Obchodzimy 3. urodziny forum! Limitowana odznaka, możliwość stworzenia własnej oraz urodzinowy jackpot.
12 listopada 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 września.
1 września 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca.
1 lipca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 czerwca. Ponadto w nowej aktualizacji znajdziecie informacje dotyczące zapisów na EVENT.
1 czerwca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
1 kwietnia 2024
Pojawiła się nowa aktualizacja! Zmiany przy tworzeniu postaci, lista NPC, usprawnione oddechy i inne.
14 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2024
Ostatni dzień naszego kalendarza adwentowego. Jest to również okazja, aby zdobyć odznakę!
24 grudnia 2023
Pojawiła się nowa aktualizacja! Nowy wpis do fabuły, wyjaśnienia w mechanice oraz zwiększone grono MG.
10 grudnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia. Pojawił się także kalendarz adwentowy.
1 grudnia 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Przebudowa forum i nowości.
12 listopada 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Zakończenie Halloween 2023 oraz o tym co dalej z Forum.
7 listopada 2023
Nabór na Mistrzów Gry!
5 listopada 2023
Ruszył Event Halloweenowy!
22 października 2023
Aktualizacja Fabuły!
25 listopada 2023
Festyn Washi!
8 kwietnia 2023
Nowa aktualizacja, ruszyły także rzuty na ocalonych i zabitych.
1 marca 2023
Nowa aktualizacja. Zmiany w funkcjonowaniu oddechów i zmysłów, więcej o mieczach nichirin i inne.
4 lutego 2023
Nowa aktualizacja.
21 stycznia 2023
Nowa aktualizacja. Poszukiwanie śnieżynek, więcej slotów fabularnych, zakończenie rozliczeń i inne!
24 grudnia 2022
Nadchodzące wydarzenia!
6 grudnia 2022
Forum w przebudowie.
13 listopada 2022
Nowa aktualizacja.
16 września 2022
Pojawił się temat z propozycjami.
12 września 2022
Nowa aktualizacja. Zakończenie eventu, zmiany w administracji i inne.
12 września 2022
Nowa aktualizacja.
17 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca. Ponadto oficjalnie rozpoczął się event.
1 lipca 2022
Ruszyły zapisy na event!
11 czerwca 2022
Nowa aktualizacja! A w niej, między innymi, nowe odznaki i formy zdobywania punktów.
12 maja 2022
Zmiana w administracji forum!
26 kwietnia 2022
Na forum pojawił się minievent! Szukaj wielkanocnych jajek i znajdź nagrody!
17 kwietnia 2022
Aktualizacja. Ingerencje, HD, listy gończe i zawody dla grupy Humans.
28 lutego 2022
Aktualizacja. Witamy nowych Mistrzów Gry!
20 lutego 2022
Aktualizacja dotycząca marechi i nabór na Mistrzów Gry!
14 lutego 2022
Pojawiła się nowa aktualizacja.
13 lutego 2022
Ankieta dot. nawigacji i rozmieszczenia działów.
10 lutego 2022
Aktualizacja tematu dot. śmierci postaci.
8 lutego 2022
Ruszył minievent dla grupy Humans!
17 stycznia 2022
Zmianie uległ temat rany, leczenie i rekonwalescencja, a dokładniej czwarty punkt dot. regeneracji demonów.
11 stycznia 2022
Pojawiła się kolejna aktualizacja, z której dowiedzieć się można o nowych rzeczach, jakie pojawią się na forum, a także przedstawieni zostali nowi MG!
10 stycznia 2022
Informacje dotyczące minieventu! Szukaj śnieżynek i każdego dnia zdobądź PO!
23 grudnia 2021
Wpadła nowa aktualizacja, z której możecie dowiedzieć się więcej na temat możliwości prowadzenia większej ilości wątków fabularnych!
3 grudnia 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca kruków kasugai, filarów i PO!
28 listopada 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca PO!
15 listopada 2021
Zapisy na event! Przekonaj się razem z nami, że Wszystkie drogi prowadzą do Edo.
14 listopada 2021
Aktualizacja! Dowiedz się o zmianach na forum oraz o dodatkowej możliwości zebrania PO!
13 listopada 2021
Otwarcie forum.
12 listopada 2021
Latest topics
[ Zabójcy 1 ] - Świeża KrewWczoraj o 9:03 pmSekomura
Dōgo OnsenWczoraj o 9:03 pmSōsetsu
Jindai-jiWczoraj o 6:11 pmSeiyushi
Izakaya we wsi pod NagojąCzw Lis 21, 2024 11:49 pmSōsetsu
ZamówieniaSro Lis 20, 2024 10:31 pmOda Seiji
Z Tsurugi do pobliskiej wsiSro Lis 20, 2024 7:29 pmSōsetsu
Lipcowa WisteriaSro Lis 20, 2024 5:02 pmTokage Jin
DōtonboriSro Lis 20, 2024 12:25 pmAdmin
Shinrin-yokuSro Lis 20, 2024 12:25 pmAdmin

PUNKTÓW
Shiratori Taiga
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1248-shiratori-taiga#13498https://hashira.forumpolish.com/t1815-informator#22986https://hashira.forumpolish.com/t1256-taiga-chronologia-watkow#13674https://hashira.forumpolish.com/t1257-taiga-relacje#13675
Trening miesięczny - 954 słowa.

