Obchodzimy 3. urodziny forum! Limitowana odznaka, możliwość stworzenia własnej oraz urodzinowy jackpot.
12 listopada 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 września.
1 września 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca.
1 lipca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 czerwca. Ponadto w nowej aktualizacji znajdziecie informacje dotyczące zapisów na EVENT.
1 czerwca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
1 kwietnia 2024
Pojawiła się nowa aktualizacja! Zmiany przy tworzeniu postaci, lista NPC, usprawnione oddechy i inne.
14 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2024
Ostatni dzień naszego kalendarza adwentowego. Jest to również okazja, aby zdobyć odznakę!
24 grudnia 2023
Pojawiła się nowa aktualizacja! Nowy wpis do fabuły, wyjaśnienia w mechanice oraz zwiększone grono MG.
10 grudnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia. Pojawił się także kalendarz adwentowy.
1 grudnia 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Przebudowa forum i nowości.
12 listopada 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Zakończenie Halloween 2023 oraz o tym co dalej z Forum.
7 listopada 2023
Nabór na Mistrzów Gry!
5 listopada 2023
Ruszył Event Halloweenowy!
22 października 2023
Aktualizacja Fabuły!
25 listopada 2023
Festyn Washi!
8 kwietnia 2023
Nowa aktualizacja, ruszyły także rzuty na ocalonych i zabitych.
1 marca 2023
Nowa aktualizacja. Zmiany w funkcjonowaniu oddechów i zmysłów, więcej o mieczach nichirin i inne.
4 lutego 2023
Nowa aktualizacja.
21 stycznia 2023
Nowa aktualizacja. Poszukiwanie śnieżynek, więcej slotów fabularnych, zakończenie rozliczeń i inne!
24 grudnia 2022
Nadchodzące wydarzenia!
6 grudnia 2022
Forum w przebudowie.
13 listopada 2022
Nowa aktualizacja.
16 września 2022
Pojawił się temat z propozycjami.
12 września 2022
Nowa aktualizacja. Zakończenie eventu, zmiany w administracji i inne.
12 września 2022
Nowa aktualizacja.
17 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca. Ponadto oficjalnie rozpoczął się event.
1 lipca 2022
Ruszyły zapisy na event!
11 czerwca 2022
Nowa aktualizacja! A w niej, między innymi, nowe odznaki i formy zdobywania punktów.
12 maja 2022
Zmiana w administracji forum!
26 kwietnia 2022
Na forum pojawił się minievent! Szukaj wielkanocnych jajek i znajdź nagrody!
17 kwietnia 2022
Aktualizacja. Ingerencje, HD, listy gończe i zawody dla grupy Humans.
28 lutego 2022
Aktualizacja. Witamy nowych Mistrzów Gry!
20 lutego 2022
Aktualizacja dotycząca marechi i nabór na Mistrzów Gry!
14 lutego 2022
Pojawiła się nowa aktualizacja.
13 lutego 2022
Ankieta dot. nawigacji i rozmieszczenia działów.
10 lutego 2022
Aktualizacja tematu dot. śmierci postaci.
8 lutego 2022
Ruszył minievent dla grupy Humans!
17 stycznia 2022
Zmianie uległ temat rany, leczenie i rekonwalescencja, a dokładniej czwarty punkt dot. regeneracji demonów.
11 stycznia 2022
Pojawiła się kolejna aktualizacja, z której dowiedzieć się można o nowych rzeczach, jakie pojawią się na forum, a także przedstawieni zostali nowi MG!
10 stycznia 2022
Informacje dotyczące minieventu! Szukaj śnieżynek i każdego dnia zdobądź PO!
23 grudnia 2021
Wpadła nowa aktualizacja, z której możecie dowiedzieć się więcej na temat możliwości prowadzenia większej ilości wątków fabularnych!
3 grudnia 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca kruków kasugai, filarów i PO!
28 listopada 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca PO!
15 listopada 2021
Zapisy na event! Przekonaj się razem z nami, że Wszystkie drogi prowadzą do Edo.
14 listopada 2021
Aktualizacja! Dowiedz się o zmianach na forum oraz o dodatkowej możliwości zebrania PO!
13 listopada 2021
Otwarcie forum.
12 listopada 2021
Latest topics
[ Zabójcy 1 ] - Świeża KrewWczoraj o 9:03 pmSekomura
Dōgo OnsenWczoraj o 9:03 pmSōsetsu
Jindai-jiWczoraj o 6:11 pmSeiyushi
Izakaya we wsi pod NagojąCzw Lis 21, 2024 11:49 pmSōsetsu
ZamówieniaSro Lis 20, 2024 10:31 pmOda Seiji
Z Tsurugi do pobliskiej wsiSro Lis 20, 2024 7:29 pmSōsetsu
Lipcowa WisteriaSro Lis 20, 2024 5:02 pmTokage Jin
DōtonboriSro Lis 20, 2024 12:25 pmAdmin
Shinrin-yokuSro Lis 20, 2024 12:25 pmAdmin

PUNKTÓW
Mistrz Gry
Mistrz Gry

MisjaZnamiona Zarazy


Ichitaro, Kagai, Kira
Początek pory Shunbun - Kaminari sunawachi koe o hassu

To nasza najlepsza szansa! — ryknął demon, mierząc kolczastą buławą w podbródek Kiry.
Demony zebrały się w przełęczy wokół chudego gońca, którego martwy koń leżał kilkanaście metrów dalej, rozorany pazurami bestii. Chłopak dygotał, majtając nogami nad ziemią, rękami zasłaniając blada jak kreda twarz. Ktoś inny w międzyczasie czytał wyrwany mu zza piersi list, zaadresowany do władz Amagasaki, który traktował o postępach w podróży sporej karawany z lekarstwami.
Słyszeliście rozkazy! Mamy pozbyć się tego cholerstwa z miasta, a widzieliście co się stało z Hosome — burknął wielkolud, który zarzucił swoją bronią, zabierając ją sprzed twarzy Kiry. Oparł na niej ciężar własnego ciała i ziemia lekko się w tym miejscu zapadła.
Dziwnie było słuchać o tym, jak ktoś jego pokroju wspominał o porażce innego demona z trwogą w głosie.
Ale wszyscy z zebranych słyszeli o Hosome, demonie znacznie silniejszym niż wszyscy oni razem wzięci, który próbował samodzielnie pozbyć się Tozuki Gizu z zarażonych portów i poległ po kilku minutach walki, gdzie mógł jedynie się bronić.
Dorwaliśmy go razem, ale od teraz koniec zabawy we współpracę! — kontynuował krzykacz, który zamachnął się i cisnął jeńcem w skałę.
Po samym odgłosie pękających kości dało się stwierdzić, że goniec umarł natychmiastowo, a jedyne co po sobie pozostawił, to wieści o wędrującej pół dnia drogi stąd karawanie, która za trzy dni miałaby dotrzeć do Amagasaki. Z lekami znajdującymi się w wozach ludzie mogliby opanować zarazę, i umocnić pozycję korpusu w Nagoi.
A do tego nie mogli dopuścić.
Informacje z Oguni były jednak jasne. Królowi Demonów nie podobała się bezczynność, z jaką spotykały się ruchy Korpusu w tej części kraju. Szczególnie, że potężny wojownik, znany już z krzyżowania planów Muzana w innych miastach znów zaczynał sprawiać problemy. Nikt nie mówił tego na głos, ale pokonanie go przysporzyłoby na pewno dużej sławy oprawcy.
A teraz nad życiem Gizu wisiał cień choroby i śmierci.
Sam zdobędę całą sławę! Więc patrzcie się i uczcie, małe demony! — maczuga potężnego potwora po raz ostatni uderzyła w ziemię przed twarzami Kiry, Ichitaro i Kagaia, a potem jej właściciel zwinął się i ruszył przełęczą w kierunku lasu, go zgodnie z listem poruszała się karawana.

Kolejność: obojętna
Czas na odpis: 72h
Dodatkowe informacje:

  • Zaczynacie w lesie, trzy dni powolnej jazdy od portu Amagasaki. Nieco wcześniej udało wam się pojmać gońca, który wiózł wieści i trasie i postępach karawany. Więcej informacji nie zdobyliście.
  • Możecie działać wspólnie, pojedynczo, albo w 1/2 osobowych grupach. Do dyspozycji jest jeszcze jeden demon NPC, wspomniany w poście.
  • W momencie napisania posta zamykają się wasze Informatory
  • Ekwipunek i ubiór o ile nie są zawarte w Informatorze, powinny zostać opisane dokładnie w pierwszym poście
  • Pytania proszę kierować na PW lub do Suiren (Renfei#6499)
  • Poziom misji: C. Ryzyko śmierci jest niskie, chyba że zaczniecie robić głupoty, albo grać wbrew założeniom rasy demonów.


ROAD TO HASHIRA
Mistrz Gry
Ikonka postaci :
Znamiona zarazy Cq4JoOv
Gif :
Znamiona zarazy 87d1796bb86386878c031da5208a06793d227cfa
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
1034
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Ichitarō
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t945-ichitarohttps://hashira.forumpolish.com/t1758-informator#22875https://hashira.forumpolish.com/t962-ichitaro-chronologia#7777https://hashira.forumpolish.com/t961-ichitaro-relacje#7776
Demon nie mylił się, to była dla nich niepowtarzalna okazja, by zadać cios korpusowi i ludziom wciąż opierającym się władzy dzieci nocy. To coś, co przysłużyłoby się jego rasie z całą pewnością, ale w tym wszystkim chodziło przede wszystkim o to, by mógł zrealizować swoje własne cele. W tym wypadku było to zadowolenie drugiej Kizuki, przyniesienie dowodu zwycięstwa nad zabójcą z pewnością zaś wkupiłoby go w łaskę Yamy. Dlatego stał tu w lesie oparty o włócznie, ubrany był w swoje czarne kimono i czerwone haori. Upewnił się, iż w swych ubraniach znajduje się schowana przez niego kulka z mięsa i maska będąca pozostałością tego, kim był sprzed wydarzeń w Oguni. Czasy się zmieniły, a więc i On się przemienił.
Stał obok dwóch innych demonów, z czego jedno miało formę dziecka. Czy naprawdę teraz gdziekolwiek się uda to czekało go spotkanie z demonicznymi bachorami? Czy to było jego karą za to "niegodne" przymierze z Kazumi? Być może, dlatego tym bardziej teraz musiał pokazać, że jest w stanie zwyciężyć samotnie, a przynajmniej sam przyniesie trofeum przed oblicze swych władców. Jeśli sytuacja będzie tego wymagała, to użyje do tego innych demonów, ale potem pozbędzie się ich niczym zużyte narzędzia.
Zastanawiał się tylko czy będzie to konieczne, był cierpliwym drapieżnikiem. Wężem czekającym na idealną okazję do ataku i mógł poczekać, aż zaraza wykończy na tyle zabójcę, by ten nie mógł nawet podnieść swej broni. Nie miał zamiaru popełnić błędu Hosome czy też uzbrojonego w maczugę stwora przed nimi, ich wadą było to, że zbytnio się śpieszyli i gnali wprost w chłodne objęcia śmierci. Tozuki Gizu też był na skraju swej drogi, a Ichitarō miał zamiar pomóc mu w przejściu na drugą stronę, wpierw jednakże musieli zająć się tą karawaną. Stąd też raz jeszcze spojrzał na krzykacza i skinął głową. To był koniec ich współpracy, znaleźli się tu w jednym celu. By dopilnować tego, że zabójca będący utrapieniem dla dzieci nocy nigdy nie opuści Amagasaki żywy. Przybyli tu razem, ale chwałę za to zgarnąć mogło tylko jedno z nich.
Jego wzrok podążył za gońcem, ostatnie chwile życia biedak spędził w strachu, ale teraz skończyły się jego problemy. Mógł cieszyć się tym iż umarł szybko, w końcu alternatywą mogło być pożarcie żywcem. Znów odwrócił się w stronę krzykacza, który pokazywał im swą siłę poprzez znęcanie się nad okoliczną ziemią. Myślał, że zgarnie chwałę dla siebie? Na ustach Ichitarō zagościł delikatny uśmiech, nie miał zamiaru do tego dopuścić. To zwycięstwo będzie jego w pełni, tym razem nie podzieli się nagrodą z nikim.
Przekonamy się o tym. To ja będę tym, który zabije zabójcę — Rzucił chłodnym tonem białowłosy, spoglądając na swego "rywala" w tym wyścigu o głowę Gizu. Wpierw jednakże musieli zająć się tą cholerną karawaną, Izayoizuki spojrzał na pozostałe demony, włócznika i na chłopca.
Nie możemy zawieść, ta karawana nie może dotrzeć do celu — Rzucił do nich by przypomnieć im dlaczego tu są — Nikt nie może przetrwać naszego ataku, zadbajcie o to, a ja dopilnuje by nasz krnąbrny towarzysz, nie zginął za szybko — Dodał po chwili, po czym chwycił pewniej za włócznie i ruszył śladem uzbrojonego w kolczastą buławę stwora. Trzymał się z dala od niego, by w miarę możliwości mieć go jedynie w zasięgu wzroku. Pozostawił tamte demony same sobie, gdyż uważał, że są dla niego mniejszą konkurencją niż te bydle przed nim, zresztą było to bezpieczniejszym wyjściem. Był pewien, że karawana dostała solidną obstawę, jeśli krzykacz odwróci ich uwagę, to uzbrojony we włócznie demon mógł to wykorzystać, by zadać im zabójczy cios.
Ichitarō
Ikonka postaci :
Znamiona zarazy 3f3983a354dde404f5de7fb8164d49b1
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
„Lenistwo to takie brzydkie słowo. Wolę selektywny udział.”
Zawód :
Brak
Wiek :
34
Gif :
Znamiona zarazy F96f279940098aade282dca6ff79f310
Wzrost :
176
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
169
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Kira
https://hashira.forumpolish.com/t1383-kira#16015https://hashira.forumpolish.com/t1762-informator#22883https://hashira.forumpolish.com/t1386-kira#16044https://hashira.forumpolish.com/t1387-kira#16045
Nie dało się jednoznacznie określić, co tak właściwie tutaj robiła. Na pierwszy rzut oka wyglądała jak dzieciak, który skręcił w pierwszą lepszą ścieżkę, zgubił się w lesie i znalazł tu zupełnie przez przypadek, w samym centrum tych ważnych wydarzeń. Dopiero dłuższe oględziny pozwalały dojrzeć detale, które przeczyły temu jakże mylnemu wrażeniu. Długa, ciemna szata, choć nieco postrzępiona na krańcach i pobladła, była wyjątkowo zadbana, a leniwy, zawadiacki uśmieszek nijak nie pasował komuś, kto potrzebował pomocy. Nie, to nie był przypadek. Była dokładnie w tym położeniu i czasie, w którym planowała być. Cicha i skupiona, przyglądając się niewzruszenie następującym po sobie zdarzeniom. Dopóki najeżona kolcami buława nie dotykała jej skóry, nie zmuszała do żadnej reakcji. Słuchała, jedynie wodząc szarawymi ślepiami za olbrzymem. Och, przy nim musiała wydawać się mniejsza niż była w rzeczywistości. Ciekawe, czy czuł się przez to jeszcze większy, jeszcze potężniejszy? Zapewne. Prychnęła w myślach. Był taki… przerysowany? Zastanawiała się, czy ta cała porywczość wkrótce nie wepchnie go prosto pod miecz jakiegoś zabójcy.

