlachta spoza dworu
Cytat :
See the real me and say
"I'll follow you down"
Zawód :
archeolog
Wiek :
29
Gif :
[ 1648 ] Prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko M8EmJpJ
Wzrost :
162
Siła :
Wytrzymałość :
Szybkość :
Zręczność :
Hart Ducha :
Punkty :
860
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
one-trick pony
rozwinięcie zawodu na maksymalny poziom
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
włóczykij
fabularne odegranie podróży
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Suiren
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t195-suirenhttps://hashira.forumpolish.com/t1771-informator#22901https://hashira.forumpolish.com/t235-suiren#339https://hashira.forumpolish.com/t236-suiren#340
⠀⠀⠀⠀Bliskość przyjaciółki pozwoliła jej się uspokoić. Było tak, jakby wszelkie problemy zniknęły, tylko dlatego, że mogła z nią porozmawiać, a wkrótce także wymienić się swoimi obawami. Kiedy Kyoran brała sprawy w swoje ręce to wszystko zaczynało się układać. Ciepło jej dłoni oplatających talię i plecy Karasawy wywołały w niej potrzebę wydania z siebie pomruku zadowolenia.
⠀⠀⠀⠀— Dobrze znów mieć Cię przy sobie — wymamrotała do przyjaciółki, odwzajemniając jej uścisk. W końcu opuściła ramiona mówiąc już normalnym tonem. — Mam nadzieję, że podróż nie sprawiła wam zbyt dużych problemów. Kotarō zawsze stara się, żeby miasto oczyściło trakty, ale wiesz jak to jest z pozostałymi rodzinami... mało która chce inwestować własne dobra na rzecz tutejszej społeczności.
⠀⠀⠀⠀Przewróciła oczami i gestem ręki wskazała obstawie szlachcianki drogę do wnętrza pawilonu dla gości, aby mogli zacząć zanosić tam swoje toboły. Rezydencja Kazama składała się z kilku niskich budynków połączonych ze sobą drewnianymi podestami, przez co sprawiały iluzję jednej konstrukcji. Całość otaczały eleganckie ogrody, które zamykał w środku wysoki, drewniany płot. Samo położenie podkreślało prywatność tego miejsca, nieco na wzniesieniu, z dala od centrum Yonezawy, ale wciąż połączone obszerną drogą z miastem.
⠀⠀⠀⠀Nawet o tej porze roku budynki prezentowały się bajecznie, ale dla Uesugi przygotowano jej własny zakątek, z osobnym pokojem dla kobiety i jej obstawy. Miała też do dyspozycji pokojówki należące do Karasawy, która gestem ręki zaprosiła je do dogadzania gościowi.
⠀⠀⠀⠀— Oh, Kyoran. Pozwoliłam sobie przyrządzić dla ciebie dwa materace. Myślałam, że może tym razem przyjedziesz... wiesz, w towarzystwie — Yuu uśmiechnęła się zachęcająco, wyglądając za plecy kobiety, jakby spodziewała się ujrzeć tam nagle jakiegoś mężczyznę, który wcześniej ukrywał się przed jej spojrzeniem. Słowa nie były złośliwe, a przynajmniej nie w intencji gospodyni, która od lat widziała zmagania przyjaciółki z samotnością i kibicowała jej, aby wreszcie się ustatkowała. Nie naciskała, ale czasami rzucała takie właśnie sugestie. — Ale skoro przybywasz sama, to oznacza, że mamy cały ten czas dla siebie! Przyjęcie rozpocznie się dopiero po zmroku.
⠀⠀⠀⠀Klasnęła dłońmi odsuwając się od kobiety, aby móc przesunąć po niej roziskrzonym wzrokiem. Wyglądała doskonale. Elegancki strój, rumiane policzki, zacięte spojrzenie, którym wodziła po włościach Kazama. Czyżby dostrzegła jak bardzo zmieniły się pod wpływem kobiecej ręki?
⠀⠀⠀⠀Po pierwszym powitaniu zamierzała zaprowadzić Uesugi do środka, ale została zatrzymana w pół kroku przez wręczony jej prezent. Zareagowała cichym westchnieniem i z zaskoczeniem uniosła ręce, aby przyjrzeć się lepiej pakunkowi. Spod papieru wystawał polerowany bok drewnianej figurki, który układał się we wzór ptasich piór.
⠀⠀⠀⠀— Oh, kochana! To wygląda tak drogo... twoje prezenty zawsze są takie oryginalne! — odparła z zachwytem, trzymając podarunek w drżących ze szczęścia dłoniach. — Kotarō będzie zachwycony, kiedy to zobaczy. On przecież zawsze jest taki ciekawy twoją pracą! Jaka szkoda, że jest poza miastem. Ale wiesz jak to jest z mężczyznami... nie lubię takich uroczystych spotkań.
⠀⠀⠀⠀Karasawa przyłożyła dłoń do policzka rumieniąc się delikatnie. Przytuliła pakunek i skierowała się do wnętrza, aby pozwolić przyjaciółce ochłonąć po podróży. Chociaż Kyoran musiała już znać rozkład rezydencji na pamięć, Yuu tak czy inaczej kazała jednej ze służek towarzyszyć jej, gdyby kobieta potrzebowała jakiejś pomocy.
⠀⠀⠀⠀— Jesteś taka miła...! — zarumieniła się słysząc komplement. A przecież nie powiedziała jej jeszcze wszystkiego. Wkrótce Kyoran będzie miała jeszcze więcej powodów do zachwycania się z ich spotkania. — Poczekam na ciebie w salonie gościnnym. Każę przygotować herbatę i jakąś przekąskę, a ty się rozgość.


Hate stems from fear and, oh god, you hate me.
Suiren
Ikonka postaci :
[ 1648 ] Prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko P4suh4u
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I'm running out of time
I'm running out of light
I'm running just to keep myself from bleeding out
Zawód :
Pani Żuraw
Wiek :
31
Gif :
[ 1648 ] Prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko Vjum6pq
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
159
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
zew krwi
zabicie pierwszego demon slayera
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
jaszczurka
pełne zregenerowanie swoich utraconych kończyn
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
włóczykij
fabularne odegranie podróży
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom borsuka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu borsuka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
wegetarianin
demon wylosował mniej niż 15 ofiar
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
PUNKTÓW
Uesugi Kyōran
human

https://hashira.forumpolish.com/t1125-uesugi-kyoran#11050https://hashira.forumpolish.com/t1784-informator#22925https://hashira.forumpolish.com/t1134-chronologia#23361https://hashira.forumpolish.com/t1133-uesugi-kyoran#11087
Najmniejszych — zapewniła, kiedy Yuu zapytała o problemy na trasie. — A już na pewno nie takich, na jaki macie wpływ. Chyba, że w międzyczasie przeszliście na "ty" z jakimś bogiem lodu i zapomnieliście go poprosić o usunięcie tego z drogi — dodała lekkim tonem, chcąc jak najbardziej odwrócić uwagę kobiety od potencjalnego zawodu Uesugi. Nawet, jeżeli to, co właśnie opuściło jej usta, skręcało z żenady.
