Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
1 kwietnia 2024
Pojawiła się nowa aktualizacja! Zmiany przy tworzeniu postaci, lista NPC, usprawnione oddechy i inne.
14 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2024
Ostatni dzień naszego kalendarza adwentowego. Jest to również okazja, aby zdobyć odznakę!
24 grudnia 2023
Pojawiła się nowa aktualizacja! Nowy wpis do fabuły, wyjaśnienia w mechanice oraz zwiększone grono MG.
10 grudnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia. Pojawił się także kalendarz adwentowy.
1 grudnia 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Przebudowa forum i nowości.
12 listopada 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Zakończenie Halloween 2023 oraz o tym co dalej z Forum.
7 listopada 2023
Nabór na Mistrzów Gry!
5 listopada 2023
Ruszył Event Halloweenowy!
22 października 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2023
Aktualizacja Fabuły!
25 listopada 2023
Festyn Washi!
8 kwietnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 13 kwietnia.
2 kwietnia 2023
Nowa aktualizacja, ruszyły także rzuty na ocalonych i zabitych.
1 marca 2023
Nowa aktualizacja. Zmiany w funkcjonowaniu oddechów i zmysłów, więcej o mieczach nichirin i inne.
4 lutego 2023
Nowa aktualizacja.
21 stycznia 2023
Nowa aktualizacja. Poszukiwanie śnieżynek, więcej slotów fabularnych, zakończenie rozliczeń i inne!
24 grudnia 2022
Nadchodzące wydarzenia!
6 grudnia 2022
Forum w przebudowie.
13 listopada 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2022
Nowa aktualizacja.
16 września 2022
Pojawił się temat z propozycjami.
12 września 2022
Nowa aktualizacja. Zakończenie eventu, zmiany w administracji i inne.
12 września 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 września.
1 września 2022
Nowa aktualizacja.
17 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca. Ponadto oficjalnie rozpoczął się event.
1 lipca 2022
Ruszyły zapisy na event!
11 czerwca 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 czerwca.
1 czerwca 2022
Nowa aktualizacja! A w niej, między innymi, nowe odznaki i formy zdobywania punktów.
12 maja 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2022
Zmiana w administracji forum!
26 kwietnia 2022
Na forum pojawił się minievent! Szukaj wielkanocnych jajek i znajdź nagrody!
17 kwietnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
2 kwietnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2022
Aktualizacja. Ingerencje, HD, listy gończe i zawody dla grupy Humans.
28 lutego 2022
Aktualizacja. Witamy nowych Mistrzów Gry!
20 lutego 2022
Aktualizacja dotycząca marechi i nabór na Mistrzów Gry!
14 lutego 2022
Pojawiła się nowa aktualizacja.
13 lutego 2022
Ankieta dot. nawigacji i rozmieszczenia działów.
10 lutego 2022
Aktualizacja tematu dot. śmierci postaci.
8 lutego 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2022
Ruszył minievent dla grupy Humans!
17 stycznia 2022
Zmianie uległ temat rany, leczenie i rekonwalescencja, a dokładniej czwarty punkt dot. regeneracji demonów.
11 stycznia 2022
Pojawiła się kolejna aktualizacja, z której dowiedzieć się można o nowych rzeczach, jakie pojawią się na forum, a także przedstawieni zostali nowi MG!
10 stycznia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2022
Informacje dotyczące minieventu! Szukaj śnieżynek i każdego dnia zdobądź PO!
23 grudnia 2021
Wpadła nowa aktualizacja, z której możecie dowiedzieć się więcej na temat możliwości prowadzenia większej ilości wątków fabularnych!
3 grudnia 2021
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia.
1 grudnia 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca kruków kasugai, filarów i PO!
28 listopada 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca PO!
15 listopada 2021
Zapisy na event! Przekonaj się razem z nami, że Wszystkie drogi prowadzą do Edo.
14 listopada 2021
Aktualizacja! Dowiedz się o zmianach na forum oraz o dodatkowej możliwości zebrania PO!
13 listopada 2021
Otwarcie forum.
12 listopada 2021
Latest topics
Dom rodziny KonoeDzisiaj o 10:27Admin
FuyuzoraDzisiaj o 10:12Admin
Skrzynka MGWczoraj o 23:18Konoe Nene
ListyWczoraj o 23:09Konoe Nene
RelacjeWczoraj o 22:59Konoe Nene
ChronologiaWczoraj o 22:57Konoe Nene
InformatorWczoraj o 22:54Konoe Nene
ZamówieniaWczoraj o 21:56Konoe Nene

PUNKTÓW
Gato Kotone
https://hashira.forumpolish.com/t472-gato-kotone#2085https://hashira.forumpolish.com/t1738-informator#22838https://hashira.forumpolish.com/t481-kotone#2170https://hashira.forumpolish.com/t482-kotone#2171
Skoro świt Ayumu zniknął znów spotkać się z Mori - Kotone nie dopytywała co było tematem ich rozmów. Tak jak już wcześniej, w Yonezawie wspomniała - to była tylko i wyłącznie ich sprawa, a ona nie miała zamiaru wściubiać w nie nosa. Także darowała sobie wszelkie zagajenia, dociekliwe spojrzenia i uniesione pytająco brwi. Sprawy rodzinne Nishiōji nie winny leżeć w jej gestii, zwłaszcza, że starsza siostra Ayumu wyraźnie chciała uniknąć dodatkowych par uszu. Nie mogła - nie potrafiła - się jednak nie przejmować, gdy widziała jak pod pozorną nonszalancją jej partnera kryło się napięcie i sztywność. Nabrała mimo wszystko wody w usta. Jeśli będzie chciał porozmawiać, to będzie obok - jeśli nie, równie dobrze mogą zwyczajnie pomilczeć.
Ona sama też nie mogła odnaleźć się w Osace. Co prawda od lat nie uważała tego miasta za swój dom, ale teraz wydawało jej się zwyczajnie obce - kiedy zamiast w siedzibie rodu Gato, zatrzymywała się w zupełnie innej dzielnicy. Starała się nie myśleć o tym, co by teraz robiła, zamiast tułać się po uliczkach rodzinnego miasta. Ale myśli same, natarczywie napływały jej do głowy - aż każdy jeden ząb pulsował jej bólem od zaciskania szczęki. Zapewne piłaby sake razem z Yusuke albo ćwiczyłaby z bratankami w dojo. Przebrana w zupełnie niepasujące jej kimono szwagierki, zaparzyłaby herbatę i słuchała niegroźnego jojczenia własnej matki, że zmarnowała taki potencjał mariażu. Wymieniłaby porozumiewawcze spojrzenia z braćmi i ojcem, a potem wyszła zapalić do ich kamiennego ogrodu. Dołączyłaby do niej mała Aoi, żeby popsioczyć na brata, a ona zabrałaby ją na stragany, żeby kupić jej dango. Różowe, bo takie właśnie uwielbiała.
Bolało. Czasem tak mocno, że brakło jej tchu - jednak częściej dopadał ją po prostu głęboki smutek. Odreagowała duszącą żałobę, ale nie miała złudzeń, że to już koniec - doskonale wiedziała, że dopiero będzie musiała się nauczyć z tą niespodziewaną pustką żyć. Szczęście w nieszczęściu, jako zabójczyni demonów miała potencjalnych zadań aż nadto.
Odebrała ich klacze spod opieki stajennego w ryokanie na peryferiach Osaki. Z czułością przywitała się z Shun, wyprowadzając zaraz oba konie na trakt. Zasupłała swoje sakwy przy siodle siwki, skontrolowała czy zwierzęta są porządnie osiodłane - musiała poprawić popręg gniadej klaczy, bo był zapięty zbyt luźno. Miała zaczekać na Ayumu w zajeździe, ale nie mogła się zmusić, żeby wejść między ludzi. Dlatego też przywiązała ich wierzchowce do samotnego, przydrożnego buka - samej opierając się o jego pień. Zawiesiła wzrok w kierunku traktu, poprawiając kołnierz czarnego haori.


{.....................}

You caught me staring, but
I caught you staring back.





