Obchodzimy 3. urodziny forum! Limitowana odznaka, możliwość stworzenia własnej oraz urodzinowy jackpot.
12 listopada 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 września.
1 września 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca.
1 lipca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 czerwca. Ponadto w nowej aktualizacji znajdziecie informacje dotyczące zapisów na EVENT.
1 czerwca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
1 kwietnia 2024
Pojawiła się nowa aktualizacja! Zmiany przy tworzeniu postaci, lista NPC, usprawnione oddechy i inne.
14 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2024
Ostatni dzień naszego kalendarza adwentowego. Jest to również okazja, aby zdobyć odznakę!
24 grudnia 2023
Pojawiła się nowa aktualizacja! Nowy wpis do fabuły, wyjaśnienia w mechanice oraz zwiększone grono MG.
10 grudnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia. Pojawił się także kalendarz adwentowy.
1 grudnia 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Przebudowa forum i nowości.
12 listopada 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Zakończenie Halloween 2023 oraz o tym co dalej z Forum.
7 listopada 2023
Nabór na Mistrzów Gry!
5 listopada 2023
Ruszył Event Halloweenowy!
22 października 2023
Aktualizacja Fabuły!
25 listopada 2023
Festyn Washi!
8 kwietnia 2023
Nowa aktualizacja, ruszyły także rzuty na ocalonych i zabitych.
1 marca 2023
Nowa aktualizacja. Zmiany w funkcjonowaniu oddechów i zmysłów, więcej o mieczach nichirin i inne.
4 lutego 2023
Nowa aktualizacja.
21 stycznia 2023
Nowa aktualizacja. Poszukiwanie śnieżynek, więcej slotów fabularnych, zakończenie rozliczeń i inne!
24 grudnia 2022
Nadchodzące wydarzenia!
6 grudnia 2022
Forum w przebudowie.
13 listopada 2022
Nowa aktualizacja.
16 września 2022
Pojawił się temat z propozycjami.
12 września 2022
Nowa aktualizacja. Zakończenie eventu, zmiany w administracji i inne.
12 września 2022
Nowa aktualizacja.
17 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca. Ponadto oficjalnie rozpoczął się event.
1 lipca 2022
Ruszyły zapisy na event!
11 czerwca 2022
Nowa aktualizacja! A w niej, między innymi, nowe odznaki i formy zdobywania punktów.
12 maja 2022
Zmiana w administracji forum!
26 kwietnia 2022
Na forum pojawił się minievent! Szukaj wielkanocnych jajek i znajdź nagrody!
17 kwietnia 2022
Aktualizacja. Ingerencje, HD, listy gończe i zawody dla grupy Humans.
28 lutego 2022
Aktualizacja. Witamy nowych Mistrzów Gry!
20 lutego 2022
Aktualizacja dotycząca marechi i nabór na Mistrzów Gry!
14 lutego 2022
Pojawiła się nowa aktualizacja.
13 lutego 2022
Ankieta dot. nawigacji i rozmieszczenia działów.
10 lutego 2022
Aktualizacja tematu dot. śmierci postaci.
8 lutego 2022
Ruszył minievent dla grupy Humans!
17 stycznia 2022
Zmianie uległ temat rany, leczenie i rekonwalescencja, a dokładniej czwarty punkt dot. regeneracji demonów.
11 stycznia 2022
Pojawiła się kolejna aktualizacja, z której dowiedzieć się można o nowych rzeczach, jakie pojawią się na forum, a także przedstawieni zostali nowi MG!
10 stycznia 2022
Informacje dotyczące minieventu! Szukaj śnieżynek i każdego dnia zdobądź PO!
23 grudnia 2021
Wpadła nowa aktualizacja, z której możecie dowiedzieć się więcej na temat możliwości prowadzenia większej ilości wątków fabularnych!
3 grudnia 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca kruków kasugai, filarów i PO!
28 listopada 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca PO!
15 listopada 2021
Zapisy na event! Przekonaj się razem z nami, że Wszystkie drogi prowadzą do Edo.
14 listopada 2021
Aktualizacja! Dowiedz się o zmianach na forum oraz o dodatkowej możliwości zebrania PO!
13 listopada 2021
Otwarcie forum.
12 listopada 2021
Latest topics
[ Zabójcy 1 ] - Świeża KrewWczoraj o 9:03 pmSekomura
Dōgo OnsenWczoraj o 9:03 pmSōsetsu
Jindai-jiWczoraj o 6:11 pmSeiyushi
Izakaya we wsi pod NagojąCzw Lis 21, 2024 11:49 pmSōsetsu
ZamówieniaSro Lis 20, 2024 10:31 pmOda Seiji
Z Tsurugi do pobliskiej wsiSro Lis 20, 2024 7:29 pmSōsetsu
Lipcowa WisteriaSro Lis 20, 2024 5:02 pmTokage Jin
DōtonboriSro Lis 20, 2024 12:25 pmAdmin
Shinrin-yokuSro Lis 20, 2024 12:25 pmAdmin

PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
Oczywiście, że zrobiła to specjalnie. Trochę, żeby odwrócić jego uwagę. Trochę, żeby wprowadzić go w zakłopotanie. Trochę, żeby sprawdzić czy wciąż uważał ją tylko za demona. Trochę, bo tak. Nie wiedziała czy na nią spojrzał czy nie, nie zamierzała dociekać - na razie. W końcu ona tylko niewinne chciała się wykąpać i zmyć z siebie wszystkie trudy tej nocy. Nie było czasu na przesadnie długą kąpiel, chociaż miała na nią straszną ochotę. Uwinęła się w miarę szybko. Pachnąca, świeża i zrelaksowana. Ubrana w kolejne śliczne śnieżnobiałe kimono wyszła z łazienki. Resztki świec zdążyły się już dopalić, kiedy opuściła pomieszczenie w poszukiwaniu swojej zguby. Szybko ją znalazła, w końcu domek nie był duży. Jak długo spędzili już tutaj razem? Noc w noc, dzień w dzień. Ile to już czasu? Kitsune wciąż nie znudziła się jego towarzystwem. Czy było to w ogóle możliwe? Przecież stanowił centrum jej świata. Wszystko kręciło się wokół niego. Był tak naprawdę jedyną osobą w jej życiu. Nie posiadała żadnej innej i też nie potrzebowała więcej. Jak mogła się od kogoś tak uzależnić? Całkowicie jej wystarczał, pod każdym względem. Był idealnym towarzyszem, lubiła jego humor, imponował jej stoicki spokój i chłód, który od niego bił. Stanowił dla niej wyzwanie. Oprócz tego oczywiście strasznie jej smakował, to przecież także miało dla niej duże znaczenie. Nie potrafiła tego nawet ukryć. Jak jednak on czuł się w jej towarzystwie? Ta kwestia wciąż pozostawała dla niej zagadką.
Kiedy wyszła z łazienki i ruszyła w jego stronę coś się stało. Zmrużyła delikatnie powieki nie rozumiejąc jeszcze dokładnie co. Dopiero po chwili do niej dotarło. Unikał jej spojrzenia. Brzydził się nią? Nie miałaby mu tego za złe i pewnie nie byłoby to całkiem dziwne. Jeszcze przed chwilą widział ją całą ubabraną w krwi i resztach organów jakiegoś kolesia. Przestępca bo przestępca, wciąż był to człowiek. Nie było to jednak to. Znała jego srogie, gniewne spojrzenie. Było twarde, niezłomne i zimne. Nie odwracałby wtedy wzroku, wręcz przeciwnie. Stałby tam przystojny i onieśmielający. Teraz jednak było inaczej. Ciekawska Kitsune nie mogła mu przecież odpuścić. Strasznie chciała wiedzieć o co chodziło. Kiedy w końcu na nią spojrzał nie słuchała go za bardzo. Była zbyt pochłonięta jego osobą. Gdzieś tam przytaknęła, na co się zgodziła? W końcu ją olśniło. Potem zaprowadził ją do salonu, a ona grzecznie za nim poszła. Poczekała aż usiądzie i wtedy szybkim ruchem położyła na jego twarzy rozgrzaną dłoń po kąpieli zakrywając część jego żuchwy, brody i policzka. Wiedziała, że mógł się wystraszyć takiej bezpośredniości, jednak nie przejmowała się tym za bardzo. Stojąc przed nim, pochyliła się opierając czoło o jego czoło. Zamknęła powieki.
- Ochronię Cię. Nie musisz się martwić - wyszeptała na jednym tchu trwając jeszcze dosłownie dwie sekundy w bezruchu. Była to krótka, ulotna chwila. Dowód tego jak ważny dla niej był, chociaż na codzień tego nie okazywała. Ich relacja pozostawała zagadką. Była tak niepewna, ulotna. Mogła skończyć się w każdej chwili, jednak wciąż była warta każdej ceny. Każdej walki. Puściła go oddalając się. Opadła na miejsce siedzące tuż obok niego, jak gdyby nigdy nic. Bawiła się skrawkiem swojego kimona. Czemu była nagle taka speszona?Słysząc jego pytanie parsknęła cicho. Szybko ją rozbawił. Nie brzydził się, nie bał się, więc co? No właśnie. Uśmiech wykwitł na jej pełnych ustach. - Przyjemna. Podglądałeś?
Kitsune
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Dom Kurokaze - Page 3 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
175
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
PUNKTÓW
Takuya
https://hashira.forumpolish.com/t572-takuya#3094https://hashira.forumpolish.com/t1806-informator#22968https://hashira.forumpolish.com/t591-takuya-chronologia#3223https://hashira.forumpolish.com/t592-takuya-relacje#3224
Rzeczywiście gest, na który zdobyła się Kitsune skutecznie odwrócił uwagę Takuyi. Choć była to chwila, to na pewno dała mu w ten sposób chwilę wytchnienia. Wraz z opuszczeniem łazienki szybko jednak powrócił myślami do tego co zakrzątało jego myśli. Dopiero gdy upewnił się, że nikt i nic nie znajduje się bardzo blisko jego posiadłości mógł bardziej odetchnąć z ulgą. Jego zmysły nic nie wyczuły, więc nie było powodu do zmartwień, prawda? Uczucie obserwacji na ten moment mogło pójść w zapomnienie. Stety lub niestety odejście tych emocji zrobiło miejsca dla innych, tych mniej jasnych. Tych, których nie potrafił za bardzo opisać. Tak jak nie potrafiłby opisać relacji, którą dzielił z lisicą. Z jakiegoś powodu ta wydawała się go w pewien sposób słuchać, przystawać na jego warunki. Nie potrafił tego logicznie wytłumaczyć, ale w pewien sposób uważał, że jest dobra. Nawet jeśli na swych dłoniach miała krew, była to często krew ludzi, którzy i tak zasługiwali na takie traktowanie, którzy i tak byliby straceni albo zmuszeni do popełnienia seppuku. Nigdy nie wierzył w samobójstwa popełnianie dla zachowania honoru. Było to po prostu umywanie rąk od swoich grzechów. Wszystko szło na razie w dobrym kierunku, ale jak dalej będą jeszcze w stanie się ukrywać? Na razie spotykali się jedynie na terytorium demonów, więc chyba nie było z tym aż tak dużego problemu, nieprawdaż?
Lilowłosa pozwoliła poprowadzić się do salonu bez większego problemu. W swojej obecnej postaci wyglądała bardzo ludzko i niewinnie, Takuya jednak wiedział, że nie jest to jej prawdziwy wygląd, a ta przybiera taką formę tylko dlatego, że on taką wolał, nieprawdaż? Pomimo tych wszystkich pozytywów jego podświadomość dalej mówiła mu jednak, że nie jest to do końca poprawne. Czy Kitsune miała tak samo? A może jej dużo łatwiej było bratać się ze swoim naturalnym wrogiem lub jak kto woli pokarmem. W końcu dla niektórych demonów ludzie mogli być jak zabawki. Zniszczeni i zużyci nadawali się tylko do wyrzucenia, albo po prostu pożarcia. On też był dla niej tylko pacynką, która po jakimś czasie straci straci swoje kolory, wyblaknie i nie będzie się nadawała do niczego? Minęło już sporo czasu od ich pierwszego spotkania, a dalej wydawało się, że tak się nie działo. Skąd w takim razie te obawy? A no demony były nieśmiertelne, ludzie nie. Dla nich dwa, trzy lata to jak mrugnięcie okiem, a dla nich to bardzo długi czas często obfity w wielkie zmiany. To co nadchodziło w pewien sposób zaskoczyło Takuyę. Ani się obejrzał, a delikatna dłoń Kitsune dotykała jego polika. Przeniósł na nią swoje ciemne oczy i skierował twarz bez wyrazu w jej stronę. Zaraz potem ich czoła się zetknęły. Dziwnie było po raz pierwszy usłyszeć od kogoś takie słowa. Zazwyczaj to on chronił, często nawet nie słysząc dziękuję. Miłą odmianą był fakt, iż ktoś chociaż przez chwilę chciał zadbać i o niego.
-Dziękuję.- on też również zamierzał zrobić wszystko, aby ją ochronić, ale... Jakoś te słowa jeszcze nie potrafił przejść przez jego gardło, a może wzięcie go z zaskoczenia sprawiło, że nie potrafił momentalnie odpowiedzieć jeszcze tym samym? W każdym razie z jakiegoś powodu zrobiło mu się nieco lżej na duchu wiedząc, że w razie czego może na nią liczyć, tak jak ona mogła zawsze liczyć na niego. Zaraz po tym zbliżeniu szybko przeszli do nieco lżejszych i bardziej "przyziemnych" tematów. Te jednak też nie miały dać mu wytchnienia. Pytanie, które postawiła Kitsune wprowadziło go w lekkie zakłopotanie. Zauważyła?
-Nie.- parsknął lekko. -W tym czasie zwalczałem nieobecne demony i upewniłem się, że okolica jest czysta. Przynajmniej na tyle na ile mogłem.- odparł i sam lekko się uśmiechnął. -Wiem, że poruszaliśmy już ten temat, ale w sumie chciałbym się jeszcze o coś zapytać. Wiem, że możesz modyfikować swoje ciało, ale musisz mieć chyba swój prawdziwy wygląd. Swoje prawdziwe ja. Widziałem Cię już w różnych odsłonach, która jest tą prawdziwą?- zagadnął przenosząc baczne i badawcze spojrzenie w jej kierunku. Być może już je widział, gdy spotkali się w Shinrin-yoku, ale chciał mieć pewność co do tego jak naturalnie wygląda, jak bardzo musi się zmieniać każdego dnia, aby bardziej przypominać człowieka.
Takuya
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
klasa kupiecka
Cytat :
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Dom Kurokaze - Page 3 HwMWte1
Wzrost :
178
Siła :
B
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
Dziękuję, szybko zamknęło dyskusję na temat bezpieczeństwa, ochrony i bycia obserwowanymi. Może dobrze, może nie. Ignorancja bywała niebezpieczna. Czy aby na pewno nic im nie groziło? Kitsune była jednak ostatnią osobą, która by się czymś takim przejmowała. Żyła w swoim mały świecie niczym w mydlanej bańce. Wydawało jej się, że nic złego nigdy im nie groziło. Czyżby była zbyt pozytywna? Zwyczajnie patrzyła na świat oczami osoby szczęśliwej. Nie było co ukrywać. Bardzo dobrze odnajdywała się w obecnej sytuacji. Posiadanie bliskiej osoby wydawało się niczym prawdziwe marzenie po tylu latać spędzonych w zamknięciu i w samotności. Chciała po prostu zasługiwać na trochę szczęścia po takim cierpieniu. Jak długo mogło jednak ono trwać? Jak dla niej - wiecznie.