Pozwoliłam sobie przyrządzić dla ciebie dwa materace.
Uniosła brwi i zamrugała szybko, rozchylając przy tym usta w zaskoczeniu. To nie trwało długo, w związku z czym po kilku sekundach przymrużyła powieki. Chociaż od śmierci Jishina upłynęło osiem lat, archeolożka dalej czuła się tak, jakby było to najwyżej pół roku temu. Od tamtej pory tylko jeden mężczyzna przyciągnął jej uwagę i, jak na ironię, był to właśnie mąż Karasawy.
Słowa przyjaciółki ubodły, a jednak wiedziała, że po prostu dobrze jej życzyła. Nie chcąc ranić jej uczuć poprzez zignorowanie tych starań, uśmiechnęła się półgębkiem, wypuszczając powietrze nosem w rozbawieniu.
Nic straconego, więcej miejsca dla mnie — odparła, puszczając do niej oczko.
Ich przyjaźń zaczynała być bardziej skomplikowana, niż przypuszczała, kiedy szykowała się do tego wyjazdu. Przez lata były sobie bardzo bliskie. Ba, Kyōran zdążyła poznać Kotarō i przez lata nie zwracać na niego większej uwagi, po prostu ciesząc się szczęściem Yuu. A jednak wszystko się zmieniło, kiedy wróciła ze swojej wycieczki po Imperium — tej, podczas której poznała i straciła Jishina, któremu miała nadzieję oddać siebie w każdym znaczeniu tych słów. Być może to przez to złamane serce, a także świadomość, ile straciła na własnej wartości po zostaniu paskudnie okaleczoną przez demona, tak bardzo przywiązała się do towarzystwa Kazamy wspierającego ją niewiele mniej niż sama Karasawa.
A potem wyjechała do Osaki, z tym ich małym Bishamontenkiem, bo inaczej Kiyo nazywać nie mogła. Do bólu po stracie Ikeyamy doszła tęsknota zarówno za Yuu, jak i jej mężem. Początkowo próbowała wyprzeć z siebie to, że mężczyzna jej się podobał, a jednak niedługo później jej serce zaczynało przyspieszać za każdym razem, gdy otrzymywała list. Od nich, bądź od niego samego. Te od kobiety długo czekały, aż za nie się zabierze. Za to na te od jej męża odpisywała od razu. Jedynie świadomość tego, jak mogłaby taka sytuacja wyglądać, sprawiała, że Uesugi wysyłała oba w tym samym czasie.
I chociaż mieli okazję się widzieć w międzyczasie kilka razy, to dopiero teraz, na początku roku 1649, myśli o związku łączącym jej przyjaciół zaczynały przewracać jej żołądek do góry nogami.
Karasawa zawsze była tak irytująca? Co Kazama w ogóle w niej widział? Głupia cipa bez ambicji innych niż pielęgnowanie domu i rodzenie dzieci, mogłaby dogadać się z jej siostrą.
Ale skoro przybywasz sama, to oznacza, że mamy cały ten czas dla siebie!
Uesugi machinalnie uśmiechnęła się szeroko, niemalże przyklaskując na tę wizję. A jednak głęboko w sobie próbowała się opanować, przestać myśleć o wydrapaniu jej oczu w środku nocy.
N-naprawdę? — zapytała nieco zaskoczona odnośnie zainteresowania Kazamy wobec jej hobby. — Cieszę się bardzo. I, że ci się podoba. — Podrapała się policzku, nieco zmieszana, wsadzając kosmyk włosów za ucho.
Razem ze swoją obstawą podążyła za przyjaciółką, kiedy ta skierowała się do wnętrza budynku. Ukłoniła się lekko z wdzięcznością, zapewniając po tym, że dołączy do Yuu najszybciej, jak to będzie możliwe. Lecz gdy tylko ta odwróciła się do niej plecami, uśmiech z twarzy Kyōran natychmiastowo zniknął.
Idziemy — warknęła na swoich towarzyszy, nagle w wyjątkowo paskudnym humorze.

Nie była złodziejką. Pozostawiona sama sobie nie odczuwała najmniejszego świerzbienia rąk, żeby coś dyskretnie uszczknąć. Ba, wciąż uważała, że finansowo jej rodzina posiadała znacznie więcej, co było kolejnym argumentem przemawiającym za nią. Trzymając się za łokcie za plecami, podążała korytarzami do wyznaczonego celu, jednocześnie kątem oka zerkając przez otwarte drzwi posiadłości. Wciąż żyła nadzieją, że gdzieś tutaj spotka Kotarō, który dyskretnie wrócił do domu i nie miał okazji jeszcze poinformować o tym swojej żony. Niestety sama i tak nie miałaby wystarczających jaj, żeby zrobić jakiś pierwszy, dosadny krok, ale chociaż było to wyjątkowo abstrakcyjne to żyła myślą, jakoby nagle miał ją złapać za nadgarstek i wciągnąć do któregoś z tych wszystkich pomieszczeń.
Dlaczego musiała żyć w ten sposób, podczas, gdy pochodząca z Osaki kobieta miała to wszystko ot tak?
Kiedy dotarli do przeznaczonego im pomieszczenia, pozwoliła swoim koleżankom pomóc sobie w przebraniu i uczesaniu na przyjęcie. Podczas tego drugiego siedziała zgarbiona, podpierając czoło na nadgarstku i prawie do bólu zaciskając zęby. Nie zwracała nawet uwagi na delikatne pociągnięcia za włosy.

W końcu dołączyła do Yuu we wspomnianym salonie gościnnym. Ubrana była w czerwone kimono przyozdobione symbolami klanu, z tym, że wokół każdego z nich owinięty był smok; czuła powiązanie z rodziną, jednak sama siebie nie uważała za wróbla, a w porównaniu do nich za wielką, wstrętną gadzinę. Zrozumiałby to jednak tylko ten, który umiałby czytać w myślach.
Już jestem! — zawołała "radośnie", unosząc ręce. Zaczynała przyzwyczajać się do udawania kogoś innego, niż była i tłumienia swoich własnych emocji na rzecz dobrych stosunków z innymi. Usiadła przed Karasawą, następnie pochyliła się nad herbatą, chcąc poczuć jej zapach. — W takim razie opowiadaj, co u was? Co mnie pominęło? — zagaiła, prostując plecy. — Gdzie ten wstrętny Kazama się znowu szwenda, zamiast dotrzymywać towarzystwa ukochanej? — Łatwo było domyślić się, o którą z nich w tym momencie jej chodziło. — Jak reszta twojej rodziny w Osace? Nie widuję ich zbyt często.