Trzask. Pomknęła wzrokiem za gońcem, którego bezwładne ciało rozpłaszczyło się smętnie na skałach. Doceniła makabryczny obraz, poświęcając mu jednak ledwie ułamek sekundy. Nie dano jej więcej czasu, musieli wyprawić się natychmiast jeżeli mieli przechwycić karawanę. Upewniła się naprędce, że schowane pod odzieniem noże są na swoim miejscu, poprawiła mocujące je uprzęże i w kilku susach zrównała się z nieznajomym, który ruszył w ślad za mięśniakiem. Robiła wrażenie dosyć wyluzowanej, jakby wcale nie byli sobie obcy.

- Bez obaw. - Zaczęła, wlepiając oczy w plecy majaczącego w bezpiecznej odległości wielkoluda. Mówiła dostatecznie cicho, by ta konwersacja pozostała tylko między ich dwojgiem oraz ewentualnie trzecim demonem, jeżeli ten postanowiłby podążyć jej śladami. - Nie interesuje mnie sława. Myślę, że możemy się dogadać. - Dopiero teraz skierowała spojrzenie na rozmówcę, przyglądając mu się z zaciekawieniem. Co powie? Odtrącił propozycję? Rozważy? A może zupełnie ją zignoruje, uda że niczego nie słyszał?

Tym razem wolała wybrać mądrze, a najrozsądniejszą opcją wydawała się współpraca z silniejszym od siebie demonem. Z dwojga złego, ten tutaj wydawał się lepszą opcją niż przerośnięty półgłówek z maczugą. Przynajmniej wyglądał jak ktoś skory do rozmowy.


#655765
Kira
Ikonka postaci :
Znamiona zarazy Cq4JoOv
Klasa :
szlachta spoza dworu
Cytat :
(⁠。⁠•́⁠︿⁠•̀⁠。⁠)
Zawód :
Wiek :
21
Gif :
Znamiona zarazy KeBY2b
Wzrost :
149
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
D
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
PUNKTÓW
Bodaiju
mikazuki

https://hashira.forumpolish.com/t1403-bodaiju#16288https://hashira.forumpolish.com/t1755-informator#22869https://hashira.forumpolish.com/t1439-bodaiju#17120https://hashira.forumpolish.com/t1438-bodaiju#17119
Całego monologu nieznajomego demona wysłuchała w kompletnej ciszy, wpatrując się w niego, co by okazać bardziej swoje zainteresowanie dla tematu, który w praktyce interesował ją niewiele. Wykonywanie rozkazów już dawno przestało ją "bawić"; znalazła (albo przynajmniej tak sobie wmawiała) dla siebie inne powołanie, spełnianie zachcianek przełożonych sprowadzając do obowiązków koniecznych do przetrwania.
Podążyła wzrokiem za ciśniętym o kamień człowiekiem. Zmarszczyła rzadkie brwi, jednocześnie krzyżując na klatce piersiowej dwie z czterech rąk. Zbędna brutalność, chociaż zaletą była szybka śmierć. Na miejscu potwora z maczugą nie łudziłaby się, jego następne wcielenie będzie dla niego satysfakcjonujące.
Sam zdobędę całą sławę!
Bodaiju zwiesiła bezradnie ręce i odprowadziła mężczyznę wzrokiem. Marne wrażenie na niej zrobił, co mógłby wyczytać nawet z jej twarzy, gdyby wyraz tej zmieniał się częściej. Następnie ostatni raz spojrzała na zmiażdżone ciało posłańca. Zapach krwi przypomniał jej, że powinna niedługo się posilić, aby uniknąć głodowego transu.
To ja będę tym, który zabije zabójcę.
Obejrzała się na jasnowłosego demona i przyjrzała mu się spod na wpół przymkniętych powiek. Kolejny, dla którego sława tego wcielenia była ważniejsza niż forma przyszłego. Synchronicznie wzruszyła wszystkimi ramionami, sugerując, że do wyścigu o głowę Zabójcy mieszać się nie będzie; z jej strony miał wolną rękę.
Jesteś bardzo pewny siebie — wytknęła zblazowanym tonem, niezadowolona z jego zadufania. — Tacy są szybko zapominani. — Nie łudziła się, że jej motywy dotarłyby do któregokolwiek z jej aktualnych towarzyszy, dlatego musiała spróbować uspokoić jego zapędy w inny sposób. Czy chodziło o chwałę, czy o jakieś inne pobudki — może bardziej personalne? — miało dopiero się okazać.
Robiąc większe kroki, dogoniła go niedługo potem. Kilka sekund po tym, jak u jego boku pojawiło się istnienie niższe od niej o ponad pół metra. No tak, te niezrozumiałe dla niej zapędy Stwórcy do przepoczwarzania dzieci. Prawie o nich zapomniała. Obrzydliwe.
Nie interesuje mnie sława.
Kącik ust kobiety uniósł się do góry. Wątpiła, że kiedykolwiek jakiekolwiek zasługi dziecka zostałyby wzięte pod uwagę przez Kizukich. Gdyby dalej była pośród nich...
W takim razie, co? — wtrąciła się, z niezastopowaną na czas ciekawością. — A ciebie, co skłania do twierdzenia, że go prześcigniesz? Wydaje się być bardzo zaangażowany.
Jakie motywacje mieli jej aktualni pobratymcy? Czy różniły się od tych, o których słuchała od dziesięcioleci?
Jedną dłoń ułożyła na rękojeści towarzyszącego jej miecza, a dwiema upewniła się, że fragmenty jej starego pancerza wciąż są do niej dobrze przytwierdzone. Może i przed nichirin nie chroniło, ale nie przepadała za uczuciem nawet zwykłej katany w sobie. A może kogoś obecność tych elementów zniechęci do ataku na dwumetrowego demona z ō-dachi. Wojna psychologiczna w najlepszym wydaniu.



Bodaiju
Ikonka postaci :
Znamiona zarazy MZUmKx9
Klasa :
klasa kapłańska
Cytat :
Do not go gentle into that good night,
Rage, rage against the dying of the light.
Zawód :
Wiek :
99
Gif :
Znamiona zarazy VuIKTqC
Wzrost :
220
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
152
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Mistrz Gry
Mistrz Gry

MisjaZnamiona Zarazy - 2


Ichitaro, Bodaiju, Kira
Początek pory Shunbun - Kaminari sunawachi koe o hassu

Biorąc pod uwagę wymiary i bajkowe wręcz połączenie wizerunku górskiego trolla z jego masywną buławą, łatwo było sobie wyobrazić, że demon, który zerwał się do przodu, inteligencją nie grzeszył. Pozostająca w tyle grupa zapominała jednak, że to nie błyskotliwy umysł różnił dzieci nocy od ich ludzkich przeciwników. I kiedy oni maszerując wymieniali się uwagami o sławie i motywach, wielkolud - Oni - wbił się w ziemię, napiął mięśnie i jak potężna żaba wystrzelił w dal, znikając na ich oczach w smudze kolorów.
Żadne z nich nie miało szans go dogonić.

Skupieni na potworze z przodu, nikt nie zwrócił uwagi na drobniejszego mężczyznę, który pozostał za nimi. To on zabrał gońcowi zwoje z rozkazami, jakich treścią podzielił się z resztą. Ale czy powiedział na głos wszystko, o czym powinny wiedzieć pozostałe demony zanim tak ochoczo się rozpierzchły?
Jedno pstryknięcie palca wystarczyło, aby papier rozpadł się pod wpływem białego ognia buchającego z jego ręki.
Jego nie dogonicie. Pewnie i tak dotrze do karawany pierwszy. Pytanie tylko, czy ma jakiś plan — odezwał się przemądrzałym tonem. Czy ktoś w ogóle jeszcze go słuchał? Nieistotne. Demon z dziecinną radością pomachał do pleców całej trójki i wybrał zupełnie inny kierunek.
W odróżnieniu od wielkoluda wydawał się sprytny. Ale czy miał siłę, aby samodzielnie przechytrzyć ludzki oddział? Tego również nie dało się przewidzieć po kilku chwilach spędzonych razem. Ichitaro, Kira i Bodaiju pozostali w kupie, a przed nimi pojawił się wybór: za kim podążać? Którą trasę wybrać? I co najważniejsze, czy warto jest współpracować z którymkolwiek z pozostałych tworów Muzana?

Nad motywacją do działania nie musieli nadmiernie dywagować. Może nie spodobałoby się to byłej Kizuki, ale paliwo do działania od zawsze miało ten sam smak. Strach. Wykonywanie rozkazów Stwórcy nie musiało być poparte osobistymi pobudkami. Jeżeli zawiodą, zostaną brutalnie ukarani.
A gniewu Boga koloska znała aż za bardzo.


