Setsu nie dołączyła do Korpusu z powołania, nie kierowały nią też żadne podniosłe powody jak chęć zemsty czy pragnienie zostania bohaterką... Profesja zabójczyni demonów była dla niej szansą na wykorzystanie swoich umiejętności i znalezienie sobie miejsca na świecie po tym, jak zginął ostatni człowiek, przy którym czuła, że naprawdę gdzieś przynależy. Od zdobycia przez nią ostrza minęło kilka długich lat, w trakcie których uświadomiła sobie, że w żadnym miejscu nie poczuje się jak w domu, o ile nie spróbuje ponownie obdarzyć kogoś zaufaniem, ale mimo wszystko pozostaje lojalna organizacji, która stworzyła dla niej okazję i nakreśliła nowy cel w jej życiu, nawet pomimo świadomości, że zrobili to tylko dlatego, że potrzebują ludzi, którzy gotowi są zaryzykować własne życie w walce z potworami. Po wielu wspólnych wzlotach oraz upadkach, Setsu nie pochwala wielu metod, decyzji i zasad panujących wśród zabójców, ale wie, że są oni potrzebni i chociaż dowództwu daleko do ideału, wizja chaosu, który mógłby wybuchnąć, gdyby zabrakło hierarchii i łańcucha dowodzenia jest o wiele gorsza, dlatego godzi się na bycie trybikiem w ich wielkiej maszynie. Nie interesuje ją jednak bezsensowne poświęcenie własnego życia w imię większego celu, chociaż za bliskich towarzyszy będzie walczyć do upadłego.
Demoniczny ślad ciągnie się za nią od czasów dzieciństwa, kiedy to pomioty Muzana zmasakrowały jej rodzinę, a ją samą okaleczyły i na długie lata pozbawiły wspomnień. Następny na jej oczach zamordował jej pierwszego partnera, gdy nie osiągnęła jeszcze nawet dwudziestu wiosen; kolejne napotykała na swojej drodze jako zabójczyni, by ostatecznie to również na ich rzecz utracić bliską osobę. Demony są z nią odkąd sięga pamięcią, odebrały jej dosłownie wszystko i ma wszelkie prawo nienawidzić ich z całego serca. Mimo to ma na uwadze, że nie wszystkie dokonały wyboru, aby kroczyć krwawą ścieżką dobrowolnie, chociaż osobiście nie spotkała jeszcze żadnego, który zdradzałby jakiekolwiek ślady człowieczeństwa i wierzy, że tak długo, jak budują moc dzięki niewinnym ofiarom i sieją zniszczenie - zasługują na jej ostrze. Słyszała o przypadkach potworów, które panują nad swoim instynktem, a nawet sprzymierzają się z zabójcami, dlatego nigdy nie kieruje się w swoich działaniach ślepą niechęcią, pozostając otwarta na wyjątki od reguły, choć podchodzi do tej opcji raczej sceptycznie.
współpracujących z korpusem:
Do wszystkich ludzie, którzy pracują bezpośrednio dla Korpusu albo tylko sporadycznie z nim współpracują ma ogromny respekt i o ile szczerze angażują się w powierzoną misję, z dumą walczy u ich boku. Nie lubi jednak, kiedy ktokolwiek z nich bezsensownie naraża swoje życie tylko dlatego, że "łatwiej" ich zastąpić.
współpracujących z demonami:
TEKST
— odzyskać wszystkie wspomnienia z przeszłości
— znaleźć demona, który zabił jej rodzinę i pozbawić go głowy
— znaleźć demona, który zabił jej partnera i pozbawić go głowy
— znaleźć demona, który zabił jej narzeczonego i pozbawić go głowy
— stworzyć styl walki, który będzie do niej pasował
TEKST
Nie możesz odpowiadać w tematach