Obchodzimy 3. urodziny forum! Limitowana odznaka, możliwość stworzenia własnej oraz urodzinowy jackpot.
12 listopada 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 września.
1 września 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca.
1 lipca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 czerwca. Ponadto w nowej aktualizacji znajdziecie informacje dotyczące zapisów na EVENT.
1 czerwca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
1 kwietnia 2024
Pojawiła się nowa aktualizacja! Zmiany przy tworzeniu postaci, lista NPC, usprawnione oddechy i inne.
14 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2024
Ostatni dzień naszego kalendarza adwentowego. Jest to również okazja, aby zdobyć odznakę!
24 grudnia 2023
Pojawiła się nowa aktualizacja! Nowy wpis do fabuły, wyjaśnienia w mechanice oraz zwiększone grono MG.
10 grudnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia. Pojawił się także kalendarz adwentowy.
1 grudnia 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Przebudowa forum i nowości.
12 listopada 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Zakończenie Halloween 2023 oraz o tym co dalej z Forum.
7 listopada 2023
Nabór na Mistrzów Gry!
5 listopada 2023
Ruszył Event Halloweenowy!
22 października 2023
Aktualizacja Fabuły!
25 listopada 2023
Festyn Washi!
8 kwietnia 2023
Nowa aktualizacja, ruszyły także rzuty na ocalonych i zabitych.
1 marca 2023
Nowa aktualizacja. Zmiany w funkcjonowaniu oddechów i zmysłów, więcej o mieczach nichirin i inne.
4 lutego 2023
Nowa aktualizacja.
21 stycznia 2023
Nowa aktualizacja. Poszukiwanie śnieżynek, więcej slotów fabularnych, zakończenie rozliczeń i inne!
24 grudnia 2022
Nadchodzące wydarzenia!
6 grudnia 2022
Forum w przebudowie.
13 listopada 2022
Nowa aktualizacja.
16 września 2022
Pojawił się temat z propozycjami.
12 września 2022
Nowa aktualizacja. Zakończenie eventu, zmiany w administracji i inne.
12 września 2022
Nowa aktualizacja.
17 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca. Ponadto oficjalnie rozpoczął się event.
1 lipca 2022
Ruszyły zapisy na event!
11 czerwca 2022
Nowa aktualizacja! A w niej, między innymi, nowe odznaki i formy zdobywania punktów.
12 maja 2022
Zmiana w administracji forum!
26 kwietnia 2022
Na forum pojawił się minievent! Szukaj wielkanocnych jajek i znajdź nagrody!
17 kwietnia 2022
Aktualizacja. Ingerencje, HD, listy gończe i zawody dla grupy Humans.
28 lutego 2022
Aktualizacja. Witamy nowych Mistrzów Gry!
20 lutego 2022
Aktualizacja dotycząca marechi i nabór na Mistrzów Gry!
14 lutego 2022
Pojawiła się nowa aktualizacja.
13 lutego 2022
Ankieta dot. nawigacji i rozmieszczenia działów.
10 lutego 2022
Aktualizacja tematu dot. śmierci postaci.
8 lutego 2022
Ruszył minievent dla grupy Humans!
17 stycznia 2022
Zmianie uległ temat rany, leczenie i rekonwalescencja, a dokładniej czwarty punkt dot. regeneracji demonów.
11 stycznia 2022
Pojawiła się kolejna aktualizacja, z której dowiedzieć się można o nowych rzeczach, jakie pojawią się na forum, a także przedstawieni zostali nowi MG!
10 stycznia 2022
Informacje dotyczące minieventu! Szukaj śnieżynek i każdego dnia zdobądź PO!
23 grudnia 2021
Wpadła nowa aktualizacja, z której możecie dowiedzieć się więcej na temat możliwości prowadzenia większej ilości wątków fabularnych!
3 grudnia 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca kruków kasugai, filarów i PO!
28 listopada 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca PO!
15 listopada 2021
Zapisy na event! Przekonaj się razem z nami, że Wszystkie drogi prowadzą do Edo.
14 listopada 2021
Aktualizacja! Dowiedz się o zmianach na forum oraz o dodatkowej możliwości zebrania PO!
13 listopada 2021
Otwarcie forum.
12 listopada 2021
Latest topics
[ Zabójcy 1 ] - Świeża KrewWczoraj o 9:03 pmSekomura
Dōgo OnsenWczoraj o 9:03 pmSōsetsu
Jindai-jiWczoraj o 6:11 pmSeiyushi
Izakaya we wsi pod NagojąCzw Lis 21, 2024 11:49 pmSōsetsu
ZamówieniaSro Lis 20, 2024 10:31 pmOda Seiji
Z Tsurugi do pobliskiej wsiSro Lis 20, 2024 7:29 pmSōsetsu
Lipcowa WisteriaSro Lis 20, 2024 5:02 pmTokage Jin
DōtonboriSro Lis 20, 2024 12:25 pmAdmin
Shinrin-yokuSro Lis 20, 2024 12:25 pmAdmin

PUNKTÓW
Takuya
https://hashira.forumpolish.com/t572-takuya#3094https://hashira.forumpolish.com/t1806-informator#22968https://hashira.forumpolish.com/t591-takuya-chronologia#3223https://hashira.forumpolish.com/t592-takuya-relacje#3224
Choć to Takuya koniec końców pozbawił głowy demona to nie dało się odmówić Kitsune jej użyteczności. Moc, którą zaprezentowała zdecydowanie przewyższała jego oczekiwania. Pytanie brzmiało, czy było to wszystko co posiadała w swoim arsenale, widząc jak ciemność wbija się w ciało demona i przybija je jak szmacianą lalkę do ziemi całkiem go zaskoczyło. Zapewne gdyby wcześniej wiedział, że dysponuje taką siłą to pewnie nie zdecydowałby się na to wszystko, ale mimo wszystko cieszył się, że ma po swojej stronie tak silną personę. Nieważne skąd posiadała tę moc, liczyło się tylko to jak ją wykorzystywała, a z racji na ich ustalenia miał pewność, że jeśli lisica była wobec niego szczera to nie była marnowana. Właśnie to motywowało go do tego, aby narażać się na niebezpieczeństwo i ściganie demona, który naruszył ich prywatną, wspólną przestrzeń. Bez większego zastanowienia oboje rzucili się w pogoń i koniec końców udało im się obronić ich mydlaną bańkę. Jednak był to zapewne jedynie wierzchołek góry lodowej i początek problemów, które jeszcze ich po drodze czekały.
Spojrzał wyczekującym spojrzeniem w kierunku kobiety. Katanę dalej trzymające jedynie u swego boku, nie była wyciągnięta w stronę liliowłosej, ale wolał mieć ją w dłoni, aby w razie czego móc szybko zareagować. Przecież w pobliżu mógł być kolejny przeciwnik, demon wydawał się dokądś uciekać. Kto wie, czy nie żył w jakiejś większej grupie? W każdym razie nagle mimka Kitsune mocno się zmieniła i gdy wypowiedziała jego imię momentalnie chwycił swoją broń w obie ręce i spojrzał się w kierunku, w którym patrzyła. Szybko jednak dotarło do niego, że kolejnym oponentem nie będzie demon, a czas. Momentalnie schował swoje ostrze i wystrzelił w kierunku kobiety. Gdy tylko do niej dotarł chwycił ją za rękę i pociągnął za sobą nadając jej tempa.
-Biegnij. Już!- wypowiedział szybko i dosadnie ciągnąc ją jednocześnie za sobą i starając się nadać jej nieco szybszego tempa. Był od niej szybszy, więc trzymając ją mógł nadać jej trochę przyspieszyć. Nie mógł stracić jej w taki sposób. Za bardzo napracował się na to wszystko, aby to wszystko miało się tak zakończyć. Dziwnego rodzaju strach ogarnął czarnowłosego, jednak ten zamiast mu się poddać to postanowił działać. Uczucie, które mu towarzyszyło było mu już całkiem znajome, lecz w tej chwili nie docierało to do niego, że po prostu bał się, iż straci coś dla siebie bardzo cennego. Teraz zdecydowanie bardziej liczyło się, aby to coś cennego nie wyparowało w powietrzy wraz ze wschodem słońca.
Takuya
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 4 Cq4JoOv
Klasa :
klasa kupiecka
Cytat :
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Dom Kurokaze - Page 4 HwMWte1
Wzrost :
178
Siła :
B
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
C z a s, którego zawsze im brakowało, w końcu się o nich upomniał. Zegar tykał, a każda sekunda nieubłaganie zbliżała ich do końca. Czy miał on jednak nadejść? Czy w taki sposób miała się skończyć ich wspólna przygoda. Tak szybko, bezboleśnie i nagle? Bez ostrzeżenia i zapowiedzi. Chociaż mogli się tego spodziewać, zawsze wydawało im się, że są ponad czymś tak błahym i oczywistym jak czas. On jednak postanowił się o nich upomnieć. Nim się obejrzeli pokonali wspólnymi siłami swojego pierwszego przeciwnika, a już na horyzoncie pojawił się następny, z którymi nie mieli żadnych szans.
Strach, który malował się w jej oczach był czymś okrutnie szczerym. Stała w miejscu niczym posąg. Zaczęła lekko drżeć widząc jak niebo przed nią otula się krwisto pomarańczowym kolorem, którego tak dawno nie widziała. Czy zasługiwała na śmierć? Na pewno, mimo to tak bardzo nie chciała umierać. Miała tak wiele do powiedzenia, tak dużo do zrobienia. Nie była gotowa. Pewnie nigdy nie będzie. Nie wiedziała nawet, w którym momencie Takuya do niej dopadł i pociągnął za rękę. Biegła ile sił w nogach, jednak czy to wystarczało? Zabójca dosłownie ciągnął ją za sobą, a ona słaniała się za nim. Biegła, jednak co jakiś czas się potykała. Jej zazwyczaj zgrabne i skoordynowane ruchy, stały się ślamazarne. Paraliżujący strach spowił jej wątłe, drobne ciało. Nie była gotowa na śmierć. Nie była gotowa na…
Jego zaciśnięta dłoń wokół jej nadgarstka była jednak tak doskonale znajoma. Szorstka i ciepła w dotyku. Wykorzystana podczas wielu treningów i misji. Nie chciała, żeby ją puszczał. Już nigdy. Zaczynała powoli odzyskiwać rezon skupiając się bardziej na swoich ruchach. Jej kroki stały się pewniejsze, kiedy skupiła całą swoją uwagę na uścisku jego dłoni. Nic innego się nie liczyło. Wyrzuciła ze swoich myśli wschód słońca, chociaż czuła nadchodzące ciepło tuż za sobą. Ile c z a s u dzieliło ją od pierwszych promieni słońca? Sekundy? Minuty? Nie zamierzała się dowiadywać, nie odwróciła się ani razu.
- Obiecałeś mi wieczność! - Pisnęła jedynie, kiedy na horyzoncie pojawił się ich wspólny dom. Ostatnie sto metrów biegła już bez tchu, nie czując mięśni swojego ciała. Trzy, dwa, jeden. Czy im się udało?
Kitsune
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 4 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Dom Kurokaze - Page 4 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
175
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
PUNKTÓW
Takuya
https://hashira.forumpolish.com/t572-takuya#3094https://hashira.forumpolish.com/t1806-informator#22968https://hashira.forumpolish.com/t591-takuya-chronologia#3223https://hashira.forumpolish.com/t592-takuya-relacje#3224
Dzisiejszy dzień i dzisiejsza noc była w pewien sposób przełomowa dla każdego z nich. Dziś po raz pierwszy wydarzyło się bardzo wiele rzeczy. Pierwsza wspólna walka, pierwsze pokazanie prawdziwych umiejętności, pierwszy pokonany przeciwnik i... Pierwszy raz Takuya widział Kitsune w takim stanie. Przerażenie jakie malowało się na jej twarzy sprawiło, że każda komórka w ciele Kurokaze pracowała na najwyższych obrotach i działała jakby walczyła o przetrwanie. Każda sekunda się liczyła, więc wybrał możliwie jak najkrótszą drogą do swojego domu ciągnąc przy tym za rękę demonicę. Ta jednak wydawała się być zrezygnowana i sparaliżowana. Czyżby strach przed słońcem aż tak bardzo przyćmił jej instynkt przetrwania? A może chodziło o jego obecność?
Co jakiś czas liliowłosa potykała się spowalniając ich powrót. Było jeszcze  zdecydowanie za daleko, aby ją poniósł, więc mimo tego, że nie było to najprzyjemniejsze, musieli przeć do przodu. W końcu gdy byli już bliżej kobieta zaczynała odzyskiwać pewność siebie. Poczuł, że już zdecydowanie mniej musiał jej pomagać. Jego oczy mimowolnie powędrowały ku niebiosom, które przybierały coraz jaśniejsze kolory jakby chcąc zaprosić do siebie lisicę. Wieczność. Oznaczała dla każdego co innego. Dla niektórych mogły to być stulecia, dla innych całe życie, a dla jeszcze kogo innego mogło to być parę lat. Nigdy przecież nie było wiadome kiedy przyjdzie na nich pora. Takuya już nic nie mówił. Tylko biegł przed siebie trzymając ją pewnie za nadgarstek. Ostatnia prosta, ale słońce pojawiło się już praktycznie na sklepieniu. Nie było czasu. Jednym, płynnym ruchem pociągnął mocniej Kitsune za rękę sprawiając, że ta praktycznie wpadła na niego. Złapał ją pewnie i przyspieszył do granic swoich możliwości. Nie minęło nawet parę sekund, a on wbił się barkiem w swoje drzwi w ostatnim momencie gdy pierwsze promienie słońca oświetliły kawałek ziemi, który mógł być ostatnim, po którym mogła stąpać demonica. Mimo tego udało się. Oboje wylądowali na ziemi w ostatniej sekundzie uratował życie demona. Dziwne uczucie. Leżąc miał podniesioną jedynie głowę i patrzył rozszerzonymi oczami na liliowłosą. Gdy upewnił się, że na pewno zdążyli odetchnął głośno opuszczając głowę na podłogę i wpatrując się w sufit. Ciężko oddychał. Parę szybki wdechów i w końcu udało się uspokoić oddech
-Blisko było.- oznajmił i przekręcił głowę tak, aby móc na nią spojrzeć.
Takuya
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 4 Cq4JoOv
Klasa :
klasa kupiecka
Cytat :
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Dom Kurokaze - Page 4 HwMWte1
Wzrost :
178
Siła :
B
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
Czym była wieczność dla Kitsune? Tak naprawdę sama nie wiedziała. Okazało się jednak, ze zwyczajnie nie była gotowa na śmierć. Nie chciała umierać, chociażby nie wiem co. Nie chciała tracić tego co posiadała. Bała się co miało ją spotkać później. Samotna ciemność? A może coś innego? Nie zamierzała się przekonywać. Dlatego też w pewnym momencie silny uścisk dłoni Takuyi całkowicie ją pochłoną. Dała mu się poprowadzić do samego końca, obojętnie co miało się stać później. Biegła, ile sił w nogach, nie oglądając się za siebie. Czy im się udało?
Takuya jako pierwszy dopadł do drzwi, dosłownie taranując je swoim brakiem. Zaraz za nim wleciała Kitsu dosłownie wskakując do cienia, jaki oferował ich wspólny domek. Z impetu upadła na podłodze, obok niego. Oddychała ciężko z szeroko otwartymi czerwonymi ślepiami. Pionowe źrenice wpatrywały się w chłopaka leżącego obok. Dopełnił swojej obietnicy. Uratował ją. Swojego odwiecznego, naturalnego wroga. Jak się z tym czuł? Pewnie targały nim różne emocje. Nie mogła mieć mu tego za złe. W tym momencie zawdzięczała Zabójcy Demonów swoje życie. Bez niego zwyczajnie spłonęłaby we łzach i palących porannych promieniach słońca.
Wpatrywali się w siebie kilka sekund. Nikt się nie odzywał. Byli chyba zbyt oszołomieni, żeby cokolwiek powiedzieć. W takim momencie słowa były pewnie zbędne; całkowicie niepotrzebne. Potem odwrócił wzrok, wpatrywał się w sufit. Żałował, że jej pomógł? Nie mogła ocenić, nie zamierzała go jednak o to pytać. Niedomówienia jak zawsze zacisnęły w powietrzu. Tym razem jednak decydowała się je zignorować. Uniosła się lekko przybliżając do niego.
Blisko było.
Nawet nie wiedział jak bardzo. Przekręcił głowę, a ona nachyliła się nad nim. Jej usta delikatnie; ledwie wyczuwalnie musnęły jego dolną wargę. Miała zamknięte oczy, a długie lilowe pukle otuliły go z każdej strony.
- Bardzo blisko - wyszeptała unosząc się dosłownie na kilka milimetrów. Trwała w bezruchu kolejne dwie sekundy. Wciąż mógł wyczuć jej ciężki oddech na swojej twarzy. Dlaczego tak? Tym razem nie znała odpowiedzi. Szybkim ruchem odsunęła się od niego wstając. Od razu ruszyła w stronę swojego, ciemnego pokoju, w którym zamierzała się zabarykadować. Chroniła siebie przed nim, czy jego przed nią? Jej wyczulony węch coraz bardziej rejestrował przyjemny, słodki zapach jego krwi, a była przecież coraz bardziej głodna. Nie mogła dłużej przebywać z nim w jednym pomieszczeniu, było to oczywiste. Musiała szybko się ulotnić i przeczekać do wieczora, żeby móc udać się na kolejne polowanie. Nie było innego wyjścia.
Kitsune
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 4 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Dom Kurokaze - Page 4 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
175
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
PUNKTÓW
Takuya
https://hashira.forumpolish.com/t572-takuya#3094https://hashira.forumpolish.com/t1806-informator#22968https://hashira.forumpolish.com/t591-takuya-chronologia#3223https://hashira.forumpolish.com/t592-takuya-relacje#3224
Śmierć była nieodłączną częścią życia. Przychodziła prędzej, lub później, ale dosięgała wszystkich. Dzisiaj po raz pierwszy doświadczył tego, gdy ktoś na kim mu zależało otarł się o śmierć. Nieciekawe przeżycie. Serce łomotało mu przez parę dłuższych chwil nawet pomimo uspokojenia oddechu. Nie miał już ani cienia wątpliwości, że bardzo zależy mu na Kitsune i na tym, aby przeżyła. Nawet pomimo wszystkich czerwonych flag, których doświadczył. Brnął cały czas przed siebie, w ciemność, pewny tego, że ta go nie odrzuci, nie zmieli i nie wypluje gdzieś w rowie. Ktoś mógłby nazwać go głupcem, ale coraz bardziej przekonywał się do tego, że to wszystko nie było jednostronne. Dalej gdzieś tam w głębi duszy bał się, że był po prostu naiwny i dał się jedynie manipulować, a przy tym wszystkim demonica miała po prostu na tyle zabawy, że decydowała się go po prostu trzymać przy życiu. Na szczęście ten głos by bardzo blady i odległy. Szczególe teraz. Jak długo to potrwa?
Takuya rzeczywiście żałował, ale na pewno nie tego, że pomógł lisicy, tylko tego, że nie był dostatecznie silny, aby domknąć temat przed narażaniem nie tylko siebie, ale i jej. Przez chwilę poczuł, że w pewien sposób kontroluje swoje życie, ma je w swoich rękach. Dzisiejszy dzień był jednak sprowadzeniem do rzeczywistości, brutalnej rzeczywistości, gdzie nigdy nie mógł czuć się pewnie z tym, że to wszystko nie wyjdzie na jaw i nie zostaną za to surowo ukarani. Jednak w pewnych momentach, właśnie takich jak ten to wszystko odchodziło na bok. Poczuł jak Kitsune powoli się do niego zbliża i powoli nad nim nachyla. Następnie jej usta lekko musnęły jego. Lekko drgnęła mu ręka, ale nie dlatego, że chciał uciec. Wręcz przeciwnie, chciał ją zatrzymać, chciał, aby potrwało to chwilę dłużej. Sam nie wiedział za bardzo co zrobić z tą sytuacją, w której się znaleźli. Była to forma podziękowania? Tak to przynajmniej odebrał. Mimo wszystko jej również takowe się należały, ale najwidoczniej nie tym razem, ponieważ gdy jego ręka oderwała się od podłogi, aby dotrzeć do jej twarzy, ta mu uciekła,  a palce przejechał jedynie po jej miękkich, liliowych włosach, które wcześniej opatuliły miło jego twarz. Bez słowa ruszyła w stronę pokoju, który był dla niej przeznaczony zostawiając go leżącego na podłodze. Odetchnął głośno powoli podnosząc się i spojrzał w kierunku drzwi, które będzie musiał naprawić. Na ten moment jedynie wstawił je tak, aby słońce nie wpadało do środka, a następnie również udał się na zasłużony odpoczynek. To była dłuuuga noc i na pewno długo jej nie zapomni, z wielu powodów. Następnego dnia musiał na pewno zająć się tą raną i udać się do jakiegoś medyka zaprzyjaźnionego z zabójcami. W Osace mimo wszystko też tacy byli. Z drugiej strony mógł też skorzystać z pomocy udając napadniętego cywila. W każdym razie nie miał takiej przyjemności jak Kitsune i samoistnie się leczyć. Rana, którą wcześniej miała została już całkowicie zasklepiona, a przynajmniej z tego co widział. Przynajmniej miał jedno zmartwienie mniej. W końcu zebrał się, zrobił wszystko co chciał i następnego dnia już go nie było. W trakcie powrotu do domu odnalazł go jego kruk niosąc wieści o kolejnej misji. Wydawało mu się, że demonica i tak potrzebowała chwili przerwy, więc można by powiedzieć, że idealnie się złożyło. No nic. Trzeba było ruszać. Nie było innego wyjścia.