Kolejność: obojętna
Czas na odpis: 72h
Dodatkowe informacje:

  • Położenie: Las. Możecie podążać za którymś z demonów NPC, albo wybrać własną drogę. Wiecie tylko tyle, ile usłyszeliście od pozostałych demonów.
  • Możecie działać wspólnie, pojedynczo, albo się podzielić.
  • Pytania proszę kierować na PW lub do Suiren (Renfei#6499)


Wygląd Sprytnego demona NPC: Klik
Wygląd Wielkiego demona NPC: Klik

ROAD TO HASHIRA
Mistrz Gry
Ikonka postaci :
Znamiona zarazy Cq4JoOv
Gif :
Znamiona zarazy 87d1796bb86386878c031da5208a06793d227cfa
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
1034
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Ichitarō
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t945-ichitarohttps://hashira.forumpolish.com/t1758-informator#22875https://hashira.forumpolish.com/t962-ichitaro-chronologia#7777https://hashira.forumpolish.com/t961-ichitaro-relacje#7776
Spojrzał na olbrzymią demonicę, po czym skierował swój wzrok w górę. Jego oczy wpatrywały się w gwiazdy, jak zwykle szukał w nich wsparcia. Znaku, że przeżyje pod ich opieką kolejną noc. Odwrócił się znów w stronę wysokiej kobiety, na jego twarzy próżno było szukać jakichkolwiek śladów emocji.
To nie pewność siebie, muszę go zabić i nie pozwolę by ktokolwiek stanął mi na drodze do odkupienia— Odparł demon po czym spojrzał jeszcze kontrolnie na Kire i odchodzącego demona-spryciarza — Dla zyskania spokoju, zmiażdżę każdego. Nieważne czy to zabójca czy też demon — Odparł czterorękiemu potworowi zgodnie z prawdą. Każdy z nich bez wątpienia miał własne powody dla których tutaj był. Jedni szukali sławy, drudzy tak jak On walczyli pewnie o względy Kizukich i Stwórcy, a dla jeszcze innych ta walka mogła być niezłą zabawą. Mieli różne pobudki ale cel ten sam, zatrzymać karawanę nim leki trafią do portu. Jeśli im się nie uda to Gizu wyzdrowieje, a wtedy mogą jedynie pomarzyć o zabiciu pogromcy demonów.
Odwrócił lekko głowę w tył by wyłapać choć nieco z tego co powiedział demon z kartką. Miał drań rację, tamten dotrze tam pierwszy. To jednakże nie było nic złego, niech wprowadzi tam zamęt. Niech walczy z obstawą by nawzajem się wykrwawili, by mógł potem zadać jeden celny cios mający pozbyć się konkurenta. Jednakże nie wiedział, czego pragnie czarnowłosy i to było problemem. Jeśli też szukał tutaj głowy słynnego zabójcy, to będzie musiał się nim zając gdy tylko skończą z karawaną lecz jeśli gwiazdy go wspomogą i ich sprytny towarzysz pragnie jedynie powstrzymać karawanę  to mogą dojść do porozumienia. Wszystko zależało od sytuacji.
Spojrzał na małego demona i posłał mu znudzone spojrzenie, jeśli nie szukał tu sławy to czego? Jego mała postura i słowa nie wzbudzały w jasnowłosym zaufania, nie ufał niskorosłym demonom. Przy wielkoludach też nie czuł się pewnie, oceniał książkę po okładce stąd też gdy widział olbrzymie bestie to spodziewał się iż będą zachowywać się jak ich towarzysz z maczugą. Mógł się mylić i nawet chciałby tym razem być w błędzie. Wtedy istniała szansa na porozumienie się z jego obecnymi towarzyszami, sojusz na arenie był błędem ale tutaj mogło być szansą na zwycięstwo. Mieli zrobić wszystko co w ich mocy więc i tymczasowe porozumienie wchodziło w grę.
Pytanie jakie to olbrzymka skierowała do dziecka sprawiło, że na twarzy demona zagościł uśmiech. Teraz On nie musiał zadawać tego pytania, a sam chciał wiedzieć co kierowało młodzieńcem. Zaraz sam też dostał pytanie, w zasadzie drugie bo mógł w końcu odpowiedzieć też na propozycję Kiry.
Nasz kompan z maczugą, jest zaangażowany. To prawda, ale przez to pcha się prosto w miecze zabójców. Ja jestem bardziej cierpliwy, skupiony na celu. Stąd gdy tylko ostrza zabójców utkną w jego ciele, to wykonam swój ruch— Odpowiedział po czym po raz kolejny spojrzał w niebo, nadszedł czas paru ważnych decyzji, które rzutować będą na to co stanie się tej nocy —  Tamta dwójka już ruszyła by wykonać zadanie, spróbują to zrobić sami co może albo udać im się i dać im to czego pragną albo doprowadzić do ich śmierci — Powiedział niby rzecz oczywistą ale wartą podkreślenie — Twierdzicie, że nie zależy wam na sławie z zabicia Gizu, więc nie musimy ze sobą konkurować. Dlatego też skupmy się na ten moment na najważniejszym, powstrzymajmy karawanę i pozwólmy zarazie zrobić swoje. To co stanie się potem, nie jest teraz ważne  — Dodał, zgadzając się nijako na propozycję Kiry, by następnie kontynuować swą mowę —Jeśli zdecydujecie się mnie wesprzeć po powstrzymaniu karawany, to nie zapomnę o tym. Tak samo jak nie zapomnę tych, którzy będą chcieli mi przeszkodzić, decyzja jest wasza — Rzucił do dwójki demonów, po czym odwrócił się do nich plecami — Mam zamiar ruszyć za tą górą mięśni, chce zobaczyć jakie szkody wyrządzi karawanie, jeśli ruszycie ze mną to staniemy się tymczasowo sojusznikami — Zakończył rozmowę i ruszył prędko śladem skaczącego demona. Nie chodziło o to by go dogonić, a by po prostu zdążyć na przedstawienie jakie ten z pewnością ta urządzi. Kluczowym elementem planu białowłosego będzie wybranie odpowiedniego momentu do uderzenia i wykończenie wroga, no chyba że któryś z demonów będzie mieć lepszy plan.
Ichitarō
Ikonka postaci :
Znamiona zarazy 3f3983a354dde404f5de7fb8164d49b1
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
„Lenistwo to takie brzydkie słowo. Wolę selektywny udział.”
Zawód :
Brak
Wiek :
34
Gif :
Znamiona zarazy F96f279940098aade282dca6ff79f310
Wzrost :
176
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
169
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Bodaiju
mikazuki

https://hashira.forumpolish.com/t1403-bodaiju#16288https://hashira.forumpolish.com/t1755-informator#22869https://hashira.forumpolish.com/t1439-bodaiju#17120https://hashira.forumpolish.com/t1438-bodaiju#17119
Podczas, gdy Bodaiju zajęła się rozmarzaniem o swoim przyszłym, lepszym wcieleniu, jasnowłosy demon zaczął odpowiadać na jej pytanie. Na hasło o odkupieniu wyraźnie zgarbiła się, wciąż zwrócona do niego. Zaciekawił ją, chociaż wątpiła, że chodziło o coś "duchowego". Może tak samo jak ona stał się wrogiem przełożonych?
Dla zyskania spokoju, zmiażdżę każdego.
Powodzenia — podsumowała krótko, prostując się. Wrócił do zbędnej, czczej, demoniej paplaniny.
Obejrzała się za wątłym mężczyzną, który zdecydował się rozdzielić. Potem przeniosła wzrok na swoich aktualnych towarzyszy i znów na tego trzeciego.
Na pewno wolisz iść sam? — zawołała za nim ochryple. Jego słaby wygląd nie przekonywał jej, a za to wychodziła z założenia, że im większą ilością istnień się otoczy, tym mniej krzywdy będzie musiała wyrządzić sama, co w przyszłości się na niej nie odbije. Fizyczne rany się wyleczą, jednak karma na długo zapamięta jej przewinienia.
Nasz kompan z maczugą...
Wróciła spojrzeniem do Gadatliwego Demona, z każdym kolejnym jego zdaniem obniżając się nieco, ciężko niczym dźwig — brakowało jedynie nieprzyjemnego dla uszu skrzypienia drewna i metalu. W którymś momencie z tej perspektywy udało się jej wyłapać znak rangi wygrawerowany na języku mężczyzny. Izayoizuki. Podążanie za nim z jednej strony trochę jej uwłaczało (w końcu niegdyś była Kizuki!), z drugiej cały czas starała się pamiętać, że te rangi od zawsze były elementem doczesnym i musiała się wyzbyć myślenia o nich pod kątem swojego rozwoju.
Wspaniale — mruknęła w reakcji na całość jego monologu, jednocześnie zgadzając się na wspomniany "sojusz". Wydawał się mieć trochę oleju w głowie, a także był gotów do walki, potencjalnie wyręczając ją i z tego i z etapu planowania. Ona tam szła tylko i wyłącznie dopilnować, by wola Stwórcy została wypełniona, nie czerpiąc z tego żadnych wartości dla siebie. Natomiast, czy demonicy uda się później przekonać przełożonego do realizacji jej własnych ambicji, kiedy już karawana zostanie zniszczona? — Czyli, podsumowując, na razie pozwalamy "kolegom" działać... — dodała, wyczekująco zerkając z góry na stojącego przy nich Niewielkiego Demona. Jaka będzie jego decyzja?
Bodaiju
Ikonka postaci :
Znamiona zarazy MZUmKx9
Klasa :
klasa kapłańska
Cytat :
Do not go gentle into that good night,
Rage, rage against the dying of the light.
Zawód :
Wiek :
99
Gif :
Znamiona zarazy VuIKTqC
Wzrost :
220
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
152
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Kira
https://hashira.forumpolish.com/t1383-kira#16015https://hashira.forumpolish.com/t1762-informator#22883https://hashira.forumpolish.com/t1386-kira#16044https://hashira.forumpolish.com/t1387-kira#16045
- Rozrywka. - Odparła pokrótce, lekko wzruszając ramionami. - Po prostu nie lubię pozostawać w stagnacji. - Och, jakże ładne określenie na lubowanie się w chaosie oraz wszelkiego rodzaju masakrach, ale to przecież było oczywiste. W końcu podobne pragnienia były częścią ich natury - a przynajmniej wielu z nich. Dopóki mogła otaczać się rozpalającymi trzewia wydarzeniami, to było wystarczające. Nigdy nie odczuwała szeroko pojętej potrzeby posiadania, czy to w kwestii pozycji, czy w sferze czysto materialnej. Nie miała niczego ani za ludzkiego życia, czego oczywiście nie mogła pamiętać, ani teraz, gdy dostała drugą szansę. Tego typu pragnienia były jej więc całkowicie obce. Liczyło się tylko tu i teraz, dlatego też rozrywka plasowała się znacznie wyżej w piramidzie potrzeb niż sława.

Odprowadziła wzrokiem drobniejszego mężczyznę, zastanawiając się, czy olbrzym oby na pewno był lepszym wyborem. - Czy to nie jest trochę dziwne, że ruszył w zupełnie innym kierunku? - Cóż, skoro już postanowiła zawiązać tymczasowy sojusz, bynajmniej nie zamierzała gonić w ślad za demonem i oddzielać się od reszty nowo poznanych towarzyszy. Decyzja, za którym z tamtej dwójki podążyć należała teraz do białowłosego. Jeżeli mimo wszystko pobiegł za mięśniakiem z maczugą, Kira ruszyła za nim. W tym jednym miał całkowitą rację - najważniejsze było dotarcie do karawany i spokojne oglądanie krwawego przedstawienia, jakie z pewnością wielkolud tam wyrządzi. Przynajmniej do czasu, aż nadarzy się odpowiednia okazja do ataku. To było pierwsze, czego musieli dopilnować.


#655765
Kira
Ikonka postaci :
Znamiona zarazy Cq4JoOv
Klasa :
szlachta spoza dworu
Cytat :
(⁠。⁠•́⁠︿⁠•̀⁠。⁠)
Zawód :
Wiek :
21
Gif :
Znamiona zarazy KeBY2b
Wzrost :
149
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
D
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
PUNKTÓW
Mistrz Gry
Mistrz Gry

MisjaZnamiona Zarazy - 3


Ichitaro, Bodaiju, Kira
Początek pory Shunbun - Kaminari sunawachi koe o hassu

Opcje były dwie. Decyzja jedna.
Słabsze demony podążyły śladem silniejszego od siebie. Ichitaro prowadził pochód za górskim trollem, jakby sam całkowicie instynktownie wybrał bezpieczniejsza opcję, za plecami demona o wymiarach niewielkiego wzgórza. Jak zwierzęta wybrali swojego tymczasowego przywódcę, wybierając bezpieczeństwo grupy ponad indywidualną sławę.