- Twoja strata - skomentowała cicho jego „nie”. Nie powiedziała nic więcej, jednak zaśmiała się pod nosem kiedy zobaczyła jego lekki uśmiech. Puściła mu oko. Niby żartowała, niby nie. Jak było naprawdę? Nie zamierzała mu tłumaczyć. Na jej ustach również błąkał się łobuzerski uśmiech. Czasami zastanawiała się kto tutaj się kim bawił. Ona nim czy on nią? Nie potrafiła stwierdzić. Najłatwiej było powiedzieć, że bawili się wspólnie. Czy Takuya również czerpał z ich długich rozmów przyjemność? W końcu nie wyglądał na typ człowieka, który lubił spędzać czas z demonami. A może już nie mierzył ją takimi kryteriami? Niby raz odpowiedział jej, że nie była t y l k o demonem. Więc kim była? Pytanie, które coraz częściej kłopotało jej myśli. Chciała znać odpowiedź jak przystało na najbardziej ciekawskie stworzenie na tym świecie.
Siedziała obok wpatrując się w niego. Jego następne słowa odrobinę ją zdziwiły. Niby rozumiała, ale nie do końca.
- Nie wiem jak wyglądałam jako człowiek, jednak rodzina mnie poznała. W końcu wciąż tutaj jestem - odpowiedziała powoli, ważąc słowa. Nie pamiętała ludzkiego życia, ale o tym przecież wiedział. Nie podobał mu się jej obecny wygląd? To na pewno te uszy - myślała i przez kilka chwil mogła wyglądać na skołowana. Jak gdyby była zagubiona i nie do końca wiedziała co powiedzieć. W końcu jednak wzięła głębszy oddech wstając. Odeszła trzy kroki od niego i odwróciła się przodem. Na jej ustach widniał dziwnie smutny uśmiech. Chyba rzeczywiście mu się nie podobała. Nie rozumiała dlaczego miało to dla niej takie duże znaczenie. Nie pamiętała, że na taką ją wychowaną. Miała być zawsze piękną, idealną panią domu pochodzącą z prestiżowego rodu. Niektórych zakorzenionych przekonań widocznie nie dało się wyplenić nawet po przemianie w demona. Westchnęła nie odrywając krwistoczerwonych oczu od jego ciemnych tęczówek. Jej paznokcie wydłużyły się tworząc ostre jak brzytwa szpony. Na dłoniach, na policzku, szyi i innych częściach ciała, pojawiły się delikatne, prawie niewidoczne kwieciste wzory. Reszta jednak pozostała taka sama: długie jasnofioletowe włosy, alabastrowa cera, czerwone oczy i lisie uszy. Wzruszyła lekko ramionami. Widział ją już taką. Tamtej nocy w okolicach świątyni Shinrin-Yoku. Uniosła szponiastą dłoń do góry oglądając ją.
- Zawiodłam Cię? - Zapytała nie patrząc na niego. Chowała przy nim szpony, żeby nie myślał, iż miała jakieś złe zamiary wobec niego. Był to jednak jedynie jeden z powodów. Na codzień posiadanie długich szponów było przecież uciążliwe. Jak miałaby wykonywać podstawowe czynności? Było to uproszczenie w walce, jednak w każdych innych okolicznościach stawało się zbędnym utrudnieniem. Tak naprawdę oprócz innego koloru oczu i włosów oraz tych pojedynczych demonach atrybutów wyglądała jak kiedyś. Mogła znacznie bardziej modyfikować swój wygląd, jednak póki co nie widziała ku temu sposobności. Czuła się dobrze w swojej skórze. Nie widziała sensu wprowadzania zmian. Może gdyby musiała się ukrywać, ale teraz? Była przy Takuyi po prostu sobą. Myślał, że udawała kogoś innego?
Stała tak bez ruchu. Czekała na jego ocenę albo aprobatę? Nie wiedziała co powinna zrobić. Jej ramiona opadły bezwładnie wzdłuż jej ciała. Przekrzywiła delikatnie głowę wyczekując chyba czegokolwiek. Nie odrywała od niego spojrzenia. Normalna rozmowa, więc dlaczego nie było jej do śmiechu?
Kitsune
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Dom Kurokaze - Page 3 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
175
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
PUNKTÓW
Takuya
https://hashira.forumpolish.com/t572-takuya#3094https://hashira.forumpolish.com/t1806-informator#22968https://hashira.forumpolish.com/t591-takuya-chronologia#3223https://hashira.forumpolish.com/t592-takuya-relacje#3224
Czas w towarzystwie Kitsune płynął jakoś... Inaczej. Dni zamieniały się dość szybko w noce i na odwrót. Za każdym razem było tak, że zanim się obejrzał to już musiał ruszać na misję albo demonica znikała gdzieś nagle na jakiś czas. Prawdą jednak było, że w większości to on musiał opuszczać swój dom z wiadomych powodów. Tym razem przez to małe wspomnienie czas nagle na chwilę zwolnił i Takuya odliczał jedynie minuty do tego, aż nastanie poranek. Krótkie zapewnienie o wzajemnej ochronie jednak sprawiło, że nieco się rozluźnił, co jednak nie zmieniało faktu, że dalej pozostawał czujny. W przeciwieństwie do Kitsune, która uważała, że przecież nic im się nie stanie i dalej była w swojej bańce. Mogła sobie jednak na to pozwolić, przecież była demonem w mieście opanowanym przez demony. Teoretycznie nic nie było w stanie jej tutaj tknąć. No może właśnie oprócz Takuyi, który mógł przecież w każdym momencie zwrócić się przeciwko niej. Oczywiście to tylko spekulacje, bo raczej nigdy to się nie stanie. Skoro w końcu oboje znaleźli swoje szczęście, na które od dłuższego czasu zasługiwali. Zarówno Kitsune jak i Kurokaze nie mieli łatwo, a teraz los zdawał się w swój pokręcony sposób im się nieco odpłacić.
-Poza tym gospodarzowi nie przystoi podglądać gości, nawet jeśli by chciał. Mylę się?- widząc jej zadziorne zachowanie postanowił nie puszczać tematu skoro sprawiał jej tyle radochy. O, nawet oczko się pojawiło. Pomimo jego wcześniejszego "wyskoku" nastrój był całkiem niezły, a niepewność białowłosej odeszła już praktycznie w zapomnienie. Prawdą było, że znalazł w tym też coś dla siebie, bo z jakiegoś powodu te ich przepychanki i zaczepki sprawiały mu całkiem sporo radochy. Stety, niestety w końcu zadał swoje pytanie, które widocznie zbiły z tropu lisicę, ale mimo wszystko zdecydowała mu się z tego wytłumaczyć. Pokiwał ze zrozumieniem głową gdy powiedziała, że przecież rodzina ją kojarzyła. Jego jednak interesowało jak wyglądało jej prawdziwe "ja". Nie miał pojęcia jak odebrała to czerwonooka, ale chyba nie do końca tak jak by się tego spodziewał. Wyglądała na skołowaną, czarnowłosy lekko się skrzywił gdy ta jeszcze nie przeniosła na niego swojego spojrzenia. A było tak pięknie. No zawsze trzeba było coś spierdzielić, nie? W każdym razie dostał w końcu to czego chciał. Kobieta stanęła przed nim powoli zmieniając swoją aparycję. Ku jego zdziwieniu nie stało się jednak zbyt wiele. Nie urosła do większych rozmiarów, nie zmieniła się jej twarz, no może oprócz tych kwiecistych wzorów, które tak na prawdę wyglądały jak tatuaże, które nie były zbyt popularne wśród ludzi. Wpatrywał się w nią jeszcze chwilę jakby oczekiwał, że zaraz wyrośnie jej druga głowa albo coś w tym stylu. Szybko dotarło jednak do niego, że niczego więcej się nie doczeka, a oprócz tego widział ja już przecież taką, w momencie ich pierwszego-drugiego spotkania.
-Wręcz przeciwnie, pozytywnie zaskoczyłaś. Myślałem, że musisz bardziej modyfikować swój wygląd, nie zrozum mnie źle, ale widziałem już całkiem sporo demonów i zazwyczaj nie były zbyt ładne w swojej demonicznej formie. Nie dziwię się, że na co dzień nie chodzisz z tymi szponami na wierzchu. Muszą być uciążliwe jeśli nie walczysz.- odparł jak gdyby nigdy nic i rozsiadł się nieco bardziej. -Dziękuję, że pokazałaś mi prawdziwą siebie. Poza tym do twarzy Ci w tych wzorach.- oznajmił i lekko się uśmiechnął klepiąc miejsce koło siebie, które Kitsune przed chwilą zwolniła.
Takuya
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
klasa kupiecka
Cytat :
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Dom Kurokaze - Page 3 HwMWte1
Wzrost :
178
Siła :
B
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
I takim sposobem ciężka atmosfera całkowicie się oczyściła. Obydwoje zadowolili się przekomarzaniem się, co wychodziło im naprawdę dobrze. Kitsune świetnie się bawiła, nie potrafiła tego nawet ukryć. Musiała wyglądać na całkowicie szczęśliwą, z pełnym uśmiechem przyklejonym na ustach. Czuła się beztrosko, jak gdyby ważyła nie więcej niż piórko. Zaśmiała się szczerze na jego komentarz. Przytaknęła - nie mylił się. Była naprawdę dobrym gospodarzem. Gościł pod swoim dachem wroga.
- A chciałby? - Zapytała odruchowo ciągnąc temat dalej. Gdzie ten mógł ich zaprowadzić? Nie myślała o przyszłości, jak zwykle zreszat. Mówiła co przyszło jej do głowy, nie zastanawiając się za bardzo nad ewentualnymi konsekwencjami tej rozmowy. Specjalnie ciągnęła go za słówka dociekając do prawdy, której tak bardzo była ciekawa. Nie potrafiła tego nawet ukryć i chociaż cała rozmowa mogła wydawać się jedynie zwykłą przyjacielską przepychanką, czy nie miała jakiegoś ukrytego motywu? Kitsune chciała wiedzieć. Potrzebowała wiedzieć jak bardzo była demonem w jego oczach, a jak bardzo kimś. Tylko kim?
Potem temat się zmienił. Takuya wyraził swoje zainteresowanie jej wyglądem. Nie, żeby było to jakoś specjalnie dziwne. Oczywiście nie wierzył temu co widział. Mogła go zwyczajnie oszukać, podać się za kogoś innego. Nie mogła mieć mu tego za złe, mimo że nie była zbyt zadowolona z obecnego obrotu spraw. Nie wstydziła się tego jak wyglądała. Nie uważała, że powinna. Przynajmniej nie dotychczas. Jej pewność siebie jednak w obecności Takuyi zmieniała się niczym pogoda nad oceanem. Zależało jej na jego aprobacie, chociaż by się do tego nie przyznała. Wstała i zmieniła to, co pozostało do zmiany. Szpony i delikatne kwieciste wzory, czyli jej pełna demona forma. Nic mniej i nic więcej. Czy był usatysfakcjonowany? Dopiero kiedy zaczął mówić zdała sobie sprawę, że wstrzymywała oddech. Jak gdyby czekała na jego ocenę. Odetchnęła w końcu powoli zdając sobie sprawę, że chyba zdała cały ten test.
- Cieszę się, że uważasz mnie za ładna wśród innych demonów - prychnęła, chociaż mówiła jak najbardziej poważnie. W końcu miało to dla niej duże znaczenie. - Nie lubię walczyć - dodała wzruszając delikatnie ramionami, a szpony powoli zaczęły się zmniejszać i zmieniać w zwykłe, smukłe dłonie. Walka kojarzyła jej się z czymś brudnym, a ona przecież nie lubiła brudzić sobie rąk. Zdecydowanie bardziej nadawałaby się w roli księżniczki, którą ktoś musiałby uratować niż kogoś kto był zmuszony do walki. Życie, nawet demona, nie było jednak usłane tylko różami, o czym zdążyła się już przekonać. Jeśli Stwórca kazał walczyć, trzeba było wykonywać jego rozkazy. Westchnęła, a lekki uśmiech ponownie rozświetlił jej buzię. Chyba „ciężki” temat został zażegnany. Kiedy poklepał miejsce obok siebie nie zwlekała z przyjęciem zaproszenia. Od razu ruszyła w jego stronę zajmując swoje miejsce. Tym razem nie zamierzała tak sobie siedzieć. Położyła się na boku, usadowiła wygodniej. Delikatnie i powoli położyła głowę na jego udzie jak na milusiej podusi, odsłaniając przy okazji kwiecisty policzek. - Odrapałabym Ci szponami wszystkie meble, gdybym się ich na codzień nie pozbywała - posiliła się na niewinny żarcik, w końcu już raz - w złości - zadrapała mu framugę drzwi. Prawie jak gdyby miał w domu kota, tylko takiego dużego. Odwróciła się na plecy spoglądając na niego czerwonymi ślepiami. Wciąż używała jego nogi jako swojej poduszki, było jej całkiem wygodnie. Sięgnęła po jego dłoń i jeśli jej pozwolił trzymała ją w swoich dwóch łapkach. Przeniosła swoje spojrzenie na jego dłoń, potem znowu na jego oczy. Pytające spojrzenie, którym go obdarzyła było jednoznaczne. Nie wypowiedziane na głos: Mogę?, zawisło w powietrzu między nimi. Chodziło jej oczywiście o jego krew. Kilka kropel, czyli prawdziwy, jej ulubiony deser. Jeden z niewielu momentów, w których czuła się z nim powiązana i połączona. Niewidzialną nicią przeznaczenia. Tylko wtedy czuła, że był w końcu dostatecznie blisko. Tak blisko jak chciała.
Kitsune
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Dom Kurokaze - Page 3 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
175
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
PUNKTÓW
Takuya
https://hashira.forumpolish.com/t572-takuya#3094https://hashira.forumpolish.com/t1806-informator#22968https://hashira.forumpolish.com/t591-takuya-chronologia#3223https://hashira.forumpolish.com/t592-takuya-relacje#3224
Zdecydowanie łatwiej było udawać jak gdyby ich relacja była zupełnie normalna. Czasem nawet udawało mu się zapomnieć, że Kitsune jest rzeczywiście demonem. Wraz z większą ilością czasu spędzanego razem ta granica coraz bardziej się zacierała. Oczywiście, były po drodze przypominajki takie jak dziś, ale dostatecznie szybko odchodziły w zapomnienie ustępując bardziej sielankowej i teraz jak widać nawet lekko flirciarskiej atmosferze. Nawet się nie obejrzał, a tak łatwo przywykł do obecności istoty, która była jego naturalnym wrogiem, z drugiej strony to samo można było powiedzieć o drugiej stronie. Nie była to jednostronna relacja, a przynajmniej tak mu się wydawało i taką miał nadzieję. Na jego twarzy pojawił się lekki, zawadiacki uśmiech. Nie spodziewał się, że kobieta będzie brnąć tak daleko w ten temat, ale najwidoczniej jej to odpowiadało. Przekrzywił lekko głowę pozwalając jego włosom opaść gdzieniegdzie na jego czoło.
-Na ten moment pozostanie to moją słodką tajemnicą.- odpowiedział, a następnie zaczesał do tyłu niesforne kosmyki odsłaniając tym samym całą jego twarz. Ten sam uśmiech nie schodził mu z twarzy. Nie była to jednoznaczna odpowiedź, ale mogła po części dać jakieś wskazówki. Nie odpowiedział przecież od razu i bez namysłu "nie". Na ten moment wolał jak wszystko zostawało płynne, nawet jakby chciał, to przecież nie mógłby się przyznać, nieprawdaż?