z.t. x2
Takuya
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 4 Cq4JoOv
Klasa :
klasa kupiecka
Cytat :
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Dom Kurokaze - Page 4 HwMWte1
Wzrost :
178
Siła :
B
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
7 długich nocy przeminęło od ich ostatniego spotkania. 7 razy zastanawiała się czy powinna wrócić do małego domku na obrzeżach Osaki czy odejść na zawsze. Czy Takuya spodziewał się jej powrotu? A może mu ułożyło. Albo było bu to zwyczajnie obojętne. Gdzieś w głębi jej zepsutego, demoniego serca miała nadzieję. Nadzieję, że jej oczekiwał. Nadzieja bywała jednak złudna, dlatego tak uparcie przygaszała ten malutki płomyk tlący się w jej wnętrzu.
7 kroków później znalazła się przy jednym z pobliski drzew wpatrując się uporczywie w niewielki dom. Tak doskonale jej znany, a jednak tak bardzo odległy. Opierała się plecami o pień drzewa dokładnie lustrując mały budynek przed sobą. Wyglądał jak zawsze. Przysłonięte okna, żeby nikt nie mógł zajrzeć do środka. Na ten moment nie potrafiła ocenić czy gospodarz znajdował się w środku czy ponownie wyruszył na misję, aby walczyć z potworami. Takimi jak ona. Domek stał spokojnie. Jak gdyby nic się nie zmieniło, a cała sytuacja w ogóle nie miała miejsca. Sytuacja, której nie dało się już odwrócić. Spotkanie, w którym w końcu stanęli na przeciwko siebie. I chociaż ich walka nie była tak naprawdę prawdziwa. I chociaż może nie było innego wyjścia niż udawanie i granie po przeciwnych stronach. W przeciwnych drużynach. Kitsune nie potrafiła zaakceptować takiego obrotu wydarzeń. Nie umiała się pogodzić z tym co się między nimi stało. Chociaż podświadomie wiedziała, że Takuya nie był winny. W tym momencie winiła go za absolutnie wszystko. Za jej ból fizyczny, za utratę dłoni i przede wszystkim za to co zrobił z jej psychiką. Jak wzbudził jej zaufanie, uczucia, których sama do końca nie rozumiała. Takie, których przecież nie mogła czuć. Zakazane i zarazem tak bardzo intensywne. Wyjątkowe. Jak bardzo ją zranił. Może i niespecjalnie oraz z odpowiednią wymówką, jednak skazy stworzonej na ich relacji nie dało się tak łatwo pozbyć. Kitsune była pamiętliwa.  Potrafiła gniewać się całą wieczność, jeśli ta nawet była wystarczajaco krótka.
Zaklęła pod nosem. Słowa, które nie wypadało mówić prawdziwej damie. I bez zawahania ruszyła w stronę domku. Kilkanaście kroków później znalazła się przed małymi drzwiczkami z tylu domu. Stała tam jak posąg. Z kamienną twarzą porcelanowej lalki nie przedstawiającą żadnych emocji. Zawiesiła dłoń chcąc zapukać. Czy chciała pukać? Zachowywała się żałośnie i doskonale o tym wiedziała. Zaczynała się wkurwiać na samą siebie za opory i granice, które sama sobie właśnie tworzyła.
Kitsune
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 4 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Dom Kurokaze - Page 4 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
175
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
PUNKTÓW
Takuya
https://hashira.forumpolish.com/t572-takuya#3094https://hashira.forumpolish.com/t1806-informator#22968https://hashira.forumpolish.com/t591-takuya-chronologia#3223https://hashira.forumpolish.com/t592-takuya-relacje#3224
Czas mijał nieubłaganie. Tak jak nieubłaganie zbliżał się powrót do domu. Tym bardziej był on zdecydowanie trudniejszy niż zawsze, gdyż ostatnim razem Takuya nie rozstał się z Kitsune w najlepszych warunkach. Zastanawiał się co czuła gdy jego ostrze odcięło jej dłoń. Oczywiście oprócz bólu. Sam nie był z tego zbyt dumny, ale po prostu nie miał wyboru. Wiadomym było, że nie zdobyłby się na zaatakowanie jej szyi, a co za tym idzie, doprowadzić ją do dekapitacji, bo w tamtej sytuacji zdecydowanie mógł to zrobić. To wcale nie tak, że każdego dnia budził go najmniejsze poruszenie się czegokolwiek, gdyż myślał, że kobieta zdecydowała się w końcu do niego zawitać. Nie, nie. Nigdy w życiu.
Domek, do którego zakradała się Kitsune, ale przecież nie mogła o tym wiedzieć. Tym razem Kurokaze został nieco dłużej na mieście robiąc zakupy do domu i starając się lekko oddać "relaksowi". Ciężko było to jednak zrobić w mieście opanowanym przez demony. Zawitał po drodze do jakiegoś baru, aby zapalić sobie w spokoju swoją fajkę i wypić trochę sake. Oczywiście nie przesadzał. Doskonale wiedział, że po prostu nie miał takiego luksusu, aby móc sobie na to pozwolić. Niestety szybko okazało się, że nawet podejmując takie ryzyko nie znalazł za bardzo wytchnienia. Cały czas po głowie chodziła mu demonica, a także to co się z nią w tym momencie działo. W końcu nie widział jej już dłuższy czas. Normalnie by mu to nie przeszkadzało, bo zdarzało się, że nie było jednej albo drugiej strony, z zapewne wielu, różnych powodów, ale jeszcze ani razu nie doszło między nimi do takiego spięcia.
W końcu ruszył jednak do domu nie znajdując ani chwili spokoju w tej lekkiej rozpuście. Gdy dotarł w jego okolice usłyszał jak ktoś klnie pod jego drzwiami. Cicho westchnął momentalnie kładąc dłoń na rękojeści katany.   Krótko po tym dostrzegł jak przed tylnymi drzwiami stoi Kitsune. Trochę go zatkało, więc postanowił zatrzymać się gdzieś za jakimś drzewem niekoniecznie się chowając, tak po prostu, aby nie był momentalnie widoczny. Dlaczego chciała zapukać zamiast po prostu wejść? Trochę nie rozumiał jej zachowania, ale nie zamierzał też nie wiadomo jak długo siedzieć w krzakach i po prostu ruszył przed siebie, typowo dla niego z fajką w ustach. Dodatkowo był lekko wstawiony, ale nie tak, aby jakkolwiek mu to przeszkadzało w normalnym funkcjonowaniu. Alkohol zawsze dodawał odwagi, nieprawdaż?
-Gospodarza nie ma w domu, ale mogę przekazać wiadomość.- rozbrzmiał w końcu jego głos gdy zbliżył się dostatecznie blisko i lekko się uśmiechnął gdy zwrócił na siebie uwagę demonicy. Zdecydował się na lekko żartobliwe podejście. Czy mu się za to oberwie? Być może. Z drugiej strony warto było spróbować choć trochę rozładować atmosferę, która zdecydowanie nie należała do najprzyjemniejszych. Mimo wszystko bardzo cieszył się, że ją widzi. Całą i gotową do powrotu. No chyba, że przyszła po jego głowę.
Takuya
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 4 Cq4JoOv
Klasa :
klasa kupiecka
Cytat :
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Dom Kurokaze - Page 4 HwMWte1
Wzrost :
178
Siła :
B
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
Nie wiedziała czego się spodziewać. Po części modliła się w duchu do wszystkich diabłów, żeby nie zastała go w w domu. Takie rozwiązanie byłoby zdecydowanie łatwiejsze. Typowe „próbowałam, ale się nie dało” i z głowy. Zrzuciłaby na niego winę i odpowiedzialność oraz spróbowała ruszyć dalej z miejsca. Nie wiedziała czy byłaby w stanie, ale na pewno by się nie poddała. Ostatnie spotkanie z Katsu i Yamato uświadomiło jej, że mogła też mieć inne życie. Życie takie jak wypadało Dzieciom Nocy. Mogła być jednym z wielu demonów zamieszkujących Osakę. Bawiących się w ciemnoczerwonych, podziemnych klubach gdzie masochistyczni ludzie czekali na pocałunek demona, który mógłby być ich ostatnim. Mogłaby też tak beztrosko jak Katsu bawić się innymi, obżerać do woli i żyć bez konsekwencji; albo jak Yamato podróżować po świecie i brać wszystko garściami. Mogła wiele, a ponownie wróciła do znanego jej małego domku na obrzeżach miasta. To co mogła nie zawsze szło w parze z tym co tak naprawdę pragnęła. I w tym momencie, gdy usłyszała znajomy głos, poczuła dziwne ukłucie w klatce piersiowej. Coś przypominającego wielki zawód i tak samo wielką tęsknotę. Coś, czego nie rozumiała. Odwróciła się do niego przodem mierząc go wzrokiem. Jej kamienna twarz porcelanowej lalki nie wyrażała najpierw absolutnie nic. Wyglądała jak martwy przedmiot, którym po części przecież była. Piękna i nieludzka. Wpatrywała się w niego krwistoczerwonymi tęczówkami z pionowymi źrenicami jak u gada. Po dwóch sekundach dotarło do niej znaczenie jego słów i mimowolnie parsknęła śmiechem, zaskakując także siebie swoją szczerą reakcją. Odwróciła wzrok, jak gdyby pobliskie drzewa wydały jej się bardziej interesujące. Opatuliła się ramionami, chociaż wcale nie było jej zimno. Jej mleczna skóra była jak zwykle nieskazitelna, bez żadnych blizn czy dowodów ich ostatniej potyczki. Wyglądała jak zawsze, jak gdyby nic się nie stało. W nowej ciemnej sukience z włosami niedbale związanymi w koka i przypiętymi dwoma złotymi klamrami i pasującym do kompletu długim, zwisającym naszyjnikiem.
Kiedy ponownie na niego spojrzała wyglądała jak gdyby się nad czymś zastanawiała. Jej lisie uszy opadły płasko na jej liliowych włosach, nie potrafiła ich zatrzymać. Przygryzła policzek od środka, była lekko zdenerwowana. Dopiero po chwili wypuściła powietrze z płuc ruszając w jego stronę. Szła szybko, a długa jedwabna sukienka szeleściła na trawie. Jak zwykle boso. Nie spuszczała z niego wzroku nawet na sekundę, jak gdyby wpatrywała się w swoją ofiarę. Nie przejmowała się tym czy trzymał dłoń na rękojeści katany, czy chciał się odsunąć czy nie. Dotarła do niego trzema susami, jak gdyby grawitacja dla niej nie istniała. Jej chłodne dłonie powędrowały na jego kark delikatnie ciągnąc go w dół, tym samym stanęła na palcach. W końcu był od niej wyższy. Od razu zanurzyła swoją twarz w zgłębieniu między jego szyją a obojczykiem.
- Przekaż mu, że go nienawidzę - wyszeptała cichutko muskając jego skórę miękkimi ustami. Wdychała jego zapach, tak dobrze jej znany, jednak wyczuła w nim coś jeszcze. Alkohol? Pachniał domem. Wędrowała coraz wyżej składając prawie niewyczuwalne pocałunki wzdłuż jego pulsującej tętnicy szyjnej. Czekała trochę na jego reakcję. Spodziewała się, że ją odepchnie. Trochę specjalnie go sprowokowała swoimi słowami, a trochę chciała wylać na niego swoje żale. Z drugiej strony nie umiała się powstrzymać i momentalnie się zbliżyła. Sprzeczności. Istne sprzeczności.
Kitsune
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 4 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Dom Kurokaze - Page 4 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
175
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
PUNKTÓW
Takuya
https://hashira.forumpolish.com/t572-takuya#3094https://hashira.forumpolish.com/t1806-informator#22968https://hashira.forumpolish.com/t591-takuya-chronologia#3223https://hashira.forumpolish.com/t592-takuya-relacje#3224
Nie zawsze wszystko było proste i szło zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Gdy w grę wchodziło wejście z butami osób trzecich do twojego życia - zawsze mogło się coś zepsuć i to w najmniej oczekiwanym momencie. Godnym podziwu było gdy ktoś próbował wziąć los w swoje ręce i walczyć z każdymi napotkanymi przeciwnościami. Życie często poddawało próbie i przed taką stali właśnie Takuya z Kitsune. Łatwo było obrócić głowę i pójść w swoją stronę, ale to nigdy nie było dobrym wyjściem, bo prędzej czy później konsekwencje czynów zbierały swoje żniwa. Kurokaze ryzykował tak na prawdę wszystkim. Swoją reputacją, swoją reputacją, a nawet życiem, aby to wszystko wypaliło. Jak na razie chyba szło mu całkiem nieźle. W końcu dostał awans. Obawiał się tylko jednego - jeśli zajdzie za wysoko to ludzie zaczną się nim bardziej interesować. Gdy był Mizunoto nikogo nie obchodziło co robił, bo był bardzo łatwo zastępowalny, a teraz? Oby nic się nie zmieniło. Nadal nie osiągnął nie wiadomo czego wspinając się zaledwie rangę wyżej, ale dalej była to większa pula obowiązków i większa ilość oczu skierowanych w jego stronę. Na szczęście Osaka była miejscem, gdzie nie można się było jawnie obnosić ze swoją przynależnością, a przynajmniej jego przynależnością. Zawsze w życiu pędził do przodu, więc dużo się nie zmieniło. Jedynie kierunek, w którym podążał.
Gdy Kitsune obróciła się w jego stronę już wiedział, że nie będzie łatwo. Rzadko widywał u niej taki wyraz twarzy. Mimo tego oboje z nich się na to pisało zgadzając się bytować z drugą stroną na przyjętych warunkach, nieprawdaż? Pierwsze co rzuciło mu się w oczy to zmiana ubioru. Zazwyczaj lisica gustowała w jaśniejszych materiałach, które jeszcze bardziej podkreślały jej jasne włosy i bladą cerę, a teraz? Cała w czerni. Musiał przyznać, że ta zmiana wystroju całkiem mu się podobała, ale to i tak nasuwało kolejne pytania. Coś się stało? Pewnie nie, po prostu spodobało jej się i to wzięła. Tak przynajmniej robiła dotychczas. Oczywiście jego postawa od razu nieco się rozluźniła. Wiedział, że raczej nie stanowiła bezpośredniego zagrożenia, więc nie było potrzeby niepotrzebnie być w stanie "czuwania". Bardzo szybko znalazła się przy nim. Gdyby chciał oczywiście mógłby się odsunąć, ale nie widział takiej potrzeby, przecież momentalnie wyczułby jakiekolwiek wrogie intencje, a takowe nie były obecne. Bez problemu dał się objąć. W końcu trochę się nie widzieli i chcąc nie chcąc można było powiedzieć, że pewnie oboje zdążyli nieco się stęsknić. Cicho syknął, gdyż rana dalej dawała mu się we znaki.
-Myślę, że mimo wszystko by się ucieszył gdyby Cię zobaczył. Całą i zdrową.- odparł cicho i mimowolnie ją objął w talii i lekko przycisnął do siebie. Całkiem odruchowo. Gdzieś tam w środku wiedział, że pomimo tych gorzkich słów jest dobrze. Kitsune zawsze miała problem wyrażać siebie poprzez słowa. Albo najzwyczajniej w świecie nie chciała tego robić. Jedno z dwóch. -Poza tym pewnie by powiedział, że podobają mu się nowe kolory i zapytałby skąd zmiana.- dodał i lekko parsknął. Pytanie trochę badawcze, a trochę z ciekawości. Dobrze, że nie było tutaj dodatkowych par oczu, które mogły go obserwować. Przezorny zawsze ubezpieczony.
Takuya
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 4 Cq4JoOv
Klasa :
klasa kupiecka
Cytat :
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Dom Kurokaze - Page 4 HwMWte1
Wzrost :
178
Siła :
B
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
Takuya był jedną z najbardziej spostrzegawczych osób jakie znała. Dmuchał na zimne, zazwyczaj brał wszystkie możliwości pod uwagę. Skrupulatnie planował, szukał najlepszych wyjść. I właśnie dlatego był jej całkowitym przeciwieństwem. Podobno jednak przeciwieństwa się przyciągały, jak gdyby każdy chciał poznać coś tak odległego i odrębnego. Takuya i Kitsune byli całkiem inni. Pod każdym względem. Mimo wszystko spędzali ze sobą praktycznie cały czas wolny. Przynajmniej tak było ze strony lisicy. Nie miała nikogo innego. Nikogo bliskiego. Powoli zaczynała się przyzywczajać do towarzystwa innych demonów, jednak żadne z nich nie dorównywało Takuyi pod żadnym względem. Nie byli tak opiekuńczy, ani tak smakowici. Nie dorównywali jej swoją siłą do pięt. Przy Takuyi czuła się bezpiecznie, jednak zawsze pozostawała ta minimalna możliwość odwrócenia się przeciw sobie. Był niebezpieczny, co trochę jej imponowało. Ale tylko trochę.
Nie wiedziała, w którym momencie znalazła się przy nim. Jej miękkie usta wędrowały po jego szyi, bo zwyczajnie nie umiała się powstrzymać. Brakowało jej jego bliskości; zapachu. Zwyczajnie tęskniła, chociaż nie zamierzała mówić o tym głośno. Uśmiechnęła się zadowolona z siebie, kiedy przyciągnął ją do siebie. Czuła dziwną satysfakcję, jak gdyby coś wygrała.
- Tęskniłam - odparła cichutko z nosem wciąż wciśniętym w jego szyję. Miała taką okropną ochotę go ugryźć. Aż lekko drżała. Miała także cichą nadzieję, że pomyśli iż jej zimno. Gdyby się dowiedział jak wiele samokontroli wymagało od niej, żeby zwyczajnie nie wgryzła się w jego tętnicę na milion procent by ją odepchnął. Coraz lepiej jednak szła jej samokontrola. Im więcej ludzi zjadała tym bardziej ludzka się stawała. Tym mniej dawała się ponieść swoim rządzą. Była to naprawdę humorystyczna ironia bycia demonem. Zauważyła jednak, że słabsze demony zaczynały czuć przed nią respekt, jak gdyby się jej bały. Czyżby chodziło o tą mroczną aurę, którą roztaczała wokół siebie nawet o tym nie wiedząc?