Gato Kotone
Ikonka postaci :
Z Osaki do Nagoi Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
七転び八起き Nanakorobi yaoki
Zawód :
Zabójczyni demonów
Wiek :
29
Gif :
Z Osaki do Nagoi A16a947cc9c6e9ded4caa7de2a45dedc
Wzrost :
172
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Nishiōji Ayumu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t174-nishioji-ayumuhttps://hashira.forumpolish.com/t1817-informator#22990https://hashira.forumpolish.com/t193-ayumu#254https://hashira.forumpolish.com/t192-ayumu#252
Plan był prosty; miał spotkać się z Mori, a potem jak najszybciej zabrać z Osaki. Mimo, że niepokój pełzał mu pod skórą, a niechęć gnieździła się w żołądku i dobijała czkawką, nie sądził by siostra wyskoczyła na niego z czymś, co zmusiłoby go do zmiany planów. A jednak.
Rewelacje Mori były raczej z rodzaju tych zaskakujących i nieoczekiwanych. Takich, które ścinały krew, a jednocześnie sprawiały, że aż się w nim gotowało. Kiedy więc wrócił do zajazdu i oznajmił dłuższy postój, niezbyt skory był do rozmowy, nawet pomimo wypitego u siostry sake, które wartko krążyło w jego żyłach.
Następnego ranka ponownie ruszył do domu Mori, popołudniu wracając i wreszcie pozwalając im na opuszczenie tego przeklętego miasta. Im dalej sylwetka Osaki znajdowała się za nimi, tym wyraźniej humor mu się polepszał, a sylwetka rozluźniała. W końcu też przestał nerwowo popędzać konia, pozwalając mu iść we własnym tempie.
Do tej pory też siedział cicho, nie podejmując nawet prób rozpoczęcia jakiejkolwiek zbornej rozmowy. W końcu też spojrzał na jadącą obok niego Gato.
- Przepraszam - rzucił po raz któryś - Że tyle to zajęło - gdyby sam musiał spędził w mieście nadprogramową noc, nie ciążyłoby mu to aż tak bardzo. Nie był jednak sam i wiedząc, że Gato nie tak dawno musiała pochować tutaj rodzinę, wcale nie polepszał jego samopoczucia. Czuł się nieco winny, nie tylko przez to, że musiała się z nim wlec taki kawał drogi by oglądać Osakę, ale też właśnie dlatego, jak przykre rzeczy się z tym kojarzyły. Przykre i świeże. Patrzył na nią czujnie, nie zbyt wiedząc czy powinien coś dodać i przede wszystkim, czy ona w ogóle chciała w jakikolwiek sposób podejmować teraz rozmowę.


#624b75

Isn't it lovely? All alone
Heart made of glass, my mind of stone
Tear me to pieces, skin to bone
Hello, welcome home.
Nishiōji Ayumu
Ikonka postaci :
Z Osaki do Nagoi 331e04bf173c7c19b51ff4058c9526d3a92de501
Klasa :
rōnin
Cytat :
What's up, danger?
Ayy, don't be a stranger
'Cause I like high chances that I might lose
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
28
Gif :
Z Osaki do Nagoi Bc47f3025a8da320b4a8e4ecf2bd21577b119531
Wzrost :
184
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Gato Kotone
https://hashira.forumpolish.com/t472-gato-kotone#2085https://hashira.forumpolish.com/t1738-informator#22838https://hashira.forumpolish.com/t481-kotone#2170https://hashira.forumpolish.com/t482-kotone#2171
Jechali w ciszy, przerywanej tylko stukotem końskich kopyt o zbity trakt - niewielu innych podróżnych przyszło im spotkać przy drodze wychodzącej z Osaki. Z resztą jeśli już, to skutecznie Zabójców na koniach ignorowali. Nie, żeby Gato nie było to na rękę. Nie przeszkadzała jej też tymczasowa zmowa milczenia między nią a Ayumu. Doskonale wiedziała, że była tymczasowa. Sama z resztą z niej korzystała, pozwalając by kołyszący nią koński grzbiet i zwiększająca się odległość od rodzinnego miasta rozpraszały napięcie zgromadzone w zesztywniałych stawach i cienie przesłaniające jasność myśli. Można powiedzieć, że weszła w swoisty stan medytacji, skupiając całą swoją uwagę na otaczającym ich krajobrazie... i mimowolnym - naprawdę mimowolnym - podziwianiu profilu Nishiōjiego. Jako elementu krajobrazu.
Raczej nieprędko, ale w końcu została złapana na gorącym uczynku - kiedy przyjaciel w końcu się do niej odwrócił. Drgnęła gwałtownie, aż Shun pomyliła krok, gdy Kotone ścisnęła ją udami.
Przepraszam — zawtórowała mu właściwie jednocześnie, gdy ten przeprosił ją. Omal nie roześmiała się w głos - ograniczając się jednak do cichego prychnięcia. Machnęła zaraz lekceważąco dłonią, zbywając jego przeprosiny. I niejako również swoje.
Sama zaproponowałam, że z Tobą pojadę, chociaż mówiłeś, że to sprawa rodzinna — zaczęła, a głos miała przepełniony rzeczowością. Nie mogła pozwolić, żeby jej żałoba rzutowała na wszystko. Zdążyła już w Yonezawie postawić, że nie da się temu pochłonąć. — Analogicznie więc, brałam pod uwagę, że... tyle to zajmie — sparafrazowała go, a usta wygieły się w delikatny łuk... wdzięcznego uśmiechu. — Po prawdzie to wyczekiwałam w zajeździe twojego kruka zwalniającego mnie z wyczekiwania na twój powrót. — Nie, żeby miała zamiar go w takim wypadku posłuchać.
Skierowała kroki swojej klaczy nieco bliżej towarzysza, tak, że praktycznie stykali się kolanami. Szturchnęła go zaczepnie w bok - pamiętając, żeby to nie był "ten" obtłuczony bok.
Dziękuję. Że jednak mogłam poczekać. — I właściwie nie tylko za tę "przyjemność" - po miesiącach samotnej wędrówki, towarzystwo Nishiōjiego była bardziej niż mile widziane. Było jej po ludzku raźniej.
Nie pytała na głos, ale jej spojrzenie wyraźnie pytanie kierowało "Grosik za twoje myśli?".


{.....................}

You caught me staring, but
I caught you staring back.





Gato Kotone
Ikonka postaci :
Z Osaki do Nagoi Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
七転び八起き Nanakorobi yaoki
Zawód :
Zabójczyni demonów
Wiek :
29
Gif :
Z Osaki do Nagoi A16a947cc9c6e9ded4caa7de2a45dedc
Wzrost :
172
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Nishiōji Ayumu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t174-nishioji-ayumuhttps://hashira.forumpolish.com/t1817-informator#22990https://hashira.forumpolish.com/t193-ayumu#254https://hashira.forumpolish.com/t192-ayumu#252
Uniósł jedną brew delikatnie ku góry, spoglądając na nią w nieco zmieszany sposób, kiedy zawtórowali sobie zgodnie. Za co ona właściwie teraz przepraszała? Coś przegapił podczas tej ciągnącej się niczym smoła chwili, kiedy zwiększali dystans od miasta? Bo jeśli przepraszała właśnie na gapienie się na niego to... prawdę powiedziawszy nie zwrócił na nią uwagi, zwyczajnie zbyt zajęty tym wszystkim, co teoretycznie zostawiali za sobą. Teoretycznie, bo wyznania Mori wciąż kłębiły się w nim nieznośnie.
- Szkoda, że nie podszedłem do tego w podobny sposób, ponieważ naprawdę liczyłem na to, że zajmie to o wiele, wiele krócej - i że będzie znacznie mniej męczące. A tak musiał rozwalić szafkę i potem sprzątać. - Ale nie martw się, następnym razem poślę ci kruka zanim się obejrzysz, skoro tak ci się nudziło - uśmiechnął się do niej tylko nieco złośliwie.
Uśmiechnął się do niej na moment znowu, ale już zwyczajnie szelmowsko, w charakterystyczny dla siebie sposób, szybko jednak odwracając wzrok, kiedy wyłapał jej spojrzenie. Mimowolnie odsuwał od siebie to, co tak bardzo go teraz gnębiło i kotłowało się gdzieś w środku, jakby licząc na to, że jeśli zasznuruje usta, wszystko samo przeminie. Wiedział jednak, że było to wierutne kłamstwo. Niemniej jednak, przekrzywił głowę nieco na bok, zerkając na Kotone.
- Co robiłaś, kiedy mnie nie było? Założę się, że była to dla ciebie istna katorga - rzucił zaczepnie.