Z dużą uwagą przyglądał się przeobrażonej Kitsune starając się zapamiętać ją w takiej formie, choć nie było zbyt dużo zmian to z jakiegoś powodu wolał wiedzieć jak wygląda jej prawdziwe "ja". W pewien sposób można było uznać, że jest to poniekąd coś wyjątkowego, tym bardziej, że demonica raczej woli swoją bardziej ludzką postać i to raczej w niej przebywa większość czasu. Z jakiegoś powodu wydawało mu się, że liliowłosa stresuje się tym dużo bardziej niż powinna, jakby się czegoś bała. Wydawało się jednak, że rzeczywiście zdała test, który sama sobie przygotowała. Zaraz po jej odpowiedzi chciałoby się poprawić, że najładniejsza, ale... To chyba jeszcze nie ten moment relacji.
-Jak to nie lubisz walczyć? Przecież walczysz całe życie, nawet jeśli jest to często jednostronna walka to towarzyszy ci praktycznie cały czas.- odparł będąc lekko zdziwiony tą wstawką. Za każdym razem gdy kogoś uśmiercała, a pewnie robiła to dość często... To cóż, była to w pewien sposób walka. W końcu demonica postanowiła zająć miejsce przy nim, a następnie położyła jak gdyby nigdy nic głowę na jego udach. Kurokaze również jakby nic sobie z tego nie zrobił, ot, położyła się i tyle. -A no. Wydawałbym wszystkie pieniądze tylko na to, aby jakoś utrzymać ten dom w całości.- odparł w równie żartobliwym tonie. Szybko jednak jego dłoń została przechwycona i pochwycona w dwie ręce Kitsune. Zmrużył lekko oczy obserwując co znów knuje lisica i nie zaskoczył się, gdy po chwili dostrzegł pytające spojrzenie. O cóż innego mogło chodzić? W końcu na to przystał, to wypadałoby wywiązać się z umowy skoro i druga strona to robiła, nieprawdaż? Skinął nieznacznie głową i rozsiadł się nieco bardziej i odchylił głowę do tyłu utykając swe spojrzenie w suficie. Co przechodziło teraz przez jego głowę? Cóż, na pewno wiele myśli. Dzisiejszy wieczór pokazał przecież, że bardzo szybko potrafi popaść od skrajności w skrajność i jak widać dalej jeszcze nie do końca panuje nad tym co czuje w danym momencie. Z jednej strony niebywale dobrze bawił się w towarzystwie Kitsune, a z drugiej strony teoretycznie była jego śmiertelnym wrogiem. Nie można było jednak oceniać wszystkich jednakowymi kryteriami, nieprawdaż? Nawet demony potrafił się dzielić na te lepsze i gorsze, choć tych pierwszych było zdecydowanie mniej.
Takuya
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
klasa kupiecka
Cytat :
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Dom Kurokaze - Page 3 HwMWte1
Wzrost :
178
Siła :
B
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
Tajemnica. Nie zamierzała dalej drążyć tematu. Każdy z nich miał swoje słodkie tajemnice i jeśli jego pragnienie było jedną z nich, zdecydowała się to uszanować. Przynajmniej na razie. Kiedy sprawa dotyczyła niej - personalnie, zawsze chciała wszystko wiedzieć. Nie była mistrzynią w czekaniu. Wręcz przeciwnie. Jej niecierpliwa i ciekawska natura praktycznie zawsze wygrywała walkę z kulturą osobistą. Może jako człowiek bywała bardziej skrępowana i powściągliwa? Nie pamiętała. Jako demon chęć zabawy brała górę. A czy przekomarzanki i ta, rzeczywiście flirciarska, atmosfera nie była jedną z nich? Słodkie tajemnice. Posiadali ich tak dużo. Tyle niedopowiedzianych rzeczy, przemilczanych słów. Znali się dobrze. Przynajmniej Takuya znał Kitsune nawet aż za dobrze, doskonale o tym wiedziała. Widocznie stanowił jej własną, osobistą słabość. Każdy w końcu jakieś posiadał. Ten Zabójca Demonów był właśnie jedną z nich. Same informacje jakie posiadał na jej temat mogły przesądzić o jej śmierci. Nie, żeby się tym jakoś specjalnie przejmowała. Zdecydowanie przyjemnie i wygodnie było posiadać kogoś bliskiego. A Takuya był taką osobą. Póki jedyną w jej życiu.
Dalszą część rozmowy kontynuowała już z pozycji leżącej. Usadowiła się wygodnie. W końcu była to kolejna noc pełna wrażeń. Polowanie, zabawa jedzeniem, niecodzienna reakcja Takuyi i relaksująca kąpiel. Przez kilka chwil zastanawiała się czy odpowiadał mu zapach lawendy. A może jej nie lubił? Mogła kupić inny rodzaj olejku. Było to oczywiście dla niej wyjątkowo ważne.
- Masz rację, ale samo brudzenie sobie rąk nie jest niczym przyjemnym - westchnęła trochę teatralnie. - Nie zrozum mnie źle. Ten przypływ adrenaliny kiedy gonisz swoją ofiarę potrafi być niesamowity. Od czasu do czasu. Samo jedzenie pewnie smakowałoby tak samo gdyby ktoś mi je podawał, a sama nie musiałabym je zdobywać - wytłumaczyła pani wygodnicka specjalnie dobierając mało „obrazowe” słowa. W końcu rozmawiali tutaj o ludziach takich samych jak Takuya. Z krwi i kości. Oczywiście mieli swój własny pakt. Reguły i zasady, ale sam system polowania i pożywiania się pozostawał niezmienny. Zmieniły się jedynie jej ofiary. Mimo wszystko zasada była taka sama jak u zwierząt. Drapieżnik i ofiara. Sam rytuał polowania potrafił być przyjemny - od czasu do czasu. Tak jak dzisiaj Kitsune miała ochotę pobawić się swoim jedzeniem, ale zazwyczaj nie było jej to potrzebne. W końcu lisica przede wszystkim została wychowana na prawdziwą damę. Za pewne jedzenie smakowałby tak samo wybornie, gdyby mogła je spożywać z porcelanowych talerzy.
Szybko potem zmieniła temat. Nie chciała, żeby Takuya za długo zastanawiał się nad sensem jej słów. Niepotrzebnie szukał drugiego dna, tam gdzie go nie było. Nie porównywał się do jej ofiar. Czy jej się udało?
- No tak. Potrafię być droga w utrzymaniu - pozwoliła sobie na niewinny żarcik samej się z niego śmiejąc. Chodziło jej oczywiście o jedwabne piękne kimona, drogie olejki do kąpieli i wszystkie babskie rzeczy, które przecież były jej bardzo potrzebne. Nie wiedziała czy Takuya zauważył, że było „jej” w jego domu coraz więcej. Złota szczotka do włosów w łazience, porcelanowa waza ze świeżymi lilami na stoliku w rogu pokoju, w którym się znajdowali. Małe szczegóły, które sprawiały, że coraz bardziej czuła się jak u siebie, ale czy mu to odpowiadało? Nie odważyła się zapytać, a zamiast tego zechciała go ponownie spróbować. Posilanie się było jej potrzebne do życia. Spożywanie ludzkich wnętrzności, jednak to jego krew była tym zakazanym owocem, na który ciągle czekała. Bez ustanku o niej marzyła. Jedno znaczące spojrzenie wystarczyło, żeby zrozumiał co dokładnie chodziło jej po głowie. Nie odmówił, a w jej czerwonych oczach pojawiły się wesołe iskierki podekscytowania. Z początku jedynie bawiła się jego dłonią w swoich łapkach. Trochę ją ściskała, trochę puszczała. Nie przeszła od razu do konkretów, nie spieszyło jej się. Przyłożyła powoli wewnętrzną część jego dłoni do swoich pełnych ust.
- Demony nie potrafią kochać, wiesz? - Wyszeptała z nosem przy jego skórze. Wdychała ten znajomy zapach. Jej ulubiony. Złożyła na niej delikatny pocałunek przymykając powieki. - Nie posiadamy tego przywileju - albo tej słabości. Jak kto wolał. Więc czym było to co wobec niego czuła? Przywiązanie? Chęć? Porządnie i pragnienie? Nie wiedziała. W końcu przejechała delikatnie ostrym kłem po jego skórze. Starała się być delikatna, ale bez problemu przecięła pierwszą warstwę. Jej usta zabarwiły się na czerwono, kiedy delektowała się kilkoma kroplami jego krwi.
Kitsune
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Dom Kurokaze - Page 3 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
175
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
PUNKTÓW
Takuya
https://hashira.forumpolish.com/t572-takuya#3094https://hashira.forumpolish.com/t1806-informator#22968https://hashira.forumpolish.com/t591-takuya-chronologia#3223https://hashira.forumpolish.com/t592-takuya-relacje#3224
Relacja demon-zabójca demonów była lepiej przyjmowana przez jedną i drugą stronę jeśli każdy miał swoje tajemnice, niewypowiedziane słowa, albo coś o czym druga strona raczej wolałaby nie wiedzieć. Każdej stronie było lżej. Jednak mniej musiała martwić się o swoją moralność, a druga o suszenie głowy. Mimo tego Takuya zdecydował się naruszyć strefę komfortu nakładając odpowiednie dla niego warunki i godząc się na nie musiał odbyć poważną rozmowę ze swoim sumieniem. Codzienne życie w Osace i obserwacja otoczenia zdecydowanie sprzyjała temu, aby nie przejmować się aż tak bardzo życiem niektórych ludzi. Zabójcy Demonów nie mieli tutaj aż tak łatwego życia, bo zdecydowanie nie należało ono do niemożliwych. W każdym mieście, czy rejonie panowały jakieś siły "wroga". No może poza Yonezawą, która była względnie najbezpieczniejszym miejscem dla życia ludzi. Samo wspomnienie o siedzibie postawiło jego umysł w stan ostrożności. Co by powiedzieli jego towarzysze broni? Na pewno nie był w tym wszystkim osamotniony. Trzymał się tej wątłej nadziei, że jest dla tych stworzeń jeszcze jakiś ratunek, w końcu nie odbiegają tak bardzo od ludzi i kiedyś nimi były. Czy pomimo tych różnic mogli zbudować coś pewnego i stałego? Czy Kitsune mogła stać się dla niego kimś bliskim? Nie, to już się stało. Czym zatem byli?
-W sumie. Utrzymywanie tak drogich szat na pewno nie należy do najłatwiejszych.- oznajmił zastanawiając się przez chwilę i patrząc pusto w przestrzeń. Dotarło do niego, że w jego domu pojawiło się ich ostatnimi czasy na prawdę sporo. Wszystko przyszło tak miarowo i naturalnie, że dopóki nie powiedział tego na głos to nawet tego zupełnie nie zauważył. -Poniekąd rozumiem, tylko ja tak mam podczas walki, bo niestety demony nie słyną z tego, że uciekają przed zabójcami i nigdy nie zdarzyło mi się być przy czymś takim.- odparł jak gdyby nigdy nic, choć wiedział co kryło się za "mało obrazowymi" słowami. Nie był przecież głupi, a takie sformułowanie słów też nie bardzo pomagało. Zastanawiało go, czy gdy Takuya wspominał o swoich polowaniach, czy Kitsune w jakikolwiek sposób odczuwała to personalnie? Bała się go na myśl o ilości zgładzonych dzieci nocy? Szczęście w nieszczęściu nie było im dane podywagować nad tym dłużej, Kurokaze również nie zamierzał ciągnąć tego tematu i doszukiwał się dziury w cały(no, prawie całym).
-Rzeczywiście ostatnio zaczęło pojawiać się tutaj... Sporo nowych rzeczy.- powiedział rzucając gdzieniegdzie wzrokiem, a także przypomniał sobie o wielu innych, których nie było wcześniej w jego domu. Jakieś dekoracje lub rzeczy osobiste demonicy zaczęły już zajmować na prawdę wiele szaf, szafek, stolików i innych. Tu i tam pojawiły się jakieś dekoracje, których wcześniej w ogóle nie było. Czarnowłosy mieszkał bardzo prosto i minimialistycznie, szczególnie, że wcześniej przebywał tutaj dużo mniej. -Wprowadziłaś tutaj sporo koloru. Wcześniej było nudno, teraz jest dużo ciekawiej, ładniej.- dodał po chwili i lekko parsknął. Z jakiegoś powodu podobała mu się jej obecność i to, że całą sobą zapełniła pustkę, której jak dotąd nigdy nie udało mu się wypełnić. Dalej nie był pewien, czy to mogło być to, ale wszystko wskazywało na to, że są na bardzo dobrej drodze.
-Ach, tak?- zapytał wyraźnie zaciekawiony zerkając na moment w dół widząc jak Kitsune łasi się do jego dłoni. -Jest coś jeszcze czego nie możecie?- zagadnął chcąc od razu dowiedzieć się czegoś więcej. Czy nie mogą jedynie kochać? Może jest coś jeszcze do czego nie są zdolne? Od razu na usta cisnęło się jeszcze jedno pytanie, którego nie odważył się zadać, a przeszło mu przez myśl. Poza tym zwrócił też uwagę "przywilej", a nie słabość. Kitsune uważała miłość jako przywilej? Nic dziwnego, skoro pochodziła ze szlachetnego rodu, tam to pojęcie najczęściej nie istniało, małżeństwa były przecież aranżowane tylko po to, aby umocnić swoją pozycję. Pomimo tego, że stała się demonem to przekonanie musiało być w niej dalej zakorzenione. Ironia losu sprawiła, że w "kolejnym" życiu również nie otrzymała tego, co wcześniej było jej zabrane. Syknął lekko, gdy poczuł jak jego skóra została rozerwana. On wrócił w tym czasie do patrzenia w górę, a drugą rękę położył lekko pod czubkiem głowy liliowłosej. Niby aby miała wygodniej, ale też, aby być w razie czego bliżej. Jak dotąd nie stało się nigdy nic złego, ale kto wie jak będzie tym razem skoro tej nocy każde z nich miało tyle przeżyć.
Takuya
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
klasa kupiecka
Cytat :
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Dom Kurokaze - Page 3 HwMWte1
Wzrost :
178
Siła :
B
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
Rozumiała, że nieustanna walka z wrogiem stanowiła główną część życia Takuyi. Był Zabójcą Demonów, można się było tego spodziewać. Poświęcił swoje istnienie walce z potworami, ochronie ludzkości. Wykonywał swoje misje sumiennie, dawał z siebie wszystko, zabijał demony takie jak Kitsune. Mimo tego, że dla niego walka była czymś naturalnym, ona uważała jednak inaczej. W końcu jak dotąd nie miała okazji walczyć z Zabójcą. Może dla własnego dobra. Wzrusza ledwie zauważalnie ramionami.
- Gdyby mnie ktoś zaatakował pewnie też zaczęłabym się bronić. Ucieczka nie leży w naszej naturze. Ty pewnie też zdecydował byś się walczyć, a nie uciekać - skomentowała cicho jego słowa. Była to neutralna uwaga, nie chciała się z nim kłócić. Nie broniła też demonów, ani nie winiła Zabójców. Powiedziała jedynie na głos prawdę, którą zauważyła. Swoje zdanie, nic specjalnego.
Temat szybko poszedł w niepamięć na rzecz innych, bardziej przyziemnych spraw. Kitsune zaczęła się panoszyć i każdy mógł to zauważyć. Można powiedzieć, że wprowadziła się właśnie na stałe, i nie byłoby to błędne stwierdzenie. Czuła się jak u siebie. Nie. Ona była u s i e b i e. Czy Takuya tego chciał czy nie, już dawno przestała być już tylko gościem w jego domu. Tak naprawdę to ona spędzała tutaj znacznie więcej czasu niż on. Wychodziła praktycznie tylko na polowania i jeśli rzeczywiście zostawała do tego zmuszona. Głównie siedziała w środku. Czy aby na pewno było to dobre rozwiazanie? Kto wie, może przez to jeszcze bardziej zdziczeje.