Słysząc jego następne słowa odsunęła buzię od jego szyi chcąc na niego spojrzeć. Jej krwistoczerwone tęczówki wpatrywały się w jego oczy dobre kilka sekund zanim ponownie się odezwała. Parsknęła cicho pod nosem, jak gdyby powiedział jakiś dobry dowcip.
- Zdrową? Odciął mi c a ł ą dłoń - odparła mrużąc gadzie ślepia z wyraźną naganą. Nie spodobało jej się i bolało jak cholera. Oczywiście ta już dawno odrosła. W momencie, kiedy dogoniła swoją ofiarę i się nią posiliła. Proces był stosunkowo prosty. Ludzkie mięso dostarczało jej wszystkiego co potrzebowała do regeneracji. Z jednej strony nie wyglądała na złą, z drugiej strony z nią nigdy nie było do końca wiadomo. Chociaż się lekko uśmiechała specjalnie wbiła swoje długie paznokcie w jego kark. O tak, niby niechcący. Zatrzepotała długimi rzęsami z niemym „ups”.
Czarne kolory mogły nie znaczyć absolutnie nic. Tak jak myślał mogła zwyczajnie znaleźć sukienkę na jednej z sklepowych witryn i ją sobie zabrać. Mogły także znaczyć bardzo wiele. Czy złamała ich umowę podczas wspólnego, nocnego wypadu na Osakę z Katsu i Yamato? Wtedy, kiedy chciała się odegrać na nim, na ich relacji. Chciała udowodnić, że nie była jego domowym zwierzątkiem; że potrafiła robić i myśleć jak jej się podobało. Żeby potem ponownie pojawić się niczym zabłąkany kot pod jego drzwiami. Co się wtedy wydarzyło? Może kiedyś Kitsune zdecyduje się mu o tym opowiedzieć. To nie był jednak ten moment. Oczywiście podobał jej się komplement. Kitsu od zawsze była łasa na wszelkie pochwały. Jej mleczna skóra zaróżowiła się delikatnie na policzkach.
- Naprawdę Ci się podoba? - Zapytała z wyczuwalną nutką nadziei w głosie. - To z powodu żałoby - odparła tajemniczo, a jej wzrok prześlizgnął się po jego ostro zarysowanej żuchwie i zaczął błądzić po szyi. Tak, wciąż lekko drżała na samą myśl o jego zapachu, jego krwi i bliskości. Wszystko razem stanowiło okropnie niebezpieczną mieszankę, dla której była w stanie zrobić absolutnie wszytko. Uzależnił ją od siebie. Czy zdawał sobie z tego sprawę? Jeśli jej na to pozwolił zamierzała się od niego odsunąć. Wziąć go za dłoń i pociągnąć w stronę domu. W końcu nie chcieli zostawać zbyt długo na widoku. - Dzisiaj pogrzeb. Naszej relacji, Takuya - dodała nie wyjaśniając absolutnie nic. Wiedział, że to co się stało tamtej nocy odbije się na nich, na tym co ich łączyło. Pytaniem było jednak jak bardzo. Oczywiście mogła jedynie dramatyzować dla zabawy lub też mówić śmiertelną prawdę.
Kitsune
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 4 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Dom Kurokaze - Page 4 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
175
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
PUNKTÓW
Takuya
https://hashira.forumpolish.com/t572-takuya#3094https://hashira.forumpolish.com/t1806-informator#22968https://hashira.forumpolish.com/t591-takuya-chronologia#3223https://hashira.forumpolish.com/t592-takuya-relacje#3224
Fenomen przyciągania się dwóch zupełnie różnych istot był nie do rozwikłania. Mówi się, że przeciwieństwa się przyciągają i w przypadku Takuyi i Kitsune to powiedzenie rzeczywiście miało rację bytu, gdyż byli totalnie różni. Nie tylko pod względem charakteru, ale przecież stali też po dwóch różnych stronach konfliktu. Kurokaze od zawsze patrzył też szerzej, być może dlatego udawało mu się dostrzegać to, czego nie widzieli inni. Sam do końca nie był pewien co dokładnie dostrzegł w lisicy, ale wiedział, że było warto. Czas leciał bardzo szybko, nawet się nie zorientował, a już minęło parę dobrych miesięcy odkąd spotkał demonicę po raz pierwszy. Z jakiegoś powodu z nikim nie nawiązał tak głębokiej i trwałej relacji jak z nią. Przypadek? Być może. Ślepy traf, który odmienił ich życia. Być może sprawi to, że nie tylko ich życia zostaną odmienione i będzie to swego rodzaju przełom. Wiadomo jednak, że z takimi różnie bywa. Niektóre uzyskują powszechną akceptacje, a inne - bardzo szybko się kończą i wszystko wraca do normalnego stanu rzeczy. Nie mógł być jeszcze pewien, którym z nich byli.
Z jego zmysłem nie dało się wyczuć lekkiego drżenia kobiety. Zastanawiało go co mogło to wywołać. Zakłopotanie? Złość? Szczęście? Tęsknota, o której wspomniała? Ciężko było wyczuć, pomimo tego, że wydawało mu się, że zna ją bardzo dobrze.
-Ja też.- odparł krótko. Po krótkiej chwili białowłosa bez większego kłopotu zdołała się od niego odsunąć. Gdy tylko poczuł, że ta zamierza zwiększyć nieco odległość, poluzował uścisk wypuszczając ją ze swych objęć. Wpatrywali się tak w siebie przez chwilę, w ciszy. Gdy usłyszał jej słowa również parsknął lekko śmiechem. Jakby odcinanie dłoni było zupełnie normalne, po czym sięgnął powoli po nadgarstek, o który wcześniej została skrócona. Wszystko było na miejscu, bez żadnego śladu. Była to chyba jedyna rzecz, której zazdrościł poniekąd demonom. No może jeszcze poza długowiecznością. -Ja tam nie widzę nawet śladu, ale skoro tak mówisz, to musiał mieć ku temu ważny powód. Kto by chciał krzywdzić taką piękną panienkę?- odparł i jeszcze chwilę badał jej dłoń, po czym ją po prostu wypuścił. Niedługo po tym poczuł jak w jego kark coś się lekko wbija. Jego głowa mimowolnie pochyliła się lekko do przodu, a on parsknął lekko śmiechem. Czyżby zrobiła to w ramach zemsty? Cóż, w takim razie dobrze, że tylko tyle, bo gdyby zdecydowała się na wariant oko za oko, dłoń za dłoń, to na pewno wyszedłby na tym zdecydowanie gorzej.
Takuya nie miał pojęcia co, kiedy, gdzie i z kim robiła Kitsune, ale tak jak zazwyczaj nie miał ochoty o to pytać, tak teraz jej strój dał mu ku temu powód. Niemniej jednak dalej nie był pewien jak po tym wszystkim będzie wyglądać ich relacja. Na razie nie wyglądało najgorzej, ba, nawet było całkiem nieźle. Tęsknota mówiła przecież sama za siebie.
-Tak.- oznajmił z przekonaniem. -Żałoby?- zapytał wyraźnie zdziwiony, aczkolwiek na pewno też zaintrygowany. Coś tutaj mu mimo wszystko nie grało. Jego dłoń szybko została ujęta i zaczął być prowadzony ku domowi. W sumie, w ogóle by go to nie zdziwiło gdyby nie następne słowa, które wypowiedziała lisica. Doskonale wiedział, że lubi gierki słowne, ale to wydawało mu się zbyt poważne nawet jak na nią. Zmrużył lekko oczy lustrując kobietę i nie odezwał się ani słowem do momentu, aż nie znaleźli się w środku, gdzie momentalnie zatrzymał się zaraz po zamknięciu za sobą drzwi.
-Co mam przez to rozumieć?- wybrzmiały w końcu jego słowa. Sam nie do końca wiedział jak się ma zachować i co ze sobą w tym momencie zrobić. Jeśli chciała to wszystko zakończyć to dlaczego w ogóle postanowiła się tutaj pojawić? Przecież wystarczyło zniknąć.
Takuya
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 4 Cq4JoOv
Klasa :
klasa kupiecka
Cytat :
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Dom Kurokaze - Page 4 HwMWte1
Wzrost :
178
Siła :
B
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
Z początku ich relacja pomimo licznych komplikacji wydawała się prosta i przejrzysta. Spędzali wspólnie wolny czas. Mimo niektórych zasad i reguł, które ustalił Takuya oraz małej nagrody w postaci jego krwi, którą zażyczyła sobie Kitsune; wszystko szło jak po maśle. Rozumieli się i dopóki każda ze stron trzymała się ich umowy nic złego się nie działo. Poznawali się coraz bardziej, coraz lepiej. I chociaż Kitsune także nie znała nikogo lepiej niż Takuyę, wciąż istniało kilka spraw,  o których nie rozmawiali. O tym jak wyglądały jej polowania, o tym co robił Takuya na swoich misjach. O ich umiejętnościach, treningach czy walce. O korpusie czy innych demonach. Były to tematy, których nie poruszali, dzięki temu ich relacja stała się bardzo łatwa. I gdyby nie ta jedna parszywa noc, za pewne wciąż by taka pozostała. Niestety przypuszczanie, że konsekwencje tego co się wydarzyło, nie odbiłyby się na tym co ich łączyło, było głupie.
Mimo wszystko wiedzie o tym, że on także za nią tęsknił odrobinę ją uspokoiła. Jak gdyby jej wiecznie zszargane nerwy odpuściły delikatnie. Przynajmniej na chwilę spuściła z tonu. Nie chciała się z nim kłócić, jednak nie potrafiła tak tego zostawić. Kilka dłuższych chwil pwtraywała się w jego długie palce ostrożnie badające jej obrośnięty nadgarstek. Już po chili jej dłoń opadła bezwładnie w dół zwisając po boku jej ciała.
- Ważny powód? Jaki powód może być aż tak ważny? - Podłapała trochę ironicznie, jednak nie potrafiła całkowicie się gniewać, kiedy komplementował jej urodę. Czyżby próbował ja w taki sposób udobruchać? Cóż działało i nawet nie potrafiła tego ukryć. Spojrzała na niego spod zmrużonych powiek. Ciekawa technika panie Kurokaze, bardzo ciekawa.
Chociaż po takim starciu ich spotkanie mogło zacząć się o wiele gorzej coś rzeczywiście nie grało. Kitsune nie czekała jednak i zdecydowała się przenieść ich rozmowę w bardziej ustronne, bezpieczniejsze miejsce. Wiedziała, że nie powinni zostawać zbyt długo na dworze. Chociaż byli nad wyraz ostrożni, zawsze mógł się przypałętać jakiś nieproszony gość. I nie byłyby to przecież pierwszy raz. W końcu znaleźli się w środku. Drzwi zostały zamknięte, a oni pogrążeni w ciemności, którą rozjaśniało jedynie blade światło księżyca. Kitsune stała kilka chwil zwrócona plecami do niego.
- Mogliśmy wspólnie ich zabić. Posprzątać - zaczęła cichutko, jednak mógł usłyszeć niebezpieczną nutę w jej głosie. Trochę zignorowała jego pytanie, samej mając ich zbyt wiele. - Chodziło o to, że nie podniósł byś ręki na swojego, tak? - Kontynuowała coraz bardziej się nakręcając. Nie chodziło nawet o fakt, żeby była demonem. Zwyczajnie jak przystało na prawdziwą damę dzieliła włos na czworo i nie potrafiła odpuścić. Roztrząsała całą sytuację na nowo i na nowo przez ostatnie siedem dni i nocy. Wiedziała, że udawanie był zdecydowanie łatwiejszym i bardziej rozsądnym wyjściem. Dzięki temu nikt nie ucierpiał. Rozumiała to, mimo wszystko była zraniona. - Jak mam Ci po tym ufać. Jak- odwróciła się do niego wpatrując uporczywie w jego oczy. Zaczęła do niego podchodzić i zatrzymała się tuż przed nim. Uniosła obecnie nienaruszony nadgarstek tuż przed jego twarz i zamachała nim kilkukrotnie. - Skąd mam wiedzieć, że następnym razem to nie będzie moja szyja, Takuya - była zła, co bez problemu mógł wyczuć, jednak nuta smutku w jej głosie była bardzo dobrze słyszalna. Nie odsunęła się od niego, chociaż powinna, ponownie lekko drżąc. Zacisnęła dłonie w pięści raniąc sobie skórę szponiastymi paznokciami, o których zapomniała. Stała blisko, bardzo blisko. Może aż za bardzo? Była wściekła. Bał się jej? Przez chwilę chciała, żeby się jej bał. Jej spojrzenie prześlizgnęło się po jego boku, w który został ranny. Przełknęła ślinę odwracając wzrok. Tak bardzo potrzebowała jego bliskości. Tak bardzo pragnęła jego krwi. Rzeczywiście mogła zniknąć. Może tak byłoby dla nich lepiej?
Kitsune
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 4 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Dom Kurokaze - Page 4 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
175
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
PUNKTÓW
Takuya
https://hashira.forumpolish.com/t572-takuya#3094https://hashira.forumpolish.com/t1806-informator#22968https://hashira.forumpolish.com/t591-takuya-chronologia#3223https://hashira.forumpolish.com/t592-takuya-relacje#3224
Cisza przed burzą. Tak można było określić ich spotkanie po przeszło tygodniu. Jego rana jeszcze się goiła, a Kitsune wyglądała jak gdyby nigdy nic jej się nie przytrafiło. Sprawa miała się jednak inaczej jeśli chodziło o uczucia. Choć z początku wydawało się, że jakoś rozeszło się to po kościach, tak wraz z tym jak rozmowa szła dalej to było tylko gorzej i gorzej. W końcu nastał ten czas. Czas próby. Czy lisica będzie w stanie zaakceptować jego działania i na odwrót? Minęło już tyle, że w końcu musiało się to wydarzyć. Takuya mimo wszystko starał się jak najbardziej załagodzić sytuację wiedząc w jaki punkt "uderzyć". Doskonale zdawał sobie sprawę z tego co musiał powiedzieć, aby zadowolić demonicę. Lubiła komplementy, pochwały. Wszystko co pozytywnie odnosiło się do jej osoby. Z drugiej strony działała jednak po części tęsknota, która dała się na pewno we znaki. Przecież wszystkie słowa, które wypowiadała nie stały nawet obok kłamstwa, po prostu czasme ciężko było z niego cokolwiek wyciągnąć. Widok Kitsune pozwolił zabójcy mimo wszystko się trochę rozluźnić przez co wyszło jak wyszło.
Wszystko dążyło jednak bardzo szybko do punktu kulminacyjnego, który osiągnęli zaraz po tym jak znaleźli się w bezpiecznych czterech ścianach, w ciemnościach. Takuya postanowił nie czekać i od zapytał co miała na myśli. Ton jej głosu momentalnie się zmienił, więc nie musiał nawet jej widzieć, żeby wiedzieć, że jest zła. Pozwolił jej słowom wybrzmieć i w milczeniu przemieścił się do stolika, na którym stała świeczka. Zapalił ją krzesiwem, które zawsze miał ze sobą. Miał nadzieję, że jeśli nie odpowie od razu ta zdąży się mimo wszystko trochę uspokoić. Zaraz po tym wrócił do niej bliżej, bo przecież daleko nie musiał odchodzić.
-Na pewno nie w takiej sytuacji. Poza tym niczym nie zawinił. Z tego co mi mówił, to nie miał pojęcia kogo miał chronić, ani kogo wytropić. Równie dobrze mógł znaleźć się tam zupełnie przypadkiem. Poza tym wydaje mi się, że gdyby Ciebie szukali, to nie wysłaliby kogoś tak słabego.- wytłumaczył na spokojnie nie wiedząc, czy do końca cokolwiek wniesie to do ich rozmowy. Mimo wszystko wydawało mu się, że mógł to być całkiem istotny fakt. Po chwili znaleźli się jeszcze bliżej, gdyż Kitsune skróciła dystans między nimi zaraz po tym jak obróciła się w jego stronę. Nie odwrócił wzroku. Również wpatrywał się uporczywie w jej czerwone tęczówki dając jej dokończyć. Po prostu przyjmował wszystko to co mówiła. Nie widział też sensu, aby przerywać, w końcu to ona ucierpiała.
-Dobrze wiesz, że gdyby miała to być Twoja szyja to ta walka wyglądałaby zupełnie inaczej. - oznajmił ze spokojem powoli łapiąc za jej nadgarstek i ściągnął go delikatnie w dół cały czas go trzymając w dłoni. Pewnie, ale w każdym momencie lisica mogła się wyswobodzić. -Gdybym wiedział, że może Ci to jakkolwiek mocno i długotrwale zaszkodzić to bym rozegrał to inaczej.- dodał i gdy poczuł lekkie drżenie i zobaczył krew wydobywającą się z zaciśniętych pięści przeniósł swój chwyt na dłoń starając się ją rozprostować i objąć. Z drugą zrobił to samo. -Jeśli chcemy przetrwać musimy być gotowi na poświęcenia i takie sytuacje, bo pewnie będzie ich więcej. Dla mnie to też nie jest łatwe.- oznajmił i lekko westchnął. On również najchętniej oddałby się teraz przyjemniejszym rzeczom, ale była to sprawa, której nie mogli już odwlekać. Być może w pewnym sensie Kitsune miała rację z pogrzebem. Ich relacja musiała ewoluować.
Takuya
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 4 Cq4JoOv
Klasa :
klasa kupiecka
Cytat :
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Dom Kurokaze - Page 4 HwMWte1
Wzrost :
178
Siła :
B
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
Takuya znał ja doskonale. Potrafił także wykorzystać tą wiedzę. Bez problemu ją udobruchał do tego stopnia, że nie zaczęli walczyć na wstępie tego spotkania. Demony z natury były przecież agresywne i bardzo łatwo można je było wyprowadzić z równowagi. Kitsune była do tego jeszcze emocjonalna i bardzo łatwo popadała ze skrajności w skrajność. Niebezpieczna mieszanka, do której już pewnie był przyzwyczajony. Wiedział w jaki punkt uderzyć, żeby chociaż trochę ją uspokoić. Może jego próby nie okazały się  całkowitą wygraną, jednak zdecydowanie złagodził konsekwencje burzy, jaka właśnie się między nimi tworzyła. Kto wie, może i nawet udało mu się uratować pewną relację dwóch przeciwieństw, którą tak długo między sobą tworzyli.