⠀⠀⠀⠀Wszystko miało miejsce poprzedniej zimy, w okresie sezonu Teisetsu, kiedy chłód zadamawia się na dobre w ludzkich chatach, niedźwiedzie zapadają w głęboki sen skryte w swoich jamach a tłuste łososie zaczynają żmudny marsz w górę źródła, przeskakując zmrożone progi wodne.
⠀⠀⠀⠀W myśli wielu pora ta nie sprzyjała fizycznemu wysiłkowi na zewnątrz, jednak Taiga uważał, że mrozy stworzono dla ludzi właśnie takich jak on. Nie bez powodu rok w rok ucztowali tuż przed pierwszymi opadami, pochłaniając najtłustsze rodzaje potraw, aby potem unikać odrobiny chłodu, który znany był z tego, że hartuje ciało i wzmacnia ducha. Pierwsze mroźne zachody słońca oznaczały dla niego wzmożone treningi, nawet jeżeli nie mieszkał już w Yukikuni, a w skrytej przed wichrami Yonezawie.

⠀⠀⠀⠀Wstawanie przed świtem przychodziło mu bez większego problemu, choć tego dnia obiecał odbyć ćwiczenia z grupką mniej zdyscyplinowanych młodziaków. Kiedy więc wyruszyli wreszcie z wygodnych kwater horyzont rozjaśniał się bladym pomarańczem zwiastującym rychłą pobudkę słońca. Śnieg skrzył się łagodnie pośród plam głębokiego cienia; skrzypiał przy każdym kroku zabójców wędrujących w górę po łagodnym wzgórzu.
⠀⠀⠀⠀Rozmawiali głośno, starając się w ten sposób rozbudzić, rozgrzać struny głosowe i przygotować do truchtu. Nie zabrali ze sobą żadnej strawy, gdyż nagrodą za poranny ruch miało być właśnie syte śniadanie. Sztywne po śnie ciała nabierały elastyczności, niektórzy podpatrując Taigę zaczęli wymachiwać energicznie ramionami, aby zwykły marsz przyczynił się do lepszego przygotowania mięśni. W ten sposób mistrzowie uczyli młodego Shiratori, gdy żył jeszcze w Śnieżnej Krainie - zaczynać lekko, od wykonywanych mimochodem ruchów, aż temperatura wewnątrz ciała wzrośnie i kończyny same zaczną rwać się do ćwiczeń.
⠀⠀⠀⠀Tym sposobem kiedy dotarli na szczyt wzniesienia - docelowe miejsce porannej rozgrzewki - byli już pobudzeni do działania i chętni do dalszych przygotowań. W gronie tym Taiga był jednym z najstarszych i doświadczenie z mrozami uczyniło go tymczasowym liderem, dlatego z chęcią, gdyż nie unikał przewodzenia, zaczął przedstawiać reszcie swoje ulubione działania.

⠀⠀⠀⠀Zeszli z głównej ścieżki na zaśnieżone pobocze i brnąc po kolana w zaspach poruszali się rytmicznymi ruchami. Łydki przedzierały się przez sterty stawiające opór, brzuchy wysilały spinając mięśnie i wkrótce odczuli ból w udach, lecz nie spowodowany zimnem, ale ćwiczeniami. W lecie truchtaliby unosząc wysoko kolana, a tutaj wystarczyło że mieli do pokonania naturalną przeszkodę ze śniegu. Gdy znaleźli się na drugim końcu polany czuli już każdą partię nóg, od której biło przyjemne ciepło rozgrzanych mięśni, konkurujące z zimnymi powiewami wiatru.

⠀⠀⠀⠀W treningu na chłodzie chodziło o to, aby nie stać zbyt długo w miejscu, dlatego - choć wielu wydało się to śmieszne - Taiga namówił ich do pchania razem z nich śnieżnych kuli. Z początku wydawało się to dziecięcą zabawą, prawie jakby mieli ulepić bałwana, ale każdy kto chociaż raz próbował wie, że po kilku obrotach kula zaczyna być ciężka i niełatwa w poruszeniu. Było ich kilkanaście, dlatego po chwili ich małe kupki śniegu zamieniły się w jedną wielką. Zaczęli napierać na nią plecami, wysilać ramiona, zapierali się nogami i w wyznaczonym głosem rytmie popychali wielką, śnieżną kulę w górę wzniesienia, przed które dopiero co zeszli. Sztuka ta wymagała współpracy. Kilkakrotnie wydawało się, że ciężar obiektu pchnie ich w dół wraz ze sobą, lecz duma i ambicje nie pozwoliły na taki rozwój wypadków. Z krzykami "raz, dwa, trzy - teraz!", które rozdzierały płuca podczas jednoczesnego wysiłku udało im się w końcu wepchnąć kulę z powrotem na szczyt wzniesienia. Zasapani, zgrzani, ale i diabelsko zadowoleni oglądali swoje dzieło, które górowało teraz ponad głowami nawet najstarszych z nich. Niewykluczone, że ktoś w Yonezawie obudzi się niedługo i zobaczy z daleka wielki, śniegowy obiekt umieszczony przez młodych zabójców na pobliskim wzniesieniu.
⠀⠀⠀⠀Może się dziwić, ale na pewno zrozumie zalety takiej formy treningu.
⠀⠀⠀⠀Poprzez kreatywne zabawy dzieci w Yukikuni od małego uczone były radzić sobie z najcięższymi warunkami. Walczyły na śnieżki, budowały śniegowe figury i wycinały bloki lodu w jeziorze, które następnie nosiły aby budować lodowe domki. W okolicy Yonezawy nie było wystarczająco dużego zbiornika wody, aby w ten sposób uczcić nadejście ulubionej pory roku młodego Shiratori, dlatego po krótkim zastanowieniu postanowił połączyć tą myśl z pożytecznym zajęciem.
⠀⠀⠀⠀Po złapaniu kilku oddechów należało powoli wyciszyć ciało, pozwolić mięśniom odpocząć, ale jednocześnie nie dać im zmarznąć. Idąc na czele Taiga sprowadził resztę do pobliskiego lasu. Nie zabrali ze sobą toporów, czego teraz żałował, dlatego skupili się na prostym zbieraniu drewna. Krok za krokiem schodzili łagodnym stokiem pogórza, zbierali gałęzie i opadłe z drzew połamane patyki. Zbliżali się do Yonezawy z naręczami pełnymi drewna przygotowanego na opał. Niektórzy zebrali wyłącznie drobną, cienką podpałkę, a inni w dwu, albo trzyosobowych zespołach ciągnęli za sobą ciężkie konary. Sam Taiga z pomocą jakiejś dziewczyny oddechu płomienia i swojego przyjaciela z Yukikuni wybrali dla siebie duży kawał ściętego na jesień klonu, który na zmianę ciągnęli albo pchali po zaspie. Ciepłe oddechy zamieniały się na chłodnym powietrzu w białe obłoczki świadczące o wysiłku towarzyszącym takim zajęciom. Gdy byli już blisko bram skierowali się do jednej ze stodół, aby tam zostawić swój ładunek. Drewno musiało wyschnąć, zanim stanie się prawdziwym opałem. Ułożyli więc sporą stertę, zaczynając od najcięższych kloców - w tym od pnia, który wybrał młody Shiratori - i dorzucali na górę mniejsze i mniejsze gałęzie. Konstrukcja już teraz przypominała bazę pod ognisko, które nie tylko by ich rozgrzało, ale pewnie podpaliłoby słomę przygotowaną dla koni znajdujących się w stajni.

