Obchodzimy 3. urodziny forum! Limitowana odznaka, możliwość stworzenia własnej oraz urodzinowy jackpot.
12 listopada 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 października.
1 października 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 września.
1 września 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 sierpnia.
1 sierpnia 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca.
1 lipca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 czerwca. Ponadto w nowej aktualizacji znajdziecie informacje dotyczące zapisów na EVENT.
1 czerwca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 maja.
1 maja 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 kwietnia.
1 kwietnia 2024
Pojawiła się nowa aktualizacja! Zmiany przy tworzeniu postaci, lista NPC, usprawnione oddechy i inne.
14 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 marca.
1 marca 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lutego.
1 lutego 2024
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 stycznia.
1 stycznia 2024
Ostatni dzień naszego kalendarza adwentowego. Jest to również okazja, aby zdobyć odznakę!
24 grudnia 2023
Pojawiła się nowa aktualizacja! Nowy wpis do fabuły, wyjaśnienia w mechanice oraz zwiększone grono MG.
10 grudnia 2023
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 grudnia. Pojawił się także kalendarz adwentowy.
1 grudnia 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Przebudowa forum i nowości.
12 listopada 2023
Najnowsza Aktualizacja już dostępna! Zakończenie Halloween 2023 oraz o tym co dalej z Forum.
7 listopada 2023
Nabór na Mistrzów Gry!
5 listopada 2023
Ruszył Event Halloweenowy!
22 października 2023
Aktualizacja Fabuły!
25 listopada 2023
Festyn Washi!
8 kwietnia 2023
Nowa aktualizacja, ruszyły także rzuty na ocalonych i zabitych.
1 marca 2023
Nowa aktualizacja. Zmiany w funkcjonowaniu oddechów i zmysłów, więcej o mieczach nichirin i inne.
4 lutego 2023
Nowa aktualizacja.
21 stycznia 2023
Nowa aktualizacja. Poszukiwanie śnieżynek, więcej slotów fabularnych, zakończenie rozliczeń i inne!
24 grudnia 2022
Nadchodzące wydarzenia!
6 grudnia 2022
Forum w przebudowie.
13 listopada 2022
Nowa aktualizacja.
16 września 2022
Pojawił się temat z propozycjami.
12 września 2022
Nowa aktualizacja. Zakończenie eventu, zmiany w administracji i inne.
12 września 2022
Nowa aktualizacja.
17 sierpnia 2022
Ruszyły rzuty na ocalonych i zabitych! Trwać będą do 12 lipca. Ponadto oficjalnie rozpoczął się event.
1 lipca 2022
Ruszyły zapisy na event!
11 czerwca 2022
Nowa aktualizacja! A w niej, między innymi, nowe odznaki i formy zdobywania punktów.
12 maja 2022
Zmiana w administracji forum!
26 kwietnia 2022
Na forum pojawił się minievent! Szukaj wielkanocnych jajek i znajdź nagrody!
17 kwietnia 2022
Aktualizacja. Ingerencje, HD, listy gończe i zawody dla grupy Humans.
28 lutego 2022
Aktualizacja. Witamy nowych Mistrzów Gry!
20 lutego 2022
Aktualizacja dotycząca marechi i nabór na Mistrzów Gry!
14 lutego 2022
Pojawiła się nowa aktualizacja.
13 lutego 2022
Ankieta dot. nawigacji i rozmieszczenia działów.
10 lutego 2022
Aktualizacja tematu dot. śmierci postaci.
8 lutego 2022
Ruszył minievent dla grupy Humans!
17 stycznia 2022
Zmianie uległ temat rany, leczenie i rekonwalescencja, a dokładniej czwarty punkt dot. regeneracji demonów.
11 stycznia 2022
Pojawiła się kolejna aktualizacja, z której dowiedzieć się można o nowych rzeczach, jakie pojawią się na forum, a także przedstawieni zostali nowi MG!
10 stycznia 2022
Informacje dotyczące minieventu! Szukaj śnieżynek i każdego dnia zdobądź PO!
23 grudnia 2021
Wpadła nowa aktualizacja, z której możecie dowiedzieć się więcej na temat możliwości prowadzenia większej ilości wątków fabularnych!
3 grudnia 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca kruków kasugai, filarów i PO!
28 listopada 2021
Na forum pojawiła się nowa aktualizacja dotycząca PO!
15 listopada 2021
Zapisy na event! Przekonaj się razem z nami, że Wszystkie drogi prowadzą do Edo.
14 listopada 2021
Aktualizacja! Dowiedz się o zmianach na forum oraz o dodatkowej możliwości zebrania PO!
13 listopada 2021
Otwarcie forum.
12 listopada 2021
Latest topics
[ Zabójcy 1 ] - Świeża KrewWczoraj o 9:03 pmSekomura
Dōgo OnsenWczoraj o 9:03 pmSōsetsu
Jindai-jiWczoraj o 6:11 pmSeiyushi
Izakaya we wsi pod NagojąCzw Lis 21, 2024 11:49 pmSōsetsu
ZamówieniaSro Lis 20, 2024 10:31 pmOda Seiji
Z Tsurugi do pobliskiej wsiSro Lis 20, 2024 7:29 pmSōsetsu
Lipcowa WisteriaSro Lis 20, 2024 5:02 pmTokage Jin
DōtonboriSro Lis 20, 2024 12:25 pmAdmin
Shinrin-yokuSro Lis 20, 2024 12:25 pmAdmin

Las zapomnianych dusz
+4
Fukurō
Hayamiri Suki
Kagami Yuichiro
Admin
8 posters
PUNKTÓW
Mika
https://hashira.forumpolish.com/t1361-mika#15629
Nie mogła pokazywać słabości, nawet jeśli byłą drobna i krucha, nawet gdy jej ciało opanowywał ból. Zawsze będzie dumą swojej rodziny i musi to pokazywać całą swoją osobą niezależnie od sytuacji i miejsca. Musiała też przyznać, że nigdy nie miała do czynienia z osobą pokroju Fukuro. Jego zachowanie nieco zbijało ją z tropu i była zwyczajnie zdziwiona. Nie chciała jednak w żaden sposób na niego naciskać
Podnosząc się czuła naprawdę duży bólu ale ignorowała go, w końcu minie a były sprawy ważne i ważniejsze.  Sprawa z Tatsu nie dawała jej spokoju, w końcu sama była medykiem i było jak mówił chłopak, mogła potrzebować pomocy jednak.. Czy jej obecność tam nie narobi więcej szkód? W tym momencie była rozdarta i słysząc kolejne słowa zrobiło jej się ekstremalnie głupio. Przecież nie mogła tak sobie odejść, ocalić tyłek? Zdawało się, że ciemnowłosy był rozdarty między dwoma kwestiami i musiała to uciąć w zarodku.  Nie wiedziała za bardzo co więcej powiedzieć. Trzymając wodzę poklepała klacz po szyi chwilę się zastanawiając i póki co nie mówiąc za wiele. - Wybacz, ale będziesz musiał mnie znieść jeszcze jakiś czas.
Wychodziło na to, że nie niestety będzie musiał przeżyć jej bliskość w trakcie jazdy, inaczej się nie da. Wdrapała się na grzbiet klaczy mimo bólu w ramieniu i zerknęła w dół na niego. - No to wsiadaj, sprawdzimy razem, jeśli faktycznie potrzebuje pomocy mogę jej udzielić, przynajmniej tej pierwszej, nim przybędzie ktoś bardziej kompetentny. Teraz gdy wiem.. Że istnieją, będę ostrożniejsza. - Skąd mogła wiedzieć, że nie w ostrożności w jej wypadku jest problem? W zasadzie sprawdzenie dawało jej możliwość podziękowania, możliwe też, że dowie się czegoś więcej. Naprawdę czuła, że coś jest nie  tak, że atak nie  był całkowicie przypadkowy.
Gdy tylko chłopak  wszedł na konia ruszyła w kierunku lasu, widziała też ciemność w jego środku. Powinna jednak pamiętać drogę do tamtej świątyni. Mimo, że się bała nie miała odwrotu, nie mogła.
- Wiesz Fukuro... Od małego patrzyłam na plecy moich braci... Jak spełniają swoje marzenia i powinności.. Ja jako kobieta po prostu byłam.. Istniałam większość czasu nie wiedząc czym chcę się naprawdę zająć.. Wtedy moi bracia zaczęli odnosić rany podczas treningów.. Zawsze to ja zajmowałam się ich ranami nim przybył ktoś bardziej kompetentny i tak zaczęła się moja droga.. Mój mentor jednak uznał, że jako  dziewczyna nie mogę zostać w pełni medykiem.... - Tutaj na jakiś czas zamilkłą prowadząc konia z pewnością siebie. Las sprawiał wrażenie magiczneego? Jednak bardzo ponurego i pozbawionego zwierząt? Nie słyszeli treli ptaków czy innych dźwięków istot żywych, poza oczywiście oddechem klaczy na której jechali.
- W tym momencie są na posłudze u shoguna, dawno z nimi nie miałam kontaktu. Oni są wiarą i sercem naszej rodziny zaś ja.. Dumą. Tak powiedział ojciec mimo tego, że wiedział jaka jestem. Znał głębię mojego serca i to jakim naprawdę tchórzem jestem. - Mocno zaciskała dłonie na wodzy a te aż się trzęsły ze strachu, tak się bała i możliwe, że dlatego tyle gadała. - Odmówiłam zamążpójścia i dlatego tutaj jestem, zwyczajnie uciekłam przed własnym przeznaczeniem. Rodzeniem dzieci i bycia panią domu. Udałam się do Osaki szukając medyka, który będzie chciał mnie szkolić pomimo tego, że jestem tylko 15 latką o drobnym i słabym ciele. Czy to coś złego, że chce od życia czegoś więcej? - Spytała retorycznie i nieco przyśpieszyła,  czas w tym momencie był bardzo cenny. Kopyta uderzały miarowo a ciemność wokół nich zdawała się nie zmieniać, całkiem jakby liście drzew nie przepuszczały słońca. - Jadąc lasem zatrzymałam się przy świątyni aby się pomodlić, to tam się stało. Nawet nie czułam niczyjej obecności. Gdyby nie ta dziewczyna byłabym już martwa. Pamiętam głownie jej bursztynowe kolczyki i bardzo zimne spojrzenie, oraz dziwną broń z łańcuchem.. - Nie mogła mieć jednak gwarancji, że nadal tam jest. Nie darowała by jednak sobie gdyby się nie upewniła, że zabójczyni przeżyła.


-mowa #BB8FCE #BB8FCE
Mika
Ikonka postaci :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Zawód :
Szkoli się na medyka
Wiek :
15
Gif :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Demon-slayer
Wzrost :
160
Siła :
Wytrzymałość :
Szybkość :
Zręczność :
Hart Ducha :
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Fukurō
ne

https://hashira.forumpolish.com/t1286-fukurohttps://hashira.forumpolish.com/t1725-informator#22823https://hashira.forumpolish.com/t1288-fukuro#14316https://hashira.forumpolish.com/t1289-fukuro#14318
Częściowo właśnie sam zdecydował się na jej towarzystwo - sam się na nie skazał, wiedząc przecież, że nie mógłby po prostu zostawić bez słowa człowieka w tej chwili, nawet jeśli mógł być rozdarty między tym, co mogło się wydarzyć.
Wierzył w umiejętności zabójców - bardziej niż swoje własne, choć przecież długo był szkolony aby robić dokładnie to samo co oni. Po prostu... jego umiejętności nie okazały się być wystarczające mimo szczerych prób i chęci.
Był wsparciem, którego korpus potrzebował - a mimo tej świadomości, czuł się jakby zawiódł wszystkich.
- Co? - wydusił z siebie cicho, wsiadając zaraz na konia za dziewczyną. Nie, to było głupie - głupie było zabieranie do demona rannego człowieka, który nie potrafił się bronić. -To będzie więcej pracy dla nas. Zawracaj do miasta... poza las przede wszystkim. Jeśli zabójczyni jest ranna, a demon wciąż będzie na waszym tropie, nie dam rady bronić dwóch osób na raz - powiedział zaraz, chociaż nie był w stanie nawet ocenić czy dziewczyna się go posłuchała. Musiał zacząć pomyśleć nad zupełnie innym rozwiązaniem - nad czymś, co mógł wykonać, coś co mógł zrobić i jak zadziałać, jeśli będzie musiał stanąć rzeczywiście do walki.
Obserwował las, starał się wyłapać zapach śmierci i krwi, który towarzyszył demonom. Był bardziej skupiony na tym, dłoń trzymając na rękojeści, a drugą starając się przytrzymać konia tak, aby jak najmniej wchodzić w dotyk z dziewczyną, która prowadziła - choć już sama jazda na jednym koniu znacznie to utrudniała.
Nawet nie przykładał wagi do jej słów, skupiając się na otoczeniu. Milczał, nie komentując, bo to nie było jego miejsce - ani do oceny, ani do komentarza. Nigdy nie czuł się do tego odpowiednią osobą, nigdy nie czuł się jakby miał wiedzieć, co w ogóle odpowiedzieć, mimo że często do jego uszu docierały historie i spowiedzi innych, szczególnie gdy przychodzili do niego po radę i środek, który miałby im pomóc na problem, z którym się zmagali. Problemu duszy, problemy ze snem, a czasem z ciałem - na wszystko istniała mieszanka, która nie zawsze była mu jeszcze znana. Próby, testy i nadzieja, że to co przygotowywał nie było śmiercionośne - nie dla samych zabójców, a prędzej dla demonów.
Odmówiła zamążpójścia, posługa u shoguna, duma rodziny...
Nigdy tym nie był - nie znał takiego życia. Jego szczęściem było poznanie tego, co znajdywało się w Yonezawie. Jego los się odwrócił w dniu, w którym matka podjęła ryzyko i uciekła wraz z nimi od ojca grabarza - uniknął wtedy losu, w którym i on miałby chować w przyszłości trupy, choć wciąż w innej wiosce był przecież obcym. A dzisiaj życie w korpusie zdawało się być czymś, o czym nigdy by nie śnił. Potrafił zarówno pisać jak i czytać, mógł rozmawiać z samurajami czy kupcami, a nawet sam otrzymał swój własny miecz - krótkie ostrze nichirin, które miało dbać o jego bezpieczeństwo i tych, którzy znaleźli się w jego pobliżu, nawet jeśli nigdy nie zabarwiło się oddechem.
Zawiódł Mistrza? Ludzi, z którymi trenował? Cały korpus, w momencie, w którym poddał się z treningiem po kolejnej nieudanej próbie? Kiedy skupił się na pracy z roślinami, pracy która była potrzebna, a jednocześnie wydawała się być tak błahą. Każdy w końcu mógł to robić.
- Broń z łańcuchem? - powtórzył cicho, mając nieprzyjemne przeczucie - miał nadzieję, że było błędne. Może mylił osoby, może to była inna zabójczyni o tak nietypowej broni? Może to nie była...
Spiął się jeszcze bardziej, zaciskając szczękę. Nie powinien o tym myśleć, o przeszłości. Nie, nie będzie przywoływał myśli, które w niczym mu nie pomagały. Pierw się powinni skupić na bezpieczeństwie Miki, a później na odnalezieniu... zabójczyni, która mogła być Tatsu, ale wcale nią nie musiała być. Na pewno nie była nią, na pewno nie do niej należało to chłodne spojrzenie, które mroziło w nim krew. Czuł się niekomfortowo, kiedy tylko na niego padło - było czystym sygnałem, że powinien dokonać odwrotu.
- Ludzie rzadko mają szansy na wygraną z demonami. Szczególnie bez odpowiedniego treningu. Dlatego tamta zabójczyni ci pomogła. Ma odpowiednią broń, która działa na demony i wiedzę, jak zabić demona. To nic, o co powinnaś się obwiniać, że nie wyczułaś jego obecności nigdzie. One... potrafią się maskować - powiedział, jakby to z całego jej monologu było najważniejsze. Cała jej historia, gdyby tylko musiał jej coś odpowiedzieć na nią, zostałaby streszczona w jednym zdaniu - aby go nie dotykała. Nie powinna z nim nawet rozmawiać, nie powinien jej opatrzeć. Był nietykalny, był kimś z którym ktoś jej klasy nie powinien nawet wymienić słowa.
Może to była jego paranoja - przeświadczenie z lekcji, którą otrzymał za młodu. Dlaczego to człowiek, a nie demon zadał mu szpecącą go dzisiaj bliznę? Może to dlatego wciąż miał opory przed rozmowami z niektórymi - wciąż przeświadczenie o tym, że był przecież gorszy od innych, siedziało w nim ciężko.
- Jedyna zabójczyni, która przychodzi mi na myśl... jeśli to ją spotkałaś, jestem pewny że poradziła sobie z demonem - dodał cicho, nieco niepewnie, nie wiedząc czy nawet powinien mówić w tej sposób do kogoś zupełnie obcego. Jakby te słowa miały dodać jej komfortu? Tak mu się wydawało, że właśnie to miał na celu, nawet jeśli słowa po tym jak wyszły z jego ust wcale nie wydawały się nieść komfortu. Były puste, były tylko słowami, które nie miały przecież mocy.