Ucieszyła się faktem, że podobały mu się drobne zmiany. Ożywienie, kolory - zrobiło jej się naprawdę miło. Lisie uszy drgnęły lekko, a jej buzia rozświetliła się w zadowolonym uśmiechu. Lubiła komplementy, nie było sensu udawać inaczej.
- Tylko trochę nowych rzeczy - zaczęła kuląc się odrobinę, jak gdyby jego słowa ją zawstydziły. - Po prostu chciałabym tutaj już zostać - na zawsze dodała próbując się tłumaczyć i chyba nie do końca zdała sobie sprawę ze znaczenia swoich słów. Dla niej na zawsze oznaczało naprawdę na zawsze. Zwyczajnie chciała trwać w tym malutkim świecie, mydlanej bańce, jaką wspólnie stworzyli. Gdyby mogła nigdy by jej nie opuszczała. Miała tutaj wszystko czego pragnęła czyli Takuyę jako osobę i Takuyę jako ulubiony deser. O czym więcej mogłaby marzyć? Oczywiście istniały jeszcze marzenia i opinie Takuyi, gospodarza. Chociaż początkowo brała je pod uwagę, teraz jakoś zbledły w świetle księżyca wpadającego przez okno. Czy odeszłaby, gdyby sobie tego zażyczył? Ich relacja zaszła już na tyle daleko, że nie potrafiła odpowiedzieć na to pytanie. Nawet sama przed sobą. Bała się rozstania. Zdążyła się przywiązać i nie chciała nic zmieniać.
Tulenie się do jego dłoni było dla niej czymś normalnym. Była szorstka w dotyku, jednak przyjemnie ciepła. Dawała jej dziwne poczucie spokoju i pewności. Jak gdyby wszystko miało już być dobrze. Jak gdyby nigdy nic nie mogło jej zagrozić. I chociaż w tym momencie wszystko co posiadała wydawało jej się pewne, gdzieś w głębi popsutego demoniego serca wiedziała, że żyła zludzeniami. Złudzeniami i marzeniami, w które ślepo wierzyła. Demon i Zabójca nie mogli żyć wspólnie. Było to nienaturalne, niebezpieczne i głupie. Więc dlaczego wydawało się takie naturalne?
- Na przykład? - Podłapała wdychając zapach jego skóry. - Nic konkretnego nie przychodzi mi do głowy. Nie możemy wychodzić na zewnątrz za dnia. Nie możemy jeść sporych ilości ludzkiego jedzenia - wyliczała powszechnie znane fakty, o których Takuya na pewno wiedział. Jeśli chciał zdobyć więcej ciekawszych informacji, musiał posilić się na bardziej konkretne, bezpośrednie pytanie. Kitsune rzeczywiście nic innego nie przychodziło do głowy. Nie bycie zdolnym do miłości było dla niej wystarczającym ciosem. Chociaż nie znała tego uczucia. Nie mogła powiedzieć, że za nim tęskniła. Ani, że coś utraciła. Wciąż jednak bardzo chciała je poznać i posiadać. Było ono niczym zakazany owoc, który znajdował się poza jej zasięgiem. Za pewne - tak jak pomyślał Takuya - jej punkt widzenia pochodził jeszcze z ludzkiego życia. Wtedy miłość również była dla niej nieosiągalna. Nic pod tym względem się nie zmieniło. Posiadała w zamian tonę innych emocji: gniew, wściekłość, ciekawość, strach, pożądanie, szczęście, smutek i głód. Nieograniczone pokłady głodu. Jego syknięcie, kiedy przegryzła skórę, nie zrobiło na niej wielkiego wrażenia. Była zbyt zajęta zlizywaniem wszystkich zabłąkanych kropli jego krwi, sączących się z rany. Kiedy ta w końcu odrobinę się zasklepiła i przestała krwawić, Kitsune kilka dłuższych chwil brała pod uwagę wgryzienie się ponownie. Westchnęła w końcu przesuwając jego dłoń po swojej buzi na swój policzek. Ta, zostawiła na alabastrowej skórze czerwoną, brudną smugę. Jej pełne usta zabarwiły się na mocny, karmazynowy kolor. Krew Takuyi pachniała naprawdę cudownie, wyjątkowo. Nieustannie mąciła jej zmysły. Im bliżej się znajdował, tym trudniej było jej myśleć o czymkolwiek innym. Ponownie przytuliła się policzkiem do jego dłoni, wciąż z zamkniętymi oczami. Wyglądała bardzo spokojnie, jak gdyby miała za chwilę zasnąć.
- Zostaniesz ze mną na zawsze, Takuya? - wyszeptała oddychając miarowo. Odpływała powoli. Ile w jej mierze znaczyło na zawsze?
Kitsune
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Dom Kurokaze - Page 3 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
175
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
PUNKTÓW
Takuya
https://hashira.forumpolish.com/t572-takuya#3094https://hashira.forumpolish.com/t1806-informator#22968https://hashira.forumpolish.com/t591-takuya-chronologia#3223https://hashira.forumpolish.com/t592-takuya-relacje#3224
Prawdą było, że Takuya po prostu lubił walczyć, nawet jeśli podczas pojedynku na szali stawiał swoje życie to w pewien sposób i tak miał satysfakcję z tego, że mógł po prostu pokonać swojego przeciwnika. Nawet podczas sparingów czerpał z tego dużo przyjemności i tego dreszczyku rywalizacji, czy chociażby chęci wygranej. Czy w każdej sytuacji wybrałby walkę zamiast ucieczki? Nie mógł być tego pewny. W końcu po ziemi dalej chodziły potwory znane szerzej jako Kizuki. Z obecnymi umiejętnościami raczej nie byłby w stanie dotrzymać kroku komuś takiemu, ale z drugiej strony czy dałby radę uciec? Tutaj odpowiedź również była przecząca. Dlatego rzeczywiście nawet w sytuacji gdy nie miałby szans pewnie postawiłby na łut szczęścia i pewnie zdecydował się na walkę, dlatego jednoznacznie przytaknął kobiecie gdy ta wypowiedziała swoją kwestię.
Obecność Kitsune w jego domu stała się po prostu faktem i czymś bez czego nie byłby już w stanie utożsamić swoich czterech ścian na tym świecie. Rzeczywiście kobieta spędzała w nim dużo więcej czasu niż on, więc nic dziwnego, że zaczęła przyozdabiać go bardziej według swoich zachcianek. Takuyi w żaden sposób to nie przeszkadzało, a nawet z jego punktu widzenia wychodził na plus. W pewien sposób dbała o ich, bo już inaczej nie dało się tego określić, dom.
-Wydaje mi się, że już całkiem nieźle się zadomowiłaś.- oznajmił z pewną dozą zadowolenia. On przecież też cieszył się, że nie musiał wracać do pustego domu, a na dodatek raczej nie musiał się obawiać o to, że coś będzie na niego czyhało jak wróci. -A gdzieś się wybierasz? Myślałem, że jest ci tu dobrze.- dodał lekko zdziwiony odbierając jej słowa tak jakby chciała, a nie mogła tutaj zostać, przynajmniej tak dla niego to zabrzmiało. On sam jednak preferowałby wersję, w której Kitsune rzeczywiście tutaj zostanie. Wydawało mu się, że ich relacja dopiero nabierała kolorów i przecież mieli jeszcze razem tylko do odkrycia. Nawet przez myśl na razie nie przeszło mu to, aby poprosić białowłosą o odejście. Sam przecież zaproponował i zdecydował się na to całe przedsięwzięcie. Kim by był, gdyby jako pierwszy z niego zrezygnował? Z drugiej strony wiedział, że demonami kierują głównie instynkty i głód. Wierzył jednak, że mimo tego coś w nich jest. Głęboko, ukryte. Chciał to wydobyć. Czy mu się uda? Tego nie wiedział. Czy spodoba mu się to co odkryje? To również pozostawało zagadką. Być może oboje żyli złudzeniami, ale jak na razie im to odpowiadało.
Takuya również przyzwyczaił się nie tylko do samej obecności liliowłosej, ale też do spędzania z nią czasu, małych gestów i pewnego rodzaju bliskości, którą wykreowali na przestrzeni czasu. Oddawanie swojej krwi w pewien sposób hartowało też jego ciało, z każdym kolejnym razem było mu już dużo łatwiej to zrobić. W pewien sposób nawet zobojętniał jeśli chodzi o ten proces, stał się już normalnością. -Chodziło mi głównie o emocje skoro wspomniałaś, że demony nie mogą kochać albo jakąś różnicę, którą zauważyłaś, a o której mogłem nie wiedzieć. - wytłumaczył również zastanawiając się czy on cokolwiek takiego dostrzegł i ku jego zdziwieniu tak nie było. Rzeczy, o których wspomniała Kitsune były oczywistą oczywistością, którą ustalili już wcześniej, ale był ciekaw, czy może ona wyciągnęła jakieś dodatkowe wnioski z ich wzajemnego obcowania. Nastąpił w końcu proces karmienia, a raczej deseru, bo w całości Kurokaze nie zamierzał się oddawać, a przynajmniej w tym kontekście. Gdy poczuł jak jego dłoń spoczęła na policzku kobiety przejechał parę razy kciukiem po jej gładkiej skórze. Delikatnie, powoli. Pytanie, które zadała wybiła go z chwilowej zadumy i nie przestając głaskać jej polika skierował swe spojrzenie w jej stronę. Wyglądała bardzo bezbronnie pomimo krwi rozsmarowanej na połowie buzi. Cicho westchnął.
-Aż do śmierci.- odparł krótko, aczkolwiek wydawało mu się, że dość treściwie. Nie miał pojęcia jak długo miało być na zawsze, ale na pewno do końca jego dni, oczywiście jeśli wszystko dalej będzie szło tak dobrze. Nie miał przecież pojęcia co stanie się za parę godzin a co dopiero za parę lat. Wszystko było jedną, wielką niewiadomą.
Niestety nie było im dane dłużej rozkoszować się własnym towarzystwem, ponieważ w tym momencie nagle do zmysłów Takuyi zaczęły dociekać bodźce. Wibracja zmierzała wprost do jego domu w dość szybkim tempie. Momentalnie skierował wzrok w tamtym kierunku. -Ktoś idzie.- oznajmił szybko i spokojnie sięgając momentalnie do swojej katany gdy Kitsune zwolniła mu ku temu przestrzeń.
Takuya
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
klasa kupiecka
Cytat :
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Dom Kurokaze - Page 3 HwMWte1
Wzrost :
178
Siła :
B
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
Czy gdzieś się wybierała? Czy było jej gdzieś spieszno? Wręcz przeciwnie. Chciała zostać w ich wspólnym domku już na zawsze. Pewnie gdyby mogła już nigdy by z niego nie wyszła. Nie przekroczyłaby jego progu i pozostałaby w środku na całe wieki. Jak na osobę, która bała się ograniczeń i bycia zamkniętą, sama ustawiała sobie barykady i granice. Robiła to nieświadomie. Po prostu nie potrafiła inaczej funkcjonować. Przyzwyczaiła się do mieszkania w małym pomieszczeniu przez dziesiątki lat. Zdecydowanie łatwiej było żyć tak jak zwykle. Nowości wydawały jej się przerażajace.
Ton Takuyi wydawał jej się całkiem pozytywny. Chyba był zadowolony ze zmian, jakie wprowadziła w jego otoczeniu. Także lubił ozdoby? O razu się ucieszyła i poczuła się pewniej. Pokręciła przecząco głową
- Nigdzie. Jest mi tutaj bardzo dobrze, ale może kiedyś nie będziesz mnie chciał już gościć - wyjaśniła swój punkt widzenia. Chodziło o niego, nie o nią. Może kiedyś zechce ruszyć dalej ze swoim życiem. Założyć rodzinę, wydorośleć, zająć się czymś innym niż ciągła walką z demonami i goszczeniem jednego pod swoim dachem. Zaśmiała się krótko. - Chyba Ci na to nie pozwolę - dodała żartobliwym tonem, ale chyba nikt nie mógł być pewien, czy rzeczywiście żartowała.
Wydobyła z siebie długie „hmmmm” zastanawiając się nad odpowiedzią. To, że demony nie potrafią kochać, wiedziała jako fakt. Nie miała w tym zakresie tak naprawę żadnego doświadczenia. W swoim ludzkim życiu nie doświadczyła prawdziwej miłości, oprócz tej rodzicielskiej, a w demonim już nie mogła.
- Nie pamiętam jak było przedtem. Czasami wydaje mi się, że sobie coś przypominam, że coś mi się śni. Ale kiedy budzę się rano nie potrafię sobie przypomnieć co to dokładnie było. Czasami śnię o śnieżnych lisach, albo o pięknej kobiecie z jasnymi włosami. Nie wiem jednak dlaczego - mówiła trochę do niego, trochę o siebie. Nie było to wytłumaczenie, ani sensowna odpowiedź na jego pytanie. Nie posiadał jednak innej. - Nie słyszałam, żebyśmy czegoś nie potrafili, ale nie wiem na ten temat za dużo - dodała na koniec. - Jest coś czego ludzie nie potrafią? - Zaciekawiła się. Jak zwykle była ciekawska. Skoro demony nie potrafiły kochać, może ludzie też nie byli w stanie czegoś robić. Wiedziała, że nie odrastały im kończyny, że umierali jeśli ktoś rozłupał im czaszkę. Ale czy im także czegoś brakowało?
Kilka chwil później rozkoszowała się smakiem jego słodkiej krwi i już nic innego nie miało znaczenia. Ich rozmowa wydała jej się tak odległa, zapomniała o wszystkich troskach i problemach. Nic się już nie liczyło. Tylko ten cudowny smak. Mimo, że na codzień byłą rozmowna, lubiła towarzystwo Takuyi i nieumyślnie nie zrobiłaby mu krzywdy. W momencie kiedy smakowała jego krwi zapominała o całym świecie. Były to zdecydowanie niebezpieczne chwile dla ich relacji, a przecież stanowiły częsty rytuał, który wspólnie obchodzili.
Zachichotała cicho, kiedy zaczął gładzić jej policzek. Zadowolony uśmiech ozdobił jej ubrudzoną buzię. Chyba rzeczywiście miała zasnąć, kiedy jedynak usłyszała jego odpowiedź, od razu się przebudziła. Jego aż do śmierci zawisło w powietrzu między nimi. Leżała jeszcze kilka chwil nieruchomo, w końcu jednak się podniosła się i odwróciła twarzą w jego stronę. Dzieliło ich maksymalnie kilkanaście centymetrów. Takuya nie miał dokąd uciec. Jej krwistoczerwone tęczówki wpatrywały się w niego bacznie. Przygryzła lekko dolną wargę, ja gdyby coś ją trapiło.
- Śmierć nie musi być końcem - odparła cicho, chociaż wiedziała, że na to nie przystanie. Na pewno nie brał tego pod uwagę. Doskonale o tym wiedziała. Chciała, żeby jednak pamiętał, iż istniała taka możliwość. Gdyby był ranny, albo umierający. Wpatrywała się w niego uporczywie jeszcze kilka chwil. Westchnęła w końcu. - Wiem, że nie bierzesz takiej opcji pod uwagę, ale pamiętaj, że istnieje, dobrze? - Dodała  w momencie, w którym jej przerwał.

Był to koniec ich wspólnego czasu. Kłopoty, w końcu do nich dotarły. Kim były? Jak wyglądały? Kitsune westchnęła niezadowolona. Kto mógł im przeszkadzać o takiej porze?