 My voice sounds like a spell  I cannot bend heaven, i'll raise hell
 For you to come along with me
Come, follow me, i'm begging you, please
Uesugi Kyōran
Ikonka postaci :
[ 1648 ] Prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko Pq6DdgK
Klasa :
szlachta spoza dworu
Cytat :
See the real me and say
"I'll follow you down"
Zawód :
archeolog
Wiek :
29
Gif :
[ 1648 ] Prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko M8EmJpJ
Wzrost :
162
Siła :
Wytrzymałość :
Szybkość :
Zręczność :
Hart Ducha :
Punkty :
860
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
one-trick pony
rozwinięcie zawodu na maksymalny poziom
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
włóczykij
fabularne odegranie podróży
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Suiren
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t195-suirenhttps://hashira.forumpolish.com/t1771-informator#22901https://hashira.forumpolish.com/t235-suiren#339https://hashira.forumpolish.com/t236-suiren#340
⠀⠀⠀⠀Niezależnie od okoliczności, Kyōran zawsze podchodziła do wszystkiego z naturalnym dla siebie optymizmem. Być może była to cecha osób, które zawsze musiały udowadniać swoją pozycję, a w gronie tak licznego rodzeństwa, nie było to wcale niczym dziwnym. Mimo niedogodności podróży, o niebo trudniejszej niż przygotowanie domu, przyjaciółka nie wnosiła skarg i cieszyła się nadchodzącym, uroczystym obiadem równie mocno co gospodyni.
⠀⠀⠀⠀Błyszczące oczy Karasawy zlepione były wciąć z figurką ptaka, ale nadszedł czas, aby przygotować dla kobiety należyte powitanie. Uesugi potrzebowała również nieco czasu, aby się ogarnąć, bo chociaż Yuu nie chciała mówić tego głośno, podczas jazdy włosy powypadały jej ze schludnego zwykle zapięcia i należało je bezzwłocznie ułożyć.
⠀⠀⠀⠀— Tak to jest, gdy podróżuje się na wierzchowcu, zamiast lektyką — wymamrotała pod nosem, znikając w sąsiednim pawilonie.

⠀⠀⠀⠀Przygotowanie posiłku polegało głownie na tym, aby zmotywować do szybszej pracy odpowiednie służby. Dla odmiany, tym razem to Kotarō nalegał, aby każdy z licznych domów rodu zawsze był gotowy na przyjęcie gości, niezależnie od pory roku. Ona preferowała cichsze miejsca, gdzie mogłaby pić herbatę i opiekować się w spokoju swoim stadem kaczek, ale on uparł się, żeby poza kucharzami ciągać ze sobą krawcową, opiekunkę (do dzieci, których obecnie w domu nie było), nauczycielkę pisania, drugą od śpiewu i jeszcze jedną od instrumentu strunowego, a poza tym jego ulubionych stajennych, naganiaczy, ogrodników i bogowie wiedzą kogo jeszcze. Nawet Karasawa nie była pewna, czy pamięta imiona każdej mijanej na korytarzu osoby. O bezpieczeństwo dbał jeszcze jeden z przyjaciół rodu, dlatego zagrożenie, że do środka włamie się ktoś zupełnie obcy, było raczej znikome.
⠀⠀⠀⠀Wystarczyło niecałe piętnaście minut, aby pokój gościnny został przygotowany dla niej i dla przyjaciółki. Na środku ustawiono dwa dywany, obłożone z każdej strony jedwabnymi poduszkami, a tuż obok przeciągnięto niski stolik, którego blat niemalże uginał się od liczby drobnych talerzyków z przekąskami. W momencie gdy Yuu weszła do środka, jedna ze służek wnosiła właśnie tacę ze spodkami do herbaty.
⠀⠀⠀⠀Już jestem! - zabrzmiało za jej plecami, gdy w progu pojawiła się główna podejrzana. Na twarzy gospodyni ponownie wyrósł uśmiech.
⠀⠀⠀⠀— Idealnie w porę! Zawsze miałyśmy doskonałe zgranie w czasie. Kaze właśnie przyniosła wrzątek — pochwaliła się gospodyni i lekkim skinieniem zezwoliła młodej dziewczynie zająć się zalewaniem sproszkowanych liści. W międzyczasie zajęła jedno z przygotowanych siedzisk - niekonwencjonalnych, ale takie z Kyōran preferowały - i oparła łokieć na poduszce. Zapytana o męża pokręciła oczami. — Mężczyźni jak zwykle znajdą wymówkę, żeby zająć się czymś całkowicie niepotrzebnym, nie sądzisz? Kotarō zabrał swojego młodszego brata, żeby mogli sobie postrzelać do dzikich gęsi w stawie niedaleko za miastem. Wiesz jak bardzo się lubią! Czasami mam wrażenie, że bardzo brakuje mu syna, dlatego traktuje Keitaro w taki sposób. Co prawda dzieli ich kilka lat różnicy, ale młodszy Kazama nie jest już dzieckiem. A jednak wyrwali się z domu skoro świt. — machnęła dłonią z dramatyzmem, chcąc podkreślić jak bardzo nieznośny potrafi być mężczyzna. Od kiedy w domu pojawił się ten drugi, nawet jeżeli na chwilę, to ona równie dobrze mogłaby nie istnieć. Byli tak bardzo pochłonięci swoimi sprawami, że zapewne w ogóle zapomnieli o wieczornym spotkaniu. — Wojownicy! — westchnęła — uwielbiają żartować w nieprzyjemny sposób, że kiedyś użyją mojego ukochanego ptactwa jako tarcz. Wiedzą, jak bardzo mi to przeszkadza, a jednak uwielbiają dokuczać... tak sobie myślę, Kyōran. Keitaro jest od nas nieco młodszy, ale nie spoczywa nad nim brzemię dziedzictwa i dlatego ojciec nadal nie naciska na ożenek... pasowałby do twojego stylu życia. — Karasawa uśmiechnęła się konspiracyjnie i pociągnęła nosem nad spodkiem gorącego naparu. Pachniał przede wszystkim wrzątkiem, ale na wierzchu nadal wirowały kawałki herbacianych listków. Taniec wody przypominał jej o harmonii życia. Przymknęła powieki na wspomnienie Osaki. — Tęsknię za domem! Myślałam, że już przywykłam, ale kiedy zbliża się wiosna, to zawsze myślę o drzewach wiśni widocznych z naszego tarasu. Arata skończył rok temu szesnaście lat. Jak te dzieciaki szybko rosną. — Pokręciła głową, jakby sama była matką nieznośnej trójki Karasaw, które pozostawiła w domu. Od kiedy dom opuściła i ona, to Sayaka musiała zajmować się młodszymi braćmi. Na matkę nie mieli co liczyć. — Ale to Hayase zajmie miejsce głowy rodu, kiedy tylko przyjdzie na to odpowiednia pora. A przecież to jeszcze takie dziecko. Ah, Kyōran... nawet ja czuje się jeszcze taka młoda, a przecież mamy za sobą już tyle wiosen. Czasami trudno mi uwierzyć, że mieszkam tutaj już ponad dziesięć lat.