Mimo tego, że właściciel maczugi zniknął już jakiś czas temu, wystarczyło przez jakiś czas podążać na przełaj po kierunku, gdzie po raz ostatni widziano jego masywną sylwetę. Niepełne sto metrów dalej natknęli się na mały krater z masa zniszczeń dookoła - połamanych gałęzi, rozrzuconej ziemi i kamieni. Miejscami walały się nawet wyłamane, młode drzewa. I tak co jakiś czas, jakby maszerowali śladem jakiejś ogromnej żaby.
Szybko stało się jasne, że wybrali odpowiednią drogę, jeżeli zależało im na szybkości. Obozowisko karawany rozświetlało część lasu, jakby podróżnicy nie obawiali się zwracać na siebie uwagę. Ponad drzewami widniała złota łuna i pasma siwego dymu z wielu ognisk. Poza tym zmysły demonów mogły wyczuć woń ludzkich ciał i ich okropnego jedzenia. Ciche parskanie odpoczywających koni przerywały toczone w oddali rozmowy.
Ostatni krater po wielkoludzie minęli sto kroków wstecz, więc gdzie teraz podziewał się demon, który miał utorować im drogę.
Mogli się jedynie zastanawiać. A tymczasem sami zatrzymali się na skraju lasu, w pewnej jeszcze odległości od doliny, gdzie stacjonowały wozy pełne leków. Było ich zbyt wiele, aby wszystkie przewoziły antidotum, ale niektóre wyglądały jak pełne potrzebnych do zwalczania zarazy sprzętów. Chociażby do masowego palenia ciał. Gdyby wychylili się nieco zza drzew, na pewno mogliby lepiej zbadać teren obozowiska.


Kolejność: obojętna
Czas na odpis: 72h
Dodatkowe informacje:

  • Położenie: Zarośla na krawędzi lasu, wzgórza. W dole obozowisko, jednak ze swojej kryjówki nie widzicie dokładnie.
  • Pytania proszę kierować na PW lub do Suiren (Renfei#6499)


Wygląd Sprytnego demona NPC: Klik
Wygląd Wielkiego demona NPC: Klik

Mapa obozowiska (+ noc): Klik

ROAD TO HASHIRA
Mistrz Gry
Ikonka postaci :
Znamiona zarazy Cq4JoOv
Gif :
Znamiona zarazy 87d1796bb86386878c031da5208a06793d227cfa
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
1034
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Ichitarō
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t945-ichitarohttps://hashira.forumpolish.com/t1758-informator#22875https://hashira.forumpolish.com/t962-ichitaro-chronologia#7777https://hashira.forumpolish.com/t961-ichitaro-relacje#7776
Czyli, podsumowując, na razie pozwalamy "kolegom" działać...
Skinął głową by potwierdzić słowa Bodaiju, może stał się bardziej aktywny i żądny chwały. Jednakże wciąż kurczowo trzymał się swego nowego życia stąd nie miał zamiaru jako pierwszy pakować się w paszcze tygrysa. Wolał by to nieznane mu demony przyjęły na siebie pierwsze uderzenia zabójców by on sam mógł zaatakować z zaskoczenia. Niewiele było w tym honoru ale on na tym mu nigdy nie zależało. Liczyło się to by osiągnąć efekt.
Zgadza się, wydaje mi się że będą idealną tarczą dla nas — Odpowiedział olbrzymce patrząc na nią z dołu, westchnął na samą myśl o tym jak ich "drużyna" wygląda. Duży demon, średni i mały, sprawiało to iż w najlepszej sytuacji było to małe coś. W końcu będzie mogła niemal zniknąć w ich obecności.
Czy to nie jest trochę dziwne, że ruszył w zupełnie innym kierunku?
Czy było to dziwne? Może trochę, ale nie miał zamiaru tym się teraz przejmować. Najłatwiej było założyć, że tamten demon nadkłada drogi by zaskoczyć karawanę. Było to sprytne posunięcie, które mogło im ułatwić zadanie.  Dlatego też nie miał zamiaru przeszkadzać w tym tamtemu stworowi, prędzej czy później i tak spotkają się. Wtedy też zmusi go do ustąpienia, w końcu zwycięstwo mógł osiągnąć tylko jeden z nich.
Być może chce obejść wroga, na razie nie jest mi wrogiem więc niewiele mnie to obchodzi — Odparł Ichitaro odpowiadając na pytanie najmniejszego z dzieci nocy. Niewiele mogli zrobić z tamtym demonem, zwłaszcza że gonił ich czas. Uznał go za problem, ale taki który można rozwiązać po tym wszystkim. Paradoksalnie mógł być większym zagrożeniem niż gigant z maczugą ale by móc o tym rozmyślać, wpierw musiał zatrzymać tę przeklętą karawanę.

 Śledzenie skoczka nie było zbyt dużym wyzwaniem, nawet w końcu ślepy by zauważył jego ślady mimo tego w jakiej odległości od siebie były. Ruszenie za krzykaczem nie tylko doprowadziło ich prędko do celu ale też zapewniło im osłonę. Wielki demon był przed nimi stąd jeśli zabójcy wystawili czujki to z pewnością dostrzegli wielkoluda jako pierwszego i zaalarmowali resztę o jego obecności. Nie powinni jednakże wykryć ich, a przynajmniej taką miał nadzieje białowłosy. Istniała też opcja, że nie wystawili w ogóle wart, skoro nie słyszał żadnych odgłosów walki.
Mimo początkowej radości jaką odczuwał gdy na razie wszystko przebiegało spokojnie to zmartwił się tym, że nagle zgubili olbrzyma. Zastanawiał się gdzie mógł się taki stwór schować, o ile się schował a nie padł ofiarą zabójców. Wątpił w to drugie ale nie wykluczał tej opcji. Wolał być przygotowany na tą ewentualność, jeśli nie demon z maczugą to druga olbrzymka odwróci uwagę zabójców.
Niemal dotarli do celu, karawan z lekami mającymi powstrzymać zarazę wykańczającą niemal legendarnego łowce demonów. Nie mogli dopuścić by wozy opuściły tę dolinę, stąd też musieli odpowiednio przygotować się do starcia. Na razie byli ukryci ale gdyby opuścili bezpieczny las to z pewnością zostaliby dostrzeżeni, zwłaszcza ta czteroręka, wysoka demonica. Jego wzrok niemal natychmiast spoczął na niskiego demona.  
Sprawdzisz teren, nim uderzymy chce wiedzieć co dokładnie tam na nas czeka — Zwrócił się do Kiry, była najmniejsza z nich stąd miała największe szanse by sprawdzić się jako zwiadowca. On sam w ten czas obserwował otoczenie, jakby obawiając się iż wpadli w jakąś zasadzkę, było tu zdecydowanie za cicho. Gdzie się podział ten cholerny, głośny olbrzym.
Ichitarō
Ikonka postaci :
Znamiona zarazy 3f3983a354dde404f5de7fb8164d49b1
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
„Lenistwo to takie brzydkie słowo. Wolę selektywny udział.”
Zawód :
Brak
Wiek :
34
Gif :
Znamiona zarazy F96f279940098aade282dca6ff79f310
Wzrost :
176
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
169
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Bodaiju
mikazuki

https://hashira.forumpolish.com/t1403-bodaiju#16288https://hashira.forumpolish.com/t1755-informator#22869https://hashira.forumpolish.com/t1439-bodaiju#17120https://hashira.forumpolish.com/t1438-bodaiju#17119
Za każdym razem, kiedy mijali kolejny krater wykonany przez lądowanie wielkiego demona (i wreszcie sama mogła kogoś tak określić!), Bodaiju przyglądała mu się z takim zainteresowaniem, jakby chciała zmierzyć, które wgłębienie po lądowaniu było największe. Nie pamiętała, żeby kiedykolwiek jako Kizuki poruszała się w aż tak destrukcyjny sposób ale skala zniszczeń robiła wrażenie.
W końcu, trop się urwał, a oni dotarli do krawędzi zarośli.
Zmienił kierunek? — pomyślała na głos, doszukując się ze swojej wyższej perspektywy jakichś śladów sugerujących, że Gigant dalej postanowił pójść zwyczajnie, pieszo. Czy były jakieś możliwości na to, aby on i Wątły Demon ostatecznie połączyli siły, zostawiając ich samym sobie? — Może zmienił plan i uznał, że zaczeka, aż to my pójdziemy na pierwszy ogień?
Właściciel maczugi nie wydawał się być zbytnio rozgarnięty, raczej preferujący jak najszybszy rozlew krwi. Może rzeczywistość wyglądała inaczej, a on postanowił przetestować młode demony w boju? Być może dotarły do niego słowa Izayoizuki, dlatego zdecydował się zmienić swoją rolę tej nocy?
Jakikolwiek jego zamysł nie był, Bodaiju nie podobało się to.
Zanim wpadniecie na coś nierozsądnego: nie mam na ten moment Sztuki Krwi — wyznała otwarcie, sugerując, że jej jedyną formą ofensywy i defensywy był długi miecz u boku oraz ewentualnie koszmarna twarz do kontrowania bardziej wrażliwych wizualnie Zabójców. O ramionach nic nie wspominała; nie wyrobiła jeszcze wystarczającej podzielności uwagi, aby w walce używać wszystkich czterech rąk więc w praktyce dalej miała dwie.
Słysząc pomysł jasnowłosego mężczyzny a propos Małego Demona, sama rozejrzała się za jakimś miejscem, z którego mogłaby lepiej widzieć bez narażania się na odkrycie. Chłopiec mógł podejść bliżej, ale ze swoim wzrostem powinna być w stanie lepiej się skądś wychylić i popatrzeć z innej perspektywy.
Skoro my dotarliśmy tutaj, to Tamten Chudy planuje wejść od frontu? — wróciła do rozwodzenia się na głos. — Ilu ich tam może być? Żadne z was pewnie nie używa ognia, nie? — O ile łatwiej byłoby, gdyby po prostu podpalili to wszystko czyjąś krwią, a i może nikt by nie zginął?
Bodaiju
Ikonka postaci :
Znamiona zarazy MZUmKx9
Klasa :
klasa kapłańska
Cytat :
Do not go gentle into that good night,
Rage, rage against the dying of the light.
Zawód :
Wiek :
99
Gif :
Znamiona zarazy VuIKTqC
Wzrost :
220
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
152
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Kira
https://hashira.forumpolish.com/t1383-kira#16015https://hashira.forumpolish.com/t1762-informator#22883https://hashira.forumpolish.com/t1386-kira#16044https://hashira.forumpolish.com/t1387-kira#16045
Pierwszy krater i okalające go zniszczenia zrobiły na niej duże wrażenie. Wielkolud może i był postawny, ale nie spodziewała się aż takiej masakry. Chciał się popisać? Zniechęcić ich, albo wręcz przeciwnie, celowo zostawił ślad, po którym nawet ślepiec by trafił do celu? Im dalej szli, tym większe czuła wątpliwości. Z pewną ulgą przyjęła fakt, iż obrany przez ich tymczasowego lidera kierunek okazał się tym właściwym. Jeden problem rozwiązali, karawana została namierzona. Któż by przypuszczał, że ten jeden maleńki sukces pociągnie ze sobą kolejne utrudnienia. Gdzie znalazł się olbrzym? Dlaczego było tak spokojnie? I dlaczego, do cholery, to ona miała zejść z urwiska i narażać własny tyłek?

Zanim wpadniecie na coś nierozsądnego: nie mam na ten moment Sztuki Krwi.

- Ja też. - Dodała, zgodnie z prawdą. Sekrety sekretami, ale w obecnej sytuacji zatajenie tej konkretnej informacji mogło wyrządzić jej więcej szkody niż pożytku. - Nie mam i nie miałam. - Uściśliła. - Ale to nie wszystko. Jeżeli jest tam zabójca, na pewno wyczuje moją obecność. - Zupełnie przecząc własnym słowom, po których powinna raczej twardo usiąść na tyłku, otrzepała odzienie i ruszyła na obchód, kierując się wzdłuż linii drzew. Przystanęła tylko na moment, sprawdzając kierunek wiatru. - Żegnajcie, przyjaciele. - Rzuciła tonem przesadnie dramatycznym, o ile do tej pory nikt jej nie powstrzymał. Przyspieszyła kroku, czas naglił.