Las zapomnianych dusz - Page 2 L5SGw7p

dialog #7d9360
Fukurō
Ikonka postaci :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Ca3f88e50f28e8dd8868dc647ef574ac
Klasa :
nietykalni
Cytat :
Cuz no matter what you do, you will always lose
Zawód :
Zielarz
Wiek :
25
Gif :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Hn7VjaM
Wzrost :
163
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
29
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
PUNKTÓW
Tatsu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t405-tatsuhttps://hashira.forumpolish.com/t1807-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t414-tatsu#1481https://hashira.forumpolish.com/t413-tatsu#1480
Kilka głębokich wdechów pozwoliło Tatsu zabrać sił po dość długiej walce. Która w tak ciemnym miejscu trwała znacznie dłużej niż do świtu. Mimo, iż jej rezultat był praktycznie przesądzony już w pierwszej minucie. Demon, będąc pełny desperacji próbował się przebić przez barierę wzmocnionych oddechem kamienia łańcuchów. Próbując dogonić uciekającą dziewczynę, nie bacząc na walczącą z nią zabójczynie. Gdy po wielu otrzymanych ciosach zdał sobie sprawę, że nie zdobędzie już swej zranionej zwierzyny, zdecydował się bić niczym obrażone dziecko. Nie próbował uciec, a jedynie robił wszystko, by przedłużyć przegraną walkę. Jakby stracił szansę jeden na milion, która miała się już nigdy w jego marnym życiu nie powtórzyć.
Tatsu za dużo widziała takich sytuacji, w swoim dość krótkim stażu jako zabójczyni, by nie wiedzieć co było tego powodem.
Kryjąc się w krzakach, kilkanaście metrów od świątyni, wyciągnęła jeden ze swoich bandaży i oderwała zębami jego fragment. Rany były czystym marnotractwem bandaża, jednak nie miała pewności, co jeszcze czaić się może w tym lesie. Demony nie różniły się w końcu zbytnio od komarów. Czując zapach potu i krwi mogły zdecydować się podążać za jej tropem.
Nie zdążyła jednak opatrzyć się całkowicie, gdy do jej uszu dotarła rozmowa dwójki ludzi jeżdżących na koniu. Pomimo dzielącej odległości, w cichym lesie była w stanie jednoznacznie usłyszeć jej treść. A konkretnie końcówkę dotyczącej jej osoby. Podobnie jak zidentyfikować, kto rozmawiał z kim...
Zadrżała lekko niedowierzając, że w tym lesie odnalazł Fukuro... Ze wszystkich zabójców w okolicy to musiał być on. Najchętniej wykorzystałaby swoją przewagę nadaną dzięki jej zmysłowi, by oddalić się od nich jak najdalej. Gdyby nie fakt, że szukali dokładnie jej. I ta głupia misja ratunkowa doprowadziłaby jedynie do ich zguby. Wzdychając głęboko podniosła się ze swojej kryjówki. Była Kanoto, który przeżył niejedną walkę z demonem, nie jakąś strachliwą Mizunoto. Nie może się bać spotkania z jakimś Ne...

Trzymając pargamin z niedawno otrzymanym listem w dłoni, wyszła im na spotkanie mówiąc:
- A ja jestem pewna, że staniecie się karmą dla demonów, jeśli będziecie zmierzać głębiej. - chłodnym głosem łowczyni, utrzymując kontrakt wzrokowy z pergaminem, aniżeli z dwójką ludzi - Nie odpowiedzialne jest Fukuro zaprowadzanie rannego cywila w głąb lasu, na terenie wroga, ze świadomością, że grasuje tu demon. Szczególnie lasu, z którego się ponoć nie wychodzi.
Gdy stanęli tuż przed nią, mogli wyraźnie dostrzec otrzymane przez nią rany. Demon trzykrotnie przebił się przez ubranie zabójczyni, tnąc ją po brzuchu, lewej ręce oraz mostku. Udało jej się dość pobieżnie zabandażować ranę lewej ręki, jednak te znajdujące się na korpusie dalej nie pozostały opatrzone. Rany te zdawały się jednak kompletnie nie przeszkadzać łowczyni. Jakby były dość płytkie lub zwyczajnie do nich przywykła.
Tatsu
Ikonka postaci :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Wiek :
25
Wzrost :
174
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
82
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
pogromca
zabicie pierwszego demona
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom borsuka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu borsuka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Mika
https://hashira.forumpolish.com/t1361-mika#15629
Fukuro nic nie odpowiedział na jej monolog, może to i dobre. Ocenianie jej nie dałoby nic w zaistniałej sytuacji a zdarzeń się nie cofnie. Mimo, że nie był zadowolony z tego, że postanowiła się wrócić w tamto miejsce. Trzeba skończyć z byciem tchórzem  i brać za wszystko odpowiedzialność. Bardzo uważnie wysłuchała tego co ciemnowłosy ma do powiedzenia na temat zabójców i tej konkretnej dziewczyny, nawet jeśli nie było to pewne, że to właśnie ona. Prowadziła klacz miarowo i dopiero  odezwała się gdy ten skończył mówić. - Może i tak, mimo wszystko powinnam być ostrożniejsza w takim miejscu, nie tylko ze względu na demony..
Słysząc szelest a potem słowa  momentalnie zatrzymała klacz by zlokalizować osobę Tatsu. Tak, bez wątpienia to była kobieta, która ją uratowała. Potem ten słowotok w stronę chłopaka, jakby to jego obwiniała a to przecież nie tak!
-Nie! To nie jego wina tylko moja.. On kazał mi jechać do miasta, to ja nie chciałam. Nie obwiniaj go, pomógł mi opatrzeć rany chociaż nie musiał. - Powiedziała i od razu zeskoczyła z konia by się przyjrzeć Tatsu. Widząc jej rany od razu poczuła się winna i posmutniał.  Własną głupotą naraziła życie innej osoby, to było coś niewybaczalnego.
Jeśli Fukuro zareagował jakoś bardziej dynamicznie to i tak tego nie zauważyła, bardziej pochłonięta  ranami zabójczyni. Jedynie co zanotowała to fakt, że bardzo dobrze muszą się znać. - Pozwól, że zerknę..
Powiedziała i nie czekając na odpowiedź dziewczyny zaczęła oglądać jej rany. Oceniając jak wiele szkód bestia zrobiła. Na szczęście nie były one głębokie nie można jednak było ich zbagatelizować. Jeśli dobrze się nimi zająć  to nawet blizny nie będzie. Wróciła do torby na grzbiecie klaczy i wyjęła parę rzeczy i prowizorycznie wrzuciła je w rękaw a potem wróciła. Postanowiła zacząć od rany , którą zajęła się sama zabójczyni, nie że zrobiła to źle. To było jednak prowizoryczne.  Wyciągnęła buteleczkę z płynem i odpowiednim ekstraktem to czyszczenia ran.  Gdy ta była czysta  położyła odpowiednią maść, tę samą, której na niej użył Fukuro, w końcu z niej skorzystał. Miała też ona na celu uśmierzenie bólu. Wyciągnęła czysty materiał by rozerwać na kawałki i delikatnie obwiązać ranę  Tatsu. - Cieszę się, że nic Ci nie jest, wstyd mi. Nie miałam pojęcia o istnieniu.. demonów. Jeśli pozwolisz zajmę się też resztą ran, chociaż tyle mogę zrobić w tym momencie. Szkolę się na medyka więc podstawy, nawet trochę więcej mam opanowane. - Nie chciała też się za bardzo narzucać, rozumiała iż dziewczyna może jej nie ufać. Poczekała więc na odpowiedź.


-mowa #BB8FCE #BB8FCE
Mika
Ikonka postaci :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Zawód :
Szkoli się na medyka
Wiek :
15
Gif :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Demon-slayer
Wzrost :
160
Siła :
Wytrzymałość :
Szybkość :
Zręczność :
Hart Ducha :
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Fukurō
ne

https://hashira.forumpolish.com/t1286-fukurohttps://hashira.forumpolish.com/t1725-informator#22823https://hashira.forumpolish.com/t1288-fukuro#14316https://hashira.forumpolish.com/t1289-fukuro#14318
Usłyszał głos, którego wolałby nie słyszeć. Znał go i jedni mogliby być pewni, że to dobra cecha tego co się słyszało - ale w tej chwili wolałby chyba go nie znać, zastanawiać się czy głos nie należał do jednego z wrogów. Tym bardziej, kiedy uderzał w to, o czym sam mówił jeszcze kilka chwil wcześniej.
Nie czekał, aby koń w pełni się zatrzymał, zsuwając się z niego już wcześniej.
- Przepraszam. Popełniłem błąd, który nie powinien mieć miejsca. Radzenie sobie z cywilami nie jest moją mocną stroną... - powiedział, nie spoglądając nawet na Tatsu. Odwrócił wzrok, wyraźnie zachowując odległość - nawet jeśli wolałby uciec w tej chwili. Było mu głupio, czuł się zażenowany - a do tego jeszcze chciał uciec od samej zabójczyni. Gdyby tylko mógł, zwyczajnie w świecie zawróciłby z lasu, bo przecież nie musiał się martwić o to, że Tatsu nie poradziłaby sobie z czymś. A jednak sumienie mu nie pozwalało - bo wiedział, że może znaleźć się tutaj więcej demonów i sytuacja mogłaby zmienić się drastycznie.
Wiedział, że powinien zadziałać inaczej, ale nie potrafił zawrócić konia, ani wykłócać się z samą Miką, która zaczęła go bronić. Poczuł się jeszcze bardziej poniżony, słysząc to wszystko - chciał się zapaść pod ziemię, chociaż nie było to dla niego wcale nowym pragnieniem. Może to po prostu kontakty z innymi tak działały na niego?
- Pomoc leży w moim obowiązku, tym bardziej jeśli widzę, że rany zostały zadane przez demona. Zignorowanie twojego stanu byłoby jeszcze głupszą decyzją z mojej strony, nie wiedząc gdzie demon się znajduje. Rzadko zostawiają ofiary żywe - stwierdził, chociaż czy było to prawdą? Mógł to powiedzieć po tym, co go spotkało nie tak dawno temu? Po tym, co miał w torbie odpowiednio przykryte. Dlaczego nie zostawiał tego pióra w Yonezawie? Sam do końca nie był pewny...
Powinien przejąć wodze konia, powinien zadziałać w inny sposób - uprzeć się, ale co dałoby uparcie? Mówiła, że miała piętnaście lat, a choć widział zabójców pilnie trenujących w jej wieku, nie był pewny czy rozumiała z czym się wiązały demony. Nie, był pewny że nie wiedziała - a on nie miał sił, ani na kłótnie, ani na wyrywanie się z nią. Nie miał sił na wchodzenie w większe interakcje niż tego potrzebowała sytuacja. Gdyby tylko pojechali.
Dopiero po dłuższej chwili podniósł wzrok na Tatsu - który prędko uciekł, pobieżnie oceniając to w jakim była stanie. Stała, nie kuliła się i mógł z pewnością określić, że było w porządku - względnie jak na zabójcę. Kilka ran nie stanowiły w końcu problemu, choć nigdy nie mogli być pewni tego, jakie sztuczki trzymali w rękawie ich wrogowie.
- Jeśli posiadasz ubranie na zmianę, mogę prowizorycznie zaszyć. Nie będzie to na poziomie pracy niektórych rzemieślników, ale może być przydatne podczas walki - powiedział, odchodząc znów dwa kroki, nie mieszając się, kiedy Mika tak ją obskoczyła. Wolał się nie mieszać, a może nawet w pewnym stopniu był szczęśliwy, że nie musiał się mieszać? Choć gdyby spotkali się z Tatsu sam na sam, prawdopodobnie nie zwróciliby na siebie nawet większej uwagi - minęli się, jeśli nie potrzebowali wymieniać się jakimikolwiek informacjami. - Zakładam, że pozbyłaś się sprawcy zamieszania? Czy jest ich więcej w okolicy? - dopytał po chwili, nie wątpiąc w umiejętności Tatsu w najmniejszym stopniu - chciał wiedzieć, w jakiej sytuacji się znajdywali. Chociaż wystarczyło znać go odrobinę, aby mieć pewność, że nie był pierwszy do żartów czy szyderstw, a przynajmniej nie wprost. O wiele większą część myśli zachowywał dla siebie, nie dzieląc się z nimi.