I chociaż słyszała jego tłumaczenie, wiedziała, że nie miała prawa się na niego gniewać, nie potrafiła od tak przestać. Skoro powiedziała A, musiała także powiedzieć B i nie mogła zostawić wszystkiego tak niedokończony sposób. Słysząc jego komentarz w sprawię walki nie udało jej się powstrzymać suchego parsknięcia. Nie wyrwała jednak nadgarstka, który tak łagodnie trzymał w swojej dłoni. Mogła zaprzeczać przed całym światem, że dotyk jego skóry jej nie uspokajał, jednak nie potrafiła okłamać samej siebie.
- Wyglądałaby inaczej od razu zaatakowałbyś głowę tak? - Zakpiła wzdychając, a cała złość powoli zaczynała ją opuszczać, jak gdyby dotyk Takuyi przedziurawił ją niczym napompowanego balona. Wpatrywała się oczami bez wyrazu jak próbował otworzyć jej dłonie i lekko je objąć. Nie protestowała, bo bardzo pragnęła jego dotyku. Jej lisie uszy przylgnęły do liliowych włosów podsumowując całą niechęć i smutek, jaki w niej wzbierał. Była wściekła i wkurzona, a teraz po tych wszystkich emocjach, po całej złości pozostała już tylko dziwna pustka. Smutek, którego nie potrafiła się wyzbyć. Był przecież jedynie zwykłym człowiekiem. Takim, którego demony zjadały na śniadanie. Był jej wrogiem - wmawiała sobie, jednak własne myśli wydawały jej się wymuszone i płytkie.
- Boję się, że następnym razem poświęcisz mnie - słowa wypłynęły same, kiedy jej głos nasiąkł okropnym smutkiem. - A ja będę w stanie jedynie się temu przyglądać. To co jest między nami - ponownie wróciła wzrokiem do jego ciemnych tęczówek. - Ta relacja nas zniszczy, a ja nie potrafię z niej zrezygnować - dokończyła łamiącym się głosem i nim się zorientowała jej czoło mimowolnie opadło na jego klatkę piersiową. Był to jedyny punkt styku ich ciał. Oprócz uchwytu, w jakim trzymał jej nadgarstki. Nie płakała, a jej oczy były wyjątkowo suche. Kitsune rzadko kiedy potrafiła powstrzymać płacz, chociaż bardzo się starała. Tym razem jednak nic takiego się nie stało. Czuła dziwną pustkę. Ulgę, że jej obawy ujrzały światło dzienne, jednak jego cudowny zapach wszystko komplikował.
- Mam taką okropną ochotę Cię zjeść - wychrypiała wciąż dygocząc. Dostał kolejną podpowiedź jej stanu. Westchnęła powoli odsuwając swoje czoło od jego ciała. Może powinna dać mu trochę przestrzeni? Chociaż to był jej pomysł, aby udali się do środka, teraz już go żałowała. - Powinieneś udać się do medyka - dodała.
Kitsune
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 4 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Dom Kurokaze - Page 4 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
175
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
PUNKTÓW
Takuya
https://hashira.forumpolish.com/t572-takuya#3094https://hashira.forumpolish.com/t1806-informator#22968https://hashira.forumpolish.com/t591-takuya-chronologia#3223https://hashira.forumpolish.com/t592-takuya-relacje#3224
Choć łączyła ich bardzo bliska więź, należało ciągle pamiętać, że każde z nich było bardzo niebezpieczne i wyszkolone lub przystosowane do tego, aby się wzajemnie wyżynać. Chwilowe popuszczenie emocji mogło się skończyć dla którejkolwiek ze stron opuszczeniem tego świata. Pomimo tego zawsze udawało im się znaleźć jakiś balans, teraz nawet ten został zachwiany przez ostatnie wydarzenia. Czy i tym razem uda się znaleźć wspólny język? Takuya zdawał sobie sprawę z tego, że Kitsune niekoniecznie podobało się jego podejście, ale wydawało mu się, że było jedynym słusznym, które pozwoliło na jakiekolwiek wyjście "bez szwanku" z tej sytuacji. Nie mylił się. Nikt nie ścigał go za zbiegłego demona. Nie musiał się też spowiadać. Tym bardziej, że jakby nie patrzeć po drodze pozbyli się innego zagrożenia, dużo słabszego, ale jednak.
-Gdybym nie wiedział, że to Ty, to tak. Po co odcinać dłoń skoro można od razu głowę? W takich sytuacjach nie ma zbyt dużo czasu do namysłu, a jeśli starcie można zakończyć od razu to dlaczego miałbym z tego nie skorzystać?- choć kochał walczyć, to nie zamierzał przy tym narażać czyjegokolwiek życia. Czy to swojego, czy jakiegoś swojego kompana. Poza tym kwestia, którą wypowiedział powinna też w jakiś sposób rozwiać wątpliwości co do tego w jaki sposób Kurokaze potraktował by każdego innego demona niż lisica, bo przecież nawet i w tej sytuacji bardzo dużo ryzykował.
-Nie mam i nigdy nie będę miał zamiaru Cię poświęcić. - odparł z dużą pewnością w głosie. Być może zabrzmiało to nawet jak lekka strofa. -Jeśli miałbym kogoś poświęcać to w pierwszej kolejności byłbym to ja. Poza tym dlaczego miałbym tak łatwo zaprzepaścić to nad czym ja...- zawiesił na chwilę głos i spojrzał na Kitsune. - Nad czym my tak ciężko pracujemy. Ja też nie potrafię z tego zrezygnować to już jakby w pewien sposób stało się częścią mnie.- na sam koniec jego ton już złagodniał i gdy kobieta oparła o niego głowę zluzował uścisk żeby po prostu ją objąć. Zrzucenie z siebie ciężaru było na prawdę trudne. Takuya sam miał trudność z otworzeniem się, więc jak najbardziej rozumiał obawy i mur jaki zbudowała demonica. To wszystko jednak jeszcze bardziej utwierdziło go, że nie jest z tym wszystkim samotny, dlatego bez większego problemu postanowił się podzielić swoimi przemyśleniami na ten temat. Zignorował wspominkę o zjedzeniu nie bardzo wiedząc co w tej sytuacji powiedzieć.
-Już byłem. Nic więcej nie wyczaruję, trzeba czasu, aby rana się zagoiła.- choć dla Kitsune mogło to być dziwne i nienormalne, że rany tak długo się goją, ale dla niego była to codzienność i słabość, którą zawsze musiał przezwyciężać. Niekiedy ruszał na misję w gorszym stanie, nawet by się nie zdziwił jakby zaraz go gdzieś wysłali. Nasuwało się jedynie pytanie, co teraz? Jeśli lisica pozwoliła mu się objąć to trwał w milczeniu w uścisku nie wiedząc za bardzo co dalej robić. Kryzys zażegnany? A może zrodziło się jeszcze więcej pytań i wątpliwości?
Takuya
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 4 Cq4JoOv
Klasa :
klasa kupiecka
Cytat :
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Dom Kurokaze - Page 4 HwMWte1
Wzrost :
178
Siła :
B
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
To co ich łączyło przekraczało ludzkie wyobrażenia o relacjach. Było to coś innego, czego nie dało się opisać. Nie była to miłość, bo demony nie potrafiły kochać. Nie była to przyjaźń, bo przecież byli wrogami. Na pewno nie był to też obowiązek, bo tym co ich łączyło łamali wszelkie panujące reguły. Nie dało się tego zdefiniować, jednak mogli być pewni, że to co wzajemnie posiadali było wyjątkowe.
W końcu dała za wygraną i uwierzyła jego zapewnieniom. Nie chodziło nawet o to, że zwyczajnie mydlił jej oczy i chciała mu wierzyć. Ona naprawdę mu wierzyła. Wierzyła, że Zabójca Demonów poświęciłby się dla niej; chodzącego trupa, który zabijał ludzi z głodu. Nie zamierzała jednak powiedzieć tego na głos - jeszcze zmieniłby wtedy zdanie, na co nie mogła sobie pozwolić. Przygryzła policzek od środka czując dziwne ciepło rozchodzące się po jej trzewiach. Czym było? Chyba ulgą. W którymś momencie przywarła do niego swoim ciałem zwyczajnie wdychając jego zapach. Działał na nią uspokajająco. Jej własna oaza spokoju. Kurokaze Takuya. Długo milczała zwyczajnie ciesząc się jego towarzystwem. Powiedział już wszystko, a ona po prostu się z nim zgadzała. Nie pozostało już nic do dodania.
Pokiwała ledwo zauważalnie głową. Dobrze, że zajął się swoimi ranami. Ona nie musiała przejmować się takimi błahostkami. Często więc zapominała, że ludzi tyczyły się inne reguły. Nie mieli tak łatwo. Nie posiadali specjalnych dróg na skróty. Mimo wszystko Zabójcy byli inni. Silni i niebezpieczni. Coraz bardziej się o tym przekonywała. Chociaż większość swojego demoniego istnienia udało jej się przetrwać poza radarem korpusu wiedziała, że była to jedynie kwestia czasu. Przekonała się na własnej skórze o sile jaką dysponował Takuya. Wiedziała, że wciąż będzie udoskonalał swoje umiejętności. Będzie szedł do przodu. W takim razie na jakim poziomie znajdował się sam Hashira? Poczuła dziwny chłód.
Tkwiła tak z nosem w fałdach jego ubrania.
- Właśnie powiedziałam, że chcę Cię zjeść a ty mnie tulisz - wypaliła nagle z wyczuwalnym rozbawieniem w głosie. Po prostu nie mogła się powstrzymać. Wdychała jego przyjemny zapach. Tęskniła za nim, a cała sytuacja i kłótnia wydały jej się nagle absurdalne. Kryzys chyba rzeczywiście został zażegnany. - Masz strasznie samobójcze zapędy - dodała chichocząc pod nosem i wracając do tej szczęśliwej Kitsune, którą zazwyczaj była w jego towarzystwie.
Nie wiedziała nawet, w którym momencie jej nos zaczął przedzierać się przez materiał jego ubrania szukając miękkiej skóry. Kiedy do niej dotarła uchyliła lekko usta ukazując przydługie, ostre kły. Zaczekała chwilę dając mu czas na podjęcie decyzji. Jeśli się nie odsunął ugryzła go umiejętnie kosztując jego cudownej krwi. Tej, która smakowała je najbardziej na świecie. Była wyjątkowa i tak pyszna. Wybiła trochę. Nie za dużo, nie za mało. Miała już przecież w tym wprawę. Tyle, żeby chociaż trochę zaspokoić swoje pragnienie, jednak nie za wiele, żeby go nie osłabić.
Odsunęła się w końcu spoglądając na niego czerwonymi tęczówkami.
- Muszę wyjechać - powiedziała nagle odrobinę ciszej. - Zostałam wezwana - dodała zamykając usta. Za pewne mógł się domyślać co to oznaczało. Nie zamierzała jednak dopowiadać mu nic więcej. Zasznurowała usta posyłając mu dziwnie smutny uśmiech.
Kitsune
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 4 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Dom Kurokaze - Page 4 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
175
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
PUNKTÓW
Takuya
https://hashira.forumpolish.com/t572-takuya#3094https://hashira.forumpolish.com/t1806-informator#22968https://hashira.forumpolish.com/t591-takuya-chronologia#3223https://hashira.forumpolish.com/t592-takuya-relacje#3224
Rzeczywiście jakiekolwiek relacje demona z zabójcą demonów głównie opierały się na wzajemnej niechęci i najczęściej nienawiści. To co udało im się stworzyć było czymś wyjątkowym, niepowtarzalnym. Ciężko jakkolwiek było to skategoryzować w czymś co już istniało. Zawsze zastanawiał się nad tym, czy istnieje jeszcze para taka jak oni. Niestety prędko się raczej nie dowie, gdyż obie strony potępiane są za tego typu sytuacje i to często bardzo surowo. O ile się nie mylił zabójców czekała najpewniej śmierć.
Z pretensji rozmowa bardzo szybko przeszła w szczere wyznania za równo z jednej jak i drugiej strony. Takuya miał nadzieję, że jego słowa jak i dotychczasowe czyny już dość mocno upewniły Kitsune w tym, że jak najbardziej bierze ich na poważnie. Gotów był postawić na szali swoje życie jeśli chodziło o nich, bez dwóch zdań. Jeśli sytuacja wymagała udawania wrogów, tak też robił. Co prawda nigdy nie zadałby kończącego ciosu, a jeżeli taki by nadchodził to cóż... Ktoś mógłby już nieodwracalnie stracić rękę. Wątpił, aby ktokolwiek z jego towarzyszy rozumiał sytuację, w której się znajdował, więc dialog najpewniej nie przyniósłby niczego dobrego. Na potwierdzenie tego, że wszystko zostało zażegnane poczuł jak ciało demonicy przywarło do jego. Na początku parsknął lekko po słowach Kitsune.
-Ale to już wiemy nie od dziś. W końcu wątpię, aby którykolwiek z zabójców zdecydował się na coś takiego. Najwidoczniej w tym moim szaleństwie jest łut szczęścia.- odparł i westchnął nieco głośniej. -Poza tym oboje dobrze wiemy, że byś tego nie zrobiła. - dodał przyciągając ją do siebie nieco mocniej. Niedługo później poczuł już dobrze znane i znajome ukłucie na klatce piersiowej. Przygryzł lekko wargę, gdyż z każdym kolejnym przyzwyczajał się do tego jeszcze bardziej. Nie spodziewał się jednak, że to właśnie tamto miejsce wybierze lisica i to całkiem niespodziewanie. Gdy spojrzał na jej czubek głowy zaczął się zastanawiać kim albo czym tak na prawdę dla niej był. Ulubioną zabawką, którą z nikim nie chciała się dzielić? Do jakich uczuć w ogóle były zdolne demony? Czy gdyby nie to, że oddawał jej swoją krew to dalej byłby w jej oczach bardzo wartościowy? Ciągle dawał coś od siebie tak na prawdę po to, aby uchronić innych i potencjalnie dokonać jakiegoś przełomu, ale nie dało się ukryć, że sporo go to kosztowało. Z rozmyślań wytrąciło go wiadomość Kitsune o wyjeździe. Bardzo szybko połączył kropki, gdyż jego wezwanie było zupełnie inne niż każde dotychczasowe. Szykowało się coś dużego.
-Ja też i to w nieco inny sposób niż zazwyczaj.- odparł od razu wiedząc co to najprawdopodobniej oznacza. Czyżby mieli stanąć na przeciwko siebie? Jak zawsze obawiał się najgorszego i chciał być na to gotów, ale jak przygotować się na coś takiego? Sytuacje, w których mogli się znaleźć był na prawdę przeróżne. Poza tym możliwe były scenariusze, w których któreś z nich nie wróci nie wiedząc o losie drugiego. Od tych wszystkich rozmyślań powoli zaczynała go boleć głowa, a może to ubytek krwi? Ciężko było stwierdzić.
Takuya
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 4 Cq4JoOv
Klasa :
klasa kupiecka
Cytat :
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Dom Kurokaze - Page 4 HwMWte1
Wzrost :
178
Siła :
B
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
Czy Stwórca pozbawiłby ją głowy widząc z jak wielkim szczęściem wtulała się w klatkę piersiową Takuyi? Zapewne nie byłby zadowolony. I chociaż ciągle sobie wmawiała, że robiła to tylko i wyłącznie dla jego krwi. Dla tego niepowtarzalnego wyjątkowego i przepysznego smaku; że chciała zachować go na później, dlatego przy nim trwała i dlatego go nie zjadła w całości. Im dłużej jednak przebywała w jego towarzystwie tym ciężej było jej okłamywać samą siebie. Wiedziała, że tak naprawdę chciała przy nim być. Nie patrząc na konsekwencje, żyjąc w ciągłym strachu i ukryciu. Wszystko inne nie miało znaczenia, kiedy jego silne ramiona podtrzymywały jej drobną sylwetkę. Czuła jedynie ogarniający ją spokój, jak gdyby wszystkie problemy wydawały się tak bardzo odległe.
- Przeceniasz mnie - westchnęła wdychając jego zapach. Z jednej strony czuła się wdzięczna i dumna, że tak jej ufał, a z drugiej wisiała nad nią obawa. Co gdyby, zawsze gdzieś się tam czaiło. Było we wszystkich słowach, jakie szeptała jej ciemność ukrywająca się w kątach pomieszczenia.
Ugryzła go, bo bardzo tęskniła za tym cudownym smakiem. Miała na niego po prostu ochotę. Był niczym najdroższy narkotyk, od którego już dawno się uzależniła i nic nigdy nie smakowało tak samo. Brała ile mogła, a on nie oczekiwał niczego w zamian. Nie rozumiała dlaczego wciąż decydował się ją karmić, jednak bała się zapytać. Co jeśli by wtedy przestał? Wykorzystywała go i pewnie sam o tym wiedział. Mimo wszystko godził się na te nieprzyjemne krzywdy. Dlaczego? Chciała go zapytać, ale nie miała ku temu odwagi.
Kiedy się odsunęła spojrzała na niego ostatni raz. Przyszła się pożegnać, to był cel jej wizyty. Nie wiedziała co miało stać się w Kyoto. Sprawy mogły potoczyć się naprawdę różnie. Była jedynie najniższym ogniwem w hierarchii demonów. Nic nie znaczyła. Tacy jak ona ginęli każdej nocy z byle powodu. Słysząc jego odpowiedź skinęła lekko głową na znak zrozumienia. Czyżby był to ich kolejny test? Egzamin? Coś się szykowało i obydwoje doskonale o tym wiedzieli. Temat jednak nie wypłynął, bo tak samo mocno jak byli oddani sobie, tak samo mocno wierzyli w swoje sprawy. Te, o których nie mogli wspólnie rozmawiać. Wspięła się na palce zbliżając twarz do jego twarzy. Wyglądało, jak gdyby chciała go pocałować. Jej usta jednak zatrzymały się w odległości zaledwie milimetrów od jego twarzy.
- Uważaj na siebie - wyszeptała muskając jego skórę oddechem. W końcu jednak zmniejszyła dystans do zera składając delikatny pocałunek na jego dolnej wardze, tym samym brudząc ją jego krwią. Czy była to kolejna obietnica? Odsunęła się oblizując mokre z jego krwi wargi. Spojrzała na niego ostatni raz i wyszła w ciemną i nieznaną noc.

