Jego relacja z Korpusem to jazda na kolejce górskiej; raz pełna pięknych perspektyw, a w następnej chwili tonąca w głębiach rozczarowania. Tego drugiego czasem jest aż nazbyt dużo. Wciąż jednak, Tsurugi to jego dom, gdzie zawsze jest mile widziany. Co prawda nie za wszystkimi osobami należącymi do Korpusu pójdzie jak w dym, jednak przynajmniej mają jakieś tam jego uznanie. Nie jest też zbytnio skory do wypełniania wszystkich rozkazów bez mrugnięcia okiem, szczególnie kiedy są absurdalnie głupie.
Demony to dla niego zwierzęta, które potrafią mówić. Były kiedyś ludźmi i tylko to ratuje je jakoś w jego oczach. Ich stracone, nieopowiedziane historie. Zwykle jednak nie ma czasu na sentymenty i kiedy trzeba, bez wahania sięga po środki fizyczne, jeśli chodzi o zmaganie się z problemami, które wywołują.
współpracujących z korpusem:
Spoko ziomeczki. Nawet lubi większość osób pracujących dla korpusu, chyba dla samej zasady.
współpracujących z demonami:
To wciąż ludzie, jednak fakt że ulegli demonom wcale nie działa na ich korzyść w jego oczach. Rozumie takie pobudki jak chęć ochrony bliskich, jednak wcale nie są tak popularne, jak mogłoby się zdawać. Jeśli ktoś odmawia pomocy to cóż... równie dobrze może być traktowany jak demon.
`Wspiąć się wyżej po szczeblach kariery Korpusu.
`Odnaleźć kiedyś demona, który zabił jego żonę, o ile ten jeszcze żyje.
`Zabić Sendo aka Kaito
`Byłby całkiem usatysfakcjonowany, gdyby przeżył kolejny rok.
- nowe znamiona: blizna na lewym ramieniu po ugryzieniu demona
Ayy, don't be a stranger
'Cause I like high chances that I might lose
Czas rozpoczęcia: 1 miesiąc
Nagroda: 10-20 PO
Rozegraj fabułę, w której uczestniczysz w pogrzebie Mitsuko. Możesz wybrać dowolną datę, zakładając, że poniższy list otrzymałeś do czterech dni wcześniej.
Nishiōji-san,
Z przykrością zawiadamiam, że uratowana przez Ciebie w Kizu Mitsuko zakończyła swoje życie metodą seppuku. Chociaż byliśmy pozytywnie nastawieni wobec jej powrotu do zdrowia, nie przewidzieliśmy, że pod osłoną nocy zdecyduje się na tak drastyczny krok.
Pozostawiła list pożegnalny, w którym wyraziła swoją wdzięczność oraz przeprasza, że Twoje poświęcenie poszło na marne. Wierzy, że dzięki Tobie inni nie będą musieli przechodzić przez te same doświadczenia - bo, jak pisze, to nie kalectwo zmusiło ją do odebrania sobie życia, a nawiedzające ją na każdym kroku wspomnienia.
Zgodnie z jej ostatnim życzeniem, ciało zostanie spalone, a popiół rozsypany na wzgórzu przy okolicznej plantacji herbaty. Uznałem, że jeżeli tyle o Tobie pisała, to może będziesz chciał uczestniczyć w pogrzebie, który odbędzie się ████████, o wschodzie słońca.
Po zakończeniu rozgrywki oznacz Mistrza Gry pod tą wiadomością.
Wykonanie zlecenia nie jest obowiązkowe.
@NISHIŌJI AYUMU
Nie możesz odpowiadać w tematach