#624b75

Isn't it lovely? All alone
Heart made of glass, my mind of stone
Tear me to pieces, skin to bone
Hello, welcome home.
Nishiōji Ayumu
Ikonka postaci :
Z Osaki do Nagoi 331e04bf173c7c19b51ff4058c9526d3a92de501
Klasa :
rōnin
Cytat :
What's up, danger?
Ayy, don't be a stranger
'Cause I like high chances that I might lose
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
28
Gif :
Z Osaki do Nagoi Bc47f3025a8da320b4a8e4ecf2bd21577b119531
Wzrost :
184
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Gato Kotone
https://hashira.forumpolish.com/t472-gato-kotone#2085https://hashira.forumpolish.com/t1738-informator#22838https://hashira.forumpolish.com/t481-kotone#2170https://hashira.forumpolish.com/t482-kotone#2171
Obdarzyła go prawdziwie pobłażliwym spojrzeniem, kiedy - jak to on - zaczął jojczeć, że coś potoczyło się dokładnie tak jak NIE planował. Czasem, ale tylko czasem, miała wrażenie, że choć to oboje byli nieco niepełnosprawnymi emocjonalnymi idiotami - to jej przychodziło znacznie łatwiej zrozumienie innych. Albo raczej tych szczególnych zawiłości związanych z niesławnymi wyrażeniami jak "Musimy porozmawiać". Zwłaszcza od strony rodzeństwa. A to raczej Nishiōji miewał ze swoim miotem zdecydowanie częstszy kontakt. Cóż... Teraz zwłaszcza.
Och nie no, jasne. Mori przecież wołałaby Cię taki kawał do Osaki dla rozrywki — skwitowała, przewracając oczami. Wbrew pozorom wcale nie była to próba wyciśnięcia z niego czegokolwiek, co dotyczyłoby tego spotkania. Zwyczajnie z przekąsem dzieliła się z nim swoją mądrością na temat oczywistych mechanizmów.
Cmoknęła cicho, widząc jego złośliwy uśmiech, mając już na końcu języka odpowiednie odszczeknięcie się - ale zaniechała, gdy złośliwy wyraz przeszedł w iście lisi uśmieszek. Poczuła niejaką ulgę, widząc, że humor na tyle mu dopisuje, że i jego ikoniczna mimika wracała na właściwe jej miejsce. Choć unikanie jej pytającego spojrzenia nie zwiastowało ostatecznie najlepiej - ale skoro tak... Niech będzie, że nie zauważyła tego zwodu. Długa droga przed nimi, mieli czas - a i wypadałoby nadrobić trochę głupich rozmów. Coś za dużo tych poważnych tematów się ich uczepiło, jak rzep końskiego ogona.
Oczywiście — przytaknęła mu przymilnie. — Czas bez Ciebie jest czasem straconym! — Rozłożyła ręce w zamaszystym geście, a jej głos ociekał gęsto sarkazmem. Trochę aż nazbyt teatralnym. — Jestem dużą dziewczynką, potrafię sobie znaleźć zajęcie... i to nawet nie samotne. Uwierz mi, nie nudziłam się — wyszczerzyła się do niego szeroko - trochę abstrahując od ciężkiej atmosfery, niewypowiedzianych słów, poważnych tematów...
Pogoniła klacz nieco w przód, jednocześnie odwracając się do Ayumu - i machając do niego jego własnym kiseru, które zaiwaniła mu sprytnie. Kiedy? Może właśnie wtedy, kiedy po przyjacielsku szturchała go w bok kilka chwil temu.
Rozkojarzonyś — mruknęła, celując w niego oskarżycielsko fajką - niby palcem. Pokręciła głową z udawaną dezaprobatą, czarne oczy zaiskrzyły z rozbawieniem. — Powiem Ci wszystko przy fajce... Jeśli ją odzyskasz. I zostawisz tego kija w dupie, którego nabawiłeś się w Osace. — Może po prostu teraz to ona próbowała rozładować atmosferę. Nie musieli być w końcu - w środku dnia, w południe! - zabójczo poważni.
Ledwo skończyła z resztą mówić i nachyliła się w siodle, a Shun wystrzeliła jak na rozkaz, niemal od razu przechodząc w płynny galop. Zostawiły za sobą tylko chmurę pyłu i echo wysokiego śmiechu.


{.....................}

You caught me staring, but
I caught you staring back.





Gato Kotone
Ikonka postaci :
Z Osaki do Nagoi Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
七転び八起き Nanakorobi yaoki
Zawód :
Zabójczyni demonów
Wiek :
29
Gif :
Z Osaki do Nagoi A16a947cc9c6e9ded4caa7de2a45dedc
Wzrost :
172
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Nishiōji Ayumu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t174-nishioji-ayumuhttps://hashira.forumpolish.com/t1817-informator#22990https://hashira.forumpolish.com/t193-ayumu#254https://hashira.forumpolish.com/t192-ayumu#252
Ayumu bardzo by sobie tego życzył, o wiele bardziej by wolał, gdyby Mori faktycznie zawołałaby go do Osaki dla zabawy. Byłby to żart z rodzaju tych raczej nieśmiesznych, przynajmniej dla odbiorcy, ale wciąż byłby to żart, a nie istna tragedia jaką okazało się całe to spotkanie.
Zmarszczył nieco brwi, kiedy dała swojej klaczy łydkę, wyprzedzając go, zaraz marszcząc je jeszcze bardziej, tym razem w bezbożnym oburzeniu, kiedy tylko zauważył czym tak właściwie do niego macha.
Ej! — krzyknął do niej oskarżycielsko wyciągając w jej stronę palec. Albo raczej - w stronę swojej fajki. — Oddaj ją!
Słowa były jednak tylko słowami, bo Shun wystrzeliła ze swoim jeźdźcem do przodu niczym strzała. Nishioji skrzywił się, do siebie i do chmury kurzu, którą zostawiła za sobą na drodze Kotone. Nie chciał się z nią ścigał. Nie miał zwyczajnie na to siły, ale pewnych rzeczy się zwyczajnie nie robiło, a do tych należała kradzież fajki. Popędził więc swoją klacz, zmuszając ją do natychmiastowego przejścia w cwał i pognał za Gato. Jeśli nie zwiększyła tempa, to nie mogło mu to chyba zająć długo, zanim nie zrównał się z nią i nie spróbował złapać za wodze jej konia, by ściągnąć je i zwolnić tempo.
Powiem ci o to chodzi, ale najpierw oddaj fajkę — rzucił obruszony, nie wspominając jednak o kiju w dupie. Tego wyjęcie może rozważy później.


#624b75

Isn't it lovely? All alone
Heart made of glass, my mind of stone
Tear me to pieces, skin to bone
Hello, welcome home.
Nishiōji Ayumu
Ikonka postaci :
Z Osaki do Nagoi 331e04bf173c7c19b51ff4058c9526d3a92de501
Klasa :
rōnin
Cytat :
What's up, danger?
Ayy, don't be a stranger
'Cause I like high chances that I might lose
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
28
Gif :
Z Osaki do Nagoi Bc47f3025a8da320b4a8e4ecf2bd21577b119531
Wzrost :
184
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Gato Kotone
https://hashira.forumpolish.com/t472-gato-kotone#2085https://hashira.forumpolish.com/t1738-informator#22838https://hashira.forumpolish.com/t481-kotone#2170https://hashira.forumpolish.com/t482-kotone#2171
Niewątpliwie wolał prostsze i mniej kłopotliwe rozwiązania - jak każdy chyba z resztą. Co nie zmieniało jednak faktu, że ostatecznie mało kto sobie życie upraszczał. Ludzie mieli w swojej naturze komplikowanie. Nawet jeśli pragnęli prostoty - zazwyczaj, chcąc nie chcąc, mieszali jeszcze bardziej. A kiedy mieli coś do ukrycia... Nie sposób z takiego motka wyłuskać początek, a co dopiero koniec. Choć wierzyła, że rodzeństwo Nishiōji ten swój początek już odnalazło - skoro doszło do tak naglącego spotkania. I to obfitującego w różne wątki, sądząc po spięciu Ayumu.
Może nie powinna tak tego analizować, bo przecież - jak już powtarzała kilkukrotnie - nie była to jej sprawa. Ale zwyczajnie nic nie mogła na to poradzić; we krwi już miała empatię wobec jednookiego i całkiem już naturalnie reagowała na jego humorki.
Właśnie dlatego podkradła mu kiseru i zmusiła do reakcji. Szczęśliwie nie puścił jej drobnego wybryku płazem i ruszył w ślad za nią. Nie musiała się nawet oglądać, doskonale słyszała stukot końskich kopyt rozwijających prędkość do cwału tuż za jej plecami. Stłamsiła w sobie ochotę na dociśnięcie pięt w boki Shun; mogła też odbić w bezdroża albo zwyczajnie ściągnąć wodze i pozwolić, żeby rozpędzony na swoim koniu Ayumu ją wyminął. Jednak po prostu pozwoliła się złapać, a nawet odebrać lejce i nadać im obojgu wolniejsze tempo. Tylko jej klacz wydawała się niezadowolona z tej nagłej utraty wiatru w grzywie, bo zarżała, potrząsając w irytacji łbem. Kotone poklepała ją przepraszająco po boku szyi.
Słowo? — zwróciła się do Nishiōjiego, przypatrując mu się uważnie spod rzęs. — Nie lubię Cię ciągnąć za język, ale mam wrażenie, że zaraz wybuchniesz — stwierdziła sucho, choć... niski głos rozbijał się o zatroskane nuty. Bez słowa wręczyła mężczyźnie jego własność i odebrała swoje cugle. Ułożyła je luźno przy łęku siodła i wyłuskała ze swoich juków sakiewkę z kizami - rzucając zgrabnie zawiniątko Ayumu. — Nowa mieszanka — wyjaśniła, niejako również wyjawiając cóż też takiego robiła, gdy ten załatwiał sprawy z Mori. — Zamieniam się w słuch.
I zamilkła w oczekiwaniu, pozwalając mu zebrać myśli, ułożyć słowa... albo dalej zachować milczenie. Choć skłamałaby, nie przyznając, że ręce ją świerzbiły, żeby wytrząsnąć z niego cokolwiek, choćby miało to być "Odwal się".