Las zapomnianych dusz - Page 2 L5SGw7p

dialog #7d9360
Fukurō
Ikonka postaci :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Ca3f88e50f28e8dd8868dc647ef574ac
Klasa :
nietykalni
Cytat :
Cuz no matter what you do, you will always lose
Zawód :
Zielarz
Wiek :
25
Gif :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Hn7VjaM
Wzrost :
163
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
29
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
PUNKTÓW
Tatsu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t405-tatsuhttps://hashira.forumpolish.com/t1807-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t414-tatsu#1481https://hashira.forumpolish.com/t413-tatsu#1480
Łowczyni kamienia wzdychnęła głęboko wsłuchując się w serie wyjaśnień. Które napomknęły wpierw z ust dziewczyny i zaraz potem Fukuro. Nie mogła się gapić, w list od Yony zbyt długo. Musiała wziąć się w garść i zacząć wydawać rozkazy:
- Czyli staliśmy się tymi, co zaczęli przyjmować rozkazy od niedoświadczonych w boju cywili? - odparła neutralnym tonem głosu, decydując się przesunąć wzrok na Fukuro. Wcale nie dlatego, że dzięki swojej echolokacji, wiedziała że na nią nie patrzy. Nie trwało to jednak zbyt długo, bo nadbiegająca w jej stronę Mika stała się idealną ucieczką od potencjalnego kontrspojrzenia Fukuro.
- Nie winię go za to, że jest i ci pomógł. Mimo, iż powinnam zapytać go, co robi tak daleko za liniami wroga. Powinien wiedzieć, że jeśli zagrożenie dalej byłoby aktywne i zwyciężyło ze mną, do czasu jego przeżycia mogłoby być już w pełni sił po pożarciu mego ciała w całości. Wtedy, w najlepszym wypadku to Fukuro kazałby ci znowu uciekać, nie ja. Mając mniejsze spotkanie na triumf, oboje spotkalibyśmy się w jego żołądku. A wtedy jedynie Słońce mogłoby go powstrzymać przed podążaniem za tobą.
Wwąchała się w zapach Miki i nie czując żadnego intensywnego zapachu. Jej twarz wyraźnie stwardniała, gdy rzekła stanowczym i chłodnym głosem do Fukuro:
- Znajdź szybko cokolwiek, co schowa jej zapach. Choćby to miało być nawet łajno twojego konia. Zaraz będziemy mieli na głowie każdego demona, co rezyduje w tym lesie, jeśli dalej będzie pachniała krwią, mogącą być warta setki!
Była stanowcza i zapominała o strachu do zielarza. Będąc w pełni świadoma, że zaraz tu może być nieprzyjemnie, jeśli nie zamaskują obecnego zapach i nie oddalą się od miejsca, w którym obecnie się znajdują. Marechi, który niedawno krwawił, nie zostanie zignorowany przez te krwiożercze bestie.
- Musimy ruszać! Teraz! - pogoniła wyraźnie Mike, która zaczęła poprawiać jej bandaż. Mieli trochę czasu, do czasu aż Fukuro zamaskuje jej zapach, jednak nie uznawała obecnej chwili za najlepszą na zajmowanie się jej ranami. - Nie ma w okolicy żadnego demona, jednak zaraz może się jakiś zjawić!
Tatsu
Ikonka postaci :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Wiek :
25
Wzrost :
174
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
82
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
pogromca
zabicie pierwszego demona
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom borsuka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu borsuka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Mika
https://hashira.forumpolish.com/t1361-mika#15629
Została ogłupiona przez całą tę sytuację. Nie dość, że Tatsu zignorowała chęć jej pomocy, a Fukuro wydawał się jej bać to nie wiedziała co robić. Fakt, słowa do niej docierały lecz, to nie tak, że chciała ich narażać. Czyli jednak dobrze wyczuwała, że było coś na rzeczy z jej krwią. Nie miała jednak jeszcze pojęcia, jak bardzo było to niebezpieczne. Zgubiony talizman okazał się czymś naprawdę ważnym. Jednak opcji na jego szukanie nie było. Czyli faktycznie mogła innym sprawiać problem. Słysząc też słowa dziewczyny prychnęła niejako, rozgniewana i zawiedziona. - To mój koń i żadne smarowanie łajnem nie wchodzi w grę. - Zaooponowała szybko. Z tego co zrozumiała potrzebowali czegoś co ma mocny zapach. Miałą już wystarczająco dosyć, poza tym nie mogła ran posmarować gównem, haloo.
Szybko się wyrwała z rąk Tatsu, i ile ta próbowała ją pchać, trzymać czy cokolwiek. Szybko zaczęła grzebać w torbie by wyjąć ten jeden specyfik. Zawsze używała go gdy jej bracia nie mogli spać podczas choroby. Rzuciła pudełko Tatsu a drugie wzięła w swoje ręce i zaczęła smarować ranę z przodu.- Na bazie melissy oraz mięty bardzo silnie pachnie. Wystarczy ?
Spojrzała 2w jej kierunku nie przestając się smarować tym specyfikiem, wystarczałą naprawdę niewielka ilość pod nosem by usnąć. Dlatego też unikała tego miejsca. - Staraj się nie wdychać, bo zaraz uśiesz jeśli masz aż tak silny węch.. - Ostrzegła. ją jeszcze, tego by im brakowało by jeszcze zabójczyni udałą się w objęcia morfeusza, z powodu maści na bezsenność.
Teraz priorytetem było się stąd wynieść, tylko jak? Na piechotę zajmie to długo. - Cholera, koń nie uniesie trzech osób. Co robić... Zostawić nikogo też nie możemy...


-mowa #BB8FCE #BB8FCE
Mika
Ikonka postaci :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Zawód :
Szkoli się na medyka
Wiek :
15
Gif :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Demon-slayer
Wzrost :
160
Siła :
Wytrzymałość :
Szybkość :
Zręczność :
Hart Ducha :
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Fukurō
ne

https://hashira.forumpolish.com/t1286-fukurohttps://hashira.forumpolish.com/t1725-informator#22823https://hashira.forumpolish.com/t1288-fukuro#14316https://hashira.forumpolish.com/t1289-fukuro#14318
Chciał odpowiedzieć - chciał się tłumaczyć, chciał zacząć krzyczeć, ale jak zawsze wszystkie słowa utkwiły mu w gardle. Nie odpowiedział nic, nawet nie było widać po nim, aby chciał w jakikolwiek sposób dalej się tłumaczyć lub wyjaśniać sytuację. Nie był typem osoby, która potrafiła walczyć o cokolwiek w związku z sobą samym. Przeszło mu oczywiście przez myśl, o ile łatwiej byłoby pozostawić niesforną nastolatkę - a jednak nie mógłby tego zrobić przecież. Nawet jeśli wychodziły jeszcze silniej jego braki w kontaktach z ludźmi.
Zawahał się na moment, słysząc słowa Tatsu - nie dlatego, że nie znał rośliny, a raczej dla pytań, które pojawiły się w jego głowie. Może zbagatelizował słowa dziewczyny o tym, jak demon się na nią rzucił? Jeśli również Tatsu była zaniepokojona...
Choć zaniepokojona, jak na łowczynię, z pewnością było słowem na wyrost.
- Demon był w szale? Nie mam przy sobie perfum. Olej mógłby się sprawdzić, ale... - urwał, łapiąc dłoń Miki, powstrzymując ją przed nałożeniem na siebie więcej miętowej maści, na której silny zapach sam się skrzywił. Był zbyt mocny, zbyt wybijający się - zbyt inny od tego co znajdywało się dookoła. Gdyby byli na łące czy polanie, nie mieliby w pierwszej chwili obawy o to, że zaatakuje ich demon. Nie w dzień.
- Nie masz się doprawiać dla demonów, a zamaskować. Mięta nie rośnie w lasach, nie takich jak ten. Będziesz się rzucać i wybijać - odpowiedział prędko, puszczając po tym jej rękę, a po tym prędko bez słowa ruszył kilka kroków za Tatsu, kucając przy jednym z krzaków. Rozpoznawał kształty rośliny, ale również i jej zapach, kiedy znalazł się tak blisko. To było to, czego potrzebowali - choć pospolita w japońskich lasach, roślina mogła im się przydać.
Prędko wyciągnął przystosowany do tego nożyk z torby, ucinając kilka liści facji - dużych, rozłożystych. Starał się uciąć łodygę na tyle długą, aby można było nią przewiązać opatrunek. Miał przynajmniej nadzieję, że w jakiś sposób pomoże to zneutralizować zapach krwi - tak, aby pachniała bardziej niż las.
Zebrał jeszcze same pąki, wciąż jeszcze nie rozwinięte, a wracając do kobiet, zaczął je rozgniatać w samych liściach.
- Facja, ma silny zapach kiedy zerwana podczas nocy. Powinna dobrze maskować zapachy, neutralizować bardziej. Liście i owoc może dać silniejszy efekt, chociaż otwarte pąki byłyby skuteczniejsze to nie mamy czasu na czekanie, żeby rozkwitły... - mówił, podając liście pierw Tatsu, która w końcu również miała rany, choć wcale nie naciskał, zajmując się po tym głównie Miką.
- Jeśli pojawią się zmiany skórne, zwykła maść łagodząca przez kilka dni powinna sobie poradzić. Niestety to toksyczna roślina... chociaż problem pojawia się, kiedy jest w kontakcie z uszkodzoną skórą. Ale nie jest to coś, co powinno stanowić problem dla medyka, żeby sobie z tym poradzić - mówił, można było nawet odnieść wrażenie, że w pewien sposób zachęcał Mikę do szukania dalej drogi właśnie w tej dziedzinie, choć osobiście nawet by mu nie przeszło to przez myśl. Bardziej chciał, aby nie walczyła o nakładanie na siebie czegoś, co mogło podrażnić jej skórę jeszcze bardziej.
- Zostanę, lepiej znajdę drogę na pieszo niż na koniu - powiedział, wiedząc przecież, że był w stanie sobie poradzić - samemu, nie broniąc kogoś. A tym bardziej, że mógł skupić się na zebraniu roślin, których potrzebował z tego miejsca. - Kanoto posiada lepsze umiejętności do podjęcia walki i obrony kogoś w razie, jeśli demon zaatakuje, a to ty wymagasz obrony w tej chwili. Nie jestem pewny czy nieopodal znajduje się gdzieś wisteria, której można by było użyć w lepszym stopniu do zamaskowania zapachu, gdyby tylko... maść mogłaby być... - zamyślił się przez chwilę, wiedząc w końcu jak długotrwałym procesem było pozyskiwanie perfum czy olejów - a gdyby można było przyśpieszyć ten proces? Resztki wisterii wmieszać do maści, pozostawić w ten sposób na dłuższy moment. Czy wtedy wszystko mogłoby wsiąknąć resztki zapachów?


Las zapomnianych dusz - Page 2 L5SGw7p

dialog #7d9360
Fukurō
Ikonka postaci :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Ca3f88e50f28e8dd8868dc647ef574ac
Klasa :
nietykalni
Cytat :
Cuz no matter what you do, you will always lose
Zawód :
Zielarz
Wiek :
25
Gif :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Hn7VjaM
Wzrost :
163
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
29
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
PUNKTÓW
Tatsu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t405-tatsuhttps://hashira.forumpolish.com/t1807-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t414-tatsu#1481https://hashira.forumpolish.com/t413-tatsu#1480
Tatsu ignorowała kompletnie sprzeciwy, protesty i propozycje Miki, przeszywając nieustannie wzrokiem Fukuro. Mimo, iż najchętniej popatrzyłaby w zupełnie innym kierunku lub uciekła w popłochu to nie bez powodu użyła jego imienia, w poszukiwaniu czegoś co zamaskuje zamach. Jako zielarz powinien wiedzieć znacznie więcej od niej. I kiedy w końcu zaczął robić to co powinien odetchnęła wewnętrznie z ulgą.
Powąchała lekko otrzymaną przez nią roślinę, kiwając głową w geście aprobaty, gdy poczuła jakikolwiek zapach. Nie miała czułego węchu, jednak wiedziała doskonale, że jeśli poczuje jakiś zapach, to może zabić on ten, który wyczuje tylko demon z nadludzkim zapachem. Brak takiego zapachu oznaczał, że cała gama tych nie istniejących dla niej mogła być dostrzegalna dla nich. Na własnej skórze przekonała się, że tak działo, choć marechi ci cenili swoje życie na tyle mocno, że nie narzekali na zapach kompostownika.
Nie przejmując się toksycznością rośliny, włożyła go niedbale, lecz stabilnie w opatrunek na ręce mówiąc:
- Jeśli to tylko wysypka, to nie jest to jakikolwiek powód do zmartwień. Chyba, że wolisz rozszarpanie przez demona żywcem.
Odparła przenosząc swój stanowczo wzrok na Mikę, nie przyjmując do siebie jakiejkolwiek formy sprzeciwu. Będąc gotowa nawet przytrzymać

Słysząc słowa Fukuro o oddzieleniu się od nich skomentowała lekkim westchnieniem. Zielarz miał rację w tej kwestii, jednak wiedziała, że ma ważniejsze rzeczy na głowie, niż eskorta marechiego do Nagoi lub Edo, mając coś do zrobienia w Kioto. Bo nie było żadnej mowy, by mogła spacerować po ulicach Osaki, które aż roi się od demonów, czekających na łatwy kąsek.
Nie rozmyślając zbyt wiele, rzekła srogim głosem do Miki:
- Wskakuj na konia. Dołączę do ciebie na moment.
Sama zaś pociągnęła Fukuro za ramie na ubocze mówiąc głosem nieosiągalnym dla medyczki:
- Mam nadzieje, że mi tu nie bohaterujesz, czy bawisz się w tego mistrza miecza Hanshina. - odparła srogo odwracając wzrok od niego - Będę w stanie zapewnić marechi eskortę do Sakai, ale zaraz potem będę miała na głowie inne zabójcze sprawy, które ciągną mnie do miasta. Gdzie pachnące marechi, nie przeżyje nawet kwadransa po zmroku.
Z wymuszoną powagą wyprostowała mówiąc:
- Będzie potrzebowała kogoś, kto potrafi zamaskować zapach, w szlachetny dla niej sposób, a nie wybije jej mieczem lub kusarigamą drogę z Osaki do Nagoi, czy Edo. Bo jakby nie patrzeć, każdy demon w drodze, który poczuje jej zapach, będzie chciał ją zażreć. Dlatego, jak skończysz swoje mam nadzieje zielarskie sprawy, poproś krukiem o wsparcie i udaj się z nią na wschód. Ja spróbuje ją jakoś przekonać, że jej samurajski bunt nie jest wart jej życia. Jeśli zawiodę w tej kwestii... no cóż nie pomożemy tym, co chcą się spotkać z Izanami-sama. Oczekuje kruka z pełnym raportem w tej kwestii.
Wydając ten rozkaz szybkim ruchem skierowała się w stronę konia Miki. Próbując uciec od Fukuro, nim ten zdąży cokolwiek odpowiedzieć. Bo jeszcze, by wspomniał słowem o tej cholernej pijackiej nocy, o której istnieniu najchętniejby zapomniała.

