Listy do NPC
W tym temacie zawarte są listy adresowane do NPC - zarówno Hashira jak i Kizuki będą otrzymywać przekazaną im w ten sposób korespondencje. Możecie również przesyłać wiadomości do innych NPC, jednak należy wtedy zaznaczyć do kogo się zwracamy i w jakim wątku pojawiła się wybrana przez nas postać.
KAŻDY LIST WYSYŁAMY PRZEZ PRIV NA KONTO ADMINA. List jest potem wstawiany z konta Admina w tym temacie. Prosimy o dokładne zaznaczenie czy (a jeśli tak to jaki fragment) wiadomość ma zostać ukryta.
O przekazywanych w ten sposób informacjach wiedzą wyłącznie nadawca i adresat, chyba że wskazano inaczej. Wyciąganie wiedzy na użytek postaci, które nie mają prawa znać treści listów jest surowo zakazane. Mistrzowie Gry maja prawo i będą wykorzystywać listy dla urozmaicenia dalszej rozgrywki.
Przykładowe rodzaje wiadomości, które można wysyłać do NPC: raporty z misji, ostrzeżenia o demonach grasujących w danym temacie, korespondencja prywatna (nie zawsze może zostać użyta), skargi itp.
Aby wysłać wiadomość, użyj poniższego kodu:
- Kod:
<letter>treść listu
<podpis>PODPIS/ANONIM</podpis></letter>
Mam nadzieje, że mój list zastaje ciebie w zdrowiu i spokoju, którego brakuje nam w tych ciężkich czasach. Liczę, że treść tej wiadomości będzie dla ciebie treściwa oraz ważna, aby nie zmarnować twojego drogocennego czasu, który przeznaczasz na wzmacnianie pozycji klanu jak i samej obronności Edo.
Poczyniłem znaczne postępy w umiejętnościach, jako zabójca pioruna likwidując demoniczną zaraze na terenach naszej domeny jak i poza nią. Praca w terenie oprócz doświadczenia, również przyniosły obawy w postaci zagrożenia, choć demony są głównym problemem, to nie warto umniejszać roli ich ludzkich sług, którzy często kroczą wśród nas, powodując niebezpieczny rozkład w miejscach, gdzie dotąd nie widzielibyśmy zagrożenia. Dlatego składam swoją uniżoną prośbę o utworzeniu specjalnego oddziału Yoriki, który zajmowaliby się wykrywaniem i eliminowaniem niebezpieczeństwa wewnętrznego oraz przystosowanego do samoobrony, chociażby poprzez kadzidła, maści czy inne produkty wykonane z wisterii. Liczę, że rozważysz prośbę, a Twoje znajomości jak i wpływy wystarczą aby wesprzeć korpus w tej kwestii.
Na koniec kieruje kolejną, osobistą prośbę - Rodzina Hiryū po upadku Kioto oraz Osaki przeniosła się do Edo i potrzebują zarówno oparcia jak i zaznajomienia z pięknym miejscem jakim jest nasze miasto. Posiadają długą tradycje przynależenia do Korpusu więc myślę, że będą w stanie się odwdzięczyć pomocą w powyższej propozycji, nawet jeśli są oddaleni od służby posiadają niezbite doświadczenie oraz umiejętności bitewne, które przydadzą się w przyszłych starciach w domenie.
Zabójca Pioruna, Mizunoto, Matsumoto Takashi
Nie było dogodnej okazji aby podziękować za ratunek na Kaminarimon, jestem wdzięczny za Twoje przybycie w chwili trwogi, sytuacja wymknęła się spod kontroli, wykraczając poza moje możliwość jednak zgodnie z naukami Mistrza, walczyłem do końca aby zapewnić bezpieczeństwo miastu oraz ludziom w moim otoczeniu.
Mimo wszystko żałuje, że nie mogłem powstrzymać rzezi wśród duchownych, spłonięcie tak ważnej świątyni jest również dobijającą stratą. Biorą pełną odpowiedzialność za wydarzenie na wzgórzu, choć nie oddam im życia to będę trenować jeszcze więcej i ciężej aby następnym razem móc uratować wszystkich, którzy na nas liczą.
Chciałbym również się z czegoś wytłumaczyć, wybaczcie, że was o tym nie poinformowałem - Jednak sami już zdołaliście ujrzeć ten dar, więc nie ma sensu tego dalej ukrywać. Ezoteryczna sztuka była pierwotnie w posiadaniu poprzedniego Hashiry Pioruna, a ten przekazał ją Tsunie, a później ta została mi przekazana przez jego córkę Sakure, to wielkie brzmienie było na tyle przytłaczające, że potrzebowałem czasu aby się z nim oswoić. Nadal zgłębiam jej tajniki, instrukcje poprzedniego użytkownika były krótkie i niejasne, wierze, że dopracowując swoją technikę oddechu i wzmacniając swoje fizyczne ciało będę mógł wykorzystać w pełni jej potencjał.
Do listu dołączam skrócony raport.
- Raport:
Skrócony raport z Kaminarimon, Edo.
Dziesiąty Kizuki, Hime.
Wygląd i cechy charakterystyczne.