zt Kitsu i Takuya
Kitsune
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 4 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Dom Kurokaze - Page 4 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
175
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
Po wydarzeniach w Ogunii zdecydowała się wrócić do siebie. Tak naprawdę nie miała już swojego miejsca na ziemi. Japonia stała się bardzo ciasna i bezwartościowa. Nigdzie nie czuła się dobrze. Nic więc dziwnego, że wróciła na jedyne terytorium, które mogła nazwać swoim. Większość demoniego życia spędziła w Osace i tam też powróciła. Stare śmieci, stare domy i stare twarze. Czuła się swobodniej, pewniej siebie. Była w końcu teraz odpowiedzialna także za prezent od samego Tadao. Chociaż zamierzała zaczaić się na Nagoję i zdobyć jej część tylko dla siebie; pochwalić się swoimi umiejętnościami i dalej wspinać po drabinie społeczności demonów; potrzebowała odpoczynku. Była chora. Tak, ciężko chora. Czuła się chora już od dłuższego czasu, ale niestety jedynie jej się pogarszało. Była słaba, musiała się ukryć przed wścibskimi oczami całej reszty.

Przeszła Osakę, przeszła pobliski las, żeby znaleźć niewielką chatkę ukrytą przed ludzkim wzrokiem. Zapomnianą - o czym przekonała się, kiedy już tam dotarła. Wszystko było tak jak ostatnio to zostawiła, co tylko utwierdziło ją w fakcie, że właściciel nie wrócił do domu. Został zjedzony przez demona? Nie byłoby to wcale takie dziwne, jednak szczerze nie potrafiła w to uwierzyć. Była niemal pewna, że los nie był tak łaskawy, a wyjście z problemu nie było tak banalnie proste. Kurokaze Takuya gdzieś się podziewał. Czy wciąż za nim tęskniła? Oczywiście, że nie. Był nic nie znaczącym człowiekiem. Tęskniła za smakiem jego uzależniającej krwi i nie potrafiła tego nawet ukryć. Wierzyła, że już nie musiała. Minoru wykrzyczał przy wszystkich jej największy sekret. Wielu uznałoby go za okrutnego. Kitsune jednak czuła się wybawiona. Zrobił za nią to czego nie była wstanie. Uwolnił ją od ciężaru tej relacji. Teraz mogła swobodnie rozmawiać o Zabójcy z oddechem wiatru. Zabójcy, którego głowę kiedyś będzie zmuszona przynieść Kizuki. Chociaż nie powiedział nic na głos czuła po kościach, że właśnie tego oczekiwał, a ona nie zamierzała go zawieźć.