{.....................}

You caught me staring, but
I caught you staring back.





Gato Kotone
Ikonka postaci :
Z Osaki do Nagoi Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
七転び八起き Nanakorobi yaoki
Zawód :
Zabójczyni demonów
Wiek :
29
Gif :
Z Osaki do Nagoi A16a947cc9c6e9ded4caa7de2a45dedc
Wzrost :
172
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Nishiōji Ayumu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t174-nishioji-ayumuhttps://hashira.forumpolish.com/t1817-informator#22990https://hashira.forumpolish.com/t193-ayumu#254https://hashira.forumpolish.com/t192-ayumu#252
- Słowo - odpowiedział jej, kiedy zwolnili. Potem jednak wywrócił oczami. Wybuchnie - to było dość trafne określenie. Problem w tym, że Ayumu obawiał się, że wybuchnie właśnie dlatego, że opowie jej w czym leży problem. Że wróci do niego ten sam gniew, który odczuwał jeszcze w Osace, poprzedniego dnia, stojąc w pokoju Mori i miotając jej meblami. Nie był to jego najlepszy moment, ale z jakiegoś powodu o wiele bardziej nie chciał prezentować się w ten sposób właśnie Gato.
Złapał rzucony mu tobołek i zaczął nabijać fajkę. Nie śpieszył się i robił to dokładnie, czy to przez chęć faktycznego odroczenia rozmowy czy ze zwykłej, w pewien sposób naturalnej dla niego złośliwości.
- Zacznijmy od tego, że nie możesz powiedzieć tego nikomu - powiedział, przyglądając kizami, jakby chcąc sprawdzić, czy wszystko jest w jak najlepszym porządku. - Nikomu - powtórzył, jakby od niechcenia, ale gdzieś w tych słowach kryła się zwyczajna, ludzka obawa. Ufał jej bezgranicznie, ale zaufanie to nie przekładało się na to, jaki Gato mogła mieć stosunek do całej sytuacji. Zaczął jednak od czegoś zupełnie innego. - Nie ratowaliśmy Kamy. Nawet nie wiedzieliśmy, że tam będzie - przechylił się w siodle, by podać jej wcześniej rzucony mu pakunek. - Pojechaliśmy tam, bo pojawiła się informacja, że chętni mają wieczorem stawić się w stajni, jeśli chcą coś zrobić. Jeśli chcą ukarać zdrajcę. - podniósł wzrok powoli, wodząc nim po jej sylwetce, by ostatecznie zajrzeć jej w oczy. Na moment tylko, bo potem spojrzenie oderwało się od niej i spojrzało na kołyszącą się między końskimi uszami drogę. - Znaleźliśmy go, ale walka z nim... to była jedna wielka porażka. Hayato zginął, Saiyuri została ranna... dobrze wiesz. Ale została nam wtedy złożona oferta oferta dołączenia do ukrytego oddziału Korpusu, który działałby na własną rękę. Wtedy kiedy trzeba. Wtedy, kiedy hashiry lub mistrz mają... inne spojrzenie na sprawę. Tak jak było z Sendo.
Zerknął na nią, przelotnie tylko, szybko na nowo wybierając drogę przed sobą. Mówił cicho, a jego głos był spokojny, przyjemny nawet gdyby nie ponury wyraz twarzy, który zdawał się burzyć cały jego obraz. Trzymana w dłoni fajka wreszcie powędrowała do góry, kiedy odpalił ją i zaciągnął się dymem z wyraźną ulgą.
- A ja się zgodziłem. Podobnie jak Mori.


#624b75

Isn't it lovely? All alone
Heart made of glass, my mind of stone
Tear me to pieces, skin to bone
Hello, welcome home.
Nishiōji Ayumu
Ikonka postaci :
Z Osaki do Nagoi 331e04bf173c7c19b51ff4058c9526d3a92de501
Klasa :
rōnin
Cytat :
What's up, danger?
Ayy, don't be a stranger
'Cause I like high chances that I might lose
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
28
Gif :
Z Osaki do Nagoi Bc47f3025a8da320b4a8e4ecf2bd21577b119531
Wzrost :
184
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Gato Kotone
https://hashira.forumpolish.com/t472-gato-kotone#2085https://hashira.forumpolish.com/t1738-informator#22838https://hashira.forumpolish.com/t481-kotone#2170https://hashira.forumpolish.com/t482-kotone#2171
Czekała cierpliwie, aż towarzysz nabije swoją fajkę, zerkając na niego co jakiś czas. Sama też sięgnęła po swoją, żeby zwyczajnie zająć czymś ręce. Takie przekierowanie uwagi, choćby szczątkowej, zazwyczaj pomagało. Można powiedzieć, że to ich nagminne palenie tytoniu (tak jak z resztą być powinno podług salonów) urastało do swego rodzaju rytuału.
Będzie jak mówisz — przytaknęła skwapliwie, kiedy w końcu doczekała się podjęcia tematu. Wzięła jeszcze porządny, głęboki wdech, rozluźniając się możliwie najbardziej - poważne sprawy w wykonaniu jej partnera zazwyczaj były naprawdę poważne. Bez żarcików, ironii i teatralności. Jechała teraz kolano w kolano ze śmiertelnie poważnym Zabójcą.
Temat był co najmniej gruby.
Oczywiście, że nie ratowaliście Kamy — burknęła, oszczędnym gestem przejmując kizami, które jej podawał. Nie z tonem pełnym wyrzutu, czy ironii - bardziej w duchu właśnie poklepała po plecach własną intuicję, kiedy w myślach błysnął jej moment z jej pokoju, gdy Ayumu podawał jej ten naciągany powód. Już wtedy coś jej się nie zgadzało, nie tyle w samej informacji - co w powściągliwości Nishiōjiego. Cóż... znała go. Ale też mu ufała - a dosłownie kilka chwil później miała się przekonać, dlaczego przemilczał pewne fakty.
Tutaj, na trakcie, nie otaczał ich cały Korpus z wyostrzonymi po ataku na Yonezawę zmysłami. Byli tylko we dwójkę. Z autentyczną ulgą przyjęła w końcu prawdziwy zwrot wydarzeń, który uzupełniał logiczne luki w okrojonych informacjach, którymi nakarmił ją wcześniej.
Kiedy na krótki moment odnalazł jej spojrzenie, w jej oczach nie znalazł wyrzutu.
Sama byłabym w tej stajni, gdybym była wtedy na miejscu — stwierdziła krótko, choć wyjątkowo gorzko. Tymczasem w tamtym momencie ona dopiero zmierzała do kolebki zabójców - żeby potem wpaść w krwawą spiralę ratowania rannych. Kto wie, czy jej własna rodzina nie padła ofiarą podobnej machinacji? W Osace było więcej zdrajców - choć ich istnienie było o wiele mniej szokujące niż w samej Yonezawie.
Potarła w niejakiej opanowującej ją niemocy swoje oko i skroń, w której pulsowała szumnie krew. Wbrew wszystkim znakom, nie spodziewała się tak ciężkiego brzemienia tych rewelacji.
Sądziłam, że... — westchnęła, pocierając kciukiem i palcem wskazującym nasadę nosa. — Spodziewałam się bardziej, hmm. Rodzinnych spraw. — Ledwo to powiedziała, a skrzywiła się na swój dobór słów. A do tego wszystkiego ukryty oddział Korpusu, niby ręka sprawiedliwości, sięgająca dalej niż wzrok filarów mógłby... chciałby sięgać.
Zaciągnęła się dymem z fajki.
Każde potknięcie u władzy rodzi swoje konsekwencje... — podjęła, ale zaraz zrezygnowała z prób naśladowania oratorstwa Nishiojiego. — Ah, Ayumu, znasz mnie. Jeśli ma to służyć nam, ludziom, zapobiegać większym tragediom, to kim jestem, żeby to potępiać? Nie jestem ślepą fanatyczką wykonywania rozkazów. Jestem pragmatyczką... z drobną dozą idealizmu. — Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal...? Może nie do końca. Szanowała przywódców Korpusu, naprawdę głęboko - ale nie była też zachłyśniętą utopijnością i wielką walką dobra ze złem nastolatką. Miała swoje lata, miała swoje doświadczenia, widziała więcej kolorów niż czerń i biel.
Nie wiem czy to chciałeś ode mnie usłyszeć — zaczęła równie cicho jak on. — Nawet nie wiem, czy chciałeś cokolwiek usłyszeć.