- Twój sąsiad? - Zażartowała odrobinę nerwowo wstając i ruszając za Takuyą w stronę drzwi. Oczywiście wiedziała, że będzie musiała się schować. Dlatego też puściła go przodem, a sama przyczaiła się tuż za framugą drzwi do kuchni. Była przygotowana, żeby skorzystać z tylnego wyjścia, gdyby Takuyę odwiedził jakiś znajomy po fachu. Konfrontacja skończyłaby się czyjąś śmiercią, a przecież nie było to nikomu potrzebne, prawda? Za pewne jednak nieuniknione.
Jeśli Takuya zdecyduje się je otworzyć zobaczy za nimi nie kogo innego, jak dwumetrowego demona z otwartą klatką piersiową i widocznymi kośćmi. Demon nie będzie miał twarzy, a kościsty pysk i przydługie ręce zakończone szponami.
Mieli gościa i to do tego nieproszonego.
Kitsune
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Dom Kurokaze - Page 3 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
175
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
PUNKTÓW
Takuya
https://hashira.forumpolish.com/t572-takuya#3094https://hashira.forumpolish.com/t1806-informator#22968https://hashira.forumpolish.com/t591-takuya-chronologia#3223https://hashira.forumpolish.com/t592-takuya-relacje#3224
Niestety jak widać nie tylko ludzie, ale i demony były skonstruowane tak, że wolały żyć w tym co znały, nawet jeśli nie było to dobre dla nich, aniżeli iść na przód i poznawać nowe rzeczy. Poniekąd każde z nich przekroczyło poniekąd swoją barierę, ale jak widać nie do końca wyszli ze wszystkich swoich oków. Z jakiegoś powodu odpowiedź Kitsune zrzuciła z niego pewien ciężar. W pewien sposób cieszyły go jej zapewnienia. Nie dość, że był zadowolony z jej towarzystwa to na dodatek ich relacja dawała nadzieję na coś dużo większego niż komukolwiek się to nie śniło. Czy rzeczywiście rozbłysną jasno na niebie i pozostaną na nim na długi czas, czy jedynie spłoną starając się na nie wspiąć? Cóż, los zdawał się pisać różne scenariusze. Ciekawe gdzie poprowadzi tę dwójkę.
W odpowiedzi na jej żart również odpowiedział krótkim śmiechem. Na ten moment zapewne chciałby, aby ta mu nie pozwoliła odejść. Dalej jednak pozostawała kwestia tego, czy w przyszłości ich relacja nie będzie zbyt kłopotliwa dla jednej albo drugiej strony. Oboje w oczach swoich "pobratymców" łamali wszelkie postulaty, ale jak się dowiedział z rozmowy z Mori było to bardziej powszechne niż mu się wydawało. W końcu jednak zadał pytanie o to czego demony nie mogą. Odpowiedź Kitsune była dla niego bardzo interesująca i słuchał w bardzo dużym skupieniu. Zastanawiało go, czy w jakikolwiek sposób da się odblokować jej wcześniejsze wspomnienia. Dowiedzieć się więcej o jej przeszłości. Niestety demonica była w tym temacie akurat bardzo oporna i utrzymywała, że nie chce mieć nic wspólnego z dawną sobą, aczkolwiek wydawało mu się, że na ten moment bardziej się "zgrywa", a gdzieś w głębi niej ten zalążek ciekawości nie dawał jej spokoju. Tym bardziej, że wiedział jak wszystkiego lubiła dociekać. Dlatego zdziwiło go, że nigdy na własną rękę się tym nie zajęła chociaż było duże prawdopodobieństwo, że mogła to zrobić. -Na przykład nie odrastają nam kończyny po tym jak je stracimy. Musimy jeść, pić. No i umieramy od normalnych ran, możemy się wykrwawić i różne takie. - parsknął lekko mówiąc pierwsze co przyszło mu na myśl. W jego oczach była to chyba najbardziej użyteczna umiejętność demonów, która gwarantowałaby znaczny wzrost siły zabójców. Wtedy mogliby mniej uważać tak jak robiły to dzieci nocy. Jednak coś za coś, oni przynajmniej mogli chodzić po dworze zarówno w dzień jak i nocy, a na dodatek mogli posługiwać się oddechami. -No i nie widziałem, żeby ktoś używał swojej krwi do tych różnych... umiejętności.- nie wiedział jak za bardzo to nazwać. Któryś tam kiedyś coś krzyczał, ale był za bardzo skupiony na ścinaniu mu głowy, aby zajmować się takimi błahymi rzeczami jak nazwy poszczególnych rzeczy.
W końcu zrobiło się nieco poważniej i czas jakby na chwilę zatrzymał się po jego słowach. Dopiero po chwili dotarły do niego samego jego słowa, ale najwidoczniej tak po prostu uważał. Kobieta podniosła się, a ich twarze dzieliła na prawdę mała odległość. On również wpatrywał się w nią z pozoru chłodnym i beznamiętnym wzrokiem, aczkolwiek wpatrując się dłużej na pewno dało się dostrzec, że nie był on aż tak obojętny jaki się wydawał na pierwszy rzut oka. Doskonale wiedział o co chodziło w Kitsune, ale raczej nie wchodziło to w grę. Doskonale przecież wiedziała, że w momencie przemiany traci się wszystkie wspomnienia, a na dodatek nie wiadomo kim się po niej stanie. To było zbyt duże ryzyko. Poza tym człowieczeństwo go wykreowało, był tym kim był i postępował zgodnie ze swoją moralnością. To właśnie to człowieczeństwo pozwoliło mu na to, aby znaleźć się właśnie tutaj w tym momencie. -Dobrze.- odparł krótko i z jakiegoś powodu jego twarz powędrowała parę centymetrów do przodu i kto wie co by się stało gdyby nagle nie poczuł nadchodzącego, nieproszonego gościa. Oboje zerwali się nagle idąc do drzwi, z których wcześniej skorzystała Kitsune. -Sprawdźmy, ale zostań w pobliżu. Mam złe przeczucie.- nieco się powtórzył, ponieważ już wcześniej o tym mówił. Teraz żałował, że wtedy zupełnie je zignorował, ale... Na szczęście udało się w porę wykryć potencjalne zagrożenie. Oczywiście z dobytą kataną odchylił lekko drzwi. Z początku nikogo nie zobaczył, ani nie wyczuwał też żadnego ruchu. Dlatego postanowił otworzyć je nieco szerzej i po chwili wyjść na zewnątrz. To co zobaczył raczej nie wyglądało jak jego sąsiad. -Kitsune!- krzyknął nieco głośniej jednocześnie zbierając powietrze w płucach. Demon, którego ujrzał zamiast twarzy miał coś w rodzaju samej zwierzęcej czaszki, a do tego był bardzo postawny. Ba, to nawet mało powiedziane, był wręcz ogromny.
-No proszę. Wyczułem tylko jednego człowieka, a tutaj szykuje się większa uczta.- powiedziało "coś" dziwnym, nieco stłumionym głosem wydobywającym się jakby spod ów czaszki. W tym samym momencie ruszył do przodu na zabójcę, a ten szybkim ruchem wykonał cięcie jednocześnie tworząc horyzontalną trąbę. -San no kata: Seiran Fūju- wypowiedział wykonując swój ruch. Demon zatrzymał się na trąbie otrzymując nieznaczne cięcia i bardzo zwinnie zatrzymał się przed samym atakiem robiąc unik w bok, a następnie nacierając swoimi wielkimi kłami od prawej strony Takuyi. Ten zaś bardzo szybko przeniósł ciężar ciała na lewą stronę wystawiając swoją katanę na spotkanie ze szponami demona. W końcu ten czas nastał. Moment, w którym wszystko miało się wyjaśnić. Test, na który oboje czekali. Co postanowi zrobić Kitsune. Połączy siły z demonem i wbije nóż w plecy zabójcy, czy może zdecyduje się na wspólne odparcie ataku nieproszonego gościa?
Takuya
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
klasa kupiecka
Cytat :
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Dom Kurokaze - Page 3 HwMWte1
Wzrost :
178
Siła :
B
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
Palnęła to co uważała, bez większego zastanowienia. W jej oczach Takuya był jej własnością, którą chciała zatrzymać na zawsze. Niczym ulubiona zabawka, której nigdy nie dało się pozbyć. Taka, która zostawała z kimś nawet kiedy już wydroślał. Siedziała na krawędzi łóżka, na swoim własnym honorowym miejscu. Nie chciała go stracić. Lubiła jego towarzystwo, stanowiła dla niej wyzwanie, był przeokropnie pociągający i na dodatek tego wszystkiego stanowił jej własny, zakazany owoc. A jak wiadomo to co zakazane smakowało najlepiej. Nie wzięła jednak jednej rzeczy pod uwagę. Po przemianie Takuya przestałby jej smakować. Nie posiadałby już tej ludzkiej, słodkiej krwi i nie mogłaby się więcej nim posilać. Dlatego też zostawiała formę jego przemiany jako ostatnią deskę ratunku. Nigdy dobrowolnie nie zrezygnowałaby z jego krwi. N i g d y. Za bardzo jej smakowała, nie dało się tego nawet ukryć.
Dobrze. Jak to?
Otworzyła usta, w końcu cisnęło się na nie tysiące pytań. Jak to dobrze. Jak to. Przecież Takuya nienawidził demonów. Nienawidził zabijania ludzi. Nienawidził ich natury, samolubności.  Czyżby przekładał ich relację ponad swoje własne ideały i cele? Osłupiała i chociaż poczuła ogromną ulgę, była naprawdę zaskoczona. Nie wiedziała czy jego odpowiedź była dobra czy zła. Żartował czy mówił poważnie. Wstrzymała oddech kiedy przybliżył się do niej. Centymetry między nimi malały z każdą sekundą. Co miało nadejść? Puk puk puk i po sprawie. Obydwoje wstali nie wiedząc dokładnie co właśnie się wydarzyło, co miało się wydarzyć. Takuya jak zwykle zakładał najgorszy scenariusz, aż przewróciła oczami. Może jakaś sąsiadka chciała pożyczyć ryżu, albo mąki. Przecież istniało wiele możliwości, prawda? Oczywiście nie wzięła pod uwagę, że północ już dawno minęła. Było późno, bardzo późno lub też powoli zaczynało być całkiem wcześnie. Takuya zdecydował się otworzyć drzwi, kiedy Kitsune grzecznie się schowała. To co zobaczył widocznie przerosło jego oczekiwania. Kiedy ją zawołał od razu ruszyła w stronę drzwi wejściowych. Najpierw wyłoniły się zza ich framugi lisie uszy, a potem dopiero jej buzia. Demonie, szkarłatne ślepia prześlizgnęły się z Zabójcy na nieproszonego gościa. Kłopoty. Zobaczyły kłopoty. Wyszła na zewnątrz widząc jak rozszalała się walka. Przez kilka pierwszych chwil się nie przyłączyła. Wpatrywała się w walczącego Takuyę. Więc tak wyglądał na swoich misjach, kiedy próbował zabijać demony, takie jak ona? Wtedy właśnie obcy demon spróbował drasnąć szponami chłopaka, a ten zatrzymał atak swoją kataną. Kitsune zmrużyła lekko oczy, a jej pełne usta wykrzywiły się w niezadowolonym grymasie. Skoczyła między nich, chwyciła Takuyę za jego ubranie i jednym ruchem pociągnęła go za siebie. Obcy demon warknął niezadowolony i równie zaskoczony, odskakując do tyłu.  Kitsune wydęła policzki, zacisnęła dłonie w pięści i zaczęła się z nim kłócić. No to chyba logiczne.
- Ty chyba sobie żartujesz! - Zaczęła zdenerwowanym tonem praktycznie tupiąc bosymi stopami. - Przecież to moja uczta, ślepy jesteś czy jak! M o j a! - Kontynuowała a jej ludzkie dłonie powoli zamieniały się w szpony. - Mój teren, moje jedzenie. Znajdź sobie własne.
- Uciekaj stąd mała pchło! Jestem głodny i tyle. Zabiję Zabójcę, a potem całą okolicę! - Odparował demon stłumionym, przez dziwną paszczę, głosem. Można było wyczuć, że był wkurzony. Nie wyglądał jak gdyby miał odpuścić, jednak lisica również nie dawała za wygraną.
- Rozszarpię Cię na kawałki. Wynocha! - Dodała specjalnie pokazując ostre kły. Całkiem zapomniała o Takuyi, który wylądował gdzieś za nią. Wiedziała przynajmniej, że był w jednym kawałku. Nie czułą jego mącącej, cudownej krwi. Na samą myśl o niej robiła się głodna. A na myśl, że jakiś inny demon mógł jej ją zabrać, ogarniała ją furia.
- Spróbuj! - Krzyknął ruszając prosto na nich. A Kitsune? Od razu rzuciła się do ataku.
Kitsune
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Dom Kurokaze - Page 3 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
175
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
PUNKTÓW
Takuya
https://hashira.forumpolish.com/t572-takuya#3094https://hashira.forumpolish.com/t1806-informator#22968https://hashira.forumpolish.com/t591-takuya-chronologia#3223https://hashira.forumpolish.com/t592-takuya-relacje#3224
Przemiana na pewno nie należałaby do najprzyjemniejszych jednak niektórzy chcąc zachować swoje życie mimo wszystko się na nią decydowali, a forma, którą przyjmowali... Cóż, często pozostawiała wiele do życzenia. Pomimo tego, że Takuya pamiętał o takiej opcji, raczej nic nie było w stanie przekonać go do tego, aby z niej skorzystał. Owszem potwierdził kobiecie, że będzie o niej pamiętał, ale rozważanie jej raczej nie było nawet blisko. Natura samolubności leżała po obu stronach. Tak jak Kurokaze nie lubił demonów, a raczej ich dużej większości, tak też nie lubił ludzi, w większej mierze - też w całkiem sporej ilości. Demony zabrały mu wszystko, a ludzie kopnęli wielokrotnie w dupę za samą próbę pomocy. Dla niego nie istniały strony, istniał istoty, które zasługiwały na istnienie i istoty, które na nie nie zasługiwały. Większość z tych istot zasługujących na istnienie stanowili jednak ludzie, a do tej gromadki niedawno dołączył jeden demon. Ten, którego sam "przygarnął". Jakby sam już nie miał dostatecznie dużo demonów.