Poruszała się pod wiatr, wychodząc z lasu dopiero poza linią obozowiska, by znaleźć się na okalającym je urwisku. Stamtąd miałaby znacznie lepszy widok na karawanę, tam również spodziewała się spotkać co najmniej jednego z dwójki demonów, pozostawała więc podwójnie czujna. Byłoby przykro, gdyby ktoś uznał za zabawne zepchnąć ją prosto na sam środek obozu, tak w ramach rozproszenia przeciwników przed atakiem. Jeżeli do tego czasu wszystko przebiegało zgodnie z planem, po prostu poruszała się po łuku, ponad głowami śmiertelników, chłonąc jak najwięcej szczegółów. Przez cały czas zwracała uwagę na kierunek wiatru oraz na to, czy nie ma niechcianego towarzystwa.


#655765
Kira
Ikonka postaci :
Znamiona zarazy Cq4JoOv
Klasa :
szlachta spoza dworu
Cytat :
(⁠。⁠•́⁠︿⁠•̀⁠。⁠)
Zawód :
Wiek :
21
Gif :
Znamiona zarazy KeBY2b
Wzrost :
149
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
D
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
PUNKTÓW
Mistrz Gry
Mistrz Gry

MisjaZnamiona Zarazy - 4


Ichitaro, Bodaiju, Kira
Początek pory Shunbun - Kaminari sunawachi koe o hassu

Głowienie się nad losem olbrzyma nie przynosiło żadnych efektów. Poza tym co mogli stwierdzić na pierwszy rzut oka, z formy mijanych kraterów niewiele więcej dało się wywnioskować. Ale może gdyby przyjrzeli się im z bliższa...? Zamiast trafić na jeszcze jedną dziurę po demonie, dotarli na wzgórza ponad obozowiskiem. Teraz wycofywanie się nie miałoby większego sensu, szczególnie że mając wroga na wyciągnięcie ręki, mogli wreszcie zaplanować swoją taktykę.
A ta zakładała ostrożne zbadanie terenu w formie wysłania drobnej kobiety na zwiady. Prawdopodobnie to właśnie ona miała największe szanse, aby obejść się po urwiskach bez przyciągania do siebie niechcianych spojrzeń.

Kira
Droga wokół urwisk

Aby zobaczyć coś więcej poza krzakami, Kira musiała skradając się wyłonić z zarośli. Poza główną drogą, która ciągnęła się w dole, obozowisko karawany otoczone było poprzez nieregularne skarpy. Każdy spadek miał przynajmniej kilka metrów i dopiero gdzieś przy samych namiotach ktoś wpadł na pomysł, aby wykorzystać ułożenie terenu na swoją korzyść.
Otaczając powoli wzgórze demonica dostrzegła przynajmniej jedno ognisko, przy którym siedziało równe dziesięć osób, ubranych raczej jak zwykli podróżnicy, a nie zabójcy, lecz mroki nocy zasłaniały dokładny wygląd osób, które siedziały przy pozostałych trzech, równie dużych źródłach światła.
Na wspomnianej wcześniej skarpie stał zaledwie jeden wartownik, który spoglądał w kierunku głównej drogi. Zapewne nie spodziewał się ataku z góry, który dla zwykłego człowieka byłby prawie niemożliwy. U boku miał broń, lecz schowany w pochwie metal nie zdradzał z jakiego rodzaju stalą mamy do czynienia.  
Towar zgromadzono w dwóch pokaźnych stertach. Beczki i skrzynie ułożono na sobie w oczekiwaniu na poranek. A ciągnące wozy konie pasły się kawałek dalej, na łące poza tymczasową "bramą" obozowiska. Przy zwierzętach stało dwóch opiekunów, choć z tego miejsca Kira widziała jedynie ich sylwetki.
Z tego miejsca miałaby doskonałą sposobność, aby zejść ze wzgórza drugą stroną i zaatakować od frontu, zdobywając w ten sposób przewagę nad pozostałymi. Nawet nad swoimi towarzyszami. Szczególnie teraz, gdy w obozie nagle zrobiło się głośno, ale ludzkie oczy zwróciły się w przeciwnym kierunku.

Ichitaro, Bodaiju
Skraj lasu ponad obozowiskiem

Bodaiju pomimo swoich chęci znalezienia lepszego punktu obserwacyjnego miała ku temu raczej niewiele szans. Jak już wcześniej zauważyli, krawędzie porastał las, wychylenie się z którego mogło łatwo ich zdradzić.
Ale nie to stało się powodem nagłego poruszenia w dole. Na skraju obozu zerwały się poruszone głosy. Być może ich rozmowy prowadzone bez specjalnej ostrożności dotarły do uszu kogoś, kogo nie ograniczała znaczna odległość dzieląca karawanę od demonów.
W dole błysnął jadeitowy miecz.

Kolejność: obojętna
Czas na odpis: 72h
Dodatkowe informacje:

  • Pytania proszę kierować na PW lub do Suiren (Renfei#6499)


Wygląd Sprytnego demona NPC: Klik
Wygląd Wielkiego demona NPC: Klik

Mapa obozowiska (+ noc): Klik
KIRA - Mapa obozowiska (+ noc): Klik

ROAD TO HASHIRA
Mistrz Gry
Ikonka postaci :
Znamiona zarazy Cq4JoOv
Gif :
Znamiona zarazy 87d1796bb86386878c031da5208a06793d227cfa
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
1034
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Ichitarō
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t945-ichitarohttps://hashira.forumpolish.com/t1758-informator#22875https://hashira.forumpolish.com/t962-ichitaro-chronologia#7777https://hashira.forumpolish.com/t961-ichitaro-relacje#7776
Dopiero teraz dotarło do niego to jak fatalnie wybrał, zawierając ten tymczasowy sojusz liczył na to, że jego towarzysze okażą się lepszym wyborem niż góra mięsa i cwaniak. Przeliczył się i to bardzo co mogło się źle skończyć. Ta ogromna, czteroręka poczwara nie posiadała swej demonicznej sztuki co akurat go zdziwiło, sądził iż ktoś taki zyskał na tyle potencjał by wyzwolić dar od Stwórcy. Życie jednakże było pełne rozczarowań i ta noc to potwierdzała, dzieciak też nie posiadał żadnej mocy. Miał nadzieje, że potrafili to nadrobić siłą fizyczną bo jeśli nie to zrobi z nich swe żywe tarcze. Powstrzymał się od komentarza bo był on w tym momencie zbędny, zamiast tego zacisnął dłoń na drzewcu włóczni. Czuł, że coraz większy ciężar spada na jego barki. Pozostało liczyć mu na mięśniaka z maczugą, w ciężkich chwilach trzeba było chwycić się brzytwy by przetrwać. Coraz bardziej miał też ochotę po prostu zrzucić młodzieńca na dół by odwrócił uwagę wszystkich, jego zdolności aktorskie na pewno w tym by pomogły.
Los zadrwił znów z niego okrutnie, zamieszanie na dole utwierdziło go w przekonaniu, że ta noc nie będzie przyjemna. Mieli może chwilę nim zabójca wespnie się do nich, a to oznaczało iż był to ostatni moment by przygotować się do starcia na śmierć i życie. Cofnął się nieco bardziej w las by ukryć się w lesie i spojrzał na swą towarzyszkę. Musiała zastąpić drugiego giganta, wzrostem pasowała więc może i wytrzymałością go zastąpi.
Zwab ich tutaj i skup na sobie ich uwagę, jeśli wykończymy zabójców szybko to zwycięstwo jest jeszcze możliwe — Rzucił chłodnym tonem białowłosy po czym chwycił pewniej za włócznie i oczekiwał na pojawienie się wroga. Czekał na okazję do uderzenia z zaskoczenia, niczym wąż polujący na swą ofiarę. Przez chwilę przeszło mu przez głowę by użyć swego daru ale było na to jeszcze za wcześnie. Póki nie znał w pełni możliwości swych wrogów to musiał ukrywać swą tajną  broń.

Ichitarō
Ikonka postaci :
Znamiona zarazy 3f3983a354dde404f5de7fb8164d49b1
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
„Lenistwo to takie brzydkie słowo. Wolę selektywny udział.”
Zawód :
Brak
Wiek :
34
Gif :
Znamiona zarazy F96f279940098aade282dca6ff79f310
Wzrost :
176
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
169
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Kira
https://hashira.forumpolish.com/t1383-kira#16015https://hashira.forumpolish.com/t1762-informator#22883https://hashira.forumpolish.com/t1386-kira#16044https://hashira.forumpolish.com/t1387-kira#16045
Przez bardzo, ale to bardzo krótką chwilę zastanawiała się, czy nie powinna zawrócić, by zdać raport dotyczący rozmieszczenia ludzi i obiektów, które udało jej się dojrzeć podczas obchodu, szybko jednak zrozumiała, że było to nie tylko głupie, ale wręcz niemożliwe. Raz udało jej się przemknąć niezauważenie, ale czy potrafiła to powtórzyć? Sukces był najprawdopodobniej składową umiejętności i szczęścia, z dużą przewagą tego drugiego. Wracając mogła skupić na sobie czyjąś uwagę, ponadto nie miała pewności, czy towarzysze nie zmienili już położenia. Cóż, nie ustalili wcześniej żadnego sposobu komunikacji, żadnych sygnałów, które mogłyby poinformować o jakichkolwiek zmianach w istniejącym planie. Zamieszanie, jakie wkrótce poruszyło obozowiskiem ostatecznie przekreśliło możliwość powrotu, niejako zmuszając ją do parcia naprzód i podjęcia samodzielnej decyzji o dalszych krokach. Białowłosy demon polecił zwiad, ale chyba nie przewidział tak gwałtownego rozwoju wydarzeń. Z dwojga złego gorzej byłoby chyba, gdyby się wycofała, nijak nie przyczyniając do powodzenia misji, a skoro uwaga zabójcy była natenczas skupiona na całkowicie innych celach, mogła, a nawet musiała działać.

Za target obrała dwójkę ludzi pilnujących koni, poświęcając uprzednio chwilę na obserwację. Niefortunnie byłoby rzucić się prosto w objęcia silniejszych, uzbrojonych przeciwników, wyszkolonych do walki z takimi jak ona. Plan kiełkujący w jej głowie był prosty, lecz wymagał, by opiekunowie zwierząt byli słabi zbyt zaaferowani podniesionym alarmem, by spoglądać za siebie, w mrok który skrywał sylwetkę przyczajonego drapieżnika. Nie zamierzała też atakować, dopóki zabójca znajdował się tak blisko; wiele zależało teraz od jej towarzyszy. O ile wykonali zdecydowany ruch i zwrócili na siebie większą uwagę, spróbowała w tym momencie cicho wyeliminować dwójkę śmiertelników, zresztą nawet gdyby któryś z nich wydał jakiś dźwięk, ten mógłby przecież zniknąć wśród panującej wrzawy.

Jeżeli pierwszy etap planu nie zostałby w żaden sposób zakłócony, przystąpiłaby do eliminowania zwierząt, bez których transport karawany był praktycznie niemożliwy.