Teraz miała jednak inne problemy. Była chora. Pasożyty w końcu także uważano za chorobę. A ona właśnie takiego posiadała. Coś w niej rosło i nie chciało przestać. Chociaż często uchodziła za głupiutką tym razem wiedziała o co chodziło. Wysłała wiadomość do jedynej osoby, która mogła być powodem tych kłopotów. I chociaż nie spodziewała się, żeby demon przybył i w ogóle się przejął. Tak naprawdę nie spodziewała się po nim absolutnie niczego. Zwłaszcza po tej szopce, którą odstawił na Trybunach. Nie była go pewna. Namieszał jej w głowie, ponownie. Tym razem totalnie nie wiedziała czego od niego oczekiwać, dlatego też bez jakiejkolwiek nadziei wysłała do Suny wiadomość. Bo to chyba był Suna, prawda?

Nie wiedziała ile czasu minęło. Nie wiedziała także czy zdecyduje się przybyć, skoro został wezwany. Nie podała mu powodu, żeby go nie zniechęcać. Leżała płasko na posłaniu w nie swojej sypialni. Ta należała do właściciela chatki, nie do niej. Ale czy miało to jeszcze jakieś znaczenie? Miała na sobie jedynie podomowe czarne kimono, niedbale związane w pasie. Spore części jej nagiego ciała pozostawały nieokryte, kiedy leżała na plecach wpatrując się pustym spojrzeniem w sufit. Nie wiedziała czy panował dzień czy już noc. Zasłony uniemożliwiały promieniom słonecznym  wejście do pomieszczenia. Ktoś starannie przystosował chatkę do goszczenia demonów i do tego zrobił to dla niej.

W całej chatce unosił się słodki zapach jej krwi. Leżała w bezruchu, a jedynie jej szponiasta dłoń poruszała się rytmicznie. Zanurzała ostre pazury w swoim podbrzuszu, które za każdym razem zaczynało się leczyć tylko po to, żeby znowu je rozorała. Rana nie była zbyt głęboka, jak gdyby Lisica nie była w stanie skaleczyć się bardziej. Jej szpony przedzierały się przez bladą skórę jak przez masło charatając odkryte mięśnie i część otrzewnej.

- Nande naiteru no to kikarekotaereru namida nanka ja - śpiewała cicho pod nosem piosenkę, którą nie wiedziała skąd pamiętała. Może jeszcze z ludzkiego życia?

Piosenka:
Kitsune
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 4 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Dom Kurokaze - Page 4 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
175
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
PUNKTÓW
Suna & Sachi
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t938-sunahttps://hashira.forumpolish.com/t1772-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t955-suna-chronologiahttps://hashira.forumpolish.com/t956-suna-relacje#7750
⠀⠀⠀⠀Suna zniknął.
⠀⠀⠀⠀Do takich wniosków doszedł, kiedy nie natknął się na brata w Oguni. Nie spotkał go na brzegu głównej wyspy, ani nawet w ich ulubionej kryjówce. Nie czuł jego zapachu, nie potrafił określić gdzie i za czym polował Suna, że tak bardzo się oddalił. To było niepokojące. Zwykle nie oddzielali się od siebie na tak długo, a jeśli nawet, to zawsze wiedział gdzie go odnaleźć.
⠀⠀⠀⠀A teraz? Sachi czuł się jak pies, którego właściciel pozostawił w obcym lesie. Nie znał drogi, nie wiedział gdzie się podziać, czym zająć, co zrobić, żeby to zmienić. Był zagubiony, był smutny, zdezorientowany. Szedł w nieznane z listem w rękach. Właściwie nie mógł tego nawet nazwać listem, a jedynie krótką notką zaadresowaną do lepszego z ich dwóch. Z jakiegoś jednak powodu Suna nie stawił się, aby odebrać wiadomość, a on nie mógł dłużej zwlekać. Zbliżała się data zaplanowanego spotkania.
⠀⠀⠀⠀Może ten ktoś będzie wiedział, co się z nim stało?
⠀⠀⠀⠀Nie znał okolicy. Od pewnego czasu poruszał się używając jedynie nosa. Wyczuwał słabą woń krwi, która maskowała inne zapachy. Jeżeli gdzieś tutaj krył się demon, to pozostał on niewidoczny dla ciemnowłosego. Przerażało go otoczenie, takie puste i obce. Nawet Suna nic nie wspominał o chatce ukrytej niedaleko Osaki.
⠀⠀⠀⠀Oh, gdzie jesteś?

⠀⠀⠀⠀Był spóźniony. Minęło kilka godzin, zanim znalazł coś, co przykuło jego uwagę. Odległe światełko, jakby pochodzące od ognia. Uznał, że nawet jeżeli znów trafił w złe miejsce, to przynajmniej zapoluje. W środku lasu nie mogło mieszkać zbyt wiele osób, a jeżeli mu się poszczęści, trafi na jakiegoś samotnika, którego nawet on, ze swoim słabym, demonicznym ciałem będzie w stanie zabić.
⠀⠀⠀⠀Zabić. Zjeść.
⠀⠀⠀⠀Serce ścisnęło go na samą myśl. Poczuł zbierająca w kącikach ust wilgoć. Nienawidził takiego życia, organizmu, który kazał mu zjadać innych ludzi. Nadal się tego obawiał, nadal dostawał mdłości i zwracał nawet ludzką krew. Ciało musiało jednak korzystać z pochłanianych przez niego resztek, bo od czasu opuszczenia Oguni nie protestowało. Teraz był po prostu żałośnie wręcz zagubiony.

⠀⠀⠀⠀Złapał się ramy i zajrzał do środka. Okna zostały zasłonięte więc pozostały mu jedynie drzwi. Dyskrecja odpadała. Musiał najpierw przesunąć je wzdłuż ramy i narobić hałasu, aby w ogóle móc zbadać co zastanie w środku.
⠀⠀⠀⠀Ciemność. Pomieszczenie oświetlała jedynie mdła łuna i bał się zajrzeć nieco dalej.
⠀⠀⠀⠀— Suna? Jesteś tutaj? — zapytał cicho, co oznaczało tylko tyle, że na pewno usłyszałby go każdy normalny demon. Wślizgnął się do środka wraz z chłodem mocy, nagle przejęty dziwnym, znajomym zapachem, który panował wewnątrz. Nie tylko świeża krew, ale coś jeszcze... woń, którą poznał na trybunach z bardzo bliska.
⠀⠀⠀⠀Stanął w progu przełykając głośno ślinę.
⠀⠀⠀⠀Na środku leżała odsłonięta do widoku, piękna kobieta o błyszczących jasno włosach i aksamitnych, zwierzęcych uszach. Wyglądała na zajętą sobą, ale na pewno wiedziała już, że przybył.
⠀⠀⠀⠀Sachi, a nie Suna.