⠀⠀⠀⠀Mówiąc "tutaj" miała oczywiście na myśli ród Kazama. Zbyt często podróżowali, aby dało się nazwać którąkolwiek z licznych rezydencji prawdziwym domem. Nie brakowało im niczego, życie mijało na umilaniu sobie czasu, spełnianiu zachcianek, orientowaniu się w najnowszych trendach, wymienianiu listów z ważnymi osobistościami w całym Imperium.
⠀⠀⠀⠀
⠀⠀⠀⠀Tak lubiła to wszystkim przedstawiać.
⠀⠀⠀⠀Nawet przed przyjaciółką posiadała pewne tajemnice. Mroczne sekrety, kreślone po zmroku wiadomości, niebezpieczne układy. Niektóre z tych rzeczy mogły nawet bezpośrednio wpływać na rodzinę Uesugich, choć Yuu dokładnie obserwowała zachowanie siedzącej tuż obok kobiety. Nie wyglądała na zbyt przejętą polityką kraju.
⠀⠀⠀⠀Uśmiechnęła się. Zbyt długie milczenie mogło się wydać podejrzane.
⠀⠀⠀⠀— Ale jestem tutaj szczęśliwa — podjęła ponownie temat. I rzeczywiście była, nie skłamała. — Dlatego... chciałabym móc też ofiarować to szczęście innym i wiem, że rodzinie bardzo zależy na potomku. Kotarō o tym nie mówi, ale widzę to po jego minie, w jego oczach, że dużo myśli o przyszłości... — dawkowała informacje z pewną dozą skrępowania. Spojrzała na przyjaciółkę ostrożnie i wyciągnęła w jej kierunku dłoń. — Kyōran, połóż ją tutaj.
⠀⠀⠀⠀Wskazała kiwnięciem głowy na szeroki pas obwiązujący brzuch.



Hate stems from fear and, oh god, you hate me.
Suiren
Ikonka postaci :
[ 1648 ] Prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko P4suh4u
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I'm running out of time
I'm running out of light
I'm running just to keep myself from bleeding out
Zawód :
Pani Żuraw
Wiek :
31
Gif :
[ 1648 ] Prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko Vjum6pq
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
159
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
zew krwi
zabicie pierwszego demon slayera
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
jaszczurka
pełne zregenerowanie swoich utraconych kończyn
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
włóczykij
fabularne odegranie podróży
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom borsuka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu borsuka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
wegetarianin
demon wylosował mniej niż 15 ofiar
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
PUNKTÓW
Uesugi Kyōran
human

https://hashira.forumpolish.com/t1125-uesugi-kyoran#11050https://hashira.forumpolish.com/t1784-informator#22925https://hashira.forumpolish.com/t1134-chronologia#23361https://hashira.forumpolish.com/t1133-uesugi-kyoran#11087
Podczas, kiedy kobieta imieniem Kaze zalewała herbatę wrzątkiem, Kyōran bez zbędnego pietyzmu, ogłady i gracji próbowała wygodnie umościć się na poduszce. Początkowo wierciła się w miejscu, aż w końcu złapała przedmiot zgięciem łokcia, żeby warcząc coś cicho uderzyć w niego pięścią kilkakrotnie i energicznie cisnąć o podłogę. Wtedy, wreszcie, niemalże rzuciła się na nią plecami, całą sylwetką będąc bokiem do rozmówczyni i stolika z wywarami.
Odetchnęła głośno. Dopasowywanie rzeczy pod siebie było męczące.
Po wysłuchaniu opowieści przyjaciółki, zaśmiała się cicho, następnie obracając twarzą w jej stronę. Po kilku sekundach dźwignęła do leżenia bokiem, wspierając na przedramieniu. Kącik warg Uesugi powędrował do góry, co zasłoniła dłonią w nieco zbyt wdzięcznym jak na nią geście rozbawienia.
Tylko zdrowy rozsądek, wyrobione granice i sentyment do relacji z Karasawą powstrzymywały ją od stwierdzenia głośno, jakoby powód nieobecności Kotarō był prostszy, niż Yuu podejrzewała — była nudna. Oczywistym dla Uesugi było, że mężczyzna wolał strzelać do gęsi niż spędzać kolejny dzień u boku mało rozrywkowej małżonki.
Przy niej na pewno rozwinąłby się bardziej.
Kochanie, naprawdę chcesz udawać, że oni obaj nie są dziećmi? — zapytała z rozbawieniem, nakręcając na palec zwisający kosmyk włosów. — Przecież nie od dziś wiadomo, że im w głowach tylko trywialne rozrywki, jatki i rywalizacja, a to, co ważne jest na naszych głowach. — Zaśmiała się, odkładając rękę na swoje biodro. — To nie są twoje kaczuszki...
Dalszej wypowiedzi Yuu słuchała z błogim wyrazem twarzy; na pierwszy rzut oka oznaczał on rozczulenie dziecinnymi zaczepkami mężczyzn wobec rozmówczyni, jednakże w rzeczywistości dobrze jej się słuchało o potencjalnych "trudach życia" kobiety z Osaki.
A gdyby samej upolować kilka z nich i udać, że to dzieło Kazamy? Jak bardzo pogorszyłoby to relację małżonków?
Keitaro jest od nas nieco młodszy...
Uesugi uniosła jedną brew. Aspekt wieku był jej najmniejszym zmartwieniem. Gdyby Keitaro tylko wyglądał i zachowywał się jak jego starszy brat, miał to coś, nie miałaby problemu z wybraniem jego ponad mężem Karasawy. Straciła głowę dla Kotarō i to jego chciała, a nie marną podróbkę. Chociaż czasami zastanawiała się, czy jego "wartości" w jej oczach nie podbijał fakt ożenku z Yuu. Potencjalna duma z odbicia mężczyzny nie opuściłaby jej chyba do końca życia, ale lubiła nie myśleć o sobie w aż tak zły sposób.
Przecież nie była zła, tylko zakochana.
Nie wiem, czy jestem już na to gotowa — westchnęła, teatralnie, niby z bólem, odwracając głowę w innym kierunku. — Moje wspomnienia Jishina nie słabną, a nie chciałabym nikogo tak bezczelnie zwodzić... — skłamała ze smutkiem w głosie. — Poza tym, skąd myśli, że ja jemu bym do gustu przypadła? Jak dotąd nie wydawał się mną nadmiernie zainteresowany. — Uśmiechnęła się, po czym gestem dłoni pokazała przyjaciółce, aby ostudziła swój zapał. — Chociaż... dla bycia z tobą jedną rodziną, mogłabym to jeszcze raz przemyśleć.