#655765
Kira
Ikonka postaci :
Znamiona zarazy Cq4JoOv
Klasa :
szlachta spoza dworu
Cytat :
(⁠。⁠•́⁠︿⁠•̀⁠。⁠)
Zawód :
Wiek :
21
Gif :
Znamiona zarazy KeBY2b
Wzrost :
149
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
D
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
PUNKTÓW
Bodaiju
mikazuki

https://hashira.forumpolish.com/t1403-bodaiju#16288https://hashira.forumpolish.com/t1755-informator#22869https://hashira.forumpolish.com/t1439-bodaiju#17120https://hashira.forumpolish.com/t1438-bodaiju#17119
Przechyliła lekko głowę w reakcji na wyznanie Małego Demona. On też nie posiadał Sztuki Krwi? Ironia goniła ironię, a z każdą kolejną wypowiedzią jej towarzyszy dochodziło do niej, że być może rachunek karmy miał być podsumowany dla niej jeszcze tej nocy. Poniekąd miało to swój urok; w pełni wyzwoliłaby się wtedy z łańcuchów Stwórcy. A jednak przerażeniem napawały ją myśli o możliwym braku reinkarnacji dla demonów lub boskiej decyzji jakoby istoty jej podobne miały przybierać nieprzyjemne formy w celu odkupienia za swe doczesne uczynki.
Westchnęła, odprowadzając wzrokiem Małego Demona. Jedna z jej dłoni lekko drgnęła, jakby Bodaiju chciała chłopcu pobłogosławić, a jednak już na początku ruchu wycofała się z tego pomysłu.
Przyglądała się postępom dziecka. W którymś momencie jej uwagę zwrócił zielony błysk w dole. Interesujące.
Zwab ich tutaj...
Kobieta obejrzała się na Gadatliwego Demona, kiedy ten skryty był już w chaszczach. Obdarzyła go takim spojrzeniem, jakby zamiast białych włosów dostrzegła jego wypięte blade pośladki. Zwariował do reszty.
Zgarbiła się lekko, rozluźniając wszystkie ramiona. Z jej ust wydobyło się przy tym zbędne demonowi westchnięcie. Po upływie kilku sekund wyprostowała się, wyjmując miecz z pochwy. Szermierka miała być ostatnią deską ratunku przed utratą głowy. O ile jej szanse zwiększyłyby się, gdyby mogła korzystać z Ō-dachi nie dwoma a czterema ramionami!
Żegnajcie, przyjaciele — zacytowała drwiąco Małego Demona, ku pokrzepieniu samej siebie. Nie lękała się śmierci, a tego, co miało przyjść po niej.
Chwyciła mocniej za rękojeść broni, dodatkowe ręce uniosła nieco wyżej. Zazwyczaj były one oznaką dobrze rozwiniętych demonów, co oznaczało, że bardziej świeży Zabójcy mogli nie chcieć się z nią ścierać. Skoro nie miała siły ani specjalnych zdolności, zmuszona była skorzystać z innych umiejętności: blefu. (Nie bez powodu) słyszała także o wielorękim, klaszczącym kizuki Kaito — może Korpusowi osoby o kilku ramionach teraz się gorzej kojarzą? Wychodziła z założenia, że mogła klaskać, pstrykać palcami lub wykonywać dziwne gesty tylko po to, aby Zabójcy stresowali się myślą o jej Sztuce Krwi. Nie musieli wiedzieć, że jej nie miała. Może ta działała z opóźnieniem lub robiła coś nieprzyjemnego na większym dystansie?
Przybrała jak najmniej ludzki wyraz kościstej twarzy i... czekała. Być może to nie ich Zabójcy uznali za zagrożenie, a dostrzegli któregoś z pozostałych demonów? Bodaiju wychodziła z założenia, że nie warto było panikować.
Jeszcze.

Bodaiju
Ikonka postaci :
Znamiona zarazy MZUmKx9
Klasa :
klasa kapłańska
Cytat :
Do not go gentle into that good night,
Rage, rage against the dying of the light.
Zawód :
Wiek :
99
Gif :
Znamiona zarazy VuIKTqC
Wzrost :
220
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
152
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Mistrz Gry
Mistrz Gry

MisjaZnamiona Zarazy - 5


Ichitaro, Bodaiju
Skraj lasu ponad obozowiskiem

Oba demony wybrały ścieżkę cierpliwości. Niczym drapieżniki zaczaili się na swojej obecnej pozycji, z Ichitaro skrytym nieco głębiej za linią lasu. Zwarci i gotowi do ataku mogli obserwować w ciszy zamieszanie dziejące się w dolinie, kawałek drogi ponad nimi. Kiry nie było nigdzie widać, choć wydarzenia w dole sugerowały, że to akurat nie drobny demon zwrócił na siebie uwagę. W końcu wszyscy zebrani w dole zdawali się patrzeć do góry, w ich kierunku.
A przynajmniej tak mogło się z początku wydawać.
Kiedy oni obserwowali kotlinę, ich przeciwnicy czujnie wpatrywali się w swoje otoczenie, zadzierając podbródki i w panice wydając rozkazy. Wkrótce zagrożenie również dla was przybrało konkretny kształt, kiedy nocny spokój przerwał narastający gwałtownie świst. Wasze głowy uniosły się niemalże instynktownie. W tym momencie nie było sensu kryć swojej obecności, gdyż coś innego przyciągało do siebie całą uwagę.
Zaledwie jednak spostrzegliście wielki, kulisty obiekt, ten z siłą zrzuconej z nieba skały minął was i uderzył prosto w środek kotliny.

Dym i kurz wzbił się w górę, a siła uderzenia odrzuciła was na pośladki. Drzewa zatrzeszczały, krusząc się i pękając, a ponad obozowiskiem poniósł się ogłuszający zew demona. W mroku wasze oczy dostrzegły lekki zarys uniesionej wysoko maczugi.
Kiedy Ichitaro i Bodaiju oczekiwali na błąd swoich przeciwników, inne monstrum wykorzystało efekt zaskoczenia, aby wkroczyć do walki.



Kira
Polana przed obozowiskiem

Kira nie miała pewności kto wywołał zamieszanie w obozie. Było jednak pewna, że nawet gdyby niechybnie sturlała się ze wzgórza nikt nawet by na nią nie spojrzał. Wszyscy, łącznie z dwójką koniuszych gapiła się z otwartą szczęką na opadający gwałtownie obiekt. W samym obozie rozległy się krzyki i paniczne uciekanie spod opadającej masy. Koniec wierzgały uwiązane w miejscu przewidując zagrożenie, dlatego demonica mogła bez problemu nie tylko zakraść się do swoich celów, ale także zlikwidować w wybrany przez siebie sposób.
W momencie padania drugiego z ciał na obozowisko za prowizorycznym płotem spadła kula rycząca głosem demona z maczugą. Pęd powietrza uderzył ją w twarz, ale kobieta zachwiała się tylko na swoim miejscu, czując uderzające w jej ciało drobinki piasku. Za jej plecami darły się przerażone konie, gotowe uciec gdyby tylko dostały taką okazję.
Zwierzęta dostawały szały wyczuwając blisko siebie nie jednego, a dwa demony. Szczególnie, że jeden z nich uniósł właśnie swoją maczugę i zamierzał rozprawić się z resztą obozowiska, nie tylko z ludźmi, ale również wozami i fortyfikacjami.
Ze swojej perspektywy, z łąki gdzie ostatecznie znalazła się Kira doskonale widać było powalonych na ziemię ludzi z karawany. Wydawało się, że większość z nich otrzymała raczej powierzchowne rany, chyba że akurat to na nich wylądował olbrzym. W tumanach kurzu jej oczom ukazała się świetlista, zielona smuga, niczym zalążek mocy zabójcy szykującego się do cięcia.

Kolejność: obojętna
Czas na odpis: 72h
Dodatkowe informacje:

  • Pytania proszę kierować na PW lub do Suiren (Renfei#6499)


Wygląd Sprytnego demona NPC: Klik
Wygląd Wielkiego demona NPC: Klik

Mapa obozowiska (+ noc):Klik - Jasnoczerwony okrąg to dym ograniczający widoczność.

ROAD TO HASHIRA
Mistrz Gry
Ikonka postaci :
Znamiona zarazy Cq4JoOv
Gif :
Znamiona zarazy 87d1796bb86386878c031da5208a06793d227cfa
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
1034
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Ichitarō
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t945-ichitarohttps://hashira.forumpolish.com/t1758-informator#22875https://hashira.forumpolish.com/t962-ichitaro-chronologia#7777https://hashira.forumpolish.com/t961-ichitaro-relacje#7776
W takich chwilach jak ta bardzo wątpił w demony, nie mógł chyba trafić na bardziej dramatyczny duet demonów bez sztuki krwi. Przez głowę przeszła mu myśl, że na tą wyprawę dano bezużyteczne demony, których trzeba było i tak się pozbyć. Dwójka, z którą współpracował nie miała mocy i gdyby nie rozmiary to wątpił by mogły pełnić inną rolę niż żywe tarcze. Ta mniejsza mogła robić za idealnego zwiadowcę, zaś olbrzymka za wabik i odstraszacz. Można było w końcu wiele mówić, iż liczy się też technika, ale rozmiar też miał znaczenie w przypadku walki. To właśnie to chyba powstrzymało go przed zrzuceniem czterorękiej na dół, mimo swej ułomności w postaci braku mistycznego daru to wciąż mogła się przydać.
Za jakie grzechy... — Rzucił jedynie cicho patrząc na stojącą niczym przerażający strach na wróble Bodaiju. Miał nadzieje, że i tak zwróci na siebie uwagę zabójców, jeśli ci rzeczywiście ich wykryli i zdecydują się na bezpośrednią konfrontację. Jeśli jej się to uda to Ichitarō gotów był jej nawet pogratulować.
Los jednakże zdecydował inaczej, a raczej niebiosa postanowiły im pomóc. Wielka kula spadła na obozowisko uderzając z taką siłą, że nawet go to obaliło. Spojrzał zszokowany w stronę obozowiska, czyżby miało być już po wszystkim? Na jego twarzy pojawił się uśmiech, gwiazdy nad nim czuwały. Przynajmniej myślał tak nim usłyszał ryk zagubionego giganta. Ich zguba znalazła się i zrobiła to czego chciał od początku, nie mógł zareagować na to inaczej niż śmiechem. Chwycił za swoją włócznię i wstał opierając się na niej. Ruszył w stronę krawędzi, po drodze, jeśli jeszcze Bodaiju nie wstała to wystawił do niej dłoń by jej w tym pomóc.
Dobra robota, właśnie o takie zamieszanie mi chodziło — Powiedział do Bodaiju z dobrze wyczuwalną ironią w głosie. Spojrzał w dół, by zobaczyć sprawcę zamieszania, co nie wyszło mu przez dym który skutecznie utrudniał zorientowanie się w sytuacji. Udało mu się dostrzec przynajmniej cień czegoś co przypominało maczugę, co było dobrym znakiem, ich "sojusznik" nie umarł w ciągu chwili. Wciąż walczył, a to oznaczało jedno. Musieli do niego dołączyć.
Nie obchodzi mnie jak to zrobisz, ale upewnij się, że każda porcja leków zostanie zniszczona — Rzekł białowłosy odwracając na chwilę wzrok w stronę Bodaiju. To było ich głównym celem, więc przypomniał o tym czterorękiej. Sam mógłby też zająć się tym ale na razie musiał się wyżyć, dać upust emocjom skrywanym głęboko w sobie. Zabójcy i ich pomocnicy zaś idealnie się do tego nadawali.
Jego błękitne oczy spoczęły na wartowniku, obserwującym obozowisko ze skalnej półki. To jego wybrał na pierwszą ofiarę, chwycił pewniej za włócznie i skoczył na wroga chcąc z góry zaatakować go włócznią. Jeśli to wystarczyłoby zabić go, to Ichitarō rozejrzał się po obozowisku po czym naciął lekko swym pazurem prawe przedramię. Ze skapującej z małej rany krwi zaczął tworzyć 4 duże białe węże, spojrzał na swą demoniczną sztukę krwi i wskazał grotem włóczni w dym. Polecenie było proste, węże miały wpełznąć w ten dym, by zabijać ludzi w środku, miały ich kąsać i miażdżyc swymi zabójczym uściskiem. Dwa z nich, te jadowite miały zaś upolować właściciela zielonego miecza.