Dom Kurokaze - Page 4 KmfKED3
I'd rather sleep #615743
Suna & Sachi
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 4 KsJOhvo
Klasa :
szlachta spoza dworu
Cytat :
Wish I'd been a prom queen, fighting for the title
Instead of being sixteen and burning up a bible
Feeling super, super, super suicidal
Zawód :
książę idiotów
Wiek :
38
Gif :
Dom Kurokaze - Page 4 A5BD82h
Wzrost :
166
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
D
Punkty :
177
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
jaszczurka
pełne zregenerowanie swoich utraconych kończyn
opalenizna
demon oparzył się na słońcu
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom kruka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu kruka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
wegetarianin
demon wylosował mniej niż 15 ofiar
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
Charakterystyczne skrzypnięcie drzwi wejściowych, powolne kroki na korytarzu i ten znajomy zapach. Wiedziała, że w końcu przyszedł. Nie potrafiła stwierdzić czy się spóźnił czy był przed czasem. Nie wiedziała jak długo leżała w bezruchu cyklicznie się raniąc. Miała nadzieję, że przyszedł jej pomóc, a może przybył zakończyć jej nędzny żywot? Jedna i druga opcja wydawała się łaskawa. Gdyby mógł ją zabić chyba nawet w tym momencie by nie protestowała. Śmierć z rąk samego Suny musiała być wyjątkowa. W końcu oznaczałaby, że ponownie zwrócił na nią swoją uwagę. Ponownie zechciał się nią pobawić.

Suna? Jesteś tutaj? - usłyszała głos Suny wewnątrz chatki. Sceny z Trybun ponownie przemknęły jej przed pustym wzrokiem, który nieustannie wlepiała w sufit. Suna, który Suną nie był. Ponownie.  Więc kim zatem był?

Ktoś stał w progu pokoju, w którym się znajdowała. Tak, tak jej się wydawało. Dopiero po chwili odwróciła lekko twarz spoglądając w tamtą stronę. Wciąż się nie ruszała. Była przecież ciężko chora. Stał tam. Wyglądał tak jak go zapamiętała. Wyglądał tak jak przy każdym ich spotkaniu. Pachniał również tak samo. Wystarczyło jednak jedno krótkie zerknięcie na jego niepewną minę, obawę i strach w oczach, żeby połączyć fakty. Nie był pewnym siebie, wiecznie uśmiechniętym i leniwym Suną. Więc kim zatem był? Kitsune nie znała go za dobrze. Praktycznie nie znała go wcale. Oczywiście nie licząc fizycznej jego części, którą pamiętała aż za dobrze. Cała reszta nie miała dotychczas znaczenia.

- Nie jesteś Suną, więc kim jesteś? - Zapytała cicho nie odrywając czerwonych tęczówek od demona stojącego w drzwiach. Zaprzestała jednak się okaleczać, co Sachi powinien uznać za swój własny sukces. Jej uwaga całkowicie skupiła się na nim. Jeśli nie lubił być w centrum uwagi to miał właśnie zdrowo przejebane. Jej wzrok nie był jednak ponaglający. Wydawał się wciąż tak samo pusty.

Kitsune odwróciła się bardzo powoli na bok. Każdy ruch sprawiał jej dziwny, tępy ból. Długie, lilowe włosy rozsypały się na posłaniu niczym aureola połyskująca w słabym świetle. Lisie uszy przylegały do jej głowy, jak gdyby były bardzo smutne. Cienkie kimono zakrywało niektóre części jej ciała, czego w ogóle nie zdawała się zauważać. Posłanie ubabrane w jej krwi, tej świeżej i tej już dawno zaschniętej. Jak długo tak trwała? Rana na podbrzuszu parowała lekko gojąc się. Przyjęła swoją porażkę. Nie potrafiła pozbyć się tej choroby. Była zbyt słaba, a może zwyczajnie brakowało jej motywacji. Może po prostu chciała, żeby Suna to zrobił; żeby ponownie na nią spojrzał. Jednak to nie Suna zjawił się na jej prośbę. Przyszedł ktoś inny.

Nie potrafiła określić jak długo milczała wpatrując się jedynie w to niespokojne, ale kochane oblicze Sachiego. Sprawił jednak, że na jej spierzchniętych wargach wykwitł delikatny uśmiech. Był słaby i przepełniony bólem. W pewnym momencie straciła lekko ostrość widzenia. Coś mokrego spłynęło po jej lewym policzku cienką stróżką, opadając na poduszkę. Co to było?

- Miałam nadzieję, że Suna mi pomoże - wyjaśniła cichutkim głosem. Tak bardzo nienaturalnym do tego wesołego, którego używała nacodzień. Wyciągnęła dłoń w stronę Sachiego. Jej szpony zmalały tworząc zwykłe, chude palce; całe uwalone w jej własnej krwi. - Czy w takim razie Ty zechcesz mi pomóc?

Dlatego, że przybył Sachi, a nie Suna, mogła pozwolić sobie na chwilę szczerej słabości.
Kitsune
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 4 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Dom Kurokaze - Page 4 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
175
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
PUNKTÓW
Suna & Sachi
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t938-sunahttps://hashira.forumpolish.com/t1772-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t955-suna-chronologiahttps://hashira.forumpolish.com/t956-suna-relacje#7750
⠀⠀⠀⠀Pazury zadrapały o framugę drzwi. Suna oparł na nich ciężar ciała, wprawiając ramę w skrzypienie cichego protestu. Spod ciemnych, niedbale rozrzuconych kosmyków przyglądały się jej złociste oczy. Tak bardzo znane i obce zarazem, jakby dzieliły ją na zmianę dwie, całkiem różne od siebie osoby. Tyle, że nawet gdy Sachi wysunął się niepewnie zza ściany, nadal przypominał swojego przebojowego brata. Nie pasowała jednak postura - zgarbiona i przesiąknięta do cna niepewnością. Oczy demona krążyły po pomieszczeniu, jakby chciał się upewnić, że Suny rzeczywiście tutaj nie ma.
⠀⠀⠀⠀Dopiero gdy był już pewien, że poza lisią damą nie ma tutaj nikogo, spojrzał ku niej, przełykając głośno ślinę.
⠀⠀⠀⠀— Szukam Suny — przyznał, z taką dozą pewności, na jaką było go stać w obecności Kitsune. Cały czas miał przed oczami jej nadgryzioną łydkę i widok, jaki miał z perspektywy podnóżka. Czy powinien jej powiedzieć, że zobaczył wtedy znacznie więcej, niż wypadało? Ale to nie on kazał jej zakładać na trybuny suknię. Przełknął głośno, odchrząkną i kaszlną. Przygotowań do otwarcia ust było aż w nadmiarze, a kiedy wreszcie coś z siebie wydusił, było to ciche i niewyraźne. — Jestem jego bratem... może coś o mnie mówił...
⠀⠀⠀⠀Wbił spojrzenie w czubki swoich butów, choć nawet wtedy kobieta mogła dostrzec, że jego policzki przybrały barwę dojrzałej brzoskwini. Sachi za bardzo starał się nie patrzeć w jej kierunku, więc kiedy coś mówił, ślizgał wzrokiem po jej odsłoniętych krągłościach, jakby obawiał się, że ta zarzuci mu zbytnią śmiałość. Ale to przecież ona leżała tu, po środku pokoju, nakryta cienkimi szatami i kaleczyła się, tworząc na posadce kałużę ciemnoczerwonej krwi.
⠀⠀⠀⠀W co takiego wplątał się Suna?
⠀⠀⠀⠀Jakie życie prowadził za plecami brata, że wiadomości wysyłały do niego tak powabne damy. I co, do cholery, miała oznaczać ta sytuacja? Dlaczego ona czekała na niego w takiej pozie? Nic z tego nie rozumiał i bał się zbliżyć, nawet wtedy, gdy Kitsune poprosiła go o pomoc. Wzdrygnął się i odwrócił wzrok w kierunku wyjścia. Nadal miał szansę uciec.
⠀⠀⠀⠀Ciekawość trzymała go jednak w miejscu.
⠀⠀⠀⠀— W czym potrzebujesz... znaczy, przepraszam za tamto... ale to chyba nieważne, chciałaś pomocy. W czym? — Spojrzał na nią, zmuszając się do stania prosto. Czuł, że jego kolana dygocą na boki, ale nie umiał stwierdzić, czy bał się jej w tym momencie, czy jedynie przez pryzmat wspomnienia z trybun.
⠀⠀⠀⠀Czyżby go nie zapamiętała? Już wtedy wykrzykiwał imię Suny, sugerując, że nie jest swoim bratem. Wiedział, że wyglądali niemal identycznie, ale wprawne oko potrafiło zauważył drobne, dzielące ich różnice. Do pewnego siebie, chytrego bliźniaka pasowało określenie przystojny. Sachi był w najlepszym wypadku ładny. Nie szczerzył się tak wyraźnie, choć oboje mieli wadę zgryzu, i miał znacznie łagodniejsze, niemalże kobiece rysy. Gdyby nie wyraziste brwi i grube, sztywne włosy, ktoś mógłby go pomylić z kobietą.
⠀⠀⠀⠀Przy Kitsune wypadał jednak blado.
⠀⠀⠀⠀Słychać było moment, w którym odetchnął i zebrał w sobie odwagę na tyle, by unieść wzrok. Jeszcze raz jej się przyjrzał. Szukał czegoś, co mogłoby zdradzić powody tak dziwnego wezwania.
⠀⠀⠀⠀— Jeżeli wiesz gdzie on jest, to mi powiedz. Nie pojawił się na trybunach i zaczynam się martwić — wyrzucił z siebie ciągiem.


Dom Kurokaze - Page 4 KmfKED3
I'd rather sleep #615743
Suna & Sachi
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 4 KsJOhvo
Klasa :
szlachta spoza dworu
Cytat :
Wish I'd been a prom queen, fighting for the title
Instead of being sixteen and burning up a bible
Feeling super, super, super suicidal
Zawód :
książę idiotów
Wiek :
38
Gif :
Dom Kurokaze - Page 4 A5BD82h
Wzrost :
166
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
D
Punkty :
177
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
jaszczurka
pełne zregenerowanie swoich utraconych kończyn
opalenizna
demon oparzył się na słońcu
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom kruka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu kruka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
wegetarianin
demon wylosował mniej niż 15 ofiar
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
Odwróciła się z powrotem na plecy. Jej ciepłe łzy spłynęły beztrosko po policzkach. Zasłoniła oczy przedramieniem, jak gdyby nie chciała, żeby Sachi je widział. Chociaż wciąż się uśmiechała drżący podbródek wskazywał na hamowany płacz. Była zajebiście piękna, potężna i silna. Prawdziwa demonia księżniczka! Sam strach i respekt. Oprócz tego była jedynie kobietą, którą przytłoczyła niespodziewana sytuacja. Osuszyła oczy szybkim ruchem dłoni, w jednej chwili przełykając całą dumę i wstyd zaistniałą sytuacją. Nie brała pod uwagę, że pojawi się ktoś inny. Skoro obydwoje z Suną widzieli więcej skrawków jej odsłoniętego ciała niż wypadało, mogli o tym wspólnie porozmawiać przy jebanej popołudniowej herbacie.

- Nie ma go tutaj. Też go szukałam - odpowiedziała w końcu powoli unosząc się z posłania. Nie wstawała całymi dniami, jej ciało wydawało się ciężkie i ociężałe. Wszystko ją bolało, chociaż nie miało ku temu konkretnego powodu. Poprawiła kimono, żeby przestać krępować gościa. Wciąż było jedynie cienkim materiałem, ale przynajmniej zakryło wszystko co potrzeba. Przede wszystkim ukryło  niewielką krągłość, w której wcześniej zanurzała pazury. Miała nadzieję, że Sachi nie wyczuł zapachu tego niewielkiego skrawka Suny w jej ciele. Ona nie potrafiła się go pozbyć. Doprowadzał ją do szaleństwa. Stanęła na nogach chwiejąc się lekko. Czuła się słaba i wykończona, ale jej ból nie miał tak naprawdę w sobie nic fizycznego. Kłucie w klatce, gorzki smak na języku. Ponownie została porzucona. Sama ze sobą. Tyle razy wmawiała sobie, że nikogo nie potrzebowała. Stwórca przemienił ją z obietnicą lepszego życia. Miała na niego czekać, a on nigdy nie wrócił. Takuya przyniósł jej nadzieję tylko po to, żeby wyjść z jej życia i nigdy nie powrócić. Wtedy pojawił się Suna. Suna, który sprawiał, że czuła się wolna. Potrafił naturalnie spełnić jej najskrytsze marzenie. On jednak także zniknął i widocznie nie zamierzał patrzeć wstecz.

I'm scared to get close, and I hate being alone.
Samotność ją przerażała, a była przecież jedynym co tak naprawdę znała. Ponownie zdeżyła się z rzeczywistością i jak zwykle była zmuszona poradzić sobie w pojedynkę. Zdecydowała się schować wszystkie swoje demony i problemy, bo stojący przed nią wystraszony chłopiec nie mógł jej w niczym pomóc. On sam potrzebował pomocy. Mimowolnie dotknęła znaku na łabędziej szyi. Czy Minoru-sama także czuł jej ból?