Przechodząc jednak do demonów. Nie spodziewał się, że jakikolwiek demon zapuści się na te tereny. Kiedyś jednak musiało się to wydarzyć. Doskonale zdawał sobie z tego sprawę i oto właśnie nastał ten wyczekiwany dzień. Głównie wyczekiwał go przez to, że dopiero teraz upewni się w tym, po której stronie stoi Kitsune. Choć wielokrotnie zapewniała go słownie, to nigdy przecież nie mieli okazji się o tym przekonać. Na szczęście jak zawsze upewnił się, że kruk został odwołany i mógł swobodnie walczyć nawet na dworze. Przywołał go zaraz po tym jak Kitsune pojawiła się u niego w domu i wysłał z wiadomością na bardzo daleki dystans. Spokojnie do rana raczej nie wróci. Gdyby jednak lisica obróciła się przeciw niemu... Cóż, miał nadzieję, że nie zdołał jeszcze odlecieć za daleko. W każdym razie walka rozpoczęła się bardzo szybko. Mężczyźnie wydawało się, że demonica jest zdecydowanie bliżej i coś długo zajmuje jej dołączenie do walki, więc gdy zatrzymał na chwilę natarcie swojego przeciwnika zerknął za siebie obawiając się, że zaraz być może dostanie czymś w plecy. Ku jego zdziwieniu zamiast tego liliowłosa wparowała między nich jednocześnie łapiąc go za ubranie i ciągnąć za siebie. Nie było to na tyle silne, aby się temu nie przeciwstawić, ale samo zaskoczenie spowodowało, że dał jej to zrobić. Krótka wymiana zdań nie przyniosła za wiele w kwestii walki, aczkolwiek Takuya słysząc słowa kobiety zerknął w jej kierunku zza jej pleców. Miała go jedynie za dobrą ucztę? Momentalnie przez jego głowę przeszło jeszcze parę innych nieciekawych terminów. Nie dało się ukryć, że w pewien sposób te słowa go zawiodły. Czego się jednak spodziewał po demonie, nieprawdaż? Z drugiej strony mogła to być swego rodzaju gra. Tylko po co miałaby udawać? Nie, to raczej nie było to, na dodatek to zdenerwowanie? Nie miał teraz czasu na dokładne analizowanie, ponieważ zarówno jeden jak i drugi demon ruszył do ataku. W tym samym czasie czarnowłosy zrobił to samo, postanowił dostosować swoje tempo biegu do demonicy i jeśli ta zdecydowała się na bezpośredni atak to czekał, aż najpierw ta wyprowadzi pierwsza cios, aby następnie przyspieszyć do granic swoich możliwości i wykonać cięcie w stronę szyi ich oponenta. Jak pójdzie im ich pierwsza wspólna walka? Demon ramię w ramię z zabójcą przeciwko innemu demonowi. To nie śniło się nawet najstarszemu hashirze.
Takuya
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
klasa kupiecka
Cytat :
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Dom Kurokaze - Page 3 HwMWte1
Wzrost :
178
Siła :
B
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
Takim sposobem dwa demony zaczęły się ze sobą kłócić i to całkiem na poważnie. W końcu dla każdego z nich jedzenie, jak i swój własny kąt, było ważny. Kitsume była ostatnią osobą, która podzieliłaby się czymkolwiek z kimś obcym. Zwłaszcza kimś, kto zakłóca jej własny spokój. Jak on śmiał? Wiedział z kim zadał?
Niedorzeczność, niedorzeczność, niedorzeczność.
Przedstawiła Takuyę jako swój posiłek. Nie było to kłamstwo, ale także koło prawdy nie stało. W końcu gdyby był jej „ucztą” już dawno by go zjadła, prawda? A nie mieszkała z nim miesiącami pod jednym dachem. Stanowił coś w rodzaju jej personalnego smakołyku. Przynajmniej pod względem jedzenia. Oczywiście oprócz tego odgrywał jeszcze wiele innych bardzo ważnych  ról w jej życiu, jednak nie zamierzała się z nich zwierzać obcemu demonowi. Jeszcze czego. Sam fakt, że zaszczyciła go swoim cudownym głosem powinien wystarczyć. Zamierzała się go pozbyć. Tu i teraz sprawić, żeby zniknął.
Tak jak wcześniej wspomniała Takuyi nie lubiła brudzić sobie rąk. Nie lubiła walczyć. Mogła posłużyć się swoją demoniczną mocą. Mogła użyć ciemności, która tylko czekała na jej ruch. Szeptała mroczne wskazówki i zachcianki do jej lisich uszu. Głosy ciemności, które tylko ona była w stanie usłyszeć. Cichutkie, niewyraźne słowa, zachęcające ja do rozszarpania swojego przeciwnika. Kitsune nie potrzebowała namawiania. Zaślepiona gniewem od razu ruszyła na ogromnego demona, przy którym rzeczywiście przypominała małą pchłę. Zapomniała o Takuyi, o swojej mocy, o wszystkim. Chciała zwyczajnie rozszarpać jego głowę, czaszkę i wyrzucić na zewnątrz wszystko co się w niej znajdowało. I to własnymi szponami.
Warknęła pod nosem momentalnie zbierając się do ataku. Ruszyła, a demon nie pozostał dłużny. Rzucił się w jej stronę. Kitsunie nie zauważyła nawet Takuyi, który także postanowił dołączyć się do jej ataku. Była zbyt zaślepiona gniewem, żeby go dostrzec. Zresztą wydawało jej się, że kiedy go odciągnęła siłą, dała mu także do zrozumienia, żeby się nie wtrącał. Przecież już raz mu powiedziała, że go obroni, prawda? Tak więc bez żadnej komunikacji wprowadzili wspólny atak na wroga. Bez żadnych oporów można było powiedzieć, że była to ich pierwsza współpraca. Do tego w ogólnie nie skoordynowana i nie przećwiczona. Nieproszony gość warknął niezadowolony widząc podwójny atak. Jego długie ręce ze szponami jeszcze bardziej się wydłużyły i zanim dwójka naszych bohaterów zdążyła do niego dotrzeć zamachnął się wielką łapą. Przebił bok Kitsune na szczęście nie sięgając żadnych organów. Lisica zaskomlała niczym ranne zwierzę, jednak wszystko działo się zbyt szybko, żeby była w stanie zareagować. Zresztą specjalizowała się w walce z dystansu. Bezpośredni atak był zdecydowanie najgorszym rozwiązaniem. Szpony obcego demona wbiły się w nią niczym w masło i dzięki temu z łatwością mógł ją cisnąć w bok, prosto na Takuyę. Impet sprawił, że obydwoje zostali rzuceni na ziemię. Jedno obok drugiego.
- Pożałujecie! Pożałujecie! - Wrzeszczał wściekły demon. Nie spodziewał się chyba, że przyjdzie mu walczyć z dwójką przeciwników. Był rozjuszony, jednak nie zabierał się za następny atak. Wręcz przeciwnie. - Zobaczycie! Następnym razem rozniesiemy was w pył! - Zawył i zaczął uciekać w przeciwną stronę, oddalając się od nich.
Kitsune w końcu zebrała się z ziemi. Wciąż dzwoniło jej w uszach. Z rany sączyła się krew, co krępowało jej ruchy i przede wszystkim bolało. Nie była przyzwyczajona do jakichkolwiek ran, więc nie bardzo sobie z tym radziła. Nie zamierzała jednak pokazać swoje słabości Takuyi, więc szybko zasłoniła czerwoną plamę długim rękawem od kimona.
- Nie możemy pozwolić mu uciec - powiedziała cicho, za pewne to co było jasne i dla Takuyi. Demon specjalnie użył liczby mnogiej. Następnym razem nie pojawi się już sam. Następnym razem przyjdzie ze swoimi przydupasami, a wtedy to oni będą na przegranej pozycji. Istniała tylko jedna opcja, ruszenie za nim.

Kitsune: rana 2 stopnia - głęboka rana kłuta w bok brzucha.
Kitsune
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Dom Kurokaze - Page 3 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
175
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
PUNKTÓW
Takuya
https://hashira.forumpolish.com/t572-takuya#3094https://hashira.forumpolish.com/t1806-informator#22968https://hashira.forumpolish.com/t591-takuya-chronologia#3223https://hashira.forumpolish.com/t592-takuya-relacje#3224
Bezpośrednia konfrontacja pod domem Takuyi była dla niego krótko mówiąc, niewygodna. Nie chodziło głównie o to, że jego dom mógł ulec uszkodzeniu, ale głównie chodziło o zwrócenie uwagi. Być może nie tylko demonów, ale i Zabójców, którzy mimo wszystko również działali w tym mieście. On sam przecież czasem zabijał jakiegoś demona i tym razem wydawało się, że będzie musiał zrobić to samo. Kurokaze musiał albo bardzo szybko rozprawić się z ich przeciwnikiem albo po prostu bardzo szybko przenieść walkę gdzieś dalej co było zdecydowanie bardziej ryzykownym ruchem. Niemniej jednak słowa Kitsune przestały napawać go takim optymizmem. Z jednej strony podejrzewał, że była to swego rodzaju gra, ale z drugiej nie mógł mieć pewności, że nie tkwi w tym ziarnko prawdy.  Stety lub niestety nie miał czasu, aby rozmyślać nad tym zbyt długo, choć cały czas te myśli wpadały mimowolnie do jego umysłu. Zastanawiało go jedynie co chciała osiągnąć lisica w tym wszystkim? Jeśli chciała się go pozbyć to doskonale przecież wiedziała, że nie jest w stanie go zabić. Jedynie czarnowłosy miał tutaj cokolwiek do powiedzenie i na dodatek wydawało mu się, iż ich oponent nie był na tyle silny, aby bardzo mocno mu zagrozić. Na pewno mógł się dość dobrze postawić i o walce przesądziłby zapewne spryt któregoś z nich. We walce dwóch na jednego wydawało mu się, że mają przewagę.
Niestety emocje wydawały się brać górę nad białowłosą i zamiast skoordynować z nim jakikolwiek atak po prostu ruszyła do przodu. Oczywiście zabójca nie zamierzał stać biernie i również ruszył do ataku. Niestety tempo, które obrał nieco go zgubiło. Powinien od razu ruszyć z pełną prędkością. Demon bardzo szybko wykorzystał jego błąd atakując wolniejsze z nich i ciskając jednocześnie kobietę w jego stronę. Kurokaze stanął teraz przed wyborem czy próbować unikać, czy może spróbować jakoś załagodzić upadek Kitsune i mimo wszystko zdecydował się na tę drugą opcję szybko wystawiając jedną rękę, a drugą trzymając dalej katanę skierował na bok, aby nic złego się nie stało podczas zderzenia. Jego ciało zamortyzowało upadek, ale sprawiło to jednak, że oboje opadli na ziemię obok siebie. Impet był dość spory, skubaniec nie dość, że był wytrzymały to jeszcze całkiem silny. Z początku spokojny demon widocznie również stracił cierpliwość. Rana, którą otrzymała lisicia była jednak na tyle duża i "krwawa", że nie dało jej się dostrzec. Na szczęście Takuya nie był mu wcześniej dłużny i również całkiem mocno go pociął.
-Wiem.- odparł krótko zerkając w kierunku marnej próby zasłonięcia rany, która i tak wcześniej pozostawiła parę kropel czerwonego płynu. -Jesteś ranna, dasz radę walczyć dalej? Mogę go wyśledzić i zgładzić samotnie. Wydaje mi się, że dam radę.- oznajmił pewnie, choć tak na prawdę nie mógł mieć pewności. Z początku wydawało mu się, że raczej bez problemu sobie z nim poradzi, ale z każdą chwilą "oddawał" mocniej. Być może nie walczył od razu pełną siłą? Kto go tam wiedział. -Możesz zostać w domu. Zamknij drzwi i wrócę do Ciebie jak się z nim uporam.- i kto tutaj kogo chronił? Choć tak na prawdę demony nie mogły zabić się nawzajem, to na pewno był w stanie zranić się do takiego stopnia, iż nie byliby w stanie schować się przed promieniami słońca, a te zdecydowanie dokończyłyby robotę i z tego co wiedział to do świtu nie zostało już zbyt wiele czasu. Jeśli mieliby ruszać razem to musieliby się spieszyć, ale czarnowłosy zdecydowanie wolał udać się na to polowanie samotnie stąd ów propozycje. Bardzo minimalizowało to ryzyko prawdziwej śmierci Kitsune, ale z drugiej strony zmniejszały szansę wygrania starcia z demonem. Co jeśli na miejscu okaże się, że ma wsparcie? Był gotów na to ryzyko, aczkolwiek jeśli demonica będzie chciała iść z nim. Cóż, najprawdopodobniej i tak nie będzie w stanie jej tego zabronić.
Takuya
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
klasa kupiecka
Cytat :
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Dom Kurokaze - Page 3 HwMWte1
Wzrost :
178
Siła :
B
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
Musieli szybko i sprawnie zakończyć całe przedstawienie. Długa i wybuchowa walka pod domem Kurokaze była zwyczajnie niebezpieczna. Bardzo szybko mógł przypałętać się ktoś obcy. Dobry albo zły. Demon albo Zabójca Demonów. Nie mogli ryzykować. Dlatego też od razu przystąpili do ataku. Nie mogli marnować cennego c z a s u, którego zawsze było przecież za mało. Chociaż obydwoje zdawali sobie sprawę, że kiedyś ich wspólny czas dobiegnie końca. Żadne nie przypuszczało, że ten moment nadejdzie tak prędko. Nie zamierzali jednak od razu się poddawać. Walka wydawała się jedyną nadzieją na trochę więcej wspólnego towarzystwa.
Atak nie do końca im wyszedł. Obydwoje byli zbyt skupieni na przeciwniku. Nie byli zgrani. I chociaż Takuya miał doświadczenie we wspólnej walce, ramię w ramię, z innymi Zabójcami, pewnie nigdy nie walczył razem z demonem. Kitsune oczywiście praktycznie w ogóle nie walczyła.   Nie lubiła brudzić sobie swoich ślicznych rączek. Teraz jednak była zła i niezadowolona. Chciała rozszarpać nieproszonego gościa, który tak perfidnie zdecydował się im przeszkodzić. A tak cudownie się zapowiadało… Dopiero kiedy pazury obcego demona zanurzyły się w jej brzuchu, wróciła do siebie. Nagle opadła ze złości, przestała działać na ślepo. Zwyczajnie bolało jak cholera. Kiedy Takuya wyciągnął do niej rękę, przyjęła jego pomoc. Wstała na równe nogi i oczywiście próbowała ukryć dowód swojej porażki. Niestety Zabójcy nic nie umknęło. A szkoda. Chociaż się go nie bała, czuła się przy nim swobodnie, wciąż nie chciała wypaść na słabszą. Tylko dlaczego?
- Nie ma takiej opcji - odparła kręcąc przecząco głową, a jej długie, lilowe włosy rozdziały się po jej ciele. Otrzepała swoje lekko ubrudzone kimono i spojrzała na Takuyę z dziwnym błyskiem w oku. Jeśli myślał, że będzie walczył sam, a ona pozwoli, żeby ominęła ją cała zabawa, to oczywiście był w ogromnym błędzie. Chwyciła dłońmi fałdy kimona, żeby nie przeszkadzało jej w biegu. - Pierwsza! - Pisnęła niczym nastolatka i ruszyła w pogoń za ich wspólną ofiarą. Nie zamierzała się zatrzymywać. Wiedziała, że Takuya był szybszy od niej, więc chciała wykorzystać element zaskoczenia. Jak zwykle przekształciła każdą sytuację w jedną ze swoich gier i zabaw. Teraz nie mogło być przecież inaczej. Pogoń za demonem? Brzmi jak zabawa w berka.
Zdawała sobie sprawę, że Takuya za pewne ruszy tuż za nią. Obcy demon miał przewagę. Jak daleko zdążył już uciec? Musieli się spieszyć, w końcu od tego czy uda im się go pokonać zależała ich wspólna przyszłość razem. Pęd powietrza targał jej długie włosy, kiedy biegła ile sił w nogach. Bosymi stopami po ziemi. Nie oglądała się za siebie, goniła swoją ofiarę. Tak jak zwykle zresztą. Tym razem jednak zamierzała dać z siebie wszystko i nie pozwolić jej uciec. Porażka nie wchodziła w grę. A co z demonem, który ich zaatakował? Pewnie uciekał jak najdalej od tego domu. Może próbował ściągnąć posiłki, albo przyczaił się gdzieś, żeby zaatakować ich z zaskoczenia?

Kitsune: 2 stopień - głęboka rana kłuta w bok brzucha.
