Yukito
03/03/1600, Edo, Gdziekolwiek go los zaniesie, Rzemieślnicy
Coś charakterystycznego? Uh.......lalka........?
"Panie i panowie! Patrzcie i podziwiajcie!" Mówił podróżnik, zwracając na siebie uwagę przechodniów.... cóż... może dlatego, że głos nie wydobywał się z niego, a z lalki, którą zręcznie kierował za pomocą jednej ręki, czasem wspomagając się drugą. Lalka ta wydawała się bardziej żywa, niż sam lalkarz. Ten nie odzywał się ani słowem, wlepiając puste oczy w każdego nowego widza. Jednakże właśnie tak sprzeczna postać, kontrastująca z szeroko uśmiechniętą kukiełką, przyciągała wzrok.
A lalka za to zabawiała zebranych wszystkim, od prostych sztuczek do bardziej skomplikowanych występów, które czasem wydawały się może i zbyt wymyślne, do tego w wiecznie komicznej atmosferze. Może tak naprawdę to lalka sterowała lalkarzem a nie odwrotnie?
Jeśli niektórzy zostali dłużej, usłyszeć można było również historie z niejednej podróży sztukmistrza. W końcu jednak tłum rozszedł się, a pozostała tylko bardzo młoda dziewczynka, której oczka błyszczały, gdy tak spoglądała na podróżnego lalkarza. "Podobało ci się?" Zapytała rozbawiona kukiełka z, a lalkarz przysiadł, aby jego 'towarzysz' mógł spoglądać młodej prosto w oczy.
"Tak!" Zawołało dziecko. "Panie kukiełko, jak się nazywasz?" Zaraz kontynuowała, robiąc krok bliżej w stronę drewnianego człowieczka, który spoczywał teraz na kolanach podróżnika.
"Yue. Ah, a ten za mną, to Yukito." Lalka wyciągnęła rączkę wprzód, oferując uścisk dłoni, na które młodziutki widz zaraz odpowiedział energicznie uciskając ją. Lalkarz ostrożnie podniósł lalkę do góry i w geście, który przypominał szeptanie twojemu towarzyszowi do ucha, przekazał coś w tajemnicy. Lalka wydała z siebie krótki odgłos potwierdzenia, po czym dodała. "Mówi, że miło cię poznać. Musisz za niego wybaczyć, jest bardzo nieśmiały." Drewniany ludzik zaśmiał się w głos.
"Ah! W porządku!" Dziecko samo teraz przysiadło na ziemi. "Panie Yue, zna pan jeszcze jakieś historie?"
"Oh? Spodobało ci się?" Lalka mruknęła w zamyśleniu. "Jasne, jasne, że znamy." Lalkarz tym razem schylił się aby coś ponownie przekazać i jego towarzysz pokiwał głową. "Racja, racja. Yukito coś zaproponował. On przeważnie nie ma dobrego gustu, ale wiesz, to jedna z dziwniejszych historyjek ze stolicy....."
Gdy zapytasz się ludzi w Edo, niektórzy wciąż będą w stanie ci opowiedzieć historię ruin spalonego domu, niedaleko miasta. Domu, w którym niegdyś mieszkał przeklęty lalkarz i jego młody syn, któremu ten pieczołowicie przekazywał całą swoją wiedzę. Jego prace były niezwykle detaliczne, jedne z najlepszych w całym mieście, a do niego zjeżdżali się najróżniejsi, ekscentryczni klienci.
Pewnego dnia jednak zdarzył się wypadek, jeden z pomniejszych arystokratów zginął tajemniczą śmiercią bardzo niedługo po zakupieniu jednej z lalek. Mówiono, że drewniana kukiełka była znaleziona, spoglądając na jego martwe ciało. Przypadek... kto wie. Nieszczęście losu może. Jednakże ludzie zaczęli mówić. Rozpowiadać o przeklętych lalkach. Artysta został doprowadzony do strasznego stanu, mówi się, że zwariował. W końcu sam dom stanął w płomieniach.
Czy to ludzie podłożyli ogień, czy może złe duchy przybyły się zemścić. Nikt nie wie. Tak właśnie cała rodzina zginęła w pożarze wraz ze swoimi przeklętymi lalkami.
Dziecko przed nimi płakało i teraz lalka nawet brzmiała troszkę niezręcznie. "Ah! To twoja wina, patrz co zrobiłeś! Następnym razem ja wybieram historię!" Burknął zirytowany, pustymi oczami wpatrując się w swojego towarzysza. "Nie wiem co ty widzisz w tej legendzie, mówię ci już od dawna, powinieneś przestać ją opowiadać!" Kolejny szept do ucha i kukiełka mogła tylko pokręcić głową. "Ah, przestań płakać----"
No, bywały też takie dni.
✦ Yue jest lalką wyniesioną ze zgliszczy spalonego domu, naprawianą i odnawianą już wiele razy. Sam Yukito nie pamięta czemu jest do niej tak bardzo przywiązany, ale traktuje ją jak swój najcenniejszy skarb.
✦ Yukito jest niesamowitym brzuchomówcą. Choć niektórzy zastanawiają się, czy może ta lalka faktycznie nie jest żywa-
✦ Imię lalki zawsze podawane jest pierwsze, gdy przychodzi czas przedstawień. Dopiero później imię lalkarza.
✦ Nikt do tej pory nie słyszał głosu Yukito bez Yue, kiedykolwiek chce coś powiedzieć, szepcze swojej lalce na ucho, a ten przekazuje. Może kiedyś przemówi bez pomocy.
✦ Nigdy nie jest agresywny i nie zaatakuje nikogo, kto będzie oglądał jego uliczne przedstawienie, lub wykaże zainteresowanie jego lalką. Nie okazuje litości ludziom, którzy obrażą Yue i oni znajdą się zaraz na jego priorytetowej liście celów.
✦ Jest niezwykle zainteresowany sztuką i teatrem, podróżuje po miastach aby występować i również podziwiać.
✦ Jest wprawiony w sztuce własnoręcznego strugania i składania lalek. Mimo iż tego nie pamięta, nauczył go jego ojciec.
Co więcej, na start dostajesz 50 punktów, które wydać możesz na zakupy w Sklepiku Mistrza Gry lub zamienić je na punkty do statystyk. Do zobaczenia na fabule!
Nie możesz odpowiadać w tematach