Wsiadając na konia złapała się beztrosko za cokolwiek, co mogła złapać. I gdy tylko odjechał zapytała beztrosko Mikę, jak gdyby nigdy nic:
- Ile lat mają twoi bracia?
Tatsu
Ikonka postaci :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Wiek :
25
Wzrost :
174
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
82
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
pogromca
zabicie pierwszego demona
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom borsuka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu borsuka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Mika
https://hashira.forumpolish.com/t1361-mika#15629
Tym razem się zdenerwowała, chodziło o jej życie, w zasadzie ich też, ale mogli robić co chcieli, do niczego nie byli zmuszani, tak? Nie miała zamiaru tak stać i zezwalać na wszystko, zwłaszcza o jej własnym życiu tutaj to jej decyzje są istotne. Zagryzła jednak dolną wargę póki co nie protestując, skoro już wiedziała co było z nią nie tak, miała szansę coś z tym zrobić. Poszukać informacji nie będąc ignorowaną jak w tym przypadku. O ile  Fukuro nie miała nic do zarzucenia to już zabójczyni, myślała iż względem niej może wszystko i tutaj bardzo się myliła. Aczkolwiek faktem jest, ze była wdzięczna za ratunek. To ona będzie decydować o samej sobie. Spokojnie też zaczęła aż tamci skończą rozmowę, która nie należała do najfajniejszych, co mogła wyczuć. Nie przerywała.

-Summimasen, jeśli pozwolicie, nie będę więcej sprawiać kłopotu, sama się zatroszczę o siebie. Dziękuję za ratunek. Zapamiętam wszystko co się od was dowiedziałam. Dziękuję- Mogli ją uznać za niewdzięczną, głupią cokolwiek, ona sama jednak nie miała wyboru jeśli nie chciała być dalej kierowana przez innych. "Ha!" - Wydała, krótki okrzyk do klaczy a ta ruszyła z kopyta. Mika nawet się nie obejrzała, chociaż było jej ciężko to wiedziała, że dadzą sobie radę, nawet jeśli coś zacznie się dziać. Taki był jej wybór i nie było już odwrotu, nawet nie chciała tego zmieniać. Zmrużyła swoje fiołkowe oczy i już chwilę potem była niewidoczna dla ich oczu, znikając gdzieś za zakrętem. Liczyła, że jej ogólna postawa dała jasno do zrozumienia, że mają  jej nie gonić i dalej nie interweniować. Oni zrobili już wystarczająco, teraz byłą jej kolej zadbać o samą siebie. Ostatecznie to życie ją zweryfikuje a ona nie będzie żałować swojej decyzji do końca. W końcu na tym polega życie.

z/t


-mowa #BB8FCE #BB8FCE
Mika
Ikonka postaci :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
klasa samurajska
Zawód :
Szkoli się na medyka
Wiek :
15
Gif :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Demon-slayer
Wzrost :
160
Siła :
Wytrzymałość :
Szybkość :
Zręczność :
Hart Ducha :
Punkty :
0
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
PUNKTÓW
Fukurō
ne

https://hashira.forumpolish.com/t1286-fukurohttps://hashira.forumpolish.com/t1725-informator#22823https://hashira.forumpolish.com/t1288-fukuro#14316https://hashira.forumpolish.com/t1289-fukuro#14318
Nie musiał dopytywać, nie musiał odpowiadać - a może nawet tak było łatwiej, że tego nie robił, kiedy zabójczyni oddechu kamienia odciągnęła go na bok; może tak było łatwiej dla nich obojga, bo ani Tatsu nie musiała martwić się o zbytnie rozgadanie i  ewentualne podważanie słów czy idiotyczne odpowiedzi, ani Fukuro nie musiał martwić się ewentualnym konfliktem. Chociaż jego milczenie najczęściej można było uznać za zgodę już na samym starcie - a raczej niż na podważaniu, wolał skupić się na samej kwestii, jak i skąd najprędzej zdobyć wisterię. Nawet odrobinę. Czy powrót do Yonezawy lub prośba o dostarczenie krukiem perfum z wisterii byłaby lepszym rozwiązaniem? Nauka dziewczyny jak mogłaby samej zadbać o odpowiedni specyfik mogłaby być nieco zbyt czasochłonna, nawet jeśli idealna. Ale czy byli w stanie chronić każdego, przekazywać perfumy z wisterii dla kogoś, kto mógł na własne życzenie pakować się z powrotem w różnorodne niebezpieczeństwa? Chociaż czy na to nie było za późno? Już w momencie, w którym zatrzymał się przy dziewczynie? Nie mogli wycofać się nagle z niemej obietnicy pomocy, dlatego że ta byłaby za droga w kosztach - a jednak wszystkie myśli kłębiły się w jego głowie, kiedy nie mógł zdecydować, w którą stronę chciał się udać z własnymi decyzjami. Nawet jeśli wiedział doskonale, co musiał, a czego nie mógł zrobić.
Nawet nie dostrzegł, kiedy dziewczyna znalazła się na koniu, oddając się w ucieczce - a raczej zorientował się w momencie, w którym już oddalała się na wierzchowcu. Podniósł na nią nieśpiesznie wzrok, widząc jak zwierz się oddalał, a później przeniósł spojrzenie na Tatsu i przez moment można było przysiąc, że chciał powiedzieć coś w rodzaju "widzisz z czym miałem do czynienia?", ale jak zwykle żadne słowa wcale nie opuściły jego ust - a wzrok szybko spuścił, poprawiając swoją torbę.
- Poszukam jej - powiedział chcąc zapewnić Tatsu, że w końcu rozumie zarówno fakt, że zabójcy mieli istotniejsze zajęcia niż bieganie za uciekłymi nastolatkami, ale i jej polecenie. Zresztą, nigdy nie był typem, który by się sprzeciwiał. Nie miał na tyle odwagi, zaparcia... siły na dyskutowanie i kłótnie. -Ale nie będę jej stawał na spotkaniu z Izanami-sama. Spróbuję skontaktować się z jej braćmi również. Wyślę kruka, kiedy ją znajdę lub jej braci. W innym wypadku nie będę pisał - powiedział, będąc wręcz pewnym, że jeśli chodziło o znalezienie jej rodziny, mogło być to jednym z łatwiejszych zadań - wystarczyło zlokalizować samurajską rodzinę w okolicy, w której rosły wisterie. Jeśli jej zgubionym talizmanem rzeczywiście były kwiaty wisterii, te powinny być łatwiej dostępne w okolicy jej miejsca zamieszkania. Choć nie mógł mieć tej pewności...
Chociaż zawahał się jeszcze zanim ruszył w kierunku, który zdawał mu się być odpowiednim do opuszczenia samego lasu - i znalezieniu roślin, po które przecież zjawił się w pierwszym miejscu.
- Chyba, że potrzeba ci czegoś z mojego asortymentu? - dodał jeszcze, choć wcale nie podnosił wzroku na rozmówczynię. Cóż, czasem nie było czasu na złożenie zamówienia poprzez kruka - czasem nie było okazji na chwilę wytchnienia i zastanowienie się. A teraz, podczas rozmowy można było wszystko ustalić. Nawet jeśli aktualne miejsce, w którym się znajdywali, nie było do tego najlepsze.

z/t


Las zapomnianych dusz - Page 2 L5SGw7p

dialog #7d9360
Fukurō
Ikonka postaci :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Ca3f88e50f28e8dd8868dc647ef574ac
Klasa :
nietykalni
Cytat :
Cuz no matter what you do, you will always lose
Zawód :
Zielarz
Wiek :
25
Gif :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Hn7VjaM
Wzrost :
163
Siła :
D
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
D
Zręczność :
C
Hart Ducha :
E
Punkty :
29
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
PUNKTÓW
Tatsu
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t405-tatsuhttps://hashira.forumpolish.com/t1807-informatorhttps://hashira.forumpolish.com/t414-tatsu#1481https://hashira.forumpolish.com/t413-tatsu#1480
Tatsu usłyszała to, nim zauważyła wzrokiem. Narastającą wściekłość samurajskiej pannicy. Była świadoma tych emocji, jednak świadomie zdecydowała się je zignorować. Byli w środku ciemnego lasu, z świeżokrwawiącym marechi. Który mimo, iż już nie krwawił dalej pachniał. Łowczyni kamienia była doskonale świadoma, jak wiele w percepcji demona zmienia zakamuflowany zapach. Przecież to nie był pierwszy marechi, którego spotkała...
I zapewne nie ostatni, do którego śmierci się przyczyni.
Sam odjazd był jednak czymś... dziwnym. Zaledwie chwilę temu martwiła się, że nie wszyscy wsiądą na konia. Teraz zaś, zdecydowała się odjechać samotnie, jakby to co się stało w świątyni kompletnie się nie wydarzyło. Zabójczyni kamienia powinna zdecydować się na jakiś manewr zatrzymania. Jednak, czy faktycznie powinna pomagać temu, który pomocy nie potrzebuje...
- Piąta...
Rzekła niemal do siebie, będąc w pełni świadoma, co czeka ją w okolicy do której zmierza. Nie wierzyła, by jakikolwiek marechi mógłby przeżyć w Osace, bez świadomości tego jak chronić się przed demonim wykryciem. Zabójczyni kamienia zdała sobie sprawę, jak utrata każdego zdawała się coraz lżejsza. Śmierć pierwszego była traumą, która zmieniła całe jej życie. Zeżarcie drugiego i spalenie trzeciego wywołało u niej "zaledwie" kilkumiesięczną depresje. Czwartego w Minamoto, opłakiwała jak normalnego zabójcę, czyli prawie wcale. Zaś teraz... czuła jedynie pustkę. Czując jedynie drobny żal, za to że jej całonocna walka okazała się jedynie wielką stratą czasu.

Nagłe słowa Fukuro, przypomniały łowczyni kamienia o jego istnieniu, kiedy w kamiennej zadumie wpatrywała się w odjeżdżającą Mike. Nagłe zniknięcie trzeciej osoby sprawiło, iż Tatsu zaczęła czuć narastający niepokój.
- Pisz w każdym pewnym przypadku. To moja odpowiedzialność, nawet jeśli tego nie chce i mnie nienawidzi. Nie mam zamiaru uciekać przed wiedzą o jej losie.
Odparła srogo, pozwalając swym nogom powoli oddalać się od zielarza. Nie chciała się dowiedzieć przypadkowo o tej nocy. A sama bała się dowiedzieć... jaką twarz wtedy ujawniła. Mając niemal całkowicie zerową wiedzę o tym co się działo...
Jednak propozycja zielarza zatrzymała ją... Czując wyraźnie pokusę, by zdecydować się na jakiś zakup:
- Tak... słyszałam o twoich wyrobach. - odparła obracając się na wyżyny technik całkowitej koncentracji, by zachować chociaż iluzję spokoju - Słyszałam o oleju z jasnych kwiatów, który ponoć jest w stanie sparaliżować demona. Jedna lub dwie porcję mi wystarczą. Wraz z potencjalnym antidotum.
Oczywiście skłamałaby, gdyby to demon miałby być głównym celem jej ataków. Była w końcu Cieniem. Istniała możliwość, że jej celem mógłby stać się inny zabójca. Ale o tym młody zielarz nie powinien wiedzieć.
- Odbiorę go za parę miesięcy, gdy wrócę do Yonezawy. Osobiście albo przy użyciu kruka.
Odrzekła neutralnym tonem głosu, obracając się ponownie w kierunku drogi. Zatrzymując się dosłownie po paru krokach. Wyraźnie przełykając ślinę, próbując zebrać się z trudem na powiedzenie paru słów:
- Dziękuje... za chęci... - odparła odrobinę lżejszym głosem, wracając niemal natychmiast do swej wyuczonej twardości mówiąc - Ale nie potrzebuje pomocy zielarza, by ogarnąć się po walce. Nie jestem, aż tak ranna. I tak nie powinno cię tu być. Jako zielarz bez oddechu nie powinieneś się narażać. Za mało was w Korpusie, a historia tego Hanshina nie może się powtarzać co rok...
Po swych słowach przyśpieszyła wyraźnie, chcąc jak najszybciej oddalić się od Fukuro, nim ten zdąży jej odpowiedzieć. Jakby miała nadzieję, ze oddali się od niego, nim ten zdąży jej odpowiedzieć.
Niestety miała do takich manewrów beznadziejny zmysł. Który był na tyle beznadziejnie wysoko rozwinięty, że potrafiła wyczytać jego reakcję, nie patrząc się ani na chwilę w jego stronę.