Kitsune
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Dom Kurokaze - Page 3 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
175
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
PUNKTÓW
Takuya
https://hashira.forumpolish.com/t572-takuya#3094https://hashira.forumpolish.com/t1806-informator#22968https://hashira.forumpolish.com/t591-takuya-chronologia#3223https://hashira.forumpolish.com/t592-takuya-relacje#3224
Rzeczywiście walka ramię w ramię z demonem nie należała do najprostszych. Szczególnie gdy nie znało się do końca jego możliwości. Fizycznie Kitsune odstawała nawet od niego, więc dlaczego nie sięgnęła po tę swoją tajemniczą moc? Trochę go to zastanawiało, ale z drugiej strony być może były ku temu jakieś głębsze powodu. Sposób aktywacji albo jakieś warunki, które nie zostały spełnione? Zaprezentowała mu swoją moc tylko raz, wtedy gdy chciała zabawić się z nim w "chowanego". Oprócz tego nie miał pojęcia jak działają jej cienie oprócz tego, że bardzo ograniczają widoczność, a przynajmniej dla niego ograniczały. Może demonica widzi w nich bardzo dobrze i to jest właśnie ich mocna strona? Z drugiej strony nie spodziewał się tak bezpośredniego ataku tym bardziej, że sama tego wieczoru powiedziała mu, że nie lubi sobie brudzić rąk. W jej zachowaniu było całkiem sporo sprzeczności, a czarnowłosy nie do końca wiedział z czego one wynikały. Być może do tego wszystkiego wkradały się zwykłe, ludzkie, emocje. Choć nie mogła kochać to zdecydowanie czuła, tego zdecydowanie nie mógł jej odmówić, ponieważ bardzo często zdradzała to nawet całym swoim ciałem wraz z jej uszami.
Tak jak się jednak spodziewał Kitsune ani się śniło zostawianie ich wspólnego celu tylko jemu. Zabójca Demonów nie zamierzał więcej protestować, ponieważ miał świadomość tego, że nie ma to najmniejszego sensu. Pomógł podnieść się kobiecie, a następnie z lekkim zaciekawieniem zaobserwował jej "błysk" w oku. Nagle ni stąd ni zowąd liliowłosa chwyciła swoje ubranie i wystartowała w pogoń za ich zgubą. Takuya parsknął śmiechem widząc jej zachowanie pomimo potencjalnie poważnej sytuacji, w której się znaleźli. Z jakiegoś powodu lisica znajdowała te konkretne zachowania, które w jakiś sposób ciągle na niego oddziaływały i zmuszały do reakcji, która w innych sytuacjach zapewne w ogóle by się nie pojawiała. Zagrała mimo wszystko całkiem sprytnie, więc postanowił dać jej trochę fory i rzeczywiście ruszył z nawet trochę większym opóźnieniem niż powinien. Niemniej jednak nie minęło zbyt wiele czasu zanim Kurokaze nadrobił dystans, który ich dzielił. Od razu zaczął sobie przypominać wszystkie treningi, w których pędził przez gęste lasy z maksymalną prędkością starając się omijać drzewa. Wtedy sam stawiał sobie granice, jednak tym razem granicami była Kitsune. Gdy w końcu do niej dotarł, zwolnił, aby biec przez chwilę jej tempem.
-Pobiegnę do przodu i go zatrzymam. Wolałbym, żebyśmy nie wpadli głupio w zasadzkę. Dołącz najszybciej jak potrafisz, dobrze? Liczę na Ciebie.- oznajmił już nieco spokojniejszym i chłodniejszym tonem. Wtedy gdy pojawiło się przed nim drzewo on zrobił zwód znikając na chwilę za nim, a następnie wystartował w przód ze swoją maksymalną prędkością. Tym razem nie chciał, aby Kitsune była bardziej ranna przyjmując na siebie jego całą uwagę, a wtedy jego towarzyszka będzie mogła zaatakować z zaskoczenia nie wystawiając się na żadne ryzyko. Gnał przed siebie ile sił w nogach tropiąc demona po śladach krwi, które za sobą zostawiał.
Takuya
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
klasa kupiecka
Cytat :
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Dom Kurokaze - Page 3 HwMWte1
Wzrost :
178
Siła :
B
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
Oczywiście, że musiała zrobić z całej zagrażającej ich życiu sytuacji, jakąś formę rozrywki. Grę czy zabawę. Musiała, nie umiała inaczej. Jak zwykle czerpała z życia pełnymi garściami. Kreowała własne zasady. Zresztą pogoń za ofiarą nie była dla niej niczym nowym. Polowała często, jadła sporo. Tym razem zwierzyną okazał się inny demon, a nie człowiek, ale czy miało to jakieś większe znaczenie? Było jedynie bardziej wymagające. A jak miało się zakończyć? Jak zawsze, czyli powodzeniem. Pomimo „niewielkich” trudności nie dopuszczała do siebie myśli porażki. Bo niby dlaczego? Jakiś byle demon, który zwiedza sobie jej podwórko, miał uciec bez szwanku? Nie brała takiej opcji pod uwagę. Była zbyt pewna siebie? Podobno demony tak już miały. Lubiły się przeceniać.
Nim się obejrzała Takuya ruszył za nią i za kilka chwil ją dogonił. Był szybki, znacznie szybszy niż ona, co w ogóle jej się nie spodobało. Oczywiście, że chciała wygrywać. Przez kilka chwil rozważała podstawienie mu nogi. Sam pomysł przywołał na jej buzię śliczny uśmiech. Ale byłoby fajnie… tymczasem biegła za Zabójcą przez las w kierunku, w którym zmierzał uciekinier. Nie miała pewności, że uda im się go zatrzymać, nie chciała jednak zostawać w tyle, więc pędziła przed siebie. Ku ciemności, która coraz bardziej ją ogarniała. Zaczynała słyszeć szepty mroku otaczającego wszystko wokół. Mówił do niej, przekonywał do ataku. Ataku na kogo? Kitsune i jej demoniczna krew nie zawsze podzielały to samo zdanie. Jak gdyby jej umiejętności posiadały własne życie, własne zdanie i czasami chciały coś zrobić inaczej. Ciężko było stwierdzić, czy działo się to naprawdę czy był to jedynie wymysł jej wyobraźni.
Liczę na Ciebie. Liczę na Ciebie. Liczę na Ciebie.
Co miał na myśli? Biegnąć zastanawiała się nad tym cały czas, a jego słowa znacznie jej ciążyły. Chodziło o pomoc w walce? A może o wybranie odpowiedniej strony? Obawiał się, że go zdradzi i stanie w obronie demona? Pomysł wydawał jej się absurdalny. Czemu miałaby walczyć razem z jakimś obcym pachołem, który panoszy się na jej terenie. Nie było takiej możliwości. Naruszył jej prywatność i do tego zamierzał zjeść jej jedzonko. Ulubione, pyszne, kochane i milusie. Nigdy by go nie oddała. N i g d y.
Kiedy w końcu dotarła na miejsce okazało się, że Takuya zdążył już znaleźć ich przeciwnika. Czy walczyli? O czym rozmawiali? Niestety była trochę spóźniona, dlatego nie zdążyła usłyszeć wszystkiego.
- … zobaczysz to Twój największy błąd, Zabójco - wysyczał demon stłumionym, przez maskę głosem. Tylko te skrawki rozmowy udało jej się dosłyszeć. O czym rozmawiali wcześniej? Demon prężył się dzielnie, chociaż Takuya zdążył go już uszkodzić. Tak jej się wydawało ze sporej odległości. Wszystko śmierdziało demonią krwią. Na szczęście właśnie tą. Inaczej ranna Kitsune nie byłaby już taka pewna swojej silnej woli. Chociaż wciąż trzymała się idealnie dzięki przypływowi adrenaliny, za pewne w innych okolicznościach już dawno zrobiłaby się głodna. Ranny demon był przecież jeszcze bardziej niebezpieczny, prawda? I to tyczyło się obudwu stron tego konfliktu.

Kitsune: 2 stopień - głęboka rana kłuta w bok brzucha.
Kitsune
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Dom Kurokaze - Page 3 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
175
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
PUNKTÓW
Takuya
https://hashira.forumpolish.com/t572-takuya#3094https://hashira.forumpolish.com/t1806-informator#22968https://hashira.forumpolish.com/t591-takuya-chronologia#3223https://hashira.forumpolish.com/t592-takuya-relacje#3224
Takuya popędził przodem zostawiając za sobą Kitsune. Dlaczego? Sam nie był tego pewien, być może gdzieś w środku obawiał się zdrady, albo odezwała się jego duma, która zmuszała go do tego, aby spróbować zakończyć to samotnie. W końcu z tego co wiedział innego demona mogło zabić ostrze z odpowiedniej stali albo promienie słońca. Co prawda zakładał, że demony między sobą też mogły się zabijać po prostu doprowadzając się do stanu, gdzie ciężko było się zregenerować i zostawiając ich po prostu do świtu na widoku. Niemniej jednak lisica również wystawiała się wtedy na zagrożenie, a po co skoro wykwalifikowany do tego wojownik był już na miejscu? Im mniejsze ryzyko tym lepiej, nieprwadaż?
Zabójca znał okolicę praktycznie jak własną kieszeń, wychował się w Osace, więc okolice, szczególnie jego domu były mu bardzo dobrze znane. Był u siebie, nawet pomimo tego, że miasto nie pałało miłością do jego organizacji. Po dłuższym czasie w końcu wyczuł przed sobą wibrację, która starał się od niego oddalić. Demon był szybki, ale on był szybszy. Biegł już teraz w prostej linii ku swojemu celowi. Doskonale wiedział, że jego oponent nie ma już dokąd uciec. Zaczął zbierać powietrze w płucach wydając przy tym charakterystyczny dźwięk.
-Shichi no kata: Keifū - Tengu Kaze- wypowiedział wprawiając swoje ciało i broń w wirowych ruch prąc przed siebie jeszcze szybciej niż wcześniej i tnąc wszystko na swojej drodze. Chciał złapać swojego przeciwnika podczas biegu i tak też się stało, ten jednak spodziewał się tego i obrócił się w jego kierunku zasłaniając się jedną ręką, która była spowita jakąś dziwną, mroczną aurą. Pomimo tego, jego atak był dużo silniejszy i bez problemu przeszedł przez wystawioną kończynę zupełnie pozbywając jej demona. Niestety Kurokaze tym samym nadział się na "pułapkę" i w ostatniej chwili ledwo udało mu się odsunąć swoją prawą nogę sprawiając, że druga ręką ze wzmocnionymi pazurami przejechała mu bardzo boleśnie po udzie pozostawiając za sobą strugę czerwonej posoki. Najwidoczniej widząc, iż zabójca góruje nad nim szybkością postanowił go nieco spowolnić i rzeczywiście dopiął swego. Pomimo tego Takuya również spełnił swoje założenia jeśli chodzi o powstrzymanie ucieczki. Byli na pół-otwartym terenie, gdyż korony drzew zasłaniały jaśniejące powoli niebo. Na chwilę pozostali w impasie, mężczyzna zagrodził demonowi drogę trzymając pewnie swoje ostrze. Pomimo tego oddech stał się sporo trudniejszy. Gdyby nie to, że w ostatnim momencie zabrał swoją nogę mogło to się skończyć o wiele gorzej. Wdech. Wydech. Pomimo tego, że został ranny, udało mu się pozbawić ręki ich oponenta co było sporym osiągnięciem. Spod maski dało się słyszeć coś w rodzaju stłumionego warczenia. Sytuacja, w której znalazł się tajemniczy jegomość nie wydawała się dla niego mieć optymistyczną przyszłość.
-Myślisz, że jesteś w stanie samotnie mnie zabić?...- oznajmił jeszcze zanim Kitsune pojawiła się w polu widzenia Takuyi, a przynajmniej ruch w oddali sugerujący, że to właśnie ona zmierza w ich kierunku. Pomimo tego, że demon również był ciężko ranny nie wydawał się być tym aż tak bardzo przejęty jak powinien. Coś ukrywał? Może dalej nie pokazał jeszcze swego asa z rękawa? Mając nadzieję, że będzie skupiony na nim, pozwoli to Kitsune wyprowadzić atak z ukrycia.

Takuya: rana 2 stopnia - dwie podłużne rany na udzie.
Takuya
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
klasa kupiecka
Cytat :
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Dom Kurokaze - Page 3 HwMWte1
Wzrost :
178
Siła :
B
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
Wszystko działo się naprawdę szybko. Sekundy mijały nieubłaganie, a każda z nich miała ogromy impakt na całą sytuację. Wystarczył jeden zły ruch, żeby ich wspólna przygoda dobiegła końca. Jeden zły ruch, żeby ludzkie życie uszło z Takuyi, a Kitsune straciłaby go już na zawsze. Już nigdy nie mogłaby poczuć dotyku jego szorstkich rąk, zaciągnąć się przyjemnym zapachem jego skóry, czy posmakować cudownej krwi, którą dobrowolnie się z nią dzielił. Miała dziwne wrażenie, że jej nieśmiertelne życie straciłoby po prostu sens. Straciłaby centrum swojego małego świata. Nie mogła do tego dopuścić. Nie mogła na to pozwolić. Dlatego też nie czekała słysząc słowa demona. Od razu przeszła do ataku. Już po drodze zaczynała słyszeć pojedyncze szepty. Cichutkie głosy dochodzące z mroku, który spowił las. Z każdym krokiem słyszała je coraz głośniej. Domagały się wyjścia na zewnątrz. Nakazywały jej udziału w walce, użycia swojej mocy. Mieszały jej w głowie, jak zwykle zresztą. Miała ochotę wykrzyczeć: przestańcie; ale milczała.
Nagle uderzył ja tak dobrze znany zapach. Krew; krew Takuyi. Został ranny? Poczuła ogromną wściekłość. Jak. On. Mógł. Jej własność. Warknęła pod nosem ujawniając swoją obecność. Kwieciste wzory oplotły swoim pięknem jej ciało. Nie wiedziała nawet, w którym momencie zacisnęła dłonie w pięści, a szpony przecięły jej skórę. Jej moc dzięki temu się wzmocniła. Była gotowa do walki.
Machnęła ręką, a ciemność zebrała się w bardziej materialną formę. Dymiący mrok popędził w kierunku demona. Szybko oplótł jego nogi, potem ręce, unieruchamiając go. Kitsune trzymała go mocno, chociaż usilnie się wyrywał. Był niczym ryba zaplątana w sieć. Bez możliwości ucieczki, bez możliwości ratunku. Nie mógł się poruszyć, a Takuya zyskał idealny moment na zakończenie walki. Zaczął wrzeszczeć niczym zwierze zapędzone w kąt. Strach. Bał się śmierci? Nic dziwnego. Demony były pełne pychy. Zawsze wydawało im się, że będą żyły wiecznie. Nieśmiertelność usypiała ich instynkty samozachowawcze. Słońce i ostrze Nichirin. Tym razem jej przeciwnik miał zginąć od tego drugiego. Poczuła dziwne uczucie satysfakcji czekając aż jej towarzysz wykończy wspólnego wroga. Tego, który tak beztrosko wdarł się na jej terytorium. Zasłużył na śmierć. Bolesną oczywiście. Ciemność odruchowo zaczęła zaciskać się na jego kończynach, a nasza dwójka mogła usłyszeć okropny trzask miażdżonych kości. Miała ochotę się śmiać, kiedy szepty zamieniały się w donoście głosy. Mówiły jej, że powinna posunąć się jeszcze dalej. Ukarać obcego demona za igranie z nią. Szepty ciemności w połączeniu z mącącym zapachem krwi Takuyi były niebezpieczną mieszanką.
Nie zwróciła nawet uwagi, że czarny kolor nocnego nieba powoli zaczynał zmieniać się w odrobinę jaśniejszy. Pierwsze poranne ptaki zaczęły już ćwierkać. Zbliżał się świt i to naprawdę prędko.

Kitsune: 2 stopień - głęboka rana kłuta w bok brzucha.
