Kruk imieniem Yakiniku
- Kod:
<div wiadomość></div>
Nie spodziewałem się, że będziesz pamiętać.
Postaram przygotować się z nich napar, kiedy następnym razem się spotkamy. Nie mają dużych właściwości i przydatności jeśli chodzi o sporządzanie maści, ani broni, ale mają zaskakujące walory smakowe. W zależności od skomponowania potrafią wydobyć słodsze, gorzkie lub kwaskowate nuty z naparów, ale zaskakująco i z dań, o których nie spodziewałabyś się, że będą je w sobie kryły, a co dopiero że tak dobrze będą się komponować. Mogę przygotować dla ciebie testowanie poszczególnych połączeń, oczywiście jeśli nie będziesz zbyt zajęta ani treningami, ani misjami.
Co do rybek - najlepiej w pierwszej kolejności zapytać się o zdanie naszych tropicieli, wiem że niektóre zwierzęta również posiadają toksyny, które mogą zaszkodzić człowiekowi po spożyciu.
Przepraszam, znów odchodzę od tematu.
Jeśli będziesz chciała spróbować tych rybek, możesz dodać mieszankę ziół, którą ci wysyłam. Powinny smakować jeszcze lepiej, opieczone nad otwartym ogniem.
dialog #7d9360
Wciąż nie jestem pewny czy powinnaś je... jeść... bez upieczenia... Jeśli poczujesz się gorzej, przyjdź i zaparzę ci coś, co powinno pomóc. Proszę, nie ignoruj objawów zatrucia, bo może później się to odbić.
. . .
Oczywiście, że możesz.
dialog #7d9360
Nie musisz przynosić nic. Mam jedzenie. I koce. Kruk też może zostać. Znaczy, jeśli chcesz. I czujesz taką potrzebę. Nie zmuszam w sensie się. No ciebie... To żaden problem. Często goszczę innych, kiedy jest potrzeba, a też widziałaś przecież no pamiętasz, że mieszkam sam, więc jest dużo miejsca.
Tak. Mi też ulżyło... znaczy... kiedy się dowiedziałem, że tobie nic się nie stało wtedy. Nie, żebym myślał, że sobie nie poradzisz oczywiście, bo nie, ale... to znaczy. Wiesz. Jak to jest, walka, demony... no...
Wiem, że jesteś w stanie sobie poradzić, ale wciąż cieszę się, że nic ci się wtedy nie stało.
dialog #7d9360
Przepraszam. Zgubiłem wątek.
Nie jestem wybredny właściwie. Znaczy... Jem wszystko. Chyba nie mam niczego, czego bym nie lubił ...
Dziękuję.
dialog #7d9360
Możesz po prostu wejść. Nie musisz pukać... I czy chcę pytać, dlaczego mam dobrze umyć ręce? Czy będę spokojniej spał, nie wiedząc na razie?
dialog #7d9360
Lion boy;
Tell me what it’s like to conquer.
[kruk niezrozumiale zaskrzeczał.]
Proszę, daj mi znać jeśli poczujesz się gorzej, lub pojawi się u ciebie wysypka lub opuchlizna. Mam nadzieję, że nie zaatakowały cię w większej chmarze, kiedy się do nich zbliżyłaś? Mogę przygotować maść kojącą na opuchlizny. Proszę jeszcze raz, nie zbieraj niczego czego nie jesteś pewna działania. Naprawdę doceniam prezent od ciebie, ale proszę żebyś była ostrożna...
dialog #7d9360
Proszę nie jedz takich rzeczy, Eri, to nie jest bezpieczne! Napij się naparu z tego co ci wysłałem. Gdzie jesteś? Masz gdzie rozbić obóz, rozpalić ognisko? Możesz pożuć, pożucie też powinno zadziałać, ale liście mogą być nieprzyjemne, więc raczej tylko korzenie znaczy się te większe fragmenty, ale nie rób już tak więcej! Uważaj na siebie! Robaki potrafią być równie niebezpieczne co rośliny, ich fragmenty są wykorzystywane w truciznach jeśli nie zna się dawki można zrobić sobie krzywdę! I to czym plują, i ich pancerze, czasem można je ususzyć i właśnie zetrzeć, i tak leczą... pewne... dolegliwości... takie jedne... ale odpocznij, napij się tego co ci wysłałem. Nie przeparz, nie wygotuj zbyt długo. Tylko moment wystarczy, nawet potrzymanie ich w zimnej wodzie przez kilka minut jeśli nie możesz znaleźć ogniska albo chwili na zaparzenie! Jeśli odczucie ci nie minie musisz mi dać znać, przygotuję coś silniejszego, ale nie nadwyrężaj się, bo nie wiem ile zjadłaś tego, co mogło ci zaszkodzić...
dialog #7d9360
To nie znaczy, że teraz masz jeść gorse reczy, kiedy nie ma takiej potrzeby! Sam jadłem... różnie. To dlatego też szukałem jadalnych roślin w lesie, łatwo było znaleźć takie, no i zazwyczaj nikt nie miał pretensji o to, że zbierasz coś, czego inni i tak nie chcą.
Następnym razem będzie smakowało jeszcze gorzej jeśli znów będziesz jadła coś, co nie wiesz czy jest trujące!
Mogę przejrzeć książki, ale wiem, że świerszcze czy żuczki można zjeść. Takie pluskwiaki wodny, chociaż wyglądają według mnie przerażająco...
Nie chcę wycinać ilustracji z książek, ale to powinno powiedzieć ci mniej więcej jak wyglądają. Nie wiem o ile świerszcze są przysmakiem... są po prostu... no wiesz... łatwe do znalezienia.
Niektóre larwy też można jeść. Ale nie biegaj i nie zbieraj losowych larw i robaków, proszę cię. Wiem, że nie łatwo ci wyrządzić krzywdę, ale nie poradzę niczego na to... że się martwię..
dialog #7d9360
Mogę pracować w ciągu dnia, ale jeśli nie będzie mnie w domu to po prostu wejdź do środka. Mogę zostawić ci coś do jedzenia i picia, tylko nie ruszaj mieszanek i roślin, których nie znasz, dobrze? Niektóre mogą zrobić więcej krzywdy niż zostawić tylko wysypkę...
dialog #7d9360
Zabójca którego poszukujesz nazywa się Kiyoshi i zgłosił się na szkolenie swojego wilka do mnie jakiś czas temu. Jeśli potrzebujesz więcej informacji, najszybciej znajdziesz mnie w mojej pracowni.Atsuko
She might not make it home tonight.
Ukąszenia robaków nie zmieniają w robaki - pamiętasz co mogło cię ugryźć? I jak dolega ci rana? Jesteś w stanie znaleźć medyka, żeby na to ukąszenie spojrzał jeśli nie ma cię na... miejscu, wiesz? Czy to jednak coś zjadłaś i czujesz się gorzej, bo jeśli tak to proszę, postaraj się wymusić wymioty? Wysyłam ci imbir na ból brzucha, nie zjedz go tylko całego na raz, bo możesz poczuć się jeszcze gorzej, dobrze?
Kruk przynosi ze sobą niewielki pakunek z suszonym imbirem.
dialog #7d9360
proszę, nie panikuj, obiecałem ci mówić, jeśli... coś się będzie działo... Ktoś po nocy wrzuca mi kamienie do domu.
Ale nic się nie stało. Znaczy, żadna krzywda. Więc nie panikuje. I nie działaj pochopnie. Dobrze? Proszę?
dialog #7d9360
Nie możesz odpowiadać w tematach