{.....................}

You caught me staring, but
I caught you staring back.





Gato Kotone
Ikonka postaci :
Z Osaki do Nagoi Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
七転び八起き Nanakorobi yaoki
Zawód :
Zabójczyni demonów
Wiek :
29
Gif :
Z Osaki do Nagoi A16a947cc9c6e9ded4caa7de2a45dedc
Wzrost :
172
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Nishiōji Ayumu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t174-nishioji-ayumuhttps://hashira.forumpolish.com/t1817-informator#22990https://hashira.forumpolish.com/t193-ayumu#254https://hashira.forumpolish.com/t192-ayumu#252
Wiem — wymruczał cicho, trochę do niej, ale bardziej do siebie. Powstrzymywał się jednak, by nie powiedzieć czegoś więcej. Jak bardzo cieszył się, że jednak jej tam z nimi nie było. Uważał to za stwierdzenie wręcz świętokradcze, a mimo pozostawał realistą w tej kwestii i za to siebie nienawidził. Znał swoje umiejętności tak samo dobrze, jak znał te którymi dysponowała Gato. Uzupełniali się, owszem, ale to wcale nie znaczyło, że w całym tym wyścigu w byciu zabójcą w pewnym momencie jej nie prześcigną. Jemu to nie przeszkadzało, ale tak samo jak doskonale wiedział jak dobrzy byli w tym co robili, wiedział że Saiyuri była lepiej zaprawiona w boju od Gato, przynajmniej pod względem fizycznych umiejętności. I cholera, zwyczajnie bał się, że to Kotone mogła znaleźć się na jej miejscu. Bał się, że komuś omsknęłaby się noga i za kolejnym klaśnięciem Sendo, to ona trafiłaby pod czyjąś strzałę lub miecz. Nie zamierzał jednak o tym mówić. Nie teraz, ani nigdy.
I dobrze się spodziewałaś, ale do tego jeszcze nie doszliśmy — odpowiedział jej głosem równie posępnym co wcześniej. Spojrzał jednak na nią. O wiele pewniej i o wiele odważniej, jakby otuchy dodały mu słowa które powiedziała. Były proste w swej formie i bardzo... no cóż, jej. Powinien się ich spodziewać, a mimo wszystko przyniosły ulgę. — Co chciałbym usłyszeć, to odpowiedź na pytanie, czy chciałabyś być ze mną. Dołączyć do cieni i działać z ukrycia. Nie ukrywam, ale chciałbym cię mieć przy sobie — uśmiechnął się, lekko i słabo, ale jakże szczerze, w ten drobny gest wtłaczając wszelką ciepłotę. Miło byłoby mieć przy sobie kogoś, kogo dobrze się znało, ufało bezgranicznie i kto nie groził przypadkową próbą ukręcenia ci głowy.


#624b75

Isn't it lovely? All alone
Heart made of glass, my mind of stone
Tear me to pieces, skin to bone
Hello, welcome home.
Nishiōji Ayumu
Ikonka postaci :
Z Osaki do Nagoi 331e04bf173c7c19b51ff4058c9526d3a92de501
Klasa :
rōnin
Cytat :
What's up, danger?
Ayy, don't be a stranger
'Cause I like high chances that I might lose
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
28
Gif :
Z Osaki do Nagoi Bc47f3025a8da320b4a8e4ecf2bd21577b119531
Wzrost :
184
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Gato Kotone
https://hashira.forumpolish.com/t472-gato-kotone#2085https://hashira.forumpolish.com/t1738-informator#22838https://hashira.forumpolish.com/t481-kotone#2170https://hashira.forumpolish.com/t482-kotone#2171
Bardzo dobrze, że nie zawsze czytała mu w myślach. Jednak choćby bardzo chciała, to nie mogłaby się z Nishiōjim nie zgodzić. Potrafiła przełknąć swoją dumę, a i analizowanie własnych możliwości szło jej całkiem sprawnie. To, że zaniedbała ścieżkę, którą już dawno wybrała, nie ulegało wątpliwości. Miała jednak tę przewagę, że nadal żyła - co rzeczywiście mogłoby się skończyć inaczej, gdyby była wtedy na miejscu, zgodnie z obawami towarzysza. Póki miała głowę na miejscu to oddech był na wyciągnięcie ręki, a ciało mogło pracować. Można powiedzieć, że czas grał na jej korzyść - nie głupiała, wręcz przeciwnie.
Drugie dno? Wspaniale — aż się skrzywiła, czując jak trybiki w jej głowie zaczynają pracować ze zdwojoną siłą. Już wiedziała, że zarówno Ayumu jak i Mori włączyli się do nowej, nieoficjalnej jednostki. Na tym mogłoby się skończyć, ot, sprawa organizacji, dlatego mieli się spotkać w Osace. Przykrywka - sprawy rodzinne. Idealnie.
Poczuła na sobie spojrzenie mężczyzny, więc przestała z fiksującą intensywnością wpatrywać się w dym ulatujący z fajki. Zobaczyła ten błysk w zielonym oku - i choć nigdy nie układała własnych słów, byleby tylko zdobyć uznanie Ayumu (ach, po jej trupie), to właśnie poczuła, że w jakiś sposób mu pomogła. Zdjęła z barków jeden ciężar. Cóż, chociaż w ten sposób.
Spodziewała się, że jego następne słowa będą albo kontynuacją rewelacji, albo sytuacyjnym żarcikiem, zgryźliwym i ironicznym. Może nawet groźbą bez pokrycia - skoro właśnie poznała dość szczególny sekret. Tymczasem, w jej intensywnie kręcące się pod czaszką trybiki, wpadło stado ogłupiałych motyli. Aż musiała zagryźć dolną wargę, mocno, żeby usta nie wygięły się w autentycznie debilnym i kompletnie nie na miejscu uśmiechu.
Chrząknęła, pokręciła się w siodle, zaciągnęła się fajką.
To dwa pytania czy jedno? — walnęła, ale nie pozwoliła wybrzmieć tym słowom do końca i kontynuowała, wlepiając wzrok gdzieś w zalesiony horyzont. — Sądzę, że działanie z ukrycia wychodziłoby mi zdecydowanie lepiej. Możesz być światłem, ja mogę być cieniem. Im mocniejsze światło, tym mocniejszy cień — rzuciła miękko, autentycznie rozbawiona swoim porównaniem. Nawet jeśli oboje mieliby być cieniami. Mówiła niby lekko, ale chrapliwy głos dźwięczał emocjami. — Poszłabym z Tobą na samo dno Yomi. Nawet bez pytania.
Spojrzała na niego, odwzajemniając uśmiech, lekki - może nawet trochę zażenowany, bo dotychczas nigdy takich deklaracji z siebie nie wydusiła. Sprawnie operowali słowami, ale niektórych nie szło przeinaczyć.


{.....................}

You caught me staring, but
I caught you staring back.