Ichitarō
Ikonka postaci :
Znamiona zarazy 3f3983a354dde404f5de7fb8164d49b1
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
„Lenistwo to takie brzydkie słowo. Wolę selektywny udział.”
Zawód :
Brak
Wiek :
34
Gif :
Znamiona zarazy F96f279940098aade282dca6ff79f310
Wzrost :
176
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
169
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Bodaiju
mikazuki

https://hashira.forumpolish.com/t1403-bodaiju#16288https://hashira.forumpolish.com/t1755-informator#22869https://hashira.forumpolish.com/t1439-bodaiju#17120https://hashira.forumpolish.com/t1438-bodaiju#17119
Karma — odpowiedziała krótko jasnowłosemu takim tonem, jakby to była najbardziej oczywista rzecz na świecie.
Chwilę potem okazało się, że jej wstrzemięźliwość jednak wyszła im na dobre; to nie ich dwójka stała się obiektem zainteresowania Zabójców, a coś znacznie większego i potężnego. Nie zdążyła w żaden sposób zareagować, nawet wydać z siebie jakiegokolwiek dźwięku, bo siła uderzeniowa Wielkiego Demona pozbawiła ją równowagi.
Była pod wrażeniem, chociaż wybrakowaną twarzą trudno było to okazać.
Dobra robota...
Bodaiju obejrzała się na towarzyszącego jej demona, zaraz po tym przyjmując jego ofertę pomocy ze wstaniem na równe nogi.
Polecam się — mruknęła podobnym tonem, także podchodząc bliżej krawędzi. Cokolwiek działo się w dole, nie dane jej było to zobaczyć, poza mignięciem broni poznanego wcześniej pobratymcy. Taki widok przypominał jej własną przeszłość, od której przede wszystkim chciała się odciąć. W odróżnieniu od Gadatliwego, który chwilę potem zrzucił na nią odpowiedzialność za przewożony przez Zabójców towar.
Skinęła głową, obserwując przy tym jak mężczyzna przygląda się najbliższemu im wartownikowi. Zanim zeskoczył, złapała go za włócznię, a kiedy obejrzał się na Shingetsu, ta palcem wskazującym przyłożonym do ust nakazała ciszę, a drugą ręką wskazała na dwóch Zabójców nieopodal, nieco niżej. W jej odczuciu potrzebowali względnej synchronizacji.
Więc kiedy ten czekał, Bodaiju przeniosła się na znajdującą po lewej od nich półkę niżej. Starała się poruszać szybko, chociaż dyskretnie, przy tym mocno zgarbiona aby nie została błyskawicznie dostrzeżona. Stojąc prawie na krawędzi obejrzała się na mężczyznę i ruchem ręki zawiadomiła, by zaczynał. Sama wtedy także zeskoczyła w dół, aby dołączyć do dwóch stojących obok siebie Zabójców.
W odróżnieniu od pozostałych demonów, kobieta nie chciała robić im stałej krzywdy. Jeśli nie zdążyli się za bardzo poruszyć, chciała złapać ich obu i sprawić, by zderzyli się głowami w celu utraty przez nich przytomności.
Jeżeli to się udało, zaczęła przeglądać na szybko pobliskie skrzynie i beczki w poszukiwaniu leków.

Bodaiju
Ikonka postaci :
Znamiona zarazy MZUmKx9
Klasa :
klasa kapłańska
Cytat :
Do not go gentle into that good night,
Rage, rage against the dying of the light.
Zawód :
Wiek :
99
Gif :
Znamiona zarazy VuIKTqC
Wzrost :
220
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
152
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Kira
https://hashira.forumpolish.com/t1383-kira#16015https://hashira.forumpolish.com/t1762-informator#22883https://hashira.forumpolish.com/t1386-kira#16044https://hashira.forumpolish.com/t1387-kira#16045
Zrobiła dwa kroki w tył, gdy olbrzymi demon z impetem wylądował na samym środku obozowiska. Smagające twarz powietrze i wzniesiony siłą uderzenia kurz wykrzywiły jej twarz w grymasie niezadowolenia, zmuszając do niemal całkowitego zamknięcia grafitowych ślepi. Spod przymrużonych powiek zlustrowała karawanę, próbując przebić się wzrokiem przez chmurę czerwonawego dymu. Ich zguba wreszcie się odnalazła, cudownie. Razem mieli większe szanse, o ile mięśniak nie zwróci się przeciwko nim.

Błysk. Widziała go już wcześniej, a teraz zdawał się tylko nabrać na intensywności. Przez utrudniający widoczność kurz nie była w stanie określić, w którą stronę zwrócony jest zabójca. Celował w nią, czy w dzierżącego maczugę wielkoluda? Tamten zdecydowanie bardziej rzucał się w oczy, ale jeżeli człowiek ją widział, to mógł zechcieć w pierwszej kolejności wyeliminować kogoś, kto stanowił dla niego mniejsze zagrożenie. Postanowiła się wycofać, przynajmniej dopóki nie nabierze pewności, że to nie ona jest celem. Jeżeli natomiast nim była, szybsza reakcja i próba uniknięcia konfrontacji mogły dać jej większe szanse na umknięcie przed ewentualnym atakiem. Chyba nie porzuciłby tamtych ludzi na pastwę innego monstrum, by ruszyć w pogoń za jakimś małym, tchórzliwym demonem?

Jeśli konie były uwiązane w prosty sposób, umożliwiający puszczenie ich wolno jednym, sprawnym cięciem, wykorzystała to jako element wprowadzający większe zamieszanie, nim spróbowała w kilku susach wrócić na skarpę nad obozowiskiem. W przypadku gdyby uwolnienie zwierząt miało jej zabrać zbyt dużo czasu, zignorowała je i skupiła się na wycofaniu. Rzeź na bezbronnych to jedno, ale rzucanie się prosto na ostrze zabójcy nie miałoby żadnego sensu. Nie, kiedy nie posiadała sztuki krwi, czy choćby lepiej rozwiniętych zdolności regeneracji. Wolała zająć się dobijaniem zupełnie niegroźnych śmiertelników, którzy mogliby spróbować opuścić dolinę, oczywiście po uprzednim zadbaniu o własne bezpieczeństwo. Z wysokości miałaby lepszy widok, by wypatrzeć potencjalnych uciekinierów.


#655765
Kira
Ikonka postaci :
Znamiona zarazy Cq4JoOv
Klasa :
szlachta spoza dworu
Cytat :
(⁠。⁠•́⁠︿⁠•̀⁠。⁠)
Zawód :
Wiek :
21
Gif :
Znamiona zarazy KeBY2b
Wzrost :
149
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
D
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
PUNKTÓW
Mistrz Gry
Mistrz Gry

MisjaZnamiona Zarazy - 6


Ichitaro, Bodaiju
Skarpy nad obozowiskiem - prawa strona

Demon z maczugą doskonale odwracał uwagę członków karawany, którzy sami w sobie nie znali wielu sposobów walki z takim przeciwnikiem. Musieli liczyć na zdolności zabójcy, którego jaśniejące turkusowym blaskiem ostrze szykowało się właśnie do ataku.
I ów atak nadszedł.
W momencie gdy Bodaiju zeskakiwała ostrożnie na niższy stopień, a Ichitaro szykował się do napaści z zaskoczenia, dym w dolinie rozwiał się gwałtownie, szarpany przez technikę wiatru niczym przez pazury bestii. Bolesny ryk giganta z maczugą mroził krew w żyłach.
Nie przeszkadzało to jednak dwójce sprzymierzonych ze sobą demonów w kontynuacji ich planu. Ichitaro zeskoczył na głowę strażnika i korzystając ze swojej przewagi nad zwykłym człowiekiem przebił go włócznią na wylot. Mężczyzna nie miał szans. Wieloręka tymczasem ześlizgnęła się jeszcze niżej, aby wyrosnąć za plecami członków karawany.
Oni jednak, oddaleni nieco od głównego pola walki, zdołali zorientować się, że od tyłu szykuje się jeszcze jeden atak. Wysoka kobieta rzuciła się w kierunku środka obozowiska ostrzegając resztę przed niebezpieczeństwem, a szpakowaty mężczyzna, który pozostał w tyle zmierzył się wzrokiem z Bodaiju i nie czekając na inicjatywę demona rzucił pod nogi bombę dymną.
Efekt był natychmiastowy. W górę wystrzeliła biała, gęsta chmura, która zasłoniła widok nie tylko kobiecie, ale również wężom, które Ichitaro wytworzył bezpieczny na znajdującej się powyżej półce. Jego zwierzęta rzuciły się w kłęby, ale zamiast od razu zaatakować swoje cele, zaczęły rozpełzać się, badając językami powietrze.

MG napisał:ICHITARO: -3 PK



Kira
Skarpy nad obozowiskiem - lewa strona

Na wolnej przestrzeni dym rozwiewał się szybciej, dlatego Kira miała doskonały widok na walczących tuż przy prowizorycznym ogrodzeniu.
Zabójca, a właściwie kobieta o imponującym wzroście i płynnych ruchach wyprowadzała swojego demonicznego przeciwnika z obozu, szatkując go jak kapustę. Z jej broni raz za razem wydobywały się turkusowe półksiężyce oddechu wiatru, która zostawiały na olbrzymie krwawe ślady i rozcinały dym za jego plecami. A potwór podążał grzecznie w jej kierunku, siejąc spustoszenie wśród natury, ale niekoniecznie wśród ludzi.
Oboje byli jednak dalecy od zauważenia jak Kira zrywa końskie więzy i wypuszcza spłoszone zwierzęta. Wierzchowce korzystając z okazji czmychnęły w przeciwnym do zamieszania kierunku, pozostawiając ją samą, w bezpiecznej odległości od centrum wydarzeń.
Kobieta mogła bez przeszkód wspiąć się znów na wzgórze i rozeznać się w sytuacji. Z tej pozycji widziała, że jej towarzysze rzucili się do akcji, a kilka chwil później zniknęli w jeszcze jednym wybuchu dymu ograniczającym widoczność.
Członkowie karawany w panice ewakuowali skrzynie i pakowali je na wozy stojące najbliżej bramy, w której nadal biła się zabójczyni wraz z demonem. W momencie gdy Kira tam spojrzała, broń monstrum padła z siłą skały wprost na głowę zabójczyni wiatru - a ona mimo wszystko wyślizgnęła się przed miażdżącą siłą.
Była sprytna i piekielnie zdolna. Krok za krokiem wyprowadzała olbrzyma z obozowiska.




Kolejność: obojętna
Czas na odpis: 72h
Dodatkowe informacje:

  • Pytania proszę kierować na PW lub do Suiren (Renfei#6499)


Wygląd Sprytnego demona NPC: Klik
Wygląd Wielkiego demona NPC: Klik
Wygląd Zabójczyni Wiatru NPC: Klik

Mapa obozowiska (+ noc): Klik - Jasnoczerwony i biały okrąg to dym ograniczający widoczność.

ROAD TO HASHIRA
Mistrz Gry
Ikonka postaci :
Znamiona zarazy Cq4JoOv
Gif :
Znamiona zarazy 87d1796bb86386878c031da5208a06793d227cfa
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
1034
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Ichitarō
jougen

https://hashira.forumpolish.com/t945-ichitarohttps://hashira.forumpolish.com/t1758-informator#22875https://hashira.forumpolish.com/t962-ichitaro-chronologia#7777https://hashira.forumpolish.com/t961-ichitaro-relacje#7776
Dym przemieścił się gwałtownie, zapewne za sprawą któregoś z walczących niżej wojowników. Krzyk bólu demona zaś upewnił go, że zabójca z którym przyjdzie im się zmierzyć wie co robi. Co prawda chciał gdzieś wierzyć iż to olbrzym po prostu jest za wolny by unikać ataków i słabo reaguje na ból. Chciał by tak było ale przecież wiadomym było, że to byłoby zbyt piękne. A świat jest zbyt brutalny by tak było, ich oponent był śmiertelnie niebezpiecznym przeciwnikiem, bo takim też był olbrzym z maczugą. Białowłosy przez to wiedział co musiał uczynić i choć bardzo mu się to nie podobało to będzie musiał w pewnym momencie pomóc swemu pobratymcowi.
Spojrzał na swoją ofiarę, w normalnych okolicznościach pewnie zabrałby go gdzieś i posiliłby się jego mięsem, nawilżył gardło ludzką posoką. Teraz nie było jednak na to czasu, rozejrzał się po obozowisku gdzie to jakby znikąd pojawiła się kolejna chmura dymu ograniczająca mu widoczność. To go zirytowało bo tracił kontrolę nad sytuacją, nie widział co się dzieje na dole. Nie mógł ocenić gdzie uderzyć by osiągnąć zwycięstwo. Stracił z pola widzenia demonice o wielu rękach, więc zostało mu jedynie ufać, że za wzrostem stała i duża siła, która pozwoli jej wykonać zadanie. Małego demona też nie widział, może już ją dorwali albo używała z głową swego wzrostu by niepostrzeżenie dźgać ludzi w plecy. Nie miał jednakże zaufania do nich, wiedział iż w gruncie rzeczy każdy musiał liczyć na własne siły. Nie mógł założyć, że tamtej dwójce można zawierzyć to zadanie, nie miał pewności czy olbrzym wygra starcie z zabójcą.
Dlatego sprawa stała się nagle dla niego bardzo jasna, musiał sam wszystkiego dopilnować. Lokalizacja obozowiska zabójców miała jedną istotną wadę, jedno wejście i zarazem wyjście. Nie widział co się dzieje w środku ale mógł uderzyć w wszystkich chcących stamtąd uciec. W dymie są już jego węże, których cel niewiele się zmienił. Zabrać jak najwięcej ludzkich żywotów i co ważniejsze, ukąsić zabójcę. Jeśli jad dostanie się do jego żył to konfrontacja z nim będzie łatwiejsza, nawet jeśli z łatwością pokona demona z maczugą. Ważne by została otruta teraz by jego dar mógł zacząć działać.
Chwycił pewniej za włócznie i rozejrzał się po okolicy, by zorientować się jak najlepiej będzie dojść do celu. Najszybciej byłoby przez dym ale wiązało się to zbyt dużym ryzykiem, musiał więc przejść po skałach by po łuku dotrzeć do celu. To było jedyne wyjście jakie teraz widział, powinien dostrzec do bramy niezauważony w końcu nie widział tych ukrytych w objęciach dymu ale oni nie widzieli go. Miał więc cały czas element zaskoczenia. Nie było co dłużej czekać, jasnowłosy demon ruszył okrężną drogą po skałach by dotrzeć do "bramy". Węże miały dalej polować na ludzi w dymie by zadać im jak największe szkody.
Jeśli bez przeszkód udało mu się dotrzeć do celu to czekał tam na pojawienie się pierwszych ludzi, gdy tylko któregoś z nich dostrzegł to miał zamiar zaatakować włócznią celując w klatkę piersiową przeciwnika. Za dużo problemów sprawiałaby walka w dymie ale tutaj, tutaj to on miał przewagę. Przynajmniej tak się mu wydawało. Gdyby jednakże dostrzegł tam zabójcę to natychmiast zaatakowałby jego, mimo że chciałby bardzo śmierci olbrzyma to nie mógł do niej dopuścić dopóty ten stanowił ważny zasób.