Cmoknęła w powietrze, posyłając kobiecie "buziaczka" za tę propozycję. Kilka lat temu piszczałaby z radości na tę myśl.
Już szesnaście? — powtórzyła zaskoczona wyliczeniami Yuu. Poznała chłopaka, gdy ten był jeszcze dzieckiem. — Hej, skoro tak tęsknisz za Osaką, to dlaczego wreszcie mnie nie odwiedzisz? Odnoszę wrażenie, że ostatnimi czasy to ja się częściej fatyguję do ciebie — prychnęła, sięgając po naczynie, z którego upiła herbaty. — A teraz, wiesz, że ojciec nie wypuszcza mnie już z domu tak chętnie.
Kyōran, połóż ją tutaj.
Zmarszczyła brwi i czym prędzej odłożyła naczynie na stolik, nie chcąc, aby rozmówczyni zauważyła jak zaczynają jej się trząść ręce. Szybko połączyła kropki: to, co kobieta powiedziała, z zapraszającym gestem. Zacisnęła mocno zęby i powoli przetoczyła się na kolana, żeby na czworakach skrócić dystans je dzielący. Z każdym przebytym centymetrem jej nadzieje malały, a już do zera spadły, kiedy poczuła delikatny ruch w ciele przyjaciółki. Z zaskoczenia i z resztką dobrych myśli zatrzymała się w ten sposób na jeszcze chwilę, aż w końcu po jej policzkach zaczęły spływać łzy.
Jak z katapulty wystrzeliła, aby mocno objąć Karasawę.
Z jej perspektywy łzy bólu i zawodu musiały wyglądać jak te ze szczęścia.
Yuu! — wydusiła z siebie. — Gratuluję..! Tak... tak się cieszę! Po tylu latach..!
Z twarzą ukrytą we włosach kobiety, w którymś momencie przesunęła dłonią po jej karku. Czy jej własne ramiona, wyrobione przez kilkuletnie potyczki glewią, miałyby wystarczająco siły, aby zaciśnięte wokół szyi odebrały oddech? Czy byłaby w stanie skręcić jej kark, tak, jak to robiono zwierzętom przed oprawą? A może chociaż mogłaby ją oślepić, wbijając spinkę w oczy podczas popołudniowego spoczynku, a potem na wszelki wypadek odciąć język?
Jej myśli stawały się coraz bardziej bezczelne, pod kątem tego, jak mogła skrzywdzić osobę, do tej pory uważaną za przyjaciółkę. Nie potrafiła znieść tego poczucia ponownej porażki. Podczas, gdy myślała, że relacje między małżonkami słabną, okazało się, że te miały się wzmocnić.
Jak mogła jej to zrobić?
Odsunęła ją od siebie i po krótkim skrzyżowaniu spojrzeń, uderzyła w twarz. Wstała, aby kopnąć w brzuch, a następnie kilkukrotnie w głowę. Nachylić się, wyjąć spinkę z włosów i tę wbić kilkukrotnie w klatkę piersiową kobiety. I poniżej.
Ale tylko w swojej wyobraźni.
W rzeczywistości odsunęła się, pociągnęła nosem i przysunęła się bliżej, aby ucałować Yuu w czoło.
Od jak dawna wiesz? — zapytała, siadając; nie wróciła na swoje miejsce, została przy przyszłej matce. — Dlaczego nic nie pisałaś? Cholera, Yuu! Myślałam, że powiesz mi pierwszej! — Zaśmiała się gorzko (na pewno przez ściśnięte gardło!), nadgarstkiem ścierając wilgoć z policzków. — Kotarō wie, czy każesz mu się domyślić..?


 My voice sounds like a spell  I cannot bend heaven, i'll raise hell
 For you to come along with me
Come, follow me, i'm begging you, please
Uesugi Kyōran
Ikonka postaci :
[ 1648 ] Prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko Pq6DdgK
Klasa :
szlachta spoza dworu
Cytat :
See the real me and say
"I'll follow you down"
Zawód :
archeolog
Wiek :
29
Gif :
[ 1648 ] Prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko M8EmJpJ
Wzrost :
162
Siła :
Wytrzymałość :
Szybkość :
Zręczność :
Hart Ducha :
Punkty :
860
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
one-trick pony
rozwinięcie zawodu na maksymalny poziom
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
włóczykij
fabularne odegranie podróży
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Suiren
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t195-suirenhttps://hashira.forumpolish.com/t1771-informator#22901https://hashira.forumpolish.com/t235-suiren#339https://hashira.forumpolish.com/t236-suiren#340
⠀⠀⠀⠀Chociaż małżeństwo Karasawy i jej obecnego partnera było efektem zmowy ich ojców, Yuu darzyła Kotarō szczerym uczuciem. Mężczyzna nigdy nie traktował ją oschle, mimo tego, że wyobrażał sobie własne życie nieco inaczej. Z czasem oboje odkryli, że zainteresowanie ulokowane w tym drugim nie jest wyłącznie efektem krótkotrwałym, a swoje towarzystwo przyjmują z rosnącym w piersi ciepłem.
⠀⠀⠀⠀W towarzystwie Uesugi mogła jednak trochę sobie zażartować. Słysząc jej słowa machnęła ręką i roześmiała się perliście.
⠀⠀⠀⠀— Doskonale to rozumiesz. Ale czasami sama marzę, żeby wyrwać się i porobić coś szalonego! — Poczuła rozbawienie na myśl o tych wszystkich małych przyjemnościach, których mogłaby zaznać, gdyby nie przejmowała się aż tak opieką nad domem. Podobnie jak przyjaciółka najpierw usiadła, a potem zjechała do pozycji pół-leżącej, układając pod piersią stertę miękkich poduch. Ułożyła się na boku i wyciągnęła nóżki, figlarnie machając nimi w powietrzu. — Kyōran, mogłybyśmy wybrać się gdzieś razem! Mam wrażenie, że tak ciężko cię ostatnio złapać, od kiedy jeździsz po świecie w tych swoich poszukiwaniach... przypominasz mi ich — braci Kazama — w tym swoim beztroskim zachowaniu. Nie masz na głowie żadnych problemów... — Głowa Karasawy opadła na poduszkę, na jedwabie oparł się zaróżowiony zdrowo policzek. Wkrótce nie będzie mogła wylegiwać się w ten sposób, bo nawet teraz czuła dyskomfort w miejscu, gdzie rósł wewnątrz niej potomek rodu. Na samą myśl o wychowywaniu dziecka czułą się zmęczona i tym bardziej zazdrościła leżącej na przeciw kobiecie, że ta może skupić się na swoich pasjach. Przy jej pracy opieka nad ptactwem wydawała się bezsensowna. Karasawa wydęła usta i dźgnęła poduszkę wyciągniętym palcem. — Masz tyle czasu dla siebie... mężczyźni jednak są tacy wymagający. Szczególnie jeżeli któryś zasłuży, żeby być twoim mężem.