Gato Kotone
Ikonka postaci :
Z Osaki do Nagoi Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
七転び八起き Nanakorobi yaoki
Zawód :
Zabójczyni demonów
Wiek :
29
Gif :
Z Osaki do Nagoi A16a947cc9c6e9ded4caa7de2a45dedc
Wzrost :
172
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Nishiōji Ayumu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t174-nishioji-ayumuhttps://hashira.forumpolish.com/t1817-informator#22990https://hashira.forumpolish.com/t193-ayumu#254https://hashira.forumpolish.com/t192-ayumu#252
Eee...? — Aymu zmarszczył lekko brwi. Nie do końca rozumiał co miała w tym momencie na myśli, bo spanikowany nagle umysł nie był w stanie doliczyć się więcej jak jednego pytania. Gdzie ona u licha w ogóle widziała drugie? Jakkolwiek jednak się nie gimnastykował, pozostawał tak samo beznadziejnie ogłupiały. Przynajmniej póki nie rozproszyła go kolejnymi słowami.
Brzmi dobrze — skomentował, wyraźnie ukontentowany nie tyle jej zgodą, ale również faktem, że nie musiał dalej zastanawiać się nad poprzednią kwestią. Potem już uśmiechnął się do niej, w ten delikatny, poufały sposób, pozbawiony masek.
Dziękuję — odetchnął, zaraz jednak zaciągając się z zadowoleniem dymem z kiseru i spoglądając przed siebie, na wijącą się przed nimi drogę. — Jeśli mam być szczery, to trochę spodziewałem się takiej odpowiedzi. Albo inaczej... wręcz nie zniósłbym twojej odmowy i dlatego jedziemy teraz do Nagoi. Im szybciej porozmawiasz z dowódczynią oddziału, tym lepiej — spojrzał na nią i uśmiechnął się znowu, tym razem w ten o wiele bardziej znajomy sposób, bardziej zaczepnie.
A tylko... wspomniałem o Saiyuri. Była z nami, ale nic nie pamięta. I lepiej z nią o tym nie rozmawiać, bo jeszcze sobie coś przypomni...


#624b75

Isn't it lovely? All alone
Heart made of glass, my mind of stone
Tear me to pieces, skin to bone
Hello, welcome home.
Nishiōji Ayumu
Ikonka postaci :
Z Osaki do Nagoi 331e04bf173c7c19b51ff4058c9526d3a92de501
Klasa :
rōnin
Cytat :
What's up, danger?
Ayy, don't be a stranger
'Cause I like high chances that I might lose
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
28
Gif :
Z Osaki do Nagoi Bc47f3025a8da320b4a8e4ecf2bd21577b119531
Wzrost :
184
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Gato Kotone
https://hashira.forumpolish.com/t472-gato-kotone#2085https://hashira.forumpolish.com/t1738-informator#22838https://hashira.forumpolish.com/t481-kotone#2170https://hashira.forumpolish.com/t482-kotone#2171
Motyle zostały zmiażdżone przez stalowe tryby logiki. Dzień z życia zabójczyni.
Drewniak — parsknęła cicho, rozbawiona nawet bardziej niż powinna. Zdecydowanie bardziej niż powinna - biorąc pod uwagę ogólny zarys i temat ich rozmowy. Nie zamierzała jednak ani drążyć, ani tym bardziej tłumaczyć swoich słów, bo Nishiōji kompletnie nie załapał.
Uśmiechnął się do niej w ten swój sposób, a ona wywróciła młynka oczami, wzywając wszystkich bogów, którzy mogliby jej pobłogosławić cierpliwością i samozaparciem.
Trochę spodziewałem się takiej odpowiedzi — przedrzeźniła go, modelując swój ton na jego nonszalancką manierę. Zaraz jednak odchrząknęła i zaciągnęła się dymem. Chyba najbardziej drażliwy moment rozmowy mieli właśnie za sobą. Chyba. — Doceniam, że zapytałeś, naprawdę, ale... — przerwała, kiedy doszedł do niej sens słów Ayumu. Chciała mu właśnie zarzucić, że bywał tępy jak cep, ale sama widocznie była wcale nie lepsza.
Wyższa rangą, ale nie hashira? — zacytowała swoje słowa, które już wcześniej wystosowała w rozmowie z towarzyszem w Yonezawie. — A co gdybym odmówiła po tych rewelacjach? Zakopałbyś mnie przy drodze? Z resztą, nieważne, nie odpowiadaj. Mam tylko nadzieję, że werbunek zazwyczaj przeprowadzacie inaczej, nie każdy jest tak ślepo zapatrzony jak ja. — Ścisnęła nasadę nosa palcami, a słysząc rewelację o Kurayami, strzeliła ostrym spojrzeniem na przyjaciela.
Saiyuri... też rozmawiała z dowódczynią oddziału? — zapytała trochę niepewnie. — Skoro już otwarcie o tym rozmawiamy, a ja się jasno zadeklarowałam, możesz powiedzieć mi więcej. A przynajmniej czego mogę się spodziewać, jak już dojedziemy do Nagoi. — Czaszka dosłownie jej dymiła od nadmiaru informacji - rzadko kiedy już w czasie podróży człowiek dowiaduje się, że ma okazję wstąpienia do wywrotowej jednostki. Określenie "okazja" też było w tym wypadku nieco naciągane. Fakt dokonany. Z jednej strony czuła się mile połechtana, że Ayumu brał ją pod uwagę wobec tak delikatnych działań, bo wiedział, że mógł jej zaufać. Nie kłamała, naprawdę poszłaby z nim na dno piekieł. Ale z drugiej strony miała wrażenie, że właśnie poczuła krawędź ostrza na swoim karku - i to nie tak dobrze znanej bursztynowej barwy.


{.....................}

You caught me staring, but
I caught you staring back.





Gato Kotone
Ikonka postaci :
Z Osaki do Nagoi Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
七転び八起き Nanakorobi yaoki
Zawód :
Zabójczyni demonów
Wiek :
29
Gif :
Z Osaki do Nagoi A16a947cc9c6e9ded4caa7de2a45dedc
Wzrost :
172
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Nishiōji Ayumu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t174-nishioji-ayumuhttps://hashira.forumpolish.com/t1817-informator#22990https://hashira.forumpolish.com/t193-ayumu#254https://hashira.forumpolish.com/t192-ayumu#252
Mogła w sumie nie komentować, bo na tego drewniaka, Ayumu zmrużył lekko oko, przyglądając się jej o wiele bardziej uważnie spojrzeniem pod tytułem, no proszę, podziel się z klasą, wszyscy się pośmiejemy. Jak na zawołanie też pochylił się w jej stronę, knykciem dźgając ją między żebra.
O co ci się rozchodzi — rzucił wciąż nieco zmieszany, jednak w tych słowach przeważało rozbawienie, które też z resztą wypłynęło na jego usta w postaci lekkiego uśmiechu.
Jeśli byś się nie zgodziła to po prostu poszukalibyśmy jakichś demonów na szlaku — wzruszył ramionami, jakby to miało ją nieco udobruchać. Faktycznie, jego zagranie nie było dość przemyślane, ale... rzadko kiedy cokolwiek był w stanie sobie dokładnie rozłożyć na czynniki pierwsze. Prawdę powiedziawszy to chyba do momentu opuszczenia Mori nie był pewien, czy chciał ją do tej Nagoi zabrać. Łatwo było do cieni wpaść, ale wyjść już z nich?
Chyba tak, nie mówiła jaka ma rangę — wzruszył ramionami. — Założenie jest raczej takie, że zwracamy się do zaufanych osób, rozumiesz. Wcześniej dyskutując na ten temat mniej lub bardziej z dowódca. — na wzmiankę o Saiyuri przechylił się w siodle, niby to zastanawiając się, a niby to nieco od Gato odsuwając. — I tak i nie? Była w stajni, kiedy zbieraliśmy się na akcję. Ale nie popisała się... odpowiednim podejmowaniem decyzji, że tak to nazwę. — wił się niczym piskorz, czując że przytaczanie tego wszystkiego wcale, ale to wcale mu nie odpowiada. — Więc podjęliśmy decyzję, że nie chcemy ryzykować podobnych rozrywek. Dostała taki napar, który kazał jej zapomnieć o wszystkim, co stało się tamtej nocy — pyknął ustami i odwrócił wzrok gdzieś w bok, wyraźnie nie wiedząc co ze sobą zrobić. Jak tak o tym mówił, to miał wrażenie, że brzmiało to jeszcze gorzej niż w rzeczywistości. Tak, pamięć została jej wymazana, ale gdyby tylko pomyślała przez dwie sekundy to nie straciłaby ręki i nie skończyłaby ledwo żywa. A przynajmniej tak łatwiej było myśleć.