⠀⠀⠀⠀Nie zajęło im to tak długo, jak uważali. Słońce kołysało się już na niebie, lecz doliny nadal skąpane były w błękitnym cieniu. Puszczało poranne zdrętwienie mięśni i wszyscy zaczynali odczuwać głód, wzmożony dodatkowo wysiłkiem na mrozie. Teraz, kiedy rozruch mieli już za sobą otaczali się ramionami szukając wzrokiem swoich kwater. A Taiga, w gronie swoich najbliższych przyjaciół wybrał się tam, gdzie prowadziło ich burczenie w żołądku - do jadalni.
⠀⠀⠀⠀— Przygotuję wam coś na rozgrzanie — obiecał zadowolonym tonem, szczęśliwy że zimy w Yonezawie nie różnią się aż tak bardzo od tych w Śnieżnej Krainie.


Treningi Taigi BmOWpEF
#79A5A8 || covered in snow
the trees rest in
winter silence
Shiratori Taiga
Ikonka postaci :
Treningi Taigi Tumblr_nlumplx6nw1ro861co1_500
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
The tiger springs in the new year. Us he devours
Zawód :
biały tygrys
Wiek :
26
Gif :
Treningi Taigi 32364324
Wzrost :
177
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
B
Punkty :
222
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
pogromca
zabicie pierwszego demona
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom kruka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu kruka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Ocena treningu



Shiratori Taiga - 22.12
50/300

Twój trening został zaakceptowany i wyceniony na 50 PO. Pamiętaj, aby z tym postem zgłosić się do tematu Zamówienia, w celu odebrania punktów, które mogą być dowolnie wydane w Sklepiku Mistrza Gry

ROAD TO HASHIRA


Mistrz Gry
Ikonka postaci :
Treningi Taigi Cq4JoOv
Gif :
Treningi Taigi 87d1796bb86386878c031da5208a06793d227cfa
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
1034
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Shiratori Taiga
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1248-shiratori-taiga#13498https://hashira.forumpolish.com/t1815-informator#22986https://hashira.forumpolish.com/t1256-taiga-chronologia-watkow#13674https://hashira.forumpolish.com/t1257-taiga-relacje#13675
Trening miesięczny - 966 słów.

⠀⠀⠀⠀Posiłki w Yonezawie spędzał przesiadując na werandzie jednej z sal treningowych. Zza wodospadu klusek wsysanych pomiędzy wargi śledził innych zabójców, wykorzystujących ten czas na praktykowanie swoich metod walki. Każdy oddech posiadał nieco odmienną specyfikę ruchów, ale przecież podstawy machania kijem zwykle były takie same. Intrygowały go te drobne różnice, które już na etapie nauki odróżniają od siebie poszczególnych kandydatów.
⠀⠀⠀⠀Tego dnia natrafił na nieco starszą od nich Kanoe, która pomagała młodszym nawet od niego uczniom oddechu Kamienia balansować na ugiętych kończynach, bez odrywania przy tym stóp od podłoża. Spodobało mu się, gdyż pomimo stabilnej postawy mogli manewrować ciałem by wykonywać kolejne, zaskakujące cięcia. Może to stereotyp, ale użytkownicy Kamienia zwykle wydawali mu się ociężali. Teraz jednak zmienił zdanie.
⠀⠀⠀⠀— Mogę się dołączyć? — zapytał, wciągając w siebie resztę zupy.