Więc był jego bratem. Bratem bliźniakiem. Jednak nawet bliźniacy się od siebie różnili. Był tak różny od Suny jak dwie humorzaste strony Kitsune. Wtedy na Murach Suna zapytał ją, czy miała siostrę bliźniaczkę, a ona była po prostu zmienna. Jak zmienny był Sachi, a jak bardzo Suna?
Zaczęła iść w jego stronę. Stawiała powolne, drobne kroki jak gdyby nie chciała go wystraszyć. Wyglądała niepozornie. Była chudsza i bardziej zmarnowana, a lisie uszy leżały płasko na lilowej głowie jak u nieszczęśliwego szczeniaka. Uniosła spojrzenie czerwonych tęczówek dopiero kiedy znalazła się blisko, bardzo blisko. Nie miała wątpliwości, że taka odległość mu się nie spodoba. Zblokowała spojrzenie z jego złotymi oczami. Oczami Suny. Nie dotykała go, jednak zbliżyła twarz w okolice jego szyi. Zaciągnęła się jego zapachem jednym długim wdechem. Pachniał tak samo ciężko. Piżmem, sosną i odrobinę cynamonu. Nie tylko wyglądał jak Suna. On był Suną. Mogła przysiąc, a jednak nie była pewna. Może po prostu tak bardzo pragnęła, żeby nim był? Nim się obejrzała jej szczupłe ręce owinęły się wokół jego talii, a jej policzek spoczął na jego torsie. Przymknęła powieki tuląc się do niego delikatnie.

- Wiem, że się mnie boisz - powiedziała cicho trwając tak jeszcze kilka chwil. Zdawała sobie sprawę, że pewnie Sachi przeżywał teraz katusze. Widziała jego drżące nogi kiedy podchodziła. Była jednak samolubna. Potrzebowała pocieszenia i jego dotyku. Miała nawet ochotę go przeprosić, ale nie wiedziała jak przeprosiny działały. - Chciałam tylko, żeby poświęcił mi jeszcze trochę uwagi - dodała próbując jakoś wytłumaczyć swoje zachowanie. Sachi nie był Suną, a jednak nim był.

W końcu odsunęła się jednak robiąc dwa szybkie kroki w tył.
- Nie zrobię Ci krzywdy - dodała po chwili wciąż mu się przyglądając. Był na nią zły? Bał się? Badała ostrożnie jego reakcję. W końcu jednak odwróciła wzrok zahaczając przydługim kłem o dolną wargę. Powoli wracała do siebie. Chociaż przez długi czas nie potrafiła nic mu powiedzieć to nie tak, że go nie słuchała. Wręcz przeciwnie. Teraz przyszedł czas na nadrobienie zaległości.
- Była chociaż smaczna? - rzuciła nagle wystawiając w jego stronę skrawek swojej łydki. Pytanie było absurdalne, a jednak całkiem poważne. Naprawdę chciała wiedzieć i miała nadzieję, że mu smakowała. - Emmm. To nic takiego. Zapomnij - kontynuowała słowotok machając lekko dłońmi w zapewniającym geście. Była jednak strasznie słabą kłamczuchą i zwyczajnie można z niej było wszystko wyczytać. - Niestety nie wiem gdzie jest. Nie widziałam go od pobytu w Kyoto. Jakieś trzy miesiące temu. Jestem koleżanką Suny. W sumie nie znamy się najlepiej. Prawie wcale. Jednak kiepska ze mnie koleżanka - gmatwała się we własnych słowach próbując cokolwiek mu wyjaśnić. Wcale było w tym przypadku wielkim niedopowiedzeniem, a jednak bardzo pasowało.

-  Przyszedłeś tylko Ty - dodała na koniec w końcu biorąc jakiś oddech między słowami.
Kitsune
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 4 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Dom Kurokaze - Page 4 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
175
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
PUNKTÓW
Suna & Sachi
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t938-sunahttps://hashira.forumpolish.com/t1772-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t955-suna-chronologiahttps://hashira.forumpolish.com/t956-suna-relacje#7750
⠀⠀⠀⠀Odpowiedź negatywna.
⠀⠀⠀⠀Rozczarowanie odbiło się w jego spojrzeniu, po czym rozlało na twarz w formie wykrzywionych ku dołowi kącików ust. Pojawiło się też zupełnie nowe uczucie. Zazdrość. Ostre ukłucie w głębi serca za sprawą którego spojrzał na Kitsune w niepokojący, szorstki sposób. Może jednak to, że nie wiedziała gdzie podziewa się Suna było dobrym znakiem? To on pierwszy go odszuka.
⠀⠀⠀⠀Puścił się ramy i zrobił krok w plamę światła. Ramiona wisiały luźno wzdłuż ciała, a głowa przesuwała się na boki gdy badał otoczenie. Nie umknęło jego uwadze, że kobieta osłania się teraz przed jego widokiem, jakby dopiero teraz uwierzyła, że nie ma przed sobą prawdziwego Suny, a jedynie jego mierną, słabą kopię. Osobę, która darzyła ją z goła odmiennym uczuciem od drugiego bliźniaka.
⠀⠀⠀⠀Powiedział jej to już na trybunach. Suna jest mój. Nie zamierzał się nim z kimkolwiek dzielić.

⠀⠀⠀⠀Zbliżyła się do niego jak cień przesuwający się po ścianie. Bezgłośnie, śliska jak wąż i aksamitna niczym jej własna, delikatna szata. Pod prześwitującą warstwą woalu widział rumianą skórę i poczuł jej strukturę, gdy przylgnęła do niego swoim ciałem. Spiął się w pierwszym odruchu i cofnął nieco ręce, nie chcąc przypadkiem jej dotknąć. Spojrzał nieco w dół, pomiędzy jej zwierzęce uszy i jaśniejące w mroku oczy. Rozchylił lekko usta, ale nic nie powiedział.
⠀⠀⠀⠀Wytrzymał.
⠀⠀⠀⠀— Kim jest dla ciebie Suna? — zapytał, przełykając nerwowo ślinę. Chciał by głos zabrzmiał twardo, ale ze strachu wydobył z siebie jedynie szept. Nie rozumiał tej bliskości. Paraliżowała go i obrzydzała. Domyślił się, że w ten sam sposób kobieta witała jego brata, choć nie wyobrażał sobie swojego dumnego, zepsutego bliźniaka w równie upokarzającej sytuacji. Robiło mu się gorąco. — Odsuń się.
⠀⠀⠀⠀Pomógł jej, cofając się znów w bezpieczny półcień. Obrzucił jej kształty skręconym z obrzydzenia spojrzeniem. Była piękna, temu nie mógł zaprzeczyć, ale wyobrażanie sobie co ta diablica robiła z jego bratem wywoływało w żołądku skurcze, nie słabsze od tych, gdy zmuszał się do pożerania ludzkiego mięsa.
⠀⠀⠀⠀A ona nie przestawała mówić. Widział delikatne ruchy jej ust, przez które cisza zanieczyszczona została słowami. Pokręcił głową, próbował się od tego odciąć, ale nie mógł uciec. Coś trzymało go w miejscu. Czy to pomoc, o którą poprosiła go kobieta?
⠀⠀⠀⠀— Nie wiem... nie pamiętam — mruknął, rzucając szybkie spojrzenie na odsłoniętą nogę. A więc pamiętała, choć nie wyglądała na zezłoszczoną. Pamiętam jednak, że zbliżyła się do niego w mgnieniu oka. Była nieprzewidywalna, a uśmiech wcale nie oznaczał, że się cieszyła. — Czego od niego chcesz, skoro ledwo się znacie? Jesteś tą, która dostała miecz... jesteś niebezpieczna. Nie mów, że chciałaś go tą przeklętą bronią zaatakować... nie uda ci się. On jest sprytny, pewnie cię już przejrzał. — Gadał od rzeczy, wyrzucając z siebie kolejne słowa, w które sam nie do końca wierzył.
⠀⠀⠀⠀Ale w jej smutek również nie wierzył.
⠀⠀⠀⠀Naprężył mięśnie gotowy się bronić. Przez ułamek sekundy, w momencie gdy rysy na twarzy się wyostrzyły, wyglądał prawie jak on. Oczywiste stało się szybko, że jego pozycja nie nadaje się do walki. Sachi był znacznie bliższy czmychnięcia z tego pomieszczenia, jeżeli kobieta jeszcze raz się do niego zbliży.
⠀⠀⠀⠀— On nigdy mi o tobie nie mówił. Czyżbyś go gnębiła? Czy to przez ciebie zniknął?! — warknął.


Dom Kurokaze - Page 4 KmfKED3
I'd rather sleep #615743
Suna & Sachi
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 4 KsJOhvo
Klasa :
szlachta spoza dworu
Cytat :
Wish I'd been a prom queen, fighting for the title
Instead of being sixteen and burning up a bible
Feeling super, super, super suicidal
Zawód :
książę idiotów
Wiek :
38
Gif :
Dom Kurokaze - Page 4 A5BD82h
Wzrost :
166
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
D
Punkty :
177
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
jaszczurka
pełne zregenerowanie swoich utraconych kończyn
opalenizna
demon oparzył się na słońcu
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom kruka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu kruka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
wegetarianin
demon wylosował mniej niż 15 ofiar
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
Sachi był rozczarowany brakiem Suny, a Kitsune była rozczarowana, że Suna się nie pojawił. Obydwoje pokładali w nim wielkie nadzieje, jak gdyby miał przybyć i zbawić ich pogmatwany świat. Byli do siebie całkiem podobni. Tak samo zagubieni, tak samo nienormalni. Rozumiała jego chorobliwe przywiązanie do Suny i  rozumiała maniakalną zazdrość. Sama przecież nienawidziła się dzielić. Wszyscy należeli do niej, prawda? Mimo to fakt, że Suna należał do Sachiego nie bolał ją tak bardzo. Oczywiście nie zapomniała jego słów, które wykrzyczał jej na trybunach. Widziała bardzo proste rozwiązanie. Przecież obydwoje mogli należeć do niej. Wtedy nie było by problemu. Sachi mógł mieć Sunę, a Kitsune mogła mieć wszystko.

Kim jest dla Ciebie Suna?
Jego słaby szept zrobił na niej większe wrażenie niż najgłośniejszy krzyk. Tuliła się do niego wdychając znajomy zapach. Była to jedynie krótka, ulotna chwila, ale wystarczyła. Poczucie bezpieczeństwa powróciło, nawet jeżeli było złudne. Jego strach i cierpienie były prawie namacalne. Czuła na końcu języka smak jego obrzydzenia. Spięte mięśnie pod swoimi dłońmi.
- Przypomina mi wolność - odpowiedziała w końcu równie cichutko. Gdyby przez drzwi do opuszczonej chatki Kurokaze wszedł Suna, a nie Sachi; sytuacja potoczyłaby się całkiem inaczej. Nie miałaby odwagi przywitać go w taki sposób. Byłaby zbyt dumna, żeby ukazać aż tyle cierpienia i bezradności. Prędzej by mu coś wygarnęła, zamieniła smutek w złość. Wierzyła, że Suna byłby silniejszy niż ona, przynajmniej psychicznie. Pomógłby jej rozprawić się z problemem i pewnie potem zniknął już na zawsze. Ale czy właśnie nie dlatego nawiązała z nim kontakt? Na pożegnanie.

Odsuń się.
Odskoczyła od niego jak oparzona w tym samym momencie kiedy i on wykonał krok w tył. Oblała ją fala chłodu. Zawstydzona swoją śmiałością, swoim wyznaniem. Mówiła dużo, bez większego sensu. Próbowała mu się tłumaczyć, sama nie wiedząc dlaczego. Odwróciła wzrok trochę skrępowana, nerwowo przygryzając wnętrze swojego policzka. Jej wyjaśnienia nie przyniosły jednak zamierzonego skutku. Odpowiedź Sachiego uderzyła ją bardziej niż się tego spodziewała. Czego od niego chcesz, skoro ledwo się znacie? Okazało się jak najbardziej trafne.
- Ja nie  - zaczęła i szybko skończyła. Zacisnęła dłonie z całej siły w pięści dziurawiąc skórę szponiastymi palcami. Próbowała się uspokoić. Przecież wystarczyła chwila, żeby straciła nad sobą panowanie; żeby stała się niebezpieczna, jak sam zdążył zauważyć. Krople jej krwi zaczęły gromadzić się na pobielałych knykciach i kapać powoli na drewnianą podłogę. Powietrze między nimi stało się cięższe, praktycznie można je było kroić nożem. Smutek powoli przekształcał się w złość. Zblokowała z nim urażone spojrzenie i wystarczył ułamek sekundy. Jego rysy stały się ostrzejsze. Wyglądał groźniej, pewniej siebie. Wyglądał jak Suna. Bliźniacy byli do siebie podobni, ale nigdy nie identyczni. Uleciało z niej całe powietrze i cała pewność siebie.

Warczał na nią. Nawet nie wiedziała, w którym momencie ugięły się pod nią kolana. Gniew ulotnił się tak szybko jak się pojawił. Już po chwili jej wątłe kolana uderzyły o podłogę z głuchym hukiem. Zakrwawione dłonie mimowolnie powędrowały w okolice lisich uszu, szarpiąc za nie jak gdyby chciała je sobie wyrwać. Nakryła je dłońmi przyciskając do liliowych włosów. Z całej siły zacisnęła powieki kręcąc głową. Chciała, żeby zamilkł, żeby przestał. Mimo, że on nie wierzył w swoje słowa, ona uwierzyła w nie jak najbardziej. Suna na pewno ją przejrzał, czy dlatego zniknął?

Miał postawę godną walki, ale zdradzała go niepewność i strach. Wolała, żeby ją zaatakował. Wrzeszczał czy krzywdził. Nie chciała, żeby odchodził. Wtedy znowu musiałaby zmierzyć się z samotnością.
- Nie gniewaj się na mnie - wyjąkała w końcu wciąż gorączkowo zakrywając swoje uszy. Schowała twarz w przedramionach. Ich role się odmieniły. Wtedy na trybunach to Sachi leżał u jej stóp. Teraz to ona zajęła jego miejsce. Wielka Kitsune. - Chciałam tylko, żeby mi pomógł. Ten jeden, jedyny raz. Nic więcej. Nie łączy nas nic poważnego. On na pewno tak nie uważa. Pewnie nawet mnie nie pamięta - tłumaczyła się dalej bez większego sensu wyrzucając z siebie słowa. Słowa, które dziwnie bolały wypowiedziane głośno.

Sachi i Kitsune byli do siebie całkiem podobni. Obydwoje dojrzałością przypominali trzy miesięcznego golden retrivera.
Kitsune
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 4 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Dom Kurokaze - Page 4 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
175
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
PUNKTÓW
Sponsored content
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
Twoje zezwolenia

Nie możesz odpowiadać w tematach