#624b75

Isn't it lovely? All alone
Heart made of glass, my mind of stone
Tear me to pieces, skin to bone
Hello, welcome home.
Nishiōji Ayumu
Ikonka postaci :
Z Osaki do Nagoi 331e04bf173c7c19b51ff4058c9526d3a92de501
Klasa :
rōnin
Cytat :
What's up, danger?
Ayy, don't be a stranger
'Cause I like high chances that I might lose
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
28
Gif :
Z Osaki do Nagoi Bc47f3025a8da320b4a8e4ecf2bd21577b119531
Wzrost :
184
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Gato Kotone
https://hashira.forumpolish.com/t472-gato-kotone#2085https://hashira.forumpolish.com/t1738-informator#22838https://hashira.forumpolish.com/t481-kotone#2170https://hashira.forumpolish.com/t482-kotone#2171
Mimo swoich kpin, nie spodziewała się ataku ze strony Ayumu. Aż podskoczyła w siodle, kiedy przyjaciel dźgnął ją idealnie między żebra - trzepnęła go lekko po wierzchu dłoni, broniąc się przed powtórką.
O tę sarnę co nie chodzi — odbiła jego pytanie niezwykle dojrzałym tekstem, obdarzając go przy tym równie psotnym uśmieszkiem, co on ją. Oczywiście, że nie mogła sobie darować choćby króciutkiej okazji, żeby się z towarzysza ponaigrywać. Była to jakaś namiastka normalności w tym ich świecie pełnym demonów, krwi, spisków i zdrad.
Słysząc jego niefrasobliwą odpowiedź na pytanie, na które i tak nie oczekiwała odpowiedzi - uniosła wysoko jedną brew, aż ta zniknęła pod czarną grzywką.
Niepoprawny drewniak — dodała, kręcąc głową z niedowierzaniem. Oczywiście, że to nie mogło być takie proste, doskonale o tym wiedziała. Doskonale wiedziała również o tym, że choć Nishioji wydawał się diablo zamyślony, to pewnych rzeczy tak czy siak nie przeanalizował. Cóż, z ich dwójki to raczej ona miała większe skłonności do tworzenia scenariuszy i rozpatrywania ich pod każdym kątem.
Yhmmmmmm... — przeciągnęła do granic możliwości sylabę, zerkając na kręcącego się jak żaba w beczce Ayumu. Pogratulowała sobie w duchu pomyślunku, że zawczasu poprawiła odpowiednio popręg jego klaczy, bo autentycznie właśnie w tym momencie musiałaby mężczyznę zbierać z ziemi. — A więc dyskutowałeś o mnie mniej czy bardziej? — Nie odrywała od niego swojego świdrującego spojrzenia, mrużąc przy tym oczy z powątpiewaniem. — Czy może dopiero będziesz rozmawiał mniej lub bardziej, kiedy już dotrzemy?
Nie to, że w niego nie wierzyła, czy chciała mu w jakiś sposób dopiec - naprawdę zwyczajnie chciała wiedzieć na czym oboje w tej chwili stoją. Słysząc historię o Saiyuri - zwłaszcza. Nie skomentowała tego jednak w żaden sposób, mimo wszystko nie chcąc bardziej dręczyć tym tematem towarzysza. Aż za dobrze widziała jak bardzo niekomfortowo było mu o tym wspominać, więc i nie do końca musiał mu taki obrót spraw leżeć.
Dziękuję, że nie ukryłeś tego przede mną — powiedziała tylko, po prostu przyjmując taką metodę działania do wiadomości. — Dużo już zrobiliście takich... khm, werbunków? — Delikatnie zmieniła temat rozmowy - nie spodziewała się jednak, że trafi na bezpieczny i komfortowy grunt.


{.....................}

You caught me staring, but
I caught you staring back.





Gato Kotone
Ikonka postaci :
Z Osaki do Nagoi Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
七転び八起き Nanakorobi yaoki
Zawód :
Zabójczyni demonów
Wiek :
29
Gif :
Z Osaki do Nagoi A16a947cc9c6e9ded4caa7de2a45dedc
Wzrost :
172
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Nishiōji Ayumu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t174-nishioji-ayumuhttps://hashira.forumpolish.com/t1817-informator#22990https://hashira.forumpolish.com/t193-ayumu#254https://hashira.forumpolish.com/t192-ayumu#252
Spojrzał na nią nieco zniecierpliwiony. Pytał ją na poważnie, a ona sobie tutaj robiła głupie żarty. Nie drążył jednak dalej, widząc że nie chce o tym rozmawiać. Nie mówiąc już o tym, że mieli ważniejsze rzeczy o których rozmawiali.
Zmarszczył czoło znowu zniecierpliwiony, kiedy tak nieznośnie przedłużała sylaby, ewidentnie się nad nim w ten sposób znęcając. Popukał kiseru w łęk, jakby delikatnie chcąc ją w ten sposób ponaglić, a nie robić tego w bardziej werbalny czy inny dosadny sposób.
- To dość... relatywne mam wrażenie - rzucił, ściągając usta. - Można powiedzieć, że mniej, ale nie wydawała się, jakby chciała wiedzieć więcej... - znowu przegibał się w siodle, tym razem na drugą stronę, jakby było to częścią jego zastanawiania się nad tym, jakich słów użyć i co powiedzieć. - Powiedziałem, że mam kogoś na myśli i nikt nie wydawał się oponować - wzruszył ramionami. Jego rozmowa z Kagą była dość niezobowiązująca. Nie obiecał jej że porozmawia, a raczej grzecznie pytał, czy istnieje taka możliwość i jak powinna działać rekrutacja. Jej wydawało się to pasować, chociaż miał wrażenie, że doskonale zdawała sobie sprawę z tego, że mówił o Kotone.
- W sumie to nie wiem. Mori raczej chce kogoś zwerbować, ale reszta? Nie rozmawiałem z nimi o tym - przyznał szczerze. Nie wiedział też, kogo w swoich szeregach miała już Kaga, albo czy miała kogoś w myślach na przyszłość. Nie miał też zamiaru wspominać o całej sytuacji z Asano, która sama podjęła decyzję o rezygnacji i przyjęła tę całą zapominającą miksturę świadomie.


#624b75

Isn't it lovely? All alone
Heart made of glass, my mind of stone
Tear me to pieces, skin to bone
Hello, welcome home.
Nishiōji Ayumu
Ikonka postaci :
Z Osaki do Nagoi 331e04bf173c7c19b51ff4058c9526d3a92de501
Klasa :
rōnin
Cytat :
What's up, danger?
Ayy, don't be a stranger
'Cause I like high chances that I might lose
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
28
Gif :
Z Osaki do Nagoi Bc47f3025a8da320b4a8e4ecf2bd21577b119531
Wzrost :
184
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Gato Kotone
https://hashira.forumpolish.com/t472-gato-kotone#2085https://hashira.forumpolish.com/t1738-informator#22838https://hashira.forumpolish.com/t481-kotone#2170https://hashira.forumpolish.com/t482-kotone#2171
Na powrót wpatrując się w ulatujący w powietrze dym, w milczeniu przyjęła odpowiedź Nishiōjiego na swoje pytania. W przeciwieństwie do niego, siedziała w siodle tak sztywno, że powoli zaczęła to odczuwać w okolicach krzyża - więc odetchnęła głęboko, starając się rozluźnić na tyle, by naturalnie pracować ciałem z kołyszącym krokiem Shun. Mimo wszystko niespecjalnie komfortowo czuła się w roli przesłuchującej - naprawdę nie lubiła ciągnąć przyjaciela za język. Zazwyczaj to Ayumu bywał tym bardziej rozgadanym.
Ech... — westchnęła głośno, odchylając się nieco w siodle. — Ale się porobiło, co? — mruknęła cicho. — Jakby nasze życie nie było wystarczająco... khm... — chrząknęła, powstrzymując się od przekleństw. — Pełne wrażeń i zwrotów akcji — dokończyła, prychając zaraz na własne słowa, które nawet w małej ćwiartce nie oddawały istoty ścieżki, którą oboje się poruszali.
Czasami się zastanawiam jak bym skończyła, gdybym te dwanaście lat temu jednak nie chciała ścigać się z Junem i po prostu posiedzielibyśmy wieczorem w ogrodzie — wypowiedziała na głos własną myśl, która nagle, trochę już zapomniana, zakopana tak głęboko, że niemal dotycząca zupełnie innej osoby - wypłynęła na wierzch. Pokręciła głową, odganiając melancholię, która zaczęła kręcić jej się pod powiekami. — Robię się chyba za miękka — skwitowała, wystukując popiół z fajki.
Przygryzła wnętrze policzka, skubiąc go raz po raz zębami.
Jest coś jeszcze co chciałbyś mi powiedzieć? — zapytała, po dłuższej chwili, kiedy otaczający ich krajobraz powoli zaczął się zmieniać, wraz z przebytą niespiesznie drogą. — Byłeś... Jesteś, nieco wytrącony z równowagi po spotkaniu z Mori. Nie sądzę, żeby to była wyłącznie sprawa Cieni... Ale nie naciskam! — uniosła dłonie w pojednawczym geście, podkreślając swoje słowa. Nie byłaby jednak sobą, gdyby nie dodała: — Tylko widzę jak Ci ten demon siedzi na karku. Jeśli będę w stanie, to Ci pomogę — zadeklarowała się, prosto, szczerze - jak przyjaciółka, która zwyczajnie widzi mękę swojej bratniej duszy.