⠀⠀⠀⠀Rozmarzony wzrok skierowany gdzieś w odległą przestrzeń sugerował jednak, że Yuu była szczęśliwa ze swojego położenia. Na samą myśl o silnych ramionach Kotarō, które powitają ją gdy mężczyźni wrócą z polowania, robiła maślane oczka i uśmiechała się kącikami ust jak zakochana nastolatka. Z tego powodu grymasy prześlizgujące się po twarzy taj drugiej całkowicie umykały jej percepcji.
⠀⠀⠀⠀Całkowicie zamotała się wokół własnego pomysłu i nie słuchała, kiedy Kyōran wymówiła się z bliższego poznania młodszego z braci. W jej oczach Keitaro posiadał większość cech starszego Kazamy, a przy tym posiadał jeszcze tą młodzieńczą urodę i niewinność, która podobała się zwykle starszym kobietom. Sama powstrzymywała się niekiedy od wymuskania jego policzków, ale nie wypadało tego robić, od kiedy chłopak przerósł ją i zyskał nieco muskulatury.
⠀⠀⠀⠀Miała nadzieję, że syn - bo to koniecznie musiał być syn! - odziedziczy przystojny wygląd po ojcu. A inteligencję i spryt po niej.
⠀⠀⠀⠀— Tak bardzo chciałabym cię mieć przy sobie kiedy nadejdzie dzień por... — nie dokończyła, mamrocząc ostatnie słowa. Miała nadzieję, że nie powiedziała za wiele, a poduszki stłumiły niepotrzebne dźwięki. Tak mocno myślała o przyszłości, że zapomniała o oficjalnym przekazaniu nowiny. Ciepło na nowo rozlało się po jej trzewiach. Uniosła wzrok na kobietę i oparła głowę na dłoniach. Uśmiechała się w sposób, który miał zamaskować rozrywająca ją od środka, ogromną falę radości. Przyjaciółka była jednak domyślna i wystarczył jeden dotyk, jeden mały kontakt by zrozumiała co takiego chciała powiedzieć Karasawa, choć z początku zabrakło jej odpowiednich słów. A potem znalazły się tuż przy sobie i gospodyni musiała ratować się ramieniem, aby nie upaść na podłogę razem z Uesugi.
⠀⠀⠀⠀Sama zaczęła pociągać nosem, słysząc jak kobieta, którą uważała za twardą, a czasami wręcz bezduszną, zaczyna zalewać się łzami radości. Wyczuła oplatające ją ciepłe dłonie i zmiękła, całe ciało poddało się opierając ciężar na szlachciance. Oparła czoło na jej barku i dała się w ten sposób przez moment potrzymać. Nie chciała nic więcej mówić, bo złączyła je teraz ta intymna, dziewczęca radość, którą odczuwać mogły jedynie pragnące prawdziwej miłości córki wysokich rodów.
⠀⠀⠀⠀Potomek był przypieczętowaniem przymierza.
⠀⠀⠀⠀Teraz już na zawsze będą razem z Kotarō.
⠀⠀⠀⠀— Dowiedziałam się niedawno... lekarz mnie zbadał i powiedział, że teraz to już pewne, bo wcześniej nie chciał niczego zapeszać. Uważał, że skoro jestem taka drobna i smukła, to problem może leżeć we mnie... ale tym razem bogowie się do nas uśmiechnęli. Oh Kyōran... — westchnęła, opierając dłonie na jej ramionach. Czuła, że ta druga odsuwa się, żeby mogły spojrzeć sobie w twarz, ale gdyby zależało to od Yuu, to zatrzymałaby ją przy sobie na zawsze. Ulżyło jej, że teraz nie musi już trwać sama w tej tajemnicy. Przytaknęła lekko na oskarżenie. — Wie lekarz i wie również mój ojciec. Odwiedził mnie jakiś czas temu. Zanim dowie się reszta to koniecznie muszę powiedzieć Kotarō! Pomyślałam, że jeżeli tobie powiem pierwszej, z najbliższym mi osób, to będzie mi łatwiej ubrać to w słowa... Jak myślisz, jak mu to przekazać? Jakich słów użyć? Chciałabym, żeby to była niesamowita chwila...!
⠀⠀⠀⠀Dłonie przysunęła do własnego serca, zaplotła je ze sobą i spojrzała na nie z góry. Wydawało się, że trzyma w nich coś niezwykle cennego. Swoją wspaniałą przyszłość.
⠀⠀⠀⠀Może to za sprawą zmian w swoim ciele, ale w jednej chwili Yuu skrzywiła się do płaczu.
⠀⠀⠀⠀— Na zawsze zostaniemy przyjaciółkami. Prawda Kyo?


Hate stems from fear and, oh god, you hate me.
Suiren
Ikonka postaci :
[ 1648 ] Prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko P4suh4u
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I'm running out of time
I'm running out of light
I'm running just to keep myself from bleeding out
Zawód :
Pani Żuraw
Wiek :
31
Gif :
[ 1648 ] Prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko Vjum6pq
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
159
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
zew krwi
zabicie pierwszego demon slayera
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
jaszczurka
pełne zregenerowanie swoich utraconych kończyn
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
włóczykij
fabularne odegranie podróży
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom borsuka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu borsuka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
wegetarianin
demon wylosował mniej niż 15 ofiar
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
PUNKTÓW
Uesugi Kyōran
human

https://hashira.forumpolish.com/t1125-uesugi-kyoran#11050https://hashira.forumpolish.com/t1784-informator#22925https://hashira.forumpolish.com/t1134-chronologia#23361https://hashira.forumpolish.com/t1133-uesugi-kyoran#11087
Uniosła prawą brew, a także kącik ust po tej samej stronie, kiedy usłyszała marzenie Yuu. "Porobić coś szalonego"? Z ich dyskusji wnioskowała, że najbardziej szaloną rzeczą, na jaką było stać Karasawę było wyjście na spacer i ewentualnie nieodpowiedzenie sąsiadowi na "dzień dobry". A przecież jeszcze kilka lat temu wspólnie uprzykrzały życia pobliskich mieszkańców, za co Kyōran wielokrotnie otrzymywała kary i reprymendy.
Westchnęła i zaśmiała się cicho, kręcąc lekko głową. To były wspaniałe chwile. Szkoda, że kobieta w całości oddała się profesji kury domowej.
W reakcji na ofertę wspólnego wyjazdu, rozchyliła usta. Chciała coś powiedzieć, jednak nie do końca wiedziała, co. Sięgnęła po herbatę i upiła jej, dając sobie dodatkową chwilę na zastanowienie.