⠀⠀⠀⠀Kanoe, kobieta o imieniu Jiya skinęła krótko głową. Było jej obojętne ilu uczniów przyjmuje i nie zwróciła nawet uwagi na kolor jego ostrza. Pewne ruchy były uniwersalne, a dokształcanie młodszych pokoleń szło najwyraźniej z jej powołaniem. Pozwoliła Taidze zająć miejsce na końcu długiej linii uczniów i przez kilka chwil obserwowała jego pokraczne próby naśladowania. Uśmiechnęła się w końcu.
⠀⠀⠀⠀— Nie posiadasz w sobie równowagi skał i miotają tobą sprzeczne strumienie. Usztywnij stopy, postaraj się poruszać kostkami i kolanami niezależnie od siebie — poradziła, na co młody Shiratori kiwnął speszony głową.
⠀⠀⠀⠀Słowa kobiety niewiele mu mówiły. Kiedy tak gwałtownie przechylał ciało, czuł że pięty i palce tańczą w miękkim obuwiu, a czasami nawet odrywają się od podłoża. Wyglądał raczej jak bączek na dwóch nóżkach, a nie jeden z jej uczniów. Postanowił w pierwszej kolejności skupić wszystkie myśli na jednej kończynie. Przycisnął ją do gruntu zmuszając naturalne odruchy do współpracy. Nie chciał zataczać się jak pijak.
⠀⠀⠀⠀— Twoje ciało jest ciężkie. Widzisz nas? Mamy mocne nogi i smukłe ramiona, a ty... — stojąca najbliżej dziewczyna wyprostowała się, żeby dźgnąć go następnie palcem w masywny bok mężczyzny. Może chciała mu w ten sposób pomóc, ale Taiga od razu skrzywił się widząc triumf na jej obliczu. Ona jednak mówiła dalej. — Pewnie jesteś silny, ale odpowiednio wykorzystując całe ciało mógłbyś tą siłę podwoić, potroić. Widzisz? — Dziewczyna skoczyła twardo na stopy, przyjęła natychmiast stabilną pozę w lekkim rozkroku i wykorzystując nadal impet uderzyła powietrze pięścią.
⠀⠀⠀⠀Wodnik mógł przysiąc, że powietrze w miejscu gdzie zatrzymała się jej ręka trzasnęło głucho.
⠀⠀⠀⠀— Imponujące — przyznał szczerze, nie potrafiąc się dłużej na nią złościć.
⠀⠀⠀⠀Wyglądała na znacznie od niego młodszą, ale posiadała przy tym wiedzę znacznie starszego wojownika. Jej ciało było małe, ale kryła się w nim niedźwiedzia siła. Braki sylwetki nadrabiała techniką. W Yukikuni zrobiłaby wrażenie na mężczyznach, a może nawet zostałaby jedną z łowczyń w szeregach tamtejszych władców. Kobietom rzadko przypadał ten honor, ale dziewczęta zamieszkujące Yonezawe wiedziały w jaki sposób trenować.
⠀⠀⠀⠀Mieli tu wspaniałych nauczycieli.
⠀⠀⠀⠀Jasnowłosy po chwili na wytchnienie powtórzył ruch zaprezentowany mu chwilę wcześniej. Skok, stabilny upadek - lecz w odróżnieniu od dziewczyny on zachwiał się mocno na palcach - a potem uderzenie w powietrze, gdzie po raz kolejny siła ataku zmusiła go niemal do kolejnego kroku. Wiedział, że własny ciężar zmienia nieco kierunek wyprowadzanych ruchów. Nad tym właśnie musiał popracować.
⠀⠀⠀⠀— Chyba już wiem. Dzięki — kiwnął głową, obserwując jeszcze przez chwilę pozostałych ćwiczących po czym wrócił się po pustą miskę zupy i zniknął z nią pogrążony w zamyśleniu.

⠀⠀⠀⠀Długo zastanawiał się w jaki sposób wzmocnić swoje ciało. Wiedział, że ćwiczenia i czas pozwolą mu w końcu osiągnąć zadowalający poziom, ale mając na celowniku konkretny zestaw ruchów mógł skupić się na bardzo specyficznych partiach ciała. Wiedział, że uczniowie Kamienia, których wtedy spotkał mieli silne nogi. Nie masywne, czy wręcz grube, ale bardzo dobrze zbudowane i doskonale radzili sobie w utrzymywaniu impetu całe ciała na stopach. W jaki sposób to zrobić? Uznał, że musi wzmocnić właśnie tą część ciała - kostki i łydki.
⠀⠀⠀⠀Tego dnia trenował sam. Po wykonaniu podstawowego zestawu ćwiczeń łącznie z krótką (godzinną) przebieżką przez las wokół Yonezawy zabrał się za walkę z własnymi niedoskonałościami. Z magazynku na sprzęt zabrał worki z piaskiem, które zwykle nosił na barkach podczas przysiadów. Tym razem ułożył się na podeście, a ciężar ustawił na wierzchu złączonych stóp. Ułożył się wygodnie na plecach i zaczął powoli unosić zgięte kolana aż do wyprostowania. Worek był ciężki i wyślizgiwał się niekiedy bokami, ale w końcu Taiga znalazł swój rytm.
⠀⠀⠀⠀Na zmianę wykonywał brzuszki i uniesienia nóg, nawet pomimo tego, że po krótkich serii zaczęły palić go kolana. Ból tego typu zwykłe wiązał się właśnie z pracą mięśni, które zwykle nie miały okazji się dobrze rozruszać. Czuł różne rodzaje dyskomfortu - zmęczenie, pieczenie, opór zaciskających się mięśni, a kiedy przestał, miał trudności aby ustać na prostych nogach.
⠀⠀⠀⠀Systematycznie, ale bezpiecznie.
⠀⠀⠀⠀Nie robił wszystkiego na raz. Podobne ćwiczenia robił rano, w południe i jeszcze przed snem. Dodał do tego kilka minut zwykłego rozgrzewania kostek, którymi kręcił czy rozciągał oparty o ścianę. Co jakiś czas sprawdzał postępy, nawet jeśli tych mógł spodziewać się dopiero za jakiś czas. Był zwyczajnie zbyt podekscytowany, miał nadzieję jak najszybciej wzmocnić swoje nogi, żeby przestać przypominać ciężki, ale niestabilny kawał drewna o bycie którym zwykle go posądzano. Nie mógł pozwolić, aby jego górą "targały strumienie", nawet jeżeli oddech Wody był mu bliższy niż oddech Kamienia. Doceniał, że każda z technik walki posiada swoje charakterystyczne ruchy, ale nikt nie powiedział, że nie mogą one od siebie wzajemnie czerpać, inspirować i rozwijać. Zamierzał więc zostać tego typu wojownikiem, który był jednocześnie silny i giętki jak nurt wody w górskim potoku, drącym koryto pomiędzy wiekowymi drzewami.
⠀⠀⠀⠀Po kilku dniach jeszcze raz wykonał krótką sekwencję. Skok - tym razem bez zachwiania - po czym atak całym ciałem ze stabilnej pozycji. Powietrze nie huknęło, ale on pozostał w bezruchu, falując jedynie piersią przy każdym głębokim oddechu. Ciało posłuchało go, zatrzymało się i utrzymało ciężar w miejscu. To tylko jeden niewielki krok do perfekcji, ale był z siebie dumny.
⠀⠀⠀⠀Za masywnym ciałem kryła się też siła. Tą jednak musiał wydobywać i rozwijać, codziennie.