zt
Tatsu
Ikonka postaci :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
nietykalni
Wiek :
25
Wzrost :
174
Siła :
B
Wytrzymałość :
B
Szybkość :
B
Zręczność :
B
Hart Ducha :
B
Punkty :
82
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
pogromca
zabicie pierwszego demona
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom borsuka
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu borsuka (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
Chociaż miała spędzić noc w niewielkiej, opuszczonej chatce pod Osaką i z samego rana spotkać się tam z bratem, obudzona po kilku godzinach zdecydowała, że podąży za czymś, co chwilę wcześniej równie dobrze mogło jej się po prostu śnić. Było to nieznane jej jak dotąd przeczucie, instynkt, podpowiadający o obecności kogoś bliskiego w najbliższej okolicy. Chwilę wcześniej w jej śnie rzeczywiście przewijały się sylwetki osób ale po otwarciu oczu nie potrafiła określić żadnej z nich.
Stan, pod wpływem którego była tej nocy wydawał się dziwnie odrealniony, chociaż jednocześnie zaskakująco rzeczywisty. Przez krótką chwilę przez głowę Nishiōji przemknęła myśl, jakoby opuszczenie schronienia było błędem, a wszystko wokół po prostu kolejną halucynacją. Osaka wciąż była miastem okupowanym przez demony, a jej samotna wyprawa mogła okazać się zgubna. Mimo wszystko, zdecydowała się zaryzykować w momencie, w którym otoczyła się drzewami u skraju lasu. Cały czas nie znała odpowiedzi na wiele pytań związanych ze swoimi dotychczasowymi doświadczeniami, co pobudzało w kobiecie myśl, że być może jej pobudka nie była przypadkiem, a zrządzeniem losu, które miałoby pomóc jej coś sobie wreszcie ułożyć.
Tak samo jak łuk, poprawiła ułożenie kołczanu na swoich plecach i z niewielką pomocą towarzyszących jej toporów, udało jej się zająć miejsce na jednym z wyższych drzew. Pomimo wszechobecnych gałęzi, był to nienajgorszy punkt obserwacyjny, jednocześnie dający łowczyni trochę komfortu związanego z niebyciem aż tak wystawioną na zauważenie przez potencjalnego wroga. Towarzyszący kobiecie kruk zakrakał nieprzyjemnie, niezadowolony z jej pomysłów.
Spierdalaj, głupia wrono — syknęła cicho, odganiając tę ręką. Skręt tułowia w kierunku ptaka sprawił, że Mori dostrzegła fragment dwóch sylwetek przechadzających się pomiędzy drzewami.
Po cichu dobyła łuk i pochyliła się lekko do przodu, aby móc popatrzeć pod zasłaniającymi jej pełen widok gałęziami.
Z początku jej uwagę zwróciła muskularna sylwetka wysokiego, wytatuowanego mężczyzny. Od razu wiedziała, że był to demon, jednak dopiero kolejne sekundy obserwacji uświadomiły jej, że tego demona znała. Nie tylko kiedyś towarzyszyła mu nocami, ale odkąd zniknął, prześladował ją w snach i omamach. Gozu.
Ręce Zabójczyni drżały nieprzyjemnie, kiedy ta sięgała po strzałę, zupełnie zapominając o drugiej istocie, którą zaobserwowała u boku demona. Uśmiechnęła się  do siebie pokrzepiająco; jeżeli zabije Gozu, na pewno uwolni się od myślenia o nim, a, co ważniejsze, być może Ayumu odzyska wiarę w jej stabilność.
Wtem, dostrzegła wreszcie jasnowłosą kobietę o wilczych uszach. Gozu zostawił dla jakiejś nastolatki?
Podjęcie decyzji okazało się prostsze, niż by siebie o to podejrzewała - pozbawi życia nieznajomą demonicę na oczach swojego byłego kochanka, a potem utnie głowę także jemu samemu.
Wzięła głębszy wdech, coby lepiej wycelować, po czym posłała w wilczycę po kolei trzy strzały pokryte wcześniej olejem z wisterii. Zeskoczyła z drzewa w momencie, w którym pierwsza wbiła się w ciało dziewczyny, więc kiedy już była na ziemi, z leżącej sylwetki wystawały trzy pociski.
Gdzie on jest? — sapnęła, rozglądając się za Gozu, który zdawał się w międzyczasie rozpłynąć. — Gdzie on jest?! — powtórzyła głośniej, butem przyciskając nieznajomą do podłoża. Być może była zbyt pewna siebie, jednak odnosiła wrażenie, że dziewczyna nie mogła stać po stronie Muzana zbyt długo.
Nishiōji sięgnęła po kolejne strzały; dwiema przebiła dłonie swojej ofiary, przytwierdzając ją do podłoża jeszcze bardziej, a trzecią przestrzeliła jej jedno oko.
Potem kucnęła, sięgając przy tym po topór, którego trzonkiem uderzyła kilka razy o otwartą dłoń.
Gdzie jest ta różowa pizda? — zapytała, raz po raz wyglądając byłego ukochanego. — Zależy mi, żeby zobaczył, jak obdzieram cię ze skóry. Położyłaś swoje łapki na bardzo nieodpowiednim chłopcu, więc podzielę przygotowane rozrywki na was oboje.


Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Las zapomnianych dusz - Page 2 McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
32
Gif :
Las zapomnianych dusz - Page 2 BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
142
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Sachiko
obake

https://hashira.forumpolish.com/t1261-sachiko#13681https://hashira.forumpolish.com/t1262-sachiko#13710https://hashira.forumpolish.com/t1263-sachiko-chronologia#13713https://hashira.forumpolish.com/t1264-saichiko-relacje#13714
Uwielbiała polować, czuć tą radość z pościgu za ofiarą. Ściganie celu, wypełnionego jeszcze nadzieją że ucieknie. Czy mogło być coś lepszego w życiu? Czy coś było w stanie przebić tą ekscytację? Słodki smak człowieka, z którego ucieka nadzieja? Była jedna rzecz dla Sachiko, która byłaby lepsza. Spotkanie z Suną. Jej mentor umykał jej cały czas, przynajmniej tak myślała co jakiś czas gdy miała gorszy nastrój. Zazwyczaj bowiem uznawała iż po prostu mijają się czy też jej ulubiona wersja,Suna sprawdza jej wytrwałość i możliwości. Ta druga opcja była nieco przygnębiająca, bo nie wiedziała czego od niej oczekiwał i czy jest w stanie go zadowolić. Nie mogła się jednak poddać, nie jeśli chodziło o niego.
Przemierzała lasy niedaleko Osaki, nie mogła polować w pobliżu Hatsuyuki bo przecież nie chciała zwracać uwagi na domostwo Suiren. Dlatego też co parę dni wybierała się nieco dalej by w spokoju spędzić noc czy dwie na łowach. Na jej dłoniach były jeszcze ślady krwi, efekt polowania które zakończyło się dwie godziny wcześniej. Udało się jej znaleźć jakiegoś samuraja, ten mimo początkowej brawury szybko uciekł w las, tam gdzie chciała by się znalazł. W miejscu gdzie zaczynała się prawdziwa zabawa, goniła mężczyznę o brązowych włosach dobrę parę godzin, z trzy razy mogła go dorwać ale za szybko by się to wtedy skończyło więc puszczała go wolno by znów ruszyć w pogoń. Gdy już dorwała go ostatecznie to ten zdecydował się samemu odebrać życie by nie dać jej satysfakcji. Cóż pomylił się z tym bo jakoś obserwowało się to jej dobrze.
Teraz gdy nieco rozerwała się to zostało jej wrócić do “domu”, dlatego też z uśmiechem przemierzała leśne ostępy. Nieświadoma tego jakie zagrożenie czai się na nią w pobliżu, w końcu była na terytorium demonów. Nic nie mogło jej tu grozić, a przynajmniej tak myślała. Nie myślała, że może wpaść tu na członka korpusu bo i czemu mieliby tu być. Była przy tym jak Tadao-Sama wspominał o kolejnym celu demonów i to raczej w Nagoi skupią się siły korpusu i stwórcy. Była ciekawa do jakiej masakry tam dojdzie, ile krwii wsiąknie w tamtejszą glebę. Z jednej strony chciałaby tam być  ale mimo zapewnień Pani Żuraw, wciąż obawiała się że wizja z Trybun się spełni. Nie było jej zaś śpieszno do szybkiego zgonu, wpierw musiała dopilnować by Suna był szczęśliwy.
Wydawało się jej, że coś usłyszała ale nie przejęła się tym, była w końcu w lesie. Pewnie jakieś zwierze ją wyczuło i teraz uciekało. Wzruszyła więc ramionami i ruszyła dalej, nie mogła się doczekać aż wróci do nauki pisania. Wpadła bowiem na pomysł, że napisze list do Suny. Jeśli ciemnowłosy dostanie go to może sam odwiedzi Sachiko, a przynajmniej o tym marzyła.
Nic co dobre jednakże nie może trwać wiecznie, ból i szok przyszły jakby znikąd. Już pierwszy pocisk obalił ją i zaparł dech w piersiach, kolejne dwa przyniosły niewyobrażalny, płonący niemal ból. W dodatku ten duszący zapach, została zaatakowana wisterią. Ale przez kogo? Leżała na ziemi nie mogąc się ruszyć za sprawą przeklętej rośliny, niepozornego kwiatu zabójczego dla dzieci nocy. Dlaczego ona, dlaczego teraz? Te pytania powtarzały się w jej głowie, którą to poruszała na boki próbując dostrzec napastnika.
Ujrzała ją po chwili, kobietę o czarnych oczach i rozgniewanym, a może szalonym spojrzeniu. Sachiko znów zadrżała, znów poczuła w swym życiu strach. Tym razem nie przed śmiercią ale z powodu tego jak ta łuczniczka wyglądała. Nieznajoma zadała jej dziwne pytania? Gdzie kto jest? Suna? O też go szuka? Jeśli tak to dlaczego? Znów niezrozumienie i ból wypełniały głowę szarowłosej przez co jedyne co wydobyło się z jej ust to jęk bólu. Jęk zmienił się w ból gdy tylko kobieta przybiła ją w brutalny sposób do ziemi, nie spodziewałą się czegoś takiego. Nie po zabójcach — N-nie Wi-wiem! — Wykrzyczała głosem wypełnionym agonią, głosem zdradzającym jak słaba teraz była — S-sama go szukam! Z-zostaw mnie! — Znów krzyknęła gdy strzała przebiła jej oczodół. Czuła ten ogromny, paraliżujący niemal ból. Czuła jak drogocenna krew opuszcza jej ciało, a kobieta nie ustawała.
Szarpnęła się gdy starsza od niej kobieta znęcała się nad jej dłonią, pogorszyła tym stan istniejących jej ran i znów wydarła się w niebogłosy. Słowa kobiety dotarły do niej z opóźnieniem, nie znała nikogo kto mógłby mieć różowe włosy, Suna zmienił ich kolor i dlatego go nie mogła znaleźć? A może to był kolejny test. Nie była pewna tego i nie mogła za długo o tym myśleć, cierpienie odbierało jej skupienie. Wypełniło jej ciało i umysł.
N-nie wiem!, Zo-zostaw mnie! — Wykrzyczała Sachiko — G-gdy tu przyjdziesz t-to On Cię zabije! Nie dasz mu rady! — Dopowiedziała gadając przecież kompletne głupstwa. Suny tu nie było, nie miał więc kto jej uratować. Zabójczyni jednak chyba nie mogła o tym wiedzieć skoro tak się rozglądała na boki. Może tym prostym blefem Sachiko uda się ją odstraszyć.
Sachiko
Ikonka postaci :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
Wygnaniec
Cytat :
"Wherever there is hope, there is most definitely despair"
Zawód :
Brak
Wiek :
16
Gif :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Arknights
Wzrost :
160
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
129
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
Twarz Mori nie przejawiała żadnych większych emocji niż początkowa złość, z którą objawiła się nieznajomej. Nigdy wcześniej nie zachowała się w ten sposób do żadnego innego z pomiotów Muzana; tamte jednak nigdy wcześniej nie położyły łap na jej własności. Przynajmniej poza tym Kizuki, który odebrał jej całą rodzinę, jednak tamtego nigdy nie spotkała, a poza tym trudno byłoby jej konkurować z aż taką siłą. Nie była samobójcą. Daleko też było jej do jakichkolwiek przejawów sadyzmu, zazwyczaj to ona sama ukracała demonie męki jednym, prostym cięciem. Ostatnie wydarzenia jednak odcisnęły znaczące piętno na Nishiōji, która nie tylko odcięła się od swojego zamiłowania do demonów, ale też postanowiła odnaleźć te, co ją skrzywdziły. W tym Gozu, swojego kochanka, który pewnej nocy po prostu zniknął i od ponad roku nie mieli ze sobą kontaktu.
A teraz znów miała go na wyciągnięcie ręki. Pomiędzy nimi jedynie "wilczyca", zdająca się za wszelką cenę chcieć ocalić tego, z którym nie powinna była nigdy mieć kontaktu.
Nie wiesz — powtórzyła za nią znudzonym tonem, mocno kontrastującym z bolesnym zawodzeniem nastolatki. Na hasło o poszukiwaniach, Zabójczyni zmarszczyła nos w niezadowoleniu do tego stopnia, że pociągnięta do góry warga lekko odsłoniła jej zęby. Westchnęła wstając, następnie zawisła nad nieznajomą ze stopami przy jej bokach. Pochyliła się, opierając dłońmi o uda.
Przez krótką chwilę przyglądała się w milczeniu swojej ofierze, aż w końcu złapała ją za materiał na klatce piersiowej i pociągnęła do góry, z wyczuciem przyciskając butem strzałę przeszywającą jej głowę. W ten sposób demonica w zwolnionym tempie przejechała zniszczonym okiem po długości pocisku.
Jak na razie to tu jestem i nie tylko mnie nie zabił, ale nawet nie próbuje. Widzisz go tu gdzieś? — zapytała drwiąco, siadając na jej biodrach. — Bawicie się w jakąś grę? Widziałam go tutaj z tobą przed chwilą. Już się stęskniłaś, że go szukasz? — Puściła kobietę, pozwalając, aby grawitacja zrobiła swoje i ta zsunęła się ponownie po pokrytej olejem strzale.
Obróciła topór w dłoni.
Do świtu masz jeszcze chwilę, więc dam ci szansę na szybsze przeniesienie do krainy wiecznych łowów, czy gdzie tam wy trafiacie. — Po tych słowach odcięła toporem jeden palec z jej ręki. — Nie ukrywam, że zawiodłam się na Gozu. Wystarczyły trzy strzały, żeby cię tutaj po prostu zostawił. Żenujące. Naprawdę chcesz go kryć? — westchnęła, ucinając jej kolejny palec. Ten i poprzedni ostentacyjnie ułożyła na klatce piersiowej jasnowłosej. — Ale hej, przynajmniej mamy coś wspólnego! Mnie też zostawił, wiesz? Teraz pytanie, czy dla ciebie, czy w międzyczasie miał jeszcze jakieś kurwy. — Popatrzyła jeszcze raz na zakrwawione dłonie dziewczyny. Osocze nie należało do żadnej z nich. — O nie, chyba nie przerwałam wam romantycznej kolacji? Trzeba było mnie zaprosić, może byśmy się dogadali.


Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Las zapomnianych dusz - Page 2 McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
32
Gif :
Las zapomnianych dusz - Page 2 BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
142
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Sachiko
obake

https://hashira.forumpolish.com/t1261-sachiko#13681https://hashira.forumpolish.com/t1262-sachiko#13710https://hashira.forumpolish.com/t1263-sachiko-chronologia#13713https://hashira.forumpolish.com/t1264-saichiko-relacje#13714
Nie sądziła, że kiedyś to powie ale chyba w tym momencie chciała być człowiekiem. Wtedy ból i cierpienie skończyłoby się, nie przeżyłaby takich obrażeń i bólu. Byłoby po wszystkim. Teraz jednakże była skazana na łaskę nieznajomej, wkurzonej zabójczyni. Sachiko była przerażona, pierwszy spotkała się z takim okrucieństwem ze strony ludzi. Dotychczas myślała iż do takich czynów zdolne są jedynie demony, czyżby jednak walka zatarła granice pomiędzy człowiekiem i bestią? Niektórych pewnie by to ucieszyło, to do czego sprowadzili dumnych i bohaterskich zabójców. Nie tyczyło się to jednakże jej, ona chciała być najgroźniejszą łowczynią. Teraz zaś została ofiarą, los zakpił z niej po raz kolejny. Obawiała się śmierci w płonącej osadzie, a czeka ją zgon w lasach które tak przecież ubóstwiała.
Czy mogło spotkać ją coś gorszego? Owszem ale nie chciała nawet o tym myśleć, wystarczyło jej iż szalona zabójczyni znęcała się nad nią. Kobieta próbowała wyciągnąć z niej jakieś informacje ale szarowłosa nie znała na nie odpowiedzi, łuczniczka w to nie wierzyła i dalej torturowała Sachiko przez co tkwili w błędnym kole. Bo w końcu póki ta nie odetnie jej łba lub nie wystawi na słońce to nie dane będzie wilczycy zaznać śmierci.
No nie wiem! Czego nie rozumiesz! — Krzyknęła demonica prosto w twarz swojej oprawczyni. Gdyby tylko mogła to szybko zwinęła by się w kłębek, bała się tego co nieznajoma zrobi teraz gdy zmieniła pozycję. Gdyby tylko mogła, to by odwróciła wzrok, nie było to jednak jej dane. Mogła jedynie spoglądać w chłodne oczy tego potwora w ludzkiej skórze.
Kolejny krzyk wydostał się z jej wnętrza, kolejny odgłos zranionego zwierzęcia. Zastanawiała się teraz czy tak samo czuły się jej ofiary, nie zadawała im takiego samego bólu tego była pewna, ale pozbawiała ich nadziei tak jak kobieta robiła z nią. Tylko wyobrażała sobie co jest w środku zabójczyni, nienawiść do demonów i pewnie ogromna satysfakcja spowodowana tym, że jej łowy okazały się owocne.
Znów, ciemnowłosa zadała swoje pytania, a Sachiko bała się odpowiedzieć. Co by nie zrobiła i tak czekało ją cierpienie, przynajmniej tak myślała. Drżała cały czas czując jak przeklęta wisteria pali ją, jej zapach dusił szarowłosą. Nie mogła jednak nic jeszcze z tym zrobić. Była skazana na łaskę i niełaskę tej psychopatki.
Jestem tu sama, nikogo ze mną nie było — Powiedziała cicho łkając po czym zamknęła zdrowe oko, gdyby mogła to pewnie by zapłakała, to co ją powstrzymało to obecność tego żywego koszmaru  — Szukam go bo dawno go nie widziałam… — Dodała jeszcze ciszej, bardziej mówiąc do siebie niż do swej “przeciwniczki”.
Szarpnęła się gdy to pozbawiono ją palca, nic jej to nie dało ale był to odruch, którego powstrzymać nie mogła. To nie mogło się tak skończyć, nie w ten sposób. Spróbowała poruszyć dłonią na którą kobieta nie zwracała uwagi, musiała ją oswobodzić, podnosiła ją ostrożnie w górę by wyciągnąć z strzały. Bolało i piekło jak cholera ale nie mogła odpuścić.
Na moment zgłupiała gdy usłyszała imię Gozu, czy przez to co czuła traciła już zmysły? Nie, nie mogło tak być, tylko że…Nie znała nikogo o tym imieniu, a jedyną osobą która przychodziła jej do głowy to poznany na trybunach rogacz. Gozaru. Czy to o niego chodziło ciemnowłosej? Jeśli tak to ulżyło jej, Suna był bezpieczny poza jej zasięgiem. Oznaczało to też iż musiała przeżyć za wszelką cenę, przeżyć i wzrosnąć w siłę by chronić go przed takimi jak Ona!
C-chodzi ci o Go-gozaru? Tak? - Spytała szarowłosa chcąc się upewnić czy mówią o tym samym demonIe — Prawie go nie znam, nie chce za niego umierać — Rzuciła chcąc to podkreślić łuczniczce — N-nie wiem czy miał kogoś wcześniej — Powiedziała biorąc głęboki wdech i wydech by nieco się uspokoić, wciąż drżała i prędko nie przestanie ale chciała przynajmniej rozmawiać normalnie — Nie ma go tu, widzieliśmy się raz i to dawno temu…
Sachiko
Ikonka postaci :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
Wygnaniec
Cytat :
"Wherever there is hope, there is most definitely despair"
Zawód :
Brak
Wiek :
16
Gif :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Arknights
Wzrost :
160
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
129
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
Zmarszczyła brwi na stwierdzenie, jakoby nieznajoma była w tym miejscu sama. Kłamstwo to było tak nierealne, że przez krótką chwilę Mori rzeczywiście się zawahała - widziała ich oboje idących niemalże ramię w ramię, o czym z resztą dziewczynie powiedziała. Dlaczego więc kłamała w taki sposób, że w ogóle nie pozostawiała słuchaczce miejsca na wątpliwości?
Rozejrzała się nerwowo w poszukiwaniu jakiejś pułapki, ale nie dostrzegła nic, co jakkolwiek mogłoby jej zagrozić.
Jakim, kurwa, cudem niby pominęłaś prawie dwumetrowego, wytatuowanego, różowowłosego demona idącego obok ciebie? — warknęła, krzyżując ręce na klatce piersiowej. Westchnęła, łapiąc się dłonią za mostek nosa. — Doprowadzacie mnie do szału. — Czy Gozu nauczył się być niewidzialny dzięki Sztuce Krwi, w związku z czym tylko ze swoim świetnym wzrokiem go dostrzegła? Ale po co wtedy chodziłby akurat za tą dziewczyną, skoro i tak by z nią nie rozmawiał?
Chodzi ci o Gozaru?
Kogo?
Wyprostowała się i ułożyła dłonie wzdłuż ciała, patrząc z góry na leżącą u jej stóp wilczycę. Ponownie kucnęła obok, opierając topór o jedno kolano.
Tak ci się przedstawił? Gozaru? Jak oryginalnie — prychnęła po chwili, uświadamiając sobie, że poszukiwany przez nią demon prawdopodobnie którąś z nich oszukiwał. — Ale niech będzie. Skoro ja szukam Gozu, a ty żadnego nie znasz... to nie będziesz mi dłużej potrzebna.
Uniosła ramię z trzymaną w dłoni bronią i zrobiła przymiarkę do prostego cięcia na środku szyi demonicy. Potem zamachnęła się.
Ale zamiast wykonać uderzenie, nagle zerwała się na równe nogi, wyglądając czegoś w zupełnie innym kierunku.
Zobaczymy, czy będzie ci tak do śmiechu jak zajebię tę twoją kurwę! — wrzasnęła w eter, następnie przez ramię oglądając na Wilczycę. — A ty się zamknij wreszcie!
Cały szkopuł polegał na tym, że w tym momencie dziewczyna nic nie mówiła, tak samo jak i nocne dźwięki lasu nie zostały przerwane żadnymi innymi ludzkimi odgłosami.
Mori pochyliła się i jednym, silnym szarpnięciem poderwała nieznajomą na nogi, razem z wbitymi w nią strzałami. Cały czas trzymała przy tym topór przy jej szyi.
Podobno psy mają świetne zmysły. Zaprowadzisz mnie do niego — wskazała kierunek, z którego dochodził ją chichot byłego kochanka — i zobaczymy co dalej — zdecydowała, obracając jasnowłosą plecami do siebie, a następnie "zachęcająco" ją popychając do przodu. Kiedy szły, Mori wymieniła topór na łuk i przygotowała jedną strzałę do potencjalnego ataku.


Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Las zapomnianych dusz - Page 2 McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
32
Gif :
Las zapomnianych dusz - Page 2 BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
142
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Sachiko
obake

https://hashira.forumpolish.com/t1261-sachiko#13681https://hashira.forumpolish.com/t1262-sachiko#13710https://hashira.forumpolish.com/t1263-sachiko-chronologia#13713https://hashira.forumpolish.com/t1264-saichiko-relacje#13714
Była pewna, że oprócz nich to jedynymi istotami w lesie były zwierzęta, które pewnie były w tej chwili tak samo przerażone jak ona sama. Tym bardziej nie rozumiała tego dlaczego zabójczyni upierała się przy tym, że było inaczej. Którąś z nich oszukiwały zmysły, ale którą to już nie wiedziała. Nie wyczuła innego demona i nie widziała powodów dla których ten miałby się przed nią ukrywać. Natomiast łuczniczka uparcie sądziła iż obok niej był inny demon i to o różowych włosach. Może miała jednak i rzeczywiście za sprawą swojej sztuki krwii ten mieszał tutaj, była wabikiem? A może nadepneła komuś na odcisk? Czy to była kara od przeklętego Ryu?
Miała wiele pytań i coraz mniej czasu na znalezienie odpowiedzi. Ciemnowłosa wydawała się być coraz mniej cierpliwa i stabilna, a to z kolei sprawiało, że szarowłosa była bliżej śmierci. Nie chciała jeszcze odchodzić z tego świata, było dla niej za wcześnie. Wciąż miała wiele do osiągnięcia, więc nie mogła dopuścić do tego by skończyło się to tej jednej nocy.
Nikogo nie pominęłam, takiego giganta na pewno bym zauważyła. No chyba, że ukrył się przed mym wzrokiem, a zapach krwii przyćmił jego woń — Wytłumaczyła się Sachiko w jedyny jej zdaniem sensowny sposób. Jeśli chciała przeżyć to musiała grać w te chorą zabawę wymyśloną przez szaloną kobietę.
Kogo?
No Go-Za-Ru —  Przeliterowała powoli wilczyca by kobieta na pewno ją zrozumiała. Żadnego Gozu nie znała ale Gozaru już tak, imiona te brzmiały podobnie więc mogło im chodzić o dwa zupełnie inne demony. Jednakże istniała też opcja iż demon, którego poznała na arenie posiadał wiele oblicz. Chyba nawet lepiej dla niej by tak było. Wtedy miałaby jakaś wartość dla kobiety, a wraz z tym jej szanse na przetrwanie wzrastały.
Gozu i Gozaru brzmii podobnie, może źle usłyszałam…było wtedy głośno — Zaczeła się cicho tłumaczyć. Nie wiedziała właściwie czemu, czyżby chwytała się wszelkiej szansy by ocalić swój żywot? Tak jak robiły to zazwyczaj jej ofiary. Gdy śmierć spogląda ci w oczy to stajesz się kimś innym…żałosną wersją siebie. Przynajmniej tak było z nią w tej chwili gdy nadzieje na przetrwanie zniknęły, odwróciła wzrok nie chcąc dawać satysfakcji ciemnowłosej i czekała na to jedno cięcie. Cios, który nigdy nie nadszedł.
Jej oprawczyni nagle podniosła się i zaczeła się wydzierać. Na las, na nią gdy milczała. Teraz nie miała już żadnych wątpliwości, kobieta była szalona. Może była pod wpływem alkoholu, zatruła się czymś, a może rzeczywiście był tu inny demon, który omamił ją swym darem i czerpał teraz z tej sytuacji mnóstwo frajdy. Skoro jednak ocaliło to jej żywot to nie miała zamiaru marudzić. Nawet śladem Kazumi pomodli się za okazaną przez bogów łaskę — Przecież nic nie mówię… —  Wyrwało się jej cicho gdy to spoglądała z niezrozumieniem na swą przeciwniczkę. Najpierw przewidzenia, teraz słyszy głosy. Oszalała jak nic.
Krzyknęła z bólu gdy kobieta szarpnęła ją do góry, wyrywając ją z podłoża. Strzały wciąż w niej tkwiły ale mogła przynajmniej już się poruszać, a to dawało jej szansę na ucieczkę i zemstę w przyszłości.
Jestem wilkiem, nie psem —  Powiedziała po czym zacisnęła mocno zęby by nie wydać z siebie niepożądanych odgłosów w formie skomlenia. Kobieta popchnęła ją naprzód więc Sachiko ruszyła w wskazanym kierunku rozglądając się.
W pewnym momencie zaczęła wyciągać z siebie strzały, były irytujące i przez wisterie osłabiały ją. Spojrzała wtedy w tył na łuczniczkę by sprawdzić jej reakcje — Muszę je wyjąć bo przeszkadzają mi w tropieniu —  Wytłumaczyła cicho by wyjaśnić łowczyni czemu musi wyjąć strzały, drugim powodem była zwykła chęć pozbycia się wisterii ale o tym kobieta nie musiała wiedzieć.
Po wyjęciu strzał ruszyła przed siebie, rozglądając się i co jakis czas klękając gdzieś by zbadać teren. Węszyła cały czas ale jedyne co czuła to krew i te łuczniczkę
Te twoje strzały źle pachną…utrudniają tropienie — Jęknęła niezadowolona Sachiko licząc iż kobieta coś z tym zrobi. W ten czas w głowie tworzyła plan ucieczki, musiała wejść głębiej w las i tam jakoś oślepić tę wariatkę. Ale jeszcze nie teraz, teraz była zbyt czujna na to.
Sachiko
Ikonka postaci :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
Wygnaniec
Cytat :
"Wherever there is hope, there is most definitely despair"
Zawód :
Brak
Wiek :
16
Gif :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Arknights
Wzrost :
160
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
129
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
Dla mnie jesteś po prostu burą suką — odparła od niechcenia na komentarz odnośnie rasy zwierzęcia, od którego dziewczyna przejęła swoje atrybuty. Cały czas rozglądała się za śladami obecności innego demona, uważając, że Gozu bawił się z nią w chowanego. Szkoda tylko, że nigdy nie lubiła takich gier.
Kiedy Wilczyca obejrzała się na nią, skrzyżowały spojrzenia. Mori popatrzyła na tę nieprzychylnie, po chwili wyciągając rękę.
Oddaj mi je.
Szczególnym minusem jej nowego oddechu był fakt, że nie korzystała jedynie z broni samej w sobie, ale także z nichirinowych pocisków. Z szacunku do yonezawskich kowali starała się odzyskiwać strzały, których stan pozwalał na ponowne użycie. W przeciwnym razie zdarzało jej się także odłamywać groty, aby mistrzowie z siedziby Zabójców mogli po przetopieniu utworzyć nowe pociski.
Ponieważ tymczasowo dzierżyła łuk, musiała przygotować go do odparcia potencjalnego ataku podczas tej chwili "bliskości" z demonicą; stąd nieznajoma łatwo mogła zauważyć ostrza zdobiące broń Zabójczyni. Szczególnie, gdy te znalazły się niedaleko jej szyi.
Te twoje strzały źle pachną...
O nie, jaka szkoda — sarknęła, w zupełności nie kwapiąc się do tego, aby ułatwić jej zadanie.
W momencie, w którym jasnowłosa zbliżona była do ziemi, Mori złapała ją za włosy i niemalże wcisnęła jej twarz w glebę, samej także zniżając się prawie do jej poziomu.
No dawaj, wilczku. Skoro umiesz wyniuchać ludzi z kilometrów to jednego ze swoich powinno być ci łatwiej. — Szarpnęła za jej głowę, wypychając do przodu. Zanim wstała, Nishiōji dodatkowo ją kopnęła "na rozpęd". — Pospiesz się, bo zostawię cię tutaj na wschód słońca.
Przez dłuższą chwilę szła w milczeniu, pozwalając dziewczynie prowadzić się w nieznane. Jej bordowy łuk, Suzaku, był cały czas w gotowości do użycia. Każdy mniej spodziewany ruch ze strony nieznajomej spotykał się z gwałtowną reakcją podążającej za nią kobiety.
Opowiedz mi więcej o tym swoim Gozaru — mruknęła, rozglądając się czujnie.
Szła kilka kroków za demonem - na tyle blisko, aby zdążyć ją postrzelić, jeżeli ta nagle spróbowałaby uciec.
Mori.
Zatrzymała się i prędko obejrzała w kierunku, z którego doszło ją jej imię. Głos wydawał się bardziej, niż znajomy.
Mori.
Ten tym razem dobiegł ją z innej strony. Zupełnie zapominając o "pojmanej", całą swoją koncentrację skupiła na odnalezieniu tej jednej osoby.
I w końcu go dostrzegła. Zaledwie kilkanaście metrów od siebie.
Sendo — wyszeptała z ulgą, a na jej twarzy pojawił się lekki uśmiech. — Wróciłeś! Wiedziałam, że oni wszyscy kłamią!


Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Las zapomnianych dusz - Page 2 McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
32
Gif :
Las zapomnianych dusz - Page 2 BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
142
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Sachiko
obake

https://hashira.forumpolish.com/t1261-sachiko#13681https://hashira.forumpolish.com/t1262-sachiko#13710https://hashira.forumpolish.com/t1263-sachiko-chronologia#13713https://hashira.forumpolish.com/t1264-saichiko-relacje#13714
Gdyby były na równi to w tym momencie pewnie Sachiko pod wpływem gniewu zaatakowałaby wredną kobietę. Na szczęście strach skutecznie blokował ją przed popełnieniem tego błędu. Jej myśli skupione na ucieczce, co nie oznaczało iż mogła płazem puścić jej komentarz o byciu burą suką.  Nie mogła przecież pozwolić by taka dziwna i szalona zabójczyni od tak ją obrażała. Dlatego gdy to ujrzała jak czarnowłosa rozgląda się, wyczekała na odpowiedni moment i wytknęła w jej stronę język. Następnie z dumą skupiła na drodzę przed sobą, szczęśliwa z tego jak przynajmniej w kwestii obelg wyrównała rachunki.
Spojrzała na wyciągniętą w jej stronę dłoń i zawahała się. Nieznajoma miała nad nią przewagę stąd powinna wykonać to polecenie, z drugiej strony bardzo chciała pozbyć się tych przeklętych strzał raz na zawsze. W końcu zadały jej sporo bólu i uniemożliwiły ucieczkę, no i przede wszystkim należały do tej psychopatki.
Ostrza będące jednakże częścią broni łuczniczki skutecznie zniechęciły ją przed podjęciem próby buntu. Nie była w stanie w którym mogłaby walczyć z okropną kobietą. Ucieczka była jedyną opcją na jej przetrwanie. Niechętnie podała swej oprawczyni jej amunicję — No już…już… — Rzuciła unikając spojrzenia łowczyni.
Przewróciła oczyma słysząc ten sarkazm, kobieta sama utrudniała jej zadanie i będzie miała pewnie o to pretensje. Ludzie naprawdę byli dziwni i nadawali się jedynie na bycie zwierzyną. W końcu i jednym i z drugim nie mogła się porozumieć. Mogła jednakże na nich polować i z całą pewnością kiedyś zapoluje na tą zmorę.
Znów kobieta przeszkodziła jej w tropieniu gdy tylko wbiła jej twarz w ziemię. Jakby i tak nie było już ciężko namierzyć tu innego demona. Nikogo innego tu nie wyczuła, były tu same. Tego była pewna, dlatego też nie rozumiała dlaczego kobieta jest uparta jak osioł w tej kwestii — Tropienie nie jest takie łatwe, wymaga czasu — Wysyczała Sachiko przez zaciśnięte zęby, po czym z jej ust wydobył się żałosny pisk gdy została gwałtownie podniesiona i kopnięta. Masowała dłonią skopaną część ciała i szła przed siebie — Byłoby prościej gdybyś miała jakaś jego rzecz, bym mogła lepiej poznać jego zapach — Rzuciła szarowłosa wiedząc iż raczej niewiele by to zmieniło. Nie mogła w końcu znaleźć kogoś kogo tu nie było.
Nastała cisza i chyba po raz pierwszy od dawna, wilczyca ucieszyła się z jej powodu. Nie była obrażana i jakoś spokojniej się zrobiło. To sprawiało natomiast iż mogła skupić się na tworzeniu planu ucieczki. Spojrzała w niebo martwiąc się o czas, musiała uciec szybko by móc znaleźć jeszcze bezpieczną kryjówkę przed zabójczymi promieniami słońca.
Nagłe kobiety wytrąciło ją z myślenia stąd odwróciła się w jej stronę i przechyliła głowę na bok —  Noo był taki jak go opisywałaś, wysoki, różowe włosy. Dużo tatuaży i no miał rogi — Skłamała korzystając z opisu danego jej przez kobietę i lekko go modyfikując — Sam do mnie podszedł by ze mną porozmawiać bo powiedział że go zaciekawiłam — Uzupełniła swój opis już zgodnie z prawdą. Gozaru w końcu sam do niej podszedł by wypytać ją o jej wizję — Aaaa was co łączy? — Spytała Sachiko nie mogąc powstrzymać swej ciekawskiej natury, która to w końcu nie raz sprawiła iż wpadła w tarapaty.
Przeszła jeszcze kilka kroków do przodu nie zauważając tego iż jej cel nagle zatrzymał się by wzrokiem poszukać kogoś obcego. Sama wtedy odwróciła się w stronę agresywnej baby, po czym podniosła zdziwiona brew w górę. Musiało jej odbić, jej umysł był w stanie bardzo złym bo znów Sachiko nikogo nie dostrzegła.
Zabójczyni wydawała się być teraz w pełni skupiona na znalezieniu tego widma, to była jej okazja na ucieczkę. Lepszej szansy nie mogła dostać. Odsunęła się tak by od przeciwniczki dzieliły ją dwa metry po czym skupiła się w pełni na regeneracji dłoni. Z powodu wisteri udało się jej jedynie zregenerować utracone palce. I tego potrzebowała, chwyciła za rękojeść swego ostrza i powoli je wyjęła pokrywając swoją krwią ostrze. Te zaświeciło na czerwono gdy użyła swojej sztuki krwi. Jedna jedyna szansa na ucieczkę. Nie wiedziała kim był ten Sendo ale dzięki niemu miała możliwość na przetrwanie.
Na twarzy Sachiko pojawił się uśmiech, pora było odpłacić kobiecie za stracone palce. Szarowłosa cieła szybko w nadgarstek czarnowłosej. Brakowało jej sił ale liczyła iż przynajmniej zrani go na tyle by kobieta puściła broń i zdziwiła się. Gdy tylko to się stało to wilczyca zaczęła uciekać, starała się krążyć wokół drzew by utrudnić łuczniczce celowanie.
Sachiko
Ikonka postaci :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
Wygnaniec
Cytat :
"Wherever there is hope, there is most definitely despair"
Zawód :
Brak
Wiek :
16
Gif :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Arknights
Wzrost :
160
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
129
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
Dużo tatuaży i no miał rogi.
Rogi? — powtórzyła za kobietą, marszcząc lekko brwi. W jej obecności Gozu nigdy nie miał rogów, więc wspomnienie o nich zaintrygowało łuczniczkę. Czyżby demon pokazywał jej się w innej formie niż reszcie świata? A może pomimo swojego zawadiackiego zachowania, chciał dla niej samej wyglądać bardziej "przystępnie"? Szczególnie pod koniec ich romansu mężczyzna był już całkiem doświadczonym wysłannikiem Muzana, więc jego ciało, pokazowo, coraz mniej przypominało ludzkie. I to właśnie tak bardzo ją kręciło. — Podszedł do ciebie?! — podłapała agresywnie, wyraźnie niezadowolona z informacji, jaką podzieliła się Wilczyca. To tylko utwierdziło ją w przekonaniu, że będzie musiała zabić jedno na oczach drugiego, a potem drugie też. Chyba, że rzeczywiście wspominany przez rozmówczynię Gozaru nie był Gozu tylko kimś bardzo podobnym - ale wtedy zadanie powinno być jeszcze łatwiejsze.
Zatrzymała się w pół kroku w momencie, w którym jasnowłosa zapytała o to, co łączyło ją z różowowłosym demonem.
Relacja — odparła krótko, częściowo tajemniczo, niekoniecznie chcąc afiszować się "pojmanej" swoimi słabościami. Jednak sam ton Nishiōji wystarczył, aby dać tej wyraźną wskazówkę; chodziło o romans.

Zaaferowana obecnością Sendo, w ogóle nie zwróciła uwagi na leczącą się obok niej dziewczynę. Tępo wpatrywała się w męża, czując, jak jej serce przyspiesza, a w ustach robi się sucho. Już chciała zrobić krok, podejść i objąć go ramionami, kiedy przeszył ją ból prawej dłoni. Może gdyby była gotowa na ten cios, nie upuściłaby swojej broni, jednak w tym momencie łuk upadł na piach, Mori posłała mordercze spojrzenie na demona, a Hotta - kiedy zerknęła ponownie w jego kierunku - zniknął.
Ty głupia szmato! — wrzasnęła, podnosząc broń i częściowo na oślep posyłając za jasnowłosą jedna ze strzał. Ta wbiła się w pień drzewa obok Wilczycy, która z każdą sekundą była coraz dalej. — Zajebię cię.
Nishiōji ruszyła w pościg; kiedy przebiegała obok wspomnianego drzewa, nie zatrzymując się wyrwała z niego swój pocisk. Goniła demona tak, jakby od tego zależało jej życie a przynajmniej kariera Zabójcy Demonów - a więc jakby znowu podeszła do egzaminu. Od czasu do czasu, kiedy pomiędzy drzewami pojawiał się prześwit, Mori posyłała w demona kolejną strzałę.
W pewnym momencie, zgubiła ją. Ale nie dlatego, że ta uciekła, tylko schowała się za którąś z roślin. Zabójczyni odłożyła łuk i wymieniła go na topory.
Kici-kici — wycedziła przez zęby, powoli stawiając kolejne kroki. Szukając nieznajomej wyczekiwała ataku z jej strony. Podczas, gdy broni trzymanej w lewej dłoni była gotowa użyć niczym tarczy, prawą rękę uniosła przygotowaną do rzutu. — Myślałam, że się zaprzyjaźnimy, ale widocznie wolisz, żebyśmy się pokłóciły. Jak wolisz. Gozu znajdę sama, prędzej czy później, a za to upewnię się, że — w tym momencie niespodziewanie przeskoczyła na drugą stronę drzewa, jakby właśnie za nim spodziewała się odnaleźć nastolatkę. Przyjrzała się gruntowi, szukając jej śladów — w swoich demonicznych zaświatach będziesz na mnie pluła przez całą wieczność.


Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Las zapomnianych dusz - Page 2 McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
32
Gif :
Las zapomnianych dusz - Page 2 BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
142
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Sachiko
obake

https://hashira.forumpolish.com/t1261-sachiko#13681https://hashira.forumpolish.com/t1262-sachiko#13710https://hashira.forumpolish.com/t1263-sachiko-chronologia#13713https://hashira.forumpolish.com/t1264-saichiko-relacje#13714
Przez chwile siwa dziewczyna zastanawiała się czy jej rozmówczyni nie była głucha. Sachiko mówiła przecież wyraźnie, a to że niektórzy jej pobratymcy posiadali rogi nie było niczym dziwnym. Ten jej cały Gozu pewnie je schował by mieć frajdę z oszukania łowczyni. Tylko czemu nie mógł jej zabić gdy już skończył? Gdyby to zrobił to uniknęłaby całej tej sytuacji i nie dostałaby naszpikowana strzałami. Nie musiałaby walczyć o życie i ten wieczór byłby jednym z piękniejszych jakie miała od jakiegoś czasu. Jak widać jednakże nigdy nie mogło być zbyt dobrze, równowaga musiała zostać zachowana. Tak długo jak nie znajdzie Suny jej szczęście będzie zawsze tylko chwilowe.
Tak, Rogi —  Powiedziała Sachiko przewracając oczyma — Chyba wiesz jak wyglądają rogi prawda? — Zapytała cicho demonica, rzucając okiem na groźną psychopatkę by sprawdzić czy aby na pewno nie wkurwiła tym nieznajomej.  Spięła się wyczuwając niezadowolenie w głosie Mori, stąd aż zadrżała. Czuła potrzebę wyjaśnienia tego, uznawała to za konieczne by nagle nie oberwać za to że KTOŚ do niej podszedł
No tak, do Ciebie ludzie nie podchodzą by porozmawiać? No wiesz…wymienić się plotkami? — Odparła szarowłosa zapominając o tym by ugryźć się w język. Zwłaszcza iż dobrze słyszała ton kobiety. Była agresywna i to z byle powodu, musiała być naprawdę zaborcza skoro nie chciała by ktokolwiek zbliżał się do jej demona. Przez chwile musiała zrobić rachunek sumienia czy i ona nie była taka w stosunku do Suny i chyba nie. Owszem czuła się do niego przywiązana ale nie zabroniła mu kontaktów z innymi. Mógł być z kim chciał tak długo jak ona mogła mu towarzyszyć.
Relacja, jedno słowo a tak wiele mówiło. Zwłaszcza wypowiedziane tym tonem. Ta wariatka więc jako zabójczyni zakochała się w demonie. Czy było to pokręcone? Nawet jak na standardy Sachiko tak. Zwłaszcza iż kobiecie ewidentnie odwaliło po rozstaniu, a może zabiła tak naprawdę tego Gozu i tego nie pamięta? Widzi jego ducha, w formie jakiś wizji? Szarooka nie mogła tego wykluczyć, w końcu sama niedawno była ofiarą dziwnych wizji.