A mąż by cię puścił na taką niebezpieczną wyprawę? — zapytała zaczepnie, a nawet trochę drwiąco, utrzymując wargi nad krawędzią czarki. — Ja już nie jeżdżę w miejsca, w których nie muszę przeskakiwać nad strugami lawy po chybotliwych kamieniach, z noclegiem w centrum Yomi — dodała, następnie siorbnęła z naczynia. Przez krótką chwilę milczała, chcąc sprawdzić, czy kobieta nabierze się na tę bajeczkę. Jakkolwiek by jednak nie myślała, archeolożka odezwała się ponownie: — A tak naprawdę, to tak nie jest, więc... pewnie. Pojedźmy gdzieś. Ale! Wypraszam sobie, że "nie mam żadnych problemów". Nie wyobrażasz sobie nawet, ile zdrowia mnie kosztuje, żeby ubiec innych! Co chwilę dowiaduję się o konkurencyjnych zespołach. — W niezadowoleniu dmuchnęła ustami, jednocześnie pochylając się, aby odłożyć naczynie na stolik.
Stwierdzenie o wymagających mężczyznach puściła mimo uszu. Gdyby Kotarō był jej, szybko dostosowałaby go pod siebie.
Dowiedziałam się niedawno...
Siedząc na piętach, słuchała historii przyjaciółki. Od czasu do czasu drgała jej dolna warga; Uesugi zsunęła ręce po udach, chcąc mieć bliżej do podłogi "w razie czego". Momentami odnosiła wrażenie, że tylko wbicie paznokci w drewnianą posadzkę mogło uchronić ją od rzucenia się Karasawie do gardła.
...że skoro jestem taka drobna i smukła...
"Pies cię jebał", przeszło przez myśl Kyōran, w tym momencie będąc skłonną odbierać wszystko jako przytyk do siebie samej. W porównaniu do Yuu zawsze wyglądała mniej ponętnie; była niższa i bardziej przysadzista, w dodatku jej karnacja była o ton ciemniejsza, a częste wyprawy wcale temu nie pomagały. Czy naprawdę wszystkiego musiała jej zazdrościć?
Zamknęła oczy, próbując skupić się po prostu na przyjemnym dotyku koleżanki. Raz po raz uświadamiała sobie, że kobieta w rzeczywistości nie zrobiła jej nic złego, żyła własnym życiem, a ta nienawiść jest tylko i wyłącznie jej problemem. Trudno było jednak tłumić niechęć; złe rzeczy zawsze wypomina się dłużej.
Jak myślisz, jak mu to przekazać?
Zamrugała otępiale i potarła piekące oczy. Nadszedł czas się odezwać.
Obawiam się, że tobie jest bliżej do artystki niż mi — odparła spokojnie, sugerując, że jeżeli informację tę chciała ująć w jakiś poetycki sposób, to powinna była radzić sobie sama. Tylko cudem powstrzymała się od hasła "w ogóle". — Będzie to niesamowita chwila, bo masz niesamowite wieści. Po prostu mu... powiedz? — W tej jednej chwili nie kłamała, bo rzeczywiście trudno byłoby jej samej ubrać ten fakt w jakieś niesamowite słowa. Natomiast tych "niesamowitych chwil" życzyła im jak najmniej. Wbrew swoim przemyśleniom sprzed kilku sekund.
Najbardziej jednak zbiło ją z pantałyku ostatnie pytanie Karasawy. O ich przyjaźń. Na zawsze. Kilka lat temu nie miała co do tego wątpliwości, jednak teraz nie była w stanie jednoznacznie stwierdzić, że po narodzinach nowego Kazamy (dajcie bogowie, żeby to chociaż dziewczynka była!) dalej będzie w stanie utrzymywać z nimi kontakt. Może powinna go po prostu zerwać, z dnia na dzień? Zaszyć się w jakichś ruinach, aby jej obsesja nie skrzywdziła nikogo? Ale dlaczego kobiecie w życiu udawało się wszystko, a jej nic..?
Z lekkim opóźnieniem położyła rękę na dłoniach rozmówczyni i zgarnęła je, żeby ująć między swoje.
Na zawsze — zapewniła sucho, co można było odebrać za poważną przysięgę. Z pewnością patrzyła jej w oczy, chociaż odnosiła wrażenie, że w środku wszystko się jej wykręca na lewą stronę. Puściła rękę ciężarnej, aby otrzeć także jej łzy. Potem przysunęła poduszkę pod plecy Karasawy, gestem sugerując, by się położyła. Gdy to zrobiła, Uesugi legła obok niej, głową opierając o jej ramię.
Westchnęła. Za dużo ckliwości.
To... co szalonego chciałabyś porobić? I gdzie pojechać?


 My voice sounds like a spell  I cannot bend heaven, i'll raise hell
 For you to come along with me
Come, follow me, i'm begging you, please
Uesugi Kyōran
Ikonka postaci :
[ 1648 ] Prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko Pq6DdgK
Klasa :
szlachta spoza dworu
Cytat :
See the real me and say
"I'll follow you down"
Zawód :
archeolog
Wiek :
29
Gif :
[ 1648 ] Prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko M8EmJpJ
Wzrost :
162
Siła :
Wytrzymałość :
Szybkość :
Zręczność :
Hart Ducha :
Punkty :
860
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
one-trick pony
rozwinięcie zawodu na maksymalny poziom
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
włóczykij
fabularne odegranie podróży
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
PUNKTÓW
Suiren
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t195-suirenhttps://hashira.forumpolish.com/t1771-informator#22901https://hashira.forumpolish.com/t235-suiren#339https://hashira.forumpolish.com/t236-suiren#340
Oczy Karasawy pozostały przyjaźnie roześmiane, nawet wtedy, gdy przyjaciółka z niewyjaśnionych powodów postanowiła odpowiedzieć uszczypliwością. Może była poświęcona swojemu nowemu stylowi życia, jednak nie oznaczało to, że przestała być przy tym sobą. Jeżeli już, to po prostu odnalazła jeszcze jedno zajęcia, w którym mogła się spełniać, a opieka nad domem i rodziną nie różniła się zbytnio od czasów, które spędziła z ojcem i rodzeństwem. Kyoran mogła mieć jednak rację, ich światy wyraźnie się od siebie różniły.
To już wiem skąd twoja niechęć do sprawienia sobie dzieci! Pewnie od tego ciągłego skakania nad lawą pomarszczyły ci się pachwiny! — zaśmiała się nad czarką herbaty, dmuchając przy  tym we własny napój. Rozbawienie nie brzmiało ani trochę szczerze, choć dla zachowania ugody musiały obie się z niego zaśmiać. Wykorzystała to, wyczekując aż Uesugi zadygoce z udawanego śmiechu. Niech ma za swoje, za takie zaczepki.