Treningi Taigi BmOWpEF
#79A5A8 || covered in snow
the trees rest in
winter silence
Shiratori Taiga
Ikonka postaci :
Treningi Taigi Tumblr_nlumplx6nw1ro861co1_500
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
The tiger springs in the new year. Us he devours
Zawód :
biały tygrys
Wiek :
26
Gif :
Treningi Taigi 32364324
Wzrost :
177
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
B
Punkty :
222
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
pogromca
zabicie pierwszego demona
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom kruka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu kruka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Ocena treningu



Shiratori Taiga - 06.02
100/300

Twój trening został zaakceptowany i wyceniony na 50 PO. Pamiętaj, aby z tym postem zgłosić się do tematu Zamówienia, w celu odebrania punktów, które mogą być dowolnie wydane w Sklepiku Mistrza Gry

ROAD TO HASHIRA


Mistrz Gry
Ikonka postaci :
Treningi Taigi Cq4JoOv
Gif :
Treningi Taigi 87d1796bb86386878c031da5208a06793d227cfa
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
1034
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Shiratori Taiga
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1248-shiratori-taiga#13498https://hashira.forumpolish.com/t1815-informator#22986https://hashira.forumpolish.com/t1256-taiga-chronologia-watkow#13674https://hashira.forumpolish.com/t1257-taiga-relacje#13675
Trening miesięczny - 940 słów


Taiga stanął na środku niewielkiego pomieszczenia tuż obok dojo, gdzie zwykle trenowali w ciągu dnia młodzi zabójcy. Wieczorna aura była chłodna, ale dla niego to nie miało znaczenia - na północy takie temperatury nie były niczym szczególnym. Zdeterminowany, żeby osiągnąć swój szczytowy stan kondycji, rozpoczął rutynowe rozgrzewanie. Ostatnimi czasy był to najlepszy sposób, aby zastąpić czymś skołatane myśli.
Z wolnymi i płynnymi ruchami kręcił ramionami, rozluźniając napięcie w mięśniach. Czuł, jak przyjemne ciepło przenika przez jego ciało, pobudzając do działania. Zwykle dużo łatwiej trenowało mu się o świcie, lecz od pewnego czasu zaczął również ćwiczyć wieczorami, gdy słońce znikało za horyzontem. Następnie, ze skupieniem i precyzją, zaczął wykonywać serię dynamicznych przysiadów, zginając kolana i unosząc je z pełnym zakresem ruchu, do momentu, aż kończyny zaczynały protestować. Jego mięśnie pracowały w harmonii, a każdy ruch był wykonany z perfekcyjną kontrolą. Czuł się zadziwiająco dobrze; tego dnia doskonale wyczuwał równowagę, prawie jakby ćwiczył z własnym nichirin w dłoni.
Broń pozostał jednak ułożona na boku.
Kolejne potworzenia dodawały mu energii. Pot spływał po czole, łaskocząc napiętą skórę, ale Shiratori bardzo niechętnie przerywał ćwiczenia, aby przetrzeć rękawem zawilgoconą skórę. Cieszył się, że pomieszczenie pozostało puste i nikt mu nie przeszkadzał, więc dopóki pozwalało mu na to skupienie, starał się kontynuować rozgrzewkę całego ciała.
Nie chciał mieć braków. Walka z demonami była wymagająca, zarówno pod względem kondycji, zakresu ruchów jak i czasu reakcji. Tym razem postawił na podciągnięcie swojej wytrzymałości, dlatego każdy element ćwiczeń powtarzał przynajmniej po sto razy. Przysiady, skłony, a nawet wysokie podskoki, podczas których płuca paliły go żywym ogniem.
Tylko na tyle cię stać?
Myśli takie jak te co raz częściej pojawiały się w jego głowie. Każdy niepoprawnie wykonany ruch, każde pominięte powtórzenie. Wszystko to mogło mieć wpływ na wynik przyszłej walki. A Taiga obiecał sobie, że już nigdy nie poczuje się tak sfrustrowany i bezsilny, jak podczas ostatniej napaści na Yonezwę.
Sto jeden, sto was... Czasami nie zatrzymywał się na setce i ćwiczył, dopóki któryś z mięśni nie odezwał się ostrym bólem, zmuszając go do krótkiej przerwy. Kilka głębokich wdechów, nic więcej.