Kitsune
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Dom Kurokaze - Page 3 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
175
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
PUNKTÓW
Takuya
https://hashira.forumpolish.com/t572-takuya#3094https://hashira.forumpolish.com/t1806-informator#22968https://hashira.forumpolish.com/t591-takuya-chronologia#3223https://hashira.forumpolish.com/t592-takuya-relacje#3224
Rzeczywiście w słowach demona coś było. Błędem było szarżowanie naprzód i próba wykończenia go w takiej formie, powinien jak zawsze podejść do tego na chłodno i systematycznie. Jak tutaj jednak się skupić gdy obok siebie ma się nieprzewidywalnego demona a z drugiej strony praktycznie najbardziej zaufaną osobę? To był ich pierwszy wspólny bój, dlatego Takuya chciał wziąć na swoje barki większość odpowiedzialności za zakończenie tego przedsięwzięcia na ich korzyść. Sprawiło to jednak, iż odniósł ranę i rzeczywiście miał to być jego największy błąd podczas tego starcia, gdyż nie widział opcji, aby nie wyszli z niego zwycięsko. Tym bardziej, że właśnie pozbawił go jednej kończyny.
W końcu pojawiła się i Kitsune, a wraz z nią jej ciemność, którą miał okazję poznać już jakiś czas temu. Swoją drogą od tamtego czasu nie widział, aby ta ujawniała przed nim swoje moce, to był też pierwszy raz kiedy je widział. Nie przypominał też sobie, aby używał przy niej swojego oddechu, więc można by powiedzieć, że byli teraz kwita. Mroczny dym objął ofiarę, która odwróciła się w kierunku kobiety gdy ta wydała z siebie odgłosy niezadowolenia. Dlaczego kiedykolwiek w nią wątpił? Stworzyła mu niewyobrażalnie dobrą okazję. Demon był w zupełnym potrzasku i również wił i wrzeszczał głośno szamotając się i próbując uwolnić. Kurokaze momentalnie ruszył do ataku, jego szyja była wystawiona i choć nie mógł użyć swojej formy to powinno wystarczyć. Jeśli nie zetnie go jednym atakiem to powinien mieć jeszcze czas na wyprowadzenie drugiego. Podczas jego szarży do jego uszu doszły nieciekawe dźwięki pękających kości. Nie miał pojęcia, że ciemność lisicy była aż tak silna. Teraz wiedząc jak działała dotarło do niego, że był szczęściarzem. Tak potężna istota wybrała go na swojego sojusznika. Na jego twarzy pojawił się lekki uśmiech gdy wyprowadzał pierwsze cięcie, które dosięgnęło celu. Na jego nieszczęście to nie wystarczyło.
-Nie, to się  tak nie zakończy. Pożałujecie gdy on się dowie!- wykrzyczał, a mroczna energia z odciętej kończyny przeskoczyła do niego mieszając się z tą, którą miał na drugiej ręce, a następnie wytworzyło eksplozję odrzucając otaczającą go ciemność i zabójcę do tyłu. Takuya zaklął pod nosem obserwując jak demon rzuca się do rozpaczliwej ucieczki z jedną ręką bezwiedni zwisającą u jego boku. Poza tym jego "wzmocnienie" nie było już nigdzie widoczne. Cóż, teraz już wystarczyło go dogonić i zakończyć jego egzystencję. Gdy tylko mógł, czarnowłosy podniósł się i ruszyła za ich wspólną ofiarą.
Takuya
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
klasa kupiecka
Cytat :
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Dom Kurokaze - Page 3 HwMWte1
Wzrost :
178
Siła :
B
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
Ich wspólna walka była raczej chaotyczna. Chociaż znali się tak naprawdę doskonale, spędzali ze sobą sporo czasu, nigdy nie widzieli siebie w akcji. Ich umiejętności stanowiły pewnego rodzaju temat tabu. Granicę, którą nie odważyli się przekroczyć. Łączyło ich wspólne zaufanie, nie bali się siebie wzajemnie, jednak nigdy nie odważyli się zdradzić tego, co potrafili. Jak gdyby czekali na moment, w którym staną w walce naprzeciw siebie i przyjdzie im użyć swoich umiejętności. Nikt nie chciał zdradzać słabych lub mocnych stron. Teraz nie mieli już jednak wyjścia. Było za późno. Obydwoje musieli podejść do walki na poważnie. Inaczej skończyli by marnie. Tym razem udałoby im się przetrwać, jednak następnej nocy demon na pewno nie pojawiłby się już sam. W końcu znajdowali się w pobliżu Osaki. Przyszedłby z towarzystwem, a ich mała wspólna bańka; mini świat, który razem stworzyli, rozbryzgałby się milionami kropek krwi i nic by po nim nie pozostało. Walczyli, żeby móc dalej kontynuować to co zaczęli. A co to tak naprawdę było? Kitsune chciała się przekonać, chociażby po trupach.
Starała się unieruchomić przeciwnika dając Takuyi możliwość ataku. Wszystko szło zgodnie z planem, do momentu, w którym demon również pokazał swoją prawdziwą moc. Widocznie był na tyle silny, iż sam posiadał umiejętności demonicznej krwi. Ciekawe, czyżby wcześniej się oszczędzał? Jej ciemność rozwiała się w momencie eksplozji, a Takuya został odrzucony w tył.
- Jak śmiesz! - Krzyknęła w kierunku uciekającego demona. O n. Jak śmiał o Nim wspominać. Jak mógł o Nim mówić. Był przecież ich Stwórcą. Jak mógł zasłaniać swoje słabości właśnie Nim. Pogarda, jaka wymalowała się na jej twarzy, nie miała granic. Obcy demon przyszedł na jej terytorium, zamierzał zjeść jej ulubione pożywienie i tym samym pozbyć się kogoś dla niej ważnego. A kiedy zawiódł zamierzał rzucać w nią groźbami o Nim. Musiał umrzeć, natychmiast. Obojętnie czy od ostrza Takuyi czy od promieni słońca. Kitsune już zdecydowała. Chciała, żeby cierpiał. Jej karmazynowe tęczówki z triumfem śledziły ucieczkę, za jaką się zabrał. Niedoczekanie. Naprawdę myślał, że pozwoliłaby mu uciec? Machnęła szponiastą dłonią, a ciemność ponownie wzbiła się w powietrze. Tym razem wytworzyła z niej pięć idealnie ostrych włóczni. Wraz z jej gestem te poszybowały w stronę uciekającego przeciwnika. Po kilku chwilach dotarły na miejsce przedziurawiając  demonie nogi od tyłu. Ostatnia włócznia wbiła się  prosto w jego głowę przygwożdżając go do ziemi. Teraz już nie miał jak uciekać i przynajmniej nie mógł się już odzywać.
- Trafiłam! Widziałeś Takuya!  - Pisnęła zadowolona podskakując. Całkowicie zapomniała o swojej ranie, o mącącym zapachu krwi Takuyi czy o szeptach ciemności, która podpowiadała jej, że to nie był przecież koniec walki. Wciąż j e d e n przeciwnik pozostawał na planszy. Miał ostrze Nichirin i był jej bardzo dobrze znany. Ciemność nakazywała, żeby i nim się zajęła. Na ten moment jednak udawało jej się wszystko ignorować. Była zwyczajnie przeszczęśliwa, zajęta zabawą. Zabawą w ganianego, zabawą w rzucanie do celu. Kitsune powoli zaczęła truchtać w stronę leżącego demona. Już teraz jej się nie spieszyło. Tyle przyjemności, nic innego nie miało znaczenia. Na razie. Sekundy mijały, a niebo nad nimi robiło się coraz jaśniejsze.

Kitsune: 2 stopień - głęboka rana kłuta w bok brzucha. - Rana zaczęła się już leczyć zmiana poziomu z 2 na 1.
Kitsune
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Dom Kurokaze - Page 3 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
175
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
PUNKTÓW
Takuya
https://hashira.forumpolish.com/t572-takuya#3094https://hashira.forumpolish.com/t1806-informator#22968https://hashira.forumpolish.com/t591-takuya-chronologia#3223https://hashira.forumpolish.com/t592-takuya-relacje#3224
W momencie gdy coś zagroziło bańce, w której schowali się Takuya i Kitsune, oboje zareagowali co rzeczywiście mówiło samo za siebie. Nawet pomimo tego, że bardzo długo "ukrywali" się ze swoimi umiejętnościami, to żadne z nich nie zawahało się użyć ich gdy nadeszło zagrożenie z zewnątrz. To na pewno mogło dużo powiedzieć o zaangażowaniu obu w to co stworzyli. Być może był to pretekst, ale ten moment musiał nadjeść prędzej czy później. Rzeczywistość weryfikowała, na szczęście tym razem przeciwnik wydawał się już być w sytuacji patowej. Nie miał z nimi żadnych szans. Dlatego jedyne na co się zdobył to ucieczka i powiadomienie "kogoś". Kurokaze mógł jedynie zgadywać o kogo chodziło. Był nad nim jakiś mocniejszy demon? Kizuki? A może sam Muzan? Gdyby demon uciekł od starcia z zabójcą i przyznał się do tego przed najwyższym to raczej nie skończyłby dobrze. Przynajmniej tak mu się wydawało, bo inaczej nie potrafił sobie wyobrazić króla demonów.
Lisica wydawała się być wyraźnie poruszona faktem tego, iż ich oponent zamierzał pobiec do kogoś i popłakać się zapewne silniejszej istocie rozpowiadając o ich dwójce. Nigdy nie widział wcześniej, aby czymś lub kimś tak bardzo gardziła samym wyrazem swojej twarzy jak w tym momencie. Cóż. Jedyne co pozostawało to tę pogardę zamienić w pożałowanie. Takuya bardzo szybko się pozbierał i ruszył dalej do ataku. Towarzyszyło mu pięć cienistych włóczni, które pognały do przodu trafiając prosto w demona. W pół urwane wycie, demon został przybity do ziemi jakby był zwyczajna kukłą. Choć metoda była dość brutalna, to niesamowicie skuteczna. Zabójca nie czekał. Parł przed siebie i wyskoczył przed demonem w powietrze zbierając w swoich płucach drogocenne powietrze. Z perspektywy trzeciej osoby mogło się wydawać, że na chwilę zawisł w powietrzu z kataną ułożoną wysoko w powietrzu. Gdzieś w tle dotarły do niego słowa ucieszonej demonicy, jednak on musiał skupić się na tym, aby na pewno dokończyć robotę. Dostrzegł, iż mroczna energia znów powoli zbierała się na ciele demona. Było jednak za późno. Widział wcześniej ile jej potrzebuje, aby go odepchnąć, tym razem był zbyt szybki.
-Ku no kata: Idaten Taifū- wypowiedział jednocześnie spuszczając swoje ostrze niczym kat gilotynę na szyję unieruchomionego demona. Zaraz za cięciem poleciał powietrzny okrąg, który pozbawił głowy jego cel jednocześnie zostawiając w ziemi sporą wyrwę. Jego ciało powoli zaczęło obracać się w proch gdy stąpnął na ziemię i spojrzał się w kierunku Kitsune. -Trafiłaś. W punkt. Dobra robota.- oznajmił otrzepując katanę z krwi jednym machnięciem. Stał teraz nad ciałem nie chowając jednak jeszcze swojej broni, w końcu w okolicy mogło czaić się jeszcze zagrożenie, nieprawdaż? Nawet bliżej niż myślał.
Takuya
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
klasa kupiecka
Cytat :
Zawód :
Zabójca Demonów
Wiek :
22
Gif :
Dom Kurokaze - Page 3 HwMWte1
Wzrost :
178
Siła :
B
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
PUNKTÓW
Kitsune
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t584-kitsune-budowa#3155https://hashira.forumpolish.com/t1763-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t603-kitsune#3284https://hashira.forumpolish.com/t604-kitsune#3285
Kiedy w końcu udało im się ustalić na czym polegała współpraca, ich cel został unicestwiony. Chociaż nie obyło się to bez ran i przepychanek, udało im się wspólnie zniszczyć swojego przeciwnika. Uratować to, co razem stworzyli. Dopilnować swojego domku z ogródkiem. Chociaż Kitsune broniła Takuyi pod pretekstem ochrony swojej własności, czy tylko o to chodziło? Oczywiście zdążyła już go sobie przywłaszczyć, co do tego nie było wątpliwości. Jednak na myśl o jego stracie, czuła dziwny niepokój. Wolała nie ryzykować. Dlaczego miałaby rezgygnować z jego słodkiej krwi i bardzo przyjemnego towarzystwa? Kitsune lubowała się w luksusach, a Takuya był jednym z nich. Do tego już dawno poczuła się w jego małym domku na uboczu Osaki, jak w swoim własnym. Była u siebie, a nieznajomy demon zagrażał jej terenowi. Nim się obejrzeli demon z hukiem upadł na ziemię wyjąc nieprzyjemnie. Zabójca Demonów nie czekał ani chwili, dopadł do niego w zawrotnym tempie i pozbawił go głowy jednym, zdecydowanym cięciem. Był cholernie szybki, nawet jak dla Kitsune. Zaimponował jej, chociaż również poczuła ogromną ochotę wzmocnienia także swojej szybkości. Nie lubiła przegrywać i nie chciała zostawać w tyle. Nie chciała być gorsza.
Mogła pewnie zastanawiać się dlaczego Takuya nie schował swojej broni od razu. Dlaczego sama jeszcze trochę czaiła się w gotowości. Dlaczego zapach jego krwi tak bardzo mącił jej w głowie, albo dlaczego szepty ciemności jeszcze nie ucichły; zachęcając ją do dalszej walki. Nie miało to jednak większego znaczenia, gdyż coś innego ważniejszego przykuło jej uwagę. Skierowała swoje szkarłatne ślepia w górę spoglądając na niego. I chociaż nie było jeszcze śladu po pierwszych promieniach słońca, na pewno miały one zacząć przebijać się przez kształty drzew w najbliższych minutach.
- Takuya… - jęknęła bardziej niż powiedziała. Jeśli podążył za jej wzrokiem mógł bez problemu zrozumieć, co miała na myśli. Potem od razu spojrzała na niego, a w jej spojrzeniu malował się czysty strach. Chyba pierwszy raz mógł zobaczyć ją w takim stanie. Niepewną, zagubioną i przede wszystkim szczerze wystraszoną. Odruchowo zaczęła się cofać. Zniknęła ciemność, zniknęło wszystko inne. Nagle wszystko przestało mieć znaczenie. Czyżby był to koniec? Czy dałaby radę dobiec do domu? Czy cień koron drzew okazałby się wystarczającym schronieniem? Otworzyła lekko usta, jak gdyby chciała coś dodać, jednak szybko je zamknęła. Miała mu tak wiele do powiedzenia, tak w i e l e do zrobienia. Nie wiedziała nawet, w którym momencie pojedyncze łzy zebrały się w kącikach jej oczu. Nie płakała, jednak była bardzo blisku wybuchnięcia szlochem niczym prawdziwa, lisia fontan

Kitsune: rana wygojona.
Kitsune
Ikonka postaci :
Dom Kurokaze - Page 3 Cq4JoOv
Klasa :
szlachta dworska
Zawód :
Wiek :
60
Gif :
Dom Kurokaze - Page 3 Nyanners-vtuber
Wzrost :
167
Siła :
A
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
175
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
busted
ktoś przyłapuje postać na spoufalaniu się z wrogiem
harder, better, faster, stronger
postać otrzymała maksymalną ocenę za zadanie
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
call an ambulance, but not for me
demonowi udaje się oprzeć marechi
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
halloween 2024
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
PUNKTÓW
Sponsored content
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
Twoje zezwolenia

Nie możesz odpowiadać w tematach