Ichitarō
Ikonka postaci :
Znamiona zarazy 3f3983a354dde404f5de7fb8164d49b1
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
„Lenistwo to takie brzydkie słowo. Wolę selektywny udział.”
Zawód :
Brak
Wiek :
34
Gif :
Znamiona zarazy F96f279940098aade282dca6ff79f310
Wzrost :
176
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
169
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Bodaiju
mikazuki

https://hashira.forumpolish.com/t1403-bodaiju#16288https://hashira.forumpolish.com/t1755-informator#22869https://hashira.forumpolish.com/t1439-bodaiju#17120https://hashira.forumpolish.com/t1438-bodaiju#17119
Nie musiała oglądać się za siebie, aby wiedzieć, że człowiek zaatakowany przez Gadatliwego Demona zginął; zapach krwi uderzył w nią, przypominając ponownie o tym wiecznie niezaspokojonym głodzie. Bodaiju nie zostawało natomiast nic innego jak spróbować pozbyć się pozostałych dwóch mężczyzn stojących blisko krawędzi, na których chwilę temu razem z jasnowłosym zajmowali swoje miejsca. Być może zawahałaby się słysząc bolesny krzyk Wielkiego Demona, jednak na to było już za późno — była już w drodze ku najniższemu poziomowi.
Tam, dosłownie nic nie poszło po jej myśli. Nie udało jej się spacyfikować Zabójców tak, jak sobie wymarzyła. Co gorsza, jeden uciekł, a drugi posłużył się przeklętym wynalazkiem, który skutecznie ogłupił ją na kilka sekund. A najgorsze w tym wszystkim było, że ona też nie chciała ginąć. Pisana jej była reinkarnacja w coś znaczącego i świadomego. Chciała mieć nową, lepszą przyszłość, a odcięcie głowy w tej postaci mogło jej z tym nie pomóc.
Nie czekając dłużej, sięgnęła po miecz. Zachowując czujność zaczęła przesuwać się w lewą stronę - bo tam ostatnim razem widziała ścianę, skrzynie i beczki. Bazując na zapamiętanym przez siebie układzie próbowała wycofać się tam z nadzieją, że to właśnie w tych znajdowały się poszukiwane przez nich produkty - po co inaczej stałoby tam aż dwóch Zabójców?
Jeżeli ktoś zdecyduje się ją zaatakować, podejmie się walki, aby ochronić własny odwłok. Chociaż dalej będzie celować jedynie w okaleczenie przeciwnika na tyle, aby ten się poddał, to w przypadku rzeczywiście agresywnego i trudnego oponenta, spróbuje pozbawić go życia nawet kosztem własnej ręki.


Bodaiju
Ikonka postaci :
Znamiona zarazy MZUmKx9
Klasa :
klasa kapłańska
Cytat :
Do not go gentle into that good night,
Rage, rage against the dying of the light.
Zawód :
Wiek :
99
Gif :
Znamiona zarazy VuIKTqC
Wzrost :
220
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
152
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Kira
https://hashira.forumpolish.com/t1383-kira#16015https://hashira.forumpolish.com/t1762-informator#22883https://hashira.forumpolish.com/t1386-kira#16044https://hashira.forumpolish.com/t1387-kira#16045
Odetchnęłą z ulgą, znajdując się w bezpiecznej odległości od dwójki walczących. Doskonale, nie zwracali na nią uwagi. Przycupnięta na krawędzi skarpy, pozwoliła sobie na jeszcze jedno pospieszne przesunięcie wzrokiem po obozowisku, rozeznając się w dynamicznie zmieniającej sytuacji. Skoro konie uciekły, ludzie nie mogli przetransportować wszystkich towarów. Gdy tylko zauważą brak zwierząt, prawdopodobnie skupią się na pakowaniu i próbie wyniesienia z obozowiska najważniejszych skrzyń - tych z lekami. Dym nie przesłaniał polany, powinni więc szybko to zauważyć i zacząć działać. Dzięki temu mogła dowiedzieć się gdzie najrozsądniej byłoby uderzyć.

Zapamiętała również gdzie podążyli jej towarzysze, nim zniknęli w utrudniającej widoczność chmurze mlecznego dymu. W tym momencie zyskała przewagę nad śmiertelnikami, którzy chcąc oślepić atakujące ich demony, siebie również pozbawili zmysłu wzroku. Bez wątpienia nie spodziewali się jeszcze jednego demona, przyczajonego w górze w oczekiwaniu na najlepszy moment do ataku. Kira czekała, próbując zwrócić uwagę na to, które pakunki ludzie traktują priorytetowo. Chciała również, aby olbrzym i walcząca z nim zabójczyni nieco się oddalili. Miała nadzieję, że wielkolud nie padnie zbyt szybko, dając im więcej czasu do działania.

Jeżeli jej pierwsze obserwacje przyniosły zamierzony efekt i którykolwiek z członków karawany próbował uciec z częścią pakunków, spróbowała go wyeliminować. Jeśli natomiast nie zauważyła niczego podobnego, podjęła próbę usunięcia znajdującego się najbliżej niej człowieka, stojącego na granicy dymnej bariery, dostatecznie daleko od ogniska by światło płomieni go nie oświetlało. Ciemność oraz unoszący się w powietrzu kurz mogły okazać się jej najlepszymi sprzymierzeńcami. W następnej kolejności wycofałaby się ku tyłowi obozu, tam gdzie zniknęli jej towarzysze. Nie wiedziała jak szybko dym opadnie, mogła więc polegać jedynie na węchu i słuchu, by zlokalizować ewentualnych ludzi, choć to nie oni byli jej głównym celem. O ile nikt jej nie przeszkodził (takiego kogoś spróbowałaby wyeliminować), podjęła próbę rozniesienia najbliższego ogniska na znajdujące się obok namioty i skrzynie. Jeżeli w międzyczasie spotkała któregoś ze swoich sojuszników, podzieliła się posiadanymi informacjami - zarówno dotyczącymi planu obozowiska, jak i walczących przy bramie.



#655765
Kira
Ikonka postaci :
Znamiona zarazy Cq4JoOv
Klasa :
szlachta spoza dworu
Cytat :
(⁠。⁠•́⁠︿⁠•̀⁠。⁠)
Zawód :
Wiek :
21
Gif :
Znamiona zarazy KeBY2b
Wzrost :
149
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
D
Hart Ducha :
E
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom węża
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu węża (halloween 2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
PUNKTÓW
Mistrz Gry
Mistrz Gry

MisjaZnamiona Zarazy - 7


Ichitaro
Polana przed obozem - na przeciw bramy

Wskoczenie w sam środek zamieszania nie brzmiało jak dobry pomysł i właśnie dlatego Ichitaro wybrał inną, nieco bezpieczniejszą drogę. Otoczył obozowisko, wspinając się i przeskakując po skarpach otaczających misę, bezpieczny, poza zasięgiem ataków zabójcy, od których wśród skał aż dudniło.
Za sprawą dymu nie miał dobrej widoczności na walczących, dlatego kiedy udało mu się wreszcie przedostać na otwarty teren, łąkę u podnóża zalesionego wzniesienia, mógł wreszcie lepiej ocenić kształt pola walki.
Tymczasowe obozowisko otoczono prostym ogrodzeniem z bali, a w bramie, która jako jedyna prowadziła do wnętrza, toczyła się zażarta walka.
Zarówno zabójczyni wiatru, jak i jej przeciwnik wydawali się zmęczeni, choć to olbrzym z maczugą zalany był krwią, intensywnie zdobiącą jego ciało. I kiedy Ichitaro zamachnął się, aby rzucić w przeciwniczkę włócznią, ta odwróciła się zwinna niczym zwierzę i potężnym zamachem odbiła broń w locie, posyłając ją w kierunku ogniska.
Kobieta rzuciła białowłosemu lodowate spojrzenie i uniosła nichirin.

MG napisał:ICHITARO: -6 PK (2x3PK)


Bodaiju
Obóz - północna strona

Dym tylko na moment zdezorientował Bodaiju. W tym czasie dwoje ludzi, których zamierzała napaść demonica zdążyło zniknąć z obszaru jej czulszych zmysłów. W białej chmurze widziała niewiele, poza własnymi rękami i częścią ciała, gdyż nawet nogi ginęły w gęstych smugach. Poruszając się na pamięć, po wcześniejszym zamieszaniu nie od razu trafiła na poszukiwany prowiant. Nikt jednak jej nie zaatakował i kobieta mogła śmiało zająć się niszczeniem wszystkiego, co wpadło w jej łapy.
Ciężkie skrzynie pełne mniejszych paczuszek, dużo lnianych worów ze zbożem, a poza tym sterty drewna na opał, wielkie sterty taniego materiału i jedna drobna skórzana torba, pełna śmierdzących ziołami szklanych fiolek. Jej palce szybko prześlizgiwały się również po prywatnych bagażach członków karawany, które ci porzucili w dymie.
Być może znalazłaby jeszcze więcej, gdyby miała czas na dokładne przeszukanie każdej kieszeni, skrytki i woreczka.



Kira
Obóz - lewa strona

Kira niczym cień przemieszczała się poza zasięgiem szalejących w dole ludzi. Jej czujne oczy dostrzegły, że pomimo pozornego zamieszania, część grupy zachowuje się w specyficzny, opanowany sposób. Szeptali między sobą i kiwali głowami w zrozumieniu. A potem zgodnie z tym co przewidziała - zajęli się przenoszeniem ładunków na skraj obozu, tuż przy ogrodzeniu.
Zgodnie ze swoim planem znalazła się na dole, niedaleko namiotu, jednak ognisko nadal było znacznie od niej oddalone. I kiedy tylko wyłoniła się, aby pozbyć się choć jednego z pracujących członków karawany, wpadła bez ostrzeżenia na uciekającego w panice mężczyznę. Zachwiała się i upadła tuż obok niego.
W pierwszej chwili w ciemności i dymie nie dostrzegła zagrożenia, lecz wkrótce na jej oczach cień zaczął się poruszać i kształtować w dwa wielkie, białe węże, które zaganiały ludzi w jej stronę.



Kolejność: obojętna
Czas na odpis: 72h
Dodatkowe informacje:

  • Pytania proszę kierować na PW lub do Suiren (Renfei#6499)


Wygląd Sprytnego demona NPC: Klik
Wygląd Wielkiego demona NPC: Klik
Wygląd Zabójczyni Wiatru NPC: Klik

Mapa obozowiska (+ noc): Klik - Jasnoczerwony i biały okrąg to dym ograniczający widoczność.

ROAD TO HASHIRA
Mistrz Gry
Ikonka postaci :
Znamiona zarazy Cq4JoOv
Gif :
Znamiona zarazy 87d1796bb86386878c031da5208a06793d227cfa
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
1034
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Sponsored content
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
Twoje zezwolenia

Nie możesz odpowiadać w tematach