Drobna, niewielka kobieta o białej skórze oraz niemalże przezroczystych włosach, brudne. Czerwone plany okrywały ją w nieregularnych wzorach. Często wspomina Filara Daisuke z niepokojącą fascynacją, zwracając się do niego jako "Ukochany". Posługuje się zazwyczaj szeptem, a jej słowom towarzyszy okazjonalne bulkotanie, wskazujące na problem z gardłem.
Demoniczna Sztuka Krwii i inne umiejętności.
Hime jest wstanie przekazywać wizje wydarzeń, które mogą wydarzyć się chwilę przed - A być może przekazywać wybrane obrazy, które przesyła w jakiś sposób ofierze swojej sztuki krwii - Tak między innymi zdolności uzyskał Kaanushi chramu. Cechuje się niezwykłą gibkością ciała - Tym samym zręcznością oraz szybkością.
Słowa świadek:
" Demon... on nam pomagał. Kannushi zgodził przekazywać światu jego wizje, a dzięki nim pomagaliśmy ludziom. Skąd mogliśmy wiedzieć, że tak to się skończy? Nie przewidział, że przyjdzie tutaj inny, równie mocny...! Czy to znaczy, że od początku nas okłamywał? Wykorzystał nas?"
Słowa demona:
"Witaj mój drogi zabójco. A więc to ciebie przysłał tutaj mój ukochany Daisuke?"
" Oh... nie potrafię pisać! Starzec był taki użyteczny, a potem... plum! Stracił całą chęć współpracy. Szkoda."
"Mój ukochany Daisuke... "
Imie nieznane, Dziewiąty Kizuki.
Ogromne, czarne jak smoła monstrum, przypominało górną połowę ludzkiego ciała, które przemieszczało się ciągnąć resztę masy na wielgachnych rękach. Łbem sięgało ponad jednopiętrowe budynki chramu, ociekało mazią niczym ciemność. Szczegółu pokroju twarzy - Pozwolę sobie zawrzeć w szczegółowym raporcie. Sprawiał wrażenie ociężałego, jednak dysponująco niezwykłą siłą fizyczną oraz wytrzymałością. Główną jego siłą, najpewniej była Demoniczna Sztuka Krwii, która pozwalała mu posługiwać się ciekłą ciemnością, o której wcześniej wspomniałem. Kształtował z niej zarówno cieniste bicze, jak i fale ciemności ciągnącej się po ziemi, zdającej się móc pochłonąć nawet i całe budynki.
Samo spotkanie dwóch Kizukich najpewniej było starciem o pozycje w hierarchii.
Słowa demona:
"Brakuje ci odwagi, aby stanąć ze mną do sprawiedliwej walki Dziesiąta?! "
"Tylko tyle? Właśnie w taki sposób Hime zamierzała mnie zabić?"
"Przeszkadzasz mi robaczku..."Z wyrazami niezmiennego szacunku.
Zabójca Pioruna, Mizunoto, Matsumoto TakashiMatsumoto Takashi Risshun 1652
dziękuje za zaszczyt awansu oraz zaufanie z nim obdarzone. Żałuje swej nieobecności w dniu i nocy śmierci Mistrza oraz ataku na Yonezawę. Jednak doskonale wiem, że z posiadaną wtedy wiedzą zrobiłabym to samo. Życie innego zabójcy, będzie zawsze ważniejsze ode mnie. Podobnie, jak życie niewinnych ludzi. Liczę, że uratowana tej nocy zabójczyni dość szybko powróci do aktywnej służby, zaś ból utraty ręki jedynie ją wzmocni.
Oczekuje z pokorą i cierpliwością na dalsze rozkazy, oferując swoją wierną służbę Korpusowi w tych trudnych czasach. Jak również pomoc jeśli jest coś, w czym będę mogła cię wspomóc osobiście sensei w tej trudnej roli, jaka została przed tobą postawiona. Wierzę, że cień, który otoczył Korpus, podczas tamtej nocy stanie się czymś z czego będziemy czerpać siłę i determinację, a nie czymś co nas rozbije.
Zabójczyni Oddechu Kamienia
Kanoto Tatsu
Dziękuje za miłe słowa, ale ciągle długa droga przede mną, ale nie zamierzam zwalniać. Muszę udowodnić coś pewnej osobie i zmusić ją do cofnięcia kilku słów z przeszłości. Dopiero wtedy dotrę na szczyt, z którego zacznę rozglądać się za kolejnym wierzchołkami do zdobycia.
P.S Dziękuje za opatrunek, w przyszłości na pewno się odpłacę, chyba że potrzebowałbyś czegoś wcześniej, to zamienia się w słuch.
Kagami Yuichiro
Z mej izby w pałacu, wypełnionej dźwiękami delikatnych sztuk miniaturowych lutni, składam przed tobą pokorne słowa. Twój cień, niczym gałązka wiśni tańcząca w blasku księżyca, kieruje moje myśli ku tobie. Kobiecie, która jest fundamentem mego życia i opoką mego serca.