Zwilżyła gardło, dając sobie kilka chwil na odpędzenie frustracji. Czasami odnosiła wrażenie, że przyjaciółka emanuje względem niej zazdrością. Narodziny dziecka były zawsze niezwykle radosnym wydarzeniem, które spajało nawet niecierpiące się pary. Rodzice nie musieli dłużej okazywać sobie miłości i mogli skupić się na wspólnym tworze - potomku, w którego przelewali swoje niespełnione ambicje. Ale tutaj sytuacja miała się zupełnie inaczej, ponieważ Yuu, choć została oddana w ręce przeciwników szogunatu Tokugawy, tak odnalazła swoje szczęście jako kobieta.
Coś, na co Kyoran nie mogła od wielu lat liczyć. Obie wiedziały, że szlachcianka poświęcała tak wiele własnego czasu na archeologię i podróże, ponieważ siedzenie w domu piętnowałoby jej niezamężny stan. Trafiłaby na usta wielu plotkujących kobiet jako niepłodna, brzydka, wredna i oschła, a tak mówiono o niej jedynie, że zwariowała. Wybrała szlajanie się po świecie ponad wygody w ramionach męża i bogactwo prosperujących rezydencji.
W głębi serca pewnie tego pragnęła, tylko z jakiegoś powodu nadal nie potrafiła się ustatkować.
Pewnie masz rację, a na pewno nie pozwoliłby mi się wysilać w tym staniem — podjęła po chwili. — Teraz mogę jedynie pisać listy, gładzić ładne ciuchy i patrzeć w sufit. Rozumiesz, że udało mi się mu wmówić, że po prostu czuję się.,.. troszkę gorzej? — Pozwoliła sobie na cichy chichot zasłaniając usta dłonią. — Pewnie gdyby się dowiedział, to zabroniłby mi nawet przyjmować na raz tak wielu gości. Ale... ten ostatni raz, zanim się dowie mogę wystawić małe przyjęcia, prawda? — uśmiechnęła się chytrze i otarła o siebie palce wskazujące.
Zegar tykał. Obie nie były już takie młode i o ile późny poród nie oznaczał jeszcze tragedii, tak nad Uesugi wisiał zegar, presja. Mogła mieć charakter kobiety przyszłości, lecz żyła w czasach, gdy dwadzieścia siedem lat oznaczało, że odniosła już w życiu niejedną porażkę. Rozmawianie przy niej o szczęściu małżonków wydawało się okrutne, lecz wykluczanie jej z życia towarzyskiego wydawało się równie nie na miejscu.
Dopóki sama przyjeżdżała na takie spotkania oznaczało to, że chce być częścią najbliższego otoczenia dworu. Chociaż wizyty w domu Kazama były najbliżej dolnej granicy tolerancji. Niewiele rodów utrzymywało kontakt ze zdrajcami, którym odebrano wraz z nazwiskiem cały honor. Teraz byli wyłącznie zbieraniną cieni, duchami dawnej potęgi. Żyjąca historią, której ktoś pozwolił jeszcze stąpać po ziemi.
Ale Karasawie to nie przeszkadzało. Kwitła, odnajdując malutkie szczęście w potomku.
Myślę, że jak zwykle masz rację... mężczyźni lubią, gdy mówi się do nich wprost. Choć do rodziców napiszę, że była to bardzo podniosła chwila — postanowiła, stukając palcem w kawałek papieru, który z jakiegoś powodu trzymała dotychczas za pazuchą. Odwróciła go i pchnęła w kierunku wyłożonej na boku przyjaciółki. — Zaczęłam nawet pisać to co chciałabym powiedzieć, ale teraz... chyba wszystko to wykreślę. Po prostu podejdę do niego... och, wiem! Spojrzę mu w oczy kiedy będzie wjeżdżał przez bramę. Uśmiechnę się w ten taki oczywisty sposób... wiesz jaki. Taki: "cieszę się na twój widok, jesteś moją radością, moją przeszłością i przyszłością, moim przewodnikiem i towarzyszem, ja ciebie wybrałam, a ty wybrałeś mnie...". Choć może to trochę za długie spojrzenie. Powoli zamrugam i odwrócę nieśmiało spojrzenie... myślisz, że się w tym momencie domyśli? Zazwyczaj rozumiemy się bez słów, ale tak właściwie to coś zupełnie nowego. Wyobrażam sobie, że utrzymujemy taki kontakt wzrokowy, gdy on zsiada z konia i idzie w moją stronę. Wyciąga ręce i łapie mnie w swoje ramiona... a ja wtedy: "Nie podnoś mnie za wysoko! Ostrożnie!" z tonem bardziej przejętym niż zwykle. Wtedy to już musi się domyśleć? Prawda Kyo? Choć mężczyźni są tacy niedomyślni... równie dobrze może pomyśleć, że jestem chora, szczególnie po tym, co mu niedawno nagadałam dla zmyłki. Ale to musi być przecież takie zupełnie inne uczucie, to prawie jak dar od bogów więc pewnie sprawią też, że atmosfera będzie zupełnie inna niż przy naszych typowych spotkaniach. Wiem, wiem! Ubiorę się na czerwono... to kolor czystości i szczęścia. A może różowy byłby lepszy? Choć zawsze uważałam, że to barwy młodych narzeczonych, a nie mój... Chociaż pewnie ważniejszy jest wzór, którym będzie pokryty materiał. Może... żurawie! Kyo, co sądzisz o żurawiach? — zapytała podekscytowanym głosem, kończąc swój długi, niemożliwy do przerwania monolog. W międzyczasie turlała się po podłodze niczym dziecko, wykonując przynajmniej pięć rundek wokół znudzonej przyjaciółki. Na samym końcu wylądowała tuż obok niej, kładąc głowę na poduszce pod ramieniem Kyoran. Karasawa złapała ją za ramię i przytuliła do siebie, opierając rozgrzany z emocji policzek do zimnej skóry szlachcianki.
W oczach kobiety pojawiły się perliste łzy.
Będziesz mnie trzymać za rękę podczas porodu? Tak bardzo się boję, Kyo...

Suiren
Ikonka postaci :
[ 1648 ] Prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko P4suh4u
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I'm running out of time
I'm running out of light
I'm running just to keep myself from bleeding out
Zawód :
Pani Żuraw
Wiek :
31
Gif :
[ 1648 ] Prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko Vjum6pq
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
159
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
zew krwi
zabicie pierwszego demon slayera
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
jaszczurka
pełne zregenerowanie swoich utraconych kończyn
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
włóczykij
fabularne odegranie podróży
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom borsuka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu borsuka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
wegetarianin
demon wylosował mniej niż 15 ofiar
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
PUNKTÓW
Sponsored content
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
Twoje zezwolenia

Nie możesz odpowiadać w tematach