{.....................}

You caught me staring, but
I caught you staring back.





Gato Kotone
Ikonka postaci :
Z Osaki do Nagoi Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
七転び八起き Nanakorobi yaoki
Zawód :
Zabójczyni demonów
Wiek :
29
Gif :
Z Osaki do Nagoi A16a947cc9c6e9ded4caa7de2a45dedc
Wzrost :
172
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Nishiōji Ayumu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t174-nishioji-ayumuhttps://hashira.forumpolish.com/t1817-informator#22990https://hashira.forumpolish.com/t193-ayumu#254https://hashira.forumpolish.com/t192-ayumu#252
Porobiło, i to jak. Kiwnął głową, nie kwapiąc się zbytnio do skorzystania z jakichkolwiek słów. Nie musiał. Oboje czuli ten dziwny ciężar, który opierał się o ich barki od dłuższego czasu, a przynajmniej taką miał nadzieję. Zawsze o wiele raźniej było, kiedy miało się świadomość, że z niektórymi doświadczeniami nie było się samemu. Cienie wydawały się nawet nie aż takim obciążającym elementem ostatnich miesięcy, a przynajmniej nie dla niego. Nie kiedy miał na głowie Mori i jej wybryki.
Z Junem? — podchwycił imię, na moment spoglądając w jej stronę. Szybko jednak odwrócił wzrok, by nie wydać się w swoim zainteresowaniu nachalnym. O swojej przeszłości obydwoje mówili rzadko, te najbardziej bolesne wspomnienia trzymając gdzieś bardzo głęboko w sobie i tylko dla siebie. On na przykład, nigdy nie powiedział jej o swojej żonie. O tym, jak tragicznie skończyła i o momencie, kiedy zobaczył jej ciało. I o każdym kolejnym, kiedy budził się zlany potem, pełen niemożliwej winy, że nie mógł nic zrobić.
A może ty byś mi chciała coś powiedzieć? — zagadnął ją, uśmiechając się zaczepnie pod nosem. Nie musieli przecież tak smucić tylko o poważnych tematach dotykających ukrytych, wewnętrznych organizacji. Mogli na ten przykład, zamienić parę słów o czymś o wiele lżejszym i przyjemniejszym. Nie mógł jednak nie odpowiedzieć jej na kolejną kwestię, bo ta dręczyła go w aż nadto wyraźny sposób. Pojechała z nim aż do Osaki, cholera, był jej to winien.
Ten demon, który zabił Kamę... był jej mężem. Nie pamiętał jej, ale praktycznie niewiele się zmienił po przemianie. Wcześniej był zabójcą, a nawet o tym nie wiedziała. Ukrywali przed sobą to, czym się zajmowali, w jakimś dziwacznym tańcu. — zamilkł na moment, pociągając fajkę. — Co innego kogoś stracić, a co innego wiedzieć, że stał się zdrajcą. I nie móc otrzymać już odpowiedzi na swoje pytania. — nie mogła mu pomóc. A przynajmniej nie wiedział jak. Mogła jednak posłuchać, a to wydawało się wystarczające na ten moment.


#624b75

Isn't it lovely? All alone
Heart made of glass, my mind of stone
Tear me to pieces, skin to bone
Hello, welcome home.
Nishiōji Ayumu
Ikonka postaci :
Z Osaki do Nagoi 331e04bf173c7c19b51ff4058c9526d3a92de501
Klasa :
rōnin
Cytat :
What's up, danger?
Ayy, don't be a stranger
'Cause I like high chances that I might lose
Zawód :
Zabójca demonów
Wiek :
28
Gif :
Z Osaki do Nagoi Bc47f3025a8da320b4a8e4ecf2bd21577b119531
Wzrost :
184
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
B
Hart Ducha :
A
Punkty :
64
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
PUNKTÓW
Gato Kotone
https://hashira.forumpolish.com/t472-gato-kotone#2085https://hashira.forumpolish.com/t1738-informator#22838https://hashira.forumpolish.com/t481-kotone#2170https://hashira.forumpolish.com/t482-kotone#2171
Nie umknęło jej to zaciekawione spojrzenie skierowane w jej stronę - zwłaszcza, że dość szybko odbite przez Ayumu w zupełnie inną stronę. Nie mogła, po prostu nie mogła NIE PRYCHNĄĆ na ten gest. Niby pozostawiający jej pewną swobodę w tak osobistych wspominkach, a jednocześnie dość ostentacyjny. Rzeczywiście niechętnie - o ile w ogóle - mówili o swojej przeszłości, Kotone wcale nie była lepsza od Nishiojiego w tym aspekcie. Niespecjalnie zdziwiła się więc, że nie pamiętał jej widma przeszłości - a przynajmniej z imienia.
Junem — przytaknęła, po czym jeszcze dodała - aby trybiki pamięci w głowie jej towarzysza zaskoczyły na odpowiednie tory: — Mój narzeczony. — Pozwoliła, żeby jej słowa wybrzmiały, z pewną dozą zaskoczenia odnotowując melancholijny ucisk w piersiach... któremu nie towarzyszył jednak żaden ból. Aż z pewną konsternacją chwyciła wolną dłonią brzeg swojego kołnierza haori. — Jestem absolutnie pewna, że kiedyś, też na drodze, Ci o tym wspomniałam. Nie znaliśmy się wtedy dobrze.
Kącik ust drgnął jej w namiastce uśmiechu - co się zmieniło od tamtego momentu? Minęło dobre... 6 lat? Jeśli tylko wierzyć jej kalendarium w głowie. Zerknęła w kierunku Ayumu, jakby kontrolnie, akurat w momencie, kiedy zadawał jej pytanie - ze swoim firmowym, lisim uśmieszkiem pod nosem. I bogowie jej świadkami, poczuła się sprowokowana - jak za każdym razem, kiedy tak robił, na jej język niosły się już równie zaczepne słowa. To było silniejsze od niej.
Nie rozpieszczaj mnie. Jeszcze sobie pomyślę, że nie pytasz z grzeczności, a z zainteresowania — wytknęła mu z przekąsem, istotnie śmiejąc się w duchu. Bo miała nieodparte wrażenie, że Nishioji od czasu ich spotkania w Yonezawie wiedział o niej nawet zbyt wiele. Nie, żeby była specjalnie zagadkowa - ten zielonooki lis miał dość szczególną umiejętność bycia niezwykle przenikliwym wobec jej osoby. Choć i ślepoty w tym samym aspekcie nie szło mu odmówić. Można by stwierdzić, że przyganiał kocioł garnkowi.
Rozbawione iskierki w ciemnych oczach szybko jednak przygasły, gdy Gato doczekała się odpowiedzi (całej? nie wiedziała) do której tak drążyła. Choć jechali stępem, to czuła się trochę jak w pełnym cwale. Ilość informacji i nowin była zatrważająca. A pod ręką miała tylko fajkę i lejce, nic więcej, żeby jakkolwiek odreagować. Trochę nieumyślnie szarpnęła wodze, aż Shun stanęła w miejscu. Odwróciła się w siodle w kierunku towarzysza, chcąc złapać jego spojrzenie.
Ja... — zaczęła, po czym złapała się za skroń. — ... pierdolę — dokończyła niezwykle elokwentnie, niezwykle nie w swoim stylu. Pytajniki powinny w tym momencie kłębić jej się nad głową. Dłoń ze skroni powędrowała do policzka, a potem do karku - gdy Kotone zwróciła głowę w kierunku, z którego jechali. — Jesteś pewien, że Mori powinna być teraz sama? Taka strata... zdrada... Przecież ona nawet nie może go opłakać. — zamilkła na moment. — Stąd Cienie. Swoją drogą tropienie zdrajców, ale to też osobista krucjata. — Poczuła się trochę bardziej niż winna, wiedząc, że Ayumu jechał teraz z nią w kierunku Nagoi, zostawiając starszą siostrę samą z takim ciężarem. — Nie obrażę się, jeśli teraz zawrócisz.


{.....................}

You caught me staring, but
I caught you staring back.





Gato Kotone
Ikonka postaci :
Z Osaki do Nagoi Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
七転び八起き Nanakorobi yaoki
Zawód :
Zabójczyni demonów
Wiek :
29
Gif :
Z Osaki do Nagoi A16a947cc9c6e9ded4caa7de2a45dedc
Wzrost :
172
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
PUNKTÓW
Sponsored content
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
Twoje zezwolenia

Nie możesz odpowiadać w tematach