W pewnym momencie zrzucił z pleców cienką koszulę. W tym momencie i tak była już przemoczona, a ciało przywykło do chłodnego powietrza dolatującego z zewnątrz.
Do następnych ćwiczeń odszukał odpowiednio wysoko umieszczony drążek. Być może służył do umieszczania na nim wypranych tkanin, a może kiedyś znajdowało się tam przesuwne okno... nieważne, nadawało się idealnie do tego, co sobie zaplanował.
Jego palce mocno oplotły element konstrukcji, a mięśnie pleców napięły się, gdy uniósł ciało ku górze. Raz, dwa, trzy.... dwadzieścia, dwadzieścia jeden... Toczyła się w nim wewnętrzna walka, gdy zmęczenie próbowało wkradać się do ciała, a słabość usiłowała przemówić do rozkołatanego umysłu. Jednakże, z każdym podciągnięciem, Taiga odrzucał te myśli, skupiając się na swoim celu: pokonać własne słabości.
Wzrok skierowany był na przestrzeń przed nim, jak gdyby wpatrywał się intensywnie na plac przed dojo, ale jego myśli błądziły znacznie dalej, zaczepiając o tematy, których nie potrafił wyrzucić z własnej głowy. Zacisnął mocniej szczęki; wargi pobielały przy kolejnym, intensywnym podciągnięciu.
W końcu doliczył się setki, a potem dla pewności uniósł ciało jeszcze raz. Dopiero wtedy opuścił się powoli z drążka, odczuwając wyraźne mrowienie w mięśniach pleców, choć najwyraźniej odczuwał zmęczenie na ramionach i tuż u nasady barków. Z wysiłku wydobył się wyczerpany oddech, ale towarzyszyło mu również uczucie satysfakcji. Jeszcze niedawno, podczas swojego szkolenia na zabójców nie byłby w stanie wykonać nawet małej części tych wszystkich ćwiczeń.
Teraz równie intensywny trening wydawał mu się normą i doskonałą formą zabicia czasu. I co zauważył całkiem niedawno - pozwalało mu to całkiem dobrze rozwijać własną sylwetkę. Szczególnie po ostatnich przygodach z kulinariami.
Nie mógł przecież pozwolić na to, aby Mori zwróciła uwagę na jego zaokrąglone boczki.

Na sam koniec pozostawił sobie rozciąganie. Najbardziej przypominało ono aktywny wypoczynek, który jednocześnie pozwalał mięśniom ostygnąć, bez narażania ich na naciągnięcia i zakwaszenie. Nie planował wstawać następnego dnia obolały od stóp do głów, a skoro trenował dzisiejszego wieczora całe ciało, istniała na to spora szansa.
Choć akurat do tej części Taiga zwykle przykładał się najmniej.
Leżenie i naciąganie różnych partii mięśni wydawało mu się komiczne, choć Hashira zawsze zmawiał mu, że akurat na to powinien zwracać największa uwagę. Był sporym chłopem i łatwo mógł zrobić sobie krzywdę bezmyślnym wymachiwaniem miecza.
Zajął miejsce na trzcinowej macie i usiadł z wyprostowanymi nogami. Delikatnie wyprostował plecy i zaczął powoli nachylać się do przodu, stopniowo posuwając dłonie w kierunku stóp. Natychmiast pojawiło się mrowienie w okolicach ud i pleców, szczególnie po bokach, a czubkom palców sporo brakowało, by liznąć swoje odpowiedniki na nogach. W najlepszym momencie Shiratoriemu udało się złamać za kostki i w tej pozycji wytrzymać kilka boleśnie długich sekund.
Westchnął. Czy rzeczywiście był z niego aż taki sztywniak?
Ale na tym się nie skończyło. W następnej kolejności powstał, odetchnął kilkakrotnie, a na wydechu nachylił ku macie, głową w dół. Łydki napięły się intensywnie, lecz mężczyzna kazał sobie wytrzymać. Potem nastąpiło wyprostowanie, odetchnięcie i powtórka.
Na koniec pozostawił ramiona i barku, które nadal emanowały z wnętrza ciepłem, które skumulowało się tam po podciąganiu. Przycisnął jedną dłoń do ściany, obracając ciało na bok i skupił się na oddechu. Tutaj również musiał przez kilka sekund trwać bez rozluźniania się. Po kilku próbach spokojne rozciąganie zaczęło przynosić mu ulgę.

Cały proces rozciągania trwał kilkanaście minut, ale dla Taigi dłużył się bardziej niż cały zestaw ćwiczeń poprzedzający je. Nobu przypominał mu często, że musi dbać o swoje ciało, póki jeszcze jest młode, jeżeli chce pozostać równie sprawny w przyszłości.
Ale Shiratori nie miał nawet pewności, czy tak samo jak swój mistrz, dożyje równie imponującego wieku. Praca zabójcy była wymagająca, ale on bardzo chciał być na nią gotowy.
Kończąc trening opuścił salę i zasunął za sobą drzwi.