Zwracam się do Ciebie z prośbą byś raz jeszcze udzieliła mi swej łaski i pomogła mi w potrzebie. Ma narzeczona Ayame z klanu Uesugi, uciekła z domu z innym mężczyzną. Zhańbiła przy tym mnie i swój klan, dlatego też proszę Cię byś pomogła mi ją znaleźć bym mógł ją ukarać za to jak mnie zraniła. Byłem gotów dać jej swe serce na dłoni lecz zostało ono brutalnie odtrącone. Pomóż mi czcigodna Yamo, której blask przyćmiewa wszystkie gwiazdy pomóż mi sprowadzić nieszczęście na tą, która odebrała mi radość.
Twój zawsze lojalny syn. Teruyuki
W obliczu nocy, która otacza nas jak płaszcz ciemności, ośmielam się przelać moje myśli na pergamin. Jesteś jak gwiazda przewodnia na nocnym niebie, emanująca siłą i determinacją, której podziwiam z ukrycia.
Widziałem Cię, Tsuyo, w tych chwilach, gdy twój miecz śmaga powietrze, a płomień twojej woli pochłania ciemność. Twoje czarne włosy, związane w kucyk, wydają się tańczyć w rytmie walki, a twoja opaska przykrywa tajemnicę, którą kryjesz za zamkniętym okiem. Nie mogę oprzeć się fascynacji twoją odwagą i hartem ducha.
Przeszywa mnie dreszcz emocji, gdy tylko myślę o Tobie zmierzającą ku niebezpieczeństwu. Twoje rysy są mi jak najpiękniejsza kompozycja artysty, którą widzę w moich marzeniach.
Wiedz, że jestem nikim więcej niż cieniem w twoim życiu, obserwatorem w tobie zakochanym, gotowym stać się wsparciem, którejś nocy, kiedy gwiazdy będą świadkami naszych pragnień.
Pozostaję w cieniu, zakochany w twoim ogniu,
Trzy lata oddany został jak zwierzę demonowi zwanemu Rintarou, słusznie okrzykniętemu Zdradziecką Pieśnią. Zgodnie z rozkazem służyłem mu wiernie podczas wydarzeń w Kioto, a i później byłem jedynie pyłem w obliczu silniejszych dzieci nocy. Jednakże, sytuacja uległa zmianie. Ja się zmieniłem, robię wszystko by przestać być nędznym robakiem. By móc służyć Stwórcy i wam jego wybrańcom jeszcze lepiej, rosnę w siłę i wkrótce przewyższę swego właściciela. Pokazałem to walcząc i osiągając zwycięstwo na arenie, zrobiłem to poprzez sojusz z innym demonem. Jednakże uczyniłem to by osiągnąć zwycięstwo i w ostatecznym rozrachunku pozbyłbym się i Kazumi by osiągnąć triumf obiecany naszego Panu. Udowodniłem swoją wartość gdy to nie pozwoliłem zabójcom dostarczyć leków do słynnego zabójcy Tozuki Gizu by wraz z resztą Amagasaki sczeźli z powodu zarazy. Wszystko co do tej pory uczyniłem, każdy zabity z mej ręki jest ofiarą dla naszego Pana.
O Najjaśniejszy z Księżyców Eijii-sama!
Zaproszenie najuroczystsze kieruje w ręce twoje o najsprytniejszy z Kizuki na premierę w Osace sztuki "Cienistej pychy piekło Kyoya Rina", której uczestniczyć również ja będę. Zaufanie Twe w możliwości me skromne nadaremne nie było i udowodnić to raczę tej nocy, w której przedstawienie rozjaśni się i chaos pod nią odkryje. Niech prawda o tym, kim obrońcy ludzkości byli, są i będą, zagości na językach ludzkich. Tak, by w sercach i umysłach ich myśl zagościła: "Czemu demony, żyjące w nocy tylko, są gorsze od potworów ludzkich?"
Najdroższy, Minoru-sama,
Sprawiłeś, że ktoś tak nieznaczący jak ja znalazł swoje miejsce. Pozwoliłeś mi rozwinąć skrzydła. Odkąd zdecydowałeś się mną zaopiekować świat demonów znacznie się dla mnie zmienił. Przestałam być nic nie znaczącym robakiem. Dzięki Tobie, Panie, wspinam się po kolejnych szczeblach hierarchii pragnąc, żebyś znowu mnie zauważył. Znowu zwrócił na mnie swoją uwagę. Dlatego próbuję za wszelką cenę rosnąć w siłę.
Nie ośmieliłabym się o nic Cię prosić, Minoru-sama.
Jednak błagam o trochę więcej Twojej uwagi, bo to ona znaczy dla mnie najwięcej.
Tak, to jest list miłosny.
dziękuję za ostatni list. Rzeczywiście, rysunek dołączony do niego jest dość intrygujący i nasuwa mi pytanie, czy chodzi o mnie... o niego... a może w ogóle nie ma nic wspólnego z żadnym z nas i jest to przypadkowe znalezisko.
Którykolwiek z domysłów nie okaże się słuszny, wypatruję naszego spotkania. Postaram się pozostawać w okolicy w miarę możliwości. Istnieje szansa, że ja też przyniosę ze sobą parę interesujących wieści.
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|