Odczuła dziką satysfakcje z tego iż trafiła w łowczynie, nie mogła nacieszyć się tym długo jednakże stąd prędko uciekła między drzewa. Była za słaba by w tym momencie móc zemścić się w pełni za zadany jej ból ale mogła przynajmniej zrobić tyle. Pokazać zabójczyni iż wilk zawsze może ugryźć. Sachiko doskonale zdawała sobie sprawę z tego że ranne i przyparte do muru zwierze jest najgroźniejsze. Więc podzieliła się tą lekcją z ciemnowłosą kobietą, która naprawdę chyba się teraz wkurzyła bo już nie była nawet cicho, tylko wydzierała się w niebogłosy. Może któryś z pobratymców Sachiko jest w pobliżu i to usłyszy.  To byłby cud który mógł ją ocalić.
Strzała wbiła się w drzewo obok niej, natychmiastowo wytrąciło ją to z równowagi. Myślała, że już wygrała i kompletnie zapomniała o przewadze dystansowej  ciemnowłosej. Jeśli będzie zbyt nieostrożna, wystawi się to dostanie strzałą i tym razem może nie udać się jej uciec. Schowała się za jednym drzewem po czym zauważyła iż strzały przestały świszczeć jej nad uchem. Kobieta odpuściła? A może coś knuła? Sachiko zadrżała nie mogąc uspokoić się. Znów poczuła strach przed śmiercią. Nie była gotowa, było za wcześnie na to.
Usłyszała głos swej przeciwniczki, wariatka jednak nie odpuściła. W zasadzie to byłaby zdziwiona gdyby ta wycofała się. To wilczyca była tu zmuszona do uciekania i ukrywania się. Nie wiedziała tylko czemu kobieta woła do niej jak do kota, Suna opowiadał jej że Zabójcy nie są zbyt kumaci ale nie sądziła że aż tak? No chyba, że to ta była taka specjalna.
Łuczniczka z pewnością znalazła jej ślady, w panice nie starała się poruszać lekko by były jak najmniej widoczne. Planem szarowłosej było w bycie w ciągłym ruchu więc wzięła głęboki wdech po czym wystrzeliła naprzód z wydechem. Nadepnęła przy tym na gałęzie, które pękając z pewnością zdradziły jej obecność.
Sachiko
Ikonka postaci :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
Wygnaniec
Cytat :
"Wherever there is hope, there is most definitely despair"
Zawód :
Brak
Wiek :
16
Gif :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Arknights
Wzrost :
160
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
129
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
Poruszała się powoli, wzdłuż odnalezionego tropu. Szczęśliwie goniony przez nią demon nie był zbyt ostrożny i w żaden sposób swoich śladów nie maskował, nie próbując nawet zrobić jakiegoś większego odskoku czy odbijać się od drzew albo schować w koronie któregoś z nich. Ponieważ przez dłuższą chwilę nie słyszała żadnych szelestów, domyśliła się, że jej przeciwniczka zatrzymała się w miejscu. W pewnym sensie zaczęła bawić ją ta zabawa w "kotka i myszkę", dlatego, żeby jeszcze dodatkowo ją przeciągnąć (i zestresować swoją ofiarę), zaczęła raz po raz, mniej lub bardziej udanie (nigdy nie była w tym mistrzynią) gwizdać. Skoro nawoływanie nie działało, może dźwięki, na jakie reagują psy, będą bardziej adekwatne?
Wtem, dźwięk łamanych gałęzi. Mori automatycznie skierowała wzrok tam, skąd doszedł ją dźwięk.
Tu jesteś! — zawołała w naciąganie radosny sposób i ponownie rzuciła w gonitwę za dziewczyną.
Mori była od niej szybsza, ale tylko trochę, dlatego dystans między nimi skracał się bardzo powoli. Nie traciła czasu ani energii na dalsze strzelanie do nieznajomej, tylko po prostu biegła, dając tej poczuć szansę na uratowanie skóry. W którymś momencie zwolniła, udając, że kończy jej się siła na dalszą pogoń - z tym, że zaraz po tym jak Wilczyca to dostrzegła, Nishiōji zboczyła trochę na równoległą trasę. Z tego miejsca też doskonale widziała uciekającego demona, a były większe szanse na to, że sama pozostanie niezauważona. Kontynuowała pościg, tym razem już rzeczywiście z każdą chwilą przybliżając się do demona.
W którymś momencie złapała kilka kamieni, szyszek i innych leżących luzem elementów ściółki leśnej, aby zacząć nimi rzucać w korony drzew, nieopodal gonionego demona. Chciała wprawić ją w paranoję. Chciała, by myślała, że jej przeciwnik jest wszędzie. Że już ją otoczył i wkrótce zada ostatni cios. A kiedy ta się znowu zatrzymała, skryta za jednym z pni, Mori po cichu podeszła do niej i stanęła zaraz za jej plecami.
Udało ci się już znaleźć Gozu? — zapytała łagodnie, chociaż z nutą drwiny w głosie. — Trochę czas ci się kończy, od świtu dzieli nas kilka chwil…


Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Las zapomnianych dusz - Page 2 McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
32
Gif :
Las zapomnianych dusz - Page 2 BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
142
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Sachiko
obake

https://hashira.forumpolish.com/t1261-sachiko#13681https://hashira.forumpolish.com/t1262-sachiko#13710https://hashira.forumpolish.com/t1263-sachiko-chronologia#13713https://hashira.forumpolish.com/t1264-saichiko-relacje#13714
Miała problemy by usłyszeć swoją przeciwniczkę, ta wariatka musiała się skradać. Czarnowłosa szalona kobieta umiała polować, to jej musiała przyznać. Co gorsza uderzało to w dumę Sachiko bo przecież to siebie uważała za łowczynię, a ludzie byli jej ofiarą. Ta przeklęta zabójczyni jednakże w tej chwili wszystko zmieniła, popsuła światopogląd młodej demonicy. Za co będzie musiała się kiedyś zemścić, o ile przeżyje. Nagle usłyszała jakby coś waliło w pobliżu, rozglądała się wokół próbując namierzyć źródło dźwięku. Obawiała się, że to jakaś sztuczka tej opętanej dziewki. Dopiero po chwili doszło do niej iż dźwięk dochodzi od niej, to jej serce biło tak mocno. Pierwszy raz słyszała własne serce, czy tak właśnie czuły się jej ofiary przed śmiercią? Dlatego często ludzie ignorowali jej słowa? Były one zagłuszane przez przerażone serce? Okropne to uczucie, w środku już pojawiło się pragnienie by nigdy nie dopuścić do tej sytuacji.
Tak samo nie chciała słyszeć jej gwizdania, a raczej czegoś co miało to imitować. Dźwięki te krzywdziły jej biedne uszy, ale przynajmniej odciągnęły jej myśli od serca więc mogła za to podziękować łuczniczce, nie mniej zdała sobie sprawę iż w momencie gdy wyrwała się do przodu to popełniła wielki błąd. KTO W LESIE ZOSTAWIŁ TYLE GAŁĄZEK?!
Zostaw mnie w spokoju! — Krzyknęła Sachiko do swej prześladowczyni licząc na to iż może ta posłucha jej i pójdzie sobie stąd uznając wyższość wilczycy nad sobą, przynajmniej jeśli chodziło o prędkość. W końcu na razie ciemnowłosa nie była w stanie jej złapać, tak to widziała w swej głowie choć prawda była z pewnością inna.
Co jakiś czas obracała głowę do tyłu by spojrzeć jaki jest dystans między nią, a tą cholerną wariatką. Miała nadzieję, że uda się jej uciec by móc jednego dnia wrócić i się zemścić. To było coś co teraz dawało jej siły, chęć zemsty na zabójczyni, która wyrządziła jej tyle krzywdy w tak krótkim czasie. Dopiero się poznały, a już była najbardziej znienawidzoną osobą przez Sachiko. Przebiła w tym nawet Ryo który przecież zapewnił jej lot na niższe miejsca na trybunach. Nie mogła dostrzec swej rywalki więc z ulgą odetchnęła i założyła, że ta odpuściła. Szybko została sprowadzona na glebę gdy znów usłyszała ją, tylko teraz brzmiało to tak jakby była wszędzie…sprowadziła wsparcie? Czy też może szarowłosa oszalała, czy w ogóle szaleństwo było zaraźliwe? Chyba tak…
Wilczyca pobiegła jeszcze kawałek dalej po czym zatrzymała się i oparła o drzewo, zamknęła oczy i wzięła parę głębszych oddechów po czym otworzyła swe oczęta i spojrzała w stronę gdzie powinna być ta zabójczyni z łukiem. Zniknęła, nie było jej widać. Sachiko wygrała, wielka radość zawitała na jej twarzy i zniknęła gdy usłyszała głos kobiety za sobą. Jak poparzona odwróciła się gwałtownie w tył by spojrzeć w oczy swej oprawczyni. Tysiące myśli przelatywały przez jej głowę próbując znaleźć odpowiedź na zadane pytanie. Musiała przecież przeżyć, aby to zrobić trzeba było zadowolić kobietę.
T-tak, minęłam go!— Powiedziała prędko mimo tego że nie chciała wybierać tej opcji, ale skoro już zaczęła to musiała brnąć w to dalej — Gadał, że nie ma czasu, w pobliżu wyczuł coś smacznego i poszedł gdzieś — Skłamała licząc iż kobieta w to uwierzy i ruszy w pogoń za demonem którego tu nie było.
Sachiko
Ikonka postaci :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Cq4JoOv
Klasa :
Wygnaniec
Cytat :
"Wherever there is hope, there is most definitely despair"
Zawód :
Brak
Wiek :
16
Gif :
Las zapomnianych dusz - Page 2 Arknights
Wzrost :
160
Siła :
C
Wytrzymałość :
C
Szybkość :
C
Zręczność :
C
Hart Ducha :
C
Punkty :
129
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
sztukmistrz z Imperium
demon odblokował blood art
łakomczuch
demon wylosował ponad 20 ofiar
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
PUNKTÓW
Nishiōji Mori
tsuchinoto

https://hashira.forumpolish.com/t42-nishioji-mori#46https://hashira.forumpolish.com/t1816-informator#22988https://hashira.forumpolish.com/t214-chronologia#24563https://hashira.forumpolish.com/t216-relacje#300
Reakcja Mori nie dała kobiecie najmniejszego pola na wątpliwości a propos tego, czy jej słowa przekonały łuczniczkę. Przyglądała jej się w milczeniu przez dłuższą chwilę, ostatecznie chwytając tę za gardło. Wcześniejsza wściekłość ustąpiła, a twarz Nishiōji zaczęła wyrażać smutek. Jasnowłosa kobieta odebrała jej wszystko - zarówno Gozu, jak i Sendo, którego obecności już nijak nie wyczuwała.

nieco disturbing content:

Dopiero wtedy podniosła się z miejsca. Stanęła obok, patrząc na swoje "dzieło". Nigdy nie podejrzewałaby się o coś takiego, a biorąc pod uwagę jej aktualny stoicyzm - wciąż nie do końca docierało do niej, co zrobiła.
Wsunęła topór za pas i wspięła na jedno z pobliskich drzew. Miała widok jednocześnie na okolicę oraz ciało Wilczycy, które wskutek podanego płynu nie wracało do pierwotnej formy. Wciąż wyczekiwała Gozu przybywającego na ratunek swojej księżniczce w opałach. Sytuacja ta jednak nigdy nie miała miejsca, a po kilkudziesięciu minutach światło słońca zaczęło kończyć jej robotę.
Westchnęła głośno z zawodem. Zeskoczyła z gałęzi, aby wciąż niezadowolona powrócić do chaty, w której wcześniej spędzała noc.

z/t


Everything I long for is always just too farEverything I hope for never comes to beEverything I bleed for burns a scar on meEverything I fight for leaves a bitter tasteEverything I cry for laughs into my faceEverything I scream for barely knows my nameEverything I'd die for will die just the same
In here with me
Nishiōji Mori
Ikonka postaci :
Las zapomnianych dusz - Page 2 McjUsvQ
Klasa :
klasa samurajska
Cytat :
I've dragged these bones across the floor,
My body resembles a broken home.
Touched by the light, deceived by a dream,
I walk in the shadows just to be seen.
Zawód :
zabójca demonów
Wiek :
32
Gif :
Las zapomnianych dusz - Page 2 BYje43e
Wzrost :
162
Siła :
B
Wytrzymałość :
A
Szybkość :
A
Zręczność :
A
Hart Ducha :
B
Punkty :
142
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
gang świeżaków
gracz zarejestrowany w ciągu pierwszych dwóch tygodni
przełamanie lodów
użytkownik napisał pierwszego posta fabularnego
zbawca
zabójca wylosował ponad 20 ocalonych
pogromca
zabicie pierwszego demona
stalowe płuca
opanowanie oddechu na poziomie B
rosnę
postać wspięła się w hierarchii
niezłomny
napisanie stu postów fabularnych
first blood
gracz wziął udział w sesji pvp
łowca okazji
gracz dokonał zakupu przedmiotu ze sklepiku mg
wszystkie drogi prowadzą do Edo
wzięcie udziału w evencie "wszystkie drogi prowadzą do Edo"
legenda o Złotym Dziecku
wzięcie udziału w evencie "legenda o Złotym Dziecku"
halloween 2022
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
gang fajniaków
gracz zarejestrowany w 2021 r.
ROK TYGRYSA
pierwsze urodziny forum! (2022)
speedrun
zyskaj maksymalną liczbę punktów za treningi
sława mnie wyprzedza
postać pojawia się na liście gończym
screw it
podczas wydarzenia z mg wykonaj akcję, która zakończyła się niepowodzeniem
ikigai
wzięcie udziału w evencie "ikigai"
fanatyk oddychania
stworzenie własnego oddechu
pimp my ride
stwórz coś w swoim warsztacie
festyn washi 2023
wzięcie udziału w evencie wielkanocnym
halloween 2023
wzięcie udziału w evencie halloweenowym
dom gryfa
wrzucenie słodyczy do kociołka jako uczeń z domu gryfa (halloween 2023)
kalendarz adwentowy 2023
wzięcie udziału w evencie zimowym
ROK KRÓLIKA
drugie urodziny forum! (2023)
włóczykij
fabularne odegranie podróży
test your might
postać odbyła sparing przy użyciu kostek
mistrz gry
użytkownik pełni funkcję mg
loading - 25%
25 tys. postów na road to hashira!
ROK SMOKA
trzecie urodziny forum! (2024)
PUNKTÓW
Sponsored content
Siła
Wytrzymałość
Szybkość
Zręczność
Hart ducha
Twoje zezwolenia

Nie możesz odpowiadać w tematach