Treningi Taigi BmOWpEF
#79A5A8 || covered in snow
the trees rest in
winter silence
Shiratori Taiga
Ikonka postaci :
Treningi Taigi Tumblr_nlumplx6nw1ro861co1_500
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
The tiger springs in the new year. Us he devours
Zawód :
biały tygrys
Wiek :
26
Gif :
Treningi Taigi 32364324
Wzrost :
177
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
B
Punkty :
222
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
pogromca
zabicie pierwszego demona
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom kruka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu kruka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Ocena treningu



Shiratori Taiga - 13.06
150/300

Twój trening został zaakceptowany i wyceniony na 50 PO. Pamiętaj, aby z tym postem zgłosić się do tematu Zamówienia, w celu odebrania punktów, które mogą być dowolnie wydane w Sklepiku Mistrza Gry

ROAD TO HASHIRA


Mistrz Gry
Ikonka postaci :
Treningi Taigi Cq4JoOv
Gif :
Treningi Taigi 87d1796bb86386878c031da5208a06793d227cfa
Siła :
S
Wytrzymałość :
S
Szybkość :
S
Zręczność :
S
Hart Ducha :
S
Punkty :
1034
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Shiratori Taiga
kanoto

https://hashira.forumpolish.com/t1248-shiratori-taiga#13498https://hashira.forumpolish.com/t1815-informator#22986https://hashira.forumpolish.com/t1256-taiga-chronologia-watkow#13674https://hashira.forumpolish.com/t1257-taiga-relacje#13675
Trening miesięczny - 987 słów

Wodospad pienił się u podstawy, gdzie hektolitry uderzały w mały staw wśród skał. Krople rozbryzgiwały się wokół, łaskocząc odsłonięte ciało Taigi, który ze skrzyżowanymi nogami siedział na kamieniu, na samym środku tej uroczej scenerii. Poza hukiem wody, panowała tutaj nieprzerwana cisza, niezmącona odgłosami treningu, jakie zwykle towarzyszyły porankom w Yonezawie. Powietrze stało w miejscu, drzewa milczały. Mimo to, przez umysł Zabójcy przemykało wiele myśli, których ten próbował się pozbyć.
Płuca wypełniło powoli chłodne powietrze, którym w głębokim wdechu Shiratori wtłoczył do swojego środka. Wstrzymał je przy pełnej zawartości oskrzeli, aż mięśnie zapiekły go boleśnie. Dopiero wtedy, panując nad przepływem tlenu odetchnął.
Robił tak już od dłuższej chwili. Towarzyszył wschodowi słońca, gdy to unosiło się nad górami. Już wtedy zalęgł się blisko stawu, usiadł pośród mgieł i pozwolił, aby wodospad obijał jego napięte mięśnie pleców. Woda była jego żywiołem i wiedział, że aby zrozumieć lepiej naturę własnego stylu walki powinien praktykować jego ruchy właśnie w takich warunkach.
Wizualizował sobie przepływ sił we własnym wnętrzu. Napinał mięśnie każdego fragmentu ciała po kolei, sprawdzał swoje nogi - stopy, łydki i uda. Napinał brzuch, plecy i ręce. Z każdym oddechem wyobrażał sobie, że jest w stanie przenieść siłę z jednego końca ciała na drugi. Przekierowywał ją na dłonie, gdzie znajdowałaby się zwykle Yukitora - jego katana nichirin.
W ten sposób przeszedł płynnie do medytacji. Wyciszenia umysłu, którego potrzebował teraz chyba bardziej, niż bezmyślnego machania mieczem czy ćwiczeń wzmacniających ciało. Zaczął od podstawowego liczenia, od dziesięciu w dół. Przy zerze pozwalał umysłowi odpłynąć. I dopiero po kilku wdechach rozpoczynał odliczanie na nowo.

Trwało to dłuższą chwilę. Zrobiło się jasno i promienie odbijały się od lustra wody, podkreślając wyrzeźbioną sylwetkę zabójcy ułożonego na skałach. Taiga otworzył powoli oczy, wybudzając się z transu, który wpadł dzięki hukowi wody, swojemu wyciszeniu i chłodowi.
Rozbudził stężałe mięśnie, powstając powoli. Najpierw zsunął ze skały łydki i zanurzył je na płyciźnie. Naprostował plecy; trzasnęły kości i Shiratori odetchnął po raz ostatni, zakańczając swoją sesję medytacji.
Sięgnął po Yukitore i ułożył rękojeść na dłoni. Pasowała do każdej krzywizny jego ręki, idealnie, jak zwykle. Od razu pozwalało mu to nastawić się do ćwiczeń, podczas których nie zamierzał wychodzić ze stawu.
Zanurzył czubek ostrza w wodzie. Wyobraził sobie formę drugiej techniki.
Ni no kata... — wyszeptał, kierując siłę całego ciała do najpierw do stóp, a po wyskoku, który nastąpił - do ramion. Z rykiem tygrysa wykonał raptowny obrót ciała, aby krąg wody wytworzonej na ostrzu zamknął się w formie idealnego koła. — Mizu Guruma!
Chociaż nie miał przed sobą przeciwnika, wyobraził sobie, że walczy ze znacznie silniejszym od siebie demonem. Tylko w ten sposób wiedziałby jak wiele jeszcze mu brakuje.
Wodny krąg zawisł na ułamek sekundy w powietrzu, a następnie wraz z wodą zniknął, pozostawiając młodego Shiratoriego w gotowości do kolejnego ataku. Tylko czy jego obecny poziom skupienia pozwoliłby mu na natychmiastowe skorzystanie z jeszcze jednej techniki?
Hachi no kata... — rozpoczął jednak, szykując się do ósmej formy, która wymagała od niego uniesienie miecza ponad głowę. Odwrócił się i wycelował w skałę, na której wcześniej siedział. Skupił się na pojedynczym, potężnym cięciu, podczas którego jego atak opadał z siłą wodospadu na cel.
Zwykle potrzebował do tego dłuższej przerwy, ale dzisiejszego dnia był skupiony znacznie bardziej, niż zazwyczaj. Cisza, obecność wody i wykonywane wcześniej ćwiczenia medytacji sprawiły, że jeszcze raz wokół Yukitory objawiły się ciemne strugi, opadające z rykiem na głaz.
Ostrze uderzyło w kamień z hukiem, odłamując drobne elementy kamienia od jego głównej struktury. Na całej powierzchni pojawiło się pęknięcie. Z czasem opadający na nią wodospad wyżłobi dziurę, jednak teraz to działania zabójcy wody sprawiły, że ugięła się przed nim sama natura.
Shiratori odskoczył w tył, aby ocenić z tej odległości swoje dzieło. Uśmiechnął się delikatnie, przysuwając wierne ostrze do uda. Czuł w piersi, że jego serce kołacze gwałtownie o wewnętrzne powłoki. Oddech stał się cięższy; był efektem zmuszenia ciała do przekroczenia swoich obecnych granic.
Całkiem ładnie zrobione, tygrysie — mruknął do siebie, dając upust zadowoleniu. Skoro gniew i frustracja potrafiły go tak bardzo zdestabilizować, to zamierzał zbalansować to samozachwytem.
Nie zdecydował się nadwyrężać zanadto, dlatego resztę fizycznej części tych praktyk wykonał bez użycia oddechu wody. Powtarzał ruchy odpowiadające każdej z dziesięciu form, lecz były to wyłącznie „suche” pozycje, machnięcia mieczem w kombinacjach odpowiadającym wyuczonym przez niego formom. W taki sposób mógł nadal doskonalić swoje umiejętności, a równocześnie nie nadszarpywać zdrowia wymaganego do optymalnego użycia mocy zabójcy demonów.

Swój trening chciał zwieńczyć podobnym zestawem ćwiczeń, jakim rozpoczynał je tego dnia. Chciał w ten sposób przygotować się do podobnych działań w trakcie prawdziwej walki, a nie tylko gdy pluskał się w górskim stawie, u podstawy wodospadu.
Schował Yukitore do pochwy i odstawił ją na kamień przy wodzie. Ustawił się w pionie i złożył ręce na piersi. Zamknął oczy i zaczął powoli oddychać. Uspokajał oddech przez dłuższą chwilę. Czuł zmęczenie w mięśniach, ale nie był to nieznośny ból, jakiego nie byłby w stanie na tym etapie swojego życia w korpusie wytrzymać. Po kilku minutach odzyskał całkowitą kontrolę na oddechem. Było to dobre zakończenie dnia po zadowalającym treningu technik wody.
Oddech w jego przypadku miał podwójną funkcję – był elementem treningu koncentracji, ale również kształcił jego wyczulony zmysł węchu. W okolicy Yonezawy nie było wielu zapachów, których już by nie znał, lecz dzięki skupieniu mógł sięgnąć zmysłem nieco dalej, niż podczas wykonywania codziennych obowiązków.
I tym razem były to wyłącznie zapachy dochodzące z natury: wonie drzew (choć udało mu się z dumą wychwycić przynajmniej kilka różnych gatunków), zapach wody i jej mulistego dna, wodorosty, dzikie rośliny (a w tym także słodkawy zapach leśnych jeżyn, które planował zabrać ze sobą podczas schodzenia w dół), a nawet odległy, ledwie wyczuwalny ślad Yonezawy, który przytaszczył tu ze sobą zapewne na ubraniach.
Na sam koniec treningu sięgnął wreszcie po swoje ubrania, które dotychczas leżały złożone schludnie na brzegu niedaleko stawu i przywdział każdy z elementów na nagie, zmęczone ciało. Szczęśliwie od machania zgrzał się na tyle, że skóra wyschła już po kąpieli. Kończąc trening Taiga czuł się więc oczyszczony – zarówno na ciele, jak i na duchu.


Treningi Taigi BmOWpEF
#79A5A8 || covered in snow
the trees rest in
winter silence
Shiratori Taiga
Ikonka postaci :
Treningi Taigi Tumblr_nlumplx6nw1ro861co1_500
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
The tiger springs in the new year. Us he devours
Zawód :
biały tygrys
Wiek :
26
Gif :
Treningi Taigi 32364324
Wzrost :
177
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
B
Punkty :
222
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
pogromca
zabicie pierwszego demona
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom kruka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu kruka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Moderator
Moderator

Ocena treningu



Shiratori Taiga - 09.08
200/300

Twój trening został zaakceptowany i wyceniony na 50 PO. Pamiętaj, aby z tym postem zgłosić się do tematu Zamówienia, w celu odebrania punktów, które mogą być dowolnie wydane w Sklepiku Mistrza Gry

ROAD TO HASHIRA


Moderator
Ikonka postaci :
Treningi Taigi Cq4JoOv
Klasa :
Zawód :
Wiek :
Wzrost :
Siła :
Wytrzymałość :
Szybkość :
Zręczność :
Hart Ducha :
Punkty :
105
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Sponsored content
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
Twoje zezwolenia

Nie możesz